Mam commandera i niestety..... SCT i ich widmo sprawia, że wszystkie CRD są niechciane. Ich ceny powinny wynosić około 30/40kPLN. Albo i mniej. 5,7 i mniejsze benzyny to jeszcze inna baja.... Rdza na podwoziu do ogarnięcia na nówkę sztukę, ale fakt, trzeba by więcej niż 10k dać w firmie co to ogarnie porządnie. Dla fanów marki. Jak ktoś chce auto praktyczniejsze to niech szuka innego. U mnie znalazł miejsce dlatego że: 1. Euro4 benzyna 2. 5.7 ma blokady i reduktor (używam terenowo) 3. jest 7 osobowe a znaleźć auto co to spełnia wszystko to ze świecą szukać.
Oj ten romans Jeepa z Renault dal bękarta w postaci Xjta ze sterownikami (i nie tylko) renixa... ile mnie ten "kiosek" z renixem nerwów kosztował, to żeby go rudy byk, na szczęście wydachowaliśmy śmiecia na rajdzie, następny był już w 100% na częściach Mopara i przez całą karierę (a trochę złotych pucharków udało się złapać tym autem) działał świetnie.
Parę lat temu szukałem commandera w Niemczech. Niesamowicie mi się spodobał, ale ciężko było kupić. Ale nadal jest gdzieś na liście życzeń. Potem oglądałem ML W164 w wersji 420, a skończyło się na Citroenie C5 2012, 2.2 Hdi z hydro i automatem.
Ja mam commandera 3.0 CRD i jest spoko . Mam też jeepa grand 4.7 V8 HO i kiedy zacząłem jeździć dieslem to nie czuję większej różnicy poza tym że zostaje wicej w portfelu . Diesle jeżeli chodzi o teren to są bardziej odporne niż benzyniaki i wszystkie te stare Landziaki Discovery a i wojskowe auta takie jak Hummer też jeżdżą na ropie . Commander jest super wygodny i naprawdę polecam go wszystkim którzy zastanawiają się nad kupnem jakiegokolwiek Jeepa.
kurka wodna... bedac dzieciakiem mialem taki prospekt/katalog chyba po polsku nawet RENAULT z R9/R11/R21/R25 i wlasnie z Jeep'em Cherokee z TD na Polske- pamietam jak dzis 💛 - pozdr z NW England 🖐
Ach, PT Cruiser. Jedno z lepszych moich aut. Najwięcej świata nim zwiedziłem, z moją pozniejszą małżonką :) Palił jak smok, ale z LPG jakoś to uszło. Niestety zjadła go rdza. A takie fajne auto było, amerykańskie.
Rudy od spodu Jeep za 60 klocków. Te wozy są biodegrqadowalne więc trochę mission impossible. Jak ma być ładny od spodu, ale zanoedbany mechanicznie to pozostają poszukiwania na południu Europy.
Biały Ford - ktoś zamontował gaz, przejechał 10 000 km i sprzedaje? Czyli zakładał że zrobi nim duży przebieg, ale się rozmyślił? Podejrzane. Może auto zostawia 4 ślady?
Niezły pomysł na biznes, kupić za 40k, wysłać na detailing i wystawić za 60k. Dołóż sobie jeszcze do tego kilka k za porządną konserwację i cena za prawie 20-letniego Jeepa robi się kosmiczna.
Nic nie stoi na przeszkodzie żebyś w taki niezły biznes zainwestował. Czasami ludzie poprostu na bieżąco dbają o auto, wtedy nie wygląda ono tak jedynie na sprzedaż, a praktycznie kilkanaście razy w roku po gruntownym "SPA".
@@PL-nr4xlw rodzinie mam takie auto, 10 lat 50k przebiegu, co roku detailing, konserwacja, wymiany wszystko według czasu a nie przebiegu. Jest w lepszym stanie niż nowy i również terenówka. Niektórzy uwielbiają swoje samochody, tym bardziej jeśli położyli kilka lat temu wieloletnie oszczędności.
Jeszcze 20 000 trzeba włożyć żeby nie było korozji. Ktoś wypiescil ale z zewnątrz. Ma to tylko euro4 szału nie ma. Do pojazdu historycznego czy zabytkowego też sporo brakuje. Okazja to to nie jest.
Elektryka to sieć dostarczająca prąd, elektronika to układ sterowania podzespołami. Elektronika do swego istnienia potrzebuje elektryki ale nie vice versa.
Elektryka to dziedzina zajmująca się wytwarzaniem, rozdzielaniem, gromadzeniem i przesyłaniem prądu. A elektronika przetwarzaniem sygnałów elektrycznych. W skrócie - wszystko od diody i tranzystora to już elektronika.
Ten dźip jest dobrym przykładem stary zgniły, upocony trup w którego trzeba dołożyć kupe kasy, potem nerwöw. Serio wolałbym dołożyć kupić nowego Dustera nawet z silnikiem od kosiarki.
@@tomaszk5345 Nie wiem, jak z Commanderem - ale jak znajomy naprawiał sprowadzonego ze stanów lekko uszkodzonego Mustanga, to nie było ani szybko ani tanio.
@@PiotrPilinko ja mam Commandera i powiem tak jest szybko dla zainteresowanych mogę stronę podać z kąd ściągam. Do tygodnia części przychodzą celny opłacić i gotowe.
@@la-buda2515pytasz czy twierdzisz ? Bo jak pytasz to stawiaj na końcu znak zapytania. To jest bezwypadkowe auto i koniec. A nawet jest bezkolizyjne. Co najwyżej mialo szkode parkingowa
@@PL-nr4xl Ty się śmiejesz, ale tak będzie: potencjalny kupiec będzie się zastanawiał: kto normalny kupuje diesla, by robić symboliczne przebiegi rzędu 5kkm rocznie?
@@PL-nr4xl Ale bardzo rzadko się to zdarza, więc dla potencjalnego kupca będzie to podejrzane. Chociaż znajomy tak miał wziął auto w leasing, bo był PH, odszedł z firmy, założył własną, kupił trzy inne samochody - takie bardziej transportowe a ten pierwszy głównie stał w garażu - sprzedał to pierwsze auto po jakichś 10 latach, jak miało coś koło 45kkm przebiegu. Chociaż w sumie teraz może być więcej takich przypadków: wcześniej sprzedawałem swoje auta po 120kkm i pięciu latach, a od czasu pandemii pracuję głównie z domu - obecny samochód ma pięć lat i ledwie 38kkm przebiegu. Szkoda mi się z nim rozstawać, bo wygląda jak nowy i jeździ jak nowy. A jakbym sprzedawał, to bym usłyszał, że "licznik kręcony".
hahaha, bzdura cieniasie. Wyśmienite auto, długości europejskiego kombi, za to promień skrętu ma wręcz szalony. Do tego prześwit i zawieszenie i żaden krawężnik, próg zwalniający czy dziura nie są straszne. To najlepsze daily jakie miałem w życiu, a miałem już wiele samochodów.
możesz mi podpowiedzieć o co chodzi w Twoim komentarzu, bo próbuje zrozumieć a nie mogę. Jaki przebieg tam powinien być? I co ma do tego hak. Jest za mały, za duży czy o co chodzi? I kim są te garbate smerfy ;)
Mam commandera i niestety..... SCT i ich widmo sprawia, że wszystkie CRD są niechciane. Ich ceny powinny wynosić około 30/40kPLN. Albo i mniej.
5,7 i mniejsze benzyny to jeszcze inna baja.... Rdza na podwoziu do ogarnięcia na nówkę sztukę, ale fakt, trzeba by więcej niż 10k dać w firmie co to ogarnie porządnie.
Dla fanów marki. Jak ktoś chce auto praktyczniejsze to niech szuka innego.
U mnie znalazł miejsce dlatego że:
1. Euro4 benzyna
2. 5.7 ma blokady i reduktor (używam terenowo)
3. jest 7 osobowe
a znaleźć auto co to spełnia wszystko to ze świecą szukać.
czemu nie jest praktyczny ?
@@LukeMike1988 bo pan powyżej tak orzekł, to musi być prawda 🫠
Oj ten romans Jeepa z Renault dal bękarta w postaci Xjta ze sterownikami (i nie tylko) renixa... ile mnie ten "kiosek" z renixem nerwów kosztował, to żeby go rudy byk, na szczęście wydachowaliśmy śmiecia na rajdzie, następny był już w 100% na częściach Mopara i przez całą karierę (a trochę złotych pucharków udało się złapać tym autem) działał świetnie.
PNT - na granicy mówiono "Panowie Nadjeżdża Tytoń" 😎😁
Parę lat temu szukałem commandera w Niemczech. Niesamowicie mi się spodobał, ale ciężko było kupić. Ale nadal jest gdzieś na liście życzeń.
Potem oglądałem ML W164 w wersji 420, a skończyło się na Citroenie C5 2012, 2.2 Hdi z hydro i automatem.
Dzięki i również życzę miłych wakacji.
Jeep wzięło się od GP - General Purpose
Ooo, commander na semislickach :) 11:33
To jest koło zapasowe
Ja mam commandera 3.0 CRD i jest spoko . Mam też jeepa grand 4.7 V8 HO i kiedy zacząłem jeździć dieslem to nie czuję większej różnicy poza tym że zostaje wicej w portfelu .
Diesle jeżeli chodzi o teren to są bardziej odporne niż benzyniaki i wszystkie te stare Landziaki Discovery a i wojskowe auta takie jak Hummer też jeżdżą na ropie .
Commander jest super wygodny i naprawdę polecam go wszystkim którzy zastanawiają się nad kupnem jakiegokolwiek Jeepa.
Dzien dobry Panie Jacku
Moj kolega mieszka we Francji
Ale przypadek mam go w obserwowanych i mocno o nim myślałem dzięki 💪 jak tam Land Rover ?
Też mam wobserwowanych, choć bardziej na jesień planuje za czymś się porozgladac
wstydź się
i naucz interpunkcji
kurka wodna... bedac dzieciakiem mialem taki prospekt/katalog chyba po polsku nawet RENAULT z R9/R11/R21/R25 i wlasnie z Jeep'em Cherokee z TD na Polske- pamietam jak dzis 💛 - pozdr z NW England 🖐
Ach, PT Cruiser. Jedno z lepszych moich aut. Najwięcej świata nim zwiedziłem, z moją pozniejszą małżonką :)
Palił jak smok, ale z LPG jakoś to uszło. Niestety zjadła go rdza. A takie fajne auto było, amerykańskie.
No to cyk, spalony w naszym kraju :)
Niestety zaawansowana korozja .....ciekawy material
Super filmik
Ciekawy motyw z tymi cenami. Skąd te 20 koła w górę, po myciu u detailera?
Dobrze
Rudy od spodu Jeep za 60 klocków. Te wozy są biodegrqadowalne więc trochę mission impossible. Jak ma być ładny od spodu, ale zanoedbany mechanicznie to pozostają poszukiwania na południu Europy.
w USA, masz auta z suchych stanów bez grama rdzy.
Biały Ford - ktoś zamontował gaz, przejechał 10 000 km i sprzedaje? Czyli zakładał że zrobi nim duży przebieg, ale się rozmyślił? Podejrzane. Może auto zostawia 4 ślady?
Niezły pomysł na biznes, kupić za 40k, wysłać na detailing i wystawić za 60k. Dołóż sobie jeszcze do tego kilka k za porządną konserwację i cena za prawie 20-letniego Jeepa robi się kosmiczna.
Nic nie stoi na przeszkodzie żebyś w taki niezły biznes zainwestował. Czasami ludzie poprostu na bieżąco dbają o auto, wtedy nie wygląda ono tak jedynie na sprzedaż, a praktycznie kilkanaście razy w roku po gruntownym "SPA".
@@PL-nr4xlw rodzinie mam takie auto, 10 lat 50k przebiegu, co roku detailing, konserwacja, wymiany wszystko według czasu a nie przebiegu. Jest w lepszym stanie niż nowy i również terenówka. Niektórzy uwielbiają swoje samochody, tym bardziej jeśli położyli kilka lat temu wieloletnie oszczędności.
Na takich akcjach ludzie nie jeden dom zbudowali :)
Zadbane, bez korozji, kosztują wyjściowo 60-70k. Ewidentny handlarzyna :)
20 lat rdzy
Mega odcinek.
Fajny
najładniejsze są podpalone
Pozdrawiam
Dzień dobry, czy w historii było sprawdzane volvo v90?
Thx
Od kilku lat próbuje kupić coś na leboncoin do mojego XMa, bez rezultatu. Ta Francja to jednak inny dziwny świat...
Ciekawe jaki napęd ma bo były 3.
Oska i 2 rodzaje 4x4.
Ja bym go za 45tys wziął bo ok 15tys trzeba włożyć
Jeśli bez modyfikacji, to tak. 15 trzeba liczyć.
@@AirsoftAddicted oczywiście że bez modyfikacji. Czyszczenie suchym lodem ok 3tys konserwacja 8tys i uszczelnienie silnika 5tys z częściami.
Jeszcze 20 000 trzeba włożyć żeby nie było korozji. Ktoś wypiescil ale z zewnątrz. Ma to tylko euro4 szału nie ma. Do pojazdu historycznego czy zabytkowego też sporo brakuje. Okazja to to nie jest.
Mercedesowkise diesle z renault 😅?😊
W Jeepie? W życiu...
Dobra. Szykam w tych za 30 tys.
Zajebista fura. U nas w mieście akurat główny bos burdelików tym jeździł ale widocznie dobra fura bo każda ucieczkę przed Kią ceed wygrywało
I to jest dobry komentarz, sznuje😂
Czym różni się elektryka od elektroniki w samochodach?
Jeśli zadajesz takie pytania, to wątpię żebyś rozróżniał rower od samochodu.
To tak jak bys porownal instalacje elektryczna w domu do telewizora i sterowania automatycznymi roletami w oknach. Mniej wiecej..
Elektryka to sieć dostarczająca prąd, elektronika to układ sterowania podzespołami. Elektronika do swego istnienia potrzebuje elektryki ale nie vice versa.
Elektryka to dziedzina zajmująca się wytwarzaniem, rozdzielaniem, gromadzeniem i przesyłaniem prądu. A elektronika przetwarzaniem sygnałów elektrycznych. W skrócie - wszystko od diody i tranzystora to już elektronika.
@@PiotrPilinko lepsza definicja niż moja 👍
prawie 10-letnie auto z przebiegiem 200 za tyle kasy... świat zwariował
Moment. Gdzie XJ miał V6? 😂😂😂
Miał 2.8 V6 w wersji Wagoneer z drewnem na boku.
Ten dźip jest dobrym przykładem stary zgniły, upocony trup w którego trzeba dołożyć kupe kasy, potem nerwöw. Serio wolałbym dołożyć kupić nowego Dustera nawet z silnikiem od kosiarki.
Trzeba dołożyć to fakt ale nie porównuj Daci do Commandera. To jest tak jak byś porównał Wierchowine do MZ😅
Każdy z pieniędzmi robi to co chce
@@dominikf372 nie mówię o pieniądzach tylko o porównaniu samochodów 🤣
@@tomaszk5345 w twoim przypadku nie można mówić ani o porównaniu cen, ani aut... bo w jednym i drugim przypadku to dwa różne końce kija.
Panowie, panowie gdzie ja napisałem, że porównuje trupa do nowego Dustera? Dla mnie nielogiczny zakup tego pierwszego.
Commander. Fajny wóz. Ale brak części specyficznych do modelu. Długi, szeroki- do miasta bez sensu. Rdzewieje, ale to nie Mazda, da się ogarnąć.
Części wszystkie można ogarnąć dziesięć razy taniej niż w kraju w ciągu tygodnia z USA 😉
@@tomaszk5345 Nie wiem, jak z Commanderem - ale jak znajomy naprawiał sprowadzonego ze stanów lekko uszkodzonego Mustanga, to nie było ani szybko ani tanio.
@@PiotrPilinko ja mam Commandera i powiem tak jest szybko dla zainteresowanych mogę stronę podać z kąd ściągam. Do tygodnia części przychodzą celny opłacić i gotowe.
Przecież większość części masz od ręki. Z jakim elementem miałeś problem?
no i to jest ta prawdo mówność sprzedających 100% bez wypadkowy i bez kolizyjny hyy.. , na 100% musi być ZAWSZE zweryfikowane
A to jest powypadkowe ??!!
@@dominikf372 a jest bez kolizyjny w 100%???????????
@@la-buda2515pytasz czy twierdzisz ? Bo jak pytasz to stawiaj na końcu znak zapytania. To jest bezwypadkowe auto i koniec. A nawet jest bezkolizyjne. Co najwyżej mialo szkode parkingowa
@@dominikf372 ręce opadają , czyli miał szkodę tak czy nie , bo pisząc 100% bez kolizyjne to 100% czego tu nie rozumieć 🤦♂
@@la-buda2515 dla ciebie szkoda parkingową, kolizja i wypadek to jeden ch..?
Mam adres we Włoszech, może się przyda
140tys km z 2006 to mało 🤔 ja mam z tego roku ale inna marka i 97tys km 🥱 bezwypadkowe
W rodzinie mamy diesla z salonu, kupiony w 2010 i 70kkm na blacie, trzeba będzie licznik w przód kręcić 😅
@@PL-nr4xl Ty się śmiejesz, ale tak będzie: potencjalny kupiec będzie się zastanawiał: kto normalny kupuje diesla, by robić symboliczne przebiegi rzędu 5kkm rocznie?
No ja z powodu choroby mało kręcę więc…okazja? 😏
@@PiotrPilinko jak jest drugie firmowe i to jeszcze wyższej klasy to prywatne jeździ niezbędne minimum i cała filozofia.
@@PL-nr4xl Ale bardzo rzadko się to zdarza, więc dla potencjalnego kupca będzie to podejrzane. Chociaż znajomy tak miał wziął auto w leasing, bo był PH, odszedł z firmy, założył własną, kupił trzy inne samochody - takie bardziej transportowe a ten pierwszy głównie stał w garażu - sprzedał to pierwsze auto po jakichś 10 latach, jak miało coś koło 45kkm przebiegu.
Chociaż w sumie teraz może być więcej takich przypadków: wcześniej sprzedawałem swoje auta po 120kkm i pięciu latach, a od czasu pandemii pracuję głównie z domu - obecny samochód ma pięć lat i ledwie 38kkm przebiegu. Szkoda mi się z nim rozstawać, bo wygląda jak nowy i jeździ jak nowy. A jakbym sprzedawał, to bym usłyszał, że "licznik kręcony".
Tam już nawet konserwacja nie pomoże. Te wozy są stracone......
Nie zesraj się 😅
@@666Infrared twoje auto ? Współczuję 😂
@@Kamilse30 nie, bawią mnie komentarze specjalistów, komentatorów 🤣
Mam szwagierkę w FR.Proszę o kontakt 😊
Właśnie dlatego pan Jacek podał maila.
Coś mało tych używanych......
Urlopy wjechały. No i ogólnie, lato nikt nie siedzi i nie czeka. Pewnie będą niebawem nowe.
Handlarze na urlopie, szary człowiek na urlopie, kupujący na urlopie😢
Nie kupujcie tego szajsu (commander), zafascynowałem się wyglądem ale to toporna taczka którą nie da się jezdzić- najgorsze miasto
Straszne. Ze tobie coś nie pasuje musisz apelować do ogółu by też nie mieli. Ja nie lubię ogórkowej, też wszyscy mają nie jesc ?
Bo tego typu auta nie są na miasto - miały zupełnie inny cel, a potem ludzie kupują by jeździć do warzywniaka i narzekają.
hahaha, bzdura cieniasie. Wyśmienite auto, długości europejskiego kombi, za to promień skrętu ma wręcz szalony. Do tego prześwit i zawieszenie i żaden krawężnik, próg zwalniający czy dziura nie są straszne. To najlepsze daily jakie miałem w życiu, a miałem już wiele samochodów.
@@PiotrPilinko wręcz przeciwnie, to bardzo przyjemne auto do miasta. Tylko nie w dieslu - przedlifowy 4.7 albo dowolne 5.7 i można śmigać.
@@dominikf372no dzban
Czarne auto z hakiem z Niemiec z takim przebiegiem???? Chyba ktoś w garbate smerfy wierzy ….
Jak ten Ford, ktoś zamontował gaz czyli zakładał że zrobi 100 000-200 000 ale sprzedaje.? Czyżby mina z USA?
możesz mi podpowiedzieć o co chodzi w Twoim komentarzu, bo próbuje zrozumieć a nie mogę. Jaki przebieg tam powinien być? I co ma do tego hak.
Jest za mały, za duży czy o co chodzi?
I kim są te garbate smerfy ;)