Oleander mozna zimwac w chlodnym i co najdziwniejsze w ciemnym miejscu bez podlewania, sam osobiscie tak zimuje a cytrusy w identycznych warunkach jak oleander i przetrwqaja spokojnie zime tylko bez podlewania podlewac mozna zaczac dopiero na przelomie luty marzec. A daktylowiec jest cudny, Gratulacje
Czesc tez mi zgniła jedna. Warto szybko reagować jak zobaczy się uschnięte liście na wiosnę i wyciągnąć stozek wzrostu i oczyścić zgniliznę żeby nie postępowała i żeby pozostałość schła. Też odbiła.
Co do plantacji traszków: Przy takim liniowym nasadzeniu pod murem można obsypać miejsce między traszkami liśćmi, trawą, a na mrozy położyć ze 2 pasy geowłókniny (przykrywając palemki). Mnie kwestie odporności różnych szorstkowców intrygowały ponad 10 lat temu (tesany, bułgary, itp.) i w 2013 posadziłem kilkaset siewek. Nie skończyłem okrywania, silny mróz, gołoledź, przeżyło kilkanaście. Więcej szczęścia miały siewki z francuskich nasion, przeżyło ich więcej i przez te 10 lat rosły pod płotem, w cieniu, bez podlewania, zimą obsypywane liśćmi lub okrywane agrowłókniną. Te, które przetrwały pierwszą zimę nadal są. Część wykopałem rok temu do donic, część posadziłem na podwórzu. Małe palemki, choć ponad 10-letnie. Wnioski są takie, że działa choćby minimalna osłona pasywna, a w złych warunkach nawet odporne taksony rosną małe i karłowate. / Teraz znowu mam ze 200 siewek, z którymi nie mam co zrobić, więc posadzę je w 2023. / Filmiki o trachach spod płotu są u mnie na kanale, a tu jest opis mojej plantacji sprzed 10 lat: palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=376.30
Niestety bez zabezpieczania na zimę nie ma szans na utrzymanie takiej plantacji , nie mówiąc o jakimś zarobku 🙂 . Kilka rostrat jest bardzo ładnych ale z każdą zimą tych ładnych będzie coraz mniej .
gentleman, i think the combination of cold winters is what killed the small Trachycarpus not one specificaly. If a cold winter was followed by a mild one, they would have faired better. Also a good idea to protect the roots especially on such small palms, I use leaves and mound a pile around each palm, depending on the intensity and duration of the cold, the roots fair a better change at not getting damaged. The other critical location is the crown, if water and ice get down the crown and freeze this will be very bad for the palm. And most importantly, the size and age of the palm play a factor, the older and more mature the palm, the longer its been in its location and used to the elements, the better chance it will survive. Im sure this is stuff you guys already know but important factors in long term success
Chyba szkoda marnowac te 50 trachow bo co jak przydupcy minus 20 ? A to bardzo prawdopodobny scenariusz. Z rostratami nawet niezły wynik więc może lepiej iść w tym kierunku.
Oleander mozna zimwac w chlodnym i co najdziwniejsze w ciemnym miejscu bez podlewania, sam osobiscie tak zimuje a cytrusy w identycznych warunkach jak oleander i przetrwqaja spokojnie zime tylko bez podlewania podlewac mozna zaczac dopiero na przelomie luty marzec. A daktylowiec jest cudny, Gratulacje
Dzieki
Jak na nie osłaniane rostraty to super się trzymają. Dobry test 👍
Bardzo dobry. To młode rośliny
Czesc tez mi zgniła jedna. Warto szybko reagować jak zobaczy się uschnięte liście na wiosnę i wyciągnąć stozek wzrostu i oczyścić zgniliznę żeby nie postępowała i żeby pozostałość schła. Też odbiła.
Dzięki
Co do plantacji traszków: Przy takim liniowym nasadzeniu pod murem można obsypać miejsce między traszkami liśćmi, trawą, a na mrozy położyć ze 2 pasy geowłókniny (przykrywając palemki). Mnie kwestie odporności różnych szorstkowców intrygowały ponad 10 lat temu (tesany, bułgary, itp.) i w 2013 posadziłem kilkaset siewek. Nie skończyłem okrywania, silny mróz, gołoledź, przeżyło kilkanaście. Więcej szczęścia miały siewki z francuskich nasion, przeżyło ich więcej i przez te 10 lat rosły pod płotem, w cieniu, bez podlewania, zimą obsypywane liśćmi lub okrywane agrowłókniną. Te, które przetrwały pierwszą zimę nadal są. Część wykopałem rok temu do donic, część posadziłem na podwórzu. Małe palemki, choć ponad 10-letnie. Wnioski są takie, że działa choćby minimalna osłona pasywna, a w złych warunkach nawet odporne taksony rosną małe i karłowate. / Teraz znowu mam ze 200 siewek, z którymi nie mam co zrobić, więc posadzę je w 2023. / Filmiki o trachach spod płotu są u mnie na kanale, a tu jest opis mojej plantacji sprzed 10 lat: palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=376.30
Молодец!👍👍👍👍👍👍
Wystarczy nad rostratami zrobić zadaszenie kilka palików folia , a co do palm to po co się oszukiwać i łudzić trzeba osłaniać i tyle .
Trzeba
Niestety bez zabezpieczania na zimę nie ma szans na utrzymanie takiej plantacji , nie mówiąc o jakimś zarobku 🙂 . Kilka rostrat jest bardzo ładnych ale z każdą zimą tych ładnych będzie coraz mniej .
Za to zostaną najsilniejsze 💪
To prawda, ale jakby był chociaż daszek to by przetrwały. Myślę że mały daszek robi bardzo dużo 😉
gentleman, i think the combination of cold winters is what killed the small Trachycarpus not one specificaly. If a cold winter was followed by a mild one, they would have faired better. Also a good idea to protect the roots especially on such small palms, I use leaves and mound a pile around each palm, depending on the intensity and duration of the cold, the roots fair a better change at not getting damaged. The other critical location is the crown, if water and ice get down the crown and freeze this will be very bad for the palm. And most importantly, the size and age of the palm play a factor, the older and more mature the palm, the longer its been in its location and used to the elements, the better chance it will survive. Im sure this is stuff you guys already know but important factors in long term success
Thanks
Wiadomo jak to dzisiaj wygląda?
Nie mam już z nim kontaktu bo mnie grubo oszukał
Chyba szkoda marnowac te 50 trachow bo co jak przydupcy minus 20 ? A to bardzo prawdopodobny scenariusz. Z rostratami nawet niezły wynik więc może lepiej iść w tym kierunku.
Też bym w trachy nie szedł lepiej inne juki np gloriosa ale decyzja należy do Krystiana
Serce boli jak tyle roślin widzę padniętych szkoda że Krystian je tak traktuje .
Testy normalna rzecz