Szacunek za podejście Pawła, że nie wjechał tam od razu z buta i nie zaczął jechać po firmie tylko merytorycznie podszedł do tematu z zimną głową :) Pozdro i oby już bezawaryjnie :)
Jak dla mnie to widać że Pablo jest wkurwiony na Dziaka bo wzięli tonę szmalu i jak dla mnie powinni znaleźć wady głowicy i zrobić jej sprawdzenie zanim zaczęli obrabiać (nawet po obróbce gdyby mu to powiedzieli ze wyłoniły się wady to uniknąłby prawdopodobnie pożaru na zawodach) natomiast zachowanie eleganckie jest godne podziwu i aprobaty - klasa 😇👍🏻
@@patryksiekanski9756 spruł ? Ziomek już widzę jak z płaczem biegniesz do prokuratora gdyby Tobie się taka sytuacja przydażyła. Gość władował w auto prawie pół miliona.. to jak zareagował to czysta klasa. To juz bardziej ty sie prujesz o coś na temat czego pojęcia nie masz, bo gdybyś miał to wstyd by Ci nie pozwolił na napisanie takiego komentarza.
To chyba lubi każdy Wasz fan - rzeczowe i rzetelne podejście do tematu oraz wspomniana przez Was transparentność. Propsuję szczerość, chęć dochodzenia do prawdy, wyciąganie wniosków na przyszłość i dzielenie się tym z widzami. Tak trzymajcie! 💪
Cieszy mnie, że podczas tego filmiku, miałeś ekstremalnie chłodną głowę, słowa były przemyślane, a także bez pochopnych wniosków podszedłeś do tego. Za to! Mega szacunek i tak trzymaj, liczę że będzie dzięki temu więcej współprac do waszej firmy, a ludzie bardziej Cię docenią. Moc z Tobą
Porting mógł być tez w inny sposób zrobiony, w taki żeby odsunąć się w dół od kanału wodnego tzn przy nim nie zbierać materiału tylko po przeciwnej stronie gdzie jest bardzo gruba ścianka.
Brawo chłopaki i szacun bo takich ludzi jak wy ceni się za profesjonalne podejście do awarii nie tak jak większość Jasiów na zasadzie eee tam zepsuło się to trza wymienić tylko warto również uczyć się jak coś nie wyszło zrobić diagnozę zbadać dlaczego itd. wyciągnąć wnioski uczyć się... pozdrawiam takich Polaków nam trzeba
Jestem prostym, początkującym mechaniczkiem, ale chciałbym zadać kilka pytań: -Czy prowadnice zaworowe były zmieniane przy obróbce? -Jeśli tak, to czy istniała możliwość złej ich obróbki (np za duży wymiar o kilka setek), przez co głowica cały czas miała "nienaturalne naprężenia"? Dodatkowo zastanawia mnie fakt wycieku płynu chłodzącego, który przy rozgrzanej głowicy i dostaniu się do prowadnic/odlewu przy prowadnicach mógł schłodzić materiał a mosiężne (tak mi się wydaje, jeśli są z innego materiału proszę poprawcie mnie) prowadnice zostały w swoim "większym" wymiarze przez co głowica nie wytrzymała i pękła? Ewentualnie wygięte zawory stworzyły tyle ciepła, że prowadnica zwiększyła swoją objętość na tyle, że to nie wytrzymało. Wszystko co napisałem jest tylko moją malutką teorią, nie znam się na tym aż tak dobrze jak specjaliści w Dziaku, dlatego jeśli ktoś kto to czyta uważa, że piszę bzdury może mnie poprawić, chętnie się czegoś dowiem :) Pozdrowienia dla całej ekipy DriftPatriot, oby kocur miał już jak najmniej problemów.
1 zawsze się zmienia 2 prowadnice mają za zadanie tylko być oparciem dla uszczelniaczy zaworowych, nie mają wpływu na blokadę ruchu zaworów 3 nie był przy prowadnicach tylko wszędzie, pęnkięcie było w dolnej części kanału co spowodowało naprężenia temp
Czegoś tutaj nie rozumiem. Właściciel twierdzi, że w miejscu pęknięcia jest 1.5mm a w rzeczywistości jest tam 0.95mm. Nazywa ten porting kosmetyką. Twierdzi również, że każda głowica jest inna (pytanie czy różnice mogą być tego rzędu - 0.55mm - bo o tyle pomylił się właściciel). Paweł zadał proste pytanie - jakiej grubości powinna byś ścianka. Właściciel odpowiada, że to zależy od wielu czynników. Jednak przecież wszystkie czynniki są znane w przypadku samochodu Pawła, więc powinien być w stanie dokładnie stwierdzić jaka wartość jest bezpieczna. Poza tym właściciel sam sobie przeczy - twierdzi, że mają dwa programy do obróbki tych głowic, ale jak to możliwe, że tylko dwa skoro każda głowica jest inna a bezpieczna grubość ścianki zależy od wielu czynników. Logika nakazuje, że każda głowica powinna być rozpatrywana indywidualnie a nie od stempla. Firma dysponuje sprzętem ery kosmicznej więc to nie jest problem. Mają skan głowicy, dla której był pisany program. Mogą każdą głowicę przeskanować i porównać ze skanem bazowym. Coś mi się tu nie trzyma kupy, a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Ja bym wolał mniej zarobić, ale spać spokojnie, że robię wszystko najlepiej jak potrafię dla klientów. Ciekawe jak wyglądałaby sytuacja, gdyby przez to kosmetyczne zebranie materiału Kocur poszedł z dymem.
wlasnie o to chodzi ze oni puszczaja jeden z 2 programow: kosmetyczny albo na maxa. Problem pojawia sie kiedy kanały sa odlane minimalnie inaczej i z scianki bezpiecznej 1.5 robi sie scianka 0.95. Nie wiem jak mozna głowice do motorportu robic ze schematu.
22:44 widac dokladnie ze linia portingu idzie w kanale peknietym agresywniej w góre w strone kanału wodnego niz w lewym kanale. jakby szła tak jak w lewym to by zostało wiecej materiału i byłoby po problemie. Widac ze robia z gotowego progamu. Wystarczy ze operator zle złapie baze, albo jest lekko inaczej odlane i juz jest problem. Przy takiej cenie powinien byc kazdy kanał indywidualnie skanowany sondą i generowany program.
dokładnie - moim zdaniem dali dupy, że przed obróbką i przy tak drogiej modyfikacji sprawdzają tylko szczelność, a nawet nie zrobią RTG gdzie wada odlewu wyszła w kilku miejscach i dyskwalifikuje ją to do obróbki
Bardzo dobry merytorycznie odcinek....ale dla mnie brakuje przecięcia głowicy w kolejnym/innym cylindrze i sprawdzenie w miejscu nieuszkodzonym grubości ścianek. Pozdrawiam i życzę powodzenia zarówno z tym projektem jak i w sporcie.
dobrze że płyn korbowodów nie pokrzywił, takie wady w odlewnictwie nazywa się gazowaniem aluminium, a dzieje się tak przez zbyt wolne chłodzenie po odlaniu
22:06 Jak zostało zdjęte 0,75mm na portingu czyli ta wartości jest po średnicy zdjęta, co daje nam wartość 0,375mm na ścinkę czyli oryginalna grubość ścianki w tym miejscu wynosi 0,95+0,375=1,32mm i nie zostało zdjęte w tym przypadku 45% tylko około 23%
Dzięki takiemu nagraniu widać jak niebezpieczny jest porting, dlatego też w mojej jednostce pozostanę przy serii, jedyne myślę co mogę zrobić, to wypolerować kanały. Pozdro i bezawaryjnej jazdy
te mikro dziurki czyli bąbelki w alu jak są grube ścianki nie są problemem ale jak się właśnie zetnie to na max to się tak kończy . takie ryzyko w wyczynowych rozwiązaniach .
@@EkoKolo_Katowice dokładnie tak, gdyby tego nie zeszlifowali było by 1.5mm ścianki i to co się stało w ogóle by się nie wydarzyło. Wydaje mi się że co najwyżej można to ruszyć na samym wlocie i wylocie tam gdzie widać jakie grube są ścianki. Szlifowanie maszyną w tych zakamarkach tylko osłabia material i tak naprawdę nigdy nie wiadomo ile tam zostało. Dodatkowo pękła ścianka poszedł płyn na tłoka no i skrzywiło zawory bo wody raczej nikt nie ściśnie.
Fajny odcinek dobre wyjaśnienie iż nie maxracing coś przy montażu zawalił (chodź przy podejściu do budowy naprawdę widać było profesjonalizm) Barwo za odcinek. Polecam gościa który się zajmował Ferrari w cenie Škody Patryka Mikiciuka który obrabiał mu głowice (tzn ratował) widać że tam mają pojęcie. Powodzenia w zawodach. I jak to mówią japończyk kręci się do końca.
To jest Motorsport, albo grubo albo wcale. Odnośnie analizy dlaczego zawory sie pogieły. Słusznie podano trzy możliwości w jakich okolicznościach mogą się pogiąć zawory. Jednak na ta okoliczność pewne jest, że wszystko spowodował płyn chłodniczy: w komorze spalania upalanego silnika ~900°C nagle wpada przez pekniecie płyn chłodniczy o temp. ~100°C do tego gwałtowny wzrost i tak już dużego ciśnienia w komorze spalania. Podsumowując: To jest odlew-pechowa głowica i identyczna przyczyna może się zdarzyć w całkowicie seryjnym samochodzie/seryjnym silniku bez jakichkolwiek modyfikacji. Powodzenia, trzymam kciuki za rozwój.
Mała szansa, że w seryjnym tak się stanie. Producent daje gruby zapas właśnie ze względu na takie wady. Jednak jak zbiera się prawie 50% grubości ścianki i twierdzi się, że to kosmetyka to ręce opadają.
@@MasonStormSunny mała szansa, ale się zdarza, stąd się wykonuje test szczelności głowicy i po to został wymyślony. Dla przykładu: Okiem nic nie widać, a peknięcie jest. Na filmie był krater i stąd dymił jak rozpędzony parowóz. Temat nie ma co rozstrzygać, napewno wielu osobą się przyda widok przecietej głowicy. Dla dziak to też dobre doświadczenie. Napewno wszyscy interesujący się i uprawiający sport na tym silniku są teraz mega wdzięczni. Pozdro.
@@MasonStormSunny nie śledzę tematu, ani auta, więc nie znam specyfikacji, ale to nie jest żadna kosmiczna technologia. Odczuwam, że nie zdajesz sobie sprawy, więc łap: W układzie chłodzenia 0,6-2,2 bara, po stronie ssącej od podciśnienia do 3bar, po stronie wydechowej przeciw ciśnienie nie przekracza 10bar. W komorze spalania silnik pewnie odprężony więc ok 10bar w chwili detonacji rośnie do ponad 50bar. Nie wiem czy jesteś w stanie sobie to wyobrazić, ale pewnie już teraz powinieneś wiedzieć, że w miejscu pęknięcia było niewielkie ciśnienie i zwyczajnie pech zasadził o usterce.
Możliwe, że tutaj Dziak nie popełnił błędu. Natomiast jeśli bym porównał to do swojego kontaktu z firmą to serdecznie odradzam. W szczególności dział Motorsport z Panem Grzegorzem na czele. Totalny brak terminowości, a co gorsze ukrywanie przebiegu prac pudrowane jedynie oczekiwaniem na dostawę części. Firma potrafiła tłumaczyć się brakiem postępu prac z powodu nie odebrania przezemnie telefonu. Z drugiej strony sama nie odpisuje nawet na prosty email... Serdecznie odradzam.
Myślę, że z takim parkiem maszyn to jakość nie powinna być problemem. Moja sytuacja polega na tym, że firma podjęła się pracy, której nie jest w stanie ukończyć. Rok temu miał być wymieniony cylinder w bloku aluminiowym. Nie uzyskałem informacji odnośnie terminu i w zasadzie co z tym zrobić, czy zabierać części czy czekać. Pomimo ogromnego czasu nie zmieniło się w temacie nic. Pojechałem do firmy z prośbą o oddanie mi części i rozliczeniem się za rzeczy, które poza blokiem udało się im wykonać. Części nie mogłem zabrać ponieważ Pan Grzegorz tłumaczył się, że nie przygotował części do odbioru pomimo zapewnienia, że wszystko zostało ukończone i obiecywał, że za kilka dni sami przyślą do mnie paczkę z częściami. Natomiast w magazynie widziałem jak leżał mój długo oczekiwany blok, który dalej nie ma zmienionego cylindra... Rok czasu i tak wygląda temat w firmie Dziak. Mija już drugi miesiąc od umówionego terminu odbioru części i dalej nic... Serdecznie odradzam firmę Dziak.
@@retrokiller8817 proszę wspomnieć o całości historii jeśli już piszemy publicznie. Wyjechał Pan w październiku 2019 roku z kraju i nie było z Panem żadnego kontaktu mniej więcej do września tego roku. Po prawie 2 latach "znalazł" się Pan bez wcześniejszego kontaktu z nami w trakcie mojej nie obecności w pracy i potrzebowaliśmy czasu aby Pana podzespoły na magazynie po prostu odszukać - tak jak informowałem głównie chodziło o odszukanie panewek dobranych do Pana zlecenia na których było wykonane pasowanie/luzy a się gdzieś zawieruszyły. W między czasie firma miała zmianę siedziby, kilkaset silników i innych podzespołów było przewożone i magazynowe w nowym miejscu. Niestety tak jak informowano Pana jestem od pewnego czasu na zwolnieniu lekarski, nie mniej jednak po uzyskaniu dostępu do poczty służbowej kontaktowałem się z Panem w celu załatwienia tematu i odesłania do Pana części, określił Pan jasno we wiadomości e-mail termin odbioru części na 11.10.2021 do 16.10.2021 i w takim terminie Pan je otrzyma - więc dlaczego pisze Pan publicznie że nic się nie dzieje z Pana tematem i nie odpisujemy na Pana wiadomości ?
Dla mnie zabrakło jednej informacji. Jaki był komentarz firmy Dziak po przecięciu głowicy i po zmierzeniu grubości ścianki. Podczas zadawania pytań do właściciela, mówił że 1,5 mm jest ok i bezpiecznie, a co powiedział gdy okazało się że ścianka ma 0,94 mm. I tak jak inni pisali, ciekawe czy inne kanały też miały taką grubość ścianki w tym miejscu. I dlaczego z kanału wydechowego nie zbiera się materiału tylko od dołu skoro wiadomo że góra jest cieńsza. Poprawa przepływu powinna być porównywalna, a bezpieczeństwo zdecydowanie większe... Inne firmy robiące porting też to robią w taki sposób?
Wniosek jest taki że portingu przy turbo za wiele nie daje .. :) chyba że ktoś lubi generować sobie koszta :D. A najważniejsza kwestią jest to jak wygląda moment obrotowy a konkretnie jego przebieg na tej bez i po portingu .. widaje mi się że na seryjnej powinno szybciej turbo wstawać.
W mojej opinii program CNC jest nieoptymalny. Powstał on jako offset seryjnego kształtu. W części srodkowej(pomiędzy gniazdem a prowadnica zaworu) oś kanału mogła by być mimośrodowo umieszczona. Tak by nowy kanał był od strony chłodzenia styczny do seryjnej ścianki. Wiadomo, teraz widać przekrój to łatwiej. I wymagałoby to jeszcze testów przepływu.
po mojemu,to po pierwsze widać, że Paweł w rozmowie niezadowolony i mocno to chce ukryć (normalne), pan Dziak...nie ma zamiaru odpowiadać za niewłaściwe podejście do tematu, na co wskazuje baaaardzo mocno mowa jego ciała, gesty, słowa, no aż kłuje w oczy. Taka firma która mówi, że każdy silnik jest troszke inny i to wiadomo z doświadczenia....no PANOWIE to czemu nie powiedzieliście Pawłowi "Panie Pawle, to stara głowica, odlew może być nie równy, przy takiej mocy może szlag ją trafić, z doświadczenia wiemy iż lepiej zostawić normalnie przygotowaną do założenia, będzie przynajmniej bezpiecznie, a tak to ścianka gdzieś będzie za cienka, pecherzyk jakiś i po głowicy. To robimy czy nie??"(chyba, że tak wyglądała rozmowa, to przepraszam :) ). Ewentualnie jak już zaszło takowe zajście, to panie Pawełku pan sie nie martwi, zwrócimy połowe kosztów, bo może i my dobrze wykonaliśmy robote, ale zależy nam na kliencie, no i może na treningu pan chłopaków z firmy przewiezie :D poleciałem?? :D ps. ni chu..a się nie znam no obróbce głowic :D
Pierwsze, o czym pomyslalem, porting kosmetyczny, ktory koniec, koncow okazal sie zdjeciem prawie 50% grubosci scianki w wyczynowym aucie. Wiadomo, ze wady odlewnicze zrobily swoje, natomiast 2jz jest tak czesto przerabianym motorem, ze firma przerabiajaca glowice juz dawno powinna znac chocby jakies widelki dla grubosci seryjnej scianki w tym miejscu i skorygowac program, bo 0.95mm, to nie 1,5mm, o ktorym byla wczesniej mowa, tak samo jak zdjecie 45% grubosci, to nie kosmetyczne lizniecie, a duza ingerencja w wytrzymalosc w tym miejscu. Kazdy cos z tego wyniesie.
@@THGTOR są specjalistami, znają się na robocie, ale tu się poprostu potknęli i tyle, nie jestem żadnym hejterem, mowie obiektywnie, ja osobiście chłopakom z Dziaka zazdroszczę że takie coś robią, że znają się na tym i to robią dobrze od lat ilu tam. Jest takie powiedzenie nie zepsuje ten co nie robi nic, a nie robiąc nic nie nauczysz się nigdy, zdarzyło się i tyle, bywa.
Jako jedyny w Polsce będę robił u nich porting CNC głowicy do silnika 7M-GTE (Supra mk3). Mam nadzieje że mi się takie coś nie przytrafi. Co do 2JZ to uważam iż jest to wada odlewnicza. Przy portingu trzeba się liczyć że w którymś miejscu zbierzemy za dużo i wyjdzie problem. Trzeba uwzględnić fakt że w miejscu w którym zbierzemy za dużo jest wada o której nie mamy pojęcia i jeśli nie wada to wszystko było by ok. Cieszy mnie, że Paweł dzieli się tą wiedzą. Pozdro
Być może to poprawi ale jak mówił Dziak na tym programie są zrobione głowice które bezawaryjnie śmigają, więc jeśli to prawda zostaje wada w głowicy a nie orogramu
PAWEŁ witam Cie ! Mógłbyś sprawdzić symulator driftu na urządzenia mobilne. Car x drifting z kamery z wnętrza i ocenić czy jest to realne porównywalne do assetto czy je dla lipa
Wady odlewnicze to wina odlewni, tam się tworzą pęcherze powietrza i jak się "zdejmie" materiał to już jest odlew lekko osłabiony. Podczas obróbki zwanej portingiem było widać braki materiału i wtedy już nie powinno się dopuścić odlewu do pracy :D
Podjedźcie do firmy która obrabia stal. Przetnijcie w ten sposób na innym cylindrze. :) Też mnie dziwi, że skoro znają te głowice i wiedzą jaka tam jest ścianka podebrali chociażby 0.1mm ;)
Najpierw było mówione że obróbka była kosmetyczna celem wyrównania kanałów a później znowu się okazuje że 45% ścianki zostało zabrane... Jeżeli 45% to kosmetyka to ja czegoś nie rozumiem
Dziwne podejście Pana z tej firmy. Wymijająco odpowiadał na pytania Pawła, upierał się ze ścianka ma 1,5mm a było jednak mniej i głowica miała być przecięta w dwóch płaszczyznach. Czy tylko ja odniosłem wrażenie jak by trochę kręcił.
Panie Dziak mowa ciała. Ma Pan wiedzę, sprawa kiepska, że awarii uległa głowica przez Was obrabiana, ale źle się odbiera postawę zamkniętą podczas Waszej rozmowy.
@@dominikpiatek14 wszyscy gładko to tłumaczą, że takie życie taki motorsport, ale cóż. wynika, że Dziak poszedłw mody , ktorych nie był pewien i 'nie wydało' . może taki był deal z Groszem od początku i widział o ryzyku, ale warto byloby wspomnieć.
Ja mam tylko jedno pytanie. Dlaczego nie zostal zrobiony rentgen takiej glowicy przed jakakolwiek obrobka celem sprawdzenia wad odlewniczych co automatycznie powinno taka glowice dyskwalifikować albo chociaz przed poinformowac klienta ze panie zrobimy porting ale to moze jebnac. Pytanie proste ale watpie ze uzyskamy na nie kiedykolwiek odpowiedz. Bo tlumaczenie ze w innych robilysmy i to dzialalo jakos mnie nie przekonuje. Mam nadzieje ze w przyszlosci takie bledy zostana wyeliminowane.
Ja bym przeciął głowice na innym cylindrze żeby porównać czy to była wada odlewnicza że ten kanał miał tak cienka ściankę, czy na wszystkich cylindrach w tym miejscu jest mniej więcej tak samo. To by dało obraz ile można z seryjnej głowicy zeszlifować. Zawory większe dały radę, poza tymi na uszkodzonym cylindrze, ale najbardziej prawdopodobne dla mnie jest że to przez płyn chłodniczy który się tam dostał. Z przekroju widać że kanały dolotowe mają dużo materiału na którym można pracować.
Pytanie do Pawła. Zostawiasz tak jak jest czy dajesz inna do obróbki i bd update? W sumie jeśli mocy nie brakuje, a jest to jakieś ryzyko to po co zmieniać. Mało też nie kosztowało pewnie, może lepiej w przyszłości założyć skrzynie sekwe bo te co masz też lubią siadać. Pozdrawiam Piona
ej , pytańsko mam,gdzie w gdansku niby oddajecie całe motory? szukam 3ci rok kogoś komu nie trzeba tłumaczyć dlaczego cylindry mają trzymać wymiar i niestety nie mogę takiego namierzyć, będe bardzo wdzięczny! pozdrawiam!
Odlew odlewowi nie równy nawet lata w produkcji maja ogromne znaczenie moim zdaniem raz wjedzie dobry materiał i dana głowicą będzie pancerna a czasami cos nie za bangla i wyjdzie trochę gorzej bo tak czy siak nie było przygotowane pod taką ogramna moc
Źle interpretujesz, bo zostało źle powiedziane ;) W 9:05 jest jednak na displayu napisane 0.759mm (czyli 76setek, a nie 7) także zostało ściągnięte "troszkę" więcej niż 4.5%.
🤣🤣🤣 Setnych nie tysięcznych. Prościej mówiąc 65 ze 100 działek milimetra. 0.65mm... 8:50min. filmu 0.759mm Pozostaje rozciąć głowice w tej samej płaszczyźnie i takiej samej osi dla pozostałych kanałów i porównać wartości. Firma powinna nawet empirycznie przed wykonywaniem takich portingow zainwestować i rozciąć taki model głowicy aby wiedzieć orientacyjnie w jakich zakresach może zbierać bezpiecznie materiał. A tu widać ewidentnie tej wiedzy nie bylo. Dla mnie powód jest jeden - zebranie zbyt dużej ilości materiału. 0.9mm to jest nic. do tego trafił się defekt odlewniczy, pęcherze, wtrącenie i mamy efekt
W F1 praktycznie każdy podzespół jest badany na ultrasonografie w trakcie produkcji i przed montażem . Ale niezawodność kosztuje 1 tłok w F1 to średni koszt 50 tyś. dolarów ......:) wiem wiem wiem , ale to nie pomyłka takie są ceny . Poz
Od strony laika. Czemu zakład zajmujący się obróbką prócz wstępnego sprawdzenia ciśnieniowo i RTG nie wykonał badania sondą ultradźwiękową w celu weryfikacji grubości ścianek poszczególnych kanałów? Mogło to podpowiedzieć o wadliwości odlewu i podjęciu decyzji o odrzuceniu głowicy lub korekcji parametrów obróbki. Czy posiadacie w silniku czujnik ciśnienia w układzie chłodzenia? Pozwoli to szybciej wykrywać nieprawidłowości takie jak właśnie pęknięta głowica, czy wydmuchana uszczelka pod głowicą, lub nawet zatrzymać silnik przed wystąpieniem poważnej awarii. Co do termoizolacji w moim mniemaniu bezpieczniejszym rozwiązaniem w porównaniu do bandażu, który nasiąkając olejem staje się pochodnią byłaby zgrzewana osłona termiczna z ceramicznym rdzeniem (jest w Polsce kilka firm, które świadczy taką usługę).
No cóż ingerencja w serie Motorsport albo grubo albo wcale tu akurat było cienko chociaż i tak uważam że nie była to jakaś mocno przesadzona wartość Dziak spoko firma👍
Mnie się nasuwa jedna myśl - na pomiarach pokazane jest, że ściągnięto 0.759, właściciel Dziak mówi o 6 setkach (czyli 0.06mm), a z głowicy zostało ci ok 0.94mm - matematyka się nie zgadza :) Po rozcięciu głowicy widać jak na tacy, że ani tak już dość cienka ścianka w kanale wydechowym została mocno odchudzona - ja bym w swojej opinii tego nie ruszał na zdrowy rozum (moja laicka niepodparta doświadczeniem opinia). Nie wiem czy pod kątem przepływu miało by to sens ale... czy nie lepiej by było zmienić oś obróbki i bardziej ściągnąć z dolnej części kanału, gdzie zdaje się jest więcej mięsa ? To tutaj pytanie do zakładów, które takie rzeczy robią, w tym do Dziak. W każdym razie mowa jest o bezpiecznej granicy 1.2-1.5mm a tymczasem tutaj zmierzono znacznie mniej - także zdaję się... błąd przy obróbce ;)
To co powiedział właściciel firmy, chcesz mieć bezawaryjną głowicę trzeba wykonać samemu odlew i obróbkę ( oczywiście w firmie która robi takie odlewy głowic na zamówienie ). A fabryczny odlew może mieć różne grubości ścianek.
Super robota. Jak się Dziak ustosunkowuje do tego że jego zdaniem 1,5mm to bezpieczna wartość w JZie, a było poniżej 1mm? To jest bardzo duża różnica i już sam fakt że jest dużo mniej niż Dziak sądził że jest, rodzi wątpliwości...
W materiale było to mówione że niemal każdą głowica jest odrobinę inna, są to odlewy z form "piaskowych" co nigdy nie daje idealnej powtarzalności; taka forma składa się z kilku części i najzwyczajniej coś się niedopasowani jak należy ale taki margines do serii jest dopuszczalny.
@@Michallllllllllllll Nigdzie w materiale nie było powiedziana jaką powinna być grubość seryjnej ścianki w tym miejscu. Nie wiadomość więc czy wynikowe 0,94mm to efekt niedoskonałości seryjnej produkcji czy może jednak zbyt dużej obróbki Dziaka. W trakcie rozmowy Pawła z Dziakiem, Paweł twierdził że grubość ścianki wynosiła 1-1,2mm, na co Dziak twierdził że "bardziej 1,5mm" i że jest to wartość bezpieczna, ale ostatecznie trzeba pomierzyć to po przecięciu głowy. Ostatecznie po przecięciu wyszło poniżej 1mm więc jestem ciekawy komentarza Dziaka na taki stan rzeczy..
Panowie fajny materiał ! Tylko pocięcie całej głowicy w tych samych miejscach da Wam odpowiedz co było przyczyną . Obstawiam ze w całej głowicy mieliście własnie w tym pękniętym kanale najcieńsza ściankę ! Nie obwiniał bym obróbki. Zapłaciliście duże pieniądze własnie za to zeby to zostało zrobione całkowicie powtarzalnie ... maszyny CNC myli się 0,01-0,03 i tak to zostało zrobione ...wg. programu CNC a nie z tzw 'łapki' pana Miecia :) Oczywiście obróbka przyczyniła sie do uszkodzenia bo pocieniła ściankę ale nie była przyczyną nr 1. Reasumując tylko ciecie reszty kanałów da 100% odpowiedz. Trafiliście na "wadliwa' głowice która miała w tym miejscu przed obróbka juz cienką ściankę plus jakąś wadę odlewnicza + obróbka i ... sałato sie :( Doceniam rzetelne i racjonalne podejście do tematu !
@@youglow Robi bo sprawdzałem pełne opcje przy mojej głowicy od 4g63. ROBIĄ TEŻ KĄTY ZAWOROWE co moim zdaniem jest lepszą opcją przy dużym doładowaniu.
@@e46turbo jakim sposobem zrobisz ręcznie taki sam kształt kanałów? Różnica w ich pojemności, kształcie wpływa na ilość jak i prędkość powietrza które dostaje sie do komory. To wszystko powoduje nierówne napełnianie sie cylindrów a to skutkuje...?
Zastanawiam się czy z racji tych defektów odlewniczych ta głowica była seryjnie GE, a nie GTE ?? Czy fabryka przed założeniem robi zdjęcia rentgenowskie ??
Nie robi, a jeśli już to na etapie prototypowania. Przy wypuszczaniu pozdespołów masz taką samą procedurę na sprawdzanie szczelności jak przedstawiona, taki standard, przy serii nic więcej nie potrzeba bo jest to zwykle na tyle bezpieczne że nawet jeśli pojawiają się mikropęknięcia to już po pewnym przebiegu, po latach. Chociaż pewnie jakiś niewielki procent głowic pada na gwarancji - wciąż z pewnością nie są to koszty usprawiedliwiające wdrażanie kosztownych pomiarów każdej jednej głowicy. Przynajmniej ja o niczym takim nie słyszałem ;). Dopiero w motorsporcie gdzie chcemy wycisnąć z silnika paręset procent takie zabiegi mają sens, ale też raczej jednorazowo, żeby poznać konstrukcję od środka i wiedzieć na co można sobie pozwolić bez cięcia głowicy na plastry, chociaż i tak często się robi bo nie ma lepszej metody.
Moim skromnym zdaniem porting kanału można było dokonać w stronę bloku silnika (mówimy o kanale wydechowym). Doskonale widać gdy głowica leży na stole ile mięsa jest w stronę blatu. Pocialbym ta głowice dla rozwiania wątpliwości bo jeśli inne kanały będą miały tak samo cieńką ściankę to niestety zważając na starą konstrukcje oraz na wady odlewnicze - okno wydechu powinno mieć inny kształt . Sam dział się pofatygował i podsmiechiwal że ścianką ma bardziej w stronę półtorej milimetra . Niestety jego spekulacja była na marne bo jego wymiar okrojony został o 1/3 co jest niedopuszczalne
Tu się kolego mylisz, mechanika płynów się kłania. Gro przepływu jest skupione w górnej części kanału, u podstawy kanału przepływ jest minimalny, więc technicznie obróbka jak najbardziej poprawna. Problemem był brak wcześniejszego testu głowicy pod kątem wad, oraz grubości ścianek kanałów. Sam test ciśnieniowy jest niewystarczający, przy obróbce silników do motorsportu badanie rentgenem i ultradźwiękami to podstawa do ocenienia wad odlewniczych, tak jak w tym przypadku przesunięcia piaskowego rdzenia formy odlewniczej. Wina zarówno po stronie Toyoty jak i firmy zajmującej się obróbką.
@@MasonStormSunny analiza pójścia kocura z dymem. Wtedy by może straż przeprowadzała ją. Nie wiem. Nie śmieję się. Ale no ktoś zjebał. Mam mieszane myśli.
Wyjątek nie czyni reguły. Przed każdą obróbką powinno się badać blok i głowicę ultradźwiękowo i robić rentgen. Co do V8. W przypadku amerykańskich OHV masz aftermarketowe głowice, które są odlewane ciśnieniowo, z grubszymi ściankami, dodatkowo poddawane są obróbce termicznej, aby usunąć naprężenia odlewnicze. To jest OEMowy odlew, nie ma co od niego dużo wymagać. Zobacz sobie jak gówniane są odlewy bloków w Nissanowskim RB (UA-cam -> MotiveVideo).
Nasuwa się jeden prosty wniosek, a mianowicie. Przed obróbką, należy wykonać rentgen, ale nie z górnej perspektywy, a z bocznej, tak aby pęknięcia pionowe były również uwidocznione na rentgenie 🤷🏻♂️
Każdy odlew ma wady - rzadzizny, zanieczyszczenia. Jednak nie mają one znaczenia bo producent projektując głowicę dał zapas i zakładał ich występowanie. Jeśli chcesz mieć pewność ciągłości materiału to głowica powinna być wycięta z billetu - kutego bloku aluminium. Jednak wtedy cena byłaby kosmiczna.
Szacunek za podejście Pawła, że nie wjechał tam od razu z buta i nie zaczął jechać po firmie tylko merytorycznie podszedł do tematu z zimną głową :) Pozdro i oby już bezawaryjnie :)
Jak dla mnie to widać że Pablo jest wkurwiony na Dziaka bo wzięli tonę szmalu i jak dla mnie powinni znaleźć wady głowicy i zrobić jej sprawdzenie zanim zaczęli obrabiać (nawet po obróbce gdyby mu to powiedzieli ze wyłoniły się wady to uniknąłby prawdopodobnie pożaru na zawodach) natomiast zachowanie eleganckie jest godne podziwu i aprobaty - klasa 😇👍🏻
@@Thedyjuful zawsze są takie wady i seryjnie to nie robi problemu .
Jakie podejście jak odrazu po awari się spruł ze glowica chujowo zrobiona
@@patryksiekanski9756 spruł ? Ziomek już widzę jak z płaczem biegniesz do prokuratora gdyby Tobie się taka sytuacja przydażyła. Gość władował w auto prawie pół miliona.. to jak zareagował to czysta klasa. To juz bardziej ty sie prujesz o coś na temat czego pojęcia nie masz, bo gdybyś miał to wstyd by Ci nie pozwolił na napisanie takiego komentarza.
@@marcino335 Skąd masz takie dane, że władował prawie 500k? Nie jest to realne - max 200-300k.
Motosport ludzie to są modyfikacje i trzeba się liczyć z tym że coś może być nie tak Paweł ma tego świadomość dla tego podchodzi to tego spokojnie
ale kto pytał w ogóle?
@@Trenbolon86 ja, a teraz spierdalaj
To chyba lubi każdy Wasz fan - rzeczowe i rzetelne podejście do tematu oraz wspomniana przez Was transparentność. Propsuję szczerość, chęć dochodzenia do prawdy, wyciąganie wniosków na przyszłość i dzielenie się tym z widzami. Tak trzymajcie! 💪
Bardzo dobry materiał 👍
Ja bym po rozcinał pozostałe cylindry celem porównania.
ja tez
Po obróbce CNC i ręcznej są różnice
Paweł, Twoja pokora i rozumność są imponujące... Z całą pewnością zostaną wynagrodzone :-)
Cieszy mnie, że podczas tego filmiku, miałeś ekstremalnie chłodną głowę, słowa były przemyślane, a także bez pochopnych wniosków podszedłeś do tego. Za to! Mega szacunek i tak trzymaj, liczę że będzie dzięki temu więcej współprac do waszej firmy, a ludzie bardziej Cię docenią. Moc z Tobą
Solidna analiza! Perfekcyjne podejście do tematu. Jak zwykle wysoki poziom konkretnych treści. Raz na wozie, raz pod wozem! Do góry głowa!
Ten kanał to profesjonalizm w czystej formie. Tak załatwiają sprawy dżentelmeni. Brawo Paweł 👍 brawo firma Dziak.
Inni mogą się od Was uczyć.
Paweł piąteczka za podejście do tematu 👍
Cześć. Teraz możecie rozciąć ja sami w kilku miejscach i porównać czy tylko w tym miejscu co pękła jest tak cienka. Pozdro
Porting mógł być tez w inny sposób zrobiony, w taki żeby odsunąć się w dół od kanału wodnego tzn przy nim nie zbierać materiału tylko po przeciwnej stronie gdzie jest bardzo gruba ścianka.
@@jack0bx fakt, materiału sporo, było z czego zbierać w drugą stronę
@@jack0bx ale jak pokazał na ekranie okręgi przed i po portingu były w jeden osi nie były przusuniete wobec siebie
@@jak0tak022 a powinny
@@jack0bx jeśli dobrze zrozumiałem to celem portingu była obróbka powierzchni a nie zwiększenie średnicy.
Brawo chłopaki i szacun bo takich ludzi jak wy ceni się za profesjonalne podejście do awarii nie tak jak większość Jasiów na zasadzie eee tam zepsuło się to trza wymienić tylko warto również uczyć się jak coś nie wyszło zrobić diagnozę zbadać dlaczego itd. wyciągnąć wnioski uczyć się... pozdrawiam takich Polaków nam trzeba
Fajny merytoryczny odcinek wszystko pokazane tak jak powinno być bez kolorowania tylko fakty . Super i powodzenia i jak najmniej takich awarii.
Jestem prostym, początkującym mechaniczkiem, ale chciałbym zadać kilka pytań:
-Czy prowadnice zaworowe były zmieniane przy obróbce?
-Jeśli tak, to czy istniała możliwość złej ich obróbki (np za duży wymiar o kilka setek), przez co głowica cały czas miała "nienaturalne naprężenia"?
Dodatkowo zastanawia mnie fakt wycieku płynu chłodzącego, który przy rozgrzanej głowicy i dostaniu się do prowadnic/odlewu przy prowadnicach mógł schłodzić materiał a mosiężne (tak mi się wydaje, jeśli są z innego materiału proszę poprawcie mnie) prowadnice zostały w swoim "większym" wymiarze przez co głowica nie wytrzymała i pękła?
Ewentualnie wygięte zawory stworzyły tyle ciepła, że prowadnica zwiększyła swoją objętość na tyle, że to nie wytrzymało.
Wszystko co napisałem jest tylko moją malutką teorią, nie znam się na tym aż tak dobrze jak specjaliści w Dziaku, dlatego jeśli ktoś kto to czyta uważa, że piszę bzdury może mnie poprawić, chętnie się czegoś dowiem :) Pozdrowienia dla całej ekipy DriftPatriot, oby kocur miał już jak najmniej problemów.
Dobrze prawisz
1 zawsze się zmienia
2 prowadnice mają za zadanie tylko być oparciem dla uszczelniaczy zaworowych, nie mają wpływu na blokadę ruchu zaworów
3 nie był przy prowadnicach tylko wszędzie, pęnkięcie było w dolnej części kanału co spowodowało naprężenia temp
@@niebieskilm Dzięki za poprawkę :)
Co mają prowadnice do pęknięcia głowicy puknijcie się w główkę robicie afera nie mając pojęcia jakie bzdury wypisujcie
@@tm4racing342 Nie robię afery tylko grzecznie pytam podkreślając że nie jestem specjalistą, skąd tyle jadu :D
Czegoś tutaj nie rozumiem. Właściciel twierdzi, że w miejscu pęknięcia jest 1.5mm a w rzeczywistości jest tam 0.95mm. Nazywa ten porting kosmetyką. Twierdzi również, że każda głowica jest inna (pytanie czy różnice mogą być tego rzędu - 0.55mm - bo o tyle pomylił się właściciel). Paweł zadał proste pytanie - jakiej grubości powinna byś ścianka. Właściciel odpowiada, że to zależy od wielu czynników. Jednak przecież wszystkie czynniki są znane w przypadku samochodu Pawła, więc powinien być w stanie dokładnie stwierdzić jaka wartość jest bezpieczna. Poza tym właściciel sam sobie przeczy - twierdzi, że mają dwa programy do obróbki tych głowic, ale jak to możliwe, że tylko dwa skoro każda głowica jest inna a bezpieczna grubość ścianki zależy od wielu czynników. Logika nakazuje, że każda głowica powinna być rozpatrywana indywidualnie a nie od stempla. Firma dysponuje sprzętem ery kosmicznej więc to nie jest problem. Mają skan głowicy, dla której był pisany program. Mogą każdą głowicę przeskanować i porównać ze skanem bazowym. Coś mi się tu nie trzyma kupy, a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Ja bym wolał mniej zarobić, ale spać spokojnie, że robię wszystko najlepiej jak potrafię dla klientów. Ciekawe jak wyglądałaby sytuacja, gdyby przez to kosmetyczne zebranie materiału Kocur poszedł z dymem.
wlasnie o to chodzi ze oni puszczaja jeden z 2 programow: kosmetyczny albo na maxa. Problem pojawia sie kiedy kanały sa odlane minimalnie inaczej i z scianki bezpiecznej 1.5 robi sie scianka 0.95. Nie wiem jak mozna głowice do motorportu robic ze schematu.
Nie tylko Tobie się to kupy nie trzyma... Oj nie tylko Tobie, uwierz 😉
@@pawesad6166 jakby pojechali programem max to od razu by się przebili.
Moc robi swoje....👍
Fajnie byłoby rozciąć pozostałe dla porównania 🙈
22:44 widac dokladnie ze linia portingu idzie w kanale peknietym agresywniej w góre w strone kanału wodnego niz w lewym kanale. jakby szła tak jak w lewym to by zostało wiecej materiału i byłoby po problemie. Widac ze robia z gotowego progamu. Wystarczy ze operator zle złapie baze, albo jest lekko inaczej odlane i juz jest problem. Przy takiej cenie powinien byc kazdy kanał indywidualnie skanowany sondą i generowany program.
5 sekund później Kamil wytłumaczył dlaczego tak jest
ta i jeszcze to co było ważne przewiercili
Dokładnie. A nie siepać gotowca, tym bardziej, że sam Pan Dziak twierdzi, że każdy odlew jest inny. Jaja jak berety.
Jaka w ogóle jest cena za taki porting?
@@MasonStormSunny milion dziaków ;)
20:05 też mam tą naklejkę na laptopie :)
ile kosztuje rentgen glowicy ? czy podejmujac sie tak duzej inwestycji nie powinno sie robic rentgena przed rozpoczeciem budowy silnika ?
dokładnie - moim zdaniem dali dupy, że przed obróbką i przy tak drogiej modyfikacji sprawdzają tylko szczelność, a nawet nie zrobią RTG gdzie wada odlewu wyszła w kilku miejscach i dyskwalifikuje ją to do obróbki
Bardzo dobry merytorycznie odcinek....ale dla mnie brakuje przecięcia głowicy w kolejnym/innym cylindrze i sprawdzenie w miejscu nieuszkodzonym grubości ścianek. Pozdrawiam i życzę powodzenia zarówno z tym projektem jak i w sporcie.
dobrze że płyn korbowodów nie pokrzywił, takie wady w odlewnictwie nazywa się gazowaniem aluminium, a dzieje się tak przez zbyt wolne chłodzenie po odlaniu
przecież to odlew żeliwny
@@adrianozga5703 żeliwny jest blok głowica aluminiowa
22:06 Jak zostało zdjęte 0,75mm na portingu czyli ta wartości jest po średnicy zdjęta, co daje nam wartość 0,375mm na ścinkę czyli oryginalna grubość ścianki w tym miejscu wynosi 0,95+0,375=1,32mm i nie zostało zdjęte w tym przypadku 45% tylko około 23%
Mowil ze zdja 0.75 na sciance
Posłuchaj sobie 8:50
Dzięki takiemu nagraniu widać jak niebezpieczny jest porting, dlatego też w mojej jednostce pozostanę przy serii, jedyne myślę co mogę zrobić, to wypolerować kanały.
Pozdro i bezawaryjnej jazdy
te mikro dziurki czyli bąbelki w alu jak są grube ścianki nie są problemem ale jak się właśnie zetnie to na max to się tak kończy . takie ryzyko w wyczynowych rozwiązaniach .
@@EkoKolo_Katowice dokładnie tak, gdyby tego nie zeszlifowali było by 1.5mm ścianki i to co się stało w ogóle by się nie wydarzyło. Wydaje mi się że co najwyżej można to ruszyć na samym wlocie i wylocie tam gdzie widać jakie grube są ścianki. Szlifowanie maszyną w tych zakamarkach tylko osłabia material i tak naprawdę nigdy nie wiadomo ile tam zostało.
Dodatkowo pękła ścianka poszedł płyn na tłoka no i skrzywiło zawory bo wody raczej nikt nie ściśnie.
@@sgaragebmw w którym momencie skrzywilo zawory ? Gdy był moment sprężania a zawory były zamknięte? 😂
Dzięki, fajny materiał, pozdro od amatora :)
Firma zwróciła koszta obróbkowe? Czy nie poczuwa się do winny?
byłoby super przeciąć głowicę choć raz jeszcze na innym cylindrze dla dokładnego porównania grubości ścianek
Trzeba było przeciąć głowice na każdym cylindrze i zobaczyć grubość każdego kanału .
Dokładnie, być może faktycznie za dużo zdjęli i jebło
Fajny odcinek dobre wyjaśnienie iż nie maxracing coś przy montażu zawalił (chodź przy podejściu do budowy naprawdę widać było profesjonalizm) Barwo za odcinek. Polecam gościa który się zajmował Ferrari w cenie Škody Patryka Mikiciuka który obrabiał mu głowice (tzn ratował) widać że tam mają pojęcie. Powodzenia w zawodach. I jak to mówią japończyk kręci się do końca.
oo czekalem na to :)
Fajny odcinek 😉🔥💪
To jest Motorsport, albo grubo albo wcale. Odnośnie analizy dlaczego zawory sie pogieły. Słusznie podano trzy możliwości w jakich okolicznościach mogą się pogiąć zawory. Jednak na ta okoliczność pewne jest, że wszystko spowodował płyn chłodniczy: w komorze spalania upalanego silnika ~900°C nagle wpada przez pekniecie płyn chłodniczy o temp. ~100°C do tego gwałtowny wzrost i tak już dużego ciśnienia w komorze spalania. Podsumowując:
To jest odlew-pechowa głowica i identyczna przyczyna może się zdarzyć w całkowicie seryjnym samochodzie/seryjnym silniku bez jakichkolwiek modyfikacji. Powodzenia, trzymam kciuki za rozwój.
Mała szansa, że w seryjnym tak się stanie. Producent daje gruby zapas właśnie ze względu na takie wady. Jednak jak zbiera się prawie 50% grubości ścianki i twierdzi się, że to kosmetyka to ręce opadają.
@@MasonStormSunny mała szansa, ale się zdarza, stąd się wykonuje test szczelności głowicy i po to został wymyślony. Dla przykładu: Okiem nic nie widać, a peknięcie jest. Na filmie był krater i stąd dymił jak rozpędzony parowóz. Temat nie ma co rozstrzygać, napewno wielu osobą się przyda widok przecietej głowicy. Dla dziak to też dobre doświadczenie. Napewno wszyscy interesujący się i uprawiający sport na tym silniku są teraz mega wdzięczni. Pozdro.
@@pawegazda4658 Testy szczelności robią do 8 bar. Jakie ciśnienia panują w pracującym silniku u Pawła?
@@MasonStormSunny nie śledzę tematu, ani auta, więc nie znam specyfikacji, ale to nie jest żadna kosmiczna technologia. Odczuwam, że nie zdajesz sobie sprawy, więc łap:
W układzie chłodzenia 0,6-2,2 bara, po stronie ssącej od podciśnienia do 3bar, po stronie wydechowej przeciw ciśnienie nie przekracza 10bar. W komorze spalania silnik pewnie odprężony więc ok 10bar w chwili detonacji rośnie do ponad 50bar.
Nie wiem czy jesteś w stanie sobie to wyobrazić, ale pewnie już teraz powinieneś wiedzieć, że w miejscu pęknięcia było niewielkie ciśnienie i zwyczajnie pech zasadził o usterce.
Możliwe, że tutaj Dziak nie popełnił błędu.
Natomiast jeśli bym porównał to do swojego kontaktu z firmą to serdecznie odradzam.
W szczególności dział Motorsport z Panem Grzegorzem na czele.
Totalny brak terminowości, a co gorsze ukrywanie przebiegu prac pudrowane jedynie oczekiwaniem na dostawę części.
Firma potrafiła tłumaczyć się brakiem postępu prac z powodu nie odebrania przezemnie telefonu.
Z drugiej strony sama nie odpisuje nawet na prosty email...
Serdecznie odradzam.
Jak oceniasz ich pracę? Chodzi mi o jakość wykonania usługi.
konkurencja na rynku wymaga by klient był po prostu zadowolony ze współpracy,
Myślę, że z takim parkiem maszyn to jakość nie powinna być problemem.
Moja sytuacja polega na tym, że firma podjęła się pracy, której nie jest w stanie ukończyć.
Rok temu miał być wymieniony cylinder w bloku aluminiowym. Nie uzyskałem informacji odnośnie terminu i w zasadzie co z tym zrobić, czy zabierać części czy czekać. Pomimo ogromnego czasu nie zmieniło się w temacie nic.
Pojechałem do firmy z prośbą o oddanie mi części i rozliczeniem się za rzeczy, które poza blokiem udało się im wykonać.
Części nie mogłem zabrać ponieważ Pan Grzegorz tłumaczył się, że nie przygotował części do odbioru pomimo zapewnienia, że wszystko zostało ukończone i obiecywał, że za kilka dni sami przyślą do mnie paczkę z częściami.
Natomiast w magazynie widziałem jak leżał mój długo oczekiwany blok, który dalej nie ma zmienionego cylindra...
Rok czasu i tak wygląda temat w firmie Dziak.
Mija już drugi miesiąc od umówionego terminu odbioru części i dalej nic...
Serdecznie odradzam firmę Dziak.
@@retrokiller8817 być może jakaś część była komuś potrzebna 😄
@@retrokiller8817 proszę wspomnieć o całości historii jeśli już piszemy publicznie. Wyjechał Pan w październiku 2019 roku z kraju i nie było z Panem żadnego kontaktu mniej więcej do września tego roku. Po prawie 2 latach "znalazł" się Pan bez wcześniejszego kontaktu z nami w trakcie mojej nie obecności w pracy i potrzebowaliśmy czasu aby Pana podzespoły na magazynie po prostu odszukać - tak jak informowałem głównie chodziło o odszukanie panewek dobranych do Pana zlecenia na których było wykonane pasowanie/luzy a się gdzieś zawieruszyły. W między czasie firma miała zmianę siedziby, kilkaset silników i innych podzespołów było przewożone i magazynowe w nowym miejscu. Niestety tak jak informowano Pana jestem od pewnego czasu na zwolnieniu lekarski, nie mniej jednak po uzyskaniu dostępu do poczty służbowej kontaktowałem się z Panem w celu załatwienia tematu i odesłania do Pana części, określił Pan jasno we wiadomości e-mail termin odbioru części na 11.10.2021 do 16.10.2021 i w takim terminie Pan je otrzyma - więc dlaczego pisze Pan publicznie że nic się nie dzieje z Pana tematem i nie odpisujemy na Pana wiadomości ?
Dla mnie zabrakło jednej informacji. Jaki był komentarz firmy Dziak po przecięciu głowicy i po zmierzeniu grubości ścianki. Podczas zadawania pytań do właściciela, mówił że 1,5 mm jest ok i bezpiecznie, a co powiedział gdy okazało się że ścianka ma 0,94 mm. I tak jak inni pisali, ciekawe czy inne kanały też miały taką grubość ścianki w tym miejscu. I dlaczego z kanału wydechowego nie zbiera się materiału tylko od dołu skoro wiadomo że góra jest cieńsza. Poprawa przepływu powinna być porównywalna, a bezpieczeństwo zdecydowanie większe... Inne firmy robiące porting też to robią w taki sposób?
Wniosek jest taki że portingu przy turbo za wiele nie daje .. :) chyba że ktoś lubi generować sobie koszta :D. A najważniejsza kwestią jest to jak wygląda moment obrotowy a konkretnie jego przebieg na tej bez i po portingu .. widaje mi się że na seryjnej powinno szybciej turbo wstawać.
turbo szybciej wstanie, bo kanały są węższe, przez co spaliny osiągają większą prędkość - kosztem góry i większego EGT
W mojej opinii program CNC jest nieoptymalny. Powstał on jako offset seryjnego kształtu. W części srodkowej(pomiędzy gniazdem a prowadnica zaworu) oś kanału mogła by być mimośrodowo umieszczona. Tak by nowy kanał był od strony chłodzenia styczny do seryjnej ścianki. Wiadomo, teraz widać przekrój to łatwiej. I wymagałoby to jeszcze testów przepływu.
Kiedy podsumowanie kosztów budowy Subaru, części, robocizna itp.
po mojemu,to po pierwsze widać, że Paweł w rozmowie niezadowolony i mocno to chce ukryć (normalne), pan Dziak...nie ma zamiaru odpowiadać za niewłaściwe podejście do tematu, na co wskazuje baaaardzo mocno mowa jego ciała, gesty, słowa, no aż kłuje w oczy. Taka firma która mówi, że każdy silnik jest troszke inny i to wiadomo z doświadczenia....no PANOWIE to czemu nie powiedzieliście Pawłowi "Panie Pawle, to stara głowica, odlew może być nie równy, przy takiej mocy może szlag ją trafić, z doświadczenia wiemy iż lepiej zostawić normalnie przygotowaną do założenia, będzie przynajmniej bezpiecznie, a tak to ścianka gdzieś będzie za cienka, pecherzyk jakiś i po głowicy. To robimy czy nie??"(chyba, że tak wyglądała rozmowa, to przepraszam :) ). Ewentualnie jak już zaszło takowe zajście, to panie Pawełku pan sie nie martwi, zwrócimy połowe kosztów, bo może i my dobrze wykonaliśmy robote, ale zależy nam na kliencie, no i może na treningu pan chłopaków z firmy przewiezie :D poleciałem?? :D ps. ni chu..a się nie znam no obróbce głowic :D
pozdro i do nastepnego ✋
Zdjęte 45% - " kosmetyka" :)
Jakie 45?
@@slawekfornalik9964 22:28
Pierwsze, o czym pomyslalem, porting kosmetyczny, ktory koniec, koncow okazal sie zdjeciem prawie 50% grubosci scianki w wyczynowym aucie. Wiadomo, ze wady odlewnicze zrobily swoje, natomiast 2jz jest tak czesto przerabianym motorem, ze firma przerabiajaca glowice juz dawno powinna znac chocby jakies widelki dla grubosci seryjnej scianki w tym miejscu i skorygowac program, bo 0.95mm, to nie 1,5mm, o ktorym byla wczesniej mowa, tak samo jak zdjecie 45% grubosci, to nie kosmetyczne lizniecie, a duza ingerencja w wytrzymalosc w tym miejscu. Kazdy cos z tego wyniesie.
@@THGTOR są specjalistami, znają się na robocie, ale tu się poprostu potknęli i tyle, nie jestem żadnym hejterem, mowie obiektywnie, ja osobiście chłopakom z Dziaka zazdroszczę że takie coś robią, że znają się na tym i to robią dobrze od lat ilu tam. Jest takie powiedzenie nie zepsuje ten co nie robi nic, a nie robiąc nic nie nauczysz się nigdy, zdarzyło się i tyle, bywa.
Zdjęte jest 23% policzcie dobrze
To gdzie w Gdańsku jest ta sprawdzona firma o której mowa?
A czym ten silnik byl zalany? Jakim plynem chlodniczym?
Jako jedyny w Polsce będę robił u nich porting CNC głowicy do silnika 7M-GTE (Supra mk3). Mam nadzieje że mi się takie coś nie przytrafi. Co do 2JZ to uważam iż jest to wada odlewnicza. Przy portingu trzeba się liczyć że w którymś miejscu zbierzemy za dużo i wyjdzie problem. Trzeba uwzględnić fakt że w miejscu w którym zbierzemy za dużo jest wada o której nie mamy pojęcia i jeśli nie wada to wszystko było by ok. Cieszy mnie, że Paweł dzieli się tą wiedzą. Pozdro
W końcu
Takie rzeczy będą się zdarzać w motorsporcie a dziak powinien w tym miejscu zmienić program aby tylko u góry liznąć kanał
Być może to poprawi ale jak mówił Dziak na tym programie są zrobione głowice które bezawaryjnie śmigają, więc jeśli to prawda zostaje wada w głowicy a nie orogramu
PAWEŁ witam Cie !
Mógłbyś sprawdzić symulator driftu na urządzenia mobilne. Car x drifting z kamery z wnętrza i ocenić czy jest to realne porównywalne do assetto czy je dla lipa
Wydaje mi się że błędem było niezastosowanie głowicy 2jztdi z passata , Pozdrawiam ;)
Wady odlewnicze to wina odlewni, tam się tworzą pęcherze powietrza i jak się "zdejmie" materiał to już jest odlew lekko osłabiony. Podczas obróbki zwanej portingiem było widać braki materiału i wtedy już nie powinno się dopuścić odlewu do pracy :D
tylko jesli zbierasz 45% materiału to jak chcesz zeby to wytrzymało?
Dokładnie
Pytanie czy odlew do gte nie jest lepszy niż ge
Jaki koszt zakupu nowej glowicy i remontu silnika wyjdzie ?
w chuj i jeszcze troche
Super odcinek. Bezawaryjności życzę!
Droga zabawa
Dlaczego głowica nie została sprawdzona na rentgenie przed portingiem . Mozna było wtedy zdecydować czy jest sens go wykonywać czy szukać innej.
Podjedźcie do firmy która obrabia stal. Przetnijcie w ten sposób na innym cylindrze. :) Też mnie dziwi, że skoro znają te głowice i wiedzą jaka tam jest ścianka podebrali chociażby 0.1mm ;)
Najpierw było mówione że obróbka była kosmetyczna celem wyrównania kanałów a później znowu się okazuje że 45% ścianki zostało zabrane... Jeżeli 45% to kosmetyka to ja czegoś nie rozumiem
No i Słomczyn bez Was szkoda .
Dziwne podejście Pana z tej firmy. Wymijająco odpowiadał na pytania Pawła, upierał się ze ścianka ma 1,5mm a było jednak mniej i głowica miała być przecięta w dwóch płaszczyznach. Czy tylko ja odniosłem wrażenie jak by trochę kręcił.
Nie tylko ty...moze nie krecil ale kluczyl...
Jak każdy, gdy się robi niewygodnie to zaczyna "kluczyć" 😉
I tak dobrze, że zdobył się na to aby wystąpić i coś od siebie powiedzieć...😁
Panie Dziak mowa ciała. Ma Pan wiedzę, sprawa kiepska, że awarii uległa głowica przez Was obrabiana, ale źle się odbiera postawę zamkniętą podczas Waszej rozmowy.
Mało tego po stwierdzeniu, że głowica była sprawdzana przed i po pociera powiekę...
@@pixelstudiokreatywne3282 ktoś tu kłamczy😁
@@dominikpiatek14 wszyscy gładko to tłumaczą, że takie życie taki motorsport, ale cóż. wynika, że Dziak poszedłw mody , ktorych nie był pewien i 'nie wydało' . może taki był deal z Groszem od początku i widział o ryzyku, ale warto byloby wspomnieć.
Ja mam tylko jedno pytanie. Dlaczego nie zostal zrobiony rentgen takiej glowicy przed jakakolwiek obrobka celem sprawdzenia wad odlewniczych co automatycznie powinno taka glowice dyskwalifikować albo chociaz przed poinformowac klienta ze panie zrobimy porting ale to moze jebnac. Pytanie proste ale watpie ze uzyskamy na nie kiedykolwiek odpowiedz. Bo tlumaczenie ze w innych robilysmy i to dzialalo jakos mnie nie przekonuje. Mam nadzieje ze w przyszlosci takie bledy zostana wyeliminowane.
Jaki wydatek musiał być na tą część ?
Ja bym przeciął głowice na innym cylindrze żeby porównać czy to była wada odlewnicza że ten kanał miał tak cienka ściankę, czy na wszystkich cylindrach w tym miejscu jest mniej więcej tak samo. To by dało obraz ile można z seryjnej głowicy zeszlifować. Zawory większe dały radę, poza tymi na uszkodzonym cylindrze, ale najbardziej prawdopodobne dla mnie jest że to przez płyn chłodniczy który się tam dostał. Z przekroju widać że kanały dolotowe mają dużo materiału na którym można pracować.
tak realnie twardo licząc ile kosztuje nowa glowica plus obrobka plus calość prac - jaki całkowity koszt dla zespołu to wygenerowało?
50zl netto po odliczeniu VAT
@@ukaszgessler9837 drogo
@@SharpV6 taniej niż u Miha, a lepiej zrobione
No u nich stawki są zajebiste tak samo jak czas realizacji
@@szymon15s oni nawet na @ nie.odpowiadaja
Pytanie do Pawła. Zostawiasz tak jak jest czy dajesz inna do obróbki i bd update? W sumie jeśli mocy nie brakuje, a jest to jakieś ryzyko to po co zmieniać. Mało też nie kosztowało pewnie, może lepiej w przyszłości założyć skrzynie sekwe bo te co masz też lubią siadać. Pozdrawiam Piona
Zostaje seria aktualnie.
ej , pytańsko mam,gdzie w gdansku niby oddajecie całe motory? szukam 3ci rok kogoś komu nie trzeba tłumaczyć dlaczego cylindry mają trzymać wymiar i niestety nie mogę takiego namierzyć, będe bardzo wdzięczny! pozdrawiam!
Hara
@@tasma91 no chyba nie...
Odlew odlewowi nie równy nawet lata w produkcji maja ogromne znaczenie moim zdaniem raz wjedzie dobry materiał i dana głowicą będzie pancerna a czasami cos nie za bangla i wyjdzie trochę gorzej bo tak czy siak nie było przygotowane pod taką ogramna moc
polecam zobaczyc 22:44 i zobacz na prawym kanale jak idzie linia frezowania kanału. za bardzo do kanału wodnego poszli. niestety.
To jednak ten 2JZ nie taki pancerny jak go wszyscy malują
Przy 850km, no wszystko może się rozlecieć 😂
W motorsporcie bezawaryjnosc się liczy. A w driftingu chodzi o to, żeby mieć jak najdłużej idealny bieżnik w oponach.
22:01 - na suwmiarce mamy 0.94mm, a zdjęte zostało 0.06mm/0.065mm (wyraźnie powiedziane w 11:00 SETNYCH, nie dziesiątych) czyli 4.5%, nie 45% :)
Dokładnie więc kwestia głowicy taka się trafiła i tyle obróbka wydaje mi się że wykonana należycie
0.6 - dziesiąte
0.65 - setne
0.065 - tysięczne
Źle interpretujesz, bo zostało źle powiedziane ;) W 9:05 jest jednak na displayu napisane 0.759mm (czyli 76setek, a nie 7) także zostało ściągnięte "troszkę" więcej niż 4.5%.
🤣🤣🤣 Setnych nie tysięcznych. Prościej mówiąc 65 ze 100 działek milimetra. 0.65mm... 8:50min. filmu 0.759mm Pozostaje rozciąć głowice w tej samej płaszczyźnie i takiej samej osi dla pozostałych kanałów i porównać wartości. Firma powinna nawet empirycznie przed wykonywaniem takich portingow zainwestować i rozciąć taki model głowicy aby wiedzieć orientacyjnie w jakich zakresach może zbierać bezpiecznie materiał. A tu widać ewidentnie tej wiedzy nie bylo. Dla mnie powód jest jeden - zebranie zbyt dużej ilości materiału. 0.9mm to jest nic. do tego trafił się defekt odlewniczy, pęcherze, wtrącenie i mamy efekt
0,6 dziesiątych, 0,65 setnych. Dalej powiedział niewiele więcej niż pół milimetra.
A kiedy coś z gruzami
Przeciez co chwilę dodają odcinki? 😎😎
W F1 praktycznie każdy podzespół jest badany na ultrasonografie w trakcie produkcji i przed montażem .
Ale niezawodność kosztuje 1 tłok w F1 to średni koszt 50 tyś. dolarów ......:) wiem wiem wiem ,
ale to nie pomyłka takie są ceny . Poz
Czyli jak mówi przysłowie pojemności nie oszukasz turbo next LS3 jako bardziej pancerna konstrukcja ?
Nie xd
A na starcie w parze z Piotrem Więckiem nie odczułeś braku tej mocy?
tu w tym przypadku nie ma roznicy. Więcek 1000KM na nitrze i sekwencyjną skrzynią biegów. Ta różnica tych 40KM nie miało znaczenia.
Podwykonawca się nie spisał 🤭
do krisa glowice on zrobi sekcje zwlok xd
Haha iksde
trzeba bylo na Krasnobrodzką zawieźć. Ciągle coś...
Od strony laika.
Czemu zakład zajmujący się obróbką prócz wstępnego sprawdzenia ciśnieniowo i RTG nie wykonał badania sondą ultradźwiękową w celu weryfikacji grubości ścianek poszczególnych kanałów?
Mogło to podpowiedzieć o wadliwości odlewu i podjęciu decyzji o odrzuceniu głowicy lub korekcji parametrów obróbki.
Czy posiadacie w silniku czujnik ciśnienia w układzie chłodzenia?
Pozwoli to szybciej wykrywać nieprawidłowości takie jak właśnie pęknięta głowica, czy wydmuchana uszczelka pod głowicą, lub nawet zatrzymać silnik przed wystąpieniem poważnej awarii.
Co do termoizolacji w moim mniemaniu bezpieczniejszym rozwiązaniem w porównaniu do bandażu, który nasiąkając olejem staje się pochodnią byłaby zgrzewana osłona termiczna z ceramicznym rdzeniem (jest w Polsce kilka firm, które świadczy taką usługę).
Trochę niesmak że Pan Dziak nawet przez moment nie przyznał że coś poszło nie tak. Przynajmiej na filmie...
No cóż ingerencja w serie Motorsport albo grubo albo wcale tu akurat było cienko chociaż i tak uważam że nie była to jakaś mocno przesadzona wartość Dziak spoko firma👍
Paweł pozdro z Ostrzyc (obok Kartuz)
Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą!
Moglibyście przeciąć na reszcie i sprawdzić reszte kanałów jakie są grubości i czy dalej też są pory pootwierane na ściankach.
Mnie się nasuwa jedna myśl - na pomiarach pokazane jest, że ściągnięto 0.759, właściciel Dziak mówi o 6 setkach (czyli 0.06mm), a z głowicy zostało ci ok 0.94mm - matematyka się nie zgadza :)
Po rozcięciu głowicy widać jak na tacy, że ani tak już dość cienka ścianka w kanale wydechowym została mocno odchudzona - ja bym w swojej opinii tego nie ruszał na zdrowy rozum (moja laicka niepodparta doświadczeniem opinia). Nie wiem czy pod kątem przepływu miało by to sens ale... czy nie lepiej by było zmienić oś obróbki i bardziej ściągnąć z dolnej części kanału, gdzie zdaje się jest więcej mięsa ? To tutaj pytanie do zakładów, które takie rzeczy robią, w tym do Dziak. W każdym razie mowa jest o bezpiecznej granicy 1.2-1.5mm a tymczasem tutaj zmierzono znacznie mniej - także zdaję się... błąd przy obróbce ;)
To co powiedział właściciel firmy, chcesz mieć bezawaryjną głowicę trzeba wykonać samemu odlew i obróbkę ( oczywiście w firmie która robi takie odlewy głowic na zamówienie ).
A fabryczny odlew może mieć różne grubości ścianek.
Super robota.
Jak się Dziak ustosunkowuje do tego że jego zdaniem 1,5mm to bezpieczna wartość w JZie, a było poniżej 1mm? To jest bardzo duża różnica i już sam fakt że jest dużo mniej niż Dziak sądził że jest, rodzi wątpliwości...
W materiale było to mówione że niemal każdą głowica jest odrobinę inna, są to odlewy z form "piaskowych" co nigdy nie daje idealnej powtarzalności; taka forma składa się z kilku części i najzwyczajniej coś się niedopasowani jak należy ale taki margines do serii jest dopuszczalny.
@@Michallllllllllllll Nigdzie w materiale nie było powiedziana jaką powinna być grubość seryjnej ścianki w tym miejscu. Nie wiadomość więc czy wynikowe 0,94mm to efekt niedoskonałości seryjnej produkcji czy może jednak zbyt dużej obróbki Dziaka. W trakcie rozmowy Pawła z Dziakiem, Paweł twierdził że grubość ścianki wynosiła 1-1,2mm, na co Dziak twierdził że "bardziej 1,5mm" i że jest to wartość bezpieczna, ale ostatecznie trzeba pomierzyć to po przecięciu głowy. Ostatecznie po przecięciu wyszło poniżej 1mm więc jestem ciekawy komentarza Dziaka na taki stan rzeczy..
@@piechur83 Ja na miejscu Dziaka posypałbym głowę popiołem i od tego momentu każdą głowicę rozpatrywałbym indywidualnie.
@Go To My 𝗖𝗵𝗮𝗻nel [𝗟!𝘃𝗲Chat zgłaszam cię zasrany spammerze.
Panowie fajny materiał ! Tylko pocięcie całej głowicy w tych samych miejscach da Wam odpowiedz co było przyczyną . Obstawiam ze w całej głowicy mieliście własnie w tym pękniętym kanale najcieńsza ściankę ! Nie obwiniał bym obróbki. Zapłaciliście duże pieniądze własnie za to zeby to zostało zrobione całkowicie powtarzalnie ... maszyny CNC myli się 0,01-0,03 i tak to zostało zrobione ...wg. programu CNC a nie z tzw 'łapki' pana Miecia :)
Oczywiście obróbka przyczyniła sie do uszkodzenia bo pocieniła ściankę ale nie była przyczyną nr 1.
Reasumując tylko ciecie reszty kanałów da 100% odpowiedz. Trafiliście na "wadliwa' głowice która miała w tym miejscu przed obróbka juz cienką ściankę plus jakąś wadę odlewnicza + obróbka i ... sałato sie :(
Doceniam rzetelne i racjonalne podejście do tematu !
Taki mechanik to skarb!
Lublin moje rejony 😁😆
DAWAJCIE GŁOWICE DO TOP MAR W PRZEZIMIEROWIE POD POZNANIEM...
POLECAM
POZDRAWIAM.
ale top mar chyba portingu nie robi
@@youglow Robi bo sprawdzałem pełne opcje przy mojej głowicy od 4g63. ROBIĄ TEŻ KĄTY ZAWOROWE co moim zdaniem jest lepszą opcją przy dużym doładowaniu.
@@pro-powergarage1586 ale jak to robią bez cnc? ręcznie?
@@youglow ręcznie z tego co wiem :) i to jest słuszne droga
@@e46turbo jakim sposobem zrobisz ręcznie taki sam kształt kanałów? Różnica w ich pojemności, kształcie wpływa na ilość jak i prędkość powietrza które dostaje sie do komory. To wszystko powoduje nierówne napełnianie sie cylindrów a to skutkuje...?
Zastanawiam się czy z racji tych defektów odlewniczych ta głowica była seryjnie GE, a nie GTE ?? Czy fabryka przed założeniem robi zdjęcia rentgenowskie ??
Nie robi, a jeśli już to na etapie prototypowania. Przy wypuszczaniu pozdespołów masz taką samą procedurę na sprawdzanie szczelności jak przedstawiona, taki standard, przy serii nic więcej nie potrzeba bo jest to zwykle na tyle bezpieczne że nawet jeśli pojawiają się mikropęknięcia to już po pewnym przebiegu, po latach. Chociaż pewnie jakiś niewielki procent głowic pada na gwarancji - wciąż z pewnością nie są to koszty usprawiedliwiające wdrażanie kosztownych pomiarów każdej jednej głowicy. Przynajmniej ja o niczym takim nie słyszałem ;). Dopiero w motorsporcie gdzie chcemy wycisnąć z silnika paręset procent takie zabiegi mają sens, ale też raczej jednorazowo, żeby poznać konstrukcję od środka i wiedzieć na co można sobie pozwolić bez cięcia głowicy na plastry, chociaż i tak często się robi bo nie ma lepszej metody.
@@Rysysys Seria to ma jakiś pięciokrotny zapas mocowy więc mogą tam być i potężne wżery.
Kamil powinien mieć kanał, gdzie by tylko analizował fakapy w polskim motorsporcie . problem tylko, że pół branży by się musiało zwinąć ;D
5:55 o Japończyczki wariatki wypuścili badziew :O nie wierze :O
Moim skromnym zdaniem porting kanału można było dokonać w stronę bloku silnika (mówimy o kanale wydechowym). Doskonale widać gdy głowica leży na stole ile mięsa jest w stronę blatu. Pocialbym ta głowice dla rozwiania wątpliwości bo jeśli inne kanały będą miały tak samo cieńką ściankę to niestety zważając na starą konstrukcje oraz na wady odlewnicze - okno wydechu powinno mieć inny kształt . Sam dział się pofatygował i podsmiechiwal że ścianką ma bardziej w stronę półtorej milimetra . Niestety jego spekulacja była na marne bo jego wymiar okrojony został o 1/3 co jest niedopuszczalne
Tu się kolego mylisz, mechanika płynów się kłania. Gro przepływu jest skupione w górnej części kanału, u podstawy kanału przepływ jest minimalny, więc technicznie obróbka jak najbardziej poprawna.
Problemem był brak wcześniejszego testu głowicy pod kątem wad, oraz grubości ścianek kanałów.
Sam test ciśnieniowy jest niewystarczający, przy obróbce silników do motorsportu badanie rentgenem i ultradźwiękami to podstawa do ocenienia wad odlewniczych, tak jak w tym przypadku przesunięcia piaskowego rdzenia formy odlewniczej.
Wina zarówno po stronie Toyoty jak i firmy zajmującej się obróbką.
Znowu pękła czy to odcinek dotyczący starej usterki ?
Dotyczący starej usterki na torze. Co mu się prawie zjarał. A teraz analiza tego.
@@ravmuszynski Ciekawe co by było jakby Kocur poszedł z dymem.
@@MasonStormSunny analiza pójścia kocura z dymem. Wtedy by może straż przeprowadzała ją. Nie wiem. Nie śmieję się. Ale no ktoś zjebał. Mam mieszane myśli.
Trza powiedzieć, że dlatego nie zaleca się portingu w #2JZ i dlatego stanowczo #V8 jest 100 razy lepsza, wytrzymalsza.
Wyjątek nie czyni reguły. Przed każdą obróbką powinno się badać blok i głowicę ultradźwiękowo i robić rentgen.
Co do V8. W przypadku amerykańskich OHV masz aftermarketowe głowice, które są odlewane ciśnieniowo, z grubszymi ściankami, dodatkowo poddawane są obróbce termicznej, aby usunąć naprężenia odlewnicze.
To jest OEMowy odlew, nie ma co od niego dużo wymagać. Zobacz sobie jak gówniane są odlewy bloków w Nissanowskim RB (UA-cam -> MotiveVideo).
@@Piotr94L Wiem o czym mowa.
Budda w swoim nissanie tez ma 2jz i ma około tam 1050koni. Podpytaj może skąd ma głowice i gdzie robił porting itp.
Jak budda pewnie nie ma pojęcia o czym mowi
no szukanie winnego kto zapłąci, moim zadaniem na głowiece co nie jest świeżo odlane ja bym gwarancji nie dał dluzej jak gwarancje rozruchowa
Skoro sprawdzają szczelność przed i po portingu to dlaczego te uszkodzenia i wady nie wyszły ?
To ile teraz autko ma mocy po wymianie głowicy
Kto za to zapłacił ??? Jakie koszta
Jednym słowem stara szkoła najlepsza papierek do łapy i zapierdzielamy
Wychodzi na to żeby robić obróbkę głowicy ale kanały wydechowe od strony kanału wodnego zostawić w oryginale.
Nasuwa się jeden prosty wniosek, a mianowicie. Przed obróbką, należy wykonać rentgen, ale nie z górnej perspektywy, a z bocznej, tak aby pęknięcia pionowe były również uwidocznione na rentgenie 🤷🏻♂️
Każdy odlew ma wady - rzadzizny, zanieczyszczenia. Jednak nie mają one znaczenia bo producent projektując głowicę dał zapas i zakładał ich występowanie. Jeśli chcesz mieć pewność ciągłości materiału to głowica powinna być wycięta z billetu - kutego bloku aluminium. Jednak wtedy cena byłaby kosmiczna.
tu nie problemem były wady odlewnicze a to ze sfrezowali za duzo materiału i scianka zrobiła sie za cienka.
@@pawesad6166 no właśnie. Dziak twierdzi, że było ledwo liźnięte.