Z filmu wynika, że wybierając samodzielnie mam AŻ 47% szansy na pobicie indeksu. To samo ujmę inaczej: mam 53% szansy że indeksu nie pobiję. A przecież nie chodzi o ruletkę 50/50, to nie ma być kasyno. Czyli ETF daje 100% pewności, że nie będę gorszy od rynku, a samodzielne wybieranie daje 47% takiej pewności - wybór wydaje się oczywisty: ETF. Wiadomo jednak, że znajdzie się spora grupa osób łudzących się, że to właśnie oni będą lepszymi od rynku, bo oni wybiorą przecież spółki nie na ślepo, ale super fachowo i same pewniaki. Niektórym z tych osób nawet się to uda. Niektórym.
Żeby wyjść z takim wnioskiem to powinieneś jeszcze uwzględnić wartość oczekiwaną. Skoro masz 47% szans na pobicie wybierając spółkę w sposób losowy, to powstaje pytanie, ile możesz zgarnąć na tym zysku
@@DNARynkowpanie Piotrze obstawiam, że wie pan że z punktu widzenia ekonometrii wartość oczekiwana pojedynczej akcji to stopa wolna od ryzyka czyli koło 2.5%-3%, proszę nie udawać, że jest to jakaś czarna magia. Rozkład zwrotu z inwestycji jest rozkładem Pareto, gdzie ma zastosowanie bardzo znana zasada 20% spółek robi 80% zysków. Pana argument o tym, że 45% spółek jest ponad wartością indeksu (pomijając fakt, że to oznacza, że 55% jest poniżej a jak ostatnio sprawdzałem to 45
Jak zwykle fajny materiał. Mnie zastanawia jedna sprawa jak ETF pobiera opłatę za zarządzanie? Jak rozumiem to się kupuje i sprzedaje na rynku nie ma takiego "normalnego" wykupu jednostek?
Niskie prowizje zachęcają do kręcenia się. Kiedyś prowizja była 5%, więc nie opłacało się robić inwestycji na mniej niż kilka lat. Żąglowanie akcjami jest złudne i tylko karmi brokera. Akcje ułamkowe nie powodują krecenia się, ale że sprawia, że w portfelu mam 50 spółek, podczas gdy wystarczy 10-15, żeby się dobrze zdywersyfikować.
Panie Piotrze, tak wg. Pana, do długoterminowego inwestowania (20-30lat) -> comiesięczne wrzucanie w etfy/spółki dywidendowe to bardziej XTB czy Freedom? jedna odpowiedź poproszę :)
Po małej przerwie znów trafiłem na Piotra. Piotrze muszę Ci wyznać że ostatnio kupiłem Eurocash na korekcie i trzymam się Twojej diagnozy sprzed kilku miesięcy. Wierzę że dadzą radę. To nawiązanie do tego odcinka, jak indywidualny inwestor ma wpływ na swój portfel i decyzje.
To mówi matematyka. Jakoś ponad 90%aktywnych fund managerów nie było w stanie pobić indeksów w ciągu ostatnich 15-20 lat. ETF-y samooczyszczają się. Jeśli ktoś jest świadomy ryzyka i je akceptuje to niech sobie inwestuje w akcje.
@@czowiekxboxa4335 Ideksy by rosły bo firmy w czołówce rosną wartościowo jeśli przynoszą zyski. Jest organizacja chyba SIVA kt wylicza od lat active fund managers vs passive indexes jak to inwestowanie pasywne w ciągu 15 - 20 lat wygrywa z aktywnym zarządzaniem. A czy ludzie będą bardziej kupować dochodowe firmy w dłuższym okresie nie ma znaczenia.
Brakuje Ci samodzielności w myśleniu i analizowaniu tego co dzieje sie na rynkach. Jeśli fundusz zarządza aktywami o wartości 50 mld dolarów, wtedy ma znaczący wpływ na zmianę kursu w spółkach giełdowych. A jak zwykły inwestor posiada 200k kapitłu, wtedy moze kupić tanio wycenianie akcje i czekać kilka lat na wystrzał.
Napisz książkę o inwestowaniu. Inwestomat sprzedał już 10k książek, Iwuć 100k, a oni mają takie książki typowo dla początkujących obligacje + etfy. Za 10-100k książek to byś miał zysk od 100k do kilku milionów. Pozdrawiam.
Tylko bezpośrednie inwestycje w akcje. To nieprawda że pojedynczy inwestor nie może pobić rynku, uważam że wręcz jest odwrotnie. Poza tym analizowanie spółek i podejmowanie decyzji daje mi niesamowitą frajdę.
Prosze w nastepnym odcinku o zaletach i ryzykach pakowania sie w małżenstwo (spólki z sektora ślubów i rozwodów i wpływu na globalną gospodarke) - jak wlywa na inwestycje o sytułacje ekonomiczna małrzonków
Panie Piotrze, prosze nie kłamac, 70% inwestorów traci na indyw. spolkach a 90% zyskuje za inwestowaniu w ETF., wstyd zeby za marne pieniadze dawac sie tak ponizyc ...
W Ameryce jakaś babka kopiowała ruchy giełdowe szefa i dobrze się na tym wzbogaciła. Inna sana zaczęła inwestowanie dopiero po przejściu na emeryturę i miała wyniki porównywalne z Buffetem.
W Ameryce 79% ludzi traci na inwestowaniu w akcje. Jedna babka to taki sam argument jak „kasyna są świetną inwestycją bo mój szwagier wygrał 100k w ruletce”
Etfy majs srns jesli jestesmy mlodzi i ktos nas poprowadzil by zaczac inwestowac . Wtedy w srednim wieku mozemy miec etf warty wiecej plus dywidendy jesli to byl dywidendowy etf . Natomiast jesli pozno zaczelismy duzo lepiej kupowac dobre pojedyncze spolki z fundamentami.
Jak ludzie oglądający taki kanał mogą kwiczeć że s&p500 jest lepszy. Jest pewniejszy przez co mnie zyskowny. Jak odpowiednio się dywersyfikujesz to rozumiesz żeby nie wkładać 100 kapitału w akcje jednej spółki. Inwestowanie w s&p500 to tak naprawdę brak wiedzy i chęci do nauki. Taka gra na alibi żeby w ogóle nie aktualizować portfela, nie uśredniać i ogólnie… nie myśleć 😏
mam nadzieję, że haftujesz. imho jak nie haftujesz to jesteś śmierdzącym leniem i degradujesz mózg, bo się nie rozwijasz etf jest dla ludzi, którzy chcą się rozwijać w jednej z miliona innych branży. dziękuję.
@@czowiekxboxa4335o widzę tutaj, że kolega się łudzi, że na dłuższą metę przebije inwestorów bankowych, których jedyną pracą, którą wykonują 8 godzin dziennie ze znacznie lepszymi metodami, informacjami i sprzętem, jest dojenie takich frajerów 🤣
Ja inwestuję tutaj: bit.ly/freedom-dna-lp . Załóż konto na Freedom24 i zarabiaj dzięki planom oszczędnościowym nawet 8,76% rocznie!
20 lat temu zupełnie inne firmy były na topie, długoterminowo nie da się przewidzieć zwycięzcy, dlatego sp500 jest lepsze.
Piotrek! To był cholernie dobry odcinek… Nie brak szamanów, którzy kochają epatować wyznawców podkręconymi faktami
Może odcinek o dziedziczeniu z zagranicznych brokerów, akcji i ETF?
bump
Z filmu wynika, że wybierając samodzielnie mam AŻ 47% szansy na pobicie indeksu. To samo ujmę inaczej: mam 53% szansy że indeksu nie pobiję. A przecież nie chodzi o ruletkę 50/50, to nie ma być kasyno. Czyli ETF daje 100% pewności, że nie będę gorszy od rynku, a samodzielne wybieranie daje 47% takiej pewności - wybór wydaje się oczywisty: ETF. Wiadomo jednak, że znajdzie się spora grupa osób łudzących się, że to właśnie oni będą lepszymi od rynku, bo oni wybiorą przecież spółki nie na ślepo, ale super fachowo i same pewniaki. Niektórym z tych osób nawet się to uda. Niektórym.
Żeby wyjść z takim wnioskiem to powinieneś jeszcze uwzględnić wartość oczekiwaną. Skoro masz 47% szans na pobicie wybierając spółkę w sposób losowy, to powstaje pytanie, ile możesz zgarnąć na tym zysku
@@DNARynkow Ale tak samo jest w drugą stronę, skoro mam 53% szansy na nie-pobicie rynku, to jak duża będzie wtedy strata do indeksu.
.
@@DNARynkowpanie Piotrze obstawiam, że wie pan że z punktu widzenia ekonometrii wartość oczekiwana pojedynczej akcji to stopa wolna od ryzyka czyli koło 2.5%-3%, proszę nie udawać, że jest to jakaś czarna magia. Rozkład zwrotu z inwestycji jest rozkładem Pareto, gdzie ma zastosowanie bardzo znana zasada 20% spółek robi 80% zysków. Pana argument o tym, że 45% spółek jest ponad wartością indeksu (pomijając fakt, że to oznacza, że 55% jest poniżej a jak ostatnio sprawdzałem to 45
Jeżeli 9/10 przegrywa z rynkiem, to trzeba sobie zadać pytanie czy jest się lepszym od 90%; "nadmierny optymizm świadczy o deficycie poznawczym" 😜
A w przypadku upadku domu maklerskiego gdzie zgłaszamy się po nasze etfy? Tak jak w wypadku zwykłych akcji?
Też jestem ciekaw
A jakie zwroty mieli ludzie trzymający akcje po kilka lat? Są na to jakieś statystyki?
Materiał dający do myślenia. Dzięki
Jak zwykle fajny materiał. Mnie zastanawia jedna sprawa jak ETF pobiera opłatę za zarządzanie? Jak rozumiem to się kupuje i sprzedaje na rynku nie ma takiego "normalnego" wykupu jednostek?
Niskie prowizje zachęcają do kręcenia się. Kiedyś prowizja była 5%, więc nie opłacało się robić inwestycji na mniej niż kilka lat. Żąglowanie akcjami jest złudne i tylko karmi brokera. Akcje ułamkowe nie powodują krecenia się, ale że sprawia, że w portfelu mam 50 spółek, podczas gdy wystarczy 10-15, żeby się dobrze zdywersyfikować.
Panie Piotrze, tak wg. Pana, do długoterminowego inwestowania (20-30lat) -> comiesięczne wrzucanie w etfy/spółki dywidendowe to bardziej XTB czy Freedom? jedna odpowiedź poproszę :)
Mają różne produkty w ofercie, więc sporo zależy od tego w co chcesz inwestować
Po małej przerwie znów trafiłem na Piotra. Piotrze muszę Ci wyznać że ostatnio kupiłem Eurocash na korekcie i trzymam się Twojej diagnozy sprzed kilku miesięcy. Wierzę że dadzą radę. To nawiązanie do tego odcinka, jak indywidualny inwestor ma wpływ na swój portfel i decyzje.
Piotrze u Zaorskiego mówiłeś że najlepiej inwestować w etf'y bo tylko nieliczni są w stanie pokonać sp500
I dalej to prawda. Przecież nie o tym jest ten odcinek, a o tym żeby nie powtarzać że tylko ETF są dobre i jedyne :)
To mówi matematyka. Jakoś ponad 90%aktywnych fund managerów nie było w stanie pobić indeksów w ciągu ostatnich 15-20 lat. ETF-y samooczyszczają się. Jeśli ktoś jest świadomy ryzyka i je akceptuje to niech sobie inwestuje w akcje.
KOSZTY funduszu. Należałoby porównać gross total return
Gdyby Ci inwestorzy nie inwestowali w pojedyncze akcje to indeksy nie rosyby inteligencie, a więc i ETF nie rosłyby, a więc nie zarobiłbyś na ETF.
@@czowiekxboxa4335co masz na myśli ETFy nie rosłyby?
ETF odwzorowuje tylko dany indeks.
@@czowiekxboxa4335 Ideksy by rosły bo firmy w czołówce rosną wartościowo jeśli przynoszą zyski. Jest organizacja chyba SIVA kt wylicza od lat active fund managers vs passive indexes jak to inwestowanie pasywne w ciągu 15 - 20 lat wygrywa z aktywnym zarządzaniem. A czy ludzie będą bardziej kupować dochodowe firmy w dłuższym okresie nie ma znaczenia.
Brakuje Ci samodzielności w myśleniu i analizowaniu tego co dzieje sie na rynkach. Jeśli fundusz zarządza aktywami o wartości 50 mld dolarów, wtedy ma znaczący wpływ na zmianę kursu w spółkach giełdowych. A jak zwykły inwestor posiada 200k kapitłu, wtedy moze kupić tanio wycenianie akcje i czekać kilka lat na wystrzał.
Napisz książkę o inwestowaniu. Inwestomat sprzedał już 10k książek, Iwuć 100k, a oni mają takie książki typowo dla początkujących obligacje + etfy. Za 10-100k książek to byś miał zysk od 100k do kilku milionów. Pozdrawiam.
Książka o takim inwestowaniu nie sprzeda się w tylu sztukach 🙃
@@DNARynkow Jak to mawiał jeden człowiek w bucket-shopach z czasów Jessiego Livermora "nie dowiesz się, dopóki nie postawisz" :).
Tylko bezpośrednie inwestycje w akcje. To nieprawda że pojedynczy inwestor nie może pobić rynku, uważam że wręcz jest odwrotnie. Poza tym analizowanie spółek i podejmowanie decyzji daje mi niesamowitą frajdę.
Tak samo jak granie w ruletkę. I daje podobne rezultaty. Każdy może pobić kasyno, a jednak interes się kręci…
Ja tylko czekam na wyjaśnienie co takiego fundusz ETF musi "dostosować" jak cena danej spółki spadnie lub wzrośnie xD
zacząłem w marcu, mam z 12 spolek na gpw + 2-3 zachodnie, oraz moze z 10% w etfach. ETFy na razie na minus, na spółkach +10%.
A ja na odwrót 😂
Prosze w nastepnym odcinku o zaletach i ryzykach pakowania sie w małżenstwo (spólki z sektora ślubów i rozwodów i wpływu na globalną gospodarke) - jak wlywa na inwestycje o sytułacje ekonomiczna małrzonków
Panie Piotrze, prosze nie kłamac, 70% inwestorów traci na indyw. spolkach a 90% zyskuje za inwestowaniu w ETF., wstyd zeby za marne pieniadze dawac sie tak ponizyc ...
A skąd te dane przepraszam? Gdzie sprawdzono ile procent inwestorów zarabia na ETF a ile traci na inwestowaniu w indywidualne spółki?
MSCI World +16% od roku (w przeliczeniu na PLN!). Mój wynik 24% przy 45% etfa na MSCI World. Można powiedzieć że to indeks ciągnie wynik w dół xd.
ETFy są raczej wskazywane jako produkt "bezpieczniejszy" niż ten, który ma pobić indeks.
W Ameryce jakaś babka kopiowała ruchy giełdowe szefa i dobrze się na tym wzbogaciła. Inna sana zaczęła inwestowanie dopiero po przejściu na emeryturę i miała wyniki porównywalne z Buffetem.
W Ameryce 79% ludzi traci na inwestowaniu w akcje. Jedna babka to taki sam argument jak „kasyna są świetną inwestycją bo mój szwagier wygrał 100k w ruletce”
Etfy majs srns jesli jestesmy mlodzi i ktos nas poprowadzil by zaczac inwestowac . Wtedy w srednim wieku mozemy miec etf warty wiecej plus dywidendy jesli to byl dywidendowy etf . Natomiast jesli pozno zaczelismy duzo lepiej kupowac dobre pojedyncze spolki z fundamentami.
😊👍i cym cyk
Zdania jak widzę mocno podzielone. Może w związku z tym są etfy które inwestują tylko w te spółki które biją indeks?
Jak ludzie oglądający taki kanał mogą kwiczeć że s&p500 jest lepszy. Jest pewniejszy przez co mnie zyskowny. Jak odpowiednio się dywersyfikujesz to rozumiesz żeby nie wkładać 100 kapitału w akcje jednej spółki. Inwestowanie w s&p500 to tak naprawdę brak wiedzy i chęci do nauki. Taka gra na alibi żeby w ogóle nie aktualizować portfela, nie uśredniać i ogólnie… nie myśleć 😏
Etf to dobre narzędzie do wybierania rynków w które nie chcemy sie zgłębiać. A ETF na cały rynek to zabawka dla ignorantów lub "oszczędzających"
ETF są dla ludzi, którzy nie chcą rozwijać się i są leniwi.
Mało jeszcze jesteś na rynku skoro tak uważasz
@@Inwestor21 To znaczy, że jesteś leniwy i tak naprawdę nie umiesz inwestować. ETF to nic innego jak złożenie swoich pieniędzy w obce ręce.
@@MonkeyClubci waleczni z reguły pierwsi giną.
mam nadzieję, że haftujesz. imho jak nie haftujesz to jesteś śmierdzącym leniem i degradujesz mózg, bo się nie rozwijasz
etf jest dla ludzi, którzy chcą się rozwijać w jednej z miliona innych branży. dziękuję.
@@czowiekxboxa4335o widzę tutaj, że kolega się łudzi, że na dłuższą metę przebije inwestorów bankowych, których jedyną pracą, którą wykonują 8 godzin dziennie ze znacznie lepszymi metodami, informacjami i sprzętem, jest dojenie takich frajerów 🤣