Jak macie ryby w stawie to nie kupuj roślin podwodnych, pływających, ani takich o twardych liściach pływających. Zostaną w całości pożarte 😂 wiem z autopsji. Tatarak variegata pięknie rośnie, co roku daj do ziemi I do doniczek z liljami nawóz osmocout w odpowiednich ilościach. A te delikatniejsze rośliny co masz mogą zniknąć 😮. Też miałam osoke aloesową myślałam że się ostanie, niestety po dłuższym czasie zjadły ją.
Dzień dobry się z wszystkimi. Magdo, nie podobało mi się, ale mam nadzieję, że będziesz czerpać z tego radość. Ty wiesz, że naprawdę dobrze Ci życzę, prawda? 1. Zajęłaś się tym tematem kilka miesięcy za późno. 2. Nie podoba mi się sztuczność zbiornika, ale wiadomo, jestem dziwolągiem i lubię bardziej naturalne środowisko. Kwestia gustu. 3. Rozpakowywanie roślin było mało ekscytujące i przyznaję, że czasami przeskakiwałem kilka sekund. Wiem, że to w oczach YT nie jest dobre, ale nie mogłem się powstrzymać. Mam kilkuletnie doświadczenie z niewielkim (ok. 16m kw.) oczkiem wodnym z roślinami i rybami. Rośliny różne, ryby, to dzikie karasie - takie zielono-bure (przepiękne). Ograniczały wylęg komarów i cieszyły oczy, ale mnożyły się katastrofalnie i czasami musiałem je wypuszczać na wolność. Moje "jezioro" miało głębokość max 110cm (ale było zagłębione w ziemi) i karasie zimowały bez problemów. W tym wypadku nie widzę takiej szansy. Ryb tam nie wpuszczaj. Kilka moich sugestii i obserwacji: - tataraki i pałki posadź z tyłu, bo jak się rozrosną, to zasłonią cały widok. Trzeba wybrać miejsce, z którego najczęściej się będzie to "jezioro" oglądać. - grążele łatwo się mnożą i mają dość dużą tolerancję na głębokość sadzenia. Jak są za głęboko, to trzeba dłużej poczekać aż dobiją do powierzchni wody, ale zwykle dają radę. - rośliny czujące się lepiej na płyciźnie można sadzić na głębszej wodzie w doniczkach postawionych na kilku cegłach, tak by nie utonęły. - rogatek ukorzenia się w podłożu - ja pewnie postarałbym się o ruch wody - jakaś pompka czy cuś. Sadzisz swoje rośliny doniczkowe w doniczkach umożliwiających natlenienie korzeni. Rośliny wodne też tego potrzebują. Na pewno zapomniałem o wielu kwestiach, ale w moim wieku tak już jest. Może następnym razem... Dobrego. R.
Wcale nie super. Dzisiaj jakiś impuls z kosmosu mnie dosięgnął i myśl - czy na pewno mam rację? Coś mi nie pasowało i obejrzałem zakończenie filmu jeszcze raz. No i się okazało, że nie należy lekceważyć impulsów z kosmosu :) Za pierwszym razem, jak tylko zobaczyłem dymane jezioro, to po sekundzie wyłączyłem filmik - wiedziałem wszystko. Okazuje się, że nie wiedziałem. Tam przecież jest zainstalowany jakiś system filtracji/przepływu wody. Przepraszam Cię, Magdaleno za to "pomówienie", że tego nie dopilnowałaś ;) To może uznamy, że kara za Twoje przewinienie (Pamiętasz? Brak kropki w sms) będzie się znosić z moją i nie będziemy się karać nawzajem. Chyba, że wolisz inaczej ;) A wszystkich innych oglądaczy bezlitośnie ganię za to, że nie zareagowali. Jestem rozczarowany. Sobą i resztą ludzkości. Nie traktowałbym tego komentarza zbyt poważnie, pomimo, że emotek w nim niezbyt wiele ;)
… Rafale te rośliny w jacuzzi były tylko 12 h… potem trafiły do 4 arowego stawu … nie napalaj się i nie skreślaj od razu jak całości historii nie znasz 😉 … nie lubię takich narwańców 🤭 Teraz już chyba rozumiesz dlaczego nie skomentowałam Twej wypowiedzi wcześniej … zostawiłam Ci chwilę do przemyśleń swojego zachowania 😅😜
To nie ja zacząłem opowieść od końca. Zbierasz plony swojej pracy. Nie zamierzam czekać kilka miesięcy, aż raczysz wyjawić swoje plany. Można być ciekawą osobą w bardziej zrozumiały i przystępny sposób. Nie jestem narwańcem, ale widziałem już w swoim życiu naprawdę wiele głupich zachowań. Np. bardzo niedawno psa, który przez 12 lat nie wyszedł ani na chwilę ze swojego kojca (i to na pewno miało na mnie wpływ). I wiele innych. Baw się dobrze.
śliczne roślinki wodno-błotne 😄 niektóre z nich pierwszy raz na oczy zobaczyłam 👍
❤❤❤❤
Pozdrawiam, życzę sukcesu
O rety! Ile roślin! Z takich stawowych to znam tylko tatarak 🤭 zapewne efekt będzie spektakularny, ale też i ogrom pracy przez Tobą. Trzymam kciuki 💚
Witam piękne rośliny i naprawdę dużo bardzo fajny odcinek milo było cię zobaczyć. Dużo zdrówka i do następnego pozdrawiam ❤❤❤
Super że można ciebie zobaczyć 👍😘. Rośliny piękne i naprawdę dużo.,oj będziesz miała co robić a efekt końcowy z pewnością będzie cudowny 👍🌱❤️
Czekam na kolejne części :)
Wspaniały odcinek
Madziu wszystkiego dobrego nie pomogę tobie w tej kwestii nie znam się nie ma m nikogo kto by się tym zajmował powodzenia całuski 🥰😘
Jak macie ryby w stawie to nie kupuj roślin podwodnych, pływających, ani takich o twardych liściach pływających. Zostaną w całości pożarte 😂 wiem z autopsji. Tatarak variegata pięknie rośnie, co roku daj do ziemi I do doniczek z liljami nawóz osmocout w odpowiednich ilościach. A te delikatniejsze rośliny co masz mogą zniknąć 😮. Też miałam osoke aloesową myślałam że się ostanie, niestety po dłuższym czasie zjadły ją.
Dzięki za porady 💖
Dzień dobry się z wszystkimi.
Magdo, nie podobało mi się, ale mam nadzieję, że będziesz czerpać z tego radość. Ty wiesz, że naprawdę dobrze Ci życzę, prawda?
1. Zajęłaś się tym tematem kilka miesięcy za późno.
2. Nie podoba mi się sztuczność zbiornika, ale wiadomo, jestem dziwolągiem i lubię bardziej naturalne środowisko. Kwestia gustu.
3. Rozpakowywanie roślin było mało ekscytujące i przyznaję, że czasami przeskakiwałem kilka sekund. Wiem, że to w oczach YT nie jest dobre, ale nie mogłem się powstrzymać.
Mam kilkuletnie doświadczenie z niewielkim (ok. 16m kw.) oczkiem wodnym z roślinami i rybami.
Rośliny różne, ryby, to dzikie karasie - takie zielono-bure (przepiękne). Ograniczały wylęg komarów i cieszyły oczy, ale mnożyły się katastrofalnie i czasami musiałem je wypuszczać na wolność.
Moje "jezioro" miało głębokość max 110cm (ale było zagłębione w ziemi) i karasie zimowały bez problemów. W tym wypadku nie widzę takiej szansy. Ryb tam nie wpuszczaj.
Kilka moich sugestii i obserwacji:
- tataraki i pałki posadź z tyłu, bo jak się rozrosną, to zasłonią cały widok. Trzeba wybrać miejsce, z którego najczęściej się będzie to "jezioro" oglądać.
- grążele łatwo się mnożą i mają dość dużą tolerancję na głębokość sadzenia. Jak są za głęboko, to trzeba dłużej poczekać aż dobiją do powierzchni wody, ale zwykle dają radę.
- rośliny czujące się lepiej na płyciźnie można sadzić na głębszej wodzie w doniczkach postawionych na kilku cegłach, tak by nie utonęły.
- rogatek ukorzenia się w podłożu
- ja pewnie postarałbym się o ruch wody - jakaś pompka czy cuś. Sadzisz swoje rośliny doniczkowe w doniczkach umożliwiających natlenienie korzeni. Rośliny wodne też tego potrzebują.
Na pewno zapomniałem o wielu kwestiach, ale w moim wieku tak już jest.
Może następnym razem...
Dobrego.
R.
No to są super porady doświadczonej osoby❤
Wcale nie super.
Dzisiaj jakiś impuls z kosmosu mnie dosięgnął i myśl - czy na pewno mam rację? Coś mi nie pasowało i obejrzałem zakończenie filmu jeszcze raz.
No i się okazało, że nie należy lekceważyć impulsów z kosmosu :)
Za pierwszym razem, jak tylko zobaczyłem dymane jezioro, to po sekundzie wyłączyłem filmik - wiedziałem wszystko.
Okazuje się, że nie wiedziałem.
Tam przecież jest zainstalowany jakiś system filtracji/przepływu wody.
Przepraszam Cię, Magdaleno za to "pomówienie", że tego nie dopilnowałaś ;)
To może uznamy, że kara za Twoje przewinienie (Pamiętasz? Brak kropki w sms) będzie się znosić z moją i nie będziemy się karać nawzajem.
Chyba, że wolisz inaczej ;)
A wszystkich innych oglądaczy bezlitośnie ganię za to, że nie zareagowali.
Jestem rozczarowany.
Sobą i resztą ludzkości.
Nie traktowałbym tego komentarza zbyt poważnie, pomimo, że emotek w nim niezbyt wiele ;)
… Rafale te rośliny w jacuzzi były tylko 12 h… potem trafiły do 4 arowego stawu … nie napalaj się i nie skreślaj od razu jak całości historii nie znasz 😉 … nie lubię takich narwańców 🤭
Teraz już chyba rozumiesz dlaczego nie skomentowałam Twej wypowiedzi wcześniej … zostawiłam Ci chwilę do przemyśleń swojego zachowania 😅😜
To nie ja zacząłem opowieść od końca. Zbierasz plony swojej pracy.
Nie zamierzam czekać kilka miesięcy, aż raczysz wyjawić swoje plany.
Można być ciekawą osobą w bardziej zrozumiały i przystępny sposób.
Nie jestem narwańcem, ale widziałem już w swoim życiu naprawdę wiele głupich zachowań. Np. bardzo niedawno psa, który przez 12 lat nie wyszedł ani na chwilę ze swojego kojca (i to na pewno miało na mnie wpływ). I wiele innych.
Baw się dobrze.
Hmmm… a co ma ten biedy pies w tym temacie wspólnego?
🫣
Super...