Misie w Niegowie 2009 r.

Misie w Niegowie - W naszej okolicy od niepamiętnych czasów w niedzielę i poniedziałek przed środą popielcową, czyli w ostatki chodzą tzw. MISIE. Są to młodzi mężczyźni, kawalerowie, którzy przebierają się za gońców, słomianych, babkę, żydka, muzykanta. Słomiane misie są całkowicie owinięte słomą, a na głowie mają czapkę z kolorowymi wstążkami. Tuż za nimi idzie babka w krótkiej spódnicy, z peruką na głowie oraz muzykant w ozdobionym kapeluszu i z pomalowanymi na czerwono policzkami. Przygrywa on na akordeonie. Najbardziej strasznie wyglądają gońce wystrojeni w czarne pończochy na twarzy, odwrócone kożuchy i czapki z kolorowymi wstążkami. Uzbrojeni są w długie bicze z powróseł. Misie od samego rana chodzą od domu do domu. Tańczą z gospodarzami i życzą im powodzenia w nowym roku. Za nimi chodzi żydek, który posypuje mieszkania lub podwórka sieczką na szczęście i dobre plony oraz rozdaje tabletki na różne dolegliwości. W zamian dostaje pieniądze, za które misie organizują zabawę dla wszystkich mieszkańców Niegowy. Należy dodać, że nasze misie są znane w całym powiecie i budzą powszechny strach, a to dlatego, że kogo uda im się złapać, tego smarują po twarzy sadzami. Smarowanie twarzy napotkanych ludzi, szczególnie dziewcząt , ma zapewnić jak mówią przebierańcy urodę i powodzenie przez cały rok. Najwięcej uciechy mają dzieci, które od samego rana biegają za misiami i drażnią się z nimi. Patrz: galeria
W poniedziałek wieczorem chodzą zaś CYGANIE. Przebierają się za nich kobiety i mężczyźni w różnym wieku, a nawet dzieci. Z muzyką cygańską, śpiewem i w pięknych strojach odwiedzają kilka domów bogatszych gospodarzy, radnych i księdza. Następnie udają się ze śpiewem do Gminnego Ośrodka Kultury w Niegowie, gdzie tańczą wokół ogniska i śpiewają piękne cygańskie pieśni. Porywają również do tańca zgromadzonych bardzo licznie mieszkańców, którzy za taniec otrzymują czerwonego buziaka. Kiedy Cyganie odchodzą wszyscy bawią się do rana na tzw. zabawie ostatkowej. Skąd cygańska tradycja w Niegowie? Prawdopodobnie wzięła się stąd, że w latach 60-tych często przejeżdżały tędy tabory.