Zapominasz o kilku kwestiach. Na drogi wypuszczono najpierw pojazdy o pojemności 50ccm bez prawie żadnych obostrzeń. Miała być rzeź i w sumie nic się nie zmieniło. Później uznali, że osoby które już mają od jakiegoś tam czasu prawko dowolnej kategorii, będą mogły ot tak jeździć sobie jednośladami o pojemności 125. Sam się spodziewałem masakrycznej ilości wypadków, ale... W sumie nic się nie zmieniło. Polacy dostali do rąk broń czarnoprochową i... Znowu nic się nie zmieniło. Natomiast Pani w Škodzie prawdopodobnie miała prawo jazdy. Prawdopodobnie nie od wczoraj i prawdopodobnie nie znalazła ich w paczce chipsów, tylko jak wszyscy - zdała egzamin. I teraz wracając na podwórko posiadaczy broni. Kręcisz się w tym środowisku jak prawie wszyscy widzowie kanału, więc wiesz lepiej niż ja, jak to jest z tą bronią u nas. Jedni radzą sobie lepiej, inni gorzej. Dla jednych włożenie załadowanej broni do kabury to już niemal przestępstwo a dla innych bez tego w ogóle nie ma sensu przychodzić na strzelanie. Jedni się szkolą, inni odfajkowują minimalną, niezbędną ilość startów. Nie twierdzę, że wymóg spełnienia jakiegoś tam minimum jest czymś poniżającym. Nie twierdzę, że mieszanie do tej kwestii Boga jest jakimkolwiek uzasadnieniem. Twierdzę, że większość ludzi jest odpowiedzialnych, myśli logicznie i właściwie po krótkim przeszkoleniu, jak na komercyjnej strzelnicy przed pierwszym strzelaniem lwia część Polaków mogłaby wrócić do domu z własną bronią i nic złego nikomu by się nie stało. Dobrym potwierdzeniem tej tezy jest właśnie broń czarnoprochowa. Myślę, że po tym sprawdzianie spokojnie można podnieść nieco limit energetyczny wiatrówek, i na podobnych zasadach jak w przypadku broni czarnoprochowej, można dać ludziom boczny zapłon. Jeżeli nie pistolety, i nie karabinki samopowtarzalne, to chociaż repetiery.
To coś jak dostęp, bądź możliwość zrobienia prochu czy innych materiałów bez większego problemu, niektórzy uważają to za wielkie niebezpieczeństwo- a ile u nas jest zama chów?. Ale ustawa antyt errorystyczna weszla, bo podstawili typa z petardami w garnku i podzwonili po urzędach, że jest coś czego nie było- trzeba było ludzi zastraszyć, podobnie jak z typem co podpalił punkt szprycowania- zniknął zapomniany, a mogli po prostu do niego zadzwonić 😁.
Karty rowerowej też nie trzeba, a nawet trzeba jechać po ulicy, bo po chodniku nie można- to, podobnie jak te skuterki jest jednak irracjonalne, bo powinno być jakieś szkolenie z przepisów ruchu drogowego chociażby. Mimo wszystko jest to taka furtka wolności.
A przynajmniej na początek żeby nie było wielkiego zaskoczenia proponuję wprowadzenie do użytku w obrębie własnej posesji broń gładkolufową do obrony miru domowego. Oczywiście jak z każdą bronią bywa powinna być przechowywana w bezpieczny sposób bez dostępu dla dzieci, wiadomo...
Opinia w pewnych kręgach bardzo niepopularna, aczkolwiek raczej zgadzam się z nią. Niestety z jakiegoś powodu fakt POSIADANIA broni jest w dziwny sposób fetyszyzowany z takim przeświadczeniem, że chodzenie na strzelnice i strzelanie to w ogóle jakiś zbędny dodatek. Pozdrawiam takich ludzi w sytuacji zagrożenia - "loot dropper" to bardzo fajne określenie jakie znalazłem na jakimś amerykanskim profilu na IG. Prawda jest taka, że największym progiem wejścia jeśli chodzi o strzelectwo w Polsce jest kwestia finansowa i o tym można dyskutować, tak samo jak o szczegółach samego procesu uzyskiwania i utrzymywania pozwolenia (jak monopol pzss). Ale jak ktoś mi pisze, że obecny system to jakaś ciężka opresja i bardziej "opłaca się" zorganizować sobie broń na lewo niż legalnie, to nie wiem co o tym człowieku myśleć... trochę mi ręce opadają.
Obecny system dobrze, że powstał jako furtka po PRL. Ale minęło już tyle lat, że nie powinno być to zmienione bez udawania sportowców. Obywatel uzyskuje kwalifikacje i ma możliwość zostania strzelcem - bez sztucznego karmienia PZSS.
@@ObywatelIntruz Uważam że system kwalifikacji nie jest zły, powinien być jedynie bardziej zdecentralizowany. Obywatel powinien mieć możliwość po odbyciu kursu, badań, zaświadczenia o niekaralności, egzaminie i wywiadzie. uzyskać pozwolenie na posiadanie broni bez określania wyimaginowanych zagrożeń. Po prostu system jak ze zdobywaniem np. licencji pilota, prawa jazdy czy uprawnień do montażu klimatyzacji.
I tutaj się zgadzamy w 100%. A temat "pilota" jest to świetny przykład na moją wizję jak powinno wyglądać przyznawanie pozwoleń i "certyfikatów" na posiadanie broni. Pilot ma różne kwalifikacje - loty turystyczne/prywatne, z widocznością, bez widoczności, komercyjne itp. Na poszczególne "dyscypliny" potrzebuje bardziej lub mniej wymagające certyfikaty. I tak powinno być z pozwoleniami. Broń w domu - mniejsze wymagania. Noszenie załadowanej - wyższe wymagania co do kwalifikacji. Bez zabawy w sportowców. Zrobię o tym osobny film.
Bez sensu... Nie mam kursów itp. a czarno prochowca mam. I reszta też ma i co? I nic, kto chciał to nabył. Tylko tych masakr jak na złość brak... Problem leży w tym że elity zaczęły nas hodować a my jak barany... Za niedługo faktycznie broń nie będzie potrzebna,no bo jak w nowym wspaniałym świecie? Własność prywatna będzie likwidowana.
Mam wrażenie, że trochę za dużo czarnowidztwa. Bez właśności prywatnej żaden system się nie utrzyma. Spokojnie - jesteśmy bezpieczni (choćby w tym kontekście) :)
To coś jak z marszem niepodległości- już wszystkie lewackie media i ci co uważają Polaków za bandytów czekali aż się coś stanie i NA ZŁOŚĆ nic się nie stało. No patrz, 150tys."faszystów (określanych przez lewackie media)" i nic.
Przecież pan/i w białej skodzie przeszedł państwowy kurs i egzamin i co to zmienia? Pewnie Hołowczyc jak stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości to też mógł się tłumaczyć: "panie policjancie ale mnie przecież wolno ja jestem kierowca rajdowy mam przeszkolenie licencje i badania". Pewnie na posługiwanie się kończynami też powinno się mieć kursy i szkolenia a jak nie to nie wychodź z domu bo przecież możesz komuś zrobić krzywdę. Prawo do posiadania broni powinno być odbierane przez sąd w wyjątkowych sytuacjach, bo czy się to komuś podoba czy nie tak jak ma się prawo do życia tak samo ma się prawo do jego obrony przy pomocy najnowszej i najskuteczniejszej broni jaka aktualnie jest dostępna do użytku cywilnego.
@@ObywatelIntruz To wracając do białej skody, kierowca też kiedyś udowodnił że może i posiada kwalifikacje i co z tego? To że dzisiaj jesteś zdrowy psychicznie nie oznacza że jutro też będziesz. A ja nie bo mam miliony innych wydatków i budżet by mi się nie spiął.
Masz rację. Dlatego warto aby posługiwali się nimi ludzie mający umiejętności i świadomość. Bez sztucznego organiczania czy rozdawania uprawnień na lewo i prawo.
@@ObywatelIntruz ale kupić go może każdy nawet nieletni czy człowiek bez prawa jazdy i posiadać (a tym samym użyć w przestępczym celu) - no to grzecznie zapytam gdzie jest ta różnica
@@hublanek To aż przerażające, że podobno świadomemu człowiekowi trzeba tłumaczyć różnicę pomiędzy samochodem, a bronią. Ale ok. Różnica drogi panie jest taka, że samochód został stworzony jako narzędzie transportu i jak widać - dopiero wykorzystany niezgodnie z przeznaczeniem bez należytej staranności może nieść śmierć. Broń drogi panie została stworzona jako narzędzie do zabijania na odległość (zaznaczam - na ODLEGŁOŚĆ) i takie jest jej główne przeznaczenie konstrukcyjne. Dopiero niezgodne z przeznaczeniem jej wykorzystanie służy jako rekreacja. Więc większe zagrożenie niesie nieodpowiedzialne użycie narzędzia przeznaczonego do zabijania na odległość niż narzędzie transportu. Dodam jeszcze taki niuans, że w razie nieodpowiedzialnego użycia narzędzie transportu zaprojektowane jest by zwiększyć szansę przeżycia (strefy zgniotu, poduszki potiwerzne itp). Broń zaprojektowana jest jedynie do zadawania ran i to jest jej jedyny cel istnienia. Wręcz nóż bojowy ma więcej zastosowań nieukierunkowanych do zabijania (survival itp) niż broń palna.
@@heniudamian534 Ło matko, to zdradź nazwę takiego klubu, który ma takie wymagania. Jedyne wymagania klubów , to płatność składki członkowskiej i dla sportowców wyrobienie minimum startowego.
@@Korona3m no właśnie minimum startowe i udział w zawodach raz w roku, to naprawdę tak mało że prawie nic, a przynajmniej musisz tej broni użyć raz w roku, a co do składki, majac samochód też płaci sie oc i jakoś nikt nie płacze że polskie prawo zmusza nas do płacenia zagranicznym firmom, ten wymógł członkostwa w klubie eliminuje osoby które tylko kupią pistolet i o nim zapomnął
Jak sam autor udowodnił. Egzaminy nic nie zapewniają. Można zdać teorię i jazdę i nadal popełniać błędy. Moim zdaniem jest zupełnie odwrotnie. To tzw "prawko" daje złudne poczucie bezpieczeństwa. Bo przecież umiem jeździć skoro mam prawo jazdy. Broń na pozwolenie wymyśliła dopiero II RP. O czasu Mieszka I do II RP nikt nawet nie pomyślał o pozwoleniach. I co? I nie wyginęliśmy. Traktuj drugiego człowieka poważnie to będzie się poważnie zachowywał.
Prawo do obrony mają wszyscy. Broń to narzędzie do egzekwowania tego prawa. Obecnie w Polsce można kupić broń czarnoprochową bez pozwolenia. Paradoksem jest, że taka broń jest dużo bardziej potencjalnie niebezpieczna na użytkownika w obsłudze niż typowe pistolety, czy karabiny w najnowszych układach. Broń czarnoprochowa w Polsce sprzedała się w setkach tysięcy sztuk. Czy słychać o wypadkach wynikających ze złego uzytkowania? Czy słychać o wojnach gangów, kiboli z użycie broni czarnoprochowej?
Proponuję zainteresować się jak kwestia pozwolenia rozwiązana jest w Czechach. Moim zdaniem bardzo dobrze to załatwili. Zdaje się jeden egzamin na wszystkie kategorie ABCE (sportowe, kolekcjonerskie, myśliwskie i do ochrony osobistej). Żadnej uznaniowości. Orzeczenie o zdrowiu wystawia lekarz rodzinny. Egzaminy tanie ale wiedzy trzeba trochę przyswoić. Około 500 pytań wielokrotnego wyboru. A co odstrasza patologie ? Spore kary. Np. za szantaż z bronią do 8 lat wakacji.
Zostawił bym badania i sprawdzanie czy osoba jest normalna i niekarana. (zdrowa na umyśle krótko mówiąc). Na tą chwilę uzyskanie zezwolenia na posiadanie broni palnej jest długą i kosztowną drogą .
W Polsce bez problemu i w 4,5 - 5 miesięcy można zrobić pozwolenie. Jeśli do celów sportowych to roczne utrzymanie go będzie kosztowało paręset PLN i przy okazji mamy trening przypominający obsługę jeśli ktoś nie jest aktywnym bywalcem strzelnic. Wielu moich kumpli mówi "o ja też muszę zrobić" a potem, eee tyle zachodu, trzeba to uprościć!!! No qrde, to nie zrobienie magistra czy matury, majątku, lat starań i miesiecy nauki nie kosztuje. Ci co najbardziej krzyczą o swobodnym dostępie to po prostu lenie, którym się nic nie chce. Chcesz posiadać ok, miej kwalifikacje. To bardzo proste i uczy cierpliwości, co jest podstawą w strzelectwie sportowym ;)
Nie można porównywać jazdy samochodem do posiadania broni. Ponieważ wypadki samochodowe zdarzają się dlatego, że samo używanie samochodu jest niebezpieczne. To tak jakby porównywać strzelanie do tarczy w ulicznym tłumie. Totalnie nietrafione porównanie. Poza tym w wypadkach ginie kilkanaście osób dziennie i nikt nawet nie próbuje zakazać jazdy samochodem. A ten kto zabije czy to samochodem czy bronią staje przed sądem.
@@ObywatelIntruz jak rozumiem poruszałeś się puszą po sardynkach na kołach a wszyscy dookoła mieli pod tyłkiem BWP ? bo przenosząc tą sytuację na proawo do posiadania broni popełniasz podstawowe a wręcz żenujące błędy - przypominam samochód może kupić nawet 16 latek i posiadać oraz (fakt że nie legalnie) użyć go do wjechania w Ciebie na przejściu dla pieszych
@@ObywatelIntruz No tak, bo według ciebie większość Polaków jest głupich, a do tego dużo głupszych niż w innych krajach, więc te dzieci na te specjalnej troski trzeba uważać... Komuna zrobiła swoje...i kościół też.
@@hublanek Nie mówiąc o tym, że samochodem można skasować naście, a nawet dziesiąt ludzi wjeżdżając po prostu w nich jak to "rozrywkowi" panowie na zachodzie. A jednak to też się u nas nie dzieje, pomimo tego, że jest masa wypadków- więc może idąc torem prowadzącego trzeba ludziom odebrać samochody. Niebawem będzie występował dla ludzi o samochody autonomiczne, bo Polacy nie powinni mieć szerokiego dostępu do samochodów...
Kierujący miał zapewne prawo jazdy, przeszedł badania. No i co to dało…? A czarnoprochowce mają tysiące ludzi, bez żadnych badań i papierów. Jakoś więcej ludzi ginie na drogach, niż od bezpozwoleniowych kul. Wnioski proszę sobie wyciągnąć samemu.
Póki co zdobycie pozwolenia na broń w Polsce (czy to sportowe czy kolekcjonerskie) jest prostsze niż zrobienie prawo jazdy. Najwięcej krzyku o zniesieniu egzaminów czy badań robią stulejarze co są albo naprawdę chorzy i nie mogą przejść badań czy to lekarza sportowego czy to badań psychiatrycznych albo zbyt głupi, żeby nauczyć się kilku stron z ubojki na pamięć. Fakt można by wprowadzić zmiany dla tych co nie chcą udawać sportowców np. pozwolenia rekreacyjne czy też uprościć do minimum wszelkie kontakty i procedury z WPA, ale choć minimum nadzoru powinno być - jakoś nie wyobrażam sobie żeby broń dostał ktoś z epilepsją i naglę by dostał ataku na osi podczas strzelania.
A NAJWIĘKSZY problem prawny jest z użyciem broni do obrony własnej... Ma się sportową, a jeśli w chwili zagrożenia użyje się jej do obrony, to ma się duży problem...
dla wszystkich i wszędzie to może nie, większość ludzi i tak posiadać borni nie będzie chciało ale uważam ze dostęp powinien być łatwiejszy. Nigdy społeczeństwo nie "oswoi" się z bronią jeśli jej nie będzie miało albo bedzie jej bardzo mało. inna sprawa jest totalne zidiocenie, zdziczenie, totalny brak myślenia wśród ludzi które sie obserwuję w ostatnich latach i postępuje to coraz bardziej. Osobiście nie jest źle z tym dostępem do broni ale uważam ze powinno być trochę łatwiej o uzyskanie pozwolenia ( skrócenie stażu w klubie sportowym itd itp) ale np starty do wyrobienia powinny byc jak najbardziej utrzymana bo to zmusza ludzi żeby chociaż 2 razy w roku postrzelali a jak widze ja niektórzy posługują się bronią na strzelnicy lub na zawodach to strach obok takich stać :/ niestety dużą częscią tych ludzi są np Policjanci, Straż Graniczna, WOT lub zawodowi wojskowi. Pozdrawiam
To analogicznie: co zmienia zdany egzamin i pozwolenie (na prowadzenie pojazdów lub posiadanie broni)? Zakładam, że kierujący/kierująca skodą prawo jazdy miała...i co? I zrobienie kursu lub zdanie egzaminu zapobiegło takiemu manewrowi jak na filmie? No chyba nie... Jeżeli uważasz, że panaceum na wszelkie zło będzie egzamin/pozwolenie, to dlaczego kierujący skodą stworzył tego typu zagrożenie na drodze? Rozumiesz teraz, że zdanie egzaminu/posiadanie uprawnień nie zapobiega w 100% sytuacjom niebezpiecznym?
Nie no panowie, tak nie można. Zrobiłem patent, wydałem kupę kasy na badania, jeszcze więcej na członkowstwo w klubie i dostałem mała, gustowną czerwona książeczkę... A wy byście chcieli tak po prostu bez tego całego pierdzielenia? Nie no ja protestuje i się nie zgadzam! Juz mnie du...a boli na sama myśl...
@@Hozugi Mogę wymieniać ale to już kwestia na dłuższą dyskusję gdzie na yt nie ma to miejsca, to nie platforma do tego. Polityka do broni USA ma swoje ogromne problemy ale polityka Polska dot. tego samego ma zupełnie inne, to kwestia środowiska kulturowego, politycznego i prawnego by określić co i w jakiej formie jest dobre. W Polsce trzeba poluzować prawo w kilku miejscach (np. dostęp do broni w pełni automatycznej, oraz dostęp dla zwykłego obywatela do noszenia broni przy sobie oraz zmiana prawa dot. samoobrony) jednocześnie dbając o trzymanie stalową ręką w innych miejscach (badania psychologiczne i psychiatryczne). O problemach stanów nawet nie będę zaczynał ale tam już trwa pełna wojna kulturowa przeciwko dostępu do broni i środowiska autorytarne bardzo starają się obrzydzić broń obywatelom. To jest temat na cały 3godzinny wykład a nie komentarze pod filmem na YT.
Polecam Ci poczytać o tym skąd się wzięła 2 poprawka do konstytucji USA. Mamy w tym momencie powszechny dostęp do broni czarnoprochowej, czy z tego powodu mamy codzienny potop medialnych informacji o westernowych pojedynkach ulicznej patologii? Ponadto żyjemy pomiędzy geograficznym młotem, a kowadłem, oglądając ten film, przypomina mi się pewien cytat "Jeśli historia uczy czegokolwiek, to tylko tego, że ludzie nigdy niczego się nie nauczyli z historii."
Czekałem aż ktoś przytoczy przykład z "kraju wolności" jak to tam wszystko można - a tym bardziej broń. No to powiem ci, że w kraju wolności - np w stanie Georgia policjant może ci wlepić mandat lub aresztować za przekroczenie prędkości, które ocenił sam swoim okiem. Nie potrzebuje dowodu w postaci fotoradaru, zdjęć, filmów itp. Stwierdza, że przekroczyłeś albo, że jechałeś ryzykownie i masz w plecy. Może też przeszukać twój samochód bez zadawania pytań. W Georgii, gdzie stosunek do broni jest dość luźny. Warto więc przemyśleć czy chcemy taki kraj wolności jak w USA. A kiedyś przy okazji prywatnie mogę ci powiedzieć jak wygląda ta wolność w "the Land of the Free". Pracowałem troszkę z Amerykanami w oparciu o US Patriot Act. Trochę wiem jak ma się ta złudna wolność do realiów. Ale to może kiedyś przy okazji prywatnie.
@@ObywatelIntruz Nie twierdzę, że USA, jest ideałem, bo była by to utopia, trzeba też dopowiedzieć, że USA składa się tak jak zauważyłeś ze stanów, które różnią się prawem, w Georgii jest tak, a w innym już muszą zrobić Ci pomiar, w którymś ze stanów wciąż można bić żonę kijem o dł. takiej i takiej... Temat rzeka, itd, itd... a my rozmawiamy o broni. Ponadto, nie wiem w czym jesteśmy gorsi od Czechów -15% ludzi ma broń, Niemcy ~30%, Finowie-Szwajcarzy ~50??
@Qwertyp10 żebyśmy mogli coś zmienić i tworzyć nasicki na "górę" musi nas być więcej i więcej. A żeby tak się stało abyśmy mogli tworzyć dobre prawo zw z bronią i obroną osobistą musimy to robić rzeszą jakościowych strzelców i dobrych obywateli. Żeby nie było cienia, który położy się na środowisku. A żeby tak było broń powinni dostawać tylko ludzie rozsądni - stąd moje podtrzymanie "instytucji" pozwoleń - choć najlepiej w innej formie jak teraz. Zrobię film o tym jak ja bym to widział jako najrozsądniejsze wyjście. By nie było ściem na sportowca, kolekcjonera czy inne uzbrojone skrzaty. :)
@@ObywatelIntruz W kraju wolności właśnie był proces 17-latka, który odpalił parę osób z AR-15- wyrok: Niewinny. W obronie własnej przed bydlem, które go atakowało. To tak a propos USA i dostępu do broni.
Dobrze że nic się nie stało, sprawdza się zasada aby nie jeździć ze zbyt dużą różnicą prędkości względem innych uczestników ruchu - gdyby jechać tamtędy 20-30 km/h szybciej to mogłoby zabraknąć czasu na uniknięcie kolizji przy tak nieprzewidzianym manewrze. Co do pozwoleń - wiele razy zastanawiałem się nad tym jakie byłoby najlepsze rozwiązanie w kwestii dostępu do broni, za każdym razem kończę z coraz większą ilością wątpliwości względem każdego rozwiązania. Jedno przemyślenie do którego doszedłem (które wydaje się być słuszne), to że utrzymanie pozwolenia powinno wymagać przynajmniej okresowego pojawienia się na jakiejkolwiek strzelnicy. Dlaczego tak? Bo środowisko strzeleckie dba o swój dobry PR, poważnie traktuje bezpieczeństwo i odsieje jednostki, które mogą zagrażać sobie i innym (czy to dobrą radą, przeszkoleniem czy jakąkolwiek inną interwencją). Temat jest zbyt długi jak na komentarz, w kazdym razie jakaś forma kontroli nad posiadaniem broni z pewnością pozostanie - jest to na tyle niebezpieczne narzędzie (stosunkowo łatwo wyrządzające krzywdę przy nieumiejętnej obsłudze) że trzeba przejść jakiekolwiek szkolenie z obsługi i obycia z nią oraz znajomości przepisów (jak przy prawie jazdy). Całkowite uwolnienie dostępu do broni wymagałoby w mojej ocenie czasu i stopniowego przywrócenia kultury posiadania broni - nie da się szybko cofnąć rozbrajania, które robiono z naszym krajem przez dziesięciolecia.
I to jest głos rozsądnego człowieka. Nie jest rozwiązaniem "rozdać" wszystkim lub ograniczać dla wybranych. Trzeba mądrego systemu, który będzie działał i będzie ]wyważony. Obecny - jest daleki od ideału. Zabawy w sportowców itp to bzdura. Dobrze, że pojawiła się ta furtka, która wreszcie dała drogę do posiadania broni ale ta tymczasowa furtka musi być zmieniona w coś, co przystaje do realiów dnia dzisiejszego i mieć sens prawno-praktyczny.
Powinien być dostęp do broni i możliwość jej użycia do obrony- to jest najważniejsze dla wolnego człowieka. Ale powinny być też testy psychologiczne i brak przestępstw o charakterze rozbójniczym. Jednak po przejściu testów broń powinna być przyznana, nie uznaniowo, tylko tak jak z prawem jazdy- zdajesz i masz prawko, niezależnie od widzi mi się i jakichś interpretacji. Co do jakichś okresowych testów, to z prawem jazdy też takie powinny być po 50 roku życia, np. co 5 lat.
Wypadki zawsze się będą zdarzać niezależnie od tego co będziemy wymagać od kierowcy bo jesteśmy tylko ludźmi. Można zdać najbardziej rygorystyczny egzamin i dalej znaleźć się w sytuacji przedstawionej na filmie bo ten jeden raz byliśmy rozkojarzeni, zdenerwowani, niewyspani . Może kierowca tego samochodu zdał za pierwszym razem egzamin , może jest to jego pierwsze przewinienie od 10 lat jak posiada prawo jazdy. Uważam że to doświadczenie , trening i tylko te rzeczy sprawiają że lepiej jeździmy czy strzelamy nie egzaminy. A egzaminy w obu przypadkach i mała ilość strzelnic w przypadku strzelania sprawiają że ciężko jest trenować i się uczyć. Nie można dla przykładu jeździć z rodzicem po jakiś wsiach i się uczyć jeździć trzeba płacić duże pieniądze instruktorom. To utrudnianie ludziom zdobywania wiedzy i umiejętności jest problemem.
Pewnie cześć osób mnie z minusuje za tą wypowiedź ale trudno. Czy jestem za ułatwieniem dostepu do broni? Odp: tak ale.... Pozostostają badania lekarskie i to czy jesteś nie karany. Pozostaje kurs i egzamin tylko bez strzelania z pistoletu na 25m bo jest to całkowicie bez sensu, strzelbe bez zmian, karabin na 25m. Jesli zdałeś egzamin to masz zezwolenie wydawane tak jak prawo jazdy na podstawie ktorego mozesz kupować broń, która trzymasz w domu do obrony i do strzelania na strzelnicy. Jeśli chciałbyś rozszerzyć zakres do jej noszenia na codzień to robisz dodatkowy kurs i dostajesz zaświadczenie o ukończeniu kursu. I znów tak jak z prawem jazdy, idziesz do urzędu gdzie wbijają dodatkową "kategorie" i gotowe. Co do kwestii badań po uzyskaniu "uprawnień"to posiadacze podstawowych uprawnień np co 10-15lat a wyższych co 5lat, ograniczone do podstawowych lekarskich i psychologicznych. Jeśli chodzi o cenny badań to ustalanie ich urzędowo jest złe, wystarczy spojrzeć na to gdy robimy prawo jazdy kat. C, E, D. Psychotesty przed kosztowały 50-80zł po ustaleniu przez państwo stawka urosła do 150zł. Badania lekarskie które kosztowały 70-100zł podniesiono urzędowo do 200zł
Ale ty bredzisz intruz. I te zdjęcia ilustrujące na koniec film. Ale nie wpadłeś na to, żeby pomyśleć dlaczego ekipa ze zdjęcia na końcu nie ma samochodu i dlaczego nie będzie mieć też broni. Manipulujesz i kłamiesz. Dla mnie czerwona książeczka to żenująca konieczność żeby robić to co lubię, tobie widocznie jej posiadanie podbija ego. Przecież sam ustawodawca wydając Ci ją stwierdził że jesteś fajny. Otóż nie jesteś.
Na jakiej podstawie twierdzisz, że oni nie mają samochodu? I nie będą mieli pieniędzy na broń? Zarówno w przypadku ludzi ze zdjęcia jak i dostępu do broni prezentujesz imaginacje, nie opierając się na faktach. Broń można kupić już za 600 zł. Gdybyś znał temat to byś wiedział. Nie muszą mieć DD za 14,000 PLN by stanowić zagrożenie.
Cicho, jest fajny :D, przeczytałem wszystkie te komentarze i myślę że każdy albo przynajmniej większość i ja też chciałby się czuć bezpiecznie tak na strzelnicy jak i na ulicy. Broń powinna być dostępna dla większości ludzi. Nie uważam że Ci co ja mają to elita już na ten moment, to przekrój różnych ludzi z różnym portfelem i stopniem zaangażowania w temat. Także niekaralność, zdrowie psychiczne w stopniu umożliwiającym racjonalne myślenie i zachowanie w codziennym życiu, jakiś egzamin z obsługi broni może i to podzielić jak Intruder pisał że przy chęci noszenia trochę trudniej niż dla tych co tylko do obrony miru i tyle. Nie wydaje mi się żeby miała być wtedy jakaś rzeź na ulicy.
Kontrola drogowa 26 grudnia 2021, Wrocław - 61-latek bez prawa jazdy, autem bez przeglądu, promil alkoholu we krwi, pojechał do sklepu będąc na kwarantannie. Jeszcze broń mu dać bez wymagalności uprawnień?
No i co tutaj udowodniłeś? Kierowca się zagapił co się zdarza, jest tylko człowiekiem nie maszyną. Powiedz mi że ty nigdy nic złego na drodze nie zrobiłeś? Albo jeszcze lepiej, czy mimo swojego wyszkolenia nie zdążyło ci się (w szczególności na początku) popełnić błąd na strzelnicy który mógł zagrażać bezpieczeństwu? Jestem pewien że na pewno tak bo nie jesteśmy maszynami, nie znam strzelca któremu nie zdarzyło się zrobić coś nierozsądnego(chyba że trzyma broń w szafie cały rok), ważne w takiej sytuacji jest jednak skrucha i chęć poprawy i wnioski na przyszłość. A porównanie jest słabe ponieważ w dyskusjach o dostępie do broni mówimy o CELOWYM wykorzystaniu legalnej broni do zabójstw, a ty pokazujesz człowieka który się po prostu zagapił. Jak często zdarza się że ktoś celowo i z premedytacją używa samochodu do dokonania morderstwa np. wjeżdżając w tłum? Albo sytuacji gdy małe dziecko kradnie kluczyki rodzicom i ucieka z samochodem? Są to ekstremalnie rzadkie przypadki i to starają się udowodnić osoby piszące o "Automobil klubie celem uzyskania prawo jazdy".
0:57 BARDZO DOBRY POMYSŁ ! Broń dla każdego bez pozwolenia bez badań lekarskich najlepiej od razu na broń automatyczną o kalibrze powyżej 12mm. Wszystko to oczywiście sponsorowane z budżetu państwa w ramach kolejnego 500plusa.
Pisałem pod ostatnim filmem napiszę i tutaj: w dyrektywie UE (tzw. dyrektywie Bieńkowskiej), jest dopuszczona kategoria broni na oświadczenie, gdzie między innymi są długie jednostrzałowe bocznego zapłonu i łamane strzelby jednostrzałowe (jak dubeltówki, tylko jedna lufa), jest dodane ograniczenie, że musi to być broń nowa (wyprodukowana po 2018 roku). Skoro w UE jest to dopuszczalne, moim zdaniem szczególnie te strzelby do obrony miru domowego byłyby całkiem niezłym pomysłem obok czarnoprochowców, by ludzie mniej majętni mogli broń do obrony miru domowego posiadać. Jak popatrzeć na dostępną broń, to w okolicach nawet tylko 1000 zł, można zakupić. Pisałem też, że dla ostudzenia emocji, można by najpierw ograniczać prawo do zakupu amunicji, np. tylko z amunicją z gumowymi kulami (tego typu co policja używa w zamieszkach). Coś jak okres próby po rejestracji, by ograniczyć działanie w afekcie, typu ktoś idzie kupić strzelbę by się zemścić na kochanku żony. Niech by to nawet był rok, a po roku już brak ograniczeń. Dodam jeszcze, że w kategorii na oświadczenie, łapie się też broń zabytkowa, odpowiednia długa, jak na przykład Mosin. A jednostrzałowe w bocznym zapłonie, dostępne na oświadczenie (kupujesz i idziesz na policję zgłosić), by świetnie wpłynęły na popularyzację strzelectwa.
Tak jak czasem oglądam Obywatela i sporo filmów cenię, tak tutaj zalecało nie obywatelem, a Towarzyszem - no bo jak to tak łatwo, broń bez pozwolenia władzy albo, gorzej, może jeszcze pozwolenie ZA DARMO? A bardziej poważnie: dramatycznie spłycony temat, podparty żenującymi przykładami. W obecnej burzliwej sytuacji (niejasne widmo nowej ubojki, zamykanie strzelnic, dramaty wokół prawa do obrony koniecznej) takie filmy to trochę sranie do własnego gniazda. Edit: na ten moment, najsensowniejszy wydaje mi się jeden nieuznaniowy rodzaj pozwolenia, wydawany po podstawowym wywiadzie środowiskowym (alkoholik nie dostanie), przebadaniu głowy (schizofrenik nie dostanie) i zdaniu egzaminu z obsługi broni (na jawnych zasadach). Do tego posprzątanie w kodeksie karnym w artykułach o obronie koniecznej. I okaże się, że to zakończy trwającą od lat ogólnopolską padaczkę wokół tematu prawa do posiadania broni.
Pozwolenie nie jest aż tak trudno zrobić, wkurza mnie ze trzeba być członkiem klubu i te zawody porąbane. Lubię po strzelać, tylko z tył głowy siedzi, że trzeba zawody odbębnić.
Jak poznać kraj podległy kraj niewolników? W takim kraju nigdy nie będzie swobodnego dostępu do broni. W tym kraju powinien być obowiązek posiadania broni przez każdego dorosłego w razie konieczności obrony. Zresztą kto napadłby na kraj z 20mln sztuk broni wyborowej? Komunistyczna mentalność. Usuwam subskrypcję.
Ja doszedłem kiedyś do wniosku, że jednym z problemów tego kraju jest fakt, że w Polsce dokonano, czegoś niespotykanego w skali świata, t.j dosłownie na masową skalę, sztucznej selekcji ludzi, najpierw przez Niemców, potem przez Rosjan. W rezultacie otrzymaliśmy mocno przetrzebione społeczeństwo, o sztucznie uformowanych cechach, poglądach, ze wszystkimi tego konsekwencjami...
@@Qwertypp10 Zgadza się- poliniacy mają wyprany mózg przez komunę i kościół. Życie w poczuciu winy i bycia gorszym, tak żeby można barankami i owieczkami sterować. Owieczki przecież nie potrzebują się bronić, bo mają swojego Pana/pasterza. Jak widać- programowanie od dekad działa. Socjotechnika to nie zabawa. A inżynieria społeczna trwa nadal, nieustanie.
Nie znam się to wypowiem... Polecam AdArma. Kiedyś w Polsce broń była bez pozwoleń i nikt nie robił halo. Ja osobiście nie lubię zamoznych 30 latków z bronią, broń nie jest tylko dla nich, ale też dla studentki i starszej pani... Poza tym nawet w USA robi się background check przed kupnem broni. Zauważcie też że jakoś czarnoprochowca może kupić każdy i jakoś nie ma w Polsce masakr z remingtonów...
@@ObywatelIntruz Nie znam się to się wypowiem ... to sarkazm... Jak Rosjanie wejdą, to pierwsze co zrobią (jak to działo się na Ukrainie) to poszukają list klubów, albo list z Policji kto ma broń i tam prosto pojadą... dlatego broń nie powinna być rejestrowana, nie znaczy to że broń należy sprzedawać osobom którym to prawo sądownie zostało zabrane.
Ja się zastanawiam dla takie legendy ludzie biorą 😊 Zamiast siedzieć i narzekać - proszę. Kobieta, a jednak ma jaja... i papier! facebook.com/reel/9363779827026023?s=yWDuG2&fs=e
Po co porównywać pozwolenie na broń palną do prawa jazdy? Mamy broń czarnoprochową, dostępna bez pozwolenia i to już długie lata. No i co? No i nic, są przypadki jej bezmyslnego użycia, ale ilość nie odbiega od takich przypadków z udziałem broni na pozwolenie, która jest używana przez tych "wybranych". Dodatkowo, użytkowanie samochodu odbywa się w zupełnie innych warunkach których nie da się tak kontrolować jak warunków na strzelnicy. Biorąc powyższe pod uwagę, używanie przykładu z ruchem drogowym, gdy jest lepszy przykład, to manipulacja.
Co do czarnego prochu to z niego można zrobić duże boom. Poza tym sama w sobie jest niebezpieczna dla użytkownika. Więc na logikę broń nowoczesna powinna być dostępna, a ta zakazana. No ale żyjemy w czasach absurdalnych, bo określone grupy interesów potrzebują owieczki i baranków.
@@jackblock7451 mnie cały czas zastanawia i bawi jak to jest, że posiadacze wyłącznie CP nie dostrzegają jak mizerna jest to skuteczność i faktyczne zagrożenie w porównaniu do broni nowoczesnej. Myślę, że ciężko było by znaleźć przypadek gdzie w masowej strzelaninie gdzie podejmowane jest wiele celów w krótkim czasie ktoś użył CP. Hmm, dlaczego...? No ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma... myśląc, że się przechytrzyło system i znalazło drogę w nadświetlną bez użycia energii :)
Czarnoprochowce to niszowy rodzaj broni. Do jej zakupu trzeba być pasjonatem. Komu innemu chce się odmierzać proch, zasypywać lufę, wpychać kulki, przybitki, smarować jakimiś wazelinami... ehh. Do tego przeważnie nie jest się mile widzianym na strzelnicach krytych z uwagi na generowane ogromne ilości dymu. No i co by nie powiedzieć - najwięcej medialnego negatywnego PRu dla broni generują myśliwi i właśnie czarnoprochowce, mimo, że są niszową bronią.
@@ObywatelIntruz nikt z nas nie podważa przewagi w skuteczności broni współczesnej nad cp. Co nie zmienia faktu, że można ją nabyć i nosić bez potrzeby uzyskania pozwolenia, więc już mogłeś przebywać w obecności osoby z nabitą bronią cp i przeżyleś! Mało tego te osoby, czy ci się to podoba czy nie, spokojnie można zaliczyć do grona społeczności strzeleckiej, ty dokonujesz durnego podziału ze względu na technologię. Wyciąganie masowych strzelanin to też argument z powodu braku argumentów. Poruszasz temat posiadania broni bez pozwolenia, a jak ktoś podważa zasadność twoich stwierdzeń, to zmieniasz temat na strzelaniny. Inna sprawa, że trochę o niepokojące, że posiadacz pozwolenia ma takie skojarzenia. [Edit] Posiadacze cp niczego nie oszukują, posiadają broń palną na podstawie obowiązujących przepisów.
@@Hozugi nie wiem skąd masz takie informacje, szacuje się, że w Polsce liczba broni cp w rękach obywateli ma sześć cyfr. Szacuje się bo nie da się tego dokładnie stwierdzić, gdyż nie ma rejestracji. Popularność wzrosła na przełomie 19/20 r. popularność wzrosła do tego stopnia, że broń cp zniknęła z rynku. Zatem twoja wypowiedź świadczy jedynie o braku znajomości tematu. Sposób obsługi broni cp nie ma wpływu na to, że broń cp można kupić i nosić bez pozwolenia. Wszyscy myśliwi są posiadaczami pozwoleń więc stygmatyzujesz posiadaczy pozwoleń, inna sprawa, że środowisko łowieckie jest celem ataków ekoterrorystów. Tak jak już wcześniej wspomniałem ilość incydentów z cp można przyrównać do tych przy użyciu broni współczesnej, więc nie wiem skąd stwierdzenie o PR.
Broń powinna być bez zezwolenia ale po wczesniejszym kursie obsługi i bezpiecznego posługiwania się ale nie zalezna od urzędasa który nie ma humory i ci nie wyda pozwolenia. Każdy ma prawo żyć i mieć narzędzia do obrony życia czy to babcia 70lat czy 21letnia studentka a broń zapewnia najlepszą obronę. Już nie mówiąc o naszej geografi a i Wołyńskiej rzezi by nie było gdyby 2rzeczpospolita nie była rozbrojona. Już nie wspomnę o broni czarnoprochowej którą ma kilkaset tusiecy osób i jakoś strzelanin nie ma. Pozdro dla intruza.
W Polsce nie ma już od dawna uznaniowości w przyznawaniu pozwoleń. Uznaniowością i humorem urzędasa są obecnie objęte tylko pozwolenia (z czasów PRL) do ochrony osobistej. Każde inne może zrobić każdy, kto choć trochę się postara.
@@ObywatelIntruz i to też jest całkowicie chore - owszem kurs i egzamin ale tylko po to żeby po jego zdaniu mieć coś w rodzaju prawa jazdy na broń które okazujesz w sklepie i to koniec procedur (tu jak najbardziej nie widzę problemu szczególnie po to żeby ktoś sam sobie krzywdy nie zrobił i umiał się tym narzędziem obronić) ale zero rejestracji itp - sprawdź sobie gdzie skończyli legalni posiadacze broni zarówno w 39 jak i w 45 to będziesz wiedział z jakiego powodu nie uznaję jakiejkolwiek "rejestracji broni" a już na 100% w jakichkolwiek urzędach/instytucjach publicznych
Kierowca pewnie miał prawko i chyba nie pomogło w bezpiecznym użytkowaniu pojazdu :P Nie którzy nie powinni jeździć a inni prowadzić chociaż mogą zdobyć uprawnienia na jedno i drugie :P Zrobiłem pozwolenie na broń i czy po tym jestem specem od jej używania? :P Raczej nie i dlatego jej nie noszę przy sobie tylko na strzelnicę :D
Im wiecej broni w społeczeństwie tym bezpieczniej !!! Wystarczy popatrzeć na USA w południowych stanach nie ma płotów ani porządnych zamków w drzwiach, BO NIE SĄ POTRZEBNE !!! Włamywacz 3 razy sprawdza czy na pewno nikogo nie ma w domu bo doskonale wie że każdy ma tam broń. Gdzie dochodzi do masakr i zamachów ? Na koncertach, w galeriach handlowych, SZKOŁACH i we wszystkich miejscach gdzie NIE WOLNO wnosić broni. Dlaczego akurat te miejsca wybierają przestępcy ? Bo wiedzą ze tylko oni tam bedą uzbrojeni ! Wiadomo że zawsze znajdzie sie szaleniec który zrobi coś strasznego ale to tak jakby nagle wprowadzać pozwolenia na noże czy samochody bo ktoś może ich użyć do czegoś złego. Trzeba to powiedzieć jasno broń w rękach większości społeczeństwa RATUJE ŻYCIE. No koniec chciałbym przypomnieć zdanie które bardzo dobrze obrazuje położenie zwykłego, praworządnego obywatela w konfrontacji z przestępcom który o dziwo ma broń bez pozwolenia (bo przecież jak on mógł nie zapisać sie do klubu i nie zrobić patentu). ,,GDY LICZĄ SIĘ SEKUNDY POLICJA JEST TYLKA KILKA MINUT DROGI STĄD..."
Tak widać jak tam demonstracje wyglądają. 5-10 różnych grup z uzbrojonymi ochroniarzami. Strzelający "w samoobronie" do chodzących po ulicy osób z konkurencyjnej manifestacji xD
@@civiskostek każdy ma prawo bronić swojego życia gdy goni go wściekły tłum w którym sa podpalacze, rabusie i ludzie próbujący zabić go deska. Gdy ktoś wrogonastawiony chwyta za lufe twojego karabinu jest to bezpośrednie zagrożenie dla życia i masz prawo bronić tego życia wszystkimi dostępnymi środkami a werdykt amerykańskiego sądu tylko to potwierdza.
@@SJ-ho7xk Tyle że ten gość najpierw celował w tłum a został zaatakowany w reakcji na to celowanie. Jakby ktoś we mnie celował w miejscu publicznym to nie wyobrażam sobie żeby ten ktoś nie zginał, nie ważne czy od razu czy kilka dni po, ale by zginał. Dla mnie byłoby to zgodnie z prawem do samoobrony. Więc rozpoczęła by się era niekończących się vendett ;)
Pan Intruz należy do "elitarnego" grona posiadaczy broni i nie życzy sobie w nim nikogo innego. Zupełnie nie rozumie albo ignoruje fakt, że niebezpieczni są ludzie, a nie narzędzia. Ograniczając dostęp do broni tylko naraża się zwykłych ludzi na krzywdy i brak możliwości obrony. Zupełnie jakby zapomniał, że od wielu lat dostępne są na rynku czarnoprochowce dostępne od ręki bez żadnych pozwoleń, badań lekarskich i orzeczeń psychologów. Jest szeroki wachlarz broni białej do wyboru, a jednak z różnych przyczyn Polacy nie mordują się na masową skalę jak by chyba tego chcieli różni radykałowie. Co do porównania z samochodem to szkoda komentować
Przepraszam, że tak to ujmę ale p****isz kolego :) Tak bardzo zależy mi na odbieraniu ludziom możliwości uzyskania pozwoleń, że niemal co rusz gdy jestem na strzelnicy spotykam kogoś, kto dziękuje mi za pomoc w uzyskaniu uprawnień. Średnio tygodniowo odpisuję też kilku osobom, które dzięki moim wskazówkom te papiery zrobiły. A CP... no cóż. Na szczęście jest ona tak niepraktyczna w użytkowaniu, że ani osiedlowe lolki, ani kibole, ani bandyci nie są nią zainteresowani. Wymaga za dużo pitolenia się więc średnio nadaje się do wojny gangów. Po prostu taka broń dla niespełnionych posiadaczy broni nowoczesnej.
ten filmok pokazuje co czasami daje jakis papierek....czyli nic ... wielu ma kwit na bron a illu samych sie postrzelilo .....i zawsze mnie smieszy jesli ktoc ma na cos kwit i glosno pozniej buczy ze nie kazdy na taki kwit zasluguje.....
Widzę, że Obywatel Intruz odnajduje się w masochistycznej awangardzie postępu, swoją narracją wpisuje się w plany zakazu sprzedaży samochodów spalinowych do 2035. No cóż można odpowiedzieć takim, co śpiewają radośnie "jestem wesoły Romek, mam czerwoną książeczkę", chyba parafrazując ciąg dalszy tego filmu filmie "nie bój, nie bój i tak ci odbiorą" :-(
@@maciejbelz9385 tak, wygląda na to że nie wiesz o czym mówisz. Tylko narzekasz, że ci co mają to awangarda i zamiast samemu ruszyć "d", zrobić i być "w awangardzie". W swojej polaczkowości wolisz zaklinać żeby "zabrali", bo skoro ty nie masz (z lenistwa), to innym też mają zabrać. Niskie to, Macieju.
@@ObywatelIntruz Jeśli mówimy o lenistwie, to mamy do czynienia z Twoim lenistwem umysłowym. Nie przyszło Ci do głowy, że pomimo posiadania udokumentowanych takich i innych uprawnień mogę przestrzegać przed nadchodzącą wizją odebrania nam ich? Głupie to było, Obywatelu.
Jak wielu "wolnościowców" od broni w Biedronce, bez rejestracji opierasz swoje obłąkańcze wizje na projekcjach tworzonych we własnej głowie. Że zabiorą, że ja wpisuję się w ograniczanie pojazdów spalinowych... Więc uświadomię - wpisuję się w organiczanie praw głupoty - również tej przy urnach wyborczych. Tym bardziej dostępu do broni... choć to może źle. Może zadziałał by Darwinizm i trochę idiotów odstrzeliło by sobie tępe łby. Obawiam się jednak, że raczej robili by sobie nieletalną krzywdę i musiałbym ze swoich podatków płacić za ich leczenie. Obawiam się również, że było by przy tym zbyt wiele ofiar postronnych. Bo jeden z drugim CHCĄ mieć broń - bez żadnych obowiązków czy obligacji.
Panie Intruz Intruder broń powinna być bez żadnych pozwoleń jedyne pozwolenie to powinno być na jej noszenie w przestrzeni publicznej. Co do prawojazdów dzisiaj mogę iść i kupić samochód osobowy, przywieźć go na swoje podwórko na lawecie i nim jeździć a wydaje mi się ze tak ze po uzgodnieniu z właścicielem toru wyścigowego tez nim mogę jeździć na torze wyścigowym. Co do sytuacji na filmiku czy to przypadkiem posiadacz pozwolenia na prawo jazdy po egzaminie zajechał panu drogę no raczej tak czyli pański argument jest nie dokońca trafny.
Gdyby mieć trochę wyobraźni to skoro niekompetencją mogą wykazać się ludzie z uprawnieniami, to strach pomyśleć ile tego było by u ludzi bez uprawnień. Idź pan zrób papier, a nie oczekuj że przyniosą do domu.
Nie no to akurat głupie porównanie , ta kobieta bankowo miała prawo jazdy. Idąc tym tropem jeśli będzie nawet ciężko o pozwolenie o broń to nadal będą się trafiać rodzynki, a nie że jak będzie broń dla wszystkich bez pozwoleń to będzie źle ...
Tu chodzi o idee, a nie czepianie się szczegółów. Najwięcej wypadków i incydentów związanych z bronią w Polsce, występuje w różnego rodzaju służbach i wojsku, a podobno służą tam sami specjaliści i to pod ciągłym nadzorem psychologicznym...
Nie no panie Intruz nie masz pan racji. Sytuacja z filmiku za to pokazuje że zdobycie uprawnień nie chroni przed nieodpowiedzialnym zachowaniem. A zdjęcia z bijatyk i tzw. patologi(swoją drogą zdjęcie z wózkiem i być może młodzieżą z trudnych domów jest ciekawym.wyborem) to słabe uzasadnienie. I tak mamy prawo bronić się a konsekwencje naszych czynów też będziemy ponosić i tu i po drugiej stronie. Z Bogiem i na strzelnicy i na drodze.
Fajnie, że dałeś przebitkę z siedzącymi na murku patusami. Jak rozumiem po to, żeby widownię nastraszyć, że i oni mogliby mieć broń. Różnych rzeczy się obawiamy. Ja bardziej tego, że oni mogą spłodzić i wychować potomka. Bez pozwolenia i egzaminu. A może zastanowimy się nad jakimś?
Jak uważam Twój kanał za jeden z najlepszych o tematyce broni na polskim YT, to przedstawiona przez Ciebie analogia jest bzdurna. To, że na świecie istnieją idioci, nie oznacza, że wszyscy nimi są. Pan/pani prowadząca samochód raczej może pochwalić się przynależnością do tej zaszczytnej grupy, ale kierowcy pozostałych 20+ aut w kadrze-raczej nie. Czy mamy ograniczać czyjąś możliwość obrony przed innymi ludźmi, czy też wojną tylko dlatego, że jakiś imbecyl postanowi sprawdzić, czy broń jest załadowana przykładając ją do oka? Powiesz, że taki imbecyl może pójść do Lidla i zacząć tam GTA, ale przykłady ze społeczeństw gdzie przeważająca część ludności ma broń, pokazują, że takie sytuacje są tłumione w zalążku. Świerza sprawa: jakiś nastolatek ukradł ojcu mosberga i postanowił, że dla zgrywy zrobi strzelaninę w kościele. Tylko jest jeden problem. Wybrał Texas. Dokładnie małe miasteczko w Texasie. 2 sekundy po pierwszym pociągnięciu spustu poziomy ołowiu w jego mózgowiu podskoczyły dramatycznie. Wiesz, ile osób w pomieszczeniu się do tego przyczyniło? Siedem. Z czego jedną z nich był pastor. Z tego i wielu innych powodów oczywiste dla mnie jest, że jeśli coś nie jest atomówką, beczką gazu bojowego sarin czy talkiem z przetrwalnikami wąglika to zakup tego dla dorosłego obywatela powinien być tak prosty, jak kupienie Perły. TO jest coś, co uchroniło USA przed inwazją Japończyków, i co uchroniło wiernych w kościele. Wolność do posiadania broni albo jest, albo jej nie ma, a każdy właściciel broni powinien być ambasadorem tej idei. W przeciwieństwie do Pana w komentarzach sub zostaje na zawsze. Niech Fabryka Broni Łucznik ma Cię w opiece.
Mam nieodparte wrażenie, że nie zrozumiałeś mojego przekazu. Więc wyjaśnię :) Jeśli rozdamy broń (pozwolenia) wszystkim tylko na podstawie tego, że chcą to wielokrotnie zwiększamy szansę, że dostanie się w ręce tych, którzy jej mieć nie powinni - patologii, ludziom, którzy mają problem z najprostszymi zadaniami logicznymi itp. Nie mówiąc już o ludziach, którzy mają zbyt dużą beztroskę w dbaniu o bezpieczeństwo - w tym ludzi wokół... jak kierowca skody. Nie chciał bym stać obok niego na strzelnicy czy w sklepie gdy ten pan miałby broń przy sobie lub w ręku. Nabycie pewnej wiedzy i świadomości, która jest obecnie wymagana do pozwolenia zmniejsza ryzyko beztroskiej głupoty, na jaką pozwolą sobie ludzie, od których niczego się nie wymaga. I tak - również uważam, że broń w społeczeństwie (świadomym jak wyżej) jest dobra. I tak - uważam, że udawanie sportowców to bzdura. Wyjaśniłem? :)
@@ObywatelIntruz mam nieodparte wrażenie że powiało jakąś zatęchłą komuną - jakie ROZDAMY ??? dla 99% menelstwa i tak zapora będzie koszt samej broni oraz amunicji od wielu lat każdy za parę stówek może kupić używkę CP i jakoś nie słyszymy o masowych strzelaninach co do stania na strzelnicy to już kompletnie nie rozumiem - tam z reguły są prowadzący strzelanie więc raczej zwyczajnie ktoś kto się będzie zachowywał nie bardzo wyleci z hukiem i już nigdy tam (i pewnie na wiele innych) nie wiejdzie co do stania na ulicy obok kogoś kto ma broń za "pazuchą" skąd wiesz ilu takich mijasz codzienne z CP ? co do kogoś kto wyjmuje broń na ulicy/w sklepie/w kościele/w szkole itp (jako pierwszy) to jest to samobójca i należy mu pomóc opuścić ten padół łez jak najszybciej w skuteczny sposób tyle że tu pojawia się problem - prawo do posiadania broni dla każdego wiąże się z przywróceniem prawa do obrony w normalnym rozumieniu czyli ktoś wyciąga broń i kieruje ją w moją/kogoś innego stronę to go zdejmuję jak kaczkę po czym chowam broń i czekam na policję która po przyjeździe i wysłuchaniu mnie oraz kilku świadków stwierdza że do przestępstwa nie doszło i wzywa karawan po leżące na ulicy ścierwo. do tego równie konieczne jest przywrócenie kary głównej za zbrodnię z premedytacją
@@hublanek Co do użycia broni to właśnie parę dni wstecz był wyrok w USA- 17-latek zastrzelił z karabinu parę osób. Wyrok- niewinny, bo to było w obronie własnej.
Ale lipa. Fajny masz pogląd. Idąc dalej tą samą retoryką to powinno też być pozwolenie na młotek. Bez problemu można nim zrobić komuś krzywdę. A śrubokręt? Przecież można go skrycie umieścić w rękawie np. Ale czemu się w ogóle rozdrabniać - Wprowadzić pozwolenie i egzaminy dla rodziców na posiadanie dzieci! Przecież jak widać niebezpiecznych idiotów jest tak wielu... Aż brak słów żeby takie coś komentować. Stalin byłby dumny jakbyś mu na zamówienie zrobił taki filmik. Łapka w dół.
Nie zgadzam się z pańską opinią , film pokazuje że nawet jak zdobędzie się uprawnienia to można być niekompetentnym. Można zrobić filmik jak to emerytowany policjant z KPP Opole Lubelskie , myśliwy , w trakcie kłusowania zabija w przyszkolnym sadzie ucznia szkoły w Kluczkowicach. I tu mamy paradoks osoba przeszkolona raz przez policję ,dosłużył emerytury, dwa przez PZŁ zdobył uprawnienia do polowania i nabycia broni łamie prawo łowieckie bo kłusuję dwa zabija nastolatka nie udziela pomocy ucieka i mataczy a przecież odszedł z formacji z honorami .
@@ObywatelIntruz mylisz się - nikt nie wymaga żeby komukolwiek coś dano, wystarczy że nie będą odbierać ludzie od zawsze mieli prawo posiadania broni i jedynymi którzy je odbierali byli okupanci - tak właśnie postrzegam aktualne "państwo" "polskie" - jako okupanta.
Jestem za powszechnym prawem do obrony, ale przeciw dawania broni osobom ktore majac rozum 3letniego dziecka z ledwoscia posluguja sie nozem i widelcem. Bron tak, ale po odpowiednim przeszkoleniu z zasad jej uzycia i obslugi. To by ulatwilo do niej dostep, jednoczesnie choc troche ograniczyloby grono osob ktore chocby dla zabawy zagladalyby w lufę.
@@Hozugi niekoniecznie, bo dzis jest tak ze ktos wbija ci na chate z kopa, ty broniac sie uszkadzasz drania, a sad kaze ci placic mu rente, lub odszkodowanie, lub zamyka cie w pudle bo przekroczyles zasady obrony koniecznej. Wiec ja jestem za bezwzglednym prawem do samoobrony, takim by napastnikowi do łba nie przyszlo kogokolwiek napadac, bo miałby swiadomosc ze gdy cie napadnie to moze isc do piachu na skutek twej obrony, a ty jeszcze dostaniesz medal za to ze nie dales sie pobic, zabic, okrasc, czy tez broniles swej rodziny czy mienia. Dzisiejsze przepisy to jedynie zapisy ktore kazdy sad intepretuje jak chce
Będąc fanem Pana Jacka Hogi z fundacji AdArma, temat powszechnego prawa do posiadania broni palnej jest chyba jedynym, gdzie mamy odmienny pogląd na sprawę. Obecny system powinien być oczywiście uproszczony, zdecentralizowany. Badania lekarskie to wogóle jest jakis absurd, kto przeszedł ten rozumie. System mógłby opierać się o wykaz o niekaralnośći i ewentualnie tak jak to ma miejsce obecnie o wywiad środowiskowy. Szybki i tani egzamin z bezpiecznego posługiwania sie bronią mógłby zastąpić obecne procedury PZSS, w formie egazminu na patent. Coroczny obowiązek startów również powinien być zniesiony. Główny problem na chwilę obecną to finansowy próg wejścia w posiadanie pozwolenia. Przynajmniej dla osób, które nie dysponuja nadwyżką przychodu nad wydatkami pod koniec miesiąca. Tutaj powody mogą byc różne. Można słabiej zarabiać, lub całkiem sporo, ale na przykład przy trójce małych dzieci kapitał ucieka dość szybko. Nie to jest istotne lecz fakt, że koszt który należy ponieść w celu zyskania pozwolenia to około 5 tyś (pozwolenie ponad 3 + sejf). Dla przykładu, broń w kalibrze 7.65 br, którą można by trzymać w domu w celu odparcia napadu można nabyć za około 600 PLN. Jeśli ktoś ma ochotę i finanse, żeby bawić sie w weekendy w leśne skrzaty rambo, biegając po lesie z AeRami za 10 tyś to jest jego sprawa, ale zwykły obywatel też powinien mieć tani sotęp do pozwolenia i broni.
Towarzysz komunista zawitał na kanał. Broń dla każdego obywatela...najlepiej w ramach narodowego programu bo jak to tak kapitalistycznie mam płacić za broń??? I to 10 tysięcy cebulionów??? Partia się sprzeciwia. Jak śmie ten kapitalista, tfffuuuu przedsiębiorca - sprzedawać mi broń. Wstyd i hańba. No a badania??? Tffffuuu jakiś reprezentant kasty medycznej będzie mnie badał i mówił mi, że jestem zdolny lub niezdolny do posługiwania się bronią. Jeszcze raz tfffuuuuu...co z tego, że ślepy jestem, ciśnienie 210, czasami zapominam gdzie samochód zaparkowałem ale co tam - broń mi się należy bo tak!!! Dla ludu tęskniącego za rozumem - wybaczcie za sarkazm ale jest on bardzo zasłużony. Tak na serio, to za bardzo nie rozumiem jak można jeszcze bardziej skrócić egzamin z posługiwania się bronią niż to co się zdaje na patent. Rozumiem, że najlepiej jakby się przychodziło na egzamin, mówiło "dzień dobry...gdzie podpisać?" i koniec??
@@Hozugi Tak na poważnie to nie sarkazm z twojej strony tylko jakieś żałosne skomlenie. Pisałem, że broń jest tania a ty o cebulionach. Nie oceniaj mnie za szybko, bo nie wiesz w jakich cenach ja mam broń ani ile wydaję na pestki. Stanąłem w obronie zwykłego szarego odywatela który powinien mieć prawo do posiadania broni w domu do ochrony siebie i rodziny, bez całej tej szopki PZSSu. Z badaniami też pojechałeś. Robisz je przed patentem i licencją, teoretycznie raz na całe życie. Za 10 lat może ci sie wzrok pogorszyć, możesz stracić słuch w jednym uchu, dostać cukrzycy itd. O ewentualnych chorobach psychicznych czy depresji jeszcze wspomnę. Ale poczekaj wróci ustawa Bieńkowskiej do sejmu to będziesz te badania robić co pięć lat i będziesz szczęśliwy bo takie są ważne dla ciebie.
@@ObywatelIntruz Spodziewałem się wylęgarni wariatów pod tym filmem, ale moje oczekiwania to pikuś w zderzeniu z rzeczywistością. Ciesze się, że miałeś odwagę poruszyć ten temat. Nie zawsze mamy ten sam punkt widzenia bo np. nie zgadzałem się z Tobą przy okazji poprzednich filmów dot. szkoleń "taktycznych", zagrożenia, noszenia broni itp. ale w temacie dostępu do broni w pełni się z Tobą zgadzam.
Osobiście trochę strzelam, nie mam pozwolenia na broń, zawsze korzystam z oferty strzelnic. Chciałbym mieć swoją broń do celów zarówno rekreacyjnych jak i obrony miru domowego. Ale nie mogę... Dlaczego ? Bo nie jestem politykiem ani innym znajomkiem Komendanta Policji... Dlaczego nie zapiszę się do klubu i nie zrobię pozwolenia na około ? Bo mnie to nie interesuje... Chciałbym normalnie legalnie posiadać broń poprzez normalne i legalne egzaminy i badania... Tylko ten element uznaniowości komendanta....
Uznaniowości w zasadzie nie ma w Polsce od 2011 roku. Broń do celów rekreacyjnych dosłownie wpisuje się w to co ma w sobie broń do celów kolekcjonerskich a w najtańszym stowarzyszeniu w Polsce zapłacisz szalone 10 zł rocznie za członkostwo i będziesz mógł tej broni używać do obrony miru domowego w razie konieczności. Ten komentarz to powielanie oklepanych mitów i wyglada to trochę tak jakbyś obejrzał ten jeden film brzydkiego buraka albo ktoś w twojej strzelnicy gatekeepował Cię przed robieniem pozwolenia bo opłaca się mu sprzedawać Ci możliwość strzelania na osi jego amunicją
Rób pozwolenie sportowe i "sportowe do celów kolekcjonerskich"- w 6m, za ~~1600zł będziesz miał pozwolenie, j.w. uznaniowości nie ma już de facto, uznaniowość została się tylko jeśli chodzi o pozwolenie do ochrony osobistej- moim zdaniem pozwolenie co do obostrzeń prawie się nie różni od sportowego i ma się mniejszy wybór broni.
@@sila_ognia Art.10 ustawy o broni i amunicji mówi zupełnie co innego... Broń do celów obrony osobistej wymaga udokumentowania : "stałe, realne i ponadprzeciętne zagrożenie życia, zdrowia lub mienia - dla pozwolenia na broń do celów ochrony osobistej, osób i mienia" . Jak spojrzymy w statystyki to zauważymy również pewien trend, mianowicie trend spadkowy, z roku na rok coraz mniej osób posiada uprawnienia nie sportowe do posiadania broni dodatkowo od 3 lat jedynie 9 osób posiada pozwolenie na broń do ochrony osób lub mienia. :) W 2020 r wydano 124 pozwolenia do ochrony osobistej natomiast 5031 sportowej i prawie 7000 kolekcjonerskiej. Statystyki mówią same za siebie.
@@Piotr.B tak, wynika to z tego, że stałe zagrożenie życia po prostu trudno udokumentować. Po co sie w to bawić skoro można sobie prościej zrobić pozwolenie sportowe czy kolekcjonerskie, na które kupisz dużo więcej rodzajów broni niż do ochrony osobistej. I na te 2 rodzaje jak sam zauważyłeś, wydano w 2020 roku lacznie ponad 11000 pozwoleń. 11k osób to chyba nie są sami ziomkowie komendanta? Nie rozumiem natomiast przywiązania się do tego pozwolenia do ochrony osobistej, skoro inne rodzaje są w tym kraju optymalniejsze
System rozdzielania rodzajów pozwoleń w Polsce jest kiepski. Sportowcy, kolekcjonerzy - to furtka, która była dobra po ustaniu PRL ale nie w tej chwili. Tak - pozwolenia powinny być przyznawane na warunkach adekwatnych do dzisiejszych czasów, a nie epoki która minęła - bez sztucznego pompowania kasy w PZSS. Co do broni do celów ochrony osobistej - tutaj jest największa patologia i tylko tutaj jest uznaniowość. Tym, co różni pozwolenie do ochrony osobistej względem sportowej jest tylko możliwość noszenia jej załadowanej w środkach transportu publicznego. Obecny system pozwoleń w zależności od celu posiadania jest kiepski. Ale istotą mojego przekazu jest to, że nie można rozdawać broni każdemu bez weryfikacji jego przeszłości czy zdolności do racjonalnego myślenia - choćby po to by głupotą nie wyrządzili krzywdy innym.
Dokładnie, masz egzamin PZSS, łatwiejszy i tańszy, a jak nie podobają Ci się starty to wyrabiasz od razy sport + kolekcję i przerzucasz wszystko na kolekcję z broni. Przy czym moim zdaniem to jest pętla, zamieniamy jedną instytucję, na drugą, która w zależności od humoru i klimatu politycznego będzie wydawać pozwolenia, lub przestanie...
@@ObywatelIntruz ja wiem mnie chodzi o ogólną zasadę. Mi się nie chce startować w zawodach i opłacać leśnych dziadków. Np ważnosc badan 3 mies a jak posiadasz juz bron to dożywotnio gdzie logika. Może powinno być robisz badania i masz 5 lat na zdanie. To co po niezdanrym egzaminie zwariuję. Koszt egz 1,1 tys to tez chyba przesada.( kilka kulek i test 30 min)
Przede wszystkim egzamin powinien zakończyć się pewnym dostępem do broni, tak jak na pewno po zdaniu egzaminu dostajesz prawo jazdy. Następnie można bronić się ów bronią i nią nosić, a nie jakieś podziały jak to jest obecnie. I jak ktoś słusznie napisał w komentarzach, że dostęp do broni nie powinien być nadawany, tylko odbierany ludziom, którzy np. popełnili przestępstwo rozboju itp. bądź mają zaburzenia psychiczne.
@@Jaszczur-sp2tx Tak sprawdzają ale nie trzeba żadnych kursów i mniejsza biurokracja jest i koszt żeby kupić.Tu się z tobą zgodzę w Szwajcarii 90% posiada broń i nie ma tam przestępczości. A unas Broń hukową na 9mm PAK traktowana jest jako nie legalna a 6mm już nie dla czego?
@@ObywatelIntruz Ale jak jest zabronione to niech bedzie 6mm i 9mm jak to jest w innych państwach. Moze być i duza tk samo jak i z wiatrowki mozna zabic a ma ponizej 17j zwlasza jak sa w automacie teraz
Każdy zdrowy na umyśle i nie karany człowiek powinien mieć prawo posiadać broń, może być na rejestrację. Odliczmy lewacką część społeczeństwa, większość kobiet, emerytów i rencistów, ludzi których to nie interesuje i jeszcze kilka grup społecznych. Do tego doliczmy koszt zakupu, amunicji itd... wyjdzie, że wcale jakoś drastycznie nie zwiększy się ilość broni w społeczeństwie. Żyjemy w mentalnej komunie gdzie broń to zło. Krzywdę można zrobić komuś na wiele bardziej efektywnych i tańszych sposobów. Efekt poluzowania przepisów na broń byłby więc taki, że ludzie którzy do tej pory chcieli posiadać broń, a nie chcieli np udawać sportowców poprostu kupiliby ją sobie choćby do mienia. Coś jak z prawem jazdy czy samochodem. Dowalanie ludziom, którzy zdają egzamin na prawo jazdy i utrudnianie im życia nie polepszy ich umiejętności oraz nie wpłynie na to czy np nie siądą po alkoholu za kółko. Regulacje są potrzebne, ale to co mamy obecnie jest dalekie od ideału. Można powiedzieć, że każdy kto chce dostanie pozwolenie i dużo w tym prawdy, lecz cała procedura jest dla wielu zniechęcająca. Zagrożeniem dla bliźniego nie jest broń, a debile, którzy bez broni również mogą zrobić krzywdę, a świadomość, że ktoś broń posiada może ostudzić zapał delikwenta.
Ciekawe, że ludzie płci żeńskiej i zwolenników państwa opiekuńczego uważasz za niezainteresowanych zakupem broni. Skoro ma być do obrony, to raczej osoby czujące zagrożenie będą ją kupować. Jeśli ma być do sportu, to w ogóle nie ma dyskusji.
@@RuckRitz pewne grupy społeczne w większości nie są zainteresowane bronią, kobiety to jedna z tych grup. Są też osoby, które nie byłyby w stanie żyć broni w samoobronie ze względów moralnych, światopoglądowych czy mentalnych i nie będą zainteresowane jej posiadaniem. Temat rzeka więc można o tym duuużo dyskutować. Posiadanie broni w celu samoobrony również nie jest lekiem na całe zło i często daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa.
@@Veteran6666 Problem polega na tym, że niby opowiadasz się za zniesieniem ograniczeń, a jednak sam ograniczenia chcesz nakładać. Czy to nie hipokryzja i przeczenie własnym twierdzeniom? ;)
@@RuckRitz Paniom najprędzej można polecić broń ponieważ wyrówna szanse z większym i silniejszym napastnikiem są nawet malutkie rewolwery i derringery do torebki
@@ObywatelIntruz Nigdzie nie wspomniał o nakładaniu ograniczeń na jakiekolwiek grupy. Podał grupy społeczne, które mógłby być niezainteresowane poluzowaniem aktualnych ograniczeń.
Witam znów gówno burza o nic badania lekarskie, szkolenie na policji lub innej certyfikowanej instytucji z obsługi i nauka strzelania i koniec a jeszcze niekaralność .W wojsku i policji nie wyglada to inaczej i ci goście chodzą z bronia trochę lepiej trochę gorzej, na 25 m też jak trafią w tarcze to sukces bez kontroli skupienia. A obywatela się traktuje jak tumana z twego ostatniego zdięcia . Czerwona książeczka chyba wypacza pogląd na rzeczywistość.
tak, każdy powinien mieć prawo do posiadania broni a to między innymi też dlatego że np.: ci którzy broni mieć nigdy nie powinni nie zawracają sobie głowy pozwoleniami rejestracjami itd. jeszcze kilka takich depresyjnych refleksji jesiennych a suby się sypną na minus
No świetne porównanie pogratulować, że niby ktoś przez pomyłkę zastrzeli cię na ulicy tak jak ten kierowca chciał skręcić przez nieuwagę na zakazie, a do tego standardowe dwa zdjęcia (sebki i karyny oraz kibole) no mogłeś się bardziej postarać,a i jeszcze ironia w głosie (Prawo dane przez Boga.....) to było naprawdę słabe.Temat posiadania broni jest wielowątkowy i sprowadzanie go do tego że ludzie są wnioskując z twojego "materiału" głupi,patologiczni i do tego prawdopodobnie większość to uliczni chuligani to tromtadracja raczej niż próba merytorycznego pochylenia się nad tym zagadnieniem
Sebiki i Karyny oraz kibole... zdajesz sobie sprawę, że wolny dostęp do broni to właśnie danie im również możliwości pójścia do sklepu i wyjścia z kałachem bez żadnej weryfikacji? WOLNY dostęp do broni to właśnie również uzbrojenie kiboli, którzy zamiast naparzać się maczetami czy pałami przesiedli by się na 9mm czy 7,62. A kulki latają dalej niż nawet mocno rzucona cegła.
@Rujewit Syn Peruna Poczytaj pan komentarze pod różnymi filmami to będziesz pan wiedział skąd pomysły na WOLNY dostęp do broni. Tak, jest trochę takich, którzy chcieli by kałachy pomiędzy sałatą i pietruszką w Biedronce. I jest ich całkiem sporo...człowieku ;) Warto też znać różnicę pomiędzy WOLNYM dostępem do broni i POWSZECHNYM dostępem. Powszechny jest... tak, tu w Polsce. Każdy może się o to starać, choć przestępca i inni prawnie wykluczeni papieru nie dostaną. WOLNY dostęp to ten kałach obok sałaty w sklepie. A skoro już tak mówimy o tym jak zajebiście jest w USA. Jest zajebiście? Spróbuj pan uzyskać pozwolenie w DC lub NY. Wręcz dużo trudniej niż w Polsce. Natomiast background check nie eliminuje problemu. Bo są takie stany gdzie broń można kupić dopiero będąc sprawdzonym ale można ją odsprzedać komukolwiek bez zgłaszania tego gdziekolwiek - co więcej - osoba kupująca nie musi mieć żadnego papieru i nikt nie wie, że broń tę kupiła. Więc daruj sobie pan te pierdoły jak to w USA wszystko jest fantastycznie rozwiązane, bo jest tam niekiedy więcej absurdów niż u nas. Przytaczać czy znajdzie sobie pan przykład Georgii, który opisałem w jednym z komentarzy pod tym filmem?
@@ObywatelIntruz Jedno zasadnicze pytanie- myślisz, że w Polsce jest najwięcej ",Sebków" na świecie i jest u nas najwięcej patologii?. Ludzie tak piszą, jakbyśmy tu po drzewach chodzili. Przykład z filmu to coś jak- nie sprzedawać ludziom noży, siekier i maczet, bo mogą kogoś zabić- co się też dzieję... Z czarnoprochowca też można komuś głowę odstrzelić- o ilu takich przypadkach słyszałeś W ŻYCIU?. Komuniści zabrali Polakom dostęp do broni, bo się obawiali buntu. Potem wmawiano Polakom poczucie bycia gorszym, aż w to uwierzyli...
@@ObywatelIntruz P.s. przestępca nie potrzebuje pozwolenia na broń. Po prostu ją sobie załatwi. Co do właśnie tych "sebixów" i innych bandziorów, to myślisz, że oni "klamek" nie mają?. Jak tak myślisz, to widocznie żyjesz w krainie fantazji, że jak PAŃSTWO nie pozwoli, to nie mają 😁. Nie będę wnikał w szczegóły, ale jakby było jak myślisz, to bez pozwoleń byłyby strzelaniny, bo mają z czego ludzi dziurkować... A jednak tak się nie dzieje, bo żeby kogoś odstrzelić to niezmiennie trzeba liczyć się z wyrokiem dożywocia i to jest właśnie skuteczny hamulec na spuście.
Ten kierowca nie chciał skręcić przez nieuwagę, tylko z premedytacją złamał kilka elementarnych przepisów. Tak robią ludzie, którzy mają innych użytkowników drogi za nic, brak im wyobraźni i ogólnie mają w d... prawo.
No to widze ze tylko grono elitarne powinno miec dostep (facepalm), wlasnie tym samym daje sie prawo do wprowadzania jeszcze wiekszych obostrzen, masz jednego subskrybenta mniej nie pozdrawiam!
Dla tych którzy są tak strasznie za bronią bez pozwoleń. Właśnie parę dni przyjechał mój brat z USA. Teraz co się dzieje w Chicago to jest masakra. Nie ma dnia, żeby ktoś nie został zastrzelony. Parę dni przed jego przylotem do Polski oglądał wiadomości, w których Pani opisywała zdarzenie, że za stojącym na skrzyżowaniu samochodem stała jakaś kobieta, przed nią facet. Zapaliło się zielone światło. Gość nadal stoi, więc ta (jak sama twierdziła, że stał około 5-10 sekund) nacisnęła na klakson, w tym momencie wysiadł facet z samochodu, wycelował w nią broń, i postrzelił w udo. I spokojnie się oddalił, a kobietę zostawił. Gościa nie złapali.
Ty wiesz jakie jest zagrożenie, bo masz wyobraźnię i analizujesz fakty. Ci od wolnego dostępu do broni nie mają takiej zdolności przewidywania. Nie są też w stanie zrobić uprawnień dlatego chcą by im dano bez żadnego zaangażowania z ich strony.
i z jakiego powodu on zdecydował się że może do kogoś strzelić? może dlatego że znacząca część mieszkańców nie posiada broni ( i tym samym było bardzo małe prawdopodobieństwo że pokrzywdzona będzie ją mieć przy sobie) gdyż podobnie jak u nas trzeba mieć na nią pozwolenie "Do 2013 roku władze Chicago zakazywały wydawania pozwoleń na noszenie ukrytej broni palnej na terenie miasta. Dopiero po wyroku Sądu Najwyższego USA z 2013 r. tego rodzaju zakazy zostały uznanie za naruszające Drugą Poprawkę. Od 2013 roku w całym stanie Illinois obowiązują regularne pozwolenia na broń"
Alez wesolku chrzanisz :) Tak, powinniśmy wrócić do normalności czyli broń bez egzaminów, pozwoleń i co ważne bez rejestracji. Rusz główką, odrob lekcje i wroc kajając się w kolejnym filmiku nad tym jaki byłeś niemądry (mowiwc delikatnie)
Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że próg intelektualny dostępu do broni jest dla ciebie zbyt wysoki. Dlatego nie jesteś w stanie go pokonać. I dobrze. Społeczeństwo, w którym ludzie nie myślący nie mają dostępu do nowoczesnej broni palnej jest bezpieczniejsze. 😄
@@ObywatelIntruz ale ty wciąż nieporadnie projektować próbujesz własne pocieszne deficyty na innych. Zabawne a i smutne zarazem. Mimo wszystko nawet ty powieniens mieć przywrócone praktyczne prawo do zycia przejawiające się swobodnym dostępem do współczesnych/dedykowanych narzędzi umożliwiających jego obronę. Jeśli temat wciąż cie przerasta przetraw to raz jeszcze. Czynnosc powtarzaj do skutku. Nawet ty powinieneś tak prostą kwestie w końcu dźwignąć.
@@slonikbaloniktru Różnica między nami polega na tym, że tobie pozostaje tylko jęczenie, że nie masz. Bez względu na to jak bardzo będziesz jęczał i narzekał - twoja sytuacja się nie zmieni. Twoje zdolności do podejmowania wyzwań ograniczają się tylko do klepania w klawiaturę zamiast zrobić coś by osiągnąć to, czego chcesz. Jesteś typowym przedstawicielem z czasów komuny - "daj daj daj". Czasy się zmieniły. Aby coś mieć trzeba ruszyć dupę i się o to postarać. Narka.
@@ObywatelIntruz a ty bąblu wciąż z tą projekcją... byłeś zabawny ale zaczynasz być śmieszny. Reprezentujesz też typową nawet dlachyba większości z mojego koła postawę: "ja mam, mi się należy, ja przeszedłem przez ministerstwo śmiesznych kroków... ale innym wara". Tak, czerpiesz to faktycznie z komuny (jeśli nie osobiście to może odziedziczyłeś po tatusiu) - czym wracamy do twych zabawnych projekcji własnych ułomności na innych. No nic... z tą ignorancją i/lub łajdactwem również w końcu uporamy się przywracając normalność. Milej nocki wesolku
@@slonikbaloniktru Przywracajcie normalność. :D Właśnie dla takich ludzi jak ty barierą nie do przebycia w uzyskaniu uprawnień jest psychiatra. Już wszystko rozumiem. :D
Co do broni jestem za jej szerokim dostępem a jej aktualne zdobycie to tylko nabijanie członków pzss. Moja utopijna wizja broni dla wszystkich w kilku krokach: 1 idziesz do szkoły hmm posługiwania się bronią gdzie uczysz się podstaw prawnych posługiwania się nią, bezpiecznego posługiwania etc w pierwszym etapie teoria plus bezpieczeństwo w drugim praktyka dosyć podobnie do aktualnej polityki amatora. (tylko broń powinna być podzielona na np pneumatyczna długa krótka, bocznego długa krótka, centralnego dk, gładkolufowa, czarnoprochowa, paralizator etc uczysz się oczywiście czego chcesz 2 w międzyczasie latasz po lekarzach i załatwiasz sobie komplet 3 lecisz do wpa jak zrobisz wszystko na teorie i każda kategorie jaka chcesz po kolei z naciskiem na bezpieczeństwo a nie na celność bo to 1 już musisz umieć. nawet jak jakaś kategoria ci nie pójdzie trudno możesz poprawić to co ci nie poszło a nie wszystko jak kategorie na prawko. 4 dostajesz od wpa plastik gdzie masz kategorie i dziękuje. chcesz być sportowcem nie ma problemu robisz latencje i jazda chcesz być myśliwym robisz staż (lub go omijasz jak teraz) zapisujesz się do pzł i dostajesz licencje myśliwego. bez chorych do celów po prostu masz pozwolenie do 50szt do szafy i pow. do magazynu.
@@Qwertypp10 bo egzamin i badania są konieczne by wyłapać i ograniczyć patologie. istotne zmiany są potem. czyli od razu 50szt bez niczego, bez potrzeby udowadniania ważnej przyczyny startów by powiększyć liczbę promes etc. bez podziału na cele posiadania etc sportowiec ma 2 cele sportowiec i razem myśliwy ma już 4 cele z czym sportowe i myśliwskie może ustać. wiec zmiana ze jak zdobędziesz uprawnienia to one zostaną do póki nie zrobisz przypału są duża zmiana. nie chcesz być sportowcem rezygnujesz z licencji ale pozwolenia nikt ci nie ruszy. szeroki dostęp po badaniach i naprawdę prostych egzaminach jest lepszy niż broń dla każdego bo tak jak nie każdy powinien mieć prawko, licencje pilota tak nie każdy nadaje się do posiadania broni
Poważnie? Czyli uważasz, że ty lub kto inny będzie wydawał pozwolenia i przyjmował kasę?Już tak jest i skoro tak ma to wyglądać i piszę to na spokojnie, to zabrałbym ci i prawko i całą broń, którą posiadasz, bo moim zdaniem nie nadajesz się i nie przeszedłeś moich testów ani do jednego ani do drugiego. Sęk w tym, że zawsze ktoś podejmuje decyzje i kontroluje, potem zatrudnia się tych co mają kontrolować tych kontrolujących itd itp. Gdyby te wszystkie testy oddawały rzeczywiste umiejętności, a wszystko było czarne lub białe to żyli byśmy w raju. W innym wypadku te twoje opowieści są jedynie wyssane z brudnego palca uprzedzeniami. Niejeden już mówił każdemu sąsiadowi dzień dobry, a w domciu katował żonę z dziećmi albo upolował siekierą niewinną osobę i żadne testy tego nie były w stanie wykryć. Polecam przemyśleć zacofane ubeckie rozważania i zachować te mędrkowanie dla siebie- tak piszę to bez emocji, jaśniej się tego nie da wytłumaczyć. Nie pozdrawiam, bo według testów wiem z kim mam do czynienia.
To bardzo dobrze, panie bardzo dobrze. Więc my mamy, a ty nie masz. Pozdrawiam z komisariatu UB , SB, PZPR czy co tam jeszcze ci paranoja do głowy przyniesie 🖐️😎
@@ObywatelIntruz Taaa, bo chęć kontroli którą próbujesz tu wcisnąć innym, to nie objaw paranoi, a tylko tylko twoja głupota, w takim razie ok, tak trzymaj. Rozśmieszyłeś mnie, dzięki, to przyznanie do głupoty jest rozbrajające... Niestety chcesz indoktrynować i zarażać manią kontroli innych ludzi, a to już daje do myślenia, a mądremu wystarczy parę słów. Na szczęście jest tu parę wypowiedzi ludzi myślących, a nie przyklaskujących przydupasów swojemu celebrycie. Koniec końców, jednak mnie przekonałeś więcej tu nie wejdę, więc możesz cieszyć się poklaskiem tobie podobnych matołków.
Autor ma rację. Jednak mnie zastanawia czy nie można by zrobić aby proces pozyskiwania samego pozwolenia był jakoś uproszczony pod kątem biurokracji i tańszy? Znaczy wiadomo że odstrasza to potencjalną patologię od posiadania broni ale mnie przeraża statystyka co do ilości broni na 100 mieszkańców oraz do samego ich przeszkolenia. Bo gdyby nie daj boże wydarzyło by się coś wymagającego użycia broni albo umiejętności jej np. rozładowania i zabezpieczenia to mało ludzi w Polsce ma jakieś pojęcie na ten temat. PS. Kierowca Škody wygrał chyba prawo jazdy w czipsach. Straszne że na drogi są wypuszczani z WORDów tacy kierowcy. Ale tu jest odwrotnie niż w wypadku broni. Tutaj wystarczy zapłacić i nie być kompletnym idiotą i da się zdać. A potem można poczytać że ,,pijany kierowca wjechał w płot i omal nie trafił właścicielki" ( u mnie na dzielnicy już były dwie takie sytuacje, aż sąsiadka wymieniła płot na mur).
Ta beznadziejną statystyka u nas moim zdaniem wynika z innych rzeczy, niż utrudniających przepisów prawa: 1. antybroniowej mentalności społeczeństwa (wytrenowanej przez dziesięciolecia komuny). 2. wciąż dość ubogiego społeczeństwa 3. braku zainteresowania faktycznym stanem prawnym i jego zmianami (co widać np. po komentarzach na YT pod filmami o broni, gdzie większość twierdzi, że u nas broń mogą mieć tylko jacyś wyimaginowani "wybrańcy". Bo z drugiej srtony, jak się człowiek wczyta w opracowania, jak wygląda sytuacja prawna w niektórych krajach Europy, to okaże się, że u nas pod tym kątem wcale nie jest (od 2011, a to już trochę lat minęło) tak źle. Wbrew pozorom u nas można mieć więcej i łatwiej niż w Szwajcarii, Niemczech, czy Wlk. Brytanii, a mimo to nasycenie u nas jest żadne.
@@grzegorzp.5734 pana odpowiedzi wydają się trafne i ciekawe. Ale dodał bym to w jaki sposób jest się traktowanym w urzędach oraz jak w przypadku mojego znajomego swojego rodzaju ostracyzm polegający na dziwnych spojrzeniach i przytykach sąsiadów z powodu posiadania broni ( w tym wypadku kilku sztuk bo to kolekcjoner) ludzie nie tyle co się boją że to jakiś przestępca, a raczej mają takie braki w wiedzy że uważają że ,, broń sama strzela" i tym podobne. W skrócie brak wiedzy w społeczeństwie. Bo za komuny to były zajęcia z PO i potem wojsko i coś ludzie wiedzieli a teraz ta część edukacji leży jeszcze bardziej niż wtedy.
Zgadzam się. Nie mamy więc innego sposobu na edukację społeczeństwa niż poprzez strzelców, którzy przestawią zagadnienie swoim przyjaciołom, sąsiadom. A im więcej tych (wiarygodnych i rozsądnych) strzelców będzie tym dalej to pójdzie. Media nam nie pomogą, bo mediom nie zależy by ludzie odchodzili od telewizorów... choć pewnie chętnie zobaczyli by trochę strzelanin by mieć o czym mówić. Więc chodzi o to aby środowisko strzeleckie było na tyle jakościowe by tej satysfakcji im nie dać :)
@@michu6331 To o czym Pan wspomniał powyżej, to właśnie miałem na myśli pisząc o mentalności społeczeństwa. Brak obycia z bronią powoduje irracjonalny przed nią lęk, postrzebanie samego przedmiotu, jak i ludzi tym się pasjonujących przez krzywe lustro medialnego obrazu (filmy akcji, krwawe wiadomości itp.). Dlatego tak jak napisał Intruder, i jak mawia ;) ojciec Rydzyk: "Trzeba siać, siać, siać.." Siać wiedzę o tym hobby, zarażać nim wokół, a wówczas może za dwa.. trzy pokolenia będzie u nas.. inaczej :)
Utrzymać wszystkie wymogi i rygory (chcesz nosić broń, udowodnij że nie jesteś psychopatą), znieść ino jedno, uznaniowość komendanta wojewódzkiego. Tyle i aż TYLE. Przepisy co do posiadania i przenoszenia (poza kwestią stanu załadowania) nie są złe, złem jest to że trzeba się prosić na kolanach jakiegoś urzędasa który ocenia wedle własnego "widzi mi się". Dlaczego konwojent wartości lub ochroniarz, pracujący nierzadko po kilkanaście lub ponad dwadzieścia godzin na dobę, jest uznawany za bezpiecznego podczas pracy. Ale już po niej, jest "podejrzanym typem", więc nie powinien mieć dostępu do własnej broni?
Jestem za egzaminem ale niech cena zrobienia pozwolenia będzie niższa i trochę mniej papierologi. Czemu by nie zrobić pozwolenia i egzaminu na broń po np. 5 wizytach na strzelnicy jeśli instruktor stwierdzi że nabyłem już wystarczającej wiedzy by przystąpić do egzaminu i posiadać jedna sztukę broni krótkiej.
ponieważ taki egzamin tylko zaświadcza, że umiesz się nią posłużyć, ale nie jest równoznaczny ze znajomością na jakich warunkach możesz jej użyć zgodnie z prawem.
Intruz! Jak do tej pory średnio Cię lubiłem to tym filmem mi zainponowałeś. Osobiście uważam, że każda osoba, która chce posiadać broń w Polsce powinna przejść "drogę kolekcjonera". Jedym minusem jest cena. Egzamin powinien kosztować, jak za prawo jazdy, w granicach 200 zł. Reszta jak chce być sportowcami, myśliwymi, kolekcjonerami, nosić broń na codzień mogłaby dodatkowo rozszerzać uprawnienia.
W sedno. Pozwolenie powinno być modułowe na zasadzie wyrabiania "certyfikatów". Podstawowe - mam broń w domu. Rozszerzone - mogę nosić bez naboju w komorze, z nabojem w komorze itp. Jak wyrabianie prawka na różne typy pojazdów... ale z okresowymi sprawdzianami kompetencji. Chcesz nosić - utrzymuj sie na wysokim poziomie umiejętności i świadomości - nie koniecznie z atletycznymi zdolnościami fizycznymi. Ale świadomość i obeznanie z bronią w różnych scenariuszach.
Z tym kursem to trochę naciągane. Nauczyć się strzelać można samemu. Egzamin to oczywiście zweryfikuje. Za bardzo patologiczną sytuację uznaję kluby w których członkowie muszą wykupić "kurs na patent" żeby dostać dopuszczenie do egzaminu. Jak rozumiem - dla Ciebie największa bolączka obecnego systemu to "cel posiadania"?
@@ObywatelIntruz Bardziej wydaje mi się że porzadny sztucer kosztuje 3.5tys. Pistolet koło 2tyś. Baa moja wiatrówka kosztuje 5tys ..... Zapewne mówisz o jakimś 22lr na które nie ma popytu.
To ci się wydaje. 😉 Można kupić broń bardzo tanio - choć nie będzie to najnowszy model. Wystarczy aby zrobić krzywdę lub mieć czym się bawić na strzelnicy.
Jestem za utrzymaniem obecnych przepisów w sprawie pozwoleń na broń, z jedną zaś zmianą OBOWIĄZKOWO - zlikwidować uznaniowość. Aby ostatecznie decydował na przykład wojewoda (mógłby starosta, ale jestem za likwidacją powiatów). Jesteś przeszkolony w obchodzeniu się z bronią, przebadany na zdrowie psychiczne, masz pieniądze na opłaty skarbowe itd, szafę pancerną w domu, krótko mówiąc wszystko, czego obecnie potrzeba - a ostatecznie komendant milicji może po prostu Ci odmówić bez podania przyczyny. No, ale dlaczego? Nie, bo nie. A tak to zwykła formalność - spełniasz wszystkie wymogi? To otrzymujesz pozwolenie - ot, zwykła formalność.
Chyba większość głosów ludzi którzy uważają że pozwolenia to coś bez sensu i każdy powinien mieć możliwość kupna glocka w lidlu to broń oglądają tylko w internecie na tym opierają swoje ,,doświadczenie” Posiadanie broni w domu daje poczucia bezpieczeństwa? No nie wiem może tak może trochę nie, niby ją masz ale ktoś może chcieć po nią przyjść. Są dwie strony tego medalu.
Społeczeństwo jest mocno spolaryzowane, są tylko dwie strony medalu. Albo jesteś za kupowaniem broni w Lidlu obok bułek, albo całkowitym zakazem posiadania.
"Ktoś uważa, że można by było kupić Glocka w Lidlu"- a jest jakiś problem z czarnoprochową, która robi większe dziurki?. A z czarnego prochu można kogoś lub coś wysłać w krainę zapomnienia?. No patrz, wchodzisz do sklepu i masz bez problemu, kupujesz jak ogórki. Bez szkolenia, bez pozwolenia, a to broń nawet niebezpieczna dla użytkownika. Cud- nie zabijają się z niej.
@@jka4875 Z mojego doświadczenia - nie ma takiej polaryzacji. Po prostu osoby o skrajnych poglądach są najbardziej wokalne w swoich tezach. Ja osobiście nie znam nikogo kto jest za pełnym dostępem lub pełnym zakazem posiadania broni palnej. Wszyscy są albo umiarkowanie "za" (tzn. regulowany dostęp) albo umiarkowanie przeciw (tzn. nie widzą potrzeby posiadania broni, wiedzą, że mogą mieć, ale nie chcą - bo po co). Jedyne hardcorowe opinie znajduję w internecie.
@@jackblock7451 problem jest taki ze CP to bron rekreacyjna mająca małą wartość bojową. Energia wylotowa czy nawet celność ( która broń CP ma wysoką) to nie wszystko.
Obywatelu a ja cie popieram w 100 procentach. Broń to nie zabawka, jak samochód, koparka, czy ciężarówka. Prawo jazdy jest poto by zdjagnozowac, czy jesteś w stanie nauczyć się jak małpa kierować. Tylko ludzie myślący z pasją mają czyste konta od punktów czy też są bezwypadkowi. Pytanie co by było gdyby każda małpa miała broń? Uważam Że zezwolenie na broń powinno pozostać. W Polsce i tak mamy jeden z najłatwiejszych sposobów na jej zdobycie. Cała droga do jej zdobycia sprawdza przede wszystkim stan psychiczny oponenta. Sam osobiście nie posiadam zezwolenia czy nawet patentu, ale regularnie chodzę na strzelnicę po prostu lubię potrenować. Pozdrawiam i kciuk w górę
Stan psychiczny :D To dopiero ubaw. Powiadasz, że zaliczeniem testu wyzbywasz się wolnej woli? Ale zdawałeś taki test albo choc z takowym się zapoznałeś. Co odpowiedziałeś na pytanie o zapach kawy? Pamiętasz również, że najlepiej "przebadaną" i "wycwiczoną" grupą posiadaczy broni jest mundurowka, prawda? A teraz zgadnij w której grupie dochodzi do procentowo największej liczby przestępstw z legalnie posiadaną bronią. Pomijając już, że wg dsm5 tzw zdrowych psychicznie właściwie już nie ma. Tak więc bezrefleksyjnie powielasz jedynie puste slogany
Najgorsze jest to ze faceci jak Ty zamiast promowac posiadanie bronie, po prostu kupujac glocka do domu i chodzenia na strzelnice robia z tego wielkie halo. Wlasnie tacy "komandosi" jak Ty. Czarnoprochowce sa i nic sie nie dzieje.
Jeśli promocją posiadania broni jest kupienie Glocka, to nie jestem promotorem. Nie lubię Glocków choć mam trochę broni. A to, że mój film o tym jak zrobić pozwolenie na broń obejrzało już pół miliona ludzi... na tak, do nie jest promocja. Kupienie Glocka jest promocją... 🤦
Zapominasz o kilku kwestiach. Na drogi wypuszczono najpierw pojazdy o pojemności 50ccm bez prawie żadnych obostrzeń. Miała być rzeź i w sumie nic się nie zmieniło. Później uznali, że osoby które już mają od jakiegoś tam czasu prawko dowolnej kategorii, będą mogły ot tak jeździć sobie jednośladami o pojemności 125. Sam się spodziewałem masakrycznej ilości wypadków, ale... W sumie nic się nie zmieniło. Polacy dostali do rąk broń czarnoprochową i... Znowu nic się nie zmieniło.
Natomiast Pani w Škodzie prawdopodobnie miała prawo jazdy. Prawdopodobnie nie od wczoraj i prawdopodobnie nie znalazła ich w paczce chipsów, tylko jak wszyscy - zdała egzamin.
I teraz wracając na podwórko posiadaczy broni. Kręcisz się w tym środowisku jak prawie wszyscy widzowie kanału, więc wiesz lepiej niż ja, jak to jest z tą bronią u nas. Jedni radzą sobie lepiej, inni gorzej. Dla jednych włożenie załadowanej broni do kabury to już niemal przestępstwo a dla innych bez tego w ogóle nie ma sensu przychodzić na strzelanie. Jedni się szkolą, inni odfajkowują minimalną, niezbędną ilość startów.
Nie twierdzę, że wymóg spełnienia jakiegoś tam minimum jest czymś poniżającym. Nie twierdzę, że mieszanie do tej kwestii Boga jest jakimkolwiek uzasadnieniem.
Twierdzę, że większość ludzi jest odpowiedzialnych, myśli logicznie i właściwie po krótkim przeszkoleniu, jak na komercyjnej strzelnicy przed pierwszym strzelaniem lwia część Polaków mogłaby wrócić do domu z własną bronią i nic złego nikomu by się nie stało. Dobrym potwierdzeniem tej tezy jest właśnie broń czarnoprochowa.
Myślę, że po tym sprawdzianie spokojnie można podnieść nieco limit energetyczny wiatrówek, i na podobnych zasadach jak w przypadku broni czarnoprochowej, można dać ludziom boczny zapłon. Jeżeli nie pistolety, i nie karabinki samopowtarzalne, to chociaż repetiery.
To coś jak dostęp, bądź możliwość zrobienia prochu czy innych materiałów bez większego problemu, niektórzy uważają to za wielkie niebezpieczeństwo- a ile u nas jest zama chów?. Ale ustawa antyt errorystyczna weszla, bo podstawili typa z petardami w garnku i podzwonili po urzędach, że jest coś czego nie było- trzeba było ludzi zastraszyć, podobnie jak z typem co podpalił punkt szprycowania- zniknął zapomniany, a mogli po prostu do niego zadzwonić 😁.
Karty rowerowej też nie trzeba, a nawet trzeba jechać po ulicy, bo po chodniku nie można- to, podobnie jak te skuterki jest jednak irracjonalne, bo powinno być jakieś szkolenie z przepisów ruchu drogowego chociażby. Mimo wszystko jest to taka furtka wolności.
A przynajmniej na początek żeby nie było wielkiego zaskoczenia proponuję wprowadzenie do użytku w obrębie własnej posesji broń gładkolufową do obrony miru domowego. Oczywiście jak z każdą bronią bywa powinna być przechowywana w bezpieczny sposób bez dostępu dla dzieci, wiadomo...
Opinia w pewnych kręgach bardzo niepopularna, aczkolwiek raczej zgadzam się z nią. Niestety z jakiegoś powodu fakt POSIADANIA broni jest w dziwny sposób fetyszyzowany z takim przeświadczeniem, że chodzenie na strzelnice i strzelanie to w ogóle jakiś zbędny dodatek. Pozdrawiam takich ludzi w sytuacji zagrożenia - "loot dropper" to bardzo fajne określenie jakie znalazłem na jakimś amerykanskim profilu na IG. Prawda jest taka, że największym progiem wejścia jeśli chodzi o strzelectwo w Polsce jest kwestia finansowa i o tym można dyskutować, tak samo jak o szczegółach samego procesu uzyskiwania i utrzymywania pozwolenia (jak monopol pzss). Ale jak ktoś mi pisze, że obecny system to jakaś ciężka opresja i bardziej "opłaca się" zorganizować sobie broń na lewo niż legalnie, to nie wiem co o tym człowieku myśleć... trochę mi ręce opadają.
Obecny system dobrze, że powstał jako furtka po PRL. Ale minęło już tyle lat, że nie powinno być to zmienione bez udawania sportowców. Obywatel uzyskuje kwalifikacje i ma możliwość zostania strzelcem - bez sztucznego karmienia PZSS.
@@ObywatelIntruz Uważam że system kwalifikacji nie jest zły, powinien być jedynie bardziej zdecentralizowany. Obywatel powinien mieć możliwość po odbyciu kursu, badań, zaświadczenia o niekaralności, egzaminie i wywiadzie. uzyskać pozwolenie na posiadanie broni bez określania wyimaginowanych zagrożeń. Po prostu system jak ze zdobywaniem np. licencji pilota, prawa jazdy czy uprawnień do montażu klimatyzacji.
I tutaj się zgadzamy w 100%. A temat "pilota" jest to świetny przykład na moją wizję jak powinno wyglądać przyznawanie pozwoleń i "certyfikatów" na posiadanie broni. Pilot ma różne kwalifikacje - loty turystyczne/prywatne, z widocznością, bez widoczności, komercyjne itp. Na poszczególne "dyscypliny" potrzebuje bardziej lub mniej wymagające certyfikaty. I tak powinno być z pozwoleniami. Broń w domu - mniejsze wymagania. Noszenie załadowanej - wyższe wymagania co do kwalifikacji. Bez zabawy w sportowców. Zrobię o tym osobny film.
Funkcjonuje też moje ulubione "Loot piniata". :D
@@Dmnv pasuje jeszcze bardziej 😆
Bez sensu... Nie mam kursów itp. a czarno prochowca mam. I reszta też ma i co? I nic, kto chciał to nabył. Tylko tych masakr jak na złość brak... Problem leży w tym że elity zaczęły nas hodować a my jak barany... Za niedługo faktycznie broń nie będzie potrzebna,no bo jak w nowym wspaniałym świecie? Własność prywatna będzie likwidowana.
Mam wrażenie, że trochę za dużo czarnowidztwa. Bez właśności prywatnej żaden system się nie utrzyma. Spokojnie - jesteśmy bezpieczni (choćby w tym kontekście) :)
@@ObywatelIntruz interesujące... z tym utrzymywaniem systemu bez własności prywatnej -są przykłady gdzie jednak tak jest a systemy trwają
@@ObywatelIntruz To nie czarnowidztwo tylko konsekwencja naszej bierności. Nie wierzy pan? To co pan sądzi o podatku katastralnym?
To coś jak z marszem niepodległości- już wszystkie lewackie media i ci co uważają Polaków za bandytów czekali aż się coś stanie i NA ZŁOŚĆ nic się nie stało. No patrz, 150tys."faszystów (określanych przez lewackie media)" i nic.
@@ObywatelIntruz Taki system długo się nie trzyma... Ale utrzyma się do końca naszego życia, a to nam wystarczy, żeby się tego obawiać...
Przecież pan/i w białej skodzie przeszedł państwowy kurs i egzamin i co to zmienia? Pewnie Hołowczyc jak stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości to też mógł się tłumaczyć: "panie policjancie ale mnie przecież wolno ja jestem kierowca rajdowy mam przeszkolenie licencje i badania". Pewnie na posługiwanie się kończynami też powinno się mieć kursy i szkolenia a jak nie to nie wychodź z domu bo przecież możesz komuś zrobić krzywdę. Prawo do posiadania broni powinno być odbierane przez sąd w wyjątkowych sytuacjach, bo czy się to komuś podoba czy nie tak jak ma się prawo do życia tak samo ma się prawo do jego obrony przy pomocy najnowszej i najskuteczniejszej broni jaka aktualnie jest dostępna do użytku cywilnego.
Nikt ci nie odmawia prawa do obrony. Są dostępne młotki w OBI.
@@ObywatelIntruz W takim razie po co tobie jest broń? Tarcze równie dobrze możesz dziurkować z wiatrówki.
@@konradstabilny4429 bo udowodniłem, że mogę i posiadam kwalifikacje. A ty?
@@ObywatelIntruz To wracając do białej skody, kierowca też kiedyś udowodnił że może i posiada kwalifikacje i co z tego? To że dzisiaj jesteś zdrowy psychicznie nie oznacza że jutro też będziesz. A ja nie bo mam miliony innych wydatków i budżet by mi się nie spiął.
Czyli 2 tysięcy na pozwolenie nie masz ale 3 tys na pistolet będziesz miał? Hmmm, magia.
Samochód to tez w pewnym sensie może być broń
Masz rację. Dlatego warto aby posługiwali się nimi ludzie mający umiejętności i świadomość. Bez sztucznego organiczania czy rozdawania uprawnień na lewo i prawo.
@@ObywatelIntruz ale kupić go może każdy nawet nieletni czy człowiek bez prawa jazdy i posiadać (a tym samym użyć w przestępczym celu) - no to grzecznie zapytam gdzie jest ta różnica
Broń jezdna. 😁
@@hublanek żadna
@@hublanek To aż przerażające, że podobno świadomemu człowiekowi trzeba tłumaczyć różnicę pomiędzy samochodem, a bronią. Ale ok. Różnica drogi panie jest taka, że samochód został stworzony jako narzędzie transportu i jak widać - dopiero wykorzystany niezgodnie z przeznaczeniem bez należytej staranności może nieść śmierć. Broń drogi panie została stworzona jako narzędzie do zabijania na odległość (zaznaczam - na ODLEGŁOŚĆ) i takie jest jej główne przeznaczenie konstrukcyjne. Dopiero niezgodne z przeznaczeniem jej wykorzystanie służy jako rekreacja. Więc większe zagrożenie niesie nieodpowiedzialne użycie narzędzia przeznaczonego do zabijania na odległość niż narzędzie transportu. Dodam jeszcze taki niuans, że w razie nieodpowiedzialnego użycia narzędzie transportu zaprojektowane jest by zwiększyć szansę przeżycia (strefy zgniotu, poduszki potiwerzne itp). Broń zaprojektowana jest jedynie do zadawania ran i to jest jej jedyny cel istnienia. Wręcz nóż bojowy ma więcej zastosowań nieukierunkowanych do zabijania (survival itp) niż broń palna.
Zawsze musi być sito
Choć dla mnie wymóg bycia w klubie to głupota ,chcesz broń robisz testy na głowę ,egzamin i tyle .
Tak powinno to wyglądać
Dokladnie, to powinno byc wszystko! Z tym autoklubem to niezle przegiecie.
Jestem za, chociaż akurat bycie w klubie to też oprócz współzawodnictwa ćwiczenie i doskonalenie umiejętności strzeleckich, naprawdę warto.
Klub wymaga od ciebie żebyś ćwiczył a to sprawi że w sytuacji krytecznej będziesz wiedział jak bezpiecznie użyc broni i znał swoje limity.
@@heniudamian534 Ło matko, to zdradź nazwę takiego klubu, który ma takie wymagania. Jedyne wymagania klubów , to płatność składki członkowskiej i dla sportowców wyrobienie minimum startowego.
@@Korona3m no właśnie minimum startowe i udział w zawodach raz w roku, to naprawdę tak mało że prawie nic, a przynajmniej musisz tej broni użyć raz w roku, a co do składki, majac samochód też płaci sie oc i jakoś nikt nie płacze że polskie prawo zmusza nas do płacenia zagranicznym firmom, ten wymógł członkostwa w klubie eliminuje osoby które tylko kupią pistolet i o nim zapomnął
Jak sam autor udowodnił. Egzaminy nic nie zapewniają. Można zdać teorię i jazdę i nadal popełniać błędy. Moim zdaniem jest zupełnie odwrotnie. To tzw "prawko" daje złudne poczucie bezpieczeństwa. Bo przecież umiem jeździć skoro mam prawo jazdy. Broń na pozwolenie wymyśliła dopiero II RP. O czasu Mieszka I do II RP nikt nawet nie pomyślał o pozwoleniach. I co? I nie wyginęliśmy. Traktuj drugiego człowieka poważnie to będzie się poważnie zachowywał.
Prawo do obrony mają wszyscy. Broń to narzędzie do egzekwowania tego prawa. Obecnie w Polsce można kupić broń czarnoprochową bez pozwolenia. Paradoksem jest, że taka broń jest dużo bardziej potencjalnie niebezpieczna na użytkownika w obsłudze niż typowe pistolety, czy karabiny w najnowszych układach. Broń czarnoprochowa w Polsce sprzedała się w setkach tysięcy sztuk. Czy słychać o wypadkach wynikających ze złego uzytkowania? Czy słychać o wojnach gangów, kiboli z użycie broni czarnoprochowej?
Nie wszyscy, bandziory nie powinny mieć prawa ani do ataku ani do obrony.
@@thoracifex Bandziory to ostatnia grupa, która przejmuje się pozwoleniami na broń.
Proponuję zainteresować się jak kwestia pozwolenia rozwiązana jest w Czechach. Moim zdaniem bardzo dobrze to załatwili. Zdaje się jeden egzamin na wszystkie kategorie ABCE (sportowe, kolekcjonerskie, myśliwskie i do ochrony osobistej). Żadnej uznaniowości. Orzeczenie o zdrowiu wystawia lekarz rodzinny. Egzaminy tanie ale wiedzy trzeba trochę przyswoić. Około 500 pytań wielokrotnego wyboru. A co odstrasza patologie ? Spore kary. Np. za szantaż z bronią do 8 lat wakacji.
Zostawił bym badania i sprawdzanie czy osoba jest normalna i niekarana. (zdrowa na umyśle krótko mówiąc).
Na tą chwilę uzyskanie zezwolenia na posiadanie broni palnej jest długą i kosztowną drogą .
@@levislevis8088 w porównaniu do kosztów broni i amunicji to mało.
W Polsce bez problemu i w 4,5 - 5 miesięcy można zrobić pozwolenie. Jeśli do celów sportowych to roczne utrzymanie go będzie kosztowało paręset PLN i przy okazji mamy trening przypominający obsługę jeśli ktoś nie jest aktywnym bywalcem strzelnic.
Wielu moich kumpli mówi "o ja też muszę zrobić" a potem, eee tyle zachodu, trzeba to uprościć!!!
No qrde, to nie zrobienie magistra czy matury, majątku, lat starań i miesiecy nauki nie kosztuje.
Ci co najbardziej krzyczą o swobodnym dostępie to po prostu lenie, którym się nic nie chce.
Chcesz posiadać ok, miej kwalifikacje. To bardzo proste i uczy cierpliwości, co jest podstawą w strzelectwie sportowym ;)
Nie można porównywać jazdy samochodem do posiadania broni. Ponieważ wypadki samochodowe zdarzają się dlatego, że samo używanie samochodu jest niebezpieczne. To tak jakby porównywać strzelanie do tarczy w ulicznym tłumie. Totalnie nietrafione porównanie.
Poza tym w wypadkach ginie kilkanaście osób dziennie i nikt nawet nie próbuje zakazać jazdy samochodem. A ten kto zabije czy to samochodem czy bronią staje przed sądem.
Każdy w domu ma nóż.... Każdy ma ręce.... A taki filmik wskazuje tylko na to że ktoś może uciąć sobie tym nożem palec....
A niech sobie ucina. Ale chciał uciąć mi wiozącemu dziecko. Głupota najczęściej zabija innych, a nie głupich.
@@ObywatelIntruz jak rozumiem poruszałeś się puszą po sardynkach na kołach a wszyscy dookoła mieli pod tyłkiem BWP ? bo przenosząc tą sytuację na proawo do posiadania broni popełniasz podstawowe a wręcz żenujące błędy - przypominam samochód może kupić nawet 16 latek i posiadać oraz (fakt że nie legalnie) użyć go do wjechania w Ciebie na przejściu dla pieszych
@@ObywatelIntruz No tak, bo według ciebie większość Polaków jest głupich, a do tego dużo głupszych niż w innych krajach, więc te dzieci na te specjalnej troski trzeba uważać... Komuna zrobiła swoje...i kościół też.
@@hublanek Nie mówiąc o tym, że samochodem można skasować naście, a nawet dziesiąt ludzi wjeżdżając po prostu w nich jak to "rozrywkowi" panowie na zachodzie. A jednak to też się u nas nie dzieje, pomimo tego, że jest masa wypadków- więc może idąc torem prowadzącego trzeba ludziom odebrać samochody. Niebawem będzie występował dla ludzi o samochody autonomiczne, bo Polacy nie powinni mieć szerokiego dostępu do samochodów...
Kierujący miał zapewne prawo jazdy, przeszedł badania. No i co to dało…? A czarnoprochowce mają tysiące ludzi, bez żadnych badań i papierów. Jakoś więcej ludzi ginie na drogach, niż od bezpozwoleniowych kul. Wnioski proszę sobie wyciągnąć samemu.
Póki co zdobycie pozwolenia na broń w Polsce (czy to sportowe czy kolekcjonerskie) jest prostsze niż zrobienie prawo jazdy. Najwięcej krzyku o zniesieniu egzaminów czy badań robią stulejarze co są albo naprawdę chorzy i nie mogą przejść badań czy to lekarza sportowego czy to badań psychiatrycznych albo zbyt głupi, żeby nauczyć się kilku stron z ubojki na pamięć. Fakt można by wprowadzić zmiany dla tych co nie chcą udawać sportowców np. pozwolenia rekreacyjne czy też uprościć do minimum wszelkie kontakty i procedury z WPA, ale choć minimum nadzoru powinno być - jakoś nie wyobrażam sobie żeby broń dostał ktoś z epilepsją i naglę by dostał ataku na osi podczas strzelania.
A NAJWIĘKSZY problem prawny jest z użyciem broni do obrony własnej... Ma się sportową, a jeśli w chwili zagrożenia użyje się jej do obrony, to ma się duży problem...
dla wszystkich i wszędzie to może nie, większość ludzi i tak posiadać borni nie będzie chciało ale uważam ze dostęp powinien być łatwiejszy. Nigdy społeczeństwo nie "oswoi" się z bronią jeśli jej nie będzie miało albo bedzie jej bardzo mało. inna sprawa jest totalne zidiocenie, zdziczenie, totalny brak myślenia wśród ludzi które sie obserwuję w ostatnich latach i postępuje to coraz bardziej. Osobiście nie jest źle z tym dostępem do broni ale uważam ze powinno być trochę łatwiej o uzyskanie pozwolenia ( skrócenie stażu w klubie sportowym itd itp) ale np starty do wyrobienia powinny byc jak najbardziej utrzymana bo to zmusza ludzi żeby chociaż 2 razy w roku postrzelali a jak widze ja niektórzy posługują się bronią na strzelnicy lub na zawodach to strach obok takich stać :/ niestety dużą częscią tych ludzi są np Policjanci, Straż Graniczna, WOT lub zawodowi wojskowi. Pozdrawiam
Jednak pojawiają się głosy rozsądku :)
To analogicznie: co zmienia zdany egzamin i pozwolenie (na prowadzenie pojazdów lub posiadanie broni)? Zakładam, że kierujący/kierująca skodą prawo jazdy miała...i co? I zrobienie kursu lub zdanie egzaminu zapobiegło takiemu manewrowi jak na filmie? No chyba nie...
Jeżeli uważasz, że panaceum na wszelkie zło będzie egzamin/pozwolenie, to dlaczego kierujący skodą stworzył tego typu zagrożenie na drodze?
Rozumiesz teraz, że zdanie egzaminu/posiadanie uprawnień nie zapobiega w 100% sytuacjom niebezpiecznym?
To ze ktos jest cielakiem to czy zda egzamin czy go nie zda to jeden kij :D
A jak chcesz być "Elytą" to się do parti zapisz ;P
Nie no panowie, tak nie można. Zrobiłem patent, wydałem kupę kasy na badania, jeszcze więcej na członkowstwo w klubie i dostałem mała, gustowną czerwona książeczkę... A wy byście chcieli tak po prostu bez tego całego pierdzielenia? Nie no ja protestuje i się nie zgadzam! Juz mnie du...a boli na sama myśl...
Bardzo spłycone spojrzenie na sprawę która ma setki niuansów.
Jeżeli są setki niuansów to nie będzie chyba dla Ciebie problemem wymienić pierwszej dziesiątki?
@@Hozugi Mogę wymieniać ale to już kwestia na dłuższą dyskusję gdzie na yt nie ma to miejsca, to nie platforma do tego. Polityka do broni USA ma swoje ogromne problemy ale polityka Polska dot. tego samego ma zupełnie inne, to kwestia środowiska kulturowego, politycznego i prawnego by określić co i w jakiej formie jest dobre. W Polsce trzeba poluzować prawo w kilku miejscach (np. dostęp do broni w pełni automatycznej, oraz dostęp dla zwykłego obywatela do noszenia broni przy sobie oraz zmiana prawa dot. samoobrony) jednocześnie dbając o trzymanie stalową ręką w innych miejscach (badania psychologiczne i psychiatryczne). O problemach stanów nawet nie będę zaczynał ale tam już trwa pełna wojna kulturowa przeciwko dostępu do broni i środowiska autorytarne bardzo starają się obrzydzić broń obywatelom. To jest temat na cały 3godzinny wykład a nie komentarze pod filmem na YT.
Polecam Ci poczytać o tym skąd się wzięła 2 poprawka do konstytucji USA.
Mamy w tym momencie powszechny dostęp do broni czarnoprochowej, czy z tego powodu mamy codzienny potop medialnych informacji o westernowych pojedynkach ulicznej patologii?
Ponadto żyjemy pomiędzy geograficznym młotem, a kowadłem, oglądając ten film, przypomina mi się pewien cytat "Jeśli historia uczy czegokolwiek, to tylko tego, że ludzie nigdy niczego się nie nauczyli z historii."
Czekałem aż ktoś przytoczy przykład z "kraju wolności" jak to tam wszystko można - a tym bardziej broń. No to powiem ci, że w kraju wolności - np w stanie Georgia policjant może ci wlepić mandat lub aresztować za przekroczenie prędkości, które ocenił sam swoim okiem. Nie potrzebuje dowodu w postaci fotoradaru, zdjęć, filmów itp. Stwierdza, że przekroczyłeś albo, że jechałeś ryzykownie i masz w plecy. Może też przeszukać twój samochód bez zadawania pytań. W Georgii, gdzie stosunek do broni jest dość luźny. Warto więc przemyśleć czy chcemy taki kraj wolności jak w USA. A kiedyś przy okazji prywatnie mogę ci powiedzieć jak wygląda ta wolność w "the Land of the Free". Pracowałem troszkę z Amerykanami w oparciu o US Patriot Act. Trochę wiem jak ma się ta złudna wolność do realiów. Ale to może kiedyś przy okazji prywatnie.
@@ObywatelIntruz Nie twierdzę, że USA, jest ideałem, bo była by to utopia, trzeba też dopowiedzieć, że USA składa się tak jak zauważyłeś ze stanów, które różnią się prawem, w Georgii jest tak, a w innym już muszą zrobić Ci pomiar, w którymś ze stanów wciąż można bić żonę kijem o dł. takiej i takiej... Temat rzeka, itd, itd... a my rozmawiamy o broni.
Ponadto, nie wiem w czym jesteśmy gorsi od Czechów -15% ludzi ma broń, Niemcy ~30%, Finowie-Szwajcarzy ~50??
@Qwertyp10 żebyśmy mogli coś zmienić i tworzyć nasicki na "górę" musi nas być więcej i więcej. A żeby tak się stało abyśmy mogli tworzyć dobre prawo zw z bronią i obroną osobistą musimy to robić rzeszą jakościowych strzelców i dobrych obywateli. Żeby nie było cienia, który położy się na środowisku. A żeby tak było broń powinni dostawać tylko ludzie rozsądni - stąd moje podtrzymanie "instytucji" pozwoleń - choć najlepiej w innej formie jak teraz. Zrobię film o tym jak ja bym to widział jako najrozsądniejsze wyjście. By nie było ściem na sportowca, kolekcjonera czy inne uzbrojone skrzaty. :)
@@ObywatelIntruz między "może" a wlepi jest jednak spora różnica - może dlatego że tam jest zupełnie inny system policji niż u nas...
@@ObywatelIntruz W kraju wolności właśnie był proces 17-latka, który odpalił parę osób z AR-15- wyrok: Niewinny. W obronie własnej przed bydlem, które go atakowało. To tak a propos USA i dostępu do broni.
Powinno być odpłatne szkolenie przed zakupem co najwyżej facet my naprawdę jesteśmy zapędzeni w kozi róg a ty zmień ksywkę na obywatel pupil
Dobrze że nic się nie stało, sprawdza się zasada aby nie jeździć ze zbyt dużą różnicą prędkości względem innych uczestników ruchu - gdyby jechać tamtędy 20-30 km/h szybciej to mogłoby zabraknąć czasu na uniknięcie kolizji przy tak nieprzewidzianym manewrze.
Co do pozwoleń - wiele razy zastanawiałem się nad tym jakie byłoby najlepsze rozwiązanie w kwestii dostępu do broni, za każdym razem kończę z coraz większą ilością wątpliwości względem każdego rozwiązania. Jedno przemyślenie do którego doszedłem (które wydaje się być słuszne), to że utrzymanie pozwolenia powinno wymagać przynajmniej okresowego pojawienia się na jakiejkolwiek strzelnicy. Dlaczego tak? Bo środowisko strzeleckie dba o swój dobry PR, poważnie traktuje bezpieczeństwo i odsieje jednostki, które mogą zagrażać sobie i innym (czy to dobrą radą, przeszkoleniem czy jakąkolwiek inną interwencją). Temat jest zbyt długi jak na komentarz, w kazdym razie jakaś forma kontroli nad posiadaniem broni z pewnością pozostanie - jest to na tyle niebezpieczne narzędzie (stosunkowo łatwo wyrządzające krzywdę przy nieumiejętnej obsłudze) że trzeba przejść jakiekolwiek szkolenie z obsługi i obycia z nią oraz znajomości przepisów (jak przy prawie jazdy). Całkowite uwolnienie dostępu do broni wymagałoby w mojej ocenie czasu i stopniowego przywrócenia kultury posiadania broni - nie da się szybko cofnąć rozbrajania, które robiono z naszym krajem przez dziesięciolecia.
I to jest głos rozsądnego człowieka. Nie jest rozwiązaniem "rozdać" wszystkim lub ograniczać dla wybranych. Trzeba mądrego systemu, który będzie działał i będzie ]wyważony. Obecny - jest daleki od ideału. Zabawy w sportowców itp to bzdura. Dobrze, że pojawiła się ta furtka, która wreszcie dała drogę do posiadania broni ale ta tymczasowa furtka musi być zmieniona w coś, co przystaje do realiów dnia dzisiejszego i mieć sens prawno-praktyczny.
Powinien być dostęp do broni i możliwość jej użycia do obrony- to jest najważniejsze dla wolnego człowieka. Ale powinny być też testy psychologiczne i brak przestępstw o charakterze rozbójniczym. Jednak po przejściu testów broń powinna być przyznana, nie uznaniowo, tylko tak jak z prawem jazdy- zdajesz i masz prawko, niezależnie od widzi mi się i jakichś interpretacji.
Co do jakichś okresowych testów, to z prawem jazdy też takie powinny być po 50 roku życia, np. co 5 lat.
Ceramika? To jakie ty masz auto? Rs6?
Wypadki zawsze się będą zdarzać niezależnie od tego co będziemy wymagać od kierowcy bo jesteśmy tylko ludźmi. Można zdać najbardziej rygorystyczny egzamin i dalej znaleźć się w sytuacji przedstawionej na filmie bo ten jeden raz byliśmy rozkojarzeni, zdenerwowani, niewyspani . Może kierowca tego samochodu zdał za pierwszym razem egzamin , może jest to jego pierwsze przewinienie od 10 lat jak posiada prawo jazdy. Uważam że to doświadczenie , trening i tylko te rzeczy sprawiają że lepiej jeździmy czy strzelamy nie egzaminy. A egzaminy w obu przypadkach i mała ilość strzelnic w przypadku strzelania sprawiają że ciężko jest trenować i się uczyć. Nie można dla przykładu jeździć z rodzicem po jakiś wsiach i się uczyć jeździć trzeba płacić duże pieniądze instruktorom. To utrudnianie ludziom zdobywania wiedzy i umiejętności jest problemem.
Pewnie cześć osób mnie z minusuje za tą wypowiedź ale trudno.
Czy jestem za ułatwieniem dostepu do broni? Odp: tak ale....
Pozostostają badania lekarskie i to czy jesteś nie karany. Pozostaje kurs i egzamin tylko bez strzelania z pistoletu na 25m bo jest to całkowicie bez sensu, strzelbe bez zmian, karabin na 25m.
Jesli zdałeś egzamin to masz zezwolenie wydawane tak jak prawo jazdy na podstawie ktorego mozesz kupować broń, która trzymasz w domu do obrony i do strzelania na strzelnicy.
Jeśli chciałbyś rozszerzyć zakres do jej noszenia na codzień to robisz dodatkowy kurs i dostajesz zaświadczenie o ukończeniu kursu. I znów tak jak z prawem jazdy, idziesz do urzędu gdzie wbijają dodatkową "kategorie" i gotowe.
Co do kwestii badań po uzyskaniu "uprawnień"to posiadacze podstawowych uprawnień np co 10-15lat a wyższych co 5lat, ograniczone do podstawowych lekarskich i psychologicznych.
Jeśli chodzi o cenny badań to ustalanie ich urzędowo jest złe, wystarczy spojrzeć na to gdy robimy prawo jazdy kat. C, E, D. Psychotesty przed kosztowały 50-80zł po ustaleniu przez państwo stawka urosła do 150zł.
Badania lekarskie które kosztowały 70-100zł podniesiono urzędowo do 200zł
A po zakupie broni powinni przyznać +500 pestek 🤣
Ale ty bredzisz intruz. I te zdjęcia ilustrujące na koniec film. Ale nie wpadłeś na to, żeby pomyśleć dlaczego ekipa ze zdjęcia na końcu nie ma samochodu i dlaczego nie będzie mieć też broni. Manipulujesz i kłamiesz. Dla mnie czerwona książeczka to żenująca konieczność żeby robić to co lubię, tobie widocznie jej posiadanie podbija ego. Przecież sam ustawodawca wydając Ci ją stwierdził że jesteś fajny. Otóż nie jesteś.
Na jakiej podstawie twierdzisz, że oni nie mają samochodu? I nie będą mieli pieniędzy na broń? Zarówno w przypadku ludzi ze zdjęcia jak i dostępu do broni prezentujesz imaginacje, nie opierając się na faktach. Broń można kupić już za 600 zł. Gdybyś znał temat to byś wiedział. Nie muszą mieć DD za 14,000 PLN by stanowić zagrożenie.
Cicho, jest fajny :D, przeczytałem wszystkie te komentarze i myślę że każdy albo przynajmniej większość i ja też chciałby się czuć bezpiecznie tak na strzelnicy jak i na ulicy. Broń powinna być dostępna dla większości ludzi. Nie uważam że Ci co ja mają to elita już na ten moment, to przekrój różnych ludzi z różnym portfelem i stopniem zaangażowania w temat. Także niekaralność, zdrowie psychiczne w stopniu umożliwiającym racjonalne myślenie i zachowanie w codziennym życiu, jakiś egzamin z obsługi broni może i to podzielić jak Intruder pisał że przy chęci noszenia trochę trudniej niż dla tych co tylko do obrony miru i tyle. Nie wydaje mi się żeby miała być wtedy jakaś rzeź na ulicy.
Autor ma racje . Większość z 1000 zabójstw dokonanych w 2021 roku w mieście Chicago dokonano w patologicznych dzielnicach .
Kontrola drogowa 26 grudnia 2021, Wrocław - 61-latek bez prawa jazdy, autem bez przeglądu, promil alkoholu we krwi, pojechał do sklepu będąc na kwarantannie. Jeszcze broń mu dać bez wymagalności uprawnień?
No i co tutaj udowodniłeś? Kierowca się zagapił co się zdarza, jest tylko człowiekiem nie maszyną. Powiedz mi że ty nigdy nic złego na drodze nie zrobiłeś? Albo jeszcze lepiej, czy mimo swojego wyszkolenia nie zdążyło ci się (w szczególności na początku) popełnić błąd na strzelnicy który mógł zagrażać bezpieczeństwu? Jestem pewien że na pewno tak bo nie jesteśmy maszynami, nie znam strzelca któremu nie zdarzyło się zrobić coś nierozsądnego(chyba że trzyma broń w szafie cały rok), ważne w takiej sytuacji jest jednak skrucha i chęć poprawy i wnioski na przyszłość. A porównanie jest słabe ponieważ w dyskusjach o dostępie do broni mówimy o CELOWYM wykorzystaniu legalnej broni do zabójstw, a ty pokazujesz człowieka który się po prostu zagapił. Jak często zdarza się że ktoś celowo i z premedytacją używa samochodu do dokonania morderstwa np. wjeżdżając w tłum? Albo sytuacji gdy małe dziecko kradnie kluczyki rodzicom i ucieka z samochodem? Są to ekstremalnie rzadkie przypadki i to starają się udowodnić osoby piszące o "Automobil klubie celem uzyskania prawo jazdy".
0:57 BARDZO DOBRY POMYSŁ ! Broń dla każdego bez pozwolenia bez badań lekarskich najlepiej od razu na broń automatyczną o kalibrze powyżej 12mm. Wszystko to oczywiście sponsorowane z budżetu państwa w ramach kolejnego 500plusa.
Trochę taki film w stylu Brzydkiego Buraka, ale niezmiennie, dobry materiał ;)
Może mamy podobne poglądy.
Pisałem pod ostatnim filmem napiszę i tutaj: w dyrektywie UE (tzw. dyrektywie Bieńkowskiej), jest dopuszczona kategoria broni na oświadczenie, gdzie między innymi są długie jednostrzałowe bocznego zapłonu i łamane strzelby jednostrzałowe (jak dubeltówki, tylko jedna lufa), jest dodane ograniczenie, że musi to być broń nowa (wyprodukowana po 2018 roku). Skoro w UE jest to dopuszczalne, moim zdaniem szczególnie te strzelby do obrony miru domowego byłyby całkiem niezłym pomysłem obok czarnoprochowców, by ludzie mniej majętni mogli broń do obrony miru domowego posiadać. Jak popatrzeć na dostępną broń, to w okolicach nawet tylko 1000 zł, można zakupić. Pisałem też, że dla ostudzenia emocji, można by najpierw ograniczać prawo do zakupu amunicji, np. tylko z amunicją z gumowymi kulami (tego typu co policja używa w zamieszkach). Coś jak okres próby po rejestracji, by ograniczyć działanie w afekcie, typu ktoś idzie kupić strzelbę by się zemścić na kochanku żony. Niech by to nawet był rok, a po roku już brak ograniczeń. Dodam jeszcze, że w kategorii na oświadczenie, łapie się też broń zabytkowa, odpowiednia długa, jak na przykład Mosin. A jednostrzałowe w bocznym zapłonie, dostępne na oświadczenie (kupujesz i idziesz na policję zgłosić), by świetnie wpłynęły na popularyzację strzelectwa.
Tak jak czasem oglądam Obywatela i sporo filmów cenię, tak tutaj zalecało nie obywatelem, a Towarzyszem - no bo jak to tak łatwo, broń bez pozwolenia władzy albo, gorzej, może jeszcze pozwolenie ZA DARMO?
A bardziej poważnie: dramatycznie spłycony temat, podparty żenującymi przykładami. W obecnej burzliwej sytuacji (niejasne widmo nowej ubojki, zamykanie strzelnic, dramaty wokół prawa do obrony koniecznej) takie filmy to trochę sranie do własnego gniazda.
Edit: na ten moment, najsensowniejszy wydaje mi się jeden nieuznaniowy rodzaj pozwolenia, wydawany po podstawowym wywiadzie środowiskowym (alkoholik nie dostanie), przebadaniu głowy (schizofrenik nie dostanie) i zdaniu egzaminu z obsługi broni (na jawnych zasadach).
Do tego posprzątanie w kodeksie karnym w artykułach o obronie koniecznej.
I okaże się, że to zakończy trwającą od lat ogólnopolską padaczkę wokół tematu prawa do posiadania broni.
Pozwolenie nie jest aż tak trudno zrobić, wkurza mnie ze trzeba być członkiem klubu i te zawody porąbane. Lubię po strzelać, tylko z tył głowy siedzi, że trzeba zawody odbębnić.
Jak poznać kraj podległy kraj niewolników? W takim kraju nigdy nie będzie swobodnego dostępu do broni. W tym kraju powinien być obowiązek posiadania broni przez każdego dorosłego w razie konieczności obrony. Zresztą kto napadłby na kraj z 20mln sztuk broni wyborowej? Komunistyczna mentalność. Usuwam subskrypcję.
Cieszę się i życzę szerokiej drogi.
Ja doszedłem kiedyś do wniosku, że jednym z problemów tego kraju jest fakt, że w Polsce dokonano, czegoś niespotykanego w skali świata, t.j dosłownie na masową skalę, sztucznej selekcji ludzi, najpierw przez Niemców, potem przez Rosjan. W rezultacie otrzymaliśmy mocno przetrzebione społeczeństwo, o sztucznie uformowanych cechach, poglądach, ze wszystkimi tego konsekwencjami...
@@Qwertypp10 Zgadza się- poliniacy mają wyprany mózg przez komunę i kościół. Życie w poczuciu winy i bycia gorszym, tak żeby można barankami i owieczkami sterować. Owieczki przecież nie potrzebują się bronić, bo mają swojego Pana/pasterza. Jak widać- programowanie od dekad działa. Socjotechnika to nie zabawa. A inżynieria społeczna trwa nadal, nieustanie.
Nie znam się to wypowiem... Polecam AdArma. Kiedyś w Polsce broń była bez pozwoleń i nikt nie robił halo. Ja osobiście nie lubię zamoznych 30 latków z bronią, broń nie jest tylko dla nich, ale też dla studentki i starszej pani... Poza tym nawet w USA robi się background check przed kupnem broni. Zauważcie też że jakoś czarnoprochowca może kupić każdy i jakoś nie ma w Polsce masakr z remingtonów...
No tak, widać że się nie znasz.
@@ObywatelIntruz Nie znam się to się wypowiem ... to sarkazm... Jak Rosjanie wejdą, to pierwsze co zrobią (jak to działo się na Ukrainie) to poszukają list klubów, albo list z Policji kto ma broń i tam prosto pojadą... dlatego broń nie powinna być rejestrowana, nie znaczy to że broń należy sprzedawać osobom którym to prawo sądownie zostało zabrane.
Ja się zastanawiam dla takie legendy ludzie biorą 😊
Zamiast siedzieć i narzekać - proszę. Kobieta, a jednak ma jaja... i papier! facebook.com/reel/9363779827026023?s=yWDuG2&fs=e
A co jeśli kierowca Skody miał Prawo Jazdy? Co to zmienia względem tego manewru?
Posłuchaj filmu jeszcze raz i zweryfikuj czy właściwie zadałeś pytanie 😉
Podziwiam, za anielską cierpliwość do niektorych komentarzy..
Staram się jak mogę ale ręce mi opadają tak bardzo, że chyba bez interwencji chirurgicznej się nie obędzie 😀
Po co porównywać pozwolenie na broń palną do prawa jazdy? Mamy broń czarnoprochową, dostępna bez pozwolenia i to już długie lata. No i co? No i nic, są przypadki jej bezmyslnego użycia, ale ilość nie odbiega od takich przypadków z udziałem broni na pozwolenie, która jest używana przez tych "wybranych". Dodatkowo, użytkowanie samochodu odbywa się w zupełnie innych warunkach których nie da się tak kontrolować jak warunków na strzelnicy. Biorąc powyższe pod uwagę, używanie przykładu z ruchem drogowym, gdy jest lepszy przykład, to manipulacja.
Co do czarnego prochu to z niego można zrobić duże boom. Poza tym sama w sobie jest niebezpieczna dla użytkownika. Więc na logikę broń nowoczesna powinna być dostępna, a ta zakazana. No ale żyjemy w czasach absurdalnych, bo określone grupy interesów potrzebują owieczki i baranków.
@@jackblock7451 mnie cały czas zastanawia i bawi jak to jest, że posiadacze wyłącznie CP nie dostrzegają jak mizerna jest to skuteczność i faktyczne zagrożenie w porównaniu do broni nowoczesnej. Myślę, że ciężko było by znaleźć przypadek gdzie w masowej strzelaninie gdzie podejmowane jest wiele celów w krótkim czasie ktoś użył CP. Hmm, dlaczego...?
No ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma... myśląc, że się przechytrzyło system i znalazło drogę w nadświetlną bez użycia energii :)
Czarnoprochowce to niszowy rodzaj broni. Do jej zakupu trzeba być pasjonatem. Komu innemu chce się odmierzać proch, zasypywać lufę, wpychać kulki, przybitki, smarować jakimiś wazelinami... ehh. Do tego przeważnie nie jest się mile widzianym na strzelnicach krytych z uwagi na generowane ogromne ilości dymu.
No i co by nie powiedzieć - najwięcej medialnego negatywnego PRu dla broni generują myśliwi i właśnie czarnoprochowce, mimo, że są niszową bronią.
@@ObywatelIntruz nikt z nas nie podważa przewagi w skuteczności broni współczesnej nad cp. Co nie zmienia faktu, że można ją nabyć i nosić bez potrzeby uzyskania pozwolenia, więc już mogłeś przebywać w obecności osoby z nabitą bronią cp i przeżyleś! Mało tego te osoby, czy ci się to podoba czy nie, spokojnie można zaliczyć do grona społeczności strzeleckiej, ty dokonujesz durnego podziału ze względu na technologię. Wyciąganie masowych strzelanin to też argument z powodu braku argumentów. Poruszasz temat posiadania broni bez pozwolenia, a jak ktoś podważa zasadność twoich stwierdzeń, to zmieniasz temat na strzelaniny. Inna sprawa, że trochę o niepokojące, że posiadacz pozwolenia ma takie skojarzenia.
[Edit]
Posiadacze cp niczego nie oszukują, posiadają broń palną na podstawie obowiązujących przepisów.
@@Hozugi nie wiem skąd masz takie informacje, szacuje się, że w Polsce liczba broni cp w rękach obywateli ma sześć cyfr. Szacuje się bo nie da się tego dokładnie stwierdzić, gdyż nie ma rejestracji. Popularność wzrosła na przełomie 19/20 r. popularność wzrosła do tego stopnia, że broń cp zniknęła z rynku. Zatem twoja wypowiedź świadczy jedynie o braku znajomości tematu. Sposób obsługi broni cp nie ma wpływu na to, że broń cp można kupić i nosić bez pozwolenia. Wszyscy myśliwi są posiadaczami pozwoleń więc stygmatyzujesz posiadaczy pozwoleń, inna sprawa, że środowisko łowieckie jest celem ataków ekoterrorystów. Tak jak już wcześniej wspomniałem ilość incydentów z cp można przyrównać do tych przy użyciu broni współczesnej, więc nie wiem skąd stwierdzenie o PR.
Broń powinna być bez zezwolenia ale po wczesniejszym kursie obsługi i bezpiecznego posługiwania się ale nie zalezna od urzędasa który nie ma humory i ci nie wyda pozwolenia. Każdy ma prawo żyć i mieć narzędzia do obrony życia czy to babcia 70lat czy 21letnia studentka a broń zapewnia najlepszą obronę. Już nie mówiąc o naszej geografi a i Wołyńskiej rzezi by nie było gdyby 2rzeczpospolita nie była rozbrojona. Już nie wspomnę o broni czarnoprochowej którą ma kilkaset tusiecy osób i jakoś strzelanin nie ma. Pozdro dla intruza.
W Polsce nie ma już od dawna uznaniowości w przyznawaniu pozwoleń. Uznaniowością i humorem urzędasa są obecnie objęte tylko pozwolenia (z czasów PRL) do ochrony osobistej. Każde inne może zrobić każdy, kto choć trochę się postara.
@@ObywatelIntruz i to też jest całkowicie chore - owszem kurs i egzamin ale tylko po to żeby po jego zdaniu mieć coś w rodzaju prawa jazdy na broń które okazujesz w sklepie i to koniec procedur (tu jak najbardziej nie widzę problemu szczególnie po to żeby ktoś sam sobie krzywdy nie zrobił i umiał się tym narzędziem obronić) ale zero rejestracji itp - sprawdź sobie gdzie skończyli legalni posiadacze broni zarówno w 39 jak i w 45 to będziesz wiedział z jakiego powodu nie uznaję jakiejkolwiek "rejestracji broni" a już na 100% w jakichkolwiek urzędach/instytucjach publicznych
Tak obywatelu o to mi chodziło o pozwolenie do ochrony osobistej, do noszenia.
Mam auto od 20 lat.Na kurs prawa jazdy nie zamierzam iść,bo prawko mi niepotrzebne.
Kierowca pewnie miał prawko i chyba nie pomogło w bezpiecznym użytkowaniu pojazdu :P Nie którzy nie powinni jeździć a inni prowadzić chociaż mogą zdobyć uprawnienia na jedno i drugie :P Zrobiłem pozwolenie na broń i czy po tym jestem specem od jej używania? :P Raczej nie i dlatego jej nie noszę przy sobie tylko na strzelnicę :D
Im wiecej broni w społeczeństwie tym bezpieczniej !!! Wystarczy popatrzeć na USA w południowych stanach nie ma płotów ani porządnych zamków w drzwiach, BO NIE SĄ POTRZEBNE !!! Włamywacz 3 razy sprawdza czy na pewno nikogo nie ma w domu bo doskonale wie że każdy ma tam broń. Gdzie dochodzi do masakr i zamachów ? Na koncertach, w galeriach handlowych, SZKOŁACH i we wszystkich miejscach gdzie NIE WOLNO wnosić broni. Dlaczego akurat te miejsca wybierają przestępcy ? Bo wiedzą ze tylko oni tam bedą uzbrojeni ! Wiadomo że zawsze znajdzie sie szaleniec który zrobi coś strasznego ale to tak jakby nagle wprowadzać pozwolenia na noże czy samochody bo ktoś może ich użyć do czegoś złego. Trzeba to powiedzieć jasno broń w rękach większości społeczeństwa RATUJE ŻYCIE. No koniec chciałbym przypomnieć zdanie które bardzo dobrze obrazuje położenie zwykłego, praworządnego obywatela w konfrontacji z przestępcom który o dziwo ma broń bez pozwolenia (bo przecież jak on mógł nie zapisać sie do klubu i nie zrobić patentu). ,,GDY LICZĄ SIĘ SEKUNDY POLICJA JEST TYLKA KILKA MINUT DROGI STĄD..."
Tak widać jak tam demonstracje wyglądają. 5-10 różnych grup z uzbrojonymi ochroniarzami. Strzelający "w samoobronie" do chodzących po ulicy osób z konkurencyjnej manifestacji xD
Tylko, że w USA masz prawo odstrzelić intruza a u nas trzeba dzwonić do prywatnej firmy żeby przysłała patrol.
@@civiskostek każdy ma prawo bronić swojego życia gdy goni go wściekły tłum w którym sa podpalacze, rabusie i ludzie próbujący zabić go deska. Gdy ktoś wrogonastawiony chwyta za lufe twojego karabinu jest to bezpośrednie zagrożenie dla życia i masz prawo bronić tego życia wszystkimi dostępnymi środkami a werdykt amerykańskiego sądu tylko to potwierdza.
@@SJ-ho7xk Tyle że ten gość najpierw celował w tłum a został zaatakowany w reakcji na to celowanie. Jakby ktoś we mnie celował w miejscu publicznym to nie wyobrażam sobie żeby ten ktoś nie zginał, nie ważne czy od razu czy kilka dni po, ale by zginał. Dla mnie byłoby to zgodnie z prawem do samoobrony. Więc rozpoczęła by się era niekończących się vendett ;)
@@civiskostek przejrzyj materiały procesowe (dostępne na yt). Bo wygadujesz glupoty
Merytorycznie słaby komentarz. Wręcz bym powiedział bardzo słaby. Polecam zainteresować się fundacja AD Arma, panie intruzie...
Z Ad Arma podobnie jak z Turczynem - nie jest nam po drodze. Trzeba trochę wyobraźni i wiadomo dlaczego.
Pan Intruz należy do "elitarnego" grona posiadaczy broni i nie życzy sobie w nim nikogo innego. Zupełnie nie rozumie albo ignoruje fakt, że niebezpieczni są ludzie, a nie narzędzia. Ograniczając dostęp do broni tylko naraża się zwykłych ludzi na krzywdy i brak możliwości obrony. Zupełnie jakby zapomniał, że od wielu lat dostępne są na rynku czarnoprochowce dostępne od ręki bez żadnych pozwoleń, badań lekarskich i orzeczeń psychologów. Jest szeroki wachlarz broni białej do wyboru, a jednak z różnych przyczyn Polacy nie mordują się na masową skalę jak by chyba tego chcieli różni radykałowie. Co do porównania z samochodem to szkoda komentować
Przepraszam, że tak to ujmę ale p****isz kolego :) Tak bardzo zależy mi na odbieraniu ludziom możliwości uzyskania pozwoleń, że niemal co rusz gdy jestem na strzelnicy spotykam kogoś, kto dziękuje mi za pomoc w uzyskaniu uprawnień. Średnio tygodniowo odpisuję też kilku osobom, które dzięki moim wskazówkom te papiery zrobiły. A CP... no cóż. Na szczęście jest ona tak niepraktyczna w użytkowaniu, że ani osiedlowe lolki, ani kibole, ani bandyci nie są nią zainteresowani. Wymaga za dużo pitolenia się więc średnio nadaje się do wojny gangów. Po prostu taka broń dla niespełnionych posiadaczy broni nowoczesnej.
ten filmok pokazuje co czasami daje jakis papierek....czyli nic ... wielu ma kwit na bron a illu samych sie postrzelilo .....i zawsze mnie smieszy jesli ktoc ma na cos kwit i glosno pozniej buczy ze nie kazdy na taki kwit zasluguje.....
Widzę, że Obywatel Intruz odnajduje się w masochistycznej awangardzie postępu, swoją narracją wpisuje się w plany zakazu sprzedaży samochodów spalinowych do 2035. No cóż można odpowiedzieć takim, co śpiewają radośnie "jestem wesoły Romek, mam czerwoną książeczkę", chyba parafrazując ciąg dalszy tego filmu filmie "nie bój, nie bój i tak ci odbiorą" :-(
Tak, dobrze jest mieć czerwoną książeczkę 😎👍 Dużo lepiej niż jej nie mieć i płakać pod płotem.
@@ObywatelIntruz Ja o niebie, Waść o chlebie... Pozdrawiam!
@@maciejbelz9385 tak, wygląda na to że nie wiesz o czym mówisz. Tylko narzekasz, że ci co mają to awangarda i zamiast samemu ruszyć "d", zrobić i być "w awangardzie". W swojej polaczkowości wolisz zaklinać żeby "zabrali", bo skoro ty nie masz (z lenistwa), to innym też mają zabrać.
Niskie to, Macieju.
@@ObywatelIntruz Jeśli mówimy o lenistwie, to mamy do czynienia z Twoim lenistwem umysłowym. Nie przyszło Ci do głowy, że pomimo posiadania udokumentowanych takich i innych uprawnień mogę przestrzegać przed nadchodzącą wizją odebrania nam ich? Głupie to było, Obywatelu.
Jak wielu "wolnościowców" od broni w Biedronce, bez rejestracji opierasz swoje obłąkańcze wizje na projekcjach tworzonych we własnej głowie. Że zabiorą, że ja wpisuję się w ograniczanie pojazdów spalinowych... Więc uświadomię - wpisuję się w organiczanie praw głupoty - również tej przy urnach wyborczych. Tym bardziej dostępu do broni... choć to może źle. Może zadziałał by Darwinizm i trochę idiotów odstrzeliło by sobie tępe łby. Obawiam się jednak, że raczej robili by sobie nieletalną krzywdę i musiałbym ze swoich podatków płacić za ich leczenie. Obawiam się również, że było by przy tym zbyt wiele ofiar postronnych. Bo jeden z drugim CHCĄ mieć broń - bez żadnych obowiązków czy obligacji.
no w USA każdy normalny może miec broń na zwykłe prawo jazdy, rejestrują gościa i tyle. Jakoś żyja bez większych problemów....
Każdy nienormalny również.
Dawno nie widzialam takiego shitu. Odsubskrybowuje. Do widzenia nigdy!
Narka.
Panie Intruz Intruder broń powinna być bez żadnych pozwoleń jedyne pozwolenie to powinno być na jej noszenie w przestrzeni publicznej. Co do prawojazdów dzisiaj mogę iść i kupić samochód osobowy, przywieźć go na swoje podwórko na lawecie i nim jeździć a wydaje mi się ze tak ze po uzgodnieniu z właścicielem toru wyścigowego tez nim mogę jeździć na torze wyścigowym. Co do sytuacji na filmiku czy to przypadkiem posiadacz pozwolenia na prawo jazdy po egzaminie zajechał panu drogę no raczej tak czyli pański argument jest nie dokońca trafny.
Gdyby mieć trochę wyobraźni to skoro niekompetencją mogą wykazać się ludzie z uprawnieniami, to strach pomyśleć ile tego było by u ludzi bez uprawnień.
Idź pan zrób papier, a nie oczekuj że przyniosą do domu.
Nie no to akurat głupie porównanie , ta kobieta bankowo miała prawo jazdy. Idąc tym tropem jeśli będzie nawet ciężko o pozwolenie o broń to nadal będą się trafiać rodzynki, a nie że jak będzie broń dla wszystkich bez pozwoleń to będzie źle ...
Mnie również sytuacje codzienne skłaniają do refleksji... tyle że wnioski przeciwne. ua-cam.com/users/postUgkxCV5RMyNUVOwKxmf7GlggukngrKWxegOz
a kolego spradziłeś ma prawo jazdy . czy się uczy:????
Tu chodzi o idee, a nie czepianie się szczegółów. Najwięcej wypadków i incydentów związanych z bronią w Polsce, występuje w różnego rodzaju służbach i wojsku, a podobno służą tam sami specjaliści i to pod ciągłym nadzorem psychologicznym...
Widać, że nie bardzo masz wiedzę o tym o czym piszesz, Franc.
Pozdrów Andżelę lub Nadię - w zależności od tego z której osłony Psów przybyłeś 😀
Nie no panie Intruz nie masz pan racji. Sytuacja z filmiku za to pokazuje że zdobycie uprawnień nie chroni przed nieodpowiedzialnym zachowaniem. A zdjęcia z bijatyk i tzw. patologi(swoją drogą zdjęcie z wózkiem i być może młodzieżą z trudnych domów jest ciekawym.wyborem) to słabe uzasadnienie. I tak mamy prawo bronić się a konsekwencje naszych czynów też będziemy ponosić i tu i po drugiej stronie. Z Bogiem i na strzelnicy i na drodze.
Fajnie, że dałeś przebitkę z siedzącymi na murku patusami. Jak rozumiem po to, żeby widownię nastraszyć, że i oni mogliby mieć broń. Różnych rzeczy się obawiamy. Ja bardziej tego, że oni mogą spłodzić i wychować potomka. Bez pozwolenia i egzaminu. A może zastanowimy się nad jakimś?
Kto widział ostatnią akcje na GB o "kapuścianym sicario" ten wie po co te całe pozwolenia ;)
Jak uważam Twój kanał za jeden z najlepszych o tematyce broni na polskim YT, to przedstawiona przez Ciebie analogia jest bzdurna.
To, że na świecie istnieją idioci, nie oznacza, że wszyscy nimi są. Pan/pani prowadząca samochód raczej może pochwalić się przynależnością do tej zaszczytnej grupy, ale kierowcy pozostałych 20+ aut w kadrze-raczej nie. Czy mamy ograniczać czyjąś możliwość obrony przed innymi ludźmi, czy też wojną tylko dlatego, że jakiś imbecyl postanowi sprawdzić, czy broń jest załadowana przykładając ją do oka?
Powiesz, że taki imbecyl może pójść do Lidla i zacząć tam GTA, ale przykłady ze społeczeństw gdzie przeważająca część ludności ma broń, pokazują, że takie sytuacje są tłumione w zalążku. Świerza sprawa: jakiś nastolatek ukradł ojcu mosberga i postanowił, że dla zgrywy zrobi strzelaninę w kościele. Tylko jest jeden problem. Wybrał Texas. Dokładnie małe miasteczko w Texasie. 2 sekundy po pierwszym pociągnięciu spustu poziomy ołowiu w jego mózgowiu podskoczyły dramatycznie. Wiesz, ile osób w pomieszczeniu się do tego przyczyniło? Siedem. Z czego jedną z nich był pastor.
Z tego i wielu innych powodów oczywiste dla mnie jest, że jeśli coś nie jest atomówką, beczką gazu bojowego sarin czy talkiem z przetrwalnikami wąglika to zakup tego dla dorosłego obywatela powinien być tak prosty, jak kupienie Perły. TO jest coś, co uchroniło USA przed inwazją Japończyków, i co uchroniło wiernych w kościele. Wolność do posiadania broni albo jest, albo jej nie ma, a każdy właściciel broni powinien być ambasadorem tej idei. W przeciwieństwie do Pana w komentarzach sub zostaje na zawsze.
Niech Fabryka Broni Łucznik ma Cię w opiece.
Mam nieodparte wrażenie, że nie zrozumiałeś mojego przekazu. Więc wyjaśnię :) Jeśli rozdamy broń (pozwolenia) wszystkim tylko na podstawie tego, że chcą to wielokrotnie zwiększamy szansę, że dostanie się w ręce tych, którzy jej mieć nie powinni - patologii, ludziom, którzy mają problem z najprostszymi zadaniami logicznymi itp. Nie mówiąc już o ludziach, którzy mają zbyt dużą beztroskę w dbaniu o bezpieczeństwo - w tym ludzi wokół... jak kierowca skody. Nie chciał bym stać obok niego na strzelnicy czy w sklepie gdy ten pan miałby broń przy sobie lub w ręku.
Nabycie pewnej wiedzy i świadomości, która jest obecnie wymagana do pozwolenia zmniejsza ryzyko beztroskiej głupoty, na jaką pozwolą sobie ludzie, od których niczego się nie wymaga.
I tak - również uważam, że broń w społeczeństwie (świadomym jak wyżej) jest dobra. I tak - uważam, że udawanie sportowców to bzdura. Wyjaśniłem? :)
@@ObywatelIntruz Dokładnie !
@@ObywatelIntruz mam nieodparte wrażenie że powiało jakąś zatęchłą komuną - jakie ROZDAMY ???
dla 99% menelstwa i tak zapora będzie koszt samej broni oraz amunicji
od wielu lat każdy za parę stówek może kupić używkę CP i jakoś nie słyszymy o masowych strzelaninach
co do stania na strzelnicy to już kompletnie nie rozumiem - tam z reguły są prowadzący strzelanie więc raczej zwyczajnie ktoś kto się będzie zachowywał nie bardzo wyleci z hukiem i już nigdy tam (i pewnie na wiele innych) nie wiejdzie
co do stania na ulicy obok kogoś kto ma broń za "pazuchą" skąd wiesz ilu takich mijasz codzienne z CP ?
co do kogoś kto wyjmuje broń na ulicy/w sklepie/w kościele/w szkole itp (jako pierwszy) to jest to samobójca i należy mu pomóc opuścić ten padół łez jak najszybciej w skuteczny sposób
tyle że tu pojawia się problem - prawo do posiadania broni dla każdego wiąże się z przywróceniem prawa do obrony w normalnym rozumieniu czyli ktoś wyciąga broń i kieruje ją w moją/kogoś innego stronę to go zdejmuję jak kaczkę po czym chowam broń i czekam na policję która po przyjeździe i wysłuchaniu mnie oraz kilku świadków stwierdza że do przestępstwa nie doszło i wzywa karawan po leżące na ulicy ścierwo.
do tego równie konieczne jest przywrócenie kary głównej za zbrodnię z premedytacją
@@hublanek Co do użycia broni to właśnie parę dni wstecz był wyrok w USA- 17-latek zastrzelił z karabinu parę osób. Wyrok- niewinny, bo to było w obronie własnej.
@@jackblock7451 ale to w USA, u nas byś miał pewnie dożywocie…
Ale lipa. Fajny masz pogląd. Idąc dalej tą samą retoryką to powinno też być pozwolenie na młotek. Bez problemu można nim zrobić komuś krzywdę. A śrubokręt? Przecież można go skrycie umieścić w rękawie np. Ale czemu się w ogóle rozdrabniać - Wprowadzić pozwolenie i egzaminy dla rodziców na posiadanie dzieci! Przecież jak widać niebezpiecznych idiotów jest tak wielu... Aż brak słów żeby takie coś komentować. Stalin byłby dumny jakbyś mu na zamówienie zrobił taki filmik. Łapka w dół.
Nie zgadzam się z pańską opinią , film pokazuje że nawet jak zdobędzie się uprawnienia to można być niekompetentnym. Można zrobić filmik jak to emerytowany policjant z KPP Opole Lubelskie , myśliwy , w trakcie kłusowania zabija w przyszkolnym sadzie ucznia szkoły w Kluczkowicach. I tu mamy paradoks osoba przeszkolona raz przez policję ,dosłużył emerytury, dwa przez PZŁ zdobył uprawnienia do polowania i nabycia broni łamie prawo łowieckie bo kłusuję dwa zabija nastolatka nie udziela pomocy ucieka i mataczy a przecież odszedł z formacji z honorami .
Nie słyszałem tego, nie zgadzam się... Prawo do broni - tak, powszechne !!! podobnie jak egzaminy. POZWOLENIE - NIE. Licencja tak 👌
sporo łapek w dół, i w sumie nie mogę dojść dlaczego...
Bo ludziom nie chce się wymagać od siebie czegokolwiek by coś osiągnąć. Wymagają by im dano bez żadnego zaangażowania z ich strony.
@@ObywatelIntruz mylisz się - nikt nie wymaga żeby komukolwiek coś dano, wystarczy że nie będą odbierać ludzie od zawsze mieli prawo posiadania broni i jedynymi którzy je odbierali byli okupanci - tak właśnie postrzegam aktualne "państwo" "polskie" - jako okupanta.
Jedź do Zimbabwe lub zacznij myśleć... Choć nie - jednak jedź do Zimbabwe.
@@ObywatelIntruz Uważasz prawo do posiadania broni za osiągnięcie? wow
W PUNKT
Unsub.
Jestem za powszechnym prawem do obrony, ale przeciw dawania broni osobom ktore majac rozum 3letniego dziecka z ledwoscia posluguja sie nozem i widelcem. Bron tak, ale po odpowiednim przeszkoleniu z zasad jej uzycia i obslugi. To by ulatwilo do niej dostep, jednoczesnie choc troche ograniczyloby grono osob ktore chocby dla zabawy zagladalyby w lufę.
Czyli tak jak jest teraz minus cel posiadania?
@@Hozugi niekoniecznie, bo dzis jest tak ze ktos wbija ci na chate z kopa, ty broniac sie uszkadzasz drania, a sad kaze ci placic mu rente, lub odszkodowanie, lub zamyka cie w pudle bo przekroczyles zasady obrony koniecznej. Wiec ja jestem za bezwzglednym prawem do samoobrony, takim by napastnikowi do łba nie przyszlo kogokolwiek napadac, bo miałby swiadomosc ze gdy cie napadnie to moze isc do piachu na skutek twej obrony, a ty jeszcze dostaniesz medal za to ze nie dales sie pobic, zabic, okrasc, czy tez broniles swej rodziny czy mienia. Dzisiejsze przepisy to jedynie zapisy ktore kazdy sad intepretuje jak chce
Zdzwilbys się jak dojrzale może podchodzić 4 latek to tematu broni :) ale może dlatego że się z nią bez mała wychował od urodzenia :D
Będąc fanem Pana Jacka Hogi z fundacji AdArma, temat powszechnego prawa do posiadania broni palnej jest chyba jedynym, gdzie mamy odmienny pogląd na sprawę.
Obecny system powinien być oczywiście uproszczony, zdecentralizowany. Badania lekarskie to wogóle jest jakis absurd, kto przeszedł ten rozumie. System mógłby opierać się o wykaz o niekaralnośći i ewentualnie tak jak to ma miejsce obecnie o wywiad środowiskowy. Szybki i tani egzamin z bezpiecznego posługiwania sie bronią mógłby zastąpić obecne procedury PZSS, w formie egazminu na patent. Coroczny obowiązek startów również powinien być zniesiony.
Główny problem na chwilę obecną to finansowy próg wejścia w posiadanie pozwolenia. Przynajmniej dla osób, które nie dysponuja nadwyżką przychodu nad wydatkami pod koniec miesiąca. Tutaj powody mogą byc różne. Można słabiej zarabiać, lub całkiem sporo, ale na przykład przy trójce małych dzieci kapitał ucieka dość szybko. Nie to jest istotne lecz fakt, że koszt który należy ponieść w celu zyskania pozwolenia to około 5 tyś (pozwolenie ponad 3 + sejf). Dla przykładu, broń w kalibrze 7.65 br, którą można by trzymać w domu w celu odparcia napadu można nabyć za około 600 PLN.
Jeśli ktoś ma ochotę i finanse, żeby bawić sie w weekendy w leśne skrzaty rambo, biegając po lesie z AeRami za 10 tyś to jest jego sprawa, ale zwykły obywatel też powinien mieć tani sotęp do pozwolenia i broni.
Towarzysz komunista zawitał na kanał. Broń dla każdego obywatela...najlepiej w ramach narodowego programu bo jak to tak kapitalistycznie mam płacić za broń??? I to 10 tysięcy cebulionów??? Partia się sprzeciwia. Jak śmie ten kapitalista, tfffuuuu przedsiębiorca - sprzedawać mi broń. Wstyd i hańba.
No a badania??? Tffffuuu jakiś reprezentant kasty medycznej będzie mnie badał i mówił mi, że jestem zdolny lub niezdolny do posługiwania się bronią. Jeszcze raz tfffuuuuu...co z tego, że ślepy jestem, ciśnienie 210, czasami zapominam gdzie samochód zaparkowałem ale co tam - broń mi się należy bo tak!!!
Dla ludu tęskniącego za rozumem - wybaczcie za sarkazm ale jest on bardzo zasłużony.
Tak na serio, to za bardzo nie rozumiem jak można jeszcze bardziej skrócić egzamin z posługiwania się bronią niż to co się zdaje na patent. Rozumiem, że najlepiej jakby się przychodziło na egzamin, mówiło "dzień dobry...gdzie podpisać?" i koniec??
Jesteś mistrzem 🤣👍👍 Ja sobie tak analizuję tych oburzonych i mam niestety wrażenie, że są oburzeni bo wiedzą, że nie przejdą weryfikacji u psychiatry.
@@Hozugi
Tak na poważnie to nie sarkazm z twojej strony tylko jakieś żałosne skomlenie. Pisałem, że broń jest tania a ty o cebulionach. Nie oceniaj mnie za szybko, bo nie wiesz w jakich cenach ja mam broń ani ile wydaję na pestki. Stanąłem w obronie zwykłego szarego odywatela który powinien mieć prawo do posiadania broni w domu do ochrony siebie i rodziny, bez całej tej szopki PZSSu.
Z badaniami też pojechałeś. Robisz je przed patentem i licencją, teoretycznie raz na całe życie. Za 10 lat może ci sie wzrok pogorszyć, możesz stracić słuch w jednym uchu, dostać cukrzycy itd. O ewentualnych chorobach psychicznych czy depresji jeszcze wspomnę. Ale poczekaj wróci ustawa Bieńkowskiej do sejmu to będziesz te badania robić co pięć lat i będziesz szczęśliwy bo takie są ważne dla ciebie.
@@ObywatelIntruz Spodziewałem się wylęgarni wariatów pod tym filmem, ale moje oczekiwania to pikuś w zderzeniu z rzeczywistością.
Ciesze się, że miałeś odwagę poruszyć ten temat. Nie zawsze mamy ten sam punkt widzenia bo np. nie zgadzałem się z Tobą przy okazji poprzednich filmów dot. szkoleń "taktycznych", zagrożenia, noszenia broni itp. ale w temacie dostępu do broni w pełni się z Tobą zgadzam.
@@ObywatelIntruz Hozugi po prostu czyta szybciej niż myśli i potem odpisuje głupoty
Przynajmniej tych z ostatniego zdjęcia było by stać na amunicje...
500+ pomoże :D ...z naszych podatków.
Osobiście trochę strzelam, nie mam pozwolenia na broń, zawsze korzystam z oferty strzelnic. Chciałbym mieć swoją broń do celów zarówno rekreacyjnych jak i obrony miru domowego. Ale nie mogę... Dlaczego ? Bo nie jestem politykiem ani innym znajomkiem Komendanta Policji... Dlaczego nie zapiszę się do klubu i nie zrobię pozwolenia na około ? Bo mnie to nie interesuje... Chciałbym normalnie legalnie posiadać broń poprzez normalne i legalne egzaminy i badania... Tylko ten element uznaniowości komendanta....
Uznaniowości w zasadzie nie ma w Polsce od 2011 roku. Broń do celów rekreacyjnych dosłownie wpisuje się w to co ma w sobie broń do celów kolekcjonerskich a w najtańszym stowarzyszeniu w Polsce zapłacisz szalone 10 zł rocznie za członkostwo i będziesz mógł tej broni używać do obrony miru domowego w razie konieczności. Ten komentarz to powielanie oklepanych mitów i wyglada to trochę tak jakbyś obejrzał ten jeden film brzydkiego buraka albo ktoś w twojej strzelnicy gatekeepował Cię przed robieniem pozwolenia bo opłaca się mu sprzedawać Ci możliwość strzelania na osi jego amunicją
Rób pozwolenie sportowe i "sportowe do celów kolekcjonerskich"- w 6m, za ~~1600zł będziesz miał pozwolenie, j.w. uznaniowości nie ma już de facto, uznaniowość została się tylko jeśli chodzi o pozwolenie do ochrony osobistej- moim zdaniem pozwolenie co do obostrzeń prawie się nie różni od sportowego i ma się mniejszy wybór broni.
@@sila_ognia Art.10 ustawy o broni i amunicji mówi zupełnie co innego... Broń do celów obrony osobistej wymaga udokumentowania : "stałe, realne i ponadprzeciętne zagrożenie życia, zdrowia lub mienia - dla pozwolenia na broń do celów ochrony
osobistej, osób i mienia" . Jak spojrzymy w statystyki to zauważymy również pewien trend, mianowicie trend spadkowy, z roku na rok coraz mniej osób posiada uprawnienia nie sportowe do posiadania broni dodatkowo od 3 lat jedynie 9 osób posiada pozwolenie na broń do ochrony osób lub mienia. :) W 2020 r wydano 124 pozwolenia do ochrony osobistej natomiast 5031 sportowej i prawie 7000 kolekcjonerskiej. Statystyki mówią same za siebie.
@@Piotr.B tak, wynika to z tego, że stałe zagrożenie życia po prostu trudno udokumentować. Po co sie w to bawić skoro można sobie prościej zrobić pozwolenie sportowe czy kolekcjonerskie, na które kupisz dużo więcej rodzajów broni niż do ochrony osobistej. I na te 2 rodzaje jak sam zauważyłeś, wydano w 2020 roku lacznie ponad 11000 pozwoleń. 11k osób to chyba nie są sami ziomkowie komendanta? Nie rozumiem natomiast przywiązania się do tego pozwolenia do ochrony osobistej, skoro inne rodzaje są w tym kraju optymalniejsze
System rozdzielania rodzajów pozwoleń w Polsce jest kiepski. Sportowcy, kolekcjonerzy - to furtka, która była dobra po ustaniu PRL ale nie w tej chwili. Tak - pozwolenia powinny być przyznawane na warunkach adekwatnych do dzisiejszych czasów, a nie epoki która minęła - bez sztucznego pompowania kasy w PZSS. Co do broni do celów ochrony osobistej - tutaj jest największa patologia i tylko tutaj jest uznaniowość. Tym, co różni pozwolenie do ochrony osobistej względem sportowej jest tylko możliwość noszenia jej załadowanej w środkach transportu publicznego.
Obecny system pozwoleń w zależności od celu posiadania jest kiepski. Ale istotą mojego przekazu jest to, że nie można rozdawać broni każdemu bez weryfikacji jego przeszłości czy zdolności do racjonalnego myślenia - choćby po to by głupotą nie wyrządzili krzywdy innym.
akurat na tym filmie moze zmieniał pas tylko
W sumie mógł też ratować życie omijając zmęczoną muchę.
@@ObywatelIntruz nie wiem moze
Nikt nie spytał co mial w głowie
Egzamin powinien być. Może trochę łatwiejszy może nie prowadzony przez wpa i napewno tańszy.
Łatwiejszy - nie. Tańszy - tak. Nie jest to drogie ale powinno być bardziej przystępne.
No to masz egzamin prowadzony przez pzss...
Dokładnie, masz egzamin PZSS, łatwiejszy i tańszy, a jak nie podobają Ci się starty to wyrabiasz od razy sport + kolekcję i przerzucasz wszystko na kolekcję z broni.
Przy czym moim zdaniem to jest pętla, zamieniamy jedną instytucję, na drugą, która w zależności od humoru i klimatu politycznego będzie wydawać pozwolenia, lub przestanie...
@@ObywatelIntruz ja wiem mnie chodzi o ogólną zasadę. Mi się nie chce startować w zawodach i opłacać leśnych dziadków. Np ważnosc badan 3 mies a jak posiadasz juz bron to dożywotnio gdzie logika. Może powinno być robisz badania i masz 5 lat na zdanie. To co po niezdanrym egzaminie zwariuję. Koszt egz 1,1 tys to tez chyba przesada.( kilka kulek i test 30 min)
Przede wszystkim egzamin powinien zakończyć się pewnym dostępem do broni, tak jak na pewno po zdaniu egzaminu dostajesz prawo jazdy. Następnie można bronić się ów bronią i nią nosić, a nie jakieś podziały jak to jest obecnie. I jak ktoś słusznie napisał w komentarzach, że dostęp do broni nie powinien być nadawany, tylko odbierany ludziom, którzy np. popełnili przestępstwo rozboju itp. bądź mają zaburzenia psychiczne.
W sumie można mieć broń, dopóki gliny nie nabiorą podejrzeń, bądź cię nie złapią.
Moim zdaniem Karabinki na amunicje pistoletową 9mm powinny być sprzedawane na dowód jak to jest w niektórych stanach w USA
Nie ma tak nigdzie w usa, zanim ci sprzedadzą sprawdzają czy nie byłeś karany. System de fakto bardzo podobny do Szwajcarskiego
@@Jaszczur-sp2tx Tak sprawdzają ale nie trzeba żadnych kursów i mniejsza biurokracja jest i koszt żeby kupić.Tu się z tobą zgodzę w Szwajcarii 90% posiada broń i nie ma tam przestępczości. A unas Broń hukową na 9mm PAK traktowana jest jako nie legalna a 6mm już nie dla czego?
Też sie zastanawiam bo wiecej huku robi dla Pisoskiej policji jest groźna może ty mnie oświecisz skoro to nie broń jest bo nic nie wystrzela ?
Bo siła gazów wylotowych jest na tyle duża, że może zabić lub zranić. Dlatego jest to broń hukowa/sygnałowa, a nie syfon 😊
@@ObywatelIntruz Ale jak jest zabronione to niech bedzie 6mm i 9mm jak to jest w innych państwach. Moze być i duza tk samo jak i z wiatrowki mozna zabic a ma ponizej 17j zwlasza jak sa w automacie teraz
Każdy zdrowy na umyśle i nie karany człowiek powinien mieć prawo posiadać broń, może być na rejestrację. Odliczmy lewacką część społeczeństwa, większość kobiet, emerytów i rencistów, ludzi których to nie interesuje i jeszcze kilka grup społecznych. Do tego doliczmy koszt zakupu, amunicji itd... wyjdzie, że wcale jakoś drastycznie nie zwiększy się ilość broni w społeczeństwie. Żyjemy w mentalnej komunie gdzie broń to zło. Krzywdę można zrobić komuś na wiele bardziej efektywnych i tańszych sposobów. Efekt poluzowania przepisów na broń byłby więc taki, że ludzie którzy do tej pory chcieli posiadać broń, a nie chcieli np udawać sportowców poprostu kupiliby ją sobie choćby do mienia. Coś jak z prawem jazdy czy samochodem. Dowalanie ludziom, którzy zdają egzamin na prawo jazdy i utrudnianie im życia nie polepszy ich umiejętności oraz nie wpłynie na to czy np nie siądą po alkoholu za kółko. Regulacje są potrzebne, ale to co mamy obecnie jest dalekie od ideału. Można powiedzieć, że każdy kto chce dostanie pozwolenie i dużo w tym prawdy, lecz cała procedura jest dla wielu zniechęcająca. Zagrożeniem dla bliźniego nie jest broń, a debile, którzy bez broni również mogą zrobić krzywdę, a świadomość, że ktoś broń posiada może ostudzić zapał delikwenta.
Ciekawe, że ludzie płci żeńskiej i zwolenników państwa opiekuńczego uważasz za niezainteresowanych zakupem broni. Skoro ma być do obrony, to raczej osoby czujące zagrożenie będą ją kupować. Jeśli ma być do sportu, to w ogóle nie ma dyskusji.
@@RuckRitz pewne grupy społeczne w większości nie są zainteresowane bronią, kobiety to jedna z tych grup. Są też osoby, które nie byłyby w stanie żyć broni w samoobronie ze względów moralnych, światopoglądowych czy mentalnych i nie będą zainteresowane jej posiadaniem. Temat rzeka więc można o tym duuużo dyskutować. Posiadanie broni w celu samoobrony również nie jest lekiem na całe zło i często daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa.
@@Veteran6666 Problem polega na tym, że niby opowiadasz się za zniesieniem ograniczeń, a jednak sam ograniczenia chcesz nakładać. Czy to nie hipokryzja i przeczenie własnym twierdzeniom? ;)
@@RuckRitz Paniom najprędzej można polecić broń ponieważ wyrówna szanse z większym i silniejszym napastnikiem są nawet malutkie rewolwery i derringery do torebki
@@ObywatelIntruz Nigdzie nie wspomniał o nakładaniu ograniczeń na jakiekolwiek grupy. Podał grupy społeczne, które mógłby być niezainteresowane poluzowaniem aktualnych ograniczeń.
Witam znów gówno burza o nic badania lekarskie, szkolenie na policji lub innej certyfikowanej instytucji z obsługi i nauka strzelania i koniec a jeszcze niekaralność .W wojsku i policji nie wyglada to inaczej i ci goście chodzą z bronia trochę lepiej trochę gorzej, na 25 m też jak trafią w tarcze to sukces bez kontroli skupienia. A obywatela się traktuje jak tumana z twego ostatniego zdięcia . Czerwona książeczka chyba wypacza pogląd na rzeczywistość.
tak, każdy powinien mieć prawo do posiadania broni a to między innymi też dlatego że np.: ci którzy broni mieć nigdy nie powinni nie zawracają sobie głowy pozwoleniami rejestracjami itd.
jeszcze kilka takich depresyjnych refleksji jesiennych a suby się sypną na minus
wiesz co..... nie jest nam po drodze, jak bym słyszał pseudo autoryteta dziewulskiego w tvnie. po analizie postanowiłem sie pożegnać
Życzę szerokiej drogi i łagodnych łuków.
@@ObywatelIntruz nawzajem
No argument konkretny 😁
No świetne porównanie pogratulować, że niby ktoś przez pomyłkę zastrzeli cię na ulicy tak jak ten kierowca chciał skręcić przez nieuwagę na zakazie, a do tego standardowe dwa zdjęcia (sebki i karyny oraz kibole) no mogłeś się bardziej postarać,a i jeszcze ironia w głosie (Prawo dane przez Boga.....) to było naprawdę słabe.Temat posiadania broni jest wielowątkowy i sprowadzanie go do tego że ludzie są wnioskując z twojego "materiału" głupi,patologiczni i do tego prawdopodobnie większość to uliczni chuligani to tromtadracja raczej niż próba merytorycznego pochylenia się nad tym zagadnieniem
Sebiki i Karyny oraz kibole... zdajesz sobie sprawę, że wolny dostęp do broni to właśnie danie im również możliwości pójścia do sklepu i wyjścia z kałachem bez żadnej weryfikacji? WOLNY dostęp do broni to właśnie również uzbrojenie kiboli, którzy zamiast naparzać się maczetami czy pałami przesiedli by się na 9mm czy 7,62. A kulki latają dalej niż nawet mocno rzucona cegła.
@Rujewit Syn Peruna Poczytaj pan komentarze pod różnymi filmami to będziesz pan wiedział skąd pomysły na WOLNY dostęp do broni. Tak, jest trochę takich, którzy chcieli by kałachy pomiędzy sałatą i pietruszką w Biedronce. I jest ich całkiem sporo...człowieku ;)
Warto też znać różnicę pomiędzy WOLNYM dostępem do broni i POWSZECHNYM dostępem. Powszechny jest... tak, tu w Polsce. Każdy może się o to starać, choć przestępca i inni prawnie wykluczeni papieru nie dostaną. WOLNY dostęp to ten kałach obok sałaty w sklepie.
A skoro już tak mówimy o tym jak zajebiście jest w USA. Jest zajebiście? Spróbuj pan uzyskać pozwolenie w DC lub NY. Wręcz dużo trudniej niż w Polsce. Natomiast background check nie eliminuje problemu. Bo są takie stany gdzie broń można kupić dopiero będąc sprawdzonym ale można ją odsprzedać komukolwiek bez zgłaszania tego gdziekolwiek - co więcej - osoba kupująca nie musi mieć żadnego papieru i nikt nie wie, że broń tę kupiła. Więc daruj sobie pan te pierdoły jak to w USA wszystko jest fantastycznie rozwiązane, bo jest tam niekiedy więcej absurdów niż u nas. Przytaczać czy znajdzie sobie pan przykład Georgii, który opisałem w jednym z komentarzy pod tym filmem?
@@ObywatelIntruz Jedno zasadnicze pytanie- myślisz, że w Polsce jest najwięcej ",Sebków" na świecie i jest u nas najwięcej patologii?. Ludzie tak piszą, jakbyśmy tu po drzewach chodzili. Przykład z filmu to coś jak- nie sprzedawać ludziom noży, siekier i maczet, bo mogą kogoś zabić- co się też dzieję... Z czarnoprochowca też można komuś głowę odstrzelić- o ilu takich przypadkach słyszałeś W ŻYCIU?. Komuniści zabrali Polakom dostęp do broni, bo się obawiali buntu. Potem wmawiano Polakom poczucie bycia gorszym, aż w to uwierzyli...
@@ObywatelIntruz P.s. przestępca nie potrzebuje pozwolenia na broń. Po prostu ją sobie załatwi. Co do właśnie tych "sebixów" i innych bandziorów, to myślisz, że oni "klamek" nie mają?. Jak tak myślisz, to widocznie żyjesz w krainie fantazji, że jak PAŃSTWO nie pozwoli, to nie mają 😁. Nie będę wnikał w szczegóły, ale jakby było jak myślisz, to bez pozwoleń byłyby strzelaniny, bo mają z czego ludzi dziurkować... A jednak tak się nie dzieje, bo żeby kogoś odstrzelić to niezmiennie trzeba liczyć się z wyrokiem dożywocia i to jest właśnie skuteczny hamulec na spuście.
Ten kierowca nie chciał skręcić przez nieuwagę, tylko z premedytacją złamał kilka elementarnych przepisów. Tak robią ludzie, którzy mają innych użytkowników drogi za nic, brak im wyobraźni i ogólnie mają w d... prawo.
krótko i na temat!
No to widze ze tylko grono elitarne powinno miec dostep (facepalm), wlasnie tym samym daje sie prawo do wprowadzania jeszcze wiekszych obostrzen, masz jednego subskrybenta mniej nie pozdrawiam!
Rusz tyłek i zrób - będziesz "elitą". Na razie siedzisz i narzekasz.
Szerokiej drogi 👍
@@ObywatelIntruz mam tym bardziej nie pozdrawiam
Dla tych którzy są tak strasznie za bronią bez pozwoleń. Właśnie parę dni przyjechał mój brat z USA. Teraz co się dzieje w Chicago to jest masakra. Nie ma dnia, żeby ktoś nie został zastrzelony. Parę dni przed jego przylotem do Polski oglądał wiadomości, w których Pani opisywała zdarzenie, że za stojącym na skrzyżowaniu samochodem stała jakaś kobieta, przed nią facet. Zapaliło się zielone światło. Gość nadal stoi, więc ta (jak sama twierdziła, że stał około 5-10 sekund) nacisnęła na klakson, w tym momencie wysiadł facet z samochodu, wycelował w nią broń, i postrzelił w udo. I spokojnie się oddalił, a kobietę zostawił. Gościa nie złapali.
Ty wiesz jakie jest zagrożenie, bo masz wyobraźnię i analizujesz fakty. Ci od wolnego dostępu do broni nie mają takiej zdolności przewidywania. Nie są też w stanie zrobić uprawnień dlatego chcą by im dano bez żadnego zaangażowania z ich strony.
@@ObywatelIntruz Zagrożeniem są wszyscy posiadacze broni palnej zabijającej. Dlatego trzeba zakazać jej posiadania, wszystkim...
i z jakiego powodu on zdecydował się że może do kogoś strzelić? może dlatego że znacząca część mieszkańców nie posiada broni ( i tym samym było bardzo małe prawdopodobieństwo że pokrzywdzona będzie ją mieć przy sobie) gdyż podobnie jak u nas trzeba mieć na nią pozwolenie
"Do 2013 roku władze Chicago zakazywały wydawania pozwoleń na noszenie ukrytej broni palnej na terenie miasta. Dopiero po wyroku Sądu Najwyższego USA z 2013 r. tego rodzaju zakazy zostały uznanie za naruszające Drugą Poprawkę. Od 2013 roku w całym stanie Illinois obowiązują regularne pozwolenia na broń"
@@hublanek sprawdź więc jak wygląda przestępczość z użyciem broni w Chicago od tego czasu.
Ojejku jak szanuję za ten filmik
Alez wesolku chrzanisz :)
Tak, powinniśmy wrócić do normalności czyli broń bez egzaminów, pozwoleń i co ważne bez rejestracji.
Rusz główką, odrob lekcje i wroc kajając się w kolejnym filmiku nad tym jaki byłeś niemądry (mowiwc delikatnie)
Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że próg intelektualny dostępu do broni jest dla ciebie zbyt wysoki. Dlatego nie jesteś w stanie go pokonać. I dobrze. Społeczeństwo, w którym ludzie nie myślący nie mają dostępu do nowoczesnej broni palnej jest bezpieczniejsze. 😄
@@ObywatelIntruz ale ty wciąż nieporadnie projektować próbujesz własne pocieszne deficyty na innych.
Zabawne a i smutne zarazem.
Mimo wszystko nawet ty powieniens mieć przywrócone praktyczne prawo do zycia przejawiające się swobodnym dostępem do współczesnych/dedykowanych narzędzi umożliwiających jego obronę.
Jeśli temat wciąż cie przerasta przetraw to raz jeszcze. Czynnosc powtarzaj do skutku. Nawet ty powinieneś tak prostą kwestie w końcu dźwignąć.
@@slonikbaloniktru Różnica między nami polega na tym, że tobie pozostaje tylko jęczenie, że nie masz. Bez względu na to jak bardzo będziesz jęczał i narzekał - twoja sytuacja się nie zmieni. Twoje zdolności do podejmowania wyzwań ograniczają się tylko do klepania w klawiaturę zamiast zrobić coś by osiągnąć to, czego chcesz. Jesteś typowym przedstawicielem z czasów komuny - "daj daj daj". Czasy się zmieniły. Aby coś mieć trzeba ruszyć dupę i się o to postarać. Narka.
@@ObywatelIntruz a ty bąblu wciąż z tą projekcją... byłeś zabawny ale zaczynasz być śmieszny.
Reprezentujesz też typową nawet dlachyba większości z mojego koła postawę: "ja mam, mi się należy, ja przeszedłem przez ministerstwo śmiesznych kroków... ale innym wara". Tak, czerpiesz to faktycznie z komuny (jeśli nie osobiście to może odziedziczyłeś po tatusiu) - czym wracamy do twych zabawnych projekcji własnych ułomności na innych.
No nic... z tą ignorancją i/lub łajdactwem również w końcu uporamy się przywracając normalność. Milej nocki wesolku
@@slonikbaloniktru Przywracajcie normalność. :D Właśnie dla takich ludzi jak ty barierą nie do przebycia w uzyskaniu uprawnień jest psychiatra. Już wszystko rozumiem. :D
Co do broni jestem za jej szerokim dostępem a jej aktualne zdobycie to tylko nabijanie członków pzss.
Moja utopijna wizja broni dla wszystkich w kilku krokach:
1 idziesz do szkoły hmm posługiwania się bronią
gdzie uczysz się podstaw prawnych posługiwania się nią, bezpiecznego posługiwania etc w pierwszym etapie teoria plus bezpieczeństwo w drugim praktyka dosyć podobnie do aktualnej polityki amatora. (tylko broń powinna być podzielona na np pneumatyczna długa krótka, bocznego długa krótka, centralnego dk, gładkolufowa, czarnoprochowa, paralizator etc uczysz się oczywiście czego chcesz
2 w międzyczasie latasz po lekarzach i załatwiasz sobie komplet
3 lecisz do wpa jak zrobisz wszystko na teorie i każda kategorie jaka chcesz po kolei z naciskiem na bezpieczeństwo a nie na celność bo to 1 już musisz umieć. nawet jak jakaś kategoria ci nie pójdzie trudno możesz poprawić to co ci nie poszło a nie wszystko jak kategorie na prawko.
4 dostajesz od wpa plastik gdzie masz kategorie i dziękuje.
chcesz być sportowcem nie ma problemu robisz latencje i jazda
chcesz być myśliwym robisz staż (lub go omijasz jak teraz) zapisujesz się do pzł i dostajesz licencje myśliwego.
bez chorych do celów po prostu masz pozwolenie do 50szt do szafy i pow. do magazynu.
Zamieniłeś PZSS/ egzamin na policji, na "szkołę posługiwania się bronią", czyli bez zmian generalnie...
@@Qwertypp10 bo egzamin i badania są konieczne by wyłapać i ograniczyć patologie. istotne zmiany są potem. czyli od razu 50szt bez niczego, bez potrzeby udowadniania ważnej przyczyny startów by powiększyć liczbę promes etc. bez podziału na cele posiadania etc sportowiec ma 2 cele sportowiec i razem myśliwy ma już 4 cele z czym sportowe i myśliwskie może ustać. wiec zmiana ze jak zdobędziesz uprawnienia to one zostaną do póki nie zrobisz przypału są duża zmiana. nie chcesz być sportowcem rezygnujesz z licencji ale pozwolenia nikt ci nie ruszy.
szeroki dostęp po badaniach i naprawdę prostych egzaminach jest lepszy niż broń dla każdego bo tak jak nie każdy powinien mieć prawko, licencje pilota tak nie każdy nadaje się do posiadania broni
Poważnie? Czyli uważasz, że ty lub kto inny będzie wydawał pozwolenia i przyjmował kasę?Już tak jest i skoro tak ma to wyglądać i piszę to na spokojnie, to zabrałbym ci i prawko i całą broń, którą posiadasz, bo moim zdaniem nie nadajesz się i nie przeszedłeś moich testów ani do jednego ani do drugiego. Sęk w tym, że zawsze ktoś podejmuje decyzje i kontroluje, potem zatrudnia się tych co mają kontrolować tych kontrolujących itd itp. Gdyby te wszystkie testy oddawały rzeczywiste umiejętności, a wszystko było czarne lub białe to żyli byśmy w raju. W innym wypadku te twoje opowieści są jedynie wyssane z brudnego palca uprzedzeniami. Niejeden już mówił każdemu sąsiadowi dzień dobry, a w domciu katował żonę z dziećmi albo upolował siekierą niewinną osobę i żadne testy tego nie były w stanie wykryć. Polecam przemyśleć zacofane ubeckie rozważania i zachować te mędrkowanie dla siebie- tak piszę to bez emocji, jaśniej się tego nie da wytłumaczyć. Nie pozdrawiam, bo według testów wiem z kim mam do czynienia.
To bardzo dobrze, panie bardzo dobrze. Więc my mamy, a ty nie masz. Pozdrawiam z komisariatu UB , SB, PZPR czy co tam jeszcze ci paranoja do głowy przyniesie 🖐️😎
@@ObywatelIntruz Taaa, bo chęć kontroli którą próbujesz tu wcisnąć innym, to nie objaw paranoi, a tylko tylko twoja głupota, w takim razie ok, tak trzymaj. Rozśmieszyłeś mnie, dzięki, to przyznanie do głupoty jest rozbrajające... Niestety chcesz indoktrynować i zarażać manią kontroli innych ludzi, a to już daje do myślenia, a mądremu wystarczy parę słów. Na szczęście jest tu parę wypowiedzi ludzi myślących, a nie przyklaskujących przydupasów swojemu celebrycie. Koniec końców, jednak mnie przekonałeś więcej tu nie wejdę, więc możesz cieszyć się poklaskiem tobie podobnych matołków.
A myślałem, że to tylko ja przyciągam idiotów na drodze. 😅
Ten pomysł z automobilklubem, uważam za całkiem niezły. 🤔😁
Autor ma rację. Jednak mnie zastanawia czy nie można by zrobić aby proces pozyskiwania samego pozwolenia był jakoś uproszczony pod kątem biurokracji i tańszy? Znaczy wiadomo że odstrasza to potencjalną patologię od posiadania broni ale mnie przeraża statystyka co do ilości broni na 100 mieszkańców oraz do samego ich przeszkolenia. Bo gdyby nie daj boże wydarzyło by się coś wymagającego użycia broni albo umiejętności jej np. rozładowania i zabezpieczenia to mało ludzi w Polsce ma jakieś pojęcie na ten temat.
PS. Kierowca Škody wygrał chyba prawo jazdy w czipsach.
Straszne że na drogi są wypuszczani z WORDów tacy kierowcy. Ale tu jest odwrotnie niż w wypadku broni. Tutaj wystarczy zapłacić i nie być kompletnym idiotą i da się zdać. A potem można poczytać że ,,pijany kierowca wjechał w płot i omal nie trafił właścicielki" ( u mnie na dzielnicy już były dwie takie sytuacje, aż sąsiadka wymieniła płot na mur).
Ta beznadziejną statystyka u nas moim zdaniem wynika z innych rzeczy, niż utrudniających przepisów prawa:
1. antybroniowej mentalności społeczeństwa (wytrenowanej przez dziesięciolecia komuny).
2. wciąż dość ubogiego społeczeństwa
3. braku zainteresowania faktycznym stanem prawnym i jego zmianami (co widać np. po komentarzach na YT pod filmami o broni, gdzie większość twierdzi, że u nas broń mogą mieć tylko jacyś wyimaginowani "wybrańcy".
Bo z drugiej srtony, jak się człowiek wczyta w opracowania, jak wygląda sytuacja prawna w niektórych krajach Europy, to okaże się, że u nas pod tym kątem wcale nie jest (od 2011, a to już trochę lat minęło) tak źle.
Wbrew pozorom u nas można mieć więcej i łatwiej niż w Szwajcarii, Niemczech, czy Wlk. Brytanii, a mimo to nasycenie u nas jest żadne.
@@grzegorzp.5734 pana odpowiedzi wydają się trafne i ciekawe. Ale dodał bym to w jaki sposób jest się traktowanym w urzędach oraz jak w przypadku mojego znajomego swojego rodzaju ostracyzm polegający na dziwnych spojrzeniach i przytykach sąsiadów z powodu posiadania broni ( w tym wypadku kilku sztuk bo to kolekcjoner) ludzie nie tyle co się boją że to jakiś przestępca, a raczej mają takie braki w wiedzy że uważają że ,, broń sama strzela" i tym podobne. W skrócie brak wiedzy w społeczeństwie. Bo za komuny to były zajęcia z PO i potem wojsko i coś ludzie wiedzieli a teraz ta część edukacji leży jeszcze bardziej niż wtedy.
Zgadzam się. Nie mamy więc innego sposobu na edukację społeczeństwa niż poprzez strzelców, którzy przestawią zagadnienie swoim przyjaciołom, sąsiadom. A im więcej tych (wiarygodnych i rozsądnych) strzelców będzie tym dalej to pójdzie. Media nam nie pomogą, bo mediom nie zależy by ludzie odchodzili od telewizorów... choć pewnie chętnie zobaczyli by trochę strzelanin by mieć o czym mówić. Więc chodzi o to aby środowisko strzeleckie było na tyle jakościowe by tej satysfakcji im nie dać :)
@@michu6331 To o czym Pan wspomniał powyżej, to właśnie miałem na myśli pisząc o mentalności społeczeństwa. Brak obycia z bronią powoduje irracjonalny przed nią lęk, postrzebanie samego przedmiotu, jak i ludzi tym się pasjonujących przez krzywe lustro medialnego obrazu (filmy akcji, krwawe wiadomości itp.). Dlatego tak jak napisał Intruder, i jak mawia ;) ojciec Rydzyk: "Trzeba siać, siać, siać.." Siać wiedzę o tym hobby, zarażać nim wokół, a wówczas może za dwa.. trzy pokolenia będzie u nas.. inaczej :)
Utrzymać wszystkie wymogi i rygory (chcesz nosić broń, udowodnij że nie jesteś psychopatą), znieść ino jedno, uznaniowość komendanta wojewódzkiego. Tyle i aż TYLE. Przepisy co do posiadania i przenoszenia (poza kwestią stanu załadowania) nie są złe, złem jest to że trzeba się prosić na kolanach jakiegoś urzędasa który ocenia wedle własnego "widzi mi się". Dlaczego konwojent wartości lub ochroniarz, pracujący nierzadko po kilkanaście lub ponad dwadzieścia godzin na dobę, jest uznawany za bezpiecznego podczas pracy. Ale już po niej, jest "podejrzanym typem", więc nie powinien mieć dostępu do własnej broni?
Jestem za egzaminem ale niech cena zrobienia pozwolenia będzie niższa i trochę mniej papierologi. Czemu by nie zrobić pozwolenia i egzaminu na broń po np. 5 wizytach na strzelnicy jeśli instruktor stwierdzi że nabyłem już wystarczającej wiedzy by przystąpić do egzaminu i posiadać jedna sztukę broni krótkiej.
ponieważ taki egzamin tylko zaświadcza, że umiesz się nią posłużyć, ale nie jest równoznaczny ze znajomością na jakich warunkach możesz jej użyć zgodnie z prawem.
Intruz! Jak do tej pory średnio Cię lubiłem to tym filmem mi zainponowałeś. Osobiście uważam, że każda osoba, która chce posiadać broń w Polsce powinna przejść "drogę kolekcjonera". Jedym minusem jest cena. Egzamin powinien kosztować, jak za prawo jazdy, w granicach 200 zł. Reszta jak chce być sportowcami, myśliwymi, kolekcjonerami, nosić broń na codzień mogłaby dodatkowo rozszerzać uprawnienia.
W sedno. Pozwolenie powinno być modułowe na zasadzie wyrabiania "certyfikatów". Podstawowe - mam broń w domu. Rozszerzone - mogę nosić bez naboju w komorze, z nabojem w komorze itp. Jak wyrabianie prawka na różne typy pojazdów... ale z okresowymi sprawdzianami kompetencji. Chcesz nosić - utrzymuj sie na wysokim poziomie umiejętności i świadomości - nie koniecznie z atletycznymi zdolnościami fizycznymi. Ale świadomość i obeznanie z bronią w różnych scenariuszach.
Czyli każda osoba powinna przejść karta rowerowa>karta na skuter>prawko na motocykl 125>500>samochód 1300>samochód 2500...........
kurs, egzamin, niekaralność i badania powinny wystarczyć. do tego broń ma jeden duży plus. jest droga i patologii na nią nie stać.
Z tym kursem to trochę naciągane. Nauczyć się strzelać można samemu. Egzamin to oczywiście zweryfikuje.
Za bardzo patologiczną sytuację uznaję kluby w których członkowie muszą wykupić "kurs na patent" żeby dostać dopuszczenie do egzaminu.
Jak rozumiem - dla Ciebie największa bolączka obecnego systemu to "cel posiadania"?
Broń potrafi kosztować czasem 200, 400 czy 600 zł. Jeśli to dużo, to nie wiem w jakiej walucie ty zarabiasz.
@@ObywatelIntruz Bardziej wydaje mi się że porzadny sztucer kosztuje 3.5tys. Pistolet koło 2tyś. Baa moja wiatrówka kosztuje 5tys ..... Zapewne mówisz o jakimś 22lr na które nie ma popytu.
To ci się wydaje. 😉 Można kupić broń bardzo tanio - choć nie będzie to najnowszy model. Wystarczy aby zrobić krzywdę lub mieć czym się bawić na strzelnicy.
Ło Panie...wywołałeś wariatów z piwnicy.
No 😄
Jestem za utrzymaniem obecnych przepisów w sprawie pozwoleń na broń, z jedną zaś zmianą OBOWIĄZKOWO - zlikwidować uznaniowość. Aby ostatecznie decydował na przykład wojewoda (mógłby starosta, ale jestem za likwidacją powiatów). Jesteś przeszkolony w obchodzeniu się z bronią, przebadany na zdrowie psychiczne, masz pieniądze na opłaty skarbowe itd, szafę pancerną w domu, krótko mówiąc wszystko, czego obecnie potrzeba - a ostatecznie komendant milicji może po prostu Ci odmówić bez podania przyczyny. No, ale dlaczego? Nie, bo nie. A tak to zwykła formalność - spełniasz wszystkie wymogi? To otrzymujesz pozwolenie - ot, zwykła formalność.
Przede wszystkim znowelizować prawo do obrony. Bo w kraju z kartonu można dostać wyrok za obronę, a może jeszcze płacić odszkodowanie napastnikowi 🤣.
Te słowa na końcu z tymi dwoma zdjęciami wbiły w sedno.
Krótko ale w dziesiątkę
Raczej poza tarczą. Ale do tego trzeba podejść szerzej.
I cyk usówam subskrypcje elo
Jak dziecko musiał przyjść i powiedzieć, że się obraził, zabiera zabawki i idzie do innej piaskownicy.
Niech ci Allah sprzyja na nowej drodze! 🤣
Wszystko jak jest niech zostanie, tylko proszenie sie WPA o promesy do zmiany
Chyba większość głosów ludzi którzy uważają że pozwolenia to coś bez sensu i każdy powinien mieć możliwość kupna glocka w lidlu to broń oglądają tylko w internecie na tym opierają swoje ,,doświadczenie”
Posiadanie broni w domu daje poczucia bezpieczeństwa? No nie wiem może tak może trochę nie, niby ją masz ale ktoś może chcieć po nią przyjść. Są dwie strony tego medalu.
Społeczeństwo jest mocno spolaryzowane, są tylko dwie strony medalu. Albo jesteś za kupowaniem broni w Lidlu obok bułek, albo całkowitym zakazem posiadania.
"Ktoś uważa, że można by było kupić Glocka w Lidlu"- a jest jakiś problem z czarnoprochową, która robi większe dziurki?. A z czarnego prochu można kogoś lub coś wysłać w krainę zapomnienia?. No patrz, wchodzisz do sklepu i masz bez problemu, kupujesz jak ogórki. Bez szkolenia, bez pozwolenia, a to broń nawet niebezpieczna dla użytkownika. Cud- nie zabijają się z niej.
@@jka4875 Każda skrajność jest zła i bezmyślna z reguły. Jeśli ktoś jest skrajny, to znaczy, że nie ma rozumu.
@@jka4875 Z mojego doświadczenia - nie ma takiej polaryzacji. Po prostu osoby o skrajnych poglądach są najbardziej wokalne w swoich tezach. Ja osobiście nie znam nikogo kto jest za pełnym dostępem lub pełnym zakazem posiadania broni palnej. Wszyscy są albo umiarkowanie "za" (tzn. regulowany dostęp) albo umiarkowanie przeciw (tzn. nie widzą potrzeby posiadania broni, wiedzą, że mogą mieć, ale nie chcą - bo po co). Jedyne hardcorowe opinie znajduję w internecie.
@@jackblock7451 problem jest taki ze CP to bron rekreacyjna mająca małą wartość bojową. Energia wylotowa czy nawet celność ( która broń CP ma wysoką) to nie wszystko.
Obywatelu a ja cie popieram w 100 procentach. Broń to nie zabawka, jak samochód, koparka, czy ciężarówka. Prawo jazdy jest poto by zdjagnozowac, czy jesteś w stanie nauczyć się jak małpa kierować. Tylko ludzie myślący z pasją mają czyste konta od punktów czy też są bezwypadkowi. Pytanie co by było gdyby każda małpa miała broń? Uważam Że zezwolenie na broń powinno pozostać. W Polsce i tak mamy jeden z najłatwiejszych sposobów na jej zdobycie. Cała droga do jej zdobycia sprawdza przede wszystkim stan psychiczny oponenta. Sam osobiście nie posiadam zezwolenia czy nawet patentu, ale regularnie chodzę na strzelnicę po prostu lubię potrenować. Pozdrawiam i kciuk w górę
Stan psychiczny :D
To dopiero ubaw. Powiadasz, że zaliczeniem testu wyzbywasz się wolnej woli?
Ale zdawałeś taki test albo choc z takowym się zapoznałeś. Co odpowiedziałeś na pytanie o zapach kawy?
Pamiętasz również, że najlepiej "przebadaną" i "wycwiczoną" grupą posiadaczy broni jest mundurowka, prawda? A teraz zgadnij w której grupie dochodzi do procentowo największej liczby przestępstw z legalnie posiadaną bronią.
Pomijając już, że wg dsm5 tzw zdrowych psychicznie właściwie już nie ma.
Tak więc bezrefleksyjnie powielasz jedynie puste slogany
Najgorsze jest to ze faceci jak Ty zamiast promowac posiadanie bronie, po prostu kupujac glocka do domu i chodzenia na strzelnice robia z tego wielkie halo. Wlasnie tacy "komandosi" jak Ty. Czarnoprochowce sa i nic sie nie dzieje.
Jeśli promocją posiadania broni jest kupienie Glocka, to nie jestem promotorem. Nie lubię Glocków choć mam trochę broni. A to, że mój film o tym jak zrobić pozwolenie na broń obejrzało już pół miliona ludzi... na tak, do nie jest promocja. Kupienie Glocka jest promocją... 🤦
Matoły i tak nie zrozumieją jaki jest przekaz tego materiału
Staram się być niezmordowany w uświadamianiu
Osoba jadąca samochodem, który może być bronią zapewne ma uprawnienia. Ale matoły nie zrozumieją.