Mastyka na całym podwoziu fabrycznie (np. vw, skoda lata 90te,2000) , ocynk blacha i uzupełnianie uszkodzeń, brak rudej po 30 latach. Jak z salonu. Trzeba wybierać renomowanych producentów, wchodzić pod auto przed nabyciem. Dziś nawet na zgrzewach oszczędzają na mastykach.
Dałeś z siebie wszystko no i doceniasz robotę innych (mówimy o solidnych warsztatach) Ja prowadziłem warsztat w latach 80/90. Wtedy nie było tak jak dzisiaj że materiały różne leżały na pułkach. Co prawda był dostępny Fluidol sprowadzany z byłych DDRÓW.. Był strasznie drogi i nie było by stać klientów na takie koszty. Więc preparat do profili" skomponowałem "sam metoda prób i błędów czyli: Smar armatni (nie kupowało się w sklepie - domyśl się gdzie trzeba było mieć znajomości?.) +parafinę + nie przepalony gesty olej. To razem w pewnych proporcjach na gorąco. Pistolet miałem robiony na zamówienie w Instytucie inżynierii...wezyk długi jaki chciałem odporny na temp.i w stalowym oplocie bajka i na końcu wirujaca dysza.. To wszystko elegancko zrobili mi POLSCY MŁODZI INŻYNIEROWIE, Brawo. (oj kosztował mnie wtedy majątek.) No i co TOBIE powiem ze było to skuteczne bo najlepiej się sprawdziło po latach jak klient miał pecha i miał kolizję no i trzeba było oddać autko do blacharza. I trzeba było wycinać elementy np. progi to wtedy właśnie wychodziło szydło z worka jak i czy wogule było zasikane.. A że nie chwaląc się robiłem każdemu jak bym robił sobie więc wtedy miałem satysfakcję, jak klient po latach 7/10przychodził i dziękował mi i mówił że blacharz też się dziwił ze po tylu latach wszystko jak nowe. Tylko narzekali okoliczni mech. że musieli się paprać w tych smarach no a że w tych czasach nie każdy jeszcze posiadał zgrzewarki!! Może się zdziwisz.. spawano palnika mi gazowo!!!. Piszę to dlatego żeby WAS utwierdzić że to napewno przedłuża życie naszych "blaszanych ulubieńców" i jak solidnie zrobione tak jak TY kolego do tego podeszłeś to CIEŻKA PRACA I KASA NIE POSZŁY NAPEWNO NA MARNE.. A nie żałowałeś towaru. Troszeczkę za dużo, bo naprawdę nie grubość preparatu świadczy o skuteczności, można tak ustawić ciśnienie i pistolet żeby tak ostro nie wydmuchiwal (ale to na przyszłość) (Tylko dobierajcie woski które jak najdłużej zachowują elastyczność. POZDRAWIAM I SZACUN ZA UPÓR.. PS. Moje zrobione wtedy oczywiście Fiaty, Polonezy i nie tylko Kulaja się do dziś no i do żyły i są dziś już dziadki ZABYTKAMI. A to cieszy. Szacun 🖖(jak chcesz możesz odtworzyć sobie filmik na YouTubie (konserwacja Mercedesa w203. 2czesci, tam omawiam o co chodzi.
Cześć , chciałbym się dowiedzieć jak wygląda podwozie po aplikacji tym woskiem po upływie jakiegoś tam czasu i zimy , ponieważ zamierzam zrobić podwozie tym woskiem Mam trzy letnie auto i konserwacja fabryczna jest jeszcze dobra więc nie chcę robić bitumami tylko woskiem . Zastanawiam się właśnie czy nie wypłukało tego wosku. Pozdrawiam.
Pozdrawiam i podziwiam. Sam robiłem na nowym 2 letnim aucie a i tak urobiłem się po łokcie a nie było rdzy. Ogrom pracy której nie widać i której nikt nie chce płacić. Dla potomnych warto zakonserwować póki jest co a chcemy mieć auto na lata. Jeśli pojawi się rdza no to jest już za późno. Baranek tylko przyspieszy agonie podwozia btw. WURTH drogi ale dobry, skusiłem się tez na niemiecki Dinitrol. za pare lat sie przekonam co to warte
Słyszałem o dinitrolu i następnym razem jak mi na progu przetarcie znowu puści to posmaruję dinitrolem bo wiem ile wytrzymuje r-stop. Niestety kupiłem z przetartym od wsiadania progiem do gołej blachy i trzeba o to dbać mimo nakładki z kwasówki. Im młodsze i niwsze auto tym taka konserwacja ma większy sens, a płacą za to ludzie dopiero po wielu latach przy sprzedaży auta jak widzą stan blacharski. Natomiast co do samej pracy to tak, masz rację, sam bym nie chciał tyle za to zapłacić zanim tego sam nie zrobiłem, teraz już wiem ile to pracy i nie dziwią mnie stawki. Również pozdrawiam i dziękuję za docenienie :)
@@tomtomgaraz jeszcze masz cenowo spoko to presto i jest również czarny wosk, ale fakt dinol czy tam dinitrol jest super, chociaż to córka würtha, więc może i miałes dinitrol w tej puszce würtha:). Kiedyś były farby z tlenkiem ołowiu (popularne minie z lat 90) zanim unia zakazała, te to było odporne na rdzę a dziś to możesz kupić tlenek ołowiu w proszku i coś samemu namieszać - jak wiesz o co chodzi to działaj:)
Witam. Bardzo ciekawe i szczegółowe filmiki:)A ile czasu zajęła Tobie ta cała konserwacja i na jakiej firmy pistolet zmieniłeś, żeby moc nałożyć wosk do profil za pomocą wężyka. Pozdrawiam
@@Kamilc-v1u z tego co pamiętam to przez miesiąc czasu po pracy plus weekendy dając również czas na wysychanie. Firmy nie pamiętam pistoletu niestety, ale te tanie mają to do siebie, że lubią płatać figle
@@Kamilc-v1u w trakcie prac się douczałem. Przykładowo teraz nie użyłbym app r-stop tylko donitrol rc900 i mimo, że r-stop mam sprawdzony, to dinitrol jest używany przez profesjonalistów. Podkład epoksydowy, tym bardziej w takich warstwach jak położyłem tworzy super ochronę i izolację, jak mi w kubeczku zasechł, to na drugi dzień go wyjąłem i był jak guma, bardzo elastyczny. Novol akurat był w sklepie pod ręką. Farba którą kupiłem to podkład reaktywny na gołą stal, co nie miało sensu malowanie na r-stopa, dodatkowo trzeba go by pomalować inną farbą lub właśnie epoksydem. Więc całkowicie się to nie trzymało kupy :)
Astra jak płot co roku trzeba malować. Mam astrę k i dziś dopatrzyłem się purchelków na tylnym błotniku. Normalnie tragedia. Jak jeździłem Volvami ruda była mi obca nawet w 15 letnich struclach....
Kolego największy błąd to to , że przykleiłeś piankę na zewnętrzną blachę drzwi. Będzie się tam kondensować para wodna. Zobaczysz, że będziesz zrywał. Tam dajemy maty butylowe i to trzeba jeszcze dokładnie docisnąć, żeby się "zwulkanizowała" z blachą. Pianki owszem ale na plastikowe boczki od środka. We wcześniejszym odcinku mówiłeś , że na drzwi dasz jakąś masę tłumiącą - liczyłem , że to zrobisz.( ja zastanawiam się nad Noxudol 3100) Ogólnie szacun za robotę.
Niezależnie od tego co przykleisz, czy piankę, czy butyl, czy folię, efekt przy większym punkcie rosy lub po myjni będzie dokładnie ten sam ;) Przykleiłem to na próbę po zewnątrz, bo od środka dało bardzo dużo, dodatkowo od środka po przyklejeniu poszedł na to jeszcze wosk, boczki wygłuszone również. Odpływy z drzwi porobione, wysuszone i zawoskowane po czym udrożnione ;) po zewnątrz nie chciałem butylu, poszukam oryginalnej folii w przyszłości. Nie miałbym cierpliwości jakbym musiał zrywać butyl do wymiany np. podnośnika szyby. I dziękuję bardzo, bo duuuużo czasu to zajęło
Oczywiście, ja jestem z wyboru bardzo zadowolony, może to też kwestia sztuki jaka mi się trafiła ale też silnika, zwykły 1.6 115KM bez turbo i skrzyni m32. Bezawaryjna jednostka. Co do korozji to nie ma tragedii, młodsze auta potrafią wyglądać gorzej.
@@adogde6874 już nie pamiętam co mówiłem, ale chodziło o to, że puściła uszczelka pompy oleju za rozrządem i był duży wyciek. Przy okazji wymiany rozrządu i kontroli luzów zaworowych wymieniłem ją.
@@adogde6874 jak to w Oplach, wycieki spowodowane temperaturą pracy silnika 105 stopni, przez to uszczelki wytrzymują krócej. Oczywiście na zegarach jest 90. Obecnie mam zmodyfikowany termostat więc problem w sumie złagodzony, ale i tak muszę rozebrać raz jeszcze rozrząd bo nowy uszczelniacz wału za rozrządem puszcza.
@@tomtomgaraz ja odpuściłem opla J i kupiłem Honda UFO. .Silnik 1.8 140 km. Blacha w moim 12 letnim aucie jest w super stanie jak na jopońca . Będę robił konserwację . Mam już kupiony wosk Innotec HI - TEMP WAX PRO. Pistolet do wosku to Vaupel 3000
Sory że znowu Cię wypytuje o wosk , ale będę miał wolne za parę dni i zamierzam przeznaczyć na konserwacje podwozia i pytanie czy zrobić to tym Wurth - em czy może czymś innym , jak wygląda po zimie ?
szkoda, że nie zrobiłeś zestawienia na tablicy : farba epoksydowa, x litr, wosk-x litr, preparat do profili itd. Ja się zabieram za podwozie w rocznym aucie. Mam nadzieję, że obędzie się tylko na myciu i nałożeniu preparatów.
Pewnie kupisz coś na start, a potem w miarę jak będzie się kończyć to dokupisz. Fajnie byłoby zrobić w jeden dzień, ale też jak kupisz i zostanie co później z tym zrobisz.
@@Szarko32c nieużywane w nierozpakowanym opakowaniu odeślę. Mam na to 14 dni roboczych. Dlatego dobrze jest wcześniej wiedzieć, że wystarczy 2 kilo, a nie 5
09:10 1750 zł materiały. Plus roboczogodziny, plus garaż, plus wyposażenie i akcesoria garażowe... Więcej. Karcher, kompresor, pistolet, podnośniki, kobyłki, prąd. No niestety garaży już praktycznie nie ma, a nowe są bez kanału.
Dużo włożyłeś pracy a wykonanie słabe - najbardziej to sama konserwacja podwozia bo przy wosku do podwozia to trzeba położyć 3 takie warstwy + uzupełniać co roku ubytki. Konserwacja bitumiczna byłaby lepsza i duzo trwalsza i nie byłby widac tych zaprawek po epoksydowym, konserwacja z tańszych i dobrych np. Dinitrol 4941, APP B100. Woski można stosować tam gdzie są osłony na podwoziu. Ponadto, trzeba było zakupić lepszy pistolet za 600-700zł np.Vaupel i dopiero takim zrobić profile i podwozie. Osobiście zawiodłem się na Rstop choc sama marka APP jest dobra.
Faktycznie pracy było duży, natomiast co do jakości jej wykonania to kwestia sporna bym powiedział. Mi się R-Stop sprawdził, dlatego go użyłem. W trakcie prac dowiedziałem się, że zdecydowanie lepiej użyć podkładu epoksydowego z utwardzaczem niż podkładu okrętowego czy innych wynalazków. Zaprawki po epoksydowym celowo pozostawiłem i na nich wosk bezbarwny aby widzieć czy i kiedy coś się zacznie pod nimi dziać. Miałem osobiście różne doświadczenia ze środkami bitumicznymi jak i moi znajomi i tak dalej, dlatego zdecydowałem że na moim aucie nic takiego nie będzie. W większości przypadków ładna czarna powłoka, a pod nią ruda i dziury. Co do 3 warstw i uzupełniania, to dałem jedną grubą i w przyszłym roku zrobię gruntowny przegląd i najwyżej ponowne woskowanie, a na razie chcę zobaczyć jak długo utrzyma się na podwoziu. W kwestii pistoletu nie widziałem potrzeby takiego wydatku na jedną robótkę, ale raczej zakupię coś lepszego i lepszy kompresor na przyszłość.
@@tomtomgaraz OK, w Twoim przypadku dobra konserwacja bitumiczna np. Noxudol 900 i 1600 czy Dinitrol przewyższa konserwacje woskowa którą zastosowałeś. Wosk jest dobry bo jest bdb izolatorem ale ma wady bo z czasem wysycha i kruszy się. Sa woski ktore wytrzymuja temp 160-200st a Wurth jaką wytrzymuje temp? Mi chodziklo też o to że wykonales dużo pracy w przygotowanie i oklejanie a samo wykonanie jest takie sobie. Przecież po konserwacji pistolet można sprzedać 100-200zł taniej, pistolet typu Vaupel ma dyszę hakową i tą można opierdzielić profile i całe podwozie w zakamarkach i wtedy taka robota jest prawdziwą przyjemnością - szybko, dokładnie i na lata...
@@tomtomgaraz zamiast tego Rstop i podkładu to polecam podkład epoksydowy ale przemysłowy z inhibitorami korozji - np.z fosforanem cynku, aluminium. Nie wiem czy wiesz ale po tak długim czasie schnięcia to trzeba matować Rstop i podkład epo a także sama blacha musi byc zmatowiona przed położeniem czegokolwiek bo przy większych powierzchniach to wszystko odpadnie...
@@bogdan3774 dziękuję bardzo za informacje. Człowiek uczy się całe życie. Mimo wszystko mam cichą nadzieję, że to co zrobiłem trochę jej życie przedłuży, tym bardziej teraz w okresie jesiennym i z mgłami, całe auta na zewnątrz mokre, więc ile wody jest w profilach i wszystkich newralgicznych miejscach to masakra.
@@tomtomgaraz To jezeli wody jest w profilach, drzwiacvh, zakładkach blachy to pierwszy wosk musi byc rzadki jak WD40 i zawierac inhibitory korozji a po tym kolejny wosk który tworzy grubszą powłokę. Czyli w drzwiach miałeś taką sytuację i tym Fluidolem tylko przykryłeś problem bo zbyt gęsty nie wyparł tej wilgoci i nie spenetrował korozji. Proponuje doły drzwi podgrzać opalarka to może zapłynie a same doły drzwi (od strony masy uszczelniającej) to chyba zabezpieczyłbym tym bezbarwnym woskiem do podwozia który nie powinny byc lepki, widoczny i dobrze będzie izolował...
ja tez u siebie zrobię to sam w accordzie 8 10rok, 8tys w góre mi ktos wyliczył ale w tym demontaż belek i wszsytkiego, piaskowanie itd, kolega lakiernik mowi wez ogarnij tylko nadkola, profile i git, olać podwozie. ale tam psiukne czyms z inhibitorem i bedzie git
Mastyka na całym podwoziu fabrycznie (np. vw, skoda lata 90te,2000) , ocynk blacha i uzupełnianie uszkodzeń, brak rudej po 30 latach. Jak z salonu.
Trzeba wybierać renomowanych producentów, wchodzić pod auto przed nabyciem.
Dziś nawet na zgrzewach oszczędzają na mastykach.
Dałeś z siebie wszystko no i doceniasz robotę innych (mówimy o solidnych warsztatach) Ja prowadziłem warsztat w latach 80/90. Wtedy nie było tak jak dzisiaj że materiały różne leżały na pułkach. Co prawda był dostępny Fluidol sprowadzany z byłych DDRÓW.. Był strasznie drogi i nie było by stać klientów na takie koszty. Więc preparat do profili" skomponowałem "sam metoda prób i błędów czyli: Smar armatni (nie kupowało się w sklepie - domyśl się gdzie trzeba było mieć znajomości?.) +parafinę + nie przepalony gesty olej. To razem w pewnych proporcjach na gorąco. Pistolet miałem robiony na zamówienie w Instytucie inżynierii...wezyk długi jaki chciałem odporny na temp.i w stalowym oplocie bajka i na końcu wirujaca dysza.. To wszystko elegancko zrobili mi POLSCY MŁODZI INŻYNIEROWIE, Brawo. (oj kosztował mnie wtedy majątek.) No i co TOBIE powiem ze było to skuteczne bo najlepiej się sprawdziło po latach jak klient miał pecha i miał kolizję no i trzeba było oddać autko do blacharza. I trzeba było wycinać elementy np. progi to wtedy właśnie wychodziło szydło z worka jak i czy wogule było zasikane.. A że nie chwaląc się robiłem każdemu jak bym robił sobie więc wtedy miałem satysfakcję, jak klient po latach 7/10przychodził i dziękował mi i mówił że blacharz też się dziwił ze po tylu latach wszystko jak nowe. Tylko narzekali okoliczni mech. że musieli się paprać w tych smarach no a że w tych czasach nie każdy jeszcze posiadał zgrzewarki!! Może się zdziwisz.. spawano palnika mi gazowo!!!. Piszę to dlatego żeby WAS utwierdzić że to napewno przedłuża życie naszych "blaszanych ulubieńców" i jak solidnie zrobione tak jak TY kolego do tego podeszłeś to CIEŻKA PRACA I KASA NIE POSZŁY NAPEWNO NA MARNE.. A nie żałowałeś towaru. Troszeczkę za dużo, bo naprawdę nie grubość preparatu świadczy o skuteczności, można tak ustawić ciśnienie i pistolet żeby tak ostro nie wydmuchiwal (ale to na przyszłość) (Tylko dobierajcie woski które jak najdłużej zachowują elastyczność. POZDRAWIAM I SZACUN ZA UPÓR.. PS. Moje zrobione wtedy oczywiście Fiaty, Polonezy i nie tylko Kulaja się do dziś no i do żyły i są dziś już dziadki ZABYTKAMI. A to cieszy. Szacun 🖖(jak chcesz możesz odtworzyć sobie filmik na YouTubie (konserwacja Mercedesa w203. 2czesci, tam omawiam o co chodzi.
Dziękuję bardzo i pozdrawiam 😀
Cześć , chciałbym się dowiedzieć jak wygląda podwozie po aplikacji tym woskiem po upływie jakiegoś tam czasu i zimy , ponieważ zamierzam zrobić podwozie tym woskiem Mam trzy letnie auto i konserwacja fabryczna jest jeszcze dobra więc nie chcę robić bitumami tylko woskiem . Zastanawiam się właśnie czy nie wypłukało tego wosku. Pozdrawiam.
Cześć, przypomnij się proszę jakoś kwiecień - maj jak się ciepło zrobi to wejdę pod auto i sprawdzę.
Super materiał
Dziękuję :)
Pozdrawiam i podziwiam. Sam robiłem na nowym 2 letnim aucie a i tak urobiłem się po łokcie a nie było rdzy. Ogrom pracy której nie widać i której nikt nie chce płacić. Dla potomnych warto zakonserwować póki jest co a chcemy mieć auto na lata. Jeśli pojawi się rdza no to jest już za późno. Baranek tylko przyspieszy agonie podwozia
btw. WURTH drogi ale dobry, skusiłem się tez na niemiecki Dinitrol. za pare lat sie przekonam co to warte
Słyszałem o dinitrolu i następnym razem jak mi na progu przetarcie znowu puści to posmaruję dinitrolem bo wiem ile wytrzymuje r-stop. Niestety kupiłem z przetartym od wsiadania progiem do gołej blachy i trzeba o to dbać mimo nakładki z kwasówki. Im młodsze i niwsze auto tym taka konserwacja ma większy sens, a płacą za to ludzie dopiero po wielu latach przy sprzedaży auta jak widzą stan blacharski. Natomiast co do samej pracy to tak, masz rację, sam bym nie chciał tyle za to zapłacić zanim tego sam nie zrobiłem, teraz już wiem ile to pracy i nie dziwią mnie stawki. Również pozdrawiam i dziękuję za docenienie :)
@@tomtomgaraz jeszcze masz cenowo spoko to presto i jest również czarny wosk, ale fakt dinol czy tam dinitrol jest super, chociaż to córka würtha, więc może i miałes dinitrol w tej puszce würtha:). Kiedyś były farby z tlenkiem ołowiu (popularne minie z lat 90) zanim unia zakazała, te to było odporne na rdzę a dziś to możesz kupić tlenek ołowiu w proszku i coś samemu namieszać - jak wiesz o co chodzi to działaj:)
Witam.
Bardzo ciekawe i szczegółowe filmiki:)A ile czasu zajęła Tobie ta cała konserwacja i na jakiej firmy pistolet zmieniłeś, żeby moc nałożyć wosk do profil za pomocą wężyka.
Pozdrawiam
@@Kamilc-v1u z tego co pamiętam to przez miesiąc czasu po pracy plus weekendy dając również czas na wysychanie. Firmy nie pamiętam pistoletu niestety, ale te tanie mają to do siebie, że lubią płatać figle
@@tomtomgaraz Dziękuję za szybką odpowiedź .Ja się przymierzam do takiego pistoletu firmy boll za 60 zł. Pozdrawiam
@@Kamilc-v1u powinien dać radę
I jeszcze jedno pytanie:) Dlaczego zrezygnowałeś z farby do statków na rzecz farby 2 składnikowej z Novolu?
Pozdrawiam
@@Kamilc-v1u w trakcie prac się douczałem. Przykładowo teraz nie użyłbym app r-stop tylko donitrol rc900 i mimo, że r-stop mam sprawdzony, to dinitrol jest używany przez profesjonalistów. Podkład epoksydowy, tym bardziej w takich warstwach jak położyłem tworzy super ochronę i izolację, jak mi w kubeczku zasechł, to na drugi dzień go wyjąłem i był jak guma, bardzo elastyczny. Novol akurat był w sklepie pod ręką. Farba którą kupiłem to podkład reaktywny na gołą stal, co nie miało sensu malowanie na r-stopa, dodatkowo trzeba go by pomalować inną farbą lub właśnie epoksydem. Więc całkowicie się to nie trzymało kupy :)
Astra jak płot co roku trzeba malować. Mam astrę k i dziś dopatrzyłem się purchelków na tylnym błotniku. Normalnie tragedia. Jak jeździłem Volvami ruda była mi obca nawet w 15 letnich struclach....
To chyba nie miałeś V40 ;) One też się lubiły z rdzą ;)
Witam, czy mógłbyś zrobić zdjęcia tej korozji w Astra K? Bede robił konserwacje na wiosnę i chciałbym lepiej zabezpieczyć takie miejsca...
@@tomtomgaraz Na szczęście rudego nie miałem. V70,Xc70 i s80mk2 + v40 mk2 tych modeli ruda nie rusza.
@@iras8787 gratuluję zatem dobrych egzemplarzy. Mi się zdarzyło v70 i v40mk2 zobaczyć z korozją. Być może były wcześniej robione. Tego nie wiem
Cześć , chciałem się przypomnieć odnośnie wosku jak się zachował po zimie , pisałeś że sprawdzisz .
Witam, jeszcze nie brałem się za naprawę wycieków w silniku. Za miesiąc powinno być wszystko jasne.
Kolego największy błąd to to , że przykleiłeś piankę na zewnętrzną blachę drzwi. Będzie się tam kondensować para wodna. Zobaczysz, że będziesz zrywał. Tam dajemy maty butylowe i to trzeba jeszcze dokładnie docisnąć, żeby się "zwulkanizowała" z blachą. Pianki owszem ale na plastikowe boczki od środka. We wcześniejszym odcinku mówiłeś , że na drzwi dasz jakąś masę tłumiącą - liczyłem , że to zrobisz.( ja zastanawiam się nad Noxudol 3100) Ogólnie szacun za robotę.
Niezależnie od tego co przykleisz, czy piankę, czy butyl, czy folię, efekt przy większym punkcie rosy lub po myjni będzie dokładnie ten sam ;) Przykleiłem to na próbę po zewnątrz, bo od środka dało bardzo dużo, dodatkowo od środka po przyklejeniu poszedł na to jeszcze wosk, boczki wygłuszone również. Odpływy z drzwi porobione, wysuszone i zawoskowane po czym udrożnione ;) po zewnątrz nie chciałem butylu, poszukam oryginalnej folii w przyszłości. Nie miałbym cierpliwości jakbym musiał zrywać butyl do wymiany np. podnośnika szyby. I dziękuję bardzo, bo duuuużo czasu to zajęło
@@tomtomgaraz
A nie myślałeś , żeby powyjmować wszystko z drzwi i nałożyć masę wyciszającą? Mocno chodzi mi to po głowie
@@pawelpawel5074 nie, dałem radę wykleić bez demontażu szyb i siłowników ;)
Ja robiłem innoteciem, polecam!!!
Podobno dobry produkt tylko nie ta półka cenowa ;) A stal czym zabezpieczyłeś? Bo myślę na przyszłość nad dinitrolem
@@tomtomgaraz Dobry jest jeszcze waxoyl. Do stali polecam epoksyd Transpoxy Masterbond Aluminium
Hej. W profile zamknięte też dałeś innotec. Jaki miałeś wosk innotec PRO czy DRY
@@tomtomgaraz stal zabezpieczona epoxydem, i farba poliuretan w kolorze.
Świetna seria. Czy z perspektywy czasu Astra J to był dobry wybór? Kupiłbyś drugi raz wiedząc że tak szybko dopadnie korozja?
Oczywiście, ja jestem z wyboru bardzo zadowolony, może to też kwestia sztuki jaka mi się trafiła ale też silnika, zwykły 1.6 115KM bez turbo i skrzyni m32. Bezawaryjna jednostka. Co do korozji to nie ma tragedii, młodsze auta potrafią wyglądać gorzej.
@@tomtomgaraz wspominałeś na innym filmiku o awarii silnika i potrzeby remontu. Co sie stało .
@@adogde6874 już nie pamiętam co mówiłem, ale chodziło o to, że puściła uszczelka pompy oleju za rozrządem i był duży wyciek. Przy okazji wymiany rozrządu i kontroli luzów zaworowych wymieniłem ją.
@@adogde6874 jak to w Oplach, wycieki spowodowane temperaturą pracy silnika 105 stopni, przez to uszczelki wytrzymują krócej. Oczywiście na zegarach jest 90. Obecnie mam zmodyfikowany termostat więc problem w sumie złagodzony, ale i tak muszę rozebrać raz jeszcze rozrząd bo nowy uszczelniacz wału za rozrządem puszcza.
@@tomtomgaraz ja odpuściłem opla J i kupiłem Honda UFO. .Silnik 1.8 140 km. Blacha w moim 12 letnim aucie jest w super stanie jak na jopońca . Będę robił konserwację . Mam już kupiony wosk Innotec HI - TEMP WAX PRO. Pistolet do wosku to Vaupel 3000
Sory że znowu Cię wypytuje o wosk , ale będę miał wolne za parę dni i zamierzam przeznaczyć na konserwacje podwozia i pytanie czy zrobić to tym Wurth - em czy może czymś innym , jak wygląda po zimie ?
Wrócę z zakupów to położę się pod auto i sprawdzę. Odpisz na komentarz koło 16:00 żebym powiadomienie dostał.
@@tomtomgaraz Dzięki, czekam z niecierpliwością na odpowiedz.
@@nowy1011 przejrzałem podwozie, wszystko jest tak jak po położeniu rok temu, nic nie wyszło spod podkładu, wosk jest miękki, polecam :)
@@tomtomgaraz jest miękki ,a czy nie wypłukała go woda ?
@@nowy1011 coś Ty, tyle ile go nałożyłem tyle go jest. Mam odrobinę na progu i specjalnie nie ruszałem, trzyma się konkretnie
Może stał kilka dni zalany kiedyś!!! Robiłem S max 2007 spód gorszy miałem ale drzwi u ciebie porażka...😮 daje do myślenia!! Reszta spoko..
Przestałem marudzić na swojego Opla jak zobaczyłem Toyoty z tych lat i nowsze. Jednak na Oplu dobra blacha jest i zabezpieczenie🤣
szkoda, że nie zrobiłeś zestawienia na tablicy : farba epoksydowa, x litr, wosk-x litr, preparat do profili itd. Ja się zabieram za podwozie w rocznym aucie. Mam nadzieję, że obędzie się tylko na myciu i nałożeniu preparatów.
Pewnie kupisz coś na start, a potem w miarę jak będzie się kończyć to dokupisz. Fajnie byłoby zrobić w jeden dzień, ale też jak kupisz i zostanie co później z tym zrobisz.
@@Szarko32c nieużywane w nierozpakowanym opakowaniu odeślę. Mam na to 14 dni roboczych. Dlatego dobrze jest wcześniej wiedzieć, że wystarczy 2 kilo, a nie 5
09:10 1750 zł materiały. Plus roboczogodziny, plus garaż, plus wyposażenie i akcesoria garażowe... Więcej. Karcher, kompresor, pistolet, podnośniki, kobyłki, prąd. No niestety garaży już praktycznie nie ma, a nowe są bez kanału.
No dokładnie tak. Jeśli nie ma się gdzie tego zrobić No to cóż... Koszta rosną niemal do kosztu usługi oddania komuś.
Korozja masakra po 7-miu latach. Wosk przezroczysty chyba ok.
Nowe japońce szybciej się utleniają
@@tomtomgaraz smutna prawda . Wszyscy tną koszty.
Dużo włożyłeś pracy a wykonanie słabe - najbardziej to sama konserwacja podwozia bo przy wosku do podwozia to trzeba położyć 3 takie warstwy + uzupełniać co roku ubytki. Konserwacja bitumiczna byłaby lepsza i duzo trwalsza i nie byłby widac tych zaprawek po epoksydowym, konserwacja z tańszych i dobrych np. Dinitrol 4941, APP B100. Woski można stosować tam gdzie są osłony na podwoziu. Ponadto, trzeba było zakupić lepszy pistolet za 600-700zł np.Vaupel i dopiero takim zrobić profile i podwozie. Osobiście zawiodłem się na Rstop choc sama marka APP jest dobra.
Faktycznie pracy było duży, natomiast co do jakości jej wykonania to kwestia sporna bym powiedział. Mi się R-Stop sprawdził, dlatego go użyłem. W trakcie prac dowiedziałem się, że zdecydowanie lepiej użyć podkładu epoksydowego z utwardzaczem niż podkładu okrętowego czy innych wynalazków. Zaprawki po epoksydowym celowo pozostawiłem i na nich wosk bezbarwny aby widzieć czy i kiedy coś się zacznie pod nimi dziać. Miałem osobiście różne doświadczenia ze środkami bitumicznymi jak i moi znajomi i tak dalej, dlatego zdecydowałem że na moim aucie nic takiego nie będzie. W większości przypadków ładna czarna powłoka, a pod nią ruda i dziury. Co do 3 warstw i uzupełniania, to dałem jedną grubą i w przyszłym roku zrobię gruntowny przegląd i najwyżej ponowne woskowanie, a na razie chcę zobaczyć jak długo utrzyma się na podwoziu. W kwestii pistoletu nie widziałem potrzeby takiego wydatku na jedną robótkę, ale raczej zakupię coś lepszego i lepszy kompresor na przyszłość.
@@tomtomgaraz OK, w Twoim przypadku dobra konserwacja bitumiczna np. Noxudol 900 i 1600 czy Dinitrol przewyższa konserwacje woskowa którą zastosowałeś. Wosk jest dobry bo jest bdb izolatorem ale ma wady bo z czasem wysycha i kruszy się. Sa woski ktore wytrzymuja temp 160-200st a Wurth jaką wytrzymuje temp? Mi chodziklo też o to że wykonales dużo pracy w przygotowanie i oklejanie a samo wykonanie jest takie sobie. Przecież po konserwacji pistolet można sprzedać 100-200zł taniej, pistolet typu Vaupel ma dyszę hakową i tą można opierdzielić profile i całe podwozie w zakamarkach i wtedy taka robota jest prawdziwą przyjemnością - szybko, dokładnie i na lata...
@@tomtomgaraz zamiast tego Rstop i podkładu to polecam podkład epoksydowy ale przemysłowy z inhibitorami korozji - np.z fosforanem cynku, aluminium. Nie wiem czy wiesz ale po tak długim czasie schnięcia to trzeba matować Rstop i podkład epo a także sama blacha musi byc zmatowiona przed położeniem czegokolwiek bo przy większych powierzchniach to wszystko odpadnie...
@@bogdan3774 dziękuję bardzo za informacje. Człowiek uczy się całe życie. Mimo wszystko mam cichą nadzieję, że to co zrobiłem trochę jej życie przedłuży, tym bardziej teraz w okresie jesiennym i z mgłami, całe auta na zewnątrz mokre, więc ile wody jest w profilach i wszystkich newralgicznych miejscach to masakra.
@@tomtomgaraz To jezeli wody jest w profilach, drzwiacvh, zakładkach blachy to pierwszy wosk musi byc rzadki jak WD40 i zawierac inhibitory korozji a po tym kolejny wosk który tworzy grubszą powłokę. Czyli w drzwiach miałeś taką sytuację i tym Fluidolem tylko przykryłeś problem bo zbyt gęsty nie wyparł tej wilgoci i nie spenetrował korozji. Proponuje doły drzwi podgrzać opalarka to może zapłynie a same doły drzwi (od strony masy uszczelniającej) to chyba zabezpieczyłbym tym bezbarwnym woskiem do podwozia który nie powinny byc lepki, widoczny i dobrze będzie izolował...
ja tez u siebie zrobię to sam w accordzie 8 10rok, 8tys w góre mi ktos wyliczył ale w tym demontaż belek i wszsytkiego, piaskowanie itd, kolega lakiernik mowi wez ogarnij tylko nadkola, profile i git, olać podwozie. ale tam psiukne czyms z inhibitorem i bedzie git
Podwozie bym ogarnął bo Hondy lubią gnić
za 6tys to gdzie tak Ci wycenili ?
Już teraz nie pamiętam. Sporo firm obdzwoniłem wtedy