Filipinki - Lilie

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 14 січ 2014
  • Piosenka zespołu Filipinki „Lilie" z płyty „Filipinki -- to my! Niepublikowane nagrania z lat 1962 - 1971" dołączonej do książki Marcina Szczygielskiego „Filipinki - to my!" Ilustrowana historia pierwszego polskiego girlsbandu". „Lilie", polski cover amerykańskiego standardu muzycznego „Ten Little Indians", to pierwszy zarejestrowany utwór w wykonaniu Filipinek, które wtedy występowały jeszcze pod nazwą Zespół Wokalny Technikum Handlowego w Szczecinie. Przyszłe Filipinki nagrały tę piosenkę w lutym 1962 r., a po raz pierwszy nagranie zostało wyemitowane 11 marca 1962 r. w szczecińskim programie telewizyjnym Andrzeja Androchowicza „Studio Młodych", w którym zespół zaśpiewał także piosenkę „Dzieci Pireusu" z greckiego filmu „Nigdy w niedzielę". Zdjęcia do teledysku kręcone były na szczecińskich Wałach Chrobrego oraz na dachu i na dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich w kwietniu i lipcu 1963 r. Piosenkę poprzedza fragment wywiadu radiowego przeprowadzonego z Filipinkami w styczniu 1964 r. z okazji ogłoszenia wyników radiowego plebiscytu na Piosenkę 1963 r. Pierwsze miejsce, przewagą 1500 głosów radiosłuchaczy, zajęło „Batumi" w wykonaniu zespołu. O pierwszych nagraniach opowiada Iwona Racz-Szczygielska.
    W ciągu piętnastu lat istnienia (1959--1974) zespół Filipinki osiągnął zawrotny sukces. Dał około 4 tys. koncertów w Polsce, Szwecji, USA, Kanadzie, Anglii, NRD, Związku Radzieckim, Czechosłowacji i Bułgarii. Wydał kilkanaście płyt (m.in. w ZSRR i USA) - przy czym tylko pierwsze trzy sprzedały się nakładzie niemal miliona egzemplarzy, o czym na swoich łamach informował w 1974 r. amerykański tygodnik muzyczny „Billboard".
    Zespół Filipinki był pierwszą polską grupą młodzieżową, która zyskała popularność nie tylko wśród swoich rówieśników, ale wśród wszystkich pokoleń odbiorców. Siedem skromnych, sympatycznych dziewcząt potrafiło śpiewa tak jak nikt wcześniej nie śpiewał - nowocześnie i prosto, bez jakiejkolwiek maniery. To spodobało się słuchaczom, ale pokochali Filipinki przede wszystkim za ich wdzięk i za to, że śpiewanie traktowały jak wspaniałą przygodę, którą przeżywały z prawdziwą radością.
    Dziś Filipinki znowu są pierwsze, bo jeszcze żaden polski zespół młodzieżowy z tamtych lat nie doczekał się tak bogato ilustrowanej i udokumentowanej monografii. Ale nic dziwnego - Marcin Szczygielski, który zyskał uznanie jako autor powieści dla dorosłych i młodzieży (Berek, Poczet Królowych polskich, Czarny Młyn) - pisząc tą książkę miał dostęp do informacji z pierwszej ręki. Jest synem jednej z Filipinek - Iwony Racz.
    Do książki dołączona jest płyta CD, a niej 24 nigdy dotąd niepublikowane nagrania zespołu Filipinki z lat 1962-1971 oraz muzyczna premiera.
    Wydawcy: AGORA SA, IW Latarnik, Oficyna Wydawnica AS
    Warszawa, październik 2013

КОМЕНТАРІ • 1

  • @AnnaAnna-du4ky
    @AnnaAnna-du4ky 10 років тому +2

    Dziękuję za film i wyczerpujący opis. Mam nadzieję, że jeszcze zdobędę tą książkę :)