Ten samochód ma tyle lat co ja, to była prawdziwa motoryzacja, wszystko solidnie wykonane, silnik diesla nie do zdarcia, może nie powala mocą ale dlatego jeszcze jeździ mając tyle lat i ma się świetnie. Pamiętam za dziecka w latach 80-tych ten kto miał takie Ritmo to był gość 😊 szacun. Szerokości 👍
@@feliksprzystojny6499 Na mojej rodzinnej wiosce też ale tylko ropę w pks i kołkach rolniczych ale jak c 360 miało 200 l przepalu dziennie to się nie dziwie
Miałem w latach 90-tych Fiata Ritmo S85, pojemność silnika 1500, benzyna, pięciodrzwiowy. W ciągu 7.5 roku przejechałem 120 tys. km, bez awaryjnie. Piękna sprawa i miłe wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie. 🇵🇱
Super, ze pokazales Ritmo!!! Sto lat nie widzialem. No i fajny, autentyczny egzemplarz 🙂 Duzo bardzo dobrych fimow ostatnio generalnie bylo, tak dalej!!!
1.3 to nie Abarth. Był Ritmo 125 TC Abarth, a po liftingu 130 TC Abarth. Oba z silnikiem 2 litrowym, po liftingu na 2 gaźnikach. Na początku lat 90-tych miałem okazję pojeździć 125 TC - to był mały bandyta, który golfy GTI zjadał na śniadanie.
@@DrittAdrAtta Golfa na śniadanie, a BMW 320 na podwieczorek. 8 sekund do setki. Tak Było 105 TC , 125 TC , 125 TC Abarth, 130 TC i 130 TC Abarth . 130 tki były jedynie w mk 2 . W Mk2 siedzenia w trzech konfiguracjach, najpiękniejsze z czerwonym wzorkiem. W kraju TC można policzyć na palcach, a szkoda
@@feliksprzystojny6499 Dokładniej rzecz ujmując to 1.6 był oznaczony 105 TC i to nie był Abarth. Ale miał kubełkowe siedzenia i zegary też chyba podświetlane na pomarańczowo jak Abarth, nie pamiętam dokładnie. Też takim jeździłem bo kolega miał. Przez pomyłkę ruszyłem nim z trójki - nawet się nie zająknął😁
Ach, Fiat Ritmo! Bardzo mi się podobał, gdy w latach 70-tych byłem jeszcze dzieckiem; oczywiście dotyczy to wersji sprzed liftingu. "Na kredyt" daję łapkę w górę - jestem pewien, że się nie zawiodę - i zabieram sie za oglądanie! Dziękuję, drogi Imienniku! ♡
Przód z na wpół przeciętym grilem i reflektorami po połowie w zderzaku oraz okrągłe klamki- zarazem to... mega nowoczesny na koniec lat 70'...nawet do dzisiaj 😊
O kurka. Nostalgia. Miałem taki z roku 82 w połowie lat 90tych. Silnik 1,7 D. Rdza zjadała go z każdej strony. Po powodzi w 97 udało mi się go sprzedać.
Fiaty z tamtych lat były świetne, a wygląd jak dzieło sztuki. Nawet z początków lat 90, Uno czy panda 4x4 w dzisiejszych czasach uchodzą za majstersztyk. To samo jest z marką Opel, któż nie podziwiał wtedy takich modeli jak Senator, ascona, Manta, kadett, Omega, Tamta motoryzacja, można o niej gadać bez końca, nawet piękne dziś się wydają takie auta jak trabant, skoda, zaporożec , czy nasz Polonez, 125p fiat, Do tego rajdowe wersje Lancia delta integrale, Ford sierra,
Fajny fiacik. Stylistycznie i technicznie Fiat Ritmo, Talbot Horizon, czy VwW Golf 1 to w zasadzie bliźniaki :) Piękne czasy, nostalgia, łezka się kręci - pozdrawiam
@@jankowal4084 Ritmo miało resor piórowy bodajże tylko nie wiem czy z przodu i z tyłu czy tylko z tyłu. Golf i horizon to przód mc person. Ale co do parametrów i wyglądu to podobne bardzo te samochody do siebie 🙂
W bagażniku pamiątkowe włoskie blachy z regionu SA - chyba Salerno, nieopodal Neapolu. Jeśli tak, to historycznie ten egzemplarz Ritmo miał okazję zetknąć się ze śniegiem max. 3 razy "w życiu": w 1984, 2012 i 2018 roku. A z solą drogową raczej nigdy (już prędzej z solą morską i prażącym słońcem😂)- pewnie stąd taki stan zachowania blach. Świetne znalezisko motoryzacyjne i jeszcze lepszy odcinek, w tym podkład muzyczny tworzący klimat lat 80.!Grazie mille!
W latach 1991-93 byłem we Włoszech, wtedy jeździło tam tego mnóstwo, podobnie jak fiatów 127 a nawet dużo starszych 500 czy 850. Nawet jeździłem 127 którą uruchomiłem po podobno 5 latach pod drzewem.
Włoszczyzna choćby nawet troszkę "nadgnita"😉 zawsze dla mnie będzie super . A RITMO to wiesz że mnie wyjątkowo przypadło do gustu. A na twoje pytanie czy Ritmo to dobry samochód odpowiem - Jest bardzo dobre pod warunkiem że nie jest skorodowane . Pokazałeś wersje najwolniejszą a za razem najgłośniejszą ale w tamtych latach i tak poszukiwaną bo to DIESEL , więc tania jazda bez kartek na paliwo 😁. Janku - filmy coraz lepsze 👍
Super jak zawsze u Jana najlepsze samochody cyba po 30 latach widze Ritmo na kanale a przepraszam raz widziałem w holandi ale po facelifting i miało inny grill irok tak na oko 89.90 rok widziane w holandii i niemczech 2023.
Uwielbiam włoską motoryzację a co do samego Ritmo to wyjatkowe auto, zdecydowanie jezdziłbym. Pamietam ze jak byłem mały to miałem model Bburago 1:43 własnie z takim Ritmo. 😄 A co do odcinka to zdecydowanie jeden z lepszych Twoich odcinków.
Zderzaki z tworzyw miało Renault 5 i Simca 1307/8, ale w Ritmo one połknęły światła. Kiedyś mechanik miał trzydrzwiowe Ritmo 75 jako samochód zastępczy. Było tak fajne, że nie chciałem mu go oddawać.
Pamiętam jak we wczesnych latach 80 -tych stał na ulicy wśrud dużych fiatów maluchów i robił wrażenie niestety ruda go zmiotła szybciej niż polskie fiaty
Przypomniałeś mi totalnie o tym aucie! Widziałem takiego brązowego, jeszcze jakieś. 10 lat temu często w mojej okolicy. Wyróżniający się, ciekawy samochód, dzięki! Odkurzyłem mój mózg 😂😂
Witam Samochód przede wszystkim składany był przez roboty/automaty ;) Miał dużo oryginalnych rozwiązań i mogło się to wówczas podobać, dalsze modele/generacje już zatraciły ten pierwotny wzór :/ Pozdrawiam serdecznie gościa i realizatora odcinka :) PS Mój ŚP kuzyn miał takiego czerwonego do działalności, ale był już mocno zużyty jak go kupił...
Z tego, co pamiętam, choć może coś pomyliłem, ten fiacik był reklamowany w słonecznej Italii, jako zaprojektowany przez komputer (!). Poza tym, wprowadzenie automatyzacji liniii produkcyjnych, przy jego wytwarzaniu, w turyńskiej macierzy, sprawiło, że tamtejsza klasa robotnicza wyszła w 1981 r. na ulice, protestując przeciwko redukcji etatów. Ten fakt nie wzruszył jednakże zbytnio szefostwa i autka były nadal montowane przez manipulatory, 24h na dobę, w rytm wiedeńskiego walca, puszcznego z głośników.
..Witam Panie Janie....super opisy i podejście do sprzętu bo jest tego wart ale....... tak na boku jeśi można,,,,,,,to w Skodzie Favorit poczuć można się jak w Ritmo bo przecież autko było wcześniej i pewnie coś Mlada Boleslav zaporzyczyło od Fiata......Pozdrawiam Serdecznie.....🎺🎺🎺🎺🎺🎺🎺🎺🎺🎺🎵🎵🎵🎵🎵🎵🎵🎵
Jedynie wewnątrz i to tylko w porównaniu do pierwszej serii Ritmo, która rzeczywiście miała marne te plastiki. Po face-liftingu to już zupełnie inna jakość.
Pamietam je jeszcze z dziecinstwa , czasem pojawialy sie na ulicu na przelomie lat 80 i 90 , bo byly tu chyba sprowadzane jeszcze w czasach PRL-u W 2004 jechalem takim jako pasażer , rozwalony juz był , zwrocilem uwage na awangardową deske rozdzielczą
Fajny , nostalgia 😢😊 Nb. Do Twoich filmikòw jako podkład dźwiękowy, możesz wrzucać muzykę z kraju pochodzenia auta lub lata jego , np. Romina Power & Al Bano 😁☝️🫵👍🫶👋🫡🇨🇵
Maja Włosi fantazje ale osobiscie mi sie bardzo podoba jest nietypowy i o to chodzi , widziałem ten egzemplarz na żywo , na pewno właściciel zrobi z niego perełeczkę :) tego można być pewnym :D pozdrawiam :)
Janku pozdrawiamy serdecznie i bardzo nasz cieszy kolejny Fiat na Twoim kanale! U nas powoli powoli przywracamy do życia Fiata 124 sc: ua-cam.com/video/wSqz2DPFlBw/v-deo.html, bo jednocześnie realizujemy film "Wodnik 4". Do zobaczenia w Płocku!
VW nie był żadnym prekursorem w latach 70 z golfem ledwo nadazali za konkurencją taką jak renault 16,simca 1100,audi 50 i.... Zastawą 1100 której projekt był zbyt nowoczesny ja na Fiata więc opitolili to do Jugosławii a później zastawa cieszyła się większym powodzeniem niż fiat 128
„Co nieco” przesadziłeś myląc zresztą porządki i stan rzeczy. Golf niestety, dla Twojego „stanu imaginacji” nie „ledwo nadążał za Konkurencją” a rzeczywiście w nowoczesnym - można rzec współczesnym już stylu jednak wyznaczył przyszłość klasy kompaktowej, bowiem wcześniej była ona nie do końca zdefiniowana w sposób w jaki dziś ją rozumiemy - kumasz? Faktem jest natomiast, że Golf w niczym pierwszy nie był ale postawiona przez Ciebie teza to czysta brednia jak ta woda Czyża. Co do mieszania porządków to przede wszystkim R16 nie był żadnym kompaktem i mogę się założyć, że kompletnie nie znasz tego auta i nie wiesz jak było pozycjonowane i również rzeczone przez Ciebie Audi 50 nim nie było! Jedynie Simca jest tu dobrym przykładem a tym bardziej, że TO JEST PIERWSZY NOWOCZESNY hatchback przednionapędowy bowiem obok posiadania tylnej klapy i nowoczesnego zawieszenia oraz przedniego napędu, to ten był drugim w historii „układem Dante Giacosy” ale pierwszym, zastosowanym w hatchbacku. Golf był DRUGIM takim samochodem w historii motoryzacji! Więc pisanie „ledwym nadążaniu” pokazuje jedynie to, że nie masz o tym większego pojęcia. Po prostu. No i jeszcze jednak dekonstrukcja Twego żałosnego imaginarium. Otóż Zastawa 1100 nigdy nie cieszyła się większym powodzeniem niż Fiat 128 a co więcej - pozostawała produktem niszowym z kraju komunistycznego - no chyba, że masz na myśli czas kiedy 128 już wypadł z produkcji w Italii. Sprawdź sobie jaka była skala produkcji rocznej obu tych aut a powinieneś coś zrozumieć. Wiesz niby, że dzwonią ale w którym kościele - to już zbyt trudny problem dla Ciebie.
Volkswagen z Golfem raczej próbował gonić konkurencję. Fiat w roku 1971 zaprezentował model 127 o koncepcji auta nazwanej później "klasa kompakt" (napęd przedni, nadwozie hatchback itp.). Golf powielił te rozwiązania dopiero w roku 1974. Faktem jest, że Fiat 127, to był segment B, ale w tamtej epoce ta klasyfikacja miała chyba mniejsze znaczenie.
Miałem dwa Fiaty Ritmo 1.3 i 1.5 dobre auta że słabą blachą podobno dlatego że była mocno zasiarczona i pochodziła ZSRR jako spłata licencji za fiata124 zwanego póżniej Łada .A no i śladem skrzynie biegów sypały się zębatki skrzyni biegów.Ogólnie dobre auto z ciekawym dizajnem
Takie są fakty, choć stal ta nawet nie musiała być jakoś specjalnie zasiarczona bo była po prostu zanieczyszczona nieweryfikowanymi dosypkami złomu, np. z dużym udziałem miedzi. A kto zna ruskie hutnictwo z tamtych lat to wie, ze musiała być zanieczyszczona.
Cześć. Kiedy model Favorit został wypuszczony w Czechosłowacji, mówiono, że jest to kopia Fiata Ritmo. Czy w swoim filmie porównałbyś Fiata Ritmo i Skodę Favorit tak, jak porównywałeś Polskiego i Włoskiego Fiata 125? Myślę, że drzwi są identyczne, różnią się tylko klamkami. Bryła ma ten sam kształt, nie wiem jak jest z wymiarami okien, panele drzwiowe są podobne.
Skoda Favorit nie ma nic wspólnego z Ritmo. Podobieństwa? Jakieś tam są. Ja, znając oba te auta nie widzę żadnych rzucających się w oczy. Żeby w Czechosłowacji mówili, że to kopia Ritmo nie słyszałem, no ale byłem wtedy po właściwej stronie żelaznej kurtyny - więc takie rzeczy do mnie nie docierały. Jeśli tak było, no to Czesi (i Słowacy) chcieli się dowartościować.
Golf nie jest żadnym pierwowzorem kompaktow skoro Fiat już w 1969 wypuścił model 128. Niemcy to jednak potrafią propagandą dodać boskosci swojej motoryzacji. WMówią wszystkim, że golf był w czymś pierwszy i wszyscy do dziś te bzdury powtarzają.
@@marekmarecki9694 Ale jeśli pamiętam to projekt golfa I został zlecony najpierw włochom, a potem Niemcy finalnie go doszlifowali więc bryła jako taka była stworzona przez Włochów.
Wręcz mówiło się, że inżynierowie z Wolfsburga mocno ze 128 ściągali jeśli idzie o napęd a samo to, że 128 było klasycznym sedanem było pokłosiem tego, że prezes Fiata nie lubił hatchbacka. Tą odmianę odstąpili Zastavie...
@@marekmarecki9694 W niczym nie wyróżniał się spośród aut konkurencji. Jedyne co to liczba sprzedanych egzemplarzy w Europie, bo na świecie i tak Corolla biła rekordy.
Miałem dokładnie takiego, ten kolor, ten silnik. Oj, nauczył mnie mechaniki. Hahaha. Mega oszczędne, mega pakowne. Miałem jeszcze później kilka wersji benzynowych. Wszystkie pięknie korodowaly. Tylko te felgi, złe malowanie 😢
Miałem to krótko w czasach komuny - nabyty jako używany w dieslu. Świetnie jeździł, mało palił, ale miał do wymiany simering na wale korbowym. Część nie do dostania w Polsce, nawet w Pewexie - ściągałem ze Szwecji za niebotyczne pieniądze. I tak się wyleczyłem z fiata Ritmo.
Nie rozumiem - jezdzac za komuny przyzwoitym zachodnim i aktualnym wówczas autem myslales ze czesci pasuja z Robura czy Syreny??? No niestety to bylo naturalne ryzyko w uzytkowaniu takiego auta wtedy - skad wiec taka narracja? Sorry za brak polskich znakow diakrytycznych.
@@grzegorzkoksanowicz6347 No właśnie to było zastanawiające (Nie wiem, czy pamiętasz te czasy), ale nowe części do aut zachodnich można było dostać w Polsce. A tu po prostu nie było. Nigdzie. Nawet podróby. O tyle dziwne, że z tego, co pamiętam, auta te chyba były dostępne za dewizy w Pewexie jako nowe. Pomijam koszt - jeszcze do wytrzymania, ale chodzi o dostępność. Byle część ściągać z zachodu i czekać nie wiadomo jak długo - średnia przyjemność. Wiem, że ludzie też mieli problemy z dostępnością części np. do jugosłowiańskiej Zastawy.
@@mariuszpona862 Choć dobrze pamiętam te czasy (bo i pamiętam dobrze Gomułkę) to nie mam akurat konkretnej wiedzy na temat tego, jaka była dostępność części do aut zachodnich. W Polmozbytach ich po prostu nie było! Jeśli chodzi o auta sprzedawane w Pewex-ie, to teoretycznie musieli oni też zapewniać obsługę serwisową i części. Dla każdej marki, której auta były sprzedawane w Pewex-ie były wytypowane pojedyncze serwisy w największych miastach wojewódzkich albo okolicach. Ponieważ to była komuna, więc to wszystko jakoś funkcjonowało ale... do czasu. Jeśli takiemu zachodniemu autu "za dolary" kończyła się gwarancja - to bywało różnie. Czasami wygasały umowy Pewex-u (czy raczej odpowiednich central handlu zagranicznego) i... możliwość zamówienia części w serwisie się kończyła. Z Fiatem ogólnie komuna miała permanentny kontakt na wielu poziomach a Ritmo było nawet w Polsce "montowane" (jak to się ładnie nazywa). Potem oferowano diesla (tego już nie "składano" na Żeraniu). Więc teoretycznie dostępność części (oczywiście na specjalne zamówienie - no i abstrahuję od kosmicznej ceny) do takiego Ritmo powinna istnieć. Skoro to był diesel, to znaczy, że chodzi o czas kartek na benzynę i w Pewexie wówczas sprzedawały się niemal wyłącznie diesle. Ale to były czasy stanu wojennego i późniejszego kryzysu. komuna miała po prostu później w dupie zapewnienie części do aut sprzedanych wcześniej poprzez Pewex czy Baltonę. No ale wydaje mi się, że ludzie, którzy wówczas te tak horrendalnie drogie auta zachodnie "za dolary" kupowali, musieli mieć świadomość, że z obsługą serwisową, po okresie gwarancji, może być nieciekawie a części trzeba będzie sprowadzać prywatnie poprzez rodzinę czy znajomych, mieszkających na Zachodzie za twardą walutę a więc ciężkie pieniądze. Z Zastavą podobna sprawa, bo choć to niby auto z tej samej strony żelaznej kurtyny i dużo tańsze niż Ritmo, to jednak "dewizowe". A Jugole, to też, umówmy się inaczej traktowali eksport do Włoch czy Belgii a inaczej do Polski czy Czechosłowacji (ale tam chyba ich nie było).
Chyba nigdy nie widziałem. W FSO zmontowano ich mniej niż 500 sztuk. Prawie 20 lat temu śpiewali ' mam ci coś do powiedzenia w moim Ritmo na tylnych siedzeniach ' ale do teledysku wzięli Fiata X1/9 bo już wtedy Ritmo było rzadkością. Po liftingu chyba ładniejszy.
Mialem Ritmo Abarth piekna i szybka maszyna. Mam do Pana prosbę Prosze pokazac Renault 14 LT.moze gdzies uda sie Panu takie ustrzelic. Mialem taka 14 te
Renault 14 był naprawdę ciekawym samochodem o ciekawej też historii i ta kwestia gruszki :-) To przeszło do historii - dobre lecz nieszczęśliwe auto jako efekt współpracy odwiecznych wrogów. I dzięki temu do Renault zawitał układ poprzeczny... ech... Jestem za!
Janku cześć :) Kilka uwag co do nagrywania materiałów nie złośliwych a jak kolega koledze. 1. umów się z kamerzystą że jak Ty mówisz i pokazujesz że skrzynia ma takie przełożenia itd. i tłumaczysz jakie to kamerzysta niech kurde nagrywa ten lewarek a nie deskę którą pokazuje przez 1/2 filmu i każdy już do znudzenia ją ogląda i nadal nie wie jak wchodzą biegi o których mówisz ... jest tylko jeden ułamek sekundy jak zmieniasz z 3 na 4 bieg i tyle widać... gratulacje dla kolegi! 2. jak nagrywasz podczas jazdy to polecam zakupić uchwyt do kamery z przodu np. na szybę. jak mówisz i opowiadasz o samochodzie nie będziesz się musiał obracać do kamerzysty do tyłu bo widzę że kolega to mało rozgarnięty jest i nie ułatwia Ci pracy... Wtedy będziesz mógł wygodnie mówić przed siebie nie odrywając oczu a bynajmniej uwagi od drogi... bo kolega nie ma ochoty ani trochę wystawić kamery do przody by było ci łatwiej mówić do obiektywu... ( to nie pierwszy taki film dlatego o tym teraz piszę) zobacz jak nagrywają inni np. petrolhead number one a nagrywa się sam. (motobieda) itd. 3. ale już odnośnie tego że czasem się mylisz i widzę ze wiesz kiedy myślisz(ciężko nagrać w ciągu materiał bez pomyłki) słowa i albo się poprawiasz albo udajesz ze nie zauważyłeś a widać ze się połapałeś i pomijasz temat... przecież możesz powtórzyć ujecie i poprawić jakość filmu dograć gdzie trzeba i będzie git... chyba ze kolega nie ogarnie z kamerą... nie rozumiem że Ci nie pomaga i nie podpowiada... filmy masz bardzo ciekawe i ten tez! staram się oglądać wszystkie Twoje filmy ale kole w oczy właśnie te kilka niedociągnięć i ktoś powie to nie oglądaj jak ci się nie podoba... a właśnie ze mi się podoba i staram się pomoc koledze Jankowi poprawić jakość nagrań bo nikt mu nie podpowiada ! Janku Działaj dalej bardzo Cię cenię i nie zapomnij nagrać kiedyś filmu z honda civic 5 gen z przynajmniej 1.6 VTEC bardzo bym Cię prosił :) POZDRAWIAM CIĘ a kolega kamerzysta niech się troszkę przyłoży bo nie nagrywa od wczoraj
Swietne są przedlifty. Zreszta polify jak KAŻDY włoski samochód po lifcie zostal zeszpecony. Każdy. Punto, Multipla, Barchetta, Ritmo wlasnie i każdy inny...
Jest różnie w tej kwestii. Rzeczywiście wersje pierwotne są najbardziej homogenne, co nie dziwi, bo powstają jako efekt spójnej najczęściej i jednorodnej wizji. Face-lifting prawie zawsze zakłóca ten... rytm koherentnej stylizacji. Tyle tylko, że nie zawsze zaburza go na niekorzyść. Czasem udany face-lifting nie tylko odmładza auto ale i poprawia błędy popełnione w wersji pierwotnej - te także się zdarzają. Dlatego nie mogę się zgodzić z tezą, że "każdy włoski samochód po lifcie został zeszpecony.". Udane, moim zdaniem przykłady udanych restylizacji to - kolejne wersje Alfa Romeo Alfetta (Berlina) albo Giulia Berlinetta. Lepiej wygląda też 75-ka po face-liftingu. I Alfa 33 raczej również. Z Fiatów... Tu jest gorzej. Ale spróbujmy. Ritmo, koniec końców po dużym liftingu wygląda obiektywnie lepiej - tyle tylko, że straciło swój specyficzny charakter! Fiat Dino Berlinetta też wyglądała lepiej po liftingu ale tylko z tyłu. Przód stracił swój charakterystyczny grill w formie rozciągniętego wszerz plastra miodu. Rzeczywiście Fiat nie ma szczęśliwej ręki do liftingów. Do największych tragedii należą restylizacje Uno, 132 (na Argentę), Croma (I), Tipo (I) ale chyba najgorszy był ostatni lifting Fiata 127 - ten był ohydny. Multipla (II) to przykład podobny do Ritmo. Po face-liftingu straciła całkiem swój flair tylko że Ritmo nie straciło na urodzie (a nawet, jak uważam, zyskało) a Multipla tak.
Ten samochód ma tyle lat co ja, to była prawdziwa motoryzacja, wszystko solidnie wykonane, silnik diesla nie do zdarcia, może nie powala mocą ale dlatego jeszcze jeździ mając tyle lat i ma się świetnie. Pamiętam za dziecka w latach 80-tych ten kto miał takie Ritmo to był gość 😊 szacun. Szerokości 👍
Solidnie wykonane poza blachą 😉.
@@Misiek.B. Mam zgoła odmienne zdanie: pamiętam go jako wiecznie psującego się rzęcha. Koszmarne auto.
Ritmo w dieslu w PRL to jak by wygrać darmowe podróżowanie w czasach gdzie kierowcy autobusów wylewali Ropę do rowów.
@@elrafael557 Chyba w filmach Bareji wylewali do rowu.
@@feliksprzystojny6499 Na mojej rodzinnej wiosce też ale tylko ropę w pks i kołkach rolniczych ale jak c 360 miało 200 l przepalu dziennie to się nie dziwie
Merytorycznie i z pasją, a co niezwykłe - ciągle progres🤩
Miałem w latach 90-tych Fiata Ritmo S85, pojemność silnika 1500, benzyna, pięciodrzwiowy. W ciągu 7.5 roku przejechałem 120 tys. km, bez awaryjnie. Piękna sprawa i miłe wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie. 🇵🇱
To byla przez dluzszy czas topowa wersja poza Abarthami - mila rzecz!
Super, ze pokazales Ritmo!!! Sto lat nie widzialem. No i fajny, autentyczny egzemplarz 🙂 Duzo bardzo dobrych fimow ostatnio generalnie bylo, tak dalej!!!
Dziękuję
Piękny i niepowtarzalny design. Zawsze byłem fanem Ritmo i nie tylko tych 1 serii. Ciekawa muzyka w tle.
Kurcze ten fiacik w tym kolorze i z tym silnikiem mega mi się podoba. W ogóle się nie dziwię obecnemu właścicielowi, że to autko skradło jego serce.
Super
Dzięki panowie
Takiego miałem też 82 rok i też niebieski tyle tylko że mój był 1.3 benzyna Abarth
Do dziś go wspominam
Pozdrawiam
@@jackwoz2715 Mocna wersja
@@JanGarbaczPanie Janku czekam na korektę.
1.3 to nie Abarth. Był Ritmo 125 TC Abarth, a po liftingu 130 TC Abarth. Oba z silnikiem 2 litrowym, po liftingu na 2 gaźnikach. Na początku lat 90-tych miałem okazję pojeździć 125 TC - to był mały bandyta, który golfy GTI zjadał na śniadanie.
@@DrittAdrAtta Golfa na śniadanie, a BMW 320 na podwieczorek. 8 sekund do setki. Tak Było 105 TC , 125 TC , 125 TC Abarth, 130 TC i 130 TC Abarth . 130 tki były jedynie w mk 2 . W Mk2 siedzenia w trzech konfiguracjach, najpiękniejsze z czerwonym wzorkiem. W kraju TC można policzyć na palcach, a szkoda
@@feliksprzystojny6499 Dokładniej rzecz ujmując to 1.6 był oznaczony 105 TC i to nie był Abarth. Ale miał kubełkowe siedzenia i zegary też chyba podświetlane na pomarańczowo jak Abarth, nie pamiętam dokładnie. Też takim jeździłem bo kolega miał. Przez pomyłkę ruszyłem nim z trójki - nawet się nie zająknął😁
Ach, Fiat Ritmo! Bardzo mi się podobał, gdy w latach 70-tych byłem jeszcze dzieckiem; oczywiście dotyczy to wersji sprzed liftingu. "Na kredyt" daję łapkę w górę - jestem pewien, że się nie zawiodę - i zabieram sie za oglądanie! Dziękuję, drogi Imienniku! ♡
Przód z na wpół przeciętym grilem i reflektorami po połowie w zderzaku oraz okrągłe klamki- zarazem to... mega nowoczesny na koniec lat 70'...nawet do dzisiaj 😊
O kurka. Nostalgia. Miałem taki z roku 82 w połowie lat 90tych. Silnik 1,7 D. Rdza zjadała go z każdej strony. Po powodzi w 97 udało mi się go sprzedać.
Dla mnie najpiękniejszy samochód w historii ( dla mnie proszę nie krytykować ) 😍
Wygląd kwestia gustu, ale z pewnością jest wyjątkowy i próżno szukać podobnego auta 😀
Też mam słabość do Ritmo, a także Regaty.
@@marekmarecki9694 Regata też konkret auto i jeszcze Tempra moje 3 ulubione modele Fiata
Fiaty z tamtych lat były świetne, a wygląd jak dzieło sztuki. Nawet z początków lat 90, Uno czy panda 4x4 w dzisiejszych czasach uchodzą za majstersztyk.
To samo jest z marką Opel, któż nie podziwiał wtedy takich modeli jak Senator, ascona, Manta, kadett, Omega,
Tamta motoryzacja, można o niej gadać bez końca, nawet piękne dziś się wydają takie auta jak trabant, skoda, zaporożec , czy nasz Polonez, 125p fiat,
Do tego rajdowe wersje
Lancia delta integrale,
Ford sierra,
Nie przesadzajmy z tym najpiękniejszym ale zdecydowanie jeden z najciekawszych wizualnie aut w historii.
Dziękuję.
Świetny odcinek🇮🇹 Miałem takiego Fiata. Cały z plastiku, skala 1:40. Działał na moją dziecięcą wyobraźnię 🙂
Fajny fiacik. Stylistycznie i technicznie Fiat Ritmo, Talbot Horizon, czy VwW Golf 1 to w zasadzie bliźniaki :) Piękne czasy, nostalgia, łezka się kręci - pozdrawiam
Bzdura. Stylistycznie może tak ale nie technicznie. Dowiedz się jakie ritmo miało zawieszenie...
@@jankowal4084 Ritmo miało resor piórowy bodajże tylko nie wiem czy z przodu i z tyłu czy tylko z tyłu. Golf i horizon to przód mc person.
Ale co do parametrów i wyglądu to podobne bardzo te samochody do siebie 🙂
Uwielbiam Włoską motoryzację i dziękuję ci za ten film pozdrawiam ciebie i właściciela Ritmo
W bagażniku pamiątkowe włoskie blachy z regionu SA - chyba Salerno, nieopodal Neapolu. Jeśli tak, to historycznie ten egzemplarz Ritmo miał okazję zetknąć się ze śniegiem max. 3 razy "w życiu": w 1984, 2012 i 2018 roku. A z solą drogową raczej nigdy (już prędzej z solą morską i prażącym słońcem😂)- pewnie stąd taki stan zachowania blach. Świetne znalezisko motoryzacyjne i jeszcze lepszy odcinek, w tym podkład muzyczny tworzący klimat lat 80.!Grazie mille!
Po prostu przepiękne auto. Marzenie tamtych lat. Na moim osiedlu był jeden wśród maluchów, syren, dużych fiatów itd.
Zgadzam sie, to byly piekne lata motoryzacji, niestety w PRLu tylko dla nielicznych.
@@fixanddrive Masz szczęście, że nie spełniłeś tego marzenia bo to był koszmar motoryzacyjny...
@@jankowal4084 Co się działo?
@@fixanddrive Za dużo by mówić...
Swietnie zmontowany odcinek i genialny wóz, pozdrawiam
W latach 1991-93 byłem we Włoszech, wtedy jeździło tam tego mnóstwo, podobnie jak fiatów 127 a nawet dużo starszych 500 czy 850. Nawet jeździłem 127 którą uruchomiłem po podobno 5 latach pod drzewem.
Pełna profeska Janek 🎉 szacun
Fajne Ritmo i fajna muzyka w 12.35 min. Pozdrawiam 😀
Swietny odcinek.Ten samochod dzis rowniez wyglada nowoczesnie.Ponadczasowy design .Nie to co teraz bulwiaste SUVY z tabletami.Pozdro Panie Janku
Długo czekałem na ten film, Ritno przed liftem było kapitalne, Włosi mieli dobry gust.
No i znowu super odcinek. Oj pojechało by się na zakupy do Włoch. Klasyczne FIAT y mają coś w sobie.
Włoszczyzna choćby nawet troszkę "nadgnita"😉 zawsze dla mnie będzie super . A RITMO to wiesz że mnie wyjątkowo przypadło do gustu. A na twoje pytanie czy Ritmo to dobry samochód odpowiem - Jest bardzo dobre pod warunkiem że nie jest skorodowane . Pokazałeś wersje najwolniejszą a za razem najgłośniejszą ale w tamtych latach i tak poszukiwaną bo to DIESEL , więc tania jazda bez kartek na paliwo 😁. Janku - filmy coraz lepsze 👍
@@bogdansala107 Dziękuję Boguś. Fakt diesle z uwagi na brak kartek na ON były pożądane w PRL-U
Super jak zawsze u Jana najlepsze samochody cyba po 30 latach widze Ritmo na kanale a przepraszam raz widziałem w holandi ale po facelifting i miało inny grill irok tak na oko 89.90 rok widziane w holandii i niemczech 2023.
Fajnie zrobiony filmik
Uwielbiam włoską motoryzację a co do samego Ritmo to wyjatkowe auto, zdecydowanie jezdziłbym. Pamietam ze jak byłem mały to miałem model Bburago 1:43 własnie z takim Ritmo. 😄 A co do odcinka to zdecydowanie jeden z lepszych Twoich odcinków.
@@user-T90 Fajna historia. Cieszę się, że trafiam w wasze gusta.
NAjwyższa jakość, merytoryka, Pozdrawiam panie Janie i dziekuję. Ogląda sie z przyjemnością.
@@maciejkosecki6057 Dziękuję Panie Macieju w imieniu swoim I całej ekipy
No jest i Janek pozdrawiam 😊
Super odcinek Janek.
Piękny jest. Pozdrawiam.
Bardzo ładny FIAT.Pozdrawiam serdecznie
Oooo Panie Janku...w Latach 80 mieli Romowie Ritmo,Regaty w moim Zamościu...
Fiat ritmo przed liftem zawsze mi się podobał 😀
Zderzaki z tworzyw miało Renault 5 i Simca 1307/8, ale w Ritmo one połknęły światła. Kiedyś mechanik miał trzydrzwiowe Ritmo 75 jako samochód zastępczy. Było tak fajne, że nie chciałem mu go oddawać.
Pamiętam jak we wczesnych latach 80 -tych stał na ulicy wśrud dużych fiatów maluchów i robił wrażenie niestety ruda go zmiotła szybciej niż polskie fiaty
Wśród.
@@Dumbier28 no wśrut durzyh fiatuf i maluhuf
Szacuneczek za ten synthwave w tle 💪🏻 To nowa jakość i pasuje do Ritmo 😀
Okazją jechałem ritmakiem ze Stalowej Woli do Tarnobrzegu (1994/5)😊
Fajny podkład muzyczny..... Przypomnialy mi sie niemieckie pornole z lat 80/90, które pożyczałem na vhs 😁
@@Damian-z2n Wierzę na słowo
Witam witam miłego oglądania ! ☺
Przypomniałeś mi totalnie o tym aucie! Widziałem takiego brązowego, jeszcze jakieś. 10 lat temu często w mojej okolicy. Wyróżniający się, ciekawy samochód, dzięki! Odkurzyłem mój mózg 😂😂
Klamki i przednie światła wymiatają 👍👍👍
Fiat i lapka w górę w ciemno.
👍🏻
Witam Samochód przede wszystkim składany był przez roboty/automaty ;) Miał dużo oryginalnych rozwiązań i mogło się to wówczas podobać, dalsze modele/generacje już zatraciły ten pierwotny wzór :/ Pozdrawiam serdecznie gościa i realizatora odcinka :) PS Mój ŚP kuzyn miał takiego czerwonego do działalności, ale był już mocno zużyty jak go kupił...
"Kompaktowemu fiatu" - to jest ósmy przypadek, tzw. misiownik 🤓
Gorszy jest tylko kompaktowy... fiut ;)
Piękny. Jeszcze prezentację regaty, do kompletu, poproszę. Pozdrawiam serdecznie!
piękny ❤ jak na sprzedaż to ja go kupuję🚘
Właśnie nie na sprzedaż. Ale w najbliższą niedzielę w Warszawie będę miał coś do zaoferowania.
Z tego, co pamiętam, choć może coś pomyliłem, ten fiacik był reklamowany w słonecznej Italii, jako zaprojektowany przez komputer (!). Poza tym, wprowadzenie automatyzacji liniii produkcyjnych, przy jego wytwarzaniu, w turyńskiej macierzy, sprawiło, że tamtejsza klasa robotnicza wyszła w 1981 r. na ulice, protestując przeciwko redukcji etatów. Ten fakt nie wzruszył jednakże zbytnio szefostwa i autka były nadal montowane przez manipulatory, 24h na dobę, w rytm wiedeńskiego walca, puszcznego z głośników.
..Witam Panie Janie....super opisy i podejście do sprzętu bo jest tego wart ale....... tak na boku jeśi można,,,,,,,to w Skodzie Favorit poczuć można się jak w Ritmo bo przecież autko było wcześniej i pewnie coś Mlada Boleslav zaporzyczyło od Fiata......Pozdrawiam Serdecznie.....🎺🎺🎺🎺🎺🎺🎺🎺🎺🎺🎵🎵🎵🎵🎵🎵🎵🎵
Jedynie wewnątrz i to tylko w porównaniu do pierwszej serii Ritmo, która rzeczywiście miała marne te plastiki. Po face-liftingu to już zupełnie inna jakość.
"w moim ritmo na tylnich siedzeniach" piękne autko
I to jest co ja lubię najbardziej. Brak tej wstrętnej czerni w kabinach. Deska w słusznym kolorze.
Pamietam je jeszcze z dziecinstwa , czasem pojawialy sie na ulicu na przelomie lat 80 i 90 , bo byly tu chyba sprowadzane jeszcze w czasach PRL-u
W 2004 jechalem takim jako pasażer , rozwalony juz był , zwrocilem uwage na awangardową deske rozdzielczą
Miałem takiego .Mile go wspominam 😊
Dobry film
Co to za muZyczka 7:45?
Pomarańczowy czy morelowy był przepiękny ❤❤❤❤
Śliczne autko
Skąd bierzecie podkłady muzyczne? Taki klimatyczny utwór na początku był.
Biblioteka audio UA-cam
Ja pamiętam ten pojazd jako samochód komisaria Kattani z serialu "ośmiornica"
Fajny , nostalgia 😢😊
Nb. Do Twoich filmikòw jako podkład dźwiękowy, możesz wrzucać muzykę z kraju pochodzenia auta lub lata jego , np. Romina Power & Al Bano 😁☝️🫵👍🫶👋🫡🇨🇵
Niestety wybór utworów do filmów jest dość znacznie okrojony ze względu na prawa autorskie.
Hej a nie 58KM?
Szacun dla wlasciciela - oryginal to oryginal.
Maja Włosi fantazje ale osobiscie mi sie bardzo podoba jest nietypowy i o to chodzi , widziałem ten egzemplarz na żywo , na pewno właściciel zrobi z niego perełeczkę :) tego można być pewnym :D pozdrawiam :)
Janku pozdrawiamy serdecznie i bardzo nasz cieszy kolejny Fiat na Twoim kanale! U nas powoli powoli przywracamy do życia Fiata 124 sc: ua-cam.com/video/wSqz2DPFlBw/v-deo.html, bo jednocześnie realizujemy film "Wodnik 4". Do zobaczenia w Płocku!
😆wyglada jak z lat 90 tych.💙
Z wyglądu bardziej podobało mi się Ritmo ale ja jednak Golfa bym wybrał.
👍👍👍👍👍
I żeby to jeszcze było w benzynie a tu diesel!! Szczerze zazdroszczę i gratuluję właścicielowi 😄
Cudowny
VW nie był żadnym prekursorem w latach 70 z golfem ledwo nadazali za konkurencją taką jak renault 16,simca 1100,audi 50 i.... Zastawą 1100 której projekt był zbyt nowoczesny ja na Fiata więc opitolili to do Jugosławii a później zastawa cieszyła się większym powodzeniem niż fiat 128
„Co nieco” przesadziłeś myląc zresztą porządki i stan rzeczy. Golf niestety, dla Twojego „stanu imaginacji” nie „ledwo nadążał za Konkurencją” a rzeczywiście w nowoczesnym - można rzec współczesnym już stylu jednak wyznaczył przyszłość klasy kompaktowej, bowiem wcześniej była ona nie do końca zdefiniowana w sposób w jaki dziś ją rozumiemy - kumasz? Faktem jest natomiast, że Golf w niczym pierwszy nie był ale postawiona przez Ciebie teza to czysta brednia jak ta woda Czyża. Co do mieszania porządków to przede wszystkim R16 nie był żadnym kompaktem i mogę się założyć, że kompletnie nie znasz tego auta i nie wiesz jak było pozycjonowane i również rzeczone przez Ciebie Audi 50 nim nie było! Jedynie Simca jest tu dobrym przykładem a tym bardziej, że TO JEST PIERWSZY NOWOCZESNY hatchback przednionapędowy bowiem obok posiadania tylnej klapy i nowoczesnego zawieszenia oraz przedniego napędu, to ten był drugim w historii „układem Dante Giacosy” ale pierwszym, zastosowanym w hatchbacku. Golf był DRUGIM takim samochodem w historii motoryzacji! Więc pisanie „ledwym nadążaniu” pokazuje jedynie to, że nie masz o tym większego pojęcia. Po prostu. No i jeszcze jednak dekonstrukcja Twego żałosnego imaginarium. Otóż Zastawa 1100 nigdy nie cieszyła się większym powodzeniem niż Fiat 128 a co więcej - pozostawała produktem niszowym z kraju komunistycznego - no chyba, że masz na myśli czas kiedy 128 już wypadł z produkcji w Italii. Sprawdź sobie jaka była skala produkcji rocznej obu tych aut a powinieneś coś zrozumieć. Wiesz niby, że dzwonią ale w którym kościele - to już zbyt trudny problem dla Ciebie.
pyszczek misia pandy
Znowu fajna fura i Stare Tarnowice ,zamek Wrochema znasz Pan dobrze okolice Tarnowskich Gór ❤
Volkswagen z Golfem raczej próbował gonić konkurencję. Fiat w roku 1971 zaprezentował model 127 o koncepcji auta nazwanej później "klasa kompakt" (napęd przedni, nadwozie hatchback itp.). Golf powielił te rozwiązania dopiero w roku 1974. Faktem jest, że Fiat 127, to był segment B, ale w tamtej epoce ta klasyfikacja miała chyba mniejsze znaczenie.
Witam. To nie jest Ritmo kupione w Bielsko-Biała ?
Potwierdzam, to jest ten egzemplarz
Kiedyś stał taki na Pradze w kolorze kawy z mlekiem, dostrzegłem wtedy, że słupki A i kształt szyby niczym z Poloneza :)
Zdaje się dalej stoi na tyłach dworca wileńskiego
Zacny samochodzik, i ten prosty dieselek, melodia. Fajnie że są tacy ludzie jak ja i kochają włoskie samochody. Fanatyk Fiata pozdrawia.
Miałem dwa Fiaty Ritmo 1.3 i 1.5 dobre auta że słabą blachą podobno dlatego że była mocno zasiarczona i pochodziła ZSRR jako spłata licencji za fiata124 zwanego póżniej Łada .A no i śladem skrzynie biegów sypały się zębatki skrzyni biegów.Ogólnie dobre auto z ciekawym dizajnem
Takie są fakty, choć stal ta nawet nie musiała być jakoś specjalnie zasiarczona bo była po prostu zanieczyszczona nieweryfikowanymi dosypkami złomu, np. z dużym udziałem miedzi. A kto zna ruskie hutnictwo z tamtych lat to wie, ze musiała być zanieczyszczona.
A tak dodam od siebie że model ten pochodzi z Bielska Białej .Chodzi o ten prezentowany pozdrawiam
Kurcze, ależ Janek się wyrabia. Z odcinka na odcinek warsztat się poprawia aż miło słuchać.
Mi również miło słyszeć
Cześć. Kiedy model Favorit został wypuszczony w Czechosłowacji, mówiono, że jest to kopia Fiata Ritmo. Czy w swoim filmie porównałbyś Fiata Ritmo i Skodę Favorit tak, jak porównywałeś Polskiego i Włoskiego Fiata 125? Myślę, że drzwi są identyczne, różnią się tylko klamkami. Bryła ma ten sam kształt, nie wiem jak jest z wymiarami okien, panele drzwiowe są podobne.
Skoda Favorit nie ma nic wspólnego z Ritmo. Podobieństwa? Jakieś tam są. Ja, znając oba te auta nie widzę żadnych rzucających się w oczy. Żeby w Czechosłowacji mówili, że to kopia Ritmo nie słyszałem, no ale byłem wtedy po właściwej stronie żelaznej kurtyny - więc takie rzeczy do mnie nie docierały. Jeśli tak było, no to Czesi (i Słowacy) chcieli się dowartościować.
Tata miał ❤ fiata Ritmo pamiętam go tylko z zdj czarny kolor miał naprawiamy na podwórku był mam zdj jak w nim z tata jak byłem mały siedziałem 😅
Miałem jako pierwsze auto w 1998 roku. W nowszej budzie i w benzynie.
Golf nie jest żadnym pierwowzorem kompaktow skoro Fiat już w 1969 wypuścił model 128. Niemcy to jednak potrafią propagandą dodać boskosci swojej motoryzacji. WMówią wszystkim, że golf był w czymś pierwszy i wszyscy do dziś te bzdury powtarzają.
Nie był pierwowzorem, ale był ówcześnie bardzo dobrym samochodem, trzeba sprawiedliwie oddać gernańcom, że im się udał.
@@marekmarecki9694 Ale jeśli pamiętam to projekt golfa I został zlecony najpierw włochom, a potem Niemcy finalnie go doszlifowali więc bryła jako taka była stworzona przez Włochów.
Wręcz mówiło się, że inżynierowie z Wolfsburga mocno ze 128 ściągali jeśli idzie o napęd a samo to, że 128 było klasycznym sedanem było pokłosiem tego, że prezes Fiata nie lubił hatchbacka. Tą odmianę odstąpili Zastavie...
@@marekmarecki9694 W niczym nie wyróżniał się spośród aut konkurencji. Jedyne co to liczba sprzedanych egzemplarzy w Europie, bo na świecie i tak Corolla biła rekordy.
@@user-ib8hk1en4c Nie tylko na początku, na końcu również. Golfa narysowali włosi z ITAL DESIGN pod kierownictwem GIORGETTO GIURGIARO.
Pamiętam jak w 1978 roku wpadł mi w ręce prospekt dopiero wprowadzonego na rynek Europy Zachodniej Ritmo. Po prosu szczęka mi wtedy opadła.
@@zygmaj Przewidywalna reakcja na taki wóz. Super historia
@@zygmaj Przewidywalna reakcja na taki wóz. Super historia
Miałem dokładnie takiego, ten kolor, ten silnik. Oj, nauczył mnie mechaniki. Hahaha. Mega oszczędne, mega pakowne. Miałem jeszcze później kilka wersji benzynowych. Wszystkie pięknie korodowaly.
Tylko te felgi, złe malowanie 😢
Felgi jak najbardziej mają malowanie zgodnie z oryginałem jak w wersji L, w CL występował inny wzór z czarnymi pasami 🙂
Janku,poszukaj Fiata Regaty byłoby ćiekawie zrobić porównanie do Ritmo.
szacun - ale z wloskich z tego okresu to jednak Lancia Delta czy Alfa Romeo 33
Maciek ... Gwiazdor :D
Miałem to krótko w czasach komuny - nabyty jako używany w dieslu. Świetnie jeździł, mało palił, ale miał do wymiany simering na wale korbowym. Część nie do dostania w Polsce, nawet w Pewexie - ściągałem ze Szwecji za niebotyczne pieniądze. I tak się wyleczyłem z fiata Ritmo.
Nie rozumiem - jezdzac za komuny przyzwoitym zachodnim i aktualnym wówczas autem myslales ze czesci pasuja z Robura czy Syreny??? No niestety to bylo naturalne ryzyko w uzytkowaniu takiego auta wtedy - skad wiec taka narracja? Sorry za brak polskich znakow diakrytycznych.
@@grzegorzkoksanowicz6347 No właśnie to było zastanawiające (Nie wiem, czy pamiętasz te czasy), ale nowe części do aut zachodnich można było dostać w Polsce. A tu po prostu nie było. Nigdzie. Nawet podróby. O tyle dziwne, że z tego, co pamiętam, auta te chyba były dostępne za dewizy w Pewexie jako nowe. Pomijam koszt - jeszcze do wytrzymania, ale chodzi o dostępność. Byle część ściągać z zachodu i czekać nie wiadomo jak długo - średnia przyjemność. Wiem, że ludzie też mieli problemy z dostępnością części np. do jugosłowiańskiej Zastawy.
@@mariuszpona862 Choć dobrze pamiętam te czasy (bo i pamiętam dobrze Gomułkę) to nie mam akurat konkretnej wiedzy na temat tego, jaka była dostępność części do aut zachodnich. W Polmozbytach ich po prostu nie było! Jeśli chodzi o auta sprzedawane w Pewex-ie, to teoretycznie musieli oni też zapewniać obsługę serwisową i części. Dla każdej marki, której auta były sprzedawane w Pewex-ie były wytypowane pojedyncze serwisy w największych miastach wojewódzkich albo okolicach. Ponieważ to była komuna, więc to wszystko jakoś funkcjonowało ale... do czasu. Jeśli takiemu zachodniemu autu "za dolary" kończyła się gwarancja - to bywało różnie. Czasami wygasały umowy Pewex-u (czy raczej odpowiednich central handlu zagranicznego) i... możliwość zamówienia części w serwisie się kończyła. Z Fiatem ogólnie komuna miała permanentny kontakt na wielu poziomach a Ritmo było nawet w Polsce "montowane" (jak to się ładnie nazywa). Potem oferowano diesla (tego już nie "składano" na Żeraniu). Więc teoretycznie dostępność części (oczywiście na specjalne zamówienie - no i abstrahuję od kosmicznej ceny) do takiego Ritmo powinna istnieć. Skoro to był diesel, to znaczy, że chodzi o czas kartek na benzynę i w Pewexie wówczas sprzedawały się niemal wyłącznie diesle. Ale to były czasy stanu wojennego i późniejszego kryzysu. komuna miała po prostu później w dupie zapewnienie części do aut sprzedanych wcześniej poprzez Pewex czy Baltonę. No ale wydaje mi się, że ludzie, którzy wówczas te tak horrendalnie drogie auta zachodnie "za dolary" kupowali, musieli mieć świadomość, że z obsługą serwisową, po okresie gwarancji, może być nieciekawie a części trzeba będzie sprowadzać prywatnie poprzez rodzinę czy znajomych, mieszkających na Zachodzie za twardą walutę a więc ciężkie pieniądze. Z Zastavą podobna sprawa, bo choć to niby auto z tej samej strony żelaznej kurtyny i dużo tańsze niż Ritmo, to jednak "dewizowe". A Jugole, to też, umówmy się inaczej traktowali eksport do Włoch czy Belgii a inaczej do Polski czy Czechosłowacji (ale tam chyba ich nie było).
To ten sam właściciel co Maserati QP? Widać już obycie z kamerą. Inna rzecz, że znacznie schudł i z brodą wygląda jednak męsko. Gratuluję Macieju!
Chyba nigdy nie widziałem. W FSO zmontowano ich mniej niż 500 sztuk. Prawie 20 lat temu śpiewali ' mam ci coś do powiedzenia w moim Ritmo na tylnych siedzeniach ' ale do teledysku wzięli Fiata X1/9 bo już wtedy Ritmo było rzadkością. Po liftingu chyba ładniejszy.
Po liftingu zatracił ten niepowtarzalny wygląd
Zewnętrznie favoritka była prawie identyczna :)
W moim RITMO na tylnym siedzeniu.....😊
Mialem Ritmo Abarth piekna i szybka maszyna.
Mam do Pana prosbę
Prosze pokazac Renault 14 LT.moze gdzies uda sie Panu takie ustrzelic.
Mialem taka 14 te
Renault 14 był naprawdę ciekawym samochodem o ciekawej też historii i ta kwestia gruszki :-) To przeszło do historii - dobre lecz nieszczęśliwe auto jako efekt współpracy odwiecznych wrogów. I dzięki temu do Renault zawitał układ poprzeczny... ech... Jestem za!
Janku cześć :)
Kilka uwag co do nagrywania materiałów nie złośliwych a jak kolega koledze.
1. umów się z kamerzystą że jak Ty mówisz i pokazujesz że skrzynia ma takie przełożenia itd. i tłumaczysz jakie to kamerzysta niech kurde nagrywa ten lewarek a nie deskę którą pokazuje przez 1/2 filmu i każdy już do znudzenia ją ogląda i nadal nie wie jak wchodzą biegi o których mówisz ... jest tylko jeden ułamek sekundy jak zmieniasz z 3 na 4 bieg i tyle widać... gratulacje dla kolegi!
2. jak nagrywasz podczas jazdy to polecam zakupić uchwyt do kamery z przodu np. na szybę. jak mówisz i opowiadasz o samochodzie nie będziesz się musiał obracać do kamerzysty do tyłu bo widzę że kolega to mało rozgarnięty jest i nie ułatwia Ci pracy... Wtedy będziesz mógł wygodnie mówić przed siebie nie odrywając oczu a bynajmniej uwagi od drogi... bo kolega nie ma ochoty ani trochę wystawić kamery do przody by było ci łatwiej mówić do obiektywu... ( to nie pierwszy taki film dlatego o tym teraz piszę) zobacz jak nagrywają inni np. petrolhead number one a nagrywa się sam. (motobieda) itd.
3. ale już odnośnie tego że czasem się mylisz i widzę ze wiesz kiedy myślisz(ciężko nagrać w ciągu materiał bez pomyłki) słowa i albo się poprawiasz albo udajesz ze nie zauważyłeś a widać ze się połapałeś i pomijasz temat... przecież możesz powtórzyć ujecie i poprawić jakość filmu dograć gdzie trzeba i będzie git... chyba ze kolega nie ogarnie z kamerą... nie rozumiem że Ci nie pomaga i nie podpowiada... filmy masz bardzo ciekawe i ten tez! staram się oglądać wszystkie Twoje filmy ale kole w oczy właśnie te kilka niedociągnięć i ktoś powie to nie oglądaj jak ci się nie podoba... a właśnie ze mi się podoba i staram się pomoc koledze Jankowi poprawić jakość nagrań bo nikt mu nie podpowiada ! Janku Działaj dalej bardzo Cię cenię i nie zapomnij nagrać kiedyś filmu z honda civic 5 gen z przynajmniej 1.6 VTEC bardzo bym Cię prosił :) POZDRAWIAM CIĘ a kolega kamerzysta niech się troszkę przyłoży bo nie nagrywa od wczoraj
Saudacoes do Brasil infelizmente nao tivemos esse carro aqui
Widzę podobieństwa detali do prototypów Poloneza
Swietne są przedlifty. Zreszta polify jak KAŻDY włoski samochód po lifcie zostal zeszpecony. Każdy. Punto, Multipla, Barchetta, Ritmo wlasnie i każdy inny...
Alfa 33 druga seria akurat bardziej mi się podoba. Ale fakt. Facelifty mało kiedy były tak udane jak pierwsze wypusty .
To prawda, nawet poczciwe Uno stopniowo zepsuli.
Jest różnie w tej kwestii. Rzeczywiście wersje pierwotne są najbardziej homogenne, co nie dziwi, bo powstają jako efekt spójnej najczęściej i jednorodnej wizji. Face-lifting prawie zawsze zakłóca ten... rytm koherentnej stylizacji. Tyle tylko, że nie zawsze zaburza go na niekorzyść. Czasem udany face-lifting nie tylko odmładza auto ale i poprawia błędy popełnione w wersji pierwotnej - te także się zdarzają. Dlatego nie mogę się zgodzić z tezą, że "każdy włoski samochód po lifcie został zeszpecony.". Udane, moim zdaniem przykłady udanych restylizacji to - kolejne wersje Alfa Romeo Alfetta (Berlina) albo Giulia Berlinetta. Lepiej wygląda też 75-ka po face-liftingu. I Alfa 33 raczej również. Z Fiatów... Tu jest gorzej. Ale spróbujmy. Ritmo, koniec końców po dużym liftingu wygląda obiektywnie lepiej - tyle tylko, że straciło swój specyficzny charakter! Fiat Dino Berlinetta też wyglądała lepiej po liftingu ale tylko z tyłu. Przód stracił swój charakterystyczny grill w formie rozciągniętego wszerz plastra miodu. Rzeczywiście Fiat nie ma szczęśliwej ręki do liftingów. Do największych tragedii należą restylizacje Uno, 132 (na Argentę), Croma (I), Tipo (I) ale chyba najgorszy był ostatni lifting Fiata 127 - ten był ohydny. Multipla (II) to przykład podobny do Ritmo. Po face-liftingu straciła całkiem swój flair tylko że Ritmo nie straciło na urodzie (a nawet, jak uważam, zyskało) a Multipla tak.
A co to za Muzyka 😮😮😮 miało być Albano i Rytmo POWER 😮😮😮
Forza Italia !!