To słońce to jest tak przereklamowane, że szok. Codzienne życie, spanie wiecznie przy klimatyzacji, bo inaczej się nie da daje w kość. Okna człowiek bał się otworzyć, bo zaraz jakiś karaluch wleciał fuj. Już lepsza jest polska piękna jesień z kocykiem i herbatką.
Z Akropolem się zgadzam zawsze były kolejki i kiedyś nie pobierano za to opłat a teraz koszmar, co się tyczy Plaki to tam nie tylko kawiarnie są ale i też restauracje i bardzo dużo sklepów z pamiątkami dla mnie takie must have to jest Likawitos widoki nie ziemskie fajny kościół można sobie popatrzeć przez lunetę tam też jest restauracja ale pewnie jedzenie z wyższej pułki i można zjechać sobie potem w dół kolejka szynowa . Więc jak będziesz mieć czas to pokaż ludzą to przepiękne miejsce ja byłam zawsze jak ktoś do nas przyjechał w odwiedziny na wakacje a jeszcze jedno miejsce w Grecji jest piękne te monastyry klasztory wykute położone w skałach to są dopiero widoki zapierające dech w piersiach nie polecam dla ludzi co mają lęk wysokość bo bardzo jest wysoko jak się patrzy z lotu ptaka.
Witaj Sylwuniu😊.Za dzisiejszy vlog podziwiam Cie szczerze ,tyle schodow tyle gorek.Piekne widoki ,urocze domki i te donice z kwiatami .Klimat niesamowity. Pieknie dziekuje za dzisiejszy spacer.Klaniam sie nisko i zycze spokojnej nocy.Pozdrawiam👋👋
Piękny filmik. Uwielbiam spacerowanie i opowieści. No tak się zastanawiałem kto tam teraz mieszka, bo warunki trudne, miejsca do parkowania prawie nie ma. Na warunki 19 wieczne może dobrze, ale dziś nie bardzo. Odnośnie do pogody, to ja lubię każdą pogodę i porę roku. Nawet listopadowe mgły i nastrojowe wieczory, ale taki mglisty wieczór w tym listopadzie t był tylko jeden. To są uroki umiarkowanego klimatu, ale takie życie na Islandii czy Szkocji albo wyspach owczych to tylko na krótki wyjazd, zwiedzanie i powrót do domu.
Mglistą pogoed też lubie jest klimatycznie jak w horrorze! A co do deszu to miałam kilkakrotnie zwichniętą nogę, i palce u ręki pęknięte więc jak idzie na deszcz to bardzo cierpie! Pozdrawiam 💙💙💙
Dziekuje ze zabralas mnie w to piekne miejsce, ktore widzialm przed wielu laty, a ktorego juz nigdy nie odwiedze. Za duzo schodow. Taka Szkocje to ja mam na codzien w Hamburg. Tutaj tez stale szaro i mokro. Mozna zapomniec jak wyglada Slonce.😢 Pozdrawiam I zycze milego wieczoru. 😅
Witaj, Sylwio. Nic tak nie potrafi rozbawić jak Twoje relacje z Aten. Z ogromnym zaangażowaniem i przejęciem starasz się pokazywać atrakcje tego miasta, ale nie zawsze są warte poświęconego im czasu. Dlaczego? Ponieważ Anafiotika (nazwa znaczy mała Anafi) jest taka enklawą w sercu Aten, która nie jest chlubną przeszłością stolicy Grecji. Jest po prostu archaiczną dzielnicą robotniczą z XIX w., budowaną po cichu w nocy przez wyspiarzy ściągniętych z Cyklad dla wzniesienia pałacu dla ustanowionego przez obce mocarstwa króla Ottona III. De facto ten niemiecki król najpierw miał siedzibę w Nafplionie (I stolicy Grecji po wyzwoleniu), a dopiero później, po przeniesieniu stolicy do Aten miał tam zagościć. Nb. ten niemiecki król nigdy nie został uznany za prawowitego monarchę, króla Grecji i dość szybko skończył swoje panowanie. Ściągnięci robotnicy z wyspy Anafii nie otrzymali żadnych kwater po przybyciu na kontynent, zatem zaczęli budować małe domki na wzgórzu przy Akropolu wykorzystując fakt, że istniał taki przepis, mówiący o tym, że jeśli zbudowałeś dom między zachodem a wschodem słońca, to nie można podważyć jego legalności. Byle jak budowane w nocy domki z wąskimi uliczkami, gdzie kot nawet nie mógł rozprostować ogona, zostały, niestety, postawione na terenie chronionym, zabytkowym, więc do dzisiaj stanowią problem, gdyż strasznie utrudniają prace archeologiczne. Badania jednak trwają i ta resztka anachronicznej zabudowy wyspiarskich robotników w końcu zniknie z krajobrazu świętego wzgórza Akropolu. A dlaczego wywołują uśmiech Twoje relacje? Sylwio, porównywanie starożytnych budowli Ateńczyków, dumy Greków i świadectwo ich potęgi w sztuce, architekturze, rzemiośle i inżynierii, które pozwoliły im wznosić świątynie i które podziwiał cały ówczesny świat do karłowatych, byle jak lepionych domków Anfiotiki, to raczej budzi śmiech, żeby nie powiedzieć, ze jest obrazą dla wspaniałej historii Aten. I jeśli ktoś widzi na Świętym Wzgórzu tylko kamienie, to lepiej niech zapomni o jakichkolwiek atrakcjach w Atenach, chyba, że lubi podziwiać, pomazane ściany domów przez wandali i opustoszałe straszące widmem bankructwa domy, często przy głównych ulicach miasta oraz koczujących na ulicach bezdomnych. To tak na marginesie wyjątkowych atrakcji Aten... :)
Witaj Krzysiu, bardzo mi miło że mogłam wywołać uśmiech na twojej twarzy☺ Bo o to mi chodziło żeby moi widzowie się usmiechali gdy mnie oglądają. Anafiotika jest jednym z moich ukochanych miejsc w Atenach, ja również należe to ludzi których to miejsce ujeło bardziej niż Akropol! To taki kawałek wśi w środku miasta, gdzie wydaje się że czas się zatrzymał. I gratujuje wiedzy, wow!!!
Sylwio, doczekałam się. Anafiotika magiczne miejsce ❤. Plaka nie do znudzenia. Kiedys myslalam, ze juz ja poznalam, mylilam sie. Kawke w kswiarni MM zaliczyłam z Hanią ❤
Chodzac opowiadasz i czlowiek sluchajac i widzac Twoja twarz, mimochodem bardziej patrzy na mowiacego, niz na widoki, ktore rowniez czesciowo zaslaniasz glowa. Powinnbas prowadzic kamere nastawiona na to co przed Toba, a nie za Toba. Widze w komentarzach same achy i oichy, widac ogladqajacy maja male wymagania, a lubia kadzic, robiac Tobie krzywde, bo nie zmuszaja do wysilku i poracy nad warsztatem. Oczywiscie, nie ma obowiazku caly czas pokazywac tylko widoki, uliczki i budynki, mozna robic od czasu do czasu ujecia swej twarzy, ze to nie kto inny spaceruje, tylko Ty. Sprobuj spojrzec na ujecie (16:06), na ktorym akurat zatrzymalem, zeby napisac. Bo od tego miejsca, juz raczej widzimy tylko bruk ulicy i mury domow, zamiast domy w calej krasie. Zaslonilas glowa perspektywe uliczki i dopiero (16:13) odslonilas akurat, kiedy juz ona zniknela za garbem wzniesienia. Jeszcze jedna uwaga, widze, ze sie rozgladasz i oczy Twoje widza moze te ladne zaulki i przswity na morze, o ktorych opowiadasz, ale my tego nie widzimy, tylko stale Twoja glowe, zajmujaca 1/3 ekranu, a czasem polowe.(17:44), cala uliczka zaslonieta i pokazujesz tylko bruk ulicy, a nie cale kamieniczki, (18:15). (18:20) nawet autko zaslonilas glowa,, nie moglas inaczej skierowac kamery, tylko musi byc z Twoja glowa? (18:30) spojrzalas w gore, widoczniue ten budynek byl ladny, dlaczego nie pokazalas, przeciez przewodnia mysla bylo, pokazac urok miasteczka a nie Twojej urody. (18:47), znow mysialas zaslonic czesc uliczki, zamiast skierowac na nia kamere, darowac sobie selfie.(18:56), widze ladne plyty chodnikowe i Ciebie na ich tle. Wybacz, musialem, zebys wziela to pod uwage.
Ciasno tam
No i stromo, ale to jest jedo z takich specialnych miejs w Atenach, jakby się czas zatrzymał.
To słońce to jest tak przereklamowane, że szok. Codzienne życie, spanie wiecznie przy klimatyzacji, bo inaczej się nie da daje w kość. Okna człowiek bał się otworzyć, bo zaraz jakiś karaluch wleciał fuj. Już lepsza jest polska piękna jesień z kocykiem i herbatką.
Pamiętam jesień w Polsce , szaro buro i ponuro ! Raczej wole Grecji! Pozdrawiam ☀☀☀
Glupoty pani pisze,Polska to kraj absurdów i bezprawia
Z Akropolem się zgadzam zawsze były kolejki i kiedyś nie pobierano za to opłat a teraz koszmar, co się tyczy Plaki to tam nie tylko kawiarnie są ale i też restauracje i bardzo dużo sklepów z pamiątkami dla mnie takie must have to jest Likawitos widoki nie ziemskie fajny kościół można sobie popatrzeć przez lunetę tam też jest restauracja ale pewnie jedzenie z wyższej pułki i można zjechać sobie potem w dół kolejka szynowa . Więc jak będziesz mieć czas to pokaż ludzą to przepiękne miejsce ja byłam zawsze jak ktoś do nas przyjechał w odwiedziny na wakacje a jeszcze jedno miejsce w Grecji jest piękne te monastyry klasztory wykute położone w skałach to są dopiero widoki zapierające dech w piersiach nie polecam dla ludzi co mają lęk wysokość bo bardzo jest wysoko jak się patrzy z lotu ptaka.
Piękne widoki.Ładna pogoda,a w Polsce silny wiatr i opady deszczu.
Pamiętam jesień w Polsce , Szaro buro i ponuro ! Przesyłam troche słoneczka!☀☀☀
Witaj Sylwuniu😊.Za dzisiejszy vlog podziwiam Cie szczerze ,tyle schodow tyle gorek.Piekne widoki ,urocze domki i te donice z kwiatami .Klimat niesamowity. Pieknie dziekuje za dzisiejszy spacer.Klaniam sie nisko i zycze spokojnej nocy.Pozdrawiam👋👋
Nie ma za co kochana, forma jest! śiły witalne są moge łazić!!😉 Pozdrawiam 😘
Ladnie tam
Tez tak sądzę!💙
Piękny filmik. Uwielbiam spacerowanie i opowieści. No tak się zastanawiałem kto tam teraz mieszka, bo warunki trudne, miejsca do parkowania prawie nie ma. Na warunki 19 wieczne może dobrze, ale dziś nie bardzo. Odnośnie do pogody, to ja lubię każdą pogodę i porę roku. Nawet listopadowe mgły i nastrojowe wieczory, ale taki mglisty wieczór w tym listopadzie t był tylko jeden. To są uroki umiarkowanego klimatu, ale takie życie na Islandii czy Szkocji albo wyspach owczych to tylko na krótki wyjazd, zwiedzanie i powrót do domu.
Mglistą pogoed też lubie jest klimatycznie jak w horrorze! A co do deszu to miałam kilkakrotnie zwichniętą nogę, i palce u ręki pęknięte więc jak idzie na deszcz to bardzo cierpie! Pozdrawiam 💙💙💙
Pięknie dziękuję 🎉
Przesyłam troche słoneczka!☀☀☀
Pozdrowienia
Pięknie dziękuję za spacer z Toba❤
Pięknie!
Przesyłam troche słoneczka!☀☀☀
Dziekuje ze zabralas mnie w to piekne miejsce, ktore widzialm przed wielu laty, a ktorego juz nigdy nie odwiedze. Za duzo schodow. Taka Szkocje to ja mam na codzien w Hamburg. Tutaj tez stale szaro i mokro. Mozna zapomniec jak wyglada Slonce.😢
Pozdrawiam I zycze milego wieczoru. 😅
Bardzo mi miło, mam nadzieje że spacer się podobał! Pozdrawiam 💙
Dziękuję za cudowny spacer po pięknych miejscach serdecznie Panią pozdrawiam i dziękuję za film
Dziękuję za piękny komentarz! i pozdrawiam 💙💙💙
Witaj, Sylwio. Nic tak nie potrafi rozbawić jak Twoje relacje z Aten. Z ogromnym zaangażowaniem i przejęciem starasz się pokazywać atrakcje tego miasta, ale nie zawsze są warte poświęconego im czasu. Dlaczego? Ponieważ Anafiotika (nazwa znaczy mała Anafi) jest taka enklawą w sercu Aten, która nie jest chlubną przeszłością stolicy Grecji. Jest po prostu archaiczną dzielnicą robotniczą z XIX w., budowaną po cichu w nocy przez wyspiarzy ściągniętych z Cyklad dla wzniesienia pałacu dla ustanowionego przez obce mocarstwa króla Ottona III. De facto ten niemiecki król najpierw miał siedzibę w Nafplionie (I stolicy Grecji po wyzwoleniu), a dopiero później, po przeniesieniu stolicy do Aten miał tam zagościć. Nb. ten niemiecki król nigdy nie został uznany za prawowitego monarchę, króla Grecji i dość szybko skończył swoje panowanie.
Ściągnięci robotnicy z wyspy Anafii nie otrzymali żadnych kwater po przybyciu na kontynent, zatem zaczęli budować małe domki na wzgórzu przy Akropolu wykorzystując fakt, że istniał taki przepis, mówiący o tym, że jeśli zbudowałeś dom między zachodem a wschodem słońca, to nie można podważyć jego legalności. Byle jak budowane w nocy domki z wąskimi uliczkami, gdzie kot nawet nie mógł rozprostować ogona, zostały, niestety, postawione na terenie chronionym, zabytkowym, więc do dzisiaj stanowią problem, gdyż strasznie utrudniają prace archeologiczne. Badania jednak trwają i ta resztka anachronicznej zabudowy wyspiarskich robotników w końcu zniknie z krajobrazu świętego wzgórza Akropolu.
A dlaczego wywołują uśmiech Twoje relacje? Sylwio, porównywanie starożytnych budowli Ateńczyków, dumy Greków i świadectwo ich potęgi w sztuce, architekturze, rzemiośle i inżynierii, które pozwoliły im wznosić świątynie i które podziwiał cały ówczesny świat do karłowatych, byle jak lepionych domków Anfiotiki, to raczej budzi śmiech, żeby nie powiedzieć, ze jest obrazą dla wspaniałej historii Aten. I jeśli ktoś widzi na Świętym Wzgórzu tylko kamienie, to lepiej niech zapomni o jakichkolwiek atrakcjach w Atenach, chyba, że lubi podziwiać, pomazane ściany domów przez wandali i opustoszałe straszące widmem bankructwa domy, często przy głównych ulicach miasta oraz koczujących na ulicach bezdomnych. To tak na marginesie wyjątkowych atrakcji Aten... :)
Ale jest tam ladnie i ma to miejsce swoj urok
Witaj Krzysiu, bardzo mi miło że mogłam wywołać uśmiech na twojej twarzy☺ Bo o to mi chodziło żeby moi widzowie się usmiechali gdy mnie oglądają. Anafiotika jest jednym z moich ukochanych miejsc w Atenach, ja również należe to ludzi których to miejsce ujeło bardziej niż Akropol! To taki kawałek wśi w środku miasta, gdzie wydaje się że czas się zatrzymał. I gratujuje wiedzy, wow!!!
👍@@jeslikochaszgrecje1499
Dobry wieczor Sylwio😄😄😄👋👋👋
Witaj Alu! buziaki 😘😘😘
Przeurocze miejsce 🤩🤩🤩
To jest takie nr 1 mój. Uwielbiam to miejsce, taka wieś w środku miasta💙💙💙
Sylwio, doczekałam się. Anafiotika magiczne miejsce ❤. Plaka nie do znudzenia. Kiedys myslalam, ze juz ja poznalam, mylilam sie. Kawke w kswiarni MM zaliczyłam z Hanią ❤
Pięknie prawda?! Tam pójdziemy jak przyjedziesz do Aten 😘
Pamietam pokazywałaś fotki 😘
Dziękuję za piękny słoneczny czas spędzony z tobą ☀️ Pozdrawiam z deszczowej i wietrznej Polski 🍀
Pozdrawiam z jeszcze słonecznych Aten!😘🌞🌞🌞
A z "toba" wypadaloby napisac z wielkiej litery, no chyba ze jej nie lubisz, ale to tylko swiadczy o Twoim braku kultury korespondencji
Chodzac opowiadasz i czlowiek sluchajac i widzac Twoja twarz, mimochodem bardziej patrzy na mowiacego, niz na widoki, ktore rowniez czesciowo zaslaniasz glowa. Powinnbas prowadzic kamere nastawiona na to co przed Toba, a nie za Toba. Widze w komentarzach same achy i oichy, widac ogladqajacy maja male wymagania, a lubia kadzic, robiac Tobie krzywde, bo nie zmuszaja do wysilku i poracy nad warsztatem. Oczywiscie, nie ma obowiazku caly czas pokazywac tylko widoki, uliczki i budynki, mozna robic od czasu do czasu ujecia swej twarzy, ze to nie kto inny spaceruje, tylko Ty. Sprobuj spojrzec na ujecie (16:06), na ktorym akurat zatrzymalem, zeby napisac. Bo od tego miejsca, juz raczej widzimy tylko bruk ulicy i mury domow, zamiast domy w calej krasie. Zaslonilas glowa perspektywe uliczki i dopiero (16:13) odslonilas akurat, kiedy juz ona zniknela za garbem wzniesienia. Jeszcze jedna uwaga, widze, ze sie rozgladasz i oczy Twoje widza moze te ladne zaulki i przswity na morze, o ktorych opowiadasz, ale my tego nie widzimy, tylko stale Twoja glowe, zajmujaca 1/3 ekranu, a czasem polowe.(17:44), cala uliczka zaslonieta i pokazujesz tylko bruk ulicy, a nie cale kamieniczki, (18:15). (18:20) nawet autko zaslonilas glowa,, nie moglas inaczej skierowac kamery, tylko musi byc z Twoja glowa? (18:30) spojrzalas w gore, widoczniue ten budynek byl ladny, dlaczego nie pokazalas, przeciez przewodnia mysla bylo, pokazac urok miasteczka a nie Twojej urody. (18:47), znow mysialas zaslonic czesc uliczki, zamiast skierowac na nia kamere, darowac sobie selfie.(18:56), widze ladne plyty chodnikowe i Ciebie na ich tle. Wybacz, musialem, zebys wziela to pod uwage.
❤
💙💙💙