Jak wybrać sukienkę, którą założysz na więcej okazji niż wesele?
Вставка
- Опубліковано 4 жов 2024
- 📚 Tu kupisz moją książkę: filozophiastyl...
🔥 Chcesz więcej darmowej wiedzy?
Darmowy webinar ZOPHIA: Jak zacząć się lepiej ubierać?
zophia.pl/kurs...
⬇️ Zapisz się na bezpłatne szkolenie o szafie kapsułowej ⬇️
ansin.pl/maste...
Link do sklepu ANISN:
Kod rabatowy BASICLATO ważny do końca dnia do 4.07.2022
Sukienki przedstawione w filmiku:
👗Szampańska sukienka Mohito: tiny.pl/93512
👗Szampańska sukienka MaxMara: tidd.ly/3NCbhCj
👗Karmelowa sukienka Lovlisilk: tiny.pl/9351k
👗Różowa sukienka Bardot: tidd.ly/3ODGmak
👗Sukienka w cętkę Lovlisilk: tiny.pl/9351s
👗Sukienka w kwiaty AllSaints: tiny.pl/935s6
⭐️Kod rabatowy do Ansin -10%: BASICLATO
👗Różowa sukienka Ansin z kwadratowym dekoltem: tiny.pl/93516
👗Zielona sukienka Ansin na jedno ramię: tiny.pl/9351v
⭐️Kod rabatowy do More Moi: ZOSIA15
Link do kolekcji More Moi: bit.ly/3yuvLIY
👗Sukienka Sunset Waves: bit.ly/3NvziLp
👗Sukienka Ruffles Maxi Sand: bit.ly/3ntrQpK
👗Żółta sukienka Massimo Dutti: tiny.pl/93513
👗Pomarańczowa sukienka Mango: tiny.pl/935jh
👗Sukienka w groszki Mango: tiny.pl/935jx
👗Sukienka we wzór zebry Mango: tiny.pl/935jg
👗Pomarańczowo - zielona szmizjerka Massimo Dutti: tiny.pl/935jt
👗Kolorowa szmizjerka Marella: tiny.pl/935j9
👗Le prive: leprive.pl/pro...
👗Mosquito: tiny.pl/935jw
👗Szmizjerka H&M: tiny.pl/935jd
👗Szmizjerka Luisa Spagnoli: tiny.pl/935jf
Filmik z trikami brafittingu:
• Biustonosze i triki br...
#sukienki #styl #wesele
W pełni się zgadzam, że charakter sukienki powinien być dopasowany do miejsca i towarzystwa. Ostatnio miałam okazję być na weselu w stylu rystykalnym, ceremonia cywilna miała miejsce w ogrodzie, a zabawa w "fancy stodole", więc większość pań miała na sobie letnie zwiewne sukienki i sandałki na koturnie lub grubym obcasie, które spokojnie można wykorzystać potem na codzień. Pojawiły się również kombinezony lub zestawy - bluzka i spodnica, co jest kolejną alternatywą dla typowo weselnych kreacji. W propozycjach Zosi chodzi o to, aby zostały one odpowiednio ograne dodatkami, makijażem i fryzurą, dzięki czemu będą odpowiednie na taką okazję. Najważniejsze, aby dobrze czuć się we własnej skórze, a nie starać dogodzić zaproszonym gościom. Z przykrością muszę też stwierdzić, że tendencją na polskich weselach jest właśnie komentowanie, a wręcz obgadywanie ubioru innych, z czym nie spotkałam się za granicą.
Odniosę się do presji weselnej. Masz rację, trochę my kobietki za bardzo spinamy się z tym i chcemy wyglądać perfekcyjnie. Wydajemy pieniądze na sukienkę, buty, fryzurę, makijaż i paznokcie. Chcemy wyglądać dobrze na zdjęciach, chcemy by nasz partner widział jak pięknie wyglądamy i chcemy dodać sobie więcej pewności siebie. Ale pytanie czy nie przesadzamy w tym wszystkim?
Ja to traktuje jak okazje do odstrojenia się i wyglądania inaczej niż na codzień… jeśli ktoś ma ochotę i pieniądze to niech wydaje je na co chce.. ja chętnie to robię raz czy dwa razy w roku :)
Dokładnie, wyglądać ładnie to jedno, ale po co się spinać niewiadomo jak.
Ja uważam, że kobiety (zwłaszcza Polki) przesadzają ze strojeniem się na wesela. Te cekiny, piramidalne koki, solarium 🫣 Czasem zapominają, że to panna młoda jest najważniejsza w tym dniu…
dla mnie przesada zaczyna się, jak laska ma już w szafie x sukienek weselnych, a i tak na każde kolejne lata z ogniem w d*pie po sklepach, bo przecież nie można pójść 2 razy w tej samej, bo co ludzie powiedzą o.O
Kiedyś bardziej się spinałam ze muszę wyglądać idealnie, stad tez kupowałam sukienki na raz, które potem zalegały w szafie. Od jakiegoś czasu kieruję się zasadą aby sukienka była bardziej uniwersalna i można ją było wykorzystać na wiele okazji, a jednocześnie abym dobrze się w niej czuła. Cieszę się ze nie gromadzę już niewykorzystanych ubrań. Bardzo mi się podobają Twoje propozycje, szczególnie z satynowymi sukienkami.
tak samo :) albo pożyczę od kogoś
Ja tez uważam, że te typowe weselne sukienki są na jedną okazję, często też bywają przaśne i lekko kiczowate. Nie do końca się jednak zgadzam z tym, co pokazałaś. U Ciebie na filmiku na stylizacje prezentują się świetnie ale w rzeczywistości gołym okiem widać, że materiał tych sukienek jest nieadekwatny do okazji. Kilka razy mialam okazję widzieć na weselu dziewczyny w sukienkach z prążkowanej dzianiny, czy typowo letnich i nie wygladalo to dobrze mimo dodatków. Moim zdaniem warto mieć poprostu w szafie kilka modeli eleganckich ale klasycznych sukienek, które będą pasować na wiele okazji, jak wesele, większe imprezy firnowe czy rodzinne, wyjścia do opery, uroczyste kolacje etc.
Ja się w klasycznych eleganckich sukienkach nie czuję dobrze na weselach. Osobiście wolę założyć właśnie takie luzniejsze, które pokazywałam w odcinku i uważam, że może to dobrze wyglądać. Chyba, że jest to bardzo eleganckie wesele i towarzystwo, to wtedy wybiorę bardziej wyjątkowe kreacje, ale na takich bardzo rzadko bywam :)
Dokładnie, ten materiał czy wzorek często zwraca uwagę, że coś w stylizacji nie gra
to prawda, ja myslę że oprócz fasonu bardzo istotka sprawa to sam materiał.... no prążkowana bawełna to raczej nie jest elegancki materiał, żebysmy nie wiem jakie eleganckie dodatki do tego założyły. Też jestem zdania, że watro miec 2 klasyczne sukienki, gdzie dodatkami możemy zmieniać ubranie i jego odbiór do woli:)
Zgadzam się. Przedstawione propozycje są bardziej odpowiednie na randkę lub poprawiny. A wesele to impreza, więc kreacje z kategorii wieczorowej lub koktajlowej będą tu bardziej adekwatne. Oczywiście każdy ma swój styl, ALE wesele rządzi się swoimi prawami. I tu nie chodzi stricte o wygodę, lecz elegancję i klasę 😉
Wesele to impreza, na którą powinno zakładać się sukienki wieczorowe lub koktajlowe. Kobieta z klasą, o której często mówi Zosia powinna dobierać strój do okoliczności. Sukienka z prążkowanej dzianiny, czy typowo letnia nie wyglądają dobrze podczas tak ważnej uroczystości. Pamiętajmy, że swoim strojem wyrażamy też szacunek dla młodej pary, dla której jest to jeden z najważniejszych dni w życiu.
Myślę, że kluczem do sukcesu jest to, żeby ubierać się w granicach własnego stylu, ale stosownie. Na biznesowe wyjścia widomo co można, a co nie i nikt z tym nie dyskutuje. Z rodzimymi uroczystościami też widomo co wypada a co nie, a w tym przypadku mamy jakąś potrzebę negowania absolutnie każdej zasady.
Pani Zosiu brakuje mi sukienek z rękawem czy to krótkim czy długim , niestety z pewnych względów nie chcę odkrywać moich ramion a nie chcę również marynarki szaliczków itp itd...
A ja uważam, że na weselu powinno pokazać się najlepszą wersję samej siebie, bo to jest bardzo wyjątkowa uroczystość. Wg mnie żadna z przedstawionych sukienek nie wchodzi w grę. Jak dla mnie są to sukienki na codzień, a nie na wielkie święto. Było trochę biednie.
Czy jest szansa że mogłabyś zrobić poradnik jak dobierać sukienki dla kobiet plus size? ❤️🙏
Mnie te propozycje w ogóle nie przekonują:) mogłyby się nadać na urodziny, na wesele już niezbyt.
A ja łowię sukienki na wesele w lumpeksach, dając im przynajmniej drugie życie 🙂 dlatego, z powodu ich niskiej ceny, mogę 'poszaleć'. Plus lubię się czasem bardziej uroczyście ubrać, bo nie mam do tego częstych okazji.
Chciałabym, abyś pokazała sukienki tuszujące oponkę.Te są ładne ale dla idealnej figury.Pozdrawiam.
Wystarczy dołożyć marynarkę, i nie brzuch nie będzie na pierwszym planie. Można spróbować też bieliznę modelującą, wybrać model nieobcisły, albo... zaakceptować siebie 😊
Mnie, posiadaczce kilku zbędnych kg, sprawdziła się sukienka odcięta gumką w pasie (można pasek do tego), z luźniejszą spódnicą i dekoltem jakby na zakładkę (?) (do szpica). Myślę, że też delikatny wzorek jest wskazany :)
@@hannaperdeusz8764 Dzięki😉
@@magorzataaugustyn4103 Super😊
@@magorzataaugustyn4103 też lubię ubrania we wzory, wtedy ciekawy print jest na pierwszym planie, a nie detale sylwetki 😁
Do pierwszych sukienek trzeba mieć idealna sylwetkę a pozostałe według mojej oceny nie nadają się na wesele 😉 pozdrawiam
Pozostałe będą idealne na wesela/przyjęcia w ogrodzie/namiotach
No właśnie to jest super w modzie, że można wyrazić własny gust. Mi się na przykład propozycje bardzo spodobały, a typowe koktajlowe wydają mi się kiczowate. Cieszmy się, że mamy aktualnie tyle możliwości :)
Zośka! Jak ty mi się dzisiaj podobasz!
Myślę, że skoro możemy na wesele wybrać sukienkę w dowolnym kolorze tęczy, to nie musimy się upierać przy czarnym, który rzeczywiście jest dyskusyjny i może wzbudzić nieprzyjemne uczucia panny młodej lub jej najbliższych. Po co ryzykować ich niezadowolenie? :)
Odcinek w idealnym momencie, właśnie jestem w trakcie tworzenia minimalistycznej szafy, więc szukam ubrań na kilka okazji, w tym również na wesele 😊🥰
Ja mam takie przemyślenie, że ślub i wesele to jednak większa uroczystość i nie chciałabym założyć na nią sukienki, którą wcześniej zakładałam do trampek i jeansowej kurtki chodząc po bułki do biedronki. Wolałabym jednak mieć ubiór z kategorii "sukienek na większe wyjście"
Czy tylko dla mnie sukienki satynowe, bieliźniane wyglądają jak koszule nocne?
To prawda, ja też tak uważam
Okropne są, założyć i do spania
Presja jest, ale nie dajmy się zwariować. Bawi mnie oburzenie pań (głównie z poprzedniego pokolenia) na wieść o tym, ze na nadchodzącym weselu pojawię się w tej samej sukience, co na poprzednim, na chrzcinach itd 😀 A przecież wszystkie oczy będą zwrócone w moją stronę, w końcu jestem szwagierką pana młodego! 😁 Tymczasem ja mam satysfakcję, że sukienka, w której świetnie wyglądam, swobodnie się czuję, która jest adekwatna do okazji i- co też ważne- nie była tania, po premierze nie skończyła w kontenerze Caritasu.
Przykro mi, bo wydaje mi się, że Pani trochę kategoryzuje pisząc, że to głównie poprzednie pokolenie ocenia i wykazuje oburzenie. Zaliczam się do tego pokolenia i ani mi w głowie ocenianie czyjegoś wyglądu, no chyba, że ktoś ubrałby się wyjątkowi niestosownie, lekceważąc tym samym bohaterów tego dnia czyli młodą parę. A i tak raczej starałabym się nie oceniać, co najwyżej wyraziłabym swoje zdziwieni i to nie publicznie. Najmłodsze i młode pokolenie też nie jest wolne od słabości plotkowania i oceniania. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
@@basia5593 Być może nie wybrzmiało to dość wyraźnie, ale opisywałam swój przypadek a nie ogólną tendencję, zatem nie kategoryzuję, nie upraszam. Poza tym, w tej przestrzeni jesteśmy anonimowi- nie wiesz jakie pokolenie reprezentuję 😉 Pozdrawiam
Jedna sukienka na kila okazji? Teraz to niektore kobiety biorą drugą sukienkę i się przebierają w połowie wesela 😅 Nawet kiedy byłam sporo młodsza i teoretycznie bardziej podatna na wpływy innych to i tak uważałam to za głupotę. Jaki jest w ogóle w tym cel?
Kurde myślałam że na weselu najważniejsza jest młoda para i jej rodzice a tu jednak szwagierka Pana Młodego - dobrze wiedzieć :-)
Jestem fryzjerem i wiem, że poniekąd z tego żyję, ale niektóre gościnie (tak to się ponoć teraz mówi 🤣), to tak się spinają, moja przyjaciółka to samo. Na wesele nie pójdzie bez fryzjera, makijażu od kosmetyczki, zrobionych pazurów itd. Ja się sama czesałam i malowałam na swój ślub, teraz bym zrobiła tak samo.
Ja rozumiem, widzę różnicę przy paniach 50+, że naprawdę ten makijaż dla mam, babć no to robi robotę, ale młode często przesadzają ostro :)
3 lata temu kupiłam piękną długą sukienkę na wesele, bez ozdób. Więcej jej właśnie nie miałam, bo nie było okazji, ale w tym roku zamierzam ją założyć, bo nadal mi się podoba. Na ślub zimą czarny wydaje mi się ok, sama tak byłam kiedyś. Latem szkoda :)
A mnie się bardzo podobają propozycje Zosi. No przecież od początku mówi, że zależy od wesela, a nie oszukujmy się, większość wesel nie jest mega elegancka. Te sukienki pokazane w filmiku o wiele lepiej wyglądają niż "typowe ślubne" przyjęte w naszym społeczeństwie gdzie poliester jest na 1 miejscu.
Raczej żadnej z tych propozycji nie założyłabym na wesele. Satynowe raczej z koszulami nocnymi mi się kojarzą. Za to te z Ansin mają piękne kolory i widać, że są dobrze skrojone i wykonane z materiałów dobrej jakości.
Ja uważam, że wesele to idealna okazja by ubrać sukienke w kolorze, poczuć się energetycznie, czarny kolor pasuje na randke, spacer, kolacje, jest milion okazji gdzie można ją ubrać, kolory górą!
Jest teraz tyle pięknych kolorowych ubrań, mam nadzieje ze coś znajde, bo pod koniec lipca ide na wesele w stylu boho 😍
Nie znoszę szukania tego wszystkiego na wesele. Na co dzień chodzę w dżinsach, koszulkach, glanowatych butach, a tu nagle raz na kilka lat wypadałoby założyć coś eleganckiego. Cała rodzina odwalona po kokardę, a ja na co wesele mam inny rozmiar i koncepcję i tylko potem patrzę z przerażeniem na zdjęcia. Dodając do tego to, że nie lubię chodzić na obcasach, ani w sztucznych materiałach, w których się pocę jak mysz, oraz to, że znalezienie w sklepie czegoś w moim rozmiarze, w czym nie będę wyglądać wulgarnie/dziecinnnie/tandetnie/jak stara baba to jakiś cud, to jest dla mnie zawsze horror ;) Tym razem postawiłam na szycie z jedwabiu u krawcowej, co eliminuje część problemów. Plan i pomysł mi się bardzo podobał, ale teraz czekam na efekt i tak się boję, że coś pójdzie nie tak i zostanę z niczym. A nie wspomniałam jeszcze o traumie błyszczących, poliestrowych bolerek i marynarek - do tej pory nie mam nic na zastępstwo i głowa mnie boli, jak o tym pomyślę ;) Brr...
Hehe jak mi się podoba Twój program!!!
Podobają mi się te propozycje! Też wolę proste sukienki, które potem można wykorzystać. Nie rozumiem wydawania 1000zl na sukienkę i buty, które można założyć tylko raz a potem przez cały rok bida 🙂 Zasada jest taka żeby wydawać najwiecej na ubrania, które najczęściej nosimy a nie na coś co założymy dosłownie raz.
Zosiu bardzo lubię Twoje blogi i zawsze nie mogę się doczekać następnego. Błagam, rób je częściej!!!? Pozdrawiam serdecznie 😍🤗🌻🌼
Super filmik. 🔥Pozdrawiam ❤️
No właśnie dodatki robią robotę. Ja jestem minimalistką jeśli chodzi o ubiór ale lubię zaszaleć z dodatkami.
Jeśli chodzi o weselne sukienki to absolutna prawda, mam właśnie taką w szafie od lat i zastanawiam się co z nią zrobić. Chyba wystylizuje na casual i pójdę w niej do kawiarni 😃
Swietny odcinek, najlepszy ze wszystkich ktore do tej pory nagralas, Zosiu. Genialne inspiracje, napewno skorzystam. Dziekuje x
Zosiu bardzo lubię Twój kanał ale odnoszę wrażenie, że stylizujesz tylko drobne kobiety z małym biustem. (I proszę nie mów „czerwona szmina”, )
Największy problem z ubraniem się na wesele mają większe kobietki. Albo sukienki same poliestry, albo krótkie i nieogarniające większe ciało. A sukienki ansin są dla szczupłych osób i moim zdaniem kompletnie nie nadają się na ślub.
Zosiu dzięki że wprowadzasz trochę luzu do tego tematu! Nie rozumiem czemu ludzie tak się spinają z napompowanymi kreacjami, fryzurami... Uwielbiam kiecki które można podrasować dodatkami, w których nie czuje się przebrana :)
Elegancko,stosownie do klimatu wesela ale wygodnie,bez presji.Jak zawsze merytorycznie i mnóstwo ciekawych rozwiązań:)
Bardzo dziękuję za super filmik! Wcześniej właśnie takie podejście miałam do wesel że trzeba wyglądać "perfekcyjnie" ale bardzo spodobały mi się Twoje propozycje Zosiu i na pewno skorzystam z tych rad na najbliższe wesele;))))))))
Moim zdaniem ważne jest również czy to wesele brata/siostry czy przyjaciół. W jakim charakterze na tym przyjęciu będziemy.
Będąc świadkową na weselu brata zainwestowałam w droższą sukienkę oraz buty. Na weselach znajomych uważam, że swobodniej jest ok.
Czarna sukienka w moim odczuciu ok, biała mniej - ale to takie moje przemyślenia.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie ;)
Ubierajmy się tak jak chcemy, a nie tak jak ktoś od nas wymaga.
Gość/goscini ubrana „po swojemu”, „jak chce”, „na wygodnie-sportowo” na oficjalnej uroczystości, przygotowywanej przez dluuuugi czas, starannie wyreżyserowanej (slub) jest przykrością dla gospodarzy.
Nie ma znaczenia czy duże wesele czy małe przyjęcie! Pani Zosia nie ma racji! Uroczystość to uroczystość, dla gospodarzy bardzo ważna, istotna, przeżycie i dlatego zostaliśmy zaproszenie, oficjalnie. Proszę to uszanować jako gość. Małe śluby bardzo często bywają szczególnie eleganckie, wystąpienie w codziennej sukience jest nietaktem i brakiem szacunku wobec gospodarzy i innych gości.
@@malgoska25 ja nie pisalam nic o sportowym stylu. Nie rozumiem za bardzo Twojego komentarza w moja strone. Chce czuc sie swobodnie i na swoim weselu nie ocenialam kreacji gosci. Cieszylam sie, ze przyszli ze mna swietowac. Nie kazdego stac na galowe stroje, a dla mnie liczyla sie obecnosc. Wiec nie da sie spelnic wszystkich oczekiwan. Kazdy ma inne ;) szanujmy zdanie innych. Ja rozumiem Twoj poglad w tej sprawie, ale mam zupelnie inny
@@kasiakedra2614 napisałam komentarz do ciebie, bo napisałaś z lekka nawołując, żeby się cyt. „ubierac jak chcemy, a nie jak się wymaga”.
Dlatego pozwoliłam sobie na komentarz. Nie wszystko co my chcemy jest stosowne na „proszona” imprezę typu slub, o którym jest w mowa w odcinku. Są pewne zasady i dobrze jeśli będziemy je szanować.
Byłam na ślubie, gdzie gość zrozumiał, ze na luzie i przyszedł w swetrze, w których uwielbia pokazywać się notorycznie. Szczerze, uważam, ze sprawia się przykrość gospodarzom nie traktując ich przyjęcia jako wyjątkowego wydarzenia. Dlatego odradzam luz i „jak się chce”
@@malgoska25 rozumiem ;) chodzilo mi o ubieranie sie jak chcemy, jak czujemy sie wygodnie. A nie „co ludzie powiedza”. Bo czesto kobiety ubieraja sie dla innych kobiet. Mam ten etap za soba. Mnie gosc na moim weselu nie zrobil przykrosci przebierajac sie po slubie w jeansy i luzna koszule. Ale jak kto uwaza ;) kazdy z nas jest inny i ma inne poglady. Nie przyszlo mi do glowy, ze zapraszajac gosci moge miec wymagania odnosnie ich ubioru.
Pozdrawiam serdecznie ;)
Nie mogę doczekać się szkolenia o szafie kapsułowej
Bardzo przydatny filmik👍Osobiście uważam, że trzymanie się etykiety jest najbezpieczniejszą opcją. Gdy w jakiś sposób chcemy przełamać tę etykietę, to warto po prostu zapytać wcześniej Państwa młodych, czy nie mają nic przeciwko. Jeśli natomiast chcemy zaszaleć z szykownością, ale nie chcemy kupować sukienki na jeden raz, to można skorzystać z wypożyczalni, których jest coraz więcej szczególnie w większych miastach. Fajną opcją też jest wymienianie się ubraniami ze znajomymi, czy też zdobycze z lumpeksów za grosze. Opcji jest naprawdę sporo. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Jeśli już koniecznie któraś z pań musi założyć bawełnianą sukienkę w prążek na wesele, to niech chociaż będzie gładka, a nie np w paski. Byłam na weselu, gdzie przyjaciółka panny młodej przyszła w takiej plażowej sukience, nieuczesana, wyglądała jakby 5 min temu wyszła z łóżka. Także kluczowe jest ogólne ogarnięcie się, a kiecka się obroni.
Jest szansa na podobną sukienkę jak dzisiaj masz na sobie, ale ciut luźniejszą? Coś dla nieidealnej sylwetki 🙈
Bardzo ciekawy film! Wiele sukienek może wyglądać znakomicie i być odpowiednie i ma wesele, i na inne okazje 🥰
Fajne propozycje. A sukienki ANSIN bardzo uniwersalne i w ładnych kolorach. Czekam na bordową 😍
A ja chetnie bym widziala khaki i moze taki brudny pomarancz , koral oraz smietankowa i kamel. Generalnie cos dla cieplych typow kolorystyczmych.Pozdrowienia
Jeszcze napiszę tylko, że każdy ma inne podejście do wesel. Ja np. nie przepadam i preferuję przyjęcia w ogrodzie niż zabawy na salach. W związku z tym podchodzę do tego bardziej luźno i nie przeszkadza mi ani czerń ani czerwień ani biel. Nie mam z tym absolutnie żadnego problemu. Te sukienki we wzory co pojawiły się w filmiku są naprawdę fajnym pomysłem na takie eventy - wystarczy fajnie je ograć np. sandałkami na obcasie i np. zakręcić ładnie włosy i gotowe. Nie trzeba się stroić jak szczur na otwarcie kanału a mamy się dobrze czuć. Kilka dni temu byłam na weselu na sali i dziewczyny wymęczone bo rano fryzjer, makijaż, rzęsy, opalanie, obcasy 10-tki a o 22 już zmęczone bo to tyle przygotowań. Jedna jeszcze miała obcisła sukienkę i czekała aż tylko ja zdejmie. Ja miałam wygodna sukienkę, z własnej szafy więc nie musiałam wydawać 500zl na nową rzecz + prezent na ślub (o tym też trzeba pamiętać licząc wydatki) i założyłam niskie obcasy i czułam się komfortowo, bawiłam się dobrze i stwierdzam, że teraz już tylko będę stawiać na to żeby wyglądać ładnie ale nie zapominać o komforcie. Z takich wydarzeń wolę zapamiętać dobrze spędzony czas niż odciski, zmęczenie i minusy na koncie 🙂
Zosiu jako specjalista od marynarek, może nagrałabyś odcinek na temat doboru marynarki i jej kroju, długości do stylizacji? Często unikam ubrania marynarki, bo mam problem jaką marynarkę założyć np do prezentowanej sukienki Ansin. Wiec zazwyczaj tylko spodnie stylizuje z marynarką, ponieważ z sukienkami mam wrażenie rozjeżdżają mi się proporcje sylwetki 🙈 myśle, że czegoś takiego na kanale jeszcze nie było, a kto jak nie ty by najlepiej na ten temat doradził 😅❤️
Jeśli chodzi o czarny kolor sukienki to powiem szczerze nie zwróciłabym na to uwagi pod warunkiem że buty i torebka albo marynarka byłyby w innym kolorze.
Myślę, że co kraj to obyczaj. W Polsce presja weselna zwłaszcza w moim pokoleniu i dwóch kolejnych była ogromna. Ta presja obecnie spada. Jako laik nie wiem tak naprawdę co jest obecnie dopuszczalne, a co nie.
I wcześniej (młodość) i teraz - raczej zakładam sukienkę, w której dobrze się czuje. Tzn. ilekroć tego nie zrobiłam czułam się fatalnie, mimo pochwał czy zachwytu otoczenia. Także trendy modowe to dla mnie rzecz mojego własnego gustu a nade wszystko samopoczucia.
Film bardzo przydatny przede wszystkim dla mnie, bo pokazuje mi modę weselną z perspektywy twojej Zosiu. Jeśli ktoś tu się zna na modzie - to właśnie ty - z tego się utrzymujesz. Dziękuję
Moim zdanie na wesele bądz sobą swoim naturalnie styl i lużne ubranie. Dawne w czasy lata 2000 był zasady ubranie na wesle i mocne widac ubranie zalezy do wesela a nie robi dla siebie dobrze czuć swoim naturalnie ubranie. Te lata 90/20 latach był raz znosić sukienka i szkoda dłuho leżało się i marne wydatki.Co pokazałaś przykład sukienka takie same ale mogą rożnie zmiana dodatek,sportowe itd. świetnie się pokazałaś sposób :) Biorę twój przykład pomysł :) Super jest dodaje napisy :)
Teraz byłam na weselu, gdzie była też poprzednia żona mojego męża. No , czułam trochę presję, żeby nie wyglądać gorzej od niej😉
Udalo się?
@@wiolettawasilewska4539 Tak. Czułam, że wyglądam naprawdę dobrze i świetnie się bawiłam. Moja poprzedniczka też nie wyglądała źle, ale ja na pewno nie zostałam w tyle 😄😄😄
Jestem jak najbardziej na tak! wprawdzie sezon gościa weselnego mam już dawno za sobą, ale było ich naprawdę sporo.... za każdym razem starałam się zainwestować w taką sukienkę, którą właśnie wykorzystam później. Też nie lubię tych "typowych/balowych" sukni z tiulem, czy satynowym połyskiem... wolę proste sukienki ograne super extra dodatkami. Zawsze stawiam wtedy na szpilki i duże kolczyki! Jeśli chodzi o czarną sukienkę, to byłam w takiej na kilku weselach i ... świat się nie zawalił :) a ja czułam się świetnie!
Przede wszystkim naszym strojem wyrażamy szacunek dla innych, niezależnie od okoliczności. Na pewno miło będzie państwu młodym, jak ubierzemy się stosownie do okazji. Ale, jak powiedziała Zosia, okoliczności weselne mogą być różne i wieczorowa, bardzo elegancka suknia i szpilki na ogrodowym przyjęciu weselnym nie wyglądałaby dobrze. Co do jednego jestem konserwatywna, że biały i czarny należy zostawić na inną okazję. Jest tyle kolorów pomiędzy, że naprawdę nie musimy wprawiać innych w zakłopotanie.
Zupełnie przypadkowo jestem posiadaczka takiej uniwersalnej sukienki. Właściwie to kupiłam ją trochę od niechcenia. Robiłam zakupy online i pojawiła się ONA na jakiejś totalnie niewiarygodnej wyprzedaży (dałam za nią ok 50zl) wrzuciłam do koszyka bo aż zal było nie skorzystać z okazji. Pomimo nieprzemyślanego zakupu okazała się strzałem w 10. Moja "małą czerwoną" miałam już na weselu w połączeniu ze szpilkami i wieczorowa torebka, na koncercie z czarnymi rajstopami i botkami + ramoneska, w kinie czy też wieczornym spotkaniu w połączeniu z dżinsowa kurtka. Miałam ja nawet na szkoleniu. Najtańsza i zarazem najbardziej uniwersalna sukienka jaka posiadałam w swojej szafie.
Oesu Zosia ale wsadziłaś kij w mrowisko. Ależ my jesteśmy mało tolerancyjnym społeczeństwem. Narzucamy sztywne reguły. A przecież każdy ma własny gust i swoje zdanie.
Takie luźne sukienki na weselu dobrze się sprawdzają. Ja osobiście dobrze się czuje w cullotes i bluzce hiszpance. Ewentualnie jakaś fajna rozkloszowana spódnica i bluzeczka. Zakładam to co lubię i to co mam już w szafie. Za tydzień lecimy na ślub do Portugalii i tym razem stawiam na sukienkę z wiskozy, którą ostatnio sobie uszyłam :) pozdrawiam !
Najlepsza sukienka na wesele to ta z wypozyczalni - oszczednosc pieniedzy, srodowiska, miejsca w szafie :)
Super temat👍
Zosiu, oglądając ten odcinek zrodziła mi się potrzeba na nagranie o tym jak latem ubrać się w niedzielę do kościoła. Wiem, wiem wyzwanie dla Ciebie, ale uważam, że warto byłoby wspomnieć o tych kościółkowych zasadach bo jednak są trochę inne .. Mieszkasz w Krakowie, pochodzić z Południa PL więc temat ogarniesz :-). Dodam tylko, że z niecierpliwością czekam na Twoją książkę (•‿•)
Sukienka Ansin z kwadratowym dekoltem - bardzo fajna, widzę ją w wielu codziennych stylizacjach, może się skuszę.
A co do presji... ja akurat jej nie odczuwam, ale mam koleżanki, które przed weselem inwestują bardzo dużo pieniędzy w makijaż, fryzurę i stylizację. Moim zdaniem warto kupić sukienkę, która później nam się przyda. :)
Cieszę się, że promujesz zdrowe podejście i dystans do wesela. W końcu to nie nasz strój jest w tym dniu najważniejszy. Sama podkreśliłaś na początku, że Twoje propozycje nadają się na mniej uroczste wesela. Ciężko też jest sb wyobrazić codzienne zastosowanie balowych sukni 😅Pierwsze zdanie i oczekiwanie co do charakteru i stopnia uroczystości powinno należeć do młodej pary. Jeśli wesele nie będzie w ogrodzie, ale też nie ma presji na jakieś balowe suknie to myślę większość Twoich propozycji by przeszła ;) w sukienkach z Ansin brakuje mi sukienki która by była wykonana troszkę z innego materiału. Krój - szczególnie tej krótszej pudrowej - jest idealny. Ma klase i jest elegancki. Prążkowana dzianina jednak odbiera jej elegancji. Gdyby to był gładki materiał i troszke sztywniejszy to byłyby to jak najbardziej eleganckie sukienki na jakieś większe uroczystości ;) wiadomo jednak, że nie taki był ich zamysł. Nie były szyte na wesela, a na co dzień żeby jednak dodać trochę szyku do codziennych strojów. Ale jeśli kiedyś wam zabraknie pomysłow w co wątpie - możecie zrobić poza linią basic jakiś pare elementów ą - ę 😜
Dziękuję za komentarz i sugestię. Uwielbiam czytać takie sugestie od Was :) To zawsze inspiruje mnie do tworzenia nowych projektów. Dobrego tygdonia!
Ja na wesele elegancko, ale bez zbędnego spinania, najczęściej sama robię sobie makijaż i fryzurę i zakładam kreację, którą założyłam na wcześniejsze okazje 🙂
Ze wszystkich propozycji najmniej przemawia do mnie zestaw pierwszych. Nieważne jak szlachetnych materiałów użyto do jej uszycia to niestety ale cały czas wygląda dla mnie jak bielizna/koszula nocna...
Etykietę warto złamać czasami :)) sama z 20 lat temu albo i więcej miałam czarną krótką sukienkę na weselu znajomych i nie byłam jedyna w czarnej kreacji , a na weselu syna w mega upał miałam sukienkę w kolorowe wzory , bez rękawów , do kolan , wesele było 2 lata temu więc to był czas korony. Myślę , że nie ma co się tak spinać , dodatki zrobią swoje , trzeba tylko zwracać uwagę żeby nie było wulgarnie. Dwie ostatnie propozycje sukienek na wesele bardzo mi się podobają :))
Uważam, że czarny jest bardzo eleganckim kolorem. Często na oficjalne uroczystości ubiera się czy to czarne spodnie czy czarną marynarkę. To i czarną sukienkę można ubrać. Nie raz widziałam osoby na weselach w czarnych kolorach i sama też byłam. Myślę, że to też dużo zależy od kroju czy dodatków. Tak jak te sukienki co pokazałaś można nosić elegancko i sportowo, tak czarny kolor można nosić wesoło lub żałobnie. Zresztą mężczyźnie by nikt nie wytknął jakby pojawił się w czarnym garniturze na weselu.
Ja mam piękną czarną na jedno ramię midi cekinową. I na sylwka i na wesele i na disco. Mega. Polecam
Hej! Wonderbra nie sprawdza się przy małym obwodzie i większej miseczce(65F/G), bo miska jest tak skonstruowana, ze wchodzi pod pachy 🙈 jeśli ktoś mógłby polecić biustonosz bez ramiączek, który nie wbija się pod pachami, to ja bardzo poproszę o polecanki 🥰
Co do perfekcyjnego wyglądu to moim zdaniem zależy jak często chodzi się na wesela. Jeżeli chodzi się raz na kilka lat to ta presja rzeczywiście jest aby wyglądać idealnie a.to też dlatego, że niewiadomo jak się ubrać. Ja sama kilka lat nie byłam na weselu więc nie wiem co mam teraz założyć. Innym czynnikiem też jest miejsce wesela. Jeżeli jest to elegancka restauracja to jednak wyglądać trzeba dobrze. Jeżeli przyjęcie w ogrodzie to można sobie trochę na luzu pozwolić. I też rodzina (w sensie goście) też wywierają presję na super wygląd. Bo jeżeli wiemy, że kuzynka Laura czy ciotka Ela (przykładowo) będą specjalnie na tę okazję sprowadzać sukienki z Włoch czy Francji to ta presja jest ogromna. Kilkanaście lat wstecz (powiedzmy 15 - 20) jak byłam jeszcze młoda nastolatka (😉) to kupowało się sukienki tylko na tę jedną okazję. Pamiętam do tej pory wisi u mnie różowa sukienka z górą gorsetowa cekinowa, która co prawda założyłam 2 razy na wesela ale teraz bym może na wieszaku tylko na nią spojrzała, bo przykuwa wzrok ale nie przymierzył abym nawet jej. Zresztą też wydaje mi się, że dużo tutaj robi wiek właśnie. Jeżeli ktoś jest młody to chce super wyglądać i mieć typowo balowa sukienkę. Jeżeli już ktoś powiedzmy jest po 30stce to chce wyglądać, ładnie, schludnie i dobrze się w tym czuć i ma raczej właśnie takie podejście do sukienki żeby można ją było później też wykorzystać a nie tylko na wesele. Ja sama jak wspomniałam, mam za miesiąc wesele a kompletnie nie wiem w co mam się ubrać a to dlatego, że na weselu byłam prawie 10 lat temu. Ale wiem jedno, że postawie na pewno na sukienkę elegancką, w jasnych kolorach (może błękit) ale kolorach stonowanych (może delikatny wzór kwiatowy) bez cekinów, która na pewno będę mogła i później wykorzystać na jakąś imprezę czy jakieś elegantsze wyjście. Nie chcę typowo balowej sukienki jak kiedyś były modne z gorsetem, cekinami, falbanami bo po pierwsze źle się będę w tym czuła a poza tym wiem, że ta moda jednak już sobie dawno poszła. A co do czarnej sukienki na wesele to ja raz miałam na sobie. Była prosta na 3/4 rękaw, od pasa ładnie rozkloszowana do kolon, do tego łososiowe wysokie szpile. Nie byłam do końca przekonana do tego ale starsza siostra mnie namówiła. Teraz wiem, że tak bym się nie ubrała. Moim zdaniem na ślub, wesele pasują jasne, pastelowe kolory, typowo letnie (oczywiście, jeżeli wesele jest w okresie letnim co u nas najczęściej jednak się zdarza). I ładnie to wygląda i świeżo i kobieco. Nie lubię np. na weselach mocnych, krzykliwych kolorów w damskiej kreacji np. neony, jakieś sztuczne prawie neonowe żółte, fiolety itp. a czarny niby ok, ale lepiej jednak ubrać się w coś kobiecego np. pastele. I teraz też stawiam na wygodę i nie buty na np. 12 obcasie, gdzie po kilku tańcach już ruszyć nogami nie można a niższe i zgrabniej wyglądające, tak samo fryzury. Kiedyś (15-20 lat temu) modny był brokat, jakieś brokatowe spinki, loki mocno poskręcane z tobą lakieru do włosów, że aż były sztywne. Teraz ładniej wyglądają naturalne fryzury. Fryzury lekko spięte, lekkie, naturalne loki, czasem delikatna opaska np. z kwiatow spięta itp. i taki wygląda moim zdaniem lepiej wygląda. Kobieta wygląda na świeżą, zadbana, elegancką i na pewno lepiej się sama ze sobą czuje.
Nie każdemu pasują jasne, pastelowe barwy 😉
Na wesele nie zakładam bieli i czerni, neonów, ale nasycone barwy tak, bo w takich mi ładnie, w pastelach wyglądam na chorą.
@@katarzyna4416 tak, masz Kochana rację co do pasteli, nie każdy w nich wygląda dobrze. Mi właśnie chodziło o pastele i takie żywe aczkolwiek stonowane kolory, które właśnie wymieniłeś (zapomniałam o takich dopisać). Ładnie wyglądają np. czerwone, żywe aczkolwiek stonowane (nie krzykliwe) choćby kwiaty na jakimś ładnym tle itp. jak najbardziej ślicznie to wygląda ale wszystko musi razem dobrze się zgrywać. Natomiast sztuczne kolory czy neony kompletnie źle wyglądają. Ja sama bym bardzo źle się w tym czuła.
Fajny odcinek ale znowu ta zagłuszająca muzyka. Nie da się skupić na treści. Szkoda.
Jeżeli chodzi o presję to nie mogę wprost patrzeć na kobiety na weselach, które wkładają na tą okazję szpilki, na co dzień ich nie nosząc. Mój Boże jak to widać jak one sztucznie chodzą i się męczą 😩 a północy z reguły zmieniają na balerinki i to dopiero wygląda strasznie: piękna sukienka i balerinki. Nie lepiej ubrać buty płaskie lub na małym obcasie, ale eleganckie, np ozdobione cyrkoniami? Albo makijaże jak draq Queen i fryzury na tonę lakieru, trudno czasem poznać kto jest kto 🤔
A ja myślę, ze może te panie chciałyby na codzień chodzić w szpilkach albo podoba im się taki a nie inny makijaż i wesele to jedyna okazja kiedy mogą się w ten sposób ubrać / wystylizowac. Tak lubią/chcą, ich sprawa 😉
Ja presji weselnej nie rozumiem, nigdy mnie nie dotknęła, ale lubię wykorzystać tę okazję na ubranie się wyjątkowo. Po prostu nie mam gdzie chodzić odstrzelona jak szczur na otwarcie kanału więc jest to super okazja. Nie założyłabym bawełnianej sukienki na wesele ale też nie jestem zwolenniczką kupowania rzeczy na raz. Ja uszyłam u krawcowej klasyczną, czerwona sukienkę z rozkloszowanym dołem i obskoczylam w niej już 5 wesel. Zmieniam tylko dodatki. Kiecka jest typowo weselna ale że, ma klasyczny krój spokojnie założę ja za rok i za dwa lata.
W życiu na weselach bylam w różnych sukienkach. Nie zawsze stać mnie było na sukienkę weselną. Często wykorzystywałam tzw. zwykłe sukienki i zdarzyło mi się w nich zrobić furorę. Ważny jest krój. Dodatki. Jedyna moja uwaga to sukienka satynowa. I taką miałam, ale co odważniejsi kuzyni orzekli, że to halka.
Mam we wrześniu wesele. Nie zamierzam szukać taft, koronek ani tiulu. Upatrzyłam sobie ciemnozieloną sukienkę, kopertową, rokloszowaną, nawet z kołnierzykiem :) Do szpilek i fajnej torebki spokojnie da radę. A potem włożę ją na każdą uroczystą okazję, od wigilii, przez komunię, po kolację w restauracji. Albo kolejne wesele 😁
Na szczęście trendy się zmieniają...❤️ Byłam rok temu na weselu polsko-szwedzkim i żadnych tiuli, gipiur, koronek, itp. nie było. I bardzo dobrze...❤️
Uważam, że są pewne kanony co do stroju na wesele, ale najbardziej odpowiednia będzie kreacja nie wymuszona . Na weselu jak sama nazwa wskazuje mamy się dobrze bawić , a nie uważać na styl. Zosiu za rzadko wypuszczasz filmy pozdrawiam serdecznie Dorota.
O rany....Takie sukienki to na wieczorny spacer po Wenecji ale nie na wesele 😞
czarny OK wszędzie 🖤
Ubrałam kiedyś na wesele czarna, rozkloszowaną sukienkę z białym kołnierzykiem. Teściowa była bardzo zaskoczona co wybrałam (akurat miałam te sukienkę w szafie i bardzo dobrze się w niej czułam), jestem na jednym zdjęciu z tego wesela😎
Pierwsza propozycja wygląda jak koszula nocna, jeszcze bez stanika to już w ogóle... Jak dla mnie bardzo nieeleganckie rozwiązanie.
Pierwsza sukienka piękna😍😍 Klasa!!!
Sukienki satynowe są bardzo kobiece i dodają kobiecie uroku.
Czarna sukienka jak najbardziej na wesele :-)
Zosiu,
Świetny odcinek! Chętnie obejrzałabym odcinek o stylizacjach na wakacje/urlop (myślę przede wszystkim o zwiedzaniu różnych miast czy miejscowości) ze spódnicami i/lub sukienkami w roli głównej ;-)
Tak, by wyglądać trochę inaczej niż szorty i t-shirt lub szorty i koszula ;D
Super propozycje, kiedyś myślałam, że na wesele musi być strojna, nowa sukienka, specjalnie kupowałam na te okazję, a z perspektywy czasu twierdze, że najładniej wyglądały kobiety w klasycznych, prostych sukienkach. Czarny na wesele jest dla mnie ok, można trochę rozświetlić biżuterią, mężczyźni ubierają czarne garnitury na te okazję i nikt się nie czepia. Pozdrawiam Cię Zosiu, sukienka czarna na Ansin zakupiona❤️
Trzeci! Czekam na styczeń 2024! Pozdrawiam serdecznie
hahah :D
Zapisane w kalendarzu 😎
Super odcinek i podejście do stylówek na wesele. Polskie kreacje weselne epatują wulgaryzmem, brakiem klasy, karykaturalnym makijażem czy wymyślnymi fryzurami... Less is more.
Czarną sukienkę ,krótką, z czerwonymi zamszowymi czolenkami i bardzo kolorową chustą+ czerwone paznokcie, miała na ślubie swego syna moja swatowa. Może być. W Turcji weselne kiece tylko w czerni i mnóstwo dżetow.
Co kraj to obyczaj....
Ja nie czuję presji, po prostu lubię ubierać się stosownie. Na ślub można mieć długą sukienkę, a potem zmienić na krótszą. Każdy ma inne wymagania. Jako pannie młodej nie podobało mi się jak jedna z dziewczyn założyła białą sukienkę (mimo że krótsza to była zdobna) bo przecież nie była druchną. U koleżanki już mi biała nie przeszkadzała bo była krótsza i prosta jak mała czarna.
Też się kiedyś spinałam na wesela, kreacja jednorazowa musiała być 😁 do tego jednorazowe buty i jednorazowa torebka 🙄 odkąd Cię oglądam zaczęłam kupować bardziej klasyczne dodatki, przez co pasują do wielu rzeczy. I tak w przeciągu 2 lat byłam na 4 weselach w tych samych butach 😁 a moim hitem weselnym jest sukienka kupiona w secondheandzie za 35zl w której byłam na 3 weselach 😆 a ile komplementów dostałam! Pozdrawiam 😉
Pytanie czy to zasługa sukienki czy ładnemu we wszystkim ładnie - never knows :-P
Ja się po prostu uzależniłam od Ansin xD już nawet przestałam liczyć xd czy pojawi się w sklepie coś czerwonego? To idealny kolor kontrastowej zimy, marzy mi się coś w idealnym kolorze czerwieni, prooooszę 😀❣️
Jak wybieram stylizacje na wesele to zawsze powtarzam, że tego dnia ma być tylko jedna gwiazda czyli Panna Młoda, dlatego wybieram sukienki eleganckie, stonowane, unikam krzykliwych. Co do koloru czarnego to ja osobiście nie mam nic przeciwko ubrania sukienki w tym kolorze. Ostatnie moje przemyślenie, jak oglądałam ten film to pomyślałam sobie: Ech mieć 20 lat, wtedy taki strój na weselu może jeszcze ktoś „wybaczy” 🤣 ale mając bliżej 40 lat już nie bardzo 🙈 prążkowana bawełna na codzień super ale na wesele jakoś mi osobiście nie pasuje. Chociaż, Zosia wyglądasz bosko w każdej stylizacji! 😉
Presja... To dokładnie to co doprowadziło mnie do płaczu przed ostatnim weselem, bo nie wszytsko perfekcyjnie dobrane, bo może sukienka za prosta, a wesele w najbliższej rodzinie. Gwoździem było jak teściowa skomentowała sukienkę córeczki że może jednak kupię coś nowego (sukienka z vinted w świetnym stanie) ładniejszego bo gdzie taka na wesele wujka. Najważniejsze że w połączeniu z makijażem i ułożonymi włosami czułam się pięknie i swobodnie, bawiłam świetnie, a sukienka idzie ze mną na kolejną randkę z mężem 😉 Dziewczyny ubierajcie się dla siebie, nie dla komentarzy innych.
Ja od zawsze lubiłam isc pod prąd i nie "przebierać" się za kogoś kim nie jestem, na przekór mamie, ktora bardzo chciala mnie na siłę uszczęśliwiać, ubierając w strojne sukieneczki 🙆♀️ Od dawna wybieram na wesela sukienki, które bede w stanie wykorzystać na inne okazje, choćby na niedzielny rodzinny obiad, czy do pracy 😊 czesto tez zakladam ta samą sukienkę na kilka wesel i cieszę się że myślenie ludzi na ten temat się powoli zmienia i juz tak nie oceniają innych po wyglądzie 😊 ps. Twoja figura to PETARDA 👌💃
Byłam na weselu dziesięć lat temu w czarnej sukience, która miała cekiny na biuście, nie miałam z tym żadnego problemu. Za dwa tygodnie idę na wesele, mam koronkową sukienkę, którą też wykorzystam na różne okazję. Ja nie czuje presji. Po prostu chcę wyglądać elegancko, inaczej niż na co dzień. Stosownie do okazji. Osobiście nie widzę nic złego w tym, że my kobiety chcemy dobrze wyglądać na weselu ale we wszystkim trzeba zachować umiar i nie przesadzić
Ciekawy odcinek Zosiu! Jeśli chodzi o presję związana z weselami to dla mnie jest problem żeby dobrać kreacje do swojej sylwetki. Mam figurę gruszki i rozmiar różnicy między górą a dołem i kupowanie sukienki to masakra.
Ta biała sukienka w groszki skąd jest? Ta, którą Zosia prezentuje na sobie. Szukam takiej calutkie lato! 🥺😲 POMOCY!
Zosia, fajne propozycje! Również uważam, że najlepiej ubierać się w takie kreacje, aby potem można było je dalej wykorzystać. Co do kolorów - jest tak dużo kolorów i wzorów, że naprawdę możemy sobie raz na jakiś czas odpuścić czarną czy białą sukienkę. Nawet jeśli panna młoda się na to zgodzi, to możemy dostawać nieprzychylne spojrzenia od bardziej konserwatywnych gości weselnych. A po co? Pozdrawiam :)
Ja też uważam że lepsza sukienka na wiele okazji, a najlepiej gdyby jeszcze była z przewiewnego materiału typu jedwab, wiskoza, bawełna. Mam kilka takich w których mogę spokojnie iść i na wesele i na jakąś inną imprezę. Kilka z nich mam z second handu z metkami, więc w ogóle super. Zosiu, zakochałam się w Twojej bransoletce, zdradzisz skąd ją masz?❤️
Co do koloru sukienki to zapytałabym się panny młodej, czy nie przeszkadzałby jej czarny albo biały kolor sukienki, jeżeli już bardzo bym musiała którąś ubrać. Nie chciałabym nikomu zepsuć jego święta. 🙂
Kieruję się tym co będzie dobrze wyglądać na zdjęciu weselnym. W oczy rzuca się gdy kobiety mają sukienki o zgaszonym kolorze i znajdzie się jeden kwiatek w czerwonej lub wzorzystej sukience. Najlepsze byłyby pastelowe sukienki bez wzorów. Niestety ja posiadam tylko czarne eleganckie sukienki i jedną czerwoną 😢 Nie chcę wydawać dużo pieniędzy. Na pewno poniżej 100zl dlatego obecnie szukam po lumpeksach i na wyprzedażach...
Faktycznie byłoby super jakby wszystkie panie na weselu były w pastelowych sukienkach bez wzorów 🙉 totalnie nudno
no to chyba właśnie fajnie, jak w morzu tych pasteli i zgaszonych różów pojawi się ktoś w odważniejszym kolorze? już tym bardziej na fotkach, przynajmniej widać kto jest kto, a nie patrzysz, patrzysz i nie wiesz, czy to Ty czy kolejna laska w kiecy lilaróż.
A czy mogłabyś polecić jakiś sklep z sukienkami bardziej biznesowymi? ale też nie za sztywnymi ;) Mam niedługo ślubowanie radców prawnych i potrzebuję sukienki z zakrytymi ramionami. Ciężko znaleźć jakieś inspiracje, bo wszędzie tylko sukienki na wesele :) a może masz naswoim kanale film z takimi sukienkami tylko nie udało mi się znaleźć?
Zosia, mogłabyś polecić jakieś fajne czarne kurtki skórzane? :) Widziałam jedną na przebitkach, co to za kurtka?
Bardzo fajny temat :) Też nie lubię ciuchów jednorazowych. Ja akurat jakiś czas temu podeszłam do sprawy trochę inaczej. 4, 5 lat temu kupiłam na 2 wesela sukienki. One są "zbyt" na co dzień, ale mają dość klasyczny wygląd, na tyle, że nie wyglądają nie modnie. Chodzę w nich od tego czasu na wszystkie wesela (nie licząc swojego i jednego kiedy byłam w ciąży) a było ich kilka, ale też miałam jedną na swoich mini poprawinach, na chrzcinach chrześnicy, balu sylwestrowym, imprezie w pracy u męża. Każdą miałam więc na sobie kilkukrotnie :)
Najpierw chciałabym się dowiedzieć od krytykantek jaka to jest "typowa" sukienka na wesele?
Bo krytykują przedstawione propozycje,ale nie nadmieniają co uznają za "właściwą".Rozumiem,że to stałe bywalczynie paryskiego Ritza i zamku Winsor, gdzie zerżnięte jak stróż w święto balują z wielkimi tego świata he he.
Dobrze,że nadmieniłaś Zosiu o różnorodnych okolicznościach wesela i też uważam, że strój należy dopasować do sytuacji.
Niestety ubiór na wesele to wydatek i nawet skromniejsza sukienka generuje nakłady, bo trzeba dopasować buty, torebkę itp dodatki.
Zrób odcinek o typowych sukienkach weselnych, butach by krytykantki zaniemówiły.Bo w przedstawionych sukienkach wyglądasz super,więc w tych weselnych będziesz wyglądać podwójnie super;))
Większość z pokazanych sukienek nie nadaje się na część oficjalną wydarzenia tj. sam ślub.
Chodzi mi w sumie najbardziej o ślub kościelny, gdzie powinno się trzymac zasady, że długość spódnicy/sukienki powinna być przynajmniej do kolan lub dłuższa, nie odkrywamy pleców, ramion i dekoltu oraz (z tego co wyczytałam kiedyś na stronach kilku parafii) nie zakładamy rzeczy, które opinają ciało, ukazując całą sylwetkę.
Ślub nie jest tylko religijny
@@takilajf569 Wiem, ale do urzędu stanu cywilnego też nie wypada założyć wszystkiego z tego co pamiętam.
Też preferuję sukienki na wiele okazji niż tylko na jedną. Jestem fanem uniwersalnych rozwiązań. Aczkolwiek prócz pierwszej sukienki, czyli tej bieliźnianej jeszcze pod warunkiem że kupujemy produkt rewelacyjnej jakości, z pięknego materiału reszta jakoś nie do końca pasuje mi na wesele. Impreza, do pracy spoko, ale te materiały średnio eleganckie mi się wydają, choć zdarzają się wyjątki.
Świetne propozycje, które nie odwracaja uwagi od Panny Młodej. Na szczęście powoli odchodzi się od tych kiczowatych kreacji na rzecz eleganckich ale normalnych i użytkowych ubrań. Niektore kobiety myla wesele z balem... Elegancko musi być, ale nie jak na czerwony dywan do Hollywood. Tym bardziej że moda ślubna jest teraz całkiem inna niż 10 lat temu, dominują fasony delikatne i prostsze formy.