"Plasterek cytryny i ja", Krzysztof Kruszyński (Andrzej Korycki)

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 18 жов 2024
  • "Plasterek cytryny i ja", Krzysztof Kruszyński (Andrzej Korycki)
    Koncert "Życie pisane pianą", Biblioteka Tatarak w Łodzi, 17.06.2024
    Plasterek cytryny i ja (Andrzej Korycki)
    Na koniec ciężkiego dnia (na koniec ciężkiego dnia)
    Gdy słońce już w lesie zaczyna się chować
    To nie wiem jak wy ale ja (to nie wiem jak wy ale ja)
    Ja lubię tak sobie ot ciut pożeglować
    Szklaneczka cieszy się bo (szklaneczka cieszy się bo)
    Bo widzi że coli butelkę wytaczam
    I przypomina mi o (i przypomina mi o)
    O odrobinie rudego whiskacza
    Od brzegu szklanego po szklany horyzont
    Gdzie szronu rozpina się mgła
    Płyniemy spokojnie pośpiechem się brzydząc
    Plasterek cytryny i ja
    Nie raz słyszałem już że (nie raz słyszałem już że)
    Że takie wieczorne pływanie mnie zgubi
    A ja właśnie taki mam styl (a ja właśnie taki mam styl)
    Niech każdy tak sobie żegluje jak lubi
    Lecz jeśli martwi was fakt (lecz jeśli martwi was fakt)
    Że rejsy zaczynać wieczorem najtrudniej
    W porządku przyrzekam wam dziś (w porządku przyrzekam wam dziś)
    Od jutra już zacznę wypływać w południe
    Od brzegu szklanego po szklany horyzont
    Gdzie szronu rozpina się mgła
    Płyniemy spokojnie pośpiechem się brzydząc
    Plasterek cytryny i ja

КОМЕНТАРІ •