Loncin model 300 z roku 2013 jak dobrze pamiętam. Jak umiesz sobie sam naprawiać i spawać to możesz śmiało kupić. Do latania i dłubania w warsztacie jak znalazł. Nie jest to sprzęt bezawaryjny. Rama delikatnie pęka na spawach ale w porę zauważone da się łatwo naprawić. Trzeba pilnować naciągu szprych szczególnie w tylnym kole bo jak będą luźne to rozerwie Ci aluminiową piastę i wtedy szykuj 3 stówki na nowe koło. Silnik jest w sumie najlepszy z całej konstrukcji. Tylny amorek fabrycznie to było jakieś nieporozumienie bo chinole zastosowali bardzo twardą i grubą sprężynę stosowaną w zawieszeniu dźwigniowym a Loncin ma z tyłu amorek mocowany bezpośrednio do wahacza. Może teraz w nowych modelach jest to poprawione.
Loncin model 300 z roku 2013 jak dobrze pamiętam. Jak umiesz sobie sam naprawiać i spawać to możesz śmiało kupić. Do latania i dłubania w warsztacie jak znalazł. Nie jest to sprzęt bezawaryjny. Rama delikatnie pęka na spawach ale w porę zauważone da się łatwo naprawić. Trzeba pilnować naciągu szprych szczególnie w tylnym kole bo jak będą luźne to rozerwie Ci aluminiową piastę i wtedy szykuj 3 stówki na nowe koło. Silnik jest w sumie najlepszy z całej konstrukcji. Tylny amorek fabrycznie to było jakieś nieporozumienie bo chinole zastosowali bardzo twardą i grubą sprężynę stosowaną w zawieszeniu dźwigniowym a Loncin ma z tyłu amorek mocowany bezpośrednio do wahacza. Może teraz w nowych modelach jest to poprawione.
Jaki rocznik loncina?
Japierdole na już szybci na skuterze jadę po lesie :D pozdro
Po lesie ? A co kostki masz założone? Bo skuterem na takich wybojach leśnej drodze jedziesz max 30.
Introsong?