Dużo podróżuje po Polsce i mogę powiedzieć , że miasta w których płynie rzeka są piękniejsze gdyż mają unikatowy niemal romantyczny charakter i przyciągają więcej turystów. Dzięki temu miasto jest bardziej rozreklamowane i generuje większe dochody. Wielokrotnie na wyjazdach byłam pytana (szczególnie przez obcokrajowców) dlaczego w mieście z którego pochodzę czyli Łodzi, które słynie z tkactwa i posiadało kilka małych rzek nie została ani jedna? Wiele z nich było bardzo zaskoczonych, że podczas odwiedzin Łodzi nie widzieli żadnej rzeki. Te pytania dały mi wiele do myślenia i obecnie uważam, że chociaż cześć rzeki Łódka powinna być odkryta. Dodało by to miastu bardziej historyczny charakter i na pewno turyści oraz mieszkańcy by to docenili.
Jedyne czego bym sobie życzył to żeby nie popełnić błędów na zasadzie bezmyślnej betonozy jak w Kutnie czy Skierniewicach. Po prostu chciałbym aby było trochę zieleni na placu i tak wiem obok jest park ale mimo wszystko. Zobaczcie jak fajnie wyglądał plac w 10.16 kiedy służył jako skwer. Prawda jest też taka, że plac w ostatnich latach był kilka razy fajnie wykorzystany: polówki - kino pod chmurką czy te instalacje ze wstążkami to było naprawdę super. Po cichu miałem nadzieję ze ta instalacja ze wstążkami zostanie już cyklicznie co roku.
A czy realizacja obecnego projektu wyklucza wspomniane instalacje, nie mówiąc o nowych pomysłach? Uporządkowana architektonicznie przestrzeń przyciąga turystów i samych mieszkańców. Jadąc do innego miasta szukamy ciekawych miejsc tętniacych życiem z zabytkami, handlem i gastronomią. W parkach i na skwerach dłuższy czas spędzają mieszkańcy miasta a turyści zazwyczaj przez nie lub nieopodal przechodzą ze wzgledu na brak czasu.
Rynek i place z definicji są wybrukowane. Pojedź na rynek wroclawski, warszawski, poznanski. Pojedz do innych krajów, zwiedź Pragę, Rzym, Paryż. Zrozumiesz czym jest plac. Plac ma byc wybrukowany. Miejscem na zieleń są skwery i parki.
Po prostu skweru? Musisz przyznać, że wzrosła jednak od tego czasu ilość zieleni w okolicy - tj powstał park. Taki skwer obok by tylko powielał jego funkcje. Czy to źle? Łódź zasadniczo ma deficyt atrakcyjnych przestrzeni publicznych. Mieści się w tym zarówno zieleń, jak i właśnie place. I teraz skoro mamy obok jest park to wydaje się zasadne trzymanie placu. Zarówno to był aktualne 70 lat temu, jak i teraz. Brałem udział w warsztatach 5 lat temu ws rewitalizacji. Był tam mnóstwo społeczników, lokalnych architektów, zwykłych mieszkańców. Przyznam, że nie kojarzę propozycji przekłształcenia go w typowy zielony skwer. Raczej właśnie nadanie mu jakiś dodatkowych funkcji w kontekście placu.
Łodzianie. Każdy może brać udział w konsultacjach. W tych brało setki osób. A czy nie lepiej trawę posadzić? Obok jest park. Plac to plac. Nam akurat przestrzeni z funkcją bardzo brakuje w mieście.
Myślę że to dobry pomysł 👍 ale żeby zachęcić ludzi do odwiedzenia tego miejsca należy również organizować festyny i pikniki historyczne gdzie przyjezdni mogli poznać przeszłość tego terenu jak i coś kupić i zjeść tak jak jest to w Krakowie na rynku Mariackim
Według mnie problemem jest okolica. Za dużo samochodów, za mała swoboda pieszego przemieszczania się, ciągły hałas wynikający z ruchu samochodowego, dookoła jakieś bloki albo brzydkie budynki. Rynek jest odcięty i od ul. Piotrkowskiej i od Manufaktury a zachodnia pierzeje jest odcięta również przez tramwaje. Generalnie ulica Zachodnia to teraz wielki problem uniemożliwiający zespojenie tej części miasta. Słaba jakość urbanistyczno/architektoniczna powoduje, że sam rynek nie jest atrakcyjny. Według mnie rynek nadaje się tylko pod handel a nie pod rekreacje.
Są tam dwa wykopy. Generalnie prowadzenie tego typu prac jest bardzo trudne przy zieleni przez korzenie drzew. Przy czym jeśli mieli znaleźć coś ciekawego to pod placem. W przypadku parku można trafić tylko na fundamenty starych zwykłych kamienic z tego obszaru, które są dobrze zewidencjonoawane na projektach i naprawdę nie są niczym ekscytującym.
Obecnie są one badana i opracowywane w postaci raportu. W okresie wakacyjnym gdy świętować będziemy urodziny Łodzi mają być eksponowane. Także potrzeba jeszcze chwili cierpliwości :-)
bardzo ciekawe , tylko , czy te prace beda trwaly dlugo?Jestemz Lodzi chociaz sie tutaj nie urodzilam , ale Lodz uwielbiam , a- dodam ,ze od kilku dziesiecioleci mieszkam w innym kraju lecz co jakis czas wracam - chcialabym zobaczyc poki wciaz zyje taka Lodz o jakiej pan opowiada. pytanie - zdaze czy juz nie ?
Na Starym Rynku należało zachować klimat do tego miejca.Nawet fajne murki z kamienia zniszczyli, spłaszczony teren.Nastepny potworek p.prezydent Zdanowskiej.Lodzianka
Park ma byc parkiem czyli duzo, duzo zieleni a nie beton. Beton to juz mamy na ulicach czy tez bloki mieszkalne. Np. drzewa iglaste powinny byc gesto i czesto sadzone bo one zawsze przez caly rok sa zielone i ozywia szarosc Lodzi. Drzewa lisciaste owszem sa ladne ale tylko latem a przez reszte roku tylko strasza golymi galeziami. Park ma byc oaza zieleni wrod szarych murow.
Polecam przejść się do Parku Moniuszki lub Parku Poniatowskiego. Fontanny płaskie są wręcz okupowane i to wcale nie przez lokalsów. Są po prostu atrakcyjne dla dzieci do zabawy, dla dorosłych fajne do zdjęć - mają animacje świetlne.
ILE TEN NOWY POMYSL STAREGO MIASTA I PARKU BEDZIE KOSZTOWAL LODZIAN CZY TEN RYNEK BYL NAJWAZNIEJSZY ??? TYLE ZANIEDBANYCH KAMIENIC TYLE BIEDY W TYM MIESCIE !!!!
Znowu na projektach umieszczacie pełno brukowej/betonowej nawierzchni, po co aż tyle? Naprawdę trzeba wam sugerować że projekt z wielką ilością płyt i betonu jest zły ? Bez tego sami do tego dojść nie możecie ? Do tego po co przy stawie i na innych ścieżkach tak duża powierzchnia tego traktu brukowego, park jest po to żeby odpoczywać i cieszyć się zielenią a tym projektem jeszcze bardziej to ograniczycie, po to te fontanny w innej części parku na trakcie, przy stawie by wystarczyły. Gdzie będą parkingi, bo tyle ile ich jest na projekcie to jest śmiech na sali bo przy takim stanie rozwalonej i spóźniającej się i od marca dzięki radnym znacznie droższej komunikacji nigdzie nie można się dostać o czasie, bardziej się opłaca jeździć samochodem, moglibyście wreszcie pomyśleć o jakichś większych parkingach żeby było gdzie zaparkować, albo zbudować na wzór warszawski parkingi park and drive oraz szerszych ulicach a nie zwężając je powodując korki zaburzając i tak ruch pojazdów jak i tej wspaniałej komunikacji nie traktujcie zmotoryzowanych mieszkańców jak zło konieczne, mimo że sami się samochodami poruszacie w przeważającej większości
Pełna zgoda. Mieszkałem 2 lata we Wrocławiu. Mogę coś o tym opowiedzieć. Nie mniej to jest naprawdę paradoks z tym naszym "starym miastem", że jako przestrzeń pierwotna dla tkanki, dzisiaj ma dla niej znaczenie marginalne. Paradoksem jak na Polskę, bo w miastach europejskich, które podobnie jak Łódź miały ogromne rozrosty w czasie epoki przemysłowej standard. Ba gdyby nie wojna, podobnie byłoby dzisiaj z Warszawą i jej starówką. Nie mniej z perspektywy polskiej to dziwne :-)
@@MarcinHencz zgadzam sie , ja mieszkam we Florencji czesto nazywanej najpiekniejszym miastem na swiecie, no, jest piekna ,zwlaszcza jak ogladasz ja z gory z placu Michelagnolo, gorzej kiedy zejdxie sie na dol. Prawdopodobnie to wina tez tej ogromnej tej ilosci turystow ktorzy " konsumuja" miasto . Piekne srodmiescie ,tam gdzie mamy 90% zabytkow, przedmiescia czesto brudne, zreszta centrum tez, ta turystyka " kartoflana" jak ja nazywam, niestety utrudnia zycie, innym minusem jest malo zieleni chociaz to mniej sie liczy bo naokolo wzgorza i lasy
@@malgorzatamakowska9910 No dobra, mieszkasz w Italii, możesz nie mieć polskiego alfabetu w telefonie, ale postawić przecinka i innych znaków interpunkcyjnych w prawidłowym miejscu nie czyni to niemożliwym. Ta sama uwaga do tytułu kanału MH.
... i nie ma ważniejszych spraw od tego parku ??? Żeby dojechać ze Stoków na Widzew stoi się w korku na "wyremontowanej" Niciarnianej albo na Transmisyjnej czeka się na 4, 5, 6 pociągów na szlabanie. Miasto skasowało 2 z 4 przejazdów między Stokami a Widzewem. Niciarniana po "remoncie" jest gorsza niż wcześniej. Ulica Telefoniczna w tragicznym stanie ... Wy park odmawiacie ? Fajnie ale na końcu jak ważniejsze sprawy załatwicie ! Dwa wiadukty na Pomorskiej stoją bez drogi ale park ważniejszy ?!
Jeśli chodzi o Pana życie, oto po jakiej drodze Pan jeździ, ile Pan zarabia, do jakiej szkoły chodzi Pana dziecko... to tak nie ma nic ważniejszego niż rewitalizacja Śródmieścia, bo to właśnie przekłada się najbardziej na wszystko co wymieniłem wyżej. Bowiem to stan śródmieścia odpowiada za to ile osób chce żyć w Łodzi, ile firm lokować tutaj inwestycje, ile studentów przyjeżdżać do nauki, ile turystów nas odwiedzać. Za tym idą określone wpływy z podatków. Co do postawionych przez Pana zarzutów to są one nietrafione o tyle, że infrastruktura kolejowa to jest zakres kompetencji PKP PLK, czyli państwa. Miasto nic Panu nie zamykało. Miasto od 7 lat rozmawia z PKP PLK nad tym, aby dotrzymali obietnicy i żeby wreszcie powstały te przejazdy. Jest już światełko w tunelu. Bądźmy jednak szczerzy... to nie jest tylko tak, że za kwestie korków tam odpowiada tam tylko PKP PLK. Gdybyśmy żyli w normalnym kraju nikt by nie wydał zgody na rozrastanie się w takiej skali zabudowy mieszkaniowej na okolicznych gminach i osadach jak choćby Wiączyń, a tym samym nie byłoby takiego ruchu. Głównym generatorem korków zawsze jest brak odpowiedzialnej urbanistyki. Niestety ona poza dużymi miastami w Polsce prawie nie istnieje. Wspomniany wiadukt na Pomorskiej miał być dojazdem do autostrady A1, która miała mieć w tych okolicach węzeł. W 2008 roku podjęto decyzję, że droga poszła innym szlakiem. Także rozbudowa Pomorskiej na tej wysokości nie jest potrzebna, tylko by zaszkodziła.
@@MarcinHencz "za tym idą określone wpływy" Czyli czarujemy, upiększamu, kusimy, zapraszamy itd To robi wpływy a my za nie robimy kolejne "bajery" w mieście żeby przyciągnąć itd W jakimś sensie to jest dobre ale nie dla ludzi którzy już tu są a dla miasta. Sam Pan napisał że miasto najważniejsze a jego mieszkańcy są na, oby drugim planie.
@@MarcinHencz Od tego przyciągania ludzi liczba mieszkańców Łodzi zmniejszyła się o 120 tysięcy.Redykcja i likwidacja przemysłu ma być zastąpiona architektonicznymi pomysłami i fontannami. Te 30 tys studentów najczęściej rozjeżdża się po Polsce i świecie kończąc uczelnie bez prestiżu . Jedynie co wzrasta to zadłużenie budżetu miasta na obsługę którego wydajemy kilkaset milionów rocznie. Młodzi ludzie nadal wyjeżdżają z Łodzi . Miasto się wyludnia i starzeje.
Projekt rewitalizacji Starego Rynku niestety nie ma nic wspólnego z przywróceniem temu miejscu wyglądu i funkcji najstarszego placu w mieście. Szczerze mówiąc, dosyć mam wysłuchiwania, że prac archeologicznych nie da się do końca przeprowadzić, czwartej pierzei Rynku odbudować, pomnika Jagiełły postawić, a rzeki na terenie Parku Staromiejskiego odkryć. To jest zwykła ściema dla ciemnego ludu. Szukacie funkcji, pudrujecie, koloryzujecie, a nie robicie tego co zasadnicze. Każdy wie co to Stary Rynek, Stare Miasto i rzeka nad którą miasto leży, każdy wie jak te elementy powinny wyglądać w realu - tylko władze miasta Łodzi nie wiedzą i nie chcą wiedzieć. Tworzycie miejsce bez żadnej tożsamości, historię, tożsamość, kolebkę, korzeń grzebiecie pod nowoczesną płytą i straganami. Z miejsca, które ma ponad siedem wieków robicie wielkie nic. Bo dla was historia Łodzi zaczęła się w 1820 r., a te cztery wcześniejsze wieki streszczacie określeniem "biedne, zagubione miasteczko na granicy egzystencji" i tym uzasadniacie wszystko. Zamiast dążyć do maksymalnego odtworzenia historycznego wyglądu tego miejsca, podjęcia próby scementowania go z resztkami Starego Miasta wzdłuż ul. Zgierskiej i Kościelnej z Placem Kościelnym, wy tworzycie kolejnego potworka. Nie znam drugiego takiego miasta, które w ten sposób zabija najstarszy plac w mieście. Jesteście zwyczajnie straszni.
Miejsca i tożsamości i której piszesz nie ma od 1945 i nigdy nie będzie. No chyba, że rozbieżemy całkiem udany socrealizm i wykarczujemy park. Tylko po co? Dla nic znaczącego skansenu? Bo stary rynek zasadniczo przed okresem przemysłowym nie znaczył nic, a po nim znaczył niewiele. Już w latach 20 planowano rewitalizacje i rozbiórki.
Potwierdzasz to co napisałem, dla Was historia Łodzi zaczęła się w 1820 r., nie czujecie 700 lat dziejów miasta. Nic nie znaczył? Gdyby nie wyznaczono tego placu gdzieś w II poł XIV wieku, to nie byłoby nas dzisiaj w ogóle. Bo wieś Łodzia położona gdzieś na poł-wsch od skrzyżowania Kilińskiego/Północna raczej nie sprowadziłaby tutaj Staszica i jego następców. Ja osobiście wiem, że przy tym Rynku, co najmniej od początku XVIII wieku mieszkali moi przodkowie, żyli tutaj i pracowali na miarę wielkości ówczesnego miasteczka. Wiem to z zachowanych dokumentów i to starszych niż te po 1820 r. I to jest ta różnica, ja czuję co to miejsce znaczy dla historii Łodzi, wy nie czujecie. A co do samego Rynku, otóż jak sama nazwa wskazuje Stary Rynek jest centralnym placem, najstarszym placem każdego miasta, swego rodzaju źródłem, wokół którego tworzy się organizm miejski. I tak pojmują takie miejsca wszyscy zdroworozsądkowo myślący mieszkańcy i "rządziciele" miast. I wszyscy takie miejsca szanują, chronią, przywracają na ile się da historyczny charakter. Zaręczam, odtworzenie odkopanej studni, ustawienie pomnika, wyłożenie placu granitowym brukiem, powieszenie nazw ulic na piaskowcowych tablicach, ustawienie makiety średniowiecznego miasteczka gdzieś z boku, zdjęć przedstawiających przedwojenny obraz tego miejsca, dalece bardziej przyciągnęłoby turystów i wzmocniło w samych łodzianach poczucie historii miasta, niż tworzenie tego czegoś. Oczywiście ławki, zieleń i fontanna mogą być dodatkiem, ale tylko dodatkiem. Skansen? Może, ale z tego skansenu powstało 700-tysięczne miasto, czy to się komuś podoba czy nie. To jest Stary Rynek i Stare Miasto, siedem wieków historii, Nowy Rynek i Nowe Miasto oraz nowoczesność zaczęła się ok. 300 metrów na południe od rzeki Łódki. A i tej historii nowszej, często nie jesteście w stanie zachować - co się stanie z odkopaną studnią z mechanizmem w Pasażu Rubinsteina? No pewnie zostanie zasypana, miast być wyeksponowaną, z tablicą postawioną obok, z opisem co to jest, czemu tu jest i jeżeli jest to ze zdjęciem tego miejsca z czasów kiedy normalnie funkcjonowało. Tak to się robi w całym cywilizowanym świecie, takie małe atrakcje historyczne tworzą obraz historii miasta. Nikt idąc dzisiaj Pietryną nie wyobraża sobie drewnianego domu z dwuspadowym dachem i studnią w podwórzu, no bo niby jak? Tym bardziej pokazanie jak to się zmieniło, buduje wizję historyczną miasta i daje kolejny mały punkcik na mapie turystycznej. Ale nie u nas. Co do grzechów związanych z renaturyzacją rzek nawet się nie chcę wypowiadać, historia o tym, że Łódka jest za głęboko w Parku Staromiejskim jest słaba. Równie głęboko płynie przed mostkiem na ulicy Źródłowej i jakoś nie ma z tym problemu, w dodatku sama ukształtowała sobie dno mimo że wody prowadzi niewiele. To jest wszystko kwestia chciejstwa i dobrego planu, oczywiście kasy również i podejrzewam, że to najbardziej miasto boli. Bo techniczne możliwości są, pokazują to przykłady z innych państw. Dlatego w Łodzi wszystko się pudruje miast zrobić raz i porządnie. Zapłacić więcej, ale wycisnąć maksa i dopilnować żeby wszystko zostało zrobione bez najmniejszej fuszerki. Nie jest sztuką zrobić coś i odhaczyć to w notesie. Sztuką jest zrobić coś tak żeby powalało na kolana i zostawało w mieście dla kolejnych pokoleń. Wybacz, ale mieszkam tu od urodzenia, a to już 45 lat i znam to miasto dość dobrze, i naprawdę uzurpuję sobie prawo do takiej gorzkiej wypowiedzi jak powyżej. Z Łodzi nigdy bym się nie wyprowadził, bo ją czuję po swojemu i lubię, ale gorzkiej refleksji nigdy tu nie brakowało i nadal niestety nie brakuje.
Ten "udany" socreal nie pasuje kompletnie do charakteru Łodzi. Moglibyście chociaż starać się odbudować czwartą pierzeje, co by o wiele lepiej rynek wyglądał. Zbudować galerie, co by przyciągało ludzi. A tak ta "rewitalizacja" kompletnie nic nie zmieni, dalej tam będzie pusto i ponuro, zwłaszcza gdy się ściemni.
Może najpierw wypadało by przywrócić w Łodzi pewne zasady porządkowe takie jak co wolno a czego nie wolno. Ludzi trzeba edukować, bo jest grupa młodzieży niereformowalna i sporo bezdomnych i innych niszczycieli. Powinny być wydzielone sektory dla spacerowiczów ze zwierzętami - KONIECZNIE. Co z tego, że będzie nowy chodnik i trawnik jak będzie zasrany i ojszczany. Do tematu psów powinno się podejść poważnie. Tak samo jak przestrzeganie zasad czystości. Powinny być ponadto porządne toalety w każdym takim miejscu. Dodatkowo przy okazji w Łodzi powinny powstać parkingi rozproszone i darmowe, bo w tym mieście to poważny problem. W Anglii kupując mieszkanie wybierasz sobie jakie i gdzie bo to zależy od tego czy są dzieci, zwierzęta, czy dla samotników itd. Warto brać dobre przykłady z innych Państw i kultur a nie tylko te złe. Jak na razie w Polsce brane są tylko złe, a zwłaszcza robi to lewica- Łódź. Czy widział ktoś aby ta szara glazura na Piotrkowskiej była czyszczona? myta? Bo ja za granicą w każdym małym miasteczku widziałem jak myte są wszystkie chodniki. Specjalne maszyny to robią i pachnącym detergentem. O czym my w ogóle mówimy? Tutaj idą przetargi dla swoich aby zrobić byle jak i kasa rozdana. Poza tym bardzo ciekawy materiał.
Samochody wam przeszkadzają? Szkoda, że nie przeszkadza wam notoryczny brak miejsc parkingowych zwłaszcza w centrum miasta. Rewitalizacja Parku Staromiejskiego jak najbardziej ok. Oczywiście wasze horyzonty są zbyt wąskie i ograniczają się do woonerfów, ale o tym by pomyśleć o podziemnych parkingach w mieście, to już przerasta waszą wyobraźnię.
@@donjuan2114 Pomyśl trzeźwo i zobacz na stan łódzkiej komunikacji wiecznie spóźnionej i zapełnionej, wszędzie remonty i nigdzie o czasie dojechać nie można, jakby wzięli przykład z Warszawy w kwestii komunikacji to ok, można by było przyjąć ten punkt widzenia ale przy łódzkiej to zostaje jedynie swój własny środek transportu żeby gdziekolwiek o sensownej godzinie się dostać
@@januszcebula9324 jaki konkretnie przykład mamy brać z Warszawy? Ciąć linie na małe kawałki, przez co ciągle trzeba się przesiadać? Przerzucać bez sensu przystanki, żeby trzeba było przejść olbrzymie rondo lub skrzyżowanie w celu przesiadki? A może obciąć tabor, aby między 7 a 10 nie dało się wsiąść do tramwaju lub autobusu? Warszawa to nie jest święty graal.
@@Deutschlike Mają metro i remontując nie rozpierdalają całego miasta jak łódzcy debile, a u nas tak to wszystko wygląda a mają za niedługo jeszcze Przybyszewskiego rozwalać od Placu Reymonta do Przybyszewskiego 42. A zaraz jeszcze Śmigłego Rydza od Przybyszewskiego do Piłsudskiego. Niedawno zaczęli również rozwalać kawałek Krakowskiej i Ostatnio Aleksandrowską. A pod moim blokiem od ponad roku się pieprzą z " remontem asfaltu" i zwężeniem chodników przez co główne autobusy wcale tam nie jeżdżą. Ale niech dalej rozpierdalają może całego miasta nie zamkną ale warto próbować. A w Łodzi rozwija się nowy typ komunikacji komunikacja zbiorowa piesza, w której płacisz jak frajer za bilet albo migawkę a i tak musisz z buta zasuwać bo wszystko rozwalone zamiast stopniowo remont robić jak w cywilizowanym mieście. Do tego tworzą " zielone" wonerfy składające się głównie z betonu i kostki brukowej i śladowej ilości drzew oraz roślin. Chyba że nazwa zieleń odnosi się do betonu i zaprawy jakiej używa się na łódzkich ulicach. A u nas też pomiędzy godz 7-10 zapałki na głównej arterii tramwajowej, zawsze spóźnionej nie wciśniesz do tego spóźnienia po więcej niż 5min to norma. U nas też tną linie jak leci i wydłużają więc nie wiem co chwalisz w tej Łodzi.
Dużo podróżuje po Polsce i mogę powiedzieć , że miasta w których płynie rzeka są piękniejsze gdyż mają unikatowy niemal romantyczny charakter i przyciągają więcej turystów. Dzięki temu miasto jest bardziej rozreklamowane i generuje większe dochody. Wielokrotnie na wyjazdach byłam pytana (szczególnie przez obcokrajowców) dlaczego w mieście z którego pochodzę czyli Łodzi, które słynie z tkactwa i posiadało kilka małych rzek nie została ani jedna? Wiele z nich było bardzo zaskoczonych, że podczas odwiedzin Łodzi nie widzieli żadnej rzeki. Te pytania dały mi wiele do myślenia i obecnie uważam, że chociaż cześć rzeki Łódka powinna być odkryta. Dodało by to miastu bardziej historyczny charakter i na pewno turyści oraz mieszkańcy by to docenili.
Jedyne czego bym sobie życzył to żeby nie popełnić błędów na zasadzie bezmyślnej betonozy jak w Kutnie czy Skierniewicach. Po prostu chciałbym aby było trochę zieleni na placu i tak wiem obok jest park ale mimo wszystko. Zobaczcie jak fajnie wyglądał plac w 10.16 kiedy służył jako skwer. Prawda jest też taka, że plac w ostatnich latach był kilka razy fajnie wykorzystany: polówki - kino pod chmurką czy te instalacje ze wstążkami to było naprawdę super. Po cichu miałem nadzieję ze ta instalacja ze wstążkami zostanie już cyklicznie co roku.
A czy realizacja obecnego projektu wyklucza wspomniane instalacje, nie mówiąc o nowych pomysłach? Uporządkowana architektonicznie przestrzeń przyciąga turystów i samych mieszkańców. Jadąc do innego miasta szukamy ciekawych miejsc tętniacych życiem z zabytkami, handlem i gastronomią. W parkach i na skwerach dłuższy czas spędzają mieszkańcy miasta a turyści zazwyczaj przez nie lub nieopodal przechodzą ze wzgledu na brak czasu.
Rynek i place z definicji są wybrukowane.
Pojedź na rynek wroclawski, warszawski, poznanski. Pojedz do innych krajów, zwiedź Pragę, Rzym, Paryż.
Zrozumiesz czym jest plac.
Plac ma byc wybrukowany.
Miejscem na zieleń są skwery i parki.
Jak oglądam ten film to najbardziej rażące jest dla mnie to że tyle tam samochodów stoi plus widać jakąś drogę na której zasuwają i hałasują samochody
Bo to park malkontencie, nie las.
Powinny być same rowery jak w Pekinie 50 lat temu.
Albo zrobić tam cmentarz. Będzie cicho i bardzo spokojnie.
Poniewaz obok parku przebiega jedna z duzych ulic Lodzi , ul Zgierska , a dalej ul Zachodnia , a w poblizu znajduje sie Galeria - Manufaktura.
Instalacja z wstazkami jest super. Jest kolorowa co ozywia i daje poczucie ruchu co swietnie sie sprawdza na tle budynkow.
Uszanowac nasza Lodzian historie i otworzyc rzeke. To wlasnie ta rzeka nada charakteru. 👍
Czemu miasto nie spróbuje po prostu powrócić do przedwojennego wyglądu rynku?
Po prostu skweru? Musisz przyznać, że wzrosła jednak od tego czasu ilość zieleni w okolicy - tj powstał park. Taki skwer obok by tylko powielał jego funkcje. Czy to źle? Łódź zasadniczo ma deficyt atrakcyjnych przestrzeni publicznych. Mieści się w tym zarówno zieleń, jak i właśnie place. I teraz skoro mamy obok jest park to wydaje się zasadne trzymanie placu. Zarówno to był aktualne 70 lat temu, jak i teraz. Brałem udział w warsztatach 5 lat temu ws rewitalizacji. Był tam mnóstwo społeczników, lokalnych architektów, zwykłych mieszkańców. Przyznam, że nie kojarzę propozycji przekłształcenia go w typowy zielony skwer. Raczej właśnie nadanie mu jakiś dodatkowych funkcji w kontekście placu.
@@MarcinHencz mi chodziło przede wszystkim o budynki otaczające rynek
@@szymonkowalski4379 a co? przychodnia do której codziennie przez pół dnia jest kolejka nie jest atrakcyjna?
@@kahtyman7293 chodzi mi o wygląd zewnętrzny budynków, nie o ich funkcję.
Mieszkałam na ul Bój Getta znam to wszystko na projekcie widze znów masę betonu a nie lepiej posiać trawę posadzić drzewa kto akceptuje te projekty
Łodzianie. Każdy może brać udział w konsultacjach. W tych brało setki osób.
A czy nie lepiej trawę posadzić? Obok jest park. Plac to plac. Nam akurat przestrzeni z funkcją bardzo brakuje w mieście.
Myślę że to dobry pomysł 👍 ale żeby zachęcić ludzi do odwiedzenia tego miejsca należy również organizować festyny i pikniki historyczne gdzie przyjezdni mogli poznać przeszłość tego terenu jak i coś kupić i zjeść tak jak jest to w Krakowie na rynku Mariackim
Według mnie problemem jest okolica. Za dużo samochodów, za mała swoboda pieszego przemieszczania się, ciągły hałas wynikający z ruchu samochodowego, dookoła jakieś bloki albo brzydkie budynki. Rynek jest odcięty i od ul. Piotrkowskiej i od Manufaktury a zachodnia pierzeje jest odcięta również przez tramwaje. Generalnie ulica Zachodnia to teraz wielki problem uniemożliwiający zespojenie tej części miasta. Słaba jakość urbanistyczno/architektoniczna powoduje, że sam rynek nie jest atrakcyjny. Według mnie rynek nadaje się tylko pod handel a nie pod rekreacje.
Rozcięcie ciągów pieszych jest faktem. Rewitalizacja trochę dotknie ten temat, pytanie czy to wystarczy.
Szkoda, że nie postanowiono odkryć w parku rzeki... :-(
Dlaczego badania archeologiczne są prowadzone tylko na terenie starego rynku a nie również na terenie parku staromiejskiego (śledzia)
Są tam dwa wykopy. Generalnie prowadzenie tego typu prac jest bardzo trudne przy zieleni przez korzenie drzew. Przy czym jeśli mieli znaleźć coś ciekawego to pod placem. W przypadku parku można trafić tylko na fundamenty starych zwykłych kamienic z tego obszaru, które są dobrze zewidencjonoawane na projektach i naprawdę nie są niczym ekscytującym.
Moje stare wizualizacje pokazywał xD
Czy przewidziano toalety czy ustawi się "stylowe" toy-toye
Jakie toalety? W łódzkich parkach się sra :-)
Na wizualizacji wygląda to ładnie. Obawiam się że już po roku od oddania będzie zniszczone
Siemka mam pytanie czy zrobisz odc o hutelu centrum
Ciekawy pomysł! Dzięki.
Studnie powinni wyremontowac, I zrobic atrakcje
Gdzie można zobaczyć wyniki badań archeologicznych?
Obecnie są one badana i opracowywane w postaci raportu. W okresie wakacyjnym gdy świętować będziemy urodziny Łodzi mają być eksponowane. Także potrzeba jeszcze chwili cierpliwości :-)
bardzo ciekawe , tylko , czy te prace beda trwaly dlugo?Jestemz Lodzi chociaz sie tutaj nie urodzilam , ale Lodz uwielbiam , a- dodam ,ze od kilku dziesiecioleci mieszkam w innym kraju lecz co jakis czas wracam - chcialabym zobaczyc poki wciaz zyje taka Lodz o jakiej pan opowiada. pytanie - zdaze czy juz nie ?
Zapraszam w czasie urlopu do Łodzi, proszę koniecznie napisać, oprowadzę po mieście. Stary Rynek powinien być na początku roku skończony.
Na nic tak bardzo nie czekam jak na odrestaurowanie starego Rynku.
Na Starym Rynku należało zachować klimat do tego miejca.Nawet fajne murki z kamienia zniszczyli, spłaszczony teren.Nastepny potworek p.prezydent Zdanowskiej.Lodzianka
Co to za park gdzie przewazac bedzie beton??
Prace archeologiczne trwają zwykle nieskończenie długo i oby remont rynku i parku nie przeciągał się podobnie.
Park ma byc parkiem czyli duzo, duzo zieleni a nie beton. Beton to juz mamy na ulicach czy tez bloki mieszkalne. Np. drzewa iglaste powinny byc gesto i czesto sadzone bo one zawsze przez caly rok sa zielone i ozywia szarosc Lodzi. Drzewa lisciaste owszem sa ladne ale tylko latem a przez reszte roku tylko strasza golymi galeziami. Park ma byc oaza zieleni wrod szarych murow.
Totalny brak Empati do tego miejsca, nowoczesnośc bez duszy i serca...
To brzoza czy wierzba w końcu, bo nie zasnę...
Sorry ale w tym nowym projekcie nie widze parku bo nie ma zieleni tylko plyty chodnikowe. 😱
Jeśli fontanna będzie w rodzaju rurki z tryskająca z ziemi wodda to nikt nie przyjdzie tutaj. Może tylko okoliczni mieszkańcy.
Polecam przejść się do Parku Moniuszki lub Parku Poniatowskiego. Fontanny płaskie są wręcz okupowane i to wcale nie przez lokalsów. Są po prostu atrakcyjne dla dzieci do zabawy, dla dorosłych fajne do zdjęć - mają animacje świetlne.
ILE TEN NOWY POMYSL STAREGO MIASTA I PARKU BEDZIE KOSZTOWAL LODZIAN CZY TEN RYNEK BYL NAJWAZNIEJSZY ??? TYLE ZANIEDBANYCH KAMIENIC TYLE BIEDY W TYM MIESCIE !!!!
Znowu na projektach umieszczacie pełno brukowej/betonowej nawierzchni, po co aż tyle? Naprawdę trzeba wam sugerować że projekt z wielką ilością płyt i betonu jest zły ? Bez tego sami do tego dojść nie możecie ? Do tego po co przy stawie i na innych ścieżkach tak duża powierzchnia tego traktu brukowego, park jest po to żeby odpoczywać i cieszyć się zielenią a tym projektem jeszcze bardziej to ograniczycie, po to te fontanny w innej części parku na trakcie, przy stawie by wystarczyły. Gdzie będą parkingi, bo tyle ile ich jest na projekcie to jest śmiech na sali bo przy takim stanie rozwalonej i spóźniającej się i od marca dzięki radnym znacznie droższej komunikacji nigdzie nie można się dostać o czasie, bardziej się opłaca jeździć samochodem, moglibyście wreszcie pomyśleć o jakichś większych parkingach żeby było gdzie zaparkować, albo zbudować na wzór warszawski parkingi park and drive oraz szerszych ulicach a nie zwężając je powodując korki zaburzając i tak ruch pojazdów jak i tej wspaniałej komunikacji nie traktujcie zmotoryzowanych mieszkańców jak zło konieczne, mimo że sami się samochodami poruszacie w przeważającej większości
Duzo betonu :(
Przepraszam, ale to by było dziwne jakbym nie wystąpił we własnym filmie ;-)
@@MarcinHencz Pozdrawiam :)
Wszystkie duze miasta maja problemy
Pełna zgoda. Mieszkałem 2 lata we Wrocławiu. Mogę coś o tym opowiedzieć. Nie mniej to jest naprawdę paradoks z tym naszym "starym miastem", że jako przestrzeń pierwotna dla tkanki, dzisiaj ma dla niej znaczenie marginalne. Paradoksem jak na Polskę, bo w miastach europejskich, które podobnie jak Łódź miały ogromne rozrosty w czasie epoki przemysłowej standard. Ba gdyby nie wojna, podobnie byłoby dzisiaj z Warszawą i jej starówką. Nie mniej z perspektywy polskiej to dziwne :-)
@@MarcinHencz zgadzam sie , ja mieszkam we Florencji czesto nazywanej najpiekniejszym miastem na swiecie, no, jest piekna ,zwlaszcza jak ogladasz ja z gory z placu Michelagnolo, gorzej kiedy zejdxie sie na dol. Prawdopodobnie to wina tez tej ogromnej tej ilosci turystow ktorzy " konsumuja" miasto . Piekne srodmiescie ,tam gdzie mamy 90% zabytkow, przedmiescia czesto brudne, zreszta centrum tez, ta turystyka " kartoflana" jak ja nazywam, niestety utrudnia zycie, innym minusem jest malo zieleni chociaz to mniej sie liczy bo naokolo wzgorza i lasy
@@malgorzatamakowska9910 No dobra, mieszkasz w Italii, możesz nie mieć polskiego alfabetu w telefonie, ale postawić przecinka i innych znaków interpunkcyjnych w prawidłowym miejscu nie czyni to niemożliwym. Ta sama uwaga do tytułu kanału MH.
@@qbiack postaram się, ale pisząc w pośpiechu, w podrygującym autobusie, nie zawsze zwracam na to uwagę.
... i nie ma ważniejszych spraw od tego parku ???
Żeby dojechać ze Stoków na Widzew stoi się w korku na "wyremontowanej" Niciarnianej albo na Transmisyjnej czeka się na 4, 5, 6 pociągów na szlabanie.
Miasto skasowało 2 z 4 przejazdów między Stokami a Widzewem. Niciarniana po "remoncie" jest gorsza niż wcześniej.
Ulica Telefoniczna w tragicznym stanie ...
Wy park odmawiacie ? Fajnie ale na końcu jak ważniejsze sprawy załatwicie !
Dwa wiadukty na Pomorskiej stoją bez drogi ale park ważniejszy ?!
Jeśli chodzi o Pana życie, oto po jakiej drodze Pan jeździ, ile Pan zarabia, do jakiej szkoły chodzi Pana dziecko... to tak nie ma nic ważniejszego niż rewitalizacja Śródmieścia, bo to właśnie przekłada się najbardziej na wszystko co wymieniłem wyżej.
Bowiem to stan śródmieścia odpowiada za to ile osób chce żyć w Łodzi, ile firm lokować tutaj inwestycje, ile studentów przyjeżdżać do nauki, ile turystów nas odwiedzać. Za tym idą określone wpływy z podatków.
Co do postawionych przez Pana zarzutów to są one nietrafione o tyle, że infrastruktura kolejowa to jest zakres kompetencji PKP PLK, czyli państwa. Miasto nic Panu nie zamykało. Miasto od 7 lat rozmawia z PKP PLK nad tym, aby dotrzymali obietnicy i żeby wreszcie powstały te przejazdy. Jest już światełko w tunelu.
Bądźmy jednak szczerzy... to nie jest tylko tak, że za kwestie korków tam odpowiada tam tylko PKP PLK. Gdybyśmy żyli w normalnym kraju nikt by nie wydał zgody na rozrastanie się w takiej skali zabudowy mieszkaniowej na okolicznych gminach i osadach jak choćby Wiączyń, a tym samym nie byłoby takiego ruchu. Głównym generatorem korków zawsze jest brak odpowiedzialnej urbanistyki. Niestety ona poza dużymi miastami w Polsce prawie nie istnieje.
Wspomniany wiadukt na Pomorskiej miał być dojazdem do autostrady A1, która miała mieć w tych okolicach węzeł. W 2008 roku podjęto decyzję, że droga poszła innym szlakiem. Także rozbudowa Pomorskiej na tej wysokości nie jest potrzebna, tylko by zaszkodziła.
@@MarcinHencz "za tym idą określone wpływy"
Czyli czarujemy, upiększamu, kusimy, zapraszamy itd
To robi wpływy a my za nie robimy kolejne "bajery" w mieście żeby przyciągnąć itd
W jakimś sensie to jest dobre ale nie dla ludzi którzy już tu są a dla miasta. Sam Pan napisał że miasto najważniejsze a jego mieszkańcy są na, oby drugim planie.
@@MarcinHencz Od tego przyciągania ludzi liczba mieszkańców Łodzi zmniejszyła się o 120 tysięcy.Redykcja i likwidacja przemysłu ma być zastąpiona architektonicznymi pomysłami i fontannami. Te 30 tys studentów najczęściej rozjeżdża się po Polsce i świecie kończąc uczelnie bez prestiżu . Jedynie co wzrasta to zadłużenie budżetu miasta na obsługę którego wydajemy kilkaset milionów rocznie. Młodzi ludzie nadal wyjeżdżają z Łodzi . Miasto się wyludnia i starzeje.
Najlepiej wszystko zburzyć i drzewa posadzić
Głosuję na Pis
@@meganigga377 Mejza to ty ?
Staw ładnie odrestaurowany, co to ma być???
Będzie, jak stanie się własnością miasta. Pewnie jeszcze z 2-3 lata zanim to nastąpi
@@MarcinHencz szkoda że tak długo bo wyremontowana część parku teraz wygląda mega!!
Projekt rewitalizacji Starego Rynku niestety nie ma nic wspólnego z przywróceniem temu miejscu wyglądu i funkcji najstarszego placu w mieście. Szczerze mówiąc, dosyć mam wysłuchiwania, że prac archeologicznych nie da się do końca przeprowadzić, czwartej pierzei Rynku odbudować, pomnika Jagiełły postawić, a rzeki na terenie Parku Staromiejskiego odkryć. To jest zwykła ściema dla ciemnego ludu. Szukacie funkcji, pudrujecie, koloryzujecie, a nie robicie tego co zasadnicze. Każdy wie co to Stary Rynek, Stare Miasto i rzeka nad którą miasto leży, każdy wie jak te elementy powinny wyglądać w realu - tylko władze miasta Łodzi nie wiedzą i nie chcą wiedzieć. Tworzycie miejsce bez żadnej tożsamości, historię, tożsamość, kolebkę, korzeń grzebiecie pod nowoczesną płytą i straganami. Z miejsca, które ma ponad siedem wieków robicie wielkie nic. Bo dla was historia Łodzi zaczęła się w 1820 r., a te cztery wcześniejsze wieki streszczacie określeniem "biedne, zagubione miasteczko na granicy egzystencji" i tym uzasadniacie wszystko. Zamiast dążyć do maksymalnego odtworzenia historycznego wyglądu tego miejsca, podjęcia próby scementowania go z resztkami Starego Miasta wzdłuż ul. Zgierskiej i Kościelnej z Placem Kościelnym, wy tworzycie kolejnego potworka. Nie znam drugiego takiego miasta, które w ten sposób zabija najstarszy plac w mieście. Jesteście zwyczajnie straszni.
Miejsca i tożsamości i której piszesz nie ma od 1945 i nigdy nie będzie. No chyba, że rozbieżemy całkiem udany socrealizm i wykarczujemy park. Tylko po co? Dla nic znaczącego skansenu? Bo stary rynek zasadniczo przed okresem przemysłowym nie znaczył nic, a po nim znaczył niewiele. Już w latach 20 planowano rewitalizacje i rozbiórki.
Potwierdzasz to co napisałem, dla Was historia Łodzi zaczęła się w 1820 r., nie czujecie 700 lat dziejów miasta. Nic nie znaczył? Gdyby nie wyznaczono tego placu gdzieś w II poł XIV wieku, to nie byłoby nas dzisiaj w ogóle. Bo wieś Łodzia położona gdzieś na poł-wsch od skrzyżowania Kilińskiego/Północna raczej nie sprowadziłaby tutaj Staszica i jego następców. Ja osobiście wiem, że przy tym Rynku, co najmniej od początku XVIII wieku mieszkali moi przodkowie, żyli tutaj i pracowali na miarę wielkości ówczesnego miasteczka. Wiem to z zachowanych dokumentów i to starszych niż te po 1820 r. I to jest ta różnica, ja czuję co to miejsce znaczy dla historii Łodzi, wy nie czujecie. A co do samego Rynku, otóż jak sama nazwa wskazuje Stary Rynek jest centralnym placem, najstarszym placem każdego miasta, swego rodzaju źródłem, wokół którego tworzy się organizm miejski. I tak pojmują takie miejsca wszyscy zdroworozsądkowo myślący mieszkańcy i "rządziciele" miast. I wszyscy takie miejsca szanują, chronią, przywracają na ile się da historyczny charakter. Zaręczam, odtworzenie odkopanej studni, ustawienie pomnika, wyłożenie placu granitowym brukiem, powieszenie nazw ulic na piaskowcowych tablicach, ustawienie makiety średniowiecznego miasteczka gdzieś z boku, zdjęć przedstawiających przedwojenny obraz tego miejsca, dalece bardziej przyciągnęłoby turystów i wzmocniło w samych łodzianach poczucie historii miasta, niż tworzenie tego czegoś. Oczywiście ławki, zieleń i fontanna mogą być dodatkiem, ale tylko dodatkiem. Skansen? Może, ale z tego skansenu powstało 700-tysięczne miasto, czy to się komuś podoba czy nie. To jest Stary Rynek i Stare Miasto, siedem wieków historii, Nowy Rynek i Nowe Miasto oraz nowoczesność zaczęła się ok. 300 metrów na południe od rzeki Łódki. A i tej historii nowszej, często nie jesteście w stanie zachować - co się stanie z odkopaną studnią z mechanizmem w Pasażu Rubinsteina? No pewnie zostanie zasypana, miast być wyeksponowaną, z tablicą postawioną obok, z opisem co to jest, czemu tu jest i jeżeli jest to ze zdjęciem tego miejsca z czasów kiedy normalnie funkcjonowało. Tak to się robi w całym cywilizowanym świecie, takie małe atrakcje historyczne tworzą obraz historii miasta. Nikt idąc dzisiaj Pietryną nie wyobraża sobie drewnianego domu z dwuspadowym dachem i studnią w podwórzu, no bo niby jak? Tym bardziej pokazanie jak to się zmieniło, buduje wizję historyczną miasta i daje kolejny mały punkcik na mapie turystycznej. Ale nie u nas. Co do grzechów związanych z renaturyzacją rzek nawet się nie chcę wypowiadać, historia o tym, że Łódka jest za głęboko w Parku Staromiejskim jest słaba. Równie głęboko płynie przed mostkiem na ulicy Źródłowej i jakoś nie ma z tym problemu, w dodatku sama ukształtowała sobie dno mimo że wody prowadzi niewiele. To jest wszystko kwestia chciejstwa i dobrego planu, oczywiście kasy również i podejrzewam, że to najbardziej miasto boli. Bo techniczne możliwości są, pokazują to przykłady z innych państw. Dlatego w Łodzi wszystko się pudruje miast zrobić raz i porządnie. Zapłacić więcej, ale wycisnąć maksa i dopilnować żeby wszystko zostało zrobione bez najmniejszej fuszerki. Nie jest sztuką zrobić coś i odhaczyć to w notesie. Sztuką jest zrobić coś tak żeby powalało na kolana i zostawało w mieście dla kolejnych pokoleń. Wybacz, ale mieszkam tu od urodzenia, a to już 45 lat i znam to miasto dość dobrze, i naprawdę uzurpuję sobie prawo do takiej gorzkiej wypowiedzi jak powyżej. Z Łodzi nigdy bym się nie wyprowadził, bo ją czuję po swojemu i lubię, ale gorzkiej refleksji nigdy tu nie brakowało i nadal niestety nie brakuje.
Ten "udany" socreal nie pasuje kompletnie do charakteru Łodzi. Moglibyście chociaż starać się odbudować czwartą pierzeje, co by o wiele lepiej rynek wyglądał. Zbudować galerie, co by przyciągało ludzi. A tak ta "rewitalizacja" kompletnie nic nie zmieni, dalej tam będzie pusto i ponuro, zwłaszcza gdy się ściemni.
Po co tutaj archeologów dawać ? Zrobić co swoje , i udrożnić ruch
''Ten staw'' Szykujecie nowe kąpielisko dla żuli...
Może najpierw wypadało by przywrócić w Łodzi pewne zasady porządkowe takie jak co wolno a czego nie wolno. Ludzi trzeba edukować, bo jest grupa młodzieży niereformowalna i sporo bezdomnych i innych niszczycieli. Powinny być wydzielone sektory dla spacerowiczów ze zwierzętami - KONIECZNIE. Co z tego, że będzie nowy chodnik i trawnik jak będzie zasrany i ojszczany. Do tematu psów powinno się podejść poważnie. Tak samo jak przestrzeganie zasad czystości. Powinny być ponadto porządne toalety w każdym takim miejscu. Dodatkowo przy okazji w Łodzi powinny powstać parkingi rozproszone i darmowe, bo w tym mieście to poważny problem.
W Anglii kupując mieszkanie wybierasz sobie jakie i gdzie bo to zależy od tego czy są dzieci, zwierzęta, czy dla samotników itd. Warto brać dobre przykłady z innych Państw i kultur a nie tylko te złe. Jak na razie w Polsce brane są tylko złe, a zwłaszcza robi to lewica- Łódź. Czy widział ktoś aby ta szara glazura na Piotrkowskiej była czyszczona? myta? Bo ja za granicą w każdym małym miasteczku widziałem jak myte są wszystkie chodniki. Specjalne maszyny to robią i pachnącym detergentem. O czym my w ogóle mówimy? Tutaj idą przetargi dla swoich aby zrobić byle jak i kasa rozdana. Poza tym bardzo ciekawy materiał.
Samochody wam przeszkadzają? Szkoda, że nie przeszkadza wam notoryczny brak miejsc parkingowych zwłaszcza w centrum miasta. Rewitalizacja Parku Staromiejskiego jak najbardziej ok. Oczywiście wasze horyzonty są zbyt wąskie i ograniczają się do woonerfów, ale o tym by pomyśleć o podziemnych parkingach w mieście, to już przerasta waszą wyobraźnię.
Puknij sie w glowkie samochody w duzych miastach to najwieksza zakakala 21 wieku.To juz jest przezytek ktory korkuje kompletnie wszystko
@@donjuan2114 Pomyśl trzeźwo i zobacz na stan łódzkiej komunikacji wiecznie spóźnionej i zapełnionej, wszędzie remonty i nigdzie o czasie dojechać nie można, jakby wzięli przykład z Warszawy w kwestii komunikacji to ok, można by było przyjąć ten punkt widzenia ale przy łódzkiej to zostaje jedynie swój własny środek transportu żeby gdziekolwiek o sensownej godzinie się dostać
@@januszcebula9324 Jezeli skoncza kluczowe remonty glownych arterii to sytuacja powinna sie znacznie poprawic
@@januszcebula9324 jaki konkretnie przykład mamy brać z Warszawy? Ciąć linie na małe kawałki, przez co ciągle trzeba się przesiadać? Przerzucać bez sensu przystanki, żeby trzeba było przejść olbrzymie rondo lub skrzyżowanie w celu przesiadki? A może obciąć tabor, aby między 7 a 10 nie dało się wsiąść do tramwaju lub autobusu? Warszawa to nie jest święty graal.
@@Deutschlike Mają metro i remontując nie rozpierdalają całego miasta jak łódzcy debile, a u nas tak to wszystko wygląda a mają za niedługo jeszcze Przybyszewskiego rozwalać od Placu Reymonta do Przybyszewskiego 42. A zaraz jeszcze Śmigłego Rydza od Przybyszewskiego do Piłsudskiego. Niedawno zaczęli również rozwalać kawałek Krakowskiej i Ostatnio Aleksandrowską. A pod moim blokiem od ponad roku się pieprzą z " remontem asfaltu" i zwężeniem chodników przez co główne autobusy wcale tam nie jeżdżą. Ale niech dalej rozpierdalają może całego miasta nie zamkną ale warto próbować. A w Łodzi rozwija się nowy typ komunikacji komunikacja zbiorowa piesza, w której płacisz jak frajer za bilet albo migawkę a i tak musisz z buta zasuwać bo wszystko rozwalone zamiast stopniowo remont robić jak w cywilizowanym mieście. Do tego tworzą " zielone" wonerfy składające się głównie z betonu i kostki brukowej i śladowej ilości drzew oraz roślin. Chyba że nazwa zieleń odnosi się do betonu i zaprawy jakiej używa się na łódzkich ulicach. A u nas też pomiędzy godz 7-10 zapałki na głównej arterii tramwajowej, zawsze spóźnionej nie wciśniesz do tego spóźnienia po więcej niż 5min to norma. U nas też tną linie jak leci i wydłużają więc nie wiem co chwalisz w tej Łodzi.
plaska fontanna typowy standar prawie w kazdym miescie ,nie ma jakis bardziej kreatywnych pomyslow , cienko i nudno
Bylam i widzialam wszedzie beton nie podoba mi się 😢😢😢😢😢😢