@@swatstudio Polonez będzie kosztować ok. 3,5 tys. (w 2,5 roku, w prenumeracie oczywiście), czyli tyle ile pełnowymiarowy samochód, którym jeżdżę na co dzień. Miałem z początku dylematy, ale zdecydowałem się i po ponad roku zbierania nie żałuję. Fakt - model jest drogi, ale ktoś, kto siedzi w modelarstwie wie, że to drogie hobby i cena jest do zaakceptowania. Pozdrawiam.
Fajny pomysł, sam jakoś do 15-16 roku życia sklejałem modele, w większości samoloty/śmigłowce i czasami pojazdy pancerne zarówno plastikowe, jak i "kartonówki" z Małego Modelarza i tym podobnych wydawnictw. Świetne hobby i pomysł na zajęcie czasu dzieciakowi, gdyby nie zaporowa cena, niestety DeAgostini regularnie takie ceny ustawia, widziałem kilkukrotnie w kiosku różne kolekcje czy modele po kilkanaście pln za kilka elementów. Niemniej sam pomysł dobry, i cholernie cieszę się z tego, że postawiono na MiGa -29 a nie jakiegoś F-16 czy (odpukać) F-35. Po pierwsze MiGi mają o wiele dłuższą karierę w WP a po drugie MIG-29 czy SU-27 to jedne z NAJPIĘKNIEJSZYCH samolotów na świecie. Co do tego ostatniego nie ma dyskusji, nawet piloci innych maszyn oceniają właśnie konstrukcje z czasów późnego ZSRR za najpiękniejsze samoloty. Z resztą ze śmigłowcami jest podobnie, wystarczy wspomnieć chociażby MI - 28/35 czy współczesne Kamovy. Widać w tych maszynach "pazur", nie takie lelum-polelum jak F-16, F-18 czy Mirage kub Grippen (z resztą układ "kaczki" jest ogólnie bardzo ciekawy). Ewentualnie Tornado jeszcze jako tako wygląda. Pozdrawiam!
7:30 No to ja chyba jestem odmieńcem. Mam 15 lat, chodzę na modelarnie gdzie robię modele latające, w domu również lubię sklejać samoloty a poza tym również kolekcjonuje modele gotowe...
@@Zabytki_Nieba I to jest fakt ale jako model mający cieszyć oko i ewentualnie łechtać ego, lepiej nie dało się wybrać duży masywny, dwu silnikowy a przy tym optycznie bardzo ładny. Myślę, że mogli dać jeszcze miga 25 a sama zmienna geometria skrzydeł była by fajnym bajerem do pokazywania znajomym i rodzinie.
Problem w tym, że jeśli ktoś taki model chce, to gdzie indziej go nie kupi (chyba że odkupi od kogoś kto zrezygnuje w trakcie ukazywania się serii) . W filmie powiem o nim trochę więcej niż tylko patrzenie przez pryzmat ceny.
@@Zabytki_Nieba myślę że jednak pryzmat ceny za zabawkę/model za ponad 1000euro jest jak najbardziej podstawowym kryterium oceny. Ja rozumiem że skala nietypowa, że model dla debili na śrubki itp, ale poczucie że to jest naciąganie ludzi w biały dzień jest jak najbardziej uzasadnione taki gazetowy amber gold :P. Chociaż patrząc z drugiej strony mamy wolny rynek ktoś coś sprzedaje ktoś inny chce to kupić to w sumie jest OK ,powinno tylko na każdym jednym wydaniu a w szczególności na pierwszym na okładce być wielkimi literami napisane że model w całości będzie kosztował tyle a tyle.
Jeszcze jedna uwaga odnośnie dokładności/przeróbek. Ten MiG jest w konfiguracji radzieckiej. Dla większego realizmu podmienić trzeba by było anteny za i przed kabiną pilota zgodnie z polską modernizacją, nie mówiąc o kokpicie.
Składam model z kolekcji "Czołg T-72". W ogniwach gąsienic liczne wady produkcyjne. Gwinty w plastikowych elementach masowo pękają. Na poszczególnych etapach instrukcji sporo niepotrzebnych czynności, które potem trzeba odwrócić, obliczonych chyba na to, by prenumerator przy każdym kolejnym numerze miał poczucie, że ma coś do zrobienia.
Niektórzy młodzi nadal są przy modelarstwie. Ja osobiście jestem z roku 2000 i robię modele kartonowe, niektóre wydrukowane w latach 80tych od "Małego modelarza"
Co by ktokolwiek nie mówił i jakie miał zdanie o MIGu-29 to ja mam cholerny sentyment do niego.Był czas że przez kilkanaście miesięcy w każdy dzień roboczy jak byłem w pracy i była ładna pogoda to one latały nad moją głową.Tak ,były to czasy jak byliśmy pod okupacją sowiecką.I te nad moją głową to były akurat sowieckie.Ale wrażenia były niezapomniane.Te akrobacje,figury i symulacje walk kołowych były niesamowite.Kilka razy były symulacje walk w większym zespole. Najpierw je widziałem na żywo a dopiero po kilku miesiącach był pierwszy pokaz międzynarodowy na salonie lotniczym w Paryżu.
Kupiłam pierwsze 4 egzemplarze i że względów finansowych wstrzymałam zakupy Chciałabym wiedzieć ile kosztowałoby do kupienia jednorazowo reszty kolekcji?
Nie, wiem, trzeba zapytać wydawcę. Na stronie DeAgostini jest podana cena pierwszych numerów i opcja prenumeraty od numeru 100. Jaka jest dostępność i cena wszystkich pomiędzy, powie wydawca.
Mam pytanie co do kodu MIG29PRO. Co daje w momencie prenumeraty? Jaka jest różnica w stosunku do zwykłego zamówienia? Prezenty czy cena? Proszę o informacje, ponieważ się zastanawiam nad zakupem ;)
@@metalbeast1 Fakt ostatnim chyba takim gigantem z Małego Modelarza był Titanic wydany w dwóch numerach mierzący po zbudowaniu chyba koło półtora metra(niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę). Do tego Titanica z MM przymierzam się od paru lat. Mały modelarz to fajne czasy mojej młodości. Pamiętam jak w latach '80 mój kuzyn zbudował słynnego Rodneya z MM to cała wieś się schodziła to zobaczyć, prawie jak do muzeum.
Z Małego Modelarza zapamiętałem SU-22. Piękny model ze zmienną geometrią skrzydeł. Do tej pory mam nienaruszone egzemplarze MM (około 20 zeszytów), między innymi "kukuryźnika" :) ZTo była zabawa, to były czasy. Wikol, tektura, spinacze, klisze fotograficzne i rurki wkładów do długopisów. Az łezka się kręci.
Za dzieciaka sklejałem modele z 2 wojny światowej matchbox najczęściej, teraz szukam odrzutowców i śmigłowców 1:72 fajne i ciekawe konstrukcje to model z zmienną geometrią skrzydeł. Dużo satysfakcji daje malowanie modeli, ciekawą sprawą jest wymyślanie własnych ciekawych camo. Polecam na odsteres
Dzięki za świetny (jak zawsze) film. Ciekawie było by obejrzeć film z budowy takiego - A może jakiegoś innego - modelu. Jeszcze raz dziękuję za profesjonalne i bardzo ciekawe chwile z techniką lotniczą. Pozdrowienia.
Rzeczywiście model dla ludzi, ktorzy sklejac za bardzo nie potrafia. Innaczej jepiej kupic Trumpeterowego Mig'a w 1:32 - efekt bedzie o wiele lepszy a kasy zostanie na cale stado innych modeli.
@@Zabytki_Nieba Dlatego rozumiem twoja logike i prezentacje tematu dla kogos kto modeli nie buduje. Rzeczywiscie wiekszosc osob podchodzacych krytycznie do tematu patrzy przez pryzmat samych siebie: tj kalkuluja ma zasadzie "potrafie sam zrobic lepiej". A to przeciez nie oni sa grupa docelowa. Z drugiej strony patrzac na poziom zdetalowania (np fotel wyglada okrutnie jak na 1:24) nawet dla kogs kto nie chce sklejac lepiej chyba bedzie poszukac modelarza ktory na zamowienie zbuduje Miga w 32. Bedzie taniej i o wiele dokladniej. Pod tym wzgledem Bismarck Hachette (czy jak to sie zawalo) byl jednak lepszy: tez kosztowal krocie, ale przynajmniej rzeczywiscie byl dosc dokladny (patrzac po zdjeciach zbudowanych). Mig to propozycje dla bardzo specyficznej grupy: tj tych co chca go zbudowac sami bez wchodzenia gleboko w swiat modelarstwa, lub dla tycb modelarzy co koniecznie chca miga w 1:24 i gotowie sa spedzic ogromna ilosc czasu na jego poprawianiu.
Mam nadzieje, że nie weźmiesz do siebie komentarzy tych głąbów piszących, że sie "sprzedałeś" itp. Materiał jak zawsze ciekawy, promowanie produktu nie jest w żaden sposób nachalne. Pozdrawiam i czekam na kolejne materiały z najciekawszego polskiego kanału na youtube.
@@tomaszrosaniec7052 dokladnie. Taka skala to juz wyzsza szkola jazdy i doskonale opanowany warsztat. A tutaj w metalu po prpstu zawsze wyjdzie dobrze. Natomiast cena kosmiczna jak dla mnie...
Mnie zainteresował tylko i wyłącznie jako baza do dalszych przeróbek. Niestety, za mało jest informacji. Po pierwsze, jaki to metal i ile waży całość, po drugie, detale, które najtrudniej dorobić samemu, typu oszklenie kabiny, opony, dysze wylotowe, jak to wygląda? No i wreszcie podwozie: jak to ma działać i jak jest wykonane? W tak wielkim modelu aż się prosi, żeby zrobić jak najwięcej opcji odkrycia i zasłonięcia "bebechów" Na ile byłoby to możliwe? P.S. w tej skali 10 elementów na fotel pilota to raczej żart :) (w relacji do kosztów)
Ok , znalazłem kilka filmów na rosyjskich i polskich kanałach, i wniosek jest jeden: nazywanie tego czegoś modelem, to nadużycie. Pancerne blachy, plastiki o topornym detalu, a wisienką na torcie są te zabawkowe śrubki do mocowania oszklenia. Co za geniusz to wykombinował? Obie części do wymiany... I to wszystko za hajs wystarczający do wyposażenia porządnego warsztatu modelarskiego i zakupu ślicznego MiG-a z Great Wall Hobby. Słabo! Sam robisz modele, więc wiesz, że w modelarstwie redukcyjnym chodzi o jak najwierniejsze odwzorowanie oryginału. Dlatego sorry, ale nazywanie tej kupy modelem, to jak przekonywanie, że seks z prostytutką, to to samo, co miłość. A pojechałbyś z czymś takim na konkurs modelarski?
Ja z niczym nie pojechałbym na konkurs modelarski, bo wszelkie imprezy i dyscypliny gdzie ludzie oceniają ludzi są dla mnie koncepcją bez sensu. Ten Mig nie jest dla modelarzy, zwłaszcza takich z konkursowego poziomu. Ale już dla pozostałych odwiedzających (wbrew modelarskim ambicjom) byłby z racji samych rozmiarów jednym z bardziej przykłuwających uwagę i atrakcyjnych eksponatów.
Czuwaj ! Pozdrowienia dla Prowadzącego! De Agostini Spitfire też był w kioskach we wielu zeszytach tak samo Dr 1 Red Baron końca nie widac tylko płacić za kolejne zeszyty masakra rodzice na pewno kupią jak w Misiu Barei "chłopak garnie się do sportu musi mieć coś na zachętę "
Fajny odcinek, taki inny. Co do tych modeli z kiosku, bardzo chciałem swego czasu mieć chyba warszawę M20. Mieszkam daleko od Polski i byłaby to świetna pamiątka. Tym bardziej, że istotnie są to modele bardzo realistyczne, z zawieszeniem, otwieranymi drzwiami, układem kierowniczym, itp. Ale te fragmenty miały się ukazywać w ponad kilkunastu odcinkach, których ceny były takie, że jak podliczyłem, że będzie to kosztować ponad 2000 złotych to dałem spokój.
@@tomaszrosaniec7052 Tak, zawsze jest droga, aby wytłumaczyć to naokoło i w ten sposób można nawet koniowi chomąto zdjąć przez ogon, tylko czy w tym rzecz? Czy może zastanowić się, czy taki model jest tyle wart.
Witam... pomysł bardzo dobry, Mig 29 to wizualnie piąkna konstrukcja o doskonałych parametrach... tylko cena ;) jak dla mnie nie jest do przyjęcia... jeżeli kogoś stać to jasne nie ma co się zastanawiać gdyż Miga 29 w tej skali nie ma na chwilę obecna, Sam,mam dwa sklejone w skali 1/32 jeden Revella w wersji dwumiejscowej i Trumpetera w wersji jednomiejscowej . Róznica w skali aż tak ogromna nie jest zaś w kosztach to 1/10 wartości Miga 1/24.
Lubię Twoje filmy. Proszę, zainwestuj w mikrofon. Będzie znacznie lepiej się słuchało! Co do modelu, mam swoje zdanie. Za 440zł można kupić miga-29 w skali 1/32 z Trumpeter. Do tego zainwesotwać w farby, kleje itp, a i tak wyjdzie taniej i zwiększą ilością detali. Ale masz rację z jednym: kto teraz potrafiłby taki model kleić... :) cena za deagostini na śrubkach jest absurdalna. Za tyle można złożyć model latający.
Ile osób potrafi wykonać poprawnie tak duży efektowny model ? Wykonanie modelu to lata praktyki. Mnóstwo razy widziałem jak modele okrętów, na początku entuzjazm A kończy się na wykonaniu szkieletu.
@@tomaszrosaniec7052 dawno temu w podstawówce każdy kolega skleił coś przynajmniej raz. Czy to karton,. czy plastik. Byli tacy co dłużej się tym zajmowali. Staram się moim dzieciom pokazać jak kleić modele. Uczy to bardzo dużo w szerokim zakresie. Jak autor filmu powiedział, później nie ma problemu z wymianą wyświetlacza w telefonie, czy w innych dość prostych czynnościach.
Akurat w tym modelu wszystko się łatwo skręca, a w modelach drewmianych statków pokrycie szkieletu kadłuba listewkami, które trzeba dociąć i często uformować na mokro jest zdecydowanie najtrudniejszą rzeczą.
Szanuję, że ktoś ma taką pasję, jednak nie mogę zrozumieć co ludzi ciągnie do budowania modeli, które potem przez lata leżą na półce i zbierają tylko kurz :) Sam uwielbiam modelarstwo, ale zdalnie sterowane, bo to jest coś! Kupujesz bądź budujesz od zera model helikoptera/samolotu o przeróżnej wielkości, idziesz na lotnisko/łąkę i ta adrenalinka (zwłaszcza podczas akrobacji Extrą lub 3D heli). W cenie tego Miga 29 mam super wypasiony model RC z pełnym zapleczem osprzętu lub 10 modeli budżetowych dających fun, dlatego tym bardziej szanuję i jednocześnie nie rozumiem sklejania modeli, które potem 20 lat przeleżą na półce :)
To trochę jak z malarstwem. Coś najpierw daje radość z tworzenia, a później jest ozdobą. Niektórzy lubią też prezentować swoje modele na konkursach i budują pod kątem potencjalnego wysokiego wyniku.
Za cztery tysie nie masz wypasionego modelu RC. Kit T-Rexa 700 kosztuje przeszło 4000pln. Do tego musisz dokupic całą elektronikę (poza silnikiem który jest w zestawie) co spokojnie podwoi cenę. Owszem można się dość tanio bawić w RC ale nie wypasionymi modelami. Wiem co piszę bo sam latałem helikami RC i ile kasy w to władowałem.
@@gerwazyglobotard8655 helik klasy 700 to skrajny przykład. Jeśli idziemy w heli to za 4 tysie można złożyć np XL550 gotowego do lotu. A jeśli mowa o samolotach to za 4 tysie mamy sporego spaliniaka, jakąś extre 540 czy innego akrobata. W każdym razie za 4 tysie można już poczuć prawdziwe modelarstwo RC.
@@tomaszrak4585 Ja wiem czy skrajny? Duże modele generalnie dużo kosztują. Duża makieta samolotu kosztuje grubo więcej. Oprócz materiałów doliczyc trzeba ogromny nakład własnej pracy. Ludzie budują też dżety czy też makiety śmigłowców z napędami turbinowymi. To już naprawdę jest konkretna kasa.
Prawda jest taka że modele tej firmy są strasznie drogie, jakiś czas temu złożyłem malucha z przyczepą i kosztowało mnie to prawie 4 tyś ogólnie za tą cenę można było kupić prawdziwy samochód
Jestem rocznik 71. Za szczeniaka potrafiłem odłożyć z krótkim czasie kasę i kupić MM lub plastikowy model w Składnicy Harcerskiej. Dzisiaj patrzę na ceny i zastanawiam się:: plastik ten sam, matryce te same a cena dziesięć razy wyższa. Co za fallus wodę mąci? Pracowałem na matrycach na wtryskarni tworzyw syntetycznych, formatka 300mm x 200mm x 5mm, produkt kosztował 0,5 grosza PLN. Szedł tylko 1 gatunek, reszta szła do przetopu. No mnie, wiecie co, strzela!
To tak mówiąc weszły do służby na styk .Tak nawiasem mówiąc byłem w wojsku na S.D Wojsk lotniczych obrony powietrznej na obornickiej we Wrocławiu w 2001r.I byłem świadkiem "stracenia"niestety z Su 22 razem z załogą w Powidzu w nocnym lądowaniu 😥.Bylem na służbie i pamiętam jak dowódca jednostki nad ranem biegł do biura .zresztą to samo było na 11.09 też byłem na służbie.
Szanuję autora kanału, oraz jego wkład w propagowanie szeroko pojętej tematyki lotnictwa. Sam jestem modelarzem... 3,5k za kawałek znalu, to jednak głupi żart :)
Też bym tyle nie wydał, ale skoro to już któraś seria z modelem, chętnych nie brakuje. Towar (każdy) jest realnie wart tyle, ile ktoś za niego zapłaci. Nie wiem jakie jest minimum nakładu, ale skoro jest to wydawane, niejeden płaci.
Jeśli chodzi o modelarstwo to ono chyba trochę ewoluowało bo część hobbystów przeszła na malowanie figurek do gier bitewnych i planszowych, które stały się u nas w popularne ostatnimi czasy. Ja jestem jednym z nich bo latach klejenia i malowania kolejnych modeli czołgów, helikopterów i innego morderczego sprzętu, który tylko stał na półce i zbierał kusz. Po prostu połączyłem jedno hobby z drugim jak wielu innych weteranów i całkiem sporo młodych adeptów.
Pogięło ich, "Mały modelarz" kosztował relatywnie mało, całość (nie pamiętam aby cokolwiek ukazało się w 2 osobnych numerach ale były numery podwójne), tylko że w czasach "wiecznego niedoboru" trudno było kupić i tylko prenumerata gwarantowała że co miesiąc będzie co robić a tu proszę... 24 numery aby teoretycznie zebrać wszystkie części, to się nazywa podejście do biznesu. Czemu nie 36 numerów a może każdą część sprzedawać osobno?
Niedawno skończyłem go składać i uważam że jest wart swojej ceny ale jedna rzecz mnie zdenerwowała a mianowicie zamiast pięknej podstawy ekspozycyjnej dostałem jakąś szarą deskę z 3 na biało pomalowanymi kwadratami i to jest " scam " napisałem do DeAgostini i na razie bez odzewu
Tak, ale to MiG Politechniki Wrocłąwskiej, a w filmiku były ukazane muzea, uczelni z tego co wiem to jeszcze kilka "dostało" nie tylko MiGi. Politechnika Wrocławska ma też su22, ts11 iskra i helikopter, chyba mi2
Proszę nie być takim sceptykiem. Młodzież dalej skleja i majsterkuje. Może nie tak wielu jak dawniej, ale tragedii nie ma. Co do modelu to nie - dziękuje. Jakbym coś dużego chciał to bym Trumpeterowskiego w 1:32 sobie skleił. Skręcanie śrubek mnie nie bawi.
jeżeli jest się polskim szefem mon to trzeba to mieć, zwłaszcza że podatnicy za to zapłacą :) normalnym ludziom wystarczy model w skali 1:72 z plastiku - mniej kurzu zbiera :D
Jako zabawka dla ludzi którym nie szkoda tej kasy to OK ale z modelarstwem nie ma to wiele wspólnego. Ktoś kto skręca śrubki jest monterem a nie modelarzem ;)
Niestety - trzeba wprost napisać , "film sponsorowany przez DeAgostini"- za kilkakrotnie niższą cenę kupimy fantastycznej jakości modele do sklejania np firmy Tamiya , trzeba dokupić farby i inne akcesoria , ale finalny efekt to jest bajka . Rozumiem że szuka Pan sponsoringu i tylko dlatego daję łapkę w górę .
Bardziej sponsorig znalazł mnie - nie ukrywam płatnego, chociaż nie bezkrytycznego, lokowania. I podtrzymuję swoje zdanie że modele zdalnie sterowane, Tamiya, Trumpeter itd. to produkty dla totalnie innego odbiorcy, niezależnie od ceny,
Zgoda , nie krytykuję dalej tylko dlatego że mamy "koronawirusa" i trzeba wspierać polską przedsiębiorczość :) Natomiast nigdy nie skuszę się na takie "rarytasy" De Agostini jak Mig, Fiat czy inne Polonezy :) Za pieniądze za model można kupić oryginał ! Pozdrawiam !
Deagostini wciąż szuka frajerów i (skoro nadal nie zbankrutowali) wciąż ich znajduje? T to samo co garnki albo magiczne pościel za 10 tys. zł xd Porażka ludzkości
Nie do końca, bo tu magii ani rzekomo nadprzyrodzonych właściwości nie ma. Jest produkt (widać jaki), jest cena (widać jaka), i kto chce ten kupuje, kto nie chce ten nie kupuje. I w przeciwieństwie do garnków tego konkretnego modelu inną drogą się nie da kupić.
na co dzien jezdze 20-letnim Oplem Omegą z 3-litrowym silnikiem o mocy przekraczajacej 200 KM . Dwa lata temu dalem za niego cale 2700 zeta . W komfortowych warunkach moze nim podrozowac 5 osob ze spora iloscia bagazu na dowolna odleglosc ... to tak dla porownania z tymi 3600 zlotych ( w prenumeracie ) za zabawke ktora bedzie stala lub wisiala , bedzie cieszyc oko i nic po za tym , no moze bedzie sie jeszcze kurzyc . Aparatura sterujaca Radiolink st9s ( 9 kanalow ) kosztuje ok 500 zeta , serwa sa tanie wiec powiedzmy 100 , troche cienkiej sklejki , balsy i depronu to nastepne 100-150 , naped powinien zmiescic sie w 300 , dorzucmy jeszcze 100 na pakiet aku i 100 na drobiazgi ... tak wiec w granicach 1300 zl ( a to koszt i tak zawyzony ) mozemy sobie zbudowac calkiem fajny model latajacy w dowolnej skali , z pelnym wyposazeniem z ktorym udamy sie w plener i nacieszymy oko nie tylko ksztaltami napiekniejszego mysliwca ale zobaczymy jak pieknie prezentuje sie w locie . Nie czarujmy sie , produkty DeAgostini sa horendalnie drogie , ceny finalne to absolutne nieporozumienie i od tego zaczyna sie rozmowe o wydawnictwach tej firmy
Skończyłem, jest to kawał modelu ale nie jest warty ceny prenumeraty. Największym mankamentem jest podwozie, jest za słabe na tak ciężki model. Niektóre elementy są za delikatne i pękają, instalację elektryczna lepiej zrobić... po swojemu.
Ja tam bardzo interesuje się modelarstwem. Plastik metal karton i redukcyjne. Od dzieciaka jest frajda. Tylko z biegiem czasu czasu na to jakby mniej. Xd
kawalek plastiku za 3200 PLN ? Jakościowo OK, Ruchome części OK, malowanie OK... ale dalej to jest plastik który jest statyczny. Za kwotę 3200 PLN można nabyć (ba można zbudować) model szybowca RC który będzie już polmakietą np. SZD. Ale generalnie sam material dobrze zrealizowany :) Liczymy na material o MiGu29 samym w sobie !!! :D
no coz. Tyle dana rzecz jest warta ile ludzie chcą za nią dać. Jeśli przez kilka numerow będzie wystarczajaca ilość prenumeratorów to pewnie budżet wydawcy się będzie spinał i do końca caly model wydadzą. A jak nie ? :)
@@Zabytki_Nieba no to gratulujemy wydawcy :) a modelarzom życzymy by cena kolejnych numerów spadała ;-) Ale tak ogólnie to wygląda na fajny model. Cieszy oko na pewno. No i cały czas liczymy na Pana materiał video o MiG29 ;)
Nie wiem czy to jeszcze ktoś przeczyta ale.......od kilku dziesięciu lat sklejam modele zaczynałem od MM które ciężko było zdobyć i były prawnie jak relikwie później modele Plastika toporne ale zmuszajace do myślenia i wyrabiania zdolności manualnych Później coraz lepiej za Gierka Składnica Harcerska i wolumen I do tego czasu młodego człowieka było stać kupić sobie model W początkach wolnego rynku byl raj Ale chęć zysku niszczy wszystko Technologia wykonania modeli jest bajeczna i powstają wspaniałe miniatury Ale ceny stają się zaporowe dla młodzieży owszem może kupić jakieś sklejadlo za kilkanaście złotych ale gdyby chciał się zająć na poważnie to nie będzie go stać I dziwimy się że staje się to niepopularne Wielki szacunek dla tych którzy to robią Co do D.A. to zwykle bandyctwo w dzisiejszych czasach jeśli chcialbym mieć coś modelopodobnego przy braku umiejętności do popatrzenia to zlecił bym komuś druk 3D i pewnie zostałoby kasy na napój bogów aby ciesząc wzrok móc nawadniac organizm Duże podziękowania za Pańską pracę nie sponsorowana
a dlaczego mlodzierz teraz nie stac na takie modele ?? Przeciez dostaja 500 + ?? Napewno wydawnictwo ma swoja marze i chca na tym zarobic......tak dziala wolny rynek ,firmy maja byc samodzielne a nie my mamy doplacac do nich
@@kilerwsb1984 Szanowny Panie młodzież dostaje 500+ ??? ciekawe Niech Pan spyta ilu z nich ja widzi ? Komentując ceny i marże nie mam nic przeciwko wolnemu rynkowi ale nie zachęca się do zaczecia przygody z modelarstwem wysokimi kosztami Nie wiem jak Pan ale w sklepach modelarskich przeważnie kupujący to 50+ wiekowo zdarzają się mlodsi ale to " rodzynki A w wolnym rynku warto budować popyt a nie elitarnosc dla wybrańców To jest moje zdanie na ten temat i każdy ma prawo do swoich poglądów Pozdrawiam i życzę powodzenia
doceniam Twój wysiłek w przygotowaniu tego materiału. uważam, że promowanie w ten sposób produktu wcale nie hańbi. pomijam cenę modelu, bo to sprawa indywidualna, poza tym to nie jest tanie hobby. czego nie mogę zaakceptować , to fakt, że De Agostini nie dostarczyło złożonego modelu, dzięki któremu pewnie można łatwiej bronić ceny i takiej formy modelarstwa . dla Ciebie wysoka ocena za podejście i przygotowanie, ale dla marketingowców z de agostini , bania.
Może się bali że zepsuję... A tak na serio nie mają całego modelu, seria powstaje na bieżąco. Jedyny pewnie był ten do reklamy telewizyjnej, chyba że to rosyjski przemalowany w postprodukcji.
Zawsze z takimi zeszytami mam niczym nieuzasadnione obawy, że po złożeniu 2/3 modelu, kolejny zeszyt się.nie ukaże :( Wiem, irracjonalne. Cenę pominę milczeniem.Od jakiegoś czasu biję się z myślały by wydać podobne pieniądze na model SU-35. Z tym, że o rozpiętości skrzydeł około 1 metra i... latający. No, na pewno nie tak dokładnie odwzorowany.
Dzisiejsza młodzież woli oglądać ułomnego Jarusia Mergnera i to jest ich rozrywka. A zbudować coś? Po co, bo jeszcze trzeba by było wyjść z domu i odejść od komputera. Wspomnianego czubka subskrybuje ponad 70 tyś osób. Twój arcyciekawy kanał 28 tyś, więc wnioski nasuwają się same. Ale jest nadzieja, bo kanał młodego zdolnego człowieka Nikodema Bartnika też obserwuje ponad 70 tyś osób. Także pół na pół.
To prawda. Szkoda tylko że po złożeniu ma kompletnie niewidoczne wnętrze nadbudówki. To moje drugie Italeri 1/35, oba zdalnie sterowane i z oświetleniem.
@@Zabytki_Nieba widziałem Schnellboota na YT. Ja mam sklejonego ELCO PT-596, a na półce jeszcze leży PT-109. No i jeszcze radziecki G-5 (już nie Italeri) - to jest piękna konstrukcja, nitowany jak samoloty z alu i musiał uciekać od swoich torped :)
Też mam vospera lecz z airfixu i trzeba w nim kadłub prostować bo producent zamiast zadbać o jakość to włożył do pudełka elementy kadłuba właśnie pokrzywione.
120 odcinków i dwa lata gromadzenia elementów to tragedia i złodziejstwo, gdybym wiedział że to będzie tak wyglądało to nigdy bym się za to nie brał. 😂👎
Mam nadzieję że za tą reklamę kanał się rozwinie i będę mógł częściej widywać nowe odcinki.
Niestety...za tą kwotę (4200zł)...to żart.
Model poloneza kosztował około 6k także no.
@@swatstudio Polonez będzie kosztować ok. 3,5 tys. (w 2,5 roku, w prenumeracie oczywiście), czyli tyle ile pełnowymiarowy samochód, którym jeżdżę na co dzień. Miałem z początku dylematy, ale zdecydowałem się i po ponad roku zbierania nie żałuję. Fakt - model jest drogi, ale ktoś, kto siedzi w modelarstwie wie, że to drogie hobby i cena jest do zaakceptowania. Pozdrawiam.
Pasji nie przeliczamy na pieniądze.
@@jojomystic892 wszystko w tych czasach przeliczamy na pieniądze.
@@jojomystic892 pasji nie sprzedajemy za reklamę.
Fajny pomysł, sam jakoś do 15-16 roku życia sklejałem modele, w większości samoloty/śmigłowce i czasami pojazdy pancerne zarówno plastikowe, jak i "kartonówki" z Małego Modelarza i tym podobnych wydawnictw. Świetne hobby i pomysł na zajęcie czasu dzieciakowi, gdyby nie zaporowa cena, niestety DeAgostini regularnie takie ceny ustawia, widziałem kilkukrotnie w kiosku różne kolekcje czy modele po kilkanaście pln za kilka elementów. Niemniej sam pomysł dobry, i cholernie cieszę się z tego, że postawiono na MiGa -29 a nie jakiegoś F-16 czy (odpukać) F-35. Po pierwsze MiGi mają o wiele dłuższą karierę w WP a po drugie MIG-29 czy SU-27 to jedne z NAJPIĘKNIEJSZYCH samolotów na świecie. Co do tego ostatniego nie ma dyskusji, nawet piloci innych maszyn oceniają właśnie konstrukcje z czasów późnego ZSRR za najpiękniejsze samoloty. Z resztą ze śmigłowcami jest podobnie, wystarczy wspomnieć chociażby MI - 28/35 czy współczesne Kamovy. Widać w tych maszynach "pazur", nie takie lelum-polelum jak F-16, F-18 czy Mirage kub Grippen (z resztą układ "kaczki" jest ogólnie bardzo ciekawy). Ewentualnie Tornado jeszcze jako tako wygląda.
Pozdrawiam!
Ja tylko plastik 1:72, ale przyjemnie się oglądało. Jestem rocznik '77 i faktycznie, osobiście nie znam już NIKOGO kto by coś dłubał w modelarstwie.
Kiedy zaproponowałem synowi zabawę w sklejanie modelu odpowiedział mi: "Prościej wydrukować ma drukarce 3D" :(
7:30 No to ja chyba jestem odmieńcem. Mam 15 lat, chodzę na modelarnie gdzie robię modele latające, w domu również lubię sklejać samoloty a poza tym również kolekcjonuje modele gotowe...
No i oby takich "odmieńców" nie brakło. Tak z ciekawości - jaka to modelarnia, i ile osób do niej należy?
@@Zabytki_Nieba Modelarnia Aeroklubu Łódzkiego. Ogólnie mało członków z 7-8 ale głownie przychodzą 3 osoby, w tym ja.
Szkoda, że firma DeAgostini nie udostępniła Panu gotowego modelu aby go zaprezentować.
Sam bym go chętnie na żywo zobaczył.
Pewnie dlatego że nawet oni go jeszcze nie posiadają
@@arekmrow123 Też muszą zbierać gazetki ;) Bedom mięli w 2022 roku ;)
No szkoda
1:16 Jest też we Wrocławiu Katedra Inżynierii Pojazdów koło Wyspy Opatowickiej na ul. Braci Gierymskich
Co by o tej maszynie nie mówić sama w sobie jest bardzo zgrabna i przyjemna dla oka. Jeżeli rodzinie się to nie podoba to czas pozbyć się rodziny.
To prawda. Chociaż jak się stanie obok to jednak okazuje się o wiele większa i masywniejsza niż na zdjęciach i filmach.
@@Zabytki_Nieba I to jest fakt ale jako model mający cieszyć oko i ewentualnie łechtać ego, lepiej nie dało się wybrać duży masywny, dwu silnikowy a przy tym optycznie bardzo ładny. Myślę, że mogli dać jeszcze miga 25 a sama zmienna geometria skrzydeł była by fajnym bajerem do pokazywania znajomym i rodzinie.
@@MALAHOR18
25 nie jest tak popularna, 29 to większość ludzi kojarzy
25 dla mnie jeszcze ladniejszy od 29. I szybszy :)
W NAJTANSZEJ OPCJI TEN MODEL KOSZTOWAL BEDZIE 4200 ZL (W PRENUMERACIE 3600 ZŁ) xD - DZIWNE ZE W DOBIE XXI KTOS JESZCZE KUPUJE COS OD DEAGOSTINI ;)
Problem w tym, że jeśli ktoś taki model chce, to gdzie indziej go nie kupi (chyba że odkupi od kogoś kto zrezygnuje w trakcie ukazywania się serii) . W filmie powiem o nim trochę więcej niż tylko patrzenie przez pryzmat ceny.
Nie sposób się z Tobą nie zgodzić.
Model poloneza kosztował około 6k także no.
@@Zabytki_Nieba myślę że jednak pryzmat ceny za zabawkę/model za ponad 1000euro jest jak najbardziej podstawowym kryterium oceny. Ja rozumiem że skala nietypowa, że model dla debili na śrubki itp, ale poczucie że to jest naciąganie ludzi w biały dzień jest jak najbardziej uzasadnione taki gazetowy amber gold :P. Chociaż patrząc z drugiej strony mamy wolny rynek ktoś coś sprzedaje ktoś inny chce to kupić to w sumie jest OK ,powinno tylko na każdym jednym wydaniu a w szczególności na pierwszym na okładce być wielkimi literami napisane że model w całości będzie kosztował tyle a tyle.
@@Zabytki_Nieba Takiego "modelu" nie kupi, ale kupi dużo lepszy, prawdziwy model i to kilka razy taniej.
Jeszcze jedna uwaga odnośnie dokładności/przeróbek. Ten MiG jest w konfiguracji radzieckiej. Dla większego realizmu podmienić trzeba by było anteny za i przed kabiną pilota zgodnie z polską modernizacją, nie mówiąc o kokpicie.
Składam model z kolekcji "Czołg T-72". W ogniwach gąsienic liczne wady produkcyjne. Gwinty w plastikowych elementach masowo pękają. Na poszczególnych etapach instrukcji sporo niepotrzebnych czynności, które potem trzeba odwrócić, obliczonych chyba na to, by prenumerator przy każdym kolejnym numerze miał poczucie, że ma coś do zrobienia.
Niektórzy młodzi nadal są przy modelarstwie. Ja osobiście jestem z roku 2000 i robię modele kartonowe, niektóre wydrukowane w latach 80tych od "Małego modelarza"
Co by ktokolwiek nie mówił i jakie miał zdanie o MIGu-29 to ja mam cholerny sentyment do niego.Był czas że przez kilkanaście miesięcy w każdy dzień roboczy jak byłem w pracy i była ładna pogoda to one latały nad moją głową.Tak ,były to czasy jak byliśmy pod okupacją sowiecką.I te nad moją głową to były akurat sowieckie.Ale wrażenia były niezapomniane.Te akrobacje,figury i symulacje walk kołowych były niesamowite.Kilka razy były symulacje walk w większym zespole. Najpierw je widziałem na żywo a dopiero po kilku miesiącach był pierwszy pokaz międzynarodowy na salonie lotniczym w Paryżu.
Dodają czajnik gratis?
Kupiłam pierwsze 4 egzemplarze i że względów finansowych wstrzymałam zakupy
Chciałabym wiedzieć ile kosztowałoby do kupienia jednorazowo reszty kolekcji?
Nie, wiem, trzeba zapytać wydawcę. Na stronie DeAgostini jest podana cena pierwszych numerów i opcja prenumeraty od numeru 100. Jaka jest dostępność i cena wszystkich pomiędzy, powie wydawca.
Mam Miga 29 w Skali 1:32 z Revella / Super !
Mam pytanie co do kodu MIG29PRO. Co daje w momencie prenumeraty? Jaka jest różnica w stosunku do zwykłego zamówienia? Prezenty czy cena? Proszę o informacje, ponieważ się zastanawiam nad zakupem ;)
Szczerze powiedziawszy nie wiem co to daje. Mogę jedynie podpowiedzieć zapytanie wydawcy przez infolinię.
Fajnie by było gdyby zrobili iskre lub iryde do składania w taki sposób jak ten Mig ;)
Mam 27lat sklejam modele od dziecka, najpierw skala 1:72 od pewnego czasu skala 1:33
oooo! Robie modele od 45 lat! jeszcze pamietam Malego Modelarza!
Z Małego Modelarza były ogromne modele. Niektórzy je szpachlowali, malowali na nowo. Często szkielet się podklejało na sklejkę. Były solidne.
@@metalbeast1 tak! Pamietam Palac Krolewski, Kyūshū J7W1 Shinden, Mig 21, Dar Mlodzierzy, Samochod lenina, i inne.
Bessarion 1 Gdyby nie ten słabszy wzrok pobawiłbym sie znowu👍
@@metalbeast1 Fakt ostatnim chyba takim gigantem z Małego Modelarza był Titanic wydany w dwóch numerach mierzący po zbudowaniu chyba koło półtora metra(niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę). Do tego Titanica z MM przymierzam się od paru lat. Mały modelarz to fajne czasy mojej młodości. Pamiętam jak w latach '80 mój kuzyn zbudował słynnego Rodneya z MM to cała wieś się schodziła to zobaczyć, prawie jak do muzeum.
Z Małego Modelarza zapamiętałem SU-22. Piękny model ze zmienną geometrią skrzydeł. Do tej pory mam nienaruszone egzemplarze MM (około 20 zeszytów), między innymi "kukuryźnika" :)
ZTo była zabawa, to były czasy. Wikol, tektura, spinacze, klisze fotograficzne i rurki wkładów do długopisów. Az łezka się kręci.
Za dzieciaka sklejałem modele z 2 wojny światowej matchbox najczęściej, teraz szukam odrzutowców i śmigłowców 1:72 fajne i ciekawe konstrukcje to model z zmienną geometrią skrzydeł. Dużo satysfakcji daje malowanie modeli, ciekawą sprawą jest wymyślanie własnych ciekawych camo. Polecam na odsteres
Dzięki za świetny (jak zawsze) film. Ciekawie było by obejrzeć film z budowy takiego - A może jakiegoś innego - modelu. Jeszcze raz dziękuję za profesjonalne i bardzo ciekawe chwile z techniką lotniczą. Pozdrowienia.
Rzeczywiście model dla ludzi, ktorzy sklejac za bardzo nie potrafia. Innaczej jepiej kupic Trumpeterowego Mig'a w 1:32 - efekt bedzie o wiele lepszy a kasy zostanie na cale stado innych modeli.
Tylko właśnie ten w 1/32 to konkretne wyzwanie - nawet samo malowanie, a takiego metalowego każdy zmontuje ładnie.
@@Zabytki_Nieba Dlatego rozumiem twoja logike i prezentacje tematu dla kogos kto modeli nie buduje. Rzeczywiscie wiekszosc osob podchodzacych krytycznie do tematu patrzy przez pryzmat samych siebie: tj kalkuluja ma zasadzie "potrafie sam zrobic lepiej". A to przeciez nie oni sa grupa docelowa. Z drugiej strony patrzac na poziom zdetalowania (np fotel wyglada okrutnie jak na 1:24) nawet dla kogs kto nie chce sklejac lepiej chyba bedzie poszukac modelarza ktory na zamowienie zbuduje Miga w 32. Bedzie taniej i o wiele dokladniej. Pod tym wzgledem Bismarck Hachette (czy jak to sie zawalo) byl jednak lepszy: tez kosztowal krocie, ale przynajmniej rzeczywiscie byl dosc dokladny (patrzac po zdjeciach zbudowanych). Mig to propozycje dla bardzo specyficznej grupy: tj tych co chca go zbudowac sami bez wchodzenia gleboko w swiat modelarstwa, lub dla tycb modelarzy co koniecznie chca miga w 1:24 i gotowie sa spedzic ogromna ilosc czasu na jego poprawianiu.
Zawsze można zapłacić komuś za poskładanie i pomalowanie, i tak wyjdzie dużo taniej i szybciej.
Mig-29 w skali 1:24 z do sklejania jest i to w sporej ilosci
Mam nadzieje, że nie weźmiesz do siebie komentarzy tych głąbów piszących, że sie "sprzedałeś" itp. Materiał jak zawsze ciekawy, promowanie produktu nie jest w żaden sposób nachalne. Pozdrawiam i czekam na kolejne materiały z najciekawszego polskiego kanału na youtube.
Tylko pytanie czy reklamowany produkt jest tego godny. W tym przypadku nie za bardzo.
@@baltazargabka_ rada prosta, gotowy? - nie kupuj.
@@johnyrico5705 O jej, dziękuję. Sam bym na to nie wpadł.
@@baltazargabka_
Ile osób jest w stanie wykonać model miga w skali 1:24 bez tego zestawu ?
@@tomaszrosaniec7052 dokladnie. Taka skala to juz wyzsza szkola jazdy i doskonale opanowany warsztat. A tutaj w metalu po prpstu zawsze wyjdzie dobrze. Natomiast cena kosmiczna jak dla mnie...
Prezentowany statek, czy nie jest przypadkiem okretem??.
Kutrem torpedowym dokładnie jest. Już skończonym.
Diagram z częściami: mig.deagostini.ru/assets/mig/upload/MiG-29_Buklet.jpg
Wow! Trochę tego jest. W takim razie nie dziwi mnie cena.
naliczyłem 483 cżęsci (D131+P352). Przy takiej cenie to wcale nie jest dużo, zwłaszcza, ze ich jakość jest wątpliwa
Czekam Iskrę albo F16.
Mnie zainteresował tylko i wyłącznie jako baza do dalszych przeróbek. Niestety, za mało jest informacji. Po pierwsze, jaki to metal i ile waży całość, po drugie, detale, które najtrudniej dorobić samemu, typu oszklenie kabiny, opony, dysze wylotowe, jak to wygląda? No i wreszcie podwozie: jak to ma działać i jak jest wykonane?
W tak wielkim modelu aż się prosi, żeby zrobić jak najwięcej opcji odkrycia i zasłonięcia "bebechów" Na ile byłoby to możliwe?
P.S. w tej skali 10 elementów na fotel pilota to raczej żart :) (w relacji do kosztów)
Ok , znalazłem kilka filmów na rosyjskich i polskich kanałach, i wniosek jest jeden: nazywanie tego czegoś modelem, to nadużycie.
Pancerne blachy, plastiki o topornym detalu, a wisienką na torcie są te zabawkowe śrubki do mocowania oszklenia. Co za geniusz to wykombinował? Obie części do wymiany...
I to wszystko za hajs wystarczający do wyposażenia porządnego warsztatu modelarskiego i zakupu ślicznego MiG-a z Great Wall Hobby.
Słabo!
Sam robisz modele, więc wiesz, że w modelarstwie redukcyjnym chodzi o jak najwierniejsze odwzorowanie oryginału. Dlatego sorry, ale nazywanie tej kupy modelem, to jak przekonywanie, że seks z prostytutką, to to samo, co miłość.
A pojechałbyś z czymś takim na konkurs modelarski?
Ja z niczym nie pojechałbym na konkurs modelarski, bo wszelkie imprezy i dyscypliny gdzie ludzie oceniają ludzi są dla mnie koncepcją bez sensu. Ten Mig nie jest dla modelarzy, zwłaszcza takich z konkursowego poziomu. Ale już dla pozostałych odwiedzających (wbrew modelarskim ambicjom) byłby z racji samych rozmiarów jednym z bardziej przykłuwających uwagę i atrakcyjnych eksponatów.
Czuwaj !
Pozdrowienia dla Prowadzącego!
De Agostini Spitfire też był w kioskach we wielu zeszytach tak samo Dr 1 Red Baron
końca nie widac tylko płacić za kolejne zeszyty masakra
rodzice na pewno kupią
jak w Misiu Barei "chłopak garnie się do sportu musi mieć coś na zachętę "
Fajny odcinek, taki inny. Co do tych modeli z kiosku, bardzo chciałem swego czasu mieć chyba warszawę M20. Mieszkam daleko od Polski i byłaby to świetna pamiątka. Tym bardziej, że istotnie są to modele bardzo realistyczne, z zawieszeniem, otwieranymi drzwiami, układem kierowniczym, itp. Ale te fragmenty miały się ukazywać w ponad kilkunastu odcinkach, których ceny były takie, że jak podliczyłem, że będzie to kosztować ponad 2000 złotych to dałem spokój.
Wydane w przestrzeni ponad 2 lat, porównaj to do przychodów jakie uzyskasz w ciągu tego okresu.
@@tomaszrosaniec7052 Tak, zawsze jest droga, aby wytłumaczyć to naokoło i w ten sposób można nawet koniowi chomąto zdjąć przez ogon, tylko czy w tym rzecz? Czy może zastanowić się, czy taki model jest tyle wart.
Witam... pomysł bardzo dobry, Mig 29 to wizualnie piąkna konstrukcja o doskonałych parametrach... tylko cena ;) jak dla mnie nie jest do przyjęcia... jeżeli kogoś stać to jasne nie ma co się zastanawiać gdyż Miga 29 w tej skali nie ma na chwilę obecna, Sam,mam dwa sklejone w skali 1/32 jeden Revella w wersji dwumiejscowej i Trumpetera w wersji jednomiejscowej . Róznica w skali aż tak ogromna nie jest zaś w kosztach to 1/10 wartości Miga 1/24.
Lubię Twoje filmy. Proszę, zainwestuj w mikrofon. Będzie znacznie lepiej się słuchało! Co do modelu, mam swoje zdanie. Za 440zł można kupić miga-29 w skali 1/32 z Trumpeter. Do tego zainwesotwać w farby, kleje itp, a i tak wyjdzie taniej i zwiększą ilością detali. Ale masz rację z jednym: kto teraz potrafiłby taki model kleić... :) cena za deagostini na śrubkach jest absurdalna. Za tyle można złożyć model latający.
Ile osób potrafi wykonać poprawnie tak duży efektowny model ? Wykonanie modelu to lata praktyki. Mnóstwo razy widziałem jak modele okrętów, na początku entuzjazm A kończy się na wykonaniu szkieletu.
@@tomaszrosaniec7052 dawno temu w podstawówce każdy kolega skleił coś przynajmniej raz. Czy to karton,. czy plastik. Byli tacy co dłużej się tym zajmowali. Staram się moim dzieciom pokazać jak kleić modele. Uczy to bardzo dużo w szerokim zakresie. Jak autor filmu powiedział, później nie ma problemu z wymianą wyświetlacza w telefonie, czy w innych dość prostych czynnościach.
Akurat w tym modelu wszystko się łatwo skręca, a w modelach drewmianych statków pokrycie szkieletu kadłuba listewkami, które trzeba dociąć i często uformować na mokro jest zdecydowanie najtrudniejszą rzeczą.
Szanuję, że ktoś ma taką pasję, jednak nie mogę zrozumieć co ludzi ciągnie do budowania modeli, które potem przez lata leżą na półce i zbierają tylko kurz :) Sam uwielbiam modelarstwo, ale zdalnie sterowane, bo to jest coś! Kupujesz bądź budujesz od zera model helikoptera/samolotu o przeróżnej wielkości, idziesz na lotnisko/łąkę i ta adrenalinka (zwłaszcza podczas akrobacji Extrą lub 3D heli).
W cenie tego Miga 29 mam super wypasiony model RC z pełnym zapleczem osprzętu lub 10 modeli budżetowych dających fun, dlatego tym bardziej szanuję i jednocześnie nie rozumiem sklejania modeli, które potem 20 lat przeleżą na półce :)
To trochę jak z malarstwem. Coś najpierw daje radość z tworzenia, a później jest ozdobą. Niektórzy lubią też prezentować swoje modele na konkursach i budują pod kątem potencjalnego wysokiego wyniku.
Za cztery tysie nie masz wypasionego modelu RC. Kit T-Rexa 700 kosztuje przeszło 4000pln. Do tego musisz dokupic całą elektronikę (poza silnikiem który jest w zestawie) co spokojnie podwoi cenę. Owszem można się dość tanio bawić w RC ale nie wypasionymi modelami. Wiem co piszę bo sam latałem helikami RC i ile kasy w to władowałem.
@@gerwazyglobotard8655 helik klasy 700 to skrajny przykład. Jeśli idziemy w heli to za 4 tysie można złożyć np XL550 gotowego do lotu. A jeśli mowa o samolotach to za 4 tysie mamy sporego spaliniaka, jakąś extre 540 czy innego akrobata. W każdym razie za 4 tysie można już poczuć prawdziwe modelarstwo RC.
@@tomaszrak4585 Ja wiem czy skrajny? Duże modele generalnie dużo kosztują. Duża makieta samolotu kosztuje grubo więcej. Oprócz materiałów doliczyc trzeba ogromny nakład własnej pracy. Ludzie budują też dżety czy też makiety śmigłowców z napędami turbinowymi. To już naprawdę jest konkretna kasa.
MIG29 nr 70 na pewno latał w 23BLT?
Drogo.... ale polaski przedwojenny samolot to bym kupil w tej technologi. Lubie dwuplaty, są piekne. Do tego historia w odcinkach. Kupilbym.
Prawda jest taka że modele tej firmy są strasznie drogie, jakiś czas temu złożyłem malucha z przyczepą i kosztowało mnie to prawie 4 tyś ogólnie za tą cenę można było kupić prawdziwy samochód
Jestem rocznik 71. Za szczeniaka potrafiłem odłożyć z krótkim czasie kasę i kupić MM lub plastikowy model w Składnicy Harcerskiej. Dzisiaj patrzę na ceny i zastanawiam się:: plastik ten sam, matryce te same a cena dziesięć razy wyższa. Co za fallus wodę mąci? Pracowałem na matrycach na wtryskarni tworzyw syntetycznych, formatka 300mm x 200mm x 5mm, produkt kosztował 0,5 grosza PLN. Szedł tylko 1 gatunek, reszta szła do przetopu. No mnie, wiecie co, strzela!
7:30 modelarni w górze kalwari, zapraszamy
To tak mówiąc weszły do służby na styk .Tak nawiasem mówiąc byłem w wojsku na S.D Wojsk lotniczych obrony powietrznej na obornickiej we Wrocławiu w 2001r.I byłem świadkiem "stracenia"niestety z Su 22 razem z załogą w Powidzu w nocnym lądowaniu 😥.Bylem na służbie i pamiętam jak dowódca jednostki nad ranem biegł do biura .zresztą to samo było na 11.09 też byłem na służbie.
Szanuję autora kanału, oraz jego wkład w propagowanie szeroko pojętej tematyki lotnictwa. Sam jestem modelarzem... 3,5k za kawałek znalu, to jednak głupi żart :)
Też bym tyle nie wydał, ale skoro to już któraś seria z modelem, chętnych nie brakuje. Towar (każdy) jest realnie wart tyle, ile ktoś za niego zapłaci. Nie wiem jakie jest minimum nakładu, ale skoro jest to wydawane, niejeden płaci.
Cena za jeden zeszyt w ofercie Premium to 34.69 oczywiście w przeliczeniu zaa całość
Jeśli chodzi o modelarstwo to ono chyba trochę ewoluowało bo część hobbystów przeszła na malowanie figurek do gier bitewnych i planszowych, które stały się u nas w popularne ostatnimi czasy. Ja jestem jednym z nich bo latach klejenia i malowania kolejnych modeli czołgów, helikopterów i innego morderczego sprzętu, który tylko stał na półce i zbierał kusz. Po prostu połączyłem jedno hobby z drugim jak wielu innych weteranów i całkiem sporo młodych adeptów.
Pogięło ich, "Mały modelarz" kosztował relatywnie mało, całość (nie pamiętam aby cokolwiek ukazało się w 2 osobnych numerach ale były numery podwójne), tylko że w czasach "wiecznego niedoboru" trudno było kupić i tylko prenumerata gwarantowała że co miesiąc będzie co robić a tu proszę... 24 numery aby teoretycznie zebrać wszystkie części, to się nazywa podejście do biznesu. Czemu nie 36 numerów a może każdą część sprzedawać osobno?
samolocik zawsze można na suficie podwiesić.Bosko to wygląda :)
ISKRA obowiązkowo i tez w dużej skali :)
Lubię samoloty jak mało co w życiu ale ze względu na brak miejsca do przetrzymywania modeli bawię się symulatorami lotniczymi na PC;)
Mistrzu - okręt nie statek:) Wojskowy to okręt, cywilny - statek.
Moim zdaniem takie modele są stanowczo za drogie i Ja bym go sobie nie kupił. No ale jak ktos chce to czemu nie.
A co, jeśli po ⅔ lub ¾ numerów wydawca znacząco podniesie cenę? Wolno mu.
Do tej pory w żadnej tego typu serii tak się nie stało. Ale, racja, wolno.
Namówiłeś mnie na ten model 😉uwielbiam Miga 29 ale kolejnym modelem chciałbym żeby był samolot myśliwsko/przechwytujący Su-27
Chyba zbyt podobny do Miga żeby się na niego zdecydowali.
@@Zabytki_Nieba ja myślę że różnica jest spora między tymi samolotami osobiście bryła Su-27 to arcydzieło sztuki 😉
7.40 ja nam 13 lat i bardzo lubię modelarstwo
7.35 ja sklejam i mam 13 lat
Ja też !
Dopiero teraz oglądałem ale miga już dawno zamówiłem i tak jak tu jest powiedziane polecam
Niedawno skończyłem go składać i uważam że jest wart swojej ceny ale jedna rzecz mnie zdenerwowała a mianowicie zamiast pięknej podstawy ekspozycyjnej dostałem jakąś szarą deskę z 3 na biało pomalowanymi kwadratami i to jest " scam " napisałem do DeAgostini i na razie bez odzewu
no niestety moje pokolenie ( 2004 rocznik) nie interesuje się niczym poza gapieniem się w ekran ja wolę sobie usiąść i zrobić jakiś samolot
I bardzo dobrze. ☺
Ależ miały miejsce 3 katastrofy naszych Migów: marzec 2019, lipiec 2018 , grudzien 2017 + ten spalony.
W takim razie jednego nie zapamiętałem. Jeden wpadł do lasu, jeden to było z nieudanym katapultowaniem, a trzeci?
@@Zabytki_Nieba Holownia zonie alufelgi chcial zalozyc i sp.. naped. Moze tak bylo?
@@Zabytki_Nieba Trzeci rozbił się na oblocie technicznym (sic!). Pilot się katapultował pomyślnie.
Jeszcze jeden MiG stał tutaj nie wiem czy aktualne... Pozdrawiam! Dropped pin
Near Bartoszowice, Wrocław, Poland
maps.app.goo.gl/QW4s4AxiijEEfUxX7
Tak, ale to MiG Politechniki Wrocłąwskiej, a w filmiku były ukazane muzea, uczelni z tego co wiem to jeszcze kilka "dostało" nie tylko MiGi. Politechnika Wrocławska ma też su22, ts11 iskra i helikopter, chyba mi2
Jakość dla mnie nie do zaakceptowania. Cena OK.
Nie może się nie udać? Znam takich, którzy jak dostaną dwie kulki z łożyska, to jedną zgubią a drugą popsują..
W sumie racja. Pogubić jest co.
@@Zabytki_Nieba Ale popsuć , to już trzeba fachowca (bo dobry Bóg zrodbił co mógł, teraz trzeba...)
mogli by zrobić wersje UB
Niestety wole plastikowe modele w skali 1:72 kupywane na raz.
kupowane
Gdzie kupywujesz???
Proszę nie być takim sceptykiem. Młodzież dalej skleja i majsterkuje. Może nie tak wielu jak dawniej, ale tragedii nie ma. Co do modelu to nie - dziękuje. Jakbym coś dużego chciał to bym Trumpeterowskiego w 1:32 sobie skleił. Skręcanie śrubek mnie nie bawi.
To nie statek tylko okręt! Statki są handlowe.
jeżeli jest się polskim szefem mon to trzeba to mieć, zwłaszcza że podatnicy za to zapłacą :) normalnym ludziom wystarczy model w skali 1:72 z plastiku - mniej kurzu zbiera :D
Jako zabawka dla ludzi którym nie szkoda tej kasy to OK ale z modelarstwem nie ma to wiele wspólnego. Ktoś kto skręca śrubki jest monterem a nie modelarzem ;)
Dobra, a jak ktoś tylko klei bez waloryzacji to jest klejarzem :)?
Niestety - trzeba wprost napisać , "film sponsorowany przez DeAgostini"- za kilkakrotnie niższą cenę kupimy fantastycznej jakości modele do sklejania np firmy Tamiya , trzeba dokupić farby i inne akcesoria , ale finalny efekt to jest bajka . Rozumiem że szuka Pan sponsoringu i tylko dlatego daję łapkę w górę .
Bardziej sponsorig znalazł mnie - nie ukrywam płatnego, chociaż nie bezkrytycznego, lokowania. I podtrzymuję swoje zdanie że modele zdalnie sterowane, Tamiya, Trumpeter itd. to produkty dla totalnie innego odbiorcy, niezależnie od ceny,
Zgoda , nie krytykuję dalej tylko dlatego że mamy "koronawirusa" i trzeba wspierać polską przedsiębiorczość :) Natomiast nigdy nie skuszę się na takie "rarytasy" De Agostini jak Mig, Fiat czy inne Polonezy :) Za pieniądze za model można kupić oryginał ! Pozdrawiam !
Zdzierstwo i tyle. Za taką kasę to lepiej jakiegoś RC kupić i polatać.
To i RC to dwa światy. To trochę tak jak gdyby porównywać że za cenę niektórych rowerów można kupić samochód.
@@Zabytki_Nieba tylko że te rowery w cenie samochodu coś soba reprezentują a nie są po prostu marketowymi góralami za 200zł wystawionymi za 20 tys.
Za około 3200 zł. mogę mieć model naszej PZELKI P 11 c o rozpiętości około 200 cm . latający. RC.
Jasne, ale to wbrew pozorom nie są konkurencyjne produkty. Jakiś Mig RC z napędem tunelowym też by się w budżecie zmieścił.
Deagostini wciąż szuka frajerów i (skoro nadal nie zbankrutowali) wciąż ich znajduje? T to samo co garnki albo magiczne pościel za 10 tys. zł xd Porażka ludzkości
Nie do końca, bo tu magii ani rzekomo nadprzyrodzonych właściwości nie ma. Jest produkt (widać jaki), jest cena (widać jaka), i kto chce ten kupuje, kto nie chce ten nie kupuje. I w przeciwieństwie do garnków tego konkretnego modelu inną drogą się nie da kupić.
z całą moją pasją do modelarstwa i do militarki ogólnej.... za 6k to można mieć zdalnie sterowany a nie statyczny
Statyczny przynajmniej jest pewny, zdalnie sterowanym trzeba umieć sterować, imaczej z tych 6k może w killka sekund nic nie zostać.
na co dzien jezdze 20-letnim Oplem Omegą z 3-litrowym silnikiem o mocy przekraczajacej 200 KM . Dwa lata temu dalem za niego cale 2700 zeta . W komfortowych warunkach moze nim podrozowac 5 osob ze spora iloscia bagazu na dowolna odleglosc ... to tak dla porownania z tymi 3600 zlotych ( w prenumeracie ) za zabawke ktora bedzie stala lub wisiala , bedzie cieszyc oko i nic po za tym , no moze bedzie sie jeszcze kurzyc . Aparatura sterujaca Radiolink st9s ( 9 kanalow ) kosztuje ok 500 zeta , serwa sa tanie wiec powiedzmy 100 , troche cienkiej sklejki , balsy i depronu to nastepne 100-150 , naped powinien zmiescic sie w 300 , dorzucmy jeszcze 100 na pakiet aku i 100 na drobiazgi ... tak wiec w granicach 1300 zl ( a to koszt i tak zawyzony ) mozemy sobie zbudowac calkiem fajny model latajacy w dowolnej skali , z pelnym wyposazeniem z ktorym udamy sie w plener i nacieszymy oko nie tylko ksztaltami napiekniejszego mysliwca ale zobaczymy jak pieknie prezentuje sie w locie . Nie czarujmy sie , produkty DeAgostini sa horendalnie drogie , ceny finalne to absolutne nieporozumienie i od tego zaczyna sie rozmowe o wydawnictwach tej firmy
Jednocześnie gadżet jakim jednak jest smartfon to rzecz za którą ludzie płacą tysiące złotych....
Skończyłem, jest to kawał modelu ale nie jest warty ceny prenumeraty. Największym mankamentem jest podwozie, jest za słabe na tak ciężki model. Niektóre elementy są za delikatne i pękają, instalację elektryczna lepiej zrobić... po swojemu.
Ja tam bardzo interesuje się modelarstwem. Plastik metal karton i redukcyjne. Od dzieciaka jest frajda. Tylko z biegiem czasu czasu na to jakby mniej. Xd
kawalek plastiku za 3200 PLN ? Jakościowo OK, Ruchome części OK, malowanie OK... ale dalej to jest plastik który jest statyczny. Za kwotę 3200 PLN można nabyć (ba można zbudować) model szybowca RC który będzie już polmakietą np. SZD. Ale generalnie sam material dobrze zrealizowany :) Liczymy na material o MiGu29 samym w sobie !!! :D
No nie plastiku, a kawał metalu.
no coz. Tyle dana rzecz jest warta ile ludzie chcą za nią dać. Jeśli przez kilka numerow będzie wystarczajaca ilość prenumeratorów to pewnie budżet wydawcy się będzie spinał i do końca caly model wydadzą. A jak nie ? :)
Podobno próbne serie to 3 numery, jak wydają więcej to kończą. Tego już jest 5 numerów, czyli uznali że jest rynek zbytu.
@@Zabytki_Nieba no to gratulujemy wydawcy :) a modelarzom życzymy by cena kolejnych numerów spadała ;-) Ale tak ogólnie to wygląda na fajny model. Cieszy oko na pewno. No i cały czas liczymy na Pana materiał video o MiG29 ;)
4200 ? ? ? Wow .... musiałbym oszaleć żeby to kupować.
Nie wiem czy to jeszcze ktoś przeczyta ale.......od kilku dziesięciu lat sklejam modele zaczynałem od MM które ciężko było zdobyć i były prawnie jak relikwie później modele Plastika toporne ale zmuszajace do myślenia i wyrabiania zdolności manualnych Później coraz lepiej za Gierka Składnica Harcerska
i wolumen I do tego czasu młodego człowieka było stać kupić sobie model W początkach wolnego rynku byl raj
Ale chęć zysku niszczy wszystko
Technologia wykonania modeli jest bajeczna i powstają wspaniałe miniatury
Ale ceny stają się zaporowe dla młodzieży owszem może kupić jakieś sklejadlo za kilkanaście złotych ale gdyby chciał się zająć na poważnie to nie będzie go stać
I dziwimy się że staje się to niepopularne
Wielki szacunek dla tych którzy to robią
Co do D.A. to zwykle bandyctwo w dzisiejszych czasach jeśli chcialbym mieć coś modelopodobnego przy braku umiejętności do popatrzenia to zlecił bym komuś druk 3D i pewnie zostałoby kasy na napój bogów aby ciesząc wzrok móc nawadniac organizm
Duże podziękowania za Pańską pracę nie sponsorowana
Ja przeczytałem i dziękuję za komentarz. Już niedłgo nowy odcinek niesponsorowany.
@@Zabytki_Nieba bardzo dziękuję za odpowiedź
Pełen szacunek z mojej strony
Jeszcze raz życzę powodzenia i olbrzymiej popularności
a dlaczego mlodzierz teraz nie stac na takie modele ?? Przeciez dostaja 500 + ?? Napewno wydawnictwo ma swoja marze i chca na tym zarobic......tak dziala wolny rynek ,firmy maja byc samodzielne a nie my mamy doplacac do nich
@@kilerwsb1984 Szanowny Panie młodzież dostaje 500+ ??? ciekawe
Niech Pan spyta ilu z nich ja widzi ?
Komentując ceny i marże nie mam nic przeciwko wolnemu rynkowi ale nie zachęca się do zaczecia przygody z modelarstwem wysokimi kosztami
Nie wiem jak Pan ale w sklepach modelarskich przeważnie kupujący to 50+ wiekowo zdarzają się mlodsi ale to " rodzynki A w wolnym rynku warto budować popyt a nie elitarnosc dla wybrańców
To jest moje zdanie na ten temat i każdy ma prawo do swoich poglądów
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Dla bogatych...
doceniam Twój wysiłek w przygotowaniu tego materiału. uważam, że promowanie w ten sposób produktu wcale nie hańbi. pomijam cenę modelu, bo to sprawa indywidualna, poza tym to nie jest tanie hobby.
czego nie mogę zaakceptować , to fakt, że De Agostini nie dostarczyło złożonego modelu, dzięki któremu pewnie można łatwiej bronić ceny i takiej formy modelarstwa . dla Ciebie wysoka ocena za podejście i przygotowanie, ale dla marketingowców z de agostini , bania.
Może się bali że zepsuję... A tak na serio nie mają całego modelu, seria powstaje na bieżąco. Jedyny pewnie był ten do reklamy telewizyjnej, chyba że to rosyjski przemalowany w postprodukcji.
Bardzo rzetelna i wyważona opinia.
Komplet zawiera ok 100 zeszytów po 29,90 czyli co najmniej 3000 za model . Nie warto!!Za tą cenę mogliby dać elektryczne sterowanie podwoziem.
Elektryczne podwozie dają w skali 1/12 z tego co widziałem.
Zawsze z takimi zeszytami mam niczym nieuzasadnione obawy, że po złożeniu 2/3 modelu, kolejny zeszyt się.nie ukaże :( Wiem, irracjonalne.
Cenę pominę milczeniem.Od jakiegoś czasu biję się z myślały by wydać podobne pieniądze na model SU-35. Z tym, że o rozpiętości skrzydeł około 1 metra i... latający. No, na pewno nie tak dokładnie odwzorowany.
Piękna laurka. Nie wart tej ceny, jak wszystko deA...Strasznie się uparłeś z tym centropłatem, w/g mnie to kadłub.
Śmieszna cena lepiej kupić plastika
Dzisiejsza młodzież woli oglądać ułomnego Jarusia Mergnera i to jest ich rozrywka. A zbudować coś? Po co, bo jeszcze trzeba by było wyjść z domu i odejść od komputera. Wspomnianego czubka subskrybuje ponad 70 tyś osób. Twój arcyciekawy kanał 28 tyś, więc wnioski nasuwają się same. Ale jest nadzieja, bo kanał młodego zdolnego człowieka Nikodema Bartnika też obserwuje ponad 70 tyś osób. Także pół na pół.
Statek to był np. liniowiec Batory. Ten model to jakiś okręt.
Tak z modelarskiego podwórka lukgraph.pl/pl/p/I-22-Iryda/117
Dzięki za link! Zastanawiam się teraz nad nią.
Vosper Italeri - fajny modelik.
To prawda. Szkoda tylko że po złożeniu ma kompletnie niewidoczne wnętrze nadbudówki. To moje drugie Italeri 1/35, oba zdalnie sterowane i z oświetleniem.
@@Zabytki_Nieba widziałem Schnellboota na YT. Ja mam sklejonego ELCO PT-596, a na półce jeszcze leży PT-109. No i jeszcze radziecki G-5 (już nie Italeri) - to jest piękna konstrukcja, nitowany jak samoloty z alu i musiał uciekać od swoich torped :)
Też mam vospera lecz z airfixu i trzeba w nim kadłub prostować bo producent zamiast zadbać o jakość to włożył do pudełka elementy kadłuba właśnie pokrzywione.
Za łączną kwotę ok 3200 zł. powinno być elektryczne sterowanie podwoziem.
Modelarstwo jest super, ale kurtka skórzana marzenie
.......ale Ty budujesz okręt a nie statek.......
120 odcinków i dwa lata gromadzenia elementów to tragedia i złodziejstwo, gdybym wiedział że to będzie tak wyglądało to nigdy bym się za to nie brał. 😂👎
Na razie łapka w górę z automatu. Jak wrócę z pracy, to obejrzę ;)
Szkoda że tak bezstresowa nieb jest cena:D
Taż buduję modele okrętów. Chcesz moje biurko zobaczyć?? hahahahahahah....
Żona ma pretensje do mnie o piwnice od dwudziestu lat
Troche przypał Panie inzynierze :))))
Я собрал его уже и мне нравится, если интересно можешь посмотреть у меня на канале
Jaki szczęśliwy.
Jak zwykle przed kamerą :)
Irydę mogliby zrobić albo scorpiona.
Irydę prędzej. We Francji firma Hachette sprzedawała Alpha Jeta, Iryda podobna.
Rozumiem, że z czegoś trza żyć ALE ?robi pan za Hajzera. Z przykrością stwierdzam, że jest to ostatni odcinek który oglądam.
To jest jedyny (ze stu kilkudziesięciu) sponsorowany film, i to sprzed 4 lat 😄 Widzę że wysokie wymagania Pan stawia...
Szajs.
Reklama dźwignią Marka.
Albo brzytwą, której chwyta się tonący 😁
Pasja pasją, ale 4 kloce za nieunikatowy, bo przecież seryjny model to "ciut" za dużo.....