Uwielbiałam Poświatowską, kiedyś miałam jej taki stary tom wierszy, milion razy przeczytałam przedmowę o jej życiu,a wiersze to już nie pomne jakie to na mnie robiło kiedyś wrażenie .
Jesteś świetnie zorganizowana 🥰 chciałabym kiedyś być u Ciebie na takim grillu czy pizzy, każdy Twój posiłek wygląda niesamowicie apetycznie, aż mi przez monitor pachnie ;) Wiersze super a serwis piękny 😍 osobiście nie lubię kwiatków pnących po ścianach ale jeśli Tobie sie podoba to próbuj z drabinką :) Czy Wy jeździcie do Polski tirem, bo mieścicie niesamowitą ilość rzeczy ? 🤣🤣🤣🤣
Tez jestem w "Klubie Literatow" z Poswiatowska,troszke o niej zapomnialam gdyz na tzw."zachodzie" nie poswieca sie uwagi na cos takiego jak poezja...szkoda... "Piesn nad piesniami,ktora natura rzeczy sie w szkole w Polsce omawia jest tu znana promilowi obywateli i to trzeba ich ze swiata szukac..poezje perska "rozany ogrod" moge polecic... ostanio nawet w Polsce cos sie porobilo, je zanika ten poetyczny sposob myslenia .... Toz to caly ogrod botaniczny..."zielono mi...", oczekuje wkrotce ula z pszczolami bo to teraz taka moda na tarasach i na dachu pszczoly hodowac0, osobiscie nie mam "reki" do hodowli kwiatow choc mam maly ogrodek za domem z 6 innymi osobami i dobrze sie udaje,taki "zadbany"- "zapuszczony" , nie ma grzadek tylko rosnie a la na dziko : pojedyncze roze, wysokie trawy,kule lawendy, olbrzymia "kula" barwnika, 5 "kul"bambusa, sciana z winogronami, tymianek, mieta, i co sie da..a najpieknieszy jest "plot" z mojej incjatywy z drzewek wisni, ktora bardzo szybko rosnie i przepieknie wyglada....troche to zbiorowisko jest w stylu Prowansji... na srodku stoi trampolina dla dzieci sasiada i ichni basen, choc rozpanoszyli sie na mlodych drzewkach,co ja i sasiadka odchorowalysmy bo to nasza praca i nasze pieniadze na drzewa-zaszczepki... Serwis do herbaty w moich oczach piekny a nawet cudo,bardzo nostalgiczna forma i wzor,czy te -niebieskie kwiaty to habry ? Czy raczej cos a la szarotka lub moze nawet niezapominajki ? Pozdrowienia
Seria nazywa się Chabry, więc trafione w punkt🙂 sąsiadom z dziećmi troszkę zazdroszczę takiego ogródka. To jedyne, co chwilowo zmieniłabym w naszym mieszkaniu, bo ogródek daje dziecku większe możliwości na samodzielną zabawę niż taras, z którego głównie się zrzuca rzeczy 🙈 ale to tylko chwilowe, jak wszystko. Pozdrawiam!
Na pewno? Znam kogoś, kto robi domowe wędliny wędzone i robi naraz kilkadziesiąt kilo i mrozi natychmiast po uwędzeniu. Od lat. I raczej zna się na rzeczy.
Ty musisz być bardzo bogatym człowiekiem, jesteś znakomicie wykształcona, masz dobrze płatną pracę, żyjesz w bogatym, opiekuńczym kraju a tak bardzo oszczędzasz na wszystkim. Kupujesz najtańsze produkty na promkach, gotujesz z tzw. resztek dlaczego ? Dla mnie to sknerstwo jest żenujące. Nie korzystasz w pełni z życia ( przynajmniej tak to pokazujesz we vlogach ) tylko wieczna oszczędna spina.
Nie ma w tym żadnej spiny. Jest świadome wykorzystywanie produktów, które zepsułyby się w lodówce lub zostałyby wyrzucone w sklepie. Dla mnie to nie ma nic wspólnego ze stanem konta. To po prostu ludzka odpowiedzialna postawa i mój mały wkład w ekologię. Pieniędzmi również, niezależnie od stanu konta, zarządzam świadomie i w zgodzie ze sobą. Staram się nie marnować, nie przepłacać. A jeśli chcę na coś wydać dużo, to to po prostu robię. Nie jest to dla mnie ani sknerstwo, ani żenada. Żenada to się obnosić kasą, wpaść w niepohamowany konsumpcjonizm i marnować zasoby. A czy jestem bogata? To zależy od tego, czym jest bogactwo. Jeden powie, że bardzo, a drugi, że wcale. Rzecz względna.
Poruszyliście bardzo ciekawy temat :) Baaaardzo mi się podoba Twoje odpowiedzialne podejście do zasobów. Ciekawi mnie też Twoje podejście do zamożności i tzw. dorabiania się. Może kiedyś coś więcej nagrasz na ten temat, jeśli to nie wkracza za bardzo w sferę prywatności. Dla mnie jesteś osobą, która ma dobrze poukładane w głowie. Wiele się można od Ciebie nauczyć.
Zarabiamy z mężem dobrze, nie mamy kredytów., np. 4 razy w roku wyjeżdżamy na urlop, nowe auto kupujemy za gotówkę, bo nie chcę być najbogatszą kobietą na cmentarzu. Jednak świadomie nie wydajemy pieniędzy na głupoty, nie gromadzimy rzeczy i kupujemy taką ilość jedzenia, żeby niczego nie wyrzucać. Pijemy wodę z kranu, ubrania bez plastiku itd., itd. To normalne życie, w świadomości, że zasoby się kończą i jaką zostawimy planetę kolejnym pokoleniom?
Swietny pomysł z roślinka na ścianie 😉 Pozdrawiam
Uwielbiałam Poświatowską, kiedyś miałam jej taki stary tom wierszy, milion razy przeczytałam przedmowę o jej życiu,a wiersze to już nie pomne jakie to na mnie robiło kiedyś wrażenie .
Jak duzo pieknych roslin!
Lubię polecajki z iherb :-)
Pozdrawiam serdecznie😘
Jesteś świetnie zorganizowana 🥰 chciałabym kiedyś być u Ciebie na takim grillu czy pizzy, każdy Twój posiłek wygląda niesamowicie apetycznie, aż mi przez monitor pachnie ;) Wiersze super a serwis piękny 😍 osobiście nie lubię kwiatków pnących po ścianach ale jeśli Tobie sie podoba to próbuj z drabinką :) Czy Wy jeździcie do Polski tirem, bo mieścicie niesamowitą ilość rzeczy ? 🤣🤣🤣🤣
Dziękuję ❤️ przemiły komentarz. Jeździmy suvem😁 i sama nie wiem, jakim cudem zawsze mamy tyle klamotow 😁
Hej czy polecasz może z iherb jakieś witaminy D+DHA dla dzieci?
🙂
Tez jestem w "Klubie Literatow" z Poswiatowska,troszke o niej zapomnialam gdyz na tzw."zachodzie" nie poswieca sie uwagi na cos takiego jak poezja...szkoda... "Piesn nad piesniami,ktora natura rzeczy sie w szkole w Polsce omawia jest tu znana promilowi obywateli i to trzeba ich ze swiata szukac..poezje perska "rozany ogrod" moge polecic... ostanio nawet w Polsce cos sie porobilo, je zanika ten poetyczny sposob myslenia ....
Toz to caly ogrod botaniczny..."zielono mi...", oczekuje wkrotce ula z pszczolami bo to teraz taka moda na tarasach i na dachu pszczoly hodowac0, osobiscie nie mam "reki" do hodowli kwiatow choc mam maly ogrodek za domem z 6 innymi osobami i dobrze sie udaje,taki "zadbany"- "zapuszczony" , nie ma grzadek tylko rosnie a la na dziko : pojedyncze roze, wysokie trawy,kule lawendy, olbrzymia "kula" barwnika, 5 "kul"bambusa, sciana z winogronami, tymianek, mieta, i co sie da..a najpieknieszy jest "plot" z mojej incjatywy z drzewek wisni, ktora bardzo szybko rosnie i przepieknie wyglada....troche to zbiorowisko jest w stylu Prowansji... na srodku stoi trampolina dla dzieci sasiada i ichni basen, choc rozpanoszyli sie na mlodych drzewkach,co ja i sasiadka odchorowalysmy bo to nasza praca i nasze pieniadze na drzewa-zaszczepki...
Serwis do herbaty w moich oczach piekny a nawet cudo,bardzo nostalgiczna forma i wzor,czy te -niebieskie kwiaty to habry ? Czy raczej cos a la szarotka lub moze nawet niezapominajki ?
Pozdrowienia
Seria nazywa się Chabry, więc trafione w punkt🙂 sąsiadom z dziećmi troszkę zazdroszczę takiego ogródka. To jedyne, co chwilowo zmieniłabym w naszym mieszkaniu, bo ogródek daje dziecku większe możliwości na samodzielną zabawę niż taras, z którego głównie się zrzuca rzeczy 🙈 ale to tylko chwilowe, jak wszystko. Pozdrawiam!
Jak się nazywa ta roślina pomiędzy 14 27 a 15??.
Napastnik?.
Funkia
To jest vlog, w ktorym uśmiech pojawia się w głosie włascicielki tak po 4s.
Prawda🙂
Produktów wędzonych się nie mrozi 😂
Na pewno? Znam kogoś, kto robi domowe wędliny wędzone i robi naraz kilkadziesiąt kilo i mrozi natychmiast po uwędzeniu. Od lat. I raczej zna się na rzeczy.
😂
Mrozi się mrozi i nic im nie jest . W mojej rodzinnie robią wyroby wędliniarskie i kiełbasę itd mrożą :).
Takie klecenie nieczytelnych dań!!!
Ty musisz być bardzo bogatym człowiekiem, jesteś znakomicie wykształcona, masz dobrze płatną pracę, żyjesz w bogatym, opiekuńczym kraju a tak bardzo oszczędzasz na wszystkim. Kupujesz najtańsze produkty na promkach, gotujesz z tzw. resztek dlaczego ? Dla mnie to sknerstwo jest żenujące. Nie korzystasz w pełni z życia ( przynajmniej tak to pokazujesz we vlogach ) tylko wieczna oszczędna spina.
Nie ma w tym żadnej spiny. Jest świadome wykorzystywanie produktów, które zepsułyby się w lodówce lub zostałyby wyrzucone w sklepie. Dla mnie to nie ma nic wspólnego ze stanem konta. To po prostu ludzka odpowiedzialna postawa i mój mały wkład w ekologię. Pieniędzmi również, niezależnie od stanu konta, zarządzam świadomie i w zgodzie ze sobą. Staram się nie marnować, nie przepłacać. A jeśli chcę na coś wydać dużo, to to po prostu robię. Nie jest to dla mnie ani sknerstwo, ani żenada. Żenada to się obnosić kasą, wpaść w niepohamowany konsumpcjonizm i marnować zasoby. A czy jestem bogata? To zależy od tego, czym jest bogactwo. Jeden powie, że bardzo, a drugi, że wcale. Rzecz względna.
Poruszyliście bardzo ciekawy temat :) Baaaardzo mi się podoba Twoje odpowiedzialne podejście do zasobów. Ciekawi mnie też Twoje podejście do zamożności i tzw. dorabiania się. Może kiedyś coś więcej nagrasz na ten temat, jeśli to nie wkracza za bardzo w sferę prywatności. Dla mnie jesteś osobą, która ma dobrze poukładane w głowie. Wiele się można od Ciebie nauczyć.
Nie każdy lubi wydawać kasę :) może woli odkładać ? ;) fajnie, że stara się nie marnować żywności - to ogromny plus :)
Zarabiamy z mężem dobrze, nie mamy kredytów., np. 4 razy w roku wyjeżdżamy na urlop, nowe auto kupujemy za gotówkę, bo nie chcę być najbogatszą kobietą na cmentarzu. Jednak świadomie nie wydajemy pieniędzy na głupoty, nie gromadzimy rzeczy i kupujemy taką ilość jedzenia, żeby niczego nie wyrzucać. Pijemy wodę z kranu, ubrania bez plastiku itd., itd. To normalne życie, w świadomości, że zasoby się kończą i jaką zostawimy planetę kolejnym pokoleniom?