Podobnie jak Ty w dniu czwartym, pierwsze 4 dni ruszałem o piątej i przemierzałem 3 godziny w ciemnościach. Taki plan był podyktowany obowiązkami świątecznymi 😉 Piąty dzień wyzwania dał mi porządnie w kość mżawką i w końcówce deszczem. Szóstego dnia nie miałem ochoty wychodzić z domu ale jednak ruszyłem w trasę, bez planowania (poprzenie miałem wgrane do nawigacji) i całkiem przyjemnie jechało się do nikąd, Rapha zaliczona 😊 Gratuluję wszystkim ukończenia wyzwania 👏 oraz tym którzy je podjęli a nie mieli możliwości przejechania wszystkich wyznaczonych kilometrów👏 Przyjemnie się oglądało Twoją relację, dziękuję. Życzę wszystkiego dobrego w nowym roku 👍
Piotrze, gratulacje dla Ciebie! 🔥💪 Pogodzić obowiązki i jeżdżenie, szczególnie w deszczu - to jest wyzwanie! 👌 Dobrego roku dla Ciebie, dzięki za komentarz. Do zobaczenia na szlaku. 🤗
Gratuluję ukończenia tego wyzwania. 🎉 Bardzo ciekawy filmik, porady przydatne. Ja w tym roku spróbowałem pierwszy raz i też mi się udało. Nawet filmik poskladałem na moim skromnym kanale. Niestety ja bardzo rzeźbiłłem, zajęło mi to całe 8 dni, choć 495 km miałem pod koniec 7go dnia. Do siego roku i niech Wam noga podaje w 2025 😊
Gratuluję ukończenia wyzwania 🙂. Mam dokładnie tak samo, wyjść na zewnątrz jest mi strasznie ciężko, ale jazda daje mnóstwo frajdy 😃. Też się w tym roku podjąłem wyzwania i z tymi warunkami pogodowymi, to dużo zależy od tego kiedy się jeździ 😂. Pawie codziennie miałem ujemną temperaturę (od -4*C od 0), bo często zaczynałem przed wschodem słońca, ale było warto, bo niebo kiedy się słońce podnosiło się nad horyzont, to niebo wyglądało niesamowicie. Elektronika chyba ogólnie nie lubi się z zimnem, bo któregoś dnia telefon przestał mi się ładować z power banku i musiałem go rozgrzać w tylnej kieszonce 😆.
Gratulacje dla Ciebie za ogarnięcie wyzwania w takich warunkach! 💪🤩 Tak, z pogodą można trafić lub totalnie spudłować. Co do elektroniki, to wiadomo, że niskie temperatury drenują akumulatory. Ale kamerki DJI zawsze chwaliłem w porównaniu do GoPro za ich wytrzymałość na warun. Dalej chwalę, ale okazuje się, że nie są bez skazy. 🤪 Do zobaczenia gdzieś na szlaku.
Bardzo fajna relacja 👌 Piotrze jeszcze raz gratuluję ukończenia wyzwania nie dość, że w 100% w outdoorze to jeszcze w super GRVL stylu 😊👌 pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego w nowym roku 🎉
Dzięki Piotrek za kolejny świetny film 😁. Wolę jazdę solo, a Festive u mnie to były dwa dni w drodze do Budapesztu (mała relacja na kanale jest). Do zobaczenia w Skarżysku i najlepszego w Nowym Roku 🎇🎁🚲🐺
Super relacja - też jestem za jazdą na zewnątrz , a widzę , że coraz więcej osób idzie "na łatwiznę" i izolację także tymbardziej Twoja relacja na czasie i na Propsie u mnie :) BTW - jak spisuje się Hammerhead wzdględem Wahoo/Garmin(nie pamiętam co miałeś) - chodzi mi barzdiej o aspekcie mapy i nawigowania i np spontanicznej zmianie trasy w trakcie
Dzięki wielkie. Tak, wolę pohasać sobie na zewnątrz. Wcześniej miałem Wahoo Bolt 2. Lubiłem go, ale podczas ładowania zjarał się port. Dostałem nowy w ramach dobrej obsługi klienta w Wahoo, ale w międzyczasie kupiłem Karoo (3). Bo i zostałem z nim. Pod kątem tego, co pytasz, jest naprawdę super. Na blogu niedługo pierwsze (i kolejne) wrażenia. 🤩
Piękna relacja, świetne trasy! Gratuluję zrealizowania wyzwania! Mogę sobie co najwyżej życzyć, żebym mógł przejechać 5 x 100km i nie paść z przemęczenia. A co tam: złożę sobie takie życzenie! Pozdrawiam i w tym nowym (tak dobrze zaczętym) roku życzę zdrowia, sił, ciekawych pomysłów i środków na ich realizację! Piękne trasy koło Trójmiasta. Trochę jeździłem w latach 70-tych jak byłem na studiach w Gdyni-byłem zachwycony! Dziękuję!
Dziękuję Jacku za komentarz. 👋 Tak, trasy piękne. Wciąż jednak trzeba ruszyć się, żeby z nich skorzystać. Życzę więc nam wszystkim chęci i wytrwałości. Z kolarskimi pozdrowieniami! 💪👋
Fakt, w ruchu ulicznym bezpieczniej nie jest. Opcją są chyba trzeciorzędne asfalty. Najgorsze są chyba ścieżki rowerowe, to najmniej bezpieczne miejsce dla rowerzysty często. 😅 Gratulacje dla Ciebie za ukończenie wyzwania! 💪
@@RezerwatPrzygody dzięki, ale trzeciorzędne asfalty są w taką aurę wyślizgane. Nie znam Twojego doświadczenia, ja dużo zimą rowerami szosowymi jeździłem na oponie 23 i 25. Boczne drogi często obfitowały w czarny lod. Apropos Raphy, też mi się znudziło solo i też około niedzieli zrobiłem ustawkę, która była swego rodzajem pościgu. Trochę ujechałem się ale było wesoło.
Hej Andrzeju, gratki dla Ciebie za przejechanie wyzwania! 🔥 Pewnie trzeba poczekać na informacje od organizatora. Na razie brak info. Jeśli lubisz Kaszuby, pamiętaj o opcji z mojej stajni: rezagravel.cc. Kalendarz wszystkich imprez znajdziesz tutaj: rezerwatprzygody.pl/kalendarz/.
To nie lampka, tylko latarka bez odcięcia. Na 99% to tylko zmieniona nazwa z Towilda. Wiem, bo miałem kiedyś taką i kierowcy narzekali, a są jeszcze inni użytkownicy dróg, w tym piesi obok DDR. Skierowanie jej w dół to tylko połowiczne rozwiązanie problemu. Od kiedy mam lampkę z odcięciem, problem zniknął. Latarka nadaje się za to do jeżdżenia po lesie.
@RezerwatPrzygody cokolwiek z odcięciem. Jak zależy Ci na wymianie akumulatorków, to np. Towild BR800 i wyższe, czyli BR1000. Ten ostatni robiony raczej na eksport, czyli dostępny normalnie w Polsce. Na AliExpress będzie dużo taniej.
@@RezerwatPrzygody Z kolcami to chyba nie pojedzie po asfalcie? Raczej na MTB to robią. A do innych rowerów? Taka typowa zimówka z miękkiej mieszanki i nacięciami na klockach bieżnika? To chyba jeszcze przed nami. :)
Dla mnie jeżdżenie po śniegu to zbyt duże ryzyko gleby i połamania się. Nie widać zamarzniętych kałuż i nie ma znaczenia czy znamy teren. Bardziej cenię swoje zdrowie niż jazdę po śniegu
Gratuluję, w ładnym stylu zrobione. Mi po 200 km wysiadło kolano, wolałem nie ryzykować większej kontuzji i sobie odpuściłem rower na kilka dni.
Dzięki.
Dobra decyzja, trzymam kciuki za twój szybki powrót do pełni formy! 💪
U mnie mniej śniegu, ale śnieg już też zaliczyłem😊 Pozdrawiam i gratuluję ukonczenia😊
Dzięki. 🤩
Po śniegu można fajnie pohasać. Tutaj też już odwilż. Długo to nie trwało. Pozdrowienia 👋
Podobnie jak Ty w dniu czwartym, pierwsze 4 dni ruszałem o piątej i przemierzałem 3 godziny w ciemnościach. Taki plan był podyktowany obowiązkami świątecznymi 😉 Piąty dzień wyzwania dał mi porządnie w kość mżawką i w końcówce deszczem. Szóstego dnia nie miałem ochoty wychodzić z domu ale jednak ruszyłem w trasę, bez planowania (poprzenie miałem wgrane do nawigacji) i całkiem przyjemnie jechało się do nikąd, Rapha zaliczona 😊
Gratuluję wszystkim ukończenia wyzwania 👏 oraz tym którzy je podjęli a nie mieli możliwości przejechania wszystkich wyznaczonych kilometrów👏
Przyjemnie się oglądało Twoją relację, dziękuję.
Życzę wszystkiego dobrego w nowym roku 👍
Piotrze, gratulacje dla Ciebie! 🔥💪
Pogodzić obowiązki i jeżdżenie, szczególnie w deszczu - to jest wyzwanie! 👌
Dobrego roku dla Ciebie, dzięki za komentarz. Do zobaczenia na szlaku. 🤗
Piękne tam macie te leśne drogi. U mnie też jeździ sporo ludzi ale nie tak łatwo ich zebrać na jeden wyjazd. Jak zawsze fajny luźny film.
Dzięki. Pozdrowienia i dobrego roku! Do zobaczenia 👋
Gratuluję ukończenia Rapha Festive 500. I widzimy się u Mateusza w Skarżysku Kamiennej. Pozdrawiam
Dzięki Michale. Wspaniale, widzimy się. Może złapiemy się tam na krótką nagrywkę do relacji?
@ Mam nadzieję że się uda coś nagrać :)
Gratuluję ukończenia tego wyzwania. 🎉 Bardzo ciekawy filmik, porady przydatne. Ja w tym roku spróbowałem pierwszy raz i też mi się udało. Nawet filmik poskladałem na moim skromnym kanale. Niestety ja bardzo rzeźbiłłem, zajęło mi to całe 8 dni, choć 495 km miałem pod koniec 7go dnia. Do siego roku i niech Wam noga podaje w 2025 😊
Dzięki i wielkie gratulacje dla Ciebie! 💪👍
Film z przyjemnością obejrzę. Dobrego roku i do zobaczenia gdzieś na szlaku! 🤗
Widzę tam moje rejony (okolice Kartuz)
Kczewo, Przodkowo 🙂
Miło się ogląda.
Zgadza się. Dzięki 🙏😀
Gratuluję ukończenia wyzwania 🙂. Mam dokładnie tak samo, wyjść na zewnątrz jest mi strasznie ciężko, ale jazda daje mnóstwo frajdy 😃. Też się w tym roku podjąłem wyzwania i z tymi warunkami pogodowymi, to dużo zależy od tego kiedy się jeździ 😂. Pawie codziennie miałem ujemną temperaturę (od -4*C od 0), bo często zaczynałem przed wschodem słońca, ale było warto, bo niebo kiedy się słońce podnosiło się nad horyzont, to niebo wyglądało niesamowicie. Elektronika chyba ogólnie nie lubi się z zimnem, bo któregoś dnia telefon przestał mi się ładować z power banku i musiałem go rozgrzać w tylnej kieszonce 😆.
Gratulacje dla Ciebie za ogarnięcie wyzwania w takich warunkach! 💪🤩
Tak, z pogodą można trafić lub totalnie spudłować. Co do elektroniki, to wiadomo, że niskie temperatury drenują akumulatory. Ale kamerki DJI zawsze chwaliłem w porównaniu do GoPro za ich wytrzymałość na warun. Dalej chwalę, ale okazuje się, że nie są bez skazy. 🤪
Do zobaczenia gdzieś na szlaku.
Bardzo fajna relacja 👌 Piotrze jeszcze raz gratuluję ukończenia wyzwania nie dość, że w 100% w outdoorze to jeszcze w super GRVL stylu 😊👌 pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego w nowym roku 🎉
Wielkie dzięki Kamilu! 🤩
Również serdecznie Cię pozdrawiam i wszystkiego dobrego w nowym roku! Wielu wspaniałych kilometrów! 🤗
Dzięki Piotrek za kolejny świetny film 😁.
Wolę jazdę solo, a Festive u mnie to były dwa dni w drodze do Budapesztu (mała relacja na kanale jest).
Do zobaczenia w Skarżysku i najlepszego w Nowym Roku 🎇🎁🚲🐺
Grześku, wielkie dzięki i jeszcze większe gratulacje dla Ciebie! 🔥
Szacun za Twoje jeżdżenie. 🤗 Widzimy się w Skarżysku. Wszystkiego dobrego w 2025! 💚
Super relacja - też jestem za jazdą na zewnątrz , a widzę , że coraz więcej osób idzie "na łatwiznę" i izolację także tymbardziej Twoja relacja na czasie i na Propsie u mnie :)
BTW - jak spisuje się Hammerhead wzdględem Wahoo/Garmin(nie pamiętam co miałeś) - chodzi mi barzdiej o aspekcie mapy i nawigowania i np spontanicznej zmianie trasy w trakcie
Dzięki wielkie.
Tak, wolę pohasać sobie na zewnątrz.
Wcześniej miałem Wahoo Bolt 2. Lubiłem go, ale podczas ładowania zjarał się port. Dostałem nowy w ramach dobrej obsługi klienta w Wahoo, ale w międzyczasie kupiłem Karoo (3). Bo i zostałem z nim. Pod kątem tego, co pytasz, jest naprawdę super.
Na blogu niedługo pierwsze (i kolejne) wrażenia. 🤩
Witaj Piotrze w Nowym! Wszystkiego rowerowego! Pozdrawiam. Marek.
Pozdrowienia, Marku! Dziękuję, Tobie również wszystkiego dobrego! 🤩
3M Pozdrawia
Pozdrowienia! 👋
Piękna relacja, świetne trasy! Gratuluję zrealizowania wyzwania! Mogę sobie co najwyżej życzyć, żebym mógł przejechać 5 x 100km i nie paść z przemęczenia. A co tam: złożę sobie takie życzenie!
Pozdrawiam i w tym nowym (tak dobrze zaczętym) roku życzę zdrowia, sił, ciekawych pomysłów i środków na ich realizację!
Piękne trasy koło Trójmiasta. Trochę jeździłem w latach 70-tych jak byłem na studiach w Gdyni-byłem zachwycony!
Dziękuję!
Dziękuję Jacku za komentarz. 👋
Tak, trasy piękne. Wciąż jednak trzeba ruszyć się, żeby z nich skorzystać. Życzę więc nam wszystkim chęci i wytrwałości.
Z kolarskimi pozdrowieniami! 💪👋
Nie jestem przekonany czy w taki śnieg asfalt jest bezpieczniejszą opcją. Raphę przejechałem częściowo po asfalcie ale głównie po terenie.
Fakt, w ruchu ulicznym bezpieczniej nie jest. Opcją są chyba trzeciorzędne asfalty. Najgorsze są chyba ścieżki rowerowe, to najmniej bezpieczne miejsce dla rowerzysty często. 😅
Gratulacje dla Ciebie za ukończenie wyzwania! 💪
@@RezerwatPrzygody dzięki, ale trzeciorzędne asfalty są w taką aurę wyślizgane. Nie znam Twojego doświadczenia, ja dużo zimą rowerami szosowymi jeździłem na oponie 23 i 25. Boczne drogi często obfitowały w czarny lod. Apropos Raphy, też mi się znudziło solo i też około niedzieli zrobiłem ustawkę, która była swego rodzajem pościgu. Trochę ujechałem się ale było wesoło.
To wyzwanie powinno obowiązywać wyłącznie w krajach wschodnio-północnych,bo co to przejechać w słoneczku w Hiszpanii ;)
Ale za to jaka satysfakcja! 🤗
@RezerwatPrzygody prawda
Na jakich oponach w śniegu jeździłesz/jeżdzisz? Z kolcami?
Dzięki za komentarz. 👍
Ja w takich warunkach jeżdżę klasycznie na Pirelli Cinturato Gravel RC 45 mm.
A ja tak z innej beczki zapytam. Będzie w tym roku szuter master Kaszuby? 🙂
Gratulacje za zrobienie Rafa500, mi też się udało.
Hej Andrzeju, gratki dla Ciebie za przejechanie wyzwania! 🔥
Pewnie trzeba poczekać na informacje od organizatora. Na razie brak info. Jeśli lubisz Kaszuby, pamiętaj o opcji z mojej stajni: rezagravel.cc.
Kalendarz wszystkich imprez znajdziesz tutaj: rezerwatprzygody.pl/kalendarz/.
@RezerwatPrzygody 👍
Jak spisuje się karoo? Przymierzam się do zakupu i zbieram opinie od użytkowników😁 Ile bateria u Ciebie trzyma?
Całkiem mi się spodobał. Bardzo czytelny. Po powrocie z tych przejazdów miałem ponad 60%, czasem ponad 70%.
Niedługo na blogu recenzja.
Od razu widac ze tamci kierowcy to rowerzysci.
Zauważyłem, że im gorsze warunki na drogach (pogoda, noc) tym lepiej zachowują się kierowcy...
Oby jak najwięcej ich było. 🤩
To nie lampka, tylko latarka bez odcięcia. Na 99% to tylko zmieniona nazwa z Towilda. Wiem, bo miałem kiedyś taką i kierowcy narzekali, a są jeszcze inni użytkownicy dróg, w tym piesi obok DDR. Skierowanie jej w dół to tylko połowiczne rozwiązanie problemu. Od kiedy mam lampkę z odcięciem, problem zniknął. Latarka nadaje się za to do jeżdżenia po lesie.
Co polecasz?
@RezerwatPrzygody cokolwiek z odcięciem. Jak zależy Ci na wymianie akumulatorków, to np. Towild BR800 i wyższe, czyli BR1000. Ten ostatni robiony raczej na eksport, czyli dostępny normalnie w Polsce. Na AliExpress będzie dużo taniej.
Dzięki! 👍🤩
@@FoHsi czyli Towild BR800 ma odcięcie? nie mogę znaleźć nigdzie takiej informacji
Ciekawe czy produkują już opony zimowe, skoro coraz więcej chętnych na nie zamykanie sezonu rowerowego :)
No pewnie, że produkują. Są np. opony z kolcami. Ja w takich warunkach jeżdżę klasycznie na Pirelli Cinturato Gravel RC 45 mm.
@@RezerwatPrzygody Z kolcami to chyba nie pojedzie po asfalcie? Raczej na MTB to robią. A do innych rowerów? Taka typowa zimówka z miękkiej mieszanki i nacięciami na klockach bieżnika? To chyba jeszcze przed nami. :)
Dla mnie jeżdżenie po śniegu to zbyt duże ryzyko gleby i połamania się. Nie widać zamarzniętych kałuż i nie ma znaczenia czy znamy teren. Bardziej cenię swoje zdrowie niż jazdę po śniegu
Rozumiem twoje stanowisko. Ja lubię pojeździć po takim terenie/takiej nawierzchni.