A skąd pomysł że u dziecka "świetnie funkcjonuje ośrodek sytości i głodu"??? Dziecko zajęte zabawą zapomni o głodzie, a widzące słodycze, albo widzące że inne dziecko coś je zgłodnieje w tej samej sekundzie choćby jadło parę minut temu. Na dodatek niewyregulowany jeszcze system pokarmowy - nieprzyzwyczajony wieloletnią praktyką do regularnych posiłków, nie zagwarantuje poczucia głodu we właściwym momencie. Młode oraganizmy homosapiens musiały być przyzwyczajone do niedoborów pożywienia, jednocześnie aby przeżyć musiały wykorzystywać każdą okazję do zdobycia go. Dziś ludzie żyją w zupełnie innych warunkach, więc oryginalnie wrodzone mechanizmy nie mogą "świetnie funkcjonować".
Nie mogę się doczekać!
A skąd pomysł że u dziecka "świetnie funkcjonuje ośrodek sytości i głodu"??? Dziecko zajęte zabawą zapomni o głodzie, a widzące słodycze, albo widzące że inne dziecko coś je zgłodnieje w tej samej sekundzie choćby jadło parę minut temu. Na dodatek niewyregulowany jeszcze system pokarmowy - nieprzyzwyczajony wieloletnią praktyką do regularnych posiłków, nie zagwarantuje poczucia głodu we właściwym momencie. Młode oraganizmy homosapiens musiały być przyzwyczajone do niedoborów pożywienia, jednocześnie aby przeżyć musiały wykorzystywać każdą okazję do zdobycia go. Dziś ludzie żyją w zupełnie innych warunkach, więc oryginalnie wrodzone mechanizmy nie mogą "świetnie funkcjonować".