Świetny odcinek! I bardzo fajnie wytłumaczone czym się różni studium od planu miejscowego - to są bardzo istotne różnice a mam wrażenie, że to gdzieś ucieka studentom arch. Bardzo się cieszę, że na tym kanale pojawiają się tematy urbanistyczne a nie tylko architektoniczne :)
Odcinek jak zwykle przyjemny, prowadzi Pan jeden z ciekawszych kanałów na polskim UA-cam. Mam propozycję na jeden z przyszłych odcinków: przed jakimi wyzwaniami stoją architekci projektując więzienia? Jakie wymagania stawia się tego typu obiektom i jak są rozwiązywane przez projektantów?
Proszę mnie źle nie zrozumieć, dobrze że Pan Radosław porusza wiele aspektów związanych z architekturą czy też sztuką. Aczkolwiek odcinki mówiące o konstrukcjach poszczególnych budowli wspomagane, nawiasem mówiąc świetnymi modelami, wzbudzają we mnie najwięcej pozytywnych emocji.
To podskakiwanie przypomniało mi przypadek stadionu żużlowego w Zielonej Górze - kibice Falubazu mają zwyczaj rytmicznie podskakiwać pod pewną melodię. Po zbudowaniu nowego stadionu okazało się, że w takiej sytuacji zadaszenie zaczyna falować, co było dość dobrze widać z trybun. W badaniach wyszło że kibice podskakują właśnie w takim rytmie, jaki stanowi częstotliwość rezonansową belek zadaszenia. Skończyło się na tym, że musiano go przebudować
***** A słyszał pan o katastrofie kolejowej w Reptowie? To też był dość szczególny przypadek drgań rezonansowych. Kilka różnych źródeł drgań spowodowało rezonans w dźwigni zwrotnicy, która samoczynnie przestawiła się pod jadącym pociągiem, co wyrzuciło go z torów.
Szkoda tylko, że z planowaniem w Polsce nie jest tak różowo i wiele obszarów nie ma planów miejscowych albo są one bardzo słabe i robione pod dyktando deweloperów. Gdańsk rozlewa się na boki, podczas gdy w śródmieściu - tuż za obszarem lokacyjnym Głównego Miasta - straszą hektary nieużytków. Powiedzieć, że to trzeci świat, to zbyt wielki komplement. Zapisy planu miejscowego dla Młodego Miasta są zbyt 'liberalne', co pozwala deweloperom drwić z klasycznej pierzejowej urbanistyki i stawiać antymiejskie kloce, których moderniści z lat 60/70-tych by się nie powstydzili. Nie wspominam już o 'Forum Radunia', bo to wielki wstyd by coś tak kompromitującego powstawało w sercu Gdańska. Co ciekawe, gdańskie środowisko architektów/urbanistów dalej tkwi gdzieś w epoce Gierka i Gomółki (luźno rozstawione klocki + wielkie estakady tnące tkankę miejską) - jeden profesor, na zarzut o lichej modernistycznej urbanistyce, jaka dalej panuje w Gdańsku, odszczeknął że pierzeje i kwartały to przeżytek i że tak się już dzisiaj nie buduje... (w sumie miał rację - w Polsce klasyczna urbanistyka umarła około '56 roku. W normalnych zachodnich krajach już dawno do niej powrócono. Żeby w Polsce powstało coś na miarę Placu Poczdamskiego w Berlinie czy Hafencity w Hamburgu...) PS. Może jakiś temat poświęcony na przedstawienie różnic pomiędzy socrealizmem a socmodernizmem? Bo z tego co widzę, dla wielu Polaków to jedno i to samo - a przecież piękny i wielkomiejski MDM to nie to samo co koszmarki z Osiedla Za Żelazną Bramą.
Jak Studium przyjęte dla Gdańska określało warunki zabudowy Wyspy Spichrzów? Jak Wam, architektom, podoba się to co tam ostatnio powstało? Czy nie ma wytycznych dla nowych realizacji co do elewacji (materiałów, kolorów) albo wysokości zabudowy? Czekam na kolejny film z serii Architektura Gdańska właśnie o tym, nowych realizacjach w starej tkance miejskiej.
No i się człowiek czegoś nauczył. Dzięki za odcinek.
Bardzo ciekawy materiał - dobrze że porusza pan różne tematy. Pozdrawiam.
Świetny odcinek! I bardzo fajnie wytłumaczone czym się różni studium od planu miejscowego - to są bardzo istotne różnice a mam wrażenie, że to gdzieś ucieka studentom arch.
Bardzo się cieszę, że na tym kanale pojawiają się tematy urbanistyczne a nie tylko architektoniczne :)
Odcinek jak zwykle przyjemny, prowadzi Pan jeden z ciekawszych kanałów na polskim UA-cam. Mam propozycję na jeden z przyszłych odcinków: przed jakimi wyzwaniami stoją architekci projektując więzienia? Jakie wymagania stawia się tego typu obiektom i jak są rozwiązywane przez projektantów?
Zdecydowanie wolę odcinki w których pokazujesz szczegóły konstrukcji poszczególnych budowli
Proszę mnie źle nie zrozumieć, dobrze że Pan Radosław porusza wiele aspektów związanych z architekturą czy też sztuką. Aczkolwiek odcinki mówiące o konstrukcjach poszczególnych budowli wspomagane, nawiasem mówiąc świetnymi modelami, wzbudzają we mnie najwięcej pozytywnych emocji.
Świetny odcinek
Moje miasto.
Super, ale dlaczego takie krótkie?
Filmik jak zawsze fajny. Szkoda, że tak mało informacji na temat samych stadionów a dużo o urbanistyce.
Ja tam wolę urbanistykę 😃
Krzysztof Bladowski : Stadion to był pretekst, aby opowiedzieć o czymś całkiem innym.
Miałem okazję być na Motoarenie w Toruniu (kocham to miasto :D) i stadion naprawde super, równie ładny co PGE Arena, fajny odcinek, pozdrawiam :)
Dave Toruń, ładne miasto ;)
To podskakiwanie przypomniało mi przypadek stadionu żużlowego w Zielonej Górze - kibice Falubazu mają zwyczaj rytmicznie podskakiwać pod pewną melodię. Po zbudowaniu nowego stadionu okazało się, że w takiej sytuacji zadaszenie zaczyna falować, co było dość dobrze widać z trybun. W badaniach wyszło że kibice podskakują właśnie w takim rytmie, jaki stanowi częstotliwość rezonansową belek zadaszenia. Skończyło się na tym, że musiano go przebudować
***** A słyszał pan o katastrofie kolejowej w Reptowie? To też był dość szczególny przypadek drgań rezonansowych. Kilka różnych źródeł drgań spowodowało rezonans w dźwigni zwrotnicy, która samoczynnie przestawiła się pod jadącym pociągiem, co wyrzuciło go z torów.
Szkoda tylko, że z planowaniem w Polsce nie jest tak różowo i wiele obszarów nie ma planów miejscowych albo są one bardzo słabe i robione pod dyktando deweloperów. Gdańsk rozlewa się na boki, podczas gdy w śródmieściu - tuż za obszarem lokacyjnym Głównego Miasta - straszą hektary nieużytków. Powiedzieć, że to trzeci świat, to zbyt wielki komplement. Zapisy planu miejscowego dla Młodego Miasta są zbyt 'liberalne', co pozwala deweloperom drwić z klasycznej pierzejowej urbanistyki i stawiać antymiejskie kloce, których moderniści z lat 60/70-tych by się nie powstydzili. Nie wspominam już o 'Forum Radunia', bo to wielki wstyd by coś tak kompromitującego powstawało w sercu Gdańska. Co ciekawe, gdańskie środowisko architektów/urbanistów dalej tkwi gdzieś w epoce Gierka i Gomółki (luźno rozstawione klocki + wielkie estakady tnące tkankę miejską) - jeden profesor, na zarzut o lichej modernistycznej urbanistyce, jaka dalej panuje w Gdańsku, odszczeknął że pierzeje i kwartały to przeżytek i że tak się już dzisiaj nie buduje... (w sumie miał rację - w Polsce klasyczna urbanistyka umarła około '56 roku. W normalnych zachodnich krajach już dawno do niej powrócono. Żeby w Polsce powstało coś na miarę Placu Poczdamskiego w Berlinie czy Hafencity w Hamburgu...) PS. Może jakiś temat poświęcony na przedstawienie różnic pomiędzy socrealizmem a socmodernizmem? Bo z tego co widzę, dla wielu Polaków to jedno i to samo - a przecież piękny i wielkomiejski MDM to nie to samo co koszmarki z Osiedla Za Żelazną Bramą.
Jak Studium przyjęte dla Gdańska określało warunki zabudowy Wyspy Spichrzów? Jak Wam, architektom, podoba się to co tam ostatnio powstało? Czy nie ma wytycznych dla nowych realizacji co do elewacji (materiałów, kolorów) albo wysokości zabudowy? Czekam na kolejny film z serii Architektura Gdańska właśnie o tym, nowych realizacjach w starej tkance miejskiej.
Nieciekawy odcinek. W zasadzie nic o samym stadionie.