PORADNIK: DOBRE MATERIAŁY na ciepłe dni, ochrona przed słońcem :-)
Вставка
- Опубліковано 12 вер 2024
- Snapchat: radzkaradzi :-)
Radzka na FB: / radzkavlog
Radzka na Instagramie: / radzka
Książka: helion.pl/view/...
Na sobie mam koszulę z Zara-zy:
www.zara.com/pl...
Mam nadzieję, że film Wam się podoba :-)
Jeżeli macie do dodania jakieś ciekawe info odnośnie materiałów, koniecznie piszcie na dole! :-)
R.
Uwielbiam Twoje filmy, bo mają dużą wartość merytoryczną! Po ich obejrzeniu jestem na pewno o coś mądrzejsza! :)
Obserwuję Twoje filmy już od ponad roku i muszę przyznać, że co krok mnie zaskakujesz. Widać, że masz bardzo dużą wiedzę, oraz że bardzo interesuje Cię to o czym mówisz. Profesjonalizm na każdym kroku. Fajnie się Ciebie ogląda
Pozdrawiam
Uważam że dobrej jakości tkanina wełniana też jest świetna na lato. Odkryłam to po urodzeniu dziecka. Nosiłam go w chustach. Mialam różne. Bawełnianą, len/bawełna, bawełna/konopie oraz właśnie bawełna/wełna i w tej ostatniej najmniej się pociliśmy :) ponadto używałam pieluch wielorazowych (zakładam frotową przemakalną pieluchę, a na to gatki nieprzemakalne) i również przy wełnianej warstwie nieprzemakalnej (tak, dobrze zalanolibowana wełna jest w pewnym stopniu nieprzemakalna i nie chłonie zapachów) syn najlepiej znosił upały. Zniknęły wszystkie odpażenia, a pupa zawsze była chłodna. Stąd moje wnioski, że wełniana tkanina ma super właściwości, bo potrafi regulować temperaturę przy ciele.
Bardzo przydatny film :) moim tkaninowym odkryciem tego lata jest lyocel. Nie mialam pojecia co to za wynalazek,ale gdy kupilam sobie spodnice z tego,to sie zakochalam:)To tkanina otrzymywana troche podobnie jak wiskoza,ale jest od niej bardziej trwala,do tego super przewiwna i chlodzaca-genialna na upaly. Niestety troche drozsza;ale warta swojej ceny.
Super przydatny filmik, bardzo mi się podoba! :) A tak poza tym to... Czytam komentarze i nie wpadłabym na to, że taka tematyka może tyle kontrowersji wzbudzić :P
Radzka super film, dobrze, że poruszasz takie tematy. Uwielbiam Cie słuchać ;) Dzięki Tobie od jakiegoś czasu świadomie dobieram materiały i fasony. Pozdrawiam serdecznie ;)))
Dodam dwa grosze na temat lnu. Mam absolutnego bzika na punkcie tkaniny lnianej jak i dzianiny z lnu. Wszystko zależy od tego jak jest tkany i skąd pochodzi czy jest impregnowany i dekatyzowany. Cały urok lnu polega na tym, że jest przewiewny, chłodzi i uroczo gniecie się. Szyłam dla siebie z różnych gatunków i kocham go. Jeśli skuszę się na len z domieszką to tylko z bawełną - taki świetnie farbuje się i można na nim malować 😍 Najlepszy jest polski len i belgijski -->ostatni zakup zasłon w TK Maxx UK dwie olbrzymie zasłony za 25£ z zamiarem szycia ciuchów, bo bardzo delikatny i mało gniotliwy. Miałam kilka koszul z jedwabiu i nigdy więcej, bo owszem na początku cudnie chłodzi, a później okropnie lepi się do ciała. Pozdrawiam zwolenniczki i przeciwniczki lnu 😊
Idealnie się film wpakował w temat. mimo iż koniec lata, to wiele rozjaśnia. W sumie dzięki Tobie juz od dłuższego czasu, zanim coś kupie to sprawdzam z czego jest. wcześniej jakoś nie miało to dla mnie znaczenia a jednak, wiem dlaczego nie chodziłam w wielu bluzkach. ;)
Pozdrawiam. ;-)
Łacińska rodzajowa nazwa lnu, czyli Linum pochodzi od celtyckiego "lin" - oznaczającego nić, natomiast łacińska nazwa gatunkowa to usitatissimum, i to właśnie oznacza bardzo użyteczny
Więc Linum usitatissimum, przetłumaczony z łaciny i celtyckiego, znaczy po prostu "bardzo użyteczna nić"
Ale to tak na marginesie :)
ja od roku podczas zakupu sprawdzam zawsze skład materiałów wiec wielkie dzięki za film :-) douczylam się
Bardzo przydatny film. Fajnie byłoby zobaczyć więcej filmów o materiałach
Bardzo przydatny filmik. Pierwszy raz taki widzę na polskim YT, dobrze, że powstał :)
Ostatnio zainteresowałam sie materiałem bambusowym, bo pracuję w sklepie dziecięcym i chciałam zrozumieć szał mam na pieluchy czy koce bambusowe. I z tego co sie doczytałam to wszystko powstaje z wiskozy bambusowej i nie ma czegoś takiego jak bawełna bambusowa. Chyba, że po prostu nie ma o tym informacji w internecie. Polecam przeczytać ten wpis na blogu, bo jest dużo informacji o tym materiale i jak powstaje: blog.tonuka.pl/2015/01/15/tkanina-bambusowa-dla-dzieci-hit-czy-kit/A co do filmiku: bardzo praktyczna wiedza i będę ja na pewno wykorzystywać 😊👍🏾
Dzięki Radzka za tyle przydatnych informacji!
Pozdrowionka ☺
Jeśli chodzi o ten bambusowy materiał, to polecam bieliznę z niej wykonaną. Bardzo lubię bambusowe majtasy latem. Dają fajne uczucie chłodzenia i są mięciutkie. Natomiast mokre, po wypraniu są sztywne jak barchanowe gacie :)
Wpadłam przypadkiem i bardzo mi się podoba. Super temat rozwiewający wątpliwości. :)
Mam piżamę z bawełny bambusowej. (z Esotique) Niewiele różni się od zwykłej bawełny, ale niestety szybko się rozciągnęła i zmechaciła😔 Jak zwykle świetny filmik👍🏻🙂
Trochę za dużo uproszczeń.
Syntetyki nie muszą być ani wytrzymałe, mogą być oddychające. To właśnie z syntetyków tworzona jest odzież sportowa, której celem jest odprowadzanie potu na zewnątrz i faktycznie to działa. Tańszy poliester nie będzie wytrzymały, już po kilku użyciach można zauważyć nieestetyczne mechacenie się materiału. Sporo też zależy od samej struktury materiału - cienkie bluzki, tzw mgiełki są przewiewne nawet, jeśli są wykonane z poliestru. Spotkałam się także z przewiewną, poliestrową sukienką o bardziej zwartej strukturze (testowana przy 35 stopniach, egzamin zdała).
Bawełna nie jest najlepszym rozwiązaniem na lato właśnie przez pochłanianie wilgoci. Przy 35 stopniach bardziej obcisła koszulka będzie wręcz mokra, a nie o to nam chodzi.
tak tak ale to jest film o odzieży do chodzenia na co dzień albo podczas luźnych letnich wyjazdów, nie do uprawiania sportu. Ubrania sportowe to całkiem inny temat. Taaak oczywiście, mgiełki poliestrowe są przewiewne bo są bardzo lekkie, dodatkowo całkiem dobrze chronią przed promieniami UVA :-)
Bardzo dobry temat, chętnie posłuchałabym więcej o materiałach i tkaninach
Myślę, że film jest ciekawy i przydatny :) Jednak warto byłoby wprowadzić rozróżnienie na UVA i UVB. Np. bawełna przepuszcza tylko 4% UVB i raczej w nawet bardzo mokrej koszulce się nie poparzymy. Ale przechodzi przez nią dużo UVA, które nie poparzy, ale wpływa bardzo niekorzystnie na skórę właściwą, przyspieszając jej starzenie. I podobnie kapelusz z szerokim rondem sprawi, że raczej się nie opalimy i nie dostaniemy oparzenia skóry, ale możemy dorobić się przebarwień i zmarszczek od UVA. Pozdrawiam :)
Hmmm masz rację rozróżnienie na UVA i UVB jest jak najbardziej dobre, jednak jezeli bawełna ma taka ochronę jak ok 5-9 spf to musi przepuszczać więcej UVB niż kilka procent, a skoro jej odpornośc po namoczeniu spada to tym bardziej. Jeżeli znalazłaś jakis artyku czy badania w tej sprawie, wrzuć link proszę, bo info w temacie przepuszczalności jest jak na lekarstwo, ja swoje do filmu brałam z rożnych stron o ochronie przeciwsłonecznej i z badań naukowych, które wyszukałam.
Niestety pod ręką mam tylko kilka linków, jednak nie podają tam szczegółów badań (m.in. www.uwagaslonce.pl/site.php?sid=11 i www.wiadomoscikosmetyczne.pl/kosmetycznybiznes/7344-co-o-bezpiecznym-opalaniu-musisz-wiedzie ). Z doświadczenia też raczej nigdy nie spotkałam się z tym, aby przez jakiekolwiek ubranie ktoś doznał oparzenia słonecznego. Czytałam też kiedyś artykuł z badaniami na temat ogólnej przepuszczalności promieniowania przez materiały i tworzywa, ale trudno mi to odnaleźć. Jak znajdę to dam znać. Wszędzie jednak schemat się powtarza - UVB zatrzymuje się łatwo fizyczną barierą (nawet szybą), UVA jest natomiast bardziej przenikliwe.
+Nocnapruna Należę do tych pechowcow ktorym w normalny dzien zdarza się poparzyć sobie uszy albo skórę na przedzialku :-( a jednak absolutnie nigdy, również spędzając cały dzień na wodzie nie zdarzyło mi się poparzyć przez bawełnianą lub inną koszulkę
Widzicie, a mi przez mokrą białą zdarzyło się spiec jak cholera heh ;-) przez suchą nie, ale przez mokrą cierpiałam ;-)
A ja zamiast Hausarbeit pisać, oglądam Radzkę ^^ Uwielbiam! :)
Ja jednak zamiast sztucznego poliestru wolę gore-tex w warunki wietrzno-deszczowe. Wcale nie jest powiedziane że chroniący przed warunkami atmosferycznymi materiał musi być nieoddychający.
bardzo ciekawy temat, więcej takich filmów, wiedza jest pożyteczna. Dzięki tobie kupiłam idealne espadryle :D
Super filmik! Swoją droga to niewiarygodne do czego potrafią się ludzie przyczepić !!!
A ja bym właśnie powiedziała, że ubrania z wiskozy szybciej się niszczą niż te z bawełny.. przynajmniej tak wynika z moich obserwacji ;)
tez mam takie wrazenie, przede wszystkim robia sie te straszne kulki na nie ktorych ciuchach z wizkozy np tshirty
bo to też zależy od rodzaju wiskozy, tzn dzianina taka faktycznie tshirtowa będzie się mechacić, jednak materiał sztywniejszy, na koszule czy sukienki, będzie już bardziej wytrzymały :-)
a jak poznać jaka to wiskoza? kupiłam czarny długi kombinezon z wiskozy w h&m i na metce pisze żeby prać w 30 stopniach, jednak naczytałam się tylu opinii o kurczeniu nawet w praniu ręcznym ze powaznie sie martwie jak się tym kombinezonem zajmować ;/
pierwsza😁😜 fajny film😁😄😃
Ja w sklepach trafiam najczęściej na 100% bawełna albo wiskoza. Mieszanek niestety nie widuje, a z chęcią bym kupiła taki t-shirt. Ale oba te materiały lubię i kupuje. To bardzo ciekawe ile obliczy może mieć wiskoza :p
mega ciekawe :)
Szkoda, że tego filmu nie było wcześniej, np. w maju, bo ja zdążyłam odbić sobie stanik na plecach przez cienką białą bluzkę :P
Mam parę T-shirtów bawełnianych z domieszką 5% poliestru i trzymają się o wiele lepiej niż te z samej bawełny. Nie tracą formy i nie gniotą się, świtna sprawa, bo zwykle kupione na wiosnę T-shirty wyrzucam już na jesień. Zastanawia mnie, gdzie można dostać ubrania z mieszanki bawełny i wiskozy.
W oysho widziałam produkty 50% bawełna i 50% modal. W dotyku cudowne. Tshirty też mają, warto poszukać.
Super film i dużo informacji:)))
Mam koszulke z C&A z wiskozy i wcale szybko nie schnie, a w dodatku w suszarce to nie ma opcji jej wysuszyc - bo w ogole nie chce oddac tej wody, przez co wszystko jest mokre. Podobnie z rayonem, przy czym on sie jeszcze "ciuchra -> kulkuje-> tak nie znam na to slowa". Nigdy wiecej, za duzo kombinowania
Bardzo przydatne informacje i świetny film. Dziękuję
A co powiesz na temat wełny? Z reguły materiał ten jest pomijany w kontekście letnich ubiorów. W książce na temat historii turystyki górskiej czytałam, że osobom ze skłonnościami do pocenia się radzono na górskie wyprawy ubierać się w bieliznę wełnianą zamiast bawełnianej.
Najlepsza będzie bielizna specjalna do takich celów, jednak wełniana będzie o wiele lepsza niż bawełniana (którą zaraz przepocimy). Podobno za granicą można dostać cienkie, wełniane koszulki i całkiem dobrze sprawdzaj się nawet latem.
@raaadzka A co z lyocellem? :) Polecasz ten rodzaj materiału?
No tez mi go zabraklo. To taka lepsza wiskoza. Świetna na lato.
Mam koszule z lyocellu, to taka troszke grubsza, porzadniejsza wiskoza. Na lato bedzie super bo tez od razu po zalozeniu daje uczucie chlodu:)
+Joanna Duckett Dokladnie:)
Lyocell nie musi być grubszy od wiskozy - mój tshirt z tego materiału jest niemal przezroczysty, lecz wydaje się być wytrzymały. Trochę jest inny w dotyku niż wiskozowy, bliżej mu do jedwabiu (podobnie chłodzi).
Przydatny film. Nie wspomniałaś jednak, że jedwab mocno płowieje na słońcu, co czyni go wcale nie takim oczywistym wyborem na lato.
Tak tak traci kolor, ale nie powiedziałabym, że szybko płowieje... dużo szybciej wypłowieje bawełna, tak w porównaniu.
+raaadzka Coś mi się pokićkało, chodziło o to, że promienie słoneczne niszczą jedwab, wpływają na jego trwałość.
Faktycznie jedwab niszczy się od słońca (wręcz odradza się suszenie go na słońcu), żółknie, jest kłopotliwy w pielęgnacji (do pralki raczej się wrzucać go nie powinno) oraz bardzo łatwo go uszkodzić na mokro.
Tak mi się przypomniało - moja wiskozowa koszula bez uszczerbku na zdrowiu przeżyła wielokrotne strzepywanie oraz rozciąganie (bo złośliwie się w praniu skurczyła).
A gdzie wełna? Cool wool to najlepszy letni materiał na sukienki lub spódnice , zwłaszcza do biura.
Przygotowując ten film nie myślałam o lecie w pomieszczeniach, tylko na zewnątrz... stąd takie materiały i ochrona przed promieniami ;-) o lecie w biurze trzeba by nagrać osobny odcinek :-)
💘💘
bardzo przydatny film :-)
Film trochę spóźniony. Upały już w Polsce były i raczej w tym roku ich już nie będzie :(
To nie jest film tylko o upałach, ale o ogólnej cieplej porze... i są tam też materiały idealne na teraz :-)
Radzka, proszę, nie używaj słów, których znaczenia nie znasz. "Tudzież" nie jest synonimem "albo".
Wiem co oznacza to słowo ;-) powiedz, w której minucie go zle użyłam, bo nie moge tego odszukać, a wiadomo mogło sie tak zdarzyć. Jednak nie wiem po co zaraz taka ocena, że używam słow, których znaczenia nie znam... bo przeciez logiczne, ze gdybym nie znała to bym nie używała, a skoro użyłam źle, to znaczy, ze albo sie z rozpędu pomyliłam i nie wyłapałam tego przy obróbce, albo myślałam, że znaczy coś innego ;-)
Matko jedyna NAPRAWDĘ ??? Daj spokój
Weronika Żychlińska - naprawdę nie wytykajmy sobie takich drobiazgów
+raaadzka ok. 3:10 "warto zwrócić uwagę na grubość tudzież cienkosc materiału"
Musisz się nieźle nudzić Daj spokój, weź głęboki oddech i napisz poradnik.
A kupro?
Niestety lato w tym roku mamy zimne :(
Radzka nie wiem co się z Tobą stało, ale forma Twojego kanału i niestety, Ty przestaly mi odpowiadać.Na snapie ciągle tylko słyszę "poniedzialKOWO,wtorKOWO"bardzo dużo makaronizmow. Przykro mi to mówić, ale zachowujesz się infantylnie,zupełnie nie adekwatnie do wieku, na pewno nie jak Pani Prawnik,a szkoda.
Nic się ze mną nie stało... takie życie, ja się zmieniam, Wy się zmieniacie, jedne widzki przychodzą, inne odchodzą ;-) ale wyjaśnijmy sobie dwie sprawy: 1. Prawnik- ja nigdy nigdzie nie powiedziałam, że jestem prawnikiem z prostej przyczyny... bo nie jestem. Jestem po prawie, a nie prawnikiem. Między skończeniem prawa a byciem prawnikiem jest jeszcze kilkuletnia aplikacja i egzamin państwowy, a ja tego nie nie mam i żadną panią prawnik nie jestem i już raczej nie będę; 2 Snap- kanał YT to kanał YT, a snap to snap, inna specyfika. Snap to urywki z codziennego życia.. nie widzę nic złego w tym, że są na luzie, z humorem, może czasem głupkowate, ale akurat ja wolę się śmiać, niż być poważną panią po 30stce, możesz to nazwać infantylną... ale taka jestem i się nie zmienię! ;-) Na szczęście internet jest tak pojemny, że każdy znajdzie coś dla siebie :-)
Bardzo ciekawy filmik zwłaszcza dla takiej osoby jak ja, która ma pierdolca na punkcie ochrony przeciwsłonecznej
Moim zdaniem wiskoza się bardzo gniecie ;-)