Teraz należałoby żądać sobie pytanie. Czy krzywdzi kogoś ten który zabiera ryby zgodnie z regulaminem? Czy ten, który wyzywa takiego wędkarza różnymi epitetami.
Ja nie biorę nigdy niczego, a moj tata bierze zawsze i wszędzie. A kochamy się bardzo. Nigdy się nie dogadamy w tej kwestii. Ale fajnie się pospierac przy bez_alkoholowym
Mam identyczne taki sam temacik. Twarde sztuki nie dają się przekonać. Hehe. Osoba która rybę zabiera znajdzie sto powodów by ją zabrać a ta co wypuszcza znajdzie 120 powodów by rybkę wypuścić. Pozdrawiam.
@@FISHINGWAYCHANNEL Myślę że każdy wędkarz powinien sobie sięgnąć pamięcią jak to dwadzieścia lat temu było z pogłowiem ryb w Naszych wodach. Owszem ryby jeszcze są ale do poprzednich lat to z niczym ten stan się nie równa. Sporo jest tych powodów dlaczego ich nie ma teraz. Panowie je znają jak i wielu wędkarzy którzy są tym wszystkim zainteresowani. Lecz niestety większość ludzi mających karty wędkarskie w nic nie są w stanie się zaangażować by pomóc. Po części ich rozumiem bo nie zawsze są warunki do działań ale gdyby wszyscy się zebrali to zrobili by z tym porządek już dawno. Jak to nie ma naturalnych tarlisk z zakazem łowienia ! Jakim prawem niszczycie NASZE rzeki jeziora na różne sposoby ! Itd.Itd....... Z dwu milionową zwartą ekipą trudno jest wygrać. Kłusownik, dewastator, śmieciarz lub truciciel by się sto razy zastanowił i pomyślał co go czeka gdyby coś go złego czekało. Ja nikomu ryb nie żałuję zabierać ale jak jest ich teraz tak mało i źle im się mieszka w Naszych wodach to stworzyć powinniśmy im dobry zdrowy dom a sami z tego dodatkowo skorzystamy. A co najważniejsze powinniśmy trzymać się razem mimo różnych przekonań. Trochę mnie poniosło hehe. Pozdrawiam i dzięki za super filmy z mądrymi przekazami.
@@dariusztwarowski4680 Jeden z najlepszych rzeczowych komentarzy, dotyczący tak nurtującego nas wszystkich wędkarzy tematu a mianowicie łownych i bogatych w rybostan łowisk. Pozdrawiam.
@@FISHINGWAYCHANNEL Dziękuję. Może to jakiś pomysł na przyszłość. Bo czyż tak naprawdę to nie my wędkarze powinniśmy mieć więcej do powiedzenia a nie tylko godzić się na wszystko ? Może PW a może PZW. I co nam przyniesie los jak będziemy tylko cicho siedzieć i narzekać ?
Pisze z 7 letniego doświadczenia na wodach Uk. Tam gdzie mieszkam szczupaka nie ma zbyt wiele. Lowie głównie w jeziorkach karpiowych gdzie oprócz wędkarzy są stada kormoranów. Wiec ryby maja trudno. Ja w sezonie lowie średnio 15/20 szczupaków od 70-100cm. Jestem pewien ze każdy mógłby mieć podobne lub lepsze wyniki. Gdyby każdy czyli przybywający z tzw Europy wschodniej bral te ryby do domu to za sezon lub dwa nie miałbym czego tam szukać. Dodam ze wiele razy udało mi się złowić ta sama rybę czyli zasada CnR działa. Jeśli zaś chodzi o zasady takie jak mata, haki bezzadziorowe to wszystko to nabrało sensu w miarę łowienia. Jeśli chce żeby ta ryba przeżyła a po to ja wypuszczam to chcę ja wypuścić w najlepszej możliwej formie. A chcę ja wypuścić po to żeby się rozmnażala lub po to żeby ja za sezon znów złapać. Tak wiec sam sobie w ten sposób robię przysługę.
luckyguliver Ciekawy głos w dyskusji czy łowić i wypuszczać czy zabierać wszystkie złowione ryby? Fajnie, że się Pan podzielił swoim doświadczeniem z łowisk UK, bo na ten temat piszą i wypowiadają się dużo generalnie ci, którzy nigdy tam nie łowili. Pozdrawiam.
Moim zdaniem, to czy się weźmie rybę z łowiska czy nie, to jest prywatna sprawa każdego wędkarza. Nie wolno nam ryb sprzedawać więc limity połowów powinny załatwiać sprawę. Dlaczego jest inaczej i ryb nie ma? Ano dlatego, że są sieci. Kłusownicze sieci, sieci okręgowe i ryb nie będzie nawet wtedy gdy będziemy uwalniać wszystkie ryby.
Wędkuję już 50 lat i jeśli chodzi o rzeki to idea dobra ale nie należy z niej robić prawa! Natomiast zbiorniki No kill to nieporozumienie! Znam taki zbiornik za który odpowiedzialny jest moje koło, pobierają za możliwość wędkowania na nim słone opłaty. Owszem opiekują się tym zbiornikiem bardziej jak innymi ( oczko w głowie). Zbiornik ma ok. 3 h powierzchni i tylko w ubiegłym roku wpuścili do niego 1 tonę leszcza inne ryby takie jak obligatoryjny karp pominę. Przyjmując, że ten leszcz był już około kilogramowy to mamy już tysiąc leszczy, o zarybieniu w poprzednich latach nie wspominam. Mają w tym zbiorniku schedę po poprzednim okresie tj. coś takiego jak pokaźne stado sumika karłowatego (mongoła) którego złapanie wiąże się z zakazem jego wypuszczenia czyli już nie No kill. Pytam ile corocznego zarybienia może przyjąć taki zbiornik aż ryb będzie więcej niż wody w zbiorniku. A nie wydaje się żeby w tej kwestii stanowisko zajął jakiś ichtiolog. Moda, snobizm i robienia z No kill religii. Moje zdanie jest takie samo jak w przypadku ruchu drogowego zacznijmy przestrzegać przepisy regulaminów a będziemy mieli ryby, dbajmy o wody ale WSZYSCY!!! To będziemy mieli co łowić i gdzie łowić.
@ryszardwojton1799 Za mozliwość wędkowania w łowisku NO Kill, nikt nie może pobierać dodatkowych opłat w PZW. Opłaty w PZW pobierane są za możliwość wędkowania w łowiskach specjalnych lub licencyjnych. Pozdrawiam.
@@FISHINGWAYCHANNEL Wystarczy taki zbiornik nazwać " Łowisko specjalne No kill" i już opłaty specjalne można pobierać i nie ważne że jest to zbiornik po hutniczy gdzie przez lata była spuszczana woda chłodząca Marteny i do dziś jest zmieszana z resztkami mazutu. Taki Specjalny zbiornik jest dziś napychany rybami a taki sam zbiornik 2 m obok zarasta tak jak druga co do wielkości rzeka w Polsce Warta płynąca też obok.
@@ryszardwojton1799 Myli Pan łowiska "Specjalne" z łowiskami "NO KILL". Wyjaśniając najprościej z łowisk "Specjalnych" można zabierać złowione ryby i je zarybiać zgodnie z obowiązującymi przepisami w PZW. Natomiast z łowisk "NO KILL" lub inaczej zwanych "Złów i Wypuść", nie można zabierać złowionych ryb i dlatego się tych łowisk nie zarybia. Taka jest między nimi zasadnicza różnica. Pozdrawiam.
@@FISHINGWAYCHANNEL Proszę nie traktować mnie jak ucznia który wędkarstwo dopiero zaczyna! Ja stwierdziłem jedynie, że łowisko to zostało zatwierdzone przez koło jako Łowisko specjalne o statusie No kill i pobiera się za nie opłaty oraz się je zarybia.
@@ryszardwojton1799 Nie chciałem Pana urazić i jeżeli sie Pan tak poczuł to przepraszam. Zgodnie z Uchwałą ZG PZW ws. łowisk specjalnych (licencyjnych) nie można tworzyć łowisk specjalnych NO KILL. Uchwała Nr 177/IX/2019 Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarskiego z dnia 20 września 2019 r. w sprawie: ogólnych zasad funkcjonowania łowisk specjalnych PZW. Link do uchwały: www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/25/cms/szablony/15712/pliki/uchwala_nr_177ix2019_zg_pzw_z_dnia_20_wrzesnia_2019_r_w_sprawie_ogolnych_zasad_funkcjonowania_lowisk_specjalnych_pzwpdf.pdf. Jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam.
Jaki problem ! Masz ochotę puścić złowioną rybę twój wybór, chcesz ją zabrać zgodnie z regulaminem twój wybór, tylko skoro mam ją wypuścić to po jaką cholerę mam płacić PZW składkę. Przecież to nie wędkarze doprowadzili do takiego stanu tylko PZW swoją polityką komercyjnych odłowów i fikcyjnych zarybień. Zabieram rybę tylko wtedy , kiedy mam ochotę ją obrać. Nie jem ryb ,ale raz na jakiś czas mam prawo zabrać to co złowiłem zgodnie z regulaminem . Temat no kill to mydlarnie oczu i ratunek dla beznadziejnej polityki PZW.
Odra była bardzo rybna pomimo, że nie była łowiskiem "NO KILL", dlatego się pytam skąd niektóre wnioski wyrażone w filmie? Poza tym omawiana zasada nie ma sensu dopóki nie zmieni się w Polsce prawo (razem z jego egzekwowaniem) do podobnych zatruć będzie dochodzić w przyszłości i na nic Wasze wypuszczanie każdej ryby. W zbiornikach z kolei uważanych za mało rybne i przetrzebione, podczas tarła widać, że jest odwrotnie. Ryby ewolucyjnie przystosowują się do presji, przeżywają osobniki najbardziej przebiegłe i dalej przekazują geny. Tak, złów i wypuść nie jest humanitarne, ale fakt, że czymś gorszym, wręcz barbarzyństwem jest powszechne wyrzucanie żywych sumików w krzaki, duszenie ryb po wyciągnięciu z siatki (też powszechne). Żadna ryba nie smakuje tak jak świeżo złowiona, wędkuję nie tylko dla mięsa, ale też dla niego. Na małych rzeczkach takich jak Ruda faktycznie "NO KILL" pomogłoby odbudować rybostan (dopóki ktoś ich nie zatruje). W dużych rzekach to bez znaczenia, jak sam zresztą Szanowny vloger przyznał. Zgadzam się, ostoje, tarliska, zimowiska wyłączać z wędkowania cały rok. Widzę naocznie, że przynosi to skutek i ryby jest dzięki temu sporo, nie potrzeba wyłączać całych łowisk z możliwości zabierania ryb, no chyba, że na jakiś czas drapieżników - to na pewno przysłuży się każdej wodzie. Pozdrawiam.
Sebastian Xinski W tym wideoblogu mówię o zasadzie niezabierania każdej złowionej ryby a nie o wprowadzaniu NO KILL na każdym łowisku. Chciałem jedynie pobudzić wędkarzy do przemyślenia swojego rozumienia wędkarstwa na wpływ populacji rybostanu w łowiskach. Pozdrawiam.
Mam jedną zasadę NIE zabieram ryby by rozdać lub dla udowodnienia, że złowilłem/potrafię złowić biorę tylko tą którą sam zjem a można je policzyć na palcach jednej ręki w skali nie roku!! a sezonu reszta do wody natomiast okazy bezwarunkowo muszą wrócić do natury. Do tego nie potrzebuję NO KILL. Pozdrawiam serdecznie
@@ARMATOR Ma Pan piękne zasady, o których wielu wędkarzy zapomina. Tak jak Pan napisał, wystarczyłoby tak postępować i nie potrzeba by było żadnych innych zasad niż własny rozsądek. Pozdrawiam.
Świetna idea,jest tylko jedno ale,PZW dalej będzie przeżerało nasze składki,i zakładało siaty,i prowadziło,rabunkową gospodarkę na rzecz rybaków?Dziś właśnie w TVP1 o godzinie 21.00 świetnie to było pokazane.Czyli my płacimy,wszystko wypuszczamy a PZW się cieszy z cygarami w ustach,i z lampka winka w dłoni tak?
Również oglądałem ten materiał w TVP i doszedłem do wniosku że tu chodzi tylko o to by przejąć kasę którą wędkarze płacą co roku na składki w PZW bo to ciężkie miliony. Ani PZW ani Wody Polskie nie obchodzą wędkarze tylko liczy się kasa.
W takich osobach jak Pan jest fundament wędkarstwa. Zostawmy to PZW i zakładajmy stowarzyszenia i dbajmy o mniejsze wody dla wędkarzy. Nie dla zrównoważonej gospodarki rybackiej. Na rzeki w mazowieckim i rybacy znaleźli sposób. Zalew zegrzyński łączy trzy rzeki, starorzecza i tam jest rzeź.
Piotr Raciński Myślę, że w niedługim czasie wędkarze sami wymuszą odpowiednią infrastrukturę wędkarską nad łowiskami, nad którymi zechcą wędkować i zostawiać swoje pieniądze. Turystyka wędkarska powstanie w Polsce obojętnie, kto nią będzie zarządzał. Jeśli tak dalej Wody Polskie i PZW będą traktować bezprzedmiotowo wędkarzy to konkurencja na rynku wędkarskim ich po prostu zniszczy. Pozdrawiam.
@@FISHINGWAYCHANNEL Zapraszam nad rzekę San. Od wielu lat w górnych odcinkach stosuje się zasadę "no kill" dla Lipienia, przy jednoczesnym sukcesywnym dorybianiu rzeki ową rybą, i innymi gatunkami. Na dzień dzisiejszy, pomimo obostrzonych zasad dotyczących norm połowu dziennego i miesięcznego - niestety populacja ryb drastycznie spada ( mówię tutaj zasadniczo o wszystkich gatunkach naturalnie występujących ). Tutaj nie pomoże zakaz połowu ryb, ponieważ owe - zatracają instynkt rozmnażania się, ze względu na nieudolną politykę rozmnażania, ponadto poprzez wiele innych aspektów ( np. nieograniczone zwiększenie populacji Czapli, Kormorana, oraz Rybitw które nie występowały na południu, lub występowały rzadko ) giną, w niezliczonych ilościach. Niestety, taki stan rzeczy ma sie w wielu innych miejscach w Polsce. Uważam, że jeśli chcemy uzupełnić deficyt ryb w rzekach - musimy przestawić myślenie i powziąć mądre decyzje, które będą przeciwdziałać wyrybianiu oraz będą eliminować wrogów, których do niedawna w tych okolicach nie było.
Ludzie wypuszczali ryby i co z tego wyszło, nić dobrego jedni chronią a drugi wieden dzień zatruli całą odrę i za to nikt nie odpowiedział a pan tu gada głupoty czemu my wędkarze mamy płacić za tych trucicieli jak jest pan taki mądry to weź pan może pożyczkę i daj na zarybienia a nie żądaj pan od tych co płacą za kartę i nie będą mogli zjeść ryby jak sobie złapią, to jest jedna dla pana rada weź sobie wykop staw i będziesz pan sobie łapał i wypuszczał
@januszszpunar7086 Słuchanie ze zrozumieniem tego co ktoś inny ma do powiedzenia to wielka sztuka. Ten film ma odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule filmu, nad którym warto sie zastanowić. Nikt nikogo w nim nie namawia do zabierania jak i wypuszczania ryb. To każdy wędkarz musi podjąć decyzje jakich wód rybnych oczekuje w przyszłości. A obrażanie autora filmu nie przystoi człowiekowi inteligentnemu.
Dziękuje za te kilka słów prawdy !! Zgadzam się z tym co Pan powiedział!
Michał Czekaj Dziękuje za ten komentarz. Pozdrawiam.
Teraz należałoby żądać sobie pytanie. Czy krzywdzi kogoś ten który zabiera ryby zgodnie z regulaminem? Czy ten, który wyzywa takiego wędkarza różnymi epitetami.
Robert Kowalewicz bardzo ciekawa teza wędkarska. Nikt nie powinien wyzywać nikogo, ani tego który zabiera ani tego który wypuszcza. Pozdrawiam.
Ślązacy swoim kanałem gliwickim wytruło 60 % rybostanu Odry i chcą no kół ??? Kpina !! Przestańcie zatruwać rzeki a ryby będą .
Ja nie biorę nigdy niczego, a moj tata bierze zawsze i wszędzie. A kochamy się bardzo. Nigdy się nie dogadamy w tej kwestii. Ale fajnie się pospierac przy bez_alkoholowym
Gnat z Tatą trzeba żyć zawsze w zgodzie, wiem coś na ten temat. Pozdrawiam.
Mam identyczne taki sam temacik. Twarde sztuki nie dają się przekonać. Hehe.
Osoba która rybę zabiera znajdzie sto powodów by ją zabrać a ta co wypuszcza znajdzie 120 powodów by rybkę wypuścić.
Pozdrawiam.
@@dariusztwarowski4680 I ma Pan racje pisząc taki komentarz. Pozdrawiam.
Bardzo dobre przesłanie.
Pozdrawiam.
Dariusz Twarowski Dziękuję za docenienie mojego przesłania oby inni chcieli to również choć w części zrozumieć. Pozdrawiam.
@@FISHINGWAYCHANNEL Myślę że każdy wędkarz powinien sobie sięgnąć pamięcią jak to dwadzieścia lat temu było z pogłowiem ryb w Naszych wodach. Owszem ryby jeszcze są ale do poprzednich lat to z niczym ten stan się nie równa.
Sporo jest tych powodów dlaczego ich nie ma teraz. Panowie je znają jak i wielu wędkarzy którzy są tym wszystkim zainteresowani. Lecz niestety większość ludzi mających karty wędkarskie w nic nie są w stanie się zaangażować by pomóc. Po części ich rozumiem bo nie zawsze są warunki do działań ale gdyby wszyscy się zebrali to zrobili by z tym porządek już dawno.
Jak to nie ma naturalnych tarlisk z zakazem łowienia !
Jakim prawem niszczycie NASZE rzeki jeziora na różne sposoby ! Itd.Itd.......
Z dwu milionową zwartą ekipą trudno jest wygrać.
Kłusownik, dewastator, śmieciarz lub truciciel by się sto razy zastanowił i pomyślał co go czeka gdyby coś go złego czekało.
Ja nikomu ryb nie żałuję zabierać ale jak jest ich teraz tak mało i źle im się mieszka w Naszych wodach to stworzyć powinniśmy im dobry zdrowy dom a sami z tego dodatkowo skorzystamy. A co najważniejsze powinniśmy trzymać się razem mimo różnych przekonań.
Trochę mnie poniosło hehe. Pozdrawiam i dzięki za super filmy z mądrymi przekazami.
@@dariusztwarowski4680 Jeden z najlepszych rzeczowych komentarzy, dotyczący tak nurtującego nas wszystkich wędkarzy tematu a mianowicie łownych i bogatych w rybostan łowisk. Pozdrawiam.
@@FISHINGWAYCHANNEL Dziękuję.
Może to jakiś pomysł na przyszłość.
Bo czyż tak naprawdę to nie my wędkarze powinniśmy mieć więcej do powiedzenia a nie tylko godzić się na wszystko ?
Może PW a może PZW. I co nam przyniesie los jak będziemy tylko cicho siedzieć i narzekać ?
mądre słowa 💪🎣🎣🎣
Drapieżny Karpiorz Dziękuje za ten miły komentarz do mojego wideobloga. Pozdrawiam.
Krótko i na temat moim zdaniem rozsądne myślenie. Rudka jest fajną rzeczką szczególnie od Rudy Kozielskiej do Kuźni Raciborskiej.
ark roy Proponuje nie pisać tak szczegółowo o Rudzie bo ja zadepczą. Pozdrawiam.
@@FISHINGWAYCHANNEL 😀
@KasiMasi Czepiasz się słowa zwał jak zwał dla jednych Ruda dla innych Rudka😀
@KasiMasi OK wiem jesteś drobiazgowy j😀
@KasiMasi Facio jesteś właśnie takim dopierdalaczem kończę bayer bo to nie ma sensu.
Mądrze pan mówi
Hiro Dziękuje za te miłe słowa co do kwestii wypowiadanych podczas wideobloga. Pozdrawiam.
Jak zawsze bardzo interesujący film 👍
Adam Soja Dziękuję za docenienie mojego filmu. Pozdrawiam.
Witam witam 😊
Również witam i pozdrawiam.
Pisze z 7 letniego doświadczenia na wodach Uk. Tam gdzie mieszkam szczupaka nie ma zbyt wiele. Lowie głównie w jeziorkach karpiowych gdzie oprócz wędkarzy są stada kormoranów. Wiec ryby maja trudno. Ja w sezonie lowie średnio 15/20 szczupaków od 70-100cm. Jestem pewien ze każdy mógłby mieć podobne lub lepsze wyniki. Gdyby każdy czyli przybywający z tzw Europy wschodniej bral te ryby do domu to za sezon lub dwa nie miałbym czego tam szukać. Dodam ze wiele razy udało mi się złowić ta sama rybę czyli zasada CnR działa. Jeśli zaś chodzi o zasady takie jak mata, haki bezzadziorowe to wszystko to nabrało sensu w miarę łowienia. Jeśli chce żeby ta ryba przeżyła a po to ja wypuszczam to chcę ja wypuścić w najlepszej możliwej formie. A chcę ja wypuścić po to żeby się rozmnażala lub po to żeby ja za sezon znów złapać. Tak wiec sam sobie w ten sposób robię przysługę.
luckyguliver Ciekawy głos w dyskusji czy łowić i wypuszczać czy zabierać wszystkie złowione ryby? Fajnie, że się Pan podzielił swoim doświadczeniem z łowisk UK, bo na ten temat piszą i wypowiadają się dużo generalnie ci, którzy nigdy tam nie łowili. Pozdrawiam.
Dobrze powiedziane
Siegel Dziękuje za docenienie tematu poruszanego w moim wideoblogu. Pozdrawiam.
Moim zdaniem, to czy się weźmie rybę z łowiska czy nie, to jest prywatna sprawa każdego wędkarza. Nie wolno nam ryb sprzedawać więc limity połowów powinny załatwiać sprawę. Dlaczego jest inaczej i ryb nie ma? Ano dlatego, że są sieci. Kłusownicze sieci, sieci okręgowe i ryb nie będzie nawet wtedy gdy będziemy uwalniać wszystkie ryby.
Najpierw budują zapory potem likwidują tarliska a wędkarze mają opłacać kartę
Brawo!
Łukasz Pruciak Dziękuję i Pozdrawiam.
Wędkuję już 50 lat i jeśli chodzi o rzeki to idea dobra ale nie należy z niej robić prawa! Natomiast zbiorniki No kill to nieporozumienie! Znam taki zbiornik za który odpowiedzialny jest moje koło, pobierają za możliwość wędkowania na nim słone opłaty. Owszem opiekują się tym zbiornikiem bardziej jak innymi ( oczko w głowie). Zbiornik ma ok. 3 h powierzchni i tylko w ubiegłym roku wpuścili do niego 1 tonę leszcza inne ryby takie jak obligatoryjny karp pominę. Przyjmując, że ten leszcz był już około kilogramowy to mamy już tysiąc leszczy, o zarybieniu w poprzednich latach nie wspominam. Mają w tym zbiorniku schedę po poprzednim okresie tj. coś takiego jak pokaźne stado sumika karłowatego (mongoła) którego złapanie wiąże się z zakazem jego wypuszczenia czyli już nie No kill. Pytam ile corocznego zarybienia może przyjąć taki zbiornik aż ryb będzie więcej niż wody w zbiorniku. A nie wydaje się żeby w tej kwestii stanowisko zajął jakiś ichtiolog. Moda, snobizm i robienia z No kill religii. Moje zdanie jest takie samo jak w przypadku ruchu drogowego zacznijmy przestrzegać przepisy regulaminów a będziemy mieli ryby, dbajmy o wody ale WSZYSCY!!! To będziemy mieli co łowić i gdzie łowić.
@ryszardwojton1799 Za mozliwość wędkowania w łowisku NO Kill, nikt nie może pobierać dodatkowych opłat w PZW. Opłaty w PZW pobierane są za możliwość wędkowania w łowiskach specjalnych lub licencyjnych. Pozdrawiam.
@@FISHINGWAYCHANNEL Wystarczy taki zbiornik nazwać " Łowisko specjalne No kill" i już opłaty specjalne można pobierać i nie ważne że jest to zbiornik po hutniczy gdzie przez lata była spuszczana woda chłodząca Marteny i do dziś jest zmieszana z resztkami mazutu. Taki Specjalny zbiornik jest dziś napychany rybami a taki sam zbiornik 2 m obok zarasta tak jak druga co do wielkości rzeka w Polsce Warta płynąca też obok.
@@ryszardwojton1799 Myli Pan łowiska "Specjalne" z łowiskami "NO KILL". Wyjaśniając najprościej z łowisk "Specjalnych" można zabierać złowione ryby i je zarybiać zgodnie z obowiązującymi przepisami w PZW. Natomiast z łowisk "NO KILL" lub inaczej zwanych "Złów i Wypuść", nie można zabierać złowionych ryb i dlatego się tych łowisk nie zarybia. Taka jest między nimi zasadnicza różnica. Pozdrawiam.
@@FISHINGWAYCHANNEL Proszę nie traktować mnie jak ucznia który wędkarstwo dopiero zaczyna! Ja stwierdziłem jedynie, że łowisko to zostało zatwierdzone przez koło jako Łowisko specjalne o statusie No kill i pobiera się za nie opłaty oraz się je zarybia.
@@ryszardwojton1799 Nie chciałem Pana urazić i jeżeli sie Pan tak poczuł to przepraszam. Zgodnie z Uchwałą ZG PZW ws. łowisk specjalnych (licencyjnych) nie można tworzyć łowisk specjalnych NO KILL. Uchwała Nr 177/IX/2019 Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarskiego z dnia 20 września 2019 r.
w sprawie: ogólnych zasad funkcjonowania łowisk specjalnych PZW. Link do uchwały: www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/25/cms/szablony/15712/pliki/uchwala_nr_177ix2019_zg_pzw_z_dnia_20_wrzesnia_2019_r_w_sprawie_ogolnych_zasad_funkcjonowania_lowisk_specjalnych_pzwpdf.pdf. Jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam.
Jaki problem ! Masz ochotę puścić złowioną rybę twój wybór, chcesz ją zabrać zgodnie z regulaminem twój wybór, tylko skoro mam ją wypuścić to po jaką cholerę mam płacić PZW składkę. Przecież to nie wędkarze doprowadzili do takiego stanu tylko PZW swoją polityką komercyjnych odłowów i fikcyjnych zarybień. Zabieram rybę tylko wtedy , kiedy mam ochotę ją obrać. Nie jem ryb ,ale raz na jakiś czas mam prawo zabrać to co złowiłem zgodnie z regulaminem . Temat no kill to mydlarnie oczu i ratunek dla beznadziejnej polityki PZW.
Podzielam i pozdrawiam
Stanislaw Mallek Dziękuje za zabranie głosu w tej sprawie. Pozdrawiam
Odra była bardzo rybna pomimo, że nie była łowiskiem "NO KILL", dlatego się pytam skąd niektóre wnioski wyrażone w filmie? Poza tym omawiana zasada nie ma sensu dopóki nie zmieni się w Polsce prawo (razem z jego egzekwowaniem) do podobnych zatruć będzie dochodzić w przyszłości i na nic Wasze wypuszczanie każdej ryby. W zbiornikach z kolei uważanych za mało rybne i przetrzebione, podczas tarła widać, że jest odwrotnie. Ryby ewolucyjnie przystosowują się do presji, przeżywają osobniki najbardziej przebiegłe i dalej przekazują geny. Tak, złów i wypuść nie jest humanitarne, ale fakt, że czymś gorszym, wręcz barbarzyństwem jest powszechne wyrzucanie żywych sumików w krzaki, duszenie ryb po wyciągnięciu z siatki (też powszechne). Żadna ryba nie smakuje tak jak świeżo złowiona, wędkuję nie tylko dla mięsa, ale też dla niego. Na małych rzeczkach takich jak Ruda faktycznie "NO KILL" pomogłoby odbudować rybostan (dopóki ktoś ich nie zatruje). W dużych rzekach to bez znaczenia, jak sam zresztą Szanowny vloger przyznał. Zgadzam się, ostoje, tarliska, zimowiska wyłączać z wędkowania cały rok. Widzę naocznie, że przynosi to skutek i ryby jest dzięki temu sporo, nie potrzeba wyłączać całych łowisk z możliwości zabierania ryb, no chyba, że na jakiś czas drapieżników - to na pewno przysłuży się każdej wodzie. Pozdrawiam.
Sebastian Xinski W tym wideoblogu mówię o zasadzie niezabierania każdej złowionej ryby a nie o wprowadzaniu NO KILL na każdym łowisku. Chciałem jedynie pobudzić wędkarzy do przemyślenia swojego rozumienia wędkarstwa na wpływ populacji rybostanu w łowiskach. Pozdrawiam.
Mam jedną zasadę NIE zabieram ryby by rozdać lub dla udowodnienia, że złowilłem/potrafię złowić biorę tylko tą którą sam zjem a można je policzyć na palcach jednej ręki w skali nie roku!! a sezonu reszta do wody natomiast okazy bezwarunkowo muszą wrócić do natury.
Do tego nie potrzebuję NO KILL.
Pozdrawiam serdecznie
@@ARMATOR Ma Pan piękne zasady, o których wielu wędkarzy zapomina. Tak jak Pan napisał, wystarczyłoby tak postępować i nie potrzeba by było żadnych innych zasad niż własny rozsądek. Pozdrawiam.
Też tak uważam.
Świetna idea,jest tylko jedno ale,PZW dalej będzie przeżerało nasze składki,i zakładało siaty,i prowadziło,rabunkową gospodarkę na rzecz rybaków?Dziś właśnie w TVP1 o godzinie 21.00 świetnie to było pokazane.Czyli my płacimy,wszystko wypuszczamy a PZW się cieszy z cygarami w ustach,i z lampka winka w dłoni tak?
jack jack Widziałem ten materiał w TVP1 i trudno sie nie zgodzić z Pana konkluzją. Pozdrawiam.
Również oglądałem ten materiał w TVP i doszedłem do wniosku że tu chodzi tylko o to by przejąć kasę którą wędkarze płacą co roku na składki w PZW bo to ciężkie miliony. Ani PZW ani Wody Polskie nie obchodzą wędkarze tylko liczy się kasa.
@@kalzbi1 Tak to niestety wygląda w rzeczywistości. Pozdrawiam.
W takich osobach jak Pan jest fundament wędkarstwa. Zostawmy to PZW i zakładajmy stowarzyszenia i dbajmy o mniejsze wody dla wędkarzy. Nie dla zrównoważonej gospodarki rybackiej. Na rzeki w mazowieckim i rybacy znaleźli sposób. Zalew zegrzyński łączy trzy rzeki, starorzecza i tam jest rzeź.
Piotr Raciński Myślę, że w niedługim czasie wędkarze sami wymuszą odpowiednią infrastrukturę wędkarską nad łowiskami, nad którymi zechcą wędkować i zostawiać swoje pieniądze. Turystyka wędkarska powstanie w Polsce obojętnie, kto nią będzie zarządzał. Jeśli tak dalej Wody Polskie i PZW będą traktować bezprzedmiotowo wędkarzy to konkurencja na rynku wędkarskim ich po prostu zniszczy. Pozdrawiam.
Rybaków przepędzić z wody a już zacznie się poprawiać stan ryb
Marek Wojciechowski Ma Pan dużo racji, wystarczy pozwolić rybie się samej rozmnażać a nasze wody zaczną być rybne. Pozdrawiam.
@@FISHINGWAYCHANNEL Zapraszam nad rzekę San. Od wielu lat w górnych odcinkach stosuje się zasadę "no kill" dla Lipienia, przy jednoczesnym sukcesywnym dorybianiu rzeki ową rybą, i innymi gatunkami. Na dzień dzisiejszy, pomimo obostrzonych zasad dotyczących norm połowu dziennego i miesięcznego - niestety populacja ryb drastycznie spada ( mówię tutaj zasadniczo o wszystkich gatunkach naturalnie występujących ). Tutaj nie pomoże zakaz połowu ryb, ponieważ owe - zatracają instynkt rozmnażania się, ze względu na nieudolną politykę rozmnażania, ponadto poprzez wiele innych aspektów ( np. nieograniczone zwiększenie populacji Czapli, Kormorana, oraz Rybitw które nie występowały na południu, lub występowały rzadko ) giną, w niezliczonych ilościach.
Niestety, taki stan rzeczy ma sie w wielu innych miejscach w Polsce.
Uważam, że jeśli chcemy uzupełnić deficyt ryb w rzekach - musimy przestawić myślenie i powziąć mądre decyzje, które będą przeciwdziałać wyrybianiu oraz będą eliminować wrogów, których do niedawna w tych okolicach nie było.
Nie wie po co łowić kaleczyć i wypuszczać?tylko nie piszcie złowienie na haczyk to nie kaleczenie tej istoty
Ludzie wypuszczali ryby i co z tego wyszło, nić dobrego jedni chronią a drugi wieden dzień zatruli całą odrę i za to nikt
nie odpowiedział a pan tu gada
głupoty czemu my wędkarze mamy płacić za tych trucicieli jak jest pan taki mądry to weź pan może pożyczkę i daj na zarybienia a nie żądaj pan od tych co płacą za kartę i nie będą mogli zjeść ryby jak sobie złapią, to jest jedna dla pana rada weź sobie wykop staw i będziesz pan sobie łapał i wypuszczał
@januszszpunar7086 Słuchanie ze zrozumieniem tego co ktoś inny ma do powiedzenia to wielka sztuka. Ten film ma odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule filmu, nad którym warto sie zastanowić. Nikt nikogo w nim nie namawia do zabierania jak i wypuszczania ryb. To każdy wędkarz musi podjąć decyzje jakich wód rybnych oczekuje w przyszłości. A obrażanie autora filmu nie przystoi człowiekowi inteligentnemu.