W Polsce w normalnym (nawet energooszczędnym) domu nie da się żyć OFF-GRID. Owszem latem przy odrobinie samozaparcia można sobie poradzić off-grid ale zima jest póki co nie do przejścia i niestety konieczne jest przyłącze energetyczne. Warto mieć jakąś alternatywę i inwestycje w fotowoltaikę i magazyny są z roku na rok coraz bardziej uzasadnione ale proszę nie wprowadzajcie ludzi w błąd że w Polsce można żyć OFF-GRID - NIE ZDECYDOWANIE NIE MOŻNA - i nie mówię że to jest niemożliwe bo skoro moja prababcia większość życia, żyła bez prądu a jej prababcia może nawet nie wiedziała co to jest prąd to da się tylko że obecnie mało kto jest w stanie zrezygnować z większości "dobrodziejstw" naszych czasów.
Uważam, że dzisiaj OFF GRID to już must have. Da się żyć OFF GRID, czego jestem przykładem. Trzeba wszystko dobrze policzyć i dobrać do potrzeb, aby życie bez sieci było możliwe.
To że ty tak żyjesz to nie znaczy że da się tak normalnie żyć. Pełny OFF-GRID w Polsce to mżonka. Owszem jeśli zrezygnujesz z jakiejkolwiek formy ogrzewania która potrzebuje prądu, zrezygnujesz też z pralki automatycznej, zmywarki, elektrycznego piekarnika, tylko jeden telewizor który najlepiej żeby zbyt dużo nie grał. Generalnie jeśli obniżysz dobowe zużycie prądu do 2 maks 3 kWh zainwestujesz w minimum 10kW paneli oraz magazyn 50kWh to wtedy możesz zrezygnować z przyłącza. Jednak według mnie to przepraszam za stwierdzenie ale głupota. Koszty życia w takim OFF-GRIDowym domu bedą wyższe niż w standardowym i znaczenie mniej komfortowe. Owszem oszczędności, magazyny, pv, kogeneracja to wszystko ma sens ale NIE całkowita rezygnacja z przyłącza energetycznego. Owszem bliżej równika spokojnie można tak żyć. Jak jest się l bogatym to też nie widzę problemu ale nie dla przeciętnego Kowalskiego.
@@XnIcRaM Ja się z tym nie zgadzam. Skoro pokazałem, że można, to znaczy, że można. Wykonałem już w Polsce kilkaset instalacji typu OFF GRID i wiele osób żyje podobnie jak ja. Kilka z nich pokazywałem na kanale. Wszystko jest kwestia odpowiedniego policzenia. Jeżeli ktoś inwestuje w duży magazyn energii, to znaczy, że ma wysokie koszty za energię. Ogrzewanie zdecydowanie podnosi zapotrzebowanie, ale także jak pokazałem można sobie z tym poradzić. Ja najbliższy sezon zamierzam spędzić bez agregatu a już z dużej pojemności magazynem LFP. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Szczerze powiedziawszy nie wytrzymałem do końca, więc może coś istotnego przegapiłem ale... "ekspert" jest albo niedouczony albo jakąś propagandę tutaj uprawia. Dlaczego? ? Kolektory słoneczne nie mają sprawności 90% tylko około 60%. Kolektorów na dachach domów widzimy zwykle 1-2 szt nie dlatego że są dużo sprawniejsze niż panele fotowoltaiczne a dlatego że ciepłej wody w przeciętnym domu potrzebujemy znacznie mniej niż prądu i dlatego paneli PV mamy całe dachy a kolektorów tylko kilka sztuk. Obecnie w większości przypadków ekonomiczniej jest założyć panele fotowoltaiczne zamiast kolektorów słonecznych głównie dlatego że choć kolektory słoneczne mają ponad dwukrotnie większą sprawność to i tak większość energii z kolektorów się marnuje a prąd z paneli bez problemu wykorzystamy w 100% (w on-grid w off-grid jest znacznie ciężej). Następnie przetwornice w popularnych UPSach/Inwerterach mają sprawność w granicach 95% czyli tracimy 5% a nie 20 czy 30%. Jeśli mowa o wszelkich stacjach nawet jeśli podłączysz telefon pod gniazdo USB-C (czy też inne) to prąd nie płynie prosto z akumulatora tylko też idzie przez przetwornicę tylko innego typu i tam też jest przynajmniej kilkuprocentowa strata.
@@wanisztivija nie podaję się za eksperta to raz, dwa wcale się ekspertem nie uważam. Co jednak nie umożliwia mi posiadania podstawowej wiedzy w tym temacie której jak widać brakuje ekspertowi z tego filmu
O tym samym pomyślałem. Do zagrzania baniaka wody potrzeba kilka kWh i dlatego wystarczy jeden lub dwa kolektory. Paneli potrzeba 4-5. Przed dużym spadkiem cen paneli PV oczywistym było montowanie solarów cieczowych. Teraz taniej jest grzać CWU z paneli fotowoltaicznych.
@@MrCzucz Jezeli ktoś ma miejsce na dachu to może próbować zastępić jeden kolektor solarny czterema panelami PV o takich samych rozmiarach. Nie wiem jak to jest robione ale w pochmórne dni PV produkuje energii na poziomie 8% swojej mocy, a w ten sam dzień próżniowy kolektor solarny potrafi nagrzać zbiornik 200L do 45 stopni C.
Off grid to tak prawoe jak jedna noga w skarpetce a druga bez skarpety co widać a dla lepszego ciepła sweterek na chłodne dni, powodzenia ja też kombinuję zimą palę chrustem a latem z wodą
Dlaczego nie padło pytanie ile powinien wynosic magazyn energii żeby przy fotowoltaice przetwać zimę. Np moje zuzycie roczne energii elektrycznej domu to 4MWh. Ile powinna wynosic instalacja fotowoltaiczna, a ile magazyn energii żebym był w off gridzie cały rok bez narażania się na brak energii zimą. Wiadomo że jezeli miałbym magazyn 4MWh, czyli tyle ile zużywam w roku to latem mógłbym go naładowac PV i spokojnie czekać na następny rok. Są gdzieś takie wyliczenia (kalkulatory)?
@@IndyPoint po pierwsze to trzeba być idiotą żeby myśleć o postawieniu banku energii o pojemności 4 Megawatogodzin xDDDDD żeby naładować coś takiego to potrzebował byś kilkuhektarowe pole z panelami i ciągle słonecznych dni żeby zdążyć przed zimną xD lepiej konstruuj perpetum z silnika po pralce frani albo przydomowa elektrownie atomową xDDDDD nie wierzę że naprawdę jesteś tak odklejony i uroiłeś sobie ładownie akumulatorów na rok do przodu …i to 4 megawaty haha xD
@@wanisztivi No widzisz i tu rysuje się Twoja ignorancja i nie wiedza. Jezeli południowa mała instalacja PV 10kW jest w stanie w ciągu roku wyprodukować 11MWh to o jakim polu jest mowa - zwykły dach? Taka instalacja spokojnie naładuje w przez całe lato 4MWh magazyn i 4MWh na bierzace potrzeby do domu, i jeszcze troche zostanie (czyt. zmarnuje się). To że łapiesz sie za głowę, że nie ma takich magazynów świadczy tylko o Twojej małej głowie, ktora raczej juz sie nie powiększy, a ceny akumulatorów cały czas spadają.
@@IndyPoint to buduj ze swoją "DURZOM GUOWOM" 😂😂😂 chętnie zobaczę jak marnujesz czas i pieniędze. Jak ty nawet nie umiesz sobie sam wyliczyć jaki magazyn potrzebujesz xDDDD po drugie KILOWATOPIKI to nie to samo co KILOWATOGODZINY ;)
Fajnie, że temat poruszony, ale zdecydowanie brak konkretów. Jakikolwiek przykład obliczeniowy byłby na miejscu, zamiast "to zależy". A tak pływanie w teorii, nie wiadomo ile miejsca na akumulatory, skąd je pozyskać, jakie żywotności etc. etc.
A co Ty sądzisz o systemie off-grid?
W Polsce w normalnym (nawet energooszczędnym) domu nie da się żyć OFF-GRID. Owszem latem przy odrobinie samozaparcia można sobie poradzić off-grid ale zima jest póki co nie do przejścia i niestety konieczne jest przyłącze energetyczne. Warto mieć jakąś alternatywę i inwestycje w fotowoltaikę i magazyny są z roku na rok coraz bardziej uzasadnione ale proszę nie wprowadzajcie ludzi w błąd że w Polsce można żyć OFF-GRID - NIE ZDECYDOWANIE NIE MOŻNA - i nie mówię że to jest niemożliwe bo skoro moja prababcia większość życia, żyła bez prądu a jej prababcia może nawet nie wiedziała co to jest prąd to da się tylko że obecnie mało kto jest w stanie zrezygnować z większości "dobrodziejstw" naszych czasów.
Uważam, że dzisiaj OFF GRID to już must have. Da się żyć OFF GRID, czego jestem przykładem. Trzeba wszystko dobrze policzyć i dobrać do potrzeb, aby życie bez sieci było możliwe.
To że ty tak żyjesz to nie znaczy że da się tak normalnie żyć. Pełny OFF-GRID w Polsce to mżonka. Owszem jeśli zrezygnujesz z jakiejkolwiek formy ogrzewania która potrzebuje prądu, zrezygnujesz też z pralki automatycznej, zmywarki, elektrycznego piekarnika, tylko jeden telewizor który najlepiej żeby zbyt dużo nie grał. Generalnie jeśli obniżysz dobowe zużycie prądu do 2 maks 3 kWh zainwestujesz w minimum 10kW paneli oraz magazyn 50kWh to wtedy możesz zrezygnować z przyłącza. Jednak według mnie to przepraszam za stwierdzenie ale głupota. Koszty życia w takim OFF-GRIDowym domu bedą wyższe niż w standardowym i znaczenie mniej komfortowe. Owszem oszczędności, magazyny, pv, kogeneracja to wszystko ma sens ale NIE całkowita rezygnacja z przyłącza energetycznego. Owszem bliżej równika spokojnie można tak żyć. Jak jest się l bogatym to też nie widzę problemu ale nie dla przeciętnego Kowalskiego.
@@XnIcRaM Ja się z tym nie zgadzam. Skoro pokazałem, że można, to znaczy, że można. Wykonałem już w Polsce kilkaset instalacji typu OFF GRID i wiele osób żyje podobnie jak ja. Kilka z nich pokazywałem na kanale. Wszystko jest kwestia odpowiedniego policzenia. Jeżeli ktoś inwestuje w duży magazyn energii, to znaczy, że ma wysokie koszty za energię. Ogrzewanie zdecydowanie podnosi zapotrzebowanie, ale także jak pokazałem można sobie z tym poradzić. Ja najbliższy sezon zamierzam spędzić bez agregatu a już z dużej pojemności magazynem LFP. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
@@ia2088 Jak ktoś lubi, to czemu nie 🤣
Zakład produkcyjny albo magazyn w offgridzie? W zimie też? Chętnie zobaczę.
Szczerze powiedziawszy nie wytrzymałem do końca, więc może coś istotnego przegapiłem ale... "ekspert" jest albo niedouczony albo jakąś propagandę tutaj uprawia. Dlaczego? ? Kolektory słoneczne nie mają sprawności 90% tylko około 60%. Kolektorów na dachach domów widzimy zwykle 1-2 szt nie dlatego że są dużo sprawniejsze niż panele fotowoltaiczne a dlatego że ciepłej wody w przeciętnym domu potrzebujemy znacznie mniej niż prądu i dlatego paneli PV mamy całe dachy a kolektorów tylko kilka sztuk. Obecnie w większości przypadków ekonomiczniej jest założyć panele fotowoltaiczne zamiast kolektorów słonecznych głównie dlatego że choć kolektory słoneczne mają ponad dwukrotnie większą sprawność to i tak większość energii z kolektorów się marnuje a prąd z paneli bez problemu wykorzystamy w 100% (w on-grid w off-grid jest znacznie ciężej). Następnie przetwornice w popularnych UPSach/Inwerterach mają sprawność w granicach 95% czyli tracimy 5% a nie 20 czy 30%. Jeśli mowa o wszelkich stacjach nawet jeśli podłączysz telefon pod gniazdo USB-C (czy też inne) to prąd nie płynie prosto z akumulatora tylko też idzie przez przetwornicę tylko innego typu i tam też jest przynajmniej kilkuprocentowa strata.
@@XnIcRaM to czemu "ekspercie" jeszcze nie widzieliśmy z tobą wywiadu?
@@wanisztivija nie podaję się za eksperta to raz, dwa wcale się ekspertem nie uważam. Co jednak nie umożliwia mi posiadania podstawowej wiedzy w tym temacie której jak widać brakuje ekspertowi z tego filmu
O tym samym pomyślałem. Do zagrzania baniaka wody potrzeba kilka kWh i dlatego wystarczy jeden lub dwa kolektory. Paneli potrzeba 4-5. Przed dużym spadkiem cen paneli PV oczywistym było montowanie solarów cieczowych. Teraz taniej jest grzać CWU z paneli fotowoltaicznych.
@@MrCzucz Jezeli ktoś ma miejsce na dachu to może próbować zastępić jeden kolektor solarny czterema panelami PV o takich samych rozmiarach. Nie wiem jak to jest robione ale w pochmórne dni PV produkuje energii na poziomie 8% swojej mocy, a w ten sam dzień próżniowy kolektor solarny potrafi nagrzać zbiornik 200L do 45 stopni C.
Off grid to tak prawoe jak jedna noga w skarpetce a druga bez skarpety co widać a dla lepszego ciepła sweterek na chłodne dni, powodzenia ja też kombinuję zimą palę chrustem a latem z wodą
Dlaczego nie padło pytanie ile powinien wynosic magazyn energii żeby przy fotowoltaice przetwać zimę. Np moje zuzycie roczne energii elektrycznej domu to 4MWh. Ile powinna wynosic instalacja fotowoltaiczna, a ile magazyn energii żebym był w off gridzie cały rok bez narażania się na brak energii zimą. Wiadomo że jezeli miałbym magazyn 4MWh, czyli tyle ile zużywam w roku to latem mógłbym go naładowac PV i spokojnie czekać na następny rok. Są gdzieś takie wyliczenia (kalkulatory)?
@@IndyPoint jeżeli chcesz mieć magazyn 4MWh i ładować go z paneli na rok to lepiej ze swoją abstrakcją skonstruuj perpetum mobile xD
@@wanisztivi No to wylicz mi "ajsztajnie" jak wielki powinien być ten magazyn? Tylko nie pisz że będzie to kosztowało krocie, bo nie o to pytam.
@@IndyPoint po pierwsze to trzeba być idiotą żeby myśleć o postawieniu banku energii o pojemności 4 Megawatogodzin xDDDDD żeby naładować coś takiego to potrzebował byś kilkuhektarowe pole z panelami i ciągle słonecznych dni żeby zdążyć przed zimną xD lepiej konstruuj perpetum z silnika po pralce frani albo przydomowa elektrownie atomową xDDDDD nie wierzę że naprawdę jesteś tak odklejony i uroiłeś sobie ładownie akumulatorów na rok do przodu …i to 4 megawaty haha xD
@@wanisztivi No widzisz i tu rysuje się Twoja ignorancja i nie wiedza. Jezeli południowa mała instalacja PV 10kW jest w stanie w ciągu roku wyprodukować 11MWh to o jakim polu jest mowa - zwykły dach? Taka instalacja spokojnie naładuje w przez całe lato 4MWh magazyn i 4MWh na bierzace potrzeby do domu, i jeszcze troche zostanie (czyt. zmarnuje się). To że łapiesz sie za głowę, że nie ma takich magazynów świadczy tylko o Twojej małej głowie, ktora raczej juz sie nie powiększy, a ceny akumulatorów cały czas spadają.
@@IndyPoint to buduj ze swoją "DURZOM GUOWOM" 😂😂😂 chętnie zobaczę jak marnujesz czas i pieniędze. Jak ty nawet nie umiesz sobie sam wyliczyć jaki magazyn potrzebujesz xDDDD po drugie KILOWATOPIKI to nie to samo co KILOWATOGODZINY ;)
Dziwne że nikt nie umarł :)
Fajnie, że temat poruszony, ale zdecydowanie brak konkretów.
Jakikolwiek przykład obliczeniowy byłby na miejscu, zamiast "to zależy".
A tak pływanie w teorii, nie wiadomo ile miejsca na akumulatory, skąd je pozyskać, jakie żywotności etc. etc.
To polega na wciskaniu kitu że aby być szczęśliwym musisz być bez energii z sieć. Koszty ogromne i. Do tego akumulator po 10 latach do wymiany.
Prowadzący totalnie nie przygotowany xD
Może lepiej stawia hale…
Wszystko pod publikę i zasięgi😢Powiedzcie ludziom prawdę -czyli przychodzi grudzień i instalacja 10 kw produkuje 7 kw dziennie.