Albania tak nam się podobała, że w tym roku jedziemy ponownie. Zwiedziliśmy własnym autem wybrzeże od Durres po Ksamil plus Berat, Blue eye i Girokastra.
Wszystko w porządku? W TV mówili, że pod Geteborgiem zeszła lawina błotna. Miejsce wyglądało na dość rowerowe. Mi też ta cała marketingowa paplanina odbiera przyjemność z tego sportu.
No, zeszła lawina. Fasolka będzie musiała alternatywnej drogi do domu szukać (wypad za miasto z koleżankami). Mi nie tylko marketing przeszkadza. Środowisko też.
Super vlog o Albanii, pozytywny, subiektywny, co cenne, świetne filmy, rewelacyjne podpowiedzi, z chęcią skorzystam z planowanej podróży na maj. Pozdrawiam
W tym roku bylem i w Szwecji i Albanii 😊. Miło sie oglada i słucha wrażeń gdy są to miejsca, w ktorych sie było niedawno. Jeszcze w kuchni stoi u mnie wino marki "merlot" w plastikowej butelce.
Mimo tego że w Szwecji byłem w Sztokholmie w czerwcu (prawie cały czas dzień) to uważam Albanie za bezpieczniejszą. - Z lotniska w Sztokholmie wiozła nas taksówka która miała na przedniej szybie dziurę po "bardzo szybkim kamieniu fi 10". - W Sztokholmie zdarza się problem w lokalach z czystością. Byłem w raz w mcdonald i jeszcze w kfc (ze względu na ceny w restauracjach) i bardziej brudnych nie widziałem. Sztokholm poza tym jest śliczny. Karta na metro/stateczki i jazda po mieście - architektura parki i nawet plaże. Ale kieszeń Polaka niestety boli przy każdym wejściu do muzeum lub jak trzeba zjeść. W Albanii byłem dwa razy. Może Jońskie (jest tylko na południu Albanii bo na północy bury jak Bałtyk Adriatyk) i jego błękit oraz przejrzystość jest niepowtarzalny. Na twierdze się wychodzi dla widoków a nie dla samych twierdz. Miasteczka w Albanii są bardzo fajne ale w większości zaliczy się tam w jedno miejsce góra dwa i można wracać (tak jak np. Berat - super widok na panoramę, przejście po kamiennym miasteczku i ... i potem już nic wartego uwagi nie znaleźliśmy poza imprezową aleją ). Panuje tutaj trochę chaosu budowlanego i bałaganu przy drogach. Jedzie się tutaj dla przyrody panoramicznych widoków oraz żeby zażyć kąpieli w morzu Jońskim i można poczuć odrobinę sentymentu znajdując podobieństwa do Polski i Polaków z lat 80tych.
Fajna przygoda byłem większości miejsc co wy, tylko ja jeżdżę do Albanii na urlop samochodem, tak czy inaczej wypożyczałem auto terenowe dwa razy w tej wypożyczalni też podjadą na lotnisko niesamowity właściciel SARANDA HOLIDAY RENT A CAR. Największych doznań kulinarnych doznaliśmy w Gjirokaster Restaurant Tradicional Odaja
Albanię bym chętnie jeszcze raz odwiedził. Wiem, że marne na to są szanse, ale nigdy nie wiadomo. wiem, że nie powinno się porównywać, ale Madera Albanii nie pobiła. Pozdrawiam.
Byliśmy w Albanii już 6 razy. Niestety ten kraj się bardzo szybko zmienia, niekoniecznie w dobrą stronę. W Ksamil, za pierwszym razem, pełny obiad dla 4 osobowej rodziny z piwkiem i sokami wyciskanymi kosztował nas 12 €. Serio. Jakość jedzenia była naprawdę mega. Ale to się już nie powtórzy. W tej chwili jedyne co mogę polecić to omijanie „kurortów” wystarczy pokechać na północ Sarandy a południe od Himare. Jest Qeparo, Borch itd. Jest super czysta woda i luz. Lubimy też Tiranę, do tego stopnia, rozważaliśmy przelot tanimi liniami na imprezę weekendową. A w Tiranie jest gdzie się pobawić:) Co do przejazdu - jeździmy w zasadzie zawsze długo i odwiedzając po drodze wiele mega miejsc, głównie w Bośni czy Serbii. Połowa urlopu na to idzie, ale mz warto. No ale to tylko w przypadku jazdy samochodem. Pozdrawiamy nowych odkryć życzymy! PS My jesteśmy mięsni a Albania ma turbo dobrą baranine😊
@@punktzaczepienia moim zdaniem, rozpatrując tylko kulinarnie i mięsnie : najlepsza ogólna kuchnia bałkańska (bez Grecji) to Serbia - za różnorodność. Najlepsze mięsne potrawy to Bośnia. Albania gdzieś pośrodku, na końcu Chorwacja. Średniaki pomiędzy to Macedonia i Słowenia ( duże wpływy Austriackie i trochę włoskie). Tak czy inaczej, cievapi na kajmaku w Bosni rozwalają system :)
Do Blue eye najlepiej iść pod wieczór, jest pusto 😉 Najlepsza restauracja, ale z owocami morza w Ksamil to Ftelea Fish Taverna - wieczorami kolejka do wejścia, a kawiarnia to ta w Memej, ale widać, że tam byliście. Pozdrawiam
My również byliśmy w tym roku w Albanii. Nasz program był uboższy. Dlaczego warto: podróż busem z Tirany do Sarandy na siedzeniu przy kierowcy - przejazd przez góry piękny. Pyszna kawa i tania. Dobre jedzenie w restauracji rybnej w Sarandzie. Cudowny klimat i morze. Mnie Ksamil nie zachwycił, może to kwestia miejsc, które tam widziałam. Ale lubię takie spelunkowate kawiarnie o świcie, w których serwują dobrą turecką kawę
No właśnie z tą kawa to taka dziwna sytuacja. W każdej kawiarni pyszna i mocna. Kupiona w sklepie i parzona na kwaterze paskudna. W Ksamil potrzebowaliśmy czasu żeby znaleźć „swoje” miejsca i po jakimś czasie nas do siebie przekonał😁 Pozdrawiam✌🏻
Rano z przystanku jedzie busik prosto do Tirany. Z dworca „placu” autobusowego w Tiranie na lotnisko taksówka to koszt 20€. Udanej podróży. Pozdrawiamy😉
Nic nie płaciliśmy z wyjątkiem stawki za dzień. Może było w cenie, ale i tak sobie nie wyobrażam żeby w “cywilizowanych” krajach zachodnich to przeszło.
Marudzisz non stop. Mówienie, że Albania ma warzywa z Lidla to jest taki policzek w twarz Albanczykowi. Oni maja zdrowe warzywa ze swoich plantacji, nie skażonych normami EU. Siedz i marudź sobie w Szwecji, bo aż przykro to słuchać.
Nie mówię , że są niezdrowe. Mówię o smaku warzyw w lokalach w których jadłem, głównie tych nastawionych na turystów i tych kupionych w markecie. Co ma do rzeczy gdzie siedzę?
Albania tak nam się podobała, że w tym roku jedziemy ponownie. Zwiedziliśmy własnym autem wybrzeże od Durres po Ksamil plus Berat, Blue eye i Girokastra.
Brawo Wy. Przyjemnie się słucha i ogląda.
Trzeba skończyć z rowerami❤😜 Ten materiał jest zbyt dobry , żeby zawracać sobie głowę rowerkami😅 Kiedy kolejna wycieczka (podróż )😁🧐
Do tej pory jakoś to godziłem więc raczej roweru nie odpuszczę, tylko ta cała otoczka tego sportu już mi się aż tak nie podoba.
Wszystko w porządku? W TV mówili, że pod Geteborgiem zeszła lawina błotna. Miejsce wyglądało na dość rowerowe. Mi też ta cała marketingowa paplanina odbiera przyjemność z tego sportu.
No, zeszła lawina. Fasolka będzie musiała alternatywnej drogi do domu szukać (wypad za miasto z koleżankami). Mi nie tylko marketing przeszkadza. Środowisko też.
Super vlog o Albanii, pozytywny, subiektywny, co cenne, świetne filmy, rewelacyjne podpowiedzi, z chęcią skorzystam z planowanej podróży na maj. Pozdrawiam
Cieszę sie że się podoba. Gdzie się wybierasz w maju?
Świetna realizacja,długi ale dobry a jak dobry to moze być długi.brawo!
Cieszę się, że się podobał. Zgadzam się, że długi. Następnym razem w częściach zrobię…albo nie😁
3 tygodnie stopem z żoną jeździłem po Albanii. Kocham ten Kraj
Odważnie💪🏼
W tym roku bylem i w Szwecji i Albanii 😊. Miło sie oglada i słucha wrażeń gdy są to miejsca, w ktorych sie było niedawno. Jeszcze w kuchni stoi u mnie wino marki "merlot" w plastikowej butelce.
Gdzie Ci się bardziej podobało? No i gdzie czułeś się bezpieczniej wieczorem? Ja chyba w Albanii.
Mimo tego że w Szwecji byłem w Sztokholmie w czerwcu (prawie cały czas dzień) to uważam Albanie za bezpieczniejszą.
- Z lotniska w Sztokholmie wiozła nas taksówka która miała na przedniej szybie dziurę po "bardzo szybkim kamieniu fi 10".
- W Sztokholmie zdarza się problem w lokalach z czystością. Byłem w raz w mcdonald i jeszcze w kfc (ze względu na ceny w restauracjach) i bardziej brudnych nie widziałem.
Sztokholm poza tym jest śliczny. Karta na metro/stateczki i jazda po mieście - architektura parki i nawet plaże. Ale kieszeń Polaka niestety boli przy każdym wejściu do muzeum lub jak trzeba zjeść.
W Albanii byłem dwa razy. Może Jońskie (jest tylko na południu Albanii bo na północy bury jak Bałtyk Adriatyk) i jego błękit oraz przejrzystość jest niepowtarzalny. Na twierdze się wychodzi dla widoków a nie dla samych twierdz. Miasteczka w Albanii są bardzo fajne ale w większości zaliczy się tam w jedno miejsce góra dwa i można wracać (tak jak np. Berat - super widok na panoramę, przejście po kamiennym miasteczku i ... i potem już nic wartego uwagi nie znaleźliśmy poza imprezową aleją ). Panuje tutaj trochę chaosu budowlanego i bałaganu przy drogach. Jedzie się tutaj dla przyrody panoramicznych widoków oraz żeby zażyć kąpieli w morzu Jońskim i można poczuć odrobinę sentymentu znajdując podobieństwa do Polski i Polaków z lat 80tych.
A nie mogę powiedzieć że gdzieś mi się bardziej podobało bo oba miejsca wspominam na równi dobrze.
No no no... Przyjemny materiał. Dobrze wchodzi👍
Ale to było dobre ,fajny ten reset Albański. Pozdrowienia dla uroczej i piękniejszej drugiej połowy.
Dzięki. Przekażę.
Świetny materiał, przyjemny w odbiorze. Fajnie się Was ogląda i słucha. Ja chcę się więcej.
Dzięki 😁
Super odcinek, gratuluję zajebistych wakacji. Pozdro :)
Dzięki. Tak szczerze to myślałem, że nikogo to nie będzie interesować😁
Fajna przygoda byłem większości miejsc co wy, tylko ja jeżdżę do Albanii na urlop samochodem, tak czy inaczej wypożyczałem auto terenowe dwa razy w tej wypożyczalni też podjadą na lotnisko niesamowity właściciel SARANDA HOLIDAY RENT A CAR. Największych doznań kulinarnych doznaliśmy w Gjirokaster Restaurant Tradicional Odaja
Albanię bym chętnie jeszcze raz odwiedził. Wiem, że marne na to są szanse, ale nigdy nie wiadomo. wiem, że nie powinno się porównywać, ale Madera Albanii nie pobiła. Pozdrawiam.
Marketplace lokalizacja Tirana wpisujesz "Rent a car" ceny 22€-30€ My wzielismy ford fusion diesel za 22€ bez depozytu
No w końcu 😁 Oglądamy 👍
Byliśmy w Albanii już 6 razy. Niestety ten kraj się bardzo szybko zmienia, niekoniecznie w dobrą stronę. W Ksamil, za pierwszym razem, pełny obiad dla 4 osobowej rodziny z piwkiem i sokami wyciskanymi kosztował nas 12 €. Serio. Jakość jedzenia była naprawdę mega. Ale to się już nie powtórzy. W tej chwili jedyne co mogę polecić to omijanie „kurortów” wystarczy pokechać na północ Sarandy a południe od Himare. Jest Qeparo, Borch itd. Jest super czysta woda i luz. Lubimy też Tiranę, do tego stopnia, rozważaliśmy przelot tanimi liniami na imprezę weekendową. A w Tiranie jest gdzie się pobawić:) Co do przejazdu - jeździmy w zasadzie zawsze długo i odwiedzając po drodze wiele mega miejsc, głównie w Bośni czy Serbii. Połowa urlopu na to idzie, ale mz warto. No ale to tylko w przypadku jazdy samochodem. Pozdrawiamy nowych odkryć życzymy! PS My jesteśmy mięsni a Albania ma turbo dobrą baranine😊
Z mięsem w Albanii miałem podobnie jak w Czarnogórze…tak ładnie pachniało, że mało brakowało 😁 Pozdrawiamy✌🏻
@@punktzaczepienia moim zdaniem, rozpatrując tylko kulinarnie i mięsnie : najlepsza ogólna kuchnia bałkańska (bez Grecji) to Serbia - za różnorodność. Najlepsze mięsne potrawy to Bośnia. Albania gdzieś pośrodku, na końcu Chorwacja. Średniaki pomiędzy to Macedonia i Słowenia ( duże wpływy Austriackie i trochę włoskie). Tak czy inaczej, cievapi na kajmaku w Bosni rozwalają system :)
Jak Was sie zajebiscie słucha.
Sposob w jaki opowiadacie jest meega ciekawy. Juz was Uwielbiam❤
Miło nam. Dziękujemy.
Do Blue eye najlepiej iść pod wieczór, jest pusto 😉 Najlepsza restauracja, ale z owocami morza w Ksamil to Ftelea Fish Taverna - wieczorami kolejka do wejścia, a kawiarnia to ta w Memej, ale widać, że tam byliście. Pozdrawiam
Dzięki za informacje. Może kiedyś będzie okazja skorzystać. Pozdrawiam 👋
My również byliśmy w tym roku w Albanii. Nasz program był uboższy. Dlaczego warto: podróż busem z Tirany do Sarandy na siedzeniu przy kierowcy - przejazd przez góry piękny. Pyszna kawa i tania. Dobre jedzenie w restauracji rybnej w Sarandzie.
Cudowny klimat i morze. Mnie Ksamil nie zachwycił, może to kwestia miejsc, które tam widziałam.
Ale lubię takie spelunkowate kawiarnie o świcie, w których serwują dobrą turecką kawę
No właśnie z tą kawa to taka dziwna sytuacja. W każdej kawiarni pyszna i mocna. Kupiona w sklepie i parzona na kwaterze paskudna. W Ksamil potrzebowaliśmy czasu żeby znaleźć „swoje” miejsca i po jakimś czasie nas do siebie przekonał😁 Pozdrawiam✌🏻
A beautiful looking place. well done.
Thanks
you're welcome@@punktzaczepienia
Dzkujemy za ciekawe opinie . Wlasnie jestesmy w Ksamil i szukamy transportu do Tirana lotnisko . Pozdrawiamy serdecznie
Rano z przystanku jedzie busik prosto do Tirany. Z dworca „placu” autobusowego w Tiranie na lotnisko taksówka to koszt 20€. Udanej podróży. Pozdrawiamy😉
W końcu!
Tak, wiem, ale to sporo materiału do przejrzenia.
Bardzo dobrze się ogląda ❤ Mam pytanko w jakim miesiącu dokładnie podróżowaliście?
Dzięki. Byliśmy tam we wrześniu…chyba. Albo pod koniec sierpnia.
Siema. Gdzie dokładnie to pyszne jedzonko w drodze do Kruje? Dziękuję za podpowiedź
Siemka. W którymś komentarzu dałem odpowiedź z linkiem z detalami. Pozdrawiam.
macie fajny styl opowiadania, pozdro
Dzięki. Cieszymy się że się podoba.
W sobotę wylatujemy do Albanii, pytanie w związku z tym, czy internet mobilny tam działa czy lepiej kupic na lotnisku papierową mapę??
W większości miejsc w których byliśmy działa bez zarzutu. Udanego wyjazdu 💪🏼
Pamiętacie nazwę albo chociaż okolicę knajpy o której mówicie w 18 minucie?:)
Nie pamiętałem, ale przejechałem teraz całą trasę w Google maps i znalazłem 😁 Bar Restorant Kapllaj.
@@punktzaczepienia Dziękuję 😀 ❤
@Krycucha proszę bardo i smacznego 😁
bylem w 2023 2x w albani 1 x autem 2 x przes korfu lot z katowic polecam
Mozna zabookowac samochód majac 20 lat? I orawo jazdy od roku?
Nie mam pojęcia
Samochod to miales pewnie ubezpieczony, dlatego nic ci nie policzyli za rysy ?
Nic nie płaciliśmy z wyjątkiem stawki za dzień. Może było w cenie, ale i tak sobie nie wyobrażam żeby w “cywilizowanych” krajach zachodnich to przeszło.
Za dużo pokazujecie siebie za mało filmu, sorry
Marudzisz non stop. Mówienie, że Albania ma warzywa z Lidla to jest taki policzek w twarz Albanczykowi. Oni maja zdrowe warzywa ze swoich plantacji, nie skażonych normami EU. Siedz i marudź sobie w Szwecji, bo aż przykro to słuchać.
Nie mówię , że są niezdrowe. Mówię o smaku warzyw w lokalach w których jadłem, głównie tych nastawionych na turystów i tych kupionych w markecie. Co ma do rzeczy gdzie siedzę?