Szczęście to kawa o poranku i widok wschodu słońca przez okno. Szczęście to móc się przytulić do ukochanej osoby, to radość w oczach drugiego człowieka i uśmiech na jego twarzy, to sprawianie przyjemności bliskim ludziom. Szczęście to spełnianie swoich marzeń, to zaangażowanie w pasję i hobby, to stan flow. Szczęście to dom i ludzie, do których chce się wracać co wieczór. Szczęście to stan umysłu i wdzięczność za każdy przeżyty dzień.
Szczęście jest sprzeczne z ludzką kondycją! stan pełnego szczęścia jest ulotny i krótko trwały! ---jesteś zdrowy ---jesteś nakarmiony ---jesteś bogaty ---jesteś z rodziną ---jesteś popularny itd; wszystko z upływem czasu ulegnie zatarciu i zapomnieniu, a z tego świata nic się nie wyniesie to tyle☺ pozdrawiam.
Według mnie, po 40 latach życia i doświadczeń szczęście to eliminacja strachu przed porzuceniem, odrzuceniem, opinią innych. Życie za tyle ile na dziś posiadam , bez lansu i kredytu. Życie w prawdzie o sobie, bo wtedy nie ma strachu, że ktoś odkryje nasze "mroczne tajemnice" :)
Szczęście to niezwykle spokojny stan, w którym śmiało możemy powiedzieć: świat, który mnie otacza, podoba mi się dokładnie takim, jaki jest. Już o tym opowiadałeś :)
Powodem niezadowolenia w życiu jest rozstrzał pomiędzy tym kim jesteś, a kim chciałbyś być, pomiędzy tym co masz, a co chciałbyś mieć, pomiędzy tym jak traktują cię ludzie, a jak chcesz być traktowany. Są dwa wyjścia, albo znacząco obniżasz swoje standardy, albo dążysz do precyzyjnie określonych celów, by ten rozstrzał zmniejszyć. Można sobie sprawę ułatwić iść na kompromis i wybrać obie opcje jednakowo. Nie mówię że dzięki temu będziesz super szczęśliwy, ale nie będziesz nieszczęśliwy przez całe życie.
Dla mnie szczęście to spokojna głowa o bieżące sprawy, o szczęscie moich bliskich którch zaniedbałem a jednak chciałbym bardziej. Szczęscie to oglądanie zachodu słońca z bliską osobą. nie kasa nie luksus ale to jedna chwila warta zapamiętania..
Szczęście jest dla mnie posiadaniem przyjaciół, znajomych, na których zawsze mogę liczyć i którzy odwzajemnią miłość okazywaną względem nich. Szczęściem jest dla mnie również robienie w życiu tego, do czego jestem powołany - naturalnym jest wtedy odczuwanie satysfakcji z tego co robię, dlatego moim zdaniem bardzo ważne jest odkrycie swojego powołania.
Szczęście to zapach rosy o poranku, to wiatr we włosach i poczucie wolności, to uśmiech dzieci, to iskry w oczach partnera. To znajdowanie tych drobnych rzeczy każdego dnia które budują poczucie że obrana droga to ta którą się chce iść przez życie
Szczęście, czyli chwilowy stan błogości, zadowolenia, wdzięczności i spokoju. Pojawia się on u mnie w momentach przypomnienia sobie jak wiele mam i jak wiele mam możliwości aby mieć więcej (wdzięczność). Spokój to głównie wtedy, gdy medytuje podczas poranka. Zadowolenie z fajnego wypadu, który miałem. Dla mnie te stany plus aktywna, pozytywna postawa w życiu daje stan radości :) Dzięki za przydatne filmiki :)
Szczęście? Poczucie wolności, wyciszenia, spokoju. Kojarzy mi się to z taką łąką, pełną zieleni, letniego wiatru, drzew, kwiatów, bez żadnych telefonów, internetu, czy innych urządzeń. Nie czujesz głodu, pragnienia, nie jesteś śpiący. Po prostu jesteś i twa skóra odpoczywa w delikatnych promieniach słońca. Nie ma czegoś takiego jak nienawiść w tobie, nie myślisz o ludziach, o obowiązkach, skupiasz się tylko na tej chwili. Nie myślisz o przyszłości czy przeszłości, jest tylko tu i teraz. Ty i spokój. Ty i szczęście.
Dziś zrobiłem to w sumie z najbliższą rodziną, bo miałem ku temu powody niestety. Nie jestem szczęśliwy, zaufaj...... Pewnie i tak, będą palić głupa i pajacować, ze ja sobie wymyślam i oni nie wiedzieli, oni nie słyszeli, oni nie srali... Długo obserwowałem i oni dobrze wiedzą i sobie sprawę zdają, a to że chuja kładą na coś, bo mniej wrażliwi są może (do czasu... do czasu...), to już inna bajka. W każdym razie jeśli ja szanuje, pomagam nawet jak zasnę w trakcie czasem, bo taki wykończony i za dosłownie gówno, pierdoły totalne się mnie krzywdzi (sprawia ogromną przykrość jednak) to już jedna szansa byłem i logicznie przedstawili to, że nie mieli pojęcia, że ja się tym tym tym tak przejmuję i nie wiedzieli o tymi sramtym. Teraz wyraziłem się jasno. Rozmowa poważna czemu tak robicie, argumenty no i lepiej żeby były jakieś sensowne chociaż bo manipulować to mogą sobie kogoś głupszego od siebie i debila z niego robić, oraz PRZEPROSINY za to i to spore. PIerdolenie głupot zamiast rzeczowej rozmowy będzie skutkować tym, że nigdy mnie już nie zobaczą, w dodatku zmienię miejsce zamieszkania i numer telefonu także, bo jak rodzina potrafi do depresji doprowadzić to znak taki co mówi "Spierdalaj stąd i to szybko".... No i że skończyło się pierdolenie mi bełkotu i pajacowanie i no muszą być świadomi że mówię poważnie, mimo że serce mi się kraja jak o tym myślę i czuję się jak by mi podmieniono rodzinę... Ty mówisz prawdę, ale wyjątkiem myślę jest nagle popierdolenie się w głowie u najbliższej rodziny, która Ci jeszcze wmawia, że przecież wszystko jest ok i nikt o tym nie pomyślał... Mnie ciężko oszukać i zwykle wiem czego się spodziewać i to się sprawdza. BigStar się ostatnio zesral tak że kasę miałem nie za 14 dni, a w ten sam co maila napisałem, i sami zadzwonili jeszcze ładnie przepraszając, a to tam jeden przykład najprostszy, bo co innego jak z kurwiskami walczyłem o pion ( w sumie zawartość całą w mieszkaniach) budynku w wieku 25 lat i tam z nerwów i wycieńczenia mdlałem, wygrałem bez sądów... Przepisali na mnie. Zawsze walczcie o swoje, nie dawajcie się przysłowiowo w dupę ruchać, bo się dziura tylko powiększać będzie.Nawet rodzinie, która pewnie uda głupka i zrobi ze mnie psychola. Jednak to będzie już ostatnio raz. Na placz zareaguje prosto i szczerze. Płaczecie? Ja też płakałem, dużo wcześniej niż wy. Nie macie do zaoferowania nic oprócz swoich wypocin z oczu? To zanim któreś z nas dostanie zawału, po prostu już idźcie, a dalszy scenariusz znacie. I będzie właśnie tak, żadne pierdolenie mnie nie zmiękczy, prędzej tym razem gdy już się upewniłem to sam z chałupy wypierdole, a tego bym żałował sam do końca życia.
@@samuraxo Stary ja tam mialem z rodzicami, dopoki w desperackim kroku nie wyjechalem do Niemiec. Bylo strasznie ciezko na poczatku brak jezyka mieszkaniena agencyjnych mieszkaniach. Porwalem sie bez niczego na glebokie morze.Ale z perspektywy 4 latach wynajmuje kawalerke tylko dla siebie . Znam niemiecki na tyle aby bez problemow sie dogadac. Dopeiro teraz zaczalem psychoterapie wlasna i nauke o samorozwoju. Mieszkajac u rodzicow w Pl bylo strasznie ciezko alkohol, zawsze byla moja wina brat mnie obwinial, matka, ojciec. Bylem wyrzucany z domu z byle powodu bo mialem inne zdanie jak ojciec. Chcial mnie do szpitala psychiatrycznego wyslac , a w pracy traktowal mnie jak psa i robil mi posmiechowisko i tak w malym miescie gdzie kazdy sie znal.W szkole mialem strasznie ciezko praktycznie sam bez znajomych, najgorszy z najgorszych , sam na przerwach . Nauczyciele dodatkowo dawali powody klasie traktujac mnie jak nieudacznika. Bylem spalony w calym miescie, Dopiero zyjac sam na wlasna odpowiedzialnosc w obcym kraju ucze sie jak zyc z ludzmi, poznaje siebie. Odzyskalem spokoj wewnetrzny i depresja oraz nerwica powoli mija . Teraz w planach mam jechac do Kanady sprobowac zycia. Trzymajcie kciuki za mnie a ja trzymam za Was kochani
Szczęście to poczucie spełnienia, świadomość, że jesteś (razem z bliskimi) w odpowiednim miejscu i robisz to, co jest dla ciebie najlepsze. To poczucie bezpieczeństwa i docenianie każdej najmniejszej rzeczy
Intuicyjnie szczęście będzie kojarzyć się z błogościom, beztroską, spokojem, ale jest to obraz wpojony głównie przez media i telewizję. Prawdziwe słowo szczęście z angielskiego "Happiness" pochodzi od słów "to happend" czyli dziać się szczęście. Więc ssczęście nie polega na bierności, a na działaniu ryzyku,przeżywaniu i ciężkiej pracy.
Szczęście to dla mnie stan towarzyszący doświadczeniu jakiegoś dobra przeze mnie lub osoby mi bliskiej, np. fortunnego zdarzenia, spełnienia się jakiegoś marzenia, osiągnięcia sukcesu, czy pozytywny oddźwięk ze strony drugiego człowieka.
Odnalezieniem wewnętrznego głosu (flow), jak zwał tak zwał. Dzięki któremu znalazłem swoje miejsce w świecie i czuję, że każde najdrobniejsze działanie w życiu ma kierunek i sens.
Prawdziwe szczescie daje wykonywanie woli tego który dał ci życie , naszego Stwórcy Boga! Nie ma lepszego źródła prawdziwego szczescia. Psalm 119:1,2 , Psalm 144:15 Pozdrawiam i zachęcam do budowania więzi z naszym niebianskim Ojcem!
Dla mnie szczęście to ciągłe tworzenie czegoś ( zajmuję się np. rysunkiem), ciągły rozwój swoich umiejętności i zdobywanie nowych, które są dla mnie interesujące :) Ale także dodam do tego wewnętrzny spokój, zgoda z samą sobą oraz poczucie, że robię to do czego dążę.
Dla mnie szczesciee to TO czego los mi jeszcze nie zabrał. Poranna kawa i powrót do domu gdzie ktoś na mnie czeka. Każda rozmowa z mama przez telefon. Praca w której się spełniam. Czasami kiedy nie chce mi się wstawać rano do pracy myślę sobie "Przez lubisz swoją pracę,nie narzekaj. Przeszlas taka droga marzec cały czas o tym co teraz masz". Pomaga. :-)
Satysfakcja z rzeczy które robię - czyli działanie zgodnie z własnym sumieniem, wiara w dobre jutro, aktywność fizyczna, zdrowie to pierwsze rzeczy które przychodzą mi do głowy.
Dla mnie szczesciem jest brak zlej wiadomosci... "nie tylko to co los daje ale i to czego nie zabiera". Uwielbiam poranki,kiedy mąż i córeczka śpią dłużej. Mogę zrobić kawę,spojrzeć przez okno i docenić to, że jestem szczęśliwa. Takie spokojne poranki nie zarazaja się często ❤
Szczęście to mocne słowo dla mnie szczęście to stan, w którym odczuwam radość płynącą z życia zwykłego tego, że jestem i że przez chwilę (tą szczęsliwą chwilę) nic nie jest w stanie tego zepsuć
Mój wzór na szczęście: Szczęście = oczekiwanie - rzeczywistość + optymizm Działa we wszystkich aspektach życia. Np. jedna osoba oczekuje, że schudnie w miesiąc 10 kg, a schudła 5 kg. Druga osoba spodziewa się, że przytyje 5 kg mimo, że chce schudnąć i okazuje się że przytyła 2 kg. I oczywistym jest, że osoba, która z pozoru ma dużo gorszy wynik będzie szczęśliwsza. Aby być szczęśliwym trzeba zmienić swoje oczekiwania lub rzeczywistość, optymizm działa tylko tymczasowo. Dlatego też m.in. mówi się że pieniądze szczęścia nie dają, bo co z tego, że ktoś zarabia po 100 k na miesiąc skoro chciałby zarabiać 200 k, a to jest aktualnie dla niego nierealne. Szczęśliwsza będzie, która zarabia 2 k i tyle też oczekuje.
Szczęście to dla mnie spokój ducha. To, że nic nie muszę tylko chcę. To,że nie muszę nikogo słuchać, tylko siebie. To, że nie mam żadnych długów i jestem samowystarczalna. To, że nie musze się bać, że mój partner życiowy mnie okłamie, zdradzi , porzuci. To, że nie muszę udawać i grać kogoś innego niż jestem i mogę być sobą. Szczęście to dla mnie przyroda, cisza, śpiew ptaków, kumkanie żab, szum lasu.
Dla mnie szczęście to umiejętność dostrzegania dobra i wdzięczność, to umiejętność nauki i rozwoju w każdej sytuacji... Gdy tylko pomyślę, że przede mnæ wieczność, to już jestem szczęśliwa.
"Dwa tysiące trzysta lat temu Arystoteles doszedł do wniosku, że ludzie ponad wszystko poszukują szczęścia. Szczęścia pragniemy dla niego samego, podczas gdy inne cele - zdrowie, piękno, pieniądze czy władza - cenne są tylko dlatego, że spodziewamy się, iż uczynią nas szczęśliwymi." Cytat z książki o szczęściu który każdy powinien przeczytać. Dodatkowo Człowiek w poszukiwaniu szczęścia, też jest godna polecenia.
Szczęście= odpowiedni poziom hormonów odpowiedzialnych za jego poczucie, które to determinują sposób w jaki postrzegamy to co nas otacza! A tak poza tym, to każdy postrzega to pojęcie inaczej, zazwyczaj jako realizację swoich pragnień, akceptacje obecnego stanu.
Największym szczęściem jest wewnętrzny spokój. Jeśli masz wszystko pieniądze, Dobrą pracę, super samochód ale nie masz spokoju to tak naprawdę żadna z tych rzeczy nie będzie cię cieszyć.
Szczęście - dom rodzina, zdrowie, ułożone życie, zamienienie pasji w pracę i czas na hobby, świetne relacje z bliskimi jak i znajomymi, pozytywne podejście do życia. Bezstresowe życie, Sielanka.
Życie tutaj jest szczęściem, doznawanie nowych odczuć, cieply wiatr w słoneczny dzień, jazda rowerem, moc energi, zdrowie, pomoc innym, możliwość mieć tak wspaniale życie, mimo że nie mam za wiele, mam wszystko, szczęście, miłość, wolność, obudzenie, Boga! Kocham życie nad życie! Amen.
Dla mnie szczęściem jest stan, w którym radzę sobie ze wszystkim co mnie napotyka. Spełnienie zamienia się wtedy w szczęście. W wielu sytuacjach czuję szczęście i jest ono różne zależnie od sytuacji. Bardziej satysfakcjonujące i mniej. Lubię to szczęście, na które mam wpływ. A nie to z przypadku.
404 [ Zamówione szczęście ] Zamówienie na szczęście złożyłem w dzień deszczowy, radość zamówiona , szczęście prawie w domu, przez drzwi przechodzi, gości do połowy. Już weszło, chyba bez zamiaru wyjazdu, podziwia , sień, pokój, smutki, zasiedziałyście się , szykujcie się do wyjazdu. Gości lubię , ale tylko tych z zaproszeniem, szczęście zostań, a wam smutki dziękuję , rozejdźmy się ze zrozumieniem.
szczęście jest wtedy gdy spędzam czas z najbardziej bliskimi osobami nie zależnie od miejsca w życiu w jakim się znajduję, oraz gdy stawiam kolejne kroki w samorealizacji.
Szczęście to dla mnie możliwość robienia czegoś co bardzo lubię, być może czegoś co jest moją pasją i przy okazji możliwość zarabiania na tym dobrych pieniędzy, nie jakiś tam, ale naprawdę dobrych-godnych pieniędzy ♥♥ Wakacje, wolność, cisza i spokój? To nie szczęście to elementy gry ;d
Szczęściem dla mnie jest spokój i bycie z rodziną bez problemow na głowie podczas zachodzącego słońca będąc we własnym domu widząc uśmiech mojego dziecka oraz przytulajac się do swojej żony.
Dla mnie szczęscie nie ma jednej definicji. Szczęściem dla mnie jest choćby to że trafiłem na twój materiał o szczęsciu i batdzo cieszy mnie to że mam taką pigułe bardzo przydatnej wiedzy. Niestety jestem typem wątpiącym. Dużo analizuje zanim zaczne działać. Dużo już wiem i w zasadzie zasami ta świadomość tego czego nie robię, a logicznie rzecz biorąc powinienem, no sprawia że to uczycie szczęścia oddala się ode mnie.
Szczęście to jeżeli uda mi się wykonać wyznaczone wcześniej wyzwanie. A jeśli się nie uda to jest satysfakcja, że zrobiłam wszystko co mogłam i ewentualna nauka na przyszłość. :)
Ja tam szczęśliwa czuję się gdy wiem, że coś co miałam zrobić zrobiłam bardzo dobrze - czuję chwilowe poczucie spełnienia i komfort, że mogę na chwilę odetchnąć.
Z tym jedzeniem pizzy pałeczkami... można jeszcze łatwiej, wystarczy wystawić sobie kategoryczny zakaz zamawiania jedzenia z dostawą. Wtedy albo przygotujesz sobie coś zdrowego w domu, albo w ostateczności zjesz tą pizzę, ale pół kilometra dalej w lokalu, a to zawsze trochę ruchu. Gorzej jak jesteś na tyle leniwy, że ostatecznie i tak nie wyjdziesz w ogóle z domu i bedziesz siedzieć głodny, bo wcześniej byłeś zbyt leniwy, żeby zrobić zakupy.
A która zasada Pani Rubin najbardziej przyda Ci się w życiu?
Najbardziej przemawia do mnie trzecia zasada z ułatwieniem dobrych nawyków
w tym parowanie ;)
@@alexx3941 to samo :) świetny pomysł
Kamil Długosz Dziękuję, stwierdzam tylko fakty 😂
Szczęście to kawa o poranku i widok wschodu słońca przez okno. Szczęście to móc się przytulić do ukochanej osoby, to radość w oczach drugiego człowieka i uśmiech na jego twarzy, to sprawianie przyjemności bliskim ludziom. Szczęście to spełnianie swoich marzeń, to zaangażowanie w pasję i hobby, to stan flow. Szczęście to dom i ludzie, do których chce się wracać co wieczór. Szczęście to stan umysłu i wdzięczność za każdy przeżyty dzień.
You sound like INFP ;)
Dokladnie❤ Mam dosłownie tak samo.
Szczęście jest sprzeczne z ludzką kondycją!
stan pełnego szczęścia jest ulotny i krótko trwały!
---jesteś zdrowy
---jesteś nakarmiony
---jesteś bogaty
---jesteś z rodziną
---jesteś popularny
itd; wszystko z upływem czasu ulegnie zatarciu i zapomnieniu,
a z tego świata nic się nie wyniesie to tyle☺ pozdrawiam.
Mi się szczęście kojarzy z poczuciem spełnienia, satysfakcji. dumy i długotrwałym lub krótkim uniesieniem powodujących, że aż chce się żyć
Według mnie, po 40 latach życia i doświadczeń szczęście to eliminacja strachu przed porzuceniem, odrzuceniem, opinią innych. Życie za tyle ile na dziś posiadam , bez lansu i kredytu. Życie w prawdzie o sobie, bo wtedy nie ma strachu, że ktoś odkryje nasze "mroczne tajemnice" :)
Szczęście to niezwykle spokojny stan, w którym śmiało możemy powiedzieć: świat, który mnie otacza, podoba mi się dokładnie takim, jaki jest.
Już o tym opowiadałeś :)
Szczście to bycie sobą, czucie się dobrze, życie w zgodzie ze sobą, wolność, odreagowanie stresu, coś co sprawia nam frajde
Dla mnie szczęściem jest być zdrowym.
Powodem niezadowolenia w życiu jest rozstrzał pomiędzy tym kim jesteś, a kim chciałbyś być, pomiędzy tym co masz, a co chciałbyś mieć, pomiędzy tym jak traktują cię ludzie, a jak chcesz być traktowany. Są dwa wyjścia, albo znacząco obniżasz swoje standardy, albo dążysz do precyzyjnie określonych celów, by ten rozstrzał zmniejszyć. Można sobie sprawę ułatwić iść na kompromis i wybrać obie opcje jednakowo. Nie mówię że dzięki temu będziesz super szczęśliwy, ale nie będziesz nieszczęśliwy przez całe życie.
Szczęściem jest niezłapanie doła przez chociaż 24 godziny
Dla mnie szczęście to spokojna głowa o bieżące sprawy, o szczęscie moich bliskich którch zaniedbałem a jednak chciałbym bardziej. Szczęscie to oglądanie zachodu słońca z bliską osobą. nie kasa nie luksus ale to jedna chwila warta zapamiętania..
Szczęście to poczucie spełnienia, spokój o przyszłość, brak większych zmartwień i poczucie radości, myśląc o przyszłości (joł) .
Szczęście jest dla mnie posiadaniem przyjaciół, znajomych, na których zawsze mogę liczyć i którzy odwzajemnią miłość okazywaną względem nich. Szczęściem jest dla mnie również robienie w życiu tego, do czego jestem powołany - naturalnym jest wtedy odczuwanie satysfakcji z tego co robię, dlatego moim zdaniem bardzo ważne jest odkrycie swojego powołania.
Szczęście to zapach rosy o poranku, to wiatr we włosach i poczucie wolności, to uśmiech dzieci, to iskry w oczach partnera. To znajdowanie tych drobnych rzeczy każdego dnia które budują poczucie że obrana droga to ta którą się chce iść przez życie
Szczęście, czyli chwilowy stan błogości, zadowolenia, wdzięczności i spokoju. Pojawia się on u mnie w momentach przypomnienia sobie jak wiele mam i jak wiele mam możliwości aby mieć więcej (wdzięczność). Spokój to głównie wtedy, gdy medytuje podczas poranka. Zadowolenie z fajnego wypadu, który miałem. Dla mnie te stany plus aktywna, pozytywna postawa w życiu daje stan radości :)
Dzięki za przydatne filmiki :)
Szczęście? Poczucie wolności, wyciszenia, spokoju. Kojarzy mi się to z taką łąką, pełną zieleni, letniego wiatru, drzew, kwiatów, bez żadnych telefonów, internetu, czy innych urządzeń. Nie czujesz głodu, pragnienia, nie jesteś śpiący. Po prostu jesteś i twa skóra odpoczywa w delikatnych promieniach słońca. Nie ma czegoś takiego jak nienawiść w tobie, nie myślisz o ludziach, o obowiązkach, skupiasz się tylko na tej chwili. Nie myślisz o przyszłości czy przeszłości, jest tylko tu i teraz. Ty i spokój. Ty i szczęście.
zgadzam się
Dokładnie
totalnie to samo!
Szczęście = uwolnienie się od toksycznych osób
Dziś zrobiłem to w sumie z najbliższą rodziną, bo miałem ku temu powody niestety. Nie jestem szczęśliwy, zaufaj...... Pewnie i tak, będą palić głupa i pajacować, ze ja sobie wymyślam i oni nie wiedzieli, oni nie słyszeli, oni nie srali... Długo obserwowałem i oni dobrze wiedzą i sobie sprawę zdają, a to że chuja kładą na coś, bo mniej wrażliwi są może (do czasu... do czasu...), to już inna bajka. W każdym razie jeśli ja szanuje, pomagam nawet jak zasnę w trakcie czasem, bo taki wykończony i za dosłownie gówno, pierdoły totalne się mnie krzywdzi (sprawia ogromną przykrość jednak) to już jedna szansa byłem i logicznie przedstawili to, że nie mieli pojęcia, że ja się tym tym tym tak przejmuję i nie wiedzieli o tymi sramtym. Teraz wyraziłem się jasno. Rozmowa poważna czemu tak robicie, argumenty no i lepiej żeby były jakieś sensowne chociaż bo manipulować to mogą sobie kogoś głupszego od siebie i debila z niego robić, oraz PRZEPROSINY za to i to spore. PIerdolenie głupot zamiast rzeczowej rozmowy będzie skutkować tym, że nigdy mnie już nie zobaczą, w dodatku zmienię miejsce zamieszkania i numer telefonu także, bo jak rodzina potrafi do depresji doprowadzić to znak taki co mówi "Spierdalaj stąd i to szybko".... No i że skończyło się pierdolenie mi bełkotu i pajacowanie i no muszą być świadomi że mówię poważnie, mimo że serce mi się kraja jak o tym myślę i czuję się jak by mi podmieniono rodzinę... Ty mówisz prawdę, ale wyjątkiem myślę jest nagle popierdolenie się w głowie u najbliższej rodziny, która Ci jeszcze wmawia, że przecież wszystko jest ok i nikt o tym nie pomyślał... Mnie ciężko oszukać i zwykle wiem czego się spodziewać i to się sprawdza. BigStar się ostatnio zesral tak że kasę miałem nie za 14 dni, a w ten sam co maila napisałem, i sami zadzwonili jeszcze ładnie przepraszając, a to tam jeden przykład najprostszy, bo co innego jak z kurwiskami walczyłem o pion ( w sumie zawartość całą w mieszkaniach) budynku w wieku 25 lat i tam z nerwów i wycieńczenia mdlałem, wygrałem bez sądów... Przepisali na mnie. Zawsze walczcie o swoje, nie dawajcie się przysłowiowo w dupę ruchać, bo się dziura tylko powiększać będzie.Nawet rodzinie, która pewnie uda głupka i zrobi ze mnie psychola. Jednak to będzie już ostatnio raz. Na placz zareaguje prosto i szczerze. Płaczecie? Ja też płakałem, dużo wcześniej niż wy. Nie macie do zaoferowania nic oprócz swoich wypocin z oczu? To zanim któreś z nas dostanie zawału, po prostu już idźcie, a dalszy scenariusz znacie. I będzie właśnie tak, żadne pierdolenie mnie nie zmiękczy, prędzej tym razem gdy już się upewniłem to sam z chałupy wypierdole, a tego bym żałował sam do końca życia.
@@samuraxo Stary ja tam mialem z rodzicami, dopoki w desperackim kroku nie wyjechalem do Niemiec. Bylo strasznie ciezko na poczatku brak jezyka mieszkaniena agencyjnych mieszkaniach. Porwalem sie bez niczego na glebokie morze.Ale z perspektywy 4 latach wynajmuje kawalerke tylko dla siebie . Znam niemiecki na tyle aby bez problemow sie dogadac. Dopeiro teraz zaczalem psychoterapie wlasna i nauke o samorozwoju. Mieszkajac u rodzicow w Pl bylo strasznie ciezko alkohol, zawsze byla moja wina brat mnie obwinial, matka, ojciec. Bylem wyrzucany z domu z byle powodu bo mialem inne zdanie jak ojciec. Chcial mnie do szpitala psychiatrycznego wyslac , a w pracy traktowal mnie jak psa i robil mi posmiechowisko i tak w malym miescie gdzie kazdy sie znal.W szkole mialem strasznie ciezko praktycznie sam bez znajomych, najgorszy z najgorszych , sam na przerwach . Nauczyciele dodatkowo dawali powody klasie traktujac mnie jak nieudacznika. Bylem spalony w calym miescie, Dopiero zyjac sam na wlasna odpowiedzialnosc w obcym kraju ucze sie jak zyc z ludzmi, poznaje siebie. Odzyskalem spokoj wewnetrzny i depresja oraz nerwica powoli mija . Teraz w planach mam jechac do Kanady sprobowac zycia. Trzymajcie kciuki za mnie a ja trzymam za Was kochani
Zycie moze milo zaskoczyc i los sie moze calkowicie odwrocic
Szczęście to poczucie spełnienia, świadomość, że jesteś (razem z bliskimi) w odpowiednim miejscu i robisz to, co jest dla ciebie najlepsze. To poczucie bezpieczeństwa i docenianie każdej najmniejszej rzeczy
Intuicyjnie szczęście będzie kojarzyć się z błogościom, beztroską, spokojem, ale jest to obraz wpojony głównie przez media i telewizję. Prawdziwe słowo szczęście z angielskiego "Happiness" pochodzi od słów "to happend" czyli dziać się szczęście. Więc ssczęście nie polega na bierności, a na działaniu ryzyku,przeżywaniu i ciężkiej pracy.
Szczęście, to dla mnie życie w harmonii mojego ego, moim życiem duchowym i światem zewnetrznym :-)
Spokoj ducha i umysłu- spełnienie i realizowanie pragnień swojego ❤
Szczęście to dla mnie stan towarzyszący doświadczeniu jakiegoś dobra przeze mnie lub osoby mi bliskiej, np. fortunnego zdarzenia, spełnienia się jakiegoś marzenia, osiągnięcia sukcesu, czy pozytywny oddźwięk ze strony drugiego człowieka.
Odnalezieniem wewnętrznego głosu (flow), jak zwał tak zwał. Dzięki któremu znalazłem swoje miejsce w świecie i czuję, że każde najdrobniejsze działanie w życiu ma kierunek i sens.
Prawdziwe szczescie daje wykonywanie woli tego który dał ci życie , naszego Stwórcy Boga! Nie ma lepszego źródła prawdziwego szczescia.
Psalm 119:1,2 , Psalm 144:15
Pozdrawiam i zachęcam do budowania więzi z naszym niebianskim Ojcem!
Dla mnie szczęście to ciągłe tworzenie czegoś ( zajmuję się np. rysunkiem), ciągły rozwój swoich umiejętności i zdobywanie nowych, które są dla mnie interesujące :)
Ale także dodam do tego wewnętrzny spokój, zgoda z samą sobą oraz poczucie, że robię to do czego dążę.
Dla mnie szczesciee to TO czego los mi jeszcze nie zabrał. Poranna kawa i powrót do domu gdzie ktoś na mnie czeka. Każda rozmowa z mama przez telefon. Praca w której się spełniam. Czasami kiedy nie chce mi się wstawać rano do pracy myślę sobie "Przez lubisz swoją pracę,nie narzekaj. Przeszlas taka droga marzec cały czas o tym co teraz masz".
Pomaga. :-)
Satysfakcja z rzeczy które robię - czyli działanie zgodnie z własnym sumieniem, wiara w dobre jutro, aktywność fizyczna, zdrowie to pierwsze rzeczy które przychodzą mi do głowy.
dla mnie szczescie to spokój w głowie, nie martwienie się o nic bo wszystko jest. ten stan
Szczęście dla mnie jest czymś dzięki czemu możemy odczuwać wewnętrzny spokój i radość z tego że robimy postęp w swoim życiu:)
Gdy passat dla somsiada nie odpala kurła
Janusz Tracz "dla" ? :)
@@michigan3385 Janusz jest z Podlasia :) DLA to kwintesencja, jak to się dla mnie podoba ;)
Szczęście dla każdego jest czym innym. Dla jednych szczęściem jest ta jedyna osoba, rodzina, samochód, wymarzona praca a dla innych znalezione 100zł.
Dla mnie szczesciem jest brak zlej wiadomosci... "nie tylko to co los daje ale i to czego nie zabiera". Uwielbiam poranki,kiedy mąż i córeczka śpią dłużej. Mogę zrobić kawę,spojrzeć przez okno i docenić to, że jestem szczęśliwa. Takie spokojne poranki nie zarazaja się często ❤
Szczęście to uczucie wolnosci, spelnienia, zadowolenia z zycia
Szczęście to mocne słowo dla mnie szczęście to stan, w którym odczuwam radość płynącą z życia zwykłego tego, że jestem i że przez chwilę (tą szczęsliwą chwilę) nic nie jest w stanie tego zepsuć
Mój wzór na szczęście:
Szczęście = oczekiwanie - rzeczywistość + optymizm
Działa we wszystkich aspektach życia.
Np. jedna osoba oczekuje, że schudnie w miesiąc 10 kg, a schudła 5 kg. Druga osoba spodziewa się, że przytyje 5 kg mimo, że chce schudnąć i okazuje się że przytyła 2 kg.
I oczywistym jest, że osoba, która z pozoru ma dużo gorszy wynik będzie szczęśliwsza.
Aby być szczęśliwym trzeba zmienić swoje oczekiwania lub rzeczywistość, optymizm działa tylko tymczasowo.
Dlatego też m.in. mówi się że pieniądze szczęścia nie dają, bo co z tego, że ktoś zarabia po 100 k na miesiąc skoro chciałby zarabiać 200 k, a to jest aktualnie dla niego nierealne. Szczęśliwsza będzie, która zarabia 2 k i tyle też oczekuje.
Szczęście to dla mnie spokój ducha. To, że nic nie muszę tylko chcę. To,że nie muszę nikogo słuchać, tylko siebie. To, że nie mam żadnych długów i jestem samowystarczalna. To, że nie musze się bać, że mój partner życiowy mnie okłamie, zdradzi , porzuci. To, że nie muszę udawać i grać kogoś innego niż jestem i mogę być sobą. Szczęście to dla mnie przyroda, cisza, śpiew ptaków, kumkanie żab, szum lasu.
Szczęście ...że jestem zdrowa... że brnę do przodu...i wiara w to co robię...dochodzenie do celu .
Satysfakcja 💫
Dla mnie szczęście to umiejętność dostrzegania dobra i wdzięczność, to umiejętność nauki i rozwoju w każdej sytuacji... Gdy tylko pomyślę, że przede mnæ wieczność, to już jestem szczęśliwa.
"Dwa tysiące trzysta lat temu Arystoteles doszedł do wniosku, że ludzie ponad wszystko poszukują szczęścia. Szczęścia pragniemy dla niego samego, podczas gdy inne cele - zdrowie, piękno, pieniądze czy władza - cenne są tylko dlatego, że spodziewamy się, iż uczynią nas szczęśliwymi." Cytat z książki o szczęściu który każdy powinien przeczytać. Dodatkowo Człowiek w poszukiwaniu szczęścia, też jest godna polecenia.
szczęscie jest jak sie nie przejmuje niczym
Szczęście= odpowiedni poziom hormonów odpowiedzialnych za jego poczucie, które to determinują sposób w jaki postrzegamy to co nas otacza! A tak poza tym, to każdy postrzega to pojęcie inaczej, zazwyczaj jako realizację swoich pragnień, akceptacje obecnego stanu.
Największym szczęściem jest wewnętrzny spokój. Jeśli masz wszystko pieniądze, Dobrą pracę, super samochód ale nie masz spokoju to tak naprawdę żadna z tych rzeczy nie będzie cię cieszyć.
Dla mnie szczęście to bycie docenianym (ale nie przecenianym)
Szczęście to dla mnie spokoj ducha, stabilnosc finansowa i bezpieczeństwo dla mnie i rodziny
Szczescie kiedy budze sie rano a moj owczarek niemiecki lize mnie po twarzy💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋Pozdrawiam serdecznie,zajebista robote tutaj robicie🤗🤗🤗🤗🤗
Myślę że szczęście dla każdego jest czymś innym...!❤....materiał ciekawy.
Szczęście - dom rodzina, zdrowie, ułożone życie, zamienienie pasji w pracę i czas na hobby, świetne relacje z bliskimi jak i znajomymi, pozytywne podejście do życia. Bezstresowe życie, Sielanka.
Życie tutaj jest szczęściem, doznawanie nowych odczuć, cieply wiatr w słoneczny dzień, jazda rowerem, moc energi, zdrowie, pomoc innym, możliwość mieć tak wspaniale życie, mimo że nie mam za wiele, mam wszystko, szczęście, miłość, wolność, obudzenie, Boga! Kocham życie nad życie! Amen.
Dla mnie szczęściem jest stan, w którym radzę sobie ze wszystkim co mnie napotyka. Spełnienie zamienia się wtedy w szczęście. W wielu sytuacjach czuję szczęście i jest ono różne zależnie od sytuacji. Bardziej satysfakcjonujące i mniej. Lubię to szczęście, na które mam wpływ. A nie to z przypadku.
404 [ Zamówione szczęście ]
Zamówienie na szczęście
złożyłem w dzień deszczowy,
radość zamówiona , szczęście prawie w domu,
przez drzwi przechodzi, gości do połowy.
Już weszło,
chyba bez zamiaru wyjazdu,
podziwia , sień, pokój,
smutki, zasiedziałyście się ,
szykujcie się do wyjazdu.
Gości lubię ,
ale tylko tych z zaproszeniem,
szczęście zostań, a wam smutki dziękuję ,
rozejdźmy się ze zrozumieniem.
Szczęście to wolność emocjonalna. Mówienie i reagowanie jak chcę i kiedy chcę :)
Radzenie sobie z problemami i nie zatracanie się w nich oraz bliskość osób które się kocha
szczęście jest wtedy gdy spędzam czas z najbardziej bliskimi osobami nie zależnie od miejsca w życiu w jakim się znajduję, oraz gdy stawiam kolejne kroki w samorealizacji.
Szczęście dla mnie to ten moment, chwila , pewien czas podczas którego spędzam go z przyjaciółmi lub na ulubionych rzeczach jak czytanie książek.
Prawdziwe szczęście, to móc robić to na co ma się ochotę 😎
(Szeroko pojęte ale to obejmuje wszystkie poniższe komentarze 🙂)
Gdy kochamy i jesteśmy kochani.
Szczęście to dla mnie zadowolenie z tego, co się robi, posiada... bądź, z tego co się dzieje ;D
Uważam, że szczęście jest to poczucie wolności w sercu.
Szczęście to dla mnie możliwość robienia czegoś co bardzo lubię, być może czegoś co jest moją pasją i przy okazji możliwość zarabiania na tym dobrych pieniędzy, nie jakiś tam, ale naprawdę dobrych-godnych pieniędzy ♥♥ Wakacje, wolność, cisza i spokój? To nie szczęście to elementy gry ;d
Szczescie to doceianie tego co sie juz ma oraz do tego ciagly rozwoj dla poczucia satysfakcji sensu zycia
Tak jak za dzieciaka chwile gdzie się śmiejesz z osobami które lubisz i nie czujesz jak Ci szybko dzień upłynął:)
Moim szczesciem jest brak problemow ,uczucie ze wszystko jest dobrze i nie musze sie o nic martwic
izabela f to zawsze będziesz nieszczęśliwa. Problemy w życiu to standard.
Szczęściem dla mnie jest spokój i bycie z rodziną bez problemow na głowie podczas zachodzącego słońca będąc we własnym domu widząc uśmiech mojego dziecka oraz przytulajac się do swojej żony.
Kiedy robię to co jest moją pasją (ogólnie sport), spotykam się z przyjaciółmi, podróżuje czy tworzę głębszą relację z dziewczyną :)
Szczęście to poczucie spełnienia, w którymś z aspektów życia- zawodowym, naukowym, towarzyskim.
Kochać i być kochanym.
Buntownik... byłam, jestem i umrę.... A mogło być tak pięknie...
Dla mnie szczęscie nie ma jednej definicji. Szczęściem dla mnie jest choćby to że trafiłem na twój materiał o szczęsciu i batdzo cieszy mnie to że mam taką pigułe bardzo przydatnej wiedzy. Niestety jestem typem wątpiącym. Dużo analizuje zanim zaczne działać. Dużo już wiem i w zasadzie zasami ta świadomość tego czego nie robię, a logicznie rzecz biorąc powinienem, no sprawia że to uczycie szczęścia oddala się ode mnie.
Spełnianie się we wszystkich dziedzinach życia: zawodowych, rodzinnych, społecznych, hobby itp.
Szczęście to jeżeli uda mi się wykonać wyznaczone wcześniej wyzwanie. A jeśli się nie uda to jest satysfakcja, że zrobiłam wszystko co mogłam i ewentualna nauka na przyszłość. :)
Szczęście to suma umiejętności które sprawiają że na co dzień jesteśmy radością sami wybieramy
szczęście- bycie z ukochaną osobą
Ja tam szczęśliwa czuję się gdy wiem, że coś co miałam zrobić zrobiłam bardzo dobrze - czuję chwilowe poczucie spełnienia i komfort, że mogę na chwilę odetchnąć.
Szczęście to akceptacja siebie. Bez pracy nad sobą się nie obeszło 🙂
Kiedy widzę jak moja praca daje owoce. Kiedy cierpiący pacjent odczuwa dzięki mnie ulgę i odzyskuje sprawność.
Szczęście jest dla mnie poczuciem wewnętrznego spełnienia jako człowiek
,, szczęście to życie bez nudy"
fantastyczny kontent/ kanal!!!
Szczęście? Poczucie spełnienia, bezpieczeństwa, realizacja marzeń
Wiem czym jest nieszczęście. Nieszczęście dla mnie to samotność
"...chwytasz od razu trzy i łykasz je jak młody indyk" - śmiechłem bardzo :D :D
Coś co daje mi frajdę z robienia tego lub uczucie gdy mam dobry humor
4:25 Chodzi chyba o dietę Ewy Dąbrowskiej, nie Alicji Dąbrowskiej;) cały materiał bardzo mi się podobał
Z tym jedzeniem pizzy pałeczkami... można jeszcze łatwiej, wystarczy wystawić sobie kategoryczny zakaz zamawiania jedzenia z dostawą. Wtedy albo przygotujesz sobie coś zdrowego w domu, albo w ostateczności zjesz tą pizzę, ale pół kilometra dalej w lokalu, a to zawsze trochę ruchu. Gorzej jak jesteś na tyle leniwy, że ostatecznie i tak nie wyjdziesz w ogóle z domu i bedziesz siedzieć głodny, bo wcześniej byłeś zbyt leniwy, żeby zrobić zakupy.
Zycie w zgodzie z samym soba.
Ostatnimi czasy szczęście kojarzy mi się z relacjami z innymi ludźmi
Dla mnie szczęście to stan nieprzywiązania.
Szczęście to wdzięczność..
Szczęście to miejsce w którym okazja spotyka się z przygotowaniem
Dzięki!!
bezpieczeństwo finansowe jest dla mnie wstępem do szczęścia
Poczucie wolności, wolność i Kobieta. 😊
Szczęście dla mnie to ludzie, przyjaciele dają mi największe szczęście są najcenniejszym skarbem ziemii
Sprytna sztuczka na podbicie statystyk :p szczęście to wolność wolnoś to stan umysłu.
szczescie to stan emocjonalny, w ktorym niczego nam nie brakuje
Szczęście = brak zmartwień
wolność finansowa, możliwośc pracy kiedy chce a nie muszę
Bycie sobą i życie wg własnych zasad.
Walka, droga, zmiany, ruch, postęp, rozwój, wyzwania, poszukiwana...
Szczęście to lojalna kochająca się rodzina, zdrowie i pieniądze:)