Właśnie szukałem takiego filmu. Miałem taki sam problem z blaszkami 1x 200m i się rozpadły, z łaską dostałem za nie zwrot kasy. Sprzedawca twierdził że boksowałem kołami a ja się pytam jak inaczej wyjechać pod górkę na lodzie, lekki gaz i jazda i to ma wytrzymać a nie lataćw powietrzu. Zrobiłem sobie sam z łańcucha pasa transportowego i parę śrub. Zestaw do szybkiego zakładania sprawdza się rewelacyjnie. Do jazdy w góry zdecydowanie pełne łańcuchy na wyjazd do utwardzonej drogi tak jak u mnie szybko założyć i zdjąć tylko modułowe.
Ja mam na ten zacisk Wystarczy podważyć zapadke i naciągnąć, pozatym to nie musi być nie wiadomo jak mocno naciągnięte Kupiłem takie za 20zł/sztuka i dają radę
Jak tak patrze to nie są złe. Gdyby nie łapało luzu z powodu braku naciągu paska w oryginale i pasek był lepszy a przez to nie naciągał się generując luzy, to by się wspornik nie pogiął. Nie wiem czy nie kupię od ciężarówek podobnego ale masywniejszego modelu. a potem poskracam łańcuchy żeby dostosować do osobówki.
@@Prze-Mytnik wśród stu stron z listą ogłoszeń na allegro wypatrzyłem wśród rzekomo mocniejszych zupełnie inny ale i znacznie droższy patent, z może 1,5 centymetrowym płaskownikiem gumowym z przewleczonym pasem mocującym. Nigdzie żadnej opinii. No cóż, jak to mówią Rydzyk-fizyk zobaczymy co to warte. Zamówiłem.
@@Prze-Mytnik mój zestaw przyszedł. Kupiłem 6 sztuk. Zamiast łańcucha jest klocek z bieżnikiem o wymiarach 7x17 grubość 2,5cm. Zatrzaski są podobne kształtem jak u Ciebie. Taśma spinająca to taśma transportowa 35mm. Jest dość gruba, wydaje się prawie tak gruba jak w typowym pasie transportowym 50mm do spinania ładunku na ciężarówkach. Klocek jest z dość sztywnego materiału z minimalną plastycznością. Obawiałem się czy nie dali zwykłego badziewnego plastiku z recyklingu ale nie śmierdzi jak materiał z odzysku. Materiał wygląda jak jakaś bardzo twarda guma. Nie chciałem typowego łańcucha-pajęczyny bo zakładanie jest utrudnione jak już się siedzi w kopnym śniegu. Ma to być na ewentualne utknięcie w plenerach, nie na bite drogi. W nocy dość dobrze popadało. Jak będą warunki to to założę i przetestuję. :)
@@Prze-Mytnik no niestety. Jeśli chodzi o trakcję to jest spoko, byłbym zadowolony, ale problem wyszedł z innej strony czego się nie spodziewałem. Chodzi o to że jest bardzo mała luka między zaciskiem szczęk hamulcowych a felgą. Jeśli otwory w tarczy felgi byłyby przy samym pierścieniu felgi (jak najbardziej na zewnątrz) to może by to jakoś przeszło. Tam jest u mnie ze 7mm prześwitu a na dodatek otwory w feldze są nieco bliżej osi felgi i w efekcie pas mocujący ociera o zaokrąglony narożnik obudowy hamulca, od strony tarczy felgi. Kurcze, może gdyby tam z pół centymetra materiału zeszlifować z narożnika obudowy to by nie zawadzało, a tak to już po kilkunastu metrach słychać było że coś wyraźnie trze, i pasy w tym miejscu były już nieco przytarte. No szkoda bo jeśli chodzi o trakcję to fajnie to szło w śniegu, pod lekką górkę w 30cm śniegu ruszyłem na spokojnie bez gazowania, bez kopania się w śniegu. Druga sprawa to łapanie luzów czy to wada zacisku czy może zaciski pasów i same pasy będąc rzucone w śnieg i będąc mokre nabierają śliskości, tego nie wiem, ale jeden złapał luz. Tak więc wskazane byłoby jednak wymienić te zatrzaski na typowy krótki, kompaktowy, napinacz dla pasów 35mm.
Właśnie szukałem takiego filmu. Miałem taki sam problem z blaszkami 1x 200m i się rozpadły, z łaską dostałem za nie zwrot kasy. Sprzedawca twierdził że boksowałem kołami a ja się pytam jak inaczej wyjechać pod górkę na lodzie, lekki gaz i jazda i to ma wytrzymać a nie lataćw powietrzu. Zrobiłem sobie sam z łańcucha pasa transportowego i parę śrub. Zestaw do szybkiego zakładania sprawdza się rewelacyjnie. Do jazdy w góry zdecydowanie pełne łańcuchy na wyjazd do utwardzonej drogi tak jak u mnie szybko założyć i zdjąć tylko modułowe.
Trzeba zmodernizować "naprawić" i dalej można śmigać ;-)
myślę że to by nie latało, było naciągnięte w momencie zastosowania wieksze i szersze opony
Ja mam na ten zacisk
Wystarczy podważyć zapadke i naciągnąć, pozatym to nie musi być nie wiadomo jak mocno naciągnięte
Kupiłem takie za 20zł/sztuka i dają radę
Umnie sie pozrywały... na śnieg spoko wbija sie o jedzie ale tylmo do wyjechania do jazdy badziew nie ndaje sie
Jak tak patrze to nie są złe. Gdyby nie łapało luzu z powodu braku naciągu paska w oryginale i pasek był lepszy a przez to nie naciągał się generując luzy, to by się wspornik nie pogiął.
Nie wiem czy nie kupię od ciężarówek podobnego ale masywniejszego modelu. a potem poskracam łańcuchy żeby dostosować do osobówki.
Tak zgadzam się sam też je przerobiłem... lecz to pracochłonne
@@Prze-Mytnik wśród stu stron z listą ogłoszeń na allegro wypatrzyłem wśród rzekomo mocniejszych zupełnie inny ale i znacznie droższy patent, z może 1,5 centymetrowym płaskownikiem gumowym z przewleczonym pasem mocującym. Nigdzie żadnej opinii. No cóż, jak to mówią Rydzyk-fizyk zobaczymy co to warte. Zamówiłem.
@@Prze-Mytnik mój zestaw przyszedł. Kupiłem 6 sztuk. Zamiast łańcucha jest klocek z bieżnikiem o wymiarach 7x17 grubość 2,5cm. Zatrzaski są podobne kształtem jak u Ciebie. Taśma spinająca to taśma transportowa 35mm. Jest dość gruba, wydaje się prawie tak gruba jak w typowym pasie transportowym 50mm do spinania ładunku na ciężarówkach. Klocek jest z dość sztywnego materiału z minimalną plastycznością. Obawiałem się czy nie dali zwykłego badziewnego plastiku z recyklingu ale nie śmierdzi jak materiał z odzysku. Materiał wygląda jak jakaś bardzo twarda guma.
Nie chciałem typowego łańcucha-pajęczyny bo zakładanie jest utrudnione jak już się siedzi w kopnym śniegu. Ma to być na ewentualne utknięcie w plenerach, nie na bite drogi. W nocy dość dobrze popadało. Jak będą warunki to to założę i przetestuję. :)
@@ortalionowywiesaw9455 oby sie sprawdzało
@@Prze-Mytnik no niestety. Jeśli chodzi o trakcję to jest spoko, byłbym zadowolony, ale problem wyszedł z innej strony czego się nie spodziewałem. Chodzi o to że jest bardzo mała luka między zaciskiem szczęk hamulcowych a felgą. Jeśli otwory w tarczy felgi byłyby przy samym pierścieniu felgi (jak najbardziej na zewnątrz) to może by to jakoś przeszło. Tam jest u mnie ze 7mm prześwitu a na dodatek otwory w feldze są nieco bliżej osi felgi i w efekcie pas mocujący ociera o zaokrąglony narożnik obudowy hamulca, od strony tarczy felgi. Kurcze, może gdyby tam z pół centymetra materiału zeszlifować z narożnika obudowy to by nie zawadzało, a tak to już po kilkunastu metrach słychać było że coś wyraźnie trze, i pasy w tym miejscu były już nieco przytarte. No szkoda bo jeśli chodzi o trakcję to fajnie to szło w śniegu, pod lekką górkę w 30cm śniegu ruszyłem na spokojnie bez gazowania, bez kopania się w śniegu.
Druga sprawa to łapanie luzów czy to wada zacisku czy może zaciski pasów i same pasy będąc rzucone w śnieg i będąc mokre nabierają śliskości, tego nie wiem, ale jeden złapał luz. Tak więc wskazane byłoby jednak wymienić te zatrzaski na typowy krótki, kompaktowy, napinacz dla pasów 35mm.
No niestety potwierdza się stare powiedzenie. "Nie stać mnie na tanie rzeczy"
za 80 zet nie tak dawno temu kupiłem pełne rombowe łańcuchy
tyle że trudniej sie zakłada
Ja teraz na ta zimę kupiłem Thula za 600zl i to widać że bedzie działaś za nie długo mam nadzieje zrobic testy