Remont URSUSa C-330M

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 1 гру 2024
  • Remont wykonany przeze mnie w 2017 roku. Cel był taki aby uzyskać efekt "jak z fabryki". Niestety nie było to łatwe i do końca możliwe ze względu na brak niektórych części które byłyby "chociaż" wierną kopią oryginału. Mam tu na myśli chociażby tylne błotniki. Szukałem ich długo. Ostatecznie zdecydowałem się na te konkretne - ale i tak nie byłem do końca zadowolony. Niemniej wydawały się najlepszym wyborem z pośród tych, które miałem okazję oglądać. Niestety oryginalne były mocno skorodowane i ciężko byłoby je odrestaurować tak aby uzyskać zadowalający efekt.
    Po krótce prace które zostały wykonane:
    Nowe tłoki, tuleje, pierścienie, tulejki korbowodu
    Hamulce, nowe szczęki hamulcowe
    Nowe opony
    Nowa instalacja elektryczna, zegary, oświetlenie, akumulatory, zmiana prądnicy na alternator. Pierwotnie była prądnica - i tak miało zostać. Nawet jest widoczna na kilku ujęciach, niestety po kilku problemach ostatecznie zdecydowałem się na zastosowanie alternatora.
    Wyeliminowanie luzów skrzyni biegów, wymiana wałka i nakrętki (częsta usterka w M-kach).
    Malowanie. Kolory starałem się dobrać tak, aby jak najbardziej odpowiadały tym stosowanym fabrycznie. Felgi: RAL 1015, Maska i błotniki: RAL1003 + 1% RAL 2002 (znalazłem kiedyś na jakimś forum taką kombinację), reszta (silnik, cały kadłub) - lakier był dobierany w mieszalni na podstawie koloru zbiornika paliwa (próba wzięta z części, która była zakryta pod maską i nie wyblakła po latach).
    Niestety film nie oddaje w 100% rzeczywistego koloru. Szczególnie mam tu na myśli kolor błotników i maski - na żywo wygląda to o wiele lepiej. Starałem się zadbać o każdy detal. Efekt końcowy uważam za zadowalający.
    Poświęciłem na to ok. 1 miesiąca, koszt ok 10 tyś. - nie licząc własnej pracy.
    Ciągnik nie będzie już używany do żadnych prac w polu - ma pełnić głównie rolę rekreacyjną.

КОМЕНТАРІ • 68