A gdyby tak twoje życie było zagrożone z powodu obecności dzików i od wielu miesięcy starał byś się, by władze miasta coś z tym zrobiły? Gdyby to nie przynosiło żadnych skutków, to może jednak udał byś się do medjów by sprawę nagłośniły.
@@monikagogiel1126 Są dwie sytuacje, kiedy czyjeś życie może być zagrożone z powodu dzika - albo jedzie się autem i wjedzie się w takiego, albo jak się dzika w jakiś sposób sprowokuje. Natomiast jeśli zostawi się je w spokoju, to one też zostawią Cię w spokoju. Dziki to wyjątkowo inteligentne stworzenia przyzwyczajone do życia z ludźmi - do tego stopnia że mają pojęcie jak poruszać się po mieście i po drugach tak żeby nie zrobić krzywdy sobie i innym - tak przynajmniej jest w Katowicach.
@@michdem100 Wyobraś sobie, że jesteś niewidomy i wychodzisz codziennie do sklepów, pracy itp bo jesteś dobrze zrehabilitowany i chcesz normalnie żyć, a tu na twojej drodze stają dziki i do póki nie dotkniesz ich białą laską to nie wiesz o ich istnieniu. Jak myślisz co na te bliskie spodkami zrobił by dzik. A może w ramach ochrony dzików trzeba pozamykać niewidomych w czterech ścianach, żeby nie przeszkadzali panoszącym się na ulicach miast przyjaznym czworonogom?
@@monikagogiel1126 Dziki po pierwsze nie są ciche. Słychać je jak stoją, a do tego większość z nich ma instynkt samozachowawczy. Jakby taki dzik był szturchnięty laską to raczej by czmychnął bo to nie są zwierzęta które pozwolą sobie człowiekowi do nich podejść. A jeśli już są w grupie to uciekną. No kurcze, argument trochę z palca wyssany, może uważa Pani że w takim razie cała zwierzyna powinna zostać odstrzelona na wypadek jakby jakimś cudem pozwoliła sobie podejść człowiekowi do siebie a potem go zaatakowała? Zwierzęta się tak przecież nie zachowują.
@@michdem100 Dziki W mieście to niewątpliwie zagrożenie! Istnieją odpowiednie służby, które mają zająć się bezpieczeństwem obywateli! Jeżeli te służby nie reagują na liczne zgłoszenia, to nie jest dziwne, że sprawa zostaje poruszona w mediach. Oczywiście nie jestem za rzezią zwierząt, jednak nie można przejść nad taką sytuacją do porządku dziennego. Jeżeli człowiek wszedłby do lasu i z powodu swoich lęków żądał usunięcia z niego wszelakich zwierząt, to byłoby to oczywiście przegięcie, jednak w mieście należy wszystko zabezpieczyć tak by każdy czuł się bezpiecznie.
Tak A co mam zrobić w sytuacji gdy idąc z mysliwskimpsem(terier niemiecki) na drodze staje nam dzik(osiedle Generałów) raz udało mi się ogarnąć psa i uciec ale następnym razem mogę nie mieć tyle szczęścia
Nie wiem jakie dziki są w Olsztynie, ale jak się natrafi na takiego w Katowicach to najlepiej dać mu przejść, albo jak stoi to spokojnie przejść obok, tak żeby było widać że chce się przejść obok Dzik nie zaatakuje, dopóki nie poczuje zagrożenia, więc najlepiej zwykle dać mu przejść, albo go olać
A dzik to wielkości karalucha że dopiero zauważa się go stając oko w oko .?U mnie w zimę dziki spacerują spokojnie po działce i nikt na nikogo nie poluje zyjemy w przyjaźni.🐗🐗
W sytuacji kiedy dzik staje na drodze Niewidomej osobie, może dojść do strasznej tragedii 😨 Większość osób niewidomych porusza się z laską i poprzez bezpośredni kontakt z przeszkodą dzięki niej jest w stanie tę przeszkodę ominąć! Ciekawe co na to dzik, gdyby go taką laską zlokalizować? Pies przewodnik też nie jest szkolony do omijania dzików, bo niby gdzie miał by to trenować? To, że pani Kasia jeszcze żyje, to zasługa rozsądnego psa przewodnika, który nie uległ naturalnym instynktom by pogonić zwierzynę. 🦮🦮👩🏻🦯😱😰🐗🐗🐗
A gdyby tak zrobić koniec olsztyńskich mediów, które wyraźnie są na wojnie z dzikami?
A gdyby tak twoje życie było zagrożone z powodu obecności dzików i od wielu miesięcy starał byś się, by władze miasta coś z tym zrobiły? Gdyby to nie przynosiło żadnych skutków, to może jednak udał byś się do medjów by sprawę nagłośniły.
@@monikagogiel1126 Są dwie sytuacje, kiedy czyjeś życie może być zagrożone z powodu dzika - albo jedzie się autem i wjedzie się w takiego, albo jak się dzika w jakiś sposób sprowokuje. Natomiast jeśli zostawi się je w spokoju, to one też zostawią Cię w spokoju. Dziki to wyjątkowo inteligentne stworzenia przyzwyczajone do życia z ludźmi - do tego stopnia że mają pojęcie jak poruszać się po mieście i po drugach tak żeby nie zrobić krzywdy sobie i innym - tak przynajmniej jest w Katowicach.
@@michdem100 Wyobraś sobie, że jesteś niewidomy i wychodzisz codziennie do sklepów, pracy itp bo jesteś dobrze zrehabilitowany i chcesz normalnie żyć, a tu na twojej drodze stają dziki i do póki nie dotkniesz ich białą laską to nie wiesz o ich istnieniu. Jak myślisz co na te bliskie spodkami zrobił by dzik. A może w ramach ochrony dzików trzeba pozamykać niewidomych w czterech ścianach, żeby nie przeszkadzali panoszącym się na ulicach miast przyjaznym czworonogom?
@@monikagogiel1126 Dziki po pierwsze nie są ciche. Słychać je jak stoją, a do tego większość z nich ma instynkt samozachowawczy. Jakby taki dzik był szturchnięty laską to raczej by czmychnął bo to nie są zwierzęta które pozwolą sobie człowiekowi do nich podejść. A jeśli już są w grupie to uciekną.
No kurcze, argument trochę z palca wyssany, może uważa Pani że w takim razie cała zwierzyna powinna zostać odstrzelona na wypadek jakby jakimś cudem pozwoliła sobie podejść człowiekowi do siebie a potem go zaatakowała? Zwierzęta się tak przecież nie zachowują.
@@michdem100 Dziki W mieście to niewątpliwie zagrożenie! Istnieją odpowiednie służby, które mają zająć się bezpieczeństwem obywateli! Jeżeli te służby nie reagują na liczne zgłoszenia, to nie jest dziwne, że sprawa zostaje poruszona w mediach. Oczywiście nie jestem za rzezią zwierząt, jednak nie można przejść nad taką sytuacją do porządku dziennego.
Jeżeli człowiek wszedłby do lasu i z powodu swoich lęków żądał usunięcia z niego wszelakich zwierząt, to byłoby to oczywiście przegięcie, jednak w mieście należy wszystko zabezpieczyć tak by każdy czuł się bezpiecznie.
Mordercy bezbronnych zwierząt i wy jesteście leśnikami?To ludzie Wtargnęli na ich terytorium i teraz co ? Na odstrzał 👎
dotykać dziki
I ty jesteś leśnikiem ??>???.
Tak A co mam zrobić w sytuacji gdy idąc z mysliwskimpsem(terier niemiecki) na drodze staje nam dzik(osiedle Generałów) raz udało mi się ogarnąć psa i uciec ale następnym razem mogę nie mieć tyle szczęścia
Nie wiem jakie dziki są w Olsztynie, ale jak się natrafi na takiego w Katowicach to najlepiej dać mu przejść, albo jak stoi to spokojnie przejść obok, tak żeby było widać że chce się przejść obok
Dzik nie zaatakuje, dopóki nie poczuje zagrożenia, więc najlepiej zwykle dać mu przejść, albo go olać
A dzik to wielkości karalucha że dopiero zauważa się go stając oko w oko .?U mnie w zimę dziki spacerują spokojnie po działce i nikt na nikogo nie poluje zyjemy w przyjaźni.🐗🐗
Dziki powini sie bac ludzi rzucac w nich kamieniami to uciekną
Już dwa razy uciekałam dwa razy z psem przed całym stadem,ledwo uciekłam.
To nie ma tam myśliwych żeby te szkodniki odstrzelic?
W sytuacji kiedy dzik staje na drodze Niewidomej osobie, może dojść do strasznej tragedii 😨 Większość osób niewidomych porusza się z laską i poprzez bezpośredni kontakt z przeszkodą dzięki niej jest w stanie tę przeszkodę ominąć! Ciekawe co na to dzik, gdyby go taką laską zlokalizować? Pies przewodnik też nie jest szkolony do omijania dzików, bo niby gdzie miał by to trenować? To, że pani Kasia jeszcze żyje, to zasługa rozsądnego psa przewodnika, który nie uległ naturalnym instynktom by pogonić zwierzynę. 🦮🦮👩🏻🦯😱😰🐗🐗🐗