WOS to świetny i niezwykle potrzebny przedmiot, wycofują go ponieważ czują sie zagrożeni. Na wosi poznaje sie np konstytucje czy podstawowe prawa człowieka. Dowiadujemy sie także pochodzenia rozmaitych religi. Przedmiot ten pozwalał poznać swoje prawa i być może zmienić swoje zdanie odnośnie wielu ważnych politycznie tematów.
Niestety, był to przedmiot obecny (dla innych profilów niż z rozszerzonym wos) jedynie w pierwszej klasie liceum za moich czasów. A w pierwszej klasie w ogóle było 16 przedmiotów, a większość z nich zaledwie raz w tygodniu (tak samo jak wos). Tymczasem materiału było tyle że ta jedna godzina nijak nie starczała na omówienie tego, dlatego ja z wosu (tak jak i cała moja klasa) nie wyciągnęłam praktycznie nic.
tylko ze 90% młodzieży nie ma elementarnej wiedzy z tego przedmiotu co pokazują wyniku matur więc żadna partia na świecie nie jest zagrożona w Polsce czy w Europie Zachodniej
@@Damianek-fl8oy nie wyciągaj tu wyników matur, gdyż: a) matura z wosu jest nieobowiązkowa, więc nie jest miarodajna w kontekście elementarnej wiedzy z przedmiotu b) jest najtrudniejszą maturą, gdyż dotyczy zagadnień z wielu dziedzin
Niby podręcznik - a brzmi jakbyś cytował typowego wąsatego wujka gdy po wódeczce odpala filozofa-socjologa-ekonomisty po Akademii im. Chłopskiego Rozumu xDDD
Osobiście najbardziej zabolał mnie fragment "ludzie wykolejeni". Wyobrażacie się nauczyciela czytającego taki fragment na głos, gdy w klasie rzeczywiście znajdują się uczniowie po traumatycznych czy trudnych doświadczeniach? Narracja tego podręcznika nawet nie ukrywa, że jest agresywna i prostacka. Mam nadzieję, że jak najmniejsza ilość młodzieży da się omamić treści tego pseudo podręcznika.
ja akurat nazywam rzeczy po imienih, bezdomny to bezdomny, a nie przytaczam definicji, wykolejony to wykolejony, a ze z roznych powodow to fakt, kazdy znas moze sie stoczyc i oby nie
Powodzenia. Ja współczuję nauczycielom historii i WDŻ. Jedni muszą pierdolić coś, z czym się nie zgadzają i uderza we wbijanie głupot i konkretnych poglądów młodzieży. Drudzy muszą pilnować, aby nie powiedzieć zbyt dużo o seksie, orientacjach i innych faktach biologiczno-seksualnych, bo pojebani rodzice mogą ich pozwać. Jeden musi zmusza się by mówić pisowe głupoty, a drugi musi pilnować, aby mówić jak najmniej (kalendarzyk najlepszy) i unikać współczesnej wiedzy, w imieniu uciechy prawicy
@@rabatacebulowa Zgadzam się z panią, nie dość, że muszą uczyć o czymś co można obalić w kilka minut jeśli ma się odpowiednie "narzędzia". Autor podręcznika narzeka na ideologie, samemu będąc ideologiem. A podręcznik obok faktów przedstawia opinię autora. Młodzież, która będzie musiała to wkuwać nie będzie wtedy myślała co jest prawdą, a co nie. Krzysztof M maj zrobił świetny film o tym podręczniku. Sam przeczytałem około 20 stron i znalazłem błędy językowe, np. pod koniec działu są pytania dotyczące tematów. Jedno z pytań brzmi: jak komunizm niszczył kościół? Co w tym zdaniu jest podmiotem? Komunizm czy kościół?
@@wigi2924 Nie no, to jest po prostu tragedia. W moim odczuciu podręcznik jest czymś uniwersalnym, co powinno być aktualne lata po wydaniu - np wiem, że podręcznik od matematyki wydawnictwa Pazdro tak samo jak jego podręcznik do chemii dalej jest w obiegu, tak samo podręczniki nowej ery - wiadomo, czasem świat nauki odkrywa coś nowego albo w odpowiedziach w majcy jest źle podany wynik, ale ten wysryw HiT zejdzie w kolejnym roku. Pewnie gdy tylko zmieni się minister edukacji. Dzisiaj wrogiem jest gender, lewica i invitro, a za kilka lat temat ucichnie, a książka dalej pozostanie. Żal drzew, które przerobiono na papier tego ścierwa
@@rabatacebulowa chciałbym tylko poprawić. Nauczyciele historii nie mają obowiązku przekazywania czyjejkolwiek ideologii. HiT nie zastępuje historii tylko WOS. Nauczyciel nie musi być niewolnikiem podręcznika, lekcje może przeprowadzać, jak chce. Biorąc pod uwagę, że z HiTu pewnie nie będzie matury to tym bardziej może robić co chce.
@@NothingSerious...2 Nauczyciel ma obowiązek, przerobić tematy z podręcznika tyle ile czasu starczy do końca roku ( znam to ze szkoły, którą niedawno ukończyłem) . Znając również jakich mamy nauczycieli to będą na siłę wpychać tą wiedzę do głów młodych ludzi i robić z tego kartkówki czy sprawdziany. Nie chce mówić, że wszyscy nauczyciele ale nawet jeśli będzie to niewielki odsetek nauczycieli to i tak jest to niebezpieczne i złe. Matury nie musi być ale sam zabieg wpychania kontrowersyjnych treści jest nieodpowiednim zabiegiem, bo to jest wprost pokazywanie kto jest zły, kogo mamy się obawiać a kto jest dobry i kogo mamy się trzymać. To tak samo jak z jednej z książek pana Gombrowicza : ,,Bo Słowacki wielkim poetą był'' i koniec.
Kiedyś ktoś zbierał na samochód na biednego poszkodowanego w wypadku z Beatką i to też tak się to skończy ;) osoba która robi tą zbiórkę musi się cieszyć że na świecie są ciągle głupi ludzie
Miałam "przyjemność" przeczytać ten podręcznik (mój tata niestety ma uczyć tego przedmiotu) i powiem tak... tytuł nie kłamie to jest rzeczywiście H.I.T XDDD ( w skrócie Kościół, komunizm, baby złe, ideologie hatfu, dawniej to było, nie to co teraz )
Moim zdaniem te podręczniki powinny być w ogóle nie zakupywane przez uczniów. Zbliża się rok szkolny i już powoli rodzice i uczniowie zaczynają zakupy do szkoły. Brak podręczników będzie widoczną oznaką sprzeciwu wobec tego co aktualnie dzieje się z systemem edukacji w Polsce.
Ten podręcznik pokazuję jak system edukacyjny chcę kierować poglądami młodego człowieka w danych tematach szczególnie behawiorystycznych oraz społecznych. Nie pozwala, rozwinąć u ucznia samodzielnego myślenia... Mam swoje poglądy, uważane przez większość ludzi za centroprawicowe lub konserwatywne, ale każdy powinnien mieć prawo do zajęcia poglądów lewicowych, liberalnych itp. Taki podręcznik np: mógłby przedstawiać kilka stanowisk w danej sprawie i zadaniem uczniów byłaby interpretacja bliższego im poglądu. To jest niestety zwykła propaganda rządowa, która nie ma związku z edukacją młodzieży. Nigdy nie bójmy się naszych poglądów i tym kim jesteśmy sami
Prawdę mówiąc to zgoda co do samodzielności i swoich poglądów, ale z kilkoma sprawami nie mogę się zgodzić. Np. Interpretacja i wyrażanie opinii, które poglądy są bliższe itp. To jest problem, bo w 1 liceum masz koło 16 lat. W tym wieku już masz jakieś poglądy, ale one dalej się ksztaltują, często drastycznie zmieniają itd. + jeśli taka dyskusja byłaby przeprowacona nieumiejętnie to mogłoby powstać wiele antagonizmów w klasie. Innymi słowy koszmar pedagogiczny. Natomiast co do samodzielności. Przez całe liceum wszyscy nauczyciele podkreślali, żebyś uczyli się myśleć samodzielnie, interpretowali fakty, rozmawiali itd.. Rozumiem, że pewnie większość szkół tak nie wygląda, ale myślę, że skoro moja była w stanie (a dodam, że to nie była specjalna szkoła typu montessori itd. Tylko zwykłe LO) to może to nie jest do końca wina systemu, a niektórych nauczycieli? Ogólnie sam temat samodzielnego myślenia w szkole jwst problematyczny, bo żeby myśleć samodzielnie, musisz dużo wiedzieć - żeby wiedzieć o czym wgl możesz mysleć. Natomiast założeniem szkoły jest, że masz tę wiedzę dopiero zdobywać. Dajmy przykład historii, gdzie jakiś uczeń usilnie próbuje wmówić nauczycielowi, że gdyby Polska sprzymierzyła się z malarzem za Gdańsk to by nie upadła itd. Fajnie, że myśli samodzielnie, ale jednocześnie przedstawia mit w historii, który z natury jest nieprawdziwy. Jeśli zrozumie na czym polega jego błąd to w porządku, ale jeśli się uprze przy swoim samodzielnym myśleniu to w przyszłości pewnie zostanie kolejnym specjalistom historii z reddita, który we własnym mnjemaniu przewyższa wiedzą wszystkich profesorów.
@@NothingSerious...2 Racja dyskusja była by bardziej sensowna, a co do nauczycieli... U mnie w szkole mówili, że mamy wyrażać "swoje zdanie" zgodnie z podręcznikiem/ przesłaniem jakiegoś tekstu, czy przyjętą racje przez ogół społeczeństwo, a nie naszymi własnymi poglądami. Byłam niestety uczona, żeby pisać często to z, czym się nie zgadzam. Rozwiązywać zadania specjalnie pod dany klucz. Rzecz biorąc, temat edukacji jest bardzo ciężki i uważam, że znalezienie złotego środka jest bardzo ciężkie, graniczące z cudem. Od nauczyciela zależy jak najlepszy przekaz wiadomości, ale chyba wszyscy wiemy, jak czasami to wygląda... W tych czasach jeszcze trudniej jest trafić na dobrych pedagogów, którzy będą prawdziwymi nauczycielami. Niestety braki kadrowe, strajki... Do czego to doprowadzi nie mam pojęcia...
Ja mam szczerze nadzieję że do czasu kiedy będę w liceum (jeszcze rok) nowa era, GWO czy jakieś inne wydawnictwo wyda swój podręcznik do tego przedmiotu
@@mateuszsarna2233 z tego co się orientuje to inne wydawnictwa (podajże właśnie nowa era) już pracują nad podręcznikiem, który zostanie wydany na początku września
Nie, powstanie tego przedmiotu to nie jest "nic wielkiego"! To najwiekszy absurd w kontekście zmian w systemie edukacji. Wos był jedynym i ostatnim przedmiotem na którym było miejsce do uczenia podataw ekonomii, poznania konstytucji i podstaw politologii czy funkcjonowania państwa. Teraz tej podstawowej a może enigmantycznej wiedzy dostąpią tylko osoby na rozszerzeniu w związku z czym wychowamy bandę idiotow którzy nie będą wiedzieć nic o funkcjonowaniu państwa (może poza ciekawskimi szukającymi informacji w internecie i ogólnie na własną rękę) nie wspominając o tym że będą to pokolenia pozbawione nawet znajomosci konstytucji RP. Ta zmiana sama w sobie jest najgorsza zmiana od lat a podręcznik dodał tylko wisienkę na torcie w ogłupianiu młodzieży i w wychowywaniu pokoleń Polaków którzy będą głupim stadem idącym do urn wyborczych.
można by jeszcze dorzucić fakt, że pierwszaki na historii będą zakuwać starożytne cywilizacje a równolegle na hicie skutki 2 wojny światowej tak w imię spójności materiału
Ja pamiętam że lekcje WOSu (ja miałem w 1989) polegały głównie na wkuwaniu na pamięć regułek i definicji, które potem były wymagane na klasówkach. No i co tydzień pisanie "prasówek" na podstawie informacji z gazet (w tym pomagali rodzice). Ale wszystko oczywiście zależy od nauczyciela.
@@jakubdabrowski3846 no ja dopiero rok temu skończyłam szkołę jestem 02 rocznik i mogę z ręką na sercu powiedzieć że teraz jest o niebo lepiej i bardziej angażująco, chociaż fakt dużo też zależy od nauczyciela
Zgodzę się z tym, ale jest jedna rzecz która mnie lekko gryzie, ponieważ to jest podręcznik do liceum, to tam ludzie już mają swoje poglądy to są prawie dorośli ludzie, jako osoba młodsza mogę powiedzieć że ci ludzie nie będą traktowali poważnie tych lekcji a fragmenty z zespołem "śmierć na masową skalę" (Megadeth xD) śmieje się każda osoba w moim wieku której to mówię. Jedyne czego można się spodziewać na tych lekcjach to ciśnięcie beki i ocenianie tych podręczników w negatywny sposób.
Kto będzie "uczył" HiT? I skąd ludzie mają wiedzieć kto jest z invitro a kto urodził się poprzez "tradycyjne zapłodnienie"? To jakbyśmy dzielili kobiety na te które rodzą siłami natury i te które miały cesarskie cięcie.. A nie czekaj...
Ej no, chyba powinny być jakieś podziały. Zacznijmy ludzi przy poczęciu znaczyć jak byki gorącym żelazem - ten poczęty naturalnie, ten cesarka, ten, broń borze in vitro- i od razu wiadomo, z kim masz do czynienia i jak się do niego / tego zwracać.
To mi przypomina jak Japończycy oceniają innych na podstawie grupy krwi, bo tak jest im łatwiej, niż faktycznie poznać drugą osobę. (Nie mam nic przeciwko Japończykom, poprostu dziesięciolecia zmuszania ich do przedkładania dobra społeczności nad dobro i interes jednostki niekorzystnie wpłynęły na ich umiejętności społeczne i często także stan psychiczny)
@@Neira96 Z tego co wiem, oni bardziej się tym przejmują, ale nie mogę powiedzieć jak jest na pewno, bo tam nie mieszkam. Ale to, co i nas jest typowymi przesądami, u nich często wiąże się z religią shinto i jest przez to znacznie bardziej realne, niż byłoby dla nas. Zwłaszcza duchy; nie jestem pewna jak się to ma do zgadywania charakteru z grup krwi
Tak, ten fragment jest bez sensu, bo mowi o tym sam. Autor pdr rozminął się w życiu z logiką. Zwłaszcza, że w nauce udowadnia się istnienie czegoś, więc autor jakby miał rację pisząc "nie można udowodnić nieistnienia" bo tego się po prostu nie robi.
@@michachodkowski8499 ludzie sobie nie wymyślili Boga. W sensie z perspektywy ateisty możesz tak uważasz, ale obrazasz wtedy grono teistów - którzy Ci nic wsm nie zrobili. Anyway, mylisz się. Ateizm oznacza brak wiary w jakiegokolwiek Boga. Nie ma znaczenia czy wierzysz w Jahwe, Allaha, Ra, Vishnu, Izanami, Zeusa, Posejdona itd. Jeśli wierzysz w Boga to jesteś teistą. Jeśli nie wierzysz w istnienie jakiegokolwiek Boga to jesteś ateistą. Jeśli jesteś przeciwko koncepcji Boga i zwalczasz religie (co do zasady wszystkie) to jesteś antyteistą.
Nie można udowodnić że coś nie istnieje. Możemy mieć jedynie wniosek że nie istnieje . tzn jeśli nikt nie ma dowodów jakiś twardych danych nie opartych na wierze że bóg istnieje wniosek z tego jest taki że nie istnieje. Ale osoby wierzące też nie powinny udowadniać że bóg istnieje . Wiara a nauka to są dwie odrębne dziedziny . I tak nauka gdyby ktoś dostarczył twarde dowody na istnienie boga nie buntowała by się że nie nie istnieje. Nauka nie opiera się na wierze . Wyznanie religia opiera się na wierze więc nie wytłumaczysz takiej osobie swojego podejścia do życia i do tematu boga . Tak wiara jest zamknienta na nauke.
@@NothingSerious...2 czyli zaden bog (np. Perun lub Zeus) nie został wymyślony przez ludzi i wszyscy sa prawdziwi ? Czy raczej twierdzisz ze w/w bogowie sa tym samym bogiem ktorego czcisz Ty ? A moze uważasz że tylko Twojego boga nie wymyślono a wszystkich innych owszem ? Niezaleznie ktora odpowiedz jest prawdziwa Ty tez prezentujesz postawę ateistyczną w stosunku do 99,9 % bogów jakich wymyslila ludzkosć - nie wierzysz w Allacha, Zaratustre, Marsa, Peruna, Swiatowida itd. bo wybrales sobie wiarę w Jahwe ktory jest calkowicie innym konstruktem niz pozostali bogowie. W zwiazku z czym Twoj ateizm jest prawie równie silny jak mój - rózni nas podejście tylko do jednego konstruktu nazwanego Jahwe - co do całej reszty sie zgadzamy twierdząc ze to banialuki - nieprawdaż ?
Aż trudno uwierzyć, że pan Roszkowski jest profesorem. Ten "podręcznik" jest szkodliwy. Marnotrawstwo papieru... Ja już dawno skończyłam szkołę, ale współczuję moim młodszym kuzynkom i ogólnie młodszym rocznikom, które będą musiały pisać z tego sHiTu sprawdziany (bo o nauce czegokolwiek nie ma tu mowy, to indoktrynacja).
Podręcznik powinienbyć neutralny światopoglądowo. Nie pamietam aby w podręczniku do historii napisane było, że Hitler był naćpanym syfilikiem, którego wystarczyło przyjąć na akademię sztuk pięknych we Wiedniu aby nie było II wojny światowej.
nie rozumiem co ten typ miał w głowie myśląc że dzieci z in vitro nie będą kochać rodzice, prędzej oni będą kochać takie dziecko bo będą je traktować jako świętość i coś o co się starali wiele lat. Inaczej sprawa wygląda wśród matek dla których dziecko jest wpadką i na każdym kroku utrapienie, albo też dla matek które zrobiły sobie biznes na 500+
Oczywiście ze tak, opakowania chemikaliów zawierają informacje czy środek jest szkodliwy dla skóry, oczu itp. Zaleca płukanie oczu w razie problemu i kontakt z lekarzem. W podręczniku nie ma pszypisu o nakazie weryfikacji wiedzy czy oznaczenia ministra zdrowia o zagrożeniu dla zdrowia po przeczytaniu a powinien być xD
Ale że nasz kochany minister edukacji chwali ten podręcznik gdzie praktycznie większość kraju krytykuje ten podręcznik. Super minister gdzie ma gdzieś zdanie ludzi
To wszystko dlatego, że nie jesteśmy polakami. Celowo niszczymy nasz naród( właściwie to nie nasz bo nie jesteśmy polakami) siejąc propagandę przed którą HIT chce nas uchronić.
Rewelacyjny materiał. Jak słyszę od kogoś o okropnych młodych to rzucam kilka linków (oczywiście HOP🙂) i mówię: pooglądaj, posłuchaj i nie gadaj głupot. Gratuluję i dziękuję
Mój nauczyciel w zeszłym roku podczas lekcji czytał czego będzie uczył w następnym roku i mówił, że jest załamany. Nie pokazał nam nic, ale łapał się za głowę jak czytał
Właśnie takie spojrzenie na świat jak w tym podręczniku powoduje odchodzenie ludzi od wiary. Wypaczone teorie oparte o wycinane z kontekstu zasady kościoła omijają to co w wierze powinno być najważniejsze "kochaj bliźniego swego". Niektórzy wolą zrozumieć sens swojej wiary, inni wolą trzymanie się za rączki w Toruniu pod publiczkę "bo kamery". Kościół powinien wskazywać drogę i wyjaśniać wątpliwości, a nie wpajać młodym frazesów których sami nawet nie rozumieją.
Ja jestem osobą niewierząca ale mam znajomych, którzy są wierzący i właśnie takie akcje są bardzo krzywdzące - dla nich, bo podkopują ich wiarę. Wiara jest kwestia indywidualną i każdy ma swoją - spoko. To co nasz kościół robi z wiara jest natomiast straszne.
@@annamaterzynska671 To nie kościół sam w sobie to robi, a polityka. Jak pójdziesz sobie na mszę to rzadko się zdarzają zwykli księża głoszący takie bzdety. Zazwyczaj są to wysoko postawieni, którzy mają w takim gadaniu konkretny interes, a nie samo głoszenie wiary.
Ze wszystkich twórców na YT, robisz najlepszy kontent!!! Nie mogę zdzierżyć Aferek, czy wypowiedzi glupio-mądrych kanałów, które komentują bzdury. Jesteś najlepszy!!!!
@@bitchwitch6572 Próbowałam oglądać streemy Dominika. Jak Tobie to pasuje - ok. Facet puszcza film i odpowiada na donejty. Zero merytorycznych komentarzy, refleksji tylko - dziękuję (za dychę) życzę wszystkiego dobrego i.... Tyle! Czasem powie coś od siebie, ale oglądać kilka godzin strema, żeby usłyszeć, że on się zgadza z kimś tam, to dla mnie za dużo.
Biorąc pod uwagę to że masa ludzi nawet nie wie co to jest to "in vitro" - tłumacząc jest to zapłodnienie pozaustrojowe, i generalnie to "in vitro" jest skrótem myślowym, bo powinniśmy pisać/mówić o "zapłodnieniu/metodzie in vitro". Bo samo "in vitro" to generalnie nie tylko do zapładniania służy, to jest po prostu jedna z technik laboratoryjnych - "na szkle", poza organizmem. A i - istnieje dużo tańsza, wręcz darmowa metoda zapłodnienia hmm niewymagającego seksu; stosują ją np. lesbijki. Tak o tym nie dowiecie się na lekcji WDŻ. Ale tutaj trzeba być zdrowym - bo sama metoda in vitro, to nie tylko sam fakt połączenia komórki jajowej i plemnika ale też podawanie hormonów - stąd bywa że np. kobieta nie zachodzi w ciąże przy samym zabiegu, ale zachodzi zupełnie naturalnie i przy okazji. Albo - rodzi się to jedno dziecko z IV, ale już potem kolejne rodzą się normalnie. Do tego bezpłodność i niepłodność. Serio to ludzie powinni wiedzieć z WDŻ/biologii - bezpłodność to jest fizyczny defekt organu, nie można tego wyleczyć w tym momencie - choć bywają próby, próbowano np. przeszczepiać macicę, zdarzają się sytuacje że np. taka kobieta nie może być w ciąży, ale np. produkuje komórki jajowe - wtedy może skorzystać z surogatki; i tu serio takie osoby czekają na te wszystkie "sztuczne macice', bo ile to by było dla nich łatwiejsze - w sensie dla rodziców. Bo tak to jednak masz z tyłu głowy tą myśl że to twoje dziecko nosiła zupełnie obca kobieta - chyba że nie wiem surogatką jest ktoś z rodziny, zdarza się. No i tak, dla ojców to bywa problem. Niepłodność jest zwykle do wyleczenia, co nie znaczy że to jest proste i łatwe. Co do psychiki... tak rodzice dzieci urodzonych metodami alternatywnymi mogą mieć pewne problemy z tym związane, bo ludzka psychika jest momentami popier%^^. I naprawdę nie pomagają im takie durne teksty o produkowaniu czy gorzej - pomyślcie o tym że np. może być tak że to facet jest bezpłodny i on musi jakoś przetrawić fakt że np. skorzystali z cudzego nasienia. Tak to będzie dla tego kogoś mega problem, i on może chcieć i kochać to dziecko - ale z tyłu głowy ma tą myśl, że to nie jest jego. To są prawdziwe problemy jakie mają ci ludzie - to są często godziny i furmanka hajsu wydane na psychoterapię, by to wszystko przerobić. I potem dzieciak idzie do szkoły i wraca z takimi tekstami... No macki opadają...
Moja historyczka / pani od wosu w liceum kiedyś żartobliwie mówiła że rządzący myślą "tamten system (bez gimnazjów) nas wychował, a my jesteśmy najlepsi, więc ten system też musi być najlepszy" i będą w kółko wznawiać i likwidować gimnazjum.
@@weronikagaazka989 Gimnazja miałby potencjał, gdyby program nauczania na każdym etapie edukacji był ułożony pod trójstopniowy system. To, co zrobiono w Polsce to śmiech na sali, który moim zdaniem najlepiej obrazowała historia i trzykrotne przerabianie tego samego materiału.
@@Zikor92 Racja, natomiast ogólnie przyjęte na świecie jest, że stopniowanie edukacji działa raczej korzystnie na młodzież, stąd w większości krajów rozwiniętych jest kilka stopni. Kiedy wprowadzono w Polsce gimnazja, zachód chwalił ten pomysł. Ale rządzący postanowili przemycić promyk swojej nostalgii i wywalić nim system do góry nogami.
W końcu jest ktoś, kto potrafi swą niedorzecznością pokonać Steven'a Seagal'a ( tym, co nie są zorientowani sprawdźcie na kanałach Jesse Enkamp i Rantwon - serdecznie polecam btw ).
mam 14 lat i prawie 3 miesiace temu stanęłam przed wyborem szkoly sredniej. nie wiem co chce robic w przyszlosci, wiem tylko tyle ze chce zyc. końcowo wybralam rozszerzenie pol-wos-ang i w momencie w ktorym byłam do wszystkiego dobrze nastawiona, internet przypomniał mi o jednej rzeczy. PIS-owski przedmiot. HiT. Historia i Teraźniejszość. mam sie uczyc prawdy, ktora została wymyślona przez rzad. boje sie o moje wykształcenie oraz system polskiej edukacji, ja juz nawet nie żartuje.
Jak na co dzień nic mnie szczególnie nie dziwi co się dzieje w tym państwie z dykty, tak to mnie zamurowało XD dobrze ze edukacje mam juz ponad rok za sobą
@@sciana21 Spoczko.. na szczęście oświata stoi na granicy moralności a nie dewiacji i szaleństwa. I przy lewicowo-propagandowym nauczaniu sprawa tam trafi wyżej a odpowie za to też dyrekcja placówki ;)
@@myky1182 moralność XDDDD Cytując fragment: "LUDZIE WYKOLEJENI" emmm "KTO BĘDZIE KOCHAŁ TAKIE DZIECI?" już pomijając fakt, że ludzie twojego pokroju popierają prawo, że jeżeli moja potencjalna żona np nie wiem, będzie miała gorszy dzień w pracy, to legalnie mogę ją zgwałcić, no bo przecież mi się chce i nie będzie mi babsko pyskować Wywalajcie z tą swoją kuźwa moralnością, bo ludziom robicie autentyczną krzywdę tylko dlatego, że pan w telewizji każe
Czarnek jest wygimnastykowany umysłowo, dał radę wyobrazić sobie wiarę w nieistnienie czegoś, następnym razem niech Pan minister spróbuję wyobrazić sobie czterowymiarową bryłę i niech ją opisze.
Autor widocznie jest fantastycznym myślicielem skoro twierdzi, że nie da się udowodnić, że czegoś nie ma. Cóż, mogę dość łatwo wykazać, że w moim kubku nie ma kawy. Wystarczy, że pokażę pusty kubek.
Mam nadzieję, że jako dziecko faszerowane tym pamiętniczkiem sfrustrowanego 60-letniego wujka z nieogoloną brodą, który wyjchodzi z domu po 30 latach i opisuje swoją nienawiść do obecnego świata, mam nadzieję, że nauczyciel do tego przedmiotu będzie z chęcią wyśmiewał ten "podręcznik"
Ja tez bede sie tego gowna uczyc... Mam inny podrecznik (na razie jeszcze w fazie dopuszczenia) ale jestem zly ze bede musial spedzic kilka godzin tygodniowo uczac sie wypocin doslownie obrazajacych mnie (jako osoba lgbt :) )
Czarnek zarzuca to, że przeciwne są resortowe dzieci. Wg mojej oceny to chyba wnuki i prawnuki. Co ciekawe, Roszkowski powołuje się na Marksa. Typowy prawak, co zło złem...
hit nie ma za zadanie zastępować historii tylko WOS. To nie zmienia faktycznego stanu podręcznika, ale przynajmniej historia co do ogółu będzie bez zmian
@@kanapkuba4072 bo nazwa przedmiotu to Historia i Teraźniejszość i jego zamiarem (z tego co zrozumiałem) było pokazywanie jak wydarzenia z przeszłości bezpośrednio wpływają na teraźniejszość. Historia w szkole tego dokładnie nie robi, bo nie może i nie powinna, ponieważ na historię potrzeba patrzeć z jej perspektywy, mentalności itd. a nie ze współczesnej. Więc przedmiot typu HiT nie wydaje się być złym pomysłem, zwłaszcza dla klas bez rozszerzonej historii, które często nie doceniają tego przedmiotu, ale realizacja jest słaba.
@@NothingSerious...2 A czy wydarzenia przeszłości mogą pośrednio wpływać na 6o co się dzieje teraz? I czemu niektórzy nie potrafią zostawić przeszłość za sobą i zamiast patrzeć w przyszłość próbują odzyskać to co miała przeszłość?
@@kanapkuba4072 "A czy wydarzenia przeszłości mogą pośrednio wpływać na 6o co się dzieje teraz?" tak, ale to zależy, np. konsekwencją powstania Islamu jest arabizacja północnej Afryki i bliskiego wschodu, co wpływa na kulturę, mentalność ludzi itd. Masz więc przykład bezpośredni, ale możesz znaleźć też elementy pośrednie. Na przykład, rozłamy chrześcijaństwa w III wieku doprowadziły do powstania Ormian, których traktowano często gorzej od innych (w sensie Muzułmanie traktowali gorzej), bo Ci nie mieli takiego poparcia na zachodzie. Przez prześladowania nie mogli się rozwijać, a także, Europa nie czuła takiej więzi by im pomagać (trochę to uproszczam, ale mówimy o tysiącleciach) Między innymi przez to Armenia wyzwoliła się dosyć późno, a armeńczycy mimo bycia tam od tysięcy lat (właściwie to chyba najdłużej ze wszystkich obecnych tam ludów) są jednymi ze słabiej rozwiniętych. "I czemu niektórzy nie potrafią zostawić przeszłość za sobą i zamiast patrzeć w przyszłość próbują odzyskać to co miała przeszłość?" Bo to niemożliwe. Wszystko ma swoje konsekwencje i wszystko ma swoją przyczynę. Gdyby wszyscy zrezygnowali z historii i "patrzyli w przyszłość" to musieliby: 1 zachować status quo - co nie będzie pasować większości państw 2 robić dalej to co robią, ale tym razem bez uzasadnienia, często bez znania konsekwencji itd. Powiem tak, jako dziecko możesz nie wiedzieć, że jak położysz rękę na żelazku to się oparzysz. Jeśli to zrobisz, to w przyszłości już tego nie będziesz robił, bo nabyłeś doświadczenie. Oczywiście możesz też po prostu tego nigdy nie doświadczyć, bo w pewnym momencie dowiesz się, że żelazko Cię poparzy. Tak właśnie działa historia (i nauka ogólnie). Poznajesz świat, którego już nie ma, ale który i wydarzenia, które doprowadziły do tego, co jest obecnie. Obserwując pewne procesy historyczne możesz zrozumieć dlaczego coś się wydarzyło i widząc to samo we wspóczesności, możesz (w teorii) przewidzieć ich skutek. To się może dokonać przez doświadczenie lub przez wiedzę. Oczywiście możemy iść w psychologię, która twierdzi, że ludzie dosłownie nie są w stanie zostawić za sobą przeszłości, bo wydarzenia ich trwale zmieniają, możemy to wyjaśniać i interpretować przez prawie wszystkie gałęzie nauki, ale nie znam się na wszystkich, a ten komentarz jest chyba wystarczająco długi xD
Musiałem kupić tej podr, wertowałem sobie rozdziały i Ogl to w każdym rozdziale jest wspomnienie jak to kościół jest super albo jak to on miał trudno A WOGLE TO PAPIEŻ TO NAJWIĘKSZY POLAK NA ŚWIECIE. Dodatkowo w jednym rozdziale autor (były radny PiS) skarży się na to że jest coraz więcej literatury politycznej
Masowa pradukcja a to nie chodzi o 500 + które sami oni wymyślili i teraz rodziny (zwiazki) o charakterze patologicznym mnożą się na potęgę i zamiast spróbować jakiejkolwiek najprostrzej pracy nawet dorywczy. Wolą brać od państwa ile się tylko da sami nie dając nic od siebie a jedynie co dając to rozwydrzone i niewychowane dzieci.Upokarzajac przytym osoby uczciwe zarabiające.😔😔😔😔😔.
Dlatego uważam się za agnostyka. Istota stwórcza może istnieć, może nie, prawdopodobnie nie mamy zdolności poznawczych, by jednoznacznie tę kwestię rozstrzygnąć. Ale jeśli istnieje to albo ma ludzkość w dupie, albo jest sadystycznym socjopata, którego bawi ludzkie cierpienie.
Jeśli nie wiesz czy istnieje ale nie widzisz wystarczających powodów by twierdzić że istnieje to śmiało możesz się nazywać ateistą. Ateizm jest brakiem wiary a nie przekonaniem że żadnego boga napewno nie ma.
@@Nick-vp1tj otóż mylisz się. Teizm to przekonanie, że jakiś Bóg lub bogowie istnieją. Ateizm, będąc przeciwieństwem teizmu stwierdza, że nie ma żadnego bytu, którego można by nazwać Bogiem. Jeśli nie wiesz czy istnieje, ale jednocześnie, jak OP, nie wiesz czy istnieje to jesteś właśnie agnostykiem. Oczywiście są różne stopnie agonstycyzmu. Koledze, jako niewierzącemu jest bliżej do ateizmu, ale nazwanie go tak w tym przpadku byłoby błędem
Jako absolwent obojga stopni studiów historycznych, bardzo dziękuję za ten materiał. Ktoś by mógł powiedzieć, że Pański wybór z tej publikacji to wyrywanie z kontekstu, tylko problem jest taki, że te fragmenty nie wymagają szerszego kontekstu żeby zrozumieć, jak bardzo są wsteczne i szkodliwe. Innymi słowy: dobra robota!
Wsteczne, szkodliwe? Nie zagalopowuje się Pan czasem? Rozumiem, że można mieć zastrzeżenia do podręcznika, który jest napisany w formie eseju, ale żeby wsteczne? Raczej na odwrót. Podręcznik wyrywa się ze schematu, szczególnie marksistowskiego.
Tego typu przedmioty zawsze będą kontrowersyjne. Przyjdzie nowa władza, to pojawią się nowe podręczniki, tylko że tym razem zakrzywione w drugą stronę. Możecie się oburzać, ale nic nie poradzicie, że dzisiaj w zasadzie cały świat się zradykalizował i albo mamy radykalną lewicę, albo radykalną prawicę. Całe szczęście szkołę mam dawno za sobą i mogę to mieć głęboko w czterech literach, ale niestety każdy musi przez to przejść.
Kupiłem ten esej publicystyczny tylko po to by nikt mi nie wmówił, że jest to wyrwane z kontekstu. "Coraz bardziej wyrafinowane oderwanie seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania strefy seksu jako rozrywki, a strefy płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci" O czym tu mowa jak nie o in vitro?! Do Roszkowskiego: Obrażasz ludzi i tworzysz przestrzeń do linczu. Masz przeprosić za fragment o in vitro (dzieci jak i rodziny), wycofać fragment z książki a jak już chcesz pisać o in vitro to zacznij od tłumaczenia czemu rodzice się na to decydują. Przyczyną -> Przebieg -> Skutek... Mówi Ci to coś?!
Biedne dzieci. Ostatnio zauważyłem, że "nowe" pokolenie w większości zatraca umiejętność samodzielnego myślenia i posiadania własnego zdania. Jeśli ideologia naszego państwa wejdzie do szkół, to tylko możemy sobie wyobrazić co będzie. Powróci ciemnota...
Nie narzekajcie. Wybitny talent literacki "wielkiego edukatora czarnka" ma się zmarnować? Przecież sam rydzyk go autoryzował. Swoją drogą to świetny podręcznik do edukacji zakonnic i niech tylko tam trafi.
Właśnie idę do liceum i nie wyobrażam sobie żebym się tego uczyła, a nawet jeśli by to jakimś nieszczęśliwym cudem przeszło to po prostu nie będę chodziła na ten przedmiot
Nie ma co przedwcześnie podchodzić do tego negatywnie. Ostatecznie sporo będzie zależeć od tego na ile odważny będzie nauczyciel, który cię będzie tego uczyć.
Wydaje mi się, że nawet nie trzeba tego czytać, bo znamy postulaty PiSu. Jak np będzie pytanie na jakiejś kartkówce: ,,Co niszczy Kościół?" To wystarczy wypunktować: ,, feminizm,, ,,lewactwo,, i ,,zgnilizna Zachodu,, i zdane xD Tak tylko chciałam jakoś pocieszyć. Na szczęście już mam naukę za sobą, ale gdybym musiała kupić to gówno, to chyba bym namówiła klasę, by się zrzucić dla każdego na ksero a jedyny oryginał spalić
Jako jedna z osób która dozna zaszczytu uczęszczania na ten przedmiot jestem załamana, WOS był jednym z ważniejszych przedmiotów, który przydawał się w życiu. Dzięki temu poznawaliśmy działanie rzadu i tak podręcznik tez czasami manipulował ale podręcznik do HIT-u to jakieś żarty. Mam nadzieje że nauczyciele będą mieli rozum w głowie i przekażą tą wiedzę po swojemu bez jakiś teorii, które dzieci będą bardziej kochane no proszę was
Zgadzam się że poprawność polityczna może stanowić problemy Ale ja osobiście Szczerze wątpię że zastąpili jednej skrajności drugą skrajnością to jest dobry pomysł
@@_jiraffe_ nie można wsadzać mniejszości do dzieła tworząc coś kosztem wiarygodności oraz czystej przyjemności z seansu. Nie zawsze dużo znaczy lepiej. Dobrze jest dać reprezentację gdy pasuje to do stworzonych na potrzeby dzieła realiów, ale nie w momencie gdy jest to sprzeczne z jego założeniami. Moim zdaniem tu leży największy problem poprawności politycznej - dajmy wszystko, by nikt nie miał nic
@@weirdgreyy4986 A jaki jest twoim zdaniem największy problem poprawności politycznej na przykład a propos kręcenia filmów i tworzenia postaci dodanych filmów na przykład animowanych?
@@weirdgreyy4986 Uważam że dla kogoś kto się nie robi czerwony ze złości, kiedy widzi osobę homoseksualną, to nie jest problem! Poza tym osoby biseksualne oraz transseksualne istnieją od kiedy istnieje człowiek: to nie jest tak że teraz zaczynamy ich wpychać na siłe, tylko teraz zaczynamy przyznawać że tacy ludzie też istnieją, i są normalni…
ten podręcznik nawet nie kryje się z tym, że to zbiór opinii autora, jest fragment: "[...], zgoda, jednakże [...]" autor dosłownie mówi czy z jakimś twierdzeniem się zgadza, już widzę podręcznik do geografii: "naukowcy wyliczyli że ziemia jest geoidą, zgoda, jednakże większość z nas nie dotarła na biegun żeby sprawdzić czy nie ma tam końca dysku"
Idę właśnie do pierwszej liceum i już wyobrażam sobie jak będę się w środku burzyć na to co słucham i czytam. Wyobraźcie to sobie: nie tylko uczniowie będą czuli ból będąc na tej lekcji chcąc wszystkiemu po kolei przeczyć, ale co z nauczycielami xdd wiekszosc nauczycieli od historii i wosu faktycznie jest normalna, bo chcą przekazać prawdę o świecie. Będą mentalnie zdrapywać swoją duszę, czytając co jest w środku i będąc zmuszonym do przekazania tego innym, robiąc też z tego sprawdziany. To jak zaprzeczać swojej naturze i mówić coś wbrew sobie, okłamując samego siebie i innych. Tylko Czarnek i wydawnictwo czują się zadowoleni. Sorki ale nie umiem sobie wyobrazić tego przedmiotu XD hit jakiego jeszcze nie było w historii To uczucie, gdy wszyscy wiedzą, tylko podręcznik próbuje kłamać. Zazdrośćcie mi możliwości skorzystania z tego cyrku na żywo for free
Tego podręcznika równie dobrze można używać do nauczania religii. Nie potrzebujemy żadnego nowego przedmiotu, takiego samego pie**olenia przez lata nasłuchałem się już wystarczająco od katechety, który nauczał religii w mojej szkole
Weś bzdur nie gada. Chyba w życiu podręcznika od Religi nie miałeś. To coś jest chłamem. A i na lekcjach Religi zwłaszcza w liceum można sporo się dowiedzieć
@@kirmarks02 Podręcznik podręcznikiem, ale sama religia w szkole często podchodzi pod absurdy tej książki. Sam jestem wierzącym, ale na religię w szkole to nie lubiłem chodzić. Katecheci to zazwyczaj z jakiegoś powodu najwięksi odklejeńcy.
@@_Sheev_ nie. Jak byłem w liceum to miałem super katechetke. Odpowiadała na pytania, podawała nam trudne zagadnia wiary. Uczyła o innych religiach i ich symbolach. Pokazywała jakie kościół ma spojrzenie Choćby na sztuczne mięso itp(chodzi o medycynę) Do tego dawała nam luz pod koniec zajęć.
Wsensie opinie kontrowersyjne można się z nimi zgadzać lub nie, ale szokuje mnie fakt, że nikt się nie oburza na samą nie obiektywność autora. Gdyby powiedział swoją opinię, która byłaby nie obiektywna, ale zgodna z poglądami ludzi to nikt by się nie oburzył, nawet jeśli podręcznik wciąż byłby subiektywny i publicystyczny zamiast historyczny i obiektywny. Nie zgadzam się z autorem w zbyt wielu sprawach, ale oburzać powinniśmy się nie na jego kontrowersyjne opinie, ale sam fakt braku jakiej kolwiek obiektywności w podręczniku, przekazując swoje subiektywne zdanie i opinie zamiast przekazywać samej obiektywnej wiedzy. Podkreśle tylko, że opinie autora budzą kontrowersje, a nie sam brak obiektywności w przekazie informacje, to duży problem.
Rewolucja seksualna (Rewolucja 1968) to jak najbardziej wydarzenie historyczne. Podręcznik dobrze to nazywa. Tak się określa rewolucję 1968 roku w Europie zachodniej i w USA w podręcznikach akademickich dla historii powszechnej XX wieku od kilkudziesięciu lat. Podobnie terminy "neomarksizm" czy "nowa lewica" też funkcjonują w dyskursie historycznym.
Są katolicy, agnostycy i świat jest czarno-biały. Aż mi się przypomina jak ksiądz nam kiedyś tłumaczył kim jest agnostyk jako "osoba, która szuka swojej wiary" w podtekście katolickiej. Kocham to jak bardzo na każdym kroku władza chce nam wmówić, że nie istnieje nic pomiędzy nienawiścią i miłością. 🤬
1:53 zgadzam się, że teraźniejszej chadecji nie należy utożsamiać z tą sprzed lat 40., przynajmniej tej z Polski i Węgier, która chadecją jedynie wyciera sobie twarz.
HOP jesteś szefem. Porównanie w 6:00 minucie, aż przyklasnęłam przed kompem xD Jeśli miałabym dzieci w życiu nie kupiłabym takiej książki, a jeśli byłabym nauczycielką, na lekcji kazała dzieciom wziąć gruby czarny marker i wykreślalibyśmy razem te bzdury... ciekawe ile po wykreśleniu zostało wartościowych treści...
W sumie jak się zna te nazwiska z przytaczanych fragmentów, to ta książka staje się większym kekiem, a ci panowie to nawet nie historia nowoczesna po 2 wojnie światowej.
Ponoć Klara Pölzl (matka Adolfa Hitlera) kochała syna a gdzie zaszedł...? - à propos tego kawałka o zagrożeniach wynikających z braku rodzicielskiej miłości i jego wpływu na rozwój człowieka. Nie ma chyba znaczenia czy ktoś miał kochających rodziców jeżeli chodzi o to jak zachowuje się w dorosłym życiu - jest to indywidualna cecha każdego człowieka.
czemu doslownie nikt nie moze nic z tym zrobic, niezaleznie ile ankiet powstanie, ile razy bedzie sie poruszalo temat dymisji np. Czarnka, to i tak jest coraz gorzej kochajmy demokracje moi drodzy, tak mało ma do powiedzenia
Ksiądz piszący/mówiący/myślący "weźmy się do pracy" hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha
Ten kraj jest cały odklejony szkoda mi tych normalnych osób sam ostatnio się złapałem na tym że przesionkam tym syfem dlatego chce wyjechać od tego toksycznego kraju a tym co zostaną życzę powodzenia 😁
WOS to świetny i niezwykle potrzebny przedmiot, wycofują go ponieważ czują sie zagrożeni. Na wosi poznaje sie np konstytucje czy podstawowe prawa człowieka. Dowiadujemy sie także pochodzenia rozmaitych religi. Przedmiot ten pozwalał poznać swoje prawa i być może zmienić swoje zdanie odnośnie wielu ważnych politycznie tematów.
Usuwają ze szkół prawo, żeby zamienić je na więcej historii i religii. To jest chore
Niestety, był to przedmiot obecny (dla innych profilów niż z rozszerzonym wos) jedynie w pierwszej klasie liceum za moich czasów. A w pierwszej klasie w ogóle było 16 przedmiotów, a większość z nich zaledwie raz w tygodniu (tak samo jak wos). Tymczasem materiału było tyle że ta jedna godzina nijak nie starczała na omówienie tego, dlatego ja z wosu (tak jak i cała moja klasa) nie wyciągnęłam praktycznie nic.
Wycofano go bo tam nauczono prawdy o tym , że konstytucja jest nadrzędnym aktem prawnym. 😊
tylko ze 90% młodzieży nie ma elementarnej wiedzy z tego przedmiotu co pokazują wyniku matur więc żadna partia na świecie nie jest zagrożona w Polsce czy w Europie Zachodniej
@@Damianek-fl8oy nie wyciągaj tu wyników matur, gdyż:
a) matura z wosu jest nieobowiązkowa, więc nie jest miarodajna w kontekście elementarnej wiedzy z przedmiotu
b) jest najtrudniejszą maturą, gdyż dotyczy zagadnień z wielu dziedzin
Wiecie czym się różnią dzieci poczęte metodą In-vitro od poczętych tradycyjnie?
Tym, że każde dziecko poczęte In-vitro jest chciane. 🤷
Oprócz tej baby co któregoś tam stycznia zrobiła aborcję 🤷♀️
XD
Dokladnie, to samo powiedzial Pan Wojtek Krzyzaniak.
@@roxik1073 o co chodzi? Sorry zyje pod kamieniem.
@@faceless4242 to dość stara sprawa. Jakaś baba zrobiła invitro tylko po to, żeby zrobić aborcję i się tym lansować w tv
Cieszę się, że skończyłem szkołę, zanim (s)hit się w niej pojawił.
Czemu ty masz komenta wszędzie
A ja zaczynam ;_;
Xd
mi jeszcze zostało 3 lata :( ale naszczęście mnie HiT nie tyczy HEHE
Ja się cieszę że nie mam dzieci, które musiałyby się z niej uczyć a ja w domu musiałabym im tłumaczyć że to nieprawda
Niby podręcznik - a brzmi jakbyś cytował typowego wąsatego wujka gdy po wódeczce odpala filozofa-socjologa-ekonomisty po Akademii im. Chłopskiego Rozumu xDDD
To bardziej notatnik z wynurzeniami frustrata po 60 który nie umie się odnaleźć w zmieniającym się świecie niż podręcznik
a teraz pogadajmy o płaskiej ziemi i nastepny przedmiot geografia zniszczmy
@@Duda_True_Hunter A później zniszczmy biologię i teorię Darwina mówiąc, że człowiek nie pochodzi od małpy tylko od Boga
z obowiązkowym doktoratem z Instytutu Danych z Dupy
@@00s-v4q Jak pamiętam to jakiś był od religi gdzie pisano nIe mA gAtUnKuW poślednich
Osobiście najbardziej zabolał mnie fragment "ludzie wykolejeni". Wyobrażacie się nauczyciela czytającego taki fragment na głos, gdy w klasie rzeczywiście znajdują się uczniowie po traumatycznych czy trudnych doświadczeniach? Narracja tego podręcznika nawet nie ukrywa, że jest agresywna i prostacka. Mam nadzieję, że jak najmniejsza ilość młodzieży da się omamić treści tego pseudo podręcznika.
Szczerze czytałem go for fun XDD
to jest taki bullshit, że to hit
ja akurat nazywam rzeczy po imienih, bezdomny to bezdomny, a nie przytaczam definicji, wykolejony to wykolejony, a ze z roznych powodow to fakt, kazdy znas moze sie stoczyc i oby nie
Już nie mogę się doczekać, aż będę na lekcji hitu, ucząc się o "ideologii gender", będąc trans.
Powodzenia. Ja współczuję nauczycielom historii i WDŻ. Jedni muszą pierdolić coś, z czym się nie zgadzają i uderza we wbijanie głupot i konkretnych poglądów młodzieży. Drudzy muszą pilnować, aby nie powiedzieć zbyt dużo o seksie, orientacjach i innych faktach biologiczno-seksualnych, bo pojebani rodzice mogą ich pozwać. Jeden musi zmusza się by mówić pisowe głupoty, a drugi musi pilnować, aby mówić jak najmniej (kalendarzyk najlepszy) i unikać współczesnej wiedzy, w imieniu uciechy prawicy
@@rabatacebulowa Zgadzam się z panią, nie dość, że muszą uczyć o czymś co można obalić w kilka minut jeśli ma się odpowiednie "narzędzia". Autor podręcznika narzeka na ideologie, samemu będąc ideologiem. A podręcznik obok faktów przedstawia opinię autora. Młodzież, która będzie musiała to wkuwać nie będzie wtedy myślała co jest prawdą, a co nie. Krzysztof M maj zrobił świetny film o tym podręczniku. Sam przeczytałem około 20 stron i znalazłem błędy językowe, np. pod koniec działu są pytania dotyczące tematów. Jedno z pytań brzmi: jak komunizm niszczył kościół? Co w tym zdaniu jest podmiotem? Komunizm czy kościół?
@@wigi2924 Nie no, to jest po prostu tragedia. W moim odczuciu podręcznik jest czymś uniwersalnym, co powinno być aktualne lata po wydaniu - np wiem, że podręcznik od matematyki wydawnictwa Pazdro tak samo jak jego podręcznik do chemii dalej jest w obiegu, tak samo podręczniki nowej ery - wiadomo, czasem świat nauki odkrywa coś nowego albo w odpowiedziach w majcy jest źle podany wynik, ale ten wysryw HiT zejdzie w kolejnym roku. Pewnie gdy tylko zmieni się minister edukacji. Dzisiaj wrogiem jest gender, lewica i invitro, a za kilka lat temat ucichnie, a książka dalej pozostanie. Żal drzew, które przerobiono na papier tego ścierwa
@@rabatacebulowa chciałbym tylko poprawić. Nauczyciele historii nie mają obowiązku przekazywania czyjejkolwiek ideologii.
HiT nie zastępuje historii tylko WOS.
Nauczyciel nie musi być niewolnikiem podręcznika, lekcje może przeprowadzać, jak chce.
Biorąc pod uwagę, że z HiTu pewnie nie będzie matury to tym bardziej może robić co chce.
@@NothingSerious...2 Nauczyciel ma obowiązek, przerobić tematy z podręcznika tyle ile czasu starczy do końca roku ( znam to ze szkoły, którą niedawno ukończyłem) . Znając również jakich mamy nauczycieli to będą na siłę wpychać tą wiedzę do głów młodych ludzi i robić z tego kartkówki czy sprawdziany. Nie chce mówić, że wszyscy nauczyciele ale nawet jeśli będzie to niewielki odsetek nauczycieli to i tak jest to niebezpieczne i złe. Matury nie musi być ale sam zabieg wpychania kontrowersyjnych treści jest nieodpowiednim zabiegiem, bo to jest wprost pokazywanie kto jest zły, kogo mamy się obawiać a kto jest dobry i kogo mamy się trzymać. To tak samo jak z jednej z książek pana Gombrowicza : ,,Bo Słowacki wielkim poetą był'' i koniec.
Trzymam kciuki za ten pozew. Z całego serca życzę wygranej.
Kiedyś ktoś zbierał na samochód na biednego poszkodowanego w wypadku z Beatką i to też tak się to skończy ;) osoba która robi tą zbiórkę musi się cieszyć że na świecie są ciągle głupi ludzie
Chłop już w Niemczech życie układa A ludzie wierzą że ktoś kogoś pozwie
Miałam "przyjemność" przeczytać ten podręcznik (mój tata niestety ma uczyć tego przedmiotu) i powiem tak... tytuł nie kłamie to jest rzeczywiście H.I.T XDDD ( w skrócie Kościół, komunizm, baby złe, ideologie hatfu, dawniej to było, nie to co teraz )
Co najmniej niepokojące
Powiedz błagam że twój tato ma swój rozum xD
Moim zdaniem te podręczniki powinny być w ogóle nie zakupywane przez uczniów. Zbliża się rok szkolny i już powoli rodzice i uczniowie zaczynają zakupy do szkoły. Brak podręczników będzie widoczną oznaką sprzeciwu wobec tego co aktualnie dzieje się z systemem edukacji w Polsce.
Albo cała szkoła powinna je kupić i potem w czasie apelu ułożyć piękny stos z tych podręczników i zrobić ognisko z kiełbaskami...
Ten podręcznik pokazuję jak system edukacyjny chcę kierować poglądami młodego człowieka w danych tematach szczególnie behawiorystycznych oraz społecznych.
Nie pozwala, rozwinąć u ucznia samodzielnego myślenia...
Mam swoje poglądy, uważane przez większość ludzi za centroprawicowe lub konserwatywne, ale każdy powinnien mieć prawo do zajęcia poglądów lewicowych, liberalnych itp.
Taki podręcznik np: mógłby przedstawiać kilka stanowisk w danej sprawie i zadaniem uczniów byłaby interpretacja bliższego im poglądu.
To jest niestety zwykła propaganda rządowa, która nie ma związku z edukacją młodzieży.
Nigdy nie bójmy się naszych poglądów i tym kim jesteśmy sami
Prawdę mówiąc to zgoda co do samodzielności i swoich poglądów, ale z kilkoma sprawami nie mogę się zgodzić.
Np. Interpretacja i wyrażanie opinii, które poglądy są bliższe itp. To jest problem, bo w 1 liceum masz koło 16 lat. W tym wieku już masz jakieś poglądy, ale one dalej się ksztaltują, często drastycznie zmieniają itd. + jeśli taka dyskusja byłaby przeprowacona nieumiejętnie to mogłoby powstać wiele antagonizmów w klasie. Innymi słowy koszmar pedagogiczny.
Natomiast co do samodzielności. Przez całe liceum wszyscy nauczyciele podkreślali, żebyś uczyli się myśleć samodzielnie, interpretowali fakty, rozmawiali itd.. Rozumiem, że pewnie większość szkół tak nie wygląda, ale myślę, że skoro moja była w stanie (a dodam, że to nie była specjalna szkoła typu montessori itd. Tylko zwykłe LO) to może to nie jest do końca wina systemu, a niektórych nauczycieli?
Ogólnie sam temat samodzielnego myślenia w szkole jwst problematyczny, bo żeby myśleć samodzielnie, musisz dużo wiedzieć - żeby wiedzieć o czym wgl możesz mysleć. Natomiast założeniem szkoły jest, że masz tę wiedzę dopiero zdobywać. Dajmy przykład historii, gdzie jakiś uczeń usilnie próbuje wmówić nauczycielowi, że gdyby Polska sprzymierzyła się z malarzem za Gdańsk to by nie upadła itd.
Fajnie, że myśli samodzielnie, ale jednocześnie przedstawia mit w historii, który z natury jest nieprawdziwy. Jeśli zrozumie na czym polega jego błąd to w porządku, ale jeśli się uprze przy swoim samodzielnym myśleniu to w przyszłości pewnie zostanie kolejnym specjalistom historii z reddita, który we własnym mnjemaniu przewyższa wiedzą wszystkich profesorów.
@@NothingSerious...2 Racja dyskusja była by bardziej sensowna, a co do nauczycieli... U mnie w szkole mówili, że mamy wyrażać "swoje zdanie" zgodnie z podręcznikiem/ przesłaniem jakiegoś tekstu, czy przyjętą racje przez ogół społeczeństwo, a nie naszymi własnymi poglądami.
Byłam niestety uczona, żeby pisać często to z, czym się nie zgadzam.
Rozwiązywać zadania specjalnie pod dany klucz.
Rzecz biorąc, temat edukacji jest bardzo ciężki i uważam, że znalezienie złotego środka jest bardzo ciężkie, graniczące z cudem.
Od nauczyciela zależy jak najlepszy przekaz wiadomości, ale chyba wszyscy wiemy, jak czasami to wygląda...
W tych czasach jeszcze trudniej jest trafić na dobrych pedagogów, którzy będą prawdziwymi nauczycielami.
Niestety braki kadrowe, strajki...
Do czego to doprowadzi nie mam pojęcia...
nie dotyczy podwlafnego w pracy😂szef ma zawsze racje i klient 😂tak mi sie skojarzylo, a jak nje ma racji patrz punkt pierwszy
Polecam też fragment z podręcznika na temat muzyki. OP leci tam po większości gatunków, które nie są muzyką klasyczną xD
Ja czekam aż ktoś z rodziny nabędzie to coś. Z chęcią poczytam, to będzie mocniejsza abstrakcja niż Ferdydurka
Już się boje pomyśleć co jest o metalu
@@kolarz666 jak to co? To co zawsze że to muzyka szatana i jest be, fuj nie to co muzyka sakralna. Notabene ciekawe gdzie by gospel sklasyfikowali
Wiesz co oznacza skrót OP?
@@kolarz666 jeżeli chodzi o HiT to wystarczy poszukać, bo akurat te fragmenty są w sieci
Cieszę się że mnie to ominie, ale współczuję młodszym rocznikom, musimy coś zrobić, bo to chore
Ja mam szczerze nadzieję że do czasu kiedy będę w liceum (jeszcze rok) nowa era, GWO czy jakieś inne wydawnictwo wyda swój podręcznik do tego przedmiotu
@@mateuszsarna2233 z tego co się orientuje to inne wydawnictwa (podajże właśnie nowa era) już pracują nad podręcznikiem, który zostanie wydany na początku września
Na polaka najlepiej działa Panadolf. Wiadomo to już od początku świata
@@mateuszsarna2233 nowa era wyda we wrześniu, idę teraz do LO i moja szkoła wybrała właśnie te podręczniki
@@mateuszsarna2233 maja sie pojawic inne podreczniki, ide do LO i mam inny podrecznik nie zwiazany z panem prof. Roszkowskim. Na szczescie.
Nie, powstanie tego przedmiotu to nie jest "nic wielkiego"! To najwiekszy absurd w kontekście zmian w systemie edukacji. Wos był jedynym i ostatnim przedmiotem na którym było miejsce do uczenia podataw ekonomii, poznania konstytucji i podstaw politologii czy funkcjonowania państwa. Teraz tej podstawowej a może enigmantycznej wiedzy dostąpią tylko osoby na rozszerzeniu w związku z czym wychowamy bandę idiotow którzy nie będą wiedzieć nic o funkcjonowaniu państwa (może poza ciekawskimi szukającymi informacji w internecie i ogólnie na własną rękę) nie wspominając o tym że będą to pokolenia pozbawione nawet znajomosci konstytucji RP. Ta zmiana sama w sobie jest najgorsza zmiana od lat a podręcznik dodał tylko wisienkę na torcie w ogłupianiu młodzieży i w wychowywaniu pokoleń Polaków którzy będą głupim stadem idącym do urn wyborczych.
można by jeszcze dorzucić fakt, że pierwszaki na historii będą zakuwać starożytne cywilizacje a równolegle na hicie skutki 2 wojny światowej
tak w imię spójności materiału
@@helikopterszturmowyy o tym już nawet nie wspominam
Ja pamiętam że lekcje WOSu (ja miałem w 1989) polegały głównie na wkuwaniu na pamięć regułek i definicji, które potem były wymagane na klasówkach. No i co tydzień pisanie "prasówek" na podstawie informacji z gazet (w tym pomagali rodzice). Ale wszystko oczywiście zależy od nauczyciela.
@@jakubdabrowski3846 no ja dopiero rok temu skończyłam szkołę jestem 02 rocznik i mogę z ręką na sercu powiedzieć że teraz jest o niebo lepiej i bardziej angażująco, chociaż fakt dużo też zależy od nauczyciela
Zgodzę się z tym, ale jest jedna rzecz która mnie lekko gryzie, ponieważ to jest podręcznik do liceum, to tam ludzie już mają swoje poglądy to są prawie dorośli ludzie, jako osoba młodsza mogę powiedzieć że ci ludzie nie będą traktowali poważnie tych lekcji a fragmenty z zespołem "śmierć na masową skalę" (Megadeth xD) śmieje się każda osoba w moim wieku której to mówię. Jedyne czego można się spodziewać na tych lekcjach to ciśnięcie beki i ocenianie tych podręczników w negatywny sposób.
Kto będzie "uczył" HiT?
I skąd ludzie mają wiedzieć kto jest z invitro a kto urodził się poprzez "tradycyjne zapłodnienie"? To jakbyśmy dzielili kobiety na te które rodzą siłami natury i te które miały cesarskie cięcie..
A nie czekaj...
Ej no, chyba powinny być jakieś podziały. Zacznijmy ludzi przy poczęciu znaczyć jak byki gorącym żelazem - ten poczęty naturalnie, ten cesarka, ten, broń borze in vitro- i od razu wiadomo, z kim masz do czynienia i jak się do niego / tego zwracać.
To mi przypomina jak Japończycy oceniają innych na podstawie grupy krwi, bo tak jest im łatwiej, niż faktycznie poznać drugą osobę.
(Nie mam nic przeciwko Japończykom, poprostu dziesięciolecia zmuszania ich do przedkładania dobra społeczności nad dobro i interes jednostki niekorzystnie wpłynęły na ich umiejętności społeczne i często także stan psychiczny)
@@pomaranczowaszarlotka Wiesz, że to jest odpowiednik naszego oceniania na podstawie zodiaku? Czasem to śmieszna zabawa, mało osób się tym przejmuje
@@Neira96 Z tego co wiem, oni bardziej się tym przejmują, ale nie mogę powiedzieć jak jest na pewno, bo tam nie mieszkam.
Ale to, co i nas jest typowymi przesądami, u nich często wiąże się z religią shinto i jest przez to znacznie bardziej realne, niż byłoby dla nas. Zwłaszcza duchy; nie jestem pewna jak się to ma do zgadywania charakteru z grup krwi
@@annamaterzynska671 Za bardzo kojarzy mi się z Apokalipsą ... Znaki na czołach i nadgarstkach ...
bardzo bym chciał żeby ten pozew się udał ale pozywanie ministerstwa w polskich sądach, jestem niestety sceptyczny
4:26 kierujac sie ta logika powinnismy nazywac osoby “wierzace w Boga” osobami “niewierzacymi w nieistnienie Boga”
Raczej powinnismy ich rowniez nazwac ateistami bo przejawiają postawe ateistyczna wobec wiekszosci bogow jakich w swej historii wymyslił homo sapiens.
Tak, ten fragment jest bez sensu, bo mowi o tym sam. Autor pdr rozminął się w życiu z logiką. Zwłaszcza, że w nauce udowadnia się istnienie czegoś, więc autor jakby miał rację pisząc "nie można udowodnić nieistnienia" bo tego się po prostu nie robi.
@@michachodkowski8499 ludzie sobie nie wymyślili Boga. W sensie z perspektywy ateisty możesz tak uważasz, ale obrazasz wtedy grono teistów - którzy Ci nic wsm nie zrobili.
Anyway, mylisz się. Ateizm oznacza brak wiary w jakiegokolwiek Boga. Nie ma znaczenia czy wierzysz w Jahwe, Allaha, Ra, Vishnu, Izanami, Zeusa, Posejdona itd. Jeśli wierzysz w Boga to jesteś teistą. Jeśli nie wierzysz w istnienie jakiegokolwiek Boga to jesteś ateistą. Jeśli jesteś przeciwko koncepcji Boga i zwalczasz religie (co do zasady wszystkie) to jesteś antyteistą.
Nie można udowodnić że coś nie istnieje. Możemy mieć jedynie wniosek że nie istnieje . tzn jeśli nikt nie ma dowodów jakiś twardych danych nie opartych na wierze że bóg istnieje wniosek z tego jest taki że nie istnieje. Ale osoby wierzące też nie powinny udowadniać że bóg istnieje . Wiara a nauka to są dwie odrębne dziedziny . I tak nauka gdyby ktoś dostarczył twarde dowody na istnienie boga nie buntowała by się że nie nie istnieje. Nauka nie opiera się na wierze . Wyznanie religia opiera się na wierze więc nie wytłumaczysz takiej osobie swojego podejścia do życia i do tematu boga . Tak wiara jest zamknienta na nauke.
@@NothingSerious...2 czyli zaden bog (np. Perun lub Zeus) nie został wymyślony przez ludzi i wszyscy sa prawdziwi ? Czy raczej twierdzisz ze w/w bogowie sa tym samym bogiem ktorego czcisz Ty ? A moze uważasz że tylko Twojego boga nie wymyślono a wszystkich innych owszem ? Niezaleznie ktora odpowiedz jest prawdziwa Ty tez prezentujesz postawę ateistyczną w stosunku do 99,9 % bogów jakich wymyslila ludzkosć - nie wierzysz w Allacha, Zaratustre, Marsa, Peruna, Swiatowida itd. bo wybrales sobie wiarę w Jahwe ktory jest calkowicie innym konstruktem niz pozostali bogowie. W zwiazku z czym Twoj ateizm jest prawie równie silny jak mój - rózni nas podejście tylko do jednego konstruktu nazwanego Jahwe - co do całej reszty sie zgadzamy twierdząc ze to banialuki - nieprawdaż ?
Aż trudno uwierzyć, że pan Roszkowski jest profesorem. Ten "podręcznik" jest szkodliwy. Marnotrawstwo papieru... Ja już dawno skończyłam szkołę, ale współczuję moim młodszym kuzynkom i ogólnie młodszym rocznikom, które będą musiały pisać z tego sHiTu sprawdziany (bo o nauce czegokolwiek nie ma tu mowy, to indoktrynacja).
Podręcznik powinienbyć neutralny światopoglądowo. Nie pamietam aby w podręczniku do historii napisane było, że Hitler był naćpanym syfilikiem, którego wystarczyło przyjąć na akademię sztuk pięknych we Wiedniu aby nie było II wojny światowej.
nie rozumiem co ten typ miał w głowie myśląc że dzieci z in vitro nie będą kochać rodzice, prędzej oni będą kochać takie dziecko bo będą je traktować jako świętość i coś o co się starali wiele lat. Inaczej sprawa wygląda wśród matek dla których dziecko jest wpadką i na każdym kroku utrapienie, albo też dla matek które zrobiły sobie biznes na 500+
Instrukcja pasty Domestos, ma więcej merytorycznej informacji, niż cały podręcznik .Brawo Domestos!😂😂
Oczywiście ze tak, opakowania chemikaliów zawierają informacje czy środek jest szkodliwy dla skóry, oczu itp. Zaleca płukanie oczu w razie problemu i kontakt z lekarzem.
W podręczniku nie ma pszypisu o nakazie weryfikacji wiedzy czy oznaczenia ministra zdrowia o zagrożeniu dla zdrowia po przeczytaniu a powinien być xD
A co? Zażywasz doustnie?
@@jimcrow582 🤣
Ale że nasz kochany minister edukacji chwali ten podręcznik gdzie praktycznie większość kraju krytykuje ten podręcznik. Super minister gdzie ma gdzieś zdanie ludzi
To wszystko dlatego, że nie jesteśmy polakami. Celowo niszczymy nasz naród( właściwie to nie nasz bo nie jesteśmy polakami) siejąc propagandę przed którą HIT chce nas uchronić.
Rewelacyjny materiał. Jak słyszę od kogoś o okropnych młodych to rzucam kilka linków (oczywiście HOP🙂) i mówię: pooglądaj, posłuchaj i nie gadaj głupot. Gratuluję i dziękuję
Mój nauczyciel w zeszłym roku podczas lekcji czytał czego będzie uczył w następnym roku i mówił, że jest załamany. Nie pokazał nam nic, ale łapał się za głowę jak czytał
,,Wszyscy to powinniśmy mieć" - normalnie taki nowoczesny mein kampf xd
To że ten podręcznik popiera Rydzyk to najlepszy argument przeciwko temu podręcznikowi, ten stary dziad powinien już dawno skończyć w więzieniu
Właśnie takie spojrzenie na świat jak w tym podręczniku powoduje odchodzenie ludzi od wiary. Wypaczone teorie oparte o wycinane z kontekstu zasady kościoła omijają to co w wierze powinno być najważniejsze "kochaj bliźniego swego". Niektórzy wolą zrozumieć sens swojej wiary, inni wolą trzymanie się za rączki w Toruniu pod publiczkę "bo kamery". Kościół powinien wskazywać drogę i wyjaśniać wątpliwości, a nie wpajać młodym frazesów których sami nawet nie rozumieją.
Ja jestem osobą niewierząca ale mam znajomych, którzy są wierzący i właśnie takie akcje są bardzo krzywdzące - dla nich, bo podkopują ich wiarę. Wiara jest kwestia indywidualną i każdy ma swoją - spoko. To co nasz kościół robi z wiara jest natomiast straszne.
@@annamaterzynska671 To nie kościół sam w sobie to robi, a polityka. Jak pójdziesz sobie na mszę to rzadko się zdarzają zwykli księża głoszący takie bzdety. Zazwyczaj są to wysoko postawieni, którzy mają w takim gadaniu konkretny interes, a nie samo głoszenie wiary.
Ze wszystkich twórców na YT, robisz najlepszy kontent!!! Nie mogę zdzierżyć Aferek, czy wypowiedzi glupio-mądrych kanałów, które komentują bzdury.
Jesteś najlepszy!!!!
@KENCIAK average fan of aferki
Zapraszam na streamy Dominika Bosa. Środy piątki i niedzielę o 20 na yt 😇 wspaniały kontent
@@bitchwitch6572
Próbowałam oglądać streemy Dominika. Jak Tobie to pasuje - ok.
Facet puszcza film i odpowiada na donejty. Zero merytorycznych komentarzy, refleksji tylko - dziękuję (za dychę) życzę wszystkiego dobrego i.... Tyle!
Czasem powie coś od siebie, ale oglądać kilka godzin strema, żeby usłyszeć, że on się zgadza z kimś tam, to dla mnie za dużo.
Biorąc pod uwagę to że masa ludzi nawet nie wie co to jest to "in vitro" - tłumacząc jest to zapłodnienie pozaustrojowe, i generalnie to "in vitro" jest skrótem myślowym, bo powinniśmy pisać/mówić o "zapłodnieniu/metodzie in vitro". Bo samo "in vitro" to generalnie nie tylko do zapładniania służy, to jest po prostu jedna z technik laboratoryjnych - "na szkle", poza organizmem.
A i - istnieje dużo tańsza, wręcz darmowa metoda zapłodnienia hmm niewymagającego seksu; stosują ją np. lesbijki. Tak o tym nie dowiecie się na lekcji WDŻ. Ale tutaj trzeba być zdrowym - bo sama metoda in vitro, to nie tylko sam fakt połączenia komórki jajowej i plemnika ale też podawanie hormonów - stąd bywa że np. kobieta nie zachodzi w ciąże przy samym zabiegu, ale zachodzi zupełnie naturalnie i przy okazji. Albo - rodzi się to jedno dziecko z IV, ale już potem kolejne rodzą się normalnie.
Do tego bezpłodność i niepłodność. Serio to ludzie powinni wiedzieć z WDŻ/biologii - bezpłodność to jest fizyczny defekt organu, nie można tego wyleczyć w tym momencie - choć bywają próby, próbowano np. przeszczepiać macicę, zdarzają się sytuacje że np. taka kobieta nie może być w ciąży, ale np. produkuje komórki jajowe - wtedy może skorzystać z surogatki; i tu serio takie osoby czekają na te wszystkie "sztuczne macice', bo ile to by było dla nich łatwiejsze - w sensie dla rodziców. Bo tak to jednak masz z tyłu głowy tą myśl że to twoje dziecko nosiła zupełnie obca kobieta - chyba że nie wiem surogatką jest ktoś z rodziny, zdarza się. No i tak, dla ojców to bywa problem. Niepłodność jest zwykle do wyleczenia, co nie znaczy że to jest proste i łatwe.
Co do psychiki... tak rodzice dzieci urodzonych metodami alternatywnymi mogą mieć pewne problemy z tym związane, bo ludzka psychika jest momentami popier%^^. I naprawdę nie pomagają im takie durne teksty o produkowaniu czy gorzej - pomyślcie o tym że np. może być tak że to facet jest bezpłodny i on musi jakoś przetrawić fakt że np. skorzystali z cudzego nasienia. Tak to będzie dla tego kogoś mega problem, i on może chcieć i kochać to dziecko - ale z tyłu głowy ma tą myśl, że to nie jest jego. To są prawdziwe problemy jakie mają ci ludzie - to są często godziny i furmanka hajsu wydane na psychoterapię, by to wszystko przerobić. I potem dzieciak idzie do szkoły i wraca z takimi tekstami... No macki opadają...
Polecam rant o tym czymś co nazywaja podręcznikiem przeprowadzony przez Krzysztofa M Maja coś wspanialego
Czekam na 12 h live z omawiania tego podręcznika
@@_patrycj_ wszyscy czekamy xD
Na ch** likwidować gimnazja, próbować wcisnąć 'naukę o cnotach dziewiczych' czy coś takiego, a teraz ten cały (s)hit...
Akurat gimnazja to dobrze, że zlikwidowano
Moja historyczka / pani od wosu w liceum kiedyś żartobliwie mówiła że rządzący myślą "tamten system (bez gimnazjów) nas wychował, a my jesteśmy najlepsi, więc ten system też musi być najlepszy" i będą w kółko wznawiać i likwidować gimnazjum.
@@weronikagaazka989 Gimnazja miałby potencjał, gdyby program nauczania na każdym etapie edukacji był ułożony pod trójstopniowy system. To, co zrobiono w Polsce to śmiech na sali, który moim zdaniem najlepiej obrazowała historia i trzykrotne przerabianie tego samego materiału.
@@Zikor92 Racja, natomiast ogólnie przyjęte na świecie jest, że stopniowanie edukacji działa raczej korzystnie na młodzież, stąd w większości krajów rozwiniętych jest kilka stopni.
Kiedy wprowadzono w Polsce gimnazja, zachód chwalił ten pomysł. Ale rządzący postanowili przemycić promyk swojej nostalgii i wywalić nim system do góry nogami.
@@weronikagaazka989 to był głupi pomysł usuwanie ich. Sami nauczyciele to przyznają
W końcu jest ktoś, kto potrafi swą niedorzecznością pokonać Steven'a Seagal'a ( tym, co nie są zorientowani sprawdźcie na kanałach Jesse Enkamp i Rantwon - serdecznie polecam btw ).
mam 14 lat i prawie 3 miesiace temu stanęłam przed wyborem szkoly sredniej. nie wiem co chce robic w przyszlosci, wiem tylko tyle ze chce zyc. końcowo wybralam rozszerzenie pol-wos-ang i w momencie w ktorym byłam do wszystkiego dobrze nastawiona, internet przypomniał mi o jednej rzeczy. PIS-owski przedmiot. HiT. Historia i Teraźniejszość. mam sie uczyc prawdy, ktora została wymyślona przez rzad. boje sie o moje wykształcenie oraz system polskiej edukacji, ja juz nawet nie żartuje.
jeśli rozszerzasz wos, to będziesz się uczyć wosu, nie hitu. Tyle dobrego, chociaż nie wiadomo co z wosem zrobią
@@bloodrosessilence5196 w szkole mi powiedzieli ze i tak bedzie mnie obowiązywać HiT
Jak na co dzień nic mnie szczególnie nie dziwi co się dzieje w tym państwie z dykty, tak to mnie zamurowało XD dobrze ze edukacje mam juz ponad rok za sobą
Cieszę się że w mojej szkole nauczyciele to kompetentni i myślący ludzie. Nie będą nas uczyć tego pier-
To pojda kary po wypłacie zawsze sie znajdzie jakiś prawidłowy człowiek.. o lewactwie to są pierwsi do nauczania!
@@myky1182 Haha otóż nie tym razem, ponieważ to nie ministerstwo im daje wypłaty
@@sciana21 Spoczko.. na szczęście oświata stoi na granicy moralności a nie dewiacji i szaleństwa. I przy lewicowo-propagandowym nauczaniu sprawa tam trafi wyżej a odpowie za to też dyrekcja placówki ;)
@@myky1182 moralność XDDDD
Cytując fragment: "LUDZIE WYKOLEJENI" emmm "KTO BĘDZIE KOCHAŁ TAKIE DZIECI?" już pomijając fakt, że ludzie twojego pokroju popierają prawo, że jeżeli moja potencjalna żona np nie wiem, będzie miała gorszy dzień w pracy, to legalnie mogę ją zgwałcić, no bo przecież mi się chce i nie będzie mi babsko pyskować
Wywalajcie z tą swoją kuźwa moralnością, bo ludziom robicie autentyczną krzywdę tylko dlatego, że pan w telewizji każe
@@myky1182 Mówi pan/pani to troszkę niewyraźnie dla mnie....popiera pan/pani ten przedmiot i podręcznik, czy jest przeciwko?
Czarnek jest wygimnastykowany umysłowo, dał radę wyobrazić sobie wiarę w nieistnienie czegoś, następnym razem niech Pan minister spróbuję wyobrazić sobie czterowymiarową bryłę i niech ją opisze.
Ja pamiętam jak byłem w 7 klasie to kachetetka tak samo gadała że ateiści też wierzą że nie ma Boga.
Autor widocznie jest fantastycznym myślicielem skoro twierdzi, że nie da się udowodnić, że czegoś nie ma. Cóż, mogę dość łatwo wykazać, że w moim kubku nie ma kawy. Wystarczy, że pokażę pusty kubek.
Fantastycznym?? Moze Fanatycznym!!! Pozdrawiam
Teraz to już nigdy nie będę mógł spojrzeć na moje ulubione ciastka.
Jakby coś to ja będę musiał się z niego uczyć i nie wróżę mi dobrej relacji z nauczycielem hitu
Jeśli teraz idziesz do liceum no to współczuję ale jeśli za rok to może jakieś wydawnictwo wyda swój podręcznik do tego przedmiotu
@@mateuszsarna2233 No od września będę w 1
Mam nadzieję, że jako dziecko faszerowane tym pamiętniczkiem sfrustrowanego 60-letniego wujka z nieogoloną brodą, który wyjchodzi z domu po 30 latach i opisuje swoją nienawiść do obecnego świata, mam nadzieję, że nauczyciel do tego przedmiotu będzie z chęcią wyśmiewał ten "podręcznik"
@@m0rph33n0xx1x rel
Ja tez bede sie tego gowna uczyc... Mam inny podrecznik (na razie jeszcze w fazie dopuszczenia) ale jestem zly ze bede musial spedzic kilka godzin tygodniowo uczac sie wypocin doslownie obrazajacych mnie (jako osoba lgbt :) )
Fun fackt: Invitro bejbiki zawsze są chciane, moja koleżanka bubu z próbówki ma lepszą relacje z mamą niż ja z moją.
Czarnek zarzuca to, że przeciwne są resortowe dzieci. Wg mojej oceny to chyba wnuki i prawnuki. Co ciekawe, Roszkowski powołuje się na Marksa. Typowy prawak, co zło złem...
Normalnie jak Korea Północna
Najlepszym elementem tego podręcznika jest fragment, którym Czarnek mówi czas się czarnkować i rozczarnkowuje wszystkich lewaków.
Naprawdę jeden z Czarnków wszechczasów
Jeśli chodzi o klasyczną historię jako przedmiot w szkole to był to mój ulubiony przedmiot w szkole
hit nie ma za zadanie zastępować historii tylko WOS. To nie zmienia faktycznego stanu podręcznika, ale przynajmniej historia co do ogółu będzie bez zmian
@@NothingSerious...2 Zastanawiam się dlaczego autorzy podręcznika postanowili tam dodać również historię
@@kanapkuba4072 bo nazwa przedmiotu to Historia i Teraźniejszość i jego zamiarem (z tego co zrozumiałem) było pokazywanie jak wydarzenia z przeszłości bezpośrednio wpływają na teraźniejszość. Historia w szkole tego dokładnie nie robi, bo nie może i nie powinna, ponieważ na historię potrzeba patrzeć z jej perspektywy, mentalności itd. a nie ze współczesnej.
Więc przedmiot typu HiT nie wydaje się być złym pomysłem, zwłaszcza dla klas bez rozszerzonej historii, które często nie doceniają tego przedmiotu, ale realizacja jest słaba.
@@NothingSerious...2 A czy wydarzenia przeszłości mogą pośrednio wpływać na 6o co się dzieje teraz?
I czemu niektórzy nie potrafią zostawić przeszłość za sobą i zamiast patrzeć w przyszłość próbują odzyskać to co miała przeszłość?
@@kanapkuba4072 "A czy wydarzenia przeszłości mogą pośrednio wpływać na 6o co się dzieje teraz?" tak, ale to zależy, np. konsekwencją powstania Islamu jest arabizacja północnej Afryki i bliskiego wschodu, co wpływa na kulturę, mentalność ludzi itd. Masz więc przykład bezpośredni, ale możesz znaleźć też elementy pośrednie. Na przykład, rozłamy chrześcijaństwa w III wieku doprowadziły do powstania Ormian, których traktowano często gorzej od innych (w sensie Muzułmanie traktowali gorzej), bo Ci nie mieli takiego poparcia na zachodzie. Przez prześladowania nie mogli się rozwijać, a także, Europa nie czuła takiej więzi by im pomagać (trochę to uproszczam, ale mówimy o tysiącleciach) Między innymi przez to Armenia wyzwoliła się dosyć późno, a armeńczycy mimo bycia tam od tysięcy lat (właściwie to chyba najdłużej ze wszystkich obecnych tam ludów) są jednymi ze słabiej rozwiniętych.
"I czemu niektórzy nie potrafią zostawić przeszłość za sobą i zamiast patrzeć w przyszłość próbują odzyskać to co miała przeszłość?"
Bo to niemożliwe. Wszystko ma swoje konsekwencje i wszystko ma swoją przyczynę. Gdyby wszyscy zrezygnowali z historii i "patrzyli w przyszłość" to musieliby:
1 zachować status quo - co nie będzie pasować większości państw
2 robić dalej to co robią, ale tym razem bez uzasadnienia, często bez znania konsekwencji itd.
Powiem tak, jako dziecko możesz nie wiedzieć, że jak położysz rękę na żelazku to się oparzysz. Jeśli to zrobisz, to w przyszłości już tego nie będziesz robił, bo nabyłeś doświadczenie. Oczywiście możesz też po prostu tego nigdy nie doświadczyć, bo w pewnym momencie dowiesz się, że żelazko Cię poparzy. Tak właśnie działa historia (i nauka ogólnie). Poznajesz świat, którego już nie ma, ale który i wydarzenia, które doprowadziły do tego, co jest obecnie. Obserwując pewne procesy historyczne możesz zrozumieć dlaczego coś się wydarzyło i widząc to samo we wspóczesności, możesz (w teorii) przewidzieć ich skutek. To się może dokonać przez doświadczenie lub przez wiedzę.
Oczywiście możemy iść w psychologię, która twierdzi, że ludzie dosłownie nie są w stanie zostawić za sobą przeszłości, bo wydarzenia ich trwale zmieniają, możemy to wyjaśniać i interpretować przez prawie wszystkie gałęzie nauki, ale nie znam się na wszystkich, a ten komentarz jest chyba wystarczająco długi xD
Musiałem kupić tej podr, wertowałem sobie rozdziały i Ogl to w każdym rozdziale jest wspomnienie jak to kościół jest super albo jak to on miał trudno A WOGLE TO PAPIEŻ TO NAJWIĘKSZY POLAK NA ŚWIECIE. Dodatkowo w jednym rozdziale autor (były radny PiS) skarży się na to że jest coraz więcej literatury politycznej
Tyle, że to akurat prawda.
Masowa pradukcja a to nie chodzi o 500 + które sami oni wymyślili i teraz rodziny (zwiazki) o charakterze patologicznym mnożą się na potęgę i zamiast spróbować jakiejkolwiek najprostrzej pracy nawet dorywczy. Wolą brać od państwa ile się tylko da sami nie dając nic od siebie a jedynie co dając to rozwydrzone i niewychowane dzieci.Upokarzajac przytym osoby uczciwe zarabiające.😔😔😔😔😔.
Dlatego uważam się za agnostyka. Istota stwórcza może istnieć, może nie, prawdopodobnie nie mamy zdolności poznawczych, by jednoznacznie tę kwestię rozstrzygnąć. Ale jeśli istnieje to albo ma ludzkość w dupie, albo jest sadystycznym socjopata, którego bawi ludzkie cierpienie.
Jeśli nie wiesz czy istnieje ale nie widzisz wystarczających powodów by twierdzić że istnieje to śmiało możesz się nazywać ateistą. Ateizm jest brakiem wiary a nie przekonaniem że żadnego boga napewno nie ma.
@@Nick-vp1tj otóż mylisz się.
Teizm to przekonanie, że jakiś Bóg lub bogowie istnieją.
Ateizm, będąc przeciwieństwem teizmu stwierdza, że nie ma żadnego bytu, którego można by nazwać Bogiem.
Jeśli nie wiesz czy istnieje, ale jednocześnie, jak OP, nie wiesz czy istnieje to jesteś właśnie agnostykiem. Oczywiście są różne stopnie agonstycyzmu. Koledze, jako niewierzącemu jest bliżej do ateizmu, ale nazwanie go tak w tym przpadku byłoby błędem
Krzysztof M. Maj analizuje fragmenty tego podręcznika w jednym odcinku Dla Każdego Coś Przykrego. Polecam, bardzo merytoryczny materiał.
Bo rozróżnienie między agnostycyzmem a ateizmem jest ponad możliwości twórcy tego hitu 😂
Dla nich pewnie nie istnieje nic pomiędzy xd
Dla nich albo jesteś chrześcijaninem albo złym zgubionym człowiekiem :D
Jako absolwent obojga stopni studiów historycznych, bardzo dziękuję za ten materiał. Ktoś by mógł powiedzieć, że Pański wybór z tej publikacji to wyrywanie z kontekstu, tylko problem jest taki, że te fragmenty nie wymagają szerszego kontekstu żeby zrozumieć, jak bardzo są wsteczne i szkodliwe. Innymi słowy: dobra robota!
Wsteczne, szkodliwe? Nie zagalopowuje się Pan czasem? Rozumiem, że można mieć zastrzeżenia do podręcznika, który jest napisany w formie eseju, ale żeby wsteczne? Raczej na odwrót. Podręcznik wyrywa się ze schematu, szczególnie marksistowskiego.
Tego typu przedmioty zawsze będą kontrowersyjne. Przyjdzie nowa władza, to pojawią się nowe podręczniki, tylko że tym razem zakrzywione w drugą stronę. Możecie się oburzać, ale nic nie poradzicie, że dzisiaj w zasadzie cały świat się zradykalizował i albo mamy radykalną lewicę, albo radykalną prawicę. Całe szczęście szkołę mam dawno za sobą i mogę to mieć głęboko w czterech literach, ale niestety każdy musi przez to przejść.
Dzieci nie czytają podręczników, a dorośli mają beke... dla mnie git. Wydawnictwo wydało prawdziwy bestseller.
2:31 Nasza (polska) cywilizacja upada już od dawna, a ten podręcznik jest jednym z gwoździ do naszej trumny.
Kupiłem ten esej publicystyczny tylko po to by nikt mi nie wmówił, że jest to wyrwane z kontekstu.
"Coraz bardziej wyrafinowane oderwanie seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania strefy seksu jako rozrywki, a strefy płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci"
O czym tu mowa jak nie o in vitro?!
Do Roszkowskiego: Obrażasz ludzi i tworzysz przestrzeń do linczu. Masz przeprosić za fragment o in vitro (dzieci jak i rodziny), wycofać fragment z książki a jak już chcesz pisać o in vitro to zacznij od tłumaczenia czemu rodzice się na to decydują.
Przyczyną -> Przebieg -> Skutek... Mówi Ci to coś?!
Biedne dzieci. Ostatnio zauważyłem, że "nowe" pokolenie w większości zatraca umiejętność samodzielnego myślenia i posiadania własnego zdania.
Jeśli ideologia naszego państwa wejdzie do szkół, to tylko możemy sobie wyobrazić co będzie.
Powróci ciemnota...
5:05 według mnie osobiście rodzice powinni kochać dzieci bez względu na to w jaki sposób dziecko przyszło na świat
Nie narzekajcie. Wybitny talent literacki "wielkiego edukatora czarnka" ma się zmarnować? Przecież sam rydzyk go autoryzował. Swoją drogą to świetny podręcznik do edukacji zakonnic i niech tylko tam trafi.
Na polityka PIS i księdza ten podręcznik jest idealny (:
Właśnie idę do liceum i nie wyobrażam sobie żebym się tego uczyła, a nawet jeśli by to jakimś nieszczęśliwym cudem przeszło to po prostu nie będę chodziła na ten przedmiot
Niestety aby zdać będziesz musiała, trzymaj się, po prostu wkuj tego tyle aby zdać, byle tylko mieć swoje stałe poglądy i będzie git
Zrób minimum procentu obecności na przedmiocie, napisz z jedną kartkówkę na pół roku i fajrancik
Nie ma co przedwcześnie podchodzić do tego negatywnie. Ostatecznie sporo będzie zależeć od tego na ile odważny będzie nauczyciel, który cię będzie tego uczyć.
Wydaje mi się, że nawet nie trzeba tego czytać, bo znamy postulaty PiSu.
Jak np będzie pytanie na jakiejś kartkówce: ,,Co niszczy Kościół?" To wystarczy wypunktować: ,, feminizm,, ,,lewactwo,, i ,,zgnilizna Zachodu,, i zdane xD
Tak tylko chciałam jakoś pocieszyć. Na szczęście już mam naukę za sobą, ale gdybym musiała kupić to gówno, to chyba bym namówiła klasę, by się zrzucić dla każdego na ksero a jedyny oryginał spalić
nie ma co się negatywnie nastawiać, nauczyciele w są w równym stopniu przerażeni
Jako jedna z osób która dozna zaszczytu uczęszczania na ten przedmiot jestem załamana, WOS był jednym z ważniejszych przedmiotów, który przydawał się w życiu. Dzięki temu poznawaliśmy działanie rzadu i tak podręcznik tez czasami manipulował ale podręcznik do HIT-u to jakieś żarty. Mam nadzieje że nauczyciele będą mieli rozum w głowie i przekażą tą wiedzę po swojemu bez jakiś teorii, które dzieci będą bardziej kochane no proszę was
Przedwczoraj czytałam, że szkoły się jednak buntują.
Dziękuję za ten materiał. Bardzo dobrze znam problemy osób, które starają się o dziecko metodą In vitro. Pozdrawiam.
Zgadzam się że poprawność polityczna może stanowić problemy Ale ja osobiście Szczerze wątpię że zastąpili jednej skrajności drugą skrajnością to jest dobry pomysł
Tym bardziej że poprawność polityczna, jakkolwiek by jej nie określić, nie zachęca cię dosłownie do faszyzmu XD
Jedna "skrajność": dawanie reprezentacji mniejszości do różnych dzieł kultury.
Druga skrajność: pierdolenie typu "oni to gorszy sort człowieka"
@@_jiraffe_ nie można wsadzać mniejszości do dzieła tworząc coś kosztem wiarygodności oraz czystej przyjemności z seansu. Nie zawsze dużo znaczy lepiej. Dobrze jest dać reprezentację gdy pasuje to do stworzonych na potrzeby dzieła realiów, ale nie w momencie gdy jest to sprzeczne z jego założeniami. Moim zdaniem tu leży największy problem poprawności politycznej - dajmy wszystko, by nikt nie miał nic
@@weirdgreyy4986 A jaki jest twoim zdaniem największy problem poprawności politycznej na przykład a propos kręcenia filmów i tworzenia postaci dodanych filmów na przykład animowanych?
@@weirdgreyy4986 Uważam że dla kogoś kto się nie robi czerwony ze złości, kiedy widzi osobę homoseksualną, to nie jest problem! Poza tym osoby biseksualne oraz transseksualne istnieją od kiedy istnieje człowiek: to nie jest tak że teraz zaczynamy ich wpychać na siłe, tylko teraz zaczynamy przyznawać że tacy ludzie też istnieją, i są normalni…
moja szkoła na szczęście jest porządna i dała do tego shitu podręcznik do wosu
ten podręcznik nawet nie kryje się z tym, że to zbiór opinii autora, jest fragment:
"[...], zgoda, jednakże [...]" autor dosłownie mówi czy z jakimś twierdzeniem się zgadza,
już widzę podręcznik do geografii: "naukowcy wyliczyli że ziemia jest geoidą, zgoda, jednakże większość z nas nie dotarła na biegun żeby sprawdzić czy nie ma tam końca dysku"
Obawiam się o moją psychikę na lekcjach tego przedmiotu, mam nadzieję że minister edukacji opłaci mi psychiatrę za słuchanie tych głupot 😋
Spojler nie opłaci
To będzie jeden z tych przedmiotów, gdzie wskazana będzie metoda 3Z (zakuć-zdać-zapomnieć)
Idę właśnie do pierwszej liceum i już wyobrażam sobie jak będę się w środku burzyć na to co słucham i czytam. Wyobraźcie to sobie: nie tylko uczniowie będą czuli ból będąc na tej lekcji chcąc wszystkiemu po kolei przeczyć, ale co z nauczycielami xdd wiekszosc nauczycieli od historii i wosu faktycznie jest normalna, bo chcą przekazać prawdę o świecie. Będą mentalnie zdrapywać swoją duszę, czytając co jest w środku i będąc zmuszonym do przekazania tego innym, robiąc też z tego sprawdziany. To jak zaprzeczać swojej naturze i mówić coś wbrew sobie, okłamując samego siebie i innych. Tylko Czarnek i wydawnictwo czują się zadowoleni.
Sorki ale nie umiem sobie wyobrazić tego przedmiotu XD hit jakiego jeszcze nie było w historii
To uczucie, gdy wszyscy wiedzą, tylko podręcznik próbuje kłamać. Zazdrośćcie mi możliwości skorzystania z tego cyrku na żywo for free
Jest mi po prostu przykro, mam nadzieję, że nawet jak ten syf przejdzie, to zostanie zorganizowany jakiś strajk.
on chyba przeszedł
Strajki nic nie dadzą
Pozdrawiam wszystkich wierzących w dogmat o nieistnieniu wróżki zębuszki 😊
Tego podręcznika równie dobrze można używać do nauczania religii. Nie potrzebujemy żadnego nowego przedmiotu, takiego samego pie**olenia przez lata nasłuchałem się już wystarczająco od katechety, który nauczał religii w mojej szkole
Weś bzdur nie gada. Chyba w życiu podręcznika od Religi nie miałeś.
To coś jest chłamem. A i na lekcjach Religi zwłaszcza w liceum można sporo się dowiedzieć
@@kirmarks02 nie zawsze lol
@Tak...
@@kirmarks02 Podręcznik podręcznikiem, ale sama religia w szkole często podchodzi pod absurdy tej książki. Sam jestem wierzącym, ale na religię w szkole to nie lubiłem chodzić. Katecheci to zazwyczaj z jakiegoś powodu najwięksi odklejeńcy.
@@_Sheev_ nie. Jak byłem w liceum to miałem super katechetke. Odpowiadała na pytania, podawała nam trudne zagadnia wiary. Uczyła o innych religiach i ich symbolach. Pokazywała jakie kościół ma spojrzenie Choćby na sztuczne mięso itp(chodzi o medycynę)
Do tego dawała nam luz pod koniec zajęć.
Wsensie opinie kontrowersyjne można się z nimi zgadzać lub nie, ale szokuje mnie fakt, że nikt się nie oburza na samą nie obiektywność autora. Gdyby powiedział swoją opinię, która byłaby nie obiektywna, ale zgodna z poglądami ludzi to nikt by się nie oburzył, nawet jeśli podręcznik wciąż byłby subiektywny i publicystyczny zamiast historyczny i obiektywny.
Nie zgadzam się z autorem w zbyt wielu sprawach, ale oburzać powinniśmy się nie na jego kontrowersyjne opinie, ale sam fakt braku jakiej kolwiek obiektywności w podręczniku, przekazując swoje subiektywne zdanie i opinie zamiast przekazywać samej obiektywnej wiedzy.
Podkreśle tylko, że opinie autora budzą kontrowersje, a nie sam brak obiektywności w przekazie informacje, to duży problem.
Rewolucja seksualna (Rewolucja 1968) to jak najbardziej wydarzenie historyczne. Podręcznik dobrze to nazywa. Tak się określa rewolucję 1968 roku w Europie zachodniej i w USA w podręcznikach akademickich dla historii powszechnej XX wieku od kilkudziesięciu lat. Podobnie terminy "neomarksizm" czy "nowa lewica" też funkcjonują w dyskursie historycznym.
Zróbmy strajki uczniów w szkołach i koniec. Ofc mówię tutaj o lekcjach hitu a nie o innych.
mam nadzieję że ta książka za kilka lat będzie białym krukiem.
dżizas, polska staje się rajem kenta hovinda... jak ja się cieszę, że mogę to obserwować z dystansu...
Ten moment kiedy podręcznik do hitu używa filozofii wczesnochrześcijańskiej średniowiecznej do wyjaśnienia istnienia Boga
POPIERAM istnienie długopisów!
Apel do licealistów: Wszyscy jedynki na koniec z (s)hitu
Tak jest!!!!
ja jednak wolę zdać
Bardzo dobra robota Hopie 👌 Dobrze, że możesz trafić z tymi informacjami do różnych grup wiekowych.
Są katolicy, agnostycy i świat jest czarno-biały. Aż mi się przypomina jak ksiądz nam kiedyś tłumaczył kim jest agnostyk jako "osoba, która szuka swojej wiary" w podtekście katolickiej. Kocham to jak bardzo na każdym kroku władza chce nam wmówić, że nie istnieje nic pomiędzy nienawiścią i miłością. 🤬
mam nadzieję że pracownicy w fabrykach dzieci będą musieli chodzić w fursuitach bocianów
Hop - 3 litery
Hit - 3 litery
Obudźcie sie ludzie!
Foliowe czapeczki czas włożyć!!!
Żebyś wiedział że TAK! Słyszałem już o LetyShops.
Dziękujemy panu -profesorowi- profanatorowi roszkowskiemu za napisanie tego dzieła sztuki do (bulls)HiTu
Im dłużej oglądam ten film tym bardziej mi się robi niedobrze, z tego jak bardzo FAŁSZYWE informacje są podawane w szkole!
Mam nadzieję że w technikum nie będę się musiała tego s-hitu uczyć...
Szczerze mówiąc, już mi się nawet nie chce kurna wkurzać
Dobry film, ale nikt nie zrobił lepszej analizy tego podręcznika niż Krzysztof M. Maj.
1:53 zgadzam się, że teraźniejszej chadecji nie należy utożsamiać z tą sprzed lat 40., przynajmniej tej z Polski i Węgier, która chadecją jedynie wyciera sobie twarz.
"Kto w Polsce mieszka w Cyrku się nie śmieje". To stwierdzenie idealnie obrazuje co się dzieje w naszej "Polityce".
Polityce i edukacji
HOP jesteś szefem. Porównanie w 6:00 minucie, aż przyklasnęłam przed kompem xD Jeśli miałabym dzieci w życiu nie kupiłabym takiej książki, a jeśli byłabym nauczycielką, na lekcji kazała dzieciom wziąć gruby czarny marker i wykreślalibyśmy razem te bzdury... ciekawe ile po wykreśleniu zostało wartościowych treści...
czekalem na material o tym podreczniku
W sumie jak się zna te nazwiska z przytaczanych fragmentów, to ta książka staje się większym kekiem, a ci panowie to nawet nie historia nowoczesna po 2 wojnie światowej.
Ponoć Klara Pölzl (matka Adolfa Hitlera) kochała syna a gdzie zaszedł...? - à propos tego kawałka o zagrożeniach wynikających z braku rodzicielskiej miłości i jego wpływu na rozwój człowieka. Nie ma chyba znaczenia czy ktoś miał kochających rodziców jeżeli chodzi o to jak zachowuje się w dorosłym życiu - jest to indywidualna cecha każdego człowieka.
Ja ide do 1 klasy liceum i już się boję tych nauczycielek które zaczną mi przedstawiać dogłębną analizę tej książki
E tam śmiesznie chociaż będzie
Pamiętaj, to opinie niepokrywające się z rzeczywistością i zacytuję foliarza "myśl samodzielnie"
@@azami__ ok
Ale wiesz, że nauczyciel nie musi zgadzać się z poglądami autora tej książki?
@@jakubkamieniarz ale może stąd ta moja obawa
czemu doslownie nikt nie moze nic z tym zrobic, niezaleznie ile ankiet powstanie, ile razy bedzie sie poruszalo temat dymisji np. Czarnka, to i tak jest coraz gorzej
kochajmy demokracje moi drodzy, tak mało ma do powiedzenia
Takie czasy. Za parę lat, jak się zmieni władza to będziemy mieć cyrk w drugą stronę
4:32
Niepodległy Kaliningrad
lol
szkoda że nie będę mieć tego przedmiotu bo bym miał beke na każdej lekcji xDDD
2:10 A przypadkiem nie było tak że to Związek Radziecki Wymusił na Polsce rezygnację z reparacji wojennych?
było tak
Ksiądz piszący/mówiący/myślący "weźmy się do pracy" hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha
Boże jak ja się cieszę, że wybrałam technikum i nie ma opcji, że ten przedmiot się pojawi tam bo nauczyciele na to nie pozwolą
Ten kraj jest cały odklejony szkoda mi tych normalnych osób sam ostatnio się złapałem na tym że przesionkam tym syfem dlatego chce wyjechać od tego toksycznego kraju a tym co zostaną życzę powodzenia 😁
Rel