Wiem że robicie wszystko aby pomóc wyjaśnić sprawę . Wiem też że nie o wszystkim dzisiaj da się mówić publicznie. Jeżeli możemy pomóc dajcie znać . Pozdrawiamy.
Bardzo możliwe że Mariusz wyjechał za granicę. Ze swoimi kolegami kontaktuje się przez internet, a na rodzinę jest zagniewany. Bardzo możliwe, że to kolega, po prośbie Mariusza, zrywa te plakaty. Rada taka - pójść do innych jasnowidzących i co oni powiedzą. Jeżeli Mariusz zabrał z domu dokumenty, typu dowód osobisty, paszport - to znaczy że wyjechał za granicę. Jeżeli dokumenty zostały w domu, no to....możliwe że ten jasnowidz mówił prawdę.
Oglądając ten konkretny odcinek chodził po mojej głowie mój wujek brat mojej matki Sebastian Prusak ,który zaginął ponad 5 lat temu a doklanie 28.12.2017 mieszkający w Darłowie miał w tamtym momencie 27 lat gdy rowniez w tajemniczych okolicznościach zniknął. Wyszedł z domu bez telefonu, portfela tak jak stał tak wyszedł było to zgloszone na policje poszukiwania , ale tak jak by sie rozpłynął w powietrzu. I tak pomyślałam czy nie mógł by Pan mi pomóc aby dzięki Pana kanałowi to rozgłośnić . Na pewno tu wrócę do mojego komentarza czy przypadkiem Pan mi na to odpisał. Z góry dziękuję miłego dnia życzę 🙂
Bardzo intrygująca sprawa i dziękuję za ogromny wkład włożony w przygotowanie tego materiału. Bardzo współczuję rodzinie tych nerwów. Ale mam jakieś dziwne przeczucie że Bartek żyje i zerwał kontakty z rodziną. Oglądam również inny kanał kryminalny o przypadkach zagranicznych i tam były przypadki Gdzie ktoś nagle znikał bo postanowił zerwać kontakty z rodziną. Życzę rodzinie takiego finału mimo wszystko i dużo wytrwałości w tej niezwykle trudnej sprawie. Trzymajcie się .
Od kilku dni przeglądam Pański kanał z niezwykłą ciekawością. Pamiętam Pana z czasów, kiedy często występował Pan jeszcze jako policjant w prawdziwym 997 Michała Fajbusiewicza. Zostawiam oczywiście subskrybcję i kłaniam się :)
Ależ Pana się genialnie słucha, ten głos, sposób opowiadania wciąga w każdy kolejny odcinek. Najlepszy kanał o tematyce kryminalnej 👍 Pozdrawiam kolegę po fachu (OPP) 🙂
Prowadzący program nadwyraz ciekawie go prowadzi, ma dobrą dykcje i potrafi zainteresować słuchacza/oglądającego. Ma sporą wiedze w dziedzinie kryminologi itp. no i też zapewne musi mieć mocną psychikę do tego wszystkiego gdyż ludzi o słabych nerwach nie biorą do kryminalistyki, pozdrawiam!
No tak, ale co ów Sławek? Jak zareagował na telefoniczną propozycję spotkania z Mariuszem? Odezwał się choć do niego, podtrzymał kontakt? A jeśli nie do dlaczego, jak rozwinęła się dalej ta sytuacja? TO JEST URWANY BARDZO WAŻNY WĄTEK, zawieszony w próżni!... Myślę, że warto bliżej przyjrzeć się temu Sławkowi, może on wiedzieć dużo więcej niż wyjawił do tej pory...
Jest Pan wspaniałym policjantem takim z powołania i z pasją tacy policjanci nigdy nie odchodzą na emeryturę bo zawód jest ich pasją Dziękuję za pracę jaką Pan wykonuje
Dokładnie. Na telefonie Sławka można było sprawdzic kiedy i czy w ogóle z tego tajemniczego numeru dzwoniono do Sławka. Ile trwała rozmowa. Czy to sprawdzono? Bo może Sławek wszystko sobie wymyślił.
Mimo że telefon był na kartę i nie był zarejestrowany to bardzo łatwo było ustalić właściciela wystarczy że policjant przyłoży się do pracy i sprawdzi osoby do których było dzwonione z danego numeru ale dla niektórych policjantów taki wysiłek jest nie do przeskoczenia
Bzdury, żartowniś lub bandyta nie po to kupował starter na 5 min żeby z owego numeru dzwonić do mamy czy brata. Ale co jak co fakt że policja jakieś swoje metody ma bo nie było jeszcze przypadku żeby nie złapali tych co dzwonili że w szkole jest bomba więc jakieś techniki operacyjne mają
@@kafi1402 bo Ci co dzwonią że jest bomba zazwyczaj są idiotami . Gdyby taki gość kupił nowy telefon u starter i zadzwonił z miejsca nie do namierzenia to by go nie złapali
Zaginięcia są straszne bo rodzina żyje w wiecznej niepewności. Dziwna ta sytuacja z telefonem skądś tam, ze zrywaniem plakatów. Ciekawe czy kiedyś pani Beata dowie się , co tak naprawdę stało się z jej bratem.
Takie sytuacje, tj. telefony mające utwierdzić rodzinę, że zaginiony żyje, bądź zrywanie plakatów, to niestety jedne z typowych działań osób mających COŚ na sumieniu, by ukręcić sprawie łeb. To zrywanie plakatów wg mnie jest nie tyle związane z wyrzutami sumienia tego kto za tym stoi, ale bardziej z chęcią wymazania sprawy zaginięcia Mariusza z pamięci lokalnej społeczności.
Kolejny świetny materiał. Największy plus to ze jest zawsze nadzieja ze jakaś sprawa znajdzie swój finał i wyjaśni się. Chapeau bas Panie Darku oraz ekipo ❤!
A tak poza sprawą to cieszę się ze trafiłam na ten kanał. Z niecierpliwością czekam, aż dodacie Państwo kolejną historię. Świetny montaż, cudowny prowadzący, archiwalne nagrania z omawianych spraw. Prywatnie zazdroszczę Panu pracy w Policji i doświadczeń jakie Pan miał mimo, że zdaje sobie sprawę iż niektóre sprawy były trudne emocjonalnie do zmierzenia się. Pozdrawiam ekipę Kryminalnego Patrolu!
Myśle ze mylisz profesjonalizm z człowieczeństwem. Każdy ma jakaś granice, choć z biegiem czasu na pewno się przesuwają, ale nie uważam żeby normalny człowiek był w stanie wyzbyć się uczuć i emocji. Praca wyjątkowa dla wyjątkowych ludzi, być może dlatego nie każdy może odnotować sukcesy.
Errata: wspomnienie zmarłych to 2 listopada, 1 listopada to uroczystość Wszystkich Świętych :) Poza erratą: oglądam odcinki na bieżąco, wspaniała praca "Kryminalnego Patrolu". Ciekawe i potrzebne informacje, które mogą pomóc w wyjaśnieniu spraw, lub być materiałem prewencyjnym. Gratulacje za tą serię!
@@thehulk5419 O zrywanych plakatach pisał onet plus kilka innych portali. Dodatkowo tutaj na kanale pojawił się materiał ze zrywaniem plakatów w tytule. Serio wierzycie w to, że ten ktoś dalej będzie zrywał plakaty będąc na widelcu? Przecież byłoby to zwyczajnie głupie.
Ciekawe czy policja sprawdziła chociaż czy ten koleś, który dzwonił do siostry zaginionego i twierdził, że zaginiony do niego dzwonił w marcu/kwietniu, miał faktycznie w bilingu takie połączenie. Jak dla mnie to on coś ściemnia.
Ciekawy temat kreuje się w sprawie pożaru w Zalesewie. Piszą w mediach, że strażacy znaleźli ludzi z workami na głowie, a rodzina przeprowadziła się z Niemiec i remontowała dom.
Tak co do samookaleczeń, to chciałam dać znać, że osoba, która się tnie czy używa innych form autoagresji, cierpi. To nie jest "chęć zwrócenia na siebie uwagi", można zwrócić na siebie uwagę na inne sposoby, ale okaleczanie swojego ciała zawsze jest sygnałem alarmującym, nie można tego bagatelizować. Same samookaleczenia nie oznaczają, że ktoś ma myśli "s", czy że chce sobie odebrać życie, ale są czymś alarmującym, co powinno skłonić inne osoby do pomocy, do zaopiekowania się tą osobą, do zadbania o pomoc psychologiczną. Same okaleczenia na nadgarstkach, są już ogromnym sygnałem ostrzegawczym, osoba, która się cięła w tym miejscu, zdawała sobie sprawę o niebezpieczeństwie. Czym innym są płytkie nacięcia na przedramionach czy udach, a czym innym nacięcia na nadgarstkach. To nigdy nie jest chęć zwrócenia na siebie uwagi, takiej osobie trzeba pomóc. Nie zawsze osoba, która ma myśli "s", która planuje odebrać sobie życie, zostawia oczywiste sygnały. Zazwyczaj nikt nie mówi o tym wprost, nie zawsze widać na zewnątrz pogorszony nastrój, czasami osoby się maskują, udają, że nic się nie dzieje. Warto zwrócić uwagę na wypowiadanie myśli rezygnacyjnych, np. "wszystkim byłoby lepiej beze mnie" czy "chciałbym zasnąć i już się nie obudzić" - to wszystko może być sygnałem, że ktoś sobie nie radzi, że planuje sobie coś zrobić
Jak na mój rozum to Mariusz został zamordowany, a palce w tym maczała jego dziewczyna. Ona wiedziała że tego dnia zginie dlatego zadzwoniła do jego siostry. Ona jest kluczem do rozwiązania tej zagadki. Pozdrawiam
Dziwne jest to że Policja na samym początku nie sprawdziła z kim rozmawiał przez telefon będąc na moście, poza tym przecież to można sprawdzić kto zrywa plakaty, wystarczy przejrzeć monitoring z miejsc gdzie rozwieszane sa plakaty. Dziwne to. Pozdrawiam.
Sprawdzali ale nic to nie dało. Monitoring w takich miejscach nie istnieje. Małe miejscowości czasami mają parę kamer ale to zwykle w centrach. Pozdrawiamy!
Kolejny świetny odcinek 🖤 Atmosferę podkręca otwarte zakończenie, trochę podobnie jak w przypadku Jacka Jaworka, chociaż tam oczywiście sprawa jest zupełnie inna. UWAGA TECHNICZNA - w ujęciu nad rzeką (ok 11'-12') kurtka bardzo szeleści, być może coś nie tak było z ustawieniem mikrofonów.
@@dariusznowak4171 w ujęciach nad Wisłą gdy raz po raz wyciąga Pan rękę i wkłada ją ponownie za przedramię bardzo szelesci kurtka a mikrofon bardzo to zbiera
Ciekawy i wciągający materiał...ale zastanawia mnie jedno..bilingi z kart.. Jeden biling z karty zaginionego jak rozmawiał wieczorem ma moście .z kim? to można było ustalić..Później telefon był jeszcze aktywny przez godzinę więc można było ustalić do jakich BTS się logował.. I numer telefonu na kartę który przekazał Policji kolega..nie można było ustalić do kogo należał..ale bilingi połączeń można chyba było ustalić u operatora wówczas..
Dziwny jest ten Sławek. Jeśli to prawda co mówił to dlaczego szukał go w domu, skoro wiedział, że mieszka w Krakowie? Może zadzwonił potem do niego, ten zabronił mu dawać telefon ale było za późno. Ale też mógł się pomylić i rozmawiał z kolegą w styczniu, a nie później. Czas szybko leci. No i czemu się z nim nie spotkał skoro to planowali. Przycisnąć Sławka, bo kręci. Faktycznie dziwne to wszystko.
Trafne spostrzeżenie. Po co ten Sławek w ogóle dzwonił do domu siostry... Skoro Mariusz się już rzekomo wyprowadził i jeszcze wiedział gdzie. No chyba, że telefon nie odpowiadał, więc uznał, że zadzwoni do rodziny...
@@katarzynaradziul4425 Postać i zachowanie Sławka jest tutaj najbardziej logiczne akurat. Gdyby coś wiedział o sprawie to siedziałby cicho, a nie dzwonił do rodziny. Tak czy inaczej, billingi, telefony (urządzenia), btsy powinny być ostro "przemielone".
A może coś na temat "zaginięć informatyków"? Kilka lat temu były sprawy, które niektórzy opisywali jako podobne - ginęli rzekomo informatycy, którzy chyba nawet nazwisko mieli zaczynające się od tej samej litery - czy faktycznie coś takiego było?
Znam te sprawy jeszcze jak pracowałem w policji w komendzie wojewódzkiej w Krakowie trochę to są jednak takie miejskie legendy ale jakieś ziarenko w tym jest to fakt .zobaczymy . pozdrawiamy 🙂
Kto zrywa ogłoszenia to chyba łatwo ustalić. Wystarczy w kilku miejscach,, gdzie są one rozwieszone ustawić kamery. I może być to punkt zaczepny. Czy się mylę?
no dobra ale skoro ten zaginiony dzwonił do tego kolegi i powiedział mu, że nie mieszka już z rodziną plus miał jego numer to dlaczego kolega zadzwonił właśnie do rodziny, a nie do zaginionego?
@@kubakuba7779 ma go zapisanego na innej karcie... chodzi o kartę SIM i o zapisane na niej kontakty... a nr telefonu, z którego, rzekomo dzwonił Mariusz do niego, był już nieaktywny, dlatego zadzwonił do siostry...
@@setus0515 no ja wiem, że chodzi o kontakty ale w materiale nie było mowy o tym, że dzwonił do rodziny bo się nie mógł dodzwonić, poza tym miał mu powiedzieć, że ZERWAŁ KONTAKTY Z RODZINĄ i powiedział, że nawet mu nie powie gdzie jest
Byc moze chlopak zyje, ale z jakichs powodow nie kontaktuje sie z rodzina.. Zawsze warto miec nadzieje i szukac... Ciekawy odcinek.. Pozdrawiam Pana Darka.. ❤️ ❤️ ❤️
Ooo nie mogę się doczekać odcinka. Panie Dariuszu, opis wymaga korekty- "Do dziś nie wiadomo co stało się z mężczyzną". Końcówki "om" używamy w liczbie mnogiej, np. wszystkim mężczyznom i kobietom życzę udanego tygodnia ;)
Ale masz świadomość, że Mariusz jej groził, że sobie coś zrobi przy wcześniejszych zerwaniach? Mogła po prostu założyć, że skoro kończy ten związek definitywnie to rzeczywiście sobie coś zrobi.
@@glasvegas1729 Po pierwsze, miała siedemnaście lat. Po drugie, musiałaby znać plany Mariusza co do minuty. Po trzecie, skoro zerwali w ten dzień to śledczy z pewnością ją przesłuchali. Myślisz, że taka młoda dziewczyna, gdyby miała z tym cokolwiek wspólnego dałaby radę utrzymać nerwy na wodzy i nie dałaby nic po sobie poznać? Raczej wątpliwa kwestia.
ale to co, policja nie mogla spawdzic z kim sie klucil przez ten telefon?? Wypytać znajomych czyj to numer czy też sprawdzić czy niejest powiązany z kims?
A może powiesić te plakaty gdzie będzie monitoring,warto dzwonić do Domów Pomocy Społecznej bo był taki przypadek Pana potrąconego przez samochód z utratą pamięci. WROCIL do rodziny po kilku latach
A to nie w tej sprawie był motyw z jakąś sukienką w dużym rozmiarze, którą on jeszcze odbierał jakoś tuż przed zaginięciem? Coś mi się kojarzy taki wątek.
Ja bym to zrobiła tak, postawić pare ludzi którzy będą obserwować tego Sławka nawet osoba która mogłaby sie któraś z nim zakumplować żeby być bliżej niego albo znajomego z którym bardzo dobrze go zna, kamery w parku albo kogoś kto przyczai kto zrywa te plakaty.. Jak i sprawdzić z kim Mariusz rozmawiał połączenia jak i wiadomosci dużo jest tu niejasności. Ale przede wszystkim zabrać sie za dupe temu Sławkowi bo chłop jest podejrzany.. albo coś wie
Skoro Mariusz powiedział przez telefon Sławkowi że już nie mieszka z rodziną tylko gdzieś w Krakowie ......to po co Sławek dzwoni do bylego domu Mariusza do Beaty....przecież wiw że tam go nie ma ....to bezsensu .....może chce żeby rodzina myślała że Mariusz żyje......dziwne to .....
Gdyby Mariusz już miał gdzieś wyjeżdżać, to przecież planował wyjazd do Norwegii, a nie do Krakowa, więc jak dla mnie ten kolega mija się z prawdą i zapewne coś wie ... Poza tym, miał b. dobry kontakt z siostrą, która wyczułaby przez tel., gdyby coś było nie tak, a dodatkowo nie ukrywał, że wyjeżdża. Jak dla mnie, zamieszane są w to osoby trzecie. Bardzo smutna historia i ta niewiedza dla Rodziny musi być strasznie bolesna... 😔💔
To po co Sławek dzwonił do Beaty i prosił do telefonu Mariusza skoro niby on powiedział mu jak dzwonił do niego (po okresie ponad pół roku po zaginieciu), że nie mieszka już z rodziną i wyjechał? Sławunia coś kręci ....albo morderca albo kryje Mariusza. Także dać mu ultimatum albo pokazuje gdzie ciało albo wskaże pobyt Mariusza.
Historia ciekawa kamery jak będą to policja ustali kto zrywa plakaty ten kto zrywa te plakaty to może być sprawca tej zbrodni życzę żeby ta zagadka jak najszybciej się rozwiązała i Mariusz się odnalazł
Witam Wszystkich Fanów Kanału Życzę Błogosławionego Dnia Tobie Darku oraz wszystkim którzy szanują Twoje Głoszenie Prawdy Stary Baca Który Kocha Ludzi i Ojczyznę Normalną Amen Dzięki
Jesli ktos zrywa plakaty to powinno sie zalozyc te plakaty w jakims miescu gdzie sa kamery zeby mozna zobaczec kto je zrywa Aby mozna sprawdzic tego czlowieka czemu zrywa czy ma cos na sumieniu ?
Może Mariusz żyje, a osoby, które o tym wiedzą zrywają plakaty na jego życzenie. Może chciał całkowicie zerwać kontakty z rodziną, zakończyć dawne życie pozorując zaginięcie. A może wdał się w jakieś "towarzystwo" i musiał się ukrywać, a żeby chronić rodzinę, to zniknął z dnia na dzień bez zadnego tłumaczenia (kłótnia telefoniczna słyszana przez bezdomnego, późniejszy kontakt z kolegą świadczący o tym że żyje; Sławek, który nagle niszczy kartę).
A może był tak zdesperowany ze opuścił kraj i jest bezdomny np. w Niemczech(tu jest bardzo wielu Polaków żyjących na ulicy, każde większe miasto, dworce). Przydałaby się progresja wiekowa z naciskiem na bezdomność).
Ja myślę ze tu chodzi o jakiś przekręt i wyłudzenie kasy z ubezpieczenia z tą jego dziewczyną , i ten telefon od Klaudii do jego siostry ze on nie żyje był sprawdzający jak siostra zareaguje czy będzie drążyć temat jak to się stało,czy powiadomi policje . A co do plakatów to wydaje mi się że zrywają je żeby Mariusza nikt nie zapamiętał, a co najważniejsze żeby go nie rozpoznano gdzieś na ulicy . Mam nadzieje ze się mylę, ale coś mi się wydaje że jest to taka opcja?!!!!!!!Pozdrawiam
Fajne profilowe 🤭 Twoje? 😬 Co do plakatów -przychylam sié do tego, co napisałeś tzn.skłaniam sié ku tezie, że zaginiony żyje.No chyba, że za zrywanie plakatów odpowiada jakáś niezwiázana ze sprawá, zupełnie postronna osoba (a sá takie świry) -w tym wypadku to, czy chłopak żyje czy nie nie jest już takie oczywiste.
Ja bym tego Sławka przycisnął, bo ewidentnie kręci. Jeśli zaginiony do niego dzwonił i powiedział mu, że mieszka w Krakowie i zerwał kontakt z rodziną to po cholerę dzwonił do jego siostry? Przecież to się kupy nie trzyma.
Pan tak w 7. minucie tą szyją nad tym ostrym płotkiem... ojjj. Wprowadził Pan element niepokoju! A takie świetne programy Pan emituje. Więcej rozwagi Panie Darku, bo nie będzie tak dobrego programu. Pozdrawiam
Mam pytanie a propos poszukiwań, czy badań w sprawach otwieranych po latach w waszym Archiwum. Jak to jest z kontaktem z ludźmi po latach ? Przecież wiele się zapomina, ludzie się przemieszczają itd. czasem ze swojego życia się zapomina a co do dopiero o kimś obcym .... Może pan opowie trochę o zaletach i wadach, trudnościach podejmowania spraw, badań po latach. Ciekawi mnie to, bo świat nie stoi w miejscu...
Dzień dobry prawdopodobnie ten człowiek ma miał tajemnice o której nikomu nic nie mówił zapewne chodzi tu o nierozliczone pieniądze jedynym człowiekiem z którym się nazwijmy przyjaźnił to kolega ze sklepu u którego spędził sporo czasu i tam może być rozwiązanie zagadki co wiedział a nie powiedział kolega policji i czy był na tą okoliczność wypytany / prawdopodobnie mogą wchodzić jakieś interesy niekoniecznie legalne / te osoby które zrywają plakaty dają do zrozumienia że Mariusz żyje tylko się ukrywa może ? Ale trzeba zacząć od sklepu lub miejsca pracy jeśli takowa była pozdrawiam Sławek
Panie Dariuszu wraz z siostrą Mariusza z całego serca dziękujemy za ten materiał
Wiem że robicie wszystko aby pomóc wyjaśnić sprawę . Wiem też że nie o wszystkim dzisiaj da się mówić publicznie. Jeżeli możemy pomóc dajcie znać . Pozdrawiamy.
Plakaty dajcie jeszcze raz i czekajcie na osobę która to ściąga
Pani Agato to chyba 4 podcast który słucham o tej sprawie, współczuję i mam nadzieję na pozytywne rozwiązanie
Co na to Klaudia, bo nie było chyba w materiale, co ona zeznała?
Bardzo możliwe że Mariusz wyjechał za granicę. Ze swoimi kolegami kontaktuje się przez internet, a na rodzinę jest zagniewany. Bardzo możliwe, że to kolega, po prośbie Mariusza, zrywa te plakaty.
Rada taka - pójść do innych jasnowidzących i co oni powiedzą.
Jeżeli Mariusz zabrał z domu dokumenty, typu dowód osobisty, paszport - to znaczy że wyjechał za granicę.
Jeżeli dokumenty zostały w domu, no to....możliwe że ten jasnowidz mówił prawdę.
Oglądając ten konkretny odcinek chodził po mojej głowie mój wujek brat mojej matki Sebastian Prusak ,który zaginął ponad 5 lat temu a doklanie 28.12.2017 mieszkający w Darłowie miał w tamtym momencie 27 lat gdy rowniez w tajemniczych okolicznościach zniknął. Wyszedł z domu bez telefonu, portfela tak jak stał tak wyszedł było to zgloszone na policje poszukiwania , ale tak jak by sie rozpłynął w powietrzu. I tak pomyślałam czy nie mógł by Pan mi pomóc aby dzięki Pana kanałowi to rozgłośnić . Na pewno tu wrócę do mojego komentarza czy przypadkiem Pan mi na to odpisał. Z góry dziękuję miłego dnia życzę 🙂
Odnalazł się?
Panie Darku robi Pan dobra robote, naglasnia sprawe a zarazem to jest pouczajace dla innych jak strzec sie przed kryminalistami,dziekuje Roman
Panie Darku jest Pan Wspaniałym człowiekiem i wspaniałym lektorem 🍀♥️🍀 Pozdrawiam Wszystkich słuchaczy 🍀
Bardzo intrygująca sprawa i dziękuję za ogromny wkład włożony w przygotowanie tego materiału. Bardzo współczuję rodzinie tych nerwów. Ale mam jakieś dziwne przeczucie że Bartek żyje i zerwał kontakty z rodziną. Oglądam również inny kanał kryminalny o przypadkach zagranicznych i tam były przypadki Gdzie ktoś nagle znikał bo postanowił zerwać kontakty z rodziną. Życzę rodzinie takiego finału mimo wszystko i dużo wytrwałości w tej niezwykle trudnej sprawie. Trzymajcie się .
Od kilku dni przeglądam Pański kanał z niezwykłą ciekawością. Pamiętam Pana z czasów, kiedy często występował Pan jeszcze jako policjant w prawdziwym 997 Michała Fajbusiewicza. Zostawiam oczywiście subskrybcję i kłaniam się :)
Ależ Pana się genialnie słucha, ten głos, sposób opowiadania wciąga w każdy kolejny odcinek. Najlepszy kanał o tematyce kryminalnej 👍 Pozdrawiam kolegę po fachu (OPP) 🙂
Dzięki. Pozdrawiam Kolegę !!!
To jest czysta prawda co piszecie pan Dariusz jak opowiada tę historię to jest pasjonujący brak tylko tytuły!❤
Prowadzący program nadwyraz ciekawie go prowadzi, ma dobrą dykcje i potrafi zainteresować słuchacza/oglądającego. Ma sporą wiedze w dziedzinie kryminologi itp. no i też zapewne musi mieć mocną psychikę do tego wszystkiego gdyż ludzi o słabych nerwach nie biorą do kryminalistyki, pozdrawiam!
To prawda. Najlepszy rzecznik gliniarzy.
Witam Panie Darku jak zwykle bardzo ciekawy podkast. Pozdrawiam serdecznie i proszę o następny materiał. 😀😊👍
Oczywiście będą w weekend planujemy nagrać. Pozdrawiamy!
Pan to zawsze opowiada o takich strasznych rzeczach, a tak przyjemnie się Pana słucha...
Ładny głosik ma.
No tak, ale co ów Sławek? Jak zareagował na telefoniczną propozycję spotkania z Mariuszem? Odezwał się choć do niego, podtrzymał kontakt? A jeśli nie do dlaczego, jak rozwinęła się dalej ta sytuacja? TO JEST URWANY BARDZO WAŻNY WĄTEK, zawieszony w próżni!... Myślę, że warto bliżej przyjrzeć się temu Sławkowi, może on wiedzieć dużo więcej niż wyjawił do tej pory...
Ta ich rozmowa była taka, że kiedyś zadzwoni to się kiedyś spotkają a potem już Mariusz tego numeru nie odbierał.
Jest Pan wspaniałym policjantem takim z powołania i z pasją tacy policjanci nigdy nie odchodzą na emeryturę bo zawód jest ich pasją Dziękuję za pracę jaką Pan wykonuje
Dokładnie.
Na telefonie Sławka można było sprawdzic kiedy i czy w ogóle z tego tajemniczego numeru dzwoniono do Sławka.
Ile trwała rozmowa.
Czy to sprawdzono?
Bo może Sławek wszystko sobie wymyślił.
Sławula?😊
Mimo że telefon był na kartę i nie był zarejestrowany to bardzo łatwo było ustalić właściciela wystarczy że policjant przyłoży się do pracy i sprawdzi osoby do których było dzwonione z danego numeru ale dla niektórych policjantów taki wysiłek jest nie do przeskoczenia
Bzdury, żartowniś lub bandyta nie po to kupował starter na 5 min żeby z owego numeru dzwonić do mamy czy brata. Ale co jak co fakt że policja jakieś swoje metody ma bo nie było jeszcze przypadku żeby nie złapali tych co dzwonili że w szkole jest bomba więc jakieś techniki operacyjne mają
@@kafi1402 tak mają techniki, tylko nie tam gdzie trzeba.
😆😆😆 Aleś tyś mądry.
A może psiarnia też w tym siedzi😉 u nas policmajstry chronią tych co im płacą, a nie zwykłych obywateli
@@kafi1402 bo Ci co dzwonią że jest bomba zazwyczaj są idiotami . Gdyby taki gość kupił nowy telefon u starter i zadzwonił z miejsca nie do namierzenia to by go nie złapali
Zaginięcia są straszne bo rodzina żyje w wiecznej niepewności. Dziwna ta sytuacja z telefonem skądś tam, ze zrywaniem plakatów. Ciekawe czy kiedyś pani Beata dowie się , co tak naprawdę stało się z jej bratem.
Takie sytuacje, tj. telefony mające utwierdzić rodzinę, że zaginiony żyje, bądź zrywanie plakatów, to niestety jedne z typowych działań osób mających COŚ na sumieniu, by ukręcić sprawie łeb. To zrywanie plakatów wg mnie jest nie tyle związane z wyrzutami sumienia tego kto za tym stoi, ale bardziej z chęcią wymazania sprawy zaginięcia Mariusza z pamięci lokalnej społeczności.
Moim zdaniem chłopak się odciął i wyjechał. z informacji wynika ze siostra toksyk, taka mamusio-koleżanko-niańka
Kolejny świetny materiał.
Największy plus to ze jest zawsze nadzieja ze jakaś sprawa znajdzie swój finał i wyjaśni się.
Chapeau bas Panie Darku oraz ekipo ❤!
Oui merci beaucoup monsieur Dariusz ❤
A tak poza sprawą to cieszę się ze trafiłam na ten kanał. Z niecierpliwością czekam, aż dodacie Państwo kolejną historię. Świetny montaż, cudowny prowadzący, archiwalne nagrania z omawianych spraw. Prywatnie zazdroszczę Panu pracy w Policji i doświadczeń jakie Pan miał mimo, że zdaje sobie sprawę iż niektóre sprawy były trudne emocjonalnie do zmierzenia się. Pozdrawiam ekipę Kryminalnego Patrolu!
Na tym poziomie policjanci kryminalni nie maja uczuc dzieki czemu moga bezemocjonalnie wykonywac swoja prace.
Myśle ze mylisz profesjonalizm z człowieczeństwem. Każdy ma jakaś granice, choć z biegiem czasu na pewno się przesuwają, ale nie uważam żeby normalny człowiek był w stanie wyzbyć się uczuć i emocji. Praca wyjątkowa dla wyjątkowych ludzi, być może dlatego nie każdy może odnotować sukcesy.
Emocje zawsze są sztuką czasami je kontrolować ! Pozdrawiamy!
Uspokòj się!!! Darek jest zajęty. Bez takich komplementów proszę!
Czy nie można sprawdzić na monitoringu kto te plakaty zrywa? Skoro ta osoba może coś wiedzieć to dobrze byłoby ją znaleźć 🤔
Errata: wspomnienie zmarłych to 2 listopada, 1 listopada to uroczystość Wszystkich Świętych :) Poza erratą: oglądam odcinki na bieżąco, wspaniała praca "Kryminalnego Patrolu". Ciekawe i potrzebne informacje, które mogą pomóc w wyjaśnieniu spraw, lub być materiałem prewencyjnym. Gratulacje za tą serię!
Errata: "tę historię", nie "tą" :) pozdrawiam
Dziękuję za interesujący Odcinek 👍❤️
Dziękuję za odcinek 🙂🤗
Komentarz dla zasięgu 🙂 Przyjemnie się Pana słucha. Nadrabiam zaległości.
To nie można zmonitorowac, kto zrywa te plakaty ? Przecież można chyba to zorganizować?
Panie,to tak nie działa, to trzeba na spokojnie, usiąść,pomyśleć...
Radiowoz postawić nieoznakowany i dzięki cześć, szkoda im to kamerę ogarnac...no kurwa śmiech
Suszarkę zamontować na drzewa
@@thehulk5419 bo napewno ktos zerwie akurat ten plakat niedaleko radiowozu, akurat jak na to czekaja. Napewno xD
@@thehulk5419 O zrywanych plakatach pisał onet plus kilka innych portali. Dodatkowo tutaj na kanale pojawił się materiał ze zrywaniem plakatów w tytule. Serio wierzycie w to, że ten ktoś dalej będzie zrywał plakaty będąc na widelcu? Przecież byłoby to zwyczajnie głupie.
Dziękuję za odcineczek... Pozdrawiam ☺️
Dziękujemy! Pozdrawiamy!
Dziękuję i pozdrawiam
Dziękuję za kolejny ciekawy materiał👍
Ciekawe czy policja sprawdziła chociaż czy ten koleś, który dzwonił do siostry zaginionego i twierdził, że zaginiony do niego dzwonił w marcu/kwietniu, miał faktycznie w bilingu takie połączenie. Jak dla mnie to on coś ściemnia.
Dokładnie, po za tym od razu widać że jego "dziewczyna" maczała w tym palce.
Dobra praca , klasa i profesjonalizm .👍👋👏💖
Mam nadzieję że się znajdzie pozdrawiam serdecznie Robert 👍👍👍🖐️🖐️🖐️
Ciekawy temat kreuje się w sprawie pożaru w Zalesewie. Piszą w mediach, że strażacy znaleźli ludzi z workami na głowie, a rodzina przeprowadziła się z Niemiec i remontowała dom.
No to ciekawe bardzo
ale to nie ma nic wspólnego z tą sprawą
@@damianbrzozowski5522 no i co z tego
Bardzo smutna historia....😔😔
Tak to prawda. Zobaczymy co po sekcji zwłok? Pozdrawiam!
Tak co do samookaleczeń, to chciałam dać znać, że osoba, która się tnie czy używa innych form autoagresji, cierpi. To nie jest "chęć zwrócenia na siebie uwagi", można zwrócić na siebie uwagę na inne sposoby, ale okaleczanie swojego ciała zawsze jest sygnałem alarmującym, nie można tego bagatelizować. Same samookaleczenia nie oznaczają, że ktoś ma myśli "s", czy że chce sobie odebrać życie, ale są czymś alarmującym, co powinno skłonić inne osoby do pomocy, do zaopiekowania się tą osobą, do zadbania o pomoc psychologiczną. Same okaleczenia na nadgarstkach, są już ogromnym sygnałem ostrzegawczym, osoba, która się cięła w tym miejscu, zdawała sobie sprawę o niebezpieczeństwie. Czym innym są płytkie nacięcia na przedramionach czy udach, a czym innym nacięcia na nadgarstkach. To nigdy nie jest chęć zwrócenia na siebie uwagi, takiej osobie trzeba pomóc. Nie zawsze osoba, która ma myśli "s", która planuje odebrać sobie życie, zostawia oczywiste sygnały. Zazwyczaj nikt nie mówi o tym wprost, nie zawsze widać na zewnątrz pogorszony nastrój, czasami osoby się maskują, udają, że nic się nie dzieje. Warto zwrócić uwagę na wypowiadanie myśli rezygnacyjnych, np. "wszystkim byłoby lepiej beze mnie" czy "chciałbym zasnąć i już się nie obudzić" - to wszystko może być sygnałem, że ktoś sobie nie radzi, że planuje sobie coś zrobić
Jak na mój rozum to Mariusz został zamordowany, a palce w tym maczała jego dziewczyna. Ona wiedziała że tego dnia zginie dlatego zadzwoniła do jego siostry. Ona jest kluczem do rozwiązania tej zagadki. Pozdrawiam
@PiotrN tez tak myśle
NO WŁAŚNIE. TEŻ NIE WIERZĘ W TAKI PRZYPADEK, ŻE PRZEWIDZIAŁA PRZYSZŁOŚĆ, ŻE MŁODY FACET ZGINIE...
Może nie wiedziała,że on jeszcze żyje I pospieszyła się z przekazaniem takiej informacji?
Pewnie chłopak nie żyje ,a załatwiła to jego patologiczna laska.
Możliwe że Mariusz podczas rozstania mówił do jego dziewczyny ze coś sobie zrobi, a potem nie odbierał telefonu stąd taki telefon..
Dziwne jest to że Policja na samym początku nie sprawdziła z kim rozmawiał przez telefon będąc na moście, poza tym przecież to można sprawdzić kto zrywa plakaty, wystarczy przejrzeć monitoring z miejsc gdzie rozwieszane sa plakaty. Dziwne to. Pozdrawiam.
Sprawdzali ale nic to nie dało. Monitoring w takich miejscach nie istnieje. Małe miejscowości czasami mają parę kamer ale to zwykle w centrach. Pozdrawiamy!
Kolejny świetny odcinek 🖤
Atmosferę podkręca otwarte zakończenie, trochę podobnie jak w przypadku Jacka Jaworka, chociaż tam oczywiście sprawa jest zupełnie inna.
UWAGA TECHNICZNA - w ujęciu nad rzeką (ok 11'-12') kurtka bardzo szeleści, być może coś nie tak było z ustawieniem mikrofonów.
Pozdrawiamy!
@@dariusznowak4171 w ujęciach nad Wisłą gdy raz po raz wyciąga Pan rękę i wkłada ją ponownie za przedramię bardzo szelesci kurtka a mikrofon bardzo to zbiera
Ciekawy i wciągający materiał...ale zastanawia mnie jedno..bilingi z kart.. Jeden biling z karty zaginionego jak rozmawiał wieczorem ma moście .z kim? to można było ustalić..Później telefon był jeszcze aktywny przez godzinę więc można było ustalić do jakich BTS się logował.. I numer telefonu na kartę który przekazał Policji kolega..nie można było ustalić do kogo należał..ale bilingi połączeń można chyba było ustalić u operatora wówczas..
Dziwny jest ten Sławek. Jeśli to prawda co mówił to dlaczego szukał go w domu, skoro wiedział, że mieszka w Krakowie? Może zadzwonił potem do niego, ten zabronił mu dawać telefon ale było za późno. Ale też mógł się pomylić i rozmawiał z kolegą w styczniu, a nie później. Czas szybko leci. No i czemu się z nim nie spotkał skoro to planowali. Przycisnąć Sławka, bo kręci. Faktycznie dziwne to wszystko.
Trafne spostrzeżenie. Po co ten Sławek w ogóle dzwonił do domu siostry... Skoro Mariusz się już rzekomo wyprowadził i jeszcze wiedział gdzie. No chyba, że telefon nie odpowiadał, więc uznał, że zadzwoni do rodziny...
@@katarzynaradziul4425 Postać i zachowanie Sławka jest tutaj najbardziej logiczne akurat. Gdyby coś wiedział o sprawie to siedziałby cicho, a nie dzwonił do rodziny.
Tak czy inaczej, billingi, telefony (urządzenia), btsy powinny być ostro "przemielone".
Czekam z niecierpliwością:)
Co z dziewczyna , ktora zadzwonila i powiedziala , ze Mariusz ne zyje ? . Dziwna sprawa. Wyrazy współczucia, dla rodziny ❤
Bardzo dziękuję.
A może coś na temat "zaginięć informatyków"? Kilka lat temu były sprawy, które niektórzy opisywali jako podobne - ginęli rzekomo informatycy, którzy chyba nawet nazwisko mieli zaczynające się od tej samej litery - czy faktycznie coś takiego było?
Znam te sprawy jeszcze jak pracowałem w policji w komendzie wojewódzkiej w Krakowie trochę to są jednak takie miejskie legendy ale jakieś ziarenko w tym jest to fakt .zobaczymy . pozdrawiamy 🙂
Dzięki, ciekawie jak zwykle.
Dzięki!
Pozdrawiam Panie Darku jak zwykle świetny materiał 😎
Dzięki! Pozdrawiamy!
Przecież można dowiedzieć się kto zrywa plakaty!wystarczy zamontować kamery!!
Dziekuje Panie Dariuszu i calej ekipie za ciekawy podkast. A co z dziewczyna Mariusza, dlaczego zadzwonila o 17 mowiac ze Mariusz nie zyje?
Masz rację. Tylko Ty zauważyłaś,że trzeba z była dziewczyną porozmawiać,przesłuchać ewentualnie.
Dziękuję, pozdrawiam.
czekam z niecierpliwością 👌
ipoco ! weś sie zajako robote
Dziękuję Daro za kolejny rzetelny odcinek 👌
Pozdrawiam serdecznie 😊
Kto zrywa ogłoszenia to chyba łatwo ustalić. Wystarczy w kilku miejscach,, gdzie są one rozwieszone ustawić kamery. I może być to punkt zaczepny. Czy się mylę?
Czołem Panie Darku!
Niesamowita sprawa..
Pozdrawiam serdecznie🖐️
Również wszystkiego dobrego!
serio to aż taki wysiłek poczekać pare godzin i zobaczyc kto to zrywa?
Też o tym pomyślałem.
dzieki, super
no dobra ale skoro ten zaginiony dzwonił do tego kolegi i powiedział mu, że nie mieszka już z rodziną plus miał jego numer to dlaczego kolega zadzwonił właśnie do rodziny, a nie do zaginionego?
bo numer z którego dzwonił był już nieaktywny...
@@setus0515 no ale on tak mówił, że ma go na innej karcie
@@kubakuba7779 ma go zapisanego na innej karcie... chodzi o kartę SIM i o zapisane na niej kontakty... a nr telefonu, z którego, rzekomo dzwonił Mariusz do niego, był już nieaktywny, dlatego zadzwonił do siostry...
A co z tym bezdomnym? Może połasił się na ten telefon?
@@setus0515 no ja wiem, że chodzi o kontakty ale w materiale nie było mowy o tym, że dzwonił do rodziny bo się nie mógł dodzwonić, poza tym miał mu powiedzieć, że ZERWAŁ KONTAKTY Z RODZINĄ i powiedział, że nawet mu nie powie gdzie jest
Byc moze chlopak zyje, ale z jakichs powodow nie kontaktuje sie z rodzina.. Zawsze warto miec nadzieje i szukac... Ciekawy odcinek.. Pozdrawiam Pana Darka.. ❤️ ❤️ ❤️
Wszystko możliwe. Pozdrawiamy .
Fajnie się Pana słucha,naprawdę gdyby nie policja nie wyszli byśmy z domu.pozdawiam .
Lubie to Trzymajcie sie! Bardzo fajne i mile!
Pozdrawiamy.Dzieki .
Ooo nie mogę się doczekać odcinka. Panie Dariuszu, opis wymaga korekty- "Do dziś nie wiadomo co stało się z mężczyzną". Końcówki "om" używamy w liczbie mnogiej, np. wszystkim mężczyznom i kobietom życzę udanego tygodnia ;)
Dobrze jest napisane 😄
Nie rozumiem ! Napisane jest poprawnie!
@@ilonaowczarek2958 Teraz dobrze, ale przez 20 godzin był błąd :)
Ło matko ,ale problemy z końcówkami !!
Zawsze jakiś polonista się znajdzie....
Przecież można zrobić akcję plakatową i w miejscach gdzie były zrywane założyć monitoring.
Dziękuję za materiał ,jest Pan super .
Nagra Pan odcinek o zaginięciach informatyków w Krakowie ?
A czy np nie mozna gdzies uchwycic na monitoringu Jak ktos zrywa plakaty z ogloszenia?
Witam i pozdrawiam dziękuję za przekaz z , tymi plakatami to jest nie do wiary przecież idzie to wyczaic w dzisiejszych czasach
Dziewczyna Mariusza z wyprzedzeniem wyraziła obawę że on nie żyje -to jest trop .
Ale masz świadomość, że Mariusz jej groził, że sobie coś zrobi przy wcześniejszych zerwaniach? Mogła po prostu założyć, że skoro kończy ten związek definitywnie to rzeczywiście sobie coś zrobi.
@@janekptasznik44 jak była cwana to mogła wykorzystać poprzednie jego poczynania ...
@@glasvegas1729 Po pierwsze, miała siedemnaście lat. Po drugie, musiałaby znać plany Mariusza co do minuty. Po trzecie, skoro zerwali w ten dzień to śledczy z pewnością ją przesłuchali. Myślisz, że taka młoda dziewczyna, gdyby miała z tym cokolwiek wspólnego dałaby radę utrzymać nerwy na wodzy i nie dałaby nic po sobie poznać? Raczej wątpliwa kwestia.
ale to co, policja nie mogla spawdzic z kim sie klucil przez ten telefon?? Wypytać znajomych czyj to numer czy też sprawdzić czy niejest powiązany z kims?
Tak, to było dziwne i daje do myślenia. To wszystko było sprawdzane i niemry telefonów też , ale bez rezultatu.
Wszystkie odcinki już oglądałam i bardzo polecam wszystkim 😀
Dziękujemy!
A może powiesić te plakaty gdzie będzie monitoring,warto dzwonić do Domów Pomocy Społecznej bo był taki przypadek Pana potrąconego przez samochód z utratą pamięci. WROCIL do rodziny po kilku latach
A to nie w tej sprawie był motyw z jakąś sukienką w dużym rozmiarze, którą on jeszcze odbierał jakoś tuż przed zaginięciem? Coś mi się kojarzy taki wątek.
Dziekuje panu dariuszu
Niesamowite, sama mam na imie Beata, mam brata Mariusza, ktory to ma corke Klaudie. Tu sie konczy podobienstwo. Bogu dzieki !
Ja bym to zrobiła tak, postawić pare ludzi którzy będą obserwować tego Sławka nawet osoba która mogłaby sie któraś z nim zakumplować żeby być bliżej niego albo znajomego z którym bardzo dobrze go zna, kamery w parku albo kogoś kto przyczai kto zrywa te plakaty.. Jak i sprawdzić z kim Mariusz rozmawiał połączenia jak i wiadomosci dużo jest tu niejasności. Ale przede wszystkim zabrać sie za dupe temu Sławkowi bo chłop jest podejrzany.. albo coś wie
Mam prosty pomysł
Wieszasz plakat
Czekasz i oglądasz kto zrywa plakat
Mają czekać 24 godz lub dłużej przy plakacie?
@@superaga4185 no chyba gra jest warta świeczki
@@ChrzestnyOjciec95 Ok 👍
@@superaga4185 oczywiście!Nikt nie musi stać 24godziny,przecież mogą się zmieniać i obserwować.
Panie Darku jest pan swietny Super sie slucha Prosze o jeszcze
dlaczego nie zaobserwowano kto zrywa te plakaty..moze to bedzie jakis trop....przecie jest to do zrobienia...
Niech rozwiesza plakaty pod okiem kamer i będzie wiadomo kto to robi i dlaczego
Skoro Mariusz powiedział przez telefon Sławkowi że już nie mieszka z rodziną tylko gdzieś w Krakowie ......to po co Sławek dzwoni do bylego domu Mariusza do Beaty....przecież wiw że tam go nie ma ....to bezsensu .....może chce żeby rodzina myślała że Mariusz żyje......dziwne to .....
To co już niektórzy pisali w komentarzach. Zamontować kamery i sprawdzić kto zrywa plakaty
Warto by było ustalić kto zrywa ogłoszenia.
@@MonologiWaginy Być może🤔
Gdyby Mariusz już miał gdzieś wyjeżdżać, to przecież planował wyjazd do Norwegii, a nie do Krakowa, więc jak dla mnie ten kolega mija się z prawdą i zapewne coś wie ... Poza tym, miał b. dobry kontakt z siostrą, która wyczułaby przez tel., gdyby coś było nie tak, a dodatkowo nie ukrywał, że wyjeżdża. Jak dla mnie, zamieszane są w to osoby trzecie. Bardzo smutna historia i ta niewiedza dla Rodziny musi być strasznie bolesna... 😔💔
Czyli sprawcą jest Beata i mąż?
@@23kajkucz 🤦♀️
@@Paulina_28l 🤔
@@23kajkucz Proponuję raz jeszcze odsłuchać odcinek 😉
@@Paulina_28l A ja śmie twierdzić że mało wiesz na temat kryminalistyki
To po co Sławek dzwonił do Beaty i prosił do telefonu Mariusza skoro niby on powiedział mu jak dzwonił do niego (po okresie ponad pół roku po zaginieciu), że nie mieszka już z rodziną i wyjechał? Sławunia coś kręci ....albo morderca albo kryje Mariusza. Także dać mu ultimatum albo pokazuje gdzie ciało albo wskaże pobyt Mariusza.
Historia ciekawa kamery jak będą to policja ustali kto zrywa plakaty ten kto zrywa te plakaty to może być sprawca tej zbrodni życzę żeby ta zagadka jak najszybciej się rozwiązała i Mariusz się odnalazł
Witam Wszystkich Fanów Kanału Życzę Błogosławionego Dnia Tobie Darku oraz wszystkim którzy szanują Twoje Głoszenie Prawdy Stary Baca Który Kocha Ludzi i Ojczyznę Normalną Amen Dzięki
Ciekawy odcinek
Ktoś kto zrywa te plakaty nie może patrzeć w oczy tego chłopaka.
Troche częściej. Poproszę. 😉
Jak zawsze Dobry Materiał pozdrawiam Serdecznie Pana 🙂
Wszystkiego dobrego. dzięki!
Witam pana Darka super odcinek
Dziękujemy. Pozdrawiamy!
Może te plakaty sam zrywa dzięki panie Dariuszu👍
Jesli ktos zrywa plakaty to powinno sie zalozyc te plakaty w jakims miescu gdzie sa kamery zeby mozna zobaczec kto je zrywa Aby mozna sprawdzic tego czlowieka czemu zrywa czy ma cos na sumieniu ?
Może Mariusz żyje, a osoby, które o tym wiedzą zrywają plakaty na jego życzenie. Może chciał całkowicie zerwać kontakty z rodziną, zakończyć dawne życie pozorując zaginięcie. A może wdał się w jakieś "towarzystwo" i musiał się ukrywać, a żeby chronić rodzinę, to zniknął z dnia na dzień bez zadnego tłumaczenia (kłótnia telefoniczna słyszana przez bezdomnego, późniejszy kontakt z kolegą świadczący o tym że żyje; Sławek, który nagle niszczy kartę).
Miał super relacje z siostrą ,nie sądzę aby tak olał rodzinę .
A może był tak zdesperowany ze opuścił kraj i jest bezdomny np. w Niemczech(tu jest bardzo wielu Polaków żyjących na ulicy, każde większe miasto, dworce). Przydałaby się progresja wiekowa z naciskiem na bezdomność).
Wszystko możliwe w tej chwili. Pozdrawiamy!
Paine Darku a czy zbadano trop pracy w Norwegii? Może rzeczywiście tam wyjechał? Pozdrawiam.
Ale jeżeli nie chce kontaktu i nie był kontrolowany przez policjantów to wielka niewiadoma.
Pozdrawiam z Johannesburga
Ja myślę ze tu chodzi o jakiś przekręt i wyłudzenie kasy z ubezpieczenia z tą jego dziewczyną , i ten telefon od Klaudii do jego siostry ze on nie żyje był sprawdzający jak siostra zareaguje czy będzie drążyć temat jak to się stało,czy powiadomi policje . A co do plakatów to wydaje mi się że zrywają je żeby Mariusza nikt nie zapamiętał, a co najważniejsze żeby go nie rozpoznano gdzieś na ulicy . Mam nadzieje ze się mylę, ale coś mi się wydaje że jest to taka opcja?!!!!!!!Pozdrawiam
Żeby tworzyć taki scenariusz najpierw wywpadałoby posiadać informację czy Mariusz w ogóle był ubezpieczony.
Fajne profilowe 🤭 Twoje? 😬 Co do plakatów -przychylam sié do tego, co napisałeś tzn.skłaniam sié ku tezie, że zaginiony żyje.No chyba, że za zrywanie plakatów odpowiada jakáś niezwiázana ze sprawá, zupełnie postronna osoba (a sá takie świry) -w tym wypadku to, czy chłopak żyje czy nie nie jest już takie oczywiste.
7 lat niepewności....oby się rodzina dowiedziała prawdy co się z chłopakiem stało.
Pan to ma gadane ale dokładny i składowo opowiada lubie takie programy może i ja kogoś wskaże
Ja bym tego Sławka przycisnął, bo ewidentnie kręci. Jeśli zaginiony do niego dzwonił i powiedział mu, że mieszka w Krakowie i zerwał kontakt z rodziną to po cholerę dzwonił do jego siostry? Przecież to się kupy nie trzyma.
A gdzie monitoring uliczny trzeba było wieszać w miejscu gdzie jest podgląd i wtedy ustalić sprawcę zrywania ogłoszeń o zaginionym
Pan tak w 7. minucie tą szyją nad tym ostrym płotkiem... ojjj. Wprowadził Pan element niepokoju! A takie świetne programy Pan emituje. Więcej rozwagi Panie Darku, bo nie będzie tak dobrego programu. Pozdrawiam
Daje Suba👍
Mam pytanie a propos poszukiwań, czy badań w sprawach otwieranych po latach w waszym Archiwum.
Jak to jest z kontaktem z ludźmi po latach ? Przecież wiele się zapomina, ludzie się przemieszczają itd. czasem ze swojego życia się zapomina a co do dopiero o kimś obcym .... Może pan opowie trochę o zaletach i wadach, trudnościach podejmowania spraw, badań po latach. Ciekawi mnie to, bo świat nie stoi w miejscu...
Trzeba powiesic plakaty pod kamerą. Bedzie widac kto zrywa
Dlaczego Sławek dzwonił do Beaty, a nie na numer Mariusza który przecież miał?
Dzień dobry prawdopodobnie ten człowiek ma miał tajemnice o której nikomu nic nie mówił zapewne chodzi tu o nierozliczone pieniądze jedynym człowiekiem z którym się nazwijmy przyjaźnił to kolega ze sklepu u którego spędził sporo czasu i tam może być rozwiązanie zagadki co wiedział a nie powiedział kolega policji i czy był na tą okoliczność wypytany / prawdopodobnie mogą wchodzić jakieś interesy niekoniecznie legalne / te osoby które zrywają plakaty dają do zrozumienia że Mariusz żyje tylko się ukrywa może ? Ale trzeba zacząć od sklepu lub miejsca pracy jeśli takowa była pozdrawiam Sławek
Serio nikt nie przyczaił kto zrywa ogłoszenia o zaginięciu? Czatowalabym 3 dni a bym tą osobę dorwała. Ta osoba może coś wiedzieć
100%racji!!
Ta osoba moze cos wiedziec albo zabila i ma wyrzuty sumienia.