pozwolili im na pieniądze od krewnych b zarabiali na tym, to tak jak dziś ludzie jadą zarabiać do Niemiec, Belgii, Holandii, ale tam muszą zapłacić za odzież roboczą, mieszkanie, ubezpieczenie itp
4:49 "a kto wie czy nie z tego powodu znalazłem się poza Warszawą" - tu domyśla się że komuś w strukturach zależało na pozbyciu się go i tylko o to chodziło w wysłaniu go do piekła
Obawiam sie ,że to co powiem nie przypadnie do gustu wielu ludzion ale nie jestem tutaj po to aby się podobać:) Wiele lat temu po przeczytaniu całego raportu stwierdziłem ,że albo ktoś użył nazwiska rotmistrza (zamordowany nie mógł się bronić) albo autor raportu byl ..moze nie wariatem ale cos kolo tego. O krematoriach:" palenie elektryczne ,3-u minutowe.."| O "komorach gazowych:"z takiego krużganku ss-man zrzucał BANKI Z GAZEM" na zebranych na dole ludzi" Takich bredni jest w tym "raporcie cała masa. Kto jest jego autorem?nie wiem..Może Rozanski lub Berman.. PS.Zapomniałem o wszach z tyfusem,które szczuto na SS-manow :) Nie żartuje .... Jerzy
Czy jest Pan historykiem, badaczem zbrodni hitlerowskich ? Co uprawnia Pana do publicznego podważania autentyczności raportu ? Czyje poglady Pan tutaj wygłasza? Własne czy zapożyczone ? Jeżeli zapożyczone, to od kogo ? " Cała masa bredni " ??? Prosimy o konkrety, bo jak na razie tych brak..
@@jerzyulicki-rek9796 Obawiam się, że jest Pan samozwańczym PSEUDO- BADACZEM historii. Twierdzenie , jakoby- cytuję: " Nie ma zadnych dowodow na to,ze hitlerowcy "gazowali" kogokolwiek i czym kolwiek." to jawna prowokacja. Takie rewelacje głosi Pan publicznie, odwołując sie do publikacji anonimowego autora zamieszczonej pod znamiennym tytułem : "artykuły aryjskie". Pańska wypowiedź wpisuje sie w polityke niemiecką prowadzoną obecnie przeciwko prawdzie historocznej. Wedle tej polityki Niemcy nie byli sprawcamia ludobójstwa, ale ofiarami nazizmu. Z tego wzgledu podejrzewam, że albo jest Pan fanatycznym wielbicielem niemieckiej nacji, , albo wynajetym płatnym trollem. P.s. Podważanie prawdziwosć relacji rotmistrza Pileckiego na podstawie jego wzmianki, być może błędnej, o spalaniu ciał w ciągu zaledwie 3- minut to grube nadużycie. P.s.Zainteresowanych tematem odsyłam do materiałów: ua-cam.com/video/13GJ5oFjUyQ/v-deo.html ua-cam.com/video/VqHi8fmzuFE/v-deo.html
@@urszulakluz6419 Ponizej tylko kilka absurdalnych przykladow holo-kitu przypisywanego rtm.Pileckiemu : "Pod wieczór tego dnia przyszła grupa niemieckich wojskowych z oficerami na czele. Komisja niemiecka weszła na salę i po nałożeniu masek gazowych, rozrzuciła tu parę baniek z gazem, obserwując jego działanie." (...) Wtedy zaczęliśmy w laboratorium HKB hodować wszy tyfusowe i puszczać je na płaszcze esesmanów, przy każdym raporcie lub odwiedzinach kontrolnych naszych bloków." (...) Okazało się jednak, że wprowadzono ich tam właśnie dla zaoszczędzenia czasu. Zamknięto. Z góry zrzucono bańkę (lub dwie) z gazem i drgające ciała rzucono na ruszt. (,,,) Plany robiono w biurze budowlanym. Ze słów kolegów z tego biura: każde krematorium ma osiem stanowisk, na które można wkładać po dwa trupy. Spalanie elektryczne trzyminutowe." (...) " "Czasami władze obozu podsyłały nam szpicli. Jakiś volksdeutsch udający Polaka, który poszedł na pracę dla Grabnera, chcąc wykryć, czy u nas czegoś nie ma, zanim przyszedł do nas lub zaraz po przyjściu był anonsowany przez naszych kolegów, mających styczność z esesmanami. Pan taki dostawał od nas zdobyte w szpitalu kropelki olejku krotonowego, które wpuszczono mu zręcznie w jedzenie i wkrótce po tym miał taki rozstrój żołądka, że leciał szybko w HKB po jakieś lekarstwo. Tam, uprzedzeni o tym draniu (i zanotowaniu jego numeru), gdy przychodził, w nieszkodliwym lekarstwie dawali mu znowu parę kropel krotonowego olejku. Po paru dniach był tak osłabiony, że znów szedł do HKB, gdzie leżącemu robiono niby konieczny zastrzyk, zresztą sam w sobie nieszkodliwy, gdyby nie to, że zrobiony zardzewiałą igłą."" (...) Z balkoniku-krużganku esesman w masce gazowej zrzucał na głowy zebranego pod nim tłumu gaz. Stosowano gaz dwóch rodzajów: w butlach, które się rozbijało lub w postaci krążków, który po otwarciu hermetycznych puszek i wyrzuceniu go przez esesmana w gumowych rękawiczkach, przechodził w stan lotny wypełniając komorę gazową i szybko zabijając zebranych tu ludzi. Trwało to kilka minut. Czekano dziesięć. Następnie wietrzono, otwierano drzwi komór po przeciwnej stronie od rampy i komanda złożone z Żydów przewoziły ciepłe jeszcze ciała taczkami i wagonetkami do pobliskich krematoriów, gdzie trupy szybko spalano. (...) "Tych Żydów przeznaczonych na zagładę czekała tu przykra śmierć od ich współwyznawcy, potężnego w barach Żyda Dusiciela. Co pół godziny, czasem częściej lub też rzadziej, w zależności od natłoku w kolejce do śmierci, Dusiciel upatrzonej ofierze kazał się położyć na wznak na ziemi (opornego sam szybko i sprawnie układał) potem trzonek od łopaty kładł na gardle leżącego, wskakiwał nogami na drążek i naciskał całym swym ciężarem ciała. Drążek przygniatał gardło - Dusiciel się bujał, przenosząc ciężar to na lewą, to znowu na prawą stronę. Żyd pod łopatą charczał, kopał, konał. " (...) "Gdy wchodziliśmy do bramy, tę pierwszą grupkę więźniów wpędzono już do krematorium. Dla kilkunastu osób żałowano czasami butelki gazu; ogłuszano uderzeniami kolb i wpychano wpółomdlałych na rozpalony ruszt." (...) Nie ma to nic wspólnego z ilością ludzi, których masami, bez ewidencjonowania, gazowano i palono. Tych, na podstawie obliczeń codziennie notowanych przez pracujących w pobliżu komanda, do chwili mego wyjścia z Oświęcimia, zginęło ponad dwa miliony. Podawałem te liczby oględnie, żeby nie przesadzić, raczej codziennie podawane liczby należałoby przedyskutować dokładnie Koledzy, którzy tam dłużej siedzieli i byli świadkami gazowania dziennie po osiem tysięcy ludzi podają liczbę plus minus pięciu milionów ludzi." :) (...) "Poniewaz krematorja nie mogły podołać ilości ludzi, palono zwłoki zwyczajnie w otwartej jamie na polu koło Brzezinki i przez 3 dni nie widziało się nic innego prócz płomieni buchających tam, gdzie byli spalani ludzie. (....) Pozatym nadeszły transporty z Francji, które zostały stracone w ten sam sposób. Brzezinka święciła swój rekord zagazowanych w ciągu jednego dnia 30.000 ludzi" (....) "po straszliwych mękach /duszenie się / trwających 10-15 minut, wyrzuca się zwłoki przez otwór i pali na stosie. Należy zaznaczyc , że przed wejściem do komory gazowej obowiązuje skazańców kąpiel. :):):):) Na skutek braku gazów trujących, palono również pół żywych jeszcze. ""
@@jerzyulicki-rek9796 Przytoczone przez Pana cytaty niewiele wnoszą do dyskusji. Głoszone przez Pana tezy są, moim zdaniem, niczym nieuprawnione, oparte jedynie na Pańskiej własnej, radosnej twórczości.Obawiam się, że Pańska aktywność w internecie może służyć celowemu dezinformowaniu innych. W tej sytuacji nasza rozmowę uważam za zakończoną.
@@urszulakluz6419 ale on zmienia cześć cytatów, to jest inaczej ujęte, ten niby człowiek to gamoń zwykły, szkoda na niego prądu ... to zwykły frustrat, może to jakiś były ubek który w życiu nic nie osiągnął i chce odjąć innym ich zasługi. Ja nic nie znajduję co mogłoby wskazywać o historycznej/naukowej niespójności, a właśnie kończę 6/11. Ba! Nawet odnalazła się wzmianka o ks. Kolbe, który poświęcił swoje życie dla młodego więźnia - inny wielki człowiek w raporcie Witolda. Jakbym chciał to przeanalizowałbym każdy przykład i zgasił go jak peta, tyle w temacie. Pozdrowionka Urszula, dbajmy o pamięć wielkich wspaniałych ludzi!
❤❤❤
Dowód dla kogo był zbudowany obóz,przedewszystkim dla wykończenia Polaków,terazniejsi historycy słuchajcie,polskiego bohatera !!!!!
„Tu do Oświęcimia ściągano Żydów z całej niemal Europy”
@@Filip_from_Poland...Żydzi mieli osobny obóz w Brzezince - "Auschwitz-Birkenau"
Ja pierdziele... Chwała wielkiej Polsce
2:40 może wiedzieli...
pozwolili im na pieniądze od krewnych b zarabiali na tym, to tak jak dziś ludzie jadą zarabiać do Niemiec, Belgii, Holandii, ale tam muszą zapłacić za odzież roboczą, mieszkanie, ubezpieczenie itp
💪
4:49 "a kto wie czy nie z tego powodu znalazłem się poza Warszawą" - tu domyśla się że komuś w strukturach zależało na pozbyciu się go i tylko o to chodziło w wysłaniu go do piekła
straszny raport.
Obawiam sie ,że to co powiem nie przypadnie do gustu wielu ludzion ale nie jestem tutaj po to aby się podobać:)
Wiele lat temu po przeczytaniu całego raportu stwierdziłem ,że albo ktoś użył nazwiska rotmistrza (zamordowany nie mógł się bronić) albo autor raportu byl ..moze nie wariatem ale cos kolo tego.
O krematoriach:" palenie elektryczne ,3-u minutowe.."|
O "komorach gazowych:"z takiego krużganku ss-man zrzucał BANKI Z GAZEM" na zebranych na dole ludzi"
Takich bredni jest w tym "raporcie cała masa.
Kto jest jego autorem?nie wiem..Może Rozanski lub Berman..
PS.Zapomniałem o wszach z tyfusem,które szczuto na SS-manow :)
Nie żartuje ....
Jerzy
Czy jest Pan historykiem, badaczem zbrodni hitlerowskich ? Co uprawnia Pana do publicznego podważania autentyczności raportu ? Czyje poglady Pan tutaj wygłasza? Własne czy zapożyczone ? Jeżeli zapożyczone, to od kogo ? " Cała masa bredni " ??? Prosimy o konkrety, bo jak na razie tych brak..
@@jerzyulicki-rek9796 Obawiam się, że jest Pan samozwańczym PSEUDO- BADACZEM historii. Twierdzenie , jakoby- cytuję: " Nie ma zadnych dowodow na to,ze hitlerowcy "gazowali" kogokolwiek i czym kolwiek." to jawna prowokacja. Takie rewelacje głosi Pan publicznie, odwołując sie do publikacji anonimowego autora zamieszczonej pod znamiennym tytułem : "artykuły aryjskie". Pańska wypowiedź wpisuje sie w polityke niemiecką prowadzoną obecnie przeciwko prawdzie historocznej. Wedle tej polityki Niemcy nie byli sprawcamia ludobójstwa, ale ofiarami nazizmu. Z tego wzgledu podejrzewam, że albo jest Pan fanatycznym wielbicielem niemieckiej nacji, , albo wynajetym płatnym trollem.
P.s. Podważanie prawdziwosć relacji rotmistrza Pileckiego na podstawie jego wzmianki, być może błędnej, o spalaniu ciał w ciągu zaledwie 3- minut to grube nadużycie.
P.s.Zainteresowanych tematem odsyłam do materiałów:
ua-cam.com/video/13GJ5oFjUyQ/v-deo.html
ua-cam.com/video/VqHi8fmzuFE/v-deo.html
@@urszulakluz6419
Ponizej tylko kilka absurdalnych przykladow holo-kitu przypisywanego rtm.Pileckiemu :
"Pod wieczór tego dnia przyszła grupa niemieckich wojskowych z oficerami na czele. Komisja niemiecka weszła na salę i po nałożeniu masek gazowych, rozrzuciła tu parę baniek z gazem, obserwując jego działanie."
(...)
Wtedy zaczęliśmy w laboratorium HKB hodować wszy tyfusowe i puszczać je na płaszcze esesmanów, przy każdym raporcie lub odwiedzinach kontrolnych naszych bloków."
(...)
Okazało się jednak, że wprowadzono ich tam właśnie dla zaoszczędzenia czasu. Zamknięto. Z góry zrzucono bańkę (lub dwie) z gazem i drgające ciała rzucono na ruszt.
(,,,)
Plany robiono w biurze budowlanym. Ze słów kolegów z tego biura: każde krematorium ma osiem stanowisk, na które można wkładać po dwa trupy. Spalanie elektryczne trzyminutowe."
(...)
"
"Czasami władze obozu podsyłały nam szpicli. Jakiś volksdeutsch udający Polaka, który poszedł na pracę dla Grabnera, chcąc wykryć, czy u nas czegoś nie ma, zanim przyszedł do nas lub zaraz po przyjściu był anonsowany przez naszych kolegów, mających styczność z esesmanami.
Pan taki dostawał od nas zdobyte w szpitalu kropelki olejku krotonowego, które wpuszczono mu zręcznie w jedzenie i wkrótce po tym miał taki rozstrój żołądka, że leciał szybko w HKB po jakieś lekarstwo.
Tam, uprzedzeni o tym draniu (i zanotowaniu jego numeru), gdy przychodził, w nieszkodliwym lekarstwie dawali mu znowu parę kropel krotonowego olejku. Po paru dniach był tak osłabiony, że znów szedł do HKB, gdzie leżącemu robiono niby konieczny zastrzyk, zresztą sam w sobie nieszkodliwy, gdyby nie to, że zrobiony zardzewiałą igłą.""
(...)
Z balkoniku-krużganku esesman w masce gazowej zrzucał na głowy zebranego pod nim tłumu gaz. Stosowano gaz dwóch rodzajów: w butlach, które się rozbijało lub w postaci krążków, który po otwarciu hermetycznych puszek i wyrzuceniu go przez esesmana w gumowych rękawiczkach, przechodził w stan lotny wypełniając komorę gazową i szybko zabijając zebranych tu ludzi. Trwało to kilka minut. Czekano dziesięć. Następnie wietrzono, otwierano drzwi komór po przeciwnej stronie od rampy i komanda złożone z Żydów przewoziły ciepłe jeszcze ciała taczkami i wagonetkami do pobliskich krematoriów, gdzie trupy szybko spalano.
(...)
"Tych Żydów przeznaczonych na zagładę czekała tu przykra śmierć od ich współwyznawcy, potężnego w barach Żyda Dusiciela. Co pół godziny, czasem częściej lub też rzadziej, w zależności od natłoku w kolejce do śmierci, Dusiciel upatrzonej ofierze kazał się położyć na wznak na ziemi (opornego sam szybko i sprawnie układał) potem trzonek od łopaty kładł na gardle leżącego, wskakiwał nogami na drążek i naciskał całym swym ciężarem ciała. Drążek przygniatał gardło - Dusiciel się bujał, przenosząc ciężar to na lewą, to znowu na prawą stronę. Żyd pod łopatą charczał, kopał, konał. "
(...)
"Gdy wchodziliśmy do bramy, tę pierwszą grupkę więźniów wpędzono już do krematorium. Dla kilkunastu osób żałowano czasami butelki gazu; ogłuszano uderzeniami kolb i wpychano wpółomdlałych na rozpalony ruszt."
(...)
Nie ma to nic wspólnego z ilością ludzi, których masami, bez ewidencjonowania, gazowano i palono. Tych, na podstawie obliczeń codziennie notowanych przez pracujących w pobliżu komanda, do chwili mego wyjścia z Oświęcimia, zginęło ponad dwa miliony.
Podawałem te liczby oględnie, żeby nie przesadzić, raczej codziennie podawane liczby należałoby przedyskutować dokładnie
Koledzy, którzy tam dłużej siedzieli i byli świadkami gazowania dziennie po osiem tysięcy ludzi podają liczbę plus minus pięciu milionów ludzi." :)
(...)
"Poniewaz krematorja nie mogły podołać ilości ludzi, palono zwłoki zwyczajnie w otwartej jamie na polu koło Brzezinki i przez 3 dni nie widziało się nic innego prócz płomieni buchających tam, gdzie byli spalani ludzie.
(....)
Pozatym nadeszły transporty z Francji, które zostały stracone w ten sam sposób.
Brzezinka święciła swój rekord zagazowanych w ciągu jednego dnia 30.000 ludzi"
(....)
"po straszliwych mękach /duszenie się / trwających 10-15 minut, wyrzuca się zwłoki przez otwór i pali na stosie.
Należy zaznaczyc , że przed wejściem do komory gazowej obowiązuje skazańców kąpiel.
:):):):)
Na skutek braku gazów trujących, palono również pół żywych jeszcze. ""
@@jerzyulicki-rek9796 Przytoczone przez Pana cytaty niewiele wnoszą do dyskusji. Głoszone przez Pana tezy są, moim zdaniem, niczym nieuprawnione, oparte jedynie na Pańskiej własnej, radosnej twórczości.Obawiam się, że Pańska aktywność w internecie może służyć celowemu dezinformowaniu innych. W tej sytuacji nasza rozmowę uważam za zakończoną.
@@urszulakluz6419 ale on zmienia cześć cytatów, to jest inaczej ujęte, ten niby człowiek to gamoń zwykły, szkoda na niego prądu ... to zwykły frustrat, może to jakiś były ubek który w życiu nic nie osiągnął i chce odjąć innym ich zasługi. Ja nic nie znajduję co mogłoby wskazywać o historycznej/naukowej niespójności, a właśnie kończę 6/11. Ba! Nawet odnalazła się wzmianka o ks. Kolbe, który poświęcił swoje życie dla młodego więźnia - inny wielki człowiek w raporcie Witolda.
Jakbym chciał to przeanalizowałbym każdy przykład i zgasił go jak peta, tyle w temacie.
Pozdrowionka Urszula, dbajmy o pamięć wielkich wspaniałych ludzi!