👍🙂 - Bardzo dobry film. Obszerny wstęp wprowadzający, w trakcie prezentacji obiektu - dużo informacji uzupelnionych zdjęciami. Ładne zakończenie. Doskonale zmontowany. Profesjonalny reportaż - z przyjemnością i zaciekawieniem oglądałam - a nie jestem pasjonatką militarnych obiektów. Duża łapka w górę 👍!
Dziękuję :) Z tego filmu jestem wyjątkowo zadowolony. Lubię przekazywać informacje. Niestety w wielu przypadkach nie mogę mówić zbyt wiele aby nie zdradzić lokalizacji nad czym ubolewam. Na szczęście w tym przypadku było łatwiej bo to muzeum i wreszcie mogłem coś więcej opowiedzieć.
@@UrbexInMyMind Naprawdę dobry film. Spokojnie można byłoby go puścić na TVP Historia - bo bardzo podobne - jesli chodzi o konstrukcję - można na tym kanale zobaczyć. Pana film jest tak samo dobry, jak filmy profesjonalnych dziennikarzy i filmowców. Z komentarzy wynika, że nie tylko ja tak myślę. :-)))
No potrafią... Aczkolwiek raczej to nie jest tak że to inicjatywa "państwowa". Chyba większość tego typu obiektów jakie znam w Niemczech to obiekty którymi opiekuja się prywatni ludzie lub stowarzyszenia (jak w tym przypadku) i to za własną kasę. Warto jednak wspomnieć że większość obiektów poradzieckich czy ogólnie NVA które przestały być potrzebne i zostały porzucone przez wojsko trafiły do państwowej organizacji takiego jakby odpowiednika naszej agencji mienia wojskowego. Tyle że w przeciwieństwie do naszego AMW u nich dało się sensownie odkupić takie miejsca i prywatnie się nimi zająć. Niestety tak jak u nas ichniejsze AMW również ma w dupie stan techniczny obiektów. Podsumowując, śmiem twierdzić że dbałość o historie u nas i u nich jest podobna. Generalnie mają w dupie. A to że u nich dużo miejsc jest w dobrym stanie lub stała się muzeami to tylko kwestia tego że znalazły się prywatne środki i ludzie którzy chcieli coś z tym zrobić. Niestety setki jak nie tysiące miejsc u nich też znika z krajobrazu. Całe poradzieckie miasta zostają wyburzane. Schrony zasypywane czy zamykane pod nietoperze. Myślę że najbliższe lata to ostateczna okazja żeby te obiekty którymi do tej pory nikt się nie zajął na poważnie zobaczyć. Widzę dość szybki progress w destrukcji. Niezwykle żałuję że nie jeździłem eksplorować niemieckie pozostałości po zimnej wojnie jakieś 10 lat temu. Teraz już coraz mniej tych fajnych....
... Kontynuując... Zdaje sobie sprawę że nie da się zachować wszystkiego. Lepiej jednak odpicować po jednym z obiektów danego typu niż starać się ochronić wszystkie. Tak jest i w Polsce choćby. Były 3 schrony serii 3000. Zachował się jeden. Jeśli teoretycznie wszystkie 3 by zostały udostępnione to raczej utrzymanie wszystkich 3 byłoby po prostu nieopłacalne. Dalej idąc. Bunkry kolejowe Jeleń i Konewka. Sens był tylko zachować w stanie muzealnym tylko jeden bo drugi tylko odbierałby klientów pierwszemu ze wzajemnością. W Czechach jest podobnie. Mają 3 kompleksy schronow głowic nuklearnych. Gdyby wszystkie uratowali to pewnie by na siebie nie zarobiły. Sprawa jest trudna. Bo z jednej strony chciałoby się zachować wszystko ale to jest poprostu niemozliwe. Ale też ubolewam nad tym że nikt nie dba o te perełki które znikają bezpowrotnie.
@@UrbexInMyMind Tak, ale myślę, że Niemcy muszą mieć po prostu inne uregulowania prawne. U nas pewnie też gdyby udało się to kupić za jakąś symboliczną złotówkę lub wydzierżawić np. na 30 lat z obowiązkiem dbania o stan, też pewnie znaleźli by się chętni. A jak raz nikt tego nie próbuje sprzedać, a dwa wyceny są pewnie z kosmosu, to jest, jak jest. Zgoda, że pewnie każdego z tych miejsc nie dałoby się zamienić na muzeum, bo to po prostu byłoby nie opłacalne. Ale część można by zamienić w coś innego. Chodźmy ośrodek wypoczynkowy dla młodzieży z klimatem, hotel (choć tu może być gorzej bo większość pewnie daleko od miast), jakieś miejsce na obozy sportowe (np. dwutygodniowy obóz sportów walki w takim miejscu zajebisty pomysł itd.). Raz, że nie niszczałyby, dwa, że ktoś za niewielkie pieniądze mógłby robić coś pożytecznego, np. dawać młodzieży rozrywkę za niewielkie pieniądze. A tak jest, jak jest.... I bierzmy też pod uwagę, że jeszcze mogą wrócić ciężkie czasy i takie miejsca mogłyby się przydać. Albo już wracają. I np. stare koszary wojskowe, ale w dobrym stanie, mogłyby być niezłym miejscem na szpital polowy dla średnio ciężko chorych na covid. Sam znam takie miejsce na obrzeżu lasu. Kiedyś tam była jednostka wojskowa. Koszary na pewnie jakiś stu chłopów. Jak wojsko to opuszczało to było to w dobrym stanie. A do tego jakieś 3-4 km od szpitala. Więc ciężko chorych można by tam przewieźć. Ale dziś stan jest tak tragiczny, że nadaje się tylko do wyburzenia.
@@f2lo2 Właśnie w Bytomiu kilka lat temu była taka sprawa, że harcerze chcieli wynająć schron od miasta na harcówkę, ale były tam różne problemy m.in. finansowe i nie wiem jak to się skończyło. W przypadku schronów OWŚ doszło do takiej sytuacji, że schronem zajęła się osoba nie mająca wiedzy na ten temat i po prostu zniszczyła cenne elementy schronu. Z kolei w Będzinie z powodu błędów prawnych w umowie stowarzyszenie zajmujące się schronem musiało go opuścić i tak ciekawy obiekt stoi teraz nieużywany. Chodź nie wszędzie próby zaadaptowania schronu kończyły się tak źle, np. w Nowej Hucie stworzono całą sieć schronów możliwych do zwiedzenia.
Szansa na to że w pl jest jeszcze jakiś tego typu schron raczej jest niewielka. Możliwe że w jednym z tych w których dalej stacjonuje wojsko można znajdować się schron o wielkości większej niż jedno pietro.
@@jamaz80 Ze zdjęć BARSu pod Toruniem wynika, że kable z anten idą do znajdującego się pomiędzy nimi budynku, więc schronu raczej nie ma. W 207 może coś być ewentualnie.
Biorąc pod uwagę jak wszystkie te północne Barsy wyglądają na zdjęciach satelitarnych, lotniczych czy na geoportalu to szanse na to że coś tam jest większego są znikome. Myślę że takich jak 201 czy 202 to nie ma w Polsce. Jeśli spojzymy na lipianke która jest znana a w niej nie ma grama podziemi i porównamy tamten obiekt z pozostałymi można wnioskować ze w pozostałych też nie ma schronow. Teren bez wyraźnych wzniesień oraz brak widocznych czerpni czy wyjść ewakuacyjnych w zasadzie rozwiewa wątpliwości. Oczywiście chciałbym aby były tam schrony ale jest to myślenie życzeniowe z którego już wyleczyłem się. 😉
We wszystkich BARSach byli sowieci. Jak również we wszystkich byli rodzime wojska. Z tym że dostęp do różnych poziomów tajności był ograniczony dla "lokalsów". Przykładowo w jednym z polskich BARSow do konkretnych pomieszczeń nie mieli wstępu Polacy. Jak również w razie ogłoszenia konkretnych wyższych reżimów ograniczenia wzrastały.
BARS to bardzo fajna historia....
Wooooooo. Ale sztos. Jestem zdumiony. Pozdrawiam
:)
👍🙂 - Bardzo dobry film. Obszerny wstęp wprowadzający, w trakcie prezentacji obiektu - dużo informacji uzupelnionych zdjęciami. Ładne zakończenie. Doskonale zmontowany. Profesjonalny reportaż - z przyjemnością i zaciekawieniem oglądałam - a nie jestem pasjonatką militarnych obiektów. Duża łapka w górę 👍!
Dziękuję :) Z tego filmu jestem wyjątkowo zadowolony. Lubię przekazywać informacje. Niestety w wielu przypadkach nie mogę mówić zbyt wiele aby nie zdradzić lokalizacji nad czym ubolewam. Na szczęście w tym przypadku było łatwiej bo to muzeum i wreszcie mogłem coś więcej opowiedzieć.
@@UrbexInMyMind Naprawdę dobry film. Spokojnie można byłoby go puścić na TVP Historia - bo bardzo podobne - jesli chodzi o konstrukcję - można na tym kanale zobaczyć. Pana film jest tak samo dobry, jak filmy profesjonalnych dziennikarzy i filmowców. Z komentarzy wynika, że nie tylko ja tak myślę. :-)))
mega obiekt zimnej wojny lubimy takie klimaty łapka leci na kanał
THX :)
Genialny material! Informacyjny, interesujacy od poczatku do konca ze swietnymi ujeciami. Nic dodac, nic ujac :)
Cieszę się że się podobało. Dzięki :)
Bardzo ciekawy materiał, pozdrawiam
Dzięki. Pozdro. 👍
Genialny! Po prostu genialny!
dzięki :)
👍2 wow ale super materiał petarda brawo 👍👍👍
Dzieki
Łapka w górę
Dzięki :)
robi wrażenie...
Niesamowite! Niemcy potrafia a u nas? Wszystko niszcza...
No potrafią... Aczkolwiek raczej to nie jest tak że to inicjatywa "państwowa". Chyba większość tego typu obiektów jakie znam w Niemczech to obiekty którymi opiekuja się prywatni ludzie lub stowarzyszenia (jak w tym przypadku) i to za własną kasę.
Warto jednak wspomnieć że większość obiektów poradzieckich czy ogólnie NVA które przestały być potrzebne i zostały porzucone przez wojsko trafiły do państwowej organizacji takiego jakby odpowiednika naszej agencji mienia wojskowego. Tyle że w przeciwieństwie do naszego AMW u nich dało się sensownie odkupić takie miejsca i prywatnie się nimi zająć. Niestety tak jak u nas ichniejsze AMW również ma w dupie stan techniczny obiektów.
Podsumowując, śmiem twierdzić że dbałość o historie u nas i u nich jest podobna. Generalnie mają w dupie. A to że u nich dużo miejsc jest w dobrym stanie lub stała się muzeami to tylko kwestia tego że znalazły się prywatne środki i ludzie którzy chcieli coś z tym zrobić. Niestety setki jak nie tysiące miejsc u nich też znika z krajobrazu. Całe poradzieckie miasta zostają wyburzane. Schrony zasypywane czy zamykane pod nietoperze. Myślę że najbliższe lata to ostateczna okazja żeby te obiekty którymi do tej pory nikt się nie zajął na poważnie zobaczyć. Widzę dość szybki progress w destrukcji.
Niezwykle żałuję że nie jeździłem eksplorować niemieckie pozostałości po zimnej wojnie jakieś 10 lat temu.
Teraz już coraz mniej tych fajnych....
... Kontynuując...
Zdaje sobie sprawę że nie da się zachować wszystkiego.
Lepiej jednak odpicować po jednym z obiektów danego typu niż starać się ochronić wszystkie.
Tak jest i w Polsce choćby.
Były 3 schrony serii 3000. Zachował się jeden.
Jeśli teoretycznie wszystkie 3 by zostały udostępnione to raczej utrzymanie wszystkich 3 byłoby po prostu nieopłacalne.
Dalej idąc.
Bunkry kolejowe Jeleń i Konewka.
Sens był tylko zachować w stanie muzealnym tylko jeden bo drugi tylko odbierałby klientów pierwszemu ze wzajemnością.
W Czechach jest podobnie. Mają 3 kompleksy schronow głowic nuklearnych. Gdyby wszystkie uratowali to pewnie by na siebie nie zarobiły.
Sprawa jest trudna. Bo z jednej strony chciałoby się zachować wszystko ale to jest poprostu niemozliwe.
Ale też ubolewam nad tym że nikt nie dba o te perełki które znikają bezpowrotnie.
@@UrbexInMyMind Tak, ale myślę, że Niemcy muszą mieć po prostu inne uregulowania prawne. U nas pewnie też gdyby udało się to kupić za jakąś symboliczną złotówkę lub wydzierżawić np. na 30 lat z obowiązkiem dbania o stan, też pewnie znaleźli by się chętni. A jak raz nikt tego nie próbuje sprzedać, a dwa wyceny są pewnie z kosmosu, to jest, jak jest. Zgoda, że pewnie każdego z tych miejsc nie dałoby się zamienić na muzeum, bo to po prostu byłoby nie opłacalne. Ale część można by zamienić w coś innego. Chodźmy ośrodek wypoczynkowy dla młodzieży z klimatem, hotel (choć tu może być gorzej bo większość pewnie daleko od miast), jakieś miejsce na obozy sportowe (np. dwutygodniowy obóz sportów walki w takim miejscu zajebisty pomysł itd.). Raz, że nie niszczałyby, dwa, że ktoś za niewielkie pieniądze mógłby robić coś pożytecznego, np. dawać młodzieży rozrywkę za niewielkie pieniądze. A tak jest, jak jest.... I bierzmy też pod uwagę, że jeszcze mogą wrócić ciężkie czasy i takie miejsca mogłyby się przydać. Albo już wracają. I np. stare koszary wojskowe, ale w dobrym stanie, mogłyby być niezłym miejscem na szpital polowy dla średnio ciężko chorych na covid. Sam znam takie miejsce na obrzeżu lasu. Kiedyś tam była jednostka wojskowa. Koszary na pewnie jakiś stu chłopów. Jak wojsko to opuszczało to było to w dobrym stanie. A do tego jakieś 3-4 km od szpitala. Więc ciężko chorych można by tam przewieźć. Ale dziś stan jest tak tragiczny, że nadaje się tylko do wyburzenia.
@@f2lo2 Właśnie w Bytomiu kilka lat temu była taka sprawa, że harcerze chcieli wynająć schron od miasta na harcówkę, ale były tam różne problemy m.in. finansowe i nie wiem jak to się skończyło. W przypadku schronów OWŚ doszło do takiej sytuacji, że schronem zajęła się osoba nie mająca wiedzy na ten temat i po prostu zniszczyła cenne elementy schronu. Z kolei w Będzinie z powodu błędów prawnych w umowie stowarzyszenie zajmujące się schronem musiało go opuścić i tak ciekawy obiekt stoi teraz nieużywany. Chodź nie wszędzie próby zaadaptowania schronu kończyły się tak źle, np. w Nowej Hucie stworzono całą sieć schronów możliwych do zwiedzenia.
Super materiał :)
Dzięki.
Piękne
Też tak myślę :)
Szkoda, że takich schronów jest tak mało. Materiał super :)
Ano szkoda. I szkoda, że żaden z naszych w Polsce nie ocalał.
@@UrbexInMyMind W sumie to chyba nie wiadomo jak wyglądają schrony na terenach jednostek wojskowych do których nie ma dostępu.
Szansa na to że w pl jest jeszcze jakiś tego typu schron raczej jest niewielka. Możliwe że w jednym z tych w których dalej stacjonuje wojsko można znajdować się schron o wielkości większej niż jedno pietro.
@@jamaz80 Ze zdjęć BARSu pod Toruniem wynika, że kable z anten idą do znajdującego się pomiędzy nimi budynku, więc schronu raczej nie ma. W 207 może coś być ewentualnie.
Biorąc pod uwagę jak wszystkie te północne Barsy wyglądają na zdjęciach satelitarnych, lotniczych czy na geoportalu to szanse na to że coś tam jest większego są znikome. Myślę że takich jak 201 czy 202 to nie ma w Polsce. Jeśli spojzymy na lipianke która jest znana a w niej nie ma grama podziemi i porównamy tamten obiekt z pozostałymi można wnioskować ze w pozostałych też nie ma schronow. Teren bez wyraźnych wzniesień oraz brak widocznych czerpni czy wyjść ewakuacyjnych w zasadzie rozwiewa wątpliwości. Oczywiście chciałbym aby były tam schrony ale jest to myślenie życzeniowe z którego już wyleczyłem się. 😉
Ji to się hwali ktoś uratował bunkier do zwiedzania dla innych młodych pokoleń.
Czy bars206 też obsługiwali sowieci?
We wszystkich BARSach byli sowieci. Jak również we wszystkich byli rodzime wojska. Z tym że dostęp do różnych poziomów tajności był ograniczony dla "lokalsów". Przykładowo w jednym z polskich BARSow do konkretnych pomieszczeń nie mieli wstępu Polacy. Jak również w razie ogłoszenia konkretnych wyższych reżimów ograniczenia wzrastały.
@@UrbexInMyMind dzięki za odpowiedź. Będę zgłębiał temat :)