Kłóciłbym się nad tematem policjanta z początku filmu... Według mnie Rose nie pozwoliła wylegitymować tego jej chłopaka, gdyż wiedziała że jeśli on później zaginie jak było to w planach to policja bedzie szukać jej gdyż była ostatni raz z nim widziana :)
Jak zauważyli to liczni, a napiętnował m.in. Screen Junkies, tamtejsza policja nie zdołała powiązać z osobą Rose zaginięcia całej kolekcji zgłoszonych osób, więc ten pozornie trafny argument niestety odpada z uwagi na logikę filmowego uniwersum
15:30 Łukaszu, Twój zarzut odnośnie wyszukiwarki Bing może tylko podkreśla świadomość reżysera i scenarzysty. Pierwsza rola, z której zapamiętałem Daniela Kaluuyę grającego Chrisa, to występ w jednym z odcinków "Black Mirror". Gra on tam bohatera, który poświęca się dla swojej miłości a wszystko to z myślą o pewnym show. Na koniec zostaje przez nią zdradzony. To brzmi trochę znajomo, jeżeli rzucimy okiem na "Get Out". Czy może przez tę wyszukiwarkę Peele nie zdradził nam zagadki? Uważam, że to naciągana teoria, ale bardziej skłaniałby się ku temu, że jest to proste popkulturowe nawiązanie do "Black Mirror". W końcu bohater grany przez Kaluuyę nazywał się tam... Bing. :-)
tak mi się skojarzyło oglądając ten materiał - skończyłem wczoraj po około 6h ciągłego oglądania "Holistyczną Agencję Detektywistyczną Dirka Gently'ego" - polecam jak ktoś lubi porządnie zakręcone seriale :)
Znakomity materiał, dziękuję Ci Łukaszu, w końcu zrozumiałem, czemu tak negatywnie odebrałem tak dobrze zagrany i nakręcony film. Byłem początkowo pewien, że przyczynę stanowi nieznajomość przepisów u reżysera (tak jak w przypadku Incepcji) oraz wybrany na muzyczne tło jazgot, którego już pierwsze sześć taktów skłoniło mnie do wizyty w toalecie, ale teraz zrozumiałem, że efekt przypieczętowała niezdolność reżysera do zaskoczenia mnie w tych wszystkich wymienionych przez Ciebie scenach, zwłaszcza końcowej, w której rozpoznałem w kierowcy kumpla Chrisa jeszcze zanim wyszedł z auta... A wszystko dzięki temu, że wcześniej zażyłem reżyserską dawkę Lekarstwa na Życie, które w stosunku do Uciekaja oceniam dokładnie na odwrót niż Ty... Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
Dzięki Twojemu materiałowi obejrzałam ten film i NA. PRAWDE. ! nie żałuję :3 Wielkie pozdro :). Film bardzo dobry, trzymał w napięciu i mimo ze od pewnego momentu byłam w stanie przewidzieć co sie mniej więcej stanie to nadal rozwiązania akcji mnie nie zawiodły. Historia skończyła się wtedy kiedy trzeba i osobiście doceniam role policjanta (kumpla Chrisa)- to tak odnośnie wcześniejszych komentarzy.
Jestem mocno rozczarowany. Zapowiadał się intrygująco, tajemniczo, dziwacznie. Grozą i nastrojem przypominał stare filmy Hitchcocka, natomiast abstrakcją i dziwacznością filmy Lyncha zwłaszcza Miasteczko Twin Peaks. Stąd moje oczekiwania rosły z każdą minutą filmy. Oczekiwałem wiele. Nakręcałem się mnóstwem pozytywnych komentarzy typu ''to jest film dla myślących'', ''thriller z wieloma podtekstami'' itp. Mniej więcej w połowie filmu moje oczekiwania legły w gruzach. Już wiedziałem o co chodzi, jak się skończy i kto za tym wszystkim stoi. Wiedziałem to, zanim reżyser to ujawnił. Zatem do połowy reżyser uwodzi nas i wciąga w obiecującą niewiadomą, czarną dziurę, krainę rosnącego napięcia, żeby potem rozczarować prostolinijnością i banałem filmów klasy B.
No właśnie mnie się też wydawało, że oni idealizowali czarnoskórych, ale równocześnie nie traktowali ich jako prawdziwych ludzi oomf Więc wsm Czy to właśnie nie jest chcąc nie chcąc "niby" rasizm?
piłem imperatora z ostatniej warki i mam te same odczucia. Przede wszystkim jest zbyt alkoholowy, nie jest jeszcze uleżany. Drugiego na leżak i może będzie lepiej :)
Moim zdaniem fim jest nie z tego świata. Kiedy go obejrzałem to całą noc o nim myślałem klimat filmu jest genialny sam aktor też świetny ale przedewszystkim jest wciągający rewelka naprawdę polecam 10/10
Umknął mi fakt, że wszystkich wykorzystywali do tego, aby przeszczepić mózg, myślałem, że tylko Chrisa a reszta przypadków to sługusy w hipnozie. Biorąc to pod uwagę znaczenie filmu zmienia się diametralnie. Ale ta zmyłka to część filmu jak sam zauważyłeś, tak jak kontrola przez policjanta, tekst ojca Rose o jeleniu i teksty tych starszych gości o sile, wyposażeniu itp, choć przyznam szczerze, że akurat tego nie wyłapałem, bo myślałem, że to w pewnym stopniu komplement, dopiero jak koleś powiedział, że czarny jest w modzie to było to akward. Tych zmyłek było pełno i jestem pełnym podziwu, że twórcy tak zgrabnie odbili to, że 'ha, widzicie, to nie będzie banalny film o rasizmie w stylu biali fe a czarni męczennicy'. To jedna mistrzowska sprawa, drugą jest wątek kolegi- policjanta. Gdy wypłynęło, że jego dziewczyna go uprowadziła, strasznie drażniło mnie, jak mogła wziąć się za typka, który ma tak bliski kontakt z gliną, ale załatwiono to tym, że technicznie rzecz biorąc nie był prawdziwym policjantem a Rose miała plan też go uprowadzić. Po prostu scenariuszowy majstersztyk.
Hej Ichabod a co z myślisz o nowym Polskim filmie ,,Konwój''?Czy zajmujesz się w ogóle jeszcze polskim kinem? Bo tak się składa,że wczoraj oglądałem ,,Get Out'' a zaraz po nim ,,Konwój'' który równie mocno trzymał mnie w napięciu.Proszę o dpowiedź, Ja Twój stały widz wiesz o co chodzi szantaż emocjonalny i te sprawy XD
To fakt świetne kino... mnie wkurzyło trochę zakończenie... sprawia wrażenie jakby miał być ciąg dalszy.. uważam że przyjaciel głównego bohatera mógłby być bardziej rozwiniętą postacią w filmie , trochę wygląda jakby w montażu wyleciały jakieś wątki.. poza tym odniosłem wrażenie że kolega głównego bohatera był umoczony w wyszukiwanie ofiar dla dziewczyny z którą miał wyjątkowe relacje a na końcu bohater wsiada do jego auta...
To nie z Tobą jest coś nie tak, ostatni Imperator faktycznie zaliczył srogi zjazd jakości. Za to wersja sherry olrosso ba to istny cud, miód i orzeszki- gorąco polecam :)
Słuchajcie, o co chodzi Łukaszowi w ostatnich filmach z tymi ostrzeżeniami o przekleństwach, czy o piciu piwa przez nieletnich? Czy to ma być taki running joke? (bo tak to odbieram i zaczyna się to robić coraz zabawniejsze) Czy to tak na poważnie w związku z jakimiś wymogami polityki youtubowej? A może Ichabod ma misję i chce dawać dobry przykład youtuberom?
Ogląda mnie trochę niepełnoletnich osób i wolałbym, żeby nikt nie myślał, że to promocja spożywania alkoholu przez osoby poniże 18 roku życia. Nikt mnie do tego nie zmuszał, to dobrowolny disclaimer.
Ichabod no bo przecież nigdy żadna osoba poniżej 18-go roku życia nie wzięła do ust ani łyczka napoju alkoholowego ;))) Gdzie tam! Może w USA, ale nie u nas! Nigdy!
+Darth Envious Nie o to chodzi czy wzięła czy nie, od kontrolowania tego są rodzice. Pokazując piwo, czuje się jednak zobowiązany dołączyć taka informacje
Co wam przeszkadza że Łukasz w swoich filmach wprowadza ostrzeżenia o alkoholu czy wulgaryzmach, to jego filmy(może być w nich co sobie wymyśli) jeśli czuje się zobligowany by wspomnieć takich ostrzeżeniach bo tak mu każe sumienie czy jego poczucie moralności to bardzo dobrze, a to że mamy takie a nie inne czasy, gdzie młodzi piją a nie powinni a w sieci pojawiają się materiały dziwnej treści nie znaczy że powinien zrezygnować z własnej moralności a krótko mówiąc Łukasz stwierdził że takie treści w filmie powinny być i już
Mi się niezbyt spodobało. Wiem że "przekaz" i wogóle, ale film strasznie przewidywalny noi przerysowane postacie. Nwm to moja opinia 🤨, ja się trochę rozczarowałam, oczekiwałam czegoś świeższego i bardziej wciągającego
To jest film o mnie. Właściwie jestem już jak ta murzynka, co obsługiwała w domu rodziców tej dziewczyny. Nie mogę być sobą, ponieważ jestem wtedy karcona. Muszę zachowywać się tak jak chcą inni. Czasem mam wrażenie, że ktoś mnie hipnotyzuje. Bardzo często w ciągu dnia i w nocy ktoś mnie straszy (dźwiękiem, słowami, trzaskiem), żeby (tak jak ten dziadek w ciele dozorcy murzyna) przygotować mnie na hipnozę. Gdy się poruszam i coś mówię to jakby nie wychodzi ode mnie to nie moje słowa i czuję automatycznie, że otoczenie się z nich śmieje. Niby taki film o rasizmie, a to się dzieje teraz u mnie. Dodatkowo mam wrażenie, że moi bliscy nie są sobą. Kiedyś moja mama była inna, teraz jakby zupełnie się zmieniła w karykaturę człowieka. Mój ojciec tyran tak ją zmienił. Dodatkowo jest nałogowym alkoholikiem a sąsiedzi za ścianą cały czas komentują moje zachowanie. Wyzywają mnie od kurew i dziwek, mimo że nic nie pamiętam żebym miała więcej niż jednego chłopaka. Muszą mnie wykorzystywać seksualnie w trakcie hipnozy - "sex niewolnik". Nie wiem jak to się dzieje. Mam wrażenie, że ojciec też mnie wykorzystywał seksualnie - snuje się po domu i jakby nasłuchuje co robię, jak widzę jak on manipuluje innymi to robi do mnie zboczone uśmieszki. Kiedyś w złości prawie mnie zabił - uderzył mnie w tył głowy i wyrosła mi jakby wielka pilka od tego ciosu. Na pomoc otoczenia nie mam co liczyć, bo wszyscy praktycznie mnie tak traktują. Gdy uciekłam z domu to dalej byłam otoczona ludźmi w dodatku ze smartfonami w rękach, którzy złośliwie komentowali co myślę i robię. Podsłuchiwałam co mówią i dowiedziałam się, że ojciec mnie regularnie gwałci odkąd jestem nastolatką (bardzo radośnie wypowiedziane), i że mogłam iść do pracy, to bym tego uniknęła. Czytają moje myśli i kiedy jestem naprawdę smutna, albo szczęśliwa - natychmiast to przerywają. Czuję, że chcą mnie całkowicie ubezwłasnowolnić i nie wiem jak się obronić. To takie bierne patrzenie na codzienną tragedię. Nawet nie mogę się zabić bo śledzą każdy mój ruch i wszystko przerywają - strasząc albo usypiając.
Myślałam, że to żart z Twojej strony, albo dziwny troll. Ale weszłam na Twój profil i patrząc na wrzucone filmiki, widzę że piszesz to serio... Podejrzewam, że masz jakąś chorobę psychiczną albo jakieś większe zaburzenie. Naprawdę to nie ma być przytyk do Twojej osoby, ale powinnaś iść się przebadać do specjalisty :( Bo smutne jest to czytać i wiedzieć, że coś takiego uraja się komuś w głowie. Życzę zdrowia i naprawdę. Zrób coś z tym, dobry psychiatra i odpowiednio dobrane leki powinny pomóc
Mówiłeś, że wszystkie wątki są wykorzystane i potrzebne, a co z całą sekwencją rozmowy kumpla głównego bohatera z policjantami? Wydaje mi się, że nic z niej nie wynika. Oczywiste jest, że mu nie uwierzą, a równie dobrze mógłby po prostu zdecydować że sam po Chrisa pojedzie będąc badassem z TSA (jak sam mówi). Dla mnie pierwsza połowa filmu jest niesamowita, gęsta atmosfera i trzymający w napięciu klimat. (Spoiler on) Z kolei od kiedy Chris jest już uwięziony cały klimat ulatuje, a zagadka wyjaśniona poprzez suchy sztampowy monolog. (Spoiler off). Zresztą sam zwrot akcji jest niesamowicie przewidywalny.
Film po prostu próbuje być realistyczny, ile razy w filmach bohater robi coś ewidentnie durnego. Gdyby koleś z TSA nie powiadomił policji, tylko po kumpelsku zaczął szukać swojego ziomka byłoby to mega durne z punktu widzenia scenariusza i nierealne.
Film właśnie JEST o rasiźmie i to wyrafinowanym. Cała społeczność traktuje czarnych instrumentalnie, więc właśnie ten rasizm (w takiej formie) jest główna linią narracji. Poza tym film cały czas prowadzony jest tak, że czarny na każdym kroku musi się bać o swoje zdrowie (nawet scena z patrolem Policji). A to subiektywnie oceniam jako duży minus filmu co sprawia, że mnie odrzucił.
Oni po prostu traktują bohatera instrumentalnie. Mają gdzieś jego człowieczeństwo, chcą tylko jego ciała. Jak dla mnie jest to po prostu krytyka chciwości i cynizmu. (Pomijając oczywiście, że są psychopatami.)
Raczej cynizmu. Oni mają go gdzieś, są mili tylko po to aby go wciągnąć w pułapkę, a rasę ciała również wybrali z czysto pragmatycznych powodów (moim zdaniem niezbyt mądrze, ale no, ok).
Film spoko, ale ludziom się chyba podoba tylko dlatego, że większość współczesnych horrorów, to totalne gnioty, więc wszystko co ma namiastkę fabuły i nie próbuje usilnie wywołać wymiotów u widza, uznawane jest automatycznie za doskonałe ;)
Kurczę, szukam pozytywnych recenzji, ale nie pomaga. Bardzo nie podobał mi się ten film. Lekcja o rasizmie, której albo ktoś nie potrzebuje, albo nie przyjmie. Straszny kicz. Nie mogę uwierzyć w te cztery nominacje.
Kłóciłbym się nad tematem policjanta z początku filmu...
Według mnie Rose nie pozwoliła wylegitymować tego jej chłopaka, gdyż wiedziała że jeśli on później zaginie jak było to w planach to policja bedzie szukać jej gdyż była ostatni raz z nim widziana :)
PyrokeS nie pomyślałam o tym! :o
Tandeta i kicz a nie horror
Jak zauważyli to liczni, a napiętnował m.in. Screen Junkies, tamtejsza policja nie zdołała powiązać z osobą Rose zaginięcia całej kolekcji zgłoszonych osób, więc ten pozornie trafny argument niestety odpada z uwagi na logikę filmowego uniwersum
@@olo8482 pierdzielenie a nie komentarz!
15:30 Łukaszu, Twój zarzut odnośnie wyszukiwarki Bing może tylko podkreśla świadomość reżysera i scenarzysty. Pierwsza rola, z której zapamiętałem Daniela Kaluuyę grającego Chrisa, to występ w jednym z odcinków "Black Mirror". Gra on tam bohatera, który poświęca się dla swojej miłości a wszystko to z myślą o pewnym show. Na koniec zostaje przez nią zdradzony. To brzmi trochę znajomo, jeżeli rzucimy okiem na "Get Out". Czy może przez tę wyszukiwarkę Peele nie zdradził nam zagadki? Uważam, że to naciągana teoria, ale bardziej skłaniałby się ku temu, że jest to proste popkulturowe nawiązanie do "Black Mirror". W końcu bohater grany przez Kaluuyę nazywał się tam... Bing. :-)
tak mi się skojarzyło oglądając ten materiał - skończyłem wczoraj po około 6h ciągłego oglądania "Holistyczną Agencję Detektywistyczną Dirka Gently'ego" - polecam jak ktoś lubi porządnie zakręcone seriale :)
Znakomity materiał, dziękuję Ci Łukaszu, w końcu zrozumiałem, czemu tak negatywnie odebrałem tak dobrze zagrany i nakręcony film. Byłem początkowo pewien, że przyczynę stanowi nieznajomość przepisów u reżysera (tak jak w przypadku Incepcji) oraz wybrany na muzyczne tło jazgot, którego już pierwsze sześć taktów skłoniło mnie do wizyty w toalecie, ale teraz zrozumiałem, że efekt przypieczętowała niezdolność reżysera do zaskoczenia mnie w tych wszystkich wymienionych przez Ciebie scenach, zwłaszcza końcowej, w której rozpoznałem w kierowcy kumpla Chrisa jeszcze zanim wyszedł z auta... A wszystko dzięki temu, że wcześniej zażyłem reżyserską dawkę Lekarstwa na Życie, które w stosunku do Uciekaja oceniam dokładnie na odwrót niż Ty...
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
Jeden z najlepszychych filmów jakie oglądałem w życiu przebił dla mnie obecność czy naznaczony. 10/10
Uciekaj! Do kina!
Raczej "Uciekaj OD kina'. Zdecydowanie Niewarty 20-30 złotych...
30 zł ? xD
No po tyle chodzą bilety, chyba dawno cię nie było :P
Ja płace 18 zł :)
Widocznie masz uprawnienie do zniżki. Ja mówię o przeciętnych ludziach w komercyjnych, sieciowych kinach.
Dawno nie widziałam naprawdę tak dobrego horroru.
Cały klimat i napięcie...świetne
Pięknie omówione, film świetny! I masz rację, końcowa scena z syrenami policyjnymi trafiona w punkt, taka mała wisienka na torcie.
Byłam, widziałam, podpisuję się pod Twoim omówieniem wszystkimi kończynami. Polecam!
Ten Childish w tle
Mi najbardziej podobała się rozmowa telefoniczna Rose i Roda xD Ostro przy niej lałem.
Dzięki Twojemu materiałowi obejrzałam ten film i NA. PRAWDE. ! nie żałuję :3 Wielkie pozdro :). Film bardzo dobry, trzymał w napięciu i mimo ze od pewnego momentu byłam w stanie przewidzieć co sie mniej więcej stanie to nadal rozwiązania akcji mnie nie zawiodły. Historia skończyła się wtedy kiedy trzeba i osobiście doceniam role policjanta (kumpla Chrisa)- to tak odnośnie wcześniejszych komentarzy.
13:42, ehh już zaspoilowałeś najważniejszy motyw filmu, więc śmiało... nie krępuj się z zakończeniem
Powiedzial ze beda spojlery xD
Jestem mocno rozczarowany. Zapowiadał się intrygująco, tajemniczo, dziwacznie. Grozą i nastrojem przypominał stare filmy Hitchcocka, natomiast abstrakcją i dziwacznością filmy Lyncha zwłaszcza Miasteczko Twin Peaks. Stąd moje oczekiwania rosły z każdą minutą filmy. Oczekiwałem wiele. Nakręcałem się mnóstwem pozytywnych komentarzy typu ''to jest film dla myślących'', ''thriller z wieloma podtekstami'' itp. Mniej więcej w połowie filmu moje oczekiwania legły w gruzach. Już wiedziałem o co chodzi, jak się skończy i kto za tym wszystkim stoi. Wiedziałem to, zanim reżyser to ujawnił. Zatem do połowy reżyser uwodzi nas i wciąga w obiecującą niewiadomą, czarną dziurę, krainę rosnącego napięcia, żeby potem rozczarować prostolinijnością i banałem filmów klasy B.
A ja z kolei znając komediową twórczość Keya i Peela spodziewałem się, że będzie dużo bardziej jak ironiczny horror klasy B, a był tylko trochę.
No właśnie mnie się też wydawało, że oni idealizowali czarnoskórych, ale równocześnie nie traktowali ich jako prawdziwych ludzi oomf
Więc wsm
Czy to właśnie nie jest chcąc nie chcąc "niby" rasizm?
Pierwsza scena to było porawnie Dre przez Jeremiego, można się zorientować po tym, jak ktoś mówi, że Chris miałby gorzej gdyby na niego trafił.
+Gamer Grafika No tak, ten wątek się potem ciągnie cały film
Świetnie rozpisany i zagrany thriller ! Nadrobiłem niedawno i faktycznie, jeden z najlepszych w ostatnich latach
piłem imperatora z ostatniej warki i mam te same odczucia. Przede wszystkim jest zbyt alkoholowy, nie jest jeszcze uleżany. Drugiego na leżak i może będzie lepiej :)
Świetny film
Świetna recenzja. :) Brawo. :)
Trzeba się wybrać xd (kiedyś)
Moim zdaniem fim jest nie z tego świata. Kiedy go obejrzałem to całą noc o nim myślałem klimat filmu jest genialny sam aktor też świetny ale przedewszystkim jest wciągający rewelka naprawdę polecam 10/10
Rzeczywiście dobry był, ale nawet nie myślałem, że to horror/thriller.
Pamiętacie film pt. Klucz do koszmaru? Fabuła przynajmniej trochę jest podobna.
Widzę Château w tle : ) Czeka na jakiś film roku ? Tak w ogóle bardzo dobre omówienie ; )
W końcu kurde
Umknął mi fakt, że wszystkich wykorzystywali do tego, aby przeszczepić mózg, myślałem, że tylko Chrisa a reszta przypadków to sługusy w hipnozie. Biorąc to pod uwagę znaczenie filmu zmienia się diametralnie. Ale ta zmyłka to część filmu jak sam zauważyłeś, tak jak kontrola przez policjanta, tekst ojca Rose o jeleniu i teksty tych starszych gości o sile, wyposażeniu itp, choć przyznam szczerze, że akurat tego nie wyłapałem, bo myślałem, że to w pewnym stopniu komplement, dopiero jak koleś powiedział, że czarny jest w modzie to było to akward. Tych zmyłek było pełno i jestem pełnym podziwu, że twórcy tak zgrabnie odbili to, że 'ha, widzicie, to nie będzie banalny film o rasizmie w stylu biali fe a czarni męczennicy'. To jedna mistrzowska sprawa, drugą jest wątek kolegi- policjanta. Gdy wypłynęło, że jego dziewczyna go uprowadziła, strasznie drażniło mnie, jak mogła wziąć się za typka, który ma tak bliski kontakt z gliną, ale załatwiono to tym, że technicznie rzecz biorąc nie był prawdziwym policjantem a Rose miała plan też go uprowadzić. Po prostu scenariuszowy majstersztyk.
brzmi jak amerykanska ekranizacja Pory mroku😛
Zrób jakiś filmik na temat " Cure for Wellness"
+Tomasz Mączka Było w materiale o Get Out
hej ihbd swietny film mam pytanie czy pójdziesz na Warsaw comic con
Raczej nie
Myślę sobie "UCIEKAJ!" z tej recenzji, bo chcę obejrzeć ten film, ale chcę też wiedzieć, co myśli o nim Łukasz. KRUCI NOO CO JEST ŹLE.
byłem na getout przewyjebiście kurwa bisty panowie polecam 10/10
get out na get out
Idę do kina drugi raz żeby się tym wszystkim zachwycać.
Za pierwszym razem byłem zaskoczony pozytywnie.. POLECAM !!!
Hej Ichabod a co z myślisz o nowym Polskim filmie ,,Konwój''?Czy zajmujesz się w ogóle jeszcze polskim kinem?
Bo tak się składa,że wczoraj oglądałem ,,Get Out'' a zaraz po nim ,,Konwój'' który równie mocno trzymał mnie w napięciu.Proszę o dpowiedź, Ja Twój stały widz wiesz o co chodzi szantaż emocjonalny i te sprawy XD
Nie widziałem i raczej nie będę miał teraz czasu zobaczyć, niestety.
Chce pójść do kina.. Oglądać ten odc teraz ? Sa spojlery ?
+Adam Witlewski Wlacz i zobacz
Ichabod dzieki ;) oglądam teraz a w weekend do kina ✌🏻️
Niestety, jest co najmniej kilka spoilerów. Dobrze że ja jestem już po seansie, nie radzę oglądać tej recenzji przed pójściem do kina
Być jak John Malkovich
To na początku to nie było morderstwo to był ten ziomek który był wykorzystany jako niewolnik seksualny 😂
To fakt świetne kino... mnie wkurzyło trochę zakończenie... sprawia wrażenie jakby miał być ciąg dalszy.. uważam że przyjaciel głównego bohatera mógłby być bardziej rozwiniętą postacią w filmie , trochę wygląda jakby w montażu wyleciały jakieś wątki.. poza tym odniosłem wrażenie że kolega głównego bohatera był umoczony w wyszukiwanie ofiar dla dziewczyny z którą miał wyjątkowe relacje a na końcu bohater wsiada do jego auta...
To nie z Tobą jest coś nie tak, ostatni Imperator faktycznie zaliczył srogi zjazd jakości.
Za to wersja sherry olrosso ba to istny cud, miód i orzeszki- gorąco polecam :)
czy czarno białe zdjęcie głównego bohatera na lapku to sneaky spojler? : ^)
Moja ocena to 8/10
bardziej atmosfera czy jump scary?
Jasiovv PRO Atmosfera
Ichabod zrób recenzje obcych!!!
był ok,ale mnie nie zachwycił
Słuchajcie, o co chodzi Łukaszowi w ostatnich filmach z tymi ostrzeżeniami o przekleństwach, czy o piciu piwa przez nieletnich? Czy to ma być taki running joke? (bo tak to odbieram i zaczyna się to robić coraz zabawniejsze) Czy to tak na poważnie w związku z jakimiś wymogami polityki youtubowej? A może Ichabod ma misję i chce dawać dobry przykład youtuberom?
Ogląda mnie trochę niepełnoletnich osób i wolałbym, żeby nikt nie myślał, że to promocja spożywania alkoholu przez osoby poniże 18 roku życia. Nikt mnie do tego nie zmuszał, to dobrowolny disclaimer.
Ichabod no bo przecież nigdy żadna osoba poniżej 18-go roku życia nie wzięła do ust ani łyczka napoju alkoholowego ;))) Gdzie tam! Może w USA, ale nie u nas! Nigdy!
+Darth Envious Nie o to chodzi czy wzięła czy nie, od kontrolowania tego są rodzice. Pokazując piwo, czuje się jednak zobowiązany dołączyć taka informacje
Co wam przeszkadza że Łukasz w swoich filmach wprowadza ostrzeżenia o alkoholu czy wulgaryzmach, to jego filmy(może być w nich co sobie wymyśli) jeśli czuje się zobligowany by wspomnieć takich ostrzeżeniach bo tak mu każe sumienie czy jego poczucie moralności to bardzo dobrze, a to że mamy takie a nie inne czasy, gdzie młodzi piją a nie powinni a w sieci pojawiają się materiały dziwnej treści nie znaczy że powinien zrezygnować z własnej moralności a krótko mówiąc Łukasz stwierdził że takie treści w filmie powinny być i już
Mi się niezbyt spodobało. Wiem że "przekaz" i wogóle, ale film strasznie przewidywalny noi przerysowane postacie. Nwm to moja opinia 🤨, ja się trochę rozczarowałam, oczekiwałam czegoś świeższego i bardziej wciągającego
To jest film o mnie. Właściwie jestem już jak ta murzynka, co obsługiwała w domu rodziców tej dziewczyny. Nie mogę być sobą, ponieważ jestem wtedy karcona. Muszę zachowywać się tak jak chcą inni. Czasem mam wrażenie, że ktoś mnie hipnotyzuje. Bardzo często w ciągu dnia i w nocy ktoś mnie straszy (dźwiękiem, słowami, trzaskiem), żeby (tak jak ten dziadek w ciele dozorcy murzyna) przygotować mnie na hipnozę. Gdy się poruszam i coś mówię to jakby nie wychodzi ode mnie to nie moje słowa i czuję automatycznie, że otoczenie się z nich śmieje. Niby taki film o rasizmie, a to się dzieje teraz u mnie. Dodatkowo mam wrażenie, że moi bliscy nie są sobą. Kiedyś moja mama była inna, teraz jakby zupełnie się zmieniła w karykaturę człowieka. Mój ojciec tyran tak ją zmienił. Dodatkowo jest nałogowym alkoholikiem a sąsiedzi za ścianą cały czas komentują moje zachowanie. Wyzywają mnie od kurew i dziwek, mimo że nic nie pamiętam żebym miała więcej niż jednego chłopaka. Muszą mnie wykorzystywać seksualnie w trakcie hipnozy - "sex niewolnik". Nie wiem jak to się dzieje. Mam wrażenie, że ojciec też mnie wykorzystywał seksualnie - snuje się po domu i jakby nasłuchuje co robię, jak widzę jak on manipuluje innymi to robi do mnie zboczone uśmieszki. Kiedyś w złości prawie mnie zabił - uderzył mnie w tył głowy i wyrosła mi jakby wielka pilka od tego ciosu. Na pomoc otoczenia nie mam co liczyć, bo wszyscy praktycznie mnie tak traktują. Gdy uciekłam z domu to dalej byłam otoczona ludźmi w dodatku ze smartfonami w rękach, którzy złośliwie komentowali co myślę i robię. Podsłuchiwałam co mówią i dowiedziałam się, że ojciec mnie regularnie gwałci odkąd jestem nastolatką (bardzo radośnie wypowiedziane), i że mogłam iść do pracy, to bym tego uniknęła. Czytają moje myśli i kiedy jestem naprawdę smutna, albo szczęśliwa - natychmiast to przerywają. Czuję, że chcą mnie całkowicie ubezwłasnowolnić i nie wiem jak się obronić. To takie bierne patrzenie na codzienną tragedię. Nawet nie mogę się zabić bo śledzą każdy mój ruch i wszystko przerywają - strasząc albo usypiając.
Myślałam, że to żart z Twojej strony, albo dziwny troll. Ale weszłam na Twój profil i patrząc na wrzucone filmiki, widzę że piszesz to serio... Podejrzewam, że masz jakąś chorobę psychiczną albo jakieś większe zaburzenie. Naprawdę to nie ma być przytyk do Twojej osoby, ale powinnaś iść się przebadać do specjalisty :( Bo smutne jest to czytać i wiedzieć, że coś takiego uraja się komuś w głowie. Życzę zdrowia i naprawdę. Zrób coś z tym, dobry psychiatra i odpowiednio dobrane leki powinny pomóc
Aleś naspoilował i to bez ostrzeżenia! Dobrzem, że widziałam jeszcze w kinie, ale gdybym nie widziała, to bym się wkurzyła.
Czy tylko ja byłem pewny pod koniec kto przyjechał radiowozem?
Miasteczko starych ludzi i chińczyka
Jak Konserwatysta tym bardziej wyczuwałem mocną sarkastyczność w stosunku do Demoliberałów :P Co przyznam szczerze sprawia mi przyjemność :D
Mówiłeś, że wszystkie wątki są wykorzystane i potrzebne, a co z całą sekwencją rozmowy kumpla głównego bohatera z policjantami? Wydaje mi się, że nic z niej nie wynika. Oczywiste jest, że mu nie uwierzą, a równie dobrze mógłby po prostu zdecydować że sam po Chrisa pojedzie będąc badassem z TSA (jak sam mówi). Dla mnie pierwsza połowa filmu jest niesamowita, gęsta atmosfera i trzymający w napięciu klimat. (Spoiler on) Z kolei od kiedy Chris jest już uwięziony cały klimat ulatuje, a zagadka wyjaśniona poprzez suchy sztampowy monolog. (Spoiler off). Zresztą sam zwrot akcji jest niesamowicie przewidywalny.
Film po prostu próbuje być realistyczny, ile razy w filmach bohater robi coś ewidentnie durnego. Gdyby koleś z TSA nie powiadomił policji, tylko po kumpelsku zaczął szukać swojego ziomka byłoby to mega durne z punktu widzenia scenariusza i nierealne.
Film właśnie JEST o rasiźmie i to wyrafinowanym. Cała społeczność traktuje czarnych instrumentalnie, więc właśnie ten rasizm (w takiej formie) jest główna linią narracji. Poza tym film cały czas prowadzony jest tak, że czarny na każdym kroku musi się bać o swoje zdrowie (nawet scena z patrolem Policji). A to subiektywnie oceniam jako duży minus filmu co sprawia, że mnie odrzucił.
Oni po prostu traktują bohatera instrumentalnie. Mają gdzieś jego człowieczeństwo, chcą tylko jego ciała. Jak dla mnie jest to po prostu krytyka chciwości i cynizmu. (Pomijając oczywiście, że są psychopatami.)
Odrzucił cię, bo przyjmujesz, że to w rzeczywistości nieprawda. A może, surprise surprise, to jednak prawda?
zabawny? CO?
Był kiedyś chyba jakiś polski film z tematyką starych dziadków przenoszących swoją świadomość, ale chyba był chujowy...
Pora mroku. Ten film od razu mi się z nim skojarzył.
To raczej nie jest parodia liberałów, tylko pokazanie marksizmu kulturowego. Tak mi się przynajmniej wydaje :D
Raczej cynizmu. Oni mają go gdzieś, są mili tylko po to aby go wciągnąć w pułapkę, a rasę ciała również wybrali z czysto pragmatycznych powodów (moim zdaniem niezbyt mądrze, ale no, ok).
Film spoko, ale ludziom się chyba podoba tylko dlatego, że większość współczesnych horrorów, to totalne gnioty, więc wszystko co ma namiastkę fabuły i nie próbuje usilnie wywołać wymiotów u widza, uznawane jest automatycznie za doskonałe ;)
Zupełnie nie rozumiem zachwytów na tym filmem, jak dla mnie to "Uciekaj z kina!"
Możesz tak nie owijać w bawełne i zrobic odcinek 10min?
+The atre Nie
ok rób swoje
Hahah Najgorszy film jaki widziałem od dawna. Serio. To jest tak zabawne, ale i takie głupie i przewidywalne, że... WOW.
Kurczę, szukam pozytywnych recenzji, ale nie pomaga. Bardzo nie podobał mi się ten film. Lekcja o rasizmie, której albo ktoś nie potrzebuje, albo nie przyjmie. Straszny kicz. Nie mogę uwierzyć w te cztery nominacje.
To nie jest lekcja o rasizmie
najgorszy film to get out wedlug mnie