Ceny i specyfikacje: ➡ MacBook Air M1 w Komputroniku: bit.ly/MacBookAir_od_Pisario ➡ MacBook Air 15 w Komputroniku: bit.ly/McBookAirM2_od_Pisario ➡ Mac Studio w Komputroniku: ktr.fan/Pisario-MacStudio Kupując po wejściu w mój link COKOLWIEK z oferty sklepu, pomagasz w rozwoju mojego kanału 🙂 Więc jakbyś rozważył kliknięcie przed zakupami, byłoby mi bardzo miło.
Jak się chce coś taniego do przeglądania netu. To po prostu stary Thinkpad+Linux i spokój, też ma się Unixowy system otwarty, wydajny i darmowy. Są dystrybucje dla początkujących. Używam tak Fedory od pół roku i polecam serdecznie :D! (Da się też pograć)
ale chodzi o to żeby mała dzidka :-) namówiła mamę na kompa z logo jabola do lansowania się w raz w miesiącu w starbaksiku ...a matkę nie stać na aira bo zarabia minimalną ..taki lajf xd
Mam ten luksus że pracuje na Macach, oraz na Linuksie, i Windowsie, nawet na archaicznym XP, ponieważ są programy, które na innych nie chcą działać. Serwisuje elektronikę dość specyficzną, i pewne sterowniki działaja na Linuksie więc mam kompa z tym systemem, bo jest łatwiej serwisować, mam oprogramowanie do różnych urządzeń na windows, od XP po 10. A dla siebie montaże filmów, i cała reszta MAC. Każdy system ma swoje zalety, i wady. To też nie oceniam który jest lepszy, każdy używa tego czego akurat potrzebuje. Pozdrawiam
@@gregoryhouse7140 Jedyną zaletą Mac to lepsza technologia produkcyjna, co przekłada się na mniejsze grzanie. Długo to nie potrwa, bo Steve Jobs umarł, a wraz z nim koncepcja prowadzenia firmy. Jadą jeszcze na renomie, ale jeszcze trochę i przestaną być na topie.
@@gregoryhouse7140 na drodze technologicznej nie spadnie - spadnie w zarządzaniu i wykupi go jakiś gigant. Ogólnie może i Apple by się utrzymało, ale oni mają najdroższe sprzęty, a przez następne 20 lat społeczeństwa mocno zbiednieją i nie będą już tak ochoczo wydawać pieniędzy na drogie gadżety, które z drugiej strony nie błyszczą jeszcze software. Za to strona technologiczna jest 10/10.
7:54 nie żebym się czepiał, ale na oko widać że Studio to bardziej jak 3 mini na sobie a nie 2 (jak powiedziałeś).. wysokość Studio to niecałe 10 cm.. wysokość Mini to 3,6 cm.
Strasznie mi się podoba optymalizacja w sprzęcie Apple ale to kompletnie sprzęt nie dla mnie. Lubię grzebać w rzeczach , programach i pisać swoje rzeczy na co Mac nie za bardzo pozwala ale mega podoba mi się synchronizacja i optymalizacja gdzie laptop z 2010 roku nadal działa bez większych problemów
" pisać swoje rzeczy na co Mac nie za bardzo pozwala " ale co nie pozwala? Kompilatorow nie ma? debuggerow nie ma? logow nie ma? konsoli nie ma? Coś mnie ominęło? Aczkolwiek jak lubisz grzebac mocno mocno to tylko linux - tam mozesz wszystko. Tylko po co? Sa ciekawsze rzeczy w zyciu.
@@MichaPisarskiTech aha, pytam, bo właśnie planuje przesiąść z z mojego iMaca 27 z 2020 roku na Maca Studio M2 Max, bo iMac 27 przy nagrywaniu przez OBS 2/3 h kursu momentami się nagrzewa i jest na granicy wytrzymałości. Stąd szukam monitora do maca Studio, który chociaż w części odtworzy mi to co miałem w Retina 5K na iMacu, bo ten monitor jest fenomenalny. Może masz jakiś do polecenia ? , bo jednak 8K za monitor to jeszcze dla mnie trochę za dużo :D
A ja przesiadłem się na macbooka z zupełnie innych powodów. Potrzebowałem stabilnego systemu uniksowego na którym mógłbym uruchamiać microsoftowego office'a i parę innych pomniejszych aplikacji niedostępnych na Linuksa. Świetny display jest miłym dodatkiem, przyznam, ale ja na początku najbardziej chwaliłem sobie terminal ;) Teraz do plusów doszła również ergonomia, bo najzwyczajniej w świecie przyzwyczaiłem się do MacOSa i zacząłem odczuwać dyskomfort pracy z Windows...
pracuje jako fotograf, filmowiec i przejście na Macbooka w 2018/19 to był genialny pomysł wina niby mocniejsze działała gorzej. MacBook Pro 2019 miał swoje wady po miesiąc płyta główna mi się spaliła a po roku bateria spuchła a grzał się jak pasat z 95 przy 7 tysiącach obrotów. Po przesiadce na m1 cisza, spokój, brak touchbara. Za 4k kupić sprzęt który dziwnie edit 4k bez większych efektów coś pięknego. Z punktu widzenia foto i pracy kreatywnej nie wyobrażam sobie wracać na windę. Korzystam czasem z Pc z jakimś GTX wartym tyle oc mój laptop i się potrafi krztusić XD
Statnio kupiłem sobie używanego chromebooka za 99zl i ten system naprawdę jest ciekawy i mi się podoba. Polecam sprawdzić zanim zrezygnuje się z Windowsa ;)
Bo te 40k to zdzierstwo za dodatkową pamięć i ram, mówiłem przecież, że mój laptop w moich projektach działa tak samo spoko, a zapłaciłem za niego 16500 dwa lata temu. Apple okropnie sobie liczy za ram i ssd
Mam MBA M1 i patrząc na parametry ekranu i szybkość działa z rawami w capture one, to to jest tania i dobra konfiguracja, C1 o wiele szybciej reaguje na zmiany i chyba szybciej eksportuje obrazy. W sumie jedyną wadą dla mnie jest te ich toporny interfejs użytkownika, ponad dwadzieścia lat temu nie lubiłem Gnome, teraz wciąż nie lubię MacOS.
przeciez macos jest super! Do dupy to jest windows.Zobacz, ile miejsca na ekranie sie marnuje, jak sie odswieza ekran czasami tragicznie, tekst jest do dupy. A jaki ma byc interfejs? Przecie nie jak enlightement, bo to ma. byc pomocnik, a nie cukierek. Ja na macos odpoczywam, a z windowsem jestem od czasow windows 3.1 i ten system to szajs. Balagan w bibliotekach UI, stare zasady budowy kontrolek, Microsoft coś tam probuje i to jest do bani, bo taki WPF wyglada inaczej niz natywne kontrolki.
Moja młodsza siostra wymęczyła od rodziców Aira i używa go do przeglądania internetu i żadne argumenty do niej nie docierały, że nie jest jej on potrzebny. Tłumaczyłem że to samo zrobi na lapku za 2,5 k, ale cóż koleżanki mają jabuszka to i ona musi mieć...
kazdy mak dziala doskonale ...... gorzej jest tylko jak sie zepsuje, wtedy fanboj musi kupic nowy egzemplarz, a jak chce dolozyc ramu albo wymienic ssd to musi kupic lutownice i szukac magika ktory mu to zrobi. maki nic nie maja wspolnego z ochrona srodowiska w pozytywnym slowa tego znaczeniu
11:50 Tutaj zapewne chodzi ci o Game Porting Toolkit, ale z tym, że portowanie gier będzie "banalnie proste" to mocno przesadziłeś. Game Porting Toolkit pozwala na łatwe uruchamianie gier Windowsowych dzięki temu, że w środku mieszka WINE czyli warstwa kompatybilności pomiędzy Windowsem a macOS czy Linuksem, oraz kolejna warstwa kompatybilności tłumacząca DirectX 11/12 na makowy Metal 2. Developerzy dostali też narzędzie do konwersji shaderów, ale nadal przeniesienie gier na nową platformę wymaga sporych nakładów pracy. O ile grę można w miarę łatwo uruchomić, co z resztą wielu graczy już robi, tak taka gra nie działa natywnie i raczej nie nadaje się do dystrybucji w takim stanie. Po pierwsze musi zostać skompilowana pod ARM, po drugie dodana musi zostać obsługa Metal API. Niektóre silniki graficzne, jak Unity, robią dużą cześć tej pracy za ciebie, ale gdyby to było tak proste, to Game Porting Toolkit nie byłby w ogóle potrzebny. Mimo wszystko fajnie, że się coś w tym temacie ruszyło, może za kilka lat będziemy kupować maczki nie tylko do pracy.
@@MichaPisarskiTech ba, nawet z trzema, bo przecież jest jeszcze (albo nawet przede wszystkim) Rosetta, która tłumaczy x86 na ARM. Swoją drogą to gry na Steam Decku działają na takiej samej zasadzie. Tam też mamy WINE oraz warstwę kompatybilność dla API graficznego - dxvk, co DirectX tłumaczy na Vulkan. Deck ma o tyle łatwiej, że x86 na ARM nie musi tłumaczyć.
Takim filmikiem o Apple TV to bym nie pogardził, bo nie wiem nawet do czego to może służyć, ale myślę że nawet jakbyś nagrał o smart mierniku glukozy do DSa to bym oglądał jak pojednany
używam della precisona w konfiguracji 128gb ram, 4xnvm 2T i 3 monitory zew. , którym macbookiem mogę zastąpić swoją konfigurację i za ile, żeby mieć zachowane te elementy
@@MichaPisarskiTech 37 tys około z tego co widzę na allegro i to 96gb ram i 8tb ssd ale to chyba jeden albo dwa dyski co z jednej strony wymusi mniejszy ramdysk a z drugie większe temperatury ssd przy ciągłych transferach
6:39 Uwazam, ze bardzo sie mylisz. Maki maja duzo sensu dla tych co konsumuja. Nie grzeja sie, nie halasuja, ekran w Mac Air jest swietny, lepiej zarzadzaja pamiecia, nie mecza restartami. Mac Air M1 to mocny komputer, nie wiem, skad moda, ze moc musi byc gruba. Ten Air ma bardzo szybka pamiec, daje duzo miejsca na ekranie. Limit do jednego zewnetrznego monitora mozna obejsc. Swietnie renderuje tekst. W pracy bardzo duzo uzywam Windows i ten system jest slaby. Jedynie do czego maki sie nie nadaja to do grania w ciezkie gry i do softow, ktorych nie ma na maka ( w sensie nie ma na MacOS).
Powiem tak, przez wiele lat byłem pececiarzem, od kad pamietam, no poza epizorem wejscia, Atari, Amiga potem Pecet .... cala gama lapków Lenovo, Delli itp wszystko na Windzie i powiem tak, w pewnym momencie przesiadlem sie na Maca pro, nie dalem rady po 3 miesiacach sprzedalem, nie moglem sie przestawic, ale po jakims czasie podjalem druga probe kupilem dwa maki dla siebie i dla córki no i wpadlem ...., nie , nie chodzi o zaden prestiż i brylowania w kawiarniach czy wsrod znajomych sprzetem za kilkanscie tysiecy zł, urzedkła mnie nieprawdopodobna stabilnosc systemu operacyjnego. z Windą było tak że z racji zawodu ktory wykonuje na moich kompach bardzo duzo sie dzieje - reinstalacja systemu to byla koniecznosc co minimum pol roku. Tutaj, kupuije makówke instaluje OS-a i reinstaluje go dopiero po 3-5 latach gdy go sprzedaje, to jest zupelnie inna jakosc i stabilnosc pracy, nie wspominajac o bezpieczenstwie (to UNIX) nie korzystam z antywirosow nigdy nie mialem problemow zwiazanych z bezpieczenstwem. Niestety jest jedna ciemna strona makówek, niestety, jakosc sprzetu pozostawia wiele do zyczenia, przerobilem wszystkie wadliwe wersje Macbooka Pro ,tak te z zacinajacymi sie klawiszami rowniez, te z przebarwiajacymi sie palm restami, rowniez, te z uszkodzonymi matrycami rowniez, wszystko poszlo w ramach akcji serwisowej, ale dla mnie to jest słabe, przy sprzecie za takie pieniadze zeby reprezentowal on tak slaba jakosc ..... szok. Problem ten nie dotyczyl jedynie macbookow Air ktore kupuje dla córki i mojego najnowszego nabytku najnowszej wersji PRO 13,3 tuz przed wejsciem nowej wersji (ostatniej z touchbarem) i tu jest juz ok, zarowno klawiatura, obudowa, jak i ekran, wszystko correct. Powiem tak, gdyby nie genialny system operacyjny, w zyciu nie spojrzalbym na urzadzenia tej marki, nie sa niczym nadzwyczajnym jesli chodzi o sprzet. No moze poza jednym detalem do ktorego najtrudniej bylo mi sie przekonac przy przesiadce z Lenovo serii T/X "touchpad" to jest absolutny numer 1 w swiecie touchpadów, nie wyobrazam sobie zycia bez touchpade-a z makówki. Ja kupuje Maki tylko z dwoch powodow, niesamowity system operacyjny, stabilnosc, bezpieczenstwo oraz absolutnie cudowny touchpad - koniec zalet. Acha, jesli chodzi o akcesoria Apple .... powiem tak, kupilem sluchawki Airpods Pro za prawie 2000 zł jedna sie juz przestała ładować ,tzn ładuje sie losowo raz sie ładuje raz nie, jakość dzwieku jest przeciętna, mam porownanie bo kupilem tez sluchawki Freebuds 4i za 300 zł od Huaweiia jakoscia dzwieku bija na glowe APplowskie , dzialaja poprawnie, ładują się eleganckop bardzo długo działają i jeszcze jedno, ostatnio po bieganiu wrzucilem je do pralki z szortami ..... przeszły cały program prania, gdy uświadomiłem sobie gdzie są pognalem do pralki, program sie skonczyl .... wyciagam bez wielkich nadziei, przedmuchalem suszarka odczekalem az wyschna odpalam - dzialaja, szok. Naprawde nie ma sensu przeplacac za akcesoria tej firmy bo sa one bardzo slabej jakosci i cene maja wywindowana w kosmos, nie jest ona w jakimkolwiek stopniu adekwatna do jakosci, tam 99 % tej ceny to jest marża producenta i koszt reklamy.
Przeczytałem z uwagą, bo wpis ciekawy. Jedno mnie tylko zastanawia - o jakich czasach Windows piszesz, bo wydaje mi się, że 98/SE - może też XP? Pytam, bo w moim przypadku od czasów Win7 przypominam sobie jedną reinstalację po padnięciu HDD w laptopie służbowym (upadek z 20 cm stary dell bez zabezpieczenia free fall). Ostatnio też zmieniłem system na Linux w laptopie już backupowym i nieużywanym od kilku lat a mającym około 13 lat Dell Vostro 3750 na i5 2 generacji. Do końca miał system pamiętający moment zakupu - win7 potem upgrade do 10 (ten darmowy) - w międzyczasie wymiana dysku na SSD - system sklonowany. Edit: po wysłaniu przypomniałem sobie jeszcze jedną reinstalację - jak oddawałem swojego "starego" gamingowego Lenovo Legion Y540-17 córce :)
A w sumie może jakiś filmik o lapkach które będą niezawodne dla konsumenta. W sensie ktoś kto głównie sobie coś ogląda korzysta z neta, czasami coś napisze w wordzie, zrobi prezke, ale tez wygodnie gdzieś zabrać i nie rozwali się po pół roku. Z Apple jest ten plus ze kupując jakiegokolwiek maca, masz pewność będzie działał sprawnie kilka lat, a zastanawiało mnie ile by obecnie kosztował nowy komputer z win, gwarantujący to co Mac. I czy rzeczywiście Apple dalej jest tak drogie, czy jednak się okaże że ceny będą dość podobne.
@@redds7 żeby był pominięty, najpierw musiałby być tematem rozmowy. Materiał traktuje o sprzęcie Apple, a GNU/Linux to system operacyjny. Rozumiesz tę różnicę?
Akurat w przypadku komputerów od Apple dysk nie jest problemem, bo po usb-c można podłączyć sobie zewnętrzny dysk, a pamięć RAM. I to jest najważniejsza opcja do uwzględnienia przy zakupie. A ten komputer za coś ok. 3.5k nie jest takim komputerem tanim? Tak wiem nie jest dla młodzieży, bo nie jest do gier.
ja mam macbooka air m1 16gb , 512gb i kurde chcialem kupic cos mocniejszego z ekranem ale 24" imac mi sie nie podoba a nowego 27" nie ma ... studio z retina display nie oplaca sie... kupilem czesci na kompa na windowsa za gruba kase... na am5 32gb ramu grafika mocna, a teraz chetnie przesiadlbym sie na studio jednak... ale cos nie pasuje mi nadal cenowo... caly czas czekam na nowego imaca duzego tylko zeby nie bylo siary ze zlaczami.. bo jak bedzie taka bieda jak w malych to tylko studio ma sens
Moje doświadczenia wyglądają tak: kupiłem top speca mbp 13 z 2018 roku za niecałe 10k. Niby fajnie się używało, ale naprawdę z każdym rokiem miałem go coraz bardziej dosyć. Mam wrażenie ze im dłużej używa się macOS tym bardziej tęskni się za nawet upośledzona winda, czy najzwyklejszym linuxem. Pozbyłem się, nie żałuje. Wytrzymałem 4 lata. Czy wrócę? Interesujący mnie Mb kosztuje teraz bliżej 15k a wiem ze i tak nie spełni moich oczekiwań bo nie zastąpi głównego urządzenia aka daily pc
@@infeltk komfort pracy, ogolnie cale zarzadzanie pulpitami moim zdaniem duzo gorsze, animacje o zgrozo wcale nie sa plynne... dopiero najnowszy macos byl znosny bo podobny do tych systemow znanych z ipada, iphona
Też mi się tak kiedyś zdawało dopóki (trochę drogą przypadku) nabyłem macbooka i okazało się że na śmiesznej konfiguracji działa mi płynniej niż laptop z windowsem z teoretycznie mocniejszymi bebechami. Plus jakośc wykonania sprzętu, responsywnosc touchpada, jakość ekranu i wyważenie sprzętu spowodowały że przesiadłem się całkowicie na ten ekosystem. Po 20 ponad 20 latach na windzie na początku trochę się motałem, ale kilka tutoriali i poszło gładko
Co do tego, że Maci nie są dla każdego - w USA właśnie Apple ma opinię komputerów dość powszechnych, to w Polsce raczej był problem związany z dość wysoką ceną na tle konkurencji. Chociaż od COViDa (problemów z czipami) Apple zaczęło być konkurencyjne w naszym kraju (choć to raczej konkurenci wyrównali).
Może wspomnij jeszcze że teraz Apple nie sprzedaje już monitorów z nóżką - tą trzeba dokupić za jakieś 4 klocki, aby po prostu postawić monitor na biurku. To są dobrze sprzęty, ale Apple tak bardzo pluje swoim użytkownikom w twarz, że się zastanawiam kiedy powiedzą basta? No i 2400 zł dopłaty w konfiguracji za 1 TB dysku więcej? No naprawdę...
Mac ma jedną zaletę z nowymi procesorami. Kultura pracy. Preferuję windowsa (mam pierwszego mac'a pro) ale za każdym razem jak włączam maszynę na intelach wiatraki wariują i ciągle coś ta maszyna robi (goły windows). Brakuje mi tylko elasytyczności windowsa, nie mogę się przestawić na mac os
Dwa tygodnie temu nabyłem swojego pierwszego macbooka (air M2 16gb) Trochę się tego obawiałem, gdyż od małego jestem użytkownikiem Windowsa. Poszukiwałem nowego laptopa ~ 14 cali i zdecydowałem się na Apple, gdyż po prostu na papierze wyglądał bezkonkurencyjnie, a do tego powiew świeżości. Po tych dwóch tygodniach mogę powiedzieć, że był to najlepszy wybór jakiego mogłem dokonać. Laptop jest rewelacyjnie wykonany, super trzyma na baterii i wszystkie programy chodzą na nim idealnie. Obróbka materiałów z gopro w 4K bez najmniejszej zadyszki. Moja ścieżka kariery podąża w stronę analizy, paru programów może zabraknąć. Ale hej, w ostateczności mamy świetnego pararellsa, którego miałem okazję przetestować i działa rewelacyjnie. Aktualnie jednak nie czuję potrzeby go jeszcze używać. Aktualne przeznaczenie: Office, przeglądarka, davinci resolve, mysql. PS. Dla mnie laptop nigdy nie służył do grania. Do grania służy konsola albo pc. Laptop jest od pracy i produktywności.
@@amadeuszmurek4782 Jednemu podpasuje mak innemu nie. Faktem jest to, że działa bardzo dobrze. Laptopy za porównywalną cenę z Windowsem będą działać zapewne porównywalnie dobrze, ale bateria nigdy nie będzie na takim poziomie jak w maku. Z Windowsem są dwa cholerne problemy z którymi się mierzyłem: 1. Sam windows jest totalnie nieprzystosowany do urządzeń mobilnych. Układ zarządzania baterią jest po prostu tragiczny. Spróbuj zamknąć klapkę laptopa o 21, pójść spać, wstań o 9 i powiesz ile zostało Ci % baterii z naładowanych 100%. 2. To jest wybór między dżumą a cholerą. Weźmiesz procesor z literką H, to wydajność jest zadowalająca, ale bateria to padaczka. Weźmiesz procesor z literką U to baterię masz super, ale wydajność kuleje. Widzę jednak przyszłość w układach ARM. Ps. Taka dygresja. Już wiem dlaczego maka lubi tak dużo osób nie mających za wiele wspólnego z komputerami. Po 17 latach używając Windowsa i przejściu na maka wyrywałem sobie włosy jak prosty i specyficzny jest macos. Dla mnie wiele rzeczy jest zupełnie innych i nielogicznych, ale dla osoby która ma pierwszy komputer w życiu to mak będzie łatwiejszy do nauki. Ten system jest tak banalny w porównaniu do Windowsa, że każdy d@bil zrozumie jego działanie. Paradoksalnie największy problem będą miały osoby ogarnięte z zmianą przyzwyczajeń.
Chcę kupić macbooka od jakiegoś już czasu, ale zawsze później sobie uświadamiam, że: 1. kierwa ale to drogie 2. do tego do czego używam obecnego laptopa na windowsie to mi porządny smartfon wystarczy xD
Drogie niedrogie. W cenie mac air m1 16gb mam tez niby szybkiego lenovo dla inzynierow i gdyby nie to, ze musze korzystac z softow microsoftu, to bym sprzedal tego lenovo, on nie byl wart tej kasy ( kupowalem przed pandemia).
Jak ktoś myśli na studia, to odradzam. Maki nie obsługują wielu programów, albo mają ograniczone, wiec na studia techniczne może się okazać ze coś nie będzie działać. Na humanistyczne nawet git. Ja na FiR i ekonomii miałam problem bo niektóre rzeczy nie działały.
Pracuję na dużych mapach w AutoCad i QGis. Przesiadłem się w zeszłym roku z PCta (mocna średnia półka) na najtańszego M1 Air, o Boziu jaka to była dobra decyzja. Najpiękniejsze jest to jak na tym sprzęcie po prostu wszystko działa tak jak powinno. Na Windowsie dłoń machinalnie co 5 sekund wędrowała na Ctrl+S bo nigdy nie wiedziałeś kiedy Cad napluje Tobie i twoim projektom w twarz i bez ostrzeżenia się wyłączy marnując dotychczasową pracę. Nie mówię że nie bo Macowi też się raz zdażyło, RAZ w ROK, Windows nie dawał rady jak mi raz w tygodniu takiego numeru nie odwalił. A w gry da się grać, może nie w GTA V na ULTRA 4K 1MLN FPS ale takie Cities Skylines czy World of Warcraft hula aż miło a do poważnych gier służy mi PS5 ;) Pozdro! :D
@@kamil9246 Długo szukałem. Jest coś takiego jak iCadMac ludzie niby chwalą ale u mnie sie nie sprawdził. Mam chyba jeszcze triala zainstalowanego więc jak byś był zainteresowany sprawdzeniem jakiejś konkretnej funkcji to wal śmiało :)
@@asdkjh4370 Co do tego czy się nadaje czy nie to mogę z czystym sumieniem powiedzieć że jeżeli masz do wydania około 5k na kompa do Autocada to Mac jest o wiele lepszy niż PC na Windowsie - przez 4 lata pracowałem na PC za 5k i od roku pracuję na najtańszym Air M1. W innych dziedzinach nie mam wiedzy więc się wyjątkowo nie wypowiem :D
reklamówka appla; posiadam już 8 lat laptopa od tego producenta i mogę co nieco powiedzieć na ten temat dla ludzi którzy się przymierzają do zakupu lub są zdesperowani aby go kupić; bo chcą być trędy. Więc tak z plusów to długa praca na baterii , metalowa obudowa , nawet przez cały dzień, magnetyczne złącze do ładowania i fajny totchpad do pracy na nim bo jest szklany i na tym zalety się kończą i tak nie gram na laptopie bo laptop nie służy do grania tylko do pracy, od gierek są albo konsole albo stacjonarki którą jedną posiadam. Wady jakie są w tym laptopie to zacznijmy od tego że w roku 2015 było to oszustwo w sprzedaży w sprawie rozdzielczości jaki miał mieć taki mac: miało być rozdziałka 3k ale jest skalna 3K do rozdziałki 1600x900 a 3k będziesz mieć jako sobie kupisz monitor i do niego podłączysz laptopa więc praca na 13.3 calowym ekranie odpada kompletnie; kolejna kwestia to bateria niby trzymała 16-18h tak trzymała przez okres gwarancyjny potem napuchła i musiałem ją zmienić i to po 2 latach użytkowania, nowa na tamten okres niedostępna na rynku wymiana w serwisie ok 3 tyś zł a zamiennik jakieś 600zł a teraz 300 dostępność części słaba pod tym względem, kolejna kwestia to ładowarka : podczas użytkowania kabel zaczął pękać i odsłaniał w środku swoje oblicze nie wiedząc z jakiego powodu i się po prostu kurczył i tak z 1,8 metra zrobiło się nagle 1.2 metra do tego gwaracja nie uwzględniła mi wymiany takiej ładowarki i powiedzieli że sam sobie to zrobiłem, dla tego teraz dają je w oplocie bo nowe pewnie też by strzelały, a w tamtym czasie co 2 użytkownik był w salonie z tym problemem, a kabel ostatnio sam sobie zmieniłem bo znów straciła jakaś żyła ciągłość i przestał ładować, objaw gorący przewód, koszt 100 zł plus moja robota i to jest oryginał bo zamiennik to rok i znów to samo ; kolejna sprawa to stracenie programów po aktualizacji systemu: mam tam kilka programów które straciłem po aktualizacji i one nie współpracują pod nowym systemem, kolejna sprawa moc obliczeniowa: klocek 2 rdzenie 2 wątki intel i5 to myślałem że pociągnie chociaż 3 maszyny wirtualne na kablu ale niestety nie pociągnie; kolejna sprawa to gotujący się laptop po podłączeniu to tv lub innego urządzenia na którym chcemy obejrzeć jakiś film czy coś na necie: nie dosyć że się gotuje to jeszcze szumi jak odkurzacz i bez prądu to zapomnijcie o jakiej kol wiek normalnej pracy, a nawet wymiana pasty nie pomoże na lepszą czy czyszczenie go jakiś czas i tak będzie się gotował a teraz robi to coraz częściej a w szczególności jeśli puszczamy filmy na "You Tube" lub innej stronie z filmami w rozdzałce powyżej 480p; dostępność aplikacji: to się tyczy jak i IPHONÓW jak i MACÓW, a nie jestem laikiem bo nawet uczyłem się programować na tym laptopie i niestety wygoda pracy jest żadna a w szkole jak łączyłem się przez TEAMSY to laptop mi się gotował i musiałem wybrać albo gadam z kamerką albo piszę program, zazwyczaj łączyłem się na laptopie a program pisałem na stacionarce i bawiłem się z pendrivami; następna sprawa nie działają pewne funkcje pod nowymi systemami: zamykasz klapę i ma być mac uśpiony?: no tak było ale pod innym systemem a teraz zamykając klapę i wkładając do plecaka on nam się może zagotować w tym plecaku i stracić podczas tra-sportu całą baterię a nie raz mi się to zdażyło że jechałem autem przez 5h i w domu chciałem na nim obejrzeć pocztę to już bateria powiedziała PA PA teraz chce jeść ; sprzęt szybko się zestarzał: tato ma jakąś starą toschibę co ma procesor intela 2 generacji I3 a w macu jest 5 generacja I5 i to ta z wyższych i mam wrażenie że jego sprzęt chodzi dużo lepiej, mimo iż ma dysk ssd, a w macu i to przeze mnie siedzi dysk NVME (ze względu na pojemność bo bądźmy szczerzy 256 giga to chyba starczyło jak miało się wszystko w chmurze i pare programów na lapku to wtedy starcza), dla tego musiałem zrobić tunig na NVME który ma zablokowaną szyne przesyłową na 1350/1350 (odczyt/zapis) mimo iż dysk ma dużo mocniejsze osiągi niż lapek potrafi przetrawić; kolejna sprawa brak jego rozbudowy i wysoka cena zakupu: czyli jak chcecie coś dobrego to szykujcie się na wydatek grubego hajsu za niego bo jak kupicie szmelca to już taki pozostanie chyba że będziecie drutować i dacie do jakiegoś elektronika który wam zmieni pojemność dyskową czy inne duperele ale to już jest ingerencja poza gwarancją. Nie rozumiem jak można reklamować i być dumnym z tego że się posiada laptopa bez chłodzenia ( MAC AIR), ja pamiętam jak to wchodziło ja rynek to ludzie narzekali że jak się nagrzeje to wogólę nie idzie na nim pracować a to może stać się bardzo szybko. Dla mnie marka APPLE jest jak auta premium, fajne ale z wyglądu i pod nazwą ale każdy właściciel wadliwego sprzętu nie powie ci o tym ile razy musiał przeklnąć na niego aby to jako tako chodziło. W tym sprzęcie nie widzę jakiś oznak przełomu że on jest lepszy od innego laptopa niż miałem wcześniej. Jeśli ktoś chce kupować 13 calowy laptop to zdecydowanie odradzam, raz że to jest skalowalne i trzeba mieć zajebiście dobry wzrok a 2 że na tym laptopie się źle wszystko ogląda i jeśli chcemy mieć więcej okienek to 15 cali minimum. I też cena zakupu, mowa tutaj jest o 7400 ale to jest laptop bez chłodzenia, jakieś większa praca i już złapie zadyszkę i będzie się wieszał system, u mnie wiatraczek chodzi prawie non stop a zaczyna się rozkręcać jak uruchomię na nim film w 480p lub jest dużo zakładek. I też starzejąca się bardzo szybko technologia, jak by tam były intele to maci pewnie by miały na ten rok w ofercie procesory 10 lub 11 generacji za gruby hajs a tak wsadzili M1 czy M2 i niech ludzie się męczą która to i jaka generacja, a jest tego trochu. Po 8 latach użytkowania zdecydowanie nie kupię drugi raz takiego laptopa i to nie ze względu na cenę a raczej na osiągi i kompatybilność w życiu codziennym. Systemy z windowsem może i posiadają błędy bo wiele razy przeinstalowywałem windowsa ale tylko z względu dla tego że kombinowałem z innymi programami które nie są najlepsze ale mając wszystko normalnie legalnie to się nic nie powinno stać, przynajmniej na mojej stacionarce tak się nie dzieje a mam ją 7 lat conajmniej. Jeśli chcecie kupić maca to się zastanówcie czy te programy które macie lub chcecie mieć będą wam chodzić na macu i czy po aktualizacji systemowej one dalej będą wam chodzić bo to różnie może być. Mój następny laptop to nie będzie MAC i czekam aż do końca się rozpadnie bądź przestanie mieć mocy obliczeniowej na tyle by jeszcze był przydatny w życiu codziennym, a ten koniec jest bliski, bo praca na baterii to raptem max 4h i to w trybie oszczędnościowym nie robi rewelacji w porównaniu z kiedyś 18h a na pracy biurowej było nawet więcej. 4 razy się zastanówcie zanim wydacie pieniądze, bo sam sprzęt jest dobry ale nie w europie gdzie królują windowsy, a wydawać ponad 5 tyś zł za jabłuszko nadgryzione to raczej ja bym nie chciał i do tego nie mamy super nowoczesnego sprzętu który znajdziemy pod innymi markami laptopów, a taki sprzęt do przeglądania internetu czy pracy biurowej nam w zupełności starczy, a na niektórych można nawet pograć w jakieś stare gierki które znajdziemy w naszych szpargałach, a mac niestety ich nie uruchomi. DZIĘKI DLA TYCH CO PRZECZYTAŁY MÓJ DŁUGI KOMENTARZ NA TEJ STRONIE :) POZDRO
Typowo sponsorowany komentarz. Nie uwierze, ze gosc, ktory ogarnia komputery siedzial by 8 lat na czyms takim. Tez nie mam zaufania do MaCow, ale wady, ktore podales to akurat zazwyczaj sa zaletami tego kompa, wiec cos mi tu nie gra.
@@nicolasdecondorcet2431 jak w miare to chodzi na przeglądaniu internetu to po co zmieniać na coś innego ?? nie ma sensu, do gierek służy stacjonarka a jako przenośny sprzęt starczy, nie potrzeba nic więcej jako sprzęt przenośny, napewno jest lepszy od tableta.
Kwestia dosyć oczywista ale fajnie że zrobiłeś taki film. Ja osobiście mam taniego laptopa za 2500 bo w sumie to tylko gram na nim w jakieś stare gry (aktualnie Baldur's Gate 1) więc nie potrzebuje maca. Kupowanie maca przez takiego użytkownika jak ja to jakby kupić Porsche Cayman GT3 i jeździć nim odbierać dzieci z przedszkola 😂. Samochód stworzony po to żeby kręcić nim czasy na torze wyścigowym a nie do codziennego użytku. Zatrważające jest jak wielu ludzi nie rozumie że każdy produkt ma jakieś swoje przeznaczenie i zadowolny będzie z niego ten który UWAGA UWAGA... Będzie korzystał z niego zgodnie z jego przeznaczeniem. I have spoken. Pozdrawiam ciepło Michał. Dobra robota.
glupie porownanie. W macu nie chodzi o szybkosc tylko o normalnosc. Windows kiepsko renderuje tekst, meczy aktualizacjami, grzeje sie, marnuje miejsce na ekranie, interfejst jest niespojny.
Zabawne to czasy gdy okazuje się, że najlepsze kompty BUDŻETOWE to właśnie apple (Macbook M1 Mini / Mac M1 Mini). --- Nie jestem fanem Apple, pracuję jako programista / solution architect i dla mnie komp jest trochę jak narzędzie, jak wkrętak. Pracowałem i na Arch Linux, i na Windows i na Mac OS. Od momentu M1 najlepiej pracuje mi się właśnie na Apple bo mam taki flow, że mam 2-3 instancje Chrome i na każdej po 80-100 zakładek, w tle jakaś apka odpalona dockerem. Wszystko działa, nic się nie grzeje, długa praca na baterii. Jest okej. Bardzo okej. Natomiast wielomonitorowość to na systemie Apple jeden wielki żart. Kto nie pracował np. na Arch Linux i i3 window manager, nigdy tego nie zrozumie. Pod kątem produktywności, klepania kodu, kompatybilności (80-90 % świata IT, konteneryzacji stoi na systemach / maszynach wirtualnych z linuxem) nic tego nie pobije, ale tak, bariera wejścia jest duża, bardzo duża i poznasz ją w momencie, gdy np. update Arch Linux coś Ci rozwali ;p Plus, umówmy się, systemy Linuxowe nigdy nie miały spójnego UI - jak ktoś tego nie jest w stanie przeskoczyć, no to nie da rady. Windows ? Działa. Prawda jest taka, że 95 % populacji do swoich zastosowań wystarczy ... cokolwiek. W domu mam Windows, 95 % czasu spędzam tam w Chrome, na UA-cam, czy tam innym Steam albo Spotify. Nie narzekam. Wszystko działa super szybko. Do takich zastosowań każdy system jest dobry. Jak ktoś rozpływa się, że "do pracy" musi mieć Apple to przeważnie ... nie musi, przeważnie wynika to z małej wiedzy, albo próby wyniesienia swojej pracy do czegoś szczególnego (gdy przeważnie ogranicza się do odpalenia teamsow i chrome ;p). Dla beki w pandemii zrobiłem sobie Hackintosha - fajna zabawa, ale skończyło się tak, że i tak siedziałem na Windowsie. Jakbym miał przeciętnemu użytkownikowi polecić jakiś laptop to Macbook M1 Air bo jest dobra cena, względem wydajności, kultury pracy (nie grzeje się), czasu pracy, natomiast wcześniej, w erze przed-M1 nigdy bym nie polecił laptopa Apple bo ich wydajność (połączona z obsesją jak najcieńszej obudowy, co kończyła się wrzucaniem najsłabszych ultrabookowych CPU) była po prostu żenująca i PRO w nazwie to był jakiś żart, bo byle Hackintosh za 400 zł sklecony z jakiegoś micro Della był szybszy od kompa za 8000 zł. No i w klawiaturach 2017-2020 (?) ... wypadały klawisze. Tak, w kompach za 10000 zł. Więc polecam Apple, ale tylko i wyłącznie ze względu na procesor M1 w laptopach. Stacjonarny komp gdzie wsadzisz jakąkolwiek kartę Nvidia, milion ramu, terabajty wolnego miejsca, no to wolę Windows / Peceta. Przynajmniej pograć też można ;p (ewentualnie Mac Mini M1 jak ktoś chce budzętowy komputer stacjonarny / biurowy)
Fajnie, jak chcesz na tym dockerze stawiać i testować monolit. Ale za mało/nieopłacalnie, jak chcesz lokalnie postawić wiele kontenerów, kubernetesa, IntelliJ, może odpalić jakieś integration testy, zbudować i przetestować frontend itd. Wtedy się okazuje, że zamiast laptopa z Windowsem z 32-64GB RAM za 10 tyś potrzebujesz sprzętu Apple z wyższą konfiguracją za 40 tyś pln. Prywatnie taki zakup boli, nawet dla kogoś kto zarabia tyle na jednej fakturze na B2B. Musiałbyś dostać taki sprzęt za free od swojego pracodawcy/kontrahenta. Co z tego, że CPU daje radę, a bateria spokojnie wytrzyma dniówkę pracy. Za takie pieniądze możesz sobie kupić osobny serwer/mocny PC ITX na potrzeby developerskie i łączyć się Remote Desktopem z dowolnego urządzenia i miejsca na świecie. Co do klepania kodu - większość programistów i tak ma po 2 monitory, zewnętrzne myszki, klawiatury, słuchawki. Oficjalne akcesoria w 100% kompatybilne z MacOS dużo droższe. Jedynie potrzebna jest kamerka. Żaden profesjonalista się nie będzie garbił przez 8h, 5 dni w tygodniu. Komfort wbudowanej klawiatury i trackpada można docenić jak np. prowadzisz prelekcje i szkolenia, ale tego nie robisz przez 100% etatu. Więc jak dla mnie Mac jest źle stargetowany, za dużo dla amatorów, za mało dla profesjonalistów. System sam w sobie bardzo dobry - taki ujednolicony, ustandaryzowany unix. Jak ktoś chce poprzestać na byciu pół-profesjonalistą to proszę bardzo, ale wydaje mi się, że nawet taki target poradzi sobie dobrze na każdym innym ekosystemie za 1/3 ceny. Gdyby za wysoką ceną szła równie wysoka konfigurowalność, możliwość naprawy, bogatość złączy, lepsze wsparcie serwisowe dla całego działu IT itd. to zupełnie inna sprawa. Niestety tak nie jest.
@@airwaves93 Bzdury gadasz. Po co miliony kontenerów na dockerze stawiać ? Co Ty całą apkę z miliardem kontenerów sam piszesz i lokalnie odpalasz ? xD Lokalne środowisko, to lokalne środowisko. I tak nigdy nie odzwierciedla realnego stanu (choćby dane testowe dla każdego z komponentów itd. itp.) Jak potrzebuję sprawdzać integracje to puszuję do repo - feature branch się deployuje na EKS'ie i jest spięty z innymi komponentami. Odpalam tylko to co developuję w danej chwili. Nie wiem o jakich Ty projektach mówisz, ale chyba jakiejś malutkiej skali, bo w dużym projekcie masz dedykowane zespoly pod mikroserwisy, i mogą to sobie pisać w czym chcą JS, Java, Clojure itd. Wtedy stawianie wszystkiego lokalnie to masochizm (i idiotyzm). Robię ekosystem dla kitchen appliance ekosystem (najpopularniejszego, największego na świecie, whatever) z milionami urządzeń - mój macbook M1 jest wystarczający do takiej "amatorki". Naprawdę, myślisz, że kilkadziesiąt osób stawia lokalnie tysiące kontenerów ? lol. Od tego jest cloud, od tego jest środowisko sandbox, które często jest drozsze od produkcji, bo dziennie tam leci kilkadziesiąt, kilkaset commitów i ciągle stawiane są środowiska. Jak masz profesjonalnego klienta to liczy się z tym, że research / development kosztuje. Jeśli do obsługi swojego projektu potrzebujesz lokalnie kompa za 40-100 tyz zl to znaczy, że architektura tego projektu jest fatalna. Czyli robisz mikroserwisy (nie monolit, jak się chwalisz ;p), a i tak musisz postawić wszystko ? xD "super" projekt, bardzo "profesjonalny". Testy integracyjne ? Słyszałeś o czymś takim jak pipeline ? E2E też lokalnie odpalasz ? Może jeszcze bazę z produkcyjnymi danymi też na tym kompie stacjonarnym trzymasz ? :) Każdy projekt powinien być zasetupowany tak, aby dało się go developować nawet nie odpalając docker-compose. Wtedy projekt Ci wstaje w 5 sek. Jeśli Ty za każdym razem robisz docker-compose, który Ci stawia te setki kontenerów to stary, robisz to źle :) (wywalcie architekta)
@grzegorz__ Setkę, czy milion kontenerów to przestrzeliłeś. Przez wiele miałem na myśli kilkanaście, dobijając do 20+. Niektóre zespoły develepują więcej niż jeden mikroserwis. Nie ma reguły, że 1 zespół = 1 serwis. Masz wydzielone masterdaty, api gatewaye, autentykacje/autoryzacje, bazki (sql + nosql), discovery, jakieś hazelcasty, rabbita/kafke itd. Nie mów mi, że w dużych komercyjnych projektach 16GB to jest dużo i nikt nie czuje potrzeby by mieć więcej. Pracowałem w popularnym e-commerce, który mikroserwisy liczy w setkach. Jak chcesz powiedzieć, że chujowo robią to debatuj z połową Bottegi ;) Laptopy pracownicze są sukcesywnie wymieniane na co najmniej 32GB, nowi dostają taki sprzęt na start od 2 lat. Mnóstwo sprzętu idzie na licytacje poleasingowe. Za kolejne 2-3 lata będzie trzeba jeszcze więcej RAMu. Wirtualizacja/konteneryzacja ma narzut. Jakbym chciał wszystko mockować i testować happy pathy, to od tego mam unit testy. Ale nie przesadzajmy, że ktoś całe E2E odpala lokalnie, bo to oczywiście byłby debilizm. Jeśli masz zajebiście rozbudowane feature branche z deployem na EKS, gdzie np. na potrzeby sprintu, każdy dev tworzy okrojoną wersję środowiska dev, to gratuluję. Ale to nie jest standard. Nie wszyscy siedzą też na publicznym cloudzie. OpenShifta jest sporo w Europie. Remote debug też nie załatwia wszystkiego, bo możliwości hot swapa są ograniczone. No i na shared envie testowanie współbieżności/wielu instancji nie jest takie easy - ludzie będą sobie kradli async taski i timeoutować się wzajemnie. I nie, nie potrzebuję sprzętu za 40 tyś. Wystarczy 10k. Właśnie taki był mój przekaz. Chyba, że mówimy o Apple, to wtedy powodzenia. Tutaj jest MOIM ZDANIEM pies pogrzebany. Dołożenie zasobu w sprzętach Apple ma kilkukrotną przebitkę na cenie rynkowej. Ile kosztuje kolejne 16GB i 512GB NVMe do laptopa z Linuxem, czy Windowsem, a ile do sprzętu z logiem jabłka? Do tego wszystko lutowane. Za 2 lata dział IT nie będzie mógł ci dorzucić kolej kości 8-16GB DDR. Trzeba wymieniać całą flotę.
ja kupilem niecałe 2 miesiące temu macbooka pro 16’ z m2 pro 16gb ram i 1tb pamięci za 9k od znajomego (kupił go i w sumie nie używał xd, dosłownie jak nowy byl, tylko 2 cykle ładowania) i szczerze nie wiem po co lol, aktualnie właśnie głównie konsumuje treści niz cokolwiek na nim robie ale kto wie, może za jakis czas cos sie zmieni i sprzęt zacznie na siebie pracować
Mam macbooka pro od 2017 roku ( po czasie dochodzę do wniosku ze air tez by wystarczył ), prowadzę firmę ecommerce jestem mega zadowolony, oprócz wymiany baterii nie miał żadnych przygód i fakt starzeje bardzo powoli, godnie.
Sprawa jest bardzo prosta. Komputery od Appla są świetne dla was. Dla was w sensie youtuberów, influencerów i ewentualnie muzyków. Czyli dla tych grup, które najszerzej je pokażą i faktycznie zmontują na nich 10 minut filmu albo shorta. Dla wszystkich innych są absolutnie zbędne. Grafik i tak w końcu potrzebuje dedykowanego GPU. Dla programisty ma to znaczenie tylko wtedy, gdy programuje na dany system. Dla gracza to całkowita bzdura.
*Czyli dla tych grup, które najszerzej je pokażą i faktycznie zmontują na nich 10 minut filmu albo shorta* A w czym Apple byszczy w porównaniu do PC przy montowaniu filmów?
Komentarz z perspektywy programisty backendowego, który zawodowo korzysta z maców od 4 lat, a prywatnie siedzi na HP (ale z Debianem, a nie Windowsem). Skupię się tutaj na wersji 13,3'' PRO z procesorem M1, bo na takim pracuję aktualnie od ponad 2 lat: - We wszystkich tych filmach, które wychwalają pracę na macu nikt nie wspomina, że ogromną wadą maców PRO z procesorem M1 w wersji 13,3'' jest brak natywnego wsparcia dla dwóch zewnętrznych ekranów. - Apple do dziś nie wprowadziło sensownego menadżera pakietów, tylko użytkownik skazany jest na protezę w postaci Homebrew - tutaj Debianowski apt zjada go na śniadanie. - Niestety bardzo wiele rzeczy w mojej dziedzinie wciąż musi śmigać na Rosetcie, więc mimo że sam procesor teoretycznie zjada na śniadanie Intela i7, moja praca byłaby momentami szybsza nawet na i5 niż na M1 ;) - OS bardzo dużo chowa przed użytkownikiem, dla power usera niekiedy to istna katorga. Spróbuj bez problemu, bez dodatkowych rozwiązań, usunąć aplikację zainstalowaną z .dmg ;) - Błyszcząca matryca... Szczerze? Jak po pracy siadam przy moim leciwym już HP Elitebooku G6, to w końcu zaczynam czuć komfort korzystania z laptopa.
Miałem to samo wrażenie. 2 razy odbiłem się od MacOS bo miałem wrażenie, że walczę z systemem a nie pracuję. Łącznie miesiąc walki z systemem i powiedziałem dość. Nie ma co się męczyć dla populizmów.
*Jak po pracy siadam przy moim leciwym już HP Elitebooku G6, to w końcu zaczynam czuć komfort korzystania z laptopa.* Jakość umarła wraz ze Stevem Jobsem.
..to, co mnie osobiście najbardziej zniechęca do macbooków to te horrendalne dopłaty za rozbudowę ramu i dysku. Bez mała 1/3 ceny podstawowej wersji tego komputera za podwojenie ramu i dysku (a zdaje się to być obligatoryjne bo 8 gb w 2k23 brzmi jak żart, nawet w macOS, z kolei dysk w każdej wyższej wersji z tego co kojarzę - jest odczuwalnie szybszy) to zdecydowanie przegięcie ze strony Apple'a. Łapa w górę Michał za MCdouble 😂 materiał standardowo trzyma poziom !
Wadą produktów z jabkiem jest wsparcie ios, gdzie czas jest ograniczony, bez tego wsparacia to bezurzyteczne maszynki. Pozatym lubie tablety z logiem jabłka , ale jeżeli chodzi o komputer to musi być windows, ze wzgledu na dostepność dużej ilość oprogramowania wygdodną synchronizację telefonu z androidem .Pozdrawiam
Wkurzyłeś mnie Pan z rana miniaturką. Zobaczyłem materiał i stwierdziłem, ze sam bym taki sam zrobił. I co? No i masz pan suba. Mam nadzieję, że jesteś z siebie zadowolony. Ja bym był.
Mam laptopa Apple z M1 i powiem tak, cudowna i zarazem wkurzająca maszyna. Długo działa na baterii, jest lekki i nie grzeje się, doskonale działa w ekosystemie, ale to jak można spier… podstawowe rzeczy wręcz przeraża. A to nie ma wytnij, tylko kopiuj, nie działa przenoszenie plików na partycje ntfs, minimalizacja okien, przełączanie pomiędzy otwartymi aplikacjami to samo jakaś lipa. Zamykanie aplikacji raz minimalizuje, innym razem zamyka wszystko łącznie z otwartymi oknami przeglądarki. Zrobienie zwykłego zrzutu ekranu trzy przyciski. Apple jest mistrzem komplikowania najprostszych rzeczy. Po roku się nie mogę przestawić nadal do pewnych dziwactw i jak mam korzystać z tego laptopa, to wole zrobić coś na służbowym lub mojej żony z windowsem.
@@jezuschrystus5113 to napisz proszę gdzie mam opcje wytnij, jak mogę przeglądać zdjęcia w tak prosty sposób jak w windows nie otwierając każdego po kolei, bo tylko w zdjęciach działa ta opcja a przy przeglądaniu fotek z dysku nie ma opcji przeglądania zdjęć strzałkami. Zamyka owszem przeglądarkę, ale również z otwartymi zakładkami mimo zaznaczenia, aby pamiętało ostatnia sesje. No i to co w Windows można zrobić łatwo, tu masz skróty, skróty i skróty.
Wszystko da się niby zrobić, ale albo ucząc się chorych skrótów 10 klawiszowych albo instalując jakieś aplikacje zewnętrzne choćby po to, żeby sobie przypinać okna do lewej i prawej strony lub do rogów jak w windzie. Chcę kupić na wiosnę Aira m4 jak wyjdzie ale boję się że po tygodniu odpale tryb samolotowy i wyleci przez okno z powodu takich pierdół. Jednak czas pracy, wydajność, wykonanie, głośniki, gładzik itd bardzo mnie przekonują ☹️
Mam Air M1 najtańszą wersję i jest to najlepsza jakość do ceny imo. Jako DJ wszystko mi hula pięknie, korzystam z Serato DJ i kontrolera , nawet daje radę odseparowywać acapelle od instrumentali ‘on the fly’ co jest dosyć wymagającym zadaniem (tzw. stems). Btw kto gra na laptopie Apple? Chyba tylko dj’e muzykę 😄
Zabieram sie do kupna maca i mam takie pytanie, słyszałem w tym filmiku jak Michal mówisz, że masz i maca mini i maca pro, zastanawia mnie jak z nich korzytasz, jednocześnie, jest tam jakaś fajna synchronizacja, że w domu pracujesz na mini, a jak chcesz gdzieś wyjść to poprostu bierzesz MacBooka i kontynuujesz pracę, czy poprostu traktujesz to jako dwa oddzielne kompy do różnych zadań?
Dwa oddzielne kompy, mac mini nie jest mój i niedługo go oddaje :) ale większość aplikacji się synchronizuje, a w takim final cut mógłbym pracowac na dwóch jeśli robiłbym projekty na dyskach zewnętrznych
Mam samsunga i apka smartflow umożliwią pobieranie i wysyłanie bardzo szybko co chce z kompa na telefon i na odwrót z Windowsem też jest połączenie że jak chce to odpalę sobie telefon i wszystkie treści jak i wyświetlani ich bezpośrednio na kompie poprzez łączenie z Windows więc nwm skąd ciągle jest przeświadczenie że tylko apple oferuje szybkie przeżucanie treści między urządzeniami
Wstęp 1000/10 a tekst z niego już w pamięci:) Kiedyś kupowałem iPody i do tej pory twierdzę że grały świetnie. Nie mam nic przeciwko kompom z ogryzkiem czy ostatnio nawet srajfonom ale niestety mi się kompletnie taki sprzęt na obecną chwilę nie przydaje przy pisaniu programów w językach nisko poziomowych na układy mikroprocesorowe. Może arduino dało by radę na tym odpalić ale to trochę za mało. Ubolewam ale niestety windows ma tu wielkie pole do popisu z każdej strony, oprócz nowego win11. Sprzęty appla potrafią być mega drogie ale pc-ty zwłaszcza dobre modele też kosztują ponad 10k zł(mowa o laptopach). Dla mnie sprzęt poniżej 15cali ma same zalety sam używałem sporo lat 13,3cala sony vaio pro13 a od niedawna mam thinkpada x13 gen3 który kompletnie nie nadaje się do gier a kosztował 9k. Do gier mam pegasusa psxa xboxa360 i ps5 :P
ipody pełna zgoda fajnie to sie integrowało z Itunes, pierwszy iphone też był spoko ale potem to drenaż kieszeni, płac za zastosowania premium mimo że sprzęt gównianej jakości
Absolutnie jedyna zaleta tego dramatycznego komputera to pełna moc kompa bez podłączonego zasilania. Miałem, odbiłem się od MacOS, nie zniosłem debilizmów i braków tego systemu.
Dokładnie, apple kojarzy mi się tylko z jutjuberami. Ale ile ludzi może edytować tylko wideo... Sam mam HP za 6 koła, czyli blisko apple, ale z 32 GB RAMu.
Mam win10 na minimacu 2014, to sobie uruchamiam w zależności od humoru, na win11 uruchomisz stary interfejs audio mbox2 z 2005, na maca już od lat nie ma sterowników na niego
Gdzie te czasy gdzie 5minutowe full hd renderowalo 40 min 😂. A co do renderu na starym jablku ( 10 lat temu ) zawsze pokazywalo blad przy starcie rendery a nie w 90% jak render poszedl to juz nie bylo opcji wysypu
W Komputroniku można kupować jak ja od wielu lat,ale nie dodałeś, że zareklamować u nich produkt to przejście przez gehennę, bez dobrego psychologa- nie reklamuj !,!! O czym świadczy wiele opini w necie.
Hmm, myśle że te 80%-90% społeczeństwa można nazwać jakoś inaczej. Zresztą znam zamożnych, obytych technicznie ludzi, którzy z „ekosystemu” Apple mają po prostu bekę.
Dokładnie tak, znam kilka osób które zadłużyły się aby tylko kupić sprzęt z japkiem i wszędzie z nim się pokazywać. Bez znaczenia było to że później gryźli kamienie na obiad.
Nie wiem, jak bym chciał coś do oglądania UA-cam i czasem do starej gry to laptop za 200 pln z zainstalowanym Linuxem wyjedzie lepiej niż losowy Windows z najlepszym pakietem biurowym czy updatem który wie lepiej kiedy jest dobra pora na pobranie i zainstalowanie się.
@@DaivaDarpana Podobnie jak RAM. Niemniej nazywa się go pamięcią operacyjną a nie wbudowaną. Podobnie jest ze storage, niezależnie czy kości są wlutowane w płytę czy nie to poprawnie nazywa się to pamięć masowa.
Na Mac nic nie działa, na swoim Dell Precision M4600 uruchomię każdy program, od CAD/CAM po specjalistyczne programy do sterowania maszynami, gdzie tam Macbook, tam nawet nie ma portów do komunikacji, nadają się co najwyżej do przeglądania internetu
Gdybym na komputerze nie chcial tez grac w gry, to wziąłbym maca mini z m2. Sprzęt w swojej cenie genialny i na pewno posłuży przez długie lata. A szczególnie ze zniżką studencką i jeszcze kartą podarunkową.
Apple czy Windows... Ja mówie Linux. Już tłumacze zarówno w Windows i Apple nie jestes wlascicielem sprzetu, tylko Apple lub Microsoft jest, co oznacza , że mogą robić z twoimi danymi co chcą. W linux to ty jestes sudo, ty jestes superuserem, to ty decydujesz co chesz a co nie. Oczywiscie, Linux wymaga umiejetnosci, a Apple lub Windows. Zaraz zacznie sie hurdur nawałnica spierdolin co beda bronic jabluszczka bo ono takie cacy...Szczerze widac ze ten material jest sponsorowany przez komputronik czyli chyba najgorszej firmie w Polsce, ale spokonie drogie Karyny i Sebiksy dla was wystarczy XD "Tak gdzie spi umysl budza sie demony" - w waszym przypadku glupoty
Wszyscy tu piszą o „lapku” za 2,5k, ale łapek za 2,5 k po 2-4 latach będzie śmietnikiem z czasem na baterii 21minut i 37 sekund, a ja widzę na studiach znajomych z 10 letnimi airami (jeszcze tymi ze światełkiem), które nadal śmigają. Nie każdy jak fani technologii chce kupować to 2-3 lata nowy komputer
Ale jest taki "tani" MacBook SE - MacBook Air M1 :D Za ok 4000 zł to mega deal i mówię to z czystym sumieniem jako użytkownik M1 (akurat 13-stki Pro, ale to bez znaczenia)
Z jednej strony nie wyobrażam sobie innego telefonu jak Iphone, niestety w moim przypadku Komputer z logo Apple zupełnie się nie sprawdził prywatnie jak i w firmie. Gdyby wszystko czego potrzebuje działało na Jabłuszku to bym się najpewniej przesiadł na MacBook Pro i zrezygnował ze stacjonarki i Laptop co by w sumie wyszło podobnie cenowo.
Za pakiet office firma trzeba płacić 20,60 eur/miesiąc żeby mieć te same funkcje co daje mac w cenie urządzenia. 5 lat to 1236 eur. Mając iPada iPhone’a i Maca zlikwidowałem całkowicie papiery w swojej pracy i jedyne to faktury które skanuje w momencie zakupu.
Cóż.... jedyna zaleta kompów od jabłka jest taka, że można go sprzedać i nie stracić dużo a ten air 15 ma kur..a 8 gb ramu....... jako, że robie textury w substance painter to potrzebuje minimum 16 gb i tutaj nie pomoże już optymalny system... tyle po prostu potrzebuje ramu XD Testowaliśmy i to zwyczajnie nie działa. z resztą za swojego macbooka pro 2020 dałem 6700 a teraz tyle samo kosztuje air XD inflejszyns XD
4:35 nie zgodzę się się. Ja apple lubię chociażby ze względu na wybitne wyświetlacze. Przeglądanie neta czy oglądanie filmów nie jest takie przyjemne jak nie masz dobrej matrycy w laptopie. Ja osobiście do oglądania pornuchów kupiłem ipada pro 12,9 bo ma rewelacyjny ekran. Laptopy gamingowe czy inne z windowsem nawet te za 10000zł mogą się schować pod tym względem. Jedynie te z oledowym ekranem mogą dorównać, ale to w dalszym ciągu nic popularnego w dzisiejszych laptopach.
Mnie ta wojna PC vs Mac śmieszy jeśli chodzi o rynek komputerów. Każdy używa tego co mu odpowiada, na co są dostępne są jego narzędzia pracy i za co skłonny jest zapłacić. Jeśli kupujesz smartfona za 8koła co rok, czy dwa przy zarobkach rzędu średniej krajowej, możesz jedynie być postrzegany jako bezmózgi (w tej materii) trybik korporacyjnej propagandy. Jeśli kupujesz bo jesteś entuzjastą, stać Cię i wiesz co kupujesz, nie ważne czy to ma Windowsa czy MaOS'a, wybór jest właściwy jak faktycznie pracuje Ci się lepiej na tym i nie próbujesz uzasadniać swoich decyzji przez pryzmat tego, że właśnie wywaliłeś kupę kasy na coś co faktycznie sprawdza się gorzej niż tańsza alternatywa albo po prostu ten stosunek cenowy jest nieadekwatny do tych różnic próbujesz to wyprzeć, a wyparcie to jest klasyk wśród kupujących. Przewaliłem kasę, ale jest super, bo to przecież najnowszy MacBook, najnowszy Gejphone, RTX 4090 z gejtracingiem, Xiomi Mi 100 Pro za aparatem 1mln piździeli, pa jakie cuda mam. xD Masz to Ty syndrom dymanego konsumenta. Potem taki snobizm pompuje ceny wszystkiego do oporu.
Z pewnością pewnym problemem Apple jest koszt, wysoki koszt ich urządzeń ale to raczej problem dla klientów. Z drugiej strony czas który trzeba poświęcić na walkę z PCtami na windows, może niwelować wysoki koszt sprzętu od Apple, z którym praktycznie nie trzeba toczyć walk i jest profit ;)
Jaka by nie była firma, to zawsze znajdzie sposób żeby swoich utrzymać przy sobie , jednym wmówi to innym tamto. Głowa nasza jest jedyną bronią , jeśli ją mamy to wiemy czego potrzebujemy, a na pewno nie kogoś kto ci będzie to nam mówić. IMO - jeśli decyzję ktoś podejmuje słuchając recenzji z UA-cam to należy do tej bezgłówkowej nacji. A youtuberów / "redaktorów" proszę o konkretne fakty poparte badaniami / testami, ale z drugiej strony po co się męczyć, lepiej tylko powiedzieć że tak jest i koniec. Teraz każdy może być mądry, wedle zasady "wiem co mówię bo to nagrałem , umieściłem więc to jest prawdą i rację mam bo mam". Niczym się takie recenzje nie różnią od wiadomości w TVP gdzie ważniejsza jest odpowiednia interpretacja faktów niż one same.
Miałem maca coś tam coś tam 13pro, po pół roku walki ze zwykłą zamianą Geany/Notepad ++, Total Commander na coś innego...wyszło mi, że więcej czasu spędzam na szukanie workaroundów czy też wydaję kasę na ch... działające programy i sprzedałem maca. Za połowę ceny kupiłem HP...i robił dokładnie to czego od niego oczekiwałem. Fajne jeszcze jest to, że Windows zainstalowany na tym macbooku był stabilniejszy i szybszy niż MacOS :D także ja nie polecam. Odcinek jak zawsze Super. Dzięki i Pozdrawiam :D
Miałem kiedyś MBA 13. Fajnym laptopem był, ale powiedzmy sobie szczerze nie był mi on potrzebny. W tych pieniądzach mogłem kupić kompa z Windows który bardziej by się u mnie sprawdził. Co do ekosystemu to Apple ma to genialnie zrobione, razem z iPhomen i iPadem działało to imponująco. Wyszedłem już z tego ekosystemu i raczej do tego nie wrócę. Nie jestem twórcą, a jak już mam zrobić jakieś wideo to poradzę sobie bez Apple ;-)
ekosystem nie jest genialnie zrobiony, to nie jest żadne science, tylko badziewiaki od tanich sprzetow, windows nie potrafia zrobic normalnej inzynierskiej roboty. Probowalem podlaczyc iphona do windowsa tym programikiem Microsoftu, to co zrobili jest po prostu zalosne. Wpadna na jakis pomysl i tworzą odpad. Outlooka w windows tez nie potrafia zrobic jak nalezy, ten wbudowany w macos jest swietny, a dodawanie konta - prawie sie samo zrobilo.
Mój ojciec pracował na komputerach Apple w czasach serii G, ja tez pracowałem męcząc się montując programy. Apple stworzyło potwora, który nie dość ,że uzależnia to jeszcze zabija powoli. Ich produkty nie są przyjazne użytkownikom, mocno ograniczają i wmawiają, że tak trzeba. Znam ludzi, którzy nie są w stanie obsługiwać innego sprzętu, nie interesują się tym co dzieje się na rynku elektroniki i są przerażeni każda nowa technologia, oczywiście do czasu jak po 5 latach po konkurencji wprowadzi ją Apple i powie ,że to "emejzing". Ich produkty są oznaką pseudo statusu społecznego. Znajdź studentkę na Koźmińskim co nie ma Appla? Ma każdy, bo tak trzeba. Samo Apple robiło badania jakies kilka lat temu i wyszło z nich ,że obecnie większość odbiorców to randomowi odbiorcy. Tym ludziom nie przeszkadza ograniczenie, prowadzenie za roczke, zabieranie zabawek i mówieniem ,że to dla ich dobra. Wystarczy ,że w swoim środowisku pseudo znajomi nie odrzuca ich za "brak pieniędzy"....😊
@@redds7 podłącz do 13,3" Pro z M1 dwa monitory, jestem ciekaw jak to osiągniesz bez hacka z DisplayLinkiem, który działa dość słabo i wymaga urządzenia za 1500zl.
@@redds7 podłącz monitor 49" do maczka i spróbuj wygodnie pracować, puść muzykę z jednej aplikacji na słuchawki a z drugiej na głośniki, odpal wydajnie dockera, zainstaluj wygodnie aplikacje ze scentralizowanego sklepu jak na linuksie, ustaw właściwą rozdzielczość dla pierwszego ekranu logowania (xD to już jest żart, UX jak linux sprzed dekady), ustaw właściwą czułość myszki bez uruchomionego dodatkowego oprogramowania (to też dobre - logitech nie wspiera na maku nawet stosunkowo nowego sprzętu xD, trzeba instalować jakieś gówniane nieoficjalne aplikacje) - a, po wylogowaniu się czułość myszki wraca do domyślnej xD (po raz kolejny wspaniały UX, myślałem że się coś zepsuło)... Długo można by jeszcze wymieniać dowody na to jak chujowy jest to system w porównaniu z konkurencją.
@@mleczakm ja mam kolejna rzecz, która mnie denerwuje niemiłosiernie - brak możliwości wprowadzenia ręcznie ścieżki do katalogu w systemowym menadżerze plików. To jest dopiero kuriozum. Wiesz, jaki katalog chcesz przeglądnąć z jego poziomu? Takiego wała. To chyba najbardziej denerwująca rzecz w tym systemie xD ten system próbuje ukryć wszystko przed użytkownikiem. O ile coś takiego na tablecie jeszcze by przeszło, to na komputerze jest to niedopuszczalne. Druga rzecz do zarządzanie oknami - ten system dalej ma problem z doklejaniem do siebie okien lub do krawędzi ekranu. Musisz doinstalowywać jakieś badziewia pokroju Spectacle (który tak BTW nie jest już rozwijany). A już wisienką na torcie są upgrady systemu. Na Linuchu od ładnych paru lat zrobisz upgrade bez restartu systemu. W macos jak w lesie. Więc jak mi ktoś mówi, że najpiękniejsze w macos jest to, że go odpalasz i po prostu działa, to zaczynam się zastanawiać, kiedy ostatnio ta osoba korzystała z Windowsa (pewnie w czasach Windowsa XP) lub dowolnego distro Linuksa. Macos nie ma podstawowych funkcji, które posiada KDE czy GNOME na Linuchu (a i czasem nawet xfce xD). U mnie 1/3 ludzi najchętniej by wymieniła maca na coś z Linuchem, ale firma krzywi się na to rozwiązanie, bo nie chce potem bawić się w supportowanie niejednolitego sprzętu.
Czyli, warto kupić laptopa gamingowego, który równie wolno się starzeje co laptopy apple , plus możliwość rozbudowy o lepsze podzespoły. Co nam daje wynik zerowy dla jabłka , sprzęt nie ma żadnego sensu....
Ceny i specyfikacje:
➡ MacBook Air M1 w Komputroniku: bit.ly/MacBookAir_od_Pisario
➡ MacBook Air 15 w Komputroniku: bit.ly/McBookAirM2_od_Pisario
➡ Mac Studio w Komputroniku: ktr.fan/Pisario-MacStudio
Kupując po wejściu w mój link COKOLWIEK z oferty sklepu, pomagasz w rozwoju mojego kanału 🙂 Więc jakbyś rozważył kliknięcie przed zakupami, byłoby mi bardzo miło.
W kwestii gier to o którą wersje systemu chodzi? Czy tak samo jest z konwertowaniem oprogramowania specjalistycznego np. cad, inżynierskiego?
7:50 chciałbym docenić ten wyborny żart Mac Double hehe
Jak się chce coś taniego do przeglądania netu. To po prostu stary Thinkpad+Linux i spokój, też ma się Unixowy system otwarty, wydajny i darmowy. Są dystrybucje dla początkujących. Używam tak Fedory od pół roku i polecam serdecznie :D! (Da się też pograć)
ThinkPad i Linux to najlepsze tanie i optymalne rozwiązanie
ale chodzi o to żeby mała dzidka :-) namówiła mamę na kompa z logo jabola do lansowania się w raz w miesiącu w starbaksiku ...a matkę nie stać na aira bo zarabia minimalną ..taki lajf xd
Bardzo dobry materiał. Inaczej niż u Nieantyfana, i to jest bardzo fajne ;) warto Was obserwować👍
Mam ten luksus że pracuje na Macach, oraz na Linuksie, i Windowsie, nawet na archaicznym XP, ponieważ są programy, które na innych nie chcą działać. Serwisuje elektronikę dość specyficzną, i pewne sterowniki działaja na Linuksie więc mam kompa z tym systemem, bo jest łatwiej serwisować, mam oprogramowanie do różnych urządzeń na windows, od XP po 10. A dla siebie montaże filmów, i cała reszta MAC. Każdy system ma swoje zalety, i wady. To też nie oceniam który jest lepszy, każdy używa tego czego akurat potrzebuje. Pozdrawiam
*Mam ten luksus że pracuje na Macach*
Bo ja wiem czy to luksus...
@@DaivaDarpana Jak mówię mam luksus bo pracuje na wszystkich systemach, dlatego nie oceniam
@@gregoryhouse7140 Jedyną zaletą Mac to lepsza technologia produkcyjna, co przekłada się na mniejsze grzanie.
Długo to nie potrwa, bo Steve Jobs umarł, a wraz z nim koncepcja prowadzenia firmy. Jadą jeszcze na renomie, ale jeszcze trochę i przestaną być na topie.
@@DaivaDarpana Używam sprzętu na procesorach M1 w stosunku do Intela to przepaść na korzyść ARM także nie sądzę by Apple spadło
@@gregoryhouse7140 na drodze technologicznej nie spadnie - spadnie w zarządzaniu i wykupi go jakiś gigant. Ogólnie może i Apple by się utrzymało, ale oni mają najdroższe sprzęty, a przez następne 20 lat społeczeństwa mocno zbiednieją i nie będą już tak ochoczo wydawać pieniędzy na drogie gadżety, które z drugiej strony nie błyszczą jeszcze software. Za to strona technologiczna jest 10/10.
7:54 nie żebym się czepiał, ale na oko widać że Studio to bardziej jak 3 mini na sobie a nie 2 (jak powiedziałeś).. wysokość Studio to niecałe 10 cm.. wysokość Mini to 3,6 cm.
6:39 "Zadowolony jestes z siebie?"
Znowu złoto ❤ 😆
Pamietam pierwszą wersje Air, która Jobs wyciągnął z papierowej koperty, to on robił największe wrażenie i był naprawdę cienki.
W sensie Jobs? ;)
Zwlaszcza wtedy kiedy sie pojawil. Wsrod tych tlustych jak slonina laptopow air byl jak kartka.
I kolejny piękny filmik, dziękuje za content michale, wieczór na wakacjach umilony
Miłego wypoczynku :)
Co z Tobą? Na wakacjach UA-cam oglądasz? To co to za wakacje
@@damiandamian95 Ze mną wszystko dobrzę
@@damiandamian95 lepiej żeby telewizję oglądał? xD
Strasznie mi się podoba optymalizacja w sprzęcie Apple ale to kompletnie sprzęt nie dla mnie.
Lubię grzebać w rzeczach , programach i pisać swoje rzeczy na co Mac nie za bardzo pozwala ale mega podoba mi się synchronizacja i optymalizacja gdzie laptop z 2010 roku nadal działa bez większych problemów
W jaki sposób nie pozwala?
" pisać swoje rzeczy na co Mac nie za bardzo pozwala " ale co nie pozwala? Kompilatorow nie ma? debuggerow nie ma? logow nie ma? konsoli nie ma? Coś mnie ominęło? Aczkolwiek jak lubisz grzebac mocno mocno to tylko linux - tam mozesz wszystko. Tylko po co? Sa ciekawsze rzeczy w zyciu.
@@infeltk Tak zdecydowanie są fajniejsze rzeczy w życiu, i właśnie na nie wolałbym przeznaczyć kasę niż na kompa z jabuszkiem.
Cześć. Poczucie humoru szacunek :D a jaki to monitor w tle :)? Czy to Apple Studio ?
Tak, ale był tylko pożyczony. Super, ale na co dzień jednak potrzebuje też hdmi
@@MichaPisarskiTech aha, pytam, bo właśnie planuje przesiąść z z mojego iMaca 27 z 2020 roku na Maca Studio M2 Max, bo iMac 27 przy nagrywaniu przez OBS 2/3 h kursu momentami się nagrzewa i jest na granicy wytrzymałości. Stąd szukam monitora do maca Studio, który chociaż w części odtworzy mi to co miałem w Retina 5K na iMacu, bo ten monitor jest fenomenalny. Może masz jakiś do polecenia ? , bo jednak 8K za monitor to jeszcze dla mnie trochę za dużo :D
@@fizykajestsuper1242 nie mam, samsung tylko ma troszke tanszy monitor 5k, ktory jest spoko
A ja przesiadłem się na macbooka z zupełnie innych powodów. Potrzebowałem stabilnego systemu uniksowego na którym mógłbym uruchamiać microsoftowego office'a i parę innych pomniejszych aplikacji niedostępnych na Linuksa. Świetny display jest miłym dodatkiem, przyznam, ale ja na początku najbardziej chwaliłem sobie terminal ;) Teraz do plusów doszła również ergonomia, bo najzwyczajniej w świecie przyzwyczaiłem się do MacOSa i zacząłem odczuwać dyskomfort pracy z Windows...
pracuje jako fotograf, filmowiec i przejście na Macbooka w 2018/19 to był genialny pomysł wina niby mocniejsze działała gorzej. MacBook Pro 2019 miał swoje wady po miesiąc płyta główna mi się spaliła a po roku bateria spuchła a grzał się jak pasat z 95 przy 7 tysiącach obrotów. Po przesiadce na m1 cisza, spokój, brak touchbara. Za 4k kupić sprzęt który dziwnie edit 4k bez większych efektów coś pięknego. Z punktu widzenia foto i pracy kreatywnej nie wyobrażam sobie wracać na windę. Korzystam czasem z Pc z jakimś GTX wartym tyle oc mój laptop i się potrafi krztusić XD
Statnio kupiłem sobie używanego chromebooka za 99zl i ten system naprawdę jest ciekawy i mi się podoba. Polecam sprawdzić zanim zrezygnuje się z Windowsa ;)
jak kupić pc za 40000 to te bedzie bezgłośny i równie szybko poradzi sobie z renderem wiec nie wiem nad czym zachwyt???
Po prostu religia i masturbacja do populizmów
Bo te 40k to zdzierstwo za dodatkową pamięć i ram, mówiłem przecież, że mój laptop w moich projektach działa tak samo spoko, a zapłaciłem za niego 16500 dwa lata temu. Apple okropnie sobie liczy za ram i ssd
16500 to tez cena z kosmosu
masz jakieś polecane programy do pracy na mac które działają od m1 wzwyż ? kilka wymieniłeś ale może jest ich więcej ?
Mam MBA M1 i patrząc na parametry ekranu i szybkość działa z rawami w capture one, to to jest tania i dobra konfiguracja, C1 o wiele szybciej reaguje na zmiany i chyba szybciej eksportuje obrazy. W sumie jedyną wadą dla mnie jest te ich toporny interfejs użytkownika, ponad dwadzieścia lat temu nie lubiłem Gnome, teraz wciąż nie lubię MacOS.
przeciez macos jest super! Do dupy to jest windows.Zobacz, ile miejsca na ekranie sie marnuje, jak sie odswieza ekran czasami tragicznie, tekst jest do dupy.
A jaki ma byc interfejs? Przecie nie jak enlightement, bo to ma. byc pomocnik, a nie cukierek. Ja na macos odpoczywam, a z windowsem jestem od czasow windows 3.1 i ten system to szajs. Balagan w bibliotekach UI, stare zasady budowy kontrolek, Microsoft coś tam probuje i to jest do bani, bo taki WPF wyglada inaczej niz natywne kontrolki.
Czy warto kupić pilot do Xboxa ?
Moja młodsza siostra wymęczyła od rodziców Aira i używa go do przeglądania internetu i żadne argumenty do niej nie docierały, że nie jest jej on potrzebny. Tłumaczyłem że to samo zrobi na lapku za 2,5 k, ale cóż koleżanki mają jabuszka to i ona musi mieć...
I tak wychowuje sie pokolenie nastepnych snobów ...
do programowania tez t sie nie ndaje, krew mnie zalewała, w pracy mowilismym, ze plus tych komputerów jest taki, że są ładne.
@@wBacz A ja uważam że to zależy w jakim środowisku pracujesz na macu korzystam z vsc a na stacjonarnym windowsie z vs i oba mi odpowiadają
Air 13,3 z M1 kosztuje już 2999 zł Można już kupować do przeglądania internetu czy jednak kupować lapka za 2,5k zł?
@@Piorunowskinie, M1 nie poradzi sobie z tak ciężkim zadaniem.
Mam pytanko, czy taki air z m3 nadałby się do pracy biurowej, głównie na excelu?
Jasne
kazdy mak dziala doskonale ...... gorzej jest tylko jak sie zepsuje, wtedy fanboj musi kupic nowy egzemplarz, a jak chce dolozyc ramu albo wymienic ssd to musi kupic lutownice i szukac magika ktory mu to zrobi. maki nic nie maja wspolnego z ochrona srodowiska w pozytywnym slowa tego znaczeniu
Jak myślicie macbook do programow autodesku warto czy nie warto?
11:50 Tutaj zapewne chodzi ci o Game Porting Toolkit, ale z tym, że portowanie gier będzie "banalnie proste" to mocno przesadziłeś. Game Porting Toolkit pozwala na łatwe uruchamianie gier Windowsowych dzięki temu, że w środku mieszka WINE czyli warstwa kompatybilności pomiędzy Windowsem a macOS czy Linuksem, oraz kolejna warstwa kompatybilności tłumacząca DirectX 11/12 na makowy Metal 2. Developerzy dostali też narzędzie do konwersji shaderów, ale nadal przeniesienie gier na nową platformę wymaga sporych nakładów pracy.
O ile grę można w miarę łatwo uruchomić, co z resztą wielu graczy już robi, tak taka gra nie działa natywnie i raczej nie nadaje się do dystrybucji w takim stanie. Po pierwsze musi zostać skompilowana pod ARM, po drugie dodana musi zostać obsługa Metal API. Niektóre silniki graficzne, jak Unity, robią dużą cześć tej pracy za ciebie, ale gdyby to było tak proste, to Game Porting Toolkit nie byłby w ogóle potrzebny.
Mimo wszystko fajnie, że się coś w tym temacie ruszyło, może za kilka lat będziemy kupować maczki nie tylko do pracy.
Wiadomo, że nawet samo QA do takiego portu to masa czasu, ale gry nawet z dwiema warstwami emulacji śmigają całkiem ok, więc może być tylko lepiej :)
@@MichaPisarskiTech ba, nawet z trzema, bo przecież jest jeszcze (albo nawet przede wszystkim) Rosetta, która tłumaczy x86 na ARM.
Swoją drogą to gry na Steam Decku działają na takiej samej zasadzie. Tam też mamy WINE oraz warstwę kompatybilność dla API graficznego - dxvk, co DirectX tłumaczy na Vulkan. Deck ma o tyle łatwiej, że x86 na ARM nie musi tłumaczyć.
Takim filmikiem o Apple TV to bym nie pogardził, bo nie wiem nawet do czego to może służyć, ale myślę że nawet jakbyś nagrał o smart mierniku glukozy do DSa to bym oglądał jak pojednany
używam della precisona w konfiguracji 128gb ram, 4xnvm 2T i 3 monitory zew. , którym macbookiem mogę zastąpić swoją konfigurację i za ile, żeby mieć zachowane te elementy
Tylko Pro w chorej cenie
@@MichaPisarskiTech 37 tys około z tego co widzę na allegro i to 96gb ram i 8tb ssd ale to chyba jeden albo dwa dyski co z jednej strony wymusi mniejszy ramdysk a z drugie większe temperatury ssd przy ciągłych transferach
Michuuuu z jakiego fotela korzystasz na którym siedzisz na filmie? :)
Z ikea :)
6:39 Uwazam, ze bardzo sie mylisz. Maki maja duzo sensu dla tych co konsumuja. Nie grzeja sie, nie halasuja, ekran w Mac Air jest swietny, lepiej zarzadzaja pamiecia, nie mecza restartami. Mac Air M1 to mocny komputer, nie wiem, skad moda, ze moc musi byc gruba. Ten Air ma bardzo szybka pamiec, daje duzo miejsca na ekranie. Limit do jednego zewnetrznego monitora mozna obejsc. Swietnie renderuje tekst. W pracy bardzo duzo uzywam Windows i ten system jest slaby.
Jedynie do czego maki sie nie nadaja to do grania w ciezkie gry i do softow, ktorych nie ma na maka ( w sensie nie ma na MacOS).
Powiem tak, przez wiele lat byłem pececiarzem, od kad pamietam, no poza epizorem wejscia, Atari, Amiga potem Pecet .... cala gama lapków Lenovo, Delli itp wszystko na Windzie i powiem tak, w pewnym momencie przesiadlem sie na Maca pro, nie dalem rady po 3 miesiacach sprzedalem, nie moglem sie przestawic, ale po jakims czasie podjalem druga probe kupilem dwa maki dla siebie i dla córki no i wpadlem ...., nie , nie chodzi o zaden prestiż i brylowania w kawiarniach czy wsrod znajomych sprzetem za kilkanscie tysiecy zł, urzedkła mnie nieprawdopodobna stabilnosc systemu operacyjnego. z Windą było tak że z racji zawodu ktory wykonuje na moich kompach bardzo duzo sie dzieje - reinstalacja systemu to byla koniecznosc co minimum pol roku. Tutaj, kupuije makówke instaluje OS-a i reinstaluje go dopiero po 3-5 latach gdy go sprzedaje, to jest zupelnie inna jakosc i stabilnosc pracy, nie wspominajac o bezpieczenstwie (to UNIX) nie korzystam z antywirosow nigdy nie mialem problemow zwiazanych z bezpieczenstwem. Niestety jest jedna ciemna strona makówek, niestety, jakosc sprzetu pozostawia wiele do zyczenia, przerobilem wszystkie wadliwe wersje Macbooka Pro ,tak te z zacinajacymi sie klawiszami rowniez, te z przebarwiajacymi sie palm restami, rowniez, te z uszkodzonymi matrycami rowniez, wszystko poszlo w ramach akcji serwisowej, ale dla mnie to jest słabe, przy sprzecie za takie pieniadze zeby reprezentowal on tak slaba jakosc ..... szok. Problem ten nie dotyczyl jedynie macbookow Air ktore kupuje dla córki i mojego najnowszego nabytku najnowszej wersji PRO 13,3 tuz przed wejsciem nowej wersji (ostatniej z touchbarem) i tu jest juz ok, zarowno klawiatura, obudowa, jak i ekran, wszystko correct. Powiem tak, gdyby nie genialny system operacyjny, w zyciu nie spojrzalbym na urzadzenia tej marki, nie sa niczym nadzwyczajnym jesli chodzi o sprzet. No moze poza jednym detalem do ktorego najtrudniej bylo mi sie przekonac przy przesiadce z Lenovo serii T/X "touchpad" to jest absolutny numer 1 w swiecie touchpadów, nie wyobrazam sobie zycia bez touchpade-a z makówki. Ja kupuje Maki tylko z dwoch powodow, niesamowity system operacyjny, stabilnosc, bezpieczenstwo oraz absolutnie cudowny touchpad - koniec zalet. Acha, jesli chodzi o akcesoria Apple .... powiem tak, kupilem sluchawki Airpods Pro za prawie 2000 zł jedna sie juz przestała ładować ,tzn ładuje sie losowo raz sie ładuje raz nie, jakość dzwieku jest przeciętna, mam porownanie bo kupilem tez sluchawki Freebuds 4i za 300 zł od Huaweiia jakoscia dzwieku bija na glowe APplowskie , dzialaja poprawnie, ładują się eleganckop bardzo długo działają i jeszcze jedno, ostatnio po bieganiu wrzucilem je do pralki z szortami ..... przeszły cały program prania, gdy uświadomiłem sobie gdzie są pognalem do pralki, program sie skonczyl .... wyciagam bez wielkich nadziei, przedmuchalem suszarka odczekalem az wyschna odpalam - dzialaja, szok. Naprawde nie ma sensu przeplacac za akcesoria tej firmy bo sa one bardzo slabej jakosci i cene maja wywindowana w kosmos, nie jest ona w jakimkolwiek stopniu adekwatna do jakosci, tam 99 % tej ceny to jest marża producenta i koszt reklamy.
szczera opinia
:D
Przeczytałem z uwagą, bo wpis ciekawy. Jedno mnie tylko zastanawia - o jakich czasach Windows piszesz, bo wydaje mi się, że 98/SE - może też XP? Pytam, bo w moim przypadku od czasów Win7 przypominam sobie jedną reinstalację po padnięciu HDD w laptopie służbowym (upadek z 20 cm stary dell bez zabezpieczenia free fall). Ostatnio też zmieniłem system na Linux w laptopie już backupowym i nieużywanym od kilku lat a mającym około 13 lat Dell Vostro 3750 na i5 2 generacji. Do końca miał system pamiętający moment zakupu - win7 potem upgrade do 10 (ten darmowy) - w międzyczasie wymiana dysku na SSD - system sklonowany.
Edit: po wysłaniu przypomniałem sobie jeszcze jedną reinstalację - jak oddawałem swojego "starego" gamingowego Lenovo Legion Y540-17 córce :)
A w sumie może jakiś filmik o lapkach które będą niezawodne dla konsumenta.
W sensie ktoś kto głównie sobie coś ogląda korzysta z neta, czasami coś napisze w wordzie, zrobi prezke, ale tez wygodnie gdzieś zabrać i nie rozwali się po pół roku.
Z Apple jest ten plus ze kupując jakiegokolwiek maca, masz pewność będzie działał sprawnie kilka lat, a zastanawiało mnie ile by obecnie kosztował nowy komputer z win, gwarantujący to co Mac.
I czy rzeczywiście Apple dalej jest tak drogie, czy jednak się okaże że ceny będą dość podobne.
Szukaj sprzętu, w klasie biznes
A co z Linuxem???
A co ma być?
@@riwiera_ pominięty
@@redds7 żeby był pominięty, najpierw musiałby być tematem rozmowy. Materiał traktuje o sprzęcie Apple, a GNU/Linux to system operacyjny. Rozumiesz tę różnicę?
Akurat w przypadku komputerów od Apple dysk nie jest problemem, bo po usb-c można podłączyć sobie zewnętrzny dysk, a pamięć RAM. I to jest najważniejsza opcja do uwzględnienia przy zakupie.
A ten komputer za coś ok. 3.5k nie jest takim komputerem tanim? Tak wiem nie jest dla młodzieży, bo nie jest do gier.
Tak... Laptop za 7.5k jest drogi ale przecież za 3.5k też jest drogi xD 🤣
ja mam macbooka air m1 16gb , 512gb i kurde chcialem kupic cos mocniejszego z ekranem ale 24" imac mi sie nie podoba a nowego 27" nie ma ... studio z retina display nie oplaca sie... kupilem czesci na kompa na windowsa za gruba kase... na am5 32gb ramu grafika mocna, a teraz chetnie przesiadlbym sie na studio jednak... ale cos nie pasuje mi nadal cenowo... caly czas czekam na nowego imaca duzego tylko zeby nie bylo siary ze zlaczami.. bo jak bedzie taka bieda jak w malych to tylko studio ma sens
Tak, chcemy film❤
Moje doświadczenia wyglądają tak: kupiłem top speca mbp 13 z 2018 roku za niecałe 10k. Niby fajnie się używało, ale naprawdę z każdym rokiem miałem go coraz bardziej dosyć. Mam wrażenie ze im dłużej używa się macOS tym bardziej tęskni się za nawet upośledzona winda, czy najzwyklejszym linuxem. Pozbyłem się, nie żałuje. Wytrzymałem 4 lata. Czy wrócę? Interesujący mnie Mb kosztuje teraz bliżej 15k a wiem ze i tak nie spełni moich oczekiwań bo nie zastąpi głównego urządzenia aka daily pc
ale macbook za 15k placisz za miniaturyzacje, taniej mozesz kupic fajny mac studio. co zlego bylo/jest w mac os?
@@infeltk komfort pracy, ogolnie cale zarzadzanie pulpitami moim zdaniem duzo gorsze, animacje o zgrozo wcale nie sa plynne... dopiero najnowszy macos byl znosny bo podobny do tych systemow znanych z ipada, iphona
fajny materiał , pozdrawiam
8gb ramu oraz ssd 256gb w podstawowej wersji tego macbooka air to trochę porażka moim zdaniem.
Mój ThinkPad z 2008 roku, maił już wtedy 8GB RAM i 256 GB SSD.
Też mi się tak kiedyś zdawało dopóki (trochę drogą przypadku) nabyłem macbooka i okazało się że na śmiesznej konfiguracji działa mi płynniej niż laptop z windowsem z teoretycznie mocniejszymi bebechami. Plus jakośc wykonania sprzętu, responsywnosc touchpada, jakość ekranu i wyważenie sprzętu spowodowały że przesiadłem się całkowicie na ten ekosystem. Po 20 ponad 20 latach na windzie na początku trochę się motałem, ale kilka tutoriali i poszło gładko
Co do tego, że Maci nie są dla każdego - w USA właśnie Apple ma opinię komputerów dość powszechnych, to w Polsce raczej był problem związany z dość wysoką ceną na tle konkurencji.
Chociaż od COViDa (problemów z czipami) Apple zaczęło być konkurencyjne w naszym kraju (choć to raczej konkurenci wyrównali).
Może wspomnij jeszcze że teraz Apple nie sprzedaje już monitorów z nóżką - tą trzeba dokupić za jakieś 4 klocki, aby po prostu postawić monitor na biurku. To są dobrze sprzęty, ale Apple tak bardzo pluje swoim użytkownikom w twarz, że się zastanawiam kiedy powiedzą basta?
No i 2400 zł dopłaty w konfiguracji za 1 TB dysku więcej? No naprawdę...
W monitorach masz nóżki, możesz dokupić dodatkowe, ale mowa tu o tym pro xdr monitorze. Paradoksalnie nie jest do drogi sprzęt w swojej klasie.
Mac ma jedną zaletę z nowymi procesorami. Kultura pracy. Preferuję windowsa (mam pierwszego mac'a pro) ale za każdym razem jak włączam maszynę na intelach wiatraki wariują i ciągle coś ta maszyna robi (goły windows). Brakuje mi tylko elasytyczności windowsa, nie mogę się przestawić na mac os
Akurat pod wzgledem robienia czegoś w tle, to oba systemy to nędza , chociaż Windows od 10 to klasa sama w sobie....
Dwa tygodnie temu nabyłem swojego pierwszego macbooka (air M2 16gb) Trochę się tego obawiałem, gdyż od małego jestem użytkownikiem Windowsa. Poszukiwałem nowego laptopa ~ 14 cali i zdecydowałem się na Apple, gdyż po prostu na papierze wyglądał bezkonkurencyjnie, a do tego powiew świeżości.
Po tych dwóch tygodniach mogę powiedzieć, że był to najlepszy wybór jakiego mogłem dokonać. Laptop jest rewelacyjnie wykonany, super trzyma na baterii i wszystkie programy chodzą na nim idealnie. Obróbka materiałów z gopro w 4K bez najmniejszej zadyszki. Moja ścieżka kariery podąża w stronę analizy, paru programów może zabraknąć. Ale hej, w ostateczności mamy świetnego pararellsa, którego miałem okazję przetestować i działa rewelacyjnie. Aktualnie jednak nie czuję potrzeby go jeszcze używać.
Aktualne przeznaczenie: Office, przeglądarka, davinci resolve, mysql.
PS. Dla mnie laptop nigdy nie służył do grania. Do grania służy konsola albo pc. Laptop jest od pracy i produktywności.
Ciężko się zgodzić ze stwierdzeniem, że na papierze wyglądał bezkonkurencyjnie xD
Takie coś może napisać tylko osoba która zachłysnęła się zajebistością Apple bo wcześniej miała jakieś średnie lub gorsze sprzęty.
@@amadeuszmurek4782 Jednemu podpasuje mak innemu nie. Faktem jest to, że działa bardzo dobrze. Laptopy za porównywalną cenę z Windowsem będą działać zapewne porównywalnie dobrze, ale bateria nigdy nie będzie na takim poziomie jak w maku. Z Windowsem są dwa cholerne problemy z którymi się mierzyłem:
1. Sam windows jest totalnie nieprzystosowany do urządzeń mobilnych. Układ zarządzania baterią jest po prostu tragiczny. Spróbuj zamknąć klapkę laptopa o 21, pójść spać, wstań o 9 i powiesz ile zostało Ci % baterii z naładowanych 100%.
2. To jest wybór między dżumą a cholerą. Weźmiesz procesor z literką H, to wydajność jest zadowalająca, ale bateria to padaczka. Weźmiesz procesor z literką U to baterię masz super, ale wydajność kuleje. Widzę jednak przyszłość w układach ARM.
Ps. Taka dygresja. Już wiem dlaczego maka lubi tak dużo osób nie mających za wiele wspólnego z komputerami. Po 17 latach używając Windowsa i przejściu na maka wyrywałem sobie włosy jak prosty i specyficzny jest macos. Dla mnie wiele rzeczy jest zupełnie innych i nielogicznych, ale dla osoby która ma pierwszy komputer w życiu to mak będzie łatwiejszy do nauki. Ten system jest tak banalny w porównaniu do Windowsa, że każdy d@bil zrozumie jego działanie. Paradoksalnie największy problem będą miały osoby ogarnięte z zmianą przyzwyczajeń.
Lompletnie inne odczucia. Ale teraz Polska przechodzi okrez jankeskiej hodowli cebuli wiec rozumiem.
Dobrze gadasz👍
Chcę kupić macbooka od jakiegoś już czasu, ale zawsze później sobie uświadamiam, że:
1. kierwa ale to drogie
2. do tego do czego używam obecnego laptopa na windowsie to mi porządny smartfon wystarczy xD
Drogie niedrogie. W cenie mac air m1 16gb mam tez niby szybkiego lenovo dla inzynierow i gdyby nie to, ze musze korzystac z softow microsoftu, to bym sprzedal tego lenovo, on nie byl wart tej kasy ( kupowalem przed pandemia).
Ile kosztowałby komputer na Windowsie oferujący taką samą moc co ten Apple za 40k?
Niestety ale niewykonalne takiego windowsa stworzyc
20k
Jak ktoś myśli na studia, to odradzam.
Maki nie obsługują wielu programów, albo mają ograniczone, wiec na studia techniczne może się okazać ze coś nie będzie działać. Na humanistyczne nawet git.
Ja na FiR i ekonomii miałam problem bo niektóre rzeczy nie działały.
Pracuję na dużych mapach w AutoCad i QGis.
Przesiadłem się w zeszłym roku z PCta (mocna średnia półka) na najtańszego M1 Air, o Boziu jaka to była dobra decyzja. Najpiękniejsze jest to jak na tym sprzęcie po prostu wszystko działa tak jak powinno.
Na Windowsie dłoń machinalnie co 5 sekund wędrowała na Ctrl+S bo nigdy nie wiedziałeś kiedy Cad napluje Tobie i twoim projektom w twarz i bez ostrzeżenia się wyłączy marnując dotychczasową pracę. Nie mówię że nie bo Macowi też się raz zdażyło, RAZ w ROK, Windows nie dawał rady jak mi raz w tygodniu takiego numeru nie odwalił.
A w gry da się grać, może nie w GTA V na ULTRA 4K 1MLN FPS ale takie Cities Skylines czy World of Warcraft hula aż miło a do poważnych gier służy mi PS5 ;)
Pozdro! :D
Ja właśnie jestem ciekaw czy oprócz AutoCAD są podobne programy na MacOS, bo nie ukrywam, że to droga licencja. Gdyby były to rozważałbym kupno.
@@kamil9246 Długo szukałem. Jest coś takiego jak iCadMac ludzie niby chwalą ale u mnie sie nie sprawdził.
Mam chyba jeszcze triala zainstalowanego więc jak byś był zainteresowany sprawdzeniem jakiejś konkretnej funkcji to wal śmiało :)
Wali cebulą ale ok. Dla mnie MAc się zupełnie na nadaje.a
@@asdkjh4370 Co do tego czy się nadaje czy nie to mogę z czystym sumieniem powiedzieć że jeżeli masz do wydania około 5k na kompa do Autocada to Mac jest o wiele lepszy niż PC na Windowsie - przez 4 lata pracowałem na PC za 5k i od roku pracuję na najtańszym Air M1.
W innych dziedzinach nie mam wiedzy więc się wyjątkowo nie wypowiem :D
reklamówka appla; posiadam już 8 lat laptopa od tego producenta i mogę co nieco powiedzieć na ten temat dla ludzi którzy się przymierzają do zakupu lub są zdesperowani aby go kupić; bo chcą być trędy. Więc tak z plusów to długa praca na baterii , metalowa obudowa , nawet przez cały dzień, magnetyczne złącze do ładowania i fajny totchpad do pracy na nim bo jest szklany i na tym zalety się kończą i tak nie gram na laptopie bo laptop nie służy do grania tylko do pracy, od gierek są albo konsole albo stacjonarki którą jedną posiadam. Wady jakie są w tym laptopie to zacznijmy od tego że w roku 2015 było to oszustwo w sprzedaży w sprawie rozdzielczości jaki miał mieć taki mac: miało być rozdziałka 3k ale jest skalna 3K do rozdziałki 1600x900 a 3k będziesz mieć jako sobie kupisz monitor i do niego podłączysz laptopa więc praca na 13.3 calowym ekranie odpada kompletnie; kolejna kwestia to bateria niby trzymała 16-18h tak trzymała przez okres gwarancyjny potem napuchła i musiałem ją zmienić i to po 2 latach użytkowania, nowa na tamten okres niedostępna na rynku wymiana w serwisie ok 3 tyś zł a zamiennik jakieś 600zł a teraz 300 dostępność części słaba pod tym względem, kolejna kwestia to ładowarka : podczas użytkowania kabel zaczął pękać i odsłaniał w środku swoje oblicze nie wiedząc z jakiego powodu i się po prostu kurczył i tak z 1,8 metra zrobiło się nagle 1.2 metra do tego gwaracja nie uwzględniła mi wymiany takiej ładowarki i powiedzieli że sam sobie to zrobiłem, dla tego teraz dają je w oplocie bo nowe pewnie też by strzelały, a w tamtym czasie co 2 użytkownik był w salonie z tym problemem, a kabel ostatnio sam sobie zmieniłem bo znów straciła jakaś żyła ciągłość i przestał ładować, objaw gorący przewód, koszt 100 zł plus moja robota i to jest oryginał bo zamiennik to rok i znów to samo ; kolejna sprawa to stracenie programów po aktualizacji systemu: mam tam kilka programów które straciłem po aktualizacji i one nie współpracują pod nowym systemem, kolejna sprawa moc obliczeniowa: klocek 2 rdzenie 2 wątki intel i5 to myślałem że pociągnie chociaż 3 maszyny wirtualne na kablu ale niestety nie pociągnie; kolejna sprawa to gotujący się laptop po podłączeniu to tv lub innego urządzenia na którym chcemy obejrzeć jakiś film czy coś na necie: nie dosyć że się gotuje to jeszcze szumi jak odkurzacz i bez prądu to zapomnijcie o jakiej kol wiek normalnej pracy, a nawet wymiana pasty nie pomoże na lepszą czy czyszczenie go jakiś czas i tak będzie się gotował a teraz robi to coraz częściej a w szczególności jeśli puszczamy filmy na "You Tube" lub innej stronie z filmami w rozdzałce powyżej 480p; dostępność aplikacji: to się tyczy jak i IPHONÓW jak i MACÓW, a nie jestem laikiem bo nawet uczyłem się programować na tym laptopie i niestety wygoda pracy jest żadna a w szkole jak łączyłem się przez TEAMSY to laptop mi się gotował i musiałem wybrać albo gadam z kamerką albo piszę program, zazwyczaj łączyłem się na laptopie a program pisałem na stacionarce i bawiłem się z pendrivami; następna sprawa nie działają pewne funkcje pod nowymi systemami: zamykasz klapę i ma być mac uśpiony?: no tak było ale pod innym systemem a teraz zamykając klapę i wkładając do plecaka on nam się może zagotować w tym plecaku i stracić podczas tra-sportu całą baterię a nie raz mi się to zdażyło że jechałem autem przez 5h i w domu chciałem na nim obejrzeć pocztę to już bateria powiedziała PA PA teraz chce jeść ; sprzęt szybko się zestarzał: tato ma jakąś starą toschibę co ma procesor intela 2 generacji I3 a w macu jest 5 generacja I5 i to ta z wyższych i mam wrażenie że jego sprzęt chodzi dużo lepiej, mimo iż ma dysk ssd, a w macu i to przeze mnie siedzi dysk NVME (ze względu na pojemność bo bądźmy szczerzy 256 giga to chyba starczyło jak miało się wszystko w chmurze i pare programów na lapku to wtedy starcza), dla tego musiałem zrobić tunig na NVME który ma zablokowaną szyne przesyłową na 1350/1350 (odczyt/zapis) mimo iż dysk ma dużo mocniejsze osiągi niż lapek potrafi przetrawić; kolejna sprawa brak jego rozbudowy i wysoka cena zakupu: czyli jak chcecie coś dobrego to szykujcie się na wydatek grubego hajsu za niego bo jak kupicie szmelca to już taki pozostanie chyba że będziecie drutować i dacie do jakiegoś elektronika który wam zmieni pojemność dyskową czy inne duperele ale to już jest ingerencja poza gwarancją. Nie rozumiem jak można reklamować i być dumnym z tego że się posiada laptopa bez chłodzenia ( MAC AIR), ja pamiętam jak to wchodziło ja rynek to ludzie narzekali że jak się nagrzeje to wogólę nie idzie na nim pracować a to może stać się bardzo szybko. Dla mnie marka APPLE jest jak auta premium, fajne ale z wyglądu i pod nazwą ale każdy właściciel wadliwego sprzętu nie powie ci o tym ile razy musiał przeklnąć na niego aby to jako tako chodziło. W tym sprzęcie nie widzę jakiś oznak przełomu że on jest lepszy od innego laptopa niż miałem wcześniej. Jeśli ktoś chce kupować 13 calowy laptop to zdecydowanie odradzam, raz że to jest skalowalne i trzeba mieć zajebiście dobry wzrok a 2 że na tym laptopie się źle wszystko ogląda i jeśli chcemy mieć więcej okienek to 15 cali minimum. I też cena zakupu, mowa tutaj jest o 7400 ale to jest laptop bez chłodzenia, jakieś większa praca i już złapie zadyszkę i będzie się wieszał system, u mnie wiatraczek chodzi prawie non stop a zaczyna się rozkręcać jak uruchomię na nim film w 480p lub jest dużo zakładek. I też starzejąca się bardzo szybko technologia, jak by tam były intele to maci pewnie by miały na ten rok w ofercie procesory 10 lub 11 generacji za gruby hajs a tak wsadzili M1 czy M2 i niech ludzie się męczą która to i jaka generacja, a jest tego trochu.
Po 8 latach użytkowania zdecydowanie nie kupię drugi raz takiego laptopa i to nie ze względu na cenę a raczej na osiągi i kompatybilność w życiu codziennym. Systemy z windowsem może i posiadają błędy bo wiele razy przeinstalowywałem windowsa ale tylko z względu dla tego że kombinowałem z innymi programami które nie są najlepsze ale mając wszystko normalnie legalnie to się nic nie powinno stać, przynajmniej na mojej stacionarce tak się nie dzieje a mam ją 7 lat conajmniej. Jeśli chcecie kupić maca to się zastanówcie czy te programy które macie lub chcecie mieć będą wam chodzić na macu i czy po aktualizacji systemowej one dalej będą wam chodzić bo to różnie może być. Mój następny laptop to nie będzie MAC i czekam aż do końca się rozpadnie bądź przestanie mieć mocy obliczeniowej na tyle by jeszcze był przydatny w życiu codziennym, a ten koniec jest bliski, bo praca na baterii to raptem max 4h i to w trybie oszczędnościowym nie robi rewelacji w porównaniu z kiedyś 18h a na pracy biurowej było nawet więcej.
4 razy się zastanówcie zanim wydacie pieniądze, bo sam sprzęt jest dobry ale nie w europie gdzie królują windowsy, a wydawać ponad 5 tyś zł za jabłuszko nadgryzione to raczej ja bym nie chciał i do tego nie mamy super nowoczesnego sprzętu który znajdziemy pod innymi markami laptopów, a taki sprzęt do przeglądania internetu czy pracy biurowej nam w zupełności starczy, a na niektórych można nawet pograć w jakieś stare gierki które znajdziemy w naszych szpargałach, a mac niestety ich nie uruchomi.
DZIĘKI DLA TYCH CO PRZECZYTAŁY MÓJ DŁUGI KOMENTARZ NA TEJ STRONIE :)
POZDRO
Typowo sponsorowany komentarz. Nie uwierze, ze gosc, ktory ogarnia komputery siedzial by 8 lat na czyms takim. Tez nie mam zaufania do MaCow, ale wady, ktore podales to akurat zazwyczaj sa zaletami tego kompa, wiec cos mi tu nie gra.
@@nicolasdecondorcet2431 jak w miare to chodzi na przeglądaniu internetu to po co zmieniać na coś innego ?? nie ma sensu, do gierek służy stacjonarka a jako przenośny sprzęt starczy, nie potrzeba nic więcej jako sprzęt przenośny, napewno jest lepszy od tableta.
Tak! Super byłby o apple tv
Kwestia dosyć oczywista ale fajnie że zrobiłeś taki film. Ja osobiście mam taniego laptopa za 2500 bo w sumie to tylko gram na nim w jakieś stare gry (aktualnie Baldur's Gate 1) więc nie potrzebuje maca. Kupowanie maca przez takiego użytkownika jak ja to jakby kupić Porsche Cayman GT3 i jeździć nim odbierać dzieci z przedszkola 😂. Samochód stworzony po to żeby kręcić nim czasy na torze wyścigowym a nie do codziennego użytku. Zatrważające jest jak wielu ludzi nie rozumie że każdy produkt ma jakieś swoje przeznaczenie i zadowolny będzie z niego ten który UWAGA UWAGA... Będzie korzystał z niego zgodnie z jego przeznaczeniem. I have spoken. Pozdrawiam ciepło Michał. Dobra robota.
glupie porownanie. W macu nie chodzi o szybkosc tylko o normalnosc. Windows kiepsko renderuje tekst, meczy aktualizacjami, grzeje sie, marnuje miejsce na ekranie, interfejst jest niespojny.
Użytkuję Linuxa od 15 lat i nie mam zamiaru przechodzić na MacOS a tym bardziej na Windows.
Zabawne to czasy gdy okazuje się, że najlepsze kompty BUDŻETOWE to właśnie apple (Macbook M1 Mini / Mac M1 Mini).
---
Nie jestem fanem Apple, pracuję jako programista / solution architect i dla mnie komp jest trochę jak narzędzie, jak wkrętak.
Pracowałem i na Arch Linux, i na Windows i na Mac OS. Od momentu M1 najlepiej pracuje mi się właśnie na Apple bo mam taki flow, że mam 2-3 instancje Chrome i na każdej po 80-100 zakładek, w tle jakaś apka odpalona dockerem. Wszystko działa, nic się nie grzeje, długa praca na baterii. Jest okej. Bardzo okej.
Natomiast wielomonitorowość to na systemie Apple jeden wielki żart. Kto nie pracował np. na Arch Linux i i3 window manager, nigdy tego nie zrozumie.
Pod kątem produktywności, klepania kodu, kompatybilności (80-90 % świata IT, konteneryzacji stoi na systemach / maszynach wirtualnych z linuxem) nic tego nie pobije, ale tak, bariera wejścia jest duża, bardzo duża i poznasz ją w momencie, gdy np. update Arch Linux coś Ci rozwali ;p Plus, umówmy się, systemy Linuxowe nigdy nie miały spójnego UI - jak ktoś tego nie jest w stanie przeskoczyć, no to nie da rady.
Windows ? Działa.
Prawda jest taka, że 95 % populacji do swoich zastosowań wystarczy ... cokolwiek. W domu mam Windows, 95 % czasu spędzam tam w Chrome, na UA-cam, czy tam innym Steam albo Spotify. Nie narzekam. Wszystko działa super szybko. Do takich zastosowań każdy system jest dobry. Jak ktoś rozpływa się, że "do pracy" musi mieć Apple to przeważnie ... nie musi, przeważnie wynika to z małej wiedzy, albo próby wyniesienia swojej pracy do czegoś szczególnego (gdy przeważnie ogranicza się do odpalenia teamsow i chrome ;p). Dla beki w pandemii zrobiłem sobie Hackintosha - fajna zabawa, ale skończyło się tak, że i tak siedziałem na Windowsie.
Jakbym miał przeciętnemu użytkownikowi polecić jakiś laptop to Macbook M1 Air bo jest dobra cena, względem wydajności, kultury pracy (nie grzeje się), czasu pracy, natomiast wcześniej, w erze przed-M1 nigdy bym nie polecił laptopa Apple bo ich wydajność (połączona z obsesją jak najcieńszej obudowy, co kończyła się wrzucaniem najsłabszych ultrabookowych CPU) była po prostu żenująca i PRO w nazwie to był jakiś żart, bo byle Hackintosh za 400 zł sklecony z jakiegoś micro Della był szybszy od kompa za 8000 zł. No i w klawiaturach 2017-2020 (?) ... wypadały klawisze. Tak, w kompach za 10000 zł.
Więc polecam Apple, ale tylko i wyłącznie ze względu na procesor M1 w laptopach. Stacjonarny komp gdzie wsadzisz jakąkolwiek kartę Nvidia, milion ramu, terabajty wolnego miejsca, no to wolę Windows / Peceta. Przynajmniej pograć też można ;p (ewentualnie Mac Mini M1 jak ktoś chce budzętowy komputer stacjonarny / biurowy)
Fajnie, jak chcesz na tym dockerze stawiać i testować monolit. Ale za mało/nieopłacalnie, jak chcesz lokalnie postawić wiele kontenerów, kubernetesa, IntelliJ, może odpalić jakieś integration testy, zbudować i przetestować frontend itd. Wtedy się okazuje, że zamiast laptopa z Windowsem z 32-64GB RAM za 10 tyś potrzebujesz sprzętu Apple z wyższą konfiguracją za 40 tyś pln. Prywatnie taki zakup boli, nawet dla kogoś kto zarabia tyle na jednej fakturze na B2B. Musiałbyś dostać taki sprzęt za free od swojego pracodawcy/kontrahenta. Co z tego, że CPU daje radę, a bateria spokojnie wytrzyma dniówkę pracy. Za takie pieniądze możesz sobie kupić osobny serwer/mocny PC ITX na potrzeby developerskie i łączyć się Remote Desktopem z dowolnego urządzenia i miejsca na świecie. Co do klepania kodu - większość programistów i tak ma po 2 monitory, zewnętrzne myszki, klawiatury, słuchawki. Oficjalne akcesoria w 100% kompatybilne z MacOS dużo droższe. Jedynie potrzebna jest kamerka. Żaden profesjonalista się nie będzie garbił przez 8h, 5 dni w tygodniu. Komfort wbudowanej klawiatury i trackpada można docenić jak np. prowadzisz prelekcje i szkolenia, ale tego nie robisz przez 100% etatu. Więc jak dla mnie Mac jest źle stargetowany, za dużo dla amatorów, za mało dla profesjonalistów. System sam w sobie bardzo dobry - taki ujednolicony, ustandaryzowany unix. Jak ktoś chce poprzestać na byciu pół-profesjonalistą to proszę bardzo, ale wydaje mi się, że nawet taki target poradzi sobie dobrze na każdym innym ekosystemie za 1/3 ceny.
Gdyby za wysoką ceną szła równie wysoka konfigurowalność, możliwość naprawy, bogatość złączy, lepsze wsparcie serwisowe dla całego działu IT itd. to zupełnie inna sprawa. Niestety tak nie jest.
@@airwaves93 Bzdury gadasz. Po co miliony kontenerów na dockerze stawiać ? Co Ty całą apkę z miliardem kontenerów sam piszesz i lokalnie odpalasz ? xD Lokalne środowisko, to lokalne środowisko. I tak nigdy nie odzwierciedla realnego stanu (choćby dane testowe dla każdego z komponentów itd. itp.) Jak potrzebuję sprawdzać integracje to puszuję do repo - feature branch się deployuje na EKS'ie i jest spięty z innymi komponentami. Odpalam tylko to co developuję w danej chwili.
Nie wiem o jakich Ty projektach mówisz, ale chyba jakiejś malutkiej skali, bo w dużym projekcie masz dedykowane zespoly pod mikroserwisy, i mogą to sobie pisać w czym chcą JS, Java, Clojure itd. Wtedy stawianie wszystkiego lokalnie to masochizm (i idiotyzm).
Robię ekosystem dla kitchen appliance ekosystem (najpopularniejszego, największego na świecie, whatever) z milionami urządzeń - mój macbook M1 jest wystarczający do takiej "amatorki".
Naprawdę, myślisz, że kilkadziesiąt osób stawia lokalnie tysiące kontenerów ? lol. Od tego jest cloud, od tego jest środowisko sandbox, które często jest drozsze od produkcji, bo dziennie tam leci kilkadziesiąt, kilkaset commitów i ciągle stawiane są środowiska. Jak masz profesjonalnego klienta to liczy się z tym, że research / development kosztuje.
Jeśli do obsługi swojego projektu potrzebujesz lokalnie kompa za 40-100 tyz zl to znaczy, że architektura tego projektu jest fatalna. Czyli robisz mikroserwisy (nie monolit, jak się chwalisz ;p), a i tak musisz postawić wszystko ? xD "super" projekt, bardzo "profesjonalny".
Testy integracyjne ? Słyszałeś o czymś takim jak pipeline ? E2E też lokalnie odpalasz ? Może jeszcze bazę z produkcyjnymi danymi też na tym kompie stacjonarnym trzymasz ? :)
Każdy projekt powinien być zasetupowany tak, aby dało się go developować nawet nie odpalając docker-compose. Wtedy projekt Ci wstaje w 5 sek. Jeśli Ty za każdym razem robisz docker-compose, który Ci stawia te setki kontenerów to stary, robisz to źle :) (wywalcie architekta)
@grzegorz__ Setkę, czy milion kontenerów to przestrzeliłeś. Przez wiele miałem na myśli kilkanaście, dobijając do 20+. Niektóre zespoły develepują więcej niż jeden mikroserwis. Nie ma reguły, że 1 zespół = 1 serwis. Masz wydzielone masterdaty, api gatewaye, autentykacje/autoryzacje, bazki (sql + nosql), discovery, jakieś hazelcasty, rabbita/kafke itd. Nie mów mi, że w dużych komercyjnych projektach 16GB to jest dużo i nikt nie czuje potrzeby by mieć więcej. Pracowałem w popularnym e-commerce, który mikroserwisy liczy w setkach. Jak chcesz powiedzieć, że chujowo robią to debatuj z połową Bottegi ;)
Laptopy pracownicze są sukcesywnie wymieniane na co najmniej 32GB, nowi dostają taki sprzęt na start od 2 lat. Mnóstwo sprzętu idzie na licytacje poleasingowe. Za kolejne 2-3 lata będzie trzeba jeszcze więcej RAMu. Wirtualizacja/konteneryzacja ma narzut.
Jakbym chciał wszystko mockować i testować happy pathy, to od tego mam unit testy. Ale nie przesadzajmy, że ktoś całe E2E odpala lokalnie, bo to oczywiście byłby debilizm.
Jeśli masz zajebiście rozbudowane feature branche z deployem na EKS, gdzie np. na potrzeby sprintu, każdy dev tworzy okrojoną wersję środowiska dev, to gratuluję. Ale to nie jest standard. Nie wszyscy siedzą też na publicznym cloudzie. OpenShifta jest sporo w Europie. Remote debug też nie załatwia wszystkiego, bo możliwości hot swapa są ograniczone. No i na shared envie testowanie współbieżności/wielu instancji nie jest takie easy - ludzie będą sobie kradli async taski i timeoutować się wzajemnie.
I nie, nie potrzebuję sprzętu za 40 tyś. Wystarczy 10k. Właśnie taki był mój przekaz. Chyba, że mówimy o Apple, to wtedy powodzenia.
Tutaj jest MOIM ZDANIEM pies pogrzebany. Dołożenie zasobu w sprzętach Apple ma kilkukrotną przebitkę na cenie rynkowej. Ile kosztuje kolejne 16GB i 512GB NVMe do laptopa z Linuxem, czy Windowsem, a ile do sprzętu z logiem jabłka? Do tego wszystko lutowane. Za 2 lata dział IT nie będzie mógł ci dorzucić kolej kości 8-16GB DDR. Trzeba wymieniać całą flotę.
Podpisuje się. Na macu air m1 16gb/512 montuje filmy i śmiga jak złoto.
ja kupilem niecałe 2 miesiące temu macbooka pro 16’ z m2 pro 16gb ram i 1tb pamięci za 9k od znajomego (kupił go i w sumie nie używał xd, dosłownie jak nowy byl, tylko 2 cykle ładowania) i szczerze nie wiem po co lol, aktualnie właśnie głównie konsumuje treści niz cokolwiek na nim robie ale kto wie, może za jakis czas cos sie zmieni i sprzęt zacznie na siebie pracować
Mam macbooka pro od 2017 roku ( po czasie dochodzę do wniosku ze air tez by wystarczył ), prowadzę firmę ecommerce jestem mega zadowolony, oprócz wymiany baterii nie miał żadnych przygód i fakt starzeje bardzo powoli, godnie.
Sprawa jest bardzo prosta. Komputery od Appla są świetne dla was. Dla was w sensie youtuberów, influencerów i ewentualnie muzyków. Czyli dla tych grup, które najszerzej je pokażą i faktycznie zmontują na nich 10 minut filmu albo shorta. Dla wszystkich innych są absolutnie zbędne. Grafik i tak w końcu potrzebuje dedykowanego GPU. Dla programisty ma to znaczenie tylko wtedy, gdy programuje na dany system. Dla gracza to całkowita bzdura.
Po części się zgadzam :) tak jak mówiłem, do tworzenia treści są super, do innych celów zbędne
Bardzo dobre riozgryzka
*Czyli dla tych grup, które najszerzej je pokażą i faktycznie zmontują na nich 10 minut filmu albo shorta*
A w czym Apple byszczy w porównaniu do PC przy montowaniu filmów?
mając telefon słuchawki zegarek tablet od apple jaki warto kupić laptop do nauki i oglądania filmów ostatecznie do montażu prostych filmów
Komentarz z perspektywy programisty backendowego, który zawodowo korzysta z maców od 4 lat, a prywatnie siedzi na HP (ale z Debianem, a nie Windowsem). Skupię się tutaj na wersji 13,3'' PRO z procesorem M1, bo na takim pracuję aktualnie od ponad 2 lat:
- We wszystkich tych filmach, które wychwalają pracę na macu nikt nie wspomina, że ogromną wadą maców PRO z procesorem M1 w wersji 13,3'' jest brak natywnego wsparcia dla dwóch zewnętrznych ekranów.
- Apple do dziś nie wprowadziło sensownego menadżera pakietów, tylko użytkownik skazany jest na protezę w postaci Homebrew - tutaj Debianowski apt zjada go na śniadanie.
- Niestety bardzo wiele rzeczy w mojej dziedzinie wciąż musi śmigać na Rosetcie, więc mimo że sam procesor teoretycznie zjada na śniadanie Intela i7, moja praca byłaby momentami szybsza nawet na i5 niż na M1 ;)
- OS bardzo dużo chowa przed użytkownikiem, dla power usera niekiedy to istna katorga. Spróbuj bez problemu, bez dodatkowych rozwiązań, usunąć aplikację zainstalowaną z .dmg ;)
- Błyszcząca matryca...
Szczerze? Jak po pracy siadam przy moim leciwym już HP Elitebooku G6, to w końcu zaczynam czuć komfort korzystania z laptopa.
EliteBook G6 to HP, nie Dell 😉
@@ukaszwalawender47 racja, wybacz, myślałem o jednym, a pisałem co innego ;) chodziło mi oczywiście o HP.
Miałem to samo wrażenie. 2 razy odbiłem się od MacOS bo miałem wrażenie, że walczę z systemem a nie pracuję. Łącznie miesiąc walki z systemem i powiedziałem dość. Nie ma co się męczyć dla populizmów.
*Jak po pracy siadam przy moim leciwym już HP Elitebooku G6, to w końcu zaczynam czuć komfort korzystania z laptopa.*
Jakość umarła wraz ze Stevem Jobsem.
@@riwiera_ Nie ma za co przepraszać, zdarza się 😊 To dalej bardzo dobry laptop.
A co to za zmasowana akcja anty-Apple?
11:25 airy 13' to przecież odpowiedniki iphone'ów SE
..to, co mnie osobiście najbardziej zniechęca do macbooków to te horrendalne dopłaty za rozbudowę ramu i dysku.
Bez mała 1/3 ceny podstawowej wersji tego komputera za podwojenie ramu i dysku (a zdaje się to być obligatoryjne bo 8 gb w 2k23 brzmi jak żart, nawet w macOS, z kolei dysk w każdej wyższej wersji z tego co kojarzę - jest odczuwalnie szybszy) to zdecydowanie przegięcie ze strony Apple'a.
Łapa w górę Michał za MCdouble 😂 materiał standardowo trzyma poziom !
Wadą produktów z jabkiem jest wsparcie ios, gdzie czas jest ograniczony, bez tego wsparacia to bezurzyteczne maszynki. Pozatym lubie tablety z logiem jabłka , ale jeżeli chodzi o komputer to musi być windows, ze wzgledu na dostepność dużej ilość oprogramowania wygdodną synchronizację telefonu z androidem .Pozdrawiam
MacOs... Nadal nie widzę edytowalnej ścieżki katalogu w FileDialog.
Wkurzyłeś mnie Pan z rana miniaturką. Zobaczyłem materiał i stwierdziłem, ze sam bym taki sam zrobił. I co? No i masz pan suba. Mam nadzieję, że jesteś z siebie zadowolony. Ja bym był.
Mam laptopa Apple z M1 i powiem tak, cudowna i zarazem wkurzająca maszyna. Długo działa na baterii, jest lekki i nie grzeje się, doskonale działa w ekosystemie, ale to jak można spier… podstawowe rzeczy wręcz przeraża. A to nie ma wytnij, tylko kopiuj, nie działa przenoszenie plików na partycje ntfs, minimalizacja okien, przełączanie pomiędzy otwartymi aplikacjami to samo jakaś lipa. Zamykanie aplikacji raz minimalizuje, innym razem zamyka wszystko łącznie z otwartymi oknami przeglądarki. Zrobienie zwykłego zrzutu ekranu trzy przyciski. Apple jest mistrzem komplikowania najprostszych rzeczy. Po roku się nie mogę przestawić nadal do pewnych dziwactw i jak mam korzystać z tego laptopa, to wole zrobić coś na służbowym lub mojej żony z windowsem.
Tylko wszystko co piszesz to bzdura, z wyjątkiem NTFS
@@jezuschrystus5113 to napisz proszę gdzie mam opcje wytnij, jak mogę przeglądać zdjęcia w tak prosty sposób jak w windows nie otwierając każdego po kolei, bo tylko w zdjęciach działa ta opcja a przy przeglądaniu fotek z dysku nie ma opcji przeglądania zdjęć strzałkami. Zamyka owszem przeglądarkę, ale również z otwartymi zakładkami mimo zaznaczenia, aby pamiętało ostatnia sesje. No i to co w Windows można zrobić łatwo, tu masz skróty, skróty i skróty.
Zrzut ekranu i nie tylko jest z klawiatury też
@Kpaj kopiujesz cmd+c. Jeżeli chcesz to co skopiowaleś jednak w pełni przenieść czyli wyciąć to wklejasz skrótem cmd+option+v. :)
Wszystko da się niby zrobić, ale albo ucząc się chorych skrótów 10 klawiszowych albo instalując jakieś aplikacje zewnętrzne choćby po to, żeby sobie przypinać okna do lewej i prawej strony lub do rogów jak w windzie. Chcę kupić na wiosnę Aira m4 jak wyjdzie ale boję się że po tygodniu odpale tryb samolotowy i wyleci przez okno z powodu takich pierdół. Jednak czas pracy, wydajność, wykonanie, głośniki, gładzik itd bardzo mnie przekonują ☹️
Dzień dobry ❤🌞 Słoneczka 🐘 Ja od Zagrajnika bo polecił jakiś niszowy kanał o gierkach i technologii 👍 Daję lajka na zachętę 🐫👍
Mam Air M1 najtańszą wersję i jest to najlepsza jakość do ceny imo. Jako DJ wszystko mi hula pięknie, korzystam z Serato DJ i kontrolera , nawet daje radę odseparowywać acapelle od instrumentali ‘on the fly’ co jest dosyć wymagającym zadaniem (tzw. stems). Btw kto gra na laptopie Apple? Chyba tylko dj’e muzykę 😄
Temat który od dawna mnie nurtuje - czy istnieje jakiś sensowny CAD/CAM kalibru Solidworksa na MacOS ?
Na co dzień mam BricsCAD.. solidów nie używam wiec sie nie wypowiem.. Mi wystarcza Rhino7 ✌️
Zabieram sie do kupna maca i mam takie pytanie, słyszałem w tym filmiku jak Michal mówisz, że masz i maca mini i maca pro, zastanawia mnie jak z nich korzytasz, jednocześnie, jest tam jakaś fajna synchronizacja, że w domu pracujesz na mini, a jak chcesz gdzieś wyjść to poprostu bierzesz MacBooka i kontynuujesz pracę, czy poprostu traktujesz to jako dwa oddzielne kompy do różnych zadań?
Dwa oddzielne kompy, mac mini nie jest mój i niedługo go oddaje :) ale większość aplikacji się synchronizuje, a w takim final cut mógłbym pracowac na dwóch jeśli robiłbym projekty na dyskach zewnętrznych
Tak długo, jak długo urządzenia Apple cechują się zamkniętym ekosystemem nic nie przekona mnie do ich zakupu.
Dokładnie mam takie samo zdanie. Sam używam Mac Mini 16gb i Air :-) Pozdro.
Mam samsunga i apka smartflow umożliwią pobieranie i wysyłanie bardzo szybko co chce z kompa na telefon i na odwrót z Windowsem też jest połączenie że jak chce to odpalę sobie telefon i wszystkie treści jak i wyświetlani ich bezpośrednio na kompie poprzez łączenie z Windows więc nwm skąd ciągle jest przeświadczenie że tylko apple oferuje szybkie przeżucanie treści między urządzeniami
Jest różnica w 2 sekundach jak i 30 minutach xD
@@ArthurWoj 7GBdanych przerzuca w nieco ponad 2 minuty więc co ty za głupoty piszesz
Wstęp 1000/10 a tekst z niego już w pamięci:) Kiedyś kupowałem iPody i do tej pory twierdzę że grały świetnie. Nie mam nic przeciwko kompom z ogryzkiem czy ostatnio nawet srajfonom ale niestety mi się kompletnie taki sprzęt na obecną chwilę nie przydaje przy pisaniu programów w językach nisko poziomowych na układy mikroprocesorowe. Może arduino dało by radę na tym odpalić ale to trochę za mało. Ubolewam ale niestety windows ma tu wielkie pole do popisu z każdej strony, oprócz nowego win11. Sprzęty appla potrafią być mega drogie ale pc-ty zwłaszcza dobre modele też kosztują ponad 10k zł(mowa o laptopach). Dla mnie sprzęt poniżej 15cali ma same zalety sam używałem sporo lat 13,3cala sony vaio pro13 a od niedawna mam thinkpada x13 gen3 który kompletnie nie nadaje się do gier a kosztował 9k. Do gier mam pegasusa psxa xboxa360 i ps5 :P
ipody pełna zgoda fajnie to sie integrowało z Itunes, pierwszy iphone też był spoko ale potem to drenaż kieszeni, płac za zastosowania premium mimo że sprzęt gównianej jakości
Vs code nie wystarcza do programowania na te układy?
@@Official-kz2sz VS code wystarczy do pisania kodu i pomoże postawić środowisko no ale to do dowolnego projektu
@@Official-kz2sz no a co z programatorami?
@@infeltk nie wiem, więc się pytam 😉
Absolutnie jedyna zaleta tego dramatycznego komputera to pełna moc kompa bez podłączonego zasilania. Miałem, odbiłem się od MacOS, nie zniosłem debilizmów i braków tego systemu.
To samo = jakiś sezon na cebulę się zaczął czy coś. Prywatność kompatybilność jest słabiutka.
jakie debilizmy? jakie braki?
Kwestia przyzwyczajenia. Jakbyś X lat pracował na MacOS, to pewnie wyzywałbyś „debilizmy” Windowsa
Dokładnie, apple kojarzy mi się tylko z jutjuberami. Ale ile ludzi może edytować tylko wideo... Sam mam HP za 6 koła, czyli blisko apple, ale z 32 GB RAMu.
Mam win10 na minimacu 2014, to sobie uruchamiam w zależności od humoru, na win11 uruchomisz stary interfejs audio mbox2 z 2005, na maca już od lat nie ma sterowników na niego
minijack ma jak najbardziej sens z tyłu ponieważ głośniki podłącza się zazwyczaj z kablami prowadzonymi z tyły biurka
Hej! Apple Cię posłuchało! Dali nowego maca mini m4 za 3k :D jak się z tym czujesz?:D
Gdzie te czasy gdzie 5minutowe full hd renderowalo 40 min 😂. A co do renderu na starym jablku ( 10 lat temu ) zawsze pokazywalo blad przy starcie rendery a nie w 90% jak render poszedl to juz nie bylo opcji wysypu
W Komputroniku można kupować jak ja od wielu lat,ale nie dodałeś, że zareklamować u nich produkt to przejście przez gehennę, bez dobrego psychologa- nie reklamuj !,!!
O czym świadczy wiele opini w necie.
Dla biedaków?
tldr
Nie, porposrtu to syf
Hmm, myśle że te 80%-90% społeczeństwa można nazwać jakoś inaczej. Zresztą znam zamożnych, obytych technicznie ludzi, którzy z „ekosystemu” Apple mają po prostu bekę.
Nie dla biedaków, tylko dla ludzi nie rzucających pieniędzy w podpalone gówno
Dokładnie tak, znam kilka osób które zadłużyły się aby tylko kupić sprzęt z japkiem i wszędzie z nim się pokazywać. Bez znaczenia było to że później gryźli kamienie na obiad.
Nie wiem, jak bym chciał coś do oglądania UA-cam i czasem do starej gry to laptop za 200 pln z zainstalowanym Linuxem wyjedzie lepiej niż losowy Windows z najlepszym pakietem biurowym czy updatem który wie lepiej kiedy jest dobra pora na pobranie i zainstalowanie się.
SSD czy HDD czyli storage to nie pamięć wbudowana. Poprawnie w swiecie IT nazywa się to pamięcią masową.
Pamięć stała w Mac jest wbudowana w obudowę, więc jak najbardziej można powiedzieć, że to pamięć wbudowana (niewymienialna).
@@DaivaDarpana Podobnie jak RAM. Niemniej nazywa się go pamięcią operacyjną a nie wbudowaną. Podobnie jest ze storage, niezależnie czy kości są wlutowane w płytę czy nie to poprawnie nazywa się to pamięć masowa.
@@MarcinPalka W sumie masz rację, pamięć wbudowana chyba nie egzystuje jako terminologia fachowa.
Na Mac nic nie działa, na swoim Dell Precision M4600 uruchomię każdy program, od CAD/CAM po specjalistyczne programy do sterowania maszynami, gdzie tam Macbook, tam nawet nie ma portów do komunikacji, nadają się co najwyżej do przeglądania internetu
NVIDIA GeForce NOW to jest rozwiązanie żeby pograć a jeśli chodzi o pracę renderowanie itp to faktycznie tylko mac
Gdybym na komputerze nie chcial tez grac w gry, to wziąłbym maca mini z m2. Sprzęt w swojej cenie genialny i na pewno posłuży przez długie lata.
A szczególnie ze zniżką studencką i jeszcze kartą podarunkową.
Nie wiem czy imak taniej nie wyjdzie patrzac ze masz ekran i kawiature
Apple czy Windows... Ja mówie Linux. Już tłumacze zarówno w Windows i Apple nie jestes wlascicielem sprzetu, tylko Apple lub Microsoft jest, co oznacza , że mogą robić z twoimi danymi co chcą. W linux to ty jestes sudo, ty jestes superuserem, to ty decydujesz co chesz a co nie. Oczywiscie, Linux wymaga umiejetnosci, a Apple lub Windows. Zaraz zacznie sie hurdur nawałnica spierdolin co beda bronic jabluszczka bo ono takie cacy...Szczerze widac ze ten material jest sponsorowany przez komputronik czyli chyba najgorszej firmie w Polsce, ale spokonie drogie Karyny i Sebiksy dla was wystarczy XD
"Tak gdzie spi umysl budza sie demony" - w waszym przypadku glupoty
Wszyscy tu piszą o „lapku” za 2,5k, ale łapek za 2,5 k po 2-4 latach będzie śmietnikiem z czasem na baterii 21minut i 37 sekund, a ja widzę na studiach znajomych z 10 letnimi airami (jeszcze tymi ze światełkiem), które nadal śmigają. Nie każdy jak fani technologii chce kupować to 2-3 lata nowy komputer
Ale jest taki "tani" MacBook SE - MacBook Air M1 :D
Za ok 4000 zł to mega deal i mówię to z czystym sumieniem jako użytkownik M1 (akurat 13-stki Pro, ale to bez znaczenia)
Z jednej strony nie wyobrażam sobie innego telefonu jak Iphone, niestety w moim przypadku Komputer z logo Apple zupełnie się nie sprawdził prywatnie jak i w firmie. Gdyby wszystko czego potrzebuje działało na Jabłuszku to bym się najpewniej przesiadł na MacBook Pro i zrezygnował ze stacjonarki i Laptop co by w sumie wyszło podobnie cenowo.
Za pakiet office firma trzeba płacić 20,60 eur/miesiąc żeby mieć te same funkcje co daje mac w cenie urządzenia. 5 lat to 1236 eur. Mając iPada iPhone’a i Maca zlikwidowałem całkowicie papiery w swojej pracy i jedyne to faktury które skanuje w momencie zakupu.
Cóż.... jedyna zaleta kompów od jabłka jest taka, że można go sprzedać i nie stracić dużo a ten air 15 ma kur..a 8 gb ramu....... jako, że robie textury w substance painter to potrzebuje minimum 16 gb i tutaj nie pomoże już optymalny system... tyle po prostu potrzebuje ramu XD Testowaliśmy i to zwyczajnie nie działa. z resztą za swojego macbooka pro 2020 dałem 6700 a teraz tyle samo kosztuje air XD inflejszyns XD
4:35 nie zgodzę się się. Ja apple lubię chociażby ze względu na wybitne wyświetlacze. Przeglądanie neta czy oglądanie filmów nie jest takie przyjemne jak nie masz dobrej matrycy w laptopie. Ja osobiście do oglądania pornuchów kupiłem ipada pro 12,9 bo ma rewelacyjny ekran. Laptopy gamingowe czy inne z windowsem nawet te za 10000zł mogą się schować pod tym względem. Jedynie te z oledowym ekranem mogą dorównać, ale to w dalszym ciągu nic popularnego w dzisiejszych laptopach.
Mnie ta wojna PC vs Mac śmieszy jeśli chodzi o rynek komputerów. Każdy używa tego co mu odpowiada, na co są dostępne są jego narzędzia pracy i za co skłonny jest zapłacić. Jeśli kupujesz smartfona za 8koła co rok, czy dwa przy zarobkach rzędu średniej krajowej, możesz jedynie być postrzegany jako bezmózgi (w tej materii) trybik korporacyjnej propagandy. Jeśli kupujesz bo jesteś entuzjastą, stać Cię i wiesz co kupujesz, nie ważne czy to ma Windowsa czy MaOS'a, wybór jest właściwy jak faktycznie pracuje Ci się lepiej na tym i nie próbujesz uzasadniać swoich decyzji przez pryzmat tego, że właśnie wywaliłeś kupę kasy na coś co faktycznie sprawdza się gorzej niż tańsza alternatywa albo po prostu ten stosunek cenowy jest nieadekwatny do tych różnic próbujesz to wyprzeć, a wyparcie to jest klasyk wśród kupujących. Przewaliłem kasę, ale jest super, bo to przecież najnowszy MacBook, najnowszy Gejphone, RTX 4090 z gejtracingiem, Xiomi Mi 100 Pro za aparatem 1mln piździeli, pa jakie cuda mam. xD Masz to Ty syndrom dymanego konsumenta. Potem taki snobizm pompuje ceny wszystkiego do oporu.
A Linux siedzi wygodnie w fotelu i zajada popcorn :)
@@mareksaltberg1484 czasem złapie czkawkę wyłączając usługę popcorn (ubuntu 24.04 na Lenovo ThinkPad)
Z pewnością pewnym problemem Apple jest koszt, wysoki koszt ich urządzeń ale to raczej problem dla klientów. Z drugiej strony czas który trzeba poświęcić na walkę z PCtami na windows, może niwelować wysoki koszt sprzętu od Apple, z którym praktycznie nie trzeba toczyć walk i jest profit ;)
Jaka by nie była firma, to zawsze znajdzie sposób żeby swoich utrzymać przy sobie , jednym wmówi to innym tamto. Głowa nasza jest jedyną bronią , jeśli ją mamy to wiemy czego potrzebujemy, a na pewno nie kogoś kto ci będzie to nam mówić. IMO - jeśli decyzję ktoś podejmuje słuchając recenzji z UA-cam to należy do tej bezgłówkowej nacji.
A youtuberów / "redaktorów" proszę o konkretne fakty poparte badaniami / testami, ale z drugiej strony po co się męczyć, lepiej tylko powiedzieć że tak jest i koniec. Teraz każdy może być mądry, wedle zasady "wiem co mówię bo to nagrałem , umieściłem więc to jest prawdą i rację mam bo mam". Niczym się takie recenzje nie różnią od wiadomości w TVP gdzie ważniejsza jest odpowiednia interpretacja faktów niż one same.
A wystarczyło dziesiec lat temu przetestowac Thinkpada X1 carbon, "cienkie" zapozłacane zabaweczki wprawiałyby w revhot ;)
Miałem maca coś tam coś tam 13pro, po pół roku walki ze zwykłą zamianą Geany/Notepad ++, Total Commander na coś innego...wyszło mi, że więcej czasu spędzam na szukanie workaroundów czy też wydaję kasę na ch... działające programy i sprzedałem maca. Za połowę ceny kupiłem HP...i robił dokładnie to czego od niego oczekiwałem. Fajne jeszcze jest to, że Windows zainstalowany na tym macbooku był stabilniejszy i szybszy niż MacOS :D także ja nie polecam. Odcinek jak zawsze Super. Dzięki i Pozdrawiam :D
brednie. zamiast szukać obejść trzeba było się nauczyć obsługi. poza tym piszesz o jakimś archaicznym modelu.
@@nnnnnn3647 Tak.
Miałem kiedyś MBA 13. Fajnym laptopem był, ale powiedzmy sobie szczerze nie był mi on potrzebny. W tych pieniądzach mogłem kupić kompa z Windows który bardziej by się u mnie sprawdził. Co do ekosystemu to Apple ma to genialnie zrobione, razem z iPhomen i iPadem działało to imponująco. Wyszedłem już z tego ekosystemu i raczej do tego nie wrócę. Nie jestem twórcą, a jak już mam zrobić jakieś wideo to poradzę sobie bez Apple ;-)
ekosystem nie jest genialnie zrobiony, to nie jest żadne science, tylko badziewiaki od tanich sprzetow, windows nie potrafia zrobic normalnej inzynierskiej roboty. Probowalem podlaczyc iphona do windowsa tym programikiem Microsoftu, to co zrobili jest po prostu zalosne. Wpadna na jakis pomysl i tworzą odpad. Outlooka w windows tez nie potrafia zrobic jak nalezy, ten wbudowany w macos jest swietny, a dodawanie konta - prawie sie samo zrobilo.
Kompy Apple z MAC Os mi nie podchodzą. Dziwny ten system, jak ktoś całe życie pracował na Oknach od Billa G. to ciężko się przestawić....
Mój ojciec pracował na komputerach Apple w czasach serii G, ja tez pracowałem męcząc się montując programy. Apple stworzyło potwora, który nie dość ,że uzależnia to jeszcze zabija powoli. Ich produkty nie są przyjazne użytkownikom, mocno ograniczają i wmawiają, że tak trzeba. Znam ludzi, którzy nie są w stanie obsługiwać innego sprzętu, nie interesują się tym co dzieje się na rynku elektroniki i są przerażeni każda nowa technologia, oczywiście do czasu jak po 5 latach po konkurencji wprowadzi ją Apple i powie ,że to "emejzing". Ich produkty są oznaką pseudo statusu społecznego. Znajdź studentkę na Koźmińskim co nie ma Appla? Ma każdy, bo tak trzeba. Samo Apple robiło badania jakies kilka lat temu i wyszło z nich ,że obecnie większość odbiorców to randomowi odbiorcy. Tym ludziom nie przeszkadza ograniczenie, prowadzenie za roczke, zabieranie zabawek i mówieniem ,że to dla ich dobra. Wystarczy ,że w swoim środowisku pseudo znajomi nie odrzuca ich za "brak pieniędzy"....😊
Z ciekawości poczytam o ograniczeniach :)
@@redds7 podłącz do 13,3" Pro z M1 dwa monitory, jestem ciekaw jak to osiągniesz bez hacka z DisplayLinkiem, który działa dość słabo i wymaga urządzenia za 1500zl.
@@redds7 podłącz monitor 49" do maczka i spróbuj wygodnie pracować, puść muzykę z jednej aplikacji na słuchawki a z drugiej na głośniki, odpal wydajnie dockera, zainstaluj wygodnie aplikacje ze scentralizowanego sklepu jak na linuksie, ustaw właściwą rozdzielczość dla pierwszego ekranu logowania (xD to już jest żart, UX jak linux sprzed dekady), ustaw właściwą czułość myszki bez uruchomionego dodatkowego oprogramowania (to też dobre - logitech nie wspiera na maku nawet stosunkowo nowego sprzętu xD, trzeba instalować jakieś gówniane nieoficjalne aplikacje) - a, po wylogowaniu się czułość myszki wraca do domyślnej xD (po raz kolejny wspaniały UX, myślałem że się coś zepsuło)... Długo można by jeszcze wymieniać dowody na to jak chujowy jest to system w porównaniu z konkurencją.
@@mleczakm ja mam kolejna rzecz, która mnie denerwuje niemiłosiernie - brak możliwości wprowadzenia ręcznie ścieżki do katalogu w systemowym menadżerze plików. To jest dopiero kuriozum. Wiesz, jaki katalog chcesz przeglądnąć z jego poziomu? Takiego wała. To chyba najbardziej denerwująca rzecz w tym systemie xD ten system próbuje ukryć wszystko przed użytkownikiem. O ile coś takiego na tablecie jeszcze by przeszło, to na komputerze jest to niedopuszczalne.
Druga rzecz do zarządzanie oknami - ten system dalej ma problem z doklejaniem do siebie okien lub do krawędzi ekranu. Musisz doinstalowywać jakieś badziewia pokroju Spectacle (który tak BTW nie jest już rozwijany).
A już wisienką na torcie są upgrady systemu. Na Linuchu od ładnych paru lat zrobisz upgrade bez restartu systemu. W macos jak w lesie.
Więc jak mi ktoś mówi, że najpiękniejsze w macos jest to, że go odpalasz i po prostu działa, to zaczynam się zastanawiać, kiedy ostatnio ta osoba korzystała z Windowsa (pewnie w czasach Windowsa XP) lub dowolnego distro Linuksa. Macos nie ma podstawowych funkcji, które posiada KDE czy GNOME na Linuchu (a i czasem nawet xfce xD).
U mnie 1/3 ludzi najchętniej by wymieniła maca na coś z Linuchem, ale firma krzywi się na to rozwiązanie, bo nie chce potem bawić się w supportowanie niejednolitego sprzętu.
Męcząc się montując filmy? Jak się nie umie to tak jest to tak jakbym ja zadecydował że teraz będę pisał skrypt C# nawet go nie znając xDD
Czyli, warto kupić laptopa gamingowego, który równie wolno się starzeje co laptopy apple , plus możliwość rozbudowy o lepsze podzespoły. Co nam daje wynik zerowy dla jabłka , sprzęt nie ma żadnego sensu....