Z pozoru luźna, słodko - gorzka rozmowa, a niesie bardzo duży ładunek życiowej mądrości ludzi, którzy tego życia doświadczyli. Dzięki Panowie i czekam na więcej.
Mega rozmowa. Dzięki panowie. Ten format w stylu "rozmawiajmy tak do godziny" to możecie traktować luźno i śmiało rozmawiać 2 albo i 3 godziny (oby było o czym) bo przyjemnie się tego słucha i zawsze można coś ciekawego wynieść z takiej rozmowy. Pozdrawiam.
Panowie gratulacje. Ogólnie podoba mi się formuła kanału, większość odcinków była ok, ze dwa ominąłem bo nie były w moim klimacie, ale jak będą się pojawiać takie jak ten, z takimi gośćmi, to będzie mega kanał, z ogromem wiedzy teoretycznej jak i tej sprawdzonej w warunkach bojowych. I przede wszystkim z własnym zdaniem, a nie tym narzuconym przez kogoś z "zewnątrz". Pozdrawiam
Coraz lepiej i ciekawiej. Brawo panowie. Slowa Navala że kiedyś może wejdzie do polityki dają nadzieję że jednak osoby z misją w przyszłości jeszcze się pojawią, nie tylko politycy z zawodu. Od 2016 słucham Jocko Podcast, bardzo dużo zmienil w mi m życiu oraz w życiu osób na które ja później miałem wpływ - w moim zespole posiłkujemy się książkami Jocko - bardzo cieszę się z tego że pojawiły się podobne podcasty w języku polskim, wasz czy też podcast Drwala. Książka Lider w stylu Grom - strzał w dziesiątkę. Trzymajcie tak dalej bo robicie różnicę!
Wygląda na to, że Naval już wszedł do polityki tylko jeszcze głośno tego nie mówi. Ten kanał to sposób na budowanie publicity i bazy potencjalnych wyborców.
Ciekaw jestem jak Naval i Michał oceniają postęp technologiczny dotyczący odzieży wojskowej i dodatków. Jaki wpływ na życie i wygodę pracy żołnierza miało wprowadzenie technologii typu gore-tex i podobnych, które w latach 90 nie istniały, lub dopiero raczkowały? Fajnie byłoby porównać co zabraliście na swoją selekcję lata temu, ile z tych rzeczy wzięlibyście teraz i jakie rzeczy które wtedy nie istniały uważacie obecnie za "must have". (worki na śmieci raczej się nie zmieniły, ale raczej na pewno Naval by ich nie wziął ;) )
goretex jak najbardziej istniał w latach 90. szczególnie w drugiej połowie lat 90 był dostępny choć dorgi . Za spodnie z goretexu trzeba było zapłacić 300zł gdzie zwykłe spodnie dobrej jakości kosztowały 40 zł markowe spodnie to wydatek 90 zł 120 zł . Miesięczna pensa wynosiła ok 600....800 zł Zaś ci lepiej zarabiający otrzymywali po 1500 zł Na bazarach mogłeś kupić porządne markowe ubranie w naprawdę świetnych cenach . Lata 90 to bardzo dynamiczny rozwój kraju . drugim takim kopem dla polskiej gospodarki było pierwsze 5 lat po przystąpieniu do UE . Później zaczęła się zapaść, która trwa do dziś .
Przeskok jest ogromny, raz to sam materiał dwa to krój. I materiał i krój pozwalają lepiej się poruszać i mieć komfort pracy. Jest dokładnie tak jak na rynku cywilnym, w latach 90 było nic lub bardzo drogo - teraz mamy pełen wybór i to w dostępnych cenach.
Problem z polską polityką jest taki, że jeżeli ktoś wystartuje z rozsądnym programem, to będzie miał problem z przekroczeniem progu wyborczego. Większość "normalnych" ludzi kompletnie nie interesuje się polityką i nie chodzi na wybory. Natomiast ci, którzy mają czas oglądać jedną, czy drugą telewizję wręcz przeciwnie.
Odpowiem jako osoba, która współpracowała z politykami. 1:29 Odpowiedz jest bardzo prosta. Do GROM dostają się jednostki które coś sobą reprezentują. Mają ugruntowany system wartości . Do jednostek takich jak GROM dostają się ludzie pracowici , inteligentni, twardo stąpający po ziemi oraz zdrowi psychicznie. Do polityki idą szumowiny, osoby, które nic nie potrafią, nic sobą nie reprezentują oraz cechują się zaburzeniami z pogranicza socjopatii i psychopatii, ćwierćinteligenci z wyjebanym w kosmos Ego. Do polityki idą także osoby infantylne - dziecinnie naiwne które uważają że są w stanie coś zmienić. Do polityki idą także ludzie bez jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego . Dla kasy czy wyimaginowanego prestiżu sa w stanie sprzedać wszystkich i wszystko. Brak wiedzy można skompensować nauką . Politycy w przeważającej mierze nie chcą się uczyć . Nie chcą posiadać elementarnej wiedzy na temat instytucji, którą kierują.
Czyli wszyscy, bo takie cechy jak pan wymienił można spotkać w każdej firmie prywatnej/korpo/drużynach sportowych, tylko te świństwa nie mają wpływu na 40 mln ludzi, a jedynie prywatne, poszczególne historie. Zarzut o psychiczny mobbing w robocie znikąd się nie wziął, a mówiąc prościej to ścieranie się hierarchii i jednostek silnych ze słabszymi, jak to w przyrodzie...
@@stefanwybuchowy9638 To zależy od firmy/korpo/drużyny sportowej . Szwagier pracuje w dużym korpo na stanowisku dyrektora. Co jak co ale ... ma on predyspozycje do zarządzania ludźmi . Ma to coś czego akurat nie ma mój brat. Brat ma również firmę i próbuje już od 10 lat zatrudnić jakiegoś pracownika i zawsze są jakieś problemy. Miałem okazję z nim pracować i go zdiagnozowałem . On jest tym problemem gdyż nie potrafi zarządzać . Wracając do sedna . Jeśli korpo nawet ta zagraniczna to rzetelna firma to na stanowiskach kierowniczych znajdą się ludzie właściwi. Karierowicze\]socjopaci \psychopaci będą odsiani przez psychologów a jak trzeba to i psychiatrów . Zanim szwagier dostał stanowisko kierownicze musiał przejść liczne badania. Dopiero wtedy dostał propozycję awansu. Problemem polskich firm jest to że większość chce się jak najszybciej nachapać. Nie ważna strategia czy logika ważne aby już i teraz osiągnąć zysk możliwie jak największy . Efekt tego jest taki ze takie firmy żerują na pracownikach oraz swoich klientach wykorzystując przy tym swoją dominującą pozycję na rynku. Jest wiele firm małych których właściciele tak jak mój brat nie posiadają talentu do zarządzania ludźmi w efekcjie czego powstaje haos nerwy i szukanie winnych wśród najsłabszych ( pod względem asertywności ) pracowników . Przykład: Mazurek Beata swego czasu 2 osoba w państwie . Gdy pracowała ona w WUP w Chełmie to były czasy haosu i zamentu. Aby zarejestrować się jako osoba bezrobotna ludzie musieli ustawiać się od godzi 5 przed urzędem . Ta osoba nie poradziła sobie z zarządzaniem zwykłą jednostką ale nie było przeszkód aby powierzyć jej stanowisko 2 osoby w państwie.
@@marek5070 "zwagier dostał stanowisko kierownicze musiał przejść liczne badania" - pierwszy raz o czymś takim slyszę, a pracowałem w korpo, w jakiej branży twój szwagier pracuje ?
Panowie, o czym Wy mówicie, przeciętny współczesny mężczyzna pakując się na wyjazd do Afryki narzeka, że ma niefajne etui na karty kredytowe i drugie na kosmetyki. A na zebraniu zespołu projektowego rozwala spotkanie, bo ma ochotę na lody i oświadczając to wychodzi zabierając ze sobą inne osoby. W międzyczasie wychowaliśmy tu pokolenie w konsumpcjonizmie.😂
Chłopy można was słuchać i słuchać, widzieć słyszeć tę mądrość i podążanie według zasad.
Zgadzam się #R
Z pozoru luźna, słodko - gorzka rozmowa, a niesie bardzo duży ładunek życiowej mądrości ludzi, którzy tego życia doświadczyli. Dzięki Panowie i czekam na więcej.
Powiedziane w punkt pełna zgoda 😁
Absolutnie najlepszy odcinek jak do tej pory.
Kadziu trzyma poziom😂
MEGA! Jeden z lepszych epizodów!
Mega rozmowa. Dzięki panowie. Ten format w stylu "rozmawiajmy tak do godziny" to możecie traktować luźno i śmiało rozmawiać 2 albo i 3 godziny (oby było o czym) bo przyjemnie się tego słucha i zawsze można coś ciekawego wynieść z takiej rozmowy. Pozdrawiam.
Fajne spotkanie, bez spiny. Gratki!
Zazdroszczę takich znajomych!
MEGA rozmowa na luzie jak przy piwku.
Pozdrawiam...
Panowie gratulacje. Ogólnie podoba mi się formuła kanału, większość odcinków była ok, ze dwa ominąłem bo nie były w moim klimacie, ale jak będą się pojawiać takie jak ten, z takimi gośćmi, to będzie mega kanał, z ogromem wiedzy teoretycznej jak i tej sprawdzonej w warunkach bojowych. I przede wszystkim z własnym zdaniem, a nie tym narzuconym przez kogoś z "zewnątrz". Pozdrawiam
Kadzio pozdrawia Kadzia :)
Witam pytanko brzmi czy jest możliwe zaprosić do studia Generała Wiesława Kukułe .
niewiem
Fajna rozmowa. Tak trzymajcie. Pozdrawiam.
Fajny odcinek, dziękuję.
O matulu🙉, ale Łukasz zmarnowany po tej "nocy z NAVALem"-
czuję się zachęcona do obejrzenia całego odcinka aby poznać szczegóły 😅
Mega ! ⚡
Coraz lepiej i ciekawiej. Brawo panowie.
Slowa Navala że kiedyś może wejdzie do polityki dają nadzieję że jednak osoby z misją w przyszłości jeszcze się pojawią, nie tylko politycy z zawodu.
Od 2016 słucham Jocko Podcast, bardzo dużo zmienil w mi m życiu oraz w życiu osób na które ja później miałem wpływ - w moim zespole posiłkujemy się książkami Jocko - bardzo cieszę się z tego że pojawiły się podobne podcasty w języku polskim, wasz czy też podcast Drwala. Książka Lider w stylu Grom - strzał w dziesiątkę. Trzymajcie tak dalej bo robicie różnicę!
Wygląda na to, że Naval już wszedł do polityki tylko jeszcze głośno tego nie mówi. Ten kanał to sposób na budowanie publicity i bazy potencjalnych wyborców.
Kiedy Tomasz Drwal będzie gościem lubię jego kanał na YT #R
Zacny gość, prowadzący sprawniejsi z odcinka na odcinek. Czy pan Michał ma w planach napisać książkę o swoim fachu??
Paweł w "Świecie na celowniku" opisując tę misję chyba nie wydał się, że to był Michał.
Naval, Michał - kiedy Szlendi?
bardzo ciekawa rozmowa. Łukasz aż nie potrafił usiedzieć na miejscu 😉
Ciekaw jestem jak Naval i Michał oceniają postęp technologiczny dotyczący odzieży wojskowej i dodatków. Jaki wpływ na życie i wygodę pracy żołnierza miało wprowadzenie technologii typu gore-tex i podobnych, które w latach 90 nie istniały, lub dopiero raczkowały? Fajnie byłoby porównać co zabraliście na swoją selekcję lata temu, ile z tych rzeczy wzięlibyście teraz i jakie rzeczy które wtedy nie istniały uważacie obecnie za "must have". (worki na śmieci raczej się nie zmieniły, ale raczej na pewno Naval by ich nie wziął ;) )
goretex jak najbardziej istniał w latach 90. szczególnie w drugiej połowie lat 90 był dostępny choć dorgi . Za spodnie z goretexu trzeba było zapłacić 300zł gdzie zwykłe spodnie dobrej jakości kosztowały 40 zł markowe spodnie to wydatek 90 zł 120 zł . Miesięczna pensa wynosiła ok 600....800 zł Zaś ci lepiej zarabiający otrzymywali po 1500 zł
Na bazarach mogłeś kupić porządne markowe ubranie w naprawdę świetnych cenach . Lata 90 to bardzo dynamiczny rozwój kraju . drugim takim kopem dla polskiej gospodarki było pierwsze 5 lat po przystąpieniu do UE . Później zaczęła się zapaść, która trwa do dziś .
Przeskok jest ogromny, raz to sam materiał dwa to krój. I materiał i krój pozwalają lepiej się poruszać i mieć komfort pracy. Jest dokładnie tak jak na rynku cywilnym, w latach 90 było nic lub bardzo drogo - teraz mamy pełen wybór i to w dostępnych cenach.
@@marek5070 lepiej popatrz na roczne stopy wzrostu PKB Polski
Nawał zrob odcinek Libnerem......pls
Fajne zestawienie profeski sport & szturm w obu przypadkach bez zaplecza , planowania i taktyki leżysz i czujesz skurcze :) Super !
Problem z polską polityką jest taki, że jeżeli ktoś wystartuje z rozsądnym programem, to będzie miał problem z przekroczeniem progu wyborczego. Większość "normalnych" ludzi kompletnie nie interesuje się polityką i nie chodzi na wybory. Natomiast ci, którzy mają czas oglądać jedną, czy drugą telewizję wręcz przeciwnie.
Świetny materiał .1.3 wyświetleń. Plebs ogląda hotel Paradiso ekipę ,odklejenone mamy to społeczeństwo
Pozdrawiam 7
TEN ODCINEK POWINIEN BYĆ POWTARZANY W MEDIACH GŁÓWNEGO ŚCIEKU. CELOWO... W POZYTYWNYM TEGO SŁOWA ZNACZENIU JAKO WEZWANIE DO PRZEBUDZENIA.
Subskrypcji mało, wyświetleń mało. Oby to cię nie zatrzymało . Mega merytoryczne rozmowy. Ci którzy oglądają doceniają potrzebują je. 👍
Odpowiem jako osoba, która współpracowała z politykami. 1:29 Odpowiedz jest bardzo prosta. Do GROM dostają się jednostki które coś sobą reprezentują. Mają ugruntowany system wartości . Do jednostek takich jak GROM dostają się ludzie pracowici , inteligentni, twardo stąpający po ziemi oraz zdrowi psychicznie.
Do polityki idą szumowiny, osoby, które nic nie potrafią, nic sobą nie reprezentują oraz cechują się zaburzeniami z pogranicza socjopatii i psychopatii, ćwierćinteligenci z wyjebanym w kosmos Ego. Do polityki idą także osoby infantylne - dziecinnie naiwne które uważają że są w stanie coś zmienić. Do polityki idą także ludzie bez jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego . Dla kasy czy wyimaginowanego prestiżu sa w stanie sprzedać wszystkich i wszystko. Brak wiedzy można skompensować nauką . Politycy w przeważającej mierze nie chcą się uczyć . Nie chcą posiadać elementarnej wiedzy na temat instytucji, którą kierują.
Czyli wszyscy, bo takie cechy jak pan wymienił można spotkać w każdej firmie prywatnej/korpo/drużynach sportowych, tylko te świństwa nie mają wpływu na 40 mln ludzi, a jedynie prywatne, poszczególne historie. Zarzut o psychiczny mobbing w robocie znikąd się nie wziął, a mówiąc prościej to ścieranie się hierarchii i jednostek silnych ze słabszymi, jak to w przyrodzie...
@@stefanwybuchowy9638 To zależy od firmy/korpo/drużyny sportowej . Szwagier pracuje w dużym korpo na stanowisku dyrektora. Co jak co ale ... ma on predyspozycje do zarządzania ludźmi . Ma to coś czego akurat nie ma mój brat. Brat ma również firmę i próbuje już od 10 lat zatrudnić jakiegoś pracownika i zawsze są jakieś problemy. Miałem okazję z nim pracować i go zdiagnozowałem . On jest tym problemem gdyż nie potrafi zarządzać .
Wracając do sedna . Jeśli korpo nawet ta zagraniczna to rzetelna firma to na stanowiskach kierowniczych znajdą się ludzie właściwi. Karierowicze\]socjopaci \psychopaci będą odsiani przez psychologów a jak trzeba to i psychiatrów . Zanim szwagier dostał stanowisko kierownicze musiał przejść liczne badania. Dopiero wtedy dostał propozycję awansu.
Problemem polskich firm jest to że większość chce się jak najszybciej nachapać. Nie ważna strategia czy logika ważne aby już i teraz osiągnąć zysk możliwie jak największy . Efekt tego jest taki ze takie firmy żerują na pracownikach oraz swoich klientach wykorzystując przy tym swoją dominującą pozycję na rynku.
Jest wiele firm małych których właściciele tak jak mój brat nie posiadają talentu do zarządzania ludźmi w efekcjie czego powstaje haos nerwy i szukanie winnych wśród najsłabszych ( pod względem asertywności ) pracowników .
Przykład: Mazurek Beata swego czasu 2 osoba w państwie . Gdy pracowała ona w WUP w Chełmie to były czasy haosu i zamentu. Aby zarejestrować się jako osoba bezrobotna ludzie musieli ustawiać się od godzi 5 przed urzędem . Ta osoba nie poradziła sobie z zarządzaniem zwykłą jednostką ale nie było przeszkód aby powierzyć jej stanowisko 2 osoby w państwie.
@@stefanwybuchowy9638 100/100
@@marek5070 "zwagier dostał stanowisko kierownicze musiał przejść liczne badania" - pierwszy raz o czymś takim slyszę, a pracowałem w korpo, w jakiej branży twój szwagier pracuje ?
25:00 30 lat temu był mundur US, dres aka ocieplacz, gumofilce, szalobajera i uszanka na głowie. Brrrr!
Raz Kadziewicz rozmawia z Navalem, potem Naval rozmawia z Kadziewiczem i tak na okrągło.
No lubią się, co zrobić :)
@@nacelownikunavala1028 :-)
Panowie, o czym Wy mówicie, przeciętny współczesny mężczyzna pakując się na wyjazd do Afryki narzeka, że ma niefajne etui na karty kredytowe i drugie na kosmetyki. A na zebraniu zespołu projektowego rozwala spotkanie, bo ma ochotę na lody i oświadczając to wychodzi zabierając ze sobą inne osoby. W międzyczasie wychowaliśmy tu pokolenie w konsumpcjonizmie.😂
Fajnie, zabawnie, ale po pięciu minutach musiałem wyłączyć wizję, żeby dało się przetrwać. Nie Wasza wina, ale nie róbcie tego na przyszłość.