Trzeba było nie pogrywać z Turcją obiecując, że zaraz wejdzie do Unii. Turcją ze swoim potencjałem ludnościowym odebrałaby ,,przywodztwo" niemcom, więc robili ją w bambuko i...przegieli.😂
Naturalnie, że wagę ma. I to wielką dla Zachodu. Tylko media siedzą cicho, gdyż rozpoczęło się odciąganie Turcji od tego pomysłu. To marchewką to biczem. Erdogan asekuruje się . W razie szybowania Uni w dołek gospodarczy. Powiązanie gospodarcze z Unią ma więc znaczenie dla jego kroku ale nie takie jak pan to wykazuje. Pan poszybował z tym małym znaczeniem dla Zachodu: Turcja jest drugą sila militarną w NATO....
Wiedzę ze gość nie ma pojęcie o czym mówi . Bo nie ze Turcja nie chce do EU tylko,ze Eu nie chce a Turcja po jakim czasie po prostu odpuścił… kraje który mieli bardzo nisza standard jakoś weszli do EU a Turcja nie! Wiec trzeba szukać alternatywy
Jak do Brisc wstąpi Wenezuela , i kupicie ropę za units. To przestaniecie rozumować dwumyśleniem i pisać nowomową. Aha, tylko kraje pod okupacją nie mogą nic kupić od krajów obłożonych embargiem, więc do Polski przypłynie jedynie "dar Pomorza"
Prawdziwym game changerem będzie wprowadzenie bilateralnego mechanizmu wymiany w oparciu o waluty cyfrowe CBDC z pominięciem dolara. To jest na roadmapie BRICS i oznacza gigantyczne kłopoty dla dolara i USA.
No taaaaa... plany mają od dawna ambitne, ale jakoś nic z tego ciągle nie wychodzi. Bo tu trzeba przekonać mnóstwo państw, firm, ludzi, żeby porzucili dolara czy euro w rozliczeniach i wybrali te nowa walutę zależną od widzimisie nie zasad rynku, ale kilku dyktatorów. A to na pewno zwiększa zaufanie ;)
@@wawrzynieckorzen78 Dokładnie. Przy wszystkich minusach dolara i euro, są to jedyne rozpoznawalne waluty na całym świecie, za którymi stoją konkretne gospodarki. Z potężnymi kłopotami, ale (jeszcze ) gospodarki o zasięgu globalnym
@@wawrzynieckorzen78 Gdybyś nie zrozumiał to dolar, jako waluta będzie istniał, będzie w obrocie. Jedynie co, to dolar będzie wyeliminowany z obrotu handlowego między dwoma partnerami. Rozliczenie nastąpi w walucie jednego z krajów transakcji. I nie pisz, że jakieś śmieciowe waluty, przecież za tę śmieciową walutę trzeba by było poprzednio nabyć dolary, by móc przeprowadzić transakcję.
@@wawrzynieckorzen78 Polecam zapoznać się z rozmową Leszka Ślazyka z Albertem Borowieckim sprzed kilku tygodni w której ten mechanizm jest dobrze wyjaśniony. Nie będzie żadnej wspólnej waluty BRICS. Państwa będą używały własnych walut narodowych w postaci cyfrowej.
@@michal3141 No ale wtedy jest kwestia jaką ma obecnie Rosja: sprzedaje ropę Indiom za rupie. I fajnie. Mają indyjskie rupie. Tylko co z nimi zrobią? Albo kupią coś indyjskiego (ale co?), albo komuś sprzedadzą (ale komu i co wzamian dostaną?). Dominacja dolara mimo wszystko jest właśnie dlatego wygodna: waluta jest łatwo wymienialna i uniwersalna. Dlatego nawet Chiny nie są przesadbie zainteresowane alternatywą. Pewnie chcą miec na wszelki wypadek jakby mieli jak Rosja zacząć jakąs wojnę i musieli kombinować z handlem. Ale wykorzystywanie tego szerzej nie jest nikomu opłacalne. I dlatego mamy hegemonię dolara zasadniczo.
Brics czyli Brasil Russia India China South africa. One od poczatku cegle tworzą a nie ze Afryka "dolaczyla" a brazylii "ekspert" nawet nie wymienił...
@@piotrnaumiuk1888 No ale RPA jest tam jako kwiatek do kożucha - dobrana żeby mieć jakieś państwo z Afryki. Ale nie mają większego znaczenia - ich sprawy wewnetrzne ciągną ich w dół i angażują większość sił. Większy wpływ by miała taka Nigeria czy Etiopia. Brazylia tez w BRICS raz raczej jest, raz raczej nie. Zależy czy rzadzi tam prawica czy lewica. Podobnie jak to zrobiła, tylko o wiele jaskrawiej, Argentyna: Milei odwrócil sie od BRICS i zmienil politykę o 180 stopni. BRICS to zasadniczo Chiny i Rosja, bo drugie mocarstwo w tej organizacji, Indie, też traktuje ja dosyć po macoszemu. Stąd pewnie to uproszczenie, że BRICS to głównie Rosja i Chiny.
Bardzo dobra, ciekawa i meytoryczna rozmowa.
też tak uważam :)
Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA (South). To są założycie.
3+
Poproszę index
Wszyscy ciągną do BRICS
@mops3187
Moze Polska tez powinna przystompic ?😂
Trzeba było nie pogrywać z Turcją obiecując, że zaraz wejdzie do Unii. Turcją ze swoim potencjałem ludnościowym odebrałaby ,,przywodztwo" niemcom, więc robili ją w bambuko i...przegieli.😂
lata swietlne temu ich wejscie do UE zostalo zawieszone
Naturalnie, że wagę ma. I to wielką dla Zachodu. Tylko media siedzą cicho, gdyż rozpoczęło się odciąganie Turcji od tego pomysłu.
To marchewką to biczem.
Erdogan asekuruje się . W razie
szybowania Uni w dołek gospodarczy. Powiązanie gospodarcze z Unią ma więc znaczenie dla jego kroku ale nie takie jak pan to wykazuje.
Pan poszybował z tym małym znaczeniem dla Zachodu: Turcja jest drugą sila militarną w NATO....
Wiedzę ze gość nie ma pojęcie o czym mówi . Bo nie ze Turcja nie chce do EU tylko,ze Eu nie chce a Turcja po jakim czasie po prostu odpuścił… kraje który mieli bardzo nisza standard jakoś weszli do EU a Turcja nie! Wiec trzeba szukać alternatywy
Jak do Brisc wstąpi Wenezuela , i kupicie ropę za units.
To przestaniecie rozumować dwumyśleniem i pisać nowomową.
Aha, tylko kraje pod okupacją nie mogą nic kupić od krajów obłożonych embargiem, więc do Polski przypłynie jedynie "dar Pomorza"
Prawdziwym game changerem będzie wprowadzenie bilateralnego mechanizmu wymiany w oparciu o waluty cyfrowe CBDC z pominięciem dolara. To jest na roadmapie BRICS i oznacza gigantyczne kłopoty dla dolara i USA.
No taaaaa... plany mają od dawna ambitne, ale jakoś nic z tego ciągle nie wychodzi. Bo tu trzeba przekonać mnóstwo państw, firm, ludzi, żeby porzucili dolara czy euro w rozliczeniach i wybrali te nowa walutę zależną od widzimisie nie zasad rynku, ale kilku dyktatorów. A to na pewno zwiększa zaufanie ;)
@@wawrzynieckorzen78 Dokładnie. Przy wszystkich minusach dolara i euro, są to jedyne rozpoznawalne waluty na całym świecie, za którymi stoją konkretne gospodarki. Z potężnymi kłopotami, ale (jeszcze ) gospodarki o zasięgu globalnym
@@wawrzynieckorzen78 Gdybyś nie zrozumiał to dolar, jako waluta będzie istniał, będzie w obrocie.
Jedynie co, to dolar będzie wyeliminowany z obrotu handlowego między dwoma partnerami. Rozliczenie nastąpi w walucie jednego z krajów transakcji. I nie pisz, że jakieś śmieciowe waluty, przecież za tę śmieciową walutę trzeba by było poprzednio nabyć dolary, by móc przeprowadzić transakcję.
@@wawrzynieckorzen78 Polecam zapoznać się z rozmową Leszka Ślazyka z Albertem Borowieckim sprzed kilku tygodni w której ten mechanizm jest dobrze wyjaśniony. Nie będzie żadnej wspólnej waluty BRICS. Państwa będą używały własnych walut narodowych w postaci cyfrowej.
@@michal3141 No ale wtedy jest kwestia jaką ma obecnie Rosja: sprzedaje ropę Indiom za rupie. I fajnie. Mają indyjskie rupie. Tylko co z nimi zrobią? Albo kupią coś indyjskiego (ale co?), albo komuś sprzedadzą (ale komu i co wzamian dostaną?).
Dominacja dolara mimo wszystko jest właśnie dlatego wygodna: waluta jest łatwo wymienialna i uniwersalna. Dlatego nawet Chiny nie są przesadbie zainteresowane alternatywą. Pewnie chcą miec na wszelki wypadek jakby mieli jak Rosja zacząć jakąs wojnę i musieli kombinować z handlem. Ale wykorzystywanie tego szerzej nie jest nikomu opłacalne. I dlatego mamy hegemonię dolara zasadniczo.
Brics czyli Brasil Russia India China South africa. One od poczatku cegle tworzą a nie ze Afryka "dolaczyla" a brazylii "ekspert" nawet nie wymienił...
@@piotrnaumiuk1888 No ale RPA jest tam jako kwiatek do kożucha - dobrana żeby mieć jakieś państwo z Afryki. Ale nie mają większego znaczenia - ich sprawy wewnetrzne ciągną ich w dół i angażują większość sił. Większy wpływ by miała taka Nigeria czy Etiopia.
Brazylia tez w BRICS raz raczej jest, raz raczej nie. Zależy czy rzadzi tam prawica czy lewica. Podobnie jak to zrobiła, tylko o wiele jaskrawiej, Argentyna: Milei odwrócil sie od BRICS i zmienil politykę o 180 stopni. BRICS to zasadniczo Chiny i Rosja, bo drugie mocarstwo w tej organizacji, Indie, też traktuje ja dosyć po macoszemu. Stąd pewnie to uproszczenie, że BRICS to głównie Rosja i Chiny.
Oryginalnie to BRIC Brazil Russia India China
zmienili skrót na BRICS w 2011 roku, po dołączeniu RPA
Super expert :)
✌️
to zwykly symbol. Turcja dostala wytyczne, co ma zrobic, by wejsc do ue. jesli nie chca, to ich problem
unia 🇪🇺 popełnia piękne samobójstwo 🌈
Widzę, że ci to pasuje
Oj turcja prosi sie o klopoty
Przecierz RPA to upadajacy bandustan?
60 milionów mieszkańców gotowych zostać konsumentami. Zapłacą zasobami naturalnymi. Tylko już nie Europejczykom a Chińczykom.