Kuba, dziękuję za fenomenalny cykl Postapo 2021, za Twój trud, cierpliwość, siłę woli, wytrwałość! Jak na zwykłego gościa, to "przeniosłeś górę", chylę czoło i do zobaczenia! Pozdrawiam serdecznie Darek RATTUS z Warszawy! Cieszę się że to właśnie moje Miasto było Twoim końcem podróży, gratuluję raz jeszcze, pokazujesz innym jak "przenosić góry"! 👍🇵🇱😎
Wielki szacunek i gratulacje! Poprzeczkę postawiłeś sobie na tyle wysoko, że (mam takie wrażenie) nie dostrzegasz olbrzymiego sukcesu jakim jest dopłynięcie do Warszawy. Tymczasem 540 km we własnoręcznie skonstruowanej prowizorycznej łodzi i to w trybie survivalowym robi niesamowite wrażenie. Powodzenia w dalszych projektach!
Gratulacje. Szacunek. Dałeś radę... Pół Polski w łodzi z plandeki.... wg mnie misja zakończona sukcesem... Nawet biorąc pod uwagę Twoje założenia - oddaliłeś się od startu na ogromną odległość. Gratki jeszcze raz.
Szacunek. Mądrość ogólnożyciowa na koniec wyszła. Trzeba walczyć ale z głową i uważać, żeby bez sensu, tam, gdzie nie ma takiej konieczności, nie walczyć z naturą. Pytanie na ile to w praktyce jest możliwe to inna sprawa. Piękny projekt. Wprost zachwycający choć widać jak wyczerpujący fizycznie :) Powodzenia!!
Szkoda że już koniec, ale cieszyć się trzeba z tego co pokazałeś, wielkie dzięki, moje pływanie kajakiem to spacerek po parku w porównaniu z twoim podejściem do sprawy.
Gratulacje, super że udało się tyle ile się udało. Mam nadzieje że wrócisz do tego 525km żeby dokończyć tą wyprawę. A ja Ciebie powitam u spływu w Mikoszewie ;)
Gratulacje osiagnietego postepu! Rzeka bardzo kapryśna, zwlaszcza w poczatkowym biegu - bylem zupelnie zaskoczony rozpoczeciem wyprawy w Goczałkowicach, niemniej od samego poczatku mocno dopingowalem realizacji celu. W zyciu nie zawsze osiagamy zalozony cel, ale z kazdej przygody wyciagamy bezcenna nauke! GRATULUJE!!
Gratulacje! Pokonać 540 km w takiej łódce na Wiśle to wielki wyczyn. Wiem jak ciężko wiosłuje się pod wiatr lub pod prąd na pływadle, które nie ma nawet dmuchanego kila. Wiem też jak to jest biwakować nad brzegiem dużej rzeki. Po powrocie z takich wypraw docenia się ciepły prysznic i normalne WC :D To była świetna seria, bardzo dobrze się ją oglądało. Mam tylko cichą nadzieję, że za kilka lat wróci temat spływu rzeką ;) Pozdrawiam.
Dziekuje CI bardzo za te wszystkie odcinki. To byl swietnie spedzony czas. Ciagle gdzies tam podswiadomie czekalem, kiedy rozprujesz dno - a tu prosze, niespodzianka :) Bardzo licze na podsumowanie wypadu - konstruktywne i szczere porady oraz informacje co sie sprawdzilo, co nie, a czego brakowalo.
To byla super, niesamowita wyprawa. Szacun Wielki. Jezeli masz ta lodke nadal to mysle ze w tym roku w urlopie zaczniesz dalszy splyw z miejsca gdzie skonczyles teraz prosto do ujscia do morza. By swoj niedosyt zagasic i plan wyprawy zrealiziwac. Ahoj kapitanie.
To jest wielki sukces. Sprzęt, który miałeś szczęście obsługiwać plus ładunek to nie kanoe, czy kajak. Nie umniejszaj swoim innym umiejętnościom nabytym w innych wyprawach. Nie jeden wyczynowiec na kajaku, czy kanoe miałby pełne gacie ze strachu np. przed dzikimi zwierzętami w miejscach, w których Ty byłeś np. Syberia . Ty jesteś UNIVERSAL. Lubię Twoje filmiki, a dzięki wielu Twoim poradom i doświadczeniom mogę rozwijać swoje umiejętności. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję 🙂👍TOP
Według mnie spełniłeś swoje wszystkie założenia a środki które miałeś po prostu wymagały większego czasu więc temat ogarnęłeś zajebiście. Postąpiłbym tak samo i jestem pełen podziwu dla takiej eskapady ! Pozdro!
Obserwowałem od początku z zapartym tchem. Niecodzienne przedsięwzięcie, z którego można wynieść wiele nauki - nie tylko dla Ciebie, ale również dla innych; dla mnie na pewno. Tak trzymaj! Pozdrawiam.
Kuba pozytywny wariacie ,,Przystanek Młociny ..." to tylko przerwa techniczna ... Dziękuję za każde machnięcie pagajem , za płatki na wodzie z pudełka , za zgrabiałe ręce , przemoczone ciuchy .... itd. Jest kilka osób na tym świecie ,których osobiście nie-znam a darze szacunkiem - i Ty należysz do tego grona 👍. ☕ 🤠 🚚🌲
Było miło sledzić te zmagania i jestem zawiedziony z Wisły jako rzeki którą znam jako rwącą niebezpieczną rzekę, może to jest spowodowane tym iż mieszkam na Pomorzu a Wisła tu płynie czasami tak że strach jest przy brzegu stać patrząc na tą przesuwającą się masę. Zaskoczony jestem wytrzymałością twojej łodzi będziemy wiedzieć czego użyć w razie W. No oczywiście będziemy wiedzieć żeby Wisłą się nie ewakułować bo nie każdemu zostało tyle życia aby tego dokonać. 🙂Szacunek za poświecenie i wytrwałość, zasługujesz na miano Wilka rzecznego. Pozdrawiam.
Jesteś jednym z niewielu ludzi którzy są szczerzy do bólu i za to cię cenie najbardziej .Czapka z głowy panie a i żonę ( rodzinę ) masz wspaniałą.do spotkania na szlaku albo po za szlakiem.
Super film! Ujęcia z praskiego brzegu robione przez kogoś (żonę?) też świetne i znakomicie dopełniają ostatni odcinek. Ciekaw byłem gdzie skończysz i nie sądziłem ze to Las Młociński. Obstawiałem Nowy Dwór lub Płock. Niezła szkoła życia w wydawałoby się polskich, spokojnych warunkach. Jednak takie "pływadło" nie sprawdza się jako sprawna jednostka wodna. Za to konstrukcja przetrwała bez szwanku całą podróż i to też pokazuje, że była bardzo dobra pod względem inżynierskim. To też doskonałe doświadczenie. Fajnie to podsumowałeś na koniec :) Brawa dla żony również!
Oglądnąłem wszystkie odcinki z dużym zaciekawianiem. Szacun za wytrwałość, chęci i doświadczenie. Wspaniała przygoda - dzięki, że mogliśmy przeżywać ją razem z Tobą Kuba :) Pozdrawiam i czekam na kolejne przygody.
SZACUNEK dla Ciebie za ten pomysł i realizację! Pływam kajakiem po Odrze i kumplami i po trzech dniach wszyscy są już wypompowani... Ponad 3 tygodnie to już jest naprawdę mega wyczyny! Jeszcze raz... WIELKI SZACUN BRACIE!!!
Dzięki serdeczne :) Zapraszam Cię również na zeszłoroczną serię filmową która jest jeszcze w toku publikacji (już powoli dobijamy do końca) czyli wyprawa "W stylu Rambo" na Jurze Krak-Częst. ;-)
Spoko wyprawa osiągnęłeś sukces to teraz się wykąpać wyspać pofiglować z żonką i do roboty. Życzę zdrówka I żebyś z każdej wyprawy wracał szczęśliwie do domu
Kocham Wisłę , teraz widzę ,że byle czym nie da się spływać szybko . Po Twoich doświadczeniach , spływałbym kajakiem tylko i wyłącznie . Chciałbym kiedys się odważyc .... Mimo to podziwiam Twoje doswiadczenia .
Panie Jakubie my tu w Gdańsku na Pana czekamy i na serial "Wisła 2022". Wiemy że te 406km do Bałtyku Pana nie powstrzymają. :-) Z resztą teraz ma Pan z górki. ;-)
Moim zdaniem przedobrzyłeś ze scenariuszem i sam sobie narobiłeś roboty i kłopotów (m. in. kałach). Rozumiem niedosyt, zawsze żal gdy plan się nie uda zrealizować. Jednak nie masz czego żałować, przepłynąłeś spory kawał rzeki, i to mimo kłopotów zdrowotnych, mnóstwo się nauczyłeś. Szacun wielki za ten wyczyn. Zaskoczył mnie osobiście nurt tak dużej rzeki, dotąd byłem pewien że takie rzeki same niosą z prądem. I sam bym na to liczył podejmując się takiej wyprawy. Nieźle bym się naciął.
Gratulacje! Świetna wyprawa i super seria! W kwestii niedokończonych kilometrów to moim zdaniem lepiej wstać od stołu głodnym niż przejedzonym. Dziękuję pięknie za rozrywkę i naukę.Pozdrawiam serdecznie.P.S. Kiedy przelatywałeś pod mostem byłem w stanie wyobrazić sobie pustą przydymioną "Zombie-Warszawę" 🏆🤠👍🏻
Bardzo dziękuję za poświęcony czas i komentarz :) Zapraszam również do obejrzenia poprzednich produkcji filmowych z wypraw zagranicznych :) Pozdrawiam, Kuba
[Standing ovations] Szacun! Wielki szacun zarówno dla Kapitana jak i ludzi, których napotkał na swej drodze. Kilka pytań: - Kto kręcił ujęcia z brzegu w tym odcinku? - Co dalej z "Diamentem"? - No i najważniejsze: jak wygląda taśma dekarska po spływie - będą zdjęcia kadłuba? Pozdrawiam i czekam na kolejne przygody! [Standing ovations]
Robiłem tę trasę - Właśnie z Goczałkowic . Kajakiem. Samotnie.... Do Świbna. Do Morza. Dopłynąłem ! Także trochę wiem. Szacun wielki ! Btw,. Goczałkowice to -40km. Czyli dopisz sobie do tego 4-dyszki :-)
Pełen szacun za ten pomysł i realizacje od budowy łodzi po koniec podróży .Wnioski będą cenne czy warto rozważać scenariusz takiej formy podróży w takiej formie czy też lepiej wybrać inny sposób ewakuacji .Czekam na podsumowanie i komentarz tego pomysłu .Pozdrawiam 😎🌍🍁
Jesteś Niesamowity Kubo!! :) Z calego serca gratuluję Ci tego niezwykłego, szalonego wyczynu jak i, zwycięstwa!! :) Po tak wielu ogromnych trudach i przygodach, nareszcie przycumowałeś Diament do brzegu :) Niezawodnie do Celu!! :) Dziękuję Ci za Twą morderczą przygodę, Twą porywającą, barwną relację a nad wszystko za to, że Jesteś :) Wszelkiego Dobrego dla Was!! :)
Jednak wraca się do starych filmów. Naszła mnie taka myśl że na "starość" będzie co wspominać. I ja też teraz zacznę wszystko dokumentować żeby kiedyś usiąść sobie w jesienny wieczór, nacieszyć oko i przywołać wspomnienia....
mega wyprawa i wyczyn taką w sumie zrobioną łódką z niczego myślę że jak zawsze wyprawa wzbogaci doświadczenie a i na pewno można się nauczyć czegoś nowego a super wyprawy da się jednak robić na własnym terenie pozdrawiam czekam na koleiną wyprawę
Jak zapewniałeś sobie prąd do kamer i wszystkich elektronicznych urządzeń podczas wyprawy? Przy pomocy panelu słonecznego? Polecisz jakiś sprawdzony model? Szacunek, super, że pokazujesz to co mówisz w praktyce i na bieżąco weryfikujesz teorię z prawdziwymi wyzwaniami!
A jeszcze sobie napiszę trzeci komentarz na temat Twojego niedosytu. Odpiórkowałeś taką akcję w pojedynkę, że jestem pełen podziwu i szacunku. Wiem, bo widziałem inne, ale ta była tak samo niesamowita. 🙂
Przystań Młociny jest w Warszawie :P Po lewej stronie Wisły w Warszawie jest jakies półtora kilometra po prawej 3,5 km . Szczegół i tak jesteś twardziel i ci się chciało .
To teraz może kiedyś następna wyprawa, jakaś tratwa i start z Warszawy. 🙂 (Typowy surwiwal, ratuj się kto może, w Warszawie nie da się żyć, ale wszyscy chcą 😉)
To teraz proponuje scenariusz pt. tydzien na rzecznej wyspie, czyli taki bardziej stcjonarny / obozowy. Na Wiśle powyżej i poniżej Warszawy masz takich wysp do wyboru do koloru...
Gratulacje za całą wyprawę. A tak z ciekawości ile jeszcze kilometrów byś pokonał na tym wyżywieniu które Ci zostało (jak daleko byś dopłynął )?? Jeszcze raz gratulacje :)
Gratulacje i szacunek! To co pokazujeszna kanale, od dawna z resztą, to prawdziwie survivalowe wyzwania! Mało jest takich kozaków 🙂
Wisła jest moją wielką miłością - dziękuję za te filmy . Pozdrawiam serdecznie , całym sercem , daj Panie Boże dużo zdrowia .
Kuba, dziękuję za fenomenalny cykl Postapo 2021, za Twój trud, cierpliwość, siłę woli, wytrwałość!
Jak na zwykłego gościa, to "przeniosłeś górę", chylę czoło i do zobaczenia! Pozdrawiam serdecznie Darek RATTUS z Warszawy!
Cieszę się że to właśnie moje Miasto było Twoim końcem podróży, gratuluję raz jeszcze, pokazujesz innym jak "przenosić góry"! 👍🇵🇱😎
Wielki szacunek i gratulacje! Poprzeczkę postawiłeś sobie na tyle wysoko, że (mam takie wrażenie) nie dostrzegasz olbrzymiego sukcesu jakim jest dopłynięcie do Warszawy. Tymczasem 540 km we własnoręcznie skonstruowanej prowizorycznej łodzi i to w trybie survivalowym robi niesamowite wrażenie. Powodzenia w dalszych projektach!
Śledziłem od początku z wielkim zaciekawieniem, dzięki za świetny materiał i możliwość zobaczenia tej przygody. Masz moc! Szacun!
Gratuluję wyniku. Jak na taką łódeczkę i sam pagajek to wyczyn.
Jak już raz pisałem pod którymś odcinków wielki wyczyn wielki szacun dla wytrwałości i konsekwencji!
Gratulacje. Szacunek. Dałeś radę... Pół Polski w łodzi z plandeki.... wg mnie misja zakończona sukcesem... Nawet biorąc pod uwagę Twoje założenia - oddaliłeś się od startu na ogromną odległość. Gratki jeszcze raz.
Przygoda super. Jestem pod mega wrażeniem. Pozdrawiam Ciebie i wszystkich ludzi, którzy byli Ci przychylni i pomocni.
Szacunek. Mądrość ogólnożyciowa na koniec wyszła. Trzeba walczyć ale z głową i uważać, żeby bez sensu, tam, gdzie nie ma takiej konieczności, nie walczyć z naturą.
Pytanie na ile to w praktyce jest możliwe to inna sprawa. Piękny projekt. Wprost zachwycający choć widać jak wyczerpujący fizycznie :) Powodzenia!!
Dziękuję za Serię Spływ 540km Wisłą.
Komentarz dla zasięgu ✌️
Czekam na nowe serie wyzwania.
Szczere gratulacje! Bardzo inspirujące do pokonywania różnych trudności. Jestem pod wrażeniem spokoju, hartu ducha, uporu i konsekwencji. Pozdrawiam
Świetna robota, świetny materiał. Jak zwykle pełne zaangażowanie i profesjonalizm. Dzięki Kuba za to co robisz.
Gratulacje, jestem pod wrażeniem planu, włożonego wysiłku i wytrwałości.
Szkoda że już koniec, ale cieszyć się trzeba z tego co pokazałeś, wielkie dzięki, moje pływanie kajakiem to spacerek po parku w porównaniu z twoim podejściem do sprawy.
Gratulacje, super że udało się tyle ile się udało. Mam nadzieje że wrócisz do tego 525km żeby dokończyć tą wyprawę. A ja Ciebie powitam u spływu w Mikoszewie ;)
Gratulacje osiagnietego postepu! Rzeka bardzo kapryśna, zwlaszcza w poczatkowym biegu - bylem zupelnie zaskoczony rozpoczeciem wyprawy w Goczałkowicach, niemniej od samego poczatku mocno dopingowalem realizacji celu. W zyciu nie zawsze osiagamy zalozony cel, ale z kazdej przygody wyciagamy bezcenna nauke!
GRATULUJE!!
Gratulacje, fajna przygoda, klimat, motyw...podziwiam Twoje chęci, upór i wytrwałość:) Pozdrawiam.
Kolejne punkty cennego doświadczenia. Podziwiam za wytrwałość i ciężką prace każdego dnia. Gratuluję wyniku. Pozdrawiam serdecznie 👍🏻
Gratulacje! Pokonać 540 km w takiej łódce na Wiśle to wielki wyczyn. Wiem jak ciężko wiosłuje się pod wiatr lub pod prąd na pływadle, które nie ma nawet dmuchanego kila. Wiem też jak to jest biwakować nad brzegiem dużej rzeki. Po powrocie z takich wypraw docenia się ciepły prysznic i normalne WC :D To była świetna seria, bardzo dobrze się ją oglądało. Mam tylko cichą nadzieję, że za kilka lat wróci temat spływu rzeką ;)
Pozdrawiam.
Dziekuje CI bardzo za te wszystkie odcinki. To byl swietnie spedzony czas. Ciagle gdzies tam podswiadomie czekalem, kiedy rozprujesz dno - a tu prosze, niespodzianka :) Bardzo licze na podsumowanie wypadu - konstruktywne i szczere porady oraz informacje co sie sprawdzilo, co nie, a czego brakowalo.
Czytając te komentarze widzę, że jest wielu takich wariatów a gdy właśnie spływam Wisłę czuje sie taki osamotniony.
Nie ma co dużo pisać.
Po prostu chapeau bas!
Pozdrawiam. Darz Bór🌲
Wisła jest Królową. Pływam, znam, kocham. Gratuluję pokonania siebie i zebrania doświadczeń.
Wielkie gratulacje i szacunek! Dziękuję za to że zabrałeś nas w tę podróż ze sobą!!! Pozdrawiam!!!
To byla super, niesamowita wyprawa. Szacun Wielki. Jezeli masz ta lodke nadal to mysle ze w tym roku w urlopie zaczniesz dalszy splyw z miejsca gdzie skonczyles teraz prosto do ujscia do morza. By swoj niedosyt zagasic i plan wyprawy zrealiziwac. Ahoj kapitanie.
Super. Dokończ wyprawę ale inną konstrukcją. Będzie ciekawe nowe doświadczenie.
To jest wielki sukces. Sprzęt, który miałeś szczęście obsługiwać plus ładunek to nie kanoe, czy kajak. Nie umniejszaj swoim innym umiejętnościom nabytym w innych wyprawach. Nie jeden wyczynowiec na kajaku, czy kanoe miałby pełne gacie ze strachu np. przed dzikimi zwierzętami w miejscach, w których Ty byłeś np. Syberia . Ty jesteś UNIVERSAL. Lubię Twoje filmiki, a dzięki wielu Twoim poradom i doświadczeniom mogę rozwijać swoje umiejętności. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję 🙂👍TOP
Według mnie spełniłeś swoje wszystkie założenia a środki które miałeś po prostu wymagały większego czasu więc temat ogarnęłeś zajebiście. Postąpiłbym tak samo i jestem pełen podziwu dla takiej eskapady ! Pozdro!
Obserwowałem od początku z zapartym tchem. Niecodzienne przedsięwzięcie, z którego można wynieść wiele nauki - nie tylko dla Ciebie, ale również dla innych; dla mnie na pewno. Tak trzymaj! Pozdrawiam.
Kuba pozytywny wariacie ,,Przystanek Młociny ..." to tylko przerwa techniczna ...
Dziękuję za każde machnięcie pagajem , za płatki na wodzie z pudełka , za zgrabiałe ręce , przemoczone ciuchy .... itd.
Jest kilka osób na tym świecie ,których osobiście nie-znam a darze szacunkiem - i Ty należysz do tego grona 👍. ☕ 🤠 🚚🌲
Było miło sledzić te zmagania i jestem zawiedziony z Wisły jako rzeki którą znam jako rwącą niebezpieczną rzekę, może to jest spowodowane tym iż mieszkam na Pomorzu a Wisła tu płynie czasami tak że strach jest przy brzegu stać patrząc na tą przesuwającą się masę. Zaskoczony jestem wytrzymałością twojej łodzi będziemy wiedzieć czego użyć w razie W. No oczywiście będziemy wiedzieć żeby Wisłą się nie ewakułować bo nie każdemu zostało tyle życia aby tego dokonać. 🙂Szacunek za poświecenie i wytrwałość, zasługujesz na miano Wilka rzecznego. Pozdrawiam.
Jesteś jednym z niewielu ludzi którzy są szczerzy do bólu i za to cię cenie najbardziej .Czapka z głowy panie a i żonę ( rodzinę ) masz wspaniałą.do spotkania na szlaku albo po za szlakiem.
Udało się, brawo już myślałem że zrezygnujesz po tym ostatnim zatruciu. Masz jaja chłopie . Pozdrawiam
Super film! Ujęcia z praskiego brzegu robione przez kogoś (żonę?) też świetne i znakomicie dopełniają ostatni odcinek. Ciekaw byłem gdzie skończysz i nie sądziłem ze to Las Młociński. Obstawiałem Nowy Dwór lub Płock.
Niezła szkoła życia w wydawałoby się polskich, spokojnych warunkach. Jednak takie "pływadło" nie sprawdza się jako sprawna jednostka wodna. Za to konstrukcja przetrwała bez szwanku całą podróż i to też pokazuje, że była bardzo dobra pod względem inżynierskim. To też doskonałe doświadczenie. Fajnie to podsumowałeś na koniec :) Brawa dla żony również!
Gratulacje, szacun za upór i wytrwałość. Pozdrawiam.
To było niesamowite 🤯🤯🤯
Wielki Szacun a resztę kiedyś Pan dokończy , oczywiście jak żona pozwoli 😜
Oglądnąłem wszystkie odcinki z dużym zaciekawianiem. Szacun za wytrwałość, chęci i doświadczenie. Wspaniała przygoda - dzięki, że mogliśmy przeżywać ją razem z Tobą Kuba :) Pozdrawiam i czekam na kolejne przygody.
Gratulacje wielkie 💪🏻💪🏻💪🏻, jak widać było oprócz mięśni to trzeba mieć psychikę twardą, szacunek 👍🏻👍🏻👍🏻
Świetna przygoda. Dziękuję za każdy odcinek który był dla mnie odskocznią od codziennych obowiązków. Pozdrawiam.
Brawo 👏👏👏 przyjmij wyróżnia 💐🎊🥇🏆🎁🎆🎂💪🤗
SZACUNEK dla Ciebie za ten pomysł i realizację! Pływam kajakiem po Odrze i kumplami i po trzech dniach wszyscy są już wypompowani... Ponad 3 tygodnie to już jest naprawdę mega wyczyny!
Jeszcze raz...
WIELKI SZACUN BRACIE!!!
Dzięki serdeczne :) Zapraszam Cię również na zeszłoroczną serię filmową która jest jeszcze w toku publikacji (już powoli dobijamy do końca) czyli wyprawa "W stylu Rambo" na Jurze Krak-Częst. ;-)
Witaj.Czapka z głowy niezły wyczyn,hart ducha i upór godny podziwu.Pozdrawiam
Spoko wyprawa osiągnęłeś sukces to teraz się wykąpać wyspać pofiglować z żonką i do roboty. Życzę zdrówka I żebyś z każdej wyprawy wracał szczęśliwie do domu
Gratuluję wielkiej wytrzymałość.Świetna wyprawa i czekam na następną wyprawę.👍👍👍👍👍
Dzięki za interesujący serial. Podziwiam Cię za wytrwałość.
Kocham Wisłę , teraz widzę ,że byle czym nie da się spływać szybko . Po Twoich doświadczeniach , spływałbym kajakiem tylko i wyłącznie . Chciałbym kiedys się odważyc .... Mimo to podziwiam Twoje doswiadczenia .
Panie Jakubie my tu w Gdańsku na Pana czekamy i na serial "Wisła 2022". Wiemy że te 406km do Bałtyku Pana nie powstrzymają. :-) Z resztą teraz ma Pan z górki. ;-)
Szacun.
Świetnie mi się z Wami płynęło! Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie z zachodniopomorskiego.
Moim zdaniem przedobrzyłeś ze scenariuszem i sam sobie narobiłeś roboty i kłopotów (m. in. kałach). Rozumiem niedosyt, zawsze żal gdy plan się nie uda zrealizować. Jednak nie masz czego żałować, przepłynąłeś spory kawał rzeki, i to mimo kłopotów zdrowotnych, mnóstwo się nauczyłeś. Szacun wielki za ten wyczyn.
Zaskoczył mnie osobiście nurt tak dużej rzeki, dotąd byłem pewien że takie rzeki same niosą z prądem. I sam bym na to liczył podejmując się takiej wyprawy. Nieźle bym się naciął.
Gratulacje! Świetna wyprawa i super seria! W kwestii niedokończonych kilometrów to moim zdaniem lepiej wstać od stołu głodnym niż przejedzonym. Dziękuję pięknie za rozrywkę i naukę.Pozdrawiam serdecznie.P.S. Kiedy przelatywałeś pod mostem byłem w stanie wyobrazić sobie pustą przydymioną "Zombie-Warszawę" 🏆🤠👍🏻
Bardzo dziękuję za poświęcony czas i komentarz :) Zapraszam również do obejrzenia poprzednich produkcji filmowych z wypraw zagranicznych :) Pozdrawiam, Kuba
Nierób problemów z paroma kilometrami Po prostu jesteś WIELKI.
Takim czymś. No pewnie, że jest wielki
Co tu dużo pisać 😁 świetna robota jak zwykle inspirujesz ludzi i myślę że to największa satysfakcja 😋💪👍 będziemy czekać na kolejne wyprawy Dziękuję!!
[Standing ovations]
Szacun! Wielki szacun zarówno dla Kapitana jak i ludzi, których napotkał na swej drodze.
Kilka pytań:
- Kto kręcił ujęcia z brzegu w tym odcinku?
- Co dalej z "Diamentem"?
- No i najważniejsze: jak wygląda taśma dekarska po spływie - będą zdjęcia kadłuba?
Pozdrawiam i czekam na kolejne przygody!
[Standing ovations]
Biorę się za oglądanie czekam od wczoraj na ten film. Normalnie nie mogłem spać
podobnie miałem :) Normalnie jak dziecko na spadającą gwiazdkę w wigilię:)
Witam w klubie ... 😊
Ruszając w trasę 🚚 , myślałem co z odcinkiem ? 🤔
Szacunek za wytrwałość! Czekaliśmy z mężem na ten odcinek od wczoraj 😊 pozdrawiamy!
Gratuluję wyczynu. Teraz czekam na koronę, czyli podsumowanie Rejsu.
Robiłem tę trasę - Właśnie z Goczałkowic . Kajakiem. Samotnie.... Do Świbna. Do Morza. Dopłynąłem ! Także trochę wiem. Szacun wielki ! Btw,. Goczałkowice to -40km. Czyli dopisz sobie do tego 4-dyszki :-)
Pełen szacun za ten pomysł i realizacje od budowy łodzi po koniec podróży .Wnioski będą cenne czy warto rozważać scenariusz takiej formy podróży w takiej formie czy też lepiej wybrać inny sposób ewakuacji .Czekam na podsumowanie i komentarz tego pomysłu .Pozdrawiam 😎🌍🍁
Gratulacje Stary! Bądź z siebie dumny! Zrobiłeś kawał dobrej roboty! :)
Wielki podziw za wytrwałość .
Coz, szacunek za odwage, wytwalosc i moc, brawo!
Jesteś Niesamowity Kubo!! :) Z calego serca gratuluję Ci tego niezwykłego, szalonego wyczynu jak i, zwycięstwa!! :) Po tak wielu ogromnych trudach i przygodach, nareszcie przycumowałeś Diament do brzegu :) Niezawodnie do Celu!! :) Dziękuję Ci za Twą morderczą przygodę, Twą porywającą, barwną relację a nad wszystko za to, że Jesteś :) Wszelkiego Dobrego dla Was!! :)
Świetna seria - gratulacje.
Jednak wraca się do starych filmów. Naszła mnie taka myśl że na "starość" będzie co wspominać. I ja też teraz zacznę wszystko dokumentować żeby kiedyś usiąść sobie w jesienny wieczór, nacieszyć oko i przywołać wspomnienia....
mega wyprawa i wyczyn taką w sumie zrobioną łódką z niczego myślę że jak zawsze wyprawa wzbogaci doświadczenie a i na pewno można się nauczyć czegoś nowego a super wyprawy da się jednak robić na własnym terenie pozdrawiam czekam na koleiną wyprawę
Panieeee Syberia cię tak nie skończyła hehe pozdrawiam świetna seria. Doceniam chart ducha i samozaparcie
Te ujęcia z brzegu... :) To jest To!!! :)
Super gratuluje wyzwanie konkretne to kiedy druga czesc splywu :-)))
Genialnie ogląda się człowieka z którego promieniuje pasja tego co robi!
Jak zapewniałeś sobie prąd do kamer i wszystkich elektronicznych urządzeń podczas wyprawy? Przy pomocy panelu słonecznego? Polecisz jakiś sprawdzony model? Szacunek, super, że pokazujesz to co mówisz w praktyce i na bieżąco weryfikujesz teorię z prawdziwymi wyzwaniami!
Szacun, jesteś wielki :)💪
A jeszcze sobie napiszę trzeci komentarz na temat Twojego niedosytu. Odpiórkowałeś taką akcję w pojedynkę, że jestem pełen podziwu i szacunku. Wiem, bo widziałem inne, ale ta była tak samo niesamowita. 🙂
Jesteś KOT!
Gratuluję.
👍👍👍
Dobra robota.
Wielki szacun! Super przygoda! Jesteś kozak! :)
Fajnie się oglądało dziękuję bardzo.
Szacun! Pozdrawiam i dziekuje :)
Gratulacje i szacun 👍
🌲🌲🌲🌲🌲🇵🇱🌲🌲🌲🌲🌲
Super wyprawa ;) Pozdrawiam ;)
BRAWO...
Przystań Młociny jest w Warszawie :P Po lewej stronie Wisły w Warszawie jest jakies półtora kilometra po prawej 3,5 km . Szczegół i tak jesteś twardziel i ci się chciało .
gratulacje!
Szacun 👏
Mam pytanie jak ladowales telefon czy baterie do aparatu?
powerbanki 2 x 20.000 mAh i 1 x 10.000 + sporo zapasowych baterii luzem
Szacunek!!! Dobra robota!!!
Dziekuje 🤠 zapraszam również na relacje z wcześniejszych wypraw
To teraz może kiedyś następna wyprawa, jakaś tratwa i start z Warszawy. 🙂 (Typowy surwiwal, ratuj się kto może, w Warszawie nie da się żyć, ale wszyscy chcą 😉)
Super seria, gratuluję i pozdrawiam. :-)
Szacun chłopie :D może jakieś filmy z bushcraftów ?
Super seria filmów, super wyzwanie i wielkie gratulacje🙂 Mam jedno pytanie skąd brałeś prąd przez tyle czasu? Pozdrawiam
To teraz proponuje scenariusz pt. tydzien na rzecznej wyspie, czyli taki bardziej stcjonarny / obozowy. Na Wiśle powyżej i poniżej Warszawy masz takich wysp do wyboru do koloru...
Gratulacje, Kuba! Pełen szacunek! 👍
Nieźle.
Gratulacje to było mega!
Szkoda, że to koniec... Taki rodzaj "serialu" to ja lubię:)
Super kanał zostawiam suba za Twoja upartość brawo
Dziękuję i zapraszam do obejrzenia relacji z wcześniejszych wypraw zagranicznych np na Syberię albo do Stanów 🤠👍
Z ciekawosci, jak lub kto robil ujecia z daleka? Szacun za pomysl na wyprawę i realizację!
Ujęcia wykonywał Piotr, który jest ekspertem m.in. od montażu, podcastów itp zakresów
Gratulacje za całą wyprawę. A tak z ciekawości ile jeszcze kilometrów byś pokonał na tym wyżywieniu które Ci zostało (jak daleko byś dopłynął )?? Jeszcze raz gratulacje :)