Cudny jest ten Wafel! Tak za mną chodzi goldenek ;( Dla swojej skóry robię własnie takie SPA raz w tygodniu. Wchodzi w to maseczka, peeling i inhalacja nad parującą wodą z ziołami, by wszystko z niej co złe wyparowało :) Wydaje mi się, że jeśli nie dbamy o cerę to żaden IDEALNY podkład nam nie pomoze. Mam jedynie 21 lat ale uzywam juz serum z witaminą C, by zapobiegać zmarszczkom. :)
Według mnie sekretem pięknej skóry jest demakijaż, dogłębne oczyszczanie i mocne nawilżanie cery niezależnie od wieku i typu, trzymam się tej zasady i nie narzekam na stan swojej :) Pozdrawiam!
Zawsze, gdy odpalam jakikolwiek Twój filmik (nawet wtedy kiedy mam mega zły dzień) od razu poprawia mi się humor, masz jakąś fajną energię w sobie, naprawdę :) Jeśli chodzi pielęgnacje cery- mam 21 lat, cera idealna nie jest. To, co robię dla siebie w tej kwestii to przede wszystkim oczyszczanie. Staram się zmywać makijaż od razu po powrocie do domu, żeby dać trochę tej skórze "odsapnąć" :) raz w tygodniu robię sobie peeling na buzię, szyję i dekolt. Raz na jakiś czas stosuję też maseczki oczyszczające lub regenerujące, a co najważniejsze codziennie nawilżam twarz kremem :) Gorąco pozdrawiam w ten chłodny dzień! :)
Dla mnie najważniejszy jest porządny demakijaż, wiem, że nazajutrz promienny zawita makijaż. :) Bardzo cenię olejki do tej czynności - tak samo jak do nawilżania nocnego, przyczyniają się do cery spokojnego snu mego. Szczególnie te różane dobrze działają, naturalne i aktywne składniki mają. Oczyszczanie niezbędny element w mojej pielęgnacji i raz na tydzień poddaje się mojej małej fascynacji - maska działa kojąco jak miód, na twarzy staje się cud! Szczególnie zwracam uwagę na te z żółtą glinką, moja cera odwdzięcza mi się wesołą minką:).
Za każdym razem gdy cię oglądam ,a oglądam każdy filmik jestem zachwycona twoją urodą . Jesteś niesamowita *.* Uwielbiam twoje filmiki i twoja osobowość ;)
Nawilżenie - to podstawa codziennej pielęgnacji mojej suchej cery z niedoskonałościami. Nawilżający kremik rano i wieczorem (Uriage) to mój must have! Oczywiście raz w tygodniu wykonuję peeling, który tworzę samodzielnie z miodu i zmielonego cukru - moja skóra to uwielbia! Do mycia twarzy używam pianki z La roche posay, a rano resztki niewchłoniętego kremu zmywam delikatnym płynem micelarnym z Biodermy. I nigdy nie zapominam o zdrowym odżywianiu - bez tego nie ma szans na piękną i promienną cerę :)
Zuza swietny pomysl z ukryciem konkursu. Bardzo dobrze ze dbasz o to by nagrode odebraly osoby ktore rzeczywiscie ogladaja regularnie twoje filmiki i wspieraja cie zeby kanal rosl w sile. Mega pozytywny vlog ☺️ Pozdrawiam 😘
wewnętrznie :rano woda z cytryna 🍋, 2 litry dziennie wody plus witaminy w postaci owoców zewnętrznie: rano oczyszczanie twarzy delikatnymi kosmetykami, zluszczanie twarzy, nawilżanie jej, unikanie stresu, raz na 2-3 miesiące kwasy, wysypianie się :-)
Będę wyczekiwać filmiku z organizacją ;). A co do pielęgnacji to mam cerę problematyczną, więc żeby jakoś wyglądać długo dobierałam właściwą pielęgnację. Nauczyłam się nie myć cery wodą, ale przemywać ją tylko płynem micelarnym. Na dzień używam cetaphilu. a na noc zaczęłam stosować treściwsze kremy, no i przede wszystkim używam do wycierania twarzy ręcznika z microfibry, dzięki czemu nie walczę już z suchymi skórkami. Zuzia, trzymaj kciuki za studentów. zeby mieli siłę w okresie świąteczno - noworocznym zajrzeć do książek, bo sesja się zbliża ;)
Zuzia jaki piękny makijaż :) a co do tajemniczego to... dopiero jak skończyłam 22 lata zaczęłam oglądać yt, i zdawać sobie sprawe z tego że źle dbam o swoją cerę.. używałam zawsze jakiegoś kremu z Garniera dla cery suchej i mleczka do demakijazu. teraz mam 24 lata, i widzę jak czas jednak ucieka.. ale wracając: raz w tyg nakładam szara glinke, po niej ta buzia na prawdę jeest taką czysta... 2 razy w tyg staram się robić peeling, żeby pozbyć się skórek w okolicach nosa. rano nauczyłam się już zmywac wieczorna pielęgnację, i zawsze nakladam krem nawilzajacy i krem pod oczy, uzywam 30plus bo m na prawde spore problemy z worlami o sinci... wolę zrezygnować z kawy niż z. tego elementu!! ;) wieczorem po makijażu wodą mineralna, myje twarz zelem -peelingiem liście manuka przez co ta skóra dostaje takiej świeżości... ;) przed snem nakladam solidną dawkę kremu na noc, silnie nawilzajacego. oczywiście, kiedy tylko mam czas nakladam i testuje przeróżne maski. często używam też wody termalnej. ;) uff, koniec wywodu. miłego dnia Kochana :*
przede wszystkim staram się zdrowo odżywiać. wiadomo, jesteśmy tylko ludźmi i jakieś małe grzeszki w postaci chipsów, czy innych przekąsek się zdarzają, ale z umiarem ;), no i wysypiać się, choć wiadomo, że nie zawsze można. jeżeli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne, nie ma u mnie żadnej rewelacji. Do tej pory sprawdzało się zmywanie makijażu na noc, peelingi 2 razy w tygodniu, maseczka oczyszczająca raz w tygodniu, i najzwyklejszy krem nivea. :)
Droga Zuziu!:) Niestety mam teraz dosyć problematyczną cerę - przed 20 rokiem życia nigdy nie miałam problemów z niedoskonałościami. Teraz borykam się z mniej bądź większym trądzikiem ( w zależności od czasu w miesiącu:)). Staram się dbać o cerę jak najlepiej mogę, przed snem: - zmywam oczy płynem dwufazowym i myje twarz żelem - przemywam twarz wodą termalną bądź płynem micelarnym - Normacin (dostępny w aptece, pięknie wysusza pryszcze-polecam!) + krem na noc (effeclar duo) + krem pod oczy (clinique) Rano przemywam twarz tonikiem i nakładam krem (effeclar k ) i krem pod oczy. Wcześniej używałam OCM - ale niestety nie zdał roli u mnie mimo wielu kombinacji no i dużo zachodu z nimi ! Jak widzisz staram się dbać o cerę bo też po części pracuję w wizażu i często maltretuje swoją twarz. Jestem ciekawa jaka jest Twoja pełna pielęgnacja? Zainspirowałaś mnie, nie byłam chyyba kilka lat u kosmetyczki- może warto iść do profesjonalisty;) Buziaki zdolniacho!!!:*
Pielęgnacja zawsze jest ważna dla naszej skóry, nie tylko twarzy ale też całego ciała. Jednak to najbardziej twarz 'obrywa' w ciągu dnia bo nakładamy na nią masę produktów które często podrażniają naszą cerę. W okresie jesienno-zimowym nasza skóra będzie potrzebowała odpowiedniego oczyszczenia by wrócić do formy po jakże gorącym w tym roku lecie. Dlatego tak naprawdę najbardziej w pielęgnacji skupiam się na oczyszczaniu. Tak naprawdę pielęgnacja naszej twarzy jest ważna przez wszystkie 4 miesiące w roku. Trudno zdecydować która pora roku jest najważniejsza jeśli chodzi o oczyszczanie i inne tego typu zabiegi. Dlatego ja jestem wierna dwóm produktom który polecam. Pierwszym i zdecydowanie ulubionym jak dla mnie jest od dwóch lat Bioderma Sensibio H2O. Ten płyn micelarny towarzyszy mi już dokładnie (tak pamiętam kiedy kupiłam pierwszą buteleczkę) od 748 dni i jest niezastąpiony dla mojej wrażliwej cery. Dzięki takim pudełkom jak beglossy, shinybox czy joybox miałam możliwość przetestować już bardzo różne płyny, toniki, czy wody, które nie twierdzę, że są złe, jednak stosując Biodermę moja skóra bardzo przyzwyczaiła się do jej oczyszczania rano i wieczorem oraz naturalnego kojenia. Stosowałam już wiele produktów ale gdybym miała zabrać na bezludną wyspę tylko jeden kosmetyk z całej mojej bogatej kolekcji to nie byłby to żaden krem, szminka czy perfum wzięłabym tylko moją ukochaną Biodermę. :) Natomiast drugim produktem który zgrał się z moją cerą jest krem Bandi z kwasem migdałowym. Moja skóra jest dosyć wybredna jeśli chodzi o kremy. Stosowałam ich naprawdę wiele i 90% z nich powodowało u mnie zaczerwienienia, nowe wypryski czy też powodowało dyskomfort odczuwalny na twarzy. Dlatego właśnie ten krem zgrał się z moją cerą najlepiej. Reasumując moją dosyć sporą wypowiedz ;) uważam, że dla mnie połączenie Biodermy i kremu Bandi jest na pewno dobrym krokiem jeśli chodzi o domową pielęgnacje :)
Pielęgnacja go bardzo ważna rzecz. Szkoda ze odkryłam ten fakt dopiero niedawno, kiedy moja skóra zaczęła wyglądać po prostu źle. Poza tym jak wiadomo pielęgnacja to podstawa dobrze wyglądającego makijażu! Ja teraz walczę o powrót mojej skory do normalności. Po pierwsze solidny demakijaż. Płyn, lekki peeling, mleczko, a na koniec tonik, żebym była pewna, ze oczyściłam moją skórę najlepiej jak potrafię. Od czasu do czasu jakaś maseczka, aby dać skórze odrobine relaksu. Mój patent na wypryski, które dość często pojawiają się ma mojej skórze to okłady z aspiryny. Ta metoda działa rewelacyjnie! Oczywiście jak chcemy mieć ładna twarz musimy się dobrze odżywiać, rownież zauważyłam tę zależność na własnej cerze. Aaaa i zapomniałabym NAWILŻENIE !!!!!! O tym trzeba pamietać !!!!! :) gdy złożymy te wszystkie składniki mojej jakże chaotycznej wypowiedzi w całość otrzymamy przepis na zdrową i promienną cerę!
Dopiero niedawno odkryłam jak powinnam dbać o swoją cerę. Mam skórę mieszaną, w okresie dojrzewania nie miałam z nią większych problemów, nawet nie musiałam się malować (czasem korektor na jakiś większy wyprysk), dopiero na studiach (stres, zarwane noce przy komputerze...) stan mojej skóry się pogorszył. Zaczęłam nierówną walkę z wypryskam. Wycierałam twarz tylko papierowymi ręcznikami, zmieniałam poszewki prawie codziennie, oczyszczałam : dokładny demakijaż , peelingi enzymatyczne, kwasy, maseczki oczyszczające itd. oraz nawilżenie jakimś lekkim kremem, łykałam też drożdże i piłam bratka. Raz było lepiej raz gorzej, jednak ciagle nie była to cera jaką chciałam mieć,. W koncu kosmetyczka powiedziała mi, zebym troche wyluzwala i stosowala delikatniejsza bardziej odzywczą pielegnację, nie bała się bardziej bogatych kremów (i oczywiscie pamiętała o oczyszczaniu). "Najlepiej jest działać łagodząco i 'dawać' skórze dobre skladniki by mogla się budować nowa lepsza warstwa, nie tylko złuszczać ":) Dlatego teraz stosuję na zmianę : jednego dnia pożadnie odzywiam skórę, smaruję grubą warstwę kremu odzywczego/olejku (np. różanego z evere) jakies 2h przed snem, pozniej (przed snem) nadmiar odciskam w chusteczke i nakładam krem (ostatnio avene cicalfate), drugiego złuszczam nakładam acnederm lub serum z bielendy z kwasem, latem tonik złuszczajacy albo ograniczam się do peelingu enzymatycznego. Rano myję twarz delikatnym żelem, spryskuję wodą termalną, nakładam serum z kwasem hialuronowym z ava i ewentualnie lekki krem (+ jak jest slonce to krem z filtrem), na wypryski nakladam punktowo olejek z drzewa herbacianego, raz w tygodniu maseczka algowa lub z glinka, czasem peeling enzymatyczny. Najważniejsze to akceptować siebie, nie wstydzić się i za wszelką cene ukrywac niedoskonalosci nawet jak mamy troche gorszy etap cery. Podobno wszystko bierze się z głowy :)
Mój sposób na pielęgnacje cery składa się z wielu czynników. Każdego dnia dokładnie zmywam cały makijaż, aktualnie stosuję tonik z liści manuka oraz żel myjący normalizujący na dzień i na noc a następnie nakładam krem na noc + dodatkowo nawilżam okolice pod oczami specjalnym kremem. Moja buźka bardzo polubiła także kosmetyki z kwasem migdałowym oraz olejki do twarzy:drzewo sandałowe i kurkuma oraz olejek rycynowy, genialna jest także pasta cynkowa z kwasem salicylowym Raz w tygodniu robię intensywny peeling pastą do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom, nakładam jakąś pięknie pachnącą maseczkę na twarz. W ostatnim czasie zainspirowana Twoim filmikiem zrobiłam własny peeling kawowy wg. Twojej receptury i jestem nim zachwycona! Dla mnie bomba! Stosuje go kiedy tylko mogę;) Gdy mam troszkę wolnego czasu robię także sobie "domowe spa" i wtedy skupiam się wyłacznie na pielęgnacji całego ciała, stwarzam sobie odpowiedni nastrój, zapalam świeczki, nakładam maseczkę, w tle puszczam muzykę która mnie relaksuje. Wtedy odpływam i nie ma mnie dla nikogo :D
Hej, dla mnie pielęgnacja jest niezwykle ważna. Nawet najpiękniejszy makijaż nie będzie się ładnie prezentował na zaniedbanej buzi. Głoszę ideologię "lepiej zapobiegać niż leczyć"! Zaczynam od porządnego demakijażu, a później to już w zależności od tego czego moja skóra potrzebuje na daną chwilę :) czasami kwasy, ale tylko te do domowego użytku, po kwasach konieczne nawilżenie wysuszonej buźki, dobre serum nie jest złe! lub oleje do których coraz bardziej się przekonuję :) a na koniec to co misie lubią najbardziej... trzeba zadbać o skórę wokół oczu, u mnie lekkie zasilenia i drobne zmarszczki z którymi walczę co wieczór :) uparciuchy jedne :P P.s. Wafel skradł moje serce !!! Namawiam moją drugą połówkę na takiego szkraba! Pozdrawiam Wioletta Lachowska
Vlog super 👌 Wafel rośnie jak na drożdżach :) Ooo Maff i Natalia Siwiec również się pojawiły w Twoim filmiku :D MAKIJAŻ śliczny :) Pozdrawiam cieplutko :*
Ja mam 18 lat i od jakiś 2 lat dość mocno makijażem ale też bardzoooo pielęgnacją, z przyczyn jasnych i oczywistych - mam może nie aż taki, ale dość uporczywy trądzik młodzieńczy. Codziennie nakładam krem: nawilżający i lekki pod oczy na dzień o raz krem na trądzik i pod oczy trochę gęstszy na noc. Lubię też maseczki czy to z cynkiem czy to typu peel-off. Jednak ostani miesiąc upłynął mi pod tytułem "kwasy". Dość mocno się na tym skupiłam, a zainspirował mnie do tego twój film o ulubieńcach gdzie mówiłaś o peelingu kwasowym Bandi. Używałam tego przez ostatnie 3 tyg. na zmianę z ampułką antytrądzikową i efekt jest ogromny - skóra wygładzona, napięta. Niestety niewielki zmiany są nadal - wszystko przez hormony - ale tylko w czasie kiedy one "buszują" po organizmie. Na ten tydzień, żeby nawilzyć i przywrócić skórę do żywych nawilżonych :P wprowadzam maksymalne nawilżacze: kremy te które stosowałam nawilżające plus jakies maseczki :) szczególnie polecam żelową maseczkę Bielenda, Hydrożelowa maseczka ultra nawilżająca - jest cudowna i co najważniejsze nie zapycha :D Jedynym minusem kuracji kwasami jest etap złuszczania - kiedy fanki makijazu - tak jak ja, nie mogą i nie powinny się malować, bo skóra po pierwsze - złuszcza się dość mocno, po drugie i tak jest podrażniona, po trzecie makijaż wygląda źle bo uwydatnia WSZYSTKIE suche skórki :D Trochę zaszalałam, ale tak, wychodzę z założenia, że moja dbałość o skórę uwidoczni się za kilka lat i że dalej będzie piękna i jędrna :p
Mój sposób na pielęgnację cery, to codziennie rano wypita szklanka wody z wyciśniętym sokiem z połowy cytryny (dzięki czemu cera ma świeży wygląd) do tego porządny demakijaż codziennie wieczorem i raz na tydzień plastry na wągry :)
Minął jakiś rok od kiedy w końcu przyłożyłam się do pielęgnacji skóry twarzy, która była przeze mnie traktowana po macoszemu. Zamiast w kosmetyki kolorowe, inwestuję w kremy i inne preparaty pielęgnujące takie jak olejki, kwasy, maski. Moim hitem od dosłownie kilku dni jest kwas azelainowy, z którego peeling robię sobie sama z kupionych półproduktów :) Efekt IDENTYCZNY jak w gabinecie u kosmetyczki- czyli wspaniały! Plus taka oszczędność, że szok. Cudowny jest też olejek z wiesiołka. Na noc dosłownie 3 kropelki wmasowuję palcami przez 30sec w oczyszczoną skórę twarzy. Robi robotę lepszą, niż niejeden porządny krem. Do mycia używam od jakichś 3ech miesięcy żelu z Ziaji z serii MED, który świetnie wycisza podrażnioną skórę. Od roku też nie maluję buzi, ale teraz jak doskwiera wiatr i przymrozki, to po prostu się nie da. Także czasem idzie lekki podkład, a wtedy w czyszczeniu twarzy dobrze spisuje się olejek kokosowy plus zwykłe mycie :)
Czesc kochana ja tak samo nigdy jakos specjalnie nie oczyszczalam buzi, typu maseczki peelingi Nawet przez dłuższy czas było mi ciezko określić swoj typ skory i źle dobierałam kosmetyki, mam skórę tłusta a zawsze myslalam ze mam mieszana w niektórych miejscach sie świeciłam mocno a w niektórych az skora schodziła Tak naprawde dopiero od niedawna jak poszłam do policealnej szkoły kosmetycznej to dopiero zrozumiałam i uświadomiłam sobie jak ważna jest pielęgnacja i systematyczność Tym szybciej zaczniemy dbać o ciało, skórę tym dla nas lepiej na przyszłość :) Otóż ja codziennie po przebudzeniu tonizuje skore i używam kremu nawilżającego, do szkoły czasem chodze bez makijarzu ,czasem tylko tusz ale staram sie moja skore doprowadzić do porządku i jej nie zapychać niczym Zaczelam tez cześciej robic pilingi i maseczki najróżniejsze, nawet kupiłam sobie peeling kawitacyjny postaram sie robic dwa razy w tygodniu dodając po tym maseczkę Juz sie nie moge doczekac efektów poprawy Buziaki
O cerę dbam przede wszystkim chroniąc ją przed słońcem, także krem z filtrem obowiązkowo :) a poza tym raz w tygodniu robiąc sobie takie domowe spa, z peelingiem i maseczką, leżąc w wannie i relaksując się :)
Super vlog! a filmik z organizacją kosmetyków koniecznie :) wracając do tematu, przyznaje, że miewam dni a raczej wieczory kiedy padam na twarz i zasypiam nie wiadomo kiedy bez demakijażu (wiem ŹLE, ŹLE, ŹLE). Jednak przeważnie staram sie jakoś dbać o moją buźke, dobry demakijaż, 3 razy w tygodniu peeling i raz na tydzień albo na 2 tygodnie maseczka oczyszczająca (zależy od nastroju i od czasu :)) teraz w okresie jesienno-zimowym używam peeningu kwasowego na noc zamiast kremu co 3 dni. Ogólnie to chyba mniej wiecej tyle, oczywiście krem na dzień i noc obowiązkowo :) dzikuje za uwage i mam nadzieje, że bede szcześliwą wybranką i bede miała okazje wyrwać sie z domu i poczuc sie pieknie :D
Moja cera jest bardzo sucha i wrażliwa, choruje również na atopowe zapalenie skóry, dlatego do pielęgnacji przykładam dużą wagę. Codziennie rano oczyszczam twarz żelem, następnie używam kremu kojącego, który nadaje się pod makijaż. Oczywiście wszystkie kosmetyki, których używam muszą być hipoalergiczne - zarówno te do pielęgnacji, jak i do makijażu. Wieczorem oczyszczam twarz płynem micelarnym oraz tonikiem, następnie nakładam silny natłuszczający krem lub olejek. Co tydzień robię sobie kilkuetapowe SPA: zaczynam od oczyszczenia twarzy oraz peelingu, następnie robię 15 min parówki z rumiankiem. Potem wykonuje oczyszczalnie manualne. Następnie nakładam aktywną maskę i po 15 minutach wykonuje sama masaż twarzy. Na koniec wklepuje krem. Taka pielęgnacja pozwala mi się cieszyć w miarę ładną cerą, niestety zimą mam ogromne problemy z przesuszeniami fragmentów skóry :( jednak cały czas walczę! :)
Wafel jaki duzy juz! Kochana psinka❤A jesli chodzi o niespodziankę, to co robie dla siebie?Ja nigdy jeszcze na zabiegu w salonie kosmetycznym nie byłam, ale staram sobie raz na jakis czas urządzić mini spa w zaciszu domowym. Oczywiscie dokładny demakijaz to podstawa. Pozniej myje swoja twarz z woda, z użyciem mydla Aleppo albo zwyklego Bialego Jelenia, ale robie tez porządny peeling przy użyciu morelowego scrubu z Sorayi albo St.Ives. To moi ulubiency od 3 lat! A pozniej zaczyna się prawdziwy relaks. Nakładam maseczke na ok pol godziny, w zależności jaka mam w domu ale świetne sa te w takich duzych platach! A po nim, super nawilzajacy krem "Sibir" kupiony w hebe. Taka hojna warstwę. Przy okazji skóra na całym ciele dostaje kopniaka od malinowego peelingu i masla z Balneokosmetyki. I gdy wszystkie kremy się wchlona to ide spac :D zawsze rano czuje się taka zrelaksowana a skóra jest mooocno nawilzona i mieciutka. Staram się takie "rytuały" robic raz na tydzien, noo na 2. Ale wiadomo, nie zawsze mamy czas na takie przyjemności:(Pozdrawiam Cie serdecznie!
Od zawsze mam tłustą cerę i jak byłam młodsza to wydawało mi się że nie powinnam używać kremów nawilżających bo to by ja jeszcze bardziej przetłuściło ....a nic bardziej mylnego! O czym teraz już dobrze wiem. Obecnie używam głównie półproduktów, kosmetyków naturalnych, olejków, aloesu, żyworódki. Jednak z doświadczenia wiem, że przede wszystkim w dbaniu o cerę, ale i o całą skórę i włosy jest stan zdrowia i odpowiednia dieta. Odkąd zmieniłam dietę moja skóra bardzo się poprawiła. Poza tym raz w tygodniu robię sobie mini spa....maseczki z miodu, aloesu, płatków owsianych. Raz w roku po lecie stosuję kurację z kwasami aby ją oczyścić. Pozdrawiam ;-)
Peeling kawitacyjny to fajna sprawa :) Śmieję się, że my to mamy fajnie, bo Dominika u nas zajmuje się zabiegami i pazurami, a ja makijażem - więc możemy nawzajem się wykorzystywać :D Ja to z kolei uwielbiam zabiegi z kwasami ;) Pozdrawiamy, Ewa i Dominika
Jestem minimalistką także jeżeli chodzi o pielęgnacje twarzy. Nie biegam co tydzień do kosmetyczki mimo,że moja buźka często potrafi przywitać mnie jakąś niespodzianką. Zazwyczaj do kosmetyczki chodzę na oczyszczanie skóry w okresie jesiennym i wiosennym czyli jak jak to mówię w okresach przesilenia kiedy moja skóra widocznie "woła" o pomoc. Zdarzało mi się chodzić też na kwasy ze względu na przebarwienia po niedoskonałościach. Buźkę rano myję albo tylko wodą albo żelem do mycia twarzy la roche posay effaclar.Później nakładam na twarz zwykły, nawilżajacy krem nivea. Na noc używam również nivea tylko wersję "na noc". Mniej więcej 3 razy w tygodniu nakładam na buzię mój hit-naturalne glinki rosyjskie. Odkąd je odkryłam nie kupuję żadnych maseczek typowo drogeryjnych. Zazwyczaj mam trzy rodzaje i nakładam je w zależności od nastroju. Glinka z morza martwego, kambryjska i anapska. Są rewelacyjne i dzięki nim moja skóra jest w lepszym stanie, mam mniej wyprysków, przebarwień, buzia jest świeża i wypoczęta. Czasami kiedy mam bardziej przesuszoną skórę na noc nakładam zamiast kremu olej arganowy albo z avocado. W ekstremalne mrozy sprawdza się moje ukochane nierafinowane masło shea, które używam także do całego ciała
Jak dbam o cerę? Wyznaję zasadę, że skóra przede wszystkim potrzebuje nawodnienia i dotlenienia dlatego codziennie wypijam 3 litry wody (w butelkach półlitrowych wodę pije się znacznie łatwiej - polecam) i chodzę na minimum godzinny spacer :) dodatkowo od jakiegoś czasu jestem absolutną fanką kwasowego oczyszczania i do tego polecam kremy na noc z kwasem glikolowym - działają cuda trzeba tylko być cierpliwym :-)
Jak dbam o cerę? Staram sie pic jak najwiecej wody, używam oleju kokosowego, maseczek z ziaji oraz krem do twarzy z biodermy :) od czasu do czasu jak przyjezdzam do rodzinnego domu gdy mam troche oddechu od studiów, robię sobie mini spa z moja mama :) ogórki na oczy i starta marchewka na twarz :) polecam gorąco . Pozdrawiam
Moja cera ostatnio sporo przeszła, odbił się na niej stres, który skumulowało wiele problemów. Znaczną poprawę zauważyłam od kiedy zaczęłam stosować olej kokosowy podczas zmywania makijażu - idealny sposób na zmycie makijażu z oczu. To dodatkowe nawilżenie w tej porze roku sprawiło, że moja szara twarz nabrała blasku (powróciła do życia). W walce z przebarwieniami pomaga mi krem Acne-derm z kwasem azelainowym. Jednak do idealnego stanu jest jeszcze daleko. Podejrzewam, że dodatkowe zabiegi kosmetyczne pozwoliłoby mi cieszyć się skórą bez przebarwień. Jeśli chodzi o pozostałe części skóry to dobrze sprawdza się u mnie domowy peeling kawowy, który świetnie nawilża i ujędrnia moją skórę. Dodatkowo pomaga w walce z celulitem.
Od tygodnia zaczęłam stosować tylko olejki do pielęgnacji mojej twarzy, gdyż wszystko co miałam było do cery trądzikowej, którą niestety posiadam, ale strasznie mi wysuszały skórę, co nie jest przyjemnym uczuciem. Teraz do demakijażu stosuję ocm, na noc olej tamanu a rano olej jojoba. Jeszcze nie mogę powiedzieć czy poprawił się stan skóry, ale odczuwalnie jest milsza w dotyku i nie jest napięta ;) Powolutku staram się żeby moja pielęgnacja była jak najbardziej naturalna.
Powiem ci ze masz cos takiego w sobie, ze tak milo sie ciebie oglada i slucha ze sie chyba uzaleznilam. A tak grzecznego wafla ci zazdroszcze w wannie, ja mam akurat yorki ale one sie nie lubia myc i cwaniakuja jak czmychnac a on to jak aniolek
Widać, że kochasz tego swojego psiaka! ;) Już niedługo dobijesz do 50 tys. subskrypcji - już gratuluję! W konkursie udziału nie biorę, bo nie mam i nie chcę mieć konta na FB, ale powiem Ci, że niestety wciąż za mało robię w kwestii pielęgnacji, niestety. Przede wszystkim nawilżam i 2 razy w tygodniu robię peeling, czyli jak widać idę po najmniejszej linii oporu ;) Pozdrawiam Cię serdecznie! :) PS. Widzę, że żadna impreza nie może się odbyć bez Omeny M. i Natalii S. ;))))))))
Rano nakładam na oczyszczoną skórę jedynie nieco żelu aloesowego.Na to nakładam również warstewkę serum z wit. C z AVA. Wieczorem oczywiście zaczynam od dokładnego zmycia makijażu. Następnie sięgam po krem z cetaphil cera trądzikowa krem nawilżająco- matujący oraz po serum z Estee Lauder Idealist Even Skintone IIluminator. Kilka razy w tygodniu wykonuję również peeling z owoców czarnego bzu.
Staram się chociaż raz w tygodniu poświęcić więcej czasu na pielęgnację. Wtedy też zazwyczaj robię peeling całego ciała a po kąpieli nakładam oliwkę Hipp. Powinno się dbać o skórę codziennie jak wiadomo no ale czasem właśnie się nie chce, chociaż i tak u mnie to się poprawiło jeżeli chodzi o dbanie o skórę całego ciała. Gorzej niestety ze skórą twarzy. Codziennie rano przemywam twarz płynem micelarnym i nakładam krem. A wieczorem demakijaż i jak się zechce maseczki. Od 4 lat mam poważny problem ze skórą, ponieważ mam trądzik i niestety wyciskam pryszcze i robię w ten sposób ślady na skórze. Według mnie równie ważna jest przy dbaniu o cerę zdrowe odżywianie. W moim codziennym dniu jest od pewnego czasu więcej warzyw i koktajli. Wiadomo jednak, że z dnia na dzień te wszystkie przebarwienia i ślady nie znikną, więc super by było w końcu coś wygrać dla swojego lepszego samopoczucia. Pozdrawiam:)
Ja przez długi czas nie byłam świadoma tego, że trzeba dbać tak mocno o pielęgnację cery. U mnie w domu był zazwyczaj tylko krem Nivea i buzię myło się wodą z mydłem. Moja mama się nie maluje, może dlatego nie zwracałam na to takiej uwagi. Dopiero od jakoś półtorej roku - może dwóch starałam się w miarę regularnie nakładać krem, jakiś żel pod oczy, raz na jakiś czas robić maseczki i piling. W sumie zaczęłam się do tego stosować jak moja cera zrobiła się naczynkowa i wiedziałam, że muszę coś z tym zrobić. A dopiero od jakoś pół roku wychodzi mi to prawie systematycznie - mówię prawie, bo zazwyczaj mam problem z pamiętaniem o nałożeniu kremu pod oczy :P Ale staram się robić to już regularnie rano i wieczorem. Od kiedy zaczęłam stosować kremy dobrze dobrane do mojej cery to zauważyłam poprawę jej wyglądu. Teraz nawet udaje mi się namówić mojego chłopaka do pielęgnacji skóry :) Są wieczory, że razem siedzimy z maseczką na twarzy :D
O pielęgnacji dużo by tu pisać :) Pamiętam, że pierwszy krem pod oczy kupiłam po Twoim haul`u z USA, to był właśnie Clinique All about eyes rich :) Jakoś wtedy zmotywowałaś mnie do dbania o tą część twarzy :D Oczyszczanie to u mnie podstawa i rano i wieczorem + serum + krem :) Pozdrawiam :*
Ja do tej pory myslalam ze wystarczy zwykly peeling kupiony badz zrobiony. ostatnio poznalam fajna kosmetyczke i teraz to ona dba o moja twarz :) fajnie sa te wszystkie mikrodermabrazje itd :) wiadomo wszystko z umiarem :) ps. slucha sie Ciebie ten Wafel ladnie :) mądry piesek :) a urywki z gopro bardzo fajnie wyszly. pozdrawiam i wesolych swiat zycze :)
Mój sposób na pielęgnację to przede wszystkim porządny demakijaż - delikatny, ale zawsze robię go 2 razy, żeby cera była naprawdę czysta (Be Beauty żel micelarny nawilżający) i gotowa na przyjęcie odżywczego kremu, który stosuję na noc (czyste Kozie Mleko ze sklepu zielarskiego) - krem mocno odżywczy i fajnie nawilżający (bardzo wydajny!!!). Gdy już się nieco wchłonie na jakieś alieny punktowo nakładam Reduktor Trądziku Punktowy Kuracja Antybakteryjna (Ziaja - dostępny w aptece). Rano oczywiście myję twarz tym samym żelem micelarnym i nakładam lekki krem nawilżający z Nivea Care. Raz na tydzień (bądź rzadziej - w zależności od potrzeb) robię piling całego ciała (później balsam z Evree) i oczywiście twarzy zazwyczaj na noc by krem, który później nałożę fajnie zadziałał. Staram się 2 razy w miesiącu zastosować jakąś fajną maskę (pojedyncze saszetki kupuję w drogerii) oraz plastry na wągry (moja zmowa :( ).
Super filmik :) jeśli chodzi o pielęgnację to u mnie przede wszystkim od środka, czyli zdrowe odżywianie chyba od tego czasu jak zaczęłam się zdrowo odżywiać moja skóra wygląda najlepiej ale też zawsze w niedziele robie male SPA domowe czyli mocny peeling na przemian z glinką a potem ampułki witaminowe i baardzo dobry krem na noc no i moja żelazna zasada nigdy nie chodzę spac pomalowana, zawsze zmywam make-up
Wszystkim w domu pokazuję filmiki z Waflem bo jest cudowny i zastanawiam się nad goldenkiem kiedy mojej staruszce braknie sił :( Ja odkąd zaczęłam poważniej się malować, zaczęłam też bardziej o siebie dbac. Przede wszystkim dokładny demakijaż. Płynem i żelem do demakijażu, później przemywam twarz wodą różaną. 2-3 razy w tygodniu maseczka domowej roboty lub kupiona oraz peeling kiedy tego potrzebuję. Co drugi dzień nakładam coś jak krem z kwasem salicylowym na zmianę z kremem odżywczym lub nawilżającym. Oczywiście również krem pod oczy i balsam na usta. Rano również zawsze przemywam twarz żelem, wodą różaną i nakładam kremy. Wszystkie warunki spełnione :)
Oglądam Cię już od dawna i nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę Wafla, bo sama marzę o goldenku ;) .z konkursu nie korzystam bo mieszkam za granicą, ale pomysł z ukryciem go we vlogu świetny. Pozdawiam serdecznie :]
Goldeny mają coś takiego jakby na chwile stawały się głuche. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale tak jest. Możesz wołać, a one się ani nie popatrzą w Twoją stronę. A moja psinka na spacerze jak widzi ujadające psy za siatką to czasem nawet nie popatrzy w ich stronę, a jak podejdzie do siatki, bo chce się bawić, to zaraz ucieka bo po prostu się ich boi :)
Zuziu mam do Ciebie ogromny sentyment bo moja 5cio miesięczna córeczka jest Twoja imienniczka i wierzę że będzie w przyszłości taka śliczna jak Ty, widzę duży potencjał ;). Co do pielęgnacji od jakiegoś czasu postawiłam na same sera do twarzy i okresowo kwasy, jako że nie stać mnie na częste zabiegi u kosmetyczki robie sama w domu (zresztą tym w moim małym mieście nie ufam) domyślam się, że efekty nie będą tak spektakularne ale wytrwałość w stosowaniu na pewno mi nie zaszkodzi ;) ostatnio skończyłam flavo c, które też widziałam, że masz i tak jak Ty byłam bardzo zadowolona ze stosowania ale dla odmiany zamówiłam serum z retinolem z Bu i jak narazie spisuje się nie najgorzej ;) staram się min 2razy w tyg zapodać jakąś maseczkę: algi z bielendy albo zielona glinka, ewentualnie z morza martwego z Avonu i tez jest ok ;) natomiast nic tak dobrze nie robi naszej skórze jak uśmiech na twarzy. Ty go masz w każdym filmiku i uwierz mi, że nawet nie widać najmniejszej krostki na Twojej buziuli tylko sam blask i seksapil ;) pozdrawiamy cieplutko ja i Zulek, który śpi obok ;*
Od zawsze pielęgnacja twarzy była dla mnie czymś bardzo ważnym, pewnie ze względu na to, że mam cerę problematyczną i gdy nie poświęce jej uwagi wygląda ona źle. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym zapomnieć ją dokładnie oczyścić oraz nawilżyć. Całkowicie zgadzam się z tym, że u większości osób pielęgnacja cery zeszła na drugi plan i bardzo często się o niej zapomina myśląc, że makijażem się wszystko naprawi. Ze swojej strony mogę napisać, że nie uczęszczam do kosmetologa regularnie gdyż wiadomo, czasami wyda się pieniądze na jakieś inne rzeczy :) Staram się jednak zastąpić profesjonalny zabieg, chociaż w jakiejś małej części czynnościami, które można wykonać samemu w domu. Stosuję żel oczyszczający, tonik z kwasem PHA z biochemii urody (bardzo dobrze działa), maski do twarzy, peelingi, olejki oraz nawilżający krem pod oczy.
hej. Rano przed wykonaniem makijażu twarz przemywam tonikiem oraz nakladam na twarz krem ( obydwa kosmetyki z ziajii liście Manuka ). wieczorem stawiam na Bardzo dokładny demakijaż za pomocą płynu miceralnego z Garnier . raz w tygodniu wykonuje peeling oraz dwa razy w tygodniu nakładam maseczke oczyszczajaca z ziajii. W mojej pielęgnacji twarzy stawiam głównie na dokładne oczyszczanie, gdyż już 6 lat borykam się z trądzikiem ( rozpoczął się w wieku 14 lat , teraz na szczęście sporadycznie coś wypadnie , acz kolwiek pozostały blizny ). twarzy staram się aż za bardzo nie nawilzac , gdyż i tak wystarczająco dużo wydziela sebum głównie w stefie T , także najważniejsze dla mnie jest jej zmatowanie. aby zapobiegać powstawaniu jakiś niedoskonałości unikam mycia twarzy woda , gdyż źle sprzyjało to kondycji twarzy( do mycia twarzy używam tylko płynu miceralnego). :)
Tak jak powiedzialas dopoki nie mamy wiekszych problemow z cera to mniej o nia dbamy. Ja odczuwam raz na tydzien peelingu, maseczki z ziaji i dobrego kremu. Na tyle mnie stac. Kiedys postanowilam kazdego dnia dbac w szczegolny sposob o wyznaczona czesc ciala (np. pon-stopy, wt-twarz). Plan spalil na panewce ale pomysl ciekawy;) Obserwuje Twoje kanaly w mediach od dawna. Nawet zaczepilam Cie jak bylas na lodach w BK.;) Pozdrawiam.
nie pale, a wiadomo jak papierosy wplywaja na cere, pije od wielkiego swieta, oczyszczanie i nawilżanie, toniki z kwasami codziennie, raz w miesiącu mikrodermabrazja, maseczki 2 razy w tyg, no i od czasu do czasu parowki ziolowe. Poza tym dużo spie :)
Jeżeli chodzi o moją skórę, to przez wiele lat nieświadomie ją krzywdziłam, poprzez zbytnie zaufanie producentom, nieczytanie składów i brak większej wiedzy na temat skóry trądzikowej. Myślę że częstym błędem przy doborze produktów do pielęgnacji jest sugerowanie się przeznaczeniem danego kosmetyku. Kiedyś uważałam, że kosmetyk przeznaczony do skóry trądzikowej, musi mi pomóc, a już na pewno w żaden sposób nie zaszkodzi. To był mój wielki błąd, bo kosmetyki te często zawierają alkohol, który niestety wysusza skórę i powoduje nadmierną produkcje sebum. Wpadłam w błędne koło. Aktualnie staram się kupować kosmetyki o naturalnym składzie, do skóry wrażliwej. Różnica jest kolosalna. Czytam składy i nie daję się złapać na sztuczki marketingowe. Ponadto uwielbiam sobie robić maseczki, glinki, peelingi. Szczególnie polecam glinkę żółtą i zieloną, maseczkę peeling k+K z firmy fitomed, świetnie niweluje zaczerwienienia, krem z firmy fitomed nr 6, przyjemniaczek o naturalnym składzie, emulsje z rossmana bio granat do mycia twarzy oraz serum z tej samej serii, olejek z drzewa herbacianego, który jest moim prawdziwym hitem !!! Warto również korzystać z dobrodziejstw swojej własnej kuchni. Szczególnie polecam maseczkę z białka kurzego i cytryny, natychmiastowy efekt rozjaśnienia i ukojenia ran, okłady z sody oczyszczonej stosowane raz na jakiś czas, coś fantastycznego na zaskórniki i wszelakie zmiany skórne. Oczywiście pamiętam również o dokładnym demakijażu skóry. Do tego stosuje Clarisonica, uważam że jest dużo lepszy od Foreo Luny lub szmatki muślinowej, która jest sporo tańsza, a efekt po jej użyciu również zadowala. Poza tym mogę polecić wszelakie zabiegi u dermatologa, kwasy, mikrodermabrazja, laser, fraxel - dla tych osób, co mają nieco większy problem z cerą, szczerze polecam. W mojej pielęgnacji zaszło bardzo wiele pozytywnych zmian, należy jednak pamiętać, że jak nasza dieta kuleje, to żadne nawet najlepsze, czy też najdroższe mazidło nie pomoże. Dlatego dużo wody, owoców i warzyw to podstawa i chyba od tego trzeba zacząć ;)
przy mojej cerze naczynkowej pamiętam aby codziennie nakładać krem, zabiegi wykonuje tylko u kosmetyczki gdyż sama boje się że może być jeszcze gorzej, gdy nie muszę to się nie maluję, raz w tygodniu robię delikatny peeling i to wszystko.
Jak widzę jednak osoby, które od wczesnej młodości mają problemy ze skórą, więcej przykładają wagi do pielęgnacji. Im ktoś ma mniej problematyczną cerę, tym później zauważa, ile znaczy systematyczna pielęgnacja, widzę to po koleżankach. Ja mam tonę kosmetyków, one potrafią nie mieć nawet jednego kremu, a jak mają, to używają jak się przypomni. Dla mnie podstawa to systematyczność i odpowiadanie na bieżące potrzeby skóry. Mam cerę tłustą, zaskórnikową, lubi mi coś wyskoczyć, pomniejsze "syfki" znajduję co rano na twarzy. Łatwo nie jest, tym bardziej, że z wiekiem trochę się zmieniamy i moja skóra, mimo iż tłusta, zażądała ode mnie ostatnio większego nawilżenia. Do rzeczy: oczyszczanie twarzy 2 razy dziennie żelem do mycia twarzy i tonikiem (tysięczne denko już widzę w moim ukochanym niebieskim toniku z Garniera), po czym leci na fejsa krem: rano matujący z Barwy Siarkowej, wieczorem nawilżający zwykły, tani Alantan Dermoline różowy - mocno nawilża, a że ma wit. A, to i z syfami sobie radzi. Kiedyś na noc wolałam wysuszać cerę, ale jednak się starzeję :p Krem pod oczy tylko na noc, jak nałożę na dzień to w sumie nie ma sensu się malować, wszystko popłynie. Zmywam makijaż do momentu, aż tam naprawdę nic nie ma: najpierw oliwką dla dzieci (moje nowe, bardzo budget-friendly odkrycie), bo część makijażu z reguły jest wodoodporna, potem popraweczki płynem micelarnym, no i zawsze zaraz po tym od tego mycie twarzy i cała reszta. Peeling co 2. dzień, peeling enzymatyczny jak mam czas to staram się, żeby był 2 razy w tygodniu. Maska z glinką tak raz w tygodniu. Ogólnie do oczyszczania stosuję dużo kosmetyków z Ziaji z serii pro - ich peeling bardzo mocny i maska z glinką są debeściaki, a z nuno mam kolejne opakowanie peelingu enzymatycznego. Tanio a dobrze. Moje kosmetyki są tanie, bo zużywam ich dużo, ale za to wcale nie są złej jakości. Nie wiem jak to jest przy innych typach cery, ale wg mnie nie warto przepłacać za kosmetyki przy cerze trądzikowej i tłustej. Się rozgadałam... Ale cóż, tak właśnie o siebie dbam i z tego co widzę, wychodzi mi to na dobre :)
Zuzia, powiedz tym osobom z linku w twoim opisie, że wstawiając post na swój Facebook napisały błędnie nazwę Twojego kanału... Oczywiście chodzi o brakującą literę "e" przed członem "bella". Fajny filmik, pozdrawiam :) Sylwia
Jeśli chodzi o pielęgnacje u mnie jest dość dziwna sytuacja. Jestem aktualnie na 3 roku kosmetologii, i jak zaczełam studiować jakoś odstawiłam dbanie o siebie na drugi plan. Lubie robić zabiegi koleżankom z uczelni ale w domu już mi sie nie chce zrobić ,, czegoś dla siebie ". Ostatnio po trochu wracam do tej pielęgnacji ale cieżko mi to idzie.. Staram sie od czasu do czasu zrobić jakiś peeling, ale można powiedzieć że używam tylko kremu na dzien i na noc.
ja nie dbałam o skórę twarzy jakoś bardzo przesadnie do czasu gdy się obudziłam A moja twarz cała była w bolących kostkach. Od tamtej pory nie dopuszczam do tego żebym miało chociaż 2 krostki. Moja skóra twarzy jest bardzo wrażliwa i mogę na nią stosować kosmetyki tylko z aptecznych półek.Jednak wiadomo jak to jest kupi się coś w drogeri użyje. Ja używam toniku raz dziennie mleczka do demakijażu i oczywiście kremu , maseczki nakładam raz czasem dwa razy w tygodniu i nakładam olejki na twarz które zalecił mi dermatolog i używam ich raz na dwa tygodnie bardzo mi pomagają bo ładnie nawilżają i zmiękczają skórę
Zuzia możesz mi podać ścieżkę dźwiękową podczas pokazu mody? Nie musisz się odchudzać,świetnie wyglądasz i proszę o filmik z organizacją kosmetyków. Pozdrawiam.
Mojemu to ja musiałam dawać do wanny przysmaki bo innaczej nie wlezie. a już po jak jest mokry to nie wejdzie na swoje posłanie tylko woli łazić po kanapie
Hej Zuzia :) W jaki sposób nauczyłas się tak pięknie mówić po angielsku? :) Uczyłas się w jakiejsz szkole,sama? Fajnie jakbys nagrała filmik,w którym o tym opowiadasz :)
moja pielegnacja twarzy głupio się przyznać nie jest zbyt systematyczna. Wymówką jest brak czasu jak na wszystko i sama się z tego śmieje ...to jest lenistwo :P(a mam skorę wrażliwą z problemami skórnymi niestety nie tylko na twarzy) wieczorna pielęgnacja u mnie wygląda tak : zmywam makijaż płynem micelarnym najczęściej z mixa około 2-3 waciki mi wystarczają aby oczyścić twarz następnie myje twarz emulsją z cepathil, ale aktualnie próbuję mydła z dziegciem i wycieram ręcznikiem papierowym (jednorazowo)i kremuje na noc twarz kremem bambino dla dzidzusiów :Di później pachnę dzieckiem jak to mówi mój chłopak .raz w tygodniu jak nie zapomnę heheh.. robię piling z ziaji tintin i również raz maskę oczysczającą lub nawilżającą z ziaji , a rano myje buźkę pianką z liren i smaruję kremem aktualnie ziajia masło kokosowe choć czasem zdarzy się zapomnąć :D bysyłam gorące buziaki dla was na te zimne dni . Ja akurat jetem chora i muszę siedzieć w domku ale przynajmniej nadrabiam zaległości na youtube :*:*:* Elwira
Boże ta spódnica jest piękna 😍 Zuziu można wiedzieć gdzie kupiłaś, tak wiem ze na filmiku powiedziałaś ze nie wiesz skąd jest... ale moze sobie przypomnisz ☺️ wgl z tym golfem pięknie to wyglada, a właśnie teraz sama szukam na bal jakieś kreacji a Twoja bardzo mi sie spodobała 😍 zakochałam sie 💛
Ja mam niestety cerę mieszaną i skłonną do wszelkich niedoskonałości :( Aktualnie robię raz w tygodniu peeling skończyłam ze słodyczami bo to też powodowało jakieś nowe niedoskonałości :( Codziennie przemywam twarz Płynem Mineralnym Łagodzącym i spryskuje rano jak i wieczorem twarz Tonikiem zwężającym pory z Ziaja :)
Cudny jest ten Wafel! Tak za mną chodzi goldenek ;(
Dla swojej skóry robię własnie takie SPA raz w tygodniu. Wchodzi w to maseczka, peeling i inhalacja nad parującą wodą z ziołami, by wszystko z niej co złe wyparowało :) Wydaje mi się, że jeśli nie dbamy o cerę to żaden IDEALNY podkład nam nie pomoze. Mam jedynie 21 lat ale uzywam juz serum z witaminą C, by zapobiegać zmarszczkom. :)
Chcemy film z organizacją !
Według mnie sekretem pięknej skóry jest demakijaż, dogłębne oczyszczanie i mocne nawilżanie cery niezależnie od wieku i typu, trzymam się tej zasady i nie narzekam na stan swojej :) Pozdrawiam!
Jesteś super sympatyczną i pozytywną osobą,uwielbiam twoje filmiki.Wafel jest przecudowny :-) pozdrawiam.
Ależ ten Wafelek jest słodki, nie mogę się napatrzeć
Zawsze, gdy odpalam jakikolwiek Twój filmik (nawet wtedy kiedy mam mega zły dzień) od razu poprawia mi się humor, masz jakąś fajną energię w sobie, naprawdę :)
Jeśli chodzi pielęgnacje cery- mam 21 lat, cera idealna nie jest. To, co robię dla siebie w tej kwestii to przede wszystkim oczyszczanie. Staram się zmywać makijaż od razu po powrocie do domu, żeby dać trochę tej skórze "odsapnąć" :) raz w tygodniu robię sobie peeling na buzię, szyję i dekolt. Raz na jakiś czas stosuję też maseczki oczyszczające lub regenerujące, a co najważniejsze codziennie nawilżam twarz kremem :)
Gorąco pozdrawiam w ten chłodny dzień! :)
Swietny Vlog! :)
Uwielbiam ogladac twoje Filmy. Zawsze masz przepiekny makijaz, az zachecasz do stworzenia czegos podobnego! :)
Dla mnie najważniejszy jest porządny demakijaż, wiem, że nazajutrz promienny zawita makijaż. :) Bardzo cenię olejki do tej czynności - tak samo jak do nawilżania nocnego, przyczyniają się do cery spokojnego snu mego. Szczególnie te różane dobrze działają, naturalne i aktywne składniki mają. Oczyszczanie niezbędny element w mojej pielęgnacji i raz na tydzień poddaje się mojej małej fascynacji - maska działa kojąco jak miód, na twarzy staje się cud! Szczególnie zwracam uwagę na te z żółtą glinką, moja cera odwdzięcza mi się wesołą minką:).
Za każdym razem gdy cię oglądam ,a oglądam każdy filmik jestem zachwycona twoją urodą . Jesteś niesamowita *.* Uwielbiam twoje filmiki i twoja osobowość ;)
Bardzo mi miło! Dziekuje:) ściskam!
Nawilżenie - to podstawa codziennej pielęgnacji mojej suchej cery z niedoskonałościami. Nawilżający kremik rano i wieczorem (Uriage) to mój must have! Oczywiście raz w tygodniu wykonuję peeling, który tworzę samodzielnie z miodu i zmielonego cukru - moja skóra to uwielbia! Do mycia twarzy używam pianki z La roche posay, a rano resztki niewchłoniętego kremu zmywam delikatnym płynem micelarnym z Biodermy. I nigdy nie zapominam o zdrowym odżywianiu - bez tego nie ma szans na piękną i promienną cerę :)
Zuza swietny pomysl z ukryciem konkursu. Bardzo dobrze ze dbasz o to by nagrode odebraly osoby ktore rzeczywiscie ogladaja regularnie twoje filmiki i wspieraja cie zeby kanal rosl w sile. Mega pozytywny vlog ☺️ Pozdrawiam 😘
wewnętrznie :rano woda z cytryna 🍋, 2 litry dziennie wody plus witaminy w postaci owoców zewnętrznie: rano oczyszczanie twarzy delikatnymi kosmetykami, zluszczanie twarzy, nawilżanie jej, unikanie stresu, raz na 2-3 miesiące kwasy, wysypianie się :-)
Będę wyczekiwać filmiku z organizacją ;). A co do pielęgnacji to mam cerę problematyczną, więc żeby jakoś wyglądać długo dobierałam właściwą pielęgnację. Nauczyłam się nie myć cery wodą, ale przemywać ją tylko płynem micelarnym. Na dzień używam cetaphilu. a na noc zaczęłam stosować treściwsze kremy, no i przede wszystkim używam do wycierania twarzy ręcznika z microfibry, dzięki czemu nie walczę już z suchymi skórkami. Zuzia, trzymaj kciuki za studentów. zeby mieli siłę w okresie świąteczno - noworocznym zajrzeć do książek, bo sesja się zbliża ;)
Zrób filmik o organizacji kosmetyków :)
Zuzia jaki piękny makijaż :)
a co do tajemniczego to...
dopiero jak skończyłam 22 lata zaczęłam oglądać yt, i zdawać sobie sprawe z tego że źle dbam o swoją cerę.. używałam zawsze jakiegoś kremu z Garniera dla cery suchej i mleczka do demakijazu. teraz mam 24 lata, i widzę jak czas jednak ucieka.. ale wracając: raz w tyg nakładam szara glinke, po niej ta buzia na prawdę jeest taką czysta... 2 razy w tyg staram się robić peeling, żeby pozbyć się skórek w okolicach nosa. rano nauczyłam się już zmywac wieczorna pielęgnację, i zawsze nakladam krem nawilzajacy i krem pod oczy, uzywam 30plus bo m na prawde spore problemy z worlami o sinci... wolę zrezygnować z kawy niż z. tego elementu!! ;) wieczorem po makijażu wodą mineralna, myje twarz zelem -peelingiem liście manuka przez co ta skóra dostaje takiej świeżości... ;) przed snem nakladam solidną dawkę kremu na noc, silnie nawilzajacego. oczywiście, kiedy tylko mam czas nakladam i testuje przeróżne maski. często używam też wody termalnej. ;) uff, koniec wywodu. miłego dnia Kochana :*
przede wszystkim staram się zdrowo odżywiać. wiadomo, jesteśmy tylko ludźmi i jakieś małe grzeszki w postaci chipsów, czy innych przekąsek się zdarzają, ale z umiarem ;), no i wysypiać się, choć wiadomo, że nie zawsze można. jeżeli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne, nie ma u mnie żadnej rewelacji. Do tej pory sprawdzało się zmywanie makijażu na noc, peelingi 2 razy w tygodniu, maseczka oczyszczająca raz w tygodniu, i najzwyklejszy krem nivea. :)
Droga Zuziu!:)
Niestety mam teraz dosyć problematyczną cerę - przed 20 rokiem życia nigdy nie miałam problemów z niedoskonałościami. Teraz borykam się z mniej bądź większym trądzikiem ( w zależności od czasu w miesiącu:)). Staram się dbać o cerę jak najlepiej mogę, przed snem:
- zmywam oczy płynem dwufazowym i myje twarz żelem
- przemywam twarz wodą termalną bądź płynem micelarnym
- Normacin (dostępny w aptece, pięknie wysusza pryszcze-polecam!) + krem na noc (effeclar duo) + krem pod oczy (clinique)
Rano przemywam twarz tonikiem i nakładam krem (effeclar k ) i krem pod oczy. Wcześniej używałam OCM - ale niestety nie zdał roli u mnie mimo wielu kombinacji no i dużo zachodu z nimi ! Jak widzisz staram się dbać o cerę bo też po części pracuję w wizażu i często maltretuje swoją twarz.
Jestem ciekawa jaka jest Twoja pełna pielęgnacja? Zainspirowałaś mnie, nie byłam chyyba kilka lat u kosmetyczki- może warto iść do profesjonalisty;) Buziaki zdolniacho!!!:*
Pielęgnacja zawsze jest ważna dla naszej skóry, nie tylko twarzy ale też całego ciała. Jednak to najbardziej twarz 'obrywa' w ciągu dnia bo nakładamy na nią masę produktów które często podrażniają naszą cerę. W okresie jesienno-zimowym nasza skóra będzie potrzebowała odpowiedniego oczyszczenia by wrócić do formy po jakże gorącym w tym roku lecie. Dlatego tak naprawdę najbardziej w pielęgnacji skupiam się na oczyszczaniu. Tak naprawdę pielęgnacja naszej twarzy jest ważna przez wszystkie 4 miesiące w roku. Trudno zdecydować która pora roku jest najważniejsza jeśli chodzi o oczyszczanie i inne tego typu zabiegi. Dlatego ja jestem wierna dwóm produktom który polecam. Pierwszym i zdecydowanie ulubionym jak dla mnie jest od dwóch lat Bioderma Sensibio H2O. Ten płyn micelarny towarzyszy mi już dokładnie (tak pamiętam kiedy kupiłam pierwszą buteleczkę) od 748 dni i jest niezastąpiony dla mojej wrażliwej cery. Dzięki takim pudełkom jak beglossy, shinybox czy joybox miałam możliwość przetestować już bardzo różne płyny, toniki, czy wody, które nie twierdzę, że są złe, jednak stosując Biodermę moja skóra bardzo przyzwyczaiła się do jej oczyszczania rano i wieczorem oraz naturalnego kojenia. Stosowałam już wiele produktów ale gdybym miała zabrać na bezludną wyspę tylko jeden kosmetyk z całej mojej bogatej kolekcji to nie byłby to żaden krem, szminka czy perfum wzięłabym tylko moją ukochaną Biodermę. :) Natomiast drugim produktem który zgrał się z moją cerą jest krem Bandi z kwasem migdałowym. Moja skóra jest dosyć wybredna jeśli chodzi o kremy. Stosowałam ich naprawdę wiele i 90% z nich powodowało u mnie zaczerwienienia, nowe wypryski czy też powodowało dyskomfort odczuwalny na twarzy. Dlatego właśnie ten krem zgrał się z moją cerą najlepiej. Reasumując moją dosyć sporą wypowiedz ;) uważam, że dla mnie połączenie Biodermy i kremu Bandi jest na pewno dobrym krokiem jeśli chodzi o domową pielęgnacje :)
Pielęgnacja go bardzo ważna rzecz. Szkoda ze odkryłam ten fakt dopiero niedawno, kiedy moja skóra zaczęła wyglądać po prostu źle. Poza tym jak wiadomo pielęgnacja to podstawa dobrze wyglądającego makijażu! Ja teraz walczę o powrót mojej skory do normalności. Po pierwsze solidny demakijaż. Płyn, lekki peeling, mleczko, a na koniec tonik, żebym była pewna, ze oczyściłam moją skórę najlepiej jak potrafię. Od czasu do czasu jakaś maseczka, aby dać skórze odrobine relaksu. Mój patent na wypryski, które dość często pojawiają się ma mojej skórze to okłady z aspiryny. Ta metoda działa rewelacyjnie! Oczywiście jak chcemy mieć ładna twarz musimy się dobrze odżywiać, rownież zauważyłam tę zależność na własnej cerze. Aaaa i zapomniałabym NAWILŻENIE !!!!!! O tym trzeba pamietać !!!!! :) gdy złożymy te wszystkie składniki mojej jakże chaotycznej wypowiedzi w całość otrzymamy przepis na zdrową i promienną cerę!
Uwielbiam Twoje vlogi :) Koniecznie nagraj film z organizacją swoich kosmetyków ;)
Dopiero niedawno odkryłam jak powinnam dbać o swoją cerę. Mam skórę mieszaną, w okresie dojrzewania nie miałam z nią większych problemów, nawet nie musiałam się malować (czasem korektor na jakiś większy wyprysk), dopiero na studiach (stres, zarwane noce przy komputerze...) stan mojej skóry się pogorszył. Zaczęłam nierówną walkę z wypryskam. Wycierałam twarz tylko papierowymi ręcznikami, zmieniałam poszewki prawie codziennie, oczyszczałam : dokładny demakijaż , peelingi enzymatyczne, kwasy, maseczki oczyszczające itd. oraz nawilżenie jakimś lekkim kremem, łykałam też drożdże i piłam bratka. Raz było lepiej raz gorzej, jednak ciagle nie była to cera jaką chciałam mieć,. W koncu kosmetyczka powiedziała mi, zebym troche wyluzwala i stosowala delikatniejsza bardziej odzywczą pielegnację, nie bała się bardziej bogatych kremów (i oczywiscie pamiętała o oczyszczaniu). "Najlepiej jest działać łagodząco i 'dawać' skórze dobre skladniki by mogla się budować nowa lepsza warstwa, nie tylko złuszczać ":) Dlatego teraz stosuję na zmianę : jednego dnia pożadnie odzywiam skórę, smaruję grubą warstwę kremu odzywczego/olejku (np. różanego z evere) jakies 2h przed snem, pozniej (przed snem) nadmiar odciskam w chusteczke i nakładam krem (ostatnio avene cicalfate), drugiego złuszczam nakładam acnederm lub serum z bielendy z kwasem, latem tonik złuszczajacy albo ograniczam się do peelingu enzymatycznego. Rano myję twarz delikatnym żelem, spryskuję wodą termalną, nakładam serum z kwasem hialuronowym z ava i ewentualnie lekki krem (+ jak jest slonce to krem z filtrem), na wypryski nakladam punktowo olejek z drzewa herbacianego, raz w tygodniu maseczka algowa lub z glinka, czasem peeling enzymatyczny. Najważniejsze to akceptować siebie, nie wstydzić się i za wszelką cene ukrywac niedoskonalosci nawet jak mamy troche gorszy etap cery. Podobno wszystko bierze się z głowy :)
Tak zrób filmik z organizacją kosmetyków! :)
Jaki cudny piesek!
Mój sposób na pielęgnacje cery składa się z wielu czynników. Każdego dnia dokładnie zmywam cały makijaż, aktualnie stosuję tonik z liści manuka oraz żel myjący normalizujący na dzień i na noc a następnie nakładam krem na noc + dodatkowo nawilżam okolice pod oczami specjalnym kremem. Moja buźka bardzo polubiła także kosmetyki z kwasem migdałowym oraz olejki do twarzy:drzewo sandałowe i kurkuma oraz olejek rycynowy, genialna jest także pasta cynkowa z kwasem salicylowym Raz w tygodniu robię intensywny peeling pastą do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom, nakładam jakąś pięknie pachnącą maseczkę na twarz. W ostatnim czasie zainspirowana Twoim filmikiem zrobiłam własny peeling kawowy wg. Twojej receptury i jestem nim zachwycona! Dla mnie bomba! Stosuje go kiedy tylko mogę;) Gdy mam troszkę wolnego czasu robię także sobie "domowe spa" i wtedy skupiam się wyłacznie na pielęgnacji całego ciała, stwarzam sobie odpowiedni nastrój, zapalam świeczki, nakładam maseczkę, w tle puszczam muzykę która mnie relaksuje. Wtedy odpływam i nie ma mnie dla nikogo :D
Hej, dla mnie pielęgnacja jest niezwykle ważna. Nawet najpiękniejszy makijaż nie będzie się ładnie prezentował na zaniedbanej buzi. Głoszę ideologię "lepiej zapobiegać niż leczyć"! Zaczynam od porządnego demakijażu, a później to już w zależności od tego czego moja skóra potrzebuje na daną chwilę :) czasami kwasy, ale tylko te do domowego użytku, po kwasach konieczne nawilżenie wysuszonej buźki, dobre serum nie jest złe! lub oleje do których coraz bardziej się przekonuję :) a na koniec to co misie lubią najbardziej... trzeba zadbać o skórę wokół oczu, u mnie lekkie zasilenia i drobne zmarszczki z którymi walczę co wieczór :) uparciuchy jedne :P
P.s. Wafel skradł moje serce !!! Namawiam moją drugą połówkę na takiego szkraba!
Pozdrawiam
Wioletta Lachowska
Vlog super 👌 Wafel rośnie jak na drożdżach :) Ooo Maff i Natalia Siwiec również się pojawiły w Twoim filmiku :D MAKIJAŻ śliczny :) Pozdrawiam cieplutko :*
muszę powiedzieć ci coś co może sprawić ci przykrość... uwielbiam cię oglądać ale...wafla kocham
tego mi było trzeba! lużny vlog na koniec dnia;)
Ja mam 18 lat i od jakiś 2 lat dość mocno makijażem ale też bardzoooo pielęgnacją, z przyczyn jasnych i oczywistych - mam może nie aż taki, ale dość uporczywy trądzik młodzieńczy. Codziennie nakładam krem: nawilżający i lekki pod oczy na dzień o raz krem na trądzik i pod oczy trochę gęstszy na noc. Lubię też maseczki czy to z cynkiem czy to typu peel-off. Jednak ostani miesiąc upłynął mi pod tytułem "kwasy". Dość mocno się na tym skupiłam, a zainspirował mnie do tego twój film o ulubieńcach gdzie mówiłaś o peelingu kwasowym Bandi. Używałam tego przez ostatnie 3 tyg. na zmianę z ampułką antytrądzikową i efekt jest ogromny - skóra wygładzona, napięta. Niestety niewielki zmiany są nadal - wszystko przez hormony - ale tylko w czasie kiedy one "buszują" po organizmie. Na ten tydzień, żeby nawilzyć i przywrócić skórę do żywych nawilżonych :P wprowadzam maksymalne nawilżacze: kremy te które stosowałam nawilżające plus jakies maseczki :) szczególnie polecam żelową maseczkę Bielenda, Hydrożelowa maseczka ultra nawilżająca - jest cudowna i co najważniejsze nie zapycha :D
Jedynym minusem kuracji kwasami jest etap złuszczania - kiedy fanki makijazu - tak jak ja, nie mogą i nie powinny się malować, bo skóra po pierwsze - złuszcza się dość mocno, po drugie i tak jest podrażniona, po trzecie makijaż wygląda źle bo uwydatnia WSZYSTKIE suche skórki :D
Trochę zaszalałam, ale tak, wychodzę z założenia, że moja dbałość o skórę uwidoczni się za kilka lat i że dalej będzie piękna i jędrna :p
Mój sposób na pielęgnację cery, to codziennie rano wypita szklanka wody z wyciśniętym sokiem z połowy cytryny (dzięki czemu cera ma świeży wygląd) do tego porządny demakijaż codziennie wieczorem i raz na tydzień plastry na wągry :)
Minął jakiś rok od kiedy w końcu przyłożyłam się do pielęgnacji skóry twarzy, która była przeze mnie traktowana po macoszemu. Zamiast w kosmetyki kolorowe, inwestuję w kremy i inne preparaty pielęgnujące takie jak olejki, kwasy, maski. Moim hitem od dosłownie kilku dni jest kwas azelainowy, z którego peeling robię sobie sama z kupionych półproduktów :) Efekt IDENTYCZNY jak w gabinecie u kosmetyczki- czyli wspaniały! Plus taka oszczędność, że szok. Cudowny jest też olejek z wiesiołka. Na noc dosłownie 3 kropelki wmasowuję palcami przez 30sec w oczyszczoną skórę twarzy. Robi robotę lepszą, niż niejeden porządny krem. Do mycia używam od jakichś 3ech miesięcy żelu z Ziaji z serii MED, który świetnie wycisza podrażnioną skórę. Od roku też nie maluję buzi, ale teraz jak doskwiera wiatr i przymrozki, to po prostu się nie da. Także czasem idzie lekki podkład, a wtedy w czyszczeniu twarzy dobrze spisuje się olejek kokosowy plus zwykłe mycie :)
Czesc kochana ja tak samo nigdy jakos specjalnie nie oczyszczalam buzi, typu maseczki peelingi
Nawet przez dłuższy czas było mi ciezko określić swoj typ skory i źle dobierałam kosmetyki, mam skórę tłusta a zawsze myslalam ze mam mieszana w niektórych miejscach sie świeciłam mocno a w niektórych az skora schodziła
Tak naprawde dopiero od niedawna jak poszłam do policealnej szkoły kosmetycznej to dopiero zrozumiałam i uświadomiłam sobie jak ważna jest pielęgnacja i systematyczność
Tym szybciej zaczniemy dbać o ciało, skórę tym dla nas lepiej na przyszłość :)
Otóż ja codziennie po przebudzeniu tonizuje skore i używam kremu nawilżającego, do szkoły czasem chodze bez makijarzu ,czasem tylko tusz ale staram sie moja skore doprowadzić do porządku i jej nie zapychać niczym
Zaczelam tez cześciej robic pilingi i maseczki najróżniejsze, nawet
kupiłam sobie peeling kawitacyjny postaram sie robic dwa razy w tygodniu dodając po tym maseczkę
Juz sie nie moge doczekac efektów poprawy
Buziaki
O cerę dbam przede wszystkim chroniąc ją przed słońcem, także krem z filtrem obowiązkowo :) a poza tym raz w tygodniu robiąc sobie takie domowe spa, z peelingiem i maseczką, leżąc w wannie i relaksując się :)
Super vlog! a filmik z organizacją kosmetyków koniecznie :) wracając do tematu, przyznaje, że miewam dni a raczej wieczory kiedy padam na twarz i zasypiam nie wiadomo kiedy bez demakijażu (wiem ŹLE, ŹLE, ŹLE). Jednak przeważnie staram sie jakoś dbać o moją buźke, dobry demakijaż, 3 razy w tygodniu peeling i raz na tydzień albo na 2 tygodnie maseczka oczyszczająca (zależy od nastroju i od czasu :)) teraz w okresie jesienno-zimowym używam peeningu kwasowego na noc zamiast kremu co 3 dni. Ogólnie to chyba mniej wiecej tyle, oczywiście krem na dzień i noc obowiązkowo :) dzikuje za uwage i mam nadzieje, że bede szcześliwą wybranką i bede miała okazje wyrwać sie z domu i poczuc sie pieknie :D
Moja cera jest bardzo sucha i wrażliwa, choruje również na atopowe zapalenie skóry, dlatego do pielęgnacji przykładam dużą wagę. Codziennie rano oczyszczam twarz żelem, następnie używam kremu kojącego, który nadaje się pod makijaż. Oczywiście wszystkie kosmetyki, których używam muszą być hipoalergiczne - zarówno te do pielęgnacji, jak i do makijażu. Wieczorem oczyszczam twarz płynem micelarnym oraz tonikiem, następnie nakładam silny natłuszczający krem lub olejek. Co tydzień robię sobie kilkuetapowe SPA: zaczynam od oczyszczenia twarzy oraz peelingu, następnie robię 15 min parówki z rumiankiem. Potem wykonuje oczyszczalnie manualne. Następnie nakładam aktywną maskę i po 15 minutach wykonuje sama masaż twarzy. Na koniec wklepuje krem. Taka pielęgnacja pozwala mi się cieszyć w miarę ładną cerą, niestety zimą mam ogromne problemy z przesuszeniami fragmentów skóry :( jednak cały czas walczę! :)
fajnie, ze organizujesz taki konkurs dla osob ktore faktycznie sa Twoimi wiernymi widzami. osobiscie juz gratuluje wygranym. pozdrawiam ;)
Wafel jaki duzy juz! Kochana psinka❤A jesli chodzi o niespodziankę, to co robie dla siebie?Ja nigdy jeszcze na zabiegu w salonie kosmetycznym nie byłam, ale staram sobie raz na jakis czas urządzić mini spa w zaciszu domowym. Oczywiscie dokładny demakijaz to podstawa. Pozniej myje swoja twarz z woda, z użyciem mydla Aleppo albo zwyklego Bialego Jelenia, ale robie tez porządny peeling przy użyciu morelowego scrubu z Sorayi albo St.Ives. To moi ulubiency od 3 lat! A pozniej zaczyna się prawdziwy relaks. Nakładam maseczke na ok pol godziny, w zależności jaka mam w domu ale świetne sa te w takich duzych platach! A po nim, super nawilzajacy krem "Sibir" kupiony w hebe. Taka hojna warstwę. Przy okazji skóra na całym ciele dostaje kopniaka od malinowego peelingu i masla z Balneokosmetyki. I gdy wszystkie kremy się wchlona to ide spac :D zawsze rano czuje się taka zrelaksowana a skóra jest mooocno nawilzona i mieciutka. Staram się takie "rytuały" robic raz na tydzien, noo na 2. Ale wiadomo, nie zawsze mamy czas na takie przyjemności:(Pozdrawiam Cie serdecznie!
Super vlog ;) Pozdrawiam ;)
i jak najbardziej pokaż filmik z organizacją ;D
Od zawsze mam tłustą cerę i jak byłam młodsza to wydawało mi się że nie powinnam używać kremów nawilżających bo to by ja jeszcze bardziej przetłuściło ....a nic bardziej mylnego! O czym teraz już dobrze wiem. Obecnie używam głównie półproduktów, kosmetyków naturalnych, olejków, aloesu, żyworódki. Jednak z doświadczenia wiem, że przede wszystkim w dbaniu o cerę, ale i o całą skórę i włosy jest stan zdrowia i odpowiednia dieta. Odkąd zmieniłam dietę moja skóra bardzo się poprawiła. Poza tym raz w tygodniu robię sobie mini spa....maseczki z miodu, aloesu, płatków owsianych. Raz w roku po lecie stosuję kurację z kwasami aby ją oczyścić. Pozdrawiam ;-)
Peeling kawitacyjny to fajna sprawa :) Śmieję się, że my to mamy fajnie, bo Dominika u nas zajmuje się zabiegami i pazurami, a ja makijażem - więc możemy nawzajem się wykorzystywać :D
Ja to z kolei uwielbiam zabiegi z kwasami ;)
Pozdrawiamy, Ewa i Dominika
Wafel rośnie jak szalony, dopiero taki malutki jest, a teraz już taki duży:D
Jestem minimalistką także jeżeli chodzi o pielęgnacje twarzy. Nie biegam co tydzień do kosmetyczki mimo,że moja buźka często potrafi przywitać mnie jakąś niespodzianką. Zazwyczaj do kosmetyczki chodzę na oczyszczanie skóry w okresie jesiennym i wiosennym czyli jak jak to mówię w okresach przesilenia kiedy moja skóra widocznie "woła" o pomoc. Zdarzało mi się chodzić też na kwasy ze względu na przebarwienia po niedoskonałościach. Buźkę rano myję albo tylko wodą albo żelem do mycia twarzy la roche posay effaclar.Później nakładam na twarz zwykły, nawilżajacy krem nivea. Na noc używam również nivea tylko wersję "na noc". Mniej więcej 3 razy w tygodniu nakładam na buzię mój hit-naturalne glinki rosyjskie. Odkąd je odkryłam nie kupuję żadnych maseczek typowo drogeryjnych. Zazwyczaj mam trzy rodzaje i nakładam je w zależności od nastroju. Glinka z morza martwego, kambryjska i anapska. Są rewelacyjne i dzięki nim moja skóra jest w lepszym stanie, mam mniej wyprysków, przebarwień, buzia jest świeża i wypoczęta. Czasami kiedy mam bardziej przesuszoną skórę na noc nakładam zamiast kremu olej arganowy albo z avocado. W ekstremalne mrozy sprawdza się moje ukochane nierafinowane masło shea, które używam także do całego ciała
Bardzo Cię lubię :-)
sprytnie z tą niespodzianką :) pozdrawiam :* super vlog :)
Wafel jest cudowny ♡ taki śliczny i grzeczny ♡♡♡
Faaajny odcinek, bardzo Cię lubię :)
Jak dbam o cerę? Wyznaję zasadę, że skóra przede wszystkim potrzebuje nawodnienia i dotlenienia dlatego codziennie wypijam 3 litry wody (w butelkach półlitrowych wodę pije się znacznie łatwiej - polecam) i chodzę na minimum godzinny spacer :) dodatkowo od jakiegoś czasu jestem absolutną fanką kwasowego oczyszczania i do tego polecam kremy na noc z kwasem glikolowym - działają cuda trzeba tylko być cierpliwym :-)
Jak dbam o cerę? Staram sie pic jak najwiecej wody, używam oleju kokosowego, maseczek z ziaji oraz krem do twarzy z biodermy :) od czasu do czasu jak przyjezdzam do rodzinnego domu gdy mam troche oddechu od studiów, robię sobie mini spa z moja mama :) ogórki na oczy i starta marchewka na twarz :) polecam gorąco . Pozdrawiam
Moja cera ostatnio sporo przeszła, odbił się na niej stres, który skumulowało wiele problemów. Znaczną poprawę zauważyłam od kiedy zaczęłam stosować olej kokosowy podczas zmywania makijażu - idealny sposób na zmycie makijażu z oczu. To dodatkowe nawilżenie w tej porze roku sprawiło, że moja szara twarz nabrała blasku (powróciła do życia). W walce z przebarwieniami pomaga mi krem Acne-derm z kwasem azelainowym. Jednak do idealnego stanu jest jeszcze daleko. Podejrzewam, że dodatkowe zabiegi kosmetyczne pozwoliłoby mi cieszyć się skórą bez przebarwień. Jeśli chodzi o pozostałe części skóry to dobrze sprawdza się u mnie domowy peeling kawowy, który świetnie nawilża i ujędrnia moją skórę. Dodatkowo pomaga w walce z celulitem.
Od tygodnia zaczęłam stosować tylko olejki do pielęgnacji mojej twarzy, gdyż wszystko co miałam było do cery trądzikowej, którą niestety posiadam, ale strasznie mi wysuszały skórę, co nie jest przyjemnym uczuciem. Teraz do demakijażu stosuję ocm, na noc olej tamanu a rano olej jojoba. Jeszcze nie mogę powiedzieć czy poprawił się stan skóry, ale odczuwalnie jest milsza w dotyku i nie jest napięta ;) Powolutku staram się żeby moja pielęgnacja była jak najbardziej naturalna.
Koniecznie nagraj film jak organizujesz kosmetyki :) Uwielbiam takie filmiki
chce częściej vlogi 😗👌👍
Oby było więcej vlogów na Twoim kanale kochana! :*
Powiem ci ze masz cos takiego w sobie, ze tak milo sie ciebie oglada i slucha ze sie chyba uzaleznilam. A tak grzecznego wafla ci zazdroszcze w wannie, ja mam akurat yorki ale one sie nie lubia myc i cwaniakuja jak czmychnac a on to jak aniolek
Widać, że kochasz tego swojego psiaka! ;) Już niedługo dobijesz do 50 tys. subskrypcji - już gratuluję!
W konkursie udziału nie biorę, bo nie mam i nie chcę mieć konta na FB, ale powiem Ci, że niestety wciąż za mało robię w kwestii pielęgnacji, niestety. Przede wszystkim nawilżam i 2 razy w tygodniu robię peeling, czyli jak widać idę po najmniejszej linii oporu ;) Pozdrawiam Cię serdecznie! :)
PS. Widzę, że żadna impreza nie może się odbyć bez Omeny M. i Natalii S. ;))))))))
Rano nakładam na oczyszczoną skórę jedynie nieco żelu aloesowego.Na to nakładam również warstewkę serum z wit. C z AVA. Wieczorem oczywiście zaczynam od dokładnego zmycia makijażu. Następnie sięgam po krem z cetaphil cera trądzikowa krem nawilżająco- matujący oraz po serum z Estee Lauder Idealist Even Skintone IIluminator. Kilka razy w tygodniu wykonuję również peeling z owoców czarnego bzu.
Staram się chociaż raz w tygodniu poświęcić więcej czasu na pielęgnację. Wtedy też zazwyczaj robię peeling całego ciała a po kąpieli nakładam oliwkę Hipp. Powinno się dbać o skórę codziennie jak wiadomo no ale czasem właśnie się nie chce, chociaż i tak u mnie to się poprawiło jeżeli chodzi o dbanie o skórę całego ciała. Gorzej niestety ze skórą twarzy. Codziennie rano przemywam twarz płynem micelarnym i nakładam krem. A wieczorem demakijaż i jak się zechce maseczki. Od 4 lat mam poważny problem ze skórą, ponieważ mam trądzik i niestety wyciskam pryszcze i robię w ten sposób ślady na skórze. Według mnie równie ważna jest przy dbaniu o cerę zdrowe odżywianie. W moim codziennym dniu jest od pewnego czasu więcej warzyw i koktajli. Wiadomo jednak, że z dnia na dzień te wszystkie przebarwienia i ślady nie znikną, więc super by było w końcu coś wygrać dla swojego lepszego samopoczucia. Pozdrawiam:)
Ogladam ja i moje dwie kotki. Sliczny ten wasz Wafel.
Pozdrawiam
śliczny sweterek ;)
Ja przez długi czas nie byłam świadoma tego, że trzeba dbać tak mocno o pielęgnację cery. U mnie w domu był zazwyczaj tylko krem Nivea i buzię myło się wodą z mydłem. Moja mama się nie maluje, może dlatego nie zwracałam na to takiej uwagi. Dopiero od jakoś półtorej roku - może dwóch starałam się w miarę regularnie nakładać krem, jakiś żel pod oczy, raz na jakiś czas robić maseczki i piling. W sumie zaczęłam się do tego stosować jak moja cera zrobiła się naczynkowa i wiedziałam, że muszę coś z tym zrobić. A dopiero od jakoś pół roku wychodzi mi to prawie systematycznie - mówię prawie, bo zazwyczaj mam problem z pamiętaniem o nałożeniu kremu pod oczy :P Ale staram się robić to już regularnie rano i wieczorem. Od kiedy zaczęłam stosować kremy dobrze dobrane do mojej cery to zauważyłam poprawę jej wyglądu. Teraz nawet udaje mi się namówić mojego chłopaka do pielęgnacji skóry :) Są wieczory, że razem siedzimy z maseczką na twarzy :D
Systematyczna pielęgnacja 😀 cały sekret ❤️
O pielęgnacji dużo by tu pisać :) Pamiętam, że pierwszy krem pod oczy kupiłam po Twoim haul`u z USA, to był właśnie Clinique All about eyes rich :) Jakoś wtedy zmotywowałaś mnie do dbania o tą część twarzy :D Oczyszczanie to u mnie podstawa i rano i wieczorem + serum + krem :) Pozdrawiam :*
Ja do tej pory myslalam ze wystarczy zwykly peeling kupiony badz zrobiony. ostatnio poznalam fajna kosmetyczke i teraz to ona dba o moja twarz :) fajnie sa te wszystkie mikrodermabrazje itd :) wiadomo wszystko z umiarem :)
ps. slucha sie Ciebie ten Wafel ladnie :) mądry piesek :) a urywki z gopro bardzo fajnie wyszly. pozdrawiam i wesolych swiat zycze :)
Mój sposób na pielęgnację to przede wszystkim porządny demakijaż - delikatny, ale zawsze robię go 2 razy, żeby cera była naprawdę czysta (Be Beauty żel micelarny nawilżający) i gotowa na przyjęcie odżywczego kremu, który stosuję na noc (czyste Kozie Mleko ze sklepu zielarskiego) - krem mocno odżywczy i fajnie nawilżający (bardzo wydajny!!!). Gdy już się nieco wchłonie na jakieś alieny punktowo nakładam Reduktor Trądziku Punktowy Kuracja Antybakteryjna (Ziaja - dostępny w aptece). Rano oczywiście myję twarz tym samym żelem micelarnym i nakładam lekki krem nawilżający z Nivea Care. Raz na tydzień (bądź rzadziej - w zależności od potrzeb) robię piling całego ciała (później balsam z Evree) i oczywiście twarzy zazwyczaj na noc by krem, który później nałożę fajnie zadziałał. Staram się 2 razy w miesiącu zastosować jakąś fajną maskę (pojedyncze saszetki kupuję w drogerii) oraz plastry na wągry (moja zmowa :( ).
Super filmik :)
jeśli chodzi o pielęgnację to u mnie przede wszystkim od środka, czyli zdrowe odżywianie chyba od tego czasu jak zaczęłam się zdrowo odżywiać moja skóra wygląda najlepiej ale też zawsze w niedziele robie male SPA domowe czyli mocny peeling na przemian z glinką a potem ampułki witaminowe i baardzo dobry krem na noc no i moja żelazna zasada nigdy nie chodzę spac pomalowana, zawsze zmywam make-up
Wszystkim w domu pokazuję filmiki z Waflem bo jest cudowny i zastanawiam się nad goldenkiem kiedy mojej staruszce braknie sił :( Ja odkąd zaczęłam poważniej się malować, zaczęłam też bardziej o siebie dbac. Przede wszystkim dokładny demakijaż. Płynem i żelem do demakijażu, później przemywam twarz wodą różaną. 2-3 razy w tygodniu maseczka domowej roboty lub kupiona oraz peeling kiedy tego potrzebuję. Co drugi dzień nakładam coś jak krem z kwasem salicylowym na zmianę z kremem odżywczym lub nawilżającym. Oczywiście również krem pod oczy i balsam na usta. Rano również zawsze przemywam twarz żelem, wodą różaną i nakładam kremy. Wszystkie warunki spełnione :)
Nowa Widzka się wita :)
Oglądam Cię już od dawna i nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę Wafla, bo sama marzę o goldenku ;) .z konkursu nie korzystam bo mieszkam za granicą, ale pomysł z ukryciem go we vlogu świetny. Pozdawiam serdecznie :]
Wafel rośnie w oczach, przed chwilą mam wrażenie, że był taki malutki, a teraz :)
Ech,dorasta bobek ,racja :)
Goldeny mają coś takiego jakby na chwile stawały się głuche. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale tak jest. Możesz wołać, a one się ani nie popatrzą w Twoją stronę. A moja psinka na spacerze jak widzi ujadające psy za siatką to czasem nawet nie popatrzy w ich stronę, a jak podejdzie do siatki, bo chce się bawić, to zaraz ucieka bo po prostu się ich boi :)
Zuziu mam do Ciebie ogromny sentyment bo moja 5cio miesięczna córeczka jest Twoja imienniczka i wierzę że będzie w przyszłości taka śliczna jak Ty, widzę duży potencjał ;). Co do pielęgnacji od jakiegoś czasu postawiłam na same sera do twarzy i okresowo kwasy, jako że nie stać mnie na częste zabiegi u kosmetyczki robie sama w domu (zresztą tym w moim małym mieście nie ufam) domyślam się, że efekty nie będą tak spektakularne ale wytrwałość w stosowaniu na pewno mi nie zaszkodzi ;) ostatnio skończyłam flavo c, które też widziałam, że masz i tak jak Ty byłam bardzo zadowolona ze stosowania ale dla odmiany zamówiłam serum z retinolem z Bu i jak narazie spisuje się nie najgorzej ;) staram się min 2razy w tyg zapodać jakąś maseczkę: algi z bielendy albo zielona glinka, ewentualnie z morza martwego z Avonu i tez jest ok ;) natomiast nic tak dobrze nie robi naszej skórze jak uśmiech na twarzy. Ty go masz w każdym filmiku i uwierz mi, że nawet nie widać najmniejszej krostki na Twojej buziuli tylko sam blask i seksapil ;) pozdrawiamy cieplutko ja i Zulek, który śpi obok ;*
Ale jesteś piękna bez makijażu 💜
Od zawsze pielęgnacja twarzy była dla mnie czymś bardzo ważnym, pewnie ze względu na to, że mam cerę problematyczną i gdy nie poświęce jej uwagi wygląda ona źle. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym zapomnieć ją dokładnie oczyścić oraz nawilżyć. Całkowicie zgadzam się z tym, że u większości osób pielęgnacja cery zeszła na drugi plan i bardzo często się o niej zapomina myśląc, że makijażem się wszystko naprawi. Ze swojej strony mogę napisać, że nie uczęszczam do kosmetologa regularnie gdyż wiadomo, czasami wyda się pieniądze na jakieś inne rzeczy :) Staram się jednak zastąpić profesjonalny zabieg, chociaż w jakiejś małej części czynnościami, które można wykonać samemu w domu. Stosuję żel oczyszczający, tonik z kwasem PHA z biochemii urody (bardzo dobrze działa), maski do twarzy, peelingi, olejki oraz nawilżający krem pod oczy.
Zuziu...Chcę być tak piękna jak Ty! jak Ty to robisz? zawsze tak pięknie wyglądasz..
hej. Rano przed wykonaniem makijażu twarz przemywam tonikiem oraz nakladam na twarz krem ( obydwa kosmetyki z ziajii liście Manuka ). wieczorem stawiam na Bardzo dokładny demakijaż za pomocą płynu miceralnego z Garnier . raz w tygodniu wykonuje peeling oraz dwa razy w tygodniu nakładam maseczke oczyszczajaca z ziajii. W mojej pielęgnacji twarzy stawiam głównie na dokładne oczyszczanie, gdyż już 6 lat borykam się z trądzikiem ( rozpoczął się w wieku 14 lat , teraz na szczęście sporadycznie coś wypadnie , acz kolwiek pozostały blizny ). twarzy staram się aż za bardzo nie nawilzac , gdyż i tak wystarczająco dużo wydziela sebum głównie w stefie T , także najważniejsze dla mnie jest jej zmatowanie. aby zapobiegać powstawaniu jakiś niedoskonałości unikam mycia twarzy woda , gdyż źle sprzyjało to kondycji twarzy( do mycia twarzy używam tylko płynu miceralnego). :)
Tak jak powiedzialas dopoki nie mamy wiekszych problemow z cera to mniej o nia dbamy. Ja odczuwam raz na tydzien peelingu, maseczki z ziaji i dobrego kremu. Na tyle mnie stac. Kiedys postanowilam kazdego dnia dbac w szczegolny sposob o wyznaczona czesc ciala (np. pon-stopy, wt-twarz). Plan spalil na panewce ale pomysl ciekawy;) Obserwuje Twoje kanaly w mediach od dawna. Nawet zaczepilam Cie jak bylas na lodach w BK.;) Pozdrawiam.
filmik z organizacją kosmetyków się przyda :-)
ale jesteś ładna :*
nie pale, a wiadomo jak papierosy wplywaja na cere, pije od wielkiego swieta, oczyszczanie i nawilżanie, toniki z kwasami codziennie, raz w miesiącu mikrodermabrazja, maseczki 2 razy w tyg, no i od czasu do czasu parowki ziolowe. Poza tym dużo spie :)
Jeżeli chodzi o moją skórę, to przez wiele lat nieświadomie ją krzywdziłam, poprzez zbytnie zaufanie producentom, nieczytanie składów i brak większej wiedzy na temat skóry trądzikowej. Myślę że częstym błędem przy doborze produktów do pielęgnacji jest sugerowanie się przeznaczeniem danego kosmetyku. Kiedyś uważałam, że kosmetyk przeznaczony do skóry trądzikowej, musi mi pomóc, a już na pewno w żaden sposób nie zaszkodzi. To był mój wielki błąd, bo kosmetyki te często zawierają alkohol, który niestety wysusza skórę i powoduje nadmierną produkcje sebum. Wpadłam w błędne koło. Aktualnie staram się kupować kosmetyki o naturalnym składzie, do skóry wrażliwej. Różnica jest kolosalna. Czytam składy i nie daję się złapać na sztuczki marketingowe. Ponadto uwielbiam sobie robić maseczki, glinki, peelingi. Szczególnie polecam glinkę żółtą i zieloną, maseczkę peeling k+K z firmy fitomed, świetnie niweluje zaczerwienienia, krem z firmy fitomed nr 6, przyjemniaczek o naturalnym składzie, emulsje z rossmana bio granat do mycia twarzy oraz serum z tej samej serii, olejek z drzewa herbacianego, który jest moim prawdziwym hitem !!! Warto również korzystać z dobrodziejstw swojej własnej kuchni. Szczególnie polecam maseczkę z białka kurzego i cytryny, natychmiastowy efekt rozjaśnienia i ukojenia ran, okłady z sody oczyszczonej stosowane raz na jakiś czas, coś fantastycznego na zaskórniki i wszelakie zmiany skórne. Oczywiście pamiętam również o dokładnym demakijażu skóry. Do tego stosuje Clarisonica, uważam że jest dużo lepszy od Foreo Luny lub szmatki muślinowej, która jest sporo tańsza, a efekt po jej użyciu również zadowala. Poza tym mogę polecić wszelakie zabiegi u dermatologa, kwasy, mikrodermabrazja, laser, fraxel - dla tych osób, co mają nieco większy problem z cerą, szczerze polecam. W mojej pielęgnacji zaszło bardzo wiele pozytywnych zmian, należy jednak pamiętać, że jak nasza dieta kuleje, to żadne nawet najlepsze, czy też najdroższe mazidło nie pomoże. Dlatego dużo wody, owoców i warzyw to podstawa i chyba od tego trzeba zacząć ;)
Odchudzić?! Seriooooo? Zuzia, wyglądasz ekstra, nie przesadzaj ;o
Chociaż ten podwójny podbródek :p
Hahaha! No umaaaarłam! :-D
Pewnie że chcemy filmik o organizacji kosmetyków :):)
uroczy psiak 🐶
przy mojej cerze naczynkowej pamiętam aby codziennie nakładać krem, zabiegi wykonuje tylko u kosmetyczki gdyż sama boje się że może być jeszcze gorzej, gdy nie muszę to się nie maluję, raz w tygodniu robię delikatny peeling i to wszystko.
bardzo fajny vlog.
Pozdrawiam ! ;*
200 łapka w górę i oglądamy :***
Jak widzę jednak osoby, które od wczesnej młodości mają problemy ze skórą, więcej przykładają wagi do pielęgnacji. Im ktoś ma mniej problematyczną cerę, tym później zauważa, ile znaczy systematyczna pielęgnacja, widzę to po koleżankach. Ja mam tonę kosmetyków, one potrafią nie mieć nawet jednego kremu, a jak mają, to używają jak się przypomni. Dla mnie podstawa to systematyczność i odpowiadanie na bieżące potrzeby skóry. Mam cerę tłustą, zaskórnikową, lubi mi coś wyskoczyć, pomniejsze "syfki" znajduję co rano na twarzy. Łatwo nie jest, tym bardziej, że z wiekiem trochę się zmieniamy i moja skóra, mimo iż tłusta, zażądała ode mnie ostatnio większego nawilżenia. Do rzeczy: oczyszczanie twarzy 2 razy dziennie żelem do mycia twarzy i tonikiem (tysięczne denko już widzę w moim ukochanym niebieskim toniku z Garniera), po czym leci na fejsa krem: rano matujący z Barwy Siarkowej, wieczorem nawilżający zwykły, tani Alantan Dermoline różowy - mocno nawilża, a że ma wit. A, to i z syfami sobie radzi. Kiedyś na noc wolałam wysuszać cerę, ale jednak się starzeję :p Krem pod oczy tylko na noc, jak nałożę na dzień to w sumie nie ma sensu się malować, wszystko popłynie. Zmywam makijaż do momentu, aż tam naprawdę nic nie ma: najpierw oliwką dla dzieci (moje nowe, bardzo budget-friendly odkrycie), bo część makijażu z reguły jest wodoodporna, potem popraweczki płynem micelarnym, no i zawsze zaraz po tym od tego mycie twarzy i cała reszta. Peeling co 2. dzień, peeling enzymatyczny jak mam czas to staram się, żeby był 2 razy w tygodniu. Maska z glinką tak raz w tygodniu. Ogólnie do oczyszczania stosuję dużo kosmetyków z Ziaji z serii pro - ich peeling bardzo mocny i maska z glinką są debeściaki, a z nuno mam kolejne opakowanie peelingu enzymatycznego. Tanio a dobrze. Moje kosmetyki są tanie, bo zużywam ich dużo, ale za to wcale nie są złej jakości. Nie wiem jak to jest przy innych typach cery, ale wg mnie nie warto przepłacać za kosmetyki przy cerze trądzikowej i tłustej. Się rozgadałam... Ale cóż, tak właśnie o siebie dbam i z tego co widzę, wychodzi mi to na dobre :)
Zuzia, powiedz tym osobom z linku w twoim opisie, że wstawiając post na swój Facebook napisały błędnie nazwę Twojego kanału... Oczywiście chodzi o brakującą literę "e" przed członem "bella".
Fajny filmik, pozdrawiam :)
Sylwia
O wiele lepiej wyglądałaś na tym pokazie od tych gwiazd :P
Jeśli chodzi o pielęgnacje u mnie jest dość dziwna sytuacja. Jestem aktualnie na 3 roku kosmetologii, i jak zaczełam studiować jakoś odstawiłam dbanie o siebie na drugi plan. Lubie robić zabiegi koleżankom z uczelni ale w domu już mi sie nie chce zrobić ,, czegoś dla siebie ". Ostatnio po trochu wracam do tej pielęgnacji ale cieżko mi to idzie.. Staram sie od czasu do czasu zrobić jakiś peeling, ale można powiedzieć że używam tylko kremu na dzien i na noc.
ja nie dbałam o skórę twarzy jakoś bardzo przesadnie do czasu gdy się obudziłam A moja twarz cała była w bolących kostkach. Od tamtej pory nie dopuszczam do tego żebym miało chociaż 2 krostki. Moja skóra twarzy jest bardzo wrażliwa i mogę na nią stosować kosmetyki tylko z aptecznych półek.Jednak wiadomo jak to jest kupi się coś w drogeri użyje. Ja używam toniku raz dziennie mleczka do demakijażu i oczywiście kremu , maseczki nakładam raz czasem dwa razy w tygodniu i nakładam olejki na twarz które zalecił mi dermatolog i używam ich raz na dwa tygodnie bardzo mi pomagają bo ładnie nawilżają i zmiękczają skórę
Zuzia możesz mi podać ścieżkę dźwiękową podczas pokazu mody? Nie musisz się odchudzać,świetnie wyglądasz i proszę o filmik z organizacją kosmetyków. Pozdrawiam.
Mojemu to ja musiałam dawać do wanny przysmaki bo innaczej nie wlezie. a już po jak jest mokry to nie wejdzie na swoje posłanie tylko woli łazić po kanapie
Hej Zuzia :) W jaki sposób nauczyłas się tak pięknie mówić po angielsku? :) Uczyłas się w jakiejsz szkole,sama? Fajnie jakbys nagrała filmik,w którym o tym opowiadasz :)
Wafel jaka panika w oczach przed kąpielą :D
moja pielegnacja twarzy głupio się przyznać nie jest zbyt systematyczna. Wymówką jest brak czasu jak na wszystko i sama się z tego śmieje ...to jest lenistwo :P(a mam skorę wrażliwą z problemami skórnymi niestety nie tylko na twarzy) wieczorna pielęgnacja u mnie wygląda tak : zmywam makijaż płynem micelarnym najczęściej z mixa około 2-3 waciki mi wystarczają aby oczyścić twarz następnie myje twarz emulsją z cepathil, ale aktualnie próbuję mydła z dziegciem i wycieram ręcznikiem papierowym (jednorazowo)i kremuje na noc twarz kremem bambino dla dzidzusiów :Di później pachnę dzieckiem jak to mówi mój chłopak .raz w tygodniu jak nie zapomnę heheh.. robię piling z ziaji tintin i również raz maskę oczysczającą lub nawilżającą z ziaji , a rano myje buźkę pianką z liren i smaruję kremem aktualnie ziajia masło kokosowe choć czasem zdarzy się zapomnąć :D bysyłam gorące buziaki dla was na te zimne dni . Ja akurat jetem chora i muszę siedzieć w domku ale przynajmniej nadrabiam zaległości na youtube :*:*:* Elwira
Boże ta spódnica jest piękna 😍 Zuziu można wiedzieć gdzie kupiłaś, tak wiem ze na filmiku powiedziałaś ze nie wiesz skąd jest... ale moze sobie przypomnisz ☺️ wgl z tym golfem pięknie to wyglada, a właśnie teraz sama szukam na bal jakieś kreacji a Twoja bardzo mi sie spodobała 😍 zakochałam sie 💛
Hej, hej. Co to za muzyczka leci przed i podczas pokazu? Przyjemny bit, świetny do ćwiczeń.
Pięknie proszę o info :)
Proszę zrobisz ten film z organizacją kosmetyków ? I oczywiście z udziałem Wafla 😉🙂
Ja mam niestety cerę mieszaną i skłonną do wszelkich niedoskonałości :( Aktualnie robię raz w tygodniu peeling skończyłam ze słodyczami bo to też powodowało jakieś nowe niedoskonałości :( Codziennie przemywam twarz Płynem Mineralnym Łagodzącym i spryskuje rano jak i wieczorem twarz Tonikiem zwężającym pory z Ziaja :)