NA KRUPÓWKI ZAWSZE BYŁ TŁOK,TO WINA DOROŻKARZY KTÓRY POTRAFILI ZAJĄĆ PÓŁ ULICYZ TAKIM POWODEM,GDYŻ WYKUPILI SOBIE MIEJSCE NA 1 DOROŻKĘ I ZAPŁACILI Z GÓRY NA 10 LAT DO PRZODU,TO TAKA LEGENDA ZAKOPIAŃSKA,SERIO.
0:24 - cocktail bar i najlepsze lody "czarno-białe".
Do dziś nic się nie zmieniło.
Zmieniło:
- Teraz wszędzie każdy upity i z telefonem
- Nie ma maluchów i Polonezów tylko Tesle
do dzis gorale narzekaja ze kiedyś to bylo lepi haha
Urszula Sipińska Tam się spotkamy,gdzie nie ma nas
Masz więcej coś z Podhala
Co to za utwór w tle?
Jiedyś było normalniej
Nie wiedziałem, że Krupówki były aż tak zatłoczone, jeździłem tam co roku