Paweł super kanał fajnie ze robisz robotę, na naukę nigdy za późno, a trening czyni mistrza. Życzę Tobie samych sukcesów oraz aby kanał się rozwijał 💪 Pozdrawiam Ciebie oraz Motyla 🤛👍
@@pawel.sawickipo co pokazujesz takie coś ja widząc takiego przeciwnika to padam i przebijam stope czy atakuje niżej a przeciwnik się tego nie spodziewa
Problem w obronie 360 jest taki, że krav maga w tych technikach uczy i pokazuje od razu gotowe rozwiązanie, gdzie idzie blok już z atakami. Co jest błędem w samym założeniu. Atak niespodziewany, a zwłaszcza nożem to jest taki strzał adrenaliny w dodatku niewiedzy o ataku, że w realnym życie zrobienie obrony 360 jest tak naprawdę no można powiedzieć, że bardzo ciężki do wykonania. Nawet tutaj było widać u Ciebie, że najpierw robisz obronę dopiero, gdy widzisz jaka jest sytuacja dopiero leci bomba i to jest Twój atak czyli robisz tak naprawdę dopiero to co jest naturalne i będzie w 99% ludzi na ulicy. Najpierw zobaczą atak, będą się bronić, a dopiero w ogóle potem pomyślą o obronie. To tylko na szkoleniach pięknie wygląda i na egzaminach, gdzie wszystko jest jasno powiedziane i ustalone. Co do obrony to oczywiście to będzie działać to jest tak naprawdę jedyna opcja, gdy masz do obrony tylko ręcę i nic więcej, natomiast jednoczesny atak w tym samym momencie to jest głupota moim zdaniem. Jeżeli ktoś jest zaprogomowany przez szkolenia przez dziesiątki lat i jego móżg jest w stanie tak szybko już mieśniową pamięcią dobierać techniki do sytuacji, w ułamkach sekund i to mówiąc o ludziach z jednostek specjalnych, którzy tam życie spędzili i oddali swoje całe życie oraz zdrowie to może i to ma w jakimś stopniu prawo działać, ale krav maga służąca do celów obrony w cywilu, dla kogoś kto idzie sobie poćwiczyć na 2-3 lata, a nawet i 5. To nie może się udać i to nie zadziała w 90% przypadków. Obrona przed nożem nieistnieję i owszem powiedzenie, że lepiej coś umieć niż nie umieć nic i próbować jeżeli jest taka już koniecznie niż oddać się już bez walki to jest jak najbardziej prawda, ale dobierajmy i uczmy się raczej technik, które mają racje bytu powodzenia. Czyli próba odbicia pierwszego natarcia.., jak najszybszy atak możliwy w sytuacji lub od razu ucieczka, a jeżeli ucieczka 100%wa nie jest możliwa, to szukanie elementów do obrony z dystansu, kije, krzesła, patyki, kamienie, nawet telefon czy koszulka uwita w rulon. NIE DOPROWADZAĆ DO BLISKIEGO DYSTANSU. To powinno być myślą przewodnią i poniekąd było, tylko dalej obrona 360 dla cywili, a podejrzewam, że na polu bitwy, gdzie są zmanierowani ludzi systemami, każdy zna swoje słabe strony, nie chce popełnić błędu. Też będzie ciężko, żeby to zadziałało. Jeżeli trafimy na ulicy na wprawnego debila, który wie co robi, to uwierzcie żadna obrona 360. W NOGI gdzie pieprz rośnie, choćbyście mieli ostatnie cząstki płuca wypluć i drzeć japę jak najmocniej się da. Hałas też jest obroną, darcie ryja to też obrona.
Fajnie ćwiczyć takie rzeczy żeby wyrobić sobie odruchy w takiej sytuacji, ale generalnie najlepiej spie.. uciekać. Nie kazdy bedzie Cie atakowal nozem w taki czy inny wyćwiczony sposób. A co jeśli napastnik ma dwa noże? Ćwiczenie fajne, ale lepiej przed tym poćwiczyć bieganie.
Dzień dobry .Moim zdaniem nie ma skutecznej obrony przed nożem.Trenuje z 15 lat rozne sporty walki i zupełniej nic mi to nie pomogło w sytuacji kiedy wariat chcial mnie uderzyc nożem w glowe . Jak sie to dla mnie skonczyło? Ja w szpitalu ,a leszcz z nożem cały i zdrów ,chociaz w normalnej walce zapewne nie wytrzymalby ze mna 10 sekund .Ale dzięki za pokaz .Niestety znam atak nożownika z autopsji .Pozdrawiam .
Nie do końca. Jak ćwiczy latami scenariusze ataku oraz obrony to jest w stanie się obronić . Po prostu po ułożeniu napastnika będzie wiedział jaki scenariusz może byc realizowany. Amatorzy będą sygnalizować swoje zamiary będąc wele metrów od potencjalnej ofiary. Najgorsze są ataki nagłe , niespodziewane i z bardzo bliskiej odległości.
Polecam kanał Szkolenia Krav Mag Jarosław Rogowski....Jest tam kilka filmików z elementem noża.Jedyna rada to spier***** jeśli jeszcze na dodatek biegamy amatorsko to tym lepiej.....Każdy znający temat wie że nóż zazwyczaj wygrywa obojętnie kto byłby na przeciw czy typ z mma czy krav-magowiec. Nafukany gościu z nożem który ma minimalne pojęcie jak go używać nigdy nie będzie sygnalizował że go ma ,skracanie dystansu i kozaczenie co my to nie jesteśmy ,statystycznie skróci nam życie.Jeśli ktoś wyszedł z tego cało na blisko ,to szacunek.,ale na bank może to zawdzięczać szczęściu ,lub głupocie atakującego.Osoba która nie trenuje a jest w szale ,jest 2 bardziej niebezpieczna od tej która zna ''myczki'' TYLKO glock gen 17 lub jakiś dobry taser.
@@marek5070Tyle że większość ataków jest z zaskoczenia, zazwyczaj jeszcze odwracając naszą uwagę. Po za tym kup plaster wołowiny i machnij na nim nożem....ciekawe jaka będzie rana... Prawda jest taka że byle szczurek, dzieciak z nożem może zrobić Ci kuku. Robiłem ćw kiedyś z policjantem na 10 razy trafiłem go z 3, 4 razy.
Świetny kanał, super wyszkolenie, ale przed nożem UCIEKAMY!, nie ma skutecznej obrony, ktoś kto umie posługiwać się nożem nie pokaże ostrza przed atakiem.
Myślę, że jak stajesz na treningu przed kimś takim jak Motyl, to z automatu chcesz dać z siebie 100%, bo wiesz że koleś to prze kocur i stąd taka napinka
to prawda, jednak kiedy znajdziesz się w sytuacji gdzie nie ma ucieczki uważam ze lepiej coś tam umieć niż nie umieć nic. To zawsze zwiększa Twoje szanse...
Ołów raczej w zupie nożownika dwa dni przed atakiem na ciebie, może dostanie sraczki i nie da rady dokonać napadu. Pistolet lub cokolwiek innego palnego nie ma sensu jako samoobrona w niespodziewanym ataku nożem
@@dzumadrozd no jak ktoś na co dzień chodzi z maczetą?-czy kataną,to nie ma potrzeby użyć broni, sądzę ,że miecz dwuręczny też by załatwił sprawę, Śmiertelne "zatrucie ołowiem"-odbywa się tak,że strzelasz do nożownika do momentu aż,porzuci broń/nóż/!!,albo zaniecha groźby jego użycia, czyli w USA, wywalasz do niego półtorej magazynka" ołowiu"🤣😉🤓🤓🤘🤘👍👊👊
Jak obronić sie przed nożem ? Po pierwsze trzeba mieć kszysz i książkę o bozi . Napastnik jak zobaczy żeś Prawdziwy Polak i Katolik to na pewno nie zaatakuje.
kolego, czy ty nalezysz do grupy ktora tego dalej nie rozumie???? wiem ze nikle szans sa z nozownikiem ale jednak jest lepiej umiec jedna obrone niz nie potrafic zadnej. wedlug was to najlepiej nic nie robic, nie szkolic sie nie trenowac??? kazdy patrzy na siebie. jesli mial bym dostac w bebechy wole dostac ze swiadomoscia ze mam jakis procent sznsy przez to co umiem niz zaslonic sie i czekac az wjedzie we mnie jak motorynka w kure. pomysl
Ja nie dopuszczę do bebecha jak piszesz robię wrzutkę i nie ma gościa a najlepiej ruskim sztychem Do 40 metrów Ale to tak na niby Pozdrawiam i Więcej Pokoju i Spokoju a umieć Warto a z obu rąk też ciekawie Ale to na niby Wolę Boks MMA Sport to Pewność ja
kolego, to nie chodzi o żaden tytuł, nie wiem dlaczego odrazu coś zarzucasz i po co? pamiętaj ze zawsze lepiej coś potrafić niż nic nie potrafić! nawet jak znasz jedna technikę obrony to jest już 99 do 1 a nie bez szans 100 do 0 :) pozdrawiam
@@pawel.sawicki i takich ekspertów jest wszędzie mnogo. Specjaliści od taktyk i technik na każdym poziomie :) . Internetowi eksperci nie mają świadomości że organizm z chwili zagrożenia jest paraliżowany , ogarnia człowieka najzwyklejszy strach gdzie nawet niekiedy jest ciężko zmusić organizm do tej ucieczki gdy jest okazja. Tylko z tymi ekspertami jest taki problem że oni nigdy niebyli w podobnej sytuacji lub nawet symulowanej ale o wysokim stopniu realności. Ekspercie "SnNw" - Jak wcześniej się cokolwiek ćwiczyło to jest szansa że właśnie w takiej sytuacji podbramkowej organizm - czyli dana osoba - zareaguje i będzie dalej robić wszystko aby wyjść cało z sytuacji. Nic nie robienie, w tym nie poznawanie jest pchaniem się w takiej sytuacji bezpośrednio do grobu. Ale o tym eksperty internetowe nie wiedzą. Lepiej dać sobie szanse ćwicząc aby organizm poznał dany ruch, niż w takiej sytuacji polec ot tak, bo przecież nie ma sensu nic ćwiczyć. Super tok myślenia eksperta o ksywce "SnNw" wyłania sie mi z jego słów. Ekspert o ksywce "SnNw" wymyślił sobie ucieczkę. Super, ale jest przynajmniej jedno "ALE". Ekspercie te i wiele innych tzw. technik obrony, kopnięć, inne ćwiczy się po to aby dać sobie/bliskim szansę w sytuacji bez wyjścia tj. w sytuacji gdy nie można jej załagodzić, nie można sie oddalić etc. i pozostaje tylko fizyczna konfrontacja o własne życie lub zdrowie, albo bliskich. Po to sie ćwiczy to i tamto, a nie aby wyjść na ulicę i napier**ć kogo popadnie, a teraz takich pełno. A dodatkowo stwierdzanie "na początku" że to i tamto się nie sprawdzi, to typowe myślenie kogoś oderwanego od rzeczywistości. Trafisz na nożownika, to 99% że cało nie wyjdziesz, ale trafisz na jakiegoś spod budki, to taka szansa rośnie. I po to cwiczy się gdy trafisz na takich obu z przykładu. Ty nie wiesz ekspercie "Sn Nw" kto się do ciebie może dowalić w najmniej spodziewanej chwili i miejscu, a i taki bandzior też nie wie do kogo podchodzi, ale bandyta jest zdeterminowany. Dlatego należy ĆWICZYĆ, ĆWICZYĆ i głęboko w dupie miec wszelkich malkontentów i ich dyrdymały kanapowe. Ćwiczy sie dla siebie/bliskich i po to aby przydało się to ten jeden jedyny raz w takiej sytuacji i pomogło z niej wyjść. Druga kwestia: Tylko skończeni idioci idą w bójkę gdy można tego uniknąć. Wśród młodych, al ei nie tylko jest moda na tzw. prawilność, zasady i tym podobne głupoty promowane przez bandytów celebrytów. Zagadka, ekspercie "Sn nW", A co w sytuacji gdy jesteś - dla uproszczenia sam - w małym zamkniętym pomieszczeniu - jakiekolwiek - z którego ot tak nie można nawiać i taki ekspert nic a nic nie ćwiczył wcześniej (bo przecież wsio jest nieskuteczne) aby dać sobie minimalną szansę ?. Niech ekspert się wypowie.
@@krystiankrystian6123 To chyba Ciebie paraliżuje strach w sytuacji zagrożenia, dla mnie naturalną reakcją organizmu jest adrenalina i mimo, że trenuje dość długo Tajski Boks oraz BJJ, co też może mieć związek to w sytuacji zagrożenia nigdy nie miałem tak, że się cofałem raczej na odwrót, uwalniały się, że tak powiem zwierzęce instynkty które pozwalały mi działać na wyższym poziomie, nie wiem jak Ty, ja na szczęście nie miałem nigdy sytuacji, że ktoś mi groził nozem, ale nauczony jestem tego, że zawsze też mam przy sobie nóż i każdemu to polecam bo mimo, że mam jakieś tam umiejętności walki w każdej płaszczyźnie to i tak czuję się z nozem pewniej i w sytuacji zagrożenia życia mojego lub kogoś bliskiego nie zawaham się go użyć. A jeżeli ktoś Ci będzie chciał zrobić krzywdę nożem to i tak to zrobi i żadne chwyty Ci w tym nie pomogą, za dużo filmów chyba z Brucem Lee się musiałeś naoglądać, że wierzysz w ich skuteczność. Tak samo jest z bronią palną. Jeżeli jesteś takim ekspertem jak mówisz napisz do mnie na priv chętnie się umowie z Tobą na trening i pokażesz mi jak się bronisz przed nożem, jeżeli będziesz chciał możemy się również sprawdzić w innej płaszczyźnie która Ci będzie odpowiadała, po wszystkim możemy skoczyć na piwo, pogadać taki ot luźny pomysł żebyś nie myślał, że jestem internetowym napinaczem, może akurat mnie czegoś nauczysz. Także proszę Cię nie wrzucaj wszystkich do jednego worka bo jestem trochę inna osoba niż Ci się wydaje. Pozdro.
Prawda jest taka że profesjonslista nie pokazuje że ma nóż a dowiesz sie o tym jak masz go w kichach. Takie obrony to miedzy bajki. Nikt tak nie atakuje. Tyle w temacie . Jak napastnik jest psycholem i pokazuje kose to uciekaj, jak masz broń a nie mozrsz uciec strzelaj. Prosta zasada.
pamiętaj ze lepiej potrafić nawet jedna jakaś technikę obronna niż nic nie potrafić. zawsze to jakieś 1% więcej szans na przeżycie. Tu nie chodzi o to by iść w walkę z nożownikiem tylko pokazać jedna z technik obrony. Jeśli uważasz ze lepiej nawet tej jednej nie potrafić to powodzenia...
NIE da się skutecznie bronić przed nożem> TO co on tu pokazuje to jest wierutna bzdura w sumulowanych warunkach. ua-cam.com/video/t69XMB-PINM/v-deo.html Jeśli koleś ma nóż lub podejrzewacie że go ma i możę go użyć... UCIEKAJCIE !
kolego, to jest normalne ze male szase sa z nozownikiem, ale kiedy np znajdziesz sie w pomieszczeniu typu winda czy innym z ktorego ciezko ucie to lepiej jednak cos tam wiedziec i znac niz nie wiedziec nic, to daje Ci jkis dodatkowy procent na przezycie. chyba o to w tym chodzi co? pozdrawiam
W końcu znałem to czego szukałem dobry kontencik wkrecilem się i ogl cała noc każdy jeden odcinek
W przypadku noża zostanę chyba jednak przy metodzie sprintowej.
Paweł super kanał fajnie ze robisz robotę, na naukę nigdy za późno, a trening czyni mistrza.
Życzę Tobie samych sukcesów oraz aby kanał się rozwijał 💪
Pozdrawiam Ciebie oraz Motyla 🤛👍
pozdrowienia :) dzieki
Kozacki kontent . Arka można słuchać nonstop . Piotrek bardzo szybkie łapy, przy takiej masie mięśniowej to rzadkość. 💪👍👊 .
Super kanał taki bez influenserstwa ,fajnie się Was ogląda
Motyl rządzi. Uwielbiam
Ciekawy materiał powodzenia w rozwoju kanału.
Dobry materiał promujcie swój kanał wszędzie tam gdzie się da
Oby jak najwięcej ludzi to widziało!
dzięki bardzo, niebawem ruszamy z grubszej rury :D
@@pawel.sawickipo co pokazujesz takie coś ja widząc takiego przeciwnika to padam i przebijam stope czy atakuje niżej a przeciwnik się tego nie spodziewa
Problem w obronie 360 jest taki, że krav maga w tych technikach uczy i pokazuje od razu gotowe rozwiązanie, gdzie idzie blok już z atakami. Co jest błędem w samym założeniu. Atak niespodziewany, a zwłaszcza nożem to jest taki strzał adrenaliny w dodatku niewiedzy o ataku, że w realnym życie zrobienie obrony 360 jest tak naprawdę no można powiedzieć, że bardzo ciężki do wykonania. Nawet tutaj było widać u Ciebie, że najpierw robisz obronę dopiero, gdy widzisz jaka jest sytuacja dopiero leci bomba i to jest Twój atak czyli robisz tak naprawdę dopiero to co jest naturalne i będzie w 99% ludzi na ulicy. Najpierw zobaczą atak, będą się bronić, a dopiero w ogóle potem pomyślą o obronie. To tylko na szkoleniach pięknie wygląda i na egzaminach, gdzie wszystko jest jasno powiedziane i ustalone. Co do obrony to oczywiście to będzie działać to jest tak naprawdę jedyna opcja, gdy masz do obrony tylko ręcę i nic więcej, natomiast jednoczesny atak w tym samym momencie to jest głupota moim zdaniem. Jeżeli ktoś jest zaprogomowany przez szkolenia przez dziesiątki lat i jego móżg jest w stanie tak szybko już mieśniową pamięcią dobierać techniki do sytuacji, w ułamkach sekund i to mówiąc o ludziach z jednostek specjalnych, którzy tam życie spędzili i oddali swoje całe życie oraz zdrowie to może i to ma w jakimś stopniu prawo działać, ale krav maga służąca do celów obrony w cywilu, dla kogoś kto idzie sobie poćwiczyć na 2-3 lata, a nawet i 5. To nie może się udać i to nie zadziała w 90% przypadków. Obrona przed nożem nieistnieję i owszem powiedzenie, że lepiej coś umieć niż nie umieć nic i próbować jeżeli jest taka już koniecznie niż oddać się już bez walki to jest jak najbardziej prawda, ale dobierajmy i uczmy się raczej technik, które mają racje bytu powodzenia. Czyli próba odbicia pierwszego natarcia.., jak najszybszy atak możliwy w sytuacji lub od razu ucieczka, a jeżeli ucieczka 100%wa nie jest możliwa, to szukanie elementów do obrony z dystansu, kije, krzesła, patyki, kamienie, nawet telefon czy koszulka uwita w rulon. NIE DOPROWADZAĆ DO BLISKIEGO DYSTANSU. To powinno być myślą przewodnią i poniekąd było, tylko dalej obrona 360 dla cywili, a podejrzewam, że na polu bitwy, gdzie są zmanierowani ludzi systemami, każdy zna swoje słabe strony, nie chce popełnić błędu. Też będzie ciężko, żeby to zadziałało. Jeżeli trafimy na ulicy na wprawnego debila, który wie co robi, to uwierzcie żadna obrona 360. W NOGI gdzie pieprz rośnie, choćbyście mieli ostatnie cząstki płuca wypluć i drzeć japę jak najmocniej się da. Hałas też jest obroną, darcie ryja to też obrona.
Fajnie ćwiczyć takie rzeczy żeby wyrobić sobie odruchy w takiej sytuacji, ale generalnie najlepiej spie.. uciekać. Nie kazdy bedzie Cie atakowal nozem w taki czy inny wyćwiczony sposób. A co jeśli napastnik ma dwa noże? Ćwiczenie fajne, ale lepiej przed tym poćwiczyć bieganie.
zawsze to dodatkowa alternatywa na obrone. Lepiej miec troszke wiedzy niz jej wogole nie miec... pozdrowionka
@@pawel.sawicki Dobrze powiedziane
@@Nriqwi no to patrz i ucz sie ua-cam.com/video/9HRASm_BQQ8/v-deo.html
Zapraszam na Niedzielne Spotkania Sparingowe w Warszawie. Można bezpłatnie posparować na noże. Dzięki temu można zweryfikować różne techniki.
Trochę za dużo spiny na tarczach 😂Dobry materiał!
Świetny kanał!
👊👊👊
Fajnie te odcinki
Sawik. 💪👍
Dzień dobry .Moim zdaniem nie ma skutecznej obrony przed nożem.Trenuje z 15 lat rozne sporty walki i zupełniej nic mi to nie pomogło w sytuacji kiedy wariat chcial mnie uderzyc nożem w glowe . Jak sie to dla mnie skonczyło? Ja w szpitalu ,a leszcz z nożem cały i zdrów ,chociaz w normalnej walce zapewne nie wytrzymalby ze mna 10 sekund .Ale dzięki za pokaz .Niestety znam atak nożownika z autopsji .Pozdrawiam .
Gdzie zostałeś zaatakowany? Kraj/region? Domyślam się, że nie w Polsce.
@@PulsechainMaxi Polska ,koniec lat 90 ,lub początek 2000
Ciekawe to wszytko 😎 POZDRAWIAM 🇵🇱🇵🇱🇵🇱
A prawda taka, że jak Ci chłop wyjdzie z nożem to na 90% dostaniesz kosę, bo twój mózg będzie zbyt zaćmiony, żeby cokolwiek zrobić xD
Nie do końca. Jak ćwiczy latami scenariusze ataku oraz obrony to jest w stanie się obronić . Po prostu po ułożeniu napastnika będzie wiedział jaki scenariusz może byc realizowany. Amatorzy będą sygnalizować swoje zamiary będąc wele metrów od potencjalnej ofiary. Najgorsze są ataki nagłe , niespodziewane i z bardzo bliskiej odległości.
Polecam kanał Szkolenia Krav Mag Jarosław Rogowski....Jest tam kilka filmików z elementem noża.Jedyna rada to spier***** jeśli jeszcze na dodatek biegamy amatorsko to tym lepiej.....Każdy znający temat wie że nóż zazwyczaj wygrywa obojętnie kto byłby na przeciw czy typ z mma czy krav-magowiec.
Nafukany gościu z nożem który ma minimalne pojęcie jak go używać nigdy nie będzie sygnalizował że go ma ,skracanie dystansu i kozaczenie co my to nie jesteśmy ,statystycznie skróci nam życie.Jeśli ktoś wyszedł z tego cało na blisko ,to szacunek.,ale na bank może to zawdzięczać szczęściu ,lub głupocie atakującego.Osoba która nie trenuje a jest w szale ,jest 2 bardziej niebezpieczna od tej która zna ''myczki'' TYLKO glock gen 17 lub jakiś dobry taser.
odstaw to co bierzesz to nie bedziesz zacmiony
@@jarekw1224 ua-cam.com/video/GGEneFBxkq8/v-deo.html Tutaj chłop elegancko wyjaśnia. Jak jesteś zbyt głupi to masz chyba napisy po polsku.
@@marek5070Tyle że większość ataków jest z zaskoczenia, zazwyczaj jeszcze odwracając naszą uwagę. Po za tym kup plaster wołowiny i machnij na nim nożem....ciekawe jaka będzie rana...
Prawda jest taka że byle szczurek, dzieciak z nożem może zrobić Ci kuku.
Robiłem ćw kiedyś z policjantem na 10 razy trafiłem go z 3, 4 razy.
Świetny kanał, super wyszkolenie, ale przed nożem UCIEKAMY!, nie ma skutecznej obrony, ktoś kto umie posługiwać się nożem nie pokaże ostrza przed atakiem.
Tarcze na luzie ziomuś 🤝✌️🫡 a tak spoko
Niepotrzebnie sie tak napala , napina. Albo stres albo chec pokazania jak najlepiej lub proba dominacji
Nad czym dominacji ?
Myślę, że jak stajesz na treningu przed kimś takim jak Motyl, to z automatu chcesz dać z siebie 100%, bo wiesz że koleś to prze kocur i stąd taka napinka
Przed nożem nie ma kota
Jak co ty mówisz
@@2491adrian1 łaaaa
Zacytowałbym klasyka a co ty kurwa wiesz o zabijaniu .
10:22 ała 😆 świetnie to wyszło 😁
a od kiedy ogarniety nozownik pokazuje ,ze posiada klinge?
Przed nożem najlepszą obroną jest ucieczka lub ołów.
to prawda, jednak kiedy znajdziesz się w sytuacji gdzie nie ma ucieczki uważam ze lepiej coś tam umieć niż nie umieć nic. To zawsze zwiększa Twoje szanse...
Ołów raczej w zupie nożownika dwa dni przed atakiem na ciebie, może dostanie sraczki i nie da rady dokonać napadu. Pistolet lub cokolwiek innego palnego nie ma sensu jako samoobrona w niespodziewanym ataku nożem
@@dzumadrozd no jak ktoś na co dzień chodzi z maczetą?-czy kataną,to nie ma potrzeby użyć broni,
sądzę ,że miecz dwuręczny też by załatwił sprawę,
Śmiertelne "zatrucie ołowiem"-odbywa się tak,że strzelasz do nożownika do momentu aż,porzuci broń/nóż/!!,albo zaniecha groźby jego użycia,
czyli w USA, wywalasz do niego półtorej magazynka" ołowiu"🤣😉🤓🤓🤘🤘👍👊👊
@@dzumadrozd no chyba ,ze strzelasz jak Motyl :)
To dobre
Tak na logikę trzeba mieć 2 razy dłuższy nóż
Pana koledzy z GROMu twierdzą, że tak się nie da i najlepszą formą obtony jest ucieczka.
Dokładnie
Po walce na noże wygrany jedzie na ojom a przegrany na cmentarz
Kiedy będzie świnia sztabowa?
Obroną przed nożem jest... większy noż.
Jak obronić sie przed nożem ? Po pierwsze trzeba mieć kszysz i książkę o bozi . Napastnik jak zobaczy żeś Prawdziwy Polak i Katolik to na pewno nie zaatakuje.
W sumie fajne jest to, że pokazujesz jak to robić, ale sam faktycznie nie umiesz i Cię musi Motyl prostować.
A nie że już przećwiczone i tylko pokaz.
Taki Azjata pokazywał, że nożownika który całe życie się bawi nożem nic, kompletnie nic nie zrobisz 😅🤣 dostaniesz kosę w bebechy i tyla niestety
kolego, czy ty nalezysz do grupy ktora tego dalej nie rozumie???? wiem ze nikle szans sa z nozownikiem ale jednak jest lepiej umiec jedna obrone niz nie potrafic zadnej. wedlug was to najlepiej nic nie robic, nie szkolic sie nie trenowac??? kazdy patrzy na siebie. jesli mial bym dostac w bebechy wole dostac ze swiadomoscia ze mam jakis procent sznsy przez to co umiem niz zaslonic sie i czekac az wjedzie we mnie jak motorynka w kure. pomysl
A jak coś potrafię w rzuta
Ja nie dopuszczę do bebecha jak piszesz robię wrzutkę i nie ma gościa a najlepiej ruskim sztychem
Do 40 metrów
Ale to tak na niby
Pozdrawiam i Więcej Pokoju i Spokoju a umieć Warto a z obu rąk też ciekawie
Ale to na niby
Wolę Boks MMA
Sport to Pewność ja
Tym biciem piany w tytule to ci odbiorców nie przybędzie. Nie ma czegoś takiego jak skuteczna obrona przed nożem.
kolego, to nie chodzi o żaden tytuł, nie wiem dlaczego odrazu coś zarzucasz i po co?
pamiętaj ze zawsze lepiej coś potrafić niż nic nie potrafić! nawet jak znasz jedna technikę obrony to jest już 99 do 1 a nie bez szans 100 do 0 :) pozdrawiam
Niestety nie da się skutecznie obronić przed atakiem nożem, w takiej sytuacji najlepsza jest ucieczka.
ale zawsze miec lepiej jakas alternatywe niz jej wogole nie miec. Czasami ucieczka jest niemozliwa, sa rozne miejsca zamkniete...
@@pawel.sawicki i takich ekspertów jest wszędzie mnogo. Specjaliści od taktyk i technik na każdym poziomie :) . Internetowi eksperci nie mają świadomości że organizm z chwili zagrożenia jest paraliżowany , ogarnia człowieka najzwyklejszy strach gdzie nawet niekiedy jest ciężko zmusić organizm do tej ucieczki gdy jest okazja. Tylko z tymi ekspertami jest taki problem że oni nigdy niebyli w podobnej sytuacji lub nawet symulowanej ale o wysokim stopniu realności.
Ekspercie "SnNw" - Jak wcześniej się cokolwiek ćwiczyło to jest szansa że właśnie w takiej sytuacji podbramkowej organizm - czyli dana osoba - zareaguje i będzie dalej robić wszystko aby wyjść cało z sytuacji. Nic nie robienie, w tym nie poznawanie jest pchaniem się w takiej sytuacji bezpośrednio do grobu. Ale o tym eksperty internetowe nie wiedzą. Lepiej dać sobie szanse ćwicząc aby organizm poznał dany ruch, niż w takiej sytuacji polec ot tak, bo przecież nie ma sensu nic ćwiczyć. Super tok myślenia eksperta o ksywce "SnNw" wyłania sie mi z jego słów.
Ekspert o ksywce "SnNw" wymyślił sobie ucieczkę. Super, ale jest przynajmniej jedno "ALE". Ekspercie te i wiele innych tzw. technik obrony, kopnięć, inne ćwiczy się po to aby dać sobie/bliskim szansę w sytuacji bez wyjścia tj. w sytuacji gdy nie można jej załagodzić, nie można sie oddalić etc. i pozostaje tylko fizyczna konfrontacja o własne życie lub zdrowie, albo bliskich. Po to sie ćwiczy to i tamto, a nie aby wyjść na ulicę i napier**ć kogo popadnie, a teraz takich pełno. A dodatkowo stwierdzanie "na początku" że to i tamto się nie sprawdzi, to typowe myślenie kogoś oderwanego od rzeczywistości. Trafisz na nożownika, to 99% że cało nie wyjdziesz, ale trafisz na jakiegoś spod budki, to taka szansa rośnie. I po to cwiczy się gdy trafisz na takich obu z przykładu. Ty nie wiesz ekspercie "Sn Nw" kto się do ciebie może dowalić w najmniej spodziewanej chwili i miejscu, a i taki bandzior też nie wie do kogo podchodzi, ale bandyta jest zdeterminowany. Dlatego należy ĆWICZYĆ, ĆWICZYĆ i głęboko w dupie miec wszelkich malkontentów i ich dyrdymały kanapowe. Ćwiczy sie dla siebie/bliskich i po to aby przydało się to ten jeden jedyny raz w takiej sytuacji i pomogło z niej wyjść.
Druga kwestia: Tylko skończeni idioci idą w bójkę gdy można tego uniknąć. Wśród młodych, al ei nie tylko jest moda na tzw. prawilność, zasady i tym podobne głupoty promowane przez bandytów celebrytów.
Zagadka, ekspercie "Sn nW", A co w sytuacji gdy jesteś - dla uproszczenia sam - w małym zamkniętym pomieszczeniu - jakiekolwiek - z którego ot tak nie można nawiać i taki ekspert nic a nic nie ćwiczył wcześniej (bo przecież wsio jest nieskuteczne) aby dać sobie minimalną szansę ?. Niech ekspert się wypowie.
@@krystiankrystian6123 swietnie to podsumowales !!!! nic dodac nic ujac
@@krystiankrystian6123 To chyba Ciebie paraliżuje strach w sytuacji zagrożenia, dla mnie naturalną reakcją organizmu jest adrenalina i mimo, że trenuje dość długo Tajski Boks oraz BJJ, co też może mieć związek to w sytuacji zagrożenia nigdy nie miałem tak, że się cofałem raczej na odwrót, uwalniały się, że tak powiem zwierzęce instynkty które pozwalały mi działać na wyższym poziomie, nie wiem jak Ty, ja na szczęście nie miałem nigdy sytuacji, że ktoś mi groził nozem, ale nauczony jestem tego, że zawsze też mam przy sobie nóż i każdemu to polecam bo mimo, że mam jakieś tam umiejętności walki w każdej płaszczyźnie to i tak czuję się z nozem pewniej i w sytuacji zagrożenia życia mojego lub kogoś bliskiego nie zawaham się go użyć. A jeżeli ktoś Ci będzie chciał zrobić krzywdę nożem to i tak to zrobi i żadne chwyty Ci w tym nie pomogą, za dużo filmów chyba z Brucem Lee się musiałeś naoglądać, że wierzysz w ich skuteczność. Tak samo jest z bronią palną. Jeżeli jesteś takim ekspertem jak mówisz napisz do mnie na priv chętnie się umowie z Tobą na trening i pokażesz mi jak się bronisz przed nożem, jeżeli będziesz chciał możemy się również sprawdzić w innej płaszczyźnie która Ci będzie odpowiadała, po wszystkim możemy skoczyć na piwo, pogadać taki ot luźny pomysł żebyś nie myślał, że jestem internetowym napinaczem, może akurat mnie czegoś nauczysz. Także proszę Cię nie wrzucaj wszystkich do jednego worka bo jestem trochę inna osoba niż Ci się wydaje. Pozdro.
@@krystiankrystian6123ale odklejka, dlaczego zakładasz, że gdy sparaliżuje cię strach nie będziesz w stanie uciec, ale bronić już będziesz się mógł?
Pistoletem
z wyrazami szacunku dla panów z kanału , ale nie ma skutecznej obrony przed nożem .
Jak sobie poradziłby z takim typem?ua-cam.com/video/vi7TPa1eQ8w/v-deo.html&ab_channel=InsideMartialArts
Przed nożem obronisz się tylko na filmach
i mięsak leży
Prawda jest taka że profesjonslista nie pokazuje że ma nóż a dowiesz sie o tym jak masz go w kichach. Takie obrony to miedzy bajki. Nikt tak nie atakuje. Tyle w temacie . Jak napastnik jest psycholem i pokazuje kose to uciekaj, jak masz broń a nie mozrsz uciec strzelaj. Prosta zasada.
pamiętaj ze lepiej potrafić nawet jedna jakaś technikę obronna niż nic nie potrafić. zawsze to jakieś 1% więcej szans na przeżycie. Tu nie chodzi o to by iść w walkę z nożownikiem tylko pokazać jedna z technik obrony. Jeśli uważasz ze lepiej nawet tej jednej nie potrafić to powodzenia...
Nawet noża nie umie trzymać
ale bzdura ,cos w stylu Detroit Urban Survival Training ...
jak? po prostu spierdalać:D
ja cwicze combat56 i nie masz szans
Dla mnie chujnia
Nikogo nie interesują twoje preferencje łóżkowe
NIE da się skutecznie bronić przed nożem> TO co on tu pokazuje to jest wierutna bzdura w sumulowanych warunkach.
ua-cam.com/video/t69XMB-PINM/v-deo.html
Jeśli koleś ma nóż lub podejrzewacie że go ma i możę go użyć... UCIEKAJCIE !
NOZOWNIK NIE WALCZYŁ BY Z TYMI PANAMI TYLKO ZLIKWIDOWAŁ...OBRONA PRZED NOZEM JEST FANTAZJOM...
XD
kolego, to jest normalne ze male szase sa z nozownikiem, ale kiedy np znajdziesz sie w pomieszczeniu typu winda czy innym z ktorego ciezko ucie to lepiej jednak cos tam wiedziec i znac niz nie wiedziec nic, to daje Ci jkis dodatkowy procent na przezycie. chyba o to w tym chodzi co? pozdrawiam
lewy prosty strasznie siłowo zadawany.
Bardzo pojetny uczeń...