Bardzo ciekawa rozmowa,szczególnie dla kogoś kto też w wypadku utracił pełną sprawność,choć w dużo mniejszym stopniu niż Pan Rafał. Ja na szczęście już dziś też jestem na etapie, że cieszę się z tego co jest tu i teraz i staram się nie wracać do przeszłości, choć na początku nie było łatwo. Pan Rafał okazał się świetnym rozmówcą, zgadzam się praktycznie z jego wszystkim spostrzeżeniami i odczuciami jeżeli chodzi o życie po takich wydarzeniach, ale chcę również powiedzieć że nie zrozumie tego nikt kto tego nie przeżył mimo najszczerszych chęci, tą perspektywę znają tylko Ci którzy przeżyli coś podobnego i się nie poddali.Dziwi mnie też ilość komentarzy z pretensją, że Pan Jacek zbyt mono dotykał w wywiadzie spraw prywatnych.Proszę państwa bez przesady Pan Rafał Wilk to dorosły świadomy facet,który gdyby uznał to za niestosowne poprostu by na te pytania nie odpowiedział. Pozdrawiam tą drogą Pana Rafała i Pana Jacka. Cytując klasyka alleluja i do przodu😀😉
Wyraźnie widać ,że duża część słuchaczy nie jest z tym podcastem od początku i nie do końca pojmuje o czym on jest, był czy będzie. Panie Jacku proszę robić swoje i nie zwracać uwagi na komentarze typu o co powinno się, a o co nie pytać. To jest tak trochę podobnie jak z Tymi co przed telewizorem po biegu mówią , że pojechaliby lepiej a nawet nie wiedzą po której stronie jest manetka gazu😉 Będę zawsze Pana dopingował ponieważ jest to nowa jakość jeżeli chodzi o przedstawienie byłych i obecnych bohaterów czarnego toru. Słucha się tego świetnie a swoboda Pana rozmówców mówi wszystko - mówi się żużel 💪👌
Ludzie więcej dystansu. Gdyby Rafał nie chciał o tym mówić to na pewno uciął by temat. A to że prowadzący zadaję trudne pytania to też chyba o to chodzi a nie głaskać się po głowach bo ktoś jest na wózku. Przecież to normalny człowiek jak każdy z nas. A co do Rafała nazwał bym go kotem ale to będzie za mało to jest 100%😮 WILK 💪
Rafał o tym, że rozwiódł się po wypadku mówił baaardzo dawno temu w wywiadzie dla Tygodnika Żużlowego więc nie była to żadna wielka tajemnica. Sam czekałem na to pytanie bo jednak takie rozwody żeby wykonać krok przed drugą stroną są czymś mało spotykanym. To, że prowadzący porusza takie kwestie wcale mnie nie dziwi bo dzięki temu podcasty są ciekawe. Ile można gadać tylko o samym żużlu?
W 1997 był już JAG Speedway Łódź. Oprócz Wilka doszli Łabędzki z Leszna, Hućko z Gorzowa, młody duńczyk Gjedde. Miał być szturm na Ekstarligę, ale wyszła klapa.
Jak ktos wyzej zauwazyl skuchalem czesci podcastu z coraz wiekszym niesmakiem. Popytac o rodzine chwile mozna, ale pan Jacek sie tym razem zbyt rozkrecil i przesluchiwal rozmowce dobre 10 minut na tematy zupelnie sluchaczom niepotrzebne. Pozdrowienia z Lublina. P.s. Rafal mowi ze z 18 lat jest poza zuzlem. Gwoli scislosci byl w KMZ trenerem zdaje sie w 2009 roku, wiec 15 lat temu w srodowisku jeszcze sie obracal ;)
Fajna rozmowa, podobnie jak niektórzy komentujący mam wrażenie, że Pan Rafał się czuł komfortowo w tej rozmowie, więc nie wiem po co dorabiać jakieś dziwne historie o tabloidach itp.
Kurde.. od razu konkluzja od ostatniego podkastu z Krzysiem Ciegielskim.. kto zrobil najlepsza kariere po kontuzji chyba ty.. o niieee Rafał Wilk.. kto ci robił dom z jakiego drzewa, gorale?.. odpowiedz jest jedna dla wscipskiego noska żurnalisty: (słuchaj teraz) z lasu deszczowego z drzewa księżycowego i co mi zrobisz.. nastepny props i pozdrowienia dla Rafała Wilka :)pamietamy tą młodzież Rzeszowską: Kuciapa, Winiarz, Wilk, Trojanowski, Sitek
Bardzo ciekawa rozmowa,szczególnie dla kogoś kto też w wypadku utracił pełną sprawność,choć w dużo mniejszym stopniu niż Pan Rafał. Ja na szczęście już dziś też jestem na etapie, że cieszę się z tego co jest tu i teraz i staram się nie wracać do przeszłości, choć na początku nie było łatwo. Pan Rafał okazał się świetnym rozmówcą, zgadzam się praktycznie z jego wszystkim spostrzeżeniami i odczuciami jeżeli chodzi o życie po takich wydarzeniach, ale chcę również powiedzieć że nie zrozumie tego nikt kto tego nie przeżył mimo najszczerszych chęci, tą perspektywę znają tylko Ci którzy przeżyli coś podobnego i się nie poddali.Dziwi mnie też ilość komentarzy z pretensją, że Pan Jacek zbyt mono dotykał w wywiadzie spraw prywatnych.Proszę państwa bez przesady Pan Rafał Wilk to dorosły świadomy facet,który gdyby uznał to za niestosowne poprostu by na te pytania nie odpowiedział. Pozdrawiam tą drogą Pana Rafała i Pana Jacka. Cytując klasyka alleluja i do przodu😀😉
@@kiper753 dzięki, pozdrawiam serdecznie, dużo zdrowia i do przodu 😊👌🏼
@mowisiezuzel 👍💪
Wyraźnie widać ,że duża część słuchaczy nie jest z tym podcastem od początku i nie do końca pojmuje o czym on jest, był czy będzie. Panie Jacku proszę robić swoje i nie zwracać uwagi na komentarze typu o co powinno się, a o co nie pytać. To jest tak trochę podobnie jak z Tymi co przed telewizorem po biegu mówią , że pojechaliby lepiej a nawet nie wiedzą po której stronie jest manetka gazu😉 Będę zawsze Pana dopingował ponieważ jest to nowa jakość jeżeli chodzi o przedstawienie byłych i obecnych bohaterów czarnego toru. Słucha się tego świetnie a swoboda Pana rozmówców mówi wszystko - mówi się żużel 💪👌
@@olovaderwiktororen1276 mówi się dziękuje i nagrywa się dalej 😉
Jak dla mnie jeden z nudniejszych podcastów,flaki z olejem.
Ludzie więcej dystansu. Gdyby Rafał nie chciał o tym mówić to na pewno uciął by temat. A to że prowadzący zadaję trudne pytania to też chyba o to chodzi a nie głaskać się po głowach bo ktoś jest na wózku. Przecież to normalny człowiek jak każdy z nas. A co do Rafała nazwał bym go kotem ale to będzie za mało to jest 100%😮 WILK 💪
Rafał o tym, że rozwiódł się po wypadku mówił baaardzo dawno temu w wywiadzie dla Tygodnika Żużlowego więc nie była to żadna wielka tajemnica. Sam czekałem na to pytanie bo jednak takie rozwody żeby wykonać krok przed drugą stroną są czymś mało spotykanym. To, że prowadzący porusza takie kwestie wcale mnie nie dziwi bo dzięki temu podcasty są ciekawe. Ile można gadać tylko o samym żużlu?
Sto lat dla prowadzącego, dzisiaj 6 grudnia 🎉
@@Carbon-xs3jf prowadzący bardzo dziękuje 😉🤝
W 1997 był już JAG Speedway Łódź. Oprócz Wilka doszli Łabędzki z Leszna, Hućko z Gorzowa, młody duńczyk Gjedde. Miał być szturm na Ekstarligę, ale wyszła klapa.
Jak ktos wyzej zauwazyl skuchalem czesci podcastu z coraz wiekszym niesmakiem. Popytac o rodzine chwile mozna, ale pan Jacek sie tym razem zbyt rozkrecil i przesluchiwal rozmowce dobre 10 minut na tematy zupelnie sluchaczom niepotrzebne. Pozdrowienia z Lublina.
P.s. Rafal mowi ze z 18 lat jest poza zuzlem. Gwoli scislosci byl w KMZ trenerem zdaje sie w 2009 roku, wiec 15 lat temu w srodowisku jeszcze sie obracal ;)
Fajna rozmowa, podobnie jak niektórzy komentujący mam wrażenie, że Pan Rafał się czuł komfortowo w tej rozmowie, więc nie wiem po co dorabiać jakieś dziwne historie o tabloidach itp.
Kurde.. od razu konkluzja od ostatniego podkastu z Krzysiem Ciegielskim.. kto zrobil najlepsza kariere po kontuzji chyba ty.. o niieee Rafał Wilk.. kto ci robił dom z jakiego drzewa, gorale?.. odpowiedz jest jedna dla wscipskiego noska żurnalisty: (słuchaj teraz) z lasu deszczowego z drzewa księżycowego i co mi zrobisz.. nastepny props i pozdrowienia dla Rafała Wilka :)pamietamy tą młodzież Rzeszowską: Kuciapa, Winiarz, Wilk, Trojanowski, Sitek
Panie prowadzący, te pytania i dociekania jak z tabloidu o życie prywatne czy się kogoś ma czy nie, zupełnie nie potrzebne i żenujące.