Czy autorzy materiału wiedzą coś o tym, że w Antonówce w latach 70. odkryto duży skarb w małym stawie? Poszukiwacze znajdowali tam bardzo duże ilości białej broni: szabel, bagnetów, sztyletów, itp., z różnych okresów historycznych? Część z nich to były wojskowe bagnety, ale część stanowiły piękne egzemplarze o wartości raczej muzealnej.
Witaj Paweł, opowieść obiła mi się o uszy. Niestety nie spotkałem nikogo przynajmniej na razie kto oficjalnie tam był i prowadził wydobycie. to jest powód dla którego nie wspominamy o tym.
,,Skarb,, rzeczywiscie był w stawie. Skąd się wziął? Otóż, kiedy Rosjanie zajęli Kamienna Górę jedną z ich pierwszych decyzji była odezwa do niemieckich mieszkańców o obowiązku zdania wszelkiej posiadanej broni. U Niemca ordnung to ordnung więc karnie przynieśli do radzieckiej komendantury wszystko co mieli. Radzieckim chodziło o broń współczesną więc kiedy Niemcy zaczęli przynosić szable, halabardy i tym podobne zabytki nie wiedzieli co z tym zrobić. Sporo czasu historyczne artefakty leżały w piwnicy budynku komendantury. Kiedy ruska komendantura uległa likwidacji żołnierze załadowali zabytkowy złom na ciężarówkę i porzucali do stawu. Ot i cały sekret. Historię opowiedział nieżyjący już Kazimierz B., mieszkaniec Kamiennej Góry.
@@roodiedw oczywiście może Ci się nie podobać sposób prowadzenia czy pomyłkę imion , choć to jest temat dla dla uczestników. Lecz nazywanie mnie dzbanem jest według mnie niegrzeczne i prostackie ale jak widzę masz inną skale wartości co do siebie. Pozdrawiam serdecznie.
Polecam DAG Nowogród Bobrzański ( dawniej Krzystkowice) oto link do jednego z wielu opracowań bartekwpodrozy.pl/tajna-fabryka-nazistow-dag-krzystkowice/
Super sprawa,też jestem zachwycony.Drążcie temat dalej.Pozdrawiam wszystkich.Hej przygodo.Uważajcie na siebie,i innych.
Dziękuję za pozytywny odbiór materiału. Odezwało się do nas po premierze filmu dwie osoby , z nowymi informacjami
Super!!!
Mi babcia opowiadała że jak była mała to sowieci wywozili całe ciężarówki towarów
Antonówka to miejsce muszę koniecznie zaznaczyć na mojej liście zwiedzonych podziemi myśle że haczyk postawie tego lata
Tak warto się tam udać, polecam wycieczkę z Maciekiem z Arado
Kolejny rewelacyjny materiał
Dziękuję bardzo
I sprawa się rypła Pociągu ze złota niet .A co na to Koper i Darek Kwiecień Miałem nadzieje że będzie wszystko tajne
Czy autorzy materiału wiedzą coś o tym, że w Antonówce w latach 70. odkryto duży skarb w małym stawie? Poszukiwacze znajdowali tam bardzo duże ilości białej broni: szabel, bagnetów, sztyletów, itp., z różnych okresów historycznych? Część z nich to były wojskowe bagnety, ale część stanowiły piękne egzemplarze o wartości raczej muzealnej.
Witaj Paweł, opowieść obiła mi się o uszy. Niestety nie spotkałem nikogo przynajmniej na razie kto oficjalnie tam był i prowadził wydobycie. to jest powód dla którego nie wspominamy o tym.
,,Skarb,, rzeczywiscie był w stawie. Skąd się wziął? Otóż, kiedy Rosjanie zajęli Kamienna Górę jedną z ich pierwszych decyzji była odezwa do niemieckich mieszkańców o obowiązku zdania wszelkiej posiadanej broni. U Niemca ordnung to ordnung więc karnie przynieśli do radzieckiej komendantury wszystko co mieli. Radzieckim chodziło o broń współczesną więc kiedy Niemcy zaczęli przynosić szable, halabardy i tym podobne zabytki nie wiedzieli co z tym zrobić. Sporo czasu historyczne artefakty leżały w piwnicy budynku komendantury. Kiedy ruska komendantura uległa likwidacji żołnierze załadowali zabytkowy złom na ciężarówkę i porzucali do stawu. Ot i cały sekret. Historię opowiedział nieżyjący już Kazimierz B., mieszkaniec Kamiennej Góry.
W 1954r. byłam w Antonówce na koloniach letnich, zorganizowanych przez zakłady lniarskie z Częstochowy:) Trzymam kciuki za Poszukiwaczy!
Zamiast komentarza 👍👍👍
Jaki słodki piesiu ;)
Po co mi te rękawice ? Chyba chciał być profesjonalny ale mu nie wyszlo
Ten prowadzący to straszny dzban jest. Mądrości typu "być może", "mi się wydaje" to po prostu wybitna wiedza xd
Dziękuje za miły komentarz, i oczywiście przymiotnik którym nie określasz. To wszystko i oczywiście miłego dna.
@@tvhistorianaluzie6273 wchodzenie w słowo przewodników i mylenie ich imion dowodzą jedynie słuszności mojej opinii.
@@roodiedw oczywiście może Ci się nie podobać sposób prowadzenia czy pomyłkę imion , choć to jest temat dla dla uczestników. Lecz nazywanie mnie dzbanem jest według mnie niegrzeczne i prostackie ale jak widzę masz inną skale wartości co do siebie. Pozdrawiam serdecznie.
Kolejny raz pochwale was za brak spiny choć temat znany to oglądałem z zainteresowaniem
Polecam DAG Nowogród Bobrzański ( dawniej Krzystkowice) oto link do jednego z wielu opracowań bartekwpodrozy.pl/tajna-fabryka-nazistow-dag-krzystkowice/