Pracowałem w Łagiewnikach przez 2,5 roku i zawsze miło będę wspominać to miejsce. Za moich czasów dwór miał jeszcze dach, opowiadano mi że znajdowały się tam stropy kleina o rekordowej na skalę światową rozpiętości. Remiza stoi obok serwisu fiata, pozdrawiam pana kierownika ;D
Do Lagewnik jezdzilem z Chorzowa do piekarni ( lata ~ 1978 ) po pieczywo. Wspaniale chleby i zymly w formie blizniaczej. Serdeczne dzieki za filmy ktore robisz🤝. Niski uklon i wielkie brawa za twoja prace👏👍. Bardzo ciesze sie ze znow jestes.
Pamiętam.Pracowałem na tej bramie numer jeden .Przed bramą przebiegała waskotorowa linia kolejowa Górnośląskich Kolei Wąskotorowych . To była duża bocznica .Huta posiadała kolej normalnotorową przemysłową z połączeniem z Ruda Śląska Chebzie.
Ja kończyłam szkołę zawodową przy Hucie Zygmunt jako tokarz😂 ale potem przez trzy lata pracowałam jako suwnicowa na montażu. Potem się wyprowadziliśmy .
Mieszkam tu od 1980. Teraz to cicha spokojna i wyludniona dzielnica. Dziwne uczucie jakby życie tu zamarło. Taki ghost district. Ale jest tu parę hoteli i fajne ścieżki w okolicy Zgorzelca. Powinieneś tam zajrzeć :)
Fajne zdjęcia z drona. Według opowiadań mojej babci, 100 lat temu musiało być w okolicy mniej drzew. Podobno było widać Piaśniki i Królewską Hutę. Pamiętam jej opowieści o ucieczce dziadka dachami tych kamienic przed niemiecką policją, która pod kościołem członków Sokoła wyłapywała. Łagiewniki to dla mnie takie magiczne miejsce z opowiadań o przemytnikach i żydowskim sklepikarzu, do którego lepiej było nie chodzić, bo zawsze sprzedał więcej niż się początkowo chciało kupić :) Ale też o braciach, którzy nigdy ze sobą nie rozmawiali, bo jeden szoł za Polską, a drugi za Niemcami :(
U Horsta spotykam się często z koleżankami.Raz z tymi z podstawowki czyli szkoły nr.25.A innym razem z tymi z zawodówki przy Hucie Zygmunt.A ostanio spokałyśmy się tam rodzinnie czyli cztery kuzynki 😅😅😅Więc jak widać ,choć już tam nie mieszkam od 51 lat ciagle wracam z przyjemnością na stare śmieci 😅I będę wracać dopóki starczy sił.
Fajny film mój Opa urodził się w Łagiewnikach kolonia Zgorzelec w 1906roku a mój praOpa chyba robioł na Hubertushutte bo boł hutnikiem a w okolicy to chyba jedynie Huta boła
Mieszkałem "na domkach" przy ówczesnej ulicy Bohaterów Stalingradu (Krzyżowa) . Jak mi jedna dziołcha pokozała fotorrafio swojego fatra w uniformie Wehrmachtu, to zrozumiałem że bohaterowie pod Stalingradem byli po obu stronach frontu. Ironia losu ? przebiegłość władz miejskich? Taka historia ... Pzdr dal koleżanek i kolegów z sp nr 28 im. Tadeusza Kościuszki - budynek przy Świętochłowickiej już dawno nie istnieje
Jestem z Łagiewnik i pamiętam jak mi mama pokazywała gdzie była granica pomiędzy niemieckim Bytomiem a polskimi Łagiewnikami.Po bunkrach biegaliśmy jako dzieci.Ja mieszkałam na ul.Ormowców.Dzisiaj Cyryla i Metodego.Jestem bardzo często w Łagiewnikach ponieważ jest tam grób moich rodziców .Kiedy przyjeżdżam do Łagiewnik czuję się zawsze tak jakbym wracała do domu 😢😢
Babcia mieszkała 1934-1945 na Haupstrasse 60 (dziś Cyryla i Metodego). Pamięta do dziś jak pradziadek słuchał przez radio schowane w piwnicy informacji z frontu i potem z tego powodu musiał chować się przed Niemcami skacząc zimą z 1. piętra do ogródka. Było tyle śniegu, że mu tylko głowa wystawała. Okazało się wtedy jednak, że nie przyszli po niego, lecz po ukraińskiego lotnika, nad którym prababcia się zlitowała i pozwoliła mu zamieszkać u nich. Ukraińca zabrali wtedy do obozu, a rodzina poszła na dół wyciągać pradziadka ze śniegu. Babcia pamięta też jak niemiecki front się wycofywał, to wybijali szyby w sklepach i wszystko plądrowali, a jak odeszli to babcia z braciszkiem szli pod sklep pozbierać rozsypane ziarenka pieprzu. Potem była powtórka gdy wkraczał front czerwony, trzeba było chować przed gwałtem młode dziewczyny. A za domem była "górka śmierci" do zjeżdżania na sankach i do dziś częściowo jest, choć obok deweloper przygotowuje się do postawienia 6 nowych bloków. Dom przy ul. Cyryla i Metodego 60 był piętrowy, mieszkały w nim 4 polskie rodziny, moja wyprowadziła się z niego w 1945, bo pradziadek dostał mieszkanie z kopalni, a tu było ciasno i bardzo zimno. Dom został wyburzony około lat '90.
Moj Opa Oma byli ze Bytonia ojciec moj tyz do 1936 tam miyszkali ,teraz na placu Grunwaldzkym kaj Synagoga bola co jom Adi we luft wysadziol jak pszi wladzi bol,Haisiel bol na pupiyntrze,kaj kedys miyszkali we nocy pszi Ksiynzycu widziol jak ktojs pszez Bytomka cos pszemyco ,jak tam podeszol ,widziol 2 Zydow jak we Swinskich Blazach Magi ze Czechow do Niymiec pszemycali,najpierw se jich spytol co oni tam robiom,na Sznorach ty Blazy na drugi brzeg pszeciongali.
Bytom był klinem wbity w Polskę, a Łagiewniki nie były jedyną dzielnicą Bytomia, przyznaną Polsce. Po drugiej stronie klina znajdowały się jeszcze Sucha Góra oraz Stroszek :)
3.30min tak, to był dom celników i kilka metrów w stronę Łagiewnik - granica i przejscie graniczne na necie są nawet foty z tego rejonu, 5.50min pamiętam na początku lat 80-tych były tam prowadzone ekshumacje jeszcze wtedy istniejących grobów, 10.15 min słynna brama Huty Zygmunt i pomieszczenia socjalne ochrony przemysłowej pozdrawiam komendanta Seredykę i chłopaków Kwintala, i Arka - "hokeista" i innych, poza tym tam znajdował się tam radiowęzeł, no i zakładowa straż pożarna, a propos ja też pracowałem na Hucie Zygmunt (wydz.elektryczny a później ochrona) fajne czasy lata 90-te.
Pracowałem w Łagiewnikach przez 2,5 roku i zawsze miło będę wspominać to miejsce. Za moich czasów dwór miał jeszcze dach, opowiadano mi że znajdowały się tam stropy kleina o rekordowej na skalę światową rozpiętości. Remiza stoi obok serwisu fiata, pozdrawiam pana kierownika ;D
To bardzo ciekawe! Dzięki za wsparcie 😊
Ja też pracowałam w Łagiewnikach w Delikatesach,na głównej ulicy były.
Super materiał. Dziękuję i pozdrawiam z Wielkopolski, a dokładnie z Leszna.
Dziękuję za oglądanie 🔥
❤p,Kamilu miło się Pana słuchają Łagiewnik nieznane ale po tym reportażu mam wrażenie że tam byłam . Brawo za znajomość historii. Gratulacje
Dziękuje bardzo
Jedna chyba z niebezpiecznych dzielnic w Bytomiu leci subik, lubię takie klimaty ❤
Dziękuje za suba! Lagiewniki są super - każda dzielnica ma bardziej i mniej bezpieczne ulice i rewiry :)
Łagiewniki są najlepsze a ty gorolu do budy
Mieszkałam tam 18 lat i nigdy nic złego mnie nie spotkało.
Do Lagewnik jezdzilem z Chorzowa do piekarni ( lata ~ 1978 ) po pieczywo. Wspaniale chleby i zymly w formie blizniaczej.
Serdeczne dzieki za filmy ktore robisz🤝. Niski uklon i wielkie brawa za twoja prace👏👍.
Bardzo ciesze sie ze znow jestes.
Bardzo mnie to cieszy. Dziękuje za wsparcie!
Pamiętam.Pracowałem na tej bramie numer jeden .Przed bramą przebiegała waskotorowa linia kolejowa Górnośląskich Kolei Wąskotorowych .
To była duża bocznica .Huta posiadała kolej normalnotorową przemysłową z połączeniem z Ruda Śląska Chebzie.
Rodzina mojej omy pochodzi z Łagiewnik ( akurat wtedy z Hohenlinde), mieszkali na ul. Cyryla i Metodego(aktualnej)
Dziękuję za filmik.
To przyjemność wiedzieć, że komuś moje filmy sprawiają przyjemność i przypominają dzieje rodziny
Ormowcow za prl
Tam mieszka rodzina mojej mamy❤
@@kamilzeslaskaDziękuję za interesujące materiały.
Pradziadkowie mieszkali na Ormowcow 60 ( Cyryla i Metodego,obecnie).
Pozdrawiam.
@@zygfryd1301Moi rodzina ,Ormowcow 60.
chodziłem do zawodówki na Łagiewnik , jest co wspominać :) pozdro fajny kanał
Dziękuję!!
Chyba razem chodzilsmy. Pozdro
Pracowałem na hucie Zygmunt przez 3 lata miło wspominam te czasy
Tak z ciekawości: Na jakim wydziale czy w jakiej czesci?
@@kamilzeslaska na formierni
Ja kończyłam szkołę zawodową przy Hucie Zygmunt jako tokarz😂 ale potem przez trzy lata pracowałam jako suwnicowa na montażu. Potem się wyprowadziliśmy .
Dzięki za filmik 👍❤️
To ja dziękuje 🔥
Komentarz dla zasięgów!
Dobrze żeś jest nazot 👍💪.
Czekom na nastympne filmy!
Pozdrowiom z Rudy
Dzięki wielkie za wsparcie! A jak dobrze pójdzie to następne odcinku z Rudy właśnie
@@kamilzeslaska
Widziołch Twoje filmy z Rudy bo już żeś tu boł , nawet kole mnie...
Na Szczynść Boże , super filmy 👍
Granicą była na rzece za dawną Centralą rybna
@@stanisawapamua dziękuje za informacje
Mieszkam tu od 1980. Teraz to cicha spokojna i wyludniona dzielnica. Dziwne uczucie jakby życie tu zamarło. Taki ghost district. Ale jest tu parę hoteli i fajne ścieżki w okolicy Zgorzelca. Powinieneś tam zajrzeć :)
Dziękuję za komentarz! Odcinek o Zgorzelcu też jest na kanale, a po remoncie mam nadzieję na kolejny :)
Na Armii Krajowej żyje ostatni kowal w Bytomiu, o którym warto było wspomnieć. Taka strata ;)
Żadna strata… okazja na kolejny odcinek ;) Nie wiedziałem o kowalu, super sprawa!
Pan kowal Paliński już nie żyje od kilku lat została tylko kuźnia i jego żona oraz dzieci.
@@xemmens czy to przypadek, ze jest tam ulica Palinskiego?
@@kamilzeslaska tak to ulica z drugiej strony a kuźnia jest na ul. Armii Krajowej a kiedyś (Miczurina)
Widzã, żeś wrōciōł na dobre. Dobrze, bo Ślōnsk Cie potrzebuje!
Dzięki wielkie! Taki komentarz dużo dla mnie znaczy! 👏🏻
Fajne zdjęcia z drona. Według opowiadań mojej babci, 100 lat temu musiało być w okolicy mniej drzew. Podobno było widać Piaśniki i Królewską Hutę.
Pamiętam jej opowieści o ucieczce dziadka dachami tych kamienic przed niemiecką policją, która pod kościołem członków Sokoła wyłapywała.
Łagiewniki to dla mnie takie magiczne miejsce z opowiadań o przemytnikach i żydowskim sklepikarzu, do którego lepiej było nie chodzić, bo zawsze sprzedał więcej niż się początkowo chciało kupić :)
Ale też o braciach, którzy nigdy ze sobą nie rozmawiali, bo jeden szoł za Polską, a drugi za Niemcami :(
Dla takich wspomnień i opowieści warto prowadzić taki kanał... Dziękuję!
Zawdy tak bolo
Dziękuję
To ja bardzo dziękuje za obejrzenie!
U Horsta spotykam się często z koleżankami.Raz z tymi z podstawowki czyli szkoły nr.25.A innym razem z tymi z zawodówki przy Hucie Zygmunt.A ostanio spokałyśmy się tam rodzinnie czyli cztery kuzynki 😅😅😅Więc jak widać ,choć już tam nie mieszkam od 51 lat ciagle wracam z przyjemnością na stare śmieci 😅I będę wracać dopóki starczy sił.
Fajny film mój Opa urodził się w Łagiewnikach kolonia Zgorzelec w 1906roku a mój praOpa chyba robioł na Hubertushutte bo boł hutnikiem a w okolicy to chyba jedynie Huta boła
O Zgorzelcu też mam odcinek. Zapraszam do oglądania!
Jo tyż mom tako nadzieja, że będziesz zdecydowanie częściej się pojawiał. :D
Dzięki! 🔥
Fajny odcinek
Dziękuje ⚒️
Mieszkałem "na domkach" przy ówczesnej ulicy Bohaterów Stalingradu (Krzyżowa) . Jak mi jedna dziołcha pokozała fotorrafio swojego fatra w uniformie Wehrmachtu, to zrozumiałem że bohaterowie pod Stalingradem byli po obu stronach frontu. Ironia losu ? przebiegłość władz miejskich? Taka historia ... Pzdr dal koleżanek i kolegów z sp nr 28 im. Tadeusza Kościuszki - budynek przy Świętochłowickiej już dawno nie istnieje
Jestem z Łagiewnik i pamiętam jak mi mama pokazywała gdzie była granica pomiędzy niemieckim Bytomiem a polskimi Łagiewnikami.Po bunkrach biegaliśmy jako dzieci.Ja mieszkałam na ul.Ormowców.Dzisiaj Cyryla i Metodego.Jestem bardzo często w Łagiewnikach ponieważ jest tam grób moich rodziców .Kiedy przyjeżdżam do Łagiewnik czuję się zawsze tak jakbym wracała do domu 😢😢
Noo jesteś w końcu😁
Dzięki za wsparcie!
💪💪💪
🤜🏻🤛🏻 😊
👏👏👍
Niebieskie Lagole bo to najbardziej śląska dzielnica Bytomia od zawsze tam był Ruch
Fajny materiał, warto dodać dlaczego na Łogiewnikach nigdy nie kibicowano Polonii :D
Dlaczego? Oprócz odpowiedzi „bo Lagiewniki są niebieskie” 😉
Kiedyś były i "trójkolorowe" :) Ślązacy nie chcieli kibicować "lwowskiej" Polonii. O to loto :D@@kamilzeslaska
@@sawomirjanek2077 wszystko jasne :) dzięki za ciekawostkę
Babcia mieszkała 1934-1945 na Haupstrasse 60 (dziś Cyryla i Metodego). Pamięta do dziś jak pradziadek słuchał przez radio schowane w piwnicy informacji z frontu i potem z tego powodu musiał chować się przed Niemcami skacząc zimą z 1. piętra do ogródka. Było tyle śniegu, że mu tylko głowa wystawała.
Okazało się wtedy jednak, że nie przyszli po niego, lecz po ukraińskiego lotnika, nad którym prababcia się zlitowała i pozwoliła mu zamieszkać u nich. Ukraińca zabrali wtedy do obozu, a rodzina poszła na dół wyciągać pradziadka ze śniegu.
Babcia pamięta też jak niemiecki front się wycofywał, to wybijali szyby w sklepach i wszystko plądrowali, a jak odeszli to babcia z braciszkiem szli pod sklep pozbierać rozsypane ziarenka pieprzu.
Potem była powtórka gdy wkraczał front czerwony, trzeba było chować przed gwałtem młode dziewczyny.
A za domem była "górka śmierci" do zjeżdżania na sankach i do dziś częściowo jest, choć obok deweloper przygotowuje się do postawienia 6 nowych bloków. Dom przy ul. Cyryla i Metodego 60 był piętrowy, mieszkały w nim 4 polskie rodziny, moja wyprowadziła się z niego w 1945, bo pradziadek dostał mieszkanie z kopalni, a tu było ciasno i bardzo zimno.
Dom został wyburzony około lat '90.
Historia trudna, ale autentyczna. Dziękuję za ten wpis!
Moj Opa Oma byli ze Bytonia ojciec moj tyz do 1936 tam miyszkali ,teraz na placu Grunwaldzkym kaj Synagoga bola co jom Adi we luft wysadziol jak pszi wladzi bol,Haisiel bol na pupiyntrze,kaj kedys miyszkali we nocy pszi Ksiynzycu widziol jak ktojs pszez Bytomka cos pszemyco ,jak tam podeszol ,widziol 2 Zydow jak we Swinskich Blazach Magi ze Czechow do Niymiec pszemycali,najpierw se jich spytol co oni tam robiom,na Sznorach ty Blazy na drugi brzeg pszeciongali.
Tak, Florian tam stał za PRL-u, ciekawe co się z nim stało.
Zadanzolili onygo
Bytom był klinem wbity w Polskę, a Łagiewniki nie były jedyną dzielnicą Bytomia, przyznaną Polsce. Po drugiej stronie klina znajdowały się jeszcze Sucha Góra oraz Stroszek :)
Ujek jak se wypił ro śpiewoł " poszołzech na łagiewniki, strzaskali mnie Bolszewiki"...
Tak. To Polski dom celny.
Dziękuje za potwierdzenie!
To niemiecki urząd celny pogranicznik Ochman mieszkał po drugiej stronie ulicy "ostatnimi laty burdel"
Teraz pustostan
@@stanisawapamua Dziękuję za informacje!
Mieszkam tu od urodzenia i dziadków.
Dzięki za komentarz! Fajnie ze film dociera do tutejszych 😊
Ciesza się, żeś jest nazot z filmami! Gryfny geszynk na Dzieciontko 🎁🎄☃️
To ja się ciesze, że mam tak życzliwych ludzi, którzy chcą mnie oglądać. Fest Wom dziynkuja!
ŁAGIEWNIKI 100% RUCH
Ruuuuuuuuuuuch. :-)
Filmowanie na tle szosy z pędzącymi, głośnymi samochodami, to nie jest najlepszy pomysł. Ciężko się słucha.
Sprawdź inne odcinki, lepszy dźwięk!
3.30min tak, to był dom celników i kilka metrów w stronę Łagiewnik - granica i przejscie graniczne na necie są nawet foty z tego rejonu, 5.50min pamiętam na początku lat 80-tych były tam prowadzone ekshumacje jeszcze wtedy istniejących grobów, 10.15 min słynna brama Huty Zygmunt i pomieszczenia socjalne ochrony przemysłowej pozdrawiam komendanta Seredykę i chłopaków Kwintala, i Arka - "hokeista" i innych, poza tym tam znajdował się tam radiowęzeł, no i zakładowa straż pożarna, a propos ja też pracowałem na Hucie Zygmunt (wydz.elektryczny a później ochrona) fajne czasy lata 90-te.