Ciekawy wywiad. Bardzo mądry, zdolny i pracowity młody człowiek. A jeszcze miał szansę na karierę piłkarską :) Ja w jego wieku to miałem tylko głupoty w głowie. Podziwiam, zazdroszczę i życzę mu wszystkiego dobrego. Tacy ludzie osiągają sukcesy. Przyjemnie kogoś takiego posłuchać.
W Polsce nie ma R&D dlatego ludzie po studiach pchają się na programowanie w standardach i delegacje. Stawki w sumie niewielkie, freelancerzy z Polski pracują za 40 euro godzina, a to średni koszt utrzymania etatu w Niemczech. Zazwyczaj na uruchomieniach spotykałem Niemców po szkołach średnich technicznych. A co do stawek... większość pracuje na etatach za 6-12k brutto plus diety, czyli jakieś 9-13k netto z nadgodzinami :)
Z 40 euro na godzine odejmij 12 euro na podatki etc. to jest realna stawka na "czysto" do ręki na godzine. Pracuje jako elektryk w Holandii i tam Polak na ZZP A1 zarobi też max 40 euro na godzine gdzie Holendrzy mają po 60 lub więcej. Pracujemy jak niewolnicy na zachodzie taka prawda za połowe tego co tamci "rodowici".
Wywiad wyszedł bardzo dobrze. Jest długi, ale wartościowy. Co do Pana Szymona to ciężko się z nim nie zgodzić w wielu kwestiach. W automatyce wdrożeniowej ważne jest doświadczenie, a im wcześniej się je zdobędzie tym lepiej (najlepiej to na studiach jeszcze). Ogólnie widać, że jest to ambitny i zaradny gość. Życzę mu wszystkiego dobrego i dalszych sukcesów w automatyce, bo tak młody człowiek na pewno jeszcze wiele zdziała w swojej karierze
Fajny wywiad, dobrze się słuchało Szymona, ale teraz w automatekę już nie opłaca się iść tak bardzo. Wystarczy zobaczyć np. na ilość ogłoszeń o pracę. 3 lata temu jak zaczynałem, w małopolsce było ponad 100 ogłoszeń na pracuj. Dziś jest to około 3 do 5 i 10 ogłoszeń na utrzymanie ruchu. Przemysł wyraźnie siadł. W mojej firmie i wielu konkurencyjnych praktycznie nie ma żadnych zleceń. Mam nadzieję, że trend się niebawem odwróci, choć nie wygląda.
To prawda, że praca na standardach i programowanie to dwie różne rzeczy, ale nie zapominajmy, że często to właśnie standardy ograniczają kreatywność programisty. Wielu twierdzi, że praca na standardach to 'łatwiejsza droga', bo wszystko jest już zdefiniowane, ale w rzeczywistości często oznacza to utopijne trzymanie się utartych schematów, które nie zawsze odpowiadają realnym potrzebom. Często programowanie w takich warunkach to tylko przyklejanie kolejnych łatek do już istniejącego kodu, zamiast tworzenia czegoś innowacyjnego. Czasami lepsze rozwiązania nie pasują do tych narzuconych standardów.
jak masz lepsze rozwiazanie to idzie sie dogadac, zeby cos wprowadzic do standardu, za to bez standardu to trzeba rzezbic funkcje od zera i jest to troche wytaczanie kola od podstaw. Osobiscie uwazam ze praca ze standardem moze byc kreatywna, a za to bez standardu kreujesz sobie funkcje zeby wygladala jakkolwiek poprawnie i juz tracisz czas na cos co w standardzie masz juz przygotowane, przez co ostatecznie masz mniej czasu na kreatywnosc, wiec bywa roznie...
Przynajmniej mówi prawdę- tak, spokojnie 50k po odliczeniu wszystkiego i to nie trzeba być żadnym magikiem, ale przynajmniej bardzo dobrym. Poznałem Słowaka (ale to już był magik-świr) który za 7 dni wystawił fakturę na ca. 10.000 Euro + vat (to by wyjaśniało dlaczego jeździ RS6 ;) Ale jest jeden wielki minus- to życie na walizkach (nie ma pracy 95-100% online), czyli lepiej wypada SAP (Freelancer), bo tam najlepsi robią nawet 5x więcej. Ale jak kto lubi...
@@SalgadoMorientez jest gdzies film na YT gdzie gość od SAP to mówi (ale oczywiście może 5% [niemiecki i angielski płynnie] tyle zarabia; ca 200-300k/ msc, tylko że żyjesz na walizkach; dzisiaj Londyn za 3 dni Tokio na 3 tygodnie)
Tak, potwierdzam... Mam projekty na 3 tygodnie pracy. Bardzo trudno jest podróżować, jeśli nie masz kredytu na nieruchomość w Gdańsku 😅.... Aby otrzymać zapłatę za nowy dom 🎉 i znaleźć pracę bez podróżowania...
@@SanSanich_Africa ja też tego nie wymyśliłem, tylko rozmawiałem z WIARYGODNYMI ludźmi z branży i większość zarabia jakoś 10-20k brutto na etacie u nas, a reszta życie na walizkach, a magicy zarabiają bardzo dużo, ale to 1-5% wszystkich. Da sie sporo zarobić, ale ja muszę mieć pracę online, ale jak ktos chce latać po całym Świecie, to praca jest ok (firma często płaci za hotele, a w SAP, to juz za bardzo drogie hotele- mi obojętnie; mogę mieszkać w stodole, ale fakt, że nie oszczędzają na hotelach, a może i leca business klasą?). Ważne, żeby znać prawdę i wiedzieć na co się pisze. Powodzenia!
My ze swojej strony polecamy naszą platformę z kursami. Tutaj masz dostęp do mini kursu darmowego z Siemens - zerknij i zobacz, czy Ci odpowiada przed zakupem pełnego kursu: kursyautomatyki.pl/kurs/programowanie-plc-siemens-w-scl-minikurs/
Jedyny zawód w Polsce, który na sens to lekarz. Na stażu po studiach zarabia się ponad 6k na rękę, na rezydenturze mają fajną specke, można przyjmować już prywatnie. Lekarz, który przyjmuje prywatnie ma spokojnie od 300-800zł na godzinę.
... albo majster od remontów. Robota w największych dziurach, a biednych klientów i tak kasujesz 20k za 2 tygodnie roboty :) Jak nie przyjdziesz, albo nie zrobisz do końca to też nic wielkiego się nie stanie.
Lekarz , taki typowy od siedzenia za biurkiem, to pierwszy zawód do odstrzału z powodu AI. Taki lekarz to jedynie bardzo skromna baza danych porównująca dane wejściowe i dająca dane wyjściowe. Jeśli wejdzie jakakolwiek specjalizowana AI w dziedzinie lekarskiej to taki lekarz w gabinecie całkiem straci rację bytu, zostanie 5% najlepszych. Reszta na budowy beton mieszać.
Często jest taniej płacić po prostu komuś kto kilka razy w miesiącu się pojawi jak jest potrzeba niż utrzymywać kogoś na etacie. A drugi problem to brakuje specjalistów
@@Szymon_Klepacz_S_Integration No u nas bardziej się opłacało nauczyć programować niemieckie maszyny niż wzywać serwis z niemiec. Teraz oddział producenta tych maszyn w polsce woli wezwać nas niż swoich programistów z niemiec :)
Pozdrawiam Szymon jako już były kierownik tego działu, który przyjął Cię z koleżanką na praktykę :) Nie sądziłem, że tak to rozwiniesz. Gratulacje!
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Kolejny świetny gość i to jeszcze moje rejony Gliwice Zabrze.
Dobrze wspominam lata spędzone w tych rejonach. Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawy wywiad. Bardzo mądry, zdolny i pracowity młody człowiek. A jeszcze miał szansę na karierę piłkarską :) Ja w jego wieku to miałem tylko głupoty w głowie. Podziwiam, zazdroszczę i życzę mu wszystkiego dobrego. Tacy ludzie osiągają sukcesy. Przyjemnie kogoś takiego posłuchać.
Dziękuję bardzo za miłe słowa :) za tym wszystkim kryje się po prostu dużo włożonego wysiłku
Bardzo fajny wywiad ,pokazujący jak naprawdę to wygląda ,dużo zdrówka.
Dzięki za komentarz :)
A skąd wiesz ??? napisałeś 5 minut temu nie słuchając całości?
Ciekawy wywiad, dobrze się tego słuchało. Pozdrowienia dla Panów
Dzięki i również pozdrawiam :)
Bardzo udana rozmowa. Dużo ciekawych informacji z praktycznej pracy programisty PLC.
W Polsce nie ma R&D dlatego ludzie po studiach pchają się na programowanie w standardach i delegacje. Stawki w sumie niewielkie, freelancerzy z Polski pracują za 40 euro godzina, a to średni koszt utrzymania etatu w Niemczech. Zazwyczaj na uruchomieniach spotykałem Niemców po szkołach średnich technicznych. A co do stawek... większość pracuje na etatach za 6-12k brutto plus diety, czyli jakieś 9-13k netto z nadgodzinami :)
Dramat stawki za taki tryb życia :(
Z 40 euro na godzine odejmij 12 euro na podatki etc. to jest realna stawka na "czysto" do ręki na godzine. Pracuje jako elektryk w Holandii i tam Polak na ZZP A1 zarobi też max 40 euro na godzine gdzie Holendrzy mają po 60 lub więcej. Pracujemy jak niewolnicy na zachodzie taka prawda za połowe tego co tamci "rodowici".
Wywiad wyszedł bardzo dobrze. Jest długi, ale wartościowy. Co do Pana Szymona to ciężko się z nim nie zgodzić w wielu kwestiach. W automatyce wdrożeniowej ważne jest doświadczenie, a im wcześniej się je zdobędzie tym lepiej (najlepiej to na studiach jeszcze). Ogólnie widać, że jest to ambitny i zaradny gość. Życzę mu wszystkiego dobrego i dalszych sukcesów w automatyce, bo tak młody człowiek na pewno jeszcze wiele zdziała w swojej karierze
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo wartościowy materiał!
Fajny wywiad, dobrze się słuchało Szymona, ale teraz w automatekę już nie opłaca się iść tak bardzo. Wystarczy zobaczyć np. na ilość ogłoszeń o pracę. 3 lata temu jak zaczynałem, w małopolsce było ponad 100 ogłoszeń na pracuj. Dziś jest to około 3 do 5 i 10 ogłoszeń na utrzymanie ruchu. Przemysł wyraźnie siadł. W mojej firmie i wielu konkurencyjnych praktycznie nie ma żadnych zleceń. Mam nadzieję, że trend się niebawem odwróci, choć nie wygląda.
to prawda
🔥 Mega wywiad!
To prawda, że praca na standardach i programowanie to dwie różne rzeczy, ale nie zapominajmy, że często to właśnie standardy ograniczają kreatywność programisty. Wielu twierdzi, że praca na standardach to 'łatwiejsza droga', bo wszystko jest już zdefiniowane, ale w rzeczywistości często oznacza to utopijne trzymanie się utartych schematów, które nie zawsze odpowiadają realnym potrzebom. Często programowanie w takich warunkach to tylko przyklejanie kolejnych łatek do już istniejącego kodu, zamiast tworzenia czegoś innowacyjnego. Czasami lepsze rozwiązania nie pasują do tych narzuconych standardów.
jak masz lepsze rozwiazanie to idzie sie dogadac, zeby cos wprowadzic do standardu, za to bez standardu to trzeba rzezbic funkcje od zera i jest to troche wytaczanie kola od podstaw. Osobiscie uwazam ze praca ze standardem moze byc kreatywna, a za to bez standardu kreujesz sobie funkcje zeby wygladala jakkolwiek poprawnie i juz tracisz czas na cos co w standardzie masz juz przygotowane, przez co ostatecznie masz mniej czasu na kreatywnosc, wiec bywa roznie...
Przynajmniej mówi prawdę- tak, spokojnie 50k po odliczeniu wszystkiego i to nie trzeba być żadnym magikiem, ale przynajmniej bardzo dobrym.
Poznałem Słowaka (ale to już był magik-świr) który za 7 dni wystawił fakturę na ca. 10.000 Euro + vat (to by wyjaśniało dlaczego jeździ RS6 ;)
Ale jest jeden wielki minus- to życie na walizkach (nie ma pracy 95-100% online), czyli lepiej wypada SAP (Freelancer), bo tam najlepsi robią nawet 5x więcej.
Ale jak kto lubi...
5x więcej to znaczy ile? I skąd takie stawki?
@@SalgadoMorientez jest gdzies film na YT gdzie gość od SAP to mówi (ale oczywiście może 5% [niemiecki i angielski płynnie] tyle zarabia; ca 200-300k/ msc, tylko że żyjesz na walizkach; dzisiaj Londyn za 3 dni Tokio na 3 tygodnie)
@@SalgadoMorientez też słyszałem to w kuluarach ( w procesach też można tyle zrobic, ale to też max 5% zatrudnionych)
Tak, potwierdzam... Mam projekty na 3 tygodnie pracy. Bardzo trudno jest podróżować, jeśli nie masz kredytu na nieruchomość w Gdańsku 😅....
Aby otrzymać zapłatę za nowy dom 🎉 i znaleźć pracę bez podróżowania...
@@SanSanich_Africa ja też tego nie wymyśliłem, tylko rozmawiałem z WIARYGODNYMI ludźmi z branży i większość zarabia jakoś 10-20k brutto na etacie u nas, a reszta życie na walizkach, a magicy zarabiają bardzo dużo, ale to 1-5% wszystkich.
Da sie sporo zarobić, ale ja muszę mieć pracę online, ale jak ktos chce latać po całym Świecie, to praca jest ok (firma często płaci za hotele, a w SAP, to juz za bardzo drogie hotele- mi obojętnie; mogę mieszkać w stodole, ale fakt, że nie oszczędzają na hotelach, a może i leca business klasą?).
Ważne, żeby znać prawdę i wiedzieć na co się pisze.
Powodzenia!
Długi wywiad, szkoda, że nie ma opisu (z minutami od których zaczynają się poszczególne tematy)
Dzięki za info. Postaramy się, żeby następnym razem był czas z poszczególnymi tematami.
Na jakim sterowniku opłaca się zaczynać naukę ?
Siemens TIA Portal
@@szymonklepacz3190 A jakiś kursik z zadankami byś Szymon polecił? Dzięki za Twój wywiad !
My ze swojej strony polecamy naszą platformę z kursami. Tutaj masz dostęp do mini kursu darmowego z Siemens - zerknij i zobacz, czy Ci odpowiada przed zakupem pełnego kursu:
kursyautomatyki.pl/kurs/programowanie-plc-siemens-w-scl-minikurs/
Jedyny zawód w Polsce, który na sens to lekarz. Na stażu po studiach zarabia się ponad 6k na rękę, na rezydenturze mają fajną specke, można przyjmować już prywatnie. Lekarz, który przyjmuje prywatnie ma spokojnie od 300-800zł na godzinę.
... albo majster od remontów. Robota w największych dziurach, a biednych klientów i tak kasujesz 20k za 2 tygodnie roboty :) Jak nie przyjdziesz, albo nie zrobisz do końca to też nic wielkiego się nie stanie.
Lekarz , taki typowy od siedzenia za biurkiem, to pierwszy zawód do odstrzału z powodu AI. Taki lekarz to jedynie bardzo skromna baza danych porównująca dane wejściowe i dająca dane wyjściowe. Jeśli wejdzie jakakolwiek specjalizowana AI w dziedzinie lekarskiej to taki lekarz w gabinecie całkiem straci rację bytu, zostanie 5% najlepszych. Reszta na budowy beton mieszać.
@juzwa1978 nie masz pojęcia o czym mówisz
każdy zakład powinien mieć swojego programistę bo żeby do jakichś pierdół trzeba było serwis wzywać to jest nie do pomyślenia.
Często jest taniej płacić po prostu komuś kto kilka razy w miesiącu się pojawi jak jest potrzeba niż utrzymywać kogoś na etacie. A drugi problem to brakuje specjalistów
@@Szymon_Klepacz_S_Integration No u nas bardziej się opłacało nauczyć programować niemieckie maszyny niż wzywać serwis z niemiec. Teraz oddział producenta tych maszyn w polsce woli wezwać nas niż swoich programistów z niemiec :)