Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wraz z końcem panowania anglosasów na świecie skończy się wyzysk biednego południa. Wtedy dopiero okaże się ile są warte gospodarki tzw. zachodu 👼
Mam wielu znajomych z Indii, którzy często jeżdżą do różnych części Indii i widzę po ich zdjęciach, że u nich zaczyna się robić podobnie jak w Chinach - widać dobrobyt na ulicach. Dziękuję za kolejną porcję merytorycznych informacji i podkreślenie roli Brytyjczyków w szybko się kończącej przeszłości!
Dzietność w Polsce idzie w dół. Ale imigracja nie jest rozwiązaniem. Ja na sobie czuję dlaczego po części się tak dzieje. Niesamowita niestabilność. Ciągle musisz walczyć; niekończący się stres. Jak sobie myślisz że jeszcze z dzieckiem musisz latać po szkołach, gdzie nauczyciele raczej upośledzają twoje dzieci niż je wychowują; po lekarzach, którzy nie są lekarzami, gdzie kontakt z nimi jakby powodował jeszcze więcej chorób ... Uważam, że jak jeden z rodziców nie będzie wolny od pracy i jak nie będzie wsparciem dla dzieci i drugiego z współmałżonków, ewentualnie czasami coś dorabiając, to w takich warunkach ludzkość wymrze.
Imigracja dla Polski nie jest rozwiązaniem, ale Polska ma takie położenie że bez problemu da się ten problem odłożyć w czasie o kilkaset lat, wystarczy że Polak będzie znacznie bogatszy niż to co jest na wschodzie.Dlaczego?Państwa wspólnoty niepodległych państw WNP to jest 250 mln ludzi i jak doliczymy do tego Ukrainę mamy 300 mln, jest to 10 razy tyle ludzi co mieszka w Polsce,dodatkowo państwa byłego ZSSR są nam bliskie kulturowo i pod względem historii i języka.Natomiast bieda jest znacznie wieksza niż w Polsce
@@andrzejkowalski2848 Aha.... zwłaszcza bliżsi kulturowo są Nieńcy, Sanaici, Uzbecy, Tadżykowie Nawet biali Rosjanie to odmienna cywilizacja. Popatrz na Ukraińców /50mln było ich 30 lat temu, dziś jest może 32mln/, jak mi powiesz, że to ta sama cywilizacja to powiem, żeś ślepy.
“Imigracja nie jest rozwiązaniem”, no nie wiem. Katastrofy demograficzne w pewnym momencie, osiągają poziom, od którego nie ma już powrotu. Podobno w Polsce już tak jest. I co zrobisz, przecież Szwajcarzy, Japończycy, Niemcy itd nie przyjadą do Polski. Zresztą Japończycy mają podobny problem, Niemcy chyba również.
Zgadza się. Obecny system gdzie dwoje musi harować a i na dzieci potrafi ledwo starczyć prowadzi do depopulacji i wymierania narodu co wlasnie obserwujemy + masowa imigracja z calego swiata dla zysku prywaciarzy tylko przyspiesza negatywne zjawiska dla lokalsów. Tu trzeba zmian na wczoraj czyli np. zaostrzenie przyznawania obywatelstwa + przy trójce lub czwórce dzieci brak podatku dochodowego albo spłata 3/4 lub całości kredytu hipotecznego przez państwo + prorodzinna propaganda w mediach i filmach. Ale do tego trzeba mieć propolskie władze z wizją a jak wiadomo polska to neokolonia zachodu chcąca popełniać te same błędy co oni.
Bzdooorki opowiadasz. Spójrz na Afrykę. O jakiej stabilności można tam mówić? Za to o dzietności i wzroście populacji - z całą pewnością. Im więcej bogactwa, wygód, perspektyw do realizacji własnych planów / zachcianek / marzeń - tym mniej chęci do posiadania i wychowywania dzieci. Polska nigdy w swojej historii nie była krajem tak bogatym, jak obecnie. Owszem, są w niej ludzie żyjący biednie, ale tzw. średniakom żyje się lepiej nich dotychczas. Na naszych oczach do kraju masowo napłynęli migranci. Wojna na Ukrainie to niejedyna przyczyna. Problem z demografią tkwi w dobrobycie. Wolisz pojechać na wycieczkę do Patagonii, niż zmieniać pieluchy, czy ganiać na wywiadówki. Kiedyś nie było cię na to stać - no to inwestowałeś czas, energię i kasę w dzieci.
Ja się zastanawiam po co w Polsce studiować, jak pracodawcy stawiają na średnio-wykształconych, bo jak zrobisz mgr, a jak już dr to jesteś wrogiem publicznym, chyba że masz znajomości na tzw. Uniwersytetach", bo poza nimi ciężko o pracę dla wysoko-wykwalifikowanych. Zresztą uniwerki też zapychają się znajomymi z pseudo-kwalifikacjami... Często dziećmi pseudoprofesorów....
Podobał mi się ten odcinek 🙂 jak każdy mówiący o danym kraju, jest wtedy trochę historii, danych z wielu lat, dowiadujemy się o wpływach np. innych krajów na gospodarkę. Rozszerza Pan nasze horyzonty i świadomość tego jak wiele wpływa na sytuację danego kraju/regionu. Dziękuję i proszę o więcej 🙂👏
Nic nie jest dane raz na zawsze, taki morał z tej bajki powinien być. Zawsze może przyjść obca siła i z raju na ziemi zrobić piekło. Myślę, że nie należy o tym zapominać nawet w względnie spokojnych czasach. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Panie Zbigniewie!
Mittal kupił Hutę Katowice w Dąbrowie Górniczej , Sędzimira w Krakowie , Cedlera w Sosnowcu i Florian w Świętochłowicach. Stać go było. Wywiązał się z umowy a nie jak Amerykanie. Huty funkcjonują. Nie wiadomo jak długo ponieważ tzw. zielony ład może wykończyć te huty jak niedawno w Zawadzkiem i innych miastach.
Chiny i Indie produkują najwięcej na świecie prądu z węgla. Dodatkowo te 2 kraje budują lub mają zezwolenie na następnych 1000 elektrowni węglowych. Prąd jest potrzebny do zasilania AI. Jakby im dowalić 80 euro do każdej wyprodukowanej MWh to by się na miękko osr..i
No staram się od lat zrozumieć tok myślowy pana Zbigniewa i jedyne sensowne co mi przychodzi do głowy to to , ze jest obcym agentem niemieckim oczywiście . Dlaczego to pisze . Raz kiedy Polacy stawiają się Niemcom nie chcą się dostosować do ich wymysłów to stawia nas w świetle zacofanych zaściankowych chłopów , którzy tylko o religii rozmawiaja a nie o gospodarce jak ci wspaniali we wszystkim Niemcy . A jak mu pasuje kontent do filmu to Polaków wyśmiewa tak jak dziś , ze daliśmy się skolonizować przez Niemcy . Polacy tyle lat byli pod zaborami , byliśmy gwałceni niemal od 300 lat licząc wojny które zgotował nam wszelako pojęty zachód , ale jedno co pan Zbigniew potrafi powiedzieć , ze to nasza nieudolność bo daliśmy się gwałcić i nie winien gwalciciel tylko osoba gwałcona bo była zbyt słaba żeby się obronić . A dziś chwali pan Indie pod niebiosa , ze tak się Anglikom stawiali i nie dali wcisnąć swojej kultury . Swoje pan opluwa jak typowy polaczek z którego pan się wyśmiewa notorycznie w swoich filmach . Polacy nie dali się pozbawić swojej kultury proszę nie uprawiać antypolonizmu , który ma na celu aby reszta Polaków do Niemca pojechała . Już niedługo Niemcy będą prosić o zbieranie truskawek u nas .
@@dylewski1wiem ciężko się zmierzyć z ocena jak to Pana oceniają a nie Pan jednostronnie . Dyrdymi Pan w każdym filmie inaczej , a widzie słuchają , pamiętają co było na innych filmach . Nie ma Pan cywilnej odwagi się z tym zmierzyć . Mierne to .
@karolkarlak2969 czy Pan wie co to jest ekonomia? ... po co Pan słucha jak Pan nie rozumie? ... ma Pan masę tych prawicowych i lewicowych gadających głów, proszę sobie wybrać któregoś i dać mi spokój, ok?
@@dylewski1szanowny panie . Czy pan czytać nie potrafi ? Gdzie ja pisałem o ekonomi ? Kota ogonem pan przekręcę i chce zrobić ze mnie głupca ,a sam się pan pogrąża . Złapałem pana na kłamaniu i to napisałem , ze jest pan stronniczy . Wstyd , ze wykładowca akademicki nie potrafi wejść w zdrowa polemikę z kimś kto nie podziela pana poglądów . Czytam komentarze zawsze jak ktoś ma inne zdanie to pan ta osobę z góry ma za kołtuna . Oglądam po czasem coś uda się pani trafnego powiedzieć . A reaguje jak pan Moja ojczyznę opluwa kłamliwie . To jest etyka , moralność słowa których pan nie rozumie bo nie mieszczą się w tabelkach , które łatwo oszukać pod pana kontekst . Co innego opisać prawdę jaka jest , a co innego jak pan notorycznie szkaluje Polaków i Polskę , a ja na to nie pozwolę . Polacy od stuleci bili się i walczyli , upadli po wielu wiekach walk nieczystych z licznym wrogiem . Indie zostały skorumpowane przez garstkę anglosasow i tak skolonizowane . To wstyd ! Polacy upadli pod naporem walk . Komentarz nie dla pana , a dla słuchaczy którzy powątpiewają w swoją Ojczyznę przez takich jak pan . Pan jesteś skończony . Beczysz pan jak dziecko żebym dał panu spokój ,nie potrafi pan merytorycznie rozmawiać . Żenada .😂
Zaskoczyła mnie wysoka pozycja PKB Rosji liczonej w/g siły nabywczej. Czwarte miejsce przed Japonią i Niemcami. A codzienne komunikaty mówią że już ledwie zipią.
Mają wojnę, więc ich gospodarka jest dopasowana do produkcji militarnej, co przekłada się na taki stan. Bieda jest i jest zasłaniana produkcją militarną.
Afganistan powinien wydobywać surowce naturalne miedź, rudy želaza, lit i te surowce wydobywane w Afganistanie powinny jechać nowo budowanymi kolejami dužych prędkości 🚆🚆🚆 do nowo budowanych hut w Pakistanie
Moja znajoma właśnie wróciła z prywatnej (nie przez biuro podnóży) objazdówki. Wrażenia: bogactwo oraz bród, smród i ubóstwo. PKB dotyczy państwa, a nie konkretnego obywatela. Pamiętajmy o tym.
Bogactwa tam za bardzo nie widać. Zaskakującą zamożność jednostek można dojrzeć i w krajach Czarnej Afryki, zawsze są ci co mają i ci co nie mają, kwestia tylko w proporcji jednych do drugich.
Kasty były też w naszym kraju mówie o wiekach 15,16 17,18 n.p chłopi, mieszczaństwo, szlachta, oligarchia stan kapłański a wcześniej rycerstwo itp tak że nam to nie dziwota historia narodów wszędzie podobna więc bez spiny
Indie to kompletnie inna planeta. Przejęły tytuł najludniejszego kraju na świecie. U nas chrześcijaństwo tam hinduizm. Jedno to monoteizm, drugie to politeizm. U nas piłka nożna, a u nich krykiet, w Polsce niemal nieznany. U nas w hali gra się piłkę ręczną, siatkową i koszykówkę a u nich...w kabbadi. Wspomniał Pan o nirwanie i reinkarnacji, tymczasem buddyzm to zaledwie 10 milionów wyznawców, z kolei islam to 170 milionów. Przyjechać tam to wylądować jak na Merkurym. Jedynie co zwykły zjadacz chleba może zrozumieć to język angielski, powszechnie tam znany.
Na powstanie z kolan potrzeba co najmniej 2 pokoleń od obalenia feudalizmu . Indie tkwią w najlepsze w systemie feudalnym i nie widać na ich horyzoncie rewolucji, wojny antyfeudalnej, odpowiedników tej najwcześniejszej - reformacji, póżniejszych - Rewolucji Francuskiej, czy wojna północ-południe, czy ostatniej rewolucji komunistycznej .
Panie Zbigniewie świetny wykład najlepiej rządzić sobie we własnym kraju bez udziału obcych państw anlosasi zawsze wykorzystywali inne narody przypadek indii powinien być wskazuwką dla nas
A nagra Pan może odcinek na temat Etiopii i Liberii? Czyli dwóch niezwykłych krajów Afryki. To są naprawdę ciekawe przypadki. Liberia to kraj, który chodź znajduje się na terenie Afryki, ale był od niej nieco oderwany. Kraju tego nie dotknął kolonializm czy Europejczycy, a to dzięki protekcji USA. Kraj dla byłych amerykańskich niewolników, ktory do lat 70 był jednym z bogatszych krajów Afryki, a dziś jest panstwem upadłym. Z tych powodów jest to chyba przypadek bardzo ciekawy. Etiopia to jedyny kraj Afryki, który potrafił się obronić przed kolonializmem, i wygrać wojnę z potęgą kolonialną (Włochami). Kraj ten ma bodajże również najdłuższą tradycję państwowości w Afryce. Dziś jest pewnym paradoksem, bo chodź jest to obecnie po wielu wojnach kraj biedny, ale ponoć się prężnie odbudowywuje, aż sie mówi o "etiopskim cudzie gospodarczym". Mamy więc dwa jak na warunki afrykańskie niezwykłe przypadki dwóch krajów, które jako jedyne nie były dotknięte kolonializmem. Ale gdy jeden kraj sam sie doprowadził do upadku, i się podnieść nie może, to drugi chodź jest w biedzie, ale się z niej ponoć sukcesywnie wygrzebuje. Sadze więc, że z tych powodów odcinek na temat tych dwóch wyjątkowych przypadków byłby bardzo interesujący.
@dylewski1 Dodam tylko jeszcze jedno a propo tych krajów. Otóż powtarza Pan często w swych filmikach na temat Afryki Subsaharyjskiej, że są to państwa beż historii, puste karty, które trzeba zapisać. Posługują się językami europejskimi importowanymi z Europy, których większość mieszkańców nawet nie rozumie. I Liberia częściowo spełnia te kryteria, ale z pewną różnicą. Kolonizatorem nie byli tutaj Europejczycy, tylko... Amerykano-Liberyjczycy. To ciekawy przypadek, gdy dawni niewolnicy sami przeobrazili się w kolonizatorów. Narzucili tubylcom język angielski, oraz amerykańską tożsamość i kulturę. Liberia była próbą zaszczepienia mentalności USA w Afryce. Ale 5% Amerykano-Liberyjczyków nie było w stanie kontrolować 95% tubylców, więc koniec końców przegrali, I kraj popadł w ruinę. Analogie do historii RPA da się tu chyba znaleźć. Natomiast Etiopia to przypadek szczególny. Otóż Etiopię też można uznać za państwo kolonialne, ale to był kolonializm na wzór rosyjski. Poprostu podbijane ziemie Etiopczycy wcielali do Etiopii, I czynili je Etiopią. Był to jedyny kraj Afryki, który wziął udział w tzw "Wyścigu o Afrykę/Scramble for Africa", I Europejczycy dzielili Afrykę z Etiopią, jednymi z Afrykanów, i pozwolili się Etiopii rozszerzyć, a to wszystko dzięki klęsce Włoch. Etiopia to jedyny kraj Afryki Subsaharyjskiej, który ma swoje dziecictwo. To jedyny kraj Afryki, w którym nie ma urzędowego języka europejskiego, tylko mają własny język. A jest to język amharski, który jest.. językiem semickim, czyli językiem spokrewnionym z arabskim czy hebrajskim. Dominuje kulturowo lud Amhara, chodź jest 2 największą grupa etniczna kraju, ale już inne ludy Etiopii zaakceptowały dominację kulturową ludu Amhara. Tak więc Etiopia to jedyny kraj Afryki Subsaharyjskiej, który kompletnie łamie tezy, które Pan na temat tej części Afryki głosi. Z tych powodów odcinki na temat tych krajów byłyby naprawdę ciekawe.
Indie, Bangladesz, czy Pakistan to świetne miejsce na wakacje, jak chcemy tanio kupić markowe ubrania, albo doskonałe podróbki. Tam buty, ubrania, pościel, torebki, galanteria leżą po prostu na ulicach. Ale np. sporo produkcji ma jakieś defekty i zostaje w kraju, bo nie nadaje się na eksport. I buty czy ubrania wielu nawet polskich marek kupimy tam 2-3 razy taniej, niż w Polsce. Albo i jeszcze taniej. Na targu możesz kupić ubranie światowych marek od stóp do głów za powiedzmy 250-350 złotych. A lokalni kupują to jeszcze taniej. No ale Europejczyk to dla Hindusa, Pakistańczyka, Bengalczyka nadal bogacz, to i drożej się sprzeda. Może być markowe, ale ma jakiś drobny efekt i idzie na pchli targ. A w Indiach, Bangladeszu, Pakistanie szyją niemal wszystkie globalne marki odzieżowe, w tym polskie. Wielu osobom Polecam reportaż w formie książki Macieja Marosza "Zycie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo". Tam jest doskonale opisane, jak wygląda produkcja odzieży, konkretnie w Dhace, stolicy Bangladeszu. Bycie szwaczem w Indiach, Bangladeszu czy Pakistanie to wcale nie takie złe zajęcie. Dookoła wciąż sporo jest biednych i żebrzących, albo kaleków, którymi nie ma kto się zaopiekować bo tam system emerytalno-rentowy jeszcze nie istnieje, a do tego masa mieszkańców Południowej Azji żyje i pracuje bez dokumentów i nie wie, kiedy dokładnie i gdzie się urodziła. Praca szwacza czy szwaczki to jednak ciągły stres, bo zero ubezpieczenia, nadgodziny, nieprzestrzegane prawo budowlane i na 1 stanowisko w szwalni czeka powiedzmy 5-7 chętnych. Kilkanaście lat temu w jednej z dzielnic Dhaki zawalił się wielki kompleks handlowy, gdzie mieściło się wiele szwalni, w których stały ciężkie, pamiętające jeszcze czasy brytyjskie maszyny do szycia. Tych tkalni nie było w planach, bo budynek nie był przystosowany do mieszczenia u siebie fabryczek odzieżowych z ciężkimi maszynami, do tego na różnych piętrach. Wiele polskich marek także w tym kompleksie miało swoją produkcję. Od tamtej pory niewiele się zmieniło w warunkach pracy. Ale w Indiach jakoś to prosperuje, nikt wielkiego problemu z tym nie ma. Większość szwaczy i szwaczek mieszka w slumsach, a kierownicy i właściciele fabryk w dzielnicach dla elit. Wiele osób mieszkających w slumsach na co dzień pracuje w luksusowych dzielnicach jako ochroniarze, sprzątacze, dozorcy albo kierowcy. Najbardziej wyniszczającą pracą dla Hindusa czy Bengalczyka jest praca na rikszy. Bo jest to wyjątkowo niewdzięczna praca i do tego dużo gorzej płatna, niż np. praca w szwalni. A riksze są tam bardzo tanie. Porządek na drodze w zasadzie nie istnieje. Ulice miast są zatłoczone i panuje na nich nieustanny bałagan. Najgorsze warunki panują przy torach, bo tam osiedlają się zwłaszcza ludzie, co przybyli powiedzmy do Kakluty w poszukiwaniu lepszego życia. W Indiach czy Pakistanie nadal dochodzi do bardzo wielu wypadków na torach. Ba, często jak pociąg przejedzie, to na torach kwitnie handel uliczny, który się zwija, jak najdjedzie kolejny i znów powraca. Dzieci też się bawią na torach. Tory są tam często w ogóle nie strzeżone. Do tego w slumsach hałdy śmieci, w tym z krajów zamożnych, elektrośmieci i syf z fabryk trafia prosto do rzek. Rzeki w Indiach czy w Bangladeszu to niemal ścieki. Wielu mieszkańców nadal w domu nie ma kanalizacji, bieżącej wody, toalety, łazienki, kuchni. Tak więc w Indiach do dobrobytu w sferze socjalno-bytowej i prawa pracy jeszcze dużo brakuje :P
Bardzo przyjemny wykład ale co do głodu w Indiach to zjawisko znane od starożytności jak również w czasach imperium mogołów ( choćby lata 1628-31 ) w których umierało również miliony ludzi więc nie jest to tylko sprawka Brytyjczyków, hindusi jak i podbijajace indie dynastie nie były w tym zakresie wcale lepsze. Niemniej co do wyzysku ekonomicznego przez Brytyjczyków pełna zgoda choć i tutaj okres przed kolonialny Indii nie jest tak jednowymiarowy
niezupełnie ... okres brytyjski traktowany jest jako szczególny właśnie ze względu na klęski głodu, które pociągały za sobą o wiele więcej ofiar ... wielu śmierci można było uniknąć ... zresztą, głód w Bengalu to rok 1943, a po odzyskaniu niepodległości w 1947 nie było ofiar głodu ...
Hindus to dobry pracownik ale z tą znajomością angielskiego to bym się nie rozpędzał. To deczko złudzenie poznawcze czy jak to nazywają:) A co do Hindusa jako pracownika to faktycznie na świecie jest chwalony ale nasze polskie doświadczenia z tymi których ściągaliśmy do pracy w Polsce są bardzo słabe. Do nas raczej trafiali drobni cwaniaczkowie nie koniecznie chcący być pracownikami. I nie wiedzieć dlaczego wybierali takie biznesy gdzie na żywca nie płacili podatków. Nie żeby kombinowali, po prostu nie płacili i uciekali do Indii. Być może jest problem w procesach rekrutacyjnych, może w procedurach, może w doborze, może w weryfikacji a może w tym że ktoś i w rekrutacji i w administracji lubi czegoś "nie dopatrzeć"? Ogólnie to słabo to ściąganie hinduskich pracowników wyszło, narzekali pracodawcy, narzekali ludzie i narzekały nasze władze. I jakoś teraz nie słychać o nowych pracownikach z tego kraju. Może są nowi ale przynajmniej nie słychać. Odwrotnie jest z Nepalczykami, wszyscy chwalili ale ci przestali przyjeżdżać. Ponoć coś się na "dniach" ruszyło.
Pan sobie sam zaprzecza. Chwali pan ze Indie bronia swojej religii, kultury i tożsamości. Ale Polsce pan wypomina że jest niechętną zalewu imigracji obcej, ze za bardzo w Boga wierzą, itd.... A katolicyzm uczył aby sie rozmnarzac, uczyć, rodziców szanować, .....
Czy to nie jest przypadkiem tak, że dobrobyt Indii to tak właściwie polityka cost-cutting amerykańskich firm przerzucających procesy jakie się da tam gdzie taniej? Pracowałem z hindusami i nie mam o nich dobrego zdania, ale może akurat na takich trafiałem.
W Polsce też panuje system kastowy, podobny jak w Indii, ale u nas są tylko dwie kasty, mianowicie wyższa, uprzywilejowana kasta baboli (zwana Paniami), oraz niższa kasta pariasów, wyrobników, czyli mężczyzn, zwanych "facetami". Babolska kasta próżniacza żyje 8-9 lat dłużej, pracuje krócej i mniej wydajnie, ale jest uprzywilejowana pod względem prawnym, zdrowotnym i socjalnym. Jeśli chodzi o tą różnicę w długości życia obu płci, Polska znajduje się na samym końcu tabeli, w ostatniej piątce, najgorszych krajów świata. Gorzej pod tym względem jest tylko na ukrainie, Białorusi i w Rosji. Co ciekawe, wszystkie te najgorsze kraje świata pod względem dyskryminacji mężczyzn to cały dawny demolud, czyli wszystko, co powstało po rozpadzie ZSRR plus kraje satelickie we wsch. Europie. Widać gołym okiem, że cały system komunistyczny miał swoje fundamenty w tym podziale społeczeństw na dwie kasty, wg. kryterium płci. To uprzywilejowana kasta babolska była zawsze beneficjentem i stabilizatorem władzy komunistycznej. I tak w sumie jest do dzisiaj, co szczególnie jest widoczne w postaci jawnie uprawianego Kultu Babola w Polsce, a także w mniejszym stopniu w pozostałych krajach Europy.
Warto przypomnieć zmysł biznesowy Indii... Przemysł hutniczy w Polandii przejął AccelorMittal, który zaorał konkurencyjność polskich hut. Niech władze uczelni AGH przypomną jakim serwilizmem wykazywały się wobec prezesa AccelorMittal honorując go medalem ...😅
Czy mógłbym Pana prosić o znacznie cichsze intro? Idzie zawału dostać, jak ktoś sobie podgłasza dźwięk. Bo głos ma Pan idealny - głośny i wyraźny. Dziękuję i pozdrawiam z Rypina.
A tak przy okazji super Indyjskiego Lotniskowca to dla niego zakupili francuskie myśliwce Dassault Rafale i wszystko świetnie tylko windy do samolotów na lotniskowcu są za wąskie i d..a nic z tego nie będzie ! Dobrze jest więc zachować nieco umiar w zachwytach - jeszcze się muszą dużo uczyć i nieco zmienić mentalność bo współpraca z nimi jest nieco trudna . Ale oczywiście to kraj bardzo z perspektywiczny mimo poważnych problemów z wodą i ociepleniem klimatu ( niektóre obszary kraju stają się niezdatne dożycia i pracy - zbyt gorąco ).
Indie po ponad miliard ludzi a Polska kilka milionów chcąc coś zmienić mamy pod górkę, silne są tylko te kraje które mają wielomilionowe populacje albo nie były kolonizowane
Z tydzień temu trafiłem w TVP na audycję pt. Balcerowicz musi odejść. Skrajna propaganda w drugą stronę. Polecam obejrzeć wypowiedź na ten sam temat profesora ś.p. W.Kieżuna również na YT. Może warto pokazać na wykładzie Pana Dra jak było naprawdę z czysto ekonomicznego punktu widzenia? Czy komuniści i socjaliści sprzedali wszystko za bezcen robiąc z nas neokolonię?
Nowe rekordy wszech czasów ustanawia także indyjski przemysł motoryzacyjny: w 2023 r. sprzedano tam 4,1 mln nowych aut - o 8,2 procent więcej niż rok wcześniej.17 wrz 2024
Gościu Niemcy to wygrali wojnę a nie przegrali,zostali wsparci przez Amerykanów i Polska zajechana i zniszczona została i to jest największy przegarny, jak możesz porównywać wogóle gospodarke Polski i innych krajów po drugiej wojnie światowej.
No i paradoks,Hindusi kochaja rodzine krolewska,bardziej niz sami brytyjczycy.Tak zgadza sie to BARDZO pracowici ludzie,moga pracowac po kilkanascie godzin dziennie przez 7 dni w tygodniu i za glodowa stawke.
Tam caly czas trwały wojny, a same Indie nigdy nie były właściwie zjednoczone. Podobnież, historia Chin jest pełna wojen wewnętrznych. Oba ogranizmy są tak wielkie i tak różnorodne, że nie musiały sięgać (zbyt daleko) poza granice swojej własnej cywilizacji. Oba Państwa to samodzielne i odrębne od reszty świata cywilizacje, tak Chiny jak i Indie należy traktować semantycznie jak całość Europy.
Co do firm indyjskich to trzeba przyznać że są stosunkowo drogie a w porównaniu do chińskich to nawet bardzo drogie. Co tylko świadczy że kapitał lubi za nie "przepłacać". O europejskich firmach nawet nie wspominam bo jeszcze chwila a cena za europejskie firmy zejdzie do 1-2:(. Tu dna nie widać:(
Kiedys Europe produkowala od guzika do Samlot ✈️po lotniskowiec dzisiaj India 🇮🇳 produkuje od guzika po lotniskowiec i londuje na ksizycu 2023 kapitalizm przynosi rezultaty
Nie potrafili Brytyjczycy nauczyć Hindusów swoich zwyczajów, Hindusi nauczą Brytyjczyków, haha. Tyle ile po brexicie najechało się ich do wielkiego królestwa...
Pozdrawiam Autora i wszystkich ciekawskich Gości! Hindusi to niezwykle towarzyscy ludzie. Nie wiedzą, czym jest "przestrzeń osobista"... Ponad wszelką miarę.. 😮
@@dylewski1 To chyba ta bitwa jest opisana w fantastycznej księdze "Wojna o pieniądz" pokazuje jak działali Anglicy i działają obecnie Anglosasi w skrócie żadnych przyjaciół . Niedługo przekonają się o tym Ukraińcy
Widział Pan co się dzieje na parze euro - dolar? Słabo to wygląda dla Europy. Bo nie sądzę by "oddawanie euro" za darmo coś europie pomogło. Tanie to euro jak barszcz a jakoś nic nie pomaga:( Druga Japonia na żywca:( Ile trzeba przecenić i euro i jena by ruszył wzrost eksportu????
w ramach sprostowania nie każdy mowi po angielsku wiecej z nich to jest nie cyeilizowana , ludzie ktorzy sie nie myja i śmierdza mieszkam.w kanadzie a hindustan jest tu okolo 10 mil
Indie to 3 świat. Kraj ugabuga, nigdy tam nie będzie takiego standardu życia jak w EU, nie chodzi i ilość ludzi ale (jakość ludzi) w Stanach, EU skupiamy się na technologii, tu urzywamy koparek w Indiach i podobnych krajach zyczaja mniesem żeby im kamienie zbierali i 1 człowiek i 1 koparka zrobili tyle co 1000 ludzi w Indiach. To technologia, kultura pracy, jak sam pan mówi że tam oni są nauczeni zebracta i niestety to tam tak zostanie, i nigdy się to nie zmieni tak jak w Chinach. Chiny się rozwinęły ok jest pary billionerow i to tyle ale człowiek się nie liczy, ja mnieszkam w Norwegii tutaj o pracownika się dba bo ciężko znaleść kogoś na jego mniejsce i tutaj mamy sytuacje pro pracownicza dlatego Norwedzy tacy leniwi w pracy, bo nie wiem jak inni, ale ja bardziej cenię sobie moje życie prywatne niż pracę pracą tylko niszczy, ale z inwestycji mogę sobie żyć spokojnie
Dla mnie najwarzniejsze jest spokuj ducha i moje myśli praca nigdy się nikt nie dorobił jaka by to nie była, najwarzniejsza jest innowacyjność, kreatywność i odpowiednie i odpowiedzialne zarządzanie pieniędzmi, a w krajach 3 świata się cieszą że przyjadą do EU bo dostaną darmowe pieniądze bo nic innego nie wnoszą bo dla nich jedzenie na stole to szczyt marzeń
Pewnie kwestia kulturowa. Dlatego też są tak chętnie importowani przez zagraniczne korpo bo nie dość, że kosztują mniej to są potulni i nie będą grymasić jak lokalsi.
Nie jestem w tym temacie ekspertem, ale jak kiedyś czytałem to można w dużym skrócie opisać, że stosowali starą taktykę - dziel i rządź. Przekupywali królów i ichniejszych władców dając przywileje, świecidełka, zachodnie nowinki technologiczne i napuszczali ich na innych władców Indyjskich. Ci zamiast się zjednoczyć i wywalić Brytyjczyków naparzali się między sobą. Trochę jak dzisiaj w Polsce, tylko że my nie wiemy kim są „Brytyjczycy”.
Zbyszku, wszystko ładnie i pięknie, ale w obliczu przyszłej, totalnej klęski gospodarczej białego człowieka, warto przemyśleć, nie inwazyjne i nie imperialistyczne strategie gospodarcze. Dobrze by było gdybyś podał parę recept na "renesans" Zachodu, bo jak tak dalej pójdzie, to ja to czarno widzę. Ponownie spróbujemy krwawo i barbarzyńsko, pokazać wszystkim, jakimi to "humanistami", jako białasy jesteśmy. Według mnie należy zlikwidować obowiązujące teorie handlu i zysku. Wysoko przetworzone produkty wymagają mniejszego nakładu pracy, niż np. uprawa bananów, czy kawy, a skoro tak, to pracę powinniśmy wreszcie zacząć wynagradzać w zależności od fizycznych nakładów ludzkich mięśni i ludzkiej inwencji. To nie może tak być, że statek bananów, nie wystarczy aby pokryć zakupy dźwigu, czy innej maszyny, niezbędnej w rozwijających się krajach. Taka forma handlu to zakamuflowany neokolonializm. Najbardziej groteskowym we współczesnym handlowaniu jest to, że nikt nie rozumie prostej zasady podaży i popytu. Aby cokolwiek kupić, muszę wpierw na to zarobić. Wysoka produktywność i uboga grupa nabywców, to ciąg nieustających problemów, a wystarczyłoby zrozumieć logicznie i ekonomicznie myślącego i piszącego Marksa i po kłopotach. Nie stać nas na tak szybki rozwój, nie stać nas na wyhodowanie na naszych barkach paru procent przebogatych ludzi, którzy dysponują ok. 90% majątku światowego. Nie stać nas na utrzymywanie światowego gospodarczego i imperialistycznego terrorysty, drukującego dolary bez pokrycia, jakim są USA. To trzeba zmienić, bo inaczej to po nas. O tym trzeba zacząć głośno mówić i natychmiast! Zachód mimo, że ponownie "kolonializuje" biednych, prędzej czy później przegra, a gdy tak się stanie, to któryś raz wywoła światowy Armagedon, aby ponownie bogacić się na przelanej krwi innych nacji. Nie tak wyobrażam sobie cywilizację wielkich humanistów, jakimi mniemamy się być, lub bywać.....
Panie Doktorze, kolejny znakomity wykład, brawo! Prosimy o jeszcze, ale mówi się PÓŁTORA ROKU!!! Niech wreszcie zniknie ta obrzydliwa fraza Mateusza M.
bo załapali sie na kontyngenty D&I. Limity stworzona oczywiście z myślą o Afro amerykanach, ale wszystkie wakaty dostali w gratisie Hindusi jako lepsi czarni!
Kiedyś czytałem o tym że jedną wioskę w Indiach odwiedziła kobieta która zmarła 10 lat temu, przyszła zobaczyć co u swojej rodziny i znajomych , widziało ją kilkadziesiąt osób, rozmawiała z kilkunastoma i .... nic , przyszła, porozmazywał i poszła, oni traktują to jako coś zupełnie normalnego , nikt nie zrobił z tego żadnej sensacji
Wątpię by Indie wstały z kolan, jeśli już coś się tam poprawi to za 50 lat, za to Chiny wracają na kolanka, bo wyczerpały już ścieżki szybkiego rozwoju: eksport będzie spadał, bo cła amerykańskie, łatwa produkcja ucieka do tańszych państw Azji, budownictwo stanęło , bo zablokowano łatwe kredyty, które wywindowany ceny mieszkań ponad poziom Nowego Jorku, jak nie ma wzrostu produkcji i budownictwa, to nie ma pracy dla małych cesarzy w przeszklonych biurowcach, po studiach wracają oni na wieś lub rozwożą pizzę, na dodatek Chinki wprowadziły politykę zero dziecka, Chiny czeka marazm jak Japinię, spadek liczby mieszkańców i starzenie społeczeństwa, samymi smartfonami człowiek się nie naje.
Nie wiem jak to jest ale jak się patrzy na to co kolonizatorzy wyprawiali w swoich koloniach to się włos na głowie jeży ( a my narzekamy na czas zaborów) i jakoś tak wychodzi że to Anglicy byli najgorsi. Jednak z drugiej strony, jak patrzymy na czas "wolności" tych kolonii to wychodzi że w sumie to angielskie kolonie radzą se najlepiej a francuskie najgorzej. Nie do końca mam przekonujące dowody na uzasadnienie tej zależności ale wiele wskazuje na to że po zdobyciu "niepodległości" angielskie kolonie mają deczko więcej "niepodległości" niż pozostałe kolonie. Bo chyba nikt nie wierzy że byłe kolonie są wolne w swoich decyzjach? A może jednak ktoś w to wierzy???? Polecam wypowiedzi z ostatnich miesięcy a nawet dni , wygłaszane przez Macrona, Emmanuela Macrona odnośnie krajów Afrykańskich. Najbardziej popularne słowa jakie można od niego usłyszeć w tym kontekście to :" już nie będziemy interweniowali", " zrezygnowaliśmy z doradztwa", "więcej nie będziemy wspierali", "skoro nie chcą czerpać z naszego doświadczenia", " rezygnujemy ze wspierania działań pro demokratycznych" ............ i sporo więcej wypowiedzi , wskazujących jaka to jest "wolność" A czemu najwięcej mówi się w Europie o winach Anglików? Może dlatego że wyszli kilka lat temu z klanu morderców??? Tak na marginesie myśmy tam ( do tego klanu) weszli:). Wygląda że nam się ten ruch jak na dzisiaj to opłacał. Obyśmy na koniec tego związku nie dostali faktury do płacenia bo byli kolonizatorzy się wypną:(
Też o tym czasem myślę i dziwię się ..ale świat angielski, jego język,kultura dominują na świecie! Ludzie lepiej wykształceni znajacy język angielski lepiej sobie poradzą w w szeroko rozumianym świecie!Przypuśmy ,że Poalcy znajacy angielski chcą gdzieś w Afryce postawić szkolę,wybudować studnie..wybiorą kraj w którym chociaż niektórzy tubylcy znaja angielski!W takiej szkole bedą uczyc po angielsku a nie po polsku !Tak obserwuję takie dziwne afrykanskie kraje to gdyby nie kolonizatorzy to tubycom ciężko byłoby wogóle porozumiewać się skoro na małym obszarze jest 20 języków plemiennych!Jeśli np polski pisarz,naukowiec czegoś nie napisze po angielsku lub jego nie przetłumaczą na angielski..to nie dotrze on np do mieszkańsca Afryki , czy Azji !Jedynym wyjściem byłoby rozpowszechnienie jakiegos uniwersalnego języka typu esperanto! Wiadomo ,że takie proby były zabronione w wielu krajach!Jest parę krajów ,które walczą o dominacje swojego języka i kultury na świecie!Nawet ZSRR narzucał nam przymusowo rosyjski!Indie od 1947 sa wolne..i jak widać ciagle zacofane i brudne a te pare % nowoczesności nie wpływa na pozostałą częśc społeczenstwa!
@@zygfrydgaz5703 Z większością się zgadzam ale co do tego że gdyby nie kolonizatorzy to tubylcom ciężko było by się porozumieć. Domyślam się że chodzi o tubylców w obrębie jednego afrykańskiego kraju. I tu są dwa ale. Pierwsze to że takie kraje nie powinne istnieć. Te państwa zostały sztucznie stworzone przez kolonizatorów. Gdzie w ramach jednego kraju starano się upchać narody które się nie lubią i nie mają wspólnego języka. Na dodatek granice tworzono tak by najsilniejsze narody wylądowały w kilku krajach. Gdyby to ludzie sami z siebie mieli decydować o swojej państwowości to w Afryce była by inna liczba krajów, nazywały by się inaczej i miały by kompletnie inne granice. Jest też druga sprawa, w Europie mamy kilka krajów gdzie na bardzo małym obszarze jest kilka języków w ramach jednego państwa. Dla przykładu Belgia czy Szwajcaria. Nie wiem co będzie z tymi krajami w przyszłości ale patrząc na ich historię i teraźniejszość to do biedoty nie należą. Brak wspólnego jeżyka jest gigantycznym problemem i często jest zapalnikiem do monstrualnych problemów. Ale nie musi tak być, czasami bywa inaczej. Ale tylko czasami.
Zachodnia Europa wzbogaciła się na wyzysku koloni. Teraz kończy się epoka kolonialna i koniec zachodu.
Zdefiniuj "koniec". Po prostu świat wraca do normalności. Jeszcze została Afryka Francji, więc to będzie powolny proces.
@meshuga27 Afryka już nie chce być kolonią Francji. Koniec epoki kolonialnej. Koniec pasożytowania zachodu na koloniach w Azji i Afryce.
@@andrzej21111 może coś się tam zmieni za 40 lat ale patrząc na Chiny, za bardzo nie chcą "końca epoki kolonialnej".
Nie cala, Niemcy wzbogacili się bez koloni
Żaden koniec Epoki kolonialnej tylko zmiana z słabych zachodnich Demokracji na Silne Autorytarne Chiny
Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wraz z końcem panowania anglosasów na świecie skończy się wyzysk biednego południa. Wtedy dopiero okaże się ile są warte gospodarki tzw. zachodu 👼
, tak koniec panowania anglosasów
Mam wielu znajomych z Indii, którzy często jeżdżą do różnych części Indii i widzę po ich zdjęciach, że u nich zaczyna się robić podobnie jak w Chinach - widać dobrobyt na ulicach. Dziękuję za kolejną porcję merytorycznych informacji i podkreślenie roli Brytyjczyków w szybko się kończącej przeszłości!
Dzietność w Polsce idzie w dół. Ale imigracja nie jest rozwiązaniem. Ja na sobie czuję dlaczego po części się tak dzieje. Niesamowita niestabilność. Ciągle musisz walczyć; niekończący się stres. Jak sobie myślisz że jeszcze z dzieckiem musisz latać po szkołach, gdzie nauczyciele raczej upośledzają twoje dzieci niż je wychowują; po lekarzach, którzy nie są lekarzami, gdzie kontakt z nimi jakby powodował jeszcze więcej chorób ... Uważam, że jak jeden z rodziców nie będzie wolny od pracy i jak nie będzie wsparciem dla dzieci i drugiego z współmałżonków, ewentualnie czasami coś dorabiając, to w takich warunkach ludzkość wymrze.
Imigracja dla Polski nie jest rozwiązaniem, ale Polska ma takie położenie że bez problemu da się ten problem odłożyć w czasie o kilkaset lat, wystarczy że Polak będzie znacznie bogatszy niż to co jest na wschodzie.Dlaczego?Państwa wspólnoty niepodległych państw WNP to jest 250 mln ludzi i jak doliczymy do tego Ukrainę mamy 300 mln, jest to 10 razy tyle ludzi co mieszka w Polsce,dodatkowo państwa byłego ZSSR są nam bliskie kulturowo i pod względem historii i języka.Natomiast bieda jest znacznie wieksza niż w Polsce
@@andrzejkowalski2848
Aha.... zwłaszcza bliżsi kulturowo są Nieńcy, Sanaici, Uzbecy, Tadżykowie
Nawet biali Rosjanie to odmienna cywilizacja. Popatrz na Ukraińców /50mln było ich 30 lat temu, dziś jest może 32mln/, jak mi powiesz, że to ta sama cywilizacja to powiem, żeś ślepy.
“Imigracja nie jest rozwiązaniem”, no nie wiem. Katastrofy demograficzne w pewnym momencie, osiągają poziom, od którego nie ma już powrotu. Podobno w Polsce już tak jest. I co zrobisz, przecież Szwajcarzy, Japończycy, Niemcy itd nie przyjadą do Polski. Zresztą Japończycy mają podobny problem, Niemcy chyba również.
Zgadza się. Obecny system gdzie dwoje musi harować a i na dzieci potrafi ledwo starczyć prowadzi do depopulacji i wymierania narodu co wlasnie obserwujemy + masowa imigracja z calego swiata dla zysku prywaciarzy tylko przyspiesza negatywne zjawiska dla lokalsów. Tu trzeba zmian na wczoraj czyli np. zaostrzenie przyznawania obywatelstwa + przy trójce lub czwórce dzieci brak podatku dochodowego albo spłata 3/4 lub całości kredytu hipotecznego przez państwo + prorodzinna propaganda w mediach i filmach. Ale do tego trzeba mieć propolskie władze z wizją a jak wiadomo polska to neokolonia zachodu chcąca popełniać te same błędy co oni.
Bzdooorki opowiadasz. Spójrz na Afrykę. O jakiej stabilności można tam mówić? Za to o dzietności i wzroście populacji - z całą pewnością. Im więcej bogactwa, wygód, perspektyw do realizacji własnych planów / zachcianek / marzeń - tym mniej chęci do posiadania i wychowywania dzieci. Polska nigdy w swojej historii nie była krajem tak bogatym, jak obecnie. Owszem, są w niej ludzie żyjący biednie, ale tzw. średniakom żyje się lepiej nich dotychczas. Na naszych oczach do kraju masowo napłynęli migranci. Wojna na Ukrainie to niejedyna przyczyna. Problem z demografią tkwi w dobrobycie. Wolisz pojechać na wycieczkę do Patagonii, niż zmieniać pieluchy, czy ganiać na wywiadówki. Kiedyś nie było cię na to stać - no to inwestowałeś czas, energię i kasę w dzieci.
Wszędzie tam gdzie łapska wsadzi określona nacja nastaje głód, nędza i rozpacz.
Ja się zastanawiam po co w Polsce studiować, jak pracodawcy stawiają na średnio-wykształconych, bo jak zrobisz mgr, a jak już dr to jesteś wrogiem publicznym, chyba że masz znajomości na tzw. Uniwersytetach", bo poza nimi ciężko o pracę dla wysoko-wykwalifikowanych. Zresztą uniwerki też zapychają się znajomymi z pseudo-kwalifikacjami... Często dziećmi pseudoprofesorów....
Na eksport
Nie zaczynaj zdania od Ja. To razi.
@@Ewa-ee7jm Jak razi to nie czytaj. Napisz coś mądrego.
Ewa to poliglotka po stalinowsko- polskim uniwersytecie
Podobał mi się ten odcinek 🙂 jak każdy mówiący o danym kraju, jest wtedy trochę historii, danych z wielu lat, dowiadujemy się o wpływach np. innych krajów na gospodarkę. Rozszerza Pan nasze horyzonty i świadomość tego jak wiele wpływa na sytuację danego kraju/regionu. Dziękuję i proszę o więcej 🙂👏
Nic nie jest dane raz na zawsze, taki morał z tej bajki powinien być. Zawsze może przyjść obca siła i z raju na ziemi zrobić piekło. Myślę, że nie należy o tym zapominać nawet w względnie spokojnych czasach. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Panie Zbigniewie!
Bardzo podoba mi sie ten przekaz: "nic nie jest dane raz na zawsze..."
Dlatego należy chronić zasoby: ziemię, kapitał i pracę!
Mittal kupił Hutę Katowice w Dąbrowie Górniczej , Sędzimira w Krakowie , Cedlera w Sosnowcu i Florian w Świętochłowicach. Stać go było. Wywiązał się z umowy a nie jak Amerykanie. Huty funkcjonują. Nie wiadomo jak długo ponieważ tzw. zielony ład może wykończyć te huty jak niedawno w Zawadzkiem i innych miastach.
Chętnie byśmy posłuchali jak usa uzdrowiła Irak
Brytyjczycy to wyssali życie milionów ludzi by tylko zarobić 😤😤😤
Historia Indi pokazuje nam mentalność anglosaskich imperialistów. To bardzo potrzebny wykład.
Dziękuję Panu za kolejną porcję konkretnej wiedzy. Niestety- Anglosasi nie ustają i dziś w czynieniu zła w świecie !!!!
Dziękuję
Chiny i Indie produkują najwięcej na świecie prądu z węgla. Dodatkowo te 2 kraje budują lub mają zezwolenie na następnych 1000 elektrowni węglowych. Prąd jest potrzebny do zasilania AI. Jakby im dowalić 80 euro do każdej wyprodukowanej MWh to by się na miękko osr..i
Chiny wydobywają w tydzień tyle węgla co Polska przez cały rok
Dziękuję bardzo za świetny wykład !!!
No staram się od lat zrozumieć tok myślowy pana Zbigniewa i jedyne sensowne co mi przychodzi do głowy to to , ze jest obcym agentem niemieckim oczywiście . Dlaczego to pisze . Raz kiedy Polacy stawiają się Niemcom nie chcą się dostosować do ich wymysłów to stawia nas w świetle zacofanych zaściankowych chłopów , którzy tylko o religii rozmawiaja a nie o gospodarce jak ci wspaniali we wszystkim Niemcy . A jak mu pasuje kontent do filmu to Polaków wyśmiewa tak jak dziś , ze daliśmy się skolonizować przez Niemcy . Polacy tyle lat byli pod zaborami , byliśmy gwałceni niemal od 300 lat licząc wojny które zgotował nam wszelako pojęty zachód , ale jedno co pan Zbigniew potrafi powiedzieć , ze to nasza nieudolność bo daliśmy się gwałcić i nie winien gwalciciel tylko osoba gwałcona bo była zbyt słaba żeby się obronić . A dziś chwali pan Indie pod niebiosa , ze tak się Anglikom stawiali i nie dali wcisnąć swojej kultury . Swoje pan opluwa jak typowy polaczek z którego pan się wyśmiewa notorycznie w swoich filmach . Polacy nie dali się pozbawić swojej kultury proszę nie uprawiać antypolonizmu , który ma na celu aby reszta Polaków do Niemca pojechała . Już niedługo Niemcy będą prosić o zbieranie truskawek u nas .
@@karolkarlak2969 współczuję
Panie Zbigniewie tam jest potrzebny lekarz i to szybko
@@dylewski1wiem ciężko się zmierzyć z ocena jak to Pana oceniają a nie Pan jednostronnie . Dyrdymi Pan w każdym filmie inaczej , a widzie słuchają , pamiętają co było na innych filmach . Nie ma Pan cywilnej odwagi się z tym zmierzyć . Mierne to .
@karolkarlak2969 czy Pan wie co to jest ekonomia? ... po co Pan słucha jak Pan nie rozumie? ... ma Pan masę tych prawicowych i lewicowych gadających głów, proszę sobie wybrać któregoś i dać mi spokój, ok?
@@dylewski1szanowny panie . Czy pan czytać nie potrafi ? Gdzie ja pisałem o ekonomi ? Kota ogonem pan przekręcę i chce zrobić ze mnie głupca ,a sam się pan pogrąża . Złapałem pana na kłamaniu i to napisałem , ze jest pan stronniczy . Wstyd , ze wykładowca akademicki nie potrafi wejść w zdrowa polemikę z kimś kto nie podziela pana poglądów . Czytam komentarze zawsze jak ktoś ma inne zdanie to pan ta osobę z góry ma za kołtuna . Oglądam po czasem coś uda się pani trafnego powiedzieć . A reaguje jak pan Moja ojczyznę opluwa kłamliwie . To jest etyka , moralność słowa których pan nie rozumie bo nie mieszczą się w tabelkach , które łatwo oszukać pod pana kontekst . Co innego opisać prawdę jaka jest , a co innego jak pan notorycznie szkaluje Polaków i Polskę , a ja na to nie pozwolę . Polacy od stuleci bili się i walczyli , upadli po wielu wiekach walk nieczystych z licznym wrogiem . Indie zostały skorumpowane przez garstkę anglosasow i tak skolonizowane . To wstyd ! Polacy upadli pod naporem walk . Komentarz nie dla pana , a dla słuchaczy którzy powątpiewają w swoją Ojczyznę przez takich jak pan . Pan jesteś skończony . Beczysz pan jak dziecko żebym dał panu spokój ,nie potrafi pan merytorycznie rozmawiać . Żenada .😂
Zaskoczyła mnie wysoka pozycja PKB Rosji liczonej w/g siły nabywczej. Czwarte miejsce przed Japonią i Niemcami. A codzienne komunikaty mówią że już ledwie zipią.
W mediach głównego nurtu to już dezinformacja i kreowanie narracji na całego. Próżno tam szukać prawdziwych informacji, tylko anglosaska propaganda.
Mają wojnę, więc ich gospodarka jest dopasowana do produkcji militarnej, co przekłada się na taki stan. Bieda jest i jest zasłaniana produkcją militarną.
bo u nas jest demokratyczna propaganda kumasz
@@Ramzinho88a te brednie to skąd?😂😂 Jedz chłopcze najpierw do Rosji a jak wrócisz to powiesz że warszawa to biedna wieś😂😂😂
@@PawełPaweł-f2fZero merytoryki i wycieczki personalne. Typowe.
Afganistan powinien wydobywać surowce naturalne miedź, rudy želaza, lit i te surowce wydobywane w Afganistanie powinny jechać nowo budowanymi kolejami dužych prędkości 🚆🚆🚆 do nowo budowanych hut w Pakistanie
Moja znajoma właśnie wróciła z prywatnej (nie przez biuro podnóży) objazdówki. Wrażenia: bogactwo oraz bród, smród i ubóstwo. PKB dotyczy państwa, a nie konkretnego obywatela. Pamiętajmy o tym.
Bogactwa tam za bardzo nie widać. Zaskakującą zamożność jednostek można dojrzeć i w krajach Czarnej Afryki, zawsze są ci co mają i ci co nie mają, kwestia tylko w proporcji jednych do drugich.
Kasty były też w naszym kraju mówie o wiekach 15,16 17,18 n.p chłopi, mieszczaństwo, szlachta, oligarchia stan kapłański a wcześniej rycerstwo itp tak że nam to nie dziwota historia narodów wszędzie podobna więc bez spiny
Ależ pozostałości tych kasy" i trzymanie w ciemnogrodzie nadal jest pielęgnowane.
Polaczki najwięcej szczekaja ze u nich nigdy nie było niewolnictwa co jest bezczelnym klamstwem
Indie to kompletnie inna planeta. Przejęły tytuł najludniejszego kraju na świecie.
U nas chrześcijaństwo tam hinduizm. Jedno to monoteizm, drugie to politeizm.
U nas piłka nożna, a u nich krykiet, w Polsce niemal nieznany. U nas w hali gra się piłkę ręczną, siatkową i koszykówkę a u nich...w kabbadi.
Wspomniał Pan o nirwanie i reinkarnacji, tymczasem buddyzm to zaledwie 10 milionów wyznawców, z kolei islam to 170 milionów.
Przyjechać tam to wylądować jak na Merkurym. Jedynie co zwykły zjadacz chleba może zrozumieć to język angielski, powszechnie tam znany.
Na powstanie z kolan potrzeba co najmniej 2 pokoleń od obalenia feudalizmu . Indie tkwią w najlepsze w systemie feudalnym i nie widać na ich horyzoncie rewolucji, wojny antyfeudalnej, odpowiedników tej najwcześniejszej - reformacji, póżniejszych - Rewolucji Francuskiej, czy wojna północ-południe, czy ostatniej rewolucji komunistycznej .
Panie Zbigniewie świetny wykład najlepiej rządzić sobie we własnym kraju bez udziału obcych państw anlosasi zawsze wykorzystywali inne narody przypadek indii powinien być wskazuwką dla nas
Oglądamy👀😊🤕🦉
A nagra Pan może odcinek na temat Etiopii i Liberii? Czyli dwóch niezwykłych krajów Afryki. To są naprawdę ciekawe przypadki.
Liberia to kraj, który chodź znajduje się na terenie Afryki, ale był od niej nieco oderwany. Kraju tego nie dotknął kolonializm czy Europejczycy, a to dzięki protekcji USA. Kraj dla byłych amerykańskich niewolników, ktory do lat 70 był jednym z bogatszych krajów Afryki, a dziś jest panstwem upadłym. Z tych powodów jest to chyba przypadek bardzo ciekawy.
Etiopia to jedyny kraj Afryki, który potrafił się obronić przed kolonializmem, i wygrać wojnę z potęgą kolonialną (Włochami). Kraj ten ma bodajże również najdłuższą tradycję państwowości w Afryce. Dziś jest pewnym paradoksem, bo chodź jest to obecnie po wielu wojnach kraj biedny, ale ponoć się prężnie odbudowywuje, aż sie mówi o "etiopskim cudzie gospodarczym".
Mamy więc dwa jak na warunki afrykańskie niezwykłe przypadki dwóch krajów, które jako jedyne nie były dotknięte kolonializmem. Ale gdy jeden kraj sam sie doprowadził do upadku, i się podnieść nie może, to drugi chodź jest w biedzie, ale się z niej ponoć sukcesywnie wygrzebuje. Sadze więc, że z tych powodów odcinek na temat tych dwóch wyjątkowych przypadków byłby bardzo interesujący.
@ziemowitzmarzy1405 dzięki, przemyślę :-)
@dylewski1 Dodam tylko jeszcze jedno a propo tych krajów. Otóż powtarza Pan często w swych filmikach na temat Afryki Subsaharyjskiej, że są to państwa beż historii, puste karty, które trzeba zapisać. Posługują się językami europejskimi importowanymi z Europy, których większość mieszkańców nawet nie rozumie. I Liberia częściowo spełnia te kryteria, ale z pewną różnicą. Kolonizatorem nie byli tutaj Europejczycy, tylko... Amerykano-Liberyjczycy. To ciekawy przypadek, gdy dawni niewolnicy sami przeobrazili się w kolonizatorów. Narzucili tubylcom język angielski, oraz amerykańską tożsamość i kulturę. Liberia była próbą zaszczepienia mentalności USA w Afryce. Ale 5% Amerykano-Liberyjczyków nie było w stanie kontrolować 95% tubylców, więc koniec końców przegrali, I kraj popadł w ruinę. Analogie do historii RPA da się tu chyba znaleźć. Natomiast Etiopia to przypadek szczególny. Otóż Etiopię też można uznać za państwo kolonialne, ale to był kolonializm na wzór rosyjski. Poprostu podbijane ziemie Etiopczycy wcielali do Etiopii, I czynili je Etiopią. Był to jedyny kraj Afryki, który wziął udział w tzw "Wyścigu o Afrykę/Scramble for Africa", I Europejczycy dzielili Afrykę z Etiopią, jednymi z Afrykanów, i pozwolili się Etiopii rozszerzyć, a to wszystko dzięki klęsce Włoch. Etiopia to jedyny kraj Afryki Subsaharyjskiej, który ma swoje dziecictwo. To jedyny kraj Afryki, w którym nie ma urzędowego języka europejskiego, tylko mają własny język. A jest to język amharski, który jest.. językiem semickim, czyli językiem spokrewnionym z arabskim czy hebrajskim. Dominuje kulturowo lud Amhara, chodź jest 2 największą grupa etniczna kraju, ale już inne ludy Etiopii zaakceptowały dominację kulturową ludu Amhara. Tak więc Etiopia to jedyny kraj Afryki Subsaharyjskiej, który kompletnie łamie tezy, które Pan na temat tej części Afryki głosi. Z tych powodów odcinki na temat tych krajów byłyby naprawdę ciekawe.
Popiela zjadły myszy a Europę zgubiła mysia utopia
W Polsce pierwsze są znajomości, a dyplom się do nich dorabia, albo załatwia ...
to ty hindusów nie znasz lol!!!
Indie, Bangladesz, czy Pakistan to świetne miejsce na wakacje, jak chcemy tanio kupić markowe ubrania, albo doskonałe podróbki. Tam buty, ubrania, pościel, torebki, galanteria leżą po prostu na ulicach. Ale np. sporo produkcji ma jakieś defekty i zostaje w kraju, bo nie nadaje się na eksport. I buty czy ubrania wielu nawet polskich marek kupimy tam 2-3 razy taniej, niż w Polsce. Albo i jeszcze taniej. Na targu możesz kupić ubranie światowych marek od stóp do głów za powiedzmy 250-350 złotych. A lokalni kupują to jeszcze taniej. No ale Europejczyk to dla Hindusa, Pakistańczyka, Bengalczyka nadal bogacz, to i drożej się sprzeda. Może być markowe, ale ma jakiś drobny efekt i idzie na pchli targ. A w Indiach, Bangladeszu, Pakistanie szyją niemal wszystkie globalne marki odzieżowe, w tym polskie. Wielu osobom Polecam reportaż w formie książki Macieja Marosza "Zycie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo". Tam jest doskonale opisane, jak wygląda produkcja odzieży, konkretnie w Dhace, stolicy Bangladeszu. Bycie szwaczem w Indiach, Bangladeszu czy Pakistanie to wcale nie takie złe zajęcie. Dookoła wciąż sporo jest biednych i żebrzących, albo kaleków, którymi nie ma kto się zaopiekować bo tam system emerytalno-rentowy jeszcze nie istnieje, a do tego masa mieszkańców Południowej Azji żyje i pracuje bez dokumentów i nie wie, kiedy dokładnie i gdzie się urodziła. Praca szwacza czy szwaczki to jednak ciągły stres, bo zero ubezpieczenia, nadgodziny, nieprzestrzegane prawo budowlane i na 1 stanowisko w szwalni czeka powiedzmy 5-7 chętnych. Kilkanaście lat temu w jednej z dzielnic Dhaki zawalił się wielki kompleks handlowy, gdzie mieściło się wiele szwalni, w których stały ciężkie, pamiętające jeszcze czasy brytyjskie maszyny do szycia. Tych tkalni nie było w planach, bo budynek nie był przystosowany do mieszczenia u siebie fabryczek odzieżowych z ciężkimi maszynami, do tego na różnych piętrach. Wiele polskich marek także w tym kompleksie miało swoją produkcję. Od tamtej pory niewiele się zmieniło w warunkach pracy. Ale w Indiach jakoś to prosperuje, nikt wielkiego problemu z tym nie ma. Większość szwaczy i szwaczek mieszka w slumsach, a kierownicy i właściciele fabryk w dzielnicach dla elit. Wiele osób mieszkających w slumsach na co dzień pracuje w luksusowych dzielnicach jako ochroniarze, sprzątacze, dozorcy albo kierowcy. Najbardziej wyniszczającą pracą dla Hindusa czy Bengalczyka jest praca na rikszy. Bo jest to wyjątkowo niewdzięczna praca i do tego dużo gorzej płatna, niż np. praca w szwalni. A riksze są tam bardzo tanie. Porządek na drodze w zasadzie nie istnieje. Ulice miast są zatłoczone i panuje na nich nieustanny bałagan. Najgorsze warunki panują przy torach, bo tam osiedlają się zwłaszcza ludzie, co przybyli powiedzmy do Kakluty w poszukiwaniu lepszego życia. W Indiach czy Pakistanie nadal dochodzi do bardzo wielu wypadków na torach. Ba, często jak pociąg przejedzie, to na torach kwitnie handel uliczny, który się zwija, jak najdjedzie kolejny i znów powraca. Dzieci też się bawią na torach. Tory są tam często w ogóle nie strzeżone. Do tego w slumsach hałdy śmieci, w tym z krajów zamożnych, elektrośmieci i syf z fabryk trafia prosto do rzek. Rzeki w Indiach czy w Bangladeszu to niemal ścieki. Wielu mieszkańców nadal w domu nie ma kanalizacji, bieżącej wody, toalety, łazienki, kuchni. Tak więc w Indiach do dobrobytu w sferze socjalno-bytowej i prawa pracy jeszcze dużo brakuje :P
Zrobi Pan podsumowanie roku rządów Reżimu Tuska dla Polski? Pod względem ekonomicznym?
Podbijam
Przecież nic nie zmienił, kontynuuje politykę PiSu a nawet rozbudowuje państwo opiekuńcze xD Sam Balcerowicz o tym mówił
Bardzo przyjemny wykład ale co do głodu w Indiach to zjawisko znane od starożytności jak również w czasach imperium mogołów ( choćby lata 1628-31 ) w których umierało również miliony ludzi więc nie jest to tylko sprawka Brytyjczyków, hindusi jak i podbijajace indie dynastie nie były w tym zakresie wcale lepsze. Niemniej co do wyzysku ekonomicznego przez Brytyjczyków pełna zgoda choć i tutaj okres przed kolonialny Indii nie jest tak jednowymiarowy
niezupełnie ... okres brytyjski traktowany jest jako szczególny właśnie ze względu na klęski głodu, które pociągały za sobą o wiele więcej ofiar ... wielu śmierci można było uniknąć ... zresztą, głód w Bengalu to rok 1943, a po odzyskaniu niepodległości w 1947 nie było ofiar głodu ...
Dokładnie Teraz Polska to takie Indie dla Anglosasów. Taka Perła tylko, że w Condommie.
Hindus to dobry pracownik ale z tą znajomością angielskiego to bym się nie rozpędzał. To deczko złudzenie poznawcze czy jak to nazywają:) A co do Hindusa jako pracownika to faktycznie na świecie jest chwalony ale nasze polskie doświadczenia z tymi których ściągaliśmy do pracy w Polsce są bardzo słabe. Do nas raczej trafiali drobni cwaniaczkowie nie koniecznie chcący być pracownikami. I nie wiedzieć dlaczego wybierali takie biznesy gdzie na żywca nie płacili podatków. Nie żeby kombinowali, po prostu nie płacili i uciekali do Indii. Być może jest problem w procesach rekrutacyjnych, może w procedurach, może w doborze, może w weryfikacji a może w tym że ktoś i w rekrutacji i w administracji lubi czegoś "nie dopatrzeć"? Ogólnie to słabo to ściąganie hinduskich pracowników wyszło, narzekali pracodawcy, narzekali ludzie i narzekały nasze władze. I jakoś teraz nie słychać o nowych pracownikach z tego kraju. Może są nowi ale przynajmniej nie słychać. Odwrotnie jest z Nepalczykami, wszyscy chwalili ale ci przestali przyjeżdżać. Ponoć coś się na "dniach" ruszyło.
Pan sobie sam zaprzecza.
Chwali pan ze Indie bronia swojej religii, kultury i tożsamości.
Ale Polsce pan wypomina że jest niechętną zalewu imigracji obcej, ze za bardzo w Boga wierzą, itd.... A katolicyzm uczył aby sie rozmnarzac, uczyć, rodziców szanować, .....
👍
Ale te pedofilskie mity są dla debili. Potrzebujesz pierdzenia pedofila by szanować rodziców? Aż tak ułomny jesteś?
Czy to nie jest przypadkiem tak, że dobrobyt Indii to tak właściwie polityka cost-cutting amerykańskich firm przerzucających procesy jakie się da tam gdzie taniej? Pracowałem z hindusami i nie mam o nich dobrego zdania, ale może akurat na takich trafiałem.
W Polsce też panuje system kastowy, podobny jak w Indii, ale u nas są tylko dwie kasty, mianowicie wyższa, uprzywilejowana kasta baboli (zwana Paniami), oraz niższa kasta pariasów, wyrobników, czyli mężczyzn, zwanych "facetami". Babolska kasta próżniacza żyje 8-9 lat dłużej, pracuje krócej i mniej wydajnie, ale jest uprzywilejowana pod względem prawnym, zdrowotnym i socjalnym. Jeśli chodzi o tą różnicę w długości życia obu płci, Polska znajduje się na samym końcu tabeli, w ostatniej piątce, najgorszych krajów świata. Gorzej pod tym względem jest tylko na ukrainie, Białorusi i w Rosji. Co ciekawe, wszystkie te najgorsze kraje świata pod względem dyskryminacji mężczyzn to cały dawny demolud, czyli wszystko, co powstało po rozpadzie ZSRR plus kraje satelickie we wsch. Europie. Widać gołym okiem, że cały system komunistyczny miał swoje fundamenty w tym podziale społeczeństw na dwie kasty, wg. kryterium płci. To uprzywilejowana kasta babolska była zawsze beneficjentem i stabilizatorem władzy komunistycznej. I tak w sumie jest do dzisiaj, co szczególnie jest widoczne w postaci jawnie uprawianego Kultu Babola w Polsce, a także w mniejszym stopniu w pozostałych krajach Europy.
Warto przypomnieć zmysł biznesowy Indii... Przemysł hutniczy w Polandii przejął AccelorMittal, który zaorał konkurencyjność polskich hut. Niech władze uczelni AGH przypomną jakim serwilizmem wykazywały się wobec prezesa AccelorMittal honorując go medalem ...😅
Czy mógłbym Pana prosić o znacznie cichsze intro? Idzie zawału dostać, jak ktoś sobie podgłasza dźwięk. Bo głos ma Pan idealny - głośny i wyraźny. Dziękuję i pozdrawiam z Rypina.
A tak przy okazji super Indyjskiego Lotniskowca to dla niego zakupili francuskie myśliwce Dassault Rafale i wszystko świetnie tylko windy do samolotów na lotniskowcu są za wąskie i d..a nic z tego nie będzie ! Dobrze jest więc zachować nieco umiar w zachwytach - jeszcze się muszą dużo uczyć i nieco zmienić mentalność bo współpraca z nimi jest nieco trudna . Ale oczywiście to kraj bardzo z perspektywiczny mimo poważnych problemów z wodą i ociepleniem klimatu ( niektóre obszary kraju stają się niezdatne dożycia i pracy - zbyt gorąco ).
Indie po ponad miliard ludzi a Polska kilka milionów chcąc coś zmienić mamy pod górkę, silne są tylko te kraje które mają wielomilionowe populacje albo nie były kolonizowane
Dlatego teraz przed meczem reprezentacja Anglii klęczy....respect
Bardzo miły i merytoryczny wykład. Oby Polacy zrozumieli jak funkcjonuje światowy rynek.
Z tydzień temu trafiłem w TVP na audycję pt. Balcerowicz musi odejść. Skrajna propaganda w drugą stronę. Polecam obejrzeć wypowiedź na ten sam temat profesora ś.p. W.Kieżuna również na YT. Może warto pokazać na wykładzie Pana Dra jak było naprawdę z czysto ekonomicznego punktu widzenia? Czy komuniści i socjaliści sprzedali wszystko za bezcen robiąc z nas neokolonię?
III RP jest państwem kastowym.
Nowe rekordy wszech czasów ustanawia także indyjski przemysł motoryzacyjny: w 2023 r. sprzedano tam 4,1 mln nowych aut - o 8,2 procent więcej niż rok wcześniej.17 wrz 2024
Juz wiem że super
Mądrego, to i miło posłuchać! 👋
"Heloł maj frend"
Niestety ale w Indiach nadal odcień skóry decyduje o statusie społecznym, im jaśniejszy tym wyższy, im ciemniejszy to parias 🤔🤔
Gościu Niemcy to wygrali wojnę a nie przegrali,zostali wsparci przez Amerykanów i Polska zajechana i zniszczona została i to jest największy przegarny, jak możesz porównywać wogóle gospodarke Polski i innych krajów po drugiej wojnie światowej.
No i paradoks,Hindusi kochaja rodzine krolewska,bardziej niz sami brytyjczycy.Tak zgadza sie to BARDZO pracowici ludzie,moga pracowac po kilkanascie godzin dziennie przez 7 dni w tygodniu i za glodowa stawke.
Jednego nie jestem w stanie zrozumiec, czemu oni nie moga przestac sie rozmnazac?
Dziękuję za ciekawy materiał 🙂
👍
Oj wcale nie są aż tacy pokojowi jak Pan twierdzi - wystarczy spojrzeć chociażby na podboje dynastii Chola.
Tam caly czas trwały wojny, a same Indie nigdy nie były właściwie zjednoczone. Podobnież, historia Chin jest pełna wojen wewnętrznych. Oba ogranizmy są tak wielkie i tak różnorodne, że nie musiały sięgać (zbyt daleko) poza granice swojej własnej cywilizacji.
Oba Państwa to samodzielne i odrębne od reszty świata cywilizacje, tak Chiny jak i Indie należy traktować semantycznie jak całość Europy.
Co do firm indyjskich to trzeba przyznać że są stosunkowo drogie a w porównaniu do chińskich to nawet bardzo drogie. Co tylko świadczy że kapitał lubi za nie "przepłacać". O europejskich firmach nawet nie wspominam bo jeszcze chwila a cena za europejskie firmy zejdzie do 1-2:(. Tu dna nie widać:(
P. Zbigniewie. Zycze zdrowia i pozytywnego myslenia w nowym roku. Klaniam sie. A co ma byc, to i tak bedzie.
Kiedys Europe produkowala od guzika do Samlot ✈️po lotniskowiec dzisiaj India 🇮🇳 produkuje od guzika po lotniskowiec i londuje na ksizycu 2023 kapitalizm przynosi rezultaty
PROFESOR PRACUJE W POCIE CZOLA ALE RYZU UDOTOWAC NIE ZDOLA
Nie potrafili Brytyjczycy nauczyć Hindusów swoich zwyczajów, Hindusi nauczą Brytyjczyków, haha. Tyle ile po brexicie najechało się ich do wielkiego królestwa...
Pozdrawiam Autora i wszystkich ciekawskich Gości! Hindusi to niezwykle towarzyscy ludzie. Nie wiedzą, czym jest "przestrzeń osobista"... Ponad wszelką miarę.. 😮
@@Marek-z9n2i Oni tego nie znają. Wytłumaczyć i uświadamiać 🐣🦭
A czy Indie były przygotowane na podbicie ich przez Anglików ? To odpowiedź na pytanie końcowe nagrania
trzeba zrozumieć bitwę pod Plassey 1757
@@dylewski1 To chyba ta bitwa jest opisana w fantastycznej księdze "Wojna o pieniądz" pokazuje jak działali Anglicy i działają obecnie Anglosasi w skrócie żadnych przyjaciół . Niedługo przekonają się o tym Ukraińcy
2008 myśmy (Polska) ucierpieli. Prawda ale ja to bym raczej nazwał "dostaliśmy rykoszetem" lub Zachodnia Europa nas pociągnęła w dół.
Pan uważa że skoro Indie produkują okręty tj lotniskowce a my nie to jesteśmy daleko za nimi ?
Widział Pan co się dzieje na parze euro - dolar? Słabo to wygląda dla Europy. Bo nie sądzę by "oddawanie euro" za darmo coś europie pomogło. Tanie to euro jak barszcz a jakoś nic nie pomaga:( Druga Japonia na żywca:( Ile trzeba przecenić i euro i jena by ruszył wzrost eksportu????
✨️🎩🎩🌍🕊
w ramach sprostowania nie każdy mowi po angielsku wiecej z nich to jest nie cyeilizowana , ludzie ktorzy sie nie myja i śmierdza mieszkam.w kanadzie a hindustan jest tu okolo 10 mil
Indie to 3 świat. Kraj ugabuga, nigdy tam nie będzie takiego standardu życia jak w EU, nie chodzi i ilość ludzi ale (jakość ludzi) w Stanach, EU skupiamy się na technologii, tu urzywamy koparek w Indiach i podobnych krajach zyczaja mniesem żeby im kamienie zbierali i 1 człowiek i 1 koparka zrobili tyle co 1000 ludzi w Indiach. To technologia, kultura pracy, jak sam pan mówi że tam oni są nauczeni zebracta i niestety to tam tak zostanie, i nigdy się to nie zmieni tak jak w Chinach. Chiny się rozwinęły ok jest pary billionerow i to tyle ale człowiek się nie liczy, ja mnieszkam w Norwegii tutaj o pracownika się dba bo ciężko znaleść kogoś na jego mniejsce i tutaj mamy sytuacje pro pracownicza dlatego Norwedzy tacy leniwi w pracy, bo nie wiem jak inni, ale ja bardziej cenię sobie moje życie prywatne niż pracę pracą tylko niszczy, ale z inwestycji mogę sobie żyć spokojnie
Dla mnie najwarzniejsze jest spokuj ducha i moje myśli praca nigdy się nikt nie dorobił jaka by to nie była, najwarzniejsza jest innowacyjność, kreatywność i odpowiednie i odpowiedzialne zarządzanie pieniędzmi, a w krajach 3 świata się cieszą że przyjadą do EU bo dostaną darmowe pieniądze bo nic innego nie wnoszą bo dla nich jedzenie na stole to szczyt marzeń
1:28 ja bym to tłumaczył brytyjskim wyzyskiem kolonialnym
6:30 protestanci nie uznają czyśca w przeciwnieństwie do katolików
Protestanci niczego nie uznają. Nawet piekła. Dlatego są jak sy jo ni ści. Zdolni do wszelkiego zła
Czemu hindusi dali się tak łatwo grabić Brytyjczykom?
czemu 10 milionowa I Rzeczpospolita dała się zrównać z ziemią kilkuset tysięcznej Szwecji? po prostu mądrzejszy zawsze głupszego ogra
Pewnie kwestia kulturowa. Dlatego też są tak chętnie importowani przez zagraniczne korpo bo nie dość, że kosztują mniej to są potulni i nie będą grymasić jak lokalsi.
Tak jak zawsze opłacają nadzorców
@@oczko7478Wielka Brytania to mistrz korumpowania polityków. Kiedyś mieszali i korumpowali miejscowych władców w Indiach.
Nie jestem w tym temacie ekspertem, ale jak kiedyś czytałem to można w dużym skrócie opisać, że stosowali starą taktykę - dziel i rządź. Przekupywali królów i ichniejszych władców dając przywileje, świecidełka, zachodnie nowinki technologiczne i napuszczali ich na innych władców Indyjskich. Ci zamiast się zjednoczyć i wywalić Brytyjczyków naparzali się między sobą. Trochę jak dzisiaj w Polsce, tylko że my nie wiemy kim są „Brytyjczycy”.
Zbyszku, wszystko ładnie i pięknie, ale w obliczu przyszłej, totalnej klęski gospodarczej białego człowieka, warto przemyśleć, nie inwazyjne i nie imperialistyczne strategie gospodarcze. Dobrze by było gdybyś podał parę recept na "renesans" Zachodu, bo jak tak dalej pójdzie, to ja to czarno widzę. Ponownie spróbujemy krwawo i barbarzyńsko, pokazać wszystkim, jakimi to "humanistami", jako białasy jesteśmy. Według mnie należy zlikwidować obowiązujące teorie handlu i zysku. Wysoko przetworzone produkty wymagają mniejszego nakładu pracy, niż np. uprawa bananów, czy kawy, a skoro tak, to pracę powinniśmy wreszcie zacząć wynagradzać w zależności od fizycznych nakładów ludzkich mięśni i ludzkiej inwencji. To nie może tak być, że statek bananów, nie wystarczy aby pokryć zakupy dźwigu, czy innej maszyny, niezbędnej w rozwijających się krajach. Taka forma handlu to zakamuflowany neokolonializm. Najbardziej groteskowym we współczesnym handlowaniu jest to, że nikt nie rozumie prostej zasady podaży i popytu. Aby cokolwiek kupić, muszę wpierw na to zarobić. Wysoka produktywność i uboga grupa nabywców, to ciąg nieustających problemów, a wystarczyłoby zrozumieć logicznie i ekonomicznie myślącego i piszącego Marksa i po kłopotach. Nie stać nas na tak szybki rozwój, nie stać nas na wyhodowanie na naszych barkach paru procent przebogatych ludzi, którzy dysponują ok. 90% majątku światowego. Nie stać nas na utrzymywanie światowego gospodarczego i imperialistycznego terrorysty, drukującego dolary bez pokrycia, jakim są USA. To trzeba zmienić, bo inaczej to po nas. O tym trzeba zacząć głośno mówić i natychmiast! Zachód mimo, że ponownie "kolonializuje" biednych, prędzej czy później przegra, a gdy tak się stanie, to któryś raz wywoła światowy Armagedon, aby ponownie bogacić się na przelanej krwi innych nacji. Nie tak wyobrażam sobie cywilizację wielkich humanistów, jakimi mniemamy się być, lub bywać.....
Panie Doktorze, kolejny znakomity wykład, brawo! Prosimy o jeszcze, ale mówi się PÓŁTORA ROKU!!! Niech wreszcie zniknie ta obrzydliwa fraza Mateusza M.
Najwięcej informatyków w tzw BigTech ma pochodzenie indyjskie w tym również na bardzo wysokich stanowiskach
bo załapali sie na kontyngenty D&I. Limity stworzona oczywiście z myślą o Afro amerykanach, ale wszystkie wakaty dostali w gratisie Hindusi jako lepsi czarni!
Czemu się Pan drzesz?
Pana Dylewskiego uważam za prawdziwego Ekonomistę a Takie tam Mentzeny Balcerowieze itp to do podstawówki na naukę od początku
👍👍👍👍👍👍👍
Kiedyś czytałem o tym że jedną wioskę w Indiach odwiedziła kobieta która zmarła 10 lat temu, przyszła zobaczyć co u swojej rodziny i znajomych , widziało ją kilkadziesiąt osób, rozmawiała z kilkunastoma i .... nic , przyszła, porozmazywał i poszła, oni traktują to jako coś zupełnie normalnego , nikt nie zrobił z tego żadnej sensacji
Nie rozumiem? no i co z tego? U nas jest inaczej?
Wątpię by Indie wstały z kolan, jeśli już coś się tam poprawi to za 50 lat, za to Chiny wracają na kolanka, bo wyczerpały już ścieżki szybkiego rozwoju: eksport będzie spadał, bo cła amerykańskie, łatwa produkcja ucieka do tańszych państw Azji, budownictwo stanęło , bo zablokowano łatwe kredyty, które wywindowany ceny mieszkań ponad poziom Nowego Jorku, jak nie ma wzrostu produkcji i budownictwa, to nie ma pracy dla małych cesarzy w przeszklonych biurowcach, po studiach wracają oni na wieś lub rozwożą pizzę, na dodatek Chinki wprowadziły politykę zero dziecka, Chiny czeka marazm jak Japinię, spadek liczby mieszkańców i starzenie społeczeństwa, samymi smartfonami człowiek się nie naje.
Pomyliłeś kanały , wypisując takie brednie! Wróć do oglądania tvp lub tvn!
Cześć! Nie widzę w tym nic złego (dla Nas)
@@piotrwysocki3993 to prawda, brednie straszne, kalka anglosaskiej propagandy od dekady już aka chiny/rosja upadają odc. 2136.
@@piotrwysocki3993 masz jakieś kontrargumenty to się podziel a nie tylko pustosłowie jak zapewne w Twoich ulubionych "mediach"
@@noodleppoodle Argumenty? A i można znaleźć, wystarczy poszukać w internecie ,i sobie sprawdzić.
Czemu nie mowi Pan o kastowosci, klingt klasowych podzialach i zasranej wrecz biedzie w Indiach!?
Na Indie trzeba nałozyć taryfy za pomaganie Rosji w obchodzeniu sankcji.
Nie wiem jak to jest ale jak się patrzy na to co kolonizatorzy wyprawiali w swoich koloniach to się włos na głowie jeży ( a my narzekamy na czas zaborów) i jakoś tak wychodzi że to Anglicy byli najgorsi. Jednak z drugiej strony, jak patrzymy na czas "wolności" tych kolonii to wychodzi że w sumie to angielskie kolonie radzą se najlepiej a francuskie najgorzej. Nie do końca mam przekonujące dowody na uzasadnienie tej zależności ale wiele wskazuje na to że po zdobyciu "niepodległości" angielskie kolonie mają deczko więcej "niepodległości" niż pozostałe kolonie. Bo chyba nikt nie wierzy że byłe kolonie są wolne w swoich decyzjach? A może jednak ktoś w to wierzy???? Polecam wypowiedzi z ostatnich miesięcy a nawet dni , wygłaszane przez Macrona, Emmanuela Macrona odnośnie krajów Afrykańskich. Najbardziej popularne słowa jakie można od niego usłyszeć w tym kontekście to :" już nie będziemy interweniowali", " zrezygnowaliśmy z doradztwa", "więcej nie będziemy wspierali", "skoro nie chcą czerpać z naszego doświadczenia", " rezygnujemy ze wspierania działań pro demokratycznych" ............ i sporo więcej wypowiedzi , wskazujących jaka to jest "wolność" A czemu najwięcej mówi się w Europie o winach Anglików? Może dlatego że wyszli kilka lat temu z klanu morderców??? Tak na marginesie myśmy tam ( do tego klanu) weszli:). Wygląda że nam się ten ruch jak na dzisiaj to opłacał. Obyśmy na koniec tego związku nie dostali faktury do płacenia bo byli kolonizatorzy się wypną:(
Też o tym czasem myślę i dziwię się ..ale świat angielski, jego język,kultura dominują na świecie! Ludzie lepiej wykształceni znajacy język angielski lepiej sobie poradzą w w szeroko rozumianym świecie!Przypuśmy ,że Poalcy znajacy angielski chcą gdzieś w Afryce postawić szkolę,wybudować studnie..wybiorą kraj w którym chociaż niektórzy tubylcy znaja angielski!W takiej szkole bedą uczyc po angielsku a nie po polsku !Tak obserwuję takie dziwne afrykanskie kraje to gdyby nie kolonizatorzy to tubycom ciężko byłoby wogóle porozumiewać się skoro na małym obszarze jest 20 języków plemiennych!Jeśli np polski pisarz,naukowiec czegoś nie napisze po angielsku lub jego nie przetłumaczą na angielski..to nie dotrze on np do mieszkańsca Afryki , czy Azji !Jedynym wyjściem byłoby rozpowszechnienie jakiegos uniwersalnego języka typu esperanto! Wiadomo ,że takie proby były zabronione w wielu krajach!Jest parę krajów ,które walczą o dominacje swojego języka i kultury na świecie!Nawet ZSRR narzucał nam przymusowo rosyjski!Indie od 1947 sa wolne..i jak widać ciagle zacofane i brudne a te pare % nowoczesności nie wpływa na pozostałą częśc społeczenstwa!
@@zygfrydgaz5703 Z większością się zgadzam ale co do tego że gdyby nie kolonizatorzy to tubylcom ciężko było by się porozumieć. Domyślam się że chodzi o tubylców w obrębie jednego afrykańskiego kraju. I tu są dwa ale. Pierwsze to że takie kraje nie powinne istnieć. Te państwa zostały sztucznie stworzone przez kolonizatorów. Gdzie w ramach jednego kraju starano się upchać narody które się nie lubią i nie mają wspólnego języka. Na dodatek granice tworzono tak by najsilniejsze narody wylądowały w kilku krajach. Gdyby to ludzie sami z siebie mieli decydować o swojej państwowości to w Afryce była by inna liczba krajów, nazywały by się inaczej i miały by kompletnie inne granice. Jest też druga sprawa, w Europie mamy kilka krajów gdzie na bardzo małym obszarze jest kilka języków w ramach jednego państwa. Dla przykładu Belgia czy Szwajcaria. Nie wiem co będzie z tymi krajami w przyszłości ale patrząc na ich historię i teraźniejszość to do biedoty nie należą. Brak wspólnego jeżyka jest gigantycznym problemem i często jest zapalnikiem do monstrualnych problemów. Ale nie musi tak być, czasami bywa inaczej. Ale tylko czasami.
Wzrost indii zawsze bedzie kosztem chin
Mi Indie kojarzą się z nowym supermocarstwem.
Zmień pan tą muzykę ponuro - tragiczną na spokojniejszą
etiuda rewolucyjna jest ponura?
No nie dogodzisz pan.
Daj pan może " jestem wesoły Romek, mam na przedmieściu domek"..... :)
Z jakiego to filmu?
@@dylewski1 Ponura i przygnębiająca. Z żywymi trzeba naprzód iść. Polecam raczej *Dollars Trilogy Ultimate Cut*