Mam 33 lata, jest to pierwszy komentarz jaki piszę pod jakimkolwiek materiałem w internecie. O Rafale usłyszałem 4-5 miesięcy temu. Zacząłem słuchać w wolnych chwilach podcastów ZenJaskiniowca. Z każdym kolejnym materiałem docierało do mnie coraz większe Woow. Aż tu dzis, mając dosłownie 20 min wolnego czasu, otworzyłem listę podcastów w poszukiwaniu jakiegoś krótkiego materiału i trafiłem na ten konkretny. Słuchając nagrania miałem wrażenie jakby był skierowany wprost do mnie, tak jakby Rafał spojrzał na mnie/na moje życie albo wręcz otworzył mi czaszkę zajrzał do środka, a później nagrał ten podcast. Dziękuję Ci serdecznie za pokazanie tematu z takiej perspektywy. To co tu usłyszałem daje mi inne spojrzenie i lepsze zrozumienie mnie samego. Ogólnie Twoje materiały to mega sztos :)
Co za kocur mentalny 😮4 lata rozwoju osobistego w tych slodko pierdzacych haslach... Zaorane jednym filmikiem Rafała. Walka= paliwo do satysakcjonujacego życia 💪💪 Dzieki Rafał 💪
Dziękuję Ci za ten podcast. To być może najważniejsze co kiedykolwiek usłyszałem/przeczytałem. A dużo ostatnio słucham/czytam. Mam 42 lata i straciłem wszystko- żonę, dom i firmę. I skarbówka się mnie nie może doczekać... Muszę odbudować życie i to na o wiele wyższym poziomie niż miałem (nawet niekoniecznie chodzi o finanse, chodzi o całokształt), bo inaczej stoczę się w niebyt. Nie interesuje mnie już przeciętność. Ale to wszystko o pozytywnym nastawieniu, chyba mnie ściągało w dół, sprawiało, że czułem się jakiś w chuj wybrakowany. Pierwszy raz słyszę, że nie ma w mojej konstrukcji nic złego. Po prostu taki jestem. Dzięki raz jeszcze. Sądzę, że to może być jakiś przełom.
Jest taka scena w serialu " Wikingowie" gdzie Ragnar mówi do syna jeszcze małego : "Kto powiedział, że powinieneś być szczęśliwy?" i to chyba najbardziej oddaje cały przekaz.
Wreszcie jasno powiedziane, że trzeba być wojownikiem a nie wiecznie pozytywną ale miękką papką, akceptującą negatywnych ludzi, tworzących negatywną rzeczywistość i udawać, że to nie wkurwia i,że jest się mimo tego otaczającego gówna oczywiście szczęśliwym.
dobry podcast właśnie ostatnio nad tym się zastanawiałem.. większość mentorów uczy pozytywnego nastawienia, radości.. są różne tezy i twoja trafia do mnie.. Polecam książkę "dzikie serce". Dzięki
Hah, doskonały podcast - wielkie dzięki, Rafał : ) Kiedyś leczyłam się na depresję i nadal miewam skłonności do "zamulania". Często narzucenie sobie dyscypliny jest jedyną rzeczą, która sprawia, że w ogóle funkcjonuję. Do niedawna myślałam, że za bardzo się spinam i do szczęścia potrzeba mi więcej psychicznego luzu i tej słynnej pogody ducha. Miewałam wręcz wyrzuty sumienia, że jej nie odczuwam xD Jednak obecnie doceniam to ciśnienie, które potrafię w sobie wytworzyć oraz motywujący wkurw. Odpowiednio ukierunkowane dają mi ogromną moc oraz przewagę nad tymi, którzy sobie "bimbają". Twoje wykłady są bardzo cenne dla mnie i dziękuję Ci :) Działam w branży filmowej i postawiłam sobie ambitny cel. Więc jak już dostanę tego Oscara, to zagadam do Ciebie - może się spotkamy i dam Ci potrzymać statuetkę ;D Do zobaczenia
Szok!!!! Absolutny game changer, mowisz o tym, z czym zmagalem sie polowe mojego zycia. Zawsze chcialem byc tym pogodnym, zadowolonym i szczesliwym czlowiekiem i myslalem ze ze mna jest cos nie tak. Epizody dekadentyzmu tez byly, wòda ,mj, imprezy. Teraz firma i kariera. Po prostu jestem ta rybą z odmêtow. Pozdrawiam Rafal wszedlem na nowy level gry mentalnej.
Już myślałem, że tylko ja tak mam. Serio! Moja filozofia i podejście do życia w 100%. Ja również nie mogłem pojąć konceptu ,,bycia szczęśliwym" jako celu samego w sobie. Temat filmu wprost kapitalny. Dzięki!
Od zawsze, moim celem życiowym, było "być szczęśliwym" w rozumieniu tego, co ja mam na myśli bycie szczęśliwym, ale to była fikcja którą sobie wyobraziłem i nie miałem napędu do działania, bo nie widziałem tego szczęścia i wszystko się pieprzyło. Teraz całkiem inna głowa, nie muszę być zawsze pozytywny, ale jestem szczęśliwy, nawet wtedy jak nie Cieszę się jak małpa i głupi do sera. Dzięki
Ja jestem po jasnej stronie mocy, natomiast i tak wszystko dla takich osób działa tak samo. Jeśli czuje się zadowolona, szczęśliwa z tym co jest tu i teraz to po czasu ten stan się nudzi i popadam w marazm. Naturalnie szukam nowych wyzwań, a działam najlepiej jak mi się d* pali. Fakt nie wpadam w stany depresyjne ale jakieś takie znudzenie i rutynę, której na dłuższa metę nienawidze. U mnie fakt znudzenia decyduje o działaniu.
bardzo ciekawe jest to co mówisz, bo rzeczywiście wszyscy, którzy szkolą na temat rozwoju zawsze tylko pozytywne myślenie, wszystko daje szczęście, świat jest piekny itd. Wcale kurwa nie jest :D i trzeba to zrozumieć żeby przestać się bać i działać bez ograniczeń. To jest okłamywanie siebie trochę powtarzać codziennie "to jest proste, wszystko co robię kocham robić i nigdy nie stracę motywacji". Ale jednak mimo tego, że sam walczysz aż do porzygania czasami, to okazywanie pogodności w życiu codziennym innym ludziom to mocna cecha
Szczęście trzeba sobie wypracować.Trwa to długo i nigdy się nie kończy bo nie można na tym świecie osiągnąć trwałego szczęścia.Ten świat promuje tylko przyjemności które ludzie mylą że szczęściem.Moim zdaniem jedyną satysfakcjonującym nas uczuciem które można nazwać szczęściem jest pewne specyficzne nastawienie do życia które nas pozytywnie napędza.Pozdrawiam.
Napisz listę od czego zacząć cię słuchać (przyda się to nowym subskrybentom) . Bo ten odcinek i nagrania o postawie to podstawa przekazu jaki nam dajesz. Reszta to wskazówki.
dokładnie taką autodiagnozę i receptę postawiłem sobie ostatnio w rozmowie z Dziewczyną:D Chyba mogę być z siebie dumny:P Chciałbym być szczęśliwy, czuć je - jak ludzie na filmach, ale też za hu hu nie czuje tego do szpiku.
Zgadzam sie! Umiejetnosc przeksztalcenia "negatuwnych" emocji (dla mnie nie sa az takie negatywne hehe) w konretne czynnosci ktore daja rezultaty to jak dla mnie sztuka motywacji. I to mi wlasnie daje szczescie i spelnienie.
Alchemia życia - z gówna w złoto. Czy nie taka jest właśnie definicja przedsiębiorczości - zamienianie zasobów niższego stopnia na zasoby wyższego stopnia?
Gdy mówisz o depresji i sukcesie wielkich ludzi. To aktualny przykład Tyson Fury, który po zdobyciu mistrzostwa świata w wadze ciężkiej w boksie nabawił się depresji sięgając po narkotyki i opierając się o samobójstwo. ALE zrozumiał w ostatniej chwili dał sobie szansę by odłożyć ten paskudny czyn. Z nadwagą ponad 180kg postanowił zdobyć po raz drugi mistrzostwo świata. Nikt w niego już nie wierzył nawet najbliższą rodzina, która odradzała tej szalonej decyzji. Fury zdecydował że zawalczy z człowiekiem z najsilniejszym ciosem w historii boksu współczynnik nokautów wynosił u Wiledera ponad 90% w stosunku do walk. I co i Fury zdobył mistrzostwo świata ośmieszając w trylogii wojennej czarnoskórego bronzbombera. Także zgadza się Rafał ze wszystkim co prawisz. Amen🙂
Ja pierdziele jak to się pokrywa z eksperymentem calhouna . W skrócie gość w 60 lub 70tych latach zrobił mysi raj bez przemocy, full pożywienia i wszystkiego dosłownie raj ! Najpierw był wzrost populacji po czym wszystkie myszy wymarły chyba w nie całe 4 lata !
Walka i wygrywanie,agresja itd..to mnie nie interesuje.To nie jest może jakoś tragicznie fałszywe,ale to jest przekaz do ludzi innych niż ja.Do mnie to nie trafia.Nie opisuje mnie ani moich przeżyć to.O gniew u mnie bardzo trudno,może ze 3 razy w życiu doświadczyłem przekucia gniewu w działanie,ale zapamiętałem to jako absolutne wyjątki w mojej psychice-nie funkcjonuję w takim trybie.Ten przekaz jest do ludzi o innej konstrukcji psychicznej niż ja.
He he serial o wikingach... Czyli o desperatach którzy z głodu płynęli przez morze żeby rabować innych bo nie mieli co żreć a potem rozmtyzowali i heroizowali swoją desperację w sagach, by wciągać w tą maszynkę do mięsa młodych...
Mam 33 lata, jest to pierwszy komentarz jaki piszę pod jakimkolwiek materiałem w internecie. O Rafale usłyszałem 4-5 miesięcy temu. Zacząłem słuchać w wolnych chwilach podcastów ZenJaskiniowca. Z każdym kolejnym materiałem docierało do mnie coraz większe Woow. Aż tu dzis, mając dosłownie 20 min wolnego czasu, otworzyłem listę podcastów w poszukiwaniu jakiegoś krótkiego materiału i trafiłem na ten konkretny. Słuchając nagrania miałem wrażenie jakby był skierowany wprost do mnie, tak jakby Rafał spojrzał na mnie/na moje życie albo wręcz otworzył mi czaszkę zajrzał do środka, a później nagrał ten podcast. Dziękuję Ci serdecznie za pokazanie tematu z takiej perspektywy. To co tu usłyszałem daje mi inne spojrzenie i lepsze zrozumienie mnie samego. Ogólnie Twoje materiały to mega sztos :)
Co za kocur mentalny 😮4 lata rozwoju osobistego w tych slodko pierdzacych haslach... Zaorane jednym filmikiem Rafała. Walka= paliwo do satysakcjonujacego życia 💪💪 Dzieki Rafał 💪
Dziękuję Ci za ten podcast. To być może najważniejsze co kiedykolwiek usłyszałem/przeczytałem. A dużo ostatnio słucham/czytam. Mam 42 lata i straciłem wszystko- żonę, dom i firmę. I skarbówka się mnie nie może doczekać... Muszę odbudować życie i to na o wiele wyższym poziomie niż miałem (nawet niekoniecznie chodzi o finanse, chodzi o całokształt), bo inaczej stoczę się w niebyt. Nie interesuje mnie już przeciętność. Ale to wszystko o pozytywnym nastawieniu, chyba mnie ściągało w dół, sprawiało, że czułem się jakiś w chuj wybrakowany. Pierwszy raz słyszę, że nie ma w mojej konstrukcji nic złego. Po prostu taki jestem. Dzięki raz jeszcze. Sądzę, że to może być jakiś przełom.
Jak Ci idzie?
I co ? Udało Ci się po roku czasu? Mi się udało 😊
Jest taka scena w serialu " Wikingowie" gdzie Ragnar mówi do syna jeszcze małego : "Kto powiedział, że powinieneś być szczęśliwy?" i to chyba najbardziej oddaje cały przekaz.
Ależ zajebisty odcinek. Dzięki niemu odkryłem, że to co czuję nie jest jakieś dziwne i powinienem z tym walczyć. Gniew=energia=działanie. Dzięki Rafał
Właśnie odkryłem w sobie wikinga. Bardzo dziękuję. To najbardziej odkrywczy podcast w całym moim wkurwiającym życiu.
Wreszcie jasno powiedziane, że trzeba być wojownikiem a nie wiecznie pozytywną ale miękką papką, akceptującą negatywnych ludzi, tworzących negatywną rzeczywistość i udawać, że to nie wkurwia i,że jest się mimo tego otaczającego gówna oczywiście szczęśliwym.
Ten podcast ratuje dzisiaj moje życie. Kurewsko tęsknię za walką. Dziękuję.
Rafale, wszystkie Twoje materiały kopią mnie w dupę, ale ten to już mnie rozwalił na łopatki. W samo sedno! Dzięki za Twoją pracę.
dobry podcast właśnie ostatnio nad tym się zastanawiałem.. większość mentorów uczy pozytywnego nastawienia, radości.. są różne tezy i twoja trafia do mnie.. Polecam książkę "dzikie serce". Dzięki
Kocham tego Czlowieka🌴🌞👌
Teraz rozumiem lepiej Conora czy Roberta Karasia mówiących o tym, że gdy nic nie robią to są nieznośni albo, że im odbija. Świetny podcast. Pozdrawiam
Idealny odcinek dla wędkarza! Dziękuje :)
Hahahahah :D
Hah, doskonały podcast - wielkie dzięki, Rafał : ) Kiedyś leczyłam się na depresję i nadal miewam skłonności do "zamulania". Często narzucenie sobie dyscypliny jest jedyną rzeczą, która sprawia, że w ogóle funkcjonuję. Do niedawna myślałam, że za bardzo się spinam i do szczęścia potrzeba mi więcej psychicznego luzu i tej słynnej pogody ducha. Miewałam wręcz wyrzuty sumienia, że jej nie odczuwam xD Jednak obecnie doceniam to ciśnienie, które potrafię w sobie wytworzyć oraz motywujący wkurw. Odpowiednio ukierunkowane dają mi ogromną moc oraz przewagę nad tymi, którzy sobie "bimbają". Twoje wykłady są bardzo cenne dla mnie i dziękuję Ci :) Działam w branży filmowej i postawiłam sobie ambitny cel. Więc jak już dostanę tego Oscara, to zagadam do Ciebie - może się spotkamy i dam Ci potrzymać statuetkę ;D Do zobaczenia
Więc do zobaczenia na afterku!
Dzięki Rafał za te nagranie, zmienia życie.
Dzięki
Szok!!!! Absolutny game changer, mowisz o tym, z czym zmagalem sie polowe mojego zycia. Zawsze chcialem byc tym pogodnym, zadowolonym i szczesliwym czlowiekiem i myslalem ze ze mna jest cos nie tak. Epizody dekadentyzmu tez byly, wòda ,mj, imprezy. Teraz firma i kariera. Po prostu jestem ta rybą z odmêtow. Pozdrawiam Rafal wszedlem na nowy level gry mentalnej.
Jak znalazłeś cel i to co w życiu chcesz robić? Pozdrawiam
@@bartek6473 wyjechalem do anglii, chcialem sie wyrwac z gowna. Nie mialem w kraju perspektyw, ani startu... a pozniej jakos samo poszlo ;)
Już myślałem, że tylko ja tak mam. Serio! Moja filozofia i podejście do życia w 100%. Ja również nie mogłem pojąć konceptu ,,bycia szczęśliwym" jako celu samego w sobie. Temat filmu wprost kapitalny. Dzięki!
Dzięki :)
Miazga,w punkt.Dzieki za pomoc w wyjasnieniu siebie
Tak, to jeden z tych krótkich podcastów, który miał głęboki wpływ na wielu...
Od zawsze, moim celem życiowym, było "być szczęśliwym" w rozumieniu tego, co ja mam na myśli bycie szczęśliwym, ale to była fikcja którą sobie wyobraziłem i nie miałem napędu do działania, bo nie widziałem tego szczęścia i wszystko się pieprzyło. Teraz całkiem inna głowa, nie muszę być zawsze pozytywny, ale jestem szczęśliwy, nawet wtedy jak nie Cieszę się jak małpa i głupi do sera. Dzięki
Dzięki
Bardzo ciekawe spojrzenie- zgadzam sie z wieloma rzeczami 👌
Dzięki wielkie pozdro
Bardzo inspirujące tezy, dają do myślenia! Pozdrowienia z głębin :)
A peaceful mind is a strong mind.
Tak! Tak! Tak! Masz racje! Nie przestawaj!
Pozdro!
Albo depresja albo działanie i wir walki, cel, projekt. To prawda.
Ja jestem po jasnej stronie mocy, natomiast i tak wszystko dla takich osób działa tak samo. Jeśli czuje się zadowolona, szczęśliwa z tym co jest tu i teraz to po czasu ten stan się nudzi i popadam w marazm. Naturalnie szukam nowych wyzwań, a działam najlepiej jak mi się d* pali. Fakt nie wpadam w stany depresyjne ale jakieś takie znudzenie i rutynę, której na dłuższa metę nienawidze.
U mnie fakt znudzenia decyduje o działaniu.
Swietne nagranie , dzieki !!!
Mówione nie czytane :D cudownie. Jak już myślisz ze Mazur powiedział już wszystko to jeb w łeb czymś nowym niesamowite szacun. Tez tak chce ;)
To pewnie jakiś gen podcastowania. Tak bym obstawiał :)
Poprostu Cię uwielbiam 🤗🔥👌
Po h...j mi walczyć z moim gniewem ?👌👌👌
Ale miazga nagranie! Tego szukałem! Dzięki!
bardzo ciekawe jest to co mówisz, bo rzeczywiście wszyscy, którzy szkolą na temat rozwoju zawsze tylko pozytywne myślenie, wszystko daje szczęście, świat jest piekny itd. Wcale kurwa nie jest :D i trzeba to zrozumieć żeby przestać się bać i działać bez ograniczeń. To jest okłamywanie siebie trochę powtarzać codziennie "to jest proste, wszystko co robię kocham robić i nigdy nie stracę motywacji". Ale jednak mimo tego, że sam walczysz aż do porzygania czasami, to okazywanie pogodności w życiu codziennym innym ludziom to mocna cecha
Fakt, dlatego gniew ma być napędem a nie sposobem na spędzanie wolnego czasu :)
jak zwykle zmiazdzyles
Szczęście trzeba sobie wypracować.Trwa to długo i nigdy się nie kończy bo nie można na tym świecie osiągnąć trwałego szczęścia.Ten świat promuje tylko przyjemności które ludzie mylą że szczęściem.Moim zdaniem jedyną satysfakcjonującym nas uczuciem które można nazwać szczęściem jest pewne specyficzne nastawienie do życia które nas pozytywnie napędza.Pozdrawiam.
👍👍👍👏👏👏
Tak widziałem. Paweł Pawlak "Viking"
super
Drugie najlepsze nagranie po Mc Gregor
Napisz listę od czego zacząć cię słuchać (przyda się to nowym subskrybentom) . Bo ten odcinek i nagrania o postawie to podstawa przekazu jaki nam dajesz. Reszta to wskazówki.
Zmiażdżyło mnie to nagranie. Rozjaśniło mi jaki tkwił we mnie problem. U mnie wiking zdecydowanie. Dzięki ! Pozdrawiam :)
Dzięki! Również pozdrowienia!
Ja również jeśli nie działam nic nie robie to wtedy tylko rozmyslam i nie czuje się za dobrze
Dodam jeszcze że dzięki filmom Rafała wiem że nie można się niszczy wewnętrznym głosem i to naprawdę działa
Zajebiste
dokładnie taką autodiagnozę i receptę postawiłem sobie ostatnio w rozmowie z Dziewczyną:D
Chyba mogę być z siebie dumny:P
Chciałbym być szczęśliwy, czuć je - jak ludzie na filmach, ale też za hu hu nie czuje tego do szpiku.
W końcu coś co nie jest kolejnym pjerdoleniem "po prostu sie uśmiechnij a wszystko samo przyjdzie". Nienawidzę tych kołczów.
Dziękuję
Pozdro dla misia noga :)
to są fałszywi KOŁCZOWIE.
Zgadzam sie! Umiejetnosc przeksztalcenia "negatuwnych" emocji (dla mnie nie sa az takie negatywne hehe) w konretne czynnosci ktore daja rezultaty to jak dla mnie sztuka motywacji. I to mi wlasnie daje szczescie i spelnienie.
Alchemia życia - z gówna w złoto. Czy nie taka jest właśnie definicja przedsiębiorczości - zamienianie zasobów niższego stopnia na zasoby wyższego stopnia?
Rafal Mazur dokladnie! I do tego dodam, ze wiekszosc osob ktore mialy ze mna kontakt sadza ze jestem super pozytywna. To jednak wynika z pracy🤗
:) Ja pierdole nikt do mnie nigdy tak wprost nie przemówił :)
:)
👍
Ale jak to zrobić. Jak użyć gniewu do działania?
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️👍👏👏👏👏👏
Tak widziałam. Podczas wieczerzy, wino dzik i kobiety i taki zadowolony 😁😁
No dobra, przekonałaś mnie :)
,,You should be a monster" Jordan Peterson
Gdy mówisz o depresji i sukcesie wielkich ludzi. To aktualny przykład Tyson Fury, który po zdobyciu mistrzostwa świata w wadze ciężkiej w boksie nabawił się depresji sięgając po narkotyki i opierając się o samobójstwo. ALE zrozumiał w ostatniej chwili dał sobie szansę by odłożyć ten paskudny czyn. Z nadwagą ponad 180kg postanowił zdobyć po raz drugi mistrzostwo świata. Nikt w niego już nie wierzył nawet najbliższą rodzina, która odradzała tej szalonej decyzji. Fury zdecydował że zawalczy z człowiekiem z najsilniejszym ciosem w historii boksu współczynnik nokautów wynosił u Wiledera ponad 90% w stosunku do walk. I co i Fury zdobył mistrzostwo świata ośmieszając w trylogii wojennej czarnoskórego bronzbombera. Także zgadza się Rafał ze wszystkim co prawisz. Amen🙂
Ja pierdziele jak to się pokrywa z eksperymentem calhouna . W skrócie gość w 60 lub 70tych latach zrobił mysi raj bez przemocy, full pożywienia i wszystkiego dosłownie raj ! Najpierw był wzrost populacji po czym wszystkie myszy wymarły chyba w nie całe 4 lata !
Możesz się wypowiedziec na temat Dawida Piatkowskiego? On promuje właśnie bezwarunkowe szczęście
Hbsnbz Tfsbbsbs nie mogę, nigdy o nim nie słyszałem więc nie znam jego materiałów.
Rafal Mazur to jeśli mógłbyś w przyszłości liznac temat bo jestem bardzo ciekawy twojej opinii na jego temat pozdrawiam
A nie możesz sam tego zrobić? Ktoś musi myśleć za Ciebie?
Jakie macie sposoby na wytworzenie w sobie takiego "wkurwienia"?
Jeżeli osiągnę kiedyś sukces to Ty będziesz jego ojcem.
Nie "jeżeli" tylko "GDY". Jedynie kwestia wyboru i czasu Wojtek!
dokladnie wtym total pozytywnym mysleniu cos mi nie pasowalo, po prosu jestem wikingiem a nie alienem :)
Hello Amy :)
Czy napewno jesteśmy drapieżnikami, pytam bo myślę, że agresywnie zachowują się nie tylko drapieżniki.
Ja jestem każdą rybą.
:)
Walka i wygrywanie,agresja itd..to mnie nie interesuje.To nie jest może jakoś tragicznie fałszywe,ale to jest przekaz do ludzi innych niż ja.Do mnie to nie trafia.Nie opisuje mnie ani moich przeżyć to.O gniew u mnie bardzo trudno,może ze 3 razy w życiu doświadczyłem przekucia gniewu w działanie,ale zapamiętałem to jako absolutne wyjątki w mojej psychice-nie funkcjonuję w takim trybie.Ten przekaz jest do ludzi o innej konstrukcji psychicznej niż ja.
Nie jesteśmy jednakowi 😊 na szczęście 👌
He he serial o wikingach... Czyli o desperatach którzy z głodu płynęli przez morze żeby rabować innych bo nie mieli co żreć a potem rozmtyzowali i heroizowali swoją desperację w sagach, by wciągać w tą maszynkę do mięsa młodych...
Ciekawe. Taki jestem.
ua-cam.com/video/ur7xWQwuuwI/v-deo.html jeszcze to w temacie..polecam
A propo walki i chęci do życia obczaj ten kanał . ua-cam.com/users/TunhiPL
Dzięki.
Zajebiste