Miałem dokładnie takie najechanie o którym mówiłeś tylko na tira. Teorię, tak jak każdy rozsądny znałem. Trzeba było jednak poczuć na skórze że to wszystko prawda. Dane mi było wrócić do domu. Do Twoich porad dodał bym jeszcze umiejętność hamowania w tym awaryjnego. Niewielu to ćwiczy, niewielu potrafi. Ludzie boją się przeciążeń,nurkowania przodu, hopla przez kiero i uślizgu. Polecam ćwiczyć i poznać granice swoje i motocykla.
Wszystko fajnie, cenne rady, ale zacząłbym od jazdy w zamkniętym kasku. Konsekwencje jazdy w otwartym kasku z podniesioną przyłbicą w razie wypadku mogą być katastrofalne w skutkach. Wiem, że fajnie się pokazać do kamery z twarzą :) ale Safety First. Piszę to głównie dlatego, że mnóstwo młodych ludzi ogląda ten kanał i żeby tylko im nie przyszło do głowy tak podróżować na motocyklu w kasku z otwartą szczęką. Obejrzałem już wiele filmów i na każdym widzę spore prędkości i podniesioną szczękę. Pozdrawiam i szerokiej, bezpiecznej drogi.
Ważne jest też unikanie jazdy po białych pasach,zarówno tych które oddzielają pasy jezdni jak i zebry przejścia dla pieszych. Po deszczu są one bardzo śliskie i nawet przy przyspieszaniu nieco większą maszyną można doświadczyć uślizgu tylnej opony :) Należy także zwiększyć czujność na przejazdach kolejowych, torach tramwajowych i rondach (bez kolanka :D )
mam zippa pro 50/125 opony sa fabryczne, po przebiegu 2000 km zaczela sie uslizgiwac tylnia opona przy przechylaniu na zakretach, czyli to oznaka zużytej opony ? czy moze cos z zawieszeniem?
Koledzy nie czepiajcie sie. Moja Diversion z predkosci 100 mph hamuje jakies dwa tygodnie. W przypadku mokrosci wydluza sie to do wielkosci mierzonych w machach. Jednoslad ma racje.
Pasy na jezdni to największe diabelstwo dla motocyklisty. całkowicie gładkie przejścia dla pieszych. wcześniej były tylko białe pasy malowane tym materiałem i była luka gdzie można było motocyklem jechać. Teraz głównie malują biało czerwone i się pytam po jaką cholere. w deszczu 0 przyczepności i gleba murowana. Powinni to przemyśleć zanim wprowadzili.
Tez zaliczylem glebe dojezdzajac do ronda.Zaledwie lekko mrzylo,.Zaskoczyl mnie bialy pas od przejscia dla pieszych,ktory juz nie moglem ominac ,blokada przedniego hamulca.Moje zdziwienie- bezcenne,.Analiza,i stalem sie lebszym motocyklista.
zbigniew bielicki Ja właśnie też tak miałem na gpz500. Pierwszy i mam nadzieje ostatni upadek na pasach w deszczu. Kilka razy tez mi tyłkiem zarzuciło przez pasy na środku jezdni. Oczywiście tylko w deszczu.
Co wy pierdolicie ja wiem, że jazda w deszczu jest gorsza dla motocyklisty ale aż tak. Jeżdżę od tego sezonu motocyklem i jeszcze na deszcz nie natrafiłem bez kitu aż tak łatwo o glebę na samych pasach, aż tak są śliskie nie przesadzacie trochę?
Ja nie nawidzę skrętów przecinających tory tramwajowe, które są mokre. Raz na takim zakręcie poczułem jak koło się ślizgło ale na szczęscie odrazu znalazło asfalt.
Czy można wykupić ubezpieczenie od wypadku tak jak na auto AC ? Ile kosztuje i jakie warunki trzeba spełnić jeśli możliwe. Dla przykładu może napiszesz jaki koszt ubezpieczenia np. 125cm i 600cm
Ta poprzeczka na kierownicy, do której przymocowana jest kamerka - jak to się nazywa? Chciałbym coś takiego sobie zamontować pod nawigację. Idealnie pasowałoby mi takie umiejscowienie.
Mam pytanie ❓ Jeżeli jeżdżę na nie oryginalnym tlumiku który daje niezły efekt podczas kontroli pewnie tracę dowód rejestracyjny to ile mam czasu na dojazd do domu ❓ I co jeżeli zatrzymają mnie jeszcze raz po przekroczeniu tego czasu bez dokumentów które wcześniej straciłem ❓ miał ktoś taki przypadek? A tak wogóle to pytam dlatego, że chce się wybrać w trasę na kilka dni a moto fajnie mruczy na takowym tlumiku ☺✌☺ Honda CBR F4i 600 👋
Rafał moj kokega ma tez twkiego junaka, zgadza sie ze opony byly z plastiku.polecam na tyl 110x90r10 ja zalozylem koledze avon.ladnie sie prezentuje a i o niebo lepiej trzyma drogi.z przodem jest klopot, ciezko znalezc 2, 75...pozdrawiam
1. Śliskie pasy, ninie, strzalki i inne malunki na drodze 2. Śliskie pokrywy studzienek i szyny tramwajowe czy metalowe łączniki asfaltu na wjazdach na mosty i wiadukty. 3. Widoczność - deszcz to pikuś przy tym co wyrzucają samochody jadące przed nami. To jest najgorsze jak już przestanie padać. 4. Ubranie + twoja widoczność. Ja zaopatrzyłem się w dwuczęściowy żarówiasty strój przeciwdeszczowy. Działa świetnie ale rękawice i buty totalnie przemokly. Mokre rękawice są cholernie wkurzajace.
proste - wiekszy odstep od innych pojazdow, zakrety brac z mniejsza predkoscia, hamowac delikatnie, a nie jebnac klamka na raz od razu do konca, a jeszcze lepiej hamowac silnikiem
Hardcorowo to sie jezdzi w deszczu i w nocy po kretej drodze nieoswietlonej drodze.Wtedy trzeba jechac maksymalnie 40 kmh z otwartą szybką bo przy zamknietej nadjezdzajace pojazdy rozpraszaja swiatla na szybie ze nie widac drogi.Juz pare razy tak jechalem,ogolnie nie polecam bo trzeba uwazac 10x bardziej niz normalnie.
W ten poniedziałek zdałem prawo jazdy a w czwartek wracałem z wycieczki 80 km w deszcz. Widoczność tragedia. Wizjer paruje okulary które noszę też. Owiewkę mam z deflektorem. Bardzo wysoka na poziomie oczu. Więc oczy mają 3 zaparowane zachlapanie bariery - okulary, wizjer, owiewka . Światła nadjeżdżającego pojazdu bardzo zmniejszają widoczność .
A ten Twój kask to jest homologowany do jazdy otwartym? To że się otwiera to nie znaczy że jest bezpieczny do jazdy otwartym. Dawać rady to może podczas stosowania ich i zdrowego rozsądku w pierwszej kolejności.
kaski kaskami. opony oponami, motocykle motocyklami, dam taką moją z życia radę , moja przygoda na jednośladzie od 50cm ,,, i dla czego, może weźmiecie mnie za głupka, ale to tak jak z chodzeniem i bieganiem.. nie pobiegniesz jak nie umiesz chodzić . jazda na mokrym też jest taka sama, jak na 50 już czujesz co się dzieje z pojazdem to 1000 też pojedziesz, czas spędzony na 50 ,125, ........1100 czy więcej nic nie pomoże jak nie ma doświadczenia. Trzeba jeździć i to nie jak słonko świeci,,, :) pozdrawiam wszystkich,.,.
To samo, co i byś tej AM nie miał ;) AM uprawnia z tego co wiem tylko do jazdy Motorowerem, i nie liczy się jako kategoria... Czyli jadąc pojazdem na kat. A1, mając AM, nie dostajemy 300zł za brak kategorii, tylko 500zł za brak prawa jazdy... Niestety. :/ Co jest trochę denerwujące, bo w takim przypadku moto idzie na lawetę (chyba że policjanci są uprzejmi i szybko załatwisz kogoś kto odbierze motocykl, "musi mieć uprawnienia"). I w przypadku lawety, koszty są już no bardzo duże! No i sam mandat to 500zł, co więcej. Możesz dostać Zakaz robienia prawka danej kategorii na rok lub więcej. (Dają to raczej dopiero za 3-4 razem, lub w momencie kiedy popełnione jest wykroczenie) Ogólnie, nie opłaca się! ;) I nie warto... Lepiej już mieć 450/50 :D Albo prostu 50ccm ^^ I poczekać na Kat. A2 ;)
W przypadku kontroli dostaniesz mandat i każą dalej piechotą poprowadzić motocykl. Ogromne problemy zaczynają się gdy dochodzi do zdarzenia drogowego z innymi uczestnikami ruchu drogowego. Ubezpieczyciel będzie Cię nękał regresem do końca życia i nie są to małe kwoty. Zrób A i spokojnie będziesz spał.
Paweł Tomaszewski Nie pozwolą ci prowadzić motocykla. ;) (chyba że są naprawdę mili policjanci) Miałem osobiście takowa kontrolę, i "ktoś" musiał odebrać motocykl. W tym przypadku, był Mój starszy brat. I dopiero gdy on się podpisał na jakimś tam świstku, mogłem sobie moto pchać. (oczywiście, kto by pchał 10 kilometrów, przepchałem kawałek, po czym siadłem i jazda dalej) ^^ A w przypadku gdyby nikt nie odebrał motocykla, trafił by na lawetę i parking policyjny. Czyli dosyć duże koszta! Bo ok. 2-3k. Albo i więcej... I dopiero Właściciel lub jego "pełnomocnik", czyli ktoś z podpisanym odpowiednim oświadczeniem, mógł by sprzęt z parkingu odebrać.
Do tego dodał bym ,aby hamować i redukować biegi przed zakrętem ,a nie na zakręcie,oraz nie dodawać gazu gdy nie wyjdziemy z niego do końca pozdrawiam moto vlog szybcy i wolni:-)
cooo !? Od kiedy to motocykl ma dłuższą drogę hamowania od pojazdu osobowego, brednia ! na wilgotnej nawierzchni i owszem, lecz nie na suchym, nagrzanym asfalcie...
Jeśli tak twierdzisz to zrób doświadczenie- Pojedź samochodem 50/h i depnij po hamulcach, potem zrób to samo na motocyklu (tak jak podczas awaryjnego hamowania) i zmierz, która ,droga hamowania była dłuższa. "Wytłumaczenie": samochód ma 4 koła z 4 tarczami, a większość motocykli ma 2 koła 2 tarcze i jeden bęben/tarczę. Może dasz radę mieć krótszą drogę hamowania, ale pytanie czy zaliczysz glebę czy nie.
Proskate a masa danego pojazdu? W nowych motocyklach z abs masz takie heble Ze z 50km/h to doslowinie Po kilku metrach sie zatrzymujesz miałem okazję testować mt07 I tam naprawdę zatrzymujesz się w miejscu
Droga hamowania BMW r1200r 2009 ze 100 km/h to 40,9m, czyli lepiej niż większość samochodów, nie rozumiem o czym mówisz zatem? Ze niby motocykle gorzej hamują od samochodów, od Ferrari znaczy?
Miałem dokładnie takie najechanie o którym mówiłeś tylko na tira. Teorię, tak jak każdy rozsądny znałem. Trzeba było jednak poczuć na skórze że to wszystko prawda. Dane mi było wrócić do domu.
Do Twoich porad dodał bym jeszcze umiejętność hamowania w tym awaryjnego. Niewielu to ćwiczy, niewielu potrafi. Ludzie boją się przeciążeń,nurkowania przodu, hopla przez kiero i uślizgu. Polecam ćwiczyć i poznać granice swoje i motocykla.
Trzeba też uważać na mokre paski smoły( stosowane jako spoina łat drogowych) są w deszcz prawie niewidoczne i cholernie śliskie.
No to oglądamy :)
Waldek ? Czy ty przypadkiem nie zamierzasz się przesiąść na dwa kółka ? ;)
Waldek sprzedając motocykl zgrzeszył. Teraz wyraża skruchę.
Wszystko fajnie, cenne rady, ale zacząłbym od jazdy w zamkniętym kasku. Konsekwencje jazdy w otwartym kasku z podniesioną przyłbicą w razie wypadku mogą być katastrofalne w skutkach. Wiem, że fajnie się pokazać do kamery z twarzą :) ale Safety First. Piszę to głównie dlatego, że mnóstwo młodych ludzi ogląda ten kanał i żeby tylko im nie przyszło do głowy tak podróżować na motocyklu w kasku z otwartą szczęką. Obejrzałem już wiele filmów i na każdym widzę spore prędkości i podniesioną szczękę. Pozdrawiam i szerokiej, bezpiecznej drogi.
a mówiłeś że to nie twoja bajka.. ;)
Ważne jest też unikanie jazdy po białych pasach,zarówno tych które oddzielają pasy jezdni jak i zebry przejścia dla pieszych. Po deszczu są one bardzo śliskie i nawet przy przyspieszaniu nieco większą maszyną można doświadczyć uślizgu tylnej opony :) Należy także zwiększyć czujność na przejazdach kolejowych, torach tramwajowych i rondach (bez kolanka :D )
mam zippa pro 50/125 opony sa fabryczne, po przebiegu 2000 km zaczela sie uslizgiwac tylnia opona przy przechylaniu na zakretach, czyli to oznaka zużytej opony ? czy moze cos z zawieszeniem?
Koledzy nie czepiajcie sie. Moja Diversion z predkosci 100 mph hamuje jakies dwa tygodnie. W przypadku mokrosci wydluza sie to do wielkosci mierzonych w machach. Jednoslad ma racje.
Pasy na jezdni to największe diabelstwo dla motocyklisty. całkowicie gładkie przejścia dla pieszych. wcześniej były tylko białe pasy malowane tym materiałem i była luka gdzie można było motocyklem jechać. Teraz głównie malują biało czerwone i się pytam po jaką cholere. w deszczu 0 przyczepności i gleba murowana. Powinni to przemyśleć zanim wprowadzili.
Tez zaliczylem glebe dojezdzajac do ronda.Zaledwie lekko mrzylo,.Zaskoczyl mnie bialy pas od przejscia dla pieszych,ktory juz nie moglem ominac ,blokada przedniego hamulca.Moje zdziwienie- bezcenne,.Analiza,i stalem sie lebszym motocyklista.
zbigniew bielicki Ja właśnie też tak miałem na gpz500. Pierwszy i mam nadzieje ostatni upadek na pasach w deszczu. Kilka razy tez mi tyłkiem zarzuciło przez pasy na środku jezdni. Oczywiście tylko w deszczu.
Co wy pierdolicie ja wiem, że jazda w deszczu jest gorsza dla motocyklisty ale aż tak. Jeżdżę od tego sezonu motocyklem i jeszcze na deszcz nie natrafiłem bez kitu aż tak łatwo o glebę na samych pasach, aż tak są śliskie nie przesadzacie trochę?
"jeżdże od tego sezonu" napisał w maju. To ile przejechałeś?
@@Draxar1 hahahhahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahah
Ja nie nawidzę skrętów przecinających tory tramwajowe, które są mokre. Raz na takim zakręcie poczułem jak koło się ślizgło ale na szczęscie odrazu znalazło asfalt.
Przy takich przeszkodach ważne jest żeby najeżdżać na nie możliwie jak najbardziej prostopadle, w ten sposób zmniejszasz możliwość uślizgu koła.
Lubię tamtędy jeździć, szczególnie w korkach 👍
W deszczu - oprócz tego o czym mówiłeś - bardzo ważna jest technika jazdy a ta różni się od jazdy na suchej nawierzchni dość znacząco.
Czy można wykupić ubezpieczenie od wypadku tak jak na auto AC ? Ile kosztuje i jakie warunki trzeba spełnić jeśli możliwe. Dla przykładu może napiszesz jaki koszt ubezpieczenia np. 125cm i 600cm
Ta poprzeczka na kierownicy, do której przymocowana jest kamerka - jak to się nazywa? Chciałbym coś takiego sobie zamontować pod nawigację. Idealnie pasowałoby mi takie umiejscowienie.
Mam pytanie ❓ Jeżeli jeżdżę na nie oryginalnym tlumiku który daje niezły efekt podczas kontroli pewnie tracę dowód rejestracyjny to ile mam czasu na dojazd do domu ❓ I co jeżeli zatrzymają mnie jeszcze raz po przekroczeniu tego czasu bez dokumentów które wcześniej straciłem ❓ miał ktoś taki przypadek? A tak wogóle to pytam dlatego, że chce się wybrać w trasę na kilka dni a moto fajnie mruczy na takowym tlumiku ☺✌☺ Honda CBR F4i 600 👋
7-letnia opona nie nadaje się już za bardzo do jazdy bo jest twarda, nie ma porówniania do tej samej ale nowej.
junak 901 miał 'plastikowe' opony od nowości strasznie śliskie
Rafał moj kokega ma tez twkiego junaka, zgadza sie ze opony byly z plastiku.polecam na tyl 110x90r10 ja zalozylem koledze avon.ladnie sie prezentuje a i o niebo lepiej trzyma drogi.z przodem jest klopot, ciezko znalezc 2, 75...pozdrawiam
Drogi Leszku!Jakie są proporcje mieszania paliwa z olejem do silników dwusuwowych?Np.Yamaha tzr 50
100ml na 5 l
Dzięki:)
fajny kask co to za model? gdzie mozna kupic?
A do motorowera można te opony za 50 - 150 zł ?
1. Śliskie pasy, ninie, strzalki i inne malunki na drodze
2. Śliskie pokrywy studzienek i szyny tramwajowe czy metalowe łączniki asfaltu na wjazdach na mosty i wiadukty.
3. Widoczność - deszcz to pikuś przy tym co wyrzucają samochody jadące przed nami. To jest najgorsze jak już przestanie padać.
4. Ubranie + twoja widoczność. Ja zaopatrzyłem się w dwuczęściowy żarówiasty strój przeciwdeszczowy. Działa świetnie ale rękawice i buty totalnie przemokly. Mokre rękawice są cholernie wkurzajace.
proste - wiekszy odstep od innych pojazdow, zakrety brac z mniejsza predkoscia, hamowac delikatnie, a nie jebnac klamka na raz od razu do konca, a jeszcze lepiej hamowac silnikiem
Hardcorowo to sie jezdzi w deszczu i w nocy po kretej drodze nieoswietlonej drodze.Wtedy trzeba jechac maksymalnie 40 kmh z otwartą szybką bo przy zamknietej nadjezdzajace pojazdy rozpraszaja swiatla na szybie ze nie widac drogi.Juz pare razy tak jechalem,ogolnie nie polecam bo trzeba uwazac 10x bardziej niz normalnie.
W ten poniedziałek zdałem prawo jazdy a w czwartek wracałem z wycieczki 80 km w deszcz. Widoczność tragedia. Wizjer paruje okulary które noszę też. Owiewkę mam z deflektorem. Bardzo wysoka na poziomie oczu. Więc oczy mają 3 zaparowane zachlapanie bariery - okulary, wizjer, owiewka . Światła nadjeżdżającego pojazdu bardzo zmniejszają widoczność .
Like leci :) Kiedy recenzja tego Rometa?
trzeba jeszcze spuścić trochę ciśnienia w oponach
A ten Twój kask to jest homologowany do jazdy otwartym? To że się otwiera to nie znaczy że jest bezpieczny do jazdy otwartym. Dawać rady to może podczas stosowania ich i zdrowego rozsądku w pierwszej kolejności.
Tomtom AmiGo jest spoko, tylko do gotowej już trasy nie umiem dodać kolejnego punktu... O ile można
kaski kaskami. opony oponami, motocykle motocyklami, dam taką moją z życia radę , moja przygoda na jednośladzie od 50cm ,,, i dla czego, może weźmiecie mnie za głupka, ale to tak jak z chodzeniem i bieganiem..
nie pobiegniesz jak nie umiesz chodzić . jazda na mokrym też jest taka sama, jak na 50 już czujesz co się dzieje z pojazdem to 1000 też pojedziesz, czas spędzony na 50 ,125, ........1100 czy więcej nic nie pomoże jak nie ma doświadczenia. Trzeba jeździć i to nie jak słonko świeci,,, :) pozdrawiam wszystkich,.,.
ja lubie hamowanie silnikiem, i jak na razie jest ok ;)
co mi grozi za jazdę 450 jeśli mam zrobioną kategorie AM?
To samo, co za jazdę motorowerem bez AM
Mandacik za brak uprawnień od 300 do 500zł. Natomiast co dalej z tym sprzętem po zatrzymaniu to już nie będę wprowadzać w błąd
To samo, co i byś tej AM nie miał ;) AM uprawnia z tego co wiem tylko do jazdy Motorowerem, i nie liczy się jako kategoria... Czyli jadąc pojazdem na kat. A1, mając AM, nie dostajemy 300zł za brak kategorii, tylko 500zł za brak prawa jazdy... Niestety. :/
Co jest trochę denerwujące, bo w takim przypadku moto idzie na lawetę (chyba że policjanci są uprzejmi i szybko załatwisz kogoś kto odbierze motocykl, "musi mieć uprawnienia").
I w przypadku lawety, koszty są już no bardzo duże! No i sam mandat to 500zł, co więcej. Możesz dostać Zakaz robienia prawka danej kategorii na rok lub więcej. (Dają to raczej dopiero za 3-4 razem, lub w momencie kiedy popełnione jest wykroczenie)
Ogólnie, nie opłaca się! ;) I nie warto...
Lepiej już mieć 450/50 :D Albo prostu 50ccm ^^ I poczekać na Kat. A2 ;)
W przypadku kontroli dostaniesz mandat i każą dalej piechotą poprowadzić motocykl. Ogromne problemy zaczynają się gdy dochodzi do zdarzenia drogowego z innymi uczestnikami ruchu drogowego. Ubezpieczyciel będzie Cię nękał regresem do końca życia i nie są to małe kwoty. Zrób A i spokojnie będziesz spał.
Paweł Tomaszewski
Nie pozwolą ci prowadzić motocykla. ;) (chyba że są naprawdę mili policjanci)
Miałem osobiście takowa kontrolę, i "ktoś" musiał odebrać motocykl. W tym przypadku, był Mój starszy brat. I dopiero gdy on się podpisał na jakimś tam świstku, mogłem sobie moto pchać. (oczywiście, kto by pchał 10 kilometrów, przepchałem kawałek, po czym siadłem i jazda dalej) ^^
A w przypadku gdyby nikt nie odebrał motocykla, trafił by na lawetę i parking policyjny. Czyli dosyć duże koszta! Bo ok. 2-3k. Albo i więcej...
I dopiero Właściciel lub jego "pełnomocnik", czyli ktoś z podpisanym odpowiednim oświadczeniem, mógł by sprzęt z parkingu odebrać.
O koło blue city w wwa jechales :D
Do tego dodał bym ,aby hamować i redukować biegi przed zakrętem ,a nie na zakręcie,oraz nie dodawać gazu gdy nie wyjdziemy z niego do końca pozdrawiam moto vlog szybcy i wolni:-)
tak , dobrze powiedziane , sytuacje tą znam jak sobie wyobrarze chińskie oponki , też nieraz tak tańcowałem
Jazda w deszczu na sucho ;-)
wczoraj zaliczyłem glebę zachamowalem przednim i moto rzucalo na lewo i prawo już gleba
spoko chcialbym taki motor
A wczoraj padał deszcz :d
dobrze gada ;)
A co ma nie gadać, silnik jak silnik ;P
cooo !? Od kiedy to motocykl ma dłuższą drogę hamowania od pojazdu osobowego, brednia ! na wilgotnej nawierzchni i owszem, lecz nie na suchym, nagrzanym asfalcie...
Jeśli tak twierdzisz to zrób doświadczenie- Pojedź samochodem 50/h i depnij po hamulcach, potem zrób to samo na motocyklu (tak jak podczas awaryjnego hamowania) i zmierz, która ,droga hamowania była dłuższa.
"Wytłumaczenie": samochód ma 4 koła z 4 tarczami, a większość motocykli ma 2 koła 2 tarcze i jeden bęben/tarczę. Może dasz radę mieć krótszą drogę hamowania, ale pytanie czy zaliczysz glebę czy nie.
Wlasnie o tym mowi ten facet. O mokrej nawierzchni.
Proskate a masa danego pojazdu? W nowych motocyklach z abs masz takie heble Ze z 50km/h to doslowinie Po kilku metrach sie zatrzymujesz miałem okazję testować mt07 I tam naprawdę zatrzymujesz się w miejscu
Ja będę sprzedawał moją yamahe r125 2015:)
Szosowe opony mitas na mokrym =sepuku
Droga hamowania BMW r1200r 2009 ze 100 km/h to 40,9m, czyli lepiej niż większość samochodów, nie rozumiem o czym mówisz zatem? Ze niby motocykle gorzej hamują od samochodów, od Ferrari znaczy?
www.wyborkierowcow.pl/wiadomosci/droga-hamowania-ze-100-kmh-ranking/
Ja mam przednia oponę z 2004 a tylnią z 2016 xd
gdzie znajduje się przedni hamulec w skuterach? chce sobie niedługo kupić taki skuter ale kuźwa niewiem gdzie jest hamulec przedni!!!!
Damian Szember Prawdopodobnie jak w rowerze... prawy to tyl lewy to przód.
Prawy hamulec to przód - tak samo jak w prawdziwym motocyklu, lewy to tył (w motocyklu masz tam klamkę sprzęgła)
Jeszcze kwestia ,mokrych i cholernie śliskich studzienek kanalizacyjnych.
czy da się przejechać całe rondo driftem?pytanie z dupy?
Masz kamerke "na predatora"
Owesil sie MIKROFONAMI Kamerkamj jak SWERK na BOZE NARODZENE
Na suchej drodze motocyklem przy 150km/h szybciej wychamuje niz autem przy 100
H
Pojebana polska pogoda
Racja to gówno pada co chwila, nie ma kiedy na moto wyskoczyć 😩