Sam zawsze był obrzydliwy - w Euphorii jego najbardziej popularnym serialu było dużo niepotrzebnych seksualnych kadrów postaci które są nieletnimi licealistkami. I nie tylko postacie nieletnie miały niepotrzebny negliż. To ile razy aktorki musiały zwracać uwagę, że nie ma potrzeby aby postać była rozebrana mówi o nim bardzo dużo. Dosłownie typ umieścił tekst o tym jak 14letnia Maddy miała seks z 30-40 letnim facetem, ale niby to "ona była osobą co miała kontrolę". (Eww)On jedyne postacie jakie umie pisać to takie które są dość toksycznymi ludźmi zwłaszcza facetów. Euphoria była ratowana tym jak aktorzy dobrze grali, oraz estetyka. Najlepsze momenty to te gdzie aktorzy brali udział przy pisaniu. A wracając do the Idol. Ten plot twist jest żałosny w mojej opinii. Po co znowu robić ofiarę z faceta w serialu o wykorzystywaniu kobiet przez Hollywood. Ten serial dosłownie jest tym co miał krytykować co jest niezłą ironią.
Odnosząc się do drugiego akapitu - Nie uważam, że jest to zły wątek, szczególnie, że często tak młode osoby w "relacji" są zapewniane albo czują się jakby miały kontrolę, albo jakby to druga osoba, mimo że starsza o 20 lat była mniej dojrzała od nich samych. Nierzadko ci "partnerzy' specjalnie tak się zachowują, by dać poczucie, że masz władzę, że jesteś już taka dorosła, no bo przecież - skoro on się tak zachowuje, to ja muszę być tak dojrzała jak jego rówieśnicy, przecież nie zechciałby dziewczyny zachowującej się infantylnie, która potrzebuje ojca, a nie "daddy'ego". Często dziewczyny sobie tak to usprawiedliwiają. Brak im odniesienia do wieku, bo są za młode. Aktualnie z perspektywy osoby 22letniej nie wyobrażam sobie nawet imprezować z tak młodymi osobami. Nie ma o czym rozmawiać, a poza tym ich umysł się jeszcze kształtuje, można komuś zrobić kocioł w głowie, nastolatkowie zazwyczaj są chwiejni emocjonalnie. Wywarcie tego rodzaju impaktu na życie może wpłynąć na nieprawidłowe ukształtowanie osobowości, jak Maddy/Cassie, (raczej jako czynnik współistniejący, ale zależy od człowieka) Przepraszam za wywód, ale piszę to o 5 rano w melancholijnym nastroju. Po trochu chciałam się wygadać, a po trochu może jakaś młoda dziewczyna wpadnie na to i w podobnej sytuacji przypomni sobie mój komentarz. ps. piszę "często", ponieważ taka historia mi się przydarzyła w wieku 13-14 lat, byłam przez długi czas w grupie wsparcia dla młodych kobiet po takich przejściach. U mnie na szczęście nie doszło do seksu, ale były sytuacje jednoznacznie intymne. Wchodziły w to twarde narkotyki. Bardzo bym chciała przestrzec osoby czytające przed takimi manipulantami z hebe czy efebofilią. To cholernie niebezpieczne, dla zdrowia i psychiki. Jeśli rozpisałam się nie na temat to cholernie przepraszam, nigdy o tym nie pisałam na forum, ale godzina, stan emocjonalny oraz wątek wywołał we mnie chęć rozpisania się. Również błędy stylistyczne proszę wybaczyć.
Dziękuję za opowiedzenie serialu w 33 minutach, czułam dyskomfort słuchając tej historii. Szkoda że nie zostawili poprzedniej osoby odpowiedzialnej za reżyserowanie serialu bo może w tedy nikt by nie odradzał tego a wręcz był by to ciekawy serial dający do myślenia
Jakby drugi sezon byłby przedstawiony przez kobiecą perspektywę, tłumacząc a przynajmniej odkrywając drugą stronę tych wszystkich wydarzeń w jakiś bardziej intelektualny sposób, mogliby się wybronić xD ALE, jeśli zwolnili scenarzystkę bo im ,,przeszkadzała" to w to wątpię.
Dziad, który lubi sobie popatrzeć, spotyka narcyza, który lubi się poznęcać i popatrzeć. Razem wyrzucają reżyserkę, która nie lubiła sobie popatrzeć ani się poznęcać. I od tej chwili mogą już bez skrępowania patrzeć i się znęcać. Powstaje zapis brudnych fantazji dwóch oblechów, przebrany dla niepoznaki w „krytykę systemu”. Teraz obaj, trzymając się za ramiona, wykonują taniec finałowy z „Greka Zorby”, śpiewając unisono: „Jak do tego doszło, nie wiem…”
Podobają mi się twoje reklamy. Są pomysłowe i z humorem. Nie są nachalne i męczące jak masa reklam na You Tubie, gdzie tylko czekam, żeby kliknąć "Pomiń Reklamę". Nie wiem czy starałaś się kiedyś o pracę w Agencji Reklamowej albo jakimś dziale kreatywnym ale jak dla mnie masz talent i powinnaś spróbować. :)
Serial przykry i nudny jak flaki z olejem... No po prostu masakra... Serial kręci się TYLKO wokół nagości i seksu, zero treści merytorycznej... Dobrze że go zdjęli. Niech zrobią lepiej 3 sezon Euforii.. Dla mnie jest to CHORA wyobraźnia (fantazje) męskiej perspektywy, SCENA z Lili gdy dogrywa jakiś tam fragment swojej piosenki a The Weekend robi jej w tym czasie "dobrze' (obmacuje ją) Była NIESMACZANA i nic nie wnosząca.. Ogólnie mam wrażenie że niestety ale MĘSKI ŚWIAT wykorzystał w tym serialu Lili Rose Depp- i nie ma za bardzo z czego się cieszyć. Głównie chodziło o jej nagłość i możliwości jej dotykania ( tak obstawiam) - przykre niestety :(
„Zero treści merytorycznej”, tylko nagość i seks - jak widać nie zrozumiałaś totalnie tego serialu (jak zresztą wiele osób) emocji, manipulacji, zmian nastroju, postaci. Tam jest bardzo dużo scen, które nie są bez przypadku i jak ktoś spojrzy w nie głębiej, a nie tylko powierzchownie to zobaczy o co chodzi. Show-bussines nie od dziś jest kojarzony z seksem, on się sprzedaje. Pokazuje to chociażby wiele teledysków znanych artystów jeśli chodzi o pop. W serialu też zostało to wyolbrzymione do takich rozmiarów żeby pokazać, że taki jest biznes, kłamstwa, wykorzystywanie, fałszywi przyjaciele, seks, wspomniane manipulacje i wiele innych. W ogóle zwrócenie uwagi na to jaka bohaterka jest w pierwszym odcinku, w połowie sezonu i na koniec. Jak różne traumy i zdarzenia wpływają na jej funkcjonowanie. Jak zarówno presja ukształtowała jej charakter, a wolność po śmierci matki sprawiła, że musiała na nowo odkryć siebie.
@@NLeeves Wyjaśnij w takim razie co, wniosła do serialu scena seksu w przymierzalni? Co było w niej takiego ważnego, kluczowego że musiało być to nagrane? To jego spuszczanie się na ścianę czy już nawet w ubrania Channel, no po prostu Istny geniusz Scenarzysty
A co było kluczowego w scenach z gołymi mężczyznami w euforii, o której wspomniałaś? Nie oglądałem tego serialu jeszcze, ale mam wrażenie, że kobiety po prostu są wściekłe, że ktoś pokazał jak wygląda showbiznes bez cenzury. Zastanawia mnie czy serio ten serial jest tak słaby, czy po prostu kontrowersja wami miota @@klara4088
@@GrlWithSomething jak jesteś za młoda niunia to nie oglądaj, nie dla wszystkich jest ten serial, Disney wypuszcza nowe animacje są też komedie romantyczne i filmy familijne, ja nie lubię wojennych więc nie oglądam i nie recenzuję, masz wybór
Szczerze mówiąc, już sam twój skrócony opis dawał we mnie takie ciarki, że musiałam zatrzymywać filmik, aby odetchnąć. To, jak bardzo fabuła tego serialu przypomina opowiadanie na wattpadzie jest przerażające, bo to znaczy, że jest na równi z 365 dni lub nawet niżej. Jestem szczerze zdegustowana takim podejściem, że chcąc pokazać brudy Hollywood, sami się nich w pewien sposób dopuścili. I jeszcze fakt, że serial o kobiecie ma w sobie za dużo kobiecego spojrzenia xD po tym już wiedziałam, że to będzie cyrk na kółkach. Dzięki za materiał, teraz już wiem, że na bank nie obejrzę tego serialu. Pozdrawiam ❤
Szczerze mówiąc, dla mnie idol był takim amerykańskim, bardziej fancy odpowiednikiem filmów Vegi. Ta sama kontrowersja jadąca po najtańszych i najbardziej ogranych motywach, bo hur dur seks i przemoc, czegoś takiego to jeszcze nikt nie widział. Aczkolwiek jakoś łatwiej mi mimo wszystko uwierzyć, że komuś się idol podobał niż taki botoks XD
Podsumowując ten serial jest on brutalny i toksyczny. Spodziewałam się zupelnie czegoś innego i bardziej "normalnego" [ Levinson ma podświadomą potrzebę nagrania filmu +18 ]
@@Asmax120 1: jest to moja opinia 2: jeśli miałabym ochotę obejrzeć komedię romantyczną to zdecydowałabym się na komedię, a nie na serial "the idol" który jest dramatem
@@City-of-Angel to następnym razem ogladaj coś bardziej dopasowanego do swoich możliwosci intelektualnych i pojęcia czyli komedie romantczne ewentualnie animacje Disneya. Serial jest brutalny i toksyczny bo taki jest show biznes jeśli chcesz coś bardziej noramalnego to oglądaj TRUDNE SPRAWY o licealistach.
wydaje mi się, ze twórcy zakładali, ze skoro jest nagość i seks, to serial się sprzeda, a nie spodziewali się ze ludzie się sprzeciwią widząc te wszystkie obrzydliwe rzeczy które do niego wsadzili. i bardzo dobrze! chcą normalizowac rzeczy obrzydliwe, to juz idzie za daleko
Szczerze próbowałem. Lubiłem Euphorię, z szacunku do reżysera próbowałem. Mój rekord za drugim razem to 25 minut, zanim powaliła mnie dojmująca świadomość, jak mam to wszystko głęboko w okrężnicy... W tym serialu nie ma dosłownie nic, poza materiałem dla początkujących stalkerów. Żadnych emocji, żadnego napięcia, żadnej fabuły. Tylko śliczne, plastikowe ciała w ślicznych, plastikowych wnętrzach, wydające śliczne, plastikowe odgłosy.
Dlaczego the weekend uznal ze zrobienie z siebie zwyrola bedzie czymś fajnym i w igole przelomowym? Taki glowny bochater to nie oszukujmy sie jest na pęczki
Z trudem udało mi się dzisiaj dokończyć ten serial i przyznam, że Twoje streszczenie rozjaśniło mi kilka wątków, bo przysypiałem na nim, więc dziękuję 😅. Generalnie zgadzam się z Tobą, serial jest fatalny i niepotrzebnie przeseksualizowany, a szkoda, bo mogłaby być to świetna analiza kobiet w show-biznesie i mechanizmów wytwórni, menegmentu , które stoją za kreowaniem tych słodkich gwiazd popu. Ostatecznie serial okazał się płytki, naiwny, miał mnóstwo dziur fabularnych, ale to, co bym dodał do Twoich wniosków to to, że warto obejrzeć ten serial trochę w kontekście kariery Britney Spears - mam wrażenie, że trochę do niej nawiązywał. Wątek breakdown’u, wykorzystywania traumy do budowania wizerunku, zmuszaniu do pracy koresponduje z jej historią, a Tedros mógłby być analogią do dawnego romansu Britney i jednego z paparazzich, który dręczył ją w 2007, a wiemy jak się dla niej ten rok skończył, więc akurat wcale mnie nie dziwi to niedorzeczne dla Ciebie zainteresowanie głównej bohaterki tym creepem. I to byłby ciekawy wątek do analizy - jak to się dzieje, że dziewczyna, która osiąga taki sukces wpada w takie środowisko i buduje swoje poczucie wartości w tego typu ludziach, którzy osaczają ją i wyciągają hajs, manipulując. Przykład Britney pokazuje, że nikomu nie można ufać - ani współpracownikom, ani mediom, ani nawet rodzinie, a w ostateczności nawet sobie, bo jest się tylko przemielonym kawałkiem mięsa, które straciło swoją ważność - i to byłoby ciekawe do przedstawienia…
Tuż po wyjściu tego serialu nawet chciałam go obejrzeć, ale gdy usłyszałam tyle negatywnych opinii, pomyślałam, że chyba sobie odpuszczę. I raczej nic nie tracę. Może puentą serialu miało być to, że cały show biznes opiera się na s3xie, ale to nic odkrywczego ani szokującego... Moje serce skradł ostatnio serial HBO/BBC "Zmokłe psy", który też momentami bywa szokujący, ale tam ma to poniekąd swoje uzasadnienie. (Btw wątek z mamą Jocelyn trochę przywodzi na myśl relację Jennette McCurdy z jej matką, którą Jen opisała w swojej książce).
Ja już muszę odpocząć od edgy serialów. Czas na najbardziej kliszowy romans z możliwych na odświeżenie palety, albo nie wiem, dokument o dinozaurach, cokolwiek! 😂
Miło jest zobaczyć w końcu obiektywną opinie na temat tego serialu. Jako fanka The Weeknd która idzie na jego koncert w sierpniu sama uważam, że ten serial był bardzo średni. Co do "toksycznej" atmosfery na planie to średnio w to wierzę, bo Abel zaprosił całą ekipę filmową by kręcili w jego willi, a ktoś kto by nie był gościnny by nie zaprosił 30 czy 40 osób do swojej chaty i wolałby by ekipa filmowa sama sobie wynajęła lokal. Trochę mnie już jako XO męczy te jechanie po Ablu, że a to gruby jest, a to jakieś rasistowskie wyzwiska na twitterze, a to, że na pewno jest taki w rzeczywistości jak Tedros w tym serialu. Sama krytyka serialu, że scenariusz nie istnieje, że Abel tak samo dobrym aktorem jest jak Harry Styles, że nudny serial itd jest to jak najbardziej zrozumiałe, ale cyberbulling to już przesada.
Żeby nie było dopiszę bardzo mi się podobał My Policeman z Harrym, ale on jak i Abel powinni się zapisać na jakieś lekcje aktorstwa przed braniem udziału w filmach w głównych rolach, bo trochę jeszcze im brakuje i mają trochę do popracowania.
Wiele osób ma pretensję, że seks przedstawiony w serialu jest brzydki i jest go za dużo. Co by było gdyby zrobili cudne sceny seksu w tak toksycznym środowisku, zachęcanie do tego swiata byłoby najgorsza rzeczą z ich strony. Tam seks jest objawem zaburzeń psychicznych, uzależnieniem, środkiem przetargowym, metodą kompromitacji, oznaką dominacji. Tam seks spełnia mnóstwo zadań i jest narzedziem walki i władzy, a miłosć jest na ostatnim miejscu. Jocelin rezygnuje z miłosci na rzecz kariery, nie chce jechać z Robem w trasę, gdzie byliby razem, bo byłoby kosztem jej kariery, a raczej definitywnie z nim kończy, wcale bym się nie zdziwił, gdyby specjalnie zaprosiła Roba i uprawiała z nim seks żeby wzbudzić zazdrosć Tedrosa, bo wiedziała, że zazdrosny Tedros go załatwi, ona jest toksyczna i najbardziej przebiegła z nich wszystkich ale to też nie jest jej wina. Ona sie w takim środowisku od dziecka wychowywała, nie miała dzieciństwa, nie mogła się normalnie kształtować a i matka spełniła w tym wielką toksyczną rolę. I tak nie przedstawili w filmie tematu tabu, a mianowicie pedofilii, bo to już chyba byłoby za dużo jak na nieświadomych widzów zachwyconych show biznesem widzianym od strony widowni.
zdecydowanie czekałam na ten serial, ale teraz… podaruję sobie tę wątpliwą przyjemność. Dzięki za tak obszerne omówienie, klasa sama w sobie 🙌🏻 Reklama jak zwykle majstersztyk 🔥
Klaudia, czy Ty jesteś jakimś mądrym wyjątkiem w dzisiejszym świecie czy jest takich ludzi więcej dokoła nas? Bo aż przerażenie ogarnia słuchając i patrząc na fragmenty serialu....
a co mądrego w jej krytyce? że na babski wieczór sobie wybrala film o toksycznym środowisku i jednak jest według niej be, uraził ją, myślała, że bedzie bajeczka o wróżkach Disneya ?
25:17 Kto wie czy to właśnie tak nie wygląda, dużo jest teorii "spiskowych" jak wygląda kariera w Hollywood i co trzeba robić, by zaistnieć. Do mnie serial trafił, ale może dlatego, że to moje klimaty, świetna muzyka i Lily aktorsko dała popis (a miałam negatywne nastawienie do niej zaczynając ten serial). Takie 7/10, i piosenka "one of your girls" jest teraz na mojej playliście, chciałabym więcej w tym klimacie. Co do nagości Lily to ten serial to nic w porównaniu do jej instagrama, wątpię że reżyser musiał ją prosić, dziewczyna sama lubi pokazywać i nie bądźmy proszę w 21 wieku zgorszeni, bo kawałek kobiety zaobaczymy..
@@Asmax120 Alan wstawaj, zesrałeś się. Reżyserka została wywalona za pokazywanie zbyt dużej ilości kobiecej perspektywy (zobacz sobie film Klaudii na ten temat jeśli nie rozumiesz czym dokładnie jest) w serialu, którego główną bohaterką jest kobieta XD Zamiast serialu opowiadającego jakąś ciekawą, poruszającą i ważną społecznie historie (jak obiecywano w kampanii marketingowej która przyciągnęła bardziej poważnego odbiorce), dostaliśmy jakieś mokre sny 14-letnich maciusiów o ruchaniu super piosenkarki i maczo gangsterze. Chyba nie muszę tłumaczyć, że to NIE wystarczy by zrobić dobrą historię, zwłaszcza że serial nie oferuje poza tym nic więcej. pozdrawiam :)
Mnie osobiście ogólnie wkurza w jaki sposób przemysł filmowy pokazuje różne akty seksualne, bo mogą być one naprawdę potrzebne i ciekawe w filmie ale często wychodzą jako niepotrzebne i obrzydliwe sceny 😮💨
Jak wygląda życie gwiazd od kuchni - temat bardzo ciekawy, potencjał zmarnowany. Za dużo s3xu, czy to jeszcze kogoś szokuje? Mnie nadmiar denerwuje. Wiele scen żenujących. Szkoda że Lily się na to zgodziła bo ma talent i nazwisko a ta rola ją ośmieszyła.
Oglądanie tego serialu bolało, zwłaszcza 3 i 4 odcinek, były wybitnie drastyczne i brutalne. Jeśli pojawi się drugi sezon odpuszczę go sobie, wolę zrobić rewatch Euforii
@@Asmax120 hahaha, już dawno skończyłam szkołę i zaskoczę Cię, uwaga, nawet studia i teraz to JA uczę innych, więc trochę peszek XD nie rozumiem, dlaczego piszesz taki niekonstruktywny i po prostu hejterski komentarz z którego nie wychodzi żaden sens. Zaakceptuj fakt, że ktoś może mieć inny gust i coś może mu się nie podobać, nie atakuj z tego powodu innych. Wszystkiego dobrego, peach&love, 🍑❤️
przykre, że ktoś tam coś powie i inni słuchają tego i powielają opinie bez spojrzenia samodzielnie. nie wiem czego ludzie się spodziewali po serialu który miał być kontrowersyjny. w show biznesie niestety dochodzi do wielu nadużyć i to co zostało ukazane to tylko niewielka część tego co się tam dzieje naprawdę.jeżeli sceny seksu są takie oburzające to może warto się przestawić na lżejsze produkcje? moim zdaniem serial nie powala na kolana, ale napewno nie zasługuje na miano najgorszego.
Tak sobie siedzę i słucham jak opowiadasz o tym serialu i myślę sobie, w jakim kierunku zmierzamy jako ludzkość, że w kolejnych produkcjach jest tego wszystkiego coraz więcej
To jest film o show biznesie i to tym gdzie jest największa kasa i najbardziej toksyczni gracze na świecie, tam seks jest narzędziem dominacji i manipulacji, a molestowanie jest na porzadku dziennym (choć niby ostatnio z tym walczą). Pewnie i tak pokazali małą część tego co tam sie dzieje naprawdę, a już normalni ludzie mają z tym wielki problem, są zszokowani i urażeni.
Mam mieszane uczucia co do tej recenzji, oczywiście ja wszystkie zastrzeżenia rozumiem i większość popieram. Jednakże odnoszę wrażenie, że dużo osób nie zwróciło uwagi na te „wskazówki” co do zakończenia. Tak samo postać joselyn nie była nijaka, a jeśli takie wrażenia dawała to właśnie dlatego, że taką osobą była po prostu - niestety, ale w prawdziwym życiu łatwo znaleść gwiazdę światowego formatu, która nic sobą nie reprezentuje/oferuje oprócz tego co nauczył ją show biznes - po trupach po celu, udawanie, kontrowersje, litość fanów, seksualność robi wielkie liczby ( przykład z życia nad którym ubolewam -sam smith) the idol to mix najbardziej skrajnego ukazania rzeczy tej branży, by łatwo było zaobserwować jak chore to niekiedy może być. Niestety i twórcy odlecieli w zła stronę sprawiając tym samym krzywdę serialowi, bo cel dzieła został przez ludzi nie zauważony na rzecz tego co robi wyświetlenia na tik toki. To w zasadzie ironicznie pokazuję, że to nie serial jest chory tylko my ludzie realni - idole i odbiorcy.
Może faktycznie fabuła nie każdemu mogła przypaść do gustu, ale pomijając to, jestem zakochana w Lily Rose Deep w tym serialu. Idealnie weszła w rolę, uwierzyłam jej. Czekam na drugi sezon 🫶
Szczerze nawet nie słyszałam o tym serialu i może i dobrze, ale Twój film za to jest niczym miód na moje uszy zawsze tak przyjemnie mi się ogląda Twoje filmy i jest mi smutno, że nie są szerzej pokazywane 😢 serio Klaudia zasługujesz na większą grupę chmurek i chmurzów ❤️ A no i ps o samym serialu, nie wiem o co chodzi ostatnio z tymi serialami, że oni tak lecą na kontrowersje okej to często się sprzedaje, ale raczej jako chłam a nie coś fajnego serio samymi kontrowersjami człowiek nie żyje i tu mamy tego dowód tak samo nie mogłam przełknąć euforii czyste kontrowersje nic więcej plus okropna toksyczność....
Ten serial naprawdę mógł mieć potencjał... Myślę że gdyby Sam z Abelem nie zmienili scanariusza na ich double fantasy to byłby to serial pokazujący kobietę która ma wszystko pod kontrolą i zapewne tak było że Joss wykorzystała wszystkich dookoła tylko po to aby osiągnąć swój cel np. w ostatnim odcinku można było zobaczyć że Tedros był inspiracją do jej płyty, okłamała artystów Tedrosa że otworzą jej trasę koncertową i okłamała ludzi którzy odpowiadają za jej karierę. Kłamała nawet ze szczotką do włosów tylko po to aby przyciągnąć na siebie uwagę. No ale przyszyła sobie dwójka i powiedziała: let's do sex i zróbmy z niej chorą psychicznie lalkę a my będziemy Bogiem...:)
@@Asmax120 no to akurat zostało pokazane i zachowali to w scenariuszu ale czy końcowa scena z Tedrosem na scenie była potrzebna? 🤡 Mogli już zostawić tak jak było na początku że go kopnęła w tyłek
widocznie był jej jeszcze do czegoś potrzebny, zrobiłla sobie z niego swojego sługusa i odstawiła do kąta, chyba to jest bardziej poniżające dla faceta
Ja nie wiem, może coś ze mną jest nie tak, ale mam wrażenie że oglądałam zupełnie inny serial 🤔 trzyma mnie w napięciu cały czas, przeraża i oczywiście daje ciary cringe'u, jest przerysowany i skrajny. Ale w życiu nie zgodzę się, że postać Jocelyn jest nijaka. Jestem zachwycona małymi niuansami, jakie widać czasem na jej twarzy. Ten wyraz smutku, zagubienia, ta niemożność poradzenia sobie samej i szukanie akceptacji, oddawanie kontroli i schemat ponownego rzucenia się w toksyczną relację... Wow. Nie wydaje mi się, żeby ten serial pokazywał, że to jest fajne i dobre. Wręcz przeciwnie. I tym bardziej unaocznia zepsucie ludzi w tej branży na każdym kroku, bo nikt nic nie robi, tylko szuka zysków i ma gdzieś ludzkie dobro i zdrowie. A to stwierdzenie na początku, że depresja jest sexy? A czy nie jest to właśnie w ten sposób bardzo często używane w realnym świecie? Don't get me wrong, nie uważam że depresja jest sexy i nie uważam, że powinno się ją gloryfikować itp. Ale mam wrażenie, że w tym wypadku to było raczej przedstawienie zepsucia wzorowane na rzeczywistości, niż gloryfikacja 🤷
Zgadzam się z Tobą i uważam że te kontrowersyjne sceny były kluczowe żeby oddać klimat przedstawionej branży i ludzi w tym serialu.Serial pokazuje toksyczną relacje pomiędzy Jocelyn a Tedrosem i też zrozumiałam to jako przestrogę aniżeli wybielanie postaci Tedrosa i wyczekiwanego happy end’u pomiędzy nimi.Zaskakuje nas nieoczekiwanym zwrotem akcji co niestety pokazuje realistyczny obraz takich toksycznych związków czyli uległość jednej strony-w tym przypadku głównej bohaterki gdy wszyscy wyczekiwaliśmy już powrotu jej życia na dobre tory.
@@Asmax120Skąd przekonanie, że jak komuś ten serial się nie podoba i uważa go za szkodliwy i toksyczny to jest "panienką"? Tak się składa, że mężczyźnie też ten serial może się nie podobać i może zgadzać się z opinią Klaudii.
W moim odbiorze to był ciężki serial, nadmierna seksualizacja której mamy już przesyt i za mało fabuły. I miałam niezły minduck kiedy zmartwiona Leia szukała Jocelyn w klubie a ona się chowała przed nią a potem Leia leci w ślinę z jakimś obcym typem z klubu jak gdyby nigdy nic. I to są wrażenia po dwóch odcinkach i widzę że potem jest nawet gorzej skoro wszystko ostatecznie uchodzi Tedrosowi na sucho.
Widać że nie mieli pomysłu na serial, ale mieli fajnych aktorów. Gra aktorska nie powaliła, ale z takim scenariuszem to oni chyba widzieli że nie ma co się starać. Ten serial to nic innego jak piękny teledysk, ale nawet w teledyskach teraz jest więcej treści i fabuły. Postaci były tak przerysowane i nieautentyczne że szok. Nie lubiłam żadnej z nich i nikt nie miał osobowości. Ponieważ żadna z postaci nie miała głębi, nikogo nie interesowało co się stanie z jocelyn czy kimkolwiek, może tylko Jennie, ale tylko dlatego że każdy jej postać widział jako Jennie, a nie jako Dyanne.
Serial może nie jest wybitny. Początek serialu wydaje się być o niczym. Nie czuć ścieżki, w którą będzie ruszać akcja. Dopiero na końcowym odcinku wszystko składa się w całość. Wykorzystania do swoich celów dwóch osób. Tak jak główna bohaterka została wykorzystana, tak alfons został wykorzystany. Jest to bardzo specyficzny serial. I trzeba na niego spojrzeć z dystansem. W obecnym świecie jest jedno wielkie bagno filmowe,muzyczne internetowe. Ciężko o dobre materiały. Pozdrawiam dobra robota!
pamiętam, jak czytałam pierwotną koncepcję tego serialu w zeszłym roku i myslalam, że będę oglądać. zapowiadało się po prostu interesująco i świeżo, fabuła inna niż reszta seriali, myślałam, ze pokażą przemysł muzyczny zza kulis i jak to wszystko funkcjonuje. i spodziewałam się ciekawej, złożonej fabuły. niestety, okazuje się że to kolejny serial opierający się na seksie i pokazuwaniu nagości
Z tego co mówisz i z tego co czytałam recenzje różne to z tym serialem jest podobny problem jak ze sporą częścią współczesnej sceny teatralnej (tej nowej fali) jest przerost formy nad treścią i nadużywanie nagości oraz szokowania widza. Twórcy tak skupiają się na tym żeby był tak do bólu nowoczesny, szokujący, obrazoburczy, romantyzowaniu pewnych rzeczy i tym żeby było tak do bólu głębokie że wychodzi groteskowo i paradoksalnie żenująco płytko.
@@Asmax120 Chodzi o to, że cechy wyglądu to nie cechy charakteru. Po co Tworzyć postać której jedynymi cechami jest wygląd. Tak później powiela się syreotyp " Głupiej" Damskiej postaci w filmie. Bo napisał ją mężczynza, który po za wyglądem nie ma innego wyobrażenia o kobiecie. Cały czas coś nie tak, w płytkiej wizji mężczyzn kawalerze 😉
Dobra, a tak z innej beczki. Czy wy też macie przesyt tymi nowo powstającymi serialami? Niby jest tyle platform do wyboru i co chwila jest wypuszczany jakiś serial, ale mam wrażenie, że nie mam co oglądać, nic mnie nie interesuje i ostatecznie po raz kolejny wracam do dobrych seriali / filmów, które już oglądałam i lubię. Może macie jakieś seriale godne polecenia? ☺
Też mam takie odczucia… mam wrażenie, że większość seriali i filmów jest obecnie tworzona w taki sposób, jak by je robił automatyczny generator bazujący na algorytmach i trendujących tematach, i wiele z nich to sklejki wątków, które w teorii ludzie lubią, ale wykonanie, dialogi i scenariusz są bez składu i ładu 😅 tak jakby ktoś zrobił checklistę „obowiązkowych” elementów do odhaczenia, ale w rezultacie jest to jakiś sztuczny twór i nic człowieka w tym nie wciąga - szczególnie widzę to w wielu produkcjach netflixa 😅 też wolę wracać do starszych seriali i filmów i tam nadrabiać zaległości 😄
Zaczęłam oglądać ten serial tylko ze względu na Jennie, bo miał to być jej debiut aktorski. Zasnęłam w trakcie pierwszego odcinka i dopiero dzisiaj obejrzałam całość. Generalnie było nudno. Przewijałam odcinki non stop i około 5-godzinny serial obejrzałam w pół godziny. Gra aktorska The Weeknd była beznadziejna, w ogóle nie czułam, żeby jego postać ''istniała'', Lily Rose-Deep zagrała w miarę, wolałabym żeby było więcej perspektywy jej postaci. Wątek postaci Jennie wydał mi się niepotrzebny. Pojawiła się ona na dosłownie kilka sekund i niczego nie wniosła do fabuły. Jedyne co mi się w miarę podoba to muzyka. Oczywiście tekst nie zachwyca, ale brzmienie jest w porządku.
Kochana zapomniałaś wspomnieć że sama postać Jocelyn jest oparta na postaci Seleny Gomez i tego jak poraz pierwszy wydając piosenkę "Fetish" przejawia swoją bardziej sexy wersje. Podejrzewam więc, że niektóre rzeczy mogą być czerpane z życia Abela albo Seleny.
Oczywiscie, że to zbiór doświadczeń artystów ze szczytów tzw show biznesu gdzie są wielkie pieniadze i wielka presja ale panny sie zszkowały że to nie komedia romantyczna
Z każdym odcinkiem myślałam że będzie coraz lepiej ale to.. to jest totalne g*wno. Nie wiem jakim cudem może się to komuś podobać. Jak bardzo lubiłam The Weekend to po tym serialu mam teraz bardzo dziwne nastawienie co do niego.. Wielka szkoda, że Jennie miała swój pierwszy debiut w tym czymś a nie w jakiejś lepszej produkcji 🥲
Szczerze? Nie ma drugiego takiego serialu. Nie wiem czego ludzie spodziewali się po takiej tematyce jak ta. Show-bussines jest pełen mrocznych sekretów, myślę, że ten serial w 100% spełnił swoje założenie. Mamy tu wiele nawiązań do realnych rzeczy jakie dzieją się w biznesie. Miley Cyrus i jej walczenie o wolność, Britney Spears i jej ojciec/traumy/presja bycia gwiazdą pop, Selena Gomez i jej terapie, Jennette McCurdy i jej matka, która kosztem wszystkiego pchała ją w ten świat. Seks, który jest wszechobecny i nie od dziś wiadomo, że były i takie sytuacje, że ktoś został wykorzystany seksualnie. Tu wszystko zostało wyolbrzymione, a ludzie i tak nie zrozumieli. Nie zrozumieli nawet postaci Jocelyn, która jest świetna. W pierwszym odcinku, w połowie serii i pod koniec to jak zupełnie 3 inne osoby. Najpierw przeszła przez traumatyczne zdarzenia, nie dość, że smierć jej matki to i podobno jeszcze znęcającej się kobiety, następnie przez „wolność” i próby odkrycia siebie samej/swojej muzyki, aż do samego końca kiedy okazało się, że kłamała i z ofiary to ona stała się oprawcą. Ten serial pokazuje też chociażby jak ludzie z branży i przyjaciele potrafią zniszczyć kogoś kto im się nie podoba. Kolega Joss zniszczył jej byłego faceta przez pomówienia o wykorzystywaniu seksualnym, ale i ostatni odcinek, gdy na balkonie ważne osoby z branży cieszą się, że zniszczyły Tedrosa. Tedros też mimo, że jest „cringowy” i zachowuje się jakby pozjadał wszystkie klepki doświadczył jednak zdrady, wykorzystania go do stworzenia płyty i stracił wszystko co miał. Zabrał mu to show-bussines. Nie spłycające tego serialu do scen seksu i obrzydliwych zachowań Tedrosa.
Co do zakończenia to było idealne, nic właśnie nie wskazywało na to, że Jocelyn kłamała. Oszukała wszystkich i wyszło to dopiero w ostatnim momencie, nikt się tego nie spodziewał. Wynajęcie Tedrosa przez wytwórnię/management byłoby zbyt oczywiste i płytkie. Bez żadnych pobocznych wątków. Samo już to, że wszyscy są zaskoczeni tym, że Tedros pojawia się na scenie jest już kolejnym wątkiem pobocznym dla tych ludzi. Próbowali się go pozbyć, ale się nie udało. Gdyby Tedros od początku był wynajęty przez nich, wtedy to Jocelyn po napisaniu nowych piosenek nie musiała nic udowadniać nikomu, również z trasą. No bo przecież byłby wynajęty specjalnie po to żeby powstały piosenki i trasa się odbyła. Finalnie wszystkie te działania jak nowe piosenki, nowi artyści, nowa Jocelyn wytworzyły taką „aurę”, że nie wiadomo czy to się spodoba reszcie.
Porażka że takie małolaty bez pojęcia psują opinie temu srialowi, przez takie panny i ich neggatywne opinie mało nie obejrzałem tego, a uważam że The Idol jest dobry
ja nie dałam rady, odpuściłam po drugim odcinku, bo oglądanie tego mnie po prostu wkurzało. Jestem bardzo ciekawa jak ten serial wyglądał zanim The Weekend przejął stery i zwolnił Amy. Ta wszechobecna nagość, pełno keksu było tak bardzo zbędne.. jeśli ktoś chce patrzeć na takie rzeczy to są strony 18+ gdzie można takie rzeczy obejrzeć, po co to pchać w serial w takiej ilości. Tak jak mówiłaś, potencjał był ogromny, pomysł świetny, ale wykonanie.. do mnie kompletnie nie przemówiło.
Sam Lewinson chyba po prostu lubi przekładać estetykę nad wartości produkcji. To był mój problem właśnie z euforią że faktycznie była piękna wizualnie ale przez to niektóre problemy były wręcz w takiej teledyskowej obramówce i nie były ukazane często jako faktyczne problemy.
Szczerze sama fabuła serialu byłaby świetna, sam wątek "życia" celebrytów poza kamerami jest bardzo interesujący dla ludzi, ale sposób przedstawienia tragiczny. Gdyby wyciąć wszystkie sceny seksualne byłoby o połowie mniej odcinków, a samo ukazanie ich.. obrzydliwe. Nawet dla mnie, której w większości nie przeszkadzają takie wątki, tutaj to przesada. Potencjał był duży, ale sposób wykonania...
ale życiee składa sie też z seksu, seks jest narzędziem w show biznesie czy tego chcemy czy nie, za bardzo się przejmujecie tym seksem, jakbyscie cnoty potracili od ogladania, dorośnijciee do cholery
Czy to nie jest tak właśnie, ze większość osób w show biznesie które zostają w taki sposob wykorzystywane nie maja do zaoferowania sobą nic poza ciałem i to dlatego główna postać nie ma wyrazu i tak bardzo tą nagością handluje? Mam wrażenie ze dopiero od niedawna oczekuje się od artystów jakiejś osobowości , czegoś do zaoferowania poza ich branżą
To wszystko cały sexualizm i kreowanie tedrosa na creepy typa było celowe. To właśnie miało pokazać jak ten cały show biznes jest straszny, sztuczny, kłamie, wciąga i omamia. Ostatecznie przexiez to tedros(który był taki odpychający, chamski, handlował kobietami i je bil) został pozbawiony wszytskiego,zabrano mu klub, cała ekipę, został aresztowany, obsmarowany przez media. I to przez tą biedna gwiazdkę i jej ekipę. Nie mówiąc o tym że Jose na koniec powiedziała że jest jej do końca. to ona go uprzedmiotowila, zrobiła sobie z niego zabawke, używkę. Był jej potrzebny, bo właśnie cos w nim ja kręciło albo sprawiało że może tworzyć, przestał być potrzebny, nagrała kilka singli, to go wyrzuciła zagarniając wszystko dla siebie. Nawet ta cała historyjka z biciem przez matke była fikcja wymyślona dla jej celu. Przechytrzyla cala swoją ekipę, tedrosa, manipolowala wszystkimi. Z tego co widze większość osób nie rozumie tego serialu. Odbiera go dosłownie. Nie widzi tego kontrastu tylko sceny sexu( które z resztą były takie a nie inne celowo. sceny z tedrosem są ochydne, scena sexu z robem dla kontrastu ma zupełnie inna dynamikę i inny wydźwięk). Szkoda ze serial został skrócony bo koniec mógł być jeszcze lepszy.
W ogóle najlepsze jest dla mnie krytykowanie nagości w serialu. A jak się ubierają gwiazdki pop i te wszystkie celebrytki? Mało jest zdjęć lasek chodzących po ulicach tylko w body albo w " siateczkach" na wielkich galach gdzie widac wszytsko? I teraz pokazali to w serialu to nagle wielki dramat i mega niestosowne 🤦♀️😁 serio... Otwórzcie oczy.
Nie widziałam tego serialu i jak komuś się podobał to pewnie został zjedzony przez innych, tak jak mnie zżarli po tym jak przyznałam, że seria 365 dni i Greya to zajebiste filmy, bo są idealne do bingo i śmiania się z bohaterów xD
Zmarnowany potencjał na spoko serial. Zmiana scenariusza i nagrywanie od nowa raczej zaszkodziła niż pomogła. Dobrze, że skrócili o jeden odcinek, bo ledwo wytrzymałam haha
Wytrzymałam 1,5 odcinka, niestety już oglądając go na samym początku czułam się jakbym widziała słaby film porno :( nie wrócę do niego, szkoda serial miał ogromny potencjał
Miał być hit lata, wyszło totalne fiasko. Jeśli 2. sezon zostanie zamówiony to HBO totalnie strzeli sobie w kolano. Produkcja jest płaska, The Weeknd jest fatalnym aktorem, a fabularnie kompletna odklejka.
Jaki śliczny makijaż aaaa Jako osoba która jest bardzo zaaferowana makijażem musiałam to napisać Bo mimo że jestem w innym stylu (bardziej gotyckim) to twój makijaż jest po prostu przecudowny i prześliczny ^^ miłego ✨
moje pierwsze wczesne skojarzenia, wyczucia estetyki i przede wszystkim oczekiwania co do serialu "The Idol" były naprawde inne przed poznaniem calej fabuly i obejrzeniu go. obsada zapowiadała sie ciekawie i piosenki ktore wyszły rownież nadawały temu swój klimat wiec oczekiwalem raczej czegos przebojowego. przed obejrzeniem? spodziewałem sie faktycznie klimatu Hollywood, miejskiej dżungli, drugiej strony zycia w swietle reflektorów, ciemnej strony show biznesu, roznego rodzaju radzenie sobie z przytloczeniem i innymi problemami rownającymi sie z zyciem gwiazdy, uzależnieniach i wszystko faktycznie w klimacie świetnego ciekawego serialu, w ktorym dzieje sie wiele, ale jednczesnie nie za dużo i postacie oraz ogólne akcje mają swoją głębię, sens i wartość. a co mamy naprawde? ochydny i paskudny p0rn0L z elementami brutalnosci oraz tortur. totalny brak zahamowania ze scenami nagości czy s3xu. poważnie przerażające i wręcz bardzo przykre wykorzystanie Lily-Rose Depp. mam wrazenie ze producentom po prostu najzwyczajniej w swiecie chodzilo o (za przeproszeniem) wymacanie jej i "posiadanie jej" bo przeciez jest aktorką i zagra jak jej każą. a to zakonczenie ktore tak niby mialo zmienic nasze perspektywy? totalnie puste, przewidywalne, nudne i rozczarowujące. nie mozna bylo stworzyc lepszego zakonczenia od uniewinnienia byłego więznia, ktory torturowal i gwalcil swoją kobiete, bo przeciez to on jest w tym wszystkim taki "poszkodowany". żałosne. cała aranżacja jest niezłym paradoksem, poniewaz serial miał poruszać PROBLEM wykorzystywania kobiet w show biznesie i za pomocą fabuly przyczynić sie do jego zwalczania oraz potępiania, a nie PROMOWANIA i wstawiania go w swietle :serialu tego lata", "hitu tego roku". producenci to po prostu niewyżyte szczeniaki, nie wiem jak miała wyglądac fabuła autorstwa wczesniejszej, zwolnionej reżyserki, ale coś przeczuwam, że gdyby to ona w pełni sie do serialu przyczyniła i dawny scenariusz wróciłby na pierwotną wersję, "Idol" byłby o wiele bardziej znośny i faktycznie mogłby mieć szanse na jakiś sukces. najwiekszą porażką oraz przegraną w tym całym serialu, jest właściwie jego serce. czyli sam w sobie Sam Levinson.
Przepraszam Was za wszystkie błędy fleksyjne, nagrywałam ten film po intensywnym tygodniu i mi się wszystko mieszało, nie bijcie!
A jak już bijcie to nie szczotką xD
Proszę Cię, przy tym, co się na niektórych kanałach true crime regularnie w tym temacie odwala, jakieś drobne przejęzyczenia wrażenia nie robią ;)
Nie biję
Sam zawsze był obrzydliwy - w Euphorii jego najbardziej popularnym serialu było dużo niepotrzebnych seksualnych kadrów postaci które są nieletnimi licealistkami. I nie tylko postacie nieletnie miały niepotrzebny negliż. To ile razy aktorki musiały zwracać uwagę, że nie ma potrzeby aby postać była rozebrana mówi o nim bardzo dużo.
Dosłownie typ umieścił tekst o tym jak 14letnia Maddy miała seks z 30-40 letnim facetem, ale niby to "ona była osobą co miała kontrolę". (Eww)On jedyne postacie jakie umie pisać to takie które są dość toksycznymi ludźmi zwłaszcza facetów.
Euphoria była ratowana tym jak aktorzy dobrze grali, oraz estetyka. Najlepsze momenty to te gdzie aktorzy brali udział przy pisaniu. A wracając do the Idol. Ten plot twist jest żałosny w mojej opinii. Po co znowu robić ofiarę z faceta w serialu o wykorzystywaniu kobiet przez Hollywood. Ten serial dosłownie jest tym co miał krytykować co jest niezłą ironią.
Zgadzam się, takie karmienie creepów przebrane za "ale to jest sztuka ty nie rozumisz!".
Odnosząc się do drugiego akapitu - Nie uważam, że jest to zły wątek, szczególnie, że często tak młode osoby w "relacji" są zapewniane albo czują się jakby miały kontrolę, albo jakby to druga osoba, mimo że starsza o 20 lat była mniej dojrzała od nich samych. Nierzadko ci "partnerzy' specjalnie tak się zachowują, by dać poczucie, że masz władzę, że jesteś już taka dorosła, no bo przecież - skoro on się tak zachowuje, to ja muszę być tak dojrzała jak jego rówieśnicy, przecież nie zechciałby dziewczyny zachowującej się infantylnie, która potrzebuje ojca, a nie "daddy'ego". Często dziewczyny sobie tak to usprawiedliwiają. Brak im odniesienia do wieku, bo są za młode. Aktualnie z perspektywy osoby 22letniej nie wyobrażam sobie nawet imprezować z tak młodymi osobami. Nie ma o czym rozmawiać, a poza tym ich umysł się jeszcze kształtuje, można komuś zrobić kocioł w głowie, nastolatkowie zazwyczaj są chwiejni emocjonalnie. Wywarcie tego rodzaju impaktu na życie może wpłynąć na nieprawidłowe ukształtowanie osobowości, jak Maddy/Cassie, (raczej jako czynnik współistniejący, ale zależy od człowieka)
Przepraszam za wywód, ale piszę to o 5 rano w melancholijnym nastroju. Po trochu chciałam się wygadać, a po trochu może jakaś młoda dziewczyna wpadnie na to i w podobnej sytuacji przypomni sobie mój komentarz.
ps. piszę "często", ponieważ taka historia mi się przydarzyła w wieku 13-14 lat, byłam przez długi czas w grupie wsparcia dla młodych kobiet po takich przejściach. U mnie na szczęście nie doszło do seksu, ale były sytuacje jednoznacznie intymne. Wchodziły w to twarde narkotyki. Bardzo bym chciała przestrzec osoby czytające przed takimi manipulantami z hebe czy efebofilią. To cholernie niebezpieczne, dla zdrowia i psychiki.
Jeśli rozpisałam się nie na temat to cholernie przepraszam, nigdy o tym nie pisałam na forum, ale godzina, stan emocjonalny oraz wątek wywołał we mnie chęć rozpisania się. Również błędy stylistyczne proszę wybaczyć.
@@oxavien jejku, trzymam kciuki za ciebie i mam nadzieję, że dalej walczysz i się nie poddajesz, 💕
Dziękuję za opowiedzenie serialu w 33 minutach, czułam dyskomfort słuchając tej historii.
Szkoda że nie zostawili poprzedniej osoby odpowiedzialnej za reżyserowanie serialu bo może w tedy nikt by nie odradzał tego a wręcz był by to ciekawy serial dający do myślenia
Boże jestem taka ciekawa co by bylo jakby ta babka to wyreżyserowała
@@zulewiczkajtek vibe disney XD, albo takiej hanny montany. widzialam zdjecia
Jakby drugi sezon byłby przedstawiony przez kobiecą perspektywę, tłumacząc a przynajmniej odkrywając drugą stronę tych wszystkich wydarzeń w jakiś bardziej intelektualny sposób, mogliby się wybronić xD ALE, jeśli zwolnili scenarzystkę bo im ,,przeszkadzała" to w to wątpię.
Dziad, który lubi sobie popatrzeć, spotyka narcyza, który lubi się poznęcać i popatrzeć. Razem wyrzucają reżyserkę, która nie lubiła sobie popatrzeć ani się poznęcać.
I od tej chwili mogą już bez skrępowania patrzeć i się znęcać.
Powstaje zapis brudnych fantazji dwóch oblechów, przebrany dla niepoznaki w „krytykę systemu”.
Teraz obaj, trzymając się za ramiona, wykonują taniec finałowy z „Greka Zorby”, śpiewając unisono:
„Jak do tego doszło, nie wiem…”
Podobają mi się twoje reklamy. Są pomysłowe i z humorem. Nie są nachalne i męczące jak masa reklam na You Tubie, gdzie tylko czekam, żeby kliknąć "Pomiń Reklamę". Nie wiem czy starałaś się kiedyś o pracę w Agencji Reklamowej albo jakimś dziale kreatywnym ale jak dla mnie masz talent i powinnaś spróbować. :)
Mam wrażenie że oni napisali sobie ten scenariusz, aby ten główny bohater mógł sobie pomacać Lilly
Taaak
Też miałam takie wrazenie
Ładnie musieli jej zabulić skoro się zgodziła
przysięgam, na każdym "Tedros Tedros" umierałam ze śmiechu xd
No relllll ja tak samo
Ja też xDDDDD
od razu mi się skojarzyło z moto moto z "Madagaskaru"
Serial przykry i nudny jak flaki z olejem... No po prostu masakra... Serial kręci się TYLKO wokół nagości i seksu, zero treści merytorycznej... Dobrze że go zdjęli. Niech zrobią lepiej 3 sezon Euforii..
Dla mnie jest to CHORA wyobraźnia (fantazje) męskiej perspektywy, SCENA z Lili gdy dogrywa jakiś tam fragment swojej piosenki a The Weekend robi jej w tym czasie "dobrze' (obmacuje ją) Była NIESMACZANA i nic nie wnosząca.. Ogólnie mam wrażenie że niestety ale MĘSKI ŚWIAT wykorzystał w tym serialu Lili Rose Depp- i nie ma za bardzo z czego się cieszyć. Głównie chodziło o jej nagłość i możliwości jej dotykania ( tak obstawiam) - przykre niestety :(
„Zero treści merytorycznej”, tylko nagość i seks - jak widać nie zrozumiałaś totalnie tego serialu (jak zresztą wiele osób) emocji, manipulacji, zmian nastroju, postaci. Tam jest bardzo dużo scen, które nie są bez przypadku i jak ktoś spojrzy w nie głębiej, a nie tylko powierzchownie to zobaczy o co chodzi. Show-bussines nie od dziś jest kojarzony z seksem, on się sprzedaje. Pokazuje to chociażby wiele teledysków znanych artystów jeśli chodzi o pop. W serialu też zostało to wyolbrzymione do takich rozmiarów żeby pokazać, że taki jest biznes, kłamstwa, wykorzystywanie, fałszywi przyjaciele, seks, wspomniane manipulacje i wiele innych. W ogóle zwrócenie uwagi na to jaka bohaterka jest w pierwszym odcinku, w połowie sezonu i na koniec. Jak różne traumy i zdarzenia wpływają na jej funkcjonowanie. Jak zarówno presja ukształtowała jej charakter, a wolność po śmierci matki sprawiła, że musiała na nowo odkryć siebie.
@@NLeeves Wyjaśnij w takim razie co, wniosła do serialu scena seksu w przymierzalni? Co było w niej takiego ważnego, kluczowego że musiało być to nagrane? To jego spuszczanie się na ścianę czy już nawet w ubrania Channel, no po prostu Istny geniusz Scenarzysty
A co było kluczowego w scenach z gołymi mężczyznami w euforii, o której wspomniałaś? Nie oglądałem tego serialu jeszcze, ale mam wrażenie, że kobiety po prostu są wściekłe, że ktoś pokazał jak wygląda showbiznes bez cenzury.
Zastanawia mnie czy serio ten serial jest tak słaby, czy po prostu kontrowersja wami miota
@@klara4088
Zaledwie słuchając o tym serialu zaczynam wątpić w ludzkość i boję się przyszłości. Czasem mam wrażenie, że cofamy się w rozwoju 🤕
albo HBO się cofa xd
Nie wątp w ludzkość, oceny świadczą o tym, że jest inaczej. Wątp w bogatych głupców produkujących taki chłam.
@@GrlWithSomething jak jesteś za młoda niunia to nie oglądaj, nie dla wszystkich jest ten serial, Disney wypuszcza nowe animacje są też komedie romantyczne i filmy familijne, ja nie lubię wojennych więc nie oglądam i nie recenzuję, masz wybór
"Choroba psychiczna jest seksi", och, to skaczące libido przy depresji xD
Tłuste włosy, poplamiony dres sam sex XD
Depresja nie jest chorobą psychiczną. Jest zaburzeniem funkcjonowania mózgu.
Szczerze mówiąc, już sam twój skrócony opis dawał we mnie takie ciarki, że musiałam zatrzymywać filmik, aby odetchnąć. To, jak bardzo fabuła tego serialu przypomina opowiadanie na wattpadzie jest przerażające, bo to znaczy, że jest na równi z 365 dni lub nawet niżej. Jestem szczerze zdegustowana takim podejściem, że chcąc pokazać brudy Hollywood, sami się nich w pewien sposób dopuścili. I jeszcze fakt, że serial o kobiecie ma w sobie za dużo kobiecego spojrzenia xD po tym już wiedziałam, że to będzie cyrk na kółkach. Dzięki za materiał, teraz już wiem, że na bank nie obejrzę tego serialu. Pozdrawiam ❤
Może oni się inspirowali naszą Blanką Lipińska 365 dni i Massimo XD
Sukces Blanki był żenujący, trochę straciłam wiarę w Polki ale chyba nie był jednak całkowicie lokalny, więc inspiracja jakoś tam możliwa, serio.
Szczerze mówiąc, dla mnie idol był takim amerykańskim, bardziej fancy odpowiednikiem filmów Vegi. Ta sama kontrowersja jadąca po najtańszych i najbardziej ogranych motywach, bo hur dur seks i przemoc, czegoś takiego to jeszcze nikt nie widział. Aczkolwiek jakoś łatwiej mi mimo wszystko uwierzyć, że komuś się idol podobał niż taki botoks XD
Kocham zafascynowanie Klaudii w ostatnim czasie piosenką ,,Tarzan Boy” 🥹💖
Podsumowując ten serial jest on brutalny i toksyczny.
Spodziewałam się zupelnie czegoś innego i bardziej "normalnego"
[ Levinson ma podświadomą potrzebę nagrania filmu +18 ]
taki jest show biznes, czego sie spodziewliscie? Słodkich scenek i komedii romantycznej? wasze opinie to porażka panienki z dobego domu oburzone
@@Asmax120
1: jest to moja opinia
2: jeśli miałabym ochotę obejrzeć komedię romantyczną to zdecydowałabym się na komedię, a nie na serial "the idol" który jest dramatem
@@City-of-Angel to następnym razem ogladaj coś bardziej dopasowanego do swoich możliwosci intelektualnych i pojęcia czyli komedie romantczne ewentualnie animacje Disneya. Serial jest brutalny i toksyczny bo taki jest show biznes jeśli chcesz coś bardziej noramalnego to oglądaj TRUDNE SPRAWY o licealistach.
@@Asmax120 jeśli mam ochotę coś obejrzeć to będę to oglądać. Nie rozumiem potrzeby umniejszania mi możliwości intelektualnych
@@City-of-Angelbo nie rozumiesz pewnych rzeczy, widocznie jestes jeszcze za młoda i skupiasz się na scenach erotycznych bo cię gorszą
mam traumę po tym serialu a nawet go nie oglądałam... (dzięki tik tok)
wydaje mi się, ze twórcy zakładali, ze skoro jest nagość i seks, to serial się sprzeda, a nie spodziewali się ze ludzie się sprzeciwią widząc te wszystkie obrzydliwe rzeczy które do niego wsadzili. i bardzo dobrze! chcą normalizowac rzeczy obrzydliwe, to juz idzie za daleko
Szczerze próbowałem. Lubiłem Euphorię, z szacunku do reżysera próbowałem. Mój rekord za drugim razem to 25 minut, zanim powaliła mnie dojmująca świadomość, jak mam to wszystko głęboko w okrężnicy... W tym serialu nie ma dosłownie nic, poza materiałem dla początkujących stalkerów. Żadnych emocji, żadnego napięcia, żadnej fabuły. Tylko śliczne, plastikowe ciała w ślicznych, plastikowych wnętrzach, wydające śliczne, plastikowe odgłosy.
Dlaczego the weekend uznal ze zrobienie z siebie zwyrola bedzie czymś fajnym i w igole przelomowym? Taki glowny bochater to nie oszukujmy sie jest na pęczki
ale co chciałabyś żeby zagrał KSIĘCIA Z BAJKI a zagrał zwyrola, ojej to okropne jejku jejku
bez przesady XD
Z trudem udało mi się dzisiaj dokończyć ten serial i przyznam, że Twoje streszczenie rozjaśniło mi kilka wątków, bo przysypiałem na nim, więc dziękuję 😅. Generalnie zgadzam się z Tobą, serial jest fatalny i niepotrzebnie przeseksualizowany, a szkoda, bo mogłaby być to świetna analiza kobiet w show-biznesie i mechanizmów wytwórni, menegmentu , które stoją za kreowaniem tych słodkich gwiazd popu. Ostatecznie serial okazał się płytki, naiwny, miał mnóstwo dziur fabularnych, ale to, co bym dodał do Twoich wniosków to to, że warto obejrzeć ten serial trochę w kontekście kariery Britney Spears - mam wrażenie, że trochę do niej nawiązywał. Wątek breakdown’u, wykorzystywania traumy do budowania wizerunku, zmuszaniu do pracy koresponduje z jej historią, a Tedros mógłby być analogią do dawnego romansu Britney i jednego z paparazzich, który dręczył ją w 2007, a wiemy jak się dla niej ten rok skończył, więc akurat wcale mnie nie dziwi to niedorzeczne dla Ciebie zainteresowanie głównej bohaterki tym creepem. I to byłby ciekawy wątek do analizy - jak to się dzieje, że dziewczyna, która osiąga taki sukces wpada w takie środowisko i buduje swoje poczucie wartości w tego typu ludziach, którzy osaczają ją i wyciągają hajs, manipulując. Przykład Britney pokazuje, że nikomu nie można ufać - ani współpracownikom, ani mediom, ani nawet rodzinie, a w ostateczności nawet sobie, bo jest się tylko przemielonym kawałkiem mięsa, które straciło swoją ważność - i to byłoby ciekawe do przedstawienia…
Nawiązywał głównie do Seleny Gomez i jej historii. Poczytaj w necie. ;)
Tuż po wyjściu tego serialu nawet chciałam go obejrzeć, ale gdy usłyszałam tyle negatywnych opinii, pomyślałam, że chyba sobie odpuszczę. I raczej nic nie tracę. Może puentą serialu miało być to, że cały show biznes opiera się na s3xie, ale to nic odkrywczego ani szokującego... Moje serce skradł ostatnio serial HBO/BBC "Zmokłe psy", który też momentami bywa szokujący, ale tam ma to poniekąd swoje uzasadnienie.
(Btw wątek z mamą Jocelyn trochę przywodzi na myśl relację Jennette McCurdy z jej matką, którą Jen opisała w swojej książce).
dzieci oczekiwały bajki disneya a tu film o psycholach z show biznesu, zgroza
Ja już muszę odpocząć od edgy serialów. Czas na najbardziej kliszowy romans z możliwych na odświeżenie palety, albo nie wiem, dokument o dinozaurach, cokolwiek! 😂
Osobiście polecam dinozaury , przyjemniejsze niż ten serial 🙈🙊
Miło jest zobaczyć w końcu obiektywną opinie na temat tego serialu. Jako fanka The Weeknd która idzie na jego koncert w sierpniu sama uważam, że ten serial był bardzo średni. Co do "toksycznej" atmosfery na planie to średnio w to wierzę, bo Abel zaprosił całą ekipę filmową by kręcili w jego willi, a ktoś kto by nie był gościnny by nie zaprosił 30 czy 40 osób do swojej chaty i wolałby by ekipa filmowa sama sobie wynajęła lokal. Trochę mnie już jako XO męczy te jechanie po Ablu, że a to gruby jest, a to jakieś rasistowskie wyzwiska na twitterze, a to, że na pewno jest taki w rzeczywistości jak Tedros w tym serialu. Sama krytyka serialu, że scenariusz nie istnieje, że Abel tak samo dobrym aktorem jest jak Harry Styles, że nudny serial itd jest to jak najbardziej zrozumiałe, ale cyberbulling to już przesada.
Żeby nie było dopiszę bardzo mi się podobał My Policeman z Harrym, ale on jak i Abel powinni się zapisać na jakieś lekcje aktorstwa przed braniem udziału w filmach w głównych rolach, bo trochę jeszcze im brakuje i mają trochę do popracowania.
Wiele osób ma pretensję, że seks przedstawiony w serialu jest brzydki i jest go za dużo. Co by było gdyby zrobili cudne sceny seksu w tak toksycznym środowisku, zachęcanie do tego swiata byłoby najgorsza rzeczą z ich strony. Tam seks jest objawem zaburzeń psychicznych, uzależnieniem, środkiem przetargowym, metodą kompromitacji, oznaką dominacji. Tam seks spełnia mnóstwo zadań i jest narzedziem walki i władzy, a miłosć jest na ostatnim miejscu. Jocelin rezygnuje z miłosci na rzecz kariery, nie chce jechać z Robem w trasę, gdzie byliby razem, bo byłoby kosztem jej kariery, a raczej definitywnie z nim kończy, wcale bym się nie zdziwił, gdyby specjalnie zaprosiła Roba i uprawiała z nim seks żeby wzbudzić zazdrosć Tedrosa, bo wiedziała, że zazdrosny Tedros go załatwi, ona jest toksyczna i najbardziej przebiegła z nich wszystkich ale to też nie jest jej wina. Ona sie w takim środowisku od dziecka wychowywała, nie miała dzieciństwa, nie mogła się normalnie kształtować a i matka spełniła w tym wielką toksyczną rolę. I tak nie przedstawili w filmie tematu tabu, a mianowicie pedofilii, bo to już chyba byłoby za dużo jak na nieświadomych widzów zachwyconych show biznesem widzianym od strony widowni.
zdecydowanie czekałam na ten serial, ale teraz… podaruję sobie tę wątpliwą przyjemność. Dzięki za tak obszerne omówienie, klasa sama w sobie 🙌🏻
Reklama jak zwykle majstersztyk 🔥
Klaudia, czy Ty jesteś jakimś mądrym wyjątkiem w dzisiejszym świecie czy jest takich ludzi więcej dokoła nas? Bo aż przerażenie ogarnia słuchając i patrząc na fragmenty serialu....
a co mądrego w jej krytyce? że na babski wieczór sobie wybrala film o toksycznym środowisku i jednak jest według niej be, uraził ją, myślała, że bedzie bajeczka o wróżkach Disneya ?
@@Asmax120XDD facecik
25:17 Kto wie czy to właśnie tak nie wygląda, dużo jest teorii "spiskowych" jak wygląda kariera w Hollywood i co trzeba robić, by zaistnieć. Do mnie serial trafił, ale może dlatego, że to moje klimaty, świetna muzyka i Lily aktorsko dała popis (a miałam negatywne nastawienie do niej zaczynając ten serial). Takie 7/10, i piosenka "one of your girls" jest teraz na mojej playliście, chciałabym więcej w tym klimacie. Co do nagości Lily to ten serial to nic w porównaniu do jej instagrama, wątpię że reżyser musiał ją prosić, dziewczyna sama lubi pokazywać i nie bądźmy proszę w 21 wieku zgorszeni, bo kawałek kobiety zaobaczymy..
Była reżyserka teraz śmieje się z wypukiem patrząc jakie gówno wyszło i jak bardzo nikt nie zostawi na nim suchej nitki
no tak nie jest POPRAWNY POLITYCZNIE i młode dziewczynki się gorszą, skandal, ocenzurować i zakazac, można tylko bajki dla dzieci robić od tej pory
@@Asmax120 Alan wstawaj, zesrałeś się.
Reżyserka została wywalona za pokazywanie zbyt dużej ilości kobiecej perspektywy (zobacz sobie film Klaudii na ten temat jeśli nie rozumiesz czym dokładnie jest) w serialu, którego główną bohaterką jest kobieta XD
Zamiast serialu opowiadającego jakąś ciekawą, poruszającą i ważną społecznie historie (jak obiecywano w kampanii marketingowej która przyciągnęła bardziej poważnego odbiorce), dostaliśmy jakieś mokre sny 14-letnich maciusiów o ruchaniu super piosenkarki i maczo gangsterze. Chyba nie muszę tłumaczyć, że to NIE wystarczy by zrobić dobrą historię, zwłaszcza że serial nie oferuje poza tym nic więcej.
pozdrawiam :)
Mnie osobiście ogólnie wkurza w jaki sposób przemysł filmowy pokazuje różne akty seksualne, bo mogą być one naprawdę potrzebne i ciekawe w filmie ale często wychodzą jako niepotrzebne i obrzydliwe sceny 😮💨
ludzie to film o tokstycznym środowisku a nie romans dla małolat
@@Asmax120 Problem w tym, że pomimo tego, że jest to film o toksycznym środowisku to przedstawiony jest jako romans dla małolat.
Zdałam sobie, że od 3 tygodni nie było babskiego wieczoru 😮 To chyba twój najdłuższy film z tej serii
film na babski wieczór? chyba kogos popierd.... KOMEDIE ROMANTYCZNE SOBIE OGLĄDAJCIE panienki
@@Asmax120chlopie toz seria sie tak nazywa
Jak wygląda życie gwiazd od kuchni - temat bardzo ciekawy, potencjał zmarnowany. Za dużo s3xu, czy to jeszcze kogoś szokuje? Mnie nadmiar denerwuje. Wiele scen żenujących. Szkoda że Lily się na to zgodziła bo ma talent i nazwisko a ta rola ją ośmieszyła.
moze tam jest tyle seksu, nie ma co sie gorszyc
Oglądanie tego serialu bolało, zwłaszcza 3 i 4 odcinek, były wybitnie drastyczne i brutalne. Jeśli pojawi się drugi sezon odpuszczę go sobie, wolę zrobić rewatch Euforii
to jakaś pomyłka żebys ogądała taki film, faktycznie skup się na odrabianiu lekcji
@@Asmax120 hahaha, już dawno skończyłam szkołę i zaskoczę Cię, uwaga, nawet studia i teraz to JA uczę innych, więc trochę peszek XD nie rozumiem, dlaczego piszesz taki niekonstruktywny i po prostu hejterski komentarz z którego nie wychodzi żaden sens. Zaakceptuj fakt, że ktoś może mieć inny gust i coś może mu się nie podobać, nie atakuj z tego powodu innych. Wszystkiego dobrego, peach&love, 🍑❤️
@@klaudiad.4184 bo niszczycie film z durnych powodów i swojej niedojrzałości
przykre, że ktoś tam coś powie i inni słuchają tego i powielają opinie bez spojrzenia samodzielnie. nie wiem czego ludzie się spodziewali po serialu który miał być kontrowersyjny. w show biznesie niestety dochodzi do wielu nadużyć i to co zostało ukazane to tylko niewielka część tego co się tam dzieje naprawdę.jeżeli sceny seksu są takie oburzające to może warto się przestawić na lżejsze produkcje? moim zdaniem serial nie powala na kolana, ale napewno nie zasługuje na miano najgorszego.
Tak sobie siedzę i słucham jak opowiadasz o tym serialu i myślę sobie, w jakim kierunku zmierzamy jako ludzkość, że w kolejnych produkcjach jest tego wszystkiego coraz więcej
To jest film o show biznesie i to tym gdzie jest największa kasa i najbardziej toksyczni gracze na świecie, tam seks jest narzędziem dominacji i manipulacji, a molestowanie jest na porzadku dziennym (choć niby ostatnio z tym walczą). Pewnie i tak pokazali małą część tego co tam sie dzieje naprawdę, a już normalni ludzie mają z tym wielki problem, są zszokowani i urażeni.
15:05
Zmagam się z problemami psychicznymi.....
Jestem aseksualna
Ups
Chyba przez przypadek obaliłam ich teorie
Mam mieszane uczucia co do tej recenzji, oczywiście ja wszystkie zastrzeżenia rozumiem i większość popieram. Jednakże odnoszę wrażenie, że dużo osób nie zwróciło uwagi na te „wskazówki” co do zakończenia.
Tak samo postać joselyn nie była nijaka, a jeśli takie wrażenia dawała to właśnie dlatego, że taką osobą była po prostu - niestety, ale w prawdziwym życiu łatwo znaleść gwiazdę światowego formatu, która nic sobą nie reprezentuje/oferuje oprócz tego co nauczył ją show biznes - po trupach po celu, udawanie, kontrowersje, litość fanów, seksualność robi wielkie liczby ( przykład z życia nad którym ubolewam -sam smith)
the idol to mix najbardziej skrajnego ukazania rzeczy tej branży, by łatwo było zaobserwować jak chore to niekiedy może być. Niestety i twórcy odlecieli w zła stronę sprawiając tym samym krzywdę serialowi, bo cel dzieła został przez ludzi nie zauważony na rzecz tego co robi wyświetlenia na tik toki. To w zasadzie ironicznie pokazuję, że to nie serial jest chory tylko my ludzie realni - idole i odbiorcy.
dobra po tym filmie oficjalnie mogę stwierdzić że moim zdaniem to najgorszy serial jaki powstał na przestrzeni ostatnich lat
omg. Obejrzałabym z ciekawości i zweryfikowania krytyki jak Ty, ale... nie zrobię tego żeby po prostu zbojkotować serial.
Może faktycznie fabuła nie każdemu mogła przypaść do gustu, ale pomijając to, jestem zakochana w Lily Rose Deep w tym serialu. Idealnie weszła w rolę, uwierzyłam jej. Czekam na drugi sezon 🫶
Szczerze nawet nie słyszałam o tym serialu i może i dobrze, ale Twój film za to jest niczym miód na moje uszy zawsze tak przyjemnie mi się ogląda Twoje filmy i jest mi smutno, że nie są szerzej pokazywane 😢 serio Klaudia zasługujesz na większą grupę chmurek i chmurzów ❤️
A no i ps o samym serialu, nie wiem o co chodzi ostatnio z tymi serialami, że oni tak lecą na kontrowersje okej to często się sprzedaje, ale raczej jako chłam a nie coś fajnego serio samymi kontrowersjami człowiek nie żyje i tu mamy tego dowód tak samo nie mogłam przełknąć euforii czyste kontrowersje nic więcej plus okropna toksyczność....
Reklamy Pary /Absurdu to jedyne reklamy jakich nie pomijam na filmach XDD
Ten serial naprawdę mógł mieć potencjał... Myślę że gdyby Sam z Abelem nie zmienili scanariusza na ich double fantasy to byłby to serial pokazujący kobietę która ma wszystko pod kontrolą i zapewne tak było że Joss wykorzystała wszystkich dookoła tylko po to aby osiągnąć swój cel np. w ostatnim odcinku można było zobaczyć że Tedros był inspiracją do jej płyty, okłamała artystów Tedrosa że otworzą jej trasę koncertową i okłamała ludzi którzy odpowiadają za jej karierę. Kłamała nawet ze szczotką do włosów tylko po to aby przyciągnąć na siebie uwagę. No ale przyszyła sobie dwójka i powiedziała: let's do sex i zróbmy z niej chorą psychicznie lalkę a my będziemy Bogiem...:)
ale dokładnie to jest pokazane że "Joss wykorzystała wszystkich dookoła tylko po to aby osiągnąć swój cel"
@@Asmax120 no to akurat zostało pokazane i zachowali to w scenariuszu ale czy końcowa scena z Tedrosem na scenie była potrzebna? 🤡 Mogli już zostawić tak jak było na początku że go kopnęła w tyłek
widocznie był jej jeszcze do czegoś potrzebny, zrobiłla sobie z niego swojego sługusa i odstawiła do kąta, chyba to jest bardziej poniżające dla faceta
Ja nie wiem, może coś ze mną jest nie tak, ale mam wrażenie że oglądałam zupełnie inny serial 🤔 trzyma mnie w napięciu cały czas, przeraża i oczywiście daje ciary cringe'u, jest przerysowany i skrajny. Ale w życiu nie zgodzę się, że postać Jocelyn jest nijaka. Jestem zachwycona małymi niuansami, jakie widać czasem na jej twarzy. Ten wyraz smutku, zagubienia, ta niemożność poradzenia sobie samej i szukanie akceptacji, oddawanie kontroli i schemat ponownego rzucenia się w toksyczną relację... Wow. Nie wydaje mi się, żeby ten serial pokazywał, że to jest fajne i dobre. Wręcz przeciwnie. I tym bardziej unaocznia zepsucie ludzi w tej branży na każdym kroku, bo nikt nic nie robi, tylko szuka zysków i ma gdzieś ludzkie dobro i zdrowie. A to stwierdzenie na początku, że depresja jest sexy? A czy nie jest to właśnie w ten sposób bardzo często używane w realnym świecie? Don't get me wrong, nie uważam że depresja jest sexy i nie uważam, że powinno się ją gloryfikować itp. Ale mam wrażenie, że w tym wypadku to było raczej przedstawienie zepsucia wzorowane na rzeczywistości, niż gloryfikacja 🤷
Zgadzam się z Tobą i uważam że te kontrowersyjne sceny były kluczowe żeby oddać klimat przedstawionej branży i ludzi w tym serialu.Serial pokazuje toksyczną relacje pomiędzy Jocelyn a Tedrosem i też zrozumiałam to jako przestrogę aniżeli wybielanie postaci Tedrosa i wyczekiwanego happy end’u pomiędzy nimi.Zaskakuje nas nieoczekiwanym zwrotem akcji co niestety pokazuje realistyczny obraz takich toksycznych związków czyli uległość jednej strony-w tym przypadku głównej bohaterki gdy wszyscy wyczekiwaliśmy już powrotu jej życia na dobre tory.
panienki sobie pomyliły myślały że to komedia romantyczna na babski wieczór, potem wydają opinie, filmoznawczynie
@@Asmax120Skąd przekonanie, że jak komuś ten serial się nie podoba i uważa go za szkodliwy i toksyczny to jest "panienką"? Tak się składa, że mężczyźnie też ten serial może się nie podobać i może zgadzać się z opinią Klaudii.
W moim odbiorze to był ciężki serial, nadmierna seksualizacja której mamy już przesyt i za mało fabuły. I miałam niezły minduck kiedy zmartwiona Leia szukała Jocelyn w klubie a ona się chowała przed nią a potem Leia leci w ślinę z jakimś obcym typem z klubu jak gdyby nigdy nic. I to są wrażenia po dwóch odcinkach i widzę że potem jest nawet gorzej skoro wszystko ostatecznie uchodzi Tedrosowi na sucho.
Z jakiegoś powodu na początku wydawało mi się, że na miniaturce jest Rasputin po roku w Indiach
dzieki tobie odwazylam sie zrobic grzywke (na klaudie XDD) i wyglada mega ❤❤
Kocham kolorystykę tła! Połączenie tych kolorów zawsze sprawiało mi kłopot, ale dobrze połączone wyglądają pięknie 🧡💙💜
Widać że nie mieli pomysłu na serial, ale mieli fajnych aktorów. Gra aktorska nie powaliła, ale z takim scenariuszem to oni chyba widzieli że nie ma co się starać. Ten serial to nic innego jak piękny teledysk, ale nawet w teledyskach teraz jest więcej treści i fabuły. Postaci były tak przerysowane i nieautentyczne że szok. Nie lubiłam żadnej z nich i nikt nie miał osobowości. Ponieważ żadna z postaci nie miała głębi, nikogo nie interesowało co się stanie z jocelyn czy kimkolwiek, może tylko Jennie, ale tylko dlatego że każdy jej postać widział jako Jennie, a nie jako Dyanne.
Piękne profilowe
Serial może nie jest wybitny. Początek serialu wydaje się być o niczym. Nie czuć ścieżki, w którą będzie ruszać akcja. Dopiero na końcowym odcinku wszystko składa się w całość. Wykorzystania do swoich celów dwóch osób. Tak jak główna bohaterka została wykorzystana, tak alfons został wykorzystany. Jest to bardzo specyficzny serial. I trzeba na niego spojrzeć z dystansem. W obecnym świecie jest jedno wielkie bagno filmowe,muzyczne internetowe. Ciężko o dobre materiały. Pozdrawiam dobra robota!
pamiętam, jak czytałam pierwotną koncepcję tego serialu w zeszłym roku i myslalam, że będę oglądać. zapowiadało się po prostu interesująco i świeżo, fabuła inna niż reszta seriali, myślałam, ze pokażą przemysł muzyczny zza kulis i jak to wszystko funkcjonuje. i spodziewałam się ciekawej, złożonej fabuły. niestety, okazuje się że to kolejny serial opierający się na seksie i pokazuwaniu nagości
Piękne profilowe
Z tego co mówisz i z tego co czytałam recenzje różne to z tym serialem jest podobny problem jak ze sporą częścią współczesnej sceny teatralnej (tej nowej fali) jest przerost formy nad treścią i nadużywanie nagości oraz szokowania widza. Twórcy tak skupiają się na tym żeby był tak do bólu nowoczesny, szokujący, obrazoburczy, romantyzowaniu pewnych rzeczy i tym żeby było tak do bólu głębokie że wychodzi groteskowo i paradoksalnie żenująco płytko.
Dziękuje Ci za ten film, rozwiałaś mi wątpliwość czy warto oglądać ten serial.
Tedros i jego smutny warkoczyk 😂😂 made my day 😂❤❤❤
no nie jest to dla panienek bez pojecia, ogladajcie TRUDNE SPRAWY, serial pod was
Obecnie tworząc damskie postacie w serialach, charakter tworzy się mniej więcej na zasadzie : blondynka, ładna, zgrabna. Koniec kreowania postaci 😅
Według mnie to celowe, chodzi właśnie o ten kicz i tandetę
Bo taka jest np gwiazda popu Selena Gomez, Britney Spears itp, o co macie pretensje panienki? Znowu cos nie tak?
@@Asmax120 Chodzi o to, że cechy wyglądu to nie cechy charakteru. Po co Tworzyć postać której jedynymi cechami jest wygląd. Tak później powiela się syreotyp " Głupiej" Damskiej postaci w filmie. Bo napisał ją mężczynza, który po za wyglądem nie ma innego wyobrażenia o kobiecie. Cały czas coś nie tak, w płytkiej wizji mężczyzn kawalerze 😉
Dobra, a tak z innej beczki. Czy wy też macie przesyt tymi nowo powstającymi serialami? Niby jest tyle platform do wyboru i co chwila jest wypuszczany jakiś serial, ale mam wrażenie, że nie mam co oglądać, nic mnie nie interesuje i ostatecznie po raz kolejny wracam do dobrych seriali / filmów, które już oglądałam i lubię.
Może macie jakieś seriale godne polecenia? ☺
Też mam takie odczucia… mam wrażenie, że większość seriali i filmów jest obecnie tworzona w taki sposób, jak by je robił automatyczny generator bazujący na algorytmach i trendujących tematach, i wiele z nich to sklejki wątków, które w teorii ludzie lubią, ale wykonanie, dialogi i scenariusz są bez składu i ładu 😅 tak jakby ktoś zrobił checklistę „obowiązkowych” elementów do odhaczenia, ale w rezultacie jest to jakiś sztuczny twór i nic człowieka w tym nie wciąga - szczególnie widzę to w wielu produkcjach netflixa 😅 też wolę wracać do starszych seriali i filmów i tam nadrabiać zaległości 😄
Ale przepiękny set na tym odcinku♥️✨
Zaczęłam oglądać ten serial tylko ze względu na Jennie, bo miał to być jej debiut aktorski. Zasnęłam w trakcie pierwszego odcinka i dopiero dzisiaj obejrzałam całość. Generalnie było nudno. Przewijałam odcinki non stop i około 5-godzinny serial obejrzałam w pół godziny. Gra aktorska The Weeknd była beznadziejna, w ogóle nie czułam, żeby jego postać ''istniała'', Lily Rose-Deep zagrała w miarę, wolałabym żeby było więcej perspektywy jej postaci. Wątek postaci Jennie wydał mi się niepotrzebny. Pojawiła się ona na dosłownie kilka sekund i niczego nie wniosła do fabuły. Jedyne co mi się w miarę podoba to muzyka. Oczywiście tekst nie zachwyca, ale brzmienie jest w porządku.
Jennie pojawiła się pewnie tylko po to,żeby przyciągnąć ludzi
cóż, the wekend spadl w mojej listy lubianych twórców.
Ale serio? Tak na poważnie? Tedros tedros???
Mega film, czekałam aż o tym nagrasz
Jaki świetny kontent tworzysz! Dlaczego odkryłam to dopiero teraz? Ktoś tu zarwie nockę nadrabiając 🙈 Cudownie się Ciebie słucha.
Dziękuje ❤️ Witaj w gronie Chmurek! ☁️
Kochana zapomniałaś wspomnieć że sama postać Jocelyn jest oparta na postaci Seleny Gomez i tego jak poraz pierwszy wydając piosenkę "Fetish" przejawia swoją bardziej sexy wersje. Podejrzewam więc, że niektóre rzeczy mogą być czerpane z życia Abela albo Seleny.
Oczywiscie, że to zbiór doświadczeń artystów ze szczytów tzw show biznesu gdzie są wielkie pieniadze i wielka presja ale panny sie zszkowały że to nie komedia romantyczna
XD
Zwrócę tylko uwagę na to, że to nie był debiut Troye'a w aktorstwie - grał on już w kilku mniej lub bardziej znanych produkcjach od dzieciaka 😊
Z każdym odcinkiem myślałam że będzie coraz lepiej ale to.. to jest totalne g*wno. Nie wiem jakim cudem może się to komuś podobać. Jak bardzo lubiłam The Weekend to po tym serialu mam teraz bardzo dziwne nastawienie co do niego..
Wielka szkoda, że Jennie miała swój pierwszy debiut w tym czymś a nie w jakiejś lepszej produkcji 🥲
Szczerze? Nie ma drugiego takiego serialu. Nie wiem czego ludzie spodziewali się po takiej tematyce jak ta. Show-bussines jest pełen mrocznych sekretów, myślę, że ten serial w 100% spełnił swoje założenie. Mamy tu wiele nawiązań do realnych rzeczy jakie dzieją się w biznesie. Miley Cyrus i jej walczenie o wolność, Britney Spears i jej ojciec/traumy/presja bycia gwiazdą pop, Selena Gomez i jej terapie, Jennette McCurdy i jej matka, która kosztem wszystkiego pchała ją w ten świat. Seks, który jest wszechobecny i nie od dziś wiadomo, że były i takie sytuacje, że ktoś został wykorzystany seksualnie. Tu wszystko zostało wyolbrzymione, a ludzie i tak nie zrozumieli. Nie zrozumieli nawet postaci Jocelyn, która jest świetna. W pierwszym odcinku, w połowie serii i pod koniec to jak zupełnie 3 inne osoby. Najpierw przeszła przez traumatyczne zdarzenia, nie dość, że smierć jej matki to i podobno jeszcze znęcającej się kobiety, następnie przez „wolność” i próby odkrycia siebie samej/swojej muzyki, aż do samego końca kiedy okazało się, że kłamała i z ofiary to ona stała się oprawcą. Ten serial pokazuje też chociażby jak ludzie z branży i przyjaciele potrafią zniszczyć kogoś kto im się nie podoba. Kolega Joss zniszczył jej byłego faceta przez pomówienia o wykorzystywaniu seksualnym, ale i ostatni odcinek, gdy na balkonie ważne osoby z branży cieszą się, że zniszczyły Tedrosa. Tedros też mimo, że jest „cringowy” i zachowuje się jakby pozjadał wszystkie klepki doświadczył jednak zdrady, wykorzystania go do stworzenia płyty i stracił wszystko co miał. Zabrał mu to show-bussines. Nie spłycające tego serialu do scen seksu i obrzydliwych zachowań Tedrosa.
Co do zakończenia to było idealne, nic właśnie nie wskazywało na to, że Jocelyn kłamała. Oszukała wszystkich i wyszło to dopiero w ostatnim momencie, nikt się tego nie spodziewał. Wynajęcie Tedrosa przez wytwórnię/management byłoby zbyt oczywiste i płytkie. Bez żadnych pobocznych wątków. Samo już to, że wszyscy są zaskoczeni tym, że Tedros pojawia się na scenie jest już kolejnym wątkiem pobocznym dla tych ludzi. Próbowali się go pozbyć, ale się nie udało. Gdyby Tedros od początku był wynajęty przez nich, wtedy to Jocelyn po napisaniu nowych piosenek nie musiała nic udowadniać nikomu, również z trasą. No bo przecież byłby wynajęty specjalnie po to żeby powstały piosenki i trasa się odbyła. Finalnie wszystkie te działania jak nowe piosenki, nowi artyści, nowa Jocelyn wytworzyły taką „aurę”, że nie wiadomo czy to się spodoba reszcie.
Świetne podsumowanie. Zgadzam się 👌😊
Porażka że takie małolaty bez pojęcia psują opinie temu srialowi, przez takie panny i ich neggatywne opinie mało nie obejrzałem tego, a uważam że The Idol jest dobry
to ja bym teraz z chęcią zobaczyła filmik o "dziewczynach w dubaju"..
ja nie dałam rady, odpuściłam po drugim odcinku, bo oglądanie tego mnie po prostu wkurzało. Jestem bardzo ciekawa jak ten serial wyglądał zanim The Weekend przejął stery i zwolnił Amy.
Ta wszechobecna nagość, pełno keksu było tak bardzo zbędne.. jeśli ktoś chce patrzeć na takie rzeczy to są strony 18+ gdzie można takie rzeczy obejrzeć, po co to pchać w serial w takiej ilości.
Tak jak mówiłaś, potencjał był ogromny, pomysł świetny, ale wykonanie.. do mnie kompletnie nie przemówiło.
Sam Lewinson chyba po prostu lubi przekładać estetykę nad wartości produkcji. To był mój problem właśnie z euforią że faktycznie była piękna wizualnie ale przez to niektóre problemy były wręcz w takiej teledyskowej obramówce i nie były ukazane często jako faktyczne problemy.
myślałam że chodzi o idola rudy się nie dostał jak zobaczyłam powiadomienie XDD
OMG MYŚLAŁAM ŻE TYLKO JA HAHAH
Szczerze sama fabuła serialu byłaby świetna, sam wątek "życia" celebrytów poza kamerami jest bardzo interesujący dla ludzi, ale sposób przedstawienia tragiczny. Gdyby wyciąć wszystkie sceny seksualne byłoby o połowie mniej odcinków, a samo ukazanie ich.. obrzydliwe. Nawet dla mnie, której w większości nie przeszkadzają takie wątki, tutaj to przesada. Potencjał był duży, ale sposób wykonania...
ale życiee składa sie też z seksu, seks jest narzędziem w show biznesie czy tego chcemy czy nie, za bardzo się przejmujecie tym seksem, jakbyscie cnoty potracili od ogladania, dorośnijciee do cholery
Powiem tak, jak chcecie obejrzeć zajebisty serial o ciemnej, brudnej stronie hollywood to se kuźwa obejrzyjcie Bojacka Horsemana, a nie takie gówno.
Ja po drugim odcinku się poddałam. Dziękuję Klaudio że go obejrzałaś, żebym ja już nie musiała ;)
Idealny odcinek na nudę
Czy to nie jest tak właśnie, ze większość osób w show biznesie które zostają w taki sposob wykorzystywane nie maja do zaoferowania sobą nic poza ciałem i to dlatego główna postać nie ma wyrazu i tak bardzo tą nagością handluje? Mam wrażenie ze dopiero od niedawna oczekuje się od artystów jakiejś osobowości , czegoś do zaoferowania poza ich branżą
Wykorzystałaś Tarzana do reklamy, kocham po prostu ❤️❤️❤️😆😂😂😂
ja niestety nie moge obejrzec niestety the idol, i chyba raczej nie obejrze
To jest zwykły pornol… według mnie. Dno i wodorosty😢
No wiemy jestes porządną kobieta cnotliwa i takie sceny siebie gorszą, znajdz meża i unikaj gorszących filmów
To wszystko cały sexualizm i kreowanie tedrosa na creepy typa było celowe. To właśnie miało pokazać jak ten cały show biznes jest straszny, sztuczny, kłamie, wciąga i omamia. Ostatecznie przexiez to tedros(który był taki odpychający, chamski, handlował kobietami i je bil) został pozbawiony wszytskiego,zabrano mu klub, cała ekipę, został aresztowany, obsmarowany przez media. I to przez tą biedna gwiazdkę i jej ekipę. Nie mówiąc o tym że Jose na koniec powiedziała że jest jej do końca. to ona go uprzedmiotowila, zrobiła sobie z niego zabawke, używkę. Był jej potrzebny, bo właśnie cos w nim ja kręciło albo sprawiało że może tworzyć, przestał być potrzebny, nagrała kilka singli, to go wyrzuciła zagarniając wszystko dla siebie. Nawet ta cała historyjka z biciem przez matke była fikcja wymyślona dla jej celu. Przechytrzyla cala swoją ekipę, tedrosa, manipolowala wszystkimi.
Z tego co widze większość osób nie rozumie tego serialu. Odbiera go dosłownie. Nie widzi tego kontrastu tylko sceny sexu( które z resztą były takie a nie inne celowo. sceny z tedrosem są ochydne, scena sexu z robem dla kontrastu ma zupełnie inna dynamikę i inny wydźwięk). Szkoda ze serial został skrócony bo koniec mógł być jeszcze lepszy.
Amen! Szkoda że większosć to panny bez pojecia, które zabrały sie z krytykowanie czegoś czeggo nie rozumieją :(
W końcu ktoś kto to zrozumiał… Szkoda, że mało jest takich kumatych osób
W ogóle najlepsze jest dla mnie krytykowanie nagości w serialu. A jak się ubierają gwiazdki pop i te wszystkie celebrytki? Mało jest zdjęć lasek chodzących po ulicach tylko w body albo w " siateczkach" na wielkich galach gdzie widac wszytsko? I teraz pokazali to w serialu to nagle wielki dramat i mega niestosowne 🤦♀️😁 serio... Otwórzcie oczy.
Właśnie widziałam zdjęcia z wersji Amy i wygląda to ciekawie...ale nie wiem czy jest jeszcze szansa żebyśmy mogli obejrzeć jej wersję.
The Weeknd nie debiutował w Idolu, grał już wcześniej w filmach, ale zgadzam się, że serial jest bardzo szkodliwy.
Lubię twoje filmiki bo siedzę ciągle w lesie (dosłownie) i zasięg łapię raz na parę dni i jest na YT ktoś kto tłumaczy mi co się dzieje w internecie
Czekam na film z podsumowaniem całego serialu
Byłam mega fanką The weeknd'a... Straciłam jakiekolwiek chęci do słuchania jego muzyki mimo że ją uwielbiam.
to fajna fanka
To znaczy ze nie byłaś fanką… co ma serial do jego prywatnej twórczości xD
Nie widziałam tego serialu i jak komuś się podobał to pewnie został zjedzony przez innych, tak jak mnie zżarli po tym jak przyznałam, że seria 365 dni i Greya to zajebiste filmy, bo są idealne do bingo i śmiania się z bohaterów xD
Zmarnowany potencjał na spoko serial. Zmiana scenariusza i nagrywanie od nowa raczej zaszkodziła niż pomogła. Dobrze, że skrócili o jeden odcinek, bo ledwo wytrzymałam haha
Wytrzymałam 1,5 odcinka, niestety już oglądając go na samym początku czułam się jakbym widziała słaby film porno :( nie wrócę do niego, szkoda serial miał ogromny potencjał
ludzie uprawiają seks jakbys nie wiedziałą o tym, i jest to często narzędzie wplywu szczególnie w show biznesie
W moim odczuciu zakończenie może wskazywać na to, że większość ostatecznie wybierze drogę po trupach do celu jeśli chodzi o spełnianie swoich marzeń.
W sumie to taki bardziej rozbudowany, wattpadowy fanfik...
Miał być hit lata, wyszło totalne fiasko. Jeśli 2. sezon zostanie zamówiony to HBO totalnie strzeli sobie w kolano. Produkcja jest płaska, The Weeknd jest fatalnym aktorem, a fabularnie kompletna odklejka.
Jaki śliczny makijaż aaaa
Jako osoba która jest bardzo zaaferowana makijażem musiałam to napisać
Bo mimo że jestem w innym stylu (bardziej gotyckim) to twój makijaż jest po prostu przecudowny i prześliczny ^^ miłego ✨
Szkoda mi w tym Jennie głównie krytyki na nią przez ten serial
Idealna pora na odcinek :)❤
moje pierwsze wczesne skojarzenia, wyczucia estetyki i przede wszystkim oczekiwania co do serialu "The Idol" były naprawde inne przed poznaniem calej fabuly i obejrzeniu go. obsada zapowiadała sie ciekawie i piosenki ktore wyszły rownież nadawały temu swój klimat wiec oczekiwalem raczej czegos przebojowego. przed obejrzeniem? spodziewałem sie faktycznie klimatu Hollywood, miejskiej dżungli, drugiej strony zycia w swietle reflektorów, ciemnej strony show biznesu, roznego rodzaju radzenie sobie z przytloczeniem i innymi problemami rownającymi sie z zyciem gwiazdy, uzależnieniach i wszystko faktycznie w klimacie świetnego ciekawego serialu, w ktorym dzieje sie wiele, ale jednczesnie nie za dużo i postacie oraz ogólne akcje mają swoją głębię, sens i wartość. a co mamy naprawde? ochydny i paskudny p0rn0L z elementami brutalnosci oraz tortur. totalny brak zahamowania ze scenami nagości czy s3xu. poważnie przerażające i wręcz bardzo przykre wykorzystanie Lily-Rose Depp. mam wrazenie ze producentom po prostu najzwyczajniej w swiecie chodzilo o (za przeproszeniem) wymacanie jej i "posiadanie jej" bo przeciez jest aktorką i zagra jak jej każą. a to zakonczenie ktore tak niby mialo zmienic nasze perspektywy? totalnie puste, przewidywalne, nudne i rozczarowujące. nie mozna bylo stworzyc lepszego zakonczenia od uniewinnienia byłego więznia, ktory torturowal i gwalcil swoją kobiete, bo przeciez to on jest w tym wszystkim taki "poszkodowany". żałosne. cała aranżacja jest niezłym paradoksem, poniewaz serial miał poruszać PROBLEM wykorzystywania kobiet w show biznesie i za pomocą fabuly przyczynić sie do jego zwalczania oraz potępiania, a nie PROMOWANIA i wstawiania go w swietle :serialu tego lata", "hitu tego roku". producenci to po prostu niewyżyte szczeniaki, nie wiem jak miała wyglądac fabuła autorstwa wczesniejszej, zwolnionej reżyserki, ale coś przeczuwam, że gdyby to ona w pełni sie do serialu przyczyniła i dawny scenariusz wróciłby na pierwotną wersję, "Idol" byłby o wiele bardziej znośny i faktycznie mogłby mieć szanse na jakiś sukces. najwiekszą porażką oraz przegraną w tym całym serialu, jest właściwie jego serce. czyli sam w sobie Sam Levinson.
czekałam ❤
Proszę rób więcej recenzji seriali 😍 może teraz euphoria?
Zgadzam się z tobą! Serial miał ogromny potencjał, ale szkoda, że nie pokazano relacji Josslyn z mamą. Mniej wątków, a lepiej dopracowanych
TaRZan znów powrócił 😁
Słyszałam że jest kiepski, nie sądziłam że aż tak XDD
Nigdy nie oglądałam tego serialu, ale z chęcią zabieram się za odcinek❤😊