W każdym odcinku pan Eryk Skłodowski zaprasza do kontaktu, a gdy dzwonię do kancelarii, to się dowiaduję, że odpowiedź na najprostsze pytanie, to koszt 500,00 PLN. To takie trochę naciągane. Nikt w tej kancelarii nie potrafi odpowiedzieć na absolutnie żadne pytanie, jeśli wcześniej nie przeleje się im co najmniej pięćset złotych. Wstyd.
@@Mesjasz666666 Niesamowity wstyd, to mi się zrobiło, gdy zrozumiałem jak wielu jest ludzi, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Wstyd i żal. Rozumiem, ze dowcip, ironię, sarkazm czy nawet szyderstwo, można stosować wobec kogoś, kto rzeczywiście chciałby naciągnąć lekarza, adwokata, radcę prawnego, dentystę etc., na jakąś gratisową usługę / konsultację. Może to tylko kwestia niefortunnej rozmowy z panią sekretarką, telefonistką, czy recepcjonistką. Obsługa klienta potraktowała mnie tak, że zdecydowałem się na zamieszczenie takiego komentarza. A zapewniam Pana, ze nie zwykłem tracić czasu na wypisywanie komentarzy gdzieś w sieci. Proszę pomyśleć ilu innych ludzi, w ogóle nic nie napisało... poszli do konkurencji? Może po cichu za plecami obgadują? Nie mój interes. Ja zawsze jestem bardzo wdzięczny wszelkim krytykującym, bo najczęściej, obnażają jakieś moje (mojej firmy czy organizacji) braki. Nie staram się tych ludzi ośmieszyć, lub do siebie zrazić. Raczej zależy mi na wyprostowaniu sprawy, oczyszczeniu wizerunku, i poprawieniu moich błędów. Inni wydają fortuny na różnych "niewidzialnych klientów" i wszelkiego rodzaju zabiegi by wykryć błędy w swojej organizacji, a gdy ktoś daje im prezent, w gratisowej informacji, to najchętniej się obrażają i strzelają focha. Zawsze można jeszcze sobie z kogoś zakpić, zażartować. Ale podziękować? Wyciągnąć wnioski? Pozdrawiam.
Czyli że jak chodzę do Lidla co rano i płace za śniadanie tam firmowa karta to ktoś może się do tego doczepić...? Przecież stan konta jednoosobowej działalności nie oddaje jego całkowitych dochodow czy przychodów itp... Po to są te faktury stosy papierów aby tam ładnie wszystko rozliczyć... A ile i za co ja płacę z konta... To jakoś nigdy nikogo nie powinno interesować...
konta dla osób fizycznych są darmowe. Co za problem założyć sobie takie konto, nawet w tym samym banku żeby miec jeden login i żeby przelew szedł sekunde między kontami? Problem rozwiązany, a potencjanych problemów dużo mniej. Abstrahując już od kontroli podatkowej, to naprawdę fajnie jest rozdzielać te firmowe cashflowy od prywatnych.
@@pawemodzelewski8497 mając jednoosobowa działalność. Po co mi ta rozdzielczość... Skoro wszystko co mam należy tylko do mnie. I odpowiadam jako ja, a nie firma...
@@MrMaruda żebyś wiedział jakie są wydatki firmy a jakie twoje, to chyba oczywiste. Po co to mieszać, skoro nic nie kosztuje, żeby zrobić to dobrze. Rozumiem, że jak robisz budżet w firmie, to wpisujesz tam swoje wydatki na chleb?
Dlaczego nie mogę płacić za wycieczkę do egiptu z konta firmowego gdy prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą? Pieniądze są moje, faktury na to nie biorę i nie ładuję tego w koszty???? Rozumiem że nie mogę płacić z konta spółki bo kasa jest spółki a nie moja, ale jednoosobowa działalność?????
Lepiej z prywatnego, lepiej yto rozdzielać. Nie żebym straszył, ale firmowe to firmowe. Na szkoleniu z PDG zachęcam także do rozdzielenia tych kont. Bardzo zachęcam.
W każdym odcinku pan Eryk Skłodowski zaprasza do kontaktu, a gdy dzwonię do kancelarii, to się dowiaduję, że odpowiedź na najprostsze pytanie, to koszt 500,00 PLN.
To takie trochę naciągane. Nikt w tej kancelarii nie potrafi odpowiedzieć na absolutnie żadne pytanie, jeśli wcześniej nie przeleje się im co najmniej pięćset złotych. Wstyd.
Niesamowity wstyd ktoś za swoją pracę oczekuje wynagrodzenia
@@Mesjasz666666 Niesamowity wstyd, to mi się zrobiło, gdy zrozumiałem jak wielu jest ludzi, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Wstyd i żal. Rozumiem, ze dowcip, ironię, sarkazm czy nawet szyderstwo, można stosować wobec kogoś, kto rzeczywiście chciałby naciągnąć lekarza, adwokata, radcę prawnego, dentystę etc., na jakąś gratisową usługę / konsultację. Może to tylko kwestia niefortunnej rozmowy z panią sekretarką, telefonistką, czy recepcjonistką. Obsługa klienta potraktowała mnie tak, że zdecydowałem się na zamieszczenie takiego komentarza. A zapewniam Pana, ze nie zwykłem tracić czasu na wypisywanie komentarzy gdzieś w sieci. Proszę pomyśleć ilu innych ludzi, w ogóle nic nie napisało... poszli do konkurencji? Może po cichu za plecami obgadują? Nie mój interes. Ja zawsze jestem bardzo wdzięczny wszelkim krytykującym, bo najczęściej, obnażają jakieś moje (mojej firmy czy organizacji) braki. Nie staram się tych ludzi ośmieszyć, lub do siebie zrazić. Raczej zależy mi na wyprostowaniu sprawy, oczyszczeniu wizerunku, i poprawieniu moich błędów. Inni wydają fortuny na różnych "niewidzialnych klientów" i wszelkiego rodzaju zabiegi by wykryć błędy w swojej organizacji, a gdy ktoś daje im prezent, w gratisowej informacji, to najchętniej się obrażają i strzelają focha. Zawsze można jeszcze sobie z kogoś zakpić, zażartować. Ale podziękować? Wyciągnąć wnioski? Pozdrawiam.
Wstyd to jest się żalić w internecie że jakaś firma nie chce czegoś zrobić za darmo.
Czyli że jak chodzę do Lidla co rano i płace za śniadanie tam firmowa karta to ktoś może się do tego doczepić...? Przecież stan konta jednoosobowej działalności nie oddaje jego całkowitych dochodow czy przychodów itp... Po to są te faktury stosy papierów aby tam ładnie wszystko rozliczyć... A ile i za co ja płacę z konta... To jakoś nigdy nikogo nie powinno interesować...
konta dla osób fizycznych są darmowe. Co za problem założyć sobie takie konto, nawet w tym samym banku żeby miec jeden login i żeby przelew szedł sekunde między kontami? Problem rozwiązany, a potencjanych problemów dużo mniej.
Abstrahując już od kontroli podatkowej, to naprawdę fajnie jest rozdzielać te firmowe cashflowy od prywatnych.
@@pawemodzelewski8497 mając jednoosobowa działalność. Po co mi ta rozdzielczość... Skoro wszystko co mam należy tylko do mnie. I odpowiadam jako ja, a nie firma...
@@MrMaruda żebyś wiedział jakie są wydatki firmy a jakie twoje, to chyba oczywiste.
Po co to mieszać, skoro nic nie kosztuje, żeby zrobić to dobrze.
Rozumiem, że jak robisz budżet w firmie, to wpisujesz tam swoje wydatki na chleb?
@@pawemodzelewski8497 o kurcze... Wydatki na firmę są na fakturze... Zawsze.. Ehh dobra nie ważne. Nie ma obowiązku nie ma tematu. Pozdro
Nic nie wiedziałem że nie mozna placić z konta firmowego na cele prywatne, np. alimentów
Dlaczego nie mogę płacić za wycieczkę do egiptu z konta firmowego gdy prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą?
Pieniądze są moje, faktury na to nie biorę i nie ładuję tego w koszty????
Rozumiem że nie mogę płacić z konta spółki bo kasa jest spółki a nie moja, ale jednoosobowa działalność?????
nie musisz mieć konta firmowego jak prowadzisz JDG a jak masz spółkę prawa handlowego to musisz ;).
👍
Za wycieczkę do Egiptu nie powinienem płacić z konta firmowego nawet jeśli prowadzę jdg? A co jeśli już tak zrobiłem?
jpg możesz płacić na co chcesz ty jesteś spółka, A w/w materiał dotyczy sp zoo (osobny podmiot kazde ruch na koncie musz mieć podkładkę)
@@yahoo2305 dzięki!
Lepiej z prywatnego, lepiej yto rozdzielać. Nie żebym straszył, ale firmowe to firmowe. Na szkoleniu z PDG zachęcam także do rozdzielenia tych kont. Bardzo zachęcam.
@@erykskodowski2005 na zasadzie im mniej urząd wie tym lepiej
@@yahoo2305 No ze spółką zoo to sprawa jest oczywista.
Ale w jdg czy spółkach osobowych tez nalezy z tym uważać, no lepiej nie.