Uwielbiam słuchać opowieści o pszczołach i ich hodowli i bardzo dziękuję, że ma Pan swój kanał, bo już niejednego pszczelarza odsubskrybowałam. I stało się to właśnie przez to, że opowiadają głupoty, zachowują się skrajnie nieodpowiedzialnie i są totalnie niepokorni. Dziękuję, że dzieli się Pan i doświadczeniem i wiedzą merytoryczną, którą popiera Pan odpowiednimi autorytetami. Jest Pan super!!!
Jesteś prawdziwym bez interesownym pszczelarzem który uczciwie bezinteresownie dzieli się swą wiedzą .Mój szacunek wielki i serdeczności pozdrawiam serdecznie hej . zapraszam w Bieszczady z niecierpliwością czekam hej.
Zrobiłem właśnie taką topiarkę. leje się naprawdę dobrze, wosk czysty, żółciutki, łatwo wybrać z wiadra pozostałości. No i szybkość i brak syfu do okoła. Pozdrawiam i Polecam.
Dziękuję bardzo rozwiązanie jest bardzo dobre właśnie dzisiaj wypróbowałem te wiaderka dziękuję panu bardzo że poświęcił pan w tym kierunku drogocenny czas dziękuję bardzo
Ja tez używam sokownika, stary wysluzony aluminiowy. Szybciej zagotowuje sie w nim woda niż w nierdzewnym. Oczywiście nie szoruje go później zeby nie zdrapywac aluminium.
mysle ze ani Pan ani Pan Kasiak nie do konca zrozumieliscie o co chodzilo Panu Stanczukowi-nie uslyszalem w przekazie ze ten sposob =autoklaw,wrecz stwierdzil ze oddaje wosk znajomemu do sterylizacji.Tak wiec proponuje sluchac przekazow ze zrozumieniem.
Świetna sprawa. Sam używam podobnej konfiguracji. Coś co mi zajmowało kiedyś około 4h topienia na starej aluminiowej topiarce z grzałkami zajmuje mi teraz 45 min.
Koło dziękuję ci za ten film. Juz kiedyś chciałem się odnieść do tego co Stańczuk głosi w tej kwestii bo aż mnie uszy bolały. Ale myślę że zrobiłaś to idealnie.
Jak za 50 zł, to dobry sprzęt, Ja próbowałem się bawić z parownicą karher, kierując parę na plastry w druszlaku 😀ale efekt był mizerny w porównaniu do nakładu pracy, jednak potrzebna jest wytwornica przystosowana do pracy ciągłej i wiadra 🙂
Jest prostsza i zdecydowanie pewniejsza metoda za niecałe 300. Parownica i do tego stalowy lej i sito z kwasówki (tzn. kwadrat siatki nierdzewnej wyciętej). Kto chce to znajdzie. Całość montuje się w trzech starych korpusach drewnianych. Ja używam tych z firmy na "S" Aaa, i wiaderko na spód. Filtrowania i tak nie unikniemy. Mój miał pierwszą klasę ostatnio. Pozdrawiam
bez skracania też działa :) oczywiście krótszy wąż, mniejsze straty na przesyle ale jak wspomniał Sławomir, tracimy złącza gwintowane. W ramach kompromisu można zwinąć ten wąż w pierścień i go zaizolować termicznie.
@@Pasieka_na_Bradzie Można, nie tracąc połączeń gwintowych. Przeciąć, skrócić o żądaną ilość i połączyć wężem od układu chłodniczego z samochodu ( trzeba tylko dobrać średnicę, ), one są dostosowane do wysokich temperatur.
Proste i tanie rozwiązanie jak dla mnie, tym bardziej że jestem kawoszem. A co do tej "gwiazdy" pszczelarstwa, rozsądni nie słuchają głupot samozwańczych doohtorów, a tym bardziej nie praktykują jego filmowych głupot. Ktoś powinien się nim zająć - mam tu na uwadze naukowe autorytety z dziedziny pszczelarstwa. Ludzie pracują na swoje tytuły wiele lat prowadząc badania, nie rzadko zespołowo , publikują wyniki i metody bezpiecznego stosowania, a taki w trampkach jednym filmem potrafi szczególnie młodym ludziom namieszać w głowach. Pozdrawiam
Witam bardzo fajny pomysł na topiarkę . Co do Pana opinii o filmie dr.Kwaska muszę się nie zgodzić . On mówił o klarowaniu wosku po obróbce termicznej jaką jest doprowadzenie do wrzenia wosku , więc temperatura tam występująca jest znacznie wyższa niż temp wrzenia wody . O tym samym mówił na jednym z filmów pan Woś . Pozdrawiam
są metody wysokotemperaturowe sterylizacji wosku, jednakże aby być pewnym tego procesu musi on zostać prawidłowo zwalidowany. Błędem jest natomiast twierdzenie, że w procesie klarowania (sedymentacji) patogeny osiądą na dnie krążka wosku i możemy je zeskrobać, co ma by receptą na brak autoklawu. P.S. nikomu nie radzę doprowadzania wosku do wrzenia, zwłaszcza w pomieszczeniu zamkniętym
Pomysł ok, ale dalej musimy wycinać wosk z ramek, zabiera nam to czas. Zamiast tych wiader można wykorzystać zepsutą zmywarkę. Do niej dorobić sito i kosze oraz ocieplić zewnętrzne ściany komory zmywarki aby szybciej się wytapiało i mniej watów pobierało. W taką włożymy w zależności od wykonania 10 - 24 ramki dadant. Bonusem są zdezynfekowane ramki, choć do tego warto byłoby zastosować wytwornicę na parę suchą. Widziałem też filmy pomysłowych pszczelarzy, którzy do dezynfekcii samych ramek używają sprawną zmywarkę. Gdzie zamiast środka czyszczącego wsypują sodę kaustyczną. Pozdrawiam
Witam , bardzo dobry film , zresztą jak wszystkie Pana filmy . Z treści zrozumiałem , że wysyła Pan swój wosk do wytwórcy węzy w celu pozyskania węzy z własnego wosku i jak rozumiem tylko z wosku bez dodatków parafiny . Ja do tej pory zawsze kupowałem węzę ale myślę już od dłuższego czasu o węzie z własnego wosku . Słyszałem , że pszczoły chętniej odbudowują taką węzę . Czy może Pan polecić jakiegoś wytwórcę węzy który robi w dobrych warunkach i sterylnie węzę z powierzonego wosku ? Pozdrawiam
@@bogusawstrzeszkowski8512 Dzięki za informację , jaki jest koszt wytworzenia np z 5 ciu kg wosku . Rozumiem że dostanę 5 kg węży . Ile to kosztuje ? Pozdrawiam
Bardzo dobry pomysł, im taniej tym lepiej. Ale mam pytanie o wydajność topiarki. Ile gram wosku uzyskujemsz z jednej ramki? Oczywiście po uśrednieniu. Pozdrawiam
Cześć. Metoda fajna, ale nie jest idealna. Jak zboiny zalepią dziurki pokrywa wiadra potrafi pięknie wystrzelić. Czasami również trzeba trochę pomieszać zboiny. Dwa sezony tak topiłem. Pozdrawiam
Chciałbym jedynie zaznaczyć, że we wspomnianym filmie pszczelarz nie twierdzi, że długie klarowanie jest w stanie zabić przetrwalniki chorób. Wręcz przeciwnie kilkukrotnie zaznacza, że ten proces nie dorównuje procesowi sterylizacji a sam i tak oddaje wosk do sterylizacji. Zaznacza też również, że klarowanie w taki sposób jest dużo lepsze niż zwykły przetop i jeśli ktoś oddania wosku do sterylizacji to taki sposób będzie lepszy. Mam wrażenie, że owy film nie został starannie obejrzany przez wiele osób krytykujących go. Nikt bowiem nie zwraca uwagi na inne błędy jak np. stwierdzenie, ze wosk jest bardziej gęsty od wody.
Używanie topiarek elektrycznych czy gazowych jest mało ekonomiczne wręcz nieopłacalne konkretna topiarka słoneczna załatwia temat przetapiania ramek ze 100 rodzinnej pasieki przy takiej pogodzie jak mamy teraz mozna śmiało przetopic 20 ramek dziennie bez bawienia sie w wycinanie plastrów
👍🐝👍 kolejny rzetelny materiał Moim zdaniem należało by w materiale powiedzieć iż takie brednie głosi "Dr Kwasek" bo jeszcze ktoś trafi na jego materiał tak jak ja i będzie zachodził w głowę...prawda czy nie
Moment, moment. Doktorek nie mówi o tym, że jego metoda sterylizuje wosk. Mówi tylko o tym, że przy tej metodzie uzyskujesz wosk najlepiej (mówimy o metodach domowych) oczyszczony z frakcji mechanicznych. Mało tego mówi również o tym, że sterylizuje się wosk w autoklawie i by poszukać kogoś, kto takowy posiada. I nie, nie jestem jego "wyznawcą". Zwyczajnie staram się być obiektywny. Nic nie szkodzi, by wosk otrzymany tą metodą wysłać podobnie jak tutaj do przetwórcy.
super patent mam tylko jedno pytanie czy po pozyskaniu wosku konieczne jest oddanie go do producenta wezy czy można samemu czy to nie zaważy na jakości tej wezy ?? z góry dziękuję
Ja wytapiam w topiarce parowej /bez izolacji/ Łysonia a następnie ciepłe jeszcze zboiny wkładam do topiarki elektryczne Janczura /to taki duży Tomer na plaster woszczyny wielkopolskiej/ i jeszcze uzyskuje ok. 30% wosku w stosunku do ilości uzyskanej z parowej,tylko ten jest ciemniejszy /elektryczna jest zrobiona z Al, a Łysonia z nierdzewnej blachy.
Witam Jaki klej należy zastosować do sklejenia końcówki parownicy z deklem wiadra. Te kleje których użyłem rozszczelniaja się podczas wytapiania. Będę wdzięczny za informacje
Panie Tomaszu, dziękuję bardzo za patent. Proszę mi jeszcze powiedzieć, jak dużo wosku zostaje w zboinach? Czy są to ilości warte powtórnego przeciśnięcia przez prasę, czy to zbędna i nieopłacalna czynność?
to nie jest mój patent, podpowiedział mi Kolega pszczelarz jak to zmontować :) Coś na pewno zostaje ale dla mnie są to ilości wosku nie skłaniające do dodatkowej obróbki zboin.
Potwierdzam że troszkę wosku zostaje w zboinach. Ja mam starą praskę aluminiową i na niej jeszcze raz wyciskam. Ale to już na spokojnie w deszczowe dni.
Robisz wielka szkode nie krytykujac czyjejs wiedzy! Wszak nauka to poddawanie dyskusji i sprawdzeniu tez gloszonych przez innych. Ja jestem maly pszczelarzyk ucze sie i nie mam swoich filmow bo nie mam tez parcia takiego jak pani z wiadomosci w tvp :p Ale czlowiekowi czasem moze sie cos wydawac ze jest wporzadku lub gdzies przeczytał cos ale zle zrozumiał i glosi bledy w monencie gdy ktos go skrytykuje (oczywiscie nie slowami ktore da sie ostatnio czesto slyszec na protestach kobiet), tylko w sposob kulturalny) sam zacznie aie zastanawiac czy ma racje dochodzi do starcia, burzy mozgow i wtedy mozemy prawde poznac. Na koniec dodam, ze sposob krytyki swiadczy o kompetencji i przede wszystkim kulturze czlowieka
@@Pasieka_na_Bradzie Bardzo dziękuję. Mam za sobą właśnie pierwsze topienia w kociołku, brud w całej pracowni. Spróbuję parownicą traktować całe ramki (mam taką plastikową transportówkę na 10 ramek), zobaczymy co będzie z drutami...
Panie Tomku, czy nie ma Pan obaw jak sie zachowaja nieprzystosowane do wysokich temperatur wiadra? Zgaduje, ze sie nie wyginaja, ale pod wzgledem chemicznym, czy nie zaczna uwalniac jakiegos swinstwa, ktore pozniej bedzie siedziec w wosku?
Ciekawy filmik! Nosze spróbować coś takiego zrobić. Może jakieś większe naczynie żeby wchodziło więcej ramek. Bardzo wartościowy kanał! Zapraszam też do mnie 😁😅
Tomku jakim klejem dokleiles te czarna cześć do denka wiadra? Tam jest tak mało powierzchni stycznej ze mi po pierwszym użyciu klejem który niby był na 100C wszystko się roztopiło :)
kleiłem zwykłym klejem termotopliwym (z castoramy). Niestety pod wpływem temperatury zaczął się mazać, robił się z niego taki gęsty kisiel. W związku z tym po prostu kładę na górze obciążenie (kostkę brukową). Układ jest szczelny o klej robi za uszczelnienie.
@@Pasieka_na_Bradzie Odpowiadam na ten wątek z dużym opóźnieniem, ale może kogoś zainspiruję. Też walczyłem z klejem, a potem przeciskałem przystawkę dwoma kostkami brukowymi. W końcu zmodyfikowałem pokrywę tak, że w górnej pokrywie zrobiłem mały otwór. Do rurki z parownicy dopasowałem szyjkę od plastykowej buteleczki. Szyjka buteleczki jest włożona od środka pojemnika. Nad pokrywkę wystaje tylko gwint buteleczki. Na ten gwint nakręciłem przewód od parownicy. Otwór tak dopasowałem, że połączenie jest szczelne. Pasowała mi buteleczka po wodzie utlenionej. Dużym plusem jest to, że para wodna nie ucieka przez nieszczelności. Jest znacznie lepiej niż tą czarną przystawką.
Witam Panie Tomku. Zbigniew z tej strony. Widziałem takie pytanie skierowane do Pana: Czy to co Pan uzyskał po pierwszym razie czyli po pierwszym przetopieniu ponownie ląduje we wiadrze do przetopienia czy inny sposób?
@@Pasieka_na_Bradzie sorry za wtrącenie . Woda z kranu - to mylna odpowiedz . Ważna jest twardość wody , w jednych ujęciach można jej używać nawet do takich celów w innych raczej nie , szybko zniszczy grzałkę. Bezpiecznie jest użyć wody destylowanej albo wody z filtra odwróconej osmozy . Z kwaskiem cytrynowym to lepiej zostawić tylko do czyszczenia jeśli używa się wody twardej lub półtwardej. Twardość wody można uzyskać od dostawcy wody lub samemu zmierzyć testem. Pozdrawiam
Tomasz obserwując soko-parownik jako alternatywę zauważyłem że te stare aluminiowe sokowniki mają wkład podziurkowany również na obwodzie.Mysle ,że zwiekszy to wydajnosć .Pozdrawiam!
Dodam że przetrwalniki zgnilca są wszędzie a problem zaistnieje wtedy gdy rodzina pszczela zostanie zaniedbana. Oczywiście nie każdy to zrozumie ale na wszystko potrzeba czasu. Pozdrawiam🌻🐝
klej w sztyfcie (termiczny) niestety ma zbyt niską temperaturę topienia i przy wytopie robi się plastyczny. Trzeba szukać takiego który wytrzymuje te minimum 120 stopni
Pięknie ale jeszcze prościej 2 garnki emaliowane.Kupujemy stożek do cedzenia miodu wraz ze strojakiem zagodujemy ok.15 plastrow wycietych z ramek.Gotujacy wosk wlewamy do stożka stojacy na drugim garnku.Przepukujmy zboiny ok. 2 l wody.Kawalkiem kolka wyciskamy resztki wosku.Za 3 godziny mamy piękny krążek wosku.
proszę napisać ile kosztuje 30 litrowy garnek emaliowany? Pozyskiwałem wosk w opisywany sposób, tyle że w niejszym garnku. Jest to metoda dobra jednak bardziej praco i czaso chłonna.
dzien dobry Czy pan Sprzeda ten Produkt,czyli WOSK bardzo mi Zalezy na 1 lub 2 kg,jesli tak ,prosze o jakies e mail lub nr kontaktowy dziekuje z gory pozdrawiam
Jeśli wosk ma być używany do wyrobu świec to OK Ale do wyrobu kremów czy czegokolwiek innego co wchłania się przez skórę to już nie bo w wysokiej temperaturze szkodliwe substancje z plastiku przenikają do wosku.
ciekawa informacja, mogę prosić o konkretne naukowe źródło? Zwłaszcza mówiące o przenikaniu tych substancji w warunkach około 98 stopni C i czasie kontaktu z tworzywem w czasie rzędu kilkudziesięciu sekund (tworzywo dopuszczone do kontaktu z żywnością).
@@Pasieka_na_Bradzie Panie Tomek mam dzisiaj testowałem super tylko, po ok 20 min. wyłącza parownice nie wiem czy to jakiś termik czy jakaś wada. Bardzo proszę o radę. dziękuje i pozdrawiam
to pewnie jakieś zabezpieczenie w parownicy. Ja u siebie takowego nie mam i muszę jedynie pilnować odpowiedniego poziomu wody (może było jej za mało i dlatego zadziałało zabezpieczenie?)
Nie jestem pszczelarzem (choć tematyka bardzo mnie interesuje i być może będę). Nie jestem bakteriologiem, biologiem, ani niczym takim. Ale wiem jedno: patogeny i w ogóle cała Natura prowadzi stały "wyścig zbrojeń" - bo to jest walka o życie, o przetrwanie gatunku. Dlatego też ZANIŻANIE ustawowych wymogów sterylizacji to MUROWANE KŁOPOTY!!!! Moim zdaniem działania powinny iść w kierunku PRZEKRACZANIA WYMOGÓW! To jedyna rękojmia spokojnego snu, bo patogeny na drodze selekcji (tym razem realizowanej ręką człowieka, nie naturalnej) robią się wciąż coraz odporniejsze... Lepiej więc to cholerstwo ubić raz a dobrze, niech nie ewoluuje!!!!
A u mnie działa wspaniale. Na przestrzeni lat próbowałem różnych metod i uważam, że ta jest najlepsza. Zaoszczędziła mi wiele czasu. Dzięki Panie Tomku, za podzielenie się wiedzą i pomysłem.
Dodam abyś nie przejmował się tym co głoszą nawiedzeni pszczelarze , choć pewnie pochwaliłem niektórych nazywając ich pszczelarzami niech zostanie jeden z nich przy tytule choć komentuje innych a sam boi się komentarzy na swoje wypociny
Uwielbiam słuchać opowieści o pszczołach i ich hodowli i bardzo dziękuję, że ma Pan swój kanał, bo już niejednego pszczelarza odsubskrybowałam. I stało się to właśnie przez to, że opowiadają głupoty, zachowują się skrajnie nieodpowiedzialnie i są totalnie niepokorni. Dziękuję, że dzieli się Pan i doświadczeniem i wiedzą merytoryczną, którą popiera Pan odpowiednimi autorytetami. Jest Pan super!!!
Jesteś prawdziwym bez interesownym pszczelarzem który uczciwie bezinteresownie dzieli się swą wiedzą .Mój szacunek wielki i serdeczności pozdrawiam serdecznie hej . zapraszam w Bieszczady z niecierpliwością czekam hej.
Najbliższe plany to jednak Polesie Lubelskie ale i w Bieszczadach bywam :)
zrobiłam w tym roku topiarkę do wosku wg Pana pomysłu - działa rewelacyjnie - bardzo dziękuję za inspirację
Mógłbyś wysłać link do wytwornicy pary ?
Dziękuję za gotowy pomysł mnóstwo zaoszczędzonego czasu
Zrobiłem właśnie taką topiarkę. leje się naprawdę dobrze, wosk czysty, żółciutki, łatwo wybrać z wiadra pozostałości. No i szybkość i brak syfu do okoła. Pozdrawiam i Polecam.
Jakiego kleju Pan użył?
Jutro kupuję parownice. A też było w planie zakupienie topiarki. Fajne filmy dużo modrej wiedzy. Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo rozwiązanie jest bardzo dobre właśnie dzisiaj wypróbowałem te wiaderka dziękuję panu bardzo że poświęcił pan w tym kierunku drogocenny czas dziękuję bardzo
Jakiego kleju Pan użył?
właśnie dziś był debiut topiarki inspirowanej tym filmem - jest pięknie :)
wielkie dzięki za pokazanie patentu
Super sprawa, niezmiernie dziękuję za pomoc!
Bardzo ciekawe rozwiązanie i bardzo praktyczne i niedrogie
Panie,Tomku,mam,66,lat,i,zaczynam,się,bawić,w,pszczelarstwo,zmusił,mnie,do,tego,mój,wnuczek,który,chce,być,pszczelarzem,dużo,się,uczymy,z,pana,filmów, bardzo,dzekujemy
Witam ;madrego milo posluchac'z topiarki napewno skorzystam ;pozdrawiam i zycze beczek miodu
Dobrze się sprawdza duży sokownik👍
Ja tez używam sokownika, stary wysluzony aluminiowy. Szybciej zagotowuje sie w nim woda niż w nierdzewnym. Oczywiście nie szoruje go później zeby nie zdrapywac aluminium.
Brawo za przypomnienie hitu Stańczuka😂😂😂
mysle ze ani Pan ani Pan Kasiak nie do konca zrozumieliscie o co chodzilo Panu Stanczukowi-nie uslyszalem w przekazie ze ten sposob =autoklaw,wrecz stwierdzil ze oddaje wosk znajomemu do sterylizacji.Tak wiec proponuje sluchac przekazow ze zrozumieniem.
No niestety sprawdziłem natychmiast i stwierdzam ze super pomysł i super przekaz Serdecznie pozdrawiam
Świetna sprawa. Sam używam podobnej konfiguracji. Coś co mi zajmowało kiedyś około 4h topienia na starej aluminiowej topiarce z grzałkami zajmuje mi teraz 45 min.
Koło dziękuję ci za ten film. Juz kiedyś chciałem się odnieść do tego co Stańczuk głosi w tej kwestii bo aż mnie uszy bolały. Ale myślę że zrobiłaś to idealnie.
Zrobiłem coś w tym stylu. I faktycznie działa. Pozdrawiam
swietny film jak zwykle na 5+
Witam
Świetne rozwiązanie. Biorę 🙂
Dzięki. Subskrybuję kanał.
PS.
He he ....a z wiedzą "samo-doktoryzujących się" trzeba ostrożnie.
Pozdrawiam
Super pomysł 👍
Jak za 50 zł, to dobry sprzęt, Ja próbowałem się bawić z parownicą karher, kierując parę na plastry w druszlaku 😀ale efekt był mizerny w porównaniu do nakładu pracy, jednak potrzebna jest wytwornica przystosowana do pracy ciągłej i wiadra 🙂
Podejzewam ze duzo wiecej niz 50 zl
a nie prościej zamiast podejrzewać to wejść na alllegro i sprawdzić oferty używanych parownic? Kupowałem dwie i obydwie były za niecałe 50 zł.
@@Pasieka_na_Bradzie a używane to tak;)
Jest prostsza i zdecydowanie pewniejsza metoda za niecałe 300. Parownica i do tego stalowy lej i sito z kwasówki (tzn. kwadrat siatki nierdzewnej wyciętej). Kto chce to znajdzie.
Całość montuje się w trzech starych korpusach drewnianych. Ja używam tych z firmy na "S"
Aaa, i wiaderko na spód.
Filtrowania i tak nie unikniemy. Mój miał pierwszą klasę ostatnio. Pozdrawiam
zasada działania identyczna.
@@Pasieka_na_Bradzie Owszem, ale co stal to stal. Nierdzewna... Kupi się raz i będzie na lata...
Tanie mięso, psy i takie tam, sorry, MSPANC
Coś nie mogę znaleźć.
Możesz podpowiedzieć.
Chętnie kupię:)
Ja bym ten wąż skrócił do minimum - chodzi o straty ciepła.Rozwiązanie ciekawe.Dziękuję za Pańskie przekazy i pozdrawiam.
Nie da się tak łatwo skrócić bo trzeba by było potem zarobić końcówkę.
bez skracania też działa :) oczywiście krótszy wąż, mniejsze straty na przesyle ale jak wspomniał Sławomir, tracimy złącza gwintowane. W ramach kompromisu można zwinąć ten wąż w pierścień i go zaizolować termicznie.
@@Pasieka_na_Bradzie Można, nie tracąc połączeń gwintowych. Przeciąć, skrócić o żądaną ilość i połączyć wężem od układu chłodniczego z samochodu ( trzeba tylko dobrać średnicę, ), one są dostosowane do wysokich temperatur.
dziękuję za filmy i pozdrawiam Piotr
Proste i tanie rozwiązanie jak dla mnie, tym bardziej że jestem kawoszem. A co do tej "gwiazdy" pszczelarstwa, rozsądni nie słuchają głupot samozwańczych doohtorów, a tym bardziej nie praktykują jego filmowych głupot. Ktoś powinien się nim zająć - mam tu na uwadze naukowe autorytety z dziedziny pszczelarstwa. Ludzie pracują na swoje tytuły wiele lat prowadząc badania, nie rzadko zespołowo , publikują wyniki i metody bezpiecznego stosowania, a taki w trampkach jednym filmem potrafi szczególnie młodym ludziom namieszać w głowach. Pozdrawiam
Dobry pomysł skorzystałem i działa. Dałem trzecie wiadro dzięki czemu mieszczą się całe ramki i nie trzeba wycinać suszu i drut zostaje
co dalo 3 wiadro?
Czy ramki nie niszczą się pod wpływem wilgoci i temp? Bo też chcę taką zbudować i przetapiać w całości?
Jakiego kleju Pan użył?
piekne slowa, madre słowa!
Dobry pomysł z tą parownicą i dość szynki.
I tak nam mów WIELKI SZACUNEK Pozdrawiam.
Dziękuje!!!
Panie Tomku czy może Pan nagrać materiał na temat klarowaniu wosku.
postaram się, dobry temat na zimę :)
Witam bardzo fajny pomysł na topiarkę . Co do Pana opinii o filmie dr.Kwaska muszę się nie zgodzić . On mówił o klarowaniu wosku po obróbce termicznej jaką jest doprowadzenie do wrzenia wosku , więc temperatura tam występująca jest znacznie wyższa niż temp wrzenia wody . O tym samym mówił na jednym z filmów pan Woś . Pozdrawiam
są metody wysokotemperaturowe sterylizacji wosku, jednakże aby być pewnym tego procesu musi on zostać prawidłowo zwalidowany. Błędem jest natomiast twierdzenie, że w procesie klarowania (sedymentacji) patogeny osiądą na dnie krążka wosku i możemy je zeskrobać, co ma by receptą na brak autoklawu.
P.S. nikomu nie radzę doprowadzania wosku do wrzenia, zwłaszcza w pomieszczeniu zamkniętym
Pomysł ok, ale dalej musimy wycinać wosk z ramek, zabiera nam to czas.
Zamiast tych wiader można wykorzystać zepsutą zmywarkę. Do niej dorobić sito i kosze oraz ocieplić zewnętrzne ściany komory zmywarki aby szybciej się wytapiało i mniej watów pobierało.
W taką włożymy w zależności od wykonania 10 - 24 ramki dadant.
Bonusem są zdezynfekowane ramki, choć do tego warto byłoby zastosować wytwornicę na parę suchą.
Widziałem też filmy pomysłowych pszczelarzy, którzy do dezynfekcii samych ramek używają sprawną zmywarkę. Gdzie zamiast środka czyszczącego wsypują sodę kaustyczną.
Pozdrawiam
tak, trzeba wycinać susz. Dla mnie jest to wygodniejsze niż czyszczenie ramek z drutami i ich ponowne napinanie. Każdy ma swoje preferencje pracy
@@Pasieka_na_Bradzie Dokładnie tak jak piszesz. A poza tym, dziękuję za dzielenie się wiedzą w filmach. Pozdrawiam
Dzień dobry. Czy temperatura pary nie powoduje wydzielania się czegoś niedobrego z plastiku wiader?
Witam , bardzo dobry film , zresztą jak wszystkie Pana filmy . Z treści zrozumiałem , że wysyła Pan swój wosk do wytwórcy węzy w celu pozyskania węzy z własnego wosku i jak rozumiem tylko z wosku bez dodatków parafiny . Ja do tej pory zawsze kupowałem węzę ale myślę już od dłuższego czasu o węzie z własnego wosku . Słyszałem , że pszczoły chętniej odbudowują taką węzę . Czy może Pan polecić jakiegoś wytwórcę węzy który robi w dobrych warunkach i sterylnie węzę z powierzonego wosku ? Pozdrawiam
Mój syn produkuję taka weze 516463245
@@bogusawstrzeszkowski8512 Dzięki za informację , jaki jest koszt wytworzenia np z 5 ciu kg wosku . Rozumiem że dostanę 5 kg węży . Ile to kosztuje ? Pozdrawiam
Dziękuję
Bardzo dobry pomysł, im taniej tym lepiej. Ale mam pytanie o wydajność topiarki. Ile gram wosku uzyskujemsz z jednej ramki? Oczywiście po uśrednieniu. Pozdrawiam
nie mam pojęcia, po prostu tego nie kontroluję. Wrzucam stary susz, jakieś dzikie odbudowy i odpalam parę. Potem zabieram wosk i na tym kończę.
Cześć. Metoda fajna, ale nie jest idealna. Jak zboiny zalepią dziurki pokrywa wiadra potrafi pięknie wystrzelić. Czasami również trzeba trochę pomieszać zboiny. Dwa sezony tak topiłem. Pozdrawiam
nie ubijam suszu na maxa tylko dodaję w trakcie, ale fakt trzeba uważać albo nawiercić więcej dziurek (także w ściankach przy dnie)
@@Pasieka_na_Bradzie Zgadza się, faktycznie mam ich mniej niż u Ciebie.
Chciałbym jedynie zaznaczyć, że we wspomnianym filmie pszczelarz nie twierdzi, że długie klarowanie jest w stanie zabić przetrwalniki chorób. Wręcz przeciwnie kilkukrotnie zaznacza, że ten proces nie dorównuje procesowi sterylizacji a sam i tak oddaje wosk do sterylizacji. Zaznacza też również, że klarowanie w taki sposób jest dużo lepsze niż zwykły przetop i jeśli ktoś oddania wosku do sterylizacji to taki sposób będzie lepszy. Mam wrażenie, że owy film nie został starannie obejrzany przez wiele osób krytykujących go. Nikt bowiem nie zwraca uwagi na inne błędy jak np. stwierdzenie, ze wosk jest bardziej gęsty od wody.
Używanie topiarek elektrycznych czy gazowych jest mało ekonomiczne wręcz nieopłacalne konkretna topiarka słoneczna załatwia temat przetapiania ramek ze 100 rodzinnej pasieki przy takiej pogodzie jak mamy teraz mozna śmiało przetopic 20 ramek dziennie bez bawienia sie w wycinanie plastrów
👍🐝👍 kolejny rzetelny materiał
Moim zdaniem należało by w materiale powiedzieć iż takie brednie głosi "Dr Kwasek" bo jeszcze ktoś trafi na jego materiał tak jak ja i będzie zachodził w głowę...prawda czy nie
Moment, moment. Doktorek nie mówi o tym, że jego metoda sterylizuje wosk.
Mówi tylko o tym, że przy tej metodzie uzyskujesz wosk najlepiej (mówimy o metodach domowych) oczyszczony z frakcji mechanicznych.
Mało tego mówi również o tym, że sterylizuje się wosk w autoklawie i by poszukać kogoś, kto takowy posiada.
I nie, nie jestem jego "wyznawcą". Zwyczajnie staram się być obiektywny.
Nic nie szkodzi, by wosk otrzymany tą metodą wysłać podobnie jak tutaj do przetwórcy.
powinienem napisać "obejrzyj dokładnie" ale to by była zła rada (szczególnie ten moment w którym "przetrwalniki opadają na dół i możne je zeskrobać")
super patent mam tylko jedno pytanie czy po pozyskaniu wosku konieczne jest oddanie go do producenta wezy czy można samemu czy to nie zaważy na jakości tej wezy ?? z góry dziękuję
możemy bawić się samemu, jeśli mamy warunki i sprzęt do sterylizacji wosku i robienia węzy
Gorące zboiny można jeszcze wycisnąć w "Tomerze" odzyska się ok 20% wosku - mi tak wychodzi
Co to jest,, Tomer"?
Ja wytapiam w topiarce parowej /bez izolacji/ Łysonia a następnie ciepłe jeszcze zboiny wkładam do topiarki elektryczne Janczura /to taki duży Tomer na plaster woszczyny wielkopolskiej/ i jeszcze uzyskuje ok. 30% wosku w stosunku do ilości uzyskanej z parowej,tylko ten jest ciemniejszy /elektryczna jest zrobiona z Al, a Łysonia z nierdzewnej blachy.
Witam
Jaki klej należy zastosować do sklejenia końcówki parownicy z deklem wiadra. Te kleje których użyłem rozszczelniaja się podczas wytapiania. Będę wdzięczny za informacje
Panie Tomaszu, dziękuję bardzo za patent. Proszę mi jeszcze powiedzieć, jak dużo wosku zostaje w zboinach? Czy są to ilości warte powtórnego przeciśnięcia przez prasę, czy to zbędna i nieopłacalna czynność?
to nie jest mój patent, podpowiedział mi Kolega pszczelarz jak to zmontować :)
Coś na pewno zostaje ale dla mnie są to ilości wosku nie skłaniające do dodatkowej obróbki zboin.
Potwierdzam że troszkę wosku zostaje w zboinach. Ja mam starą praskę aluminiową i na niej jeszcze raz wyciskam. Ale to już na spokojnie w deszczowe dni.
Witam
Ciekawy film.
Mam pytanie czy Pan zboiny dodatkowo jakoś odsącza pod prasą po topieniu
Pozdrawiam.
nie, jak już zaczyna lecieć sama woda to kończę proces.
Gdyby pojemnik był kwadratowy to można topić ramki bez wycinania wezy 😀
Robisz wielka szkode nie krytykujac czyjejs wiedzy! Wszak nauka to poddawanie dyskusji i sprawdzeniu tez gloszonych przez innych.
Ja jestem maly pszczelarzyk ucze sie i nie mam swoich filmow bo nie mam tez parcia takiego jak pani z wiadomosci w tvp :p
Ale czlowiekowi czasem moze sie cos wydawac ze jest wporzadku lub gdzies przeczytał cos ale zle zrozumiał i glosi bledy w monencie gdy ktos go skrytykuje (oczywiscie nie slowami ktore da sie ostatnio czesto slyszec na protestach kobiet), tylko w sposob kulturalny) sam zacznie aie zastanawiac czy ma racje dochodzi do starcia, burzy mozgow i wtedy mozemy prawde poznac.
Na koniec dodam, ze sposob krytyki swiadczy o kompetencji i przede wszystkim kulturze czlowieka
Tanio i skutecznie. Pytanie, czy z ramkami które są pełne zimowego pokarmu taka metoda też sobie poradzi? Pozdrawiam
Poradzi, syrop wycieknie z woskiem, oczywiście trzeba potem to wszystko przepłukać wodą i najlepiej ponownie przetopić, żeby mieć fajny krążek wosku
@@Pasieka_na_Bradzie Bardzo dziękuję. Mam za sobą właśnie pierwsze topienia w kociołku, brud w całej pracowni. Spróbuję parownicą traktować całe ramki (mam taką plastikową transportówkę na 10 ramek), zobaczymy co będzie z drutami...
Panie Tomku, czy nie ma Pan obaw jak sie zachowaja nieprzystosowane do wysokich temperatur wiadra? Zgaduje, ze sie nie wyginaja, ale pod wzgledem chemicznym, czy nie zaczna uwalniac jakiegos swinstwa, ktore pozniej bedzie siedziec w wosku?
te wiadra są z materiałów dopuszczonych do kontaktu z żywnością, (nie tylko zimną) więc ryzyko zapaskudzenia wosku jest moim zdaniem pomijalne
Witam, jezeli Pan mogl by napisac do jakiej ilosci ramek warto stosowac ten sposob
Ciekawy filmik! Nosze spróbować coś takiego zrobić. Może jakieś większe naczynie żeby wchodziło więcej ramek. Bardzo wartościowy kanał!
Zapraszam też do mnie 😁😅
Mogliśmy od razu z Arkiem pogadać.Zaoszczędziłbym wtedy te 550 zł ;)
ale dzięki Twojemu sprzętowi do wytapiania pozbyłem się swojej "technologii". Czyli zrobiłeś dobry uczynek wart 5 stówek :) :) :)
Tomku jakim klejem dokleiles te czarna cześć do denka wiadra? Tam jest tak mało powierzchni stycznej ze mi po pierwszym użyciu klejem który niby był na 100C wszystko się roztopiło :)
kleiłem zwykłym klejem termotopliwym (z castoramy). Niestety pod wpływem temperatury zaczął się mazać, robił się z niego taki gęsty kisiel. W związku z tym po prostu kładę na górze obciążenie (kostkę brukową). Układ jest szczelny o klej robi za uszczelnienie.
@@Pasieka_na_Bradzie / dzięki za info - przykleję ponownie i będę dociskał :)
@@Pasieka_na_Bradzie Odpowiadam na ten wątek z dużym opóźnieniem, ale może kogoś zainspiruję. Też walczyłem z klejem, a potem przeciskałem przystawkę dwoma kostkami brukowymi. W końcu zmodyfikowałem pokrywę tak, że w górnej pokrywie zrobiłem mały otwór. Do rurki z parownicy dopasowałem szyjkę od plastykowej buteleczki. Szyjka buteleczki jest włożona od środka pojemnika. Nad pokrywkę wystaje tylko gwint buteleczki. Na ten gwint nakręciłem przewód od parownicy. Otwór tak dopasowałem, że połączenie jest szczelne. Pasowała mi buteleczka po wodzie utlenionej. Dużym plusem jest to, że para wodna nie ucieka przez nieszczelności. Jest znacznie lepiej niż tą czarną przystawką.
@@TomaszJ1 Witam, jaka buteleczka może mieć taki gwint?
Jakim klejem przykleił Pan do pokrywy ten czarny przedmiot
Witam Panie Tomku.
Zbigniew z tej strony.
Widziałem takie pytanie skierowane do Pana: Czy to co Pan uzyskał po pierwszym razie czyli po pierwszym przetopieniu ponownie ląduje we wiadrze do przetopienia czy inny sposób?
Tak, jak odzyskam większą ilość wosku (tak z 5 kg) to topię go w garnku z wodą i przelewam do plastikowego wiadra do klarowania
@@Pasieka_na_Bradzie
Dzięki za szybką odpowiedź.
Dzień dobry.
Do takiej parownicy trzeba używać wody demineralizowanej czy można zwykłą i co jakiś czas wytrącony kamień wygotować kwaskiem cytrynowym?
ja leję zwykłą z kranu
@@Pasieka_na_Bradzie sorry za wtrącenie . Woda z kranu - to mylna odpowiedz . Ważna jest twardość wody , w jednych ujęciach można jej używać nawet do takich celów w innych raczej nie , szybko zniszczy grzałkę. Bezpiecznie jest użyć wody destylowanej albo wody z filtra odwróconej osmozy . Z kwaskiem cytrynowym to lepiej zostawić tylko do czyszczenia jeśli używa się wody twardej lub półtwardej. Twardość wody można uzyskać od dostawcy wody lub samemu zmierzyć testem. Pozdrawiam
Tomku, jakiej dokładnie firmy jest ta Twoja topiarka?
moglby pan podac model i marke owej parownicy?
wszystkie etapy przetapiania wosku wykonuje parownica czy tylko pierwszy etap a pozostale kuchenka woda i gaza
Czy nie jest to wszystko podobne do budowy sokownika i czy nie dało by się takiego sokownika zastosować do wytopu?
zasada działania identyczna, tylko ciężko znaleźć 30 litrowy sokownik nie wspominając już o jego cenie.
Класс!!!!
Plus za przyznanie sie do spalenia parownicy.
Tomasz obserwując soko-parownik jako alternatywę zauważyłem że te stare aluminiowe sokowniki mają wkład podziurkowany również na obwodzie.Mysle ,że zwiekszy to wydajnosć .Pozdrawiam!
Jakiego kleju użyć do łączenia parownicy z wiekiem wiadra, żeby wytrzymał wysoką temperaturę?
odpornego termicznie, zwykły klej w sztyfcie niestety płynie (muszę dociskać końcówkę do pokrywki jakimś ciężarkiem)
A może Pan napisać jakiego konkretnie Pan użył?
Dodam że przetrwalniki zgnilca są wszędzie a problem zaistnieje wtedy gdy rodzina pszczela zostanie zaniedbana. Oczywiście nie każdy to zrozumie ale na wszystko potrzeba czasu.
Pozdrawiam🌻🐝
👍
Panie Tomku jakim klejem jest przyklejona do pokrywy część parownicy
klej w sztyfcie (termiczny) niestety ma zbyt niską temperaturę topienia i przy wytopie robi się plastyczny. Trzeba szukać takiego który wytrzymuje te minimum 120 stopni
@@Pasieka_na_Bradzie Właśnie szukałem i żaden nie zdaje egzaminy (robi się elastyczny)
fajna toparka, ale ja szukam czegoś taniego to mi wytopi z ramek, a tu sie ramki nie zmieszczą
Doktor kwasek lubi prowadzić badania, ale niestety nie są to badania naukowe.
Witam. Co pan robi z tym co pozostanie po przetopieniu wosku z ramek?
wyrzucam
Można prosić link do parownicy?
Panie
Tomku
Nie ma potrzeby mocowania rączki na klej do pokrywy wiadra ja wywierciłem otwór i wtykam przewód parownicy w otwór w pokrywie bez tej rączki.
Pięknie ale jeszcze prościej 2 garnki emaliowane.Kupujemy stożek do cedzenia miodu wraz ze strojakiem zagodujemy ok.15 plastrow wycietych z ramek.Gotujacy wosk wlewamy do stożka stojacy na drugim garnku.Przepukujmy zboiny ok. 2 l wody.Kawalkiem kolka wyciskamy resztki wosku.Za 3 godziny mamy piękny krążek wosku.
proszę napisać ile kosztuje 30 litrowy garnek emaliowany? Pozyskiwałem wosk w opisywany sposób, tyle że w niejszym garnku. Jest to metoda dobra jednak bardziej praco i czaso chłonna.
dzien dobry
Czy pan Sprzeda ten Produkt,czyli WOSK
bardzo mi Zalezy na 1 lub 2 kg,jesli tak ,prosze o jakies e mail lub nr kontaktowy
dziekuje z gory
pozdrawiam
w tym roku cały wosk pojedzie do przerobu na węzę.
Czy moze ktos doradzic jaki klej uzyc? Zwykly klej rozszczelnia i para bokiem wychodzi
daj więcej tego kleju w sztyfcie (termicznego) a na czas grzania ja obciążam to połączenia kostką polbruku
Nie ma potrzeby nic kleić ja tylko w przykrywie wywierciłem dziurę i bezpośrednio wkładam rurę w dziurę bez tej rączki ona niepotrzebna jest.
jestem ciekaw gdzie te parownice za 50 zł, jakos nie mogę znaleść najtańsze ponad 100zł
szukaj w używanych
Poprawka, parownica jaka jest na filmiku kosztuje 260 zł. Chyba że to jakaś podróbka. Bo są ogólnie powyżej 100 zł
Już o tym wspominałem. Kupowałem używane a one kosztują właśnie około 50 zł
Kupiłem nową na Allegro za 65 zl
@@jankowalski2185 możesz jakiegos linka podać?
Jeśli wosk ma być używany do wyrobu świec to OK
Ale do wyrobu kremów czy czegokolwiek innego co wchłania się przez skórę to już nie bo w wysokiej temperaturze szkodliwe substancje z plastiku przenikają do wosku.
ciekawa informacja, mogę prosić o konkretne naukowe źródło?
Zwłaszcza mówiące o przenikaniu tych substancji w warunkach około 98 stopni C i czasie kontaktu z tworzywem w czasie rzędu kilkudziesięciu sekund (tworzywo dopuszczone do kontaktu z żywnością).
A jezeli mozna sie dowiedziec. Do kogo Pan wysyla węze. Podejżewam że ma Pan już sprawdzonego dostawce
od wielu lat wysyłam do Andrzeja Wadeckiego (na forum Ambrozja występuje jako qq)
Można prosić o link do kupna tej parownicy?
OLK Mariusz Płócienniczak
@@KWlodzimierz Co to znaczy OLK?
jak kupic taka parownice do papy bo nie moge tego znalezc ?
to jest parownica do tapet, nie do papy. Proszę wpisać to w allegro i pokaże się sporo ofert
a ile można za godzinę przetopić na tym sprzęcie
tyle ile suszu się zmieści w 30 litrowym pojemniku.
@@Pasieka_na_Bradzie Panie Tomek mam dzisiaj testowałem super tylko, po ok 20 min. wyłącza parownice nie wiem czy to jakiś termik czy jakaś wada. Bardzo proszę o radę. dziękuje i pozdrawiam
to pewnie jakieś zabezpieczenie w parownicy. Ja u siebie takowego nie mam i muszę jedynie pilnować odpowiedniego poziomu wody (może było jej za mało i dlatego zadziałało zabezpieczenie?)
@@Pasieka_na_Bradzie dziękuje za odpowiedz już rozwiązałem problem z tyłu przy wtyczce była regulacja termostatu i było na najniższym poziomie
Za 33 zł mam 5l używany sokownik do owoców.
zdecydowanie wolę jednak zbiornik 30 litrowy, wchodzi jednak nieco więcej plastrów do przetopienia
Wszystko się mam tylko problem bo węża jest okropnie brudna taka gomkowata
Как перевести на русский
Переводчиком
Nie jestem pszczelarzem (choć tematyka bardzo mnie interesuje i być może będę). Nie jestem bakteriologiem, biologiem, ani niczym takim. Ale wiem jedno: patogeny i w ogóle cała Natura prowadzi stały "wyścig zbrojeń" - bo to jest walka o życie, o przetrwanie gatunku. Dlatego też ZANIŻANIE ustawowych wymogów sterylizacji to MUROWANE KŁOPOTY!!!! Moim zdaniem działania powinny iść w kierunku PRZEKRACZANIA WYMOGÓW! To jedyna rękojmia spokojnego snu, bo patogeny na drodze selekcji (tym razem realizowanej ręką człowieka, nie naturalnej) robią się wciąż coraz odporniejsze... Lepiej więc to cholerstwo ubić raz a dobrze, niech nie ewoluuje!!!!
Sokownik zuzywa 5x mniej wody na taka ilosc plastrów!🤨 Zwykly sokownik ze stali nierdzewnej.
Niestety ale to nie działa
Hmmm, te kilkadziesiąt kg wytopionego wosku świadczą o czymś odmiennym.
A u mnie działa wspaniale. Na przestrzeni lat próbowałem różnych metod i uważam, że ta jest najlepsza. Zaoszczędziła mi wiele czasu. Dzięki Panie Tomku, za podzielenie się wiedzą i pomysłem.
Dodam abyś nie przejmował się tym co głoszą nawiedzeni pszczelarze , choć pewnie pochwaliłem niektórych nazywając ich pszczelarzami niech zostanie jeden z nich przy tytule choć komentuje innych a sam boi się komentarzy na swoje wypociny